Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 29, 2024, 16:39:57


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Odkrycia archeologiczne na świecie  (Przeczytany 46561 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : Luty 16, 2012, 20:24:25 »

Cytuj
ktoś napisał, że to ma być niby rydwan, ale nie pamiętam żeby rydwany miały 2 osie i 4 koła  Duży uśmiech

Ha ! no własnie Uśmiech ,ale może to kareta ?  Język
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Kiara
Gość
« Odpowiedz #26 : Luty 16, 2012, 20:59:15 »

A mnie się podoba to ałtko z przed wieków!   Uśmiech Uśmiech

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #27 : Luty 27, 2012, 12:27:44 »

Mumia znaleziona w Egipcie
Ukryta w ciemnym kącie muzeum w Kairze znajduje się mumia, która może zmienić świat i naszą wizję ludzkości i miejsca we wszechświecie.



Usytuowana z dala od politycznego zgiełku na ulicach  rosnącej fali protestu Bractwa Muzułmańskiego w  ciemnym kącie Muzeum Kairskiego znajduje się zmumifikowane istota z gwiazd. Entombed - tysiące lat temu obok faraona leży, mały, wątły wyglądający stwór,łatwo rozpoznawalny dla każdego dzisiejszego badacza UFO: ciało obcej, Grey zmumifikowane.

http://ufoapy.blox.pl/2012/02/Mumia-znaleziona-w-Egipcie.html
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #28 : Luty 27, 2012, 17:28:25 »

hah, ale jaja. A oni pewnie na to, ze to dziecko-mutant ?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #29 : Luty 28, 2012, 21:34:48 »

Złote oko perskiej kapłanki
28 lut 2012



Irańscy i włoscy archeolodzy odnaleźli grób starożtnej perskiej kapłanki sprzed 5 tys. lat. Kapłanka była wysoką i postawną kobietą i miała 1.82 wzrostu. Z pewnością robiła swoją osobą wielkie wrażenie na wszystkich odwiedzających świątynię zwłaszcza, że w jej oczodole zainstalowane było prostetyczne oko, które obłożono złotem.

Grób kapłanki znaleziono w nekropolii zwanej Shahr-i-Sokhta na pustyni Sistan. Oko zostało zrobione z lekkiego bitumenu zawierającego naturalną smołę i tłuszcz zwierzęcy. Powierzchnię oka wyłożono złotem i poprowadzono linie od źrenicy, aż do skraju oka, przez co wydawało ono niezwykły i efektowny odblask. Z boku tego oka nawiercono niewielkie otwory, przez które można było przeciągnąć nitk i zaczepić je w pustym oczodole.



Dokładne badania oka wykazały, że było ono często używane przez jego właścicielkę, bo miało na sobie silne ślady zużycia. Częste używanie oka i jego kontakt z powieką był prawdopodobnie przyczyną powstania ropnia na powiece jego właścicielki. Kapłanka była młodą kobietą, pomiędzy 25 a 30 rokiem życia, a przyczyna jej śmierci nie jest znana. Żyła pomiędzy 2900 a 2800 r. p.n.e.

Shahr-i-Sokhta oznacza spalone lub spopielałe miasto. W czasach swojej świetności było jednym z największych miast ówczesnego świata i ośrodkiem rozwijającej się tam kultury brązu. Powierzchnia samej tylko nekropolii szacowana jest na ponad 25 hektarów. Miasto powstało nagle, by tak samo gwałtownie zniknąć w 2100 r. p.n.e. Do dziś powody tego upadku nie są znane.

Kobiety w Spalonym Mieście miały niezwykle wysoką pozycję. Nie wiadomo jednak czy była ona związana z jakimś kultem, czy też ze specyficzną władzą polityczną. Miasto sprawia także wrażenie nastawionego niezwykle pokojowo, bo podczas prowadzonych tam od lat prac archeologicznych, nie znaleziono do tej pory żadnej broni ani przedmiotów sugerujących ich militarny charakter.

http://nowaatlantyda.com/2012/02/28/zlote-oko-perskiej-kaplanki/
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #30 : Luty 29, 2012, 01:06:23 »

Odnaleziono nieznany dotąd fragment Wielkiego Muru Chińskiego



Nieoznaczony na współczesnych mapach 100 km odcinek Wielkiego Muru został znaleziony w Mongolii przez brytyjskiego podróżnika Williama Lindsaya. O sprawie pisze gazeta "Daily Telegraph". Według podróżnika, który wcześniej za swe osiągnięcia w badaniach w 2006 roku otrzymał Order Imperium Brytyjskiego, poszedł on na wyprawę na pustynię Gobi jesienią ubiegłego roku, jak tylko zobaczył kopię Atlasu z XII wieku. To był obszar działania Czyngis-Chana, ale zarys muru był bardzo wyraźny. Brytyjczyk założył, że struktura istnieje zwłaszcza, że potwierdzali to również pośrednio archeolodzy mongolscy.
Lindsay twierdzi, że znalazł część muru, która została zbudowana w okresie panowania dynastii Han ok. 120 pne, a następnie w późniejszych wiekach mur był odnawiany i uzupełniany. Dane dotyczące tego sensacyjnego odkrycia zostaną opublikowane w najbliższym wydaniu popularnego pisma "National Geografic".

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/odnaleziono-nieznany-dotad-fragment-wielkiego-muru-chinskiego
« Ostatnia zmiana: Luty 29, 2012, 01:07:37 wysłane przez janusz » Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #31 : Luty 29, 2012, 14:58:22 »

To ciekawe ! Myślałam że cały mur jest już odkryty i sfotografowany z kosmosu  Szok

ps; piękne zdjęcie ! Chichot
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #32 : Luty 29, 2012, 16:30:25 »

nie wiem, czy to już było..?

55 lat temu ludzie z pewnego meksykańskiego plemienia znaleźli szereg dziwnych artefaktów. Zostały one w rękach znalazców, gdzie pełniły rolę przedmiotów ozdobnych i kultowych. W 2011 zostały udokumentowane przez tzw.  świat nauki. Oczywiście twierdzenie, że uwieczniają one obiekty latające typu UFO jest całkowicie nieuprawnione...Uśmiech

<a href="http://www.youtube.com/v/eRyZyvcyeGI?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/eRyZyvcyeGI?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #33 : Marzec 08, 2012, 20:37:54 »

Myśliwi z Europy odkryli Amerykę
środa, 29 lutego 2012 00:00



Istniejąca od lat „hipoteza solutrejska” zakładała, że pierwsi ludzie przybyli do Ameryki Północnej z Europy w okresie epoki lodowcowej. Dziś znaleziska  wyglądających na europejskie narzędzi kamiennych ze wschodniego wybrzeża USA, zdają się to potwierdzać.
____________________
D.Keys, The Independent

Nowe dowody archeologiczne sugerują, że Europejczycy z epoki kamienia postawili stopę na kontynencie amerykańskim na 10 tys. lat przed tym, nim przez Cieśninę Beringa dotarli tam przodkowie Indian.

Serii niesamowitych odkryć kilkudziesięciu narzędzi kamiennych wykonanych według europejskiego wzorca, które pochodziły sprzed 19 i 26 tys. lat, dokonano w sześciu miejscach wzdłuż wschodnich wybrzeży USA. Trzy z nich leżą na Półwyspie Delmarva w Maryland, a ich odkrywcą jest dr Darrin Lowery z University of Delaware. Kolejne stanowisko znajduje się w Pensylwanii, a pozostałe w Wirginii. Ostatnie odkryte zostało przez rybaków 60 mil od dzisiejszego wybrzeża, gdzie w czasach prehistorycznych rozciągał się suchy ląd.

Już wcześniej zwrócono uwagę na podobieństwo łączące narzędzia wytwarzane w Zachodniej Europie i wschodnim wybrzeżu USA. Wszystkie amerykańskie narzędzia podejrzewane o europejską proweniencję pochodziły sprzed co najmniej 15 tys. lat – na długo po tym, jak Europejczycy (a dokładniej przedstawiciele kultury solutrejskiej) przestali je wytwarzać. Większość archeologów odrzucała jakiekolwiek teorie o ich powiązaniu. Jednak odkryte niedawno narzędzia z Maryland i innych miejsc pochodzą sprzed 26-19 tys. lat, co wskazuje, że powstały równocześnie do identycznych narzędzi wytwarzanych w Zachodniej Europie. Co więcej, analiza chemiczna przeprowadzona w 2011 r. na nożu znalezionym w Wirginii w 1971 r. potwierdziła, że wykonano go z krzemienia pochodzącego z Francji.

Profesorowie archeologii Dennis Stanford ze Smithsonian Institution oraz Bruce Bradley z University of Exeter, którzy dokonali analizy materiału twierdzą, że mieszkańcy Zachodniej Europy w jakiś sposób dostali się do Ameryki Północnej w czasie epoