Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 28, 2024, 08:15:43


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] 4 5 6 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Szum w uszach.  (Przeczytany 89845 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #50 : Grudzień 07, 2010, 10:25:33 »

Prawdą jest, ze można przyzwyczaić się do wszystkiego niemal, ja kiedyś, za młodu, na praktykach przyzwyczaiłem się do zasypiania przy hałasującym młocie pneumatycznym. Duży uśmiech Mrugnięcie
Zaś te szumy są jakoś inne, nie trzeba się do nich przyzwyczajać, przynajmniej w moim przypadku.

dokładnie, może moje porównanie nie było najlepsze.. Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #51 : Styczeń 23, 2011, 20:11:23 »

Na temat szumu w uszach wyczytałem jeszcze coś takiego:

"Niektórzy ludzie odczuwają niepokój, ponieważ zdarza im się słyszeć jakieś niewytłumaczalne dźwięki albo widzieć przebłyski światła. To również są oznaki przechodzenia do rzeczywistości czwartej gęstości. Podobne wrażenia słuchowe występują na przykład w samolocie, a powoduje je zmieniające się ciśnienie atmosferyczne. Oczywiście to niepokojące dzwonienie w uszach jest skutkiem zmiany nie ciśnienia powietrza, ale ciśnienia kosmicznego czy energii kosmicznej. Ludzkie zmysły rejestrują wszelkie zmiany energii kosmicznej i mogą interpretować je jako różnice ciśnienia.
Innej natury jest światło, które dostrzegacie. Ma ono powiązanie z waszym rosnącym otwarciem na przewodnictwo duchowe, na swą wyższą jaźń. Często zdarza się, że energia wielowymiarowa osiąga tak duży potencjał, że przenika do rzeczywistości 3G i ukazuje się wam w formie fizycznej. Poza tym wasze oczy zaczynają przystosowywać się do nowego, bardziej wielowymiarowego mechanizmu widzenia, obejmującego dużo szerszy zakres barw. Wasz udoskonalony zmysł wzroku będzie odbierał również nowe, typowe dla czwartej gęstości długości fal świetlnych."
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #52 : Styczeń 23, 2011, 21:32:53 »

To wszystko zeczywiscie zdaza sie. Ludzie najczesciej nie rozmawiaja na ten temat, bo maja strach przed innymi ludzmi
ktorzy moga ocenic ich jako nie normalnych. Zyjemy niestety w spoleczenstwie, ze nie mozna szczerze rozmawiac
o swoich przezyciach  czy uczuciach. Ciesze sie Darku, ze napisales ten artykul.

W grudniu lecialam samolotem do Egiptu. Postanowilam zaobserwowac jak to bedzie w ciagu lotu z moim szumem w uszach.
Musze przyznac ze wszystko bylo calkiem normalnie, musialam niekiedy przelknac sline, aby uszy sie odetkaly. Po wyladowaniu, bylo tak samo z szumem jak przed lotem. Tak wiec nic sie nie zmienilo w moim przypadku.
W tym miesiacu pojde do laryngologa, zobacze co mi powie.

Pozdrawiam serdecznie. Rafaela
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #53 : Luty 09, 2011, 13:59:25 »

7 lutego bylam u bardzo dobrego doktora laryngologa, w sprawie tych szumow w uszach, czy w glowie/wlasiwie to jest trudno okreslic/.
Zostalam dokladnie przebadana i przetestowana. Okazuje sie ze sluch mam bardzo dobry. Szum w uszach jest zjawiskiem wlasciwie nie opracowanym, nie wiadomo dlaczego wystepuje i jak sie jego pozbyc. Lekarz zalecil mi nie zwracac uwage na to zjawisko, postarac sie
zyc z nim. Oczywiscie nie jest to latwe, jesli te szumy sa silne. Poza tym zalecil mi tabletki " Tebonin"-koncentrat 240 mg sa to suszone liscie z drzewa
Ginko-biloba. Zalecil mi je brac 2x1/2 tabletki dziennie. Minal juz tydzien, sa momenty ze jest nieco spokojniej w uszach,glowie. Medykament
jest dosc drogi bo 20 tabletek kosztuje ok.25-27 Euro.  Producent  zapewnia poprawe pracy mozgu. Tak wiec poddalam sie leczeniu, zobaczymy czy cos sie zmieni. Oczywiscie c.d.n w tym temacie. Pozdrawiam Rafaela
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #54 : Luty 09, 2011, 22:40:04 »

Jeśli uważasz, ze farmaceutyki Ci pomogą, to bierz. Powodzenia.
Uważam, że ten "problem" pozostanie nim do póty, do póki nie uświadomimy sobie, ze to coś więcej niż zwykłe szumy. Te powstałe w wyniku jakichś urazów czy chorób możemy zniwelować, jednak te świadczące o "zmianach" zawsze z nami pozostaną. No, może nie na zawsze, ale do momentu osiągnięcia "przejścia". Uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #55 : Luty 09, 2011, 22:50:11 »

A ja kiedyś czytałem, że szumy w uszach to częsty skutek uboczny choroby nadciśnieniowej. Jestem gotów się z tym zgodzić, bo akurat od lat choruję na tę przypadłość, a w uszach gwiżdże mi tak, jakby w głowie zalęgło się stado cykad  Duży uśmiech
W końcu "czajnik" powinien gwizdać  Duży uśmiech
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #56 : Luty 09, 2011, 22:57:01 »

Cytuj
W końcu "czajnik" powinien gwizdać  Duży uśmiech

ha ha ha to mój czajnik gwiżdże od dawna  Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #57 : Luty 10, 2011, 21:21:20 »

O
A ja kiedyś czytałem, że szumy w uszach to częsty skutek uboczny choroby nadciśnieniowej. Jestem gotów się z tym zgodzić, bo akurat od lat choruję na tę przypadłość, a w uszach gwiżdże mi tak, jakby w głowie zalęgło się stado cykad  Duży uśmiech
W końcu "czajnik" powinien gwizdać  Duży uśmiech

Oczywiście, masz tez rację i tego nie próbuję podważać, jednak istnieją dość wyraźne różnice pomiędzy szumem, o którym wspominasz (czyli na bazie chorób, urazów), a tym, o którym ja, z własnego również doświadczenia, prawię. Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2011, 21:21:50 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #58 : Luty 10, 2011, 21:58:52 »

Ja mam skoki cisnienia, nawet do 180, narazie mierze cisnienie 3x dziennie i mam ciagle puls 100 -110
Dostalam tez lekarstwo na uregulowanie cisnienia, mimo lekarstwa  te skoki istnieja. Czas pokaze co dalej. Moje szumy jakby nieco zmalaly, nie sa tak meczace.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #59 : Luty 11, 2011, 07:05:49 »

z tym nadciśnieniem można by powiedzieć że przypadek potwierdza regułe, ale z pewnością znalazło by się też mnóstwo os. z nadciśnieniem bez szumu w uszach/głowie...?
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
greta
Gość
« Odpowiedz #60 : Kwiecień 12, 2011, 08:51:49 »

http://monitorpolski.wordpress.com/2011/01/09/dzwieki-w-uszach-plomby-w-zebach-i-ladowanie-gigantycznego-ufo-w-peru/



Rafaelo,to cos dla Ciebie i innych,ktorzy maja ten problem.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #61 : Kwiecień 20, 2011, 06:02:47 »

to jeszcze coś od Samuela-

"SAMUEL:
Tabletkami sobie, niestety, pogarszacie stan. Mówiłem to, że to jest zmiana poziomu wibracji, a nie choroba… choroba medyczna. Przecież o tym wiecie. Co ja mogę zaproponować? Bezpieczne ziółka na krążenie krwi i dotlenienie mózgu. Znany, ceniony miłorząb, ale o glistniku też nie zapominajcie. Nie wszczepiajcie sobie implantów, bo niszczycie sobie słuch. W momencie zmiany wibracji na naszej Planecie te implanty będą bardzo przeszkadzać. Rozumiesz Andrzeju?"
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #62 : Kwiecień 20, 2011, 19:43:53 »

to jeszcze coś od Samuela-

"SAMUEL:
Tabletkami sobie, niestety, pogarszacie stan. Mówiłem to, że to jest zmiana poziomu wibracji, a nie choroba… choroba medyczna. 

A ja się zastanawiałam, czemu ten temat zdezerterował z działu o zdrowiu fizycznym! Chichot
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #63 : Kwiecień 20, 2011, 22:40:34 »

to jeszcze coś od Samuela-

"SAMUEL:
Tabletkami sobie, niestety, pogarszacie stan. Mówiłem to, że to jest zmiana poziomu wibracji, a nie choroba… choroba medyczna. 

A ja się zastanawiałam, czemu ten temat zdezerterował z działu o zdrowiu fizycznym! Chichot

Ja go tu przeniosłem ze względu n jego ukierunkowanie na aspekt ezoteryczny, bardziej niż fizyczny.
Ale chyba masz rację.przeniosę go na jego stare miejsce.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #64 : Kwiecień 20, 2011, 22:44:33 »

Prosze Darku pozostaw gu tutaj, to jest bardzo wazne aby wlasnie tu pozostal.

Tak naprawde to chyba nie ma zadnych mozliwosci na "wyleczenie". Jak mialam szumy, tak mam dalej.
Jedno co jest ciekawe, to mam bardzo rozne tony i dzwieki /calkiem nowe/.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 20, 2011, 22:47:02 wysłane przez Rafaela » Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #65 : Kwiecień 20, 2011, 22:56:25 »

Ja go tu przeniosłem ze względu n jego ukierunkowanie na aspekt ezoteryczny, bardziej niż fizyczny.
Ale chyba masz rację.przeniosę go na jego stare miejsce.

Nie przenoś go, Darku. Wątek jest autorstwa Rafaeli, a ona chce, żeby tutaj został.
Zresztą, nawet, gdyby patrzeć pod kątem ogółu wypowiedzi - to ja jako jedyna podeszłam do niego od strony medycznej, proponując leczenie konwencjonalne, sugerując powody itd. Cała reszta userów poszła w ezoterykę, a skoro tak - niech tu zostanie Uśmiech
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #66 : Kwiecień 20, 2011, 23:10:58 »

Janneth Uśmiech  nie w każdym przypadku zadziała leczenie konwencjonalne .Podobno szumy w uszach to wynik wysokiego ciśnienia ,ale ja mam normalne ciśnienie,natomiast słyszę pisk ,zwłaszcza jak jest cisza.Moja znajoma ma wysokie ciśnienie,bierze leki ,ale szumu w uszach niema. Co więc to jest Coś Chyba jednak zmiana wibracji  Z politowaniem
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #67 : Kwiecień 20, 2011, 23:17:26 »

Dlatego też nikogo do leczenia nie nakłaniam. Tak tylko napisałam, z chęcią pomocy.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #68 : Kwiecień 21, 2011, 13:31:10 »

Ja lecze ten szum w uszach medycznie. Rozmawiajac z lekarzami, oni nie daja nawet nadziei na polepszenie.
Powodow szumu w uszach moze byc duzo, wiek, sposob zycia, sluchanie muzyki na sluchawki, wypadki losowe. Mam znajomego ktory jest prawie gluchy, nosi aparaty sluchu. Opowiadal mi ze ma tez bardzo mocne
swisty i szumy, co czesto jest dla niego bardzo uciazliwe. Ja mialam tez badany sluch, mam bardzo dobry i nigdy jako dziecko nie mialam stanow zapalnych uszow. Jedyna rada, tak jak i inni pisali, trzeba ten problem
przyjac serdecznie do zycia codziennego. Dobrze robi muzyka, nie za glosna. Kiedy ide spac, to szumy zmieniaja sie na typowo elektroniczne. Wtenczas mysle, Boze jak ja usne, przeciesz to jest niemozliwe.
I w tym wszystkim zasypiam. Kiedy budze sie w nocy, to jakos ten problem nie daje tak mocno znac o sobie.
Medykamenty ktore bralam, w kierunku szumow nie mialy zadnego znaczenia- nie moge powiedziec o poprawie, bo jej nie ma. Cisnienie mam uregulowane, tak ze praktycznie nie ma podstaw abym mogla cos leczyc, bo nie ma co.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #69 : Kwiecień 21, 2011, 14:18:30 »

Ja mam to samo , co i Ty,  Rafaelo. Szum w uszach, czasem pisk. Ostatnio jest bardziej wyraźny,  ale nie oznacza to, że jakoś bardziej mi przeszkadza. Sęk  w tym że coraz trudniej odnaleźć mi ciszę w sobie. Zaczynam  się przyzwyczajać do tego dźwięku, przebywa ze mną niemalże cały czas,ale nie utrudnia mi zasypiania, ani nie przeszkadza spać. Nigdy nie przyjmowałem na to żadnych leków, bo nie jest aż tak uciążliwe , żebym  musiał  to robić. Są chwile, kiedy obserwuję go ze spokojem wsłuchany w  siebie , ale zdystansowany. Tak,jakby nie dotyczył on mnie. Zastanawiam się wtedy skąd pochodzi i  co oznacza. I on się wtedy chwilowo nasila, tak jakby chciał mi coś przekazać w swojej mowie nieustannego pisku. Niestety nie rozumiem go jeszcze. Wszystko jest częstotliwością i wibracją  więc również ten pisk jest we mnie po coś. Cierpliwie czekam aż okaże się po co ...
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #70 : Kwiecień 21, 2011, 15:18:44 »

chyba tym razem Samuel dobrze kombinuje z tą "Częstotliwością Schumanna", bo to ona może za to odpowiadać..

"Ziemia produkuje naturalne pole elektromagnetyczne w zakresie 0-100Hz. Istnieją naukowe hipotezy, iż właśnie między innymi dzięki temu promieniowaniu rozwinęło się życie na ziemi. Fale mózgowe operują na bardzo podobnych częstotliwościach. Wnioski jakie nam się nasuwają są następujące: ziemia nie generuje fal o częstotliwościach mikrofalowych, a te Schumanna mają moc tysięcznych części tego, co sztucznie generuje człowiek."
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #71 : Kwiecień 21, 2011, 19:08:58 »

Zapomnialam napisac. Lekarz laryngolog poradzil mi abym wkraplala do uszu olej z oliwek po jednej kropelce. Nalezy pilnowac aby w uszach nie bylo zbyt sucho, to jest dobry sposob i to robie.
Pozdrawiam serdecznie . Rafaela.
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #72 : Kwiecień 22, 2011, 00:04:34 »

Raczej nie powinniście porzucać aspektu ezoterycznego tego zagadnienia, ponieważ jest on dość ciekawy.
Pewnie rodzajów szumu w uszach jest wiele, a jeśli utrudnia zwyczajne funkcjonwanie w życiu, to znak że dzieje sie coś niedobrego. Po sprawdzeniu czy nie doszło do urazu mechanicznego (po płukaniu wypadają bardzo różne mikro-elementy), defektu biologicznego, jak np to wysokie ciśnienie, można zastosować coś niekonwencjoalnego. Wspomniane wyżej świece Hopi chętnie polecam jako sprawdzone na sobie. I nie ma tu jakiejś szczególnej magii, ponieważ woskowana rurka 'świeczki' jest pusta w środku, a wytworzone podczas jej spalania podciśnienie wymiata lżejsze paprochy i pył z ucha. Po zabiegu czuje sie pewną lekkość i odświerzenie w tych jakże waznych kanalikach.
Wogóle rozważając funkcje i położenie ucha trzeba zauważyć, bliskość i połączenie z mózgiem. Podobnie jak ból żębów, dokczliwy przez bliskość połączeń nerwowych, tak i dolegliwości uszne w moim przekonaniu nie pozostają bez wpływu na 'głowe'. Wyraźniej uświadomił mi to pewien tekst, który traktuje o oczyszczeniu organów (przez medytacje i recytacje) dla oczyszczenia powłoki duchowej Mrugnięcie

Sutra Medytacji Na Bodhisattwę

Przyczyna:

Uniwersalna Prawość ponownie zwróci się do wyznawcy, mówiąc: „Przez wiele kalp, z powodu swego organu słuchu podążałeś za zewnętrznymi dźwiękami; słuchanie mistycznych dźwięków wywołało przywiązanie do nich; słuchanie złych dźwięków sprowadziło na ciebie nieszczęście stu ośmiu iluzji. W ten sposób odpłata za słuchanie zła sprowadzi zło a nieustanne słuchanie złych dźwięków stwarza rozliczne powikłania. Z powodu twego błędnego słuchania, zszedłeś na złe ścieżki, dalekie obszary fałszywych poglądów, gdzie nie można usłyszeć Prawa. Obecnie recytowałeś i zachowałeś Wielki Pojazd, ocean obfitości zasług. Dzięki temu w końcu zobaczyłeś buddów we wszystkich kierunkach oraz stupa Buddy Liczne Skarby ukazała się aby poświadczyć o tobie. Sam musisz wyznać swoje własne błędy i zło oraz musisz wyrazić skruchę za wszystkie grzechy”. (...)

'słuchanie złych dźwięków' to nie tylko słuchanie głośnej muzyki, ale również (imho) słuchanie 'złej mowy', zawistnej, kłótni. Osobom które muszą znosić w swoim otoczeniu krzyki, robią sie problemy ze słuchem (przypadek w moim otoczeniu).

Prośba o oczyszczenie:

Wówczas wyznawca, usłyszawszy to, musi ponownie złożyć ręce i zrobiwszy pokłon do ziemi musi powiedzieć tak: „Posiadający Pełną Mądrość, Czczony przez Świat! Bądź łaskaw ukazać się i poświadczyć o mnie! Sutry Wielkiego Zasięgu są mistrzami współczucia. Bądź łaskaw spojrzeć na mnie i wysłuchać mnie! Aż do obecnego życia, przez wiele kalp, z powodu swego organu słuchu, byłem przywiązany do słuchania złych dźwięków, niczym klej przylepiający się do źdźbeł trawy; słuchanie złych dźwięków sprowadziło truciznę iluzji, które towarzyszą wszystkim okolicznościom i nie mogę odetchnąć ani na krótką chwilę; stwarzanie złych dźwięków męczy moje nerwy i sprawia, że zbaczam na trzy złe ścieżki. Teraz zrozumiawszy to po raz pierwszy, zwracając się do czczonych przez świat, wyznaję i wyrażam za to skruchę”.

Skutek zanieczyszczenia zmysłu:

Jego organ słuchu słyszy rozstrojone dźwięki
I zakłóca zasadę harmonii.
To stwarza w nim obłąkany umysł,


Brzmi groźnie ale jest to zupełnie zrozumiałe, gdyż osoby np cierpiące na zaburzenia psychiczne słyszą tzw głosy, omamy. Nie widze w tym nic nadzwyczajnego bo jak wcześniej było wytłumaczone, mózg potrafi przestroić sie na inna częstotliwość. Możliwe więc że osoby cierpiące na takie zaburzenia, nie mają omamów-urojonych, lecz rzeczywiście słyszą dźwięki niesłyszalne dla osób 'zdrowych'. Żeby nie tragizować druga strona 'rozstrojenia' fal mózgowych, nazywa sie 'dostrojeniem' i ma ścisły związek ze wspomnianą również tu synchronizacją półkól. Wysokiego dźwięku w uszach doświadczają osoby, wchodzące w tzw 'odmienne stany świadomości' - jest to specyficzny pisk, nie nazbyt głośny, acz zapowiadający falę nowych wrażeń. Nie jest to jednak stan częsty, lecz bardzo sporadyczny i najczęściej można go doświadczyć przed/po śnie w fazie odpoczynku. Nie powinno więc być identyfikowane z codziennym zmęczeniem organizmu.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #73 : Kwiecień 22, 2011, 11:11:49 »

Cytuj
z powodu swego organu słuchu podążałeś za zewnętrznymi dźwiękami;

Powodem "obłędnego umysłu" nie jest organ słuchu , tylko właśnie PODĄŻANIE za wrażeniami zewnętrznymi.
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #74 : Kwiecień 22, 2011, 13:56:55 »

Dziekuje Enigma. Musze przyznac ze dobrze odebralam ten tekst. Napewno wyprobuje to, jak sie cos potem
zmieni to napisze. Pozdrawiam Rafaela.
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 6 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.063 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

pifpaf world-of-pandas telenovelasmundo devilssoldiers film