Teorie spiskowe - najwiĂŞkszy...SPISEK?

[Bonifacy1]

 Ostatnio zaciekawiÂły mnie ksi¹¿ki o tajnych zwiÂązkach. To o czym piszÂą ich autorzy jest w internecie ,,zatajane'' moÂże aby nie zabijaĂŚ klimatu tajemniczoÂści. W kaÂżdym razie Illuminaci najprawdopodobniej juÂż nie istniejÂą a jeÂśli istniejÂą to nic nie mieszajÂą w rzÂądzie. Najpra3wdopodobniej chodzi o inny tajny zwiÂązek.

[Kiara]

Oczywiscie ze Iluminaci istnieja jako organizacja ( przynajmniej dla mnie jest to oczywiste chociaz dowodow nie moge i nie chce przedstawiac), zreszta czy sa niezbedne?

Druga sprawa jest wieloznaczeniowosc tej nazwy, bo jest.

Ewolucja dotknie swoja nieuchronnoscia ich rowniez, jako manipulatorzy przyszloscia nie maja szans  w caloksztalcie planu Stworcy, chociaz szanse mieli.

Mkniemy z coraz wieksza predkoscia w coraz wyzsza wibracje , a w niej ta mniejsza ( ktora reprezetuja Iluminanci) zwyczajnie sie "rozsypuje" w pyl.Po malutku warstwa po warstwie, sypia sie zewnetrzne struktury, az do samego jadra, az zgasna , tracac energie zcalajaca.

Wystarczy poczekac proces trwa.

Kiara

[Dariusz]

ÂŻycie ze spiskami
2010-06-11, ostatnia aktualizacja 2010-05-31 17:14



Kto zabiÂł Kennedy'ego?Nikt! Najnowsza teoria jest taka, Âże to byÂło samobĂłjstwo - O teoriach spiskowych z Deanem Haglundem rozmawia Wojciech OrliĂąski

W serialu 'Z Archiwum X' gra³ pan tropiciela teorii spiskowych. Teraz spotyka siê pan z prawdziwymi tropicielami, robi¹c o nich film. Jakie s¹ najwa¿niejsze ró¿nice miêdzy prawdziwymi a fikcyjnymi?

Znacznie lepiej im siê powodzi ni¿ tym w serialu! W serialu nasze pismo by³o wielk¹ klap¹ finansow¹, a w finale zbankrutowa³o. Tymczasem prawdziwi tropiciele spisków to dobrze prosperuj¹cy biznesmeni. To ogromny rynek w Ameryce - audycje w radiu z bogatymi sponsorami, czasopisma. To nie ma nic wspólnego z serialow¹ wizj¹ trzech przyjació³ dok³adaj¹cych do gara¿owego interesu. Art Bell czy Alex Jones to gwiazdy medialne.

Sk¹d w Amerykanach taka mi³oœÌ do teorii spiskowych?

Odzwierciedla ona ogólny optymizm amerykaùskiej kultury. Ka¿da teoria spiskowa ma dwa elementy: g³êbokie przekonanie, ¿e prawdziwy raj na ziemi jest mo¿liwy, gdyby tylko nie blokowa³a go - powiedzmy - grupa Bilderberg, i ¿e wszystko ma jakieœ proste wyt³umaczenie, nic nie dzieje siê przypadkiem. Gdyby tylko oni nam nie blokowali, ju¿ byœmy wszystko wyjaœnili. Cz³owiek, który nie wierzy w swój nieograniczony potencja³ i mo¿liwoœÌ wyjaœnienia wszystkiego dooko³a, nie bêdzie wierzy³ w teorie spiskowe. Ale nie twierdŸmy, ¿e Amerykanie maj¹ monopol na spiski - rozmawiamy w Londynie, rozgl¹dam siê za lokalnymi teoriami spiskowymi i jestem zafascynowany teori¹ o templariuszach, którzy sekretnie dzia³aj¹ do dziœ. To bardzo europejskie.

Tak, ale w Europie takie teorie wyznajÂą ludzie bardzo ekscentryczni. Tymczasem w USA spiskowe teorie dotyczÂące 11 wrzeÂśnia to element codziennoÂści.

CzegoÂś tu nie rozumiem. Pan mieszkaÂł w kraju komunistycznym, tak? Czy w komunizmie nie byÂło wÂłaÂśnie tak, Âże mieliÂście rzÂąd, ktĂłremu kompletnie nie ufaliÂście, i uwaÂżaliÂście, Âże on najwaÂżniejsze rzeczy przed wami ukrywa?

My mieliÂśmy powody, by nie wierzyĂŚ w to, co mĂłwi nasz rzÂąd.

Amerykanie teÂż! Wielokrotnie przyÂłapywali swĂłj rzÂąd na kÂłamstwie. Dlatego nawet umiarkowani, rozsÂądni ludzie powiedzÂą panu, Âże nie poznaliÂśmy caÂłej prawdy o 11 wrzeÂśnia. Trzeba by mieĂŚ wÂłaÂściwie bardzo radykalne poglÂądy, by wierzyĂŚ, Âże tym razem rzÂąd niczego nie ukrywaÂł!

Ale macie tĂŞ cudownÂą ustawĂŞ o wolnoÂści informacji, dziĂŞki ktĂłrej kaÂżdy moÂże zajrzeĂŚ do akt i siĂŞ dowiedzieĂŚ, co FBI wiedziaÂło o UFO albo o Âśmierci Elvisa.

Tak, ale im wiêksza otwartoœÌ, tym wiêcej teorii spiskowych - tym ciekawsze siê wydaje, ¿e coœ musz¹ ukrywaÌ, skoro tak rzekomo nic nie ukrywaj¹. To nie dzia³a w taki sposób, ¿e jak siê wszystko ujawni, to znikn¹ teorie. To tylko oznacza, ¿e musz¹ byÌ bardziej rozbudowane: jak oni to wszystko sprytnie ukryli, skoro nawet nie da siê do tego dotrzeÌ przez ustawê o wolnoœci informacji?

To trochĂŞ przygnĂŞbiajÂące, bo wynika z tego, Âże Âżaden poziom otwartoÂści ze strony wÂładz nie moÂże przerwaĂŚ fali dzikich spekulacji.

Niestety, nie. Jest tylko jedna, poœrednia metoda radzenia sobie z teoriami spiskowymi. Krêc¹c film dokumentalny, rozmawia³em z mnóstwem spiskowych teoretyków. To s¹ ludzie naprawdê g³êboko przekonani, ¿e walcz¹ o Prawdê. Czêsto ze sob¹ wspó³pracuj¹. ChoÌ ka¿dy z nich walczy o inn¹ prawdê - te teorie s¹ przecie¿ ze sob¹ sprzeczne. Nie mo¿na jednoczeœnie uwierzyÌ, ¿e 11 wrzeœnia nie by³o w ogóle samolotów i ¿e by³y zdalnie sterowane. Tym ludziom to w ogóle nie przeszkadza!

Jak oni pana przyjmowali? Czy czujÂą siĂŞ wykpieni przez 'Z Archiwum X', czy przeciwnie - cieszyli siĂŞ, Âże ktoÂś zrobiÂł o nich serial?

Ich podejÂście do 'Z Archiwum X' i 'Samotnych strzelcĂłw' byÂło przychylne. To w koĂącu dziĂŞki tym serialom teorie spiskowe wprowadzono do kultury masowej. Nie muszÂą tÂłumaczyĂŚ od zera, o co im chodzi. Nie przeszkadza im, Âże pokazano to z przymruÂżeniem oka - bardziej narzekajÂą na to, Âże 'Z Archiwum X' byÂło za bardzo skoncentrowane na UFO, a przecieÂż jest tyle waÂżniejszych teorii spiskowych.

Sam siĂŞ pan w koĂącu znalazÂł w centrum teorii spiskowej - gdy okazaÂło siĂŞ, Âże w jednym z odcinkĂłw 'Samotnych strzelcĂłw' przepowiedziano scenariusz ataku na World Trade Center z wykorzystaniem paliwa w porwanym boeingu. SkÂąd tak dokÂładnie znaliÂście plany Al-Kaidy?

Nie ma tygodnia, Âżeby ktoÂś mnie o to nie pytaÂł. A prawda jest taka, Âże odcinek nakrĂŞciliÂśmy osiem miesiĂŞcy przed 11 wrzeÂśnia i gdy widziaÂłem w CNN walÂące siĂŞ wieÂże, nawet tego nie skojarzyÂłem z naszym serialem. KrĂŞci siĂŞ tego tyle, Âże czÂłowiek nie pamiĂŞta juÂż wszystkich fabuÂł. Dopiero telefon od jednego ze scenarzystĂłw uÂświadomiÂł mi, Âże to juÂż byÂło u nas w serialu. PoczuÂłem siĂŞ dziwnie. OczywiÂście, zadaÂłem to samo pytanie scenarzystom: skÂąd znaliÂście plany Al-Kaidy? TÂłumaczyli siĂŞ, Âże podobny pomysÂł jest w jednej z powieÂści Toma Clancy'ego. A potem Condoleezza Rice wyskoczyÂła z tym niemÂądrym 'nikt nie mĂłgÂł przewidzieĂŚ takiej sytuacji'. Trzeba byÂło oglÂądaĂŚ nasz serial!

Czy wasza dog³êbna znajomoœÌ planów Al-Kaidy nie wyda³a siê podejrzana w³adzom? Nikt z FBI nie przes³ucha³ scenarzystów?

O ile mi wiadomo, nie. Co zresztÂą jest uÂżywane przez teoretykĂłw spiskĂłw jako potwierdzenie teorii, Âże nasz serial powstaÂł na zamĂłwienie kompleksu militarno-przemysÂłowego i Âże dostaliÂśmy przeciek o planowanej przez rzÂąd zbrodni.

PomysÂł z 'Trzech dni Kondora' - CIA zatrudnia specjalnÂą grupĂŞ analitykĂłw do czytania powieÂści szpiegowskich, by odnajdywali w nich realistyczne scenariusze ataku - wydaje siĂŞ sensowny. Szkoda, Âże takiej komĂłrki nie ma - ona by przewidziaÂła 11 wrzeÂśnia.

Myœlê, ¿e jest taka komórka. Ale 11 wrzeœnia pokaza³, ¿e ró¿ne rz¹dowe agencje maj¹ problem z przep³ywem informacji. Bardzo mo¿liwe, ¿e ktoœ obejrza³ nasz serial i napisa³ notatkê, która potem wyl¹dowa³a na dnie jakiejœ szafy. Jestem przekonany, ¿e œwiat producentów popkultury jest pod dyskretn¹ obserwacj¹ tajnych s³u¿b. Chris Carter, twórca 'Z Archiwum X', opowiada³ mi, ¿e pozna³ na przyjêciu w Hollywood kobietê, która twierdzi³a, ¿e CIA wysy³a j¹ na przyjêcia. Co pewien czas dostaje e-mail od kogoœ z adresem w domenie cia.gov, kto jej mówi, ¿e ma iœÌ tu i tu, agencja zadba o umieszczenie jej na liœcie. Potem wysy³a sprawozdanie z tego, kogo spotka³a i z kim rozmawia³a.

...

1/2

ÂŹrĂłdÂło: Wysokie Obcasy

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53668,7958035.html

[Dariusz]

10 najdziwniejszych teorii spiskowych



Codziennie sÂłyszymy doniesienia Âświatowych agencji informacyjnych dotyczÂących tego, co wydarzyÂło siĂŞ na Âświecie. Czasami sÂą one mniej, a czasami bardziej waÂżne. Czy ktoÂś z nas zastanawia siĂŞ jednak, ile w tym wszystkim jest prawdy? Przedstawiamy ranking historii alternatywnej.

Sami oceĂącie, czy poszczegĂłlne zdarzenia wyglÂądaÂły tak, jak pokazaÂły je media, czy teÂż zostaliÂśmy perfidnie oszukani.

1/11

...

http://niewiarygodne.pl/gid,10443064,img,10443265,kat,1017185,title,10-najdziwniejszych-teorii-spiskowych,galeriazdjecie.html

[songo1970]

Teorie spiskowe stajÂą siĂŞ faktem
admin, sob., 2011-08-27 19:42

 
 czarrrna.blox.pl

Ile razy sÂłyszaÂłeÂś media odrzucajÂące pewne punkty widzenia, jako "teorie spiskowÂą"? Wydaje siĂŞ, Âże jeden z najprostszych sposobĂłw na usuniĂŞcie czegoÂś z przestrzeni publicznej jest nazwanie tego czymÂś, w co mogÂą uwierzyĂŚ jedynie zwolennicy tzw. "teorii spiskowych".

 

Co ciekawsze w wiêkszoœci przypadków te "teorie spiskowe" maj¹ racjê a media siê myl¹. W rzeczywistoœci, zawdziêczamy wielki d³ug w stosunku do zwolenników "teorii spiskowych", poniewa¿ odwiedzaj¹ miejsca i badaj¹ rzeczy, których media nigdy nawet nie chc¹ dotkn¹Ì.

 

W rzeczywistoœci jest tak, ¿e g³ówne media mówi¹ nam to, co rz¹d i wielkie korporacje chc¹ abyœmy s³uchali, a media alternatywne, które jeszcze pozosta³y próbuj¹ dowiedzieÌ siê, co jest rzeczywist¹ prawd¹. Wiêc nie patrzmy na wszystko przez pryzmat teorii spiskowej. W œwiecie, gdzie prawie wszystko, co jest powiedziane, jest k³amstwem, prawda mo¿e byÌ bardzo trudna do ustalenia.

 

PoniÂżej kilka teorii spiskowych, ktĂłre co, do ktĂłrych media teraz przyznajÂą, Âże sÂą faktem a nie spiskiem....

 

# 1 Fukushima nie do zamieszkania

 

Ju¿ w kwietniu informowaliœmy, ¿e wiele czêœci pó³nocnej Japonii nie nadaje siê ju¿ do zamieszkania ze wzglêdu na promieniowanie nuklearne. W tamtym czasie, niemal ka¿de medium g³ównego nurtu podkreœla³o, ¿e Fukushima to nie jest coœ takiego jak w Czarnobylu i ¿e ci, którzy mieszkali w pobli¿u Fukushimy bêd¹ w stanie wróciÌ do swoich domów doœÌ szybko.

Có¿, okazuje siĂŞ, Âże ci z nas, ktĂłrzy obawiali siĂŞ najgorszego mieli racjĂŞ.  ZastanawiajÂący jest nastĂŞpujÂący cytat z New York Times....

Spore okolice wokó³ elektrowni j¹drowej Fukushima Daiichi mo¿e wkrótce zostaÌ uznane za niezdatne do zamieszkania, mo¿e tak byÌ przez dziesi¹tki lat. Po przeprowadzeniu odpowiednich badaù rz¹d japoùski znalaz³ ska¿enie radioaktywne znacznie przekraczaj¹ce bezpieczny poziom.

 

# 2 USA zaatakujÂą LibiĂŞ

 

Na pocz¹tku tego roku, nikt nie przypuszcza³, ¿e wojska USA mog³yby zaatakowaÌ Libiê jeszcze w tym roku. Ale to w³aœnie siê sta³o. Pocz¹tkowo ci, którzy starali siê ostrzec o nadchodz¹cym konflikcie z Libi¹ byli nazywani œwirami i nawet do niedawna wiele z medialnych przekazów wci¹¿ stara siê zaprzeczyÌ, ¿e NATO daje uzbrojenie i szkoli rebeliantów. Prawd¹ jest, ¿e si³y specjalne NATO znalaz³y siê na libijskiej ziemi jeszcze zanim rozpocz¹³ siê konflikt.

 

"Grupy rebeliantĂłw" (ktĂłre zawierajÂą wielu bojownikĂłw al-Kaidy) byÂłyby dawno pokonane przez Kadafiego, gdyby nie nieustanne naloty przez wojska USA i NATO. Zamiast zwykÂłej inwazji, jakÂą widzieliÂśmy w Afganistanie i Iraku, wojska USA i NATO systematycznie rozwija, szkoli i wyposaÂża "grupy rebeliantĂłw" i uÂżywa ich, jako siÂł lÂądowych w tej kampanii.

 

Coraz czĂŞÂściej mĂłwi siĂŞ jednak o tym, Âże inwazja lÂądowa, jako ostatnia faza operacji libijskiej jest koniecznoÂściÂą.  JeÂśli tak siĂŞ stanie, bardzo prawdopodobnie w koĂącu sytuacja tam stanie siĂŞ bardzo podobna do tego, co mamy dziÂś w Iraku.

 

# 3 powszechne stosowanie RFID u ludzi

 

WÂątpiÂących twierdzili, Âże to siĂŞ nigdy nie zdarzy. MĂłwili, Âże nigdy nie zobaczymy dnia, kiedy RFID byÂłyby wszczepiane na szerokÂą skalĂŞ ludziom.

 

Có¿, dziÂś sÂą przykÂłady stosowanie tej technologii znakowania na caÂłym Âświecie. Jednym z przykÂładĂłw jest to, co dzieje siĂŞ w Meksyku. WedÂług Washington Post, "TysiÂące obawiajÂących siĂŞ MeksykanĂłw" zostaÂły oznakowanych technologiÂą satelitarnÂą i radiowÂą stosowanÂą do  Âśledzenia produktĂłw. Chipy sÂą wszczepione pod skĂłrĂŞ w celu zabezpieczenia ich przed uprowadzeniem.

 

SÂą teÂż prĂłby stosowania specjalnych tatuaÂży z RFID, oczywiÂście wszystko to dla naszego dobra.

 

# 4 ZÂłoto bĂŞdzie kosztowaĂŚ 2000 dolarĂłw za uncje

 

Dopiero kilka miesiĂŞcy temu, powiedziano nam, Âże zÂłoto jest przewartoÂściowane i jest to typowa "baĂąka" gdy kosztuje 1400 lub 1500 dolarĂłw za uncjĂŞ.

 

Có¿, z³oto niedawno przekroczy³o 1900 dolarów za uncjê, i wydaje siê gotowe pójœÌ na znacznie wy¿sze poziomy wraz z nasileniem siê globalnej niestabilnoœci finansowej.

 

# 5 Fluor jest szkodliwy

 

Niewiarygodne, ale amerykaĂąski rzÂąd federalny w koĂącu przyznaje, Âże wysoki poziom fluoru w naszej wodzie pitnej moÂże byĂŚ szkodliwy. W rzeczywistoÂści, zmniejszono "zalecany" poziom fluoru w amerykaĂąskiej wodzie pitnej po raz pierwszy od 50 lat. Prawdopodobnie nie zobaczymy zakazu jego uÂżywania w najbliÂższym czasie, ale nawet przyznanie siĂŞ do problemu z fluorem jest waÂżnym krokiem.   

 

# 6 Telefony komĂłrkowe wywoÂłujÂą raka

 

Przez lata "teori¹ spiskow¹" nazywano twierdzenia, ¿e korzystanie z telefonów komórkowych mo¿e powodowaÌ raka. Có¿, media zaczynaj¹ o tym wspominaÌ. Niektóre bardzo zaskakuj¹ce badania naukowe, które wysz³y niedawno, s¹ trudne do zignorowania. Przy najwy¿szym poziomie ekspozycji - przy u¿yciu telefonu komórkowego pó³ godziny dziennie przez okres 10 lat, badania wykaza³y 40-procentowy wzrost ryzyka wyst¹pienia nowotworów glejaka mózgu.

 

#7 Talibowie w Klewkach

 

ÂŚmiechĂłw byÂło, co niemiara, gdy Âśp. Andrzej Lepper z trybuny sejmowej zadawaÂł pytania o TalibĂłw widzianych w mazurskich miejscowoÂściach. Media zrobiÂły, co w ich mocy, aby obÂśmiaĂŚ tÂą teoriĂŞ do cna. Dodatkowo obÂśmiewano oskarÂżenia korupcyjne stawiane podczas tego samego wystÂąpienia sejmowego. Co siĂŞ okazaÂło? Talibowie byli na Mazurach a sprawa po publikacji Washington Post Âśmierdzi do dzisiaj na poziomie miĂŞdzynarodowym. UsÂłuÂżne media starajÂą siĂŞ nawet teraz nie wspominaĂŚ o teorii spiskowej z Klewek tak, aby nie mÂąciĂŚ ludziom w gÂłowach oczekujÂąc, Âże nie skojarzÂą faktĂłw. Nikt teÂż nie zadaje pytaĂą odnoÂśnie oskarÂżeĂą politykĂłw a skoro Klewki nie byÂły wymysÂłem to moÂże i to nim nie jest. Trwa medialna selekcja informacji.

 

Reasumuj¹c teorie spiskowe bardzo czêsto dyskontuj¹ przysz³oœÌ w stopniu nie mniejszym od gie³dy. To, co jest szczególnie gorliwie wyœmiewane mo¿e byÌ prawdziwym obrazem rzeczywistoœci, ale decyzjê, w co wierzyÌ zawsze ka¿dy musi podj¹Ì sam.

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/teorie-spiskowe-staja-sie-faktem

[east]

Reasumuj¹c teorie spiskowe bardzo czêsto dyskontuj¹ przysz³oœÌ w stopniu nie mniejszym od gie³dy. To, co jest szczególnie gorliwie wyœmiewane mo¿e byÌ prawdziwym obrazem rzeczywistoœci, ale decyzjê, w co wierzyÌ zawsze ka¿dy musi podj¹Ì sam.

Otó¿ to .
Wydaje siĂŞ nam, Âże Âświat w ktĂłrym Âżyjemy jest jeden, jedyny i niepowtarzalny. Twierdzimy, Âże istnieje w nim prawda, albo faÂłsz i niektĂłrzy ludzie przyjĂŞli sobie za cel Âżyciowy objawianie tzw kÂłamstw. Szkoda, Âże na zasadzie - im gorzej tym lepiej.
Tymczasem coraz wiĂŞcej wskazuje na to, Âże wszechÂświat u swoich podstaw jest kwantowy. Co to oznacza? OdpowiedÂź moÂżna sprowadziĂŚ do sÂłynnego dylematu nieszczĂŞsnego kota Schroedingera. Kot jest Âżywy i martwy jednoczeÂśnie ZANIM go zaobserwujemy. Dla jednych jest to niewytÂłumaczalny paradoks, a dla innych, jak dla Pana Everetta nie ma w tym Âżadnego paradoksu poniewaÂż istnieje wiele wszechÂświatĂłw rĂłwnolegÂłych. Zatem w jednym z nich kot jest martwy, ale jednoczeÂśnie w innej linii czasu ten kot jest Âżywy. W tym samym "momencie " ( pomijajÂąc juÂż zagadnienie czy czas obiektywny w ogĂłle istnieje ). Obserwator sprowadza kota do swojej linii czasowej ,jednego, okreÂślonego stanu , dokonujÂąc jego obserwacji. I nie jest pewne do dziÂś czy wynik obserwacji jest zupeÂłnie przypadkowy, wolny od intencji obserwatora.
Mo¿e to prowadziÌ do konkluzji, ¿e to my wybieramy sobie rzeczywistoœÌ. Im wiêcej ludzi podziela pewien œwiatopogl¹d tym bardziej prawdopodobny on siê staje. Zatem czy jest coœ takiego jak jedynie prawdziwy obraz rzeczywistoœci ?
Teoria spiskowa mo¿e byÌ tylko teori¹ i jest ni¹ póki nie uwierzysz w jej prawdziwoœÌ. Jest paradoksem, ¿e ludzie "zatroskani" rzeczywistoœci¹ jednoczeœnie maluj¹ najczarniejsze scenariusze jakby chcieli siê epatowaÌ z³em. Niektóre z tych scenariuszy realizuj¹ siê , co jeszcze bardziej nakrêca "spiskowców" bo potwierdza celowoœÌ ich toku myœlenia. "A nie mówi³em" - s³yszymy paranoiczny, nerwowy œmiech przez ³zy cz³owieka nieœwiadomego i¿ to on sam i wielu innych, poprzez swoje wybory i nastawienie wspó³tworz¹ rzeczywistoœÌ.
I kto siĂŞ z tego ostatecznie bĂŞdzie ÂśmiaÂł ? Ci, ktĂłrych "spiskowcy" tropiÂą.

Wszyscy dokonujemy dekoherencji stanĂłw kwantowych, zatem rĂłbmy to odpowiedzialnie.

[songo1970]

nie/stety- ciekawym przykÂładem na potwierdzenie powyÂższego byÂła sytuacja z gieÂłdy nomen/omen NY.,-
kiedy gieÂłda zareagowaÂła gwaÂłtownymi spadkami na prawie 2 dni przed ogÂłoszeniem ostrzeÂżenia przed recesjÂą.
Pytanie tylko- czy mechanizm Âżyczeniowo-sprawczy jest rzeczywiÂście tak prosty jak to moÂżna opisaĂŚ?

[east]

@songo

Pytanie tylko- czy mechanizm Âżyczeniowo-sprawczy jest rzeczywiÂście tak prosty jak to moÂżna opisaĂŚ?

Teoria wieloÂświatĂłw byÂłaby tylko teoriÂą, gdyby nie pewne obserwacje, ktĂłre zdajÂą siĂŞ jÂą - w moim przekonaniu - potwierdzaĂŚ.
Naukowcy wyjaÂśnili fenomen wysokiej sprawnoÂści zamiany  energii sÂłonecznej w chemicznÂą w procesie fotosyntezy. SprawnoœÌ ta siĂŞga  98% .ChodziÂło o to, by sprawdziĂŚ dokÂładnie KTÓRÊDY przemierza drogĂŞ  foton przechwycony przez liœÌ. OkazaÂło siĂŞ, iÂż foton dosÂłownie "kopiuje siebie" i pod¹¿a wszystkimi moÂżliwymi drogami NARAZ . Superpozycja fotonu koĂączy siĂŞ na receptorze chemicznym w momencie dotarcia doĂą jednej z "wersji" fotonu. Tej, ktĂłra utraciÂła najmniej energii po drodze. To tak pokrĂłtce.
Skoro jest to tak powszechny sposĂłb w jaki Natura radzi sobie z entropiÂą to moÂże jest rĂłwnieÂż prawdziwe w kaÂżdej skali ? My w tej chwili bylibyÂśmy jednÂą z moÂżliwych "superpozycji" samych siebie, a ogĂłlniej - ta rzeczywistoœÌ jest tylko jednÂą z moÂżliwych. JakÂą ? Wydaje mi siĂŞ,Âże  to moÂże zaleÂżeĂŚ od nas, od tego w jaki sposĂłb my sami odbieramy rzeczywistoœÌ ,czyli dostrajamy siebie do jednej z wersji bo to my jesteÂśmy Âładunkiem energii, ktĂłry ma dotrzeĂŚ do swojego celu. MoÂżliwie bez strat. PiszÂąc o Âładunku energii mam na myÂśli raczej ÂświadomoœÌ niÂż fizyczny jej noÂśnik.

PocieszajÂące jest to, Âże nawet jeÂśli nie pod¹¿amy najlepszÂą  z moÂżliwych drĂłg ,to i tak juÂż jesteÂśmy - w ktĂłrejÂś wersji - u celu

[songo1970]

..skoro tak- to i tak jakaÂś wersja zaistnieje,-
wiĂŞc tak, czy inaczej, dotrzemy do celu- niby ten foton

[greta]

Co ³¹czy Hitlera i tybetaùskich mnichów?
9 maja, 08:58 orwellsky.blog.onet.pl
Hitlerowcy i tybetaĂąscy mnisi
fot. Jesper Nors/Getty Images

W czasie walk o Berlin w jednym ze schronĂłw Rosjanie odkryli ciaÂła szeÂściu buddyjskich mnichĂłw. Wszystko wskazuje na to, Âże mnisi ci popeÂłnili zbiorowe samobĂłjstwo. NajwaÂżniejszy z nich, w dziwnych zielonych okularach, nazywany byÂł „StraÂżnikiem klucza”.

Miasto BogĂłw

W latach 1934–43 czÂłonkowie mistycznego niemieckiego towarzystwa Thule, do ktĂłrego miaÂł rĂłwnieÂż naleÂżeĂŚ Adolf Hitler, a takÂże uczestnicy licznych specjalnie zorganizowanych ekspedycji naukowych, rozpoczĂŞli badania ÂśladĂłw pozostawionych rzekomo przez odwiedzajÂących ZiemiĂŞ przedstawicieli obcej cywilizacji. Prowadzili oni rĂłwnieÂż prace polegajÂące na analizie pradawnej wiedzy tajemnej. NajwaÂżniejszym obszarem zainteresowania byÂł Tybet z jego ukrytymi w gĂłrach klasztorami i bibliotekami. Poszukiwano rĂłwnieÂż legendarnego Shangri-La. Znane takÂże jako Shambala miaÂło byĂŚ ono legendarnym podziemnym miastem stworzonym przez „bogĂłw” przybyÂłych z nieba, aby przekazaĂŚ mieszkaĂącom Ziemi czêœÌ swojej wiedzy. NiemieckÂą wyprawÂą w ten rejon Âświata kierowaÂł dr Ernst Schaefer z Deutsches Ahnenerbe, wysokiej rangi oficer SS.

REKLAMA

Dokumentacja na temat tej ekspedycji trafi³a po wojnie do National Archives w Waszyngtonie, jednak spora jej czêœÌ pozostaje utajniona, a czêœÌ zaginê³a. Nie jest wykluczone, ¿e jeœli Shangri-La istnieje, to zosta³o ono odkryte przez Niemców. ByÌ mo¿e nawet znaleŸli wspominany przez tybetaùskie ksiêgi tajemniczy pojazd zwany viman¹. Podobne ekspedycje prowadzone by³y równie¿ na Bliskim Wschodzie oraz w Ameryce Po³udniowej. Poszukiwania by³y prowadzone z inicjatywy Heinricha Himmlera. Z pewnoœci¹ wiele staro¿ytnych ksi¹g nadal pozostaje ukrytych w górskich jaskiniach. Przyk³adem niech bêdzie staro¿ytne dzie³o Vimaanika Shastra.

Pozaziemskie maszyny latajÂące

Wiele wskazuje na to, Âże zawiera ono opis budowy pozaziemskich maszyn latajÂących. Angielskie tÂłumaczenie tego tekstu pojawiÂło siĂŞ jeszcze przed rozpoczĂŞciem niemieckich poszukiwaĂą w Tybecie. Liczne opisy, jakie zawiera ta ksiĂŞga, nadal pozostajÂą niezrozumiaÂłe, lecz byĂŚ moÂże Niemcom udaÂło siĂŞ odkryĂŚ ich faktyczne znaczenie. Wiele za tym przemawia. W Vimaanika Shastra przedstawiono g³ównie budowĂŞ maszyn latajÂących – viman, ale znajdujÂą siĂŞ tam rĂłwnieÂż fragmenty poruszajÂące na przykÂład kwestie przygotowania posiÂłkĂłw na czas lotu. CaÂłoœÌ sprawia wraÂżenie, jakby autor, bĂŞdÂący naocznym Âświadkiem, nie do koĂąca rozumiaÂł to, co widziaÂł. To mniej wiĂŞcej tak, jakby ktoÂś ÂżyjÂący kilka tysiĂŞcy lat temu prĂłbowaÂł opisaĂŚ zasadĂŞ dziaÂłania samolotu. Nie jest jednak niemoÂżliwe, Âżeby Niemcy dotarli do tekstĂłw, ktĂłre okazaÂły siĂŞ byĂŚ bardzo dokÂładnymi instrukcjami budowy viman.

Mo¿e by³y i inne ksiêgi, dzie³a, w których znalaz³a siê wiedza nam nieznana, i ¿e w³aœnie dziêki tym informacjom Niemcom uda³o siê wyprzedziÌ resztê œwiata o ponad 50 lat. ByÌ mo¿e trudno w to uwierzyÌ, ale kiedy ju¿ po wojnie o analizê staro¿ytnych ksi¹g poproszono specjalistów z Indii, oœwiadczyli oni, ¿e dzie³a te zawieraj¹ szczegó³owe plany budowy statków kosmicznych o napêdzie antygrawitacyjnym, a tak¿e poruszaj¹ kwestie techniczne zwi¹zane z podró¿ami na Ksiê¿yc.

ÂŚmierĂŚ mnichĂłw

TezĂŞ, Âże Niemcy mogli dysponowaĂŚ tÂą nadzwyczajnÂą wiedzÂą, moÂże potwierdzaĂŚ fakt utrzymywania bardzo dobrych stosunkĂłw na linii Berlin-Lhasa i wizyty tybetaĂąskich mnichĂłw w Berlinie. Ostatnia miaÂła mieĂŚ miejsce zaledwie piĂŞĂŚ dni przed domniemanÂą ÂśmierciÂą Hitlera. W czasie walk o Berlin w jednym ze schronĂłw Rosjanie odkryli ciaÂła szeÂściu buddyjskich mnichĂłw. Wszystko wskazuje na to, Âże mnisi ci popeÂłnili zbiorowe samobĂłjstwo. NajwaÂżniejszy z nich, w dziwnych zielonych okularach, nazywany byÂł „StraÂżnikiem klucza”.

Nazistowskie obiekty latajÂące - czytaj w Strefie Tajemnic
ÂŹrĂłdÂło: orwellsky.blog.onet.pl

[songo1970]

z tymi mnichami u Hitlera na herbatce- to teraz i ja siĂŞ uÂśmiaÂłem, ale

"Kiedy wyeliminuje siĂŞ niemoÂżliwe
wĂłwczas to, co zostanie, bez wzglĂŞdu na to,
jak byÂłoby nieprawdopodobne,
musi byĂŚ prawdÂą."
Sir Arhur Conan Doyle


"Ahnenerbe wk³ada³o du¿o wysi³ku w zg³êbianie zjawisk paranormalnych takich jak ESP, psychokineza, wró¿enie z wody, astrologia i czarna magia. W rzeczy samej, organizacja wyda³a na badania sumê równ¹ 10 miliardów obecnych funtów brytyjskich. To mniej wiêcej tyle samo, ile Alianci wydali na program budowy bomby atomowej."
http://www.paranormalium.pl/hitler-i-tajny-kult-satanistyczny-w-samym-sercu-na,789,27,artykul.html

"Kilka lat przed II wojnÂą ÂświatowÂą, w latach 1934-43, czÂłonkowie mistycznego niemieckiego towarzystwa "Thule" (do ktĂłrego naleÂżaÂł podobno takÂże Adolf Hitler) oraz szereg ekspedycji naukowych rozpoczĂŞli poszukiwania ÂśladĂłw pozostawionych przez obcÂą cywilizacjĂŞ, jak i poszukiwaĂą pradawnej wiedzy tajemnej. Poszukiwania te prowadzono przede wszystkim w Tybecie, gdzie skupiono siĂŞ na poszukiwaniu ukrytych w gĂłrach, jak i w hinduskich oraz tybetaĂąskich klasztorach, staroÂżytnych bibliotek, ale skupiono siĂŞ teÂż na poszukiwaniu legendarnego miejsca - Shangri-La (znanego teÂż jako Shambala; miaÂło to byĂŚ wg starohinduskich legend podziemne miasto stworzone przez "bogĂłw" z nieba przybyÂłych przed wiekami, ktĂłrzy pozostawili w tym mieÂście swojÂą wiedzĂŞ - ÂźrĂłdÂło: A. Thomas "Shambala", Wyd. Sphere Books, 1977). Aspekt niemieckich badaĂą w Tybecie w latach 1934-1943 kierowanych  przez dr Ernsta Schaefera z "Deutsches Ahnenerbe", oficera SS wysokiej rangi, jest doœÌ dobrze znany ze wzglĂŞdu na to, Âże wiĂŞksza czêœÌ dokumentĂłw trafiÂła po wojnie do "National Archives" w Waszyngtonie. Sporo dokumentĂłw nadal jest jednak nieznanych."
http://www.greendevils.pl/rozne/hyperborea/nowa_szwabia/1_nowa_szwabia.html

[songo1970]

23 WrzesieĂą 2012
Smugi chemiczne, dezinformacja i SzĂłste Wymieranie

Filed under: Nauka,Ró¿ne,ZagroÂżenia dla Ziemi,ÂŚwiat wokó³ nas — iza @ 22:10
Tags: atmosfera, chemtrails, Czarna ÂŚmierĂŚ, depopulacja, dezinformacja, HAARP, komety, smugi chemiczne, smugi kondensacyjne, zagroÂżenie, Zmiany na Ziemi

Niall Bradley
 Sott.net
 12 sierpnia 2012


© Leigh, P. Lancaster University – Smugi kondensacyjne wskazujÂą, Âże coÂś staÂło siĂŞ z atmosferÂą

Obok projektu HAARP, broni skalarnej i ufo, tak zwane smugi chemiczne (chemtrails) sÂą chyba jednym z najgorĂŞtszych tematĂłw wÂśrĂłd alternatywnej spoÂłecznoÂści internetowej. Ten pseudonaukowy nonsens rozrĂłsÂł siĂŞ na takÂą skalĂŞ, Âże przy kaÂżdej niemal okazji, kiedy trafia siĂŞ jakieÂś niezwykÂłe zjawisko pogodowe lub katastrofa naturalna, prĂŞdzej czy póŸniej zjawia siĂŞ ktoÂś, kto obwinia o to HAARP, chemtrails, czy obie rzeczy naraz. Dobrze wiem, Âże program badaĂą zĂłrz polarnych wysokimi czĂŞstotliwoÂściami jest zaawansowanym wojskowym cackiem, tym niemniej celem jego jest mieszanie ludziom w gÂłowach, a nie mieszanie w pogodzie. Co wiĂŞcej, owo mieszanie w gÂłowach rĂłwnie dobrze moÂże obejmowaĂŚ perswazjĂŞ, by ludzie – wbrew wszelkim dowodom – uwierzyli, Âże rzÂąd „kontroluje pogodĂŞ”. Z pewnoÂściÂą jakieÂś opryskiwanie atmosfery w ró¿nych miejscach globu ma miejsce, jednak ma to na celu g³ównie 1) stworzyĂŚ ekran odbijajÂący fale HAARP, sÂłu¿¹ce do kontroli umysÂłu; 2) napĂŞdzaĂŚ teorie, Âże rzÂąd trzyma nas w szachu spryskujÂąc wszystkich toksycznymi substancjami, ktĂłre 3) pogarszajÂą nasze zdrowie, przez co jesteÂśmy bardziej podatni na fale kontroli umysÂłu.

Laura otrzymaÂła dziÂś [tj. 12 sierpnia – przyp. tÂłum.] pytanie od czytelnika jej ksi¹¿ek, ktĂłry nie znaÂł materiaÂłu SOTT.net. prezentujÂącego obraz tego, co faktycznie dzieje siĂŞ na Âświecie, a Âże pytanie i odpowiedÂź idealnie pasujÂą do naszego tematu, chciaÂłbym je przytoczyĂŚ, zanim przejdĂŞ do szczegó³ów.

Pytanie czytelnika: Czy trzĂŞsienia ziemi w Iranie [link] i „susza” mogÂły byĂŚ spowodowane przez zaawansowanÂą broĂą sejsmicznÂą i klimatycznÂą?

OdpowiedÂź: Prawdopodobnie jakaÂś broĂą satelitarna moÂże wywoÂłaĂŚ trzĂŞsienia ziemi. Co do zmian pogodowych, przykro mi, ale raczej nie. Pogoda nie jest zjawiskiem linearnym i nikt przy zdrowych zmysÂłach nie bĂŞdzie przy niej majstrowaÂł. OczywiÂście niektĂłrzy prĂłbujÂą, ale z bardzo ograniczonym skutkiem, a na dodatek zwykle obraca siĂŞ to przeciwko nim. Ich dziaÂłania sÂą na tyle ograniczone, Âże nie stwarzajÂą powaÂżnego zagroÂżenia caÂłemu systemowi. (Tak samo rzecz siĂŞ ma z „antropogenicznym globalnym ociepleniem”.) Ponadto, proszĂŞ zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ na najwaÂżniejszÂą sprawĂŞ, a mianowicie, Âże dramatycznym zmianom ulega rĂłwnieÂż pogoda na innych planetach UkÂładu SÂłonecznego, co wskazuje na bardziej „kosmicznÂą” przyczynĂŞ. ProszĂŞ teÂż zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ na inne ciekawe zjawiska: wzrost erupcji wulkanĂłw (warto dodaĂŚ, Âże 75% wulkanĂłw na Ziemi znajduje sie pod wodÂą i one rĂłwnieÂż zdajÂą siĂŞ wybuchaĂŚ coraz czĂŞÂściej), dziury w ziemi, ulewne deszcze, osuwiska spotykane na caÂłym Âświecie i na nieznanÂą dotÂąd skalĂŞ, podgrzewanie troposfery ciepÂłem z wnĂŞtrza Ziemi, w po³¹czeniu z ochÂładzaniem siĂŞ i obniÂżaniem stratosfery oraz nawarstwianiem siĂŞ w stratosferze pyÂłu z komet i meteorĂłw, skutkujÂącym obÂłokami srebrzystymi pojawiajÂącymi siĂŞ na coraz niÂższych szerokoÂściach geograficznych. Mamy jeszcze zakrĂŞcajÂący prÂąd strumieniowy. Dodajmy do tego bardzo sÂłabe maksimum aktywnoÂści sÂłonecznej, zaskakujÂące osÂłabienie pola magnetycznego Ziemi oraz wzrost aktywnoÂści zjawisk elektrycznych, w tym dobrze juÂż znanych „tajemniczych dÂźwiĂŞkĂłw”. Wobec tego wszystkiego odnosi siĂŞ wraÂżenie, jakby coÂś spoza UkÂładu SÂłonecznego, albo przynajmniej z jego obrzeÂży, dziaÂłaÂło jak „uziemienie” dla wszystkich planet tego ukÂładu – a to oznacza, Âże bĂŞdzie siĂŞ robiĂŚ jeszcze ciekawiej.

PowyÂższa odpowiedÂź obrazuje sytuacjĂŞ w wielkim skrĂłcie. RzÂądzÂący natomiast chcieliby, abyÂście myÂśleli, Âże to oni stojÂą za tym wszystkim, oczywiÂście poza globalnym ociepleniem, ktĂłre, rzecz jasna, jest waszÂą winÂą, a nie ich! SOTT juÂż wielokrotnie podkreÂślaÂł, Âże – z historycznego punktu widzenia – zawsze, gdy ludzie zaczynajÂą dostrzegaĂŚ, Âże kosmos „zwrĂłciÂł siĂŞ przeciwko nim”, ich pierwszÂą i naturalnÂą reakcjÂą jest szukanie kozÂła ofiarnego, a najbardziej oczywistym kandydatem sÂą ich przywĂłdcy. Na przestrzeni wiekĂłw, w okresach nasilenia gÂłodu, trzĂŞsieĂą ziemi, zabĂłjczych epidemii, wybuchĂłw wulkanĂłw i komet na niebie, deszczu meteorĂłw oraz innych anomalii pogodowych, takim celem zawsze stawaÂła siĂŞ klasa panujÂąca – byÂło tak od najwczeÂśniejszyczh czasĂłw, kiedy lokalnych krĂłlĂłw poÂświĂŞcano bogom burzy w ich licznych postaciach.

Nie inaczej jest teraz. RzÂądzÂący chcÂą, by wszyscy myÂśleli, Âże „skrywajÂą oni prawdĂŞ o kosmitach, poniewaÂż sÂą z nimi w zmowie”, albo Âże zjawiska na niebie powszechnie uwaÂżane za „ufo” to tylko „tajne eksperymenty rzÂądowe” – wiedzÂą bowiem, co siĂŞ stanie, gdy wyjdzie na jaw ich bezradnoœÌ wobec „bogĂłw”. DokÂładnie tak samo jest z ich bezsilnoÂściÂą w obliczu planetarnych i kosmicznych zjawisk.

PrzechodzÂąc do tematu, trzeba na wstĂŞpie uÂściÂśliĂŚ kilka spraw. ModyfikacjĂŞ pogody stosuje siĂŞ od lat 50. ubiegÂłego wieku, a obejmuje ona zasiewanie chmur, zwykle majÂące sprowokowaĂŚ opady deszczu w rejonach dotkniĂŞtych suszÂą. GeoinÂżynieria z kolei obejmuje wiele dziwacznych pomys³ów, z ktĂłrych czêœÌ najwyraÂźniej wdraÂża siĂŞ w Âżycie. Oto Franken-nauka wyznawcĂłw globalnego ocieplenia, trwoniÂących dotacje na eksperymenty, ktĂłre majÂą naprawiĂŚ Klimat, przywracajÂąc go – w ich mniemaniu – do pierwotnej postaci. To czyste szaleĂąstwo. Nie rozumiejÂą mechanizmĂłw rzÂądzÂących pogodÂą i klimatem, a mimo to pchajÂą siĂŞ w to, aby „ocaliĂŚ planetĂŞ”. Jak na ironiĂŞ, ich bÂłyskotliwe pomysÂły mogÂą w rzeczywistoÂści przyczyniaĂŚ siĂŞ do szybszego nadejÂścia epoki lodowcowej.

Smugi kondensacyjne, nie „chemiczne”

Zwolennicy chemtrails wierzÂą, Âże armia amerykaĂąska odpowiada za tworzenie trwaÂłych smug kondensacyjnych i zachmurzenia, widywanych obecnie na niebie. Jak zaznaczyÂłem wyÂżej, rzeczywiÂście, jakieÂś rozpylanie ma miejsce, jednak z powodĂłw zupeÂłnie innych, niÂż sÂądzÂą „fanatycy”. Co wiĂŞcej, WIÊKSZO¦Æ obserwacji dotyczy zwykÂłych smug kondensacyjnych – krysztaÂłkĂłw lodu gromadzÂących siĂŞ w coraz chÂłodniejszej triposferze. A jak taka smuga kondensacyjna siĂŞ tworzy? SÂą to dÂługie, cienkie sztuczne chmury powstaÂłe z wody – w postaci kropel lub krysztaÂłkĂłw lodu – pozostawiane czasem przez samoloty.


Schemat pokazujÂący warstwy atmosfery oraz typy chmur powstajÂących w tych warstwach. Kliknij, Âżeby powiĂŞkszyĂŚ.

WodÂą na mÂłyn „chemtrailersĂłw” sÂą smugi kondensacyjne, ktĂłre utrzymujÂą siĂŞ przez wiele godzin i rozciÂągajÂą na kilka kilometrĂłw wszerz, czy nawet pokrywajÂą caÂłe niebo po horyzont – co zdarza siĂŞ, gdy obserwator mieszka w rejonie o nasilonym ruchu powietrznym odbywajÂącym siĂŞ na duÂżych wysokoÂściach. MoÂże siĂŞ nawet zdarzyĂŚ, Âże zobaczycie przywianÂą smugĂŞ kondensacyjnÂą bez Âżadnego przelatujÂącego samolotu – a to dlatego, Âże atmosfera ma wiele warstw, a kaÂżda z nich ma wÂłasnÂą temperaturĂŞ, prĂŞdkoœÌ i kierunek wiatru. CzĂŞsto bywa tak, Âże zawartoœÌ jednej warstwy potrzebuje dÂługiego czasu i dystansu, by wymieszaĂŚ siĂŞ lub po³¹czyĂŚ ze skÂładnikami innej warstwy, o ile w ogĂłle siĂŞ wymiesza. Zazwyczaj jednak prĂŞdkoœÌ wiatru w wyÂższych warstwach sprawia, Âże wszystko, co tam trafi, musi pokonaĂŚ wiele tysiĂŞcy kilometrĂłw, zanim opadnie do niÂższej warstwy. W skrĂłcie, jeÂśli coÂś utrzymuje siĂŞ w troposferze, najpewniej sÂą to zwykÂłe smugi kondensacyjne w zmienionej warstwie atmosfery ziemskiej albo jest to przesÂłona odbijajÂąca dla fal HAARP.

Rzecz jasna, spaliny samolotĂłw bez wÂątpienia majÂą negatywny wpÂływ na Âśrodowisko, niemniej jest to zaledwie jedno z wielu ÂźrĂłdeÂł groÂźnych zanieczyszczeĂą, obok prĂłb jÂądrowych w atmosferze, amunicji ze zuboÂżonym uranem pozostawionej w strefach walki, wyciekĂłw ropy, toksycznego szlamu, powstaÂłego wskutek wyjaÂłowiania gleby przez rolnictwo, nieprzemyÂślanej urbanizacji itd.

WedÂług „chemtrailersĂłw” w atmosferze obficie rozpyla siĂŞ niebezpieczne zwiÂązki chemiczne, metale ciĂŞÂżkie i wirusy, wywoÂłujÂąc najró¿niejsze choroby, od zatrucia metalami ciĂŞÂżkimi, syndromu MorgellonĂłw i schorzeĂą drĂłg oddechowych u ludzi, po wymieranie roÂślin i zwierzÂąt oraz generalnie, degradacjĂŞ biosfery. Jak twierdzÂą, smugi kondensacyjne po samolotach powinny siĂŞ rozpraszaĂŚ, zatem dÂługie biaÂłe pasy i wiĂŞksze zachmurzenie sÂą dowodem globalnego spisku, w ramach ktĂłrego cywilne i wojskowe samoloty, wyposaÂżone w specjalnÂą technologiĂŞ, rozpylajÂą w atmosferze trujÂące substancje. Jak juÂż wspomniaÂłem, taki scenariusz moÂże byĂŚ prawdziwy w nielicznych przypadkach. Warto jednak przy tym zauwaÂżyĂŚ, Âże aby cokolwiek z tego mogÂło spaœÌ na ziemiĂŞ, musi zostaĂŚ rozpylone w niÂższych partiach troposfery, a nie na wysokoÂści przelotu wiĂŞkszoÂści samolotĂłw, czyli 6-9 km.


Chemiczne dyspersanty uÂżyte po wycieku ropy w Zatoce MeksykaĂąskiej. Oto dowĂłd, Âże Âżyjemy w niezwykle toksycznym Âświecie. PeÂłna prawda na ten temat jest o wiele bardziej przeraÂżajÂąca niÂż wszystkie teorie chemtrailersĂłw razem wziĂŞte.

SkupiajÂąc siĂŞ w szczegĂłlnoÂści na trzech skÂładnikach chemicznych, „chemtrailersi” wskazujÂą na wysoki poziom aluminium, baru i strontu, wykryty w prĂłbkach gleby i wody, co ma stanowiĂŚ dowĂłd, Âże pochodzÂą one z samolotĂłw. Aluminium (glin) jest trzecim – po tlenie i krzemie – najobficiej wystĂŞpujÂącym pierwiastkiem i najbardziej powszechnym metalem w skorupie ziemskiej. Bar, z uwagi na wysokÂą aktywnoœÌ chemicznÂą, nie wystĂŞpuje w naturze w czystej postaci, ale jego zwiÂązkĂłw uÂżywa siĂŞ jako „aerozoli rozpylanych w atmosferze dla wzmacniania i zaÂłamywania fal radiowych i radarowych w strefach przelotu samolotĂłw wojskowych i testowania rakiet”. Mowa tu o trasach samolotĂłw wojskowych, wiĂŞc wyniki toksykologiczne wskazujÂące wysoki poziom baru w pobliskich ÂźrĂłdÂłach wody nie powinny zaskakiwaĂŚ. Nie jestem pewny, jakÂą postaĂŚ strontu spotykali „chemtrailersi” w prĂłbkach wody i gleby, wiem natomiast, Âże izotop strontu 90 obecny jest w opadzie radioaktywnym.

Natomiast istnieje coÂś, o czym maÂło kto mĂłwi. JeÂśli chcecie jasnego dowodu na to, Âże rzÂądzÂący traktujÂą atmosferĂŞ jak swoje wielkie laboratorium, przeraÂżajÂąca liczba prĂłb jÂądrowych w atmosferze, przeprowadzonych w drugiej poÂłowie XX wieku, mĂłwi sama za siebie.

BiorÂąc pod uwagĂŞ codzienne zagĂŞszczenie trwaÂłych smug kondensacyjnych w atmosferze w ostatnich dwudziestu latach, i to w skali globalnej, gdyby miaÂł byĂŚ to efekt tajnego planu rzÂądowego, kaÂżdy samolot na Âświecie musiaÂłby byĂŚ przerobiony do spryskiwania zÂłowrogich substancji i mieĂŚ zapewnione ich dostawy. WyobraÂżacie sobie logistykĂŞ takiego przedsiĂŞwziĂŞcia, gdzie na kaÂżdym lotnisku stacjonowaÂłyby ekipy spiskowcĂłw, dbajÂące o peÂłny bak chemikaliĂłw w samolotach i przebieg operacji zgodnie z planem? Nie wspominajÂąc o braku pewnoÂści, Âże cokolwiek rozpylonego w gĂłrnych partiach troposfery w ogĂłle dotrze do ziemi, a tym bardziej na okreÂślony obszar…

Dlaczego do diaska tak siĂŞ uczepiono chemtrails?

Film dokumentalny What in the World are they Spraying? (w wersji polskiej: Czym spryskiwany jest Âświat?) zdaje siĂŞ byĂŚ jednÂą z czoÂłowych poÂżywek dla zwolennikĂłw „chemicznego spisku”. Jego autorem jest zatwardziaÂły „chemtrailer” Michael J. Murphy, „dziennikarz i aktywista z Los Angeles”, ktĂłrego nastĂŞpna produkcja Why in the World are they Spraying bĂŞdzie miaÂła premierĂŞ 18 sierpnia podczas trzydniowej konferencji w Los Angeles „Consciousness Beyond Chemtrails 2012”. Za 96 dolarĂłw bĂŞdzie moÂżna zobaczyĂŚ Scotta Stevensa, byÂłego prezentera pogody, ktĂłry pojawia siĂŞ w dokumentach o chemtrails i sprzedaje monoatomowe zÂłoto na swojej stronie internetowej – przekonujÂąc o jego skutecznoÂści w zwalczaniu efektĂłw smug chemicznych! TrÂąci Jimem Humble i MMS-em! Obok Stevensa wystÂąpiÂą tacy zwyczajowi podejrzani o sianie dezinformacji, jak Alfred Webre (z teoriami egzopolityki), Lauren Moret („trzĂŞsienie ziemi, tsunami i katastrofa w Fukushimie z 11 marca 2011 roku byÂły celowymi dziaÂłaniami w ramach nuklearnej wojny tektonicznej”), Kerry Cassidy z Projektu Camelot oraz Jeffrey M. Smith, dziaÂłacz przeciwko GMO. ZaskoczyÂł mnie udziaÂł Smitha. ZostaÂł zaproszony najwyraÂźniej dlatego, Âże „opad metali ciĂŞÂżkich z chemtrails sprawia, Âże w glebie mogÂą siĂŞ przyj¹Ì tylko organizmy GMO”. Ich przesÂłanie bez wÂątpienia pokryje siĂŞ z teoriami innych „chemtrailersĂłw”, jak choĂŚby Rosalind Peterson, ktĂłrej sposobem na smugi chemiczne jest „natychmiast przejœÌ do dziaÂłania, aby powstrzymaĂŚ rzÂąd!”

Najciekawsze jest to, Âże wielkie media amerykaĂąskie, w tym publiczne kanaÂły telewizyjne, przydajÂą smugom chemicznym nieco wiarygodnoÂści, uznajÂąc ich istnienie – pomimo tego, z czym siĂŞ to wi¹¿e, czyli potajemnego wykorzystywania ruchu powietrznego do trucia amerykaĂąskich obywateli przez ich wÂłasny rzÂąd w ramach globalnego planu depopulacji. Có¿, rzÂąd faktycznie ma na koncie przeraÂżajÂące eksperymenty – ktĂłrych bez wÂątpienia nie zaprzestaÂł – jednak z pewnoÂściÂą musi byĂŚ Âświadomy istnienia o wiele lepszych i taĂąszych metod kontroli populacji.

