Wszystko to o czym tu piszecie, po prostu wszystko na tym forum jest dzieÂłem ZÂłego. KtĂłry chce Was omamiĂŚ.
Tia.
Faktycznie !
Wszystko co my tutaj piszemy jest dzieÂłem zÂłego.
Znam pewnego nauczyciela historii juÂż na emeryturze, ktĂłry ciÂągle mĂłwiÂł o tym, Âże Âświat jest opĂŞtany przez Szatana. Ups ! Co ciekawe - zwariowaÂł.
Z tego co wiem, by³ problematycznym cz³owiekiem w sensie rodzinnym i spo³ecznym.Kilka dni przed faktem postradania zmys³ów kupi³ na Allegro jakieœ dziwne obrazy, za które jego ¿ona musia³a zap³aciÌ ponad 3000 z³.
RozmawiaÂłem z nim kilka razy i nie byÂło dyskusji. Szatan rzÂądzi Âświatem i ludÂźmi i koniec nie ma dwĂłch zdaĂą !
Co siaÂł to zebraÂł - zgodnie z prawem manifestacji.

Co gorsza prĂłbowaÂłem mu wyperswadowaĂŚ, Âże wszystko tworzy myÂślÂą i w co wierzy to ma, ale nie docieraÂło.PamiĂŞtam jak rzekÂł, Âże prawo manifestacji, to rĂłwnieÂż szataĂąska sztuczka.
WiĂŞc padÂł ofiarÂą wÂłasnych iluzji i projekcji.
Raz skusiÂłem siĂŞ i pojechaÂłem do pewnego koÂścioÂła, w ktĂłrym ksiÂądz odprawiaÂł egzorcyzmy.
WidziaÂłem na wÂłasne oczy jak ludzie padali jak muchy.A ja sobie tak staÂłem z boku i przyglÂądaÂłem siĂŞ tej caÂłej mistyfikacji.
Pada³y g³ównie starsze kobiety, ¿e tak powiem - dewoty, w których umys³ach zaimputowano diab³a - szatana.
PadÂło tez kilku mĂŞÂżczyzn i teÂż w starszym wieku.
Gdy ten szataĂąski proceder siĂŞ juÂż prawie skoĂączyÂł podszedÂłem do owego ksiĂŞdza - egzorcysty i powiedziaÂłem wprost.
Proszê ze mnie wyci¹gn¹Ì tego szatana !
A on rzekÂł : skoro przyszedÂłeÂś do mnie z tymi sÂłowami, to nie jesteÂś opĂŞtany.
A ja mu na to : a dlaczego nie jestem opĂŞtany, czyÂżby szatan omijaÂł mnie wielkim Âłukiem ?
Pragnê przypomnieÌ to co mo¿na jeszcze gdzieœ znaleŸÌ w necie, a chodzi, o pewne oœwiadczenie polskich egzorcystów.
MiĂŞdzy innymi powiedzieli oni tak : gdy w polskich kinach pojawiÂł siĂŞ film ''DEMON'' mieliÂśmy peÂłne rĂŞce roboty.Normalni ludzie, studenci, mÂłodzieÂż nagle zostaÂła opĂŞtana !
Có¿ za powód - czy¿by wyœwietlenie na kinowym (p³ótnie-ekranie) jakiejœ filmowej bajki sf. uruchomi³o Szatana ? Przecie¿ to absurd !
Szczegó³owe analizy problemu ujawni³y w rozmowach z ''opêtanymi'', ¿e opêtani zostali akurat w³aœnie Ci, którzy faktycznie g³êboko uwierzyli w istnienie jakiegoœ Demona- diab³a.
OczywiÂście na filmie nie byÂło mowy o Âżadnym religijnym Szatanie, tylko byÂł wymyÂślony po prostu pewien filmowy (twĂłr).
Tak dzia³aj¹ mechanizmy tego wszechœwiata, gdzie œwiadomoœÌ tworzy wzorzec, który póŸniej w œrodowisku siê uruchamia.
ÂŚciÂślej mĂłwiÂąc to Âśrodowisko jest tym wzorcem, w ktĂłrym poprzez caÂłe wieki (KRK) wpisywaÂł do ÂświadomoÂści ludzi istnienie Szatana. I teraz ten wzorzec myÂślowy, ktĂłry jest nie tylko wzorcem (programem), ale teÂż energiÂą- manifestuje, poniewaÂż nie moÂże pozostawaĂŚ w zamkniĂŞciu na zawsze.
I wystarczy film Demon, albo pĂłjÂście do koÂścioÂła, w ktĂłrym niejako wygania siĂŞ z czÂłowieka diabÂła i wzorzec siĂŞ uruchamia.
Tylko sprawc¹ pierwotnym tego wszystkiego jest nikt inny tylko katolicki koœció³, który przez ca³e wrêcz wieki imputowa³ ludziom do g³ów - jak to napisa³
Sventer - straszaka.
I teraz ten domniemany energetyczny wzorzec myÂślowy - manifestuje !
Ludzie o niskim poziomie ÂświadomoÂści nie sÂą wstanie zrozumieĂŚ Who is Who.
Dla nich manifestacja wzorcĂłw energii jest rzeczywistoÂściÂą - jest prawdziwym istnieniem.
Swego czasu byÂłem zabujany w buddyjskiej filozofii.
Po nocach mi siĂŞ ÂśniÂła. Budda byÂł dla mnie wzorem Âżycia i do tego stopnia, Âże zobaczyÂłem ja jedzie na biaÂłym koniu.
Tylko to nie byÂł Budda, to byÂła moja wÂłasna projekcja.Buddy nie byÂło na zewnÂątrz, on byÂł w mojej gÂłowie.
ÂŻal mi bardzo takich ludzi, ktĂłrzy nie zadadzÂą sobie trudu zrozumienia, tylko wierzÂą w to co widzÂą, nadajÂąc im jeszcze znamiona ''ÂświĂŞtej prawdy''.
To sÂą wÂłaÂśnie ludzie ''opĂŞtani'' - odrealnieni od rzeczywistoÂści. Czyli opĂŞtanie to nie opĂŞtanie, tylko odrealnienie od rzeczywistoÂści - prawdy.
Dla nich argumentem jest wzrokowa percepcja - co widzÂą, no to w to wierzÂą.... i basta.
WiĂŞc film na YT przedstawiajÂący opĂŞtania lub koÂścielne egzorcyzmy, czy Ojciec Pio, opĂŞtany przez Szatana stanowi dla nich absolutny i nie podwaÂżalny dowĂłd.
DowĂłd czego ?
SÂą wiĂŞc opĂŞtani przez TWORY wÂłasnej wyobraÂźni- myÂśli - energii.
OpĂŞtani przez ontologiczne byty.
RozmawiaÂłem kiedyÂś z pewnÂą psychoterapeutkÂą, ktĂłra powiedziaÂła mi, Âże miaÂła klientkĂŞ, ktĂłrÂą stwierdziÂła, Âże odzwiedza jÂą Szatan i jÂą gwaÂłci.PowiedziaÂła, Âże wchodzi do niej przez okno balkonowe.
Psychoanaliza tej patologii umys³owej wykaza³a, ¿e pochodzi³a ona z rodziny, gdzie autentycznie g³êboko wierzono w Szatana - Diab³a. Co ciekawe, wysz³o na jaw, ¿e to jej babka nakrêci³a w tej rodzinie scenariusz, który siê póŸniej realizowa³ poniewa¿ wci¹¿ opowiada³a i przestrzega³a wszystkich w rodzinie przed Szatanem, którego oczywiœcie na w³asne oczy widzia³a, który œmierdzia³ i temu podobne rzeczy. Przejê³a t¹ ''œwiêt¹ prawdê'' matka i wklei³a do g³owy córce.
Có¿ za wspania³y przyk³ad pokoleniowej karmy !
Koniec koùcem psychoterapeutka skierowa³a pacjentkê do klinicznego psychologa, który zastosowa³ hipnozê i usun¹³ tego agregora - Szatana z jej podœwiadomoœci.
I skoĂączyÂł siĂŞ problem... a Szatan przestaÂł gwaÂłciĂŚ kobietĂŞ.
Ciekawe, Âże przestaÂł ? CzyÂżby siĂŞ przestraszyÂł hipnozy i klinicznego psychologa ?

A wiĂŞc wszystko na tym forum jak twierdzi Pheasant jest dzieÂłem zÂłego, ktĂłry chce nas omamiĂŚ.
Ludzie ... sÂłyszycie - jesteÂśmy omamieni ....!
Tylko nie omamiona jest Pheasant. JÂą to zÂło nie rusza...