Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czerwiec 22, 2025, 22:44:01


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] 4 5 6 7 8 9 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: SiÂły uÂśpionego umysÂłu  (Przeczytany 119024 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #50 : Październik 13, 2009, 08:53:15 »

Ja mysle ze cos w tym jest. Tylko nie wystarczy powiedziec kocham cie, trzeba powiedziec "kocham cie "w bardzo czysty
sposob, zadne inne mysli czy uczucia nie moga towazyszyc tym slowom, podobnie jest z "wybaczam ci". Wiem ze jesli zyje
sie pozytywnie myslac, nie ma sie w sobie zawisci i zlosci, jesli pozostawia sie racje kazdemu (bo naprawde kazdy ma prawo
miec swoja racje), to dzien , i zycie uklada sie w bardzo spokojny sposob. Nastepuje wyciszenie wewnetrzne, swiat jest
spokojny i piekny a wszystkie sprawy ukladaja sie pozytywnie, niekiedy nawet zaskakujaco pozytywnie.
Tak wiec trzeba popracowac nad swoim charakterem , sposobem zycia i bycia.  Uwazam ze to moze kazdy zrobic.
Tak wiec Thotal "kocham cie, badz szczesliwy w kazdej sekundzie swojego zycia" Rafaela.
Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #51 : Październik 13, 2009, 12:55:34 »

Odkrywanie mocy umysÂłu
MĂłzg - zagadka doskonaÂłoÂści
Hemi-Sync®
Robert A. Monroe i jego odkrycia
informacje na
http://www.sm.fki.pl/index.php?nr=Odkrywanie_mocy_umyslu
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #52 : Październik 14, 2009, 21:03:30 »

Witam wszystkich,
Wlasciwie to jedynym "zmyslem" jaki posiadamy jest nasz Duch ( moze byc swiety jak kto chce). To co w jakiejs chwili obejmujemy mysla ( czyli zwracamy na to uwage naszego ducha) staje sie dostepne i jest wyfiltrowywane przez cielesne zmysly. Im intensywniej myslimy tym wiecej szczegolow, tym bardziej materialnie. Wzrok, sluch, smak...to somatyczne filtry i tylko filtry. Duch jest w pewnym sensie niejednorodny i wyraza sie tym co znamy pod nazwa Trojca swieta. To np. slonce, ksiezyc i ziemia albo Ja, podswiadomosc i nadswiadomosc. Jesli te uklady sa niezrownowazone, dzialaja jakby niezaleznie a w naszym przypadku jest to przyczyny wszystkich problemow. Te oddzialywania mozna ujac wspolnym okresleniem cos jak zaklamywanie samego siebie, czyli jedna skladowa "czaruje" pozostale. Jesli mozna mowic o jakims "grzechu pierworodnym" to wlasnie tu.
W przypadku czlowieka wystarczy ograniczyc sie do jego JA; czyli dla mezczyzny - dominujacego i zenskiego EGO oraz podporzadkowanego mu "prawdziwego ja".
Technicznie wyglada to tak. Jesli jedna skladowa dozna poznania( odkrycia, objawienia, olsnienia) , ktore "zataja" przed pozostalymi czesciami to prowadzi to do dysharmonii, o wadze do tego "klamstwa" proporcjonalnej.
Szczegolnie jest to latwo widoczne w przypadku "umyslu racjonalnego". Aktywne EGO dokonuje permanentnie nowych odkryc zatajajac prawdziwa nature tego co poznal przed prawdziwym ja". W ten sposob wprowadza podzial, dualizm, rozczlonkowanie swiata na to co rzekomo istnieje niezaleznie od niego samego.
Mowi o tym mitologia - Mysliwy Aktaion ujrzal Artemide w kapieli i nie odwrocil oczu. Gdy ta w koncu to spostrzegla, zamienila go w jelenia a wtedy wlasne psy rozszarpaly go. Podobnie z Orfeuszem, ktorego po nieudanej probie wyciagniecia Eurydyki z Hadesu, rozszarpaly Nimfy.
Dopiero gdy wszystkie skladowe harmonizuja, sa jednoscia, to takie poznanie prowadzi do do czegos nowego, do syntezy.
I slusznie zauwaza Rafaela
Cytuj
Tylko nie wystarczy powiedziec kocham cie, trzeba powiedziec "kocham cie "w bardzo czysty
sposob, zadne inne mysli czy uczucia nie moga towazyszyc tym slowom, podobnie jest z "wybaczam ci"
.
Prawdziwe oddanie mozliwe jest tylko przy bezgranicznym zaufaniu. I kiedy z pelnym oddaniem "wpadamy" w milosc, wtedy mozna byc jednoscia z tym/ta co kochasz. Kiedys nazywano to "generatio aequi-voca" co oznacza narodziny duszy bez prokreacji.
pozdrawiam
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #53 : Październik 14, 2009, 22:14:02 »

SchodzÂąc na ziemiĂŞ, dusza wpada w dualizm...
Z jednej strony wszystkowiedzÂąca dusza musi dostosowaĂŚ siĂŞ ciĂŞÂżaru gatunkowego umysÂłu w danym ciele. Nie zawsze jest jej po drodze z uÂłomnoÂściami fizycznego bytowania, ale musi dostosowaĂŚ siĂŞ do warunkĂłw jakie sÂą. Dusza doÂświadcza fizycznoÂści, ma pewien wpÂływ na organizacjĂŞ wspĂłlnych programĂłw i celĂłw. Dusza wybiera sobie ciaÂło, przypadkĂłw w tym wzglĂŞdzie nie ma.
Cia³o fizyczne koùczy w pewnym momencie swój ¿ywot, ale dusza, energetyczna samoœwiadomoœÌ pozostaje...do nastêpnego wcielenia, do nastepnych doœwiadczeù.
Wszystkie doÂświadczenia prowadzÂą do konfrontacji z energiÂą miÂłoÂści i strachu, nauka polega na wyborach...


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #54 : Październik 15, 2009, 07:07:26 »

Witaj Thotal
Cytuj
SchodzÂąc na ziemiĂŞ, dusza wpada..
Cytuj
Dusza wybiera sobie ciaÂło, ..
jak zwykle celnie podsumowujesz ale jest jedno "ale" a mianowicie "problem" duszy. Skad ten pomysl na mozliwosc wyboru
a potem schodzenia duszy ? Skad takie przeswiadczenie? Przeciez to zahacza o kompetencje boskie.
Moim zdaniem najpierw dusza=duch ale tylko jego czesc. Poniewaz dusza uczy sie , wiec jest filtrem dla pozostalej czesci ducha, dlatego mowi sie, ze dusza jest workiem dla ducha. Stad juz widac, ze dusza to nic innego jak EGO i gdy nie ulegnie ona integracji to niestety jest resetowana. Dusza nie jest niszczona ale doswiadczenia calego zycia, cale nasze JA sa wymazywane.  Szok
Nasz boski duch, nasze prawdziwe JA i oczyszczone EGO  otrzymuja nowe cialo do dalszej nauki.
Dopiero uzyskanie swiadomosci chrystusowej, czyli integracja EGO pozwalaja uniknac operacji resetowania.  UÂśmiech
pozdrawiam
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #55 : Październik 15, 2009, 07:52:16 »

Resetowana jest pamiêÌ w momencie wejœcia w nowe cia³o. Wszystkie doœwiadczenia z poprzednich wcieleù s¹ utrzymywane w formie pamiêci w sferze ducha, nasza dusza ma wgl¹d we wszystkie najdrobniejsze szczegó³y swych poprzednich poczynaù.
Energia duchowej jaŸni tylko czêœciowo ³¹czy siê z fizycznym cia³em, reszta pozostaje w "bazie". S¹ przypadki, kiedy potencja³ duchowy dzieli siê na dwa jednoczesne wcielenia, a i tak przewa¿aj¹ca czêœÌ pozostaje w centrum dowodzenia. Wybór cia³a, czas i okolicznoœci nale¿¹ do nas, zanim zejdziemy bierzemy pod uwagê ró¿ne mo¿liwoœci, ró¿ne opcje powi¹zaù z bratnimi duszami i sytuacji które stworz¹ nam odpowiednie warunki. Rozwój duszy polega na zdobywaniu nowych poziomów a¿ do najwy¿szego - Œwiadomoœci Chrystusowej. Pomagaj¹ nam w tym nasi przewodnicy duchowi, rozwiniête duchowo jednostki, które tak¿e s¹ na etapie wzrostu.
Po zejœciu na ziemiê (b¹dŸ inn¹ planetê) duchowa jaŸù (ego) ³¹czy siê z umys³em (drugie ego) i próbuje "dogadaÌ" siê w zaistnia³ych warunkach. Dlatego wybór cia³a jest tak szczegó³owo omawiany przed po³¹czeniem. Prymitywny umys³ (uwarunkowania genetyczne) pasuje bardziej do duszy rozpoczynaj¹cej dopiero swój marsz ku oœwieceniu.


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #56 : Październik 15, 2009, 11:38:23 »

Witaj Thotal
ach ty... no to wojna, te "szkoly sa nie do pogodzenia. Wybieraj bron!  DuÂży uÂśmiech
pozdrawiam
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #57 : Październik 15, 2009, 11:53:15 »

Cytat: acent..
Moim zdaniem najpierw dusza=duch ale tylko jego czesc.
dusza=duch lepiej unikaĂŚ takich zapisĂłw.

Cytat: acent..
Poniewaz dusza uczy sie , wiec jest filtrem dla pozostalej czesci ducha, dlatego mowi sie, ze dusza jest workiem dla ducha.
To juz brzmi lepiej.
Duch: to  CAÂŁA materia, dusze, antymateria.
Gdybym byÂł duchem, powiedziÂłbym:
Jestem wszĂŞdzie, gdzie jest jakiekolwiek istnienie widzialnego i niewidzialnego.
Wszystkie ciaÂła sÂą z Ducha, i wszystkie dusze teÂż.
PonoĂŚ ducha nikt nie widziaÂł, ale DosÂłownie wszystko, co ktokolwiek widziaÂł jest Duchem wÂłasnie u podstaw. WiĂŞc na cokolwiek patrzysz, to patrzysz na Ducha, cokolwiek czujesz, to czujesz Ducha.


Cytat: acent..
Stad juz widac, ze dusza to nic innego jak EGO i gdy nie ulegnie ona integracji to niestety jest resetowana. Dusza nie jest niszczona ale doswiadczenia calego zycia, cale nasze JA sa wymazywane. 
DosyĂŚ  radykalnie utoÂżsamiÂłeÂś dusze z ego. Jednak jest niszczona - podobnie jak niszczone jest faÂłszywe ego.. czyli wszystkie bezsensowne czy nieaktualne  jej programy
Cytat: thotal
Po zejœciu na ziemiê (b¹dŸ inn¹ planetê) duchowa jaŸù (ego) ³¹czy siê z umys³em (drugie ego) i próbuje "dogadaÌ" siê w zaistnia³ych warunkach.
..w tym procesie na przykÂład^.

Cytat: thotal
Wszystkie doœwiadczenia z poprzednich wcieleù s¹ utrzymywane w formie pamiêci w sferze ducha, nasza dusza ma wgl¹d we wszystkie najdrobniejsze szczegó³y swych poprzednich poczynaù.
To nieprawda. Nie tak to dziaÂła.

imho. PamiĂŞĂŚ jest utrzymywana najprawdopodobniej w dynamicznym aspekcie relacji duszy z DUCHEM.
Jest to  JEDNOCZEÂŚNIE jakby WAGA Maat.

Przy czym Duch okazuje siĂŞ rĂłwnieÂż 'parametrem zmiennym' i evoluujÂącym (poziom "5+"/"13")

HE HE, EH.. mam nowe informacje na temat sÂłowa "duch" wÂłaÂśnie UÂśmiech))))
« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2009, 14:01:22 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #58 : Październik 15, 2009, 12:27:03 »

To powiem innymi sÂłowami;
- jaŸù naszej duszy ma wgl¹d we wszystkie doœwiadczenia z poprzednich wcieleù.
- umysÂł w nowym ciele ma zaÂłoÂżonÂą blokadĂŞ pamiĂŞci i tworzy doÂświadczenia (lekcje)
- jaŸù umys³u i jaŸù duszy maj¹ w koùcowym efekcie stworzyÌ pe³n¹ harmoniê.


Pozdrawiam - Thotal:)

ps. Phirioori opowiedz o relacjach dusza - Duch
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #59 : Październik 15, 2009, 13:56:31 »

to moÂże jeszcze najpierw o tym:
Cytat: thotal
- umysÂł w nowym ciele ma zaÂłoÂżonÂą blokadĂŞ pamiĂŞci i tworzy doÂświadczenia (lekcje)
- jaŸù umys³u i jaŸù duszy maj¹ w koùcowym efekcie stworzyÌ pe³n¹ harmoniê.

MoÂżna teÂż tak:
gdy ego osadza/umiejscawia sie w umyÂśle, odcina tymsamym harmonie z jaÂźniÂą poprzez odciĂŞcie pamiĂŞci duszy,
gdy ego osadza siê w programie.. i nie poddaje go w w¹tpliwoœÌ, czy nie uaktualnia go w rozwoju przy udziale umys³u, równie¿ odcina tymsamym jaŸù.

jaŸni¹ nazwa³bym owy stan harmonii ju¿, jako efekt wpó³grania w³aœnie.

Inaczej nie ma "jaÂźni",
inaczej nie ma "jarzenia"...
..sÂą zamiast tego 'umysÂłowe kombinacje' oraz 'duszy prowokacje' MrugniĂŞcie

Okreœlenie 'jaŸù duszy' oraz 'jaŸù umys³u' uwa¿am za niedorzeczne, choÌ roboczo pomocne w przedstawieniu sprawy. Ale to byty wyssane z umys³u.
Istnieje 'dusza', 'umys³' ..i ' jaŸù ' | ' jarzenie ', jako wyraz ich harmonijnej synchronii, wspó³pracy.

====================

Cytat: PHIRIOORI
imho. PamiĂŞĂŚ jest utrzymywana najprawdopodobniej w dynamicznym aspekcie relacji duszy z DUCHEM.
Jest to  JEDNOCZEÂŚNIE jakby WAGA Maat.

Przy czym Duch okazuje siĂŞ rĂłwnieÂż 'parametrem zmiennym' i evoluujÂącym (poziom "5+"/"13")

Cytat: thotal
ps. Phirioori opowiedz o relacjach dusza - Duch

to jest O-po-WieœÌ ezo-teryczna. A wiêc opowiadanie przez doœwiadczanie:
 
ezo > "E"-z-"O", Warsztaty KrĂŞgu, Cultura KrĂŞgu, O-CultuRA,   ..zapraszam CiĂŞ thotal tu.

GenEr@Hor, tu:-z-in > tuzin, 12, trzy, 3

Pozycjonowanie w Czas-O-Przestrzeni, Piramida, 33, dziaÂł poÂświĂŞcony SYNCHRONIZACJI punktu poÂłaczenia
« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2009, 14:35:03 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #60 : Październik 16, 2009, 01:42:21 »

Ego umysÂłu nie musi siĂŞ umiejscawiaĂŚ, ono juÂż tam jest.
Ego duszy ma za zadanie wtopiĂŚ siĂŞ, zespoliĂŚ z moÂżliwoÂściami ciaÂła - umysÂłu.

WidziaÂłeÂś dziecko rozmawiajÂące same ze sobÂą?
To wlaÂśnie przyklad dyskutujÂącej duszy z ciaÂłem...
WidziaÂłeÂś starca rozmawiajÂącego z samym sobÂą?
To przykÂład porozumiewania siĂŞ duszy z umierajÂącÂą dominacjÂą umysÂłu...


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #61 : Październik 16, 2009, 11:00:29 »

Z dzieckiem rozmawiajacym z soba, to moge sie zgodzic, ale jesli chodzi o starca, to moim zdaniem sprawa wyglada zupelnie inaczej. Starosc czlowieka jest bardzo problematyczna w naszym spoleczenstwie, on poprostu nie ma z kim rozmawiac, najlepiej jak by calkiem zapomnial mowy. Kto dzisiaj zajmuje sie starym czlowiekiem, kto dba o to aby go wysluchano, to tez
czesto sie slyszy jak prowadzi rozmowe z ludzmi o swoich problemach , ludzi ktorzy nie stoja przed nim. Najlepiej jeszcze powiedziec , on jest calkiem pomylony. Idea jaka podales jest tez sprytna :WidziaÂłeÂś starca rozmawiajÂącego z samym sobÂą?
To przykÂład porozumiewania siĂŞ duszy z umierajÂącÂą dominacjÂą umysÂłu... .Pozdrawiam  Rafaela




Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #62 : Październik 16, 2009, 11:13:12 »

Dzisiaj najczêœciej ludzie do siebie mówi¹, a nie rozmawiaj¹. To bardzo du¿a ró¿nica.
Zapisane
komandos040
Gość
« Odpowiedz #63 : Październik 16, 2009, 11:28:12 »

Resetowana jest pamiêÌ w momencie wejœcia w nowe cia³o. Wszystkie doœwiadczenia z poprzednich wcieleù s¹ utrzymywane w formie pamiêci w sferze ducha, nasza dusza ma wgl¹d we wszystkie najdrobniejsze szczegó³y swych poprzednich poczynaù.
Energia duchowej jaŸni tylko czêœciowo ³¹czy siê z fizycznym cia³em, reszta pozostaje w "bazie". S¹ przypadki, kiedy potencja³ duchowy dzieli siê na dwa jednoczesne wcielenia, a i tak przewa¿aj¹ca czêœÌ pozostaje w centrum dowodzenia. Wybór cia³a, czas i okolicznoœci nale¿¹ do nas, zanim zejdziemy bierzemy pod uwagê ró¿ne mo¿liwoœci, ró¿ne opcje powi¹zaù z bratnimi duszami i sytuacji które stworz¹ nam odpowiednie warunki. Rozwój duszy polega na zdobywaniu nowych poziomów a¿ do najwy¿szego - Œwiadomoœci Chrystusowej. Pomagaj¹ nam w tym nasi przewodnicy duchowi, rozwiniête duchowo jednostki, które tak¿e s¹ na etapie wzrostu.
Po zejœciu na ziemiê (b¹dŸ inn¹ planetê) duchowa jaŸù (ego) ³¹czy siê z umys³em (drugie ego) i próbuje "dogadaÌ" siê w zaistnia³ych warunkach. Dlatego wybór cia³a jest tak szczegó³owo omawiany przed po³¹czeniem. Prymitywny umys³ (uwarunkowania genetyczne) pasuje bardziej do duszy rozpoczynaj¹cej dopiero swój marsz ku oœwieceniu.


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Witam.UÂśmiech
AbstrahujÂąc od pojĂŞcia "jaÂźni", przytoczĂŞ jeden przykÂład.
A mianowicie taki perkusista. Ma tzw. rozdwojon¹ jaŸù, ale nie wszyscy mog¹ byÌ perkusistami.
Wiec jak to jest Acentaur z tym problemem?
Ja bardzo lubiê perkusjê, ale ciê¿ko jest mi rozgraniczyÌ dwutakty osobnymi ruchami- bo siê raczej paralelizuj¹, a to przy perkusji jest raczej nie po¿¹dane.

Tak samo jak wprawne rozmieszczanie palcĂłw na gryfie gitary. Wiadomo, trening czyni mistrza w kaÂżdej dziedzinie.UÂśmiech
Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2009, 11:29:06 wysłane przez komandos040 » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #64 : Październik 16, 2009, 11:53:51 »

komandos040  wiem o czym mĂłwisz w kwestii perkusji. UsiÂłowaÂłem siĂŞ nauczyĂŚ gry na djembe ( bĂŞben afrykaĂąski ). SÂą tam takie specyficzne techniki uderzeĂą pÂłaskÂą dÂłoniÂą ze z³¹czonymi palcami ( bass ) w Âśrodek bĂŞbna oraz rozcapirzonymi lekko palcami ( slap ) bliÂżej krawĂŞdzi. Kiedy rytm przyspiesza to uderzasz na prawdĂŞ szybko i koordynacja palcĂłw dÂłoni musi zachodziĂŚ intuicyjnie, bez myÂślenia o tym, bo inaczej siĂŞ nie nad¹¿y. CzÂłowiek przeistacza siĂŞ w czuÂły instrument ,a bĂŞben staje siĂŞ jego czĂŞÂściÂą. I do tego te wibracje. Jasne ,Âże wszystkiego moÂżna siĂŞ nauczyĂŚ , ale potrzebne sÂą ĂŚwiczenia.
Podobnie w przypadku umysÂłu i ÂświadomoÂści. Trzeba nieustannie ĂŚwiczyĂŚ przebywanie raz poza umysÂłem,a raz w umyÂśle tak,  Âżeby z czasem staÂło siĂŞ to intuicyjnie proste. Wtedy gra "siĂŞ klei".
Zapisane
dczion
Gość
« Odpowiedz #65 : Październik 16, 2009, 14:12:21 »

Czlowiek - umysl - swiadomosc - dusza - duch
Moze to tylko kropeczki
Jak BĂŞben i bebniacy a energia idzie z jednosci
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #66 : Październik 16, 2009, 16:49:03 »

Witaj komandos040
jestes chyba w czepku urodzony.  UÂśmiech Ja dla Ciebie szykowalem maly esej ezoteryczny z licznymi
odnosnikami do mitologii i szamanizmu a tu prosze - east zalatwil w paru zdaniach.
East, wielkie dzieki!
pozdrawiam Was obu
Zapisane
zigrin
Gość
« Odpowiedz #67 : Październik 16, 2009, 17:09:23 »

Skoro juÂż mowa o instrumentach muzycznych…:

W ciekawy sposĂłb tworzony jest dÂźwiĂŞk w syntezatorach analogowych. Najpierw generator szumĂłw generuje "biaÂły szum", czyli "chaos". NastĂŞpnie przepuszczany jest on przez filtry, ktĂłre „rzeÂźbiÂą” go w po¿¹danÂą postaĂŚ dÂźwiĂŞku…

Czy czegoÂś wam to nie przypomina… ?
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #68 : Październik 16, 2009, 17:36:48 »

Cytat: diczon
Jak BĂŞben i bebniacy a energia idzie z jednosci

KiedyÂś trochĂŞ ĂŚwiczyÂłem dÂżambĂŞ, zanim mnie z domu zaczĂŞli wyrzucaĂŚ - wtedy przerwaÂłem  DuÂży uÂśmiech

A czym chce siĂŞ podzieliĂŚ, to jedna rzecz, ktĂłra mnie zaskoczyÂła wĂłwczas. SpodziwaÂłem siĂŞ bowiem jakiej ewolucji mojej nauki gry. Ale NIE.
ByÂło tak:
gra³em, gra³em.. i nastêpowa³ moment, ¿e wychodzi³o, na zasadzie 'za³¹czenia'. Po prostu : w³¹cz - wy³¹cz.

Codziennie, gdy zaczynaÂłem - to nie umiaÂłem grac, a potem NAGLE umiaÂłem.

..i to mi siĂŞ kojarzy z tym wÂłasnie: ze dopuki jest instrument i grajÂący.. to jest nieumienie,
a jak jest ta wspominana jednoœÌ - to jest muzyka.
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2009, 18:32:07 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
zigrin
Gość
« Odpowiedz #69 : Październik 16, 2009, 18:26:49 »

Masz racjĂŞ PHI. Nasz umysÂł opiera siĂŞ na porĂłwnaniach i kontrastach (szukaniu ró¿nic). To dlatego widzimy wszystko g³ównie w przeciwnoÂściach binarnych: w³¹cz/wy³¹cz, ÂświatÂło/ciemnoœÌ, pustka/peÂłnia itd…
Gdy nie moÂżemy zobaczyĂŚ coÂś jako, jednoczeÂśnie w³¹czone i wy³¹czone, to ewentualny przeskok zdaje siĂŞ byĂŚ gwaÂłtowny – zmiana polaryzacji na przeciwnÂą…


Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #70 : Październik 16, 2009, 18:37:06 »

..to by wymagÂłao nieustannej PEÂŁNEJ AKCEPTACJI. A to jest zaprzeczeniem WYBORU,
ktĂłry dokonuje siĂŞ  w zodiakalnej fazie Byka.. tam stajemy sie Âświadomi swoich PREFERENCJI..
SMAKÓW, czy GUSTÓW.

..tam te¿ uczymy sie odró¿niaÌ wartoœci realne od wartoœci pozornych (a to te¿ kolejny "podzia³").

Dziêki temu umiem odró¿niÌ ha³as chaosu od energetycznej muzy. Ale nie przeczê , ¿e mo¿e byÌ to ca³kiem subiektywne.
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2009, 18:52:51 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #71 : Październik 16, 2009, 19:23:14 »

zigrin, ciekawy przyk³ad z tym bia³ym szumem -chaosem filtrowanym przez syntezator. Oczywiœcie ,¿e przypomina to coœ. W tym chaosie /bia³ym szumie , istniej¹ ju¿ wszystkie najczystsze dŸwiêki, najpiêkniejsze symfonie i genialne utwory, ale dopiero odpowiednia sekwencja filtrów musi to wydobyÌ z chaosu. I jednak nie sposób nie zauwa¿yÌ równie¿ ... ciszy. Pomiêdzy dŸwiêkami, akordami czy ca³ymi frazami znajduje siê cisza. Jej obecnoœÌ gra pierwsze skrzypce Mrugniêcie
Moim marzeniem na najbliÂższy czas jest zakupiĂŚ sobie djembe i nauczyĂŚ siĂŞ dobrze na niej graĂŚ. Nie traktujĂŞ jej jak zwykÂłego instrumentu, lecz raczej narzĂŞdzia, ktĂłre moÂże uczyniĂŚ ze mnie wibracjĂŞ . Momentami miaÂłem dokÂładnie takie same wraÂżenia jak PHIRIOORI
Cytuj
Codziennie, gdy zaczynaÂłem - to nie umiaÂłem grac, a potem NAGLE umiaÂłem.
..i to mi siĂŞ kojarzy z tym wÂłasnie: ze dopuki jest instrument i grajÂący.. to jest nieumienie,
a jak jest ta wspominana jednoœÌ - to jest muzyka
.
DosÂłownie TAK.
Co wiĂŞcej. Kiedy prĂłbowaÂłem zagraĂŚ coÂś "z pamiĂŞci" starajÂąc siĂŞ przywoÂłaĂŚ sekwencjĂŞ dÂźwiĂŞkĂłw za pomocÂą umysÂłu , albo teÂż, gdy umysÂłem prĂłbowaÂłem kontrolowaĂŚ kolejnoœÌ i czas uderzeĂą  to nic z tego nie wychodziÂło. Dopiero po jakimÂś czasie, "pykajÂąc" sobie BEZMYÂŚLNIE to wtedy doznawaÂłem dziwnego olÂśnienia, Âże COÂŚ siĂŞ ukÂłada, ale jak tylko prĂłbowaÂłem to zapamiĂŞtaĂŚ to harmonia znikaÂła.
UmysÂł stawaÂł siĂŞ filtrem , ktĂłry wybijaÂł z transu z-JEDNO¦Æ-czczenia. Zastanawiam siĂŞ jak to robiÂą Ci wielcy wirtuozi muzyczni i wydaje mi siĂŞ, Âże za pomocÂą Intuicji i harmonii ( harmonicznych wibracji ) kontrolujÂą oni umysÂł. UmysÂł nie moÂże juÂż w niczym przeszkodziĂŚ, ALE MOÂŻE SAM PODPOWIEDZIEÆ , ZAINSPIROWAÆ  w ktĂłrÂą stronĂŞ skierowaĂŚ muzykĂŞ, chociaÂż sam nie potrafi siĂŞ (z)graĂŚ.
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #72 : Październik 17, 2009, 11:51:11 »

Witaj east
Cytuj
Co wiĂŞcej. Kiedy prĂłbowaÂłem zagraĂŚ coÂś "z pamiĂŞci" starajÂąc siĂŞ przywoÂłaĂŚ sekwencjĂŞ dÂźwiĂŞkĂłw za pomocÂą umysÂłu , albo teÂż, gdy umysÂłem prĂłbowaÂłem kontrolowaĂŚ kolejnoœÌ i czas uderzeĂą  to nic z tego nie wychodziÂło. Dopiero po jakimÂś czasie, "pykajÂąc" sobie BEZMYÂŚLNIE to wtedy doznawaÂłem dziwnego olÂśnienia, Âże COÂŚ siĂŞ ukÂłada, ale jak tylko prĂłbowaÂłem to zapamiĂŞtaĂŚ to harmonia znikaÂła.
Umys³ stawa³ siê filtrem , który wybija³ z transu z-JEDNO¦Æ-czczenia.
i te spostrzezenia teraz nalezy przeniesc na "wiare" czyli harmonie z jednoscia. Ilekroc wlaczysz
wtedy intelekt-umysl to sie potkniesz. Przypominanie sobie sekwencji-rytualow niszczy harmonie.
pozdrawiam
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #73 : Październik 17, 2009, 13:21:43 »

Cytuj
zigrin, ciekawy przykÂład z tym biaÂłym szumem -chaosem filtrowanym przez syntezator. OczywiÂście ,Âże przypomina to coÂś.
Mi to przypomina: Sin-teza-tor.
ewent: z-int-E-z-A-tor.
tor: to "droga"


Cytat: acentaur
i te spostrzezenia teraz nalezy przeniesc na "wiare" czyli harmonie z jednoscia.
Nie - nie nalezy!
"wiara" - NIE bĂŞdzie NIGDY harmonia z jednoÂściÂą... a raczej NIEUDOLNYM podÂązaniem za NIÂĄ.. skazanym zreszata na NIEUSTANNY BRAK SUKCESU.

CoÂś tu mieszasz pojĂŞcia ryzykownie.
Zapisane
dczion
Gość
« Odpowiedz #74 : Październik 17, 2009, 13:26:41 »

Dokladnie jak bym slyszal sam siebie east i PHIRIOORI .
Ostatnio przeszedlem 5 godz wyklad dlaczego nie chce sie uczyc muzyki kiedy mowie ze chce grac , otuz po tym wykladzie przez 2 miesiace nie potrafilem nic zagrac .
Gram po swojemu zamykam oczy odplywam w swiat muzyki a umysl tanczy razem z cialem

Pozdrowki dcflet UÂśmiech
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 6 7 8 9 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.033 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gangem watahaslonecznychcieni phacaiste-ar-mac-tire zipcraft ostwalia