Mick West na stronie contrailsciennce.com zgromadziÂł dowody obalajÂące twierdzenia „chemtrailersĂłw”, jakoby Tajny RzÂąd przerabiaÂł komercyjne samoloty. W poniÂższym wideo rozprawia siĂŞ z niektĂłrymi z ich g³ównych teorii:
<a href="http://www.youtube.com/v/aFmFwgOZWpY?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/aFmFwgOZWpY?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Nietrudno wykazaĂŚ absurdalnoœÌ teorii o chemtrails. Powszechnie dostĂŞpne dowody podwaÂżajÂą twierdzenia jej zwolennikĂłw – a przynajmniej te co bardziej zwariowane. Problem pojawia siĂŞ, gdy ich przeciwnicy orzekajÂą, Âże zjawisko smug chemicznych w ogĂłle nie istnieje. Jak juÂż wspomniaÂłem, JAKIEÂŚ zÂłowrogie opryski zapewne majÂą miejsce. Znamy przecieÂż rzÂądowe prĂłby (lub przymiarki do nich) w zakresie geoinÂżynierii. WeÂźmy jeszcze pod uwagĂŞ, Âże tego rodzaju rzeczy zwykle praktykuje siĂŞ na dÂługo przed ich oficjalnym potwierdzeniem. Jest zatem caÂłkiem moÂżliwe, by wszelkiej maÂści opryski z udziaÂłem nieoznakowanych samolotĂłw wojskowych, eksperymentalne czy teÂż w peÂłni wdroÂżone, byÂły stosowane w latach 90.

Odrzucanie z miejsca zjawiska smug chemicznych jest o tyle groÂźne, Âże traci siĂŞ wĂłwczas z oczu istotny problem – smugi kondensacyjne rzeczywiÂście wolniej siĂŞ rozrzedzajÂą i tworzÂą trwalsze zachmurzenie, ale to dlatego, Âże zmieniÂła siĂŞ atmosfera. Uwydatnianie jednego aspektu zjawiska przy jednoczesnym ignorowaniu waÂżnych obserwacji zmian na niebie jest jak przysÂłowiowe wylanie dziecka z kÂąpielÂą.

Przypomina to sytuacjĂŞ podwaÂżania teorii antropogenicznego, tj. wywoÂłanego przez czÂłowieka, globalnego ocieplenia przez osoby, ktĂłre jednoczeÂśnie twierdzÂą, Âże nic zÂłego nie dzieje siĂŞ z klimatem. Zmiany klimatu faktycznie majÂą miejsce, przy czym globalne ocieplenie z winy czÂłowieka nie ma z tym nic wspĂłlnego. Podobnie smugi kondensacyjne – istotnie, zachowujÂą siĂŞ dziwnie, ale tlenek glinu, odgĂłrny plan depopulacji ludzkoÂści czy laboratoryjne wirusy nie majÂą z tym nic wspĂłlnego.

Co naprawdĂŞ mĂłwiÂą nam smugi kondensacyjne

W artykule Smugi chemiczne? Kondensacyjne? Dziwne niebo Laura Knight-Jadczyk zarysowaÂła o wiele bardziej realny scenariusz: Skoro para wodna z pozostawionych przez samoloty smug kondensacyjnych nie rozprasza siĂŞ jak przed dwudziestoma laty, a zamiast tego utrzymuje siĂŞ na niebie, tworzÂąc wzory przypominajÂące cirrusy (ktĂłre normalnie pojawiajÂą siĂŞ powyÂżej tras samolotĂłw pasaÂżerskich), nasuwa siĂŞ zatem logiczny wniosek, Âże ochÂłodzona wyÂższa warstwa atmosfery obniÂżyÂła siĂŞ. Coraz wiĂŞcej samolotĂłw latajÂących na mniejszych wysokoÂściach produkuje smugi kondensacyjne w warstwie mroÂźnego powietrza, ktĂłre wczeÂśniej znajdowaÂło siĂŞ wyÂżej i stanowiÂło oÂśrodek dla chmur typu cirrus. To nie skÂład smug ulegÂł zmianie – dajÂące siĂŞ zaobserwowaĂŚ zjawisko to smugi kondensacyjne „zamroÂżone” w zmienionym oÂśrodku.

Okazuje siĂŞ, Âże sÂą nawet dowody na kurczenie siĂŞ atmosfery w ostatnich latach, powodujÂące obniÂżenie chÂłodniejszych warstw do nienaturalnego poziomu:

Zagadkowe obniÂżenie oziĂŞbionej gĂłrnej atmosfery

Dramatyczne ochÂłodzenie wyÂższej czĂŞÂści ziemskiej atmosfery

KurczÂąca siĂŞ atmosfera zagadkÂą dla naukowcĂłw




© John Emmert/NRL – Warstwy ziemskiej atmosfery


© Emmert et al. (2010), Geophys. Res. Lett., 37, L12102. — Na wykresach widaĂŚ wahania gĂŞstoÂści termosfery (na umownej wysokoÂści 400 km) podczas czterech ostatnich cykli sÂłonecznych. Wykresy (a) i (c) pokazujÂą gĂŞstoœÌ, natomiast wykres (b) przedstawia natĂŞÂżenie emitowanych przez SÂłoĂące fal radiowych o dÂługoÂści 10,7 cm – bĂŞdÂących g³ównym wskaÂźnikiem aktywnoÂści sÂłonecznej. ZwróÌcie uwagĂŞ na ¿ó³ty kolisty obszar. W latach 2008 i 2009 gĂŞstoœÌ termosfery byÂła o 28% niÂższa od wartoÂści spodziewanej, opartej na poprzednich minimach sÂłonecznych. To zapadniĂŞcie siĂŞ termosfery byÂło najwiĂŞksze ze wszystkich dotÂąd odnotowanych i nie da siĂŞ go wyjaÂśniĂŚ samÂą aktywnoÂściÂą sÂłonecznÂą.

Zgadza siê, faktycznie miewamy nienaturalne pokrywy chmur, jednak jest to zjawisko w g³ównej mierze zupe³nie niezamierzone, niespodziewany skutek zmian zachodz¹cych w ziemskiej atmosferze. Poza smugami kondensacyjnymi, na zmiany w atmosferze wskazuj¹ tak¿e inne zjawiska, jak na przyk³ad spektakularne œlady pozosta³e po wystrza³ach rakiet, ob³oki opalizuj¹ce, halo, tzw. roll clouds i wiele innych; wszystko to sta³o siê bardziej dostrzegalne na prze³omie lat 80. i 90.

Smugi chemiczne sÂą zasÂłonÂą dymnÂą

Jednym z wiodÂących tematĂłw filmu Why in the World… jest skaÂżenie Âśrodowiska przypisywane toksynom „wypuszczanym w smugach chemicznych” z odrzuceniem innych, bardziej realnych i mniej sensacyjnych przyczyn owego skaÂżenia, takich jak testy broni, zanieczyszczenia generowane przez przemysÂł, etc.


31 grudnia 2011: To byÂł drugi Sylwester z rzĂŞdu, kiedy na miasto Beebe w stanie Arkansas spadÂł deszcz martwych kosĂłw. Zapomnijcie o chemtrails, pomyÂślcie o meteorach.

Tak, powietrze, woda i gleba na ca³ym œwiecie zatruwane s¹ glinem, barem, strontem oraz niezliczon¹ liczb¹ innych metali ciê¿kich. Zgadza siê, wymieraj¹ ca³e gatunki roœlin i zwierz¹t. I tak, rodzaj ludzki zdaje siê pod¹¿aÌ t¹ sam¹ œcie¿k¹ destrukcji, jak¹ sieje na ca³ej planecie.

Jednak majÂąc do dyspozycji HAARP i chemtrails, COINTELPRO dziaÂła na najwyÂższych obrotach, by przekonaĂŚ ludzi, Âże masowe wymieranie zwierzÂąt, ekstremalna pogoda, wiĂŞksza liczba trzĂŞsieĂą ziemi – w skrĂłcie, wszystkie elementy zmian na Ziemi, jakie dokumentujemy na SOTT.net – sÂą czĂŞÂściÂą planu tajnego rzÂądu. Na niektĂłrych fanatykĂłw dziaÂła to tak dobrze, Âże gdyby zobaczyli meteory i bolidy na niebie, okrzyknĂŞliby je pewnie nowym rodzajem smug chemicznych.

Sprawa nie koĂączy siĂŞ na wyjaÂśnieniu natury ÂśladĂłw/dziwnych chmur na niebie. NiektĂłre teorie bowiem obwiniajÂą chemtrails o wszystkie „anomalie”, tak naprawdĂŞ zwiÂązane z SzĂłstym Wymieraniem. Tak jak rozszerzono opowieœÌ o globalnym ociepleniu/emisji CO2, Âżeby mĂłc wyjaÂśniĂŚ ekstremalne zimy, jakich ostatnio doÂświadczamy, tak i chemtrails staÂły siĂŞ tÂłumaczÂącym wszystko wytrychem dla alternatywnych spoÂłecznoÂści internetowych, dostarczajÂąc poÂżywki dla dzikich spekulacji na temat zachodzÂących zjawisk – spekulacji napĂŞdzanych w oczywisty sposĂłb przez WÂładzĂŞ RealnÂą.


© AP Photo/The Denver Post, RJ Sangosti — PoÂżar w Colorado Springs prawdopodobnie spowodowaÂł meteoryt.

Tak zwany program „zarzÂądzania promieniowaniem sÂłonecznym” (Solar Radiation Management) rĂłwnieÂż nie speÂłni pokÂładanych w nim nadziei. MyÂślenie, Âże dziĂŞki technologii zdoÂła siĂŞ regulowaĂŚ promieniowanie sÂłoneczne docierajace do Ziemi, Âświadczy tylko o wielkiej pysze. Moim zdaniem tak wÂłaÂśnie wyglÂąda nauka przydeptana butem psychopatĂłw. Jednak co wiĂŞcej, i co istotniejsze, wypuszczanie tego typu historii jest dla WÂładzy Realnej waÂżne, poniewaÂż ludzie zaczynajÂą dostrzegaĂŚ, Âże CoÂś siĂŞ dzieje.

SkutecznoœÌ tego rodzaju programĂłw nie ma w tym momencie znaczenia. Samo nagÂłaÂśnianie ich daje ludziom poczucie, Âże ktoÂś jednak coÂś robi, aby mieĂŚ sytuacjĂŞ pod kontrolÂą – Âże Wielki Brat/Wielki RzÂąd nad wszystkim panuje. Chemtrails dajÂą swoim zwolennikom nadziejĂŞ, Âże sÂą oni w stanie odwoÂłaĂŚ rzÂądzÂących i naprawiĂŚ wszelkie zÂło. Wiara w antropogeniczne globalne ocieplenie jest oczywiÂście jeszcze atrakcyjniejsza, poniewaÂż lepiej brzmi i jest mniej paranoidalna – w tym przypadku dzieĂą sÂądu zostaÂł odÂłoÂżony o 50+ lat, po ktĂłrym to czasie poziom wĂłd byĂŚ moÂże wzroÂśnie, a niektĂłre przybrzeÂżne miasta byĂŚ moÂże zostanÂą zalane – skÂłaniajÂąc tym samym ludzi, by wierzyli, Âże nic bardzo zÂłego w tej chwili im nie zagraÂża.

Czy wierzycie w program dezinformacji pt. „chemtrails”, czy w „wywoÂłane przez czÂłowieka globalne ocieplenie”, rezultat jest ten sam: Âżadna z grup wyznawcĂłw nie potrafi zrozumieĂŚ, Âże niezwykÂłe zjawiska zachodzÂące na caÂłej Ziemi to wynik naturalnego procesu, ktĂłry wywrĂłci Âświat do gĂłry nogami juÂż za kilka lat.

Prawdziwy scenariusz depopulacji

Wiara „chemtrailersĂłw” w to, Âże choroba MorgellonĂłw pochodzi od spryskiwanych z gĂłry wirusĂłw, dotyka czegoÂś o potencjalnie znacznie groÂźniejszych konsekwencjach niÂż wszystko, co tajny rzÂąd zdoÂłaÂłby obmyÂśliĂŚ – a mianowicie, przywlekanych przez komety patogenĂłw.

Niedawno NASA przyznaÂła, Âże pyÂł pochodzÂący z eksplozji meteorĂłw w stratosferze stanowi jÂądro tworzÂących siĂŞ póŸniej wokó³ niego obÂłokĂłw srebrzystych. Co wiĂŞcej, czêœÌ tego materiaÂłu moÂże dostaĂŚ siĂŞ do niÂższych warstw atmosfery i zasiewaĂŚ chmury. A niektĂłre z tych chmur produkujÂą opad nie tylko wody czy Âśniegu…

Czerwony deszcz w indyjskim mieÂście Kannur moÂże pochodziĂŚ od komet

Arshdeep Sarao, The Epoch Times
 10 sierpnia 2012


ObÂłoki srebrzyste, utworzone przez dym “spalajÂącego siĂŞ meteoru” czyli pyÂł kometarny

28 czerwca w mieœcie Kannur w indyjskim stanie Kerala mia³ miejsce rzadko spotykany opad czerwonego deszczu, trwaj¹cy oko³o 15 minut. Nie by³ to jednak pierwszy raz, kiedy okoliczna ludnoœÌ z niepokojem obserwowa³a kolorowy deszcz.

Po raz pierwszy odnotowano w Kerala to dziwne zjawisko kilka godzin po wybuchu meteoru w atmosferze w lipcu 2001 roku. Tamtego roku zaobserwowano ponad 120 opadów deszczu kolorowego deszczu, w tym ¿ó³tego, zielonego i czarnego.

Astrobiolog Godfrey Louis, prorektor Cochin University of Science Technology (CUSAT), przebadaÂł prĂłbki czerwonego deszczu z 2001 roku i odkryÂł pewne dziwne wÂłaÂściwoÂści, m.in. autofluorescencjĂŞ – ÂświatÂło, jakie zwykle emitowane jest przez struktury komĂłrkowe, takie jak mitochondria.

Naukowa analiza wykazaÂła, Âże silna czerwona barwa powstaÂła dziĂŞki mikroskopijnym czÂąstkom przypominajÂącymi komĂłrki, byĂŚ moÂże pochodzÂące z fragmentĂłw komet.

„Komety o bardzo eliptycznych orbitach istotnie mogÂą rozpaœÌ siĂŞ na mniejsze fragmenty zbliÂżajÂąc siĂŞ do SÂłoĂąca – napisaÂł w emailu do Epoch Times. – Owe fragmenty potrafiÂą pozostaĂŚ na orbicie i dopiero póŸniej okresowo wpadaĂŚ do ziemskiej atmosfery” [...]

Te „obce” komĂłrki przypominajÂą zwykÂłe, tyle Âże brakuje im konwencjonalnych biologicznych czÂąsteczek, typu DNA, a do tego przypuszcza siĂŞ, Âże majÂą odmienne wÂłaÂściwoÂści biochemiczne.

„W przeciwieĂąstwie do innych komĂłrek mikroby z czerwonego deszczu potrafiÂą znosiĂŚ bardzo wysokie temperatury – wyjaÂśnia Louis. – MoÂżliwe jest hodowanie ich w temperaturze nawet 300ºC”.

PamiĂŞtacie CzarnÂą ÂŚmierĂŚ? To nie szczury przyniosÂły dÂżumĂŞ dymieniczÂą, ktĂłra unicestwiÂła poÂłowĂŞ populacji Europy. IstniejÂą silne poszlaki wskazujÂące na to, Âże epidemia przyleciaÂła na ogonie komety…

Czarna ÂśmierĂŚ w nowym Âświetle: Wirusowe i kosmiczne powiÂązanie

Gabriela Segura, M.D.,
Dot Connector Magazine
 Nr 13, 1 / 2011

WedÂług zmarÂłego niedawno Sir Freda Hoyle’a i Chandry Wickramasinghe z Uniwersytetu Walijskiego w Cardiff, wirusy mogÂą byĂŚ roznoszone w przestrzeni kosmicznej przez pyÂł pozostawiany przez roje komet. Kiedy Ziemia przechodzi przez taki rĂłj, pyÂł i wirusy zalewajÂą naszÂą atmosferĂŞ, gdzie mogÂą pozostaĂŚ przez lata, zanim ÂściÂągnie je grawitacja. Wiele takich epidemii, ktĂłre wydarzyÂły siĂŞ na przestrzeni wiekĂłw, badacze powiÂązali z obiektami na niebie, dochodzÂąc do wniosku, Âże zarazki wywoÂłujÂące dÂżumĂŞ i epidemie pochodzÂą z kosmosu. [...]

Dr Rhawn Joseph, wspó³autor ksi¹¿ki Biology, Cosmology, Astrobiology and the Origins and evolution, napisanej razem z ChandrÂą Wickramasinghe, twierdzi Âże po zetkniĂŞciu siĂŞ z ZiemiÂą resztki komet wraz z towarzyszÂącymi im bakteriami i wirusami osiadajÂą w wyÂższych partiach atmosfery, po czym stopniowo wĂŞdrujÂą z prÂądami powietrza – czasem utrzymujÂąc siĂŞ na niebie latami – roznoszÂąc siĂŞ nad ca³¹ ZiemiÂą i Âłagodnie opadajÂąc, aÂż w koĂącu wylÂądujÂą na jakiejÂś powierzchni – oceanie, rzece, zwierzĂŞciu, roÂślinie, czÂłowieku. Wiadomo, Âże w ziemskiej atmosferze bytujÂą mikroorganizmy w duÂżych iloÂściach, co potwierdziÂły prĂłbki powietrza zebrane na wysokoÂści miĂŞdzy 41 a 77 km. Naturalnymi mechanizmami przenoszÂącymi te mikroorganizmy w atmosferze sÂą burze, erupcje wulkanĂłw, monsuny oraz uderzenia komet.

Widzicie, ryzyko globalnej depopulacji ludzkoÂści pochodzÂące z nieba naprawdĂŞ istnieje, jednak to nie samoloty bĂŞdÂą za niÂą odpowiedzialne.

Prawdziwy spisek

W 2007 roku kometa McNaught, rozsiewajÂąc wielkie iloÂści pyÂłu, zaprezentowaÂła, jak do UkÂładu SÂłonecznego moÂże dostaĂŚ siĂŞ obcy materiaÂł. Kiedy Ziemia przejdzie przez taki wypeÂłniony pyÂłem obszar, ten po jakimÂś czasie zaczyna opadaĂŚ w atmosferze.

ÂŁatwiej jest uwierzyĂŚ, Âże za tymi wszystkimi znakami nadchodzÂącego kataklizmu stoi jakiÂś wielki spisek, bo w g³êbi duszy ludzie CHCÂĄ wierzyĂŚ, Âże ich wÂładze, tajny rzÂąd czy elita bankierĂłw sÂą na tyle potĂŞÂżne, by kontrolowaĂŚ przyrodĂŞ – a powodzie, poÂżary, trzĂŞsienia ziemi, erupcje wulkanĂłw, etc., ktĂłre obserwujemy na porzÂądku dziennym, sÂą zdarzeniami wywoÂłanymi przez czÂłowieka, elementem planu depopulacji planety, ktĂłrÂą chcÂą zatrzymaĂŚ dla siebie.

To moÂże i byĂŚ g³ównym celem rzÂądzÂących, jednakÂże kluczem do jego osiÂągniĂŞcia jest czyniĂŚ wszystko co moÂżliwe, by ludzie nie uÂświadomili sobie, Âże Âżaden rzÂąd ani wÂładza nie sÂą w stanie powstrzymaĂŚ wielkiego kataklizmu. CieszÂą siĂŞ z kwitnÂących nonsensĂłw w stylu „chemtrails”, poniewaÂż tak jak globalne ocieplenie z winy czÂłowieka, takie przekonania dajÂą ludziom nadziejĂŞ, Âże mimo wszystko moÂżna coÂś zrobiĂŚ, by odwrĂłciĂŚ proces zmian w Âśrodowisku. Tego typu historie pomagajÂą teÂż ukryĂŚ straszliwÂą prawdĂŞ, Âże elita, podobno zdolna do nadludzkich wyczynĂłw, zamierza schowaĂŚ siĂŞ w bezpiecznym miejscu i pozwoliĂŚ, by kataklizmy przetrzebiÂły ludzkoœÌ za nich.

„Chemtrailersi” uwaÂżajÂą siebie za ludzi o otwartych umysÂłach, wzywajÂąc innych do „przebudzenia siĂŞ na prawdĂŞ”, jednak – czy to wiedzÂą, czy nie – w rzeczywistoÂści robiÂą ogromnÂą przysÂługĂŞ elicie.

Nasze Âśrodowisko zmienia siĂŞ i rĂŞka czÂłowieka nie ma z tym wiele wspĂłlnego. „Chemtrailersi” i „ociepleniowcy” majÂą taki sam problem – niezdolnoœÌ wyjÂścia poza antropocentryczny ÂświatopoglÂąd, w ktĂłrym czÂłowiek wierzy, Âże panuje nad wszystkim.

Otó¿ to nie my panujemy nad sytuacjÂą – to dziaÂłka Kosmosu. A obecne zmiany w naszym klimacie dowodzÂą, Âże Kosmos zabraÂł siĂŞ za wielkie porzÂądki.


Ten artykuÂł jest przekÂładem oryginaÂłu zamieszczonego w jĂŞzyku angielskim na stronie:
Chemtrails, Disinformation and the Sixth Extinction
dokonanym przez polskich tÂłumaczy z grupy QFG – edytorĂłw blogu PRACowniA.

MateriaÂł ten zostaÂł opublikowany przez SOTT.NET – projekt Quantum Future Group, Inc – i jest jego wÂłasnoÂściÂą. Zezwala siĂŞ na kopiowanie i publiczne rozpowszechnianie pod warunkiem podania oryginalnego ÂźrĂłdÂła i autora oraz ÂżrĂłdÂła przekÂładu.http://pracownia4.wordpress.com/2012/09/23/smugi-chemiczne-dezinformacja-i-szoste-wymieranie/

[east]

Nasze Âśrodowisko zmienia siĂŞ i rĂŞka czÂłowieka nie ma z tym wiele wspĂłlnego. „Chemtrailersi” i „ociepleniowcy” majÂą taki sam problem – niezdolnoœÌ wyjÂścia poza antropocentryczny ÂświatopoglÂąd, w ktĂłrym czÂłowiek wierzy, Âże panuje nad wszystkim.

Otó¿ i œwietny wniosek. Dziœ siê piwo za to spieni

PamiĂŞtacie CzarnÂą ÂŚmierĂŚ? To nie szczury przyniosÂły dÂżumĂŞ dymieniczÂą, ktĂłra unicestwiÂła poÂłowĂŞ populacji Europy. IstniejÂą silne poszlaki wskazujÂące na to, Âże epidemia przyleciaÂła na ogonie komety…

Czy ktoÂś tu sugeruje, Âże "czerwony deszcz" w Indiach z jego biologicznÂą zawartoÂściÂą to Âśmiertelne zagroÂżenie ?

Na to potrzeba by badaĂą oraz obserwacji skutkĂłw na obszarze Indii. ZresztÂą skutkiem wymieszania siĂŞ obcego materiaÂłu biologicznego ze Âśrodowiskiem naszej planety nie musi byĂŚ zaraz wymieranie ludzi. RĂłwnie dobrze moÂże to oznaczaĂŚ inÂżynieriĂŞ genetycznÂą ,ale pozytywnÂą. PolegajÂącÂą na fizycznej przemianie ciaÂła lub teÂż jego "zaszczepieniu" nowym materiaÂłem uzupeÂłniajÂącym/rozwijajÂącym.

Nowe Âżycie na Ziemi nie musi oznaczaĂŚ kolejnego Wielkiego Wymierania. PoglÂąd "wymieraczy" to rĂłwnieÂż rodzaj antropocentryzmu, bo w tym przypadku to ich wÂłasny strach nadaje znaczenie temu, co siĂŞ dzieje.

Ale ogĂłlnie artykuÂł dobry, bardzo merytoryczny i logiczny.

[chanell]

Ale ogĂłlnie artykuÂł dobry, bardzo merytoryczny i logiczny.

i bardzo sarkastyczny 

[blueray21]

Istnieje teoria, Âże przyczynÂą Âśmierci ok 30% populacji w Âśredniowieczu, byÂło wÂłaÂśnie pozaziemskie Âżycie (mikro) zaimplementowane przez meteoryty.
Jest to teÂż wspomniane gdzieÂś w przekazach Kasjopean Laury Knight.

[songo1970]

mamy kontynuacjĂŞ o "Âśmierci z kosmosu"

"27 WrzesieĂą 2012
 Nadchodzi! AmerykaĂąskie wojsko tuszuje podniebnÂą eksplozjĂŞ
Filed under: Ró¿ne,Wydarzenia bie¿¹ce,ZagroÂżenia dla Ziemi — iza @ 09:26
Tags: bolid, dezinformacja, komety, meteory, USA, zagroÂżenie

Czyli o tym, jak wybuch meteoru lub fragmentu komety zmusiÂł amerykaĂąskie wojsko do uÂżycia „rakietowych” wymĂłwek.

Niall Bradley
Sott.net
 16 wrzeÂśnia 2012


© Trish Van Housen – ZdjĂŞcie Âśladu meteoru lub fragmentu komety, ktĂłry eksplodowaÂł nad poÂłudniowo-zachodniÂą czĂŞÂściÂą USA 13 wrzeÂśnia 2012, zrobione w pobliÂżu Phoenix w Arizonie.

Wczesnym rankiem w czwartek, 13 wrzeÂśnia 2012, ranne ptaszki z poÂłudniowo-zachodniej czĂŞÂści USA – Kalifornii, Newady, Utah, Kolorado i Nowego Meksyku – oszoÂłomiÂło pojawienie siĂŞ wysoko w atmosferze jaskrawego Âświetlistego Âśladu. ZdjĂŞcia zrobione przez okolicznÂą ludnoœÌ przypomniaÂły mi o jarzÂącym siĂŞ Âśladzie, widzianym 7 czerwca 2012 r. nad caÂłym Kaukazem (o czym pisaÂłem tutaj). Moje podejrzenie, Âże mamy do czynienia z przelotem i napowietrznÂą eksplozjÂą kolejnego meteoru albo fragmentu komety (MoCF), wzmocniÂło siĂŞ, kiedy przeczytaÂłem niedorzeczne oÂświadczenia siÂł zbrojnych USA, Âże 13 wrzeÂśnia o 5.30 rano czasu lokalnego przeprowadzali test w wystrzeleniem rakiety.

Ludzie kontaktowali siĂŞ z policjÂą w pó³nocnej czĂŞÂści Nowego Meksyku oraz poÂłudniowej czĂŞÂści Kolorado, aby zgÂłosiĂŚ „katastrofĂŞ”.  ZastĂŞpca szeryfa w pÂłn. Nowym Meksyku powiedziaÂł, Âże byÂł Âświadkiem „eksplozji” i widziaÂł, jak od obiektu oderwaÂła siĂŞ jakaÂś czêœÌ. Nie byÂło zgÂłoszeĂą, Âże ktoÂś widziaÂł Âślad wznoszÂący siĂŞ od ziemi w gĂłrĂŞ, mĂłwiono jedynie o szybko poruszajÂącym siĂŞ punkcie na niebie, ktĂłry pozostawiaÂł za sobÂą bardzo jasnÂą smugĂŞ w atmosferze, co wskazywaÂłoby na to, Âże nic nie zostaÂło wystrzelone z ziemi.

Szybko przystÂąpiono do akcji wykrĂŞcania kota ogonem, rozpoczynajÂąc od doniesienia  Associated Press:

“Eksplozja” byÂła normalnym oddzieleniem siĂŞ pierwszego i drugiego czÂłonu nieuzbrojonej rakiety balistycznej Juno, ktĂłra zostaÂła wystrzelona o 6.30 rano czasu gĂłrskiego z Fortu Wingate w pobliÂżu miasta Gallup w Nowym Meksyku – powiedziaÂł Drew Hamilton, rzecznik amerykaĂąskiego wojska z poligonu rakietowego BiaÂłe Piaski (White Sands Missile Range). Odrzucony czÂłon rakiety spadÂł w wyznaczonym rejonie, na terenie SÂłuÂżb LeÂśnych USA.

Problem w tym, Âże nie sposĂłb znaleŸÌ Âżadnych informacji na temat jakiegoÂś „pocisku balistycznego Juno”. ByÂł Juno I, duÂża rakieta noÂśna, ktĂłra w latach 50. ubiegÂłego wieku sÂłuÂżyÂła do wynoszenia satelitĂłw na orbitĂŞ, a w póŸnych latach 50. i wczesnych 60 w uÂżytku byÂła amerykaĂąska rakieta noÂśna Juno II. Jest teÂż coÂś, co nazywa siĂŞ “Juno Target Missile” – rakieta-cel Juno” - i jest zmodyfikowanÂą wersjÂą starszych i sprawdzonych pociskĂłw i rakiet noÂśnych zaprojektowanych przez amerykaĂąskÂą firmĂŞ Orbital Science Corporation.

Co jeszcze dziwniejsze, baza Fort Wintage zostaÂła podobno zamkniĂŞta w 1993 roku.

Dalej doniesienie Associated Press staÂło siĂŞ jeszcze dziwaczniejsze, opisano bowiem nie jednÂą, ale TRZY rakiety wystrzelone przez amerykaĂąskie wojsko:

Rakieta Juno zostaÂła nastĂŞpnie namierzona przez nowoczesnÂą wersjĂŞ rakiety Patriot, wystrzelonÂą z White Sands, ok. 560 km dalej, w ramach testu. Wystrzelono dwie takie rakiety i obie trafiÂły w nadlatujÂący pocisk Juno – powiedziaÂł Dan O’Boyle, rzecznik ArsenaÂłu Redstone w Alabamie, ktĂłry byÂł odpowiedzialny za rakiety Patriot uÂżyte w tym teÂście.

Rakiety Patriot niszczÂą nadlatujÂące cele przez bezpoÂśrednie uderzenie i nie eksplodujÂą.

Jakkolwiek rzecz siĂŞ ma z tymi przechwytujÂącymi rakietami Patriot, ktĂłre „niszczÂą nadlatujÂące cele przez bezpoÂśrednie uderzenie i nie eksplodujÂą”, ponownie naciÂąga siĂŞ tutaj granice wiarygodnoÂści historyjkÂą o amerykaĂąskim wojsku, kierujÂącym rakiety na bardzo kosztowny cel po to tylko, aby go rozbiĂŚ na kawaÂłki nad terytorium USA. Wystarczy obejrzeĂŚ i posÂłuchaĂŚ, jak pani rzecznik gÂładko kÂłamie, jakoby ten incydent byÂł „jednym z bardzo wysokiej klasy, bardzo powaÂżnych dziaÂłaĂą, jakie tu przeprowadzamy… a nie czymÂś, co robimy codziennie”:"

cd. tu- http://pracownia4.wordpress.com/2012/09/27/nadchodzi-amerykanskie-wojsko-tuszuje-podniebna-eksplozje/

[blueray21]

Problemy sÂą dwa - co tuszujÂą, i po co tuszujÂą?
Po pierwsze nie da siĂŞ powiedzieĂŚ o wybuchu, ani w tym przypadku, ani w innych prezentowanych.
Jest to ewidentny przykÂład spalenia czegoÂś w gĂłrnych czĂŞÂściach atmosfery, jednak bardzo wolne poruszanie siĂŞ obiektu wÂłaÂściwie dyskredytuje teorie meteorytĂłw i dlaczego wojsko miaÂłoby meteoryt tuszowaĂŚ?
Wprawdzie Sott.net  i Laura Knight Jadczyk sÂą zwolennikami apokalipsy spowodowanej rojem meteorytĂłw ciÂągniĂŞtych za brÂązowym karÂłem - drugim sÂłoĂącem naszego ukÂładu sÂłonecznego - ale dlaczego wojsko amerykaĂąskie miaÂłoby siĂŞ "podkÂładaĂŚ"?
Teoretycznie mĂłgÂłby to byĂŚ kolejny, jakiÂś lekki kosmiczny "ÂśmieĂŚ", ale to teÂż nie powinno powodowaĂŚ takiej reakcji.
WiĂŞc to coÂś musi mieĂŚ zwiÂązek z wojskiem, jedyne co szybko przychodzi mi na myÂśl to jakiÂś satelita szpiegowski, albo tego typu niewielki obiekt, tym bardziej, Âże coÂś jakoby powrĂłciÂło do bazy, czyli spadÂło, dotarÂło do ziemi, ale na filmie Âżadnych kawaÂłkĂłw, czy odpryskĂłw nie widaĂŚ.
RzeczywiÂście zagadka teraz.

[songo1970]

Plejadianie w "Fali" wrĂŞcz twierdzÂą, Âże domniemana planeta X,-
to naprawdĂŞ rĂłj meteorĂłw w gĂŞstej "chmurze" cyklicznie przecinajÂącej nasz US.,-
i samo zagroÂżenie bezpoÂśrednie moÂże nie jest duÂże, ale materiaÂł biol. w hibernacji jako skÂładowa tych obiektĂłw juÂż moÂże byĂŚ,-
a strzelanie do meteorytĂłw nawet w USA nie uchodzi za normalne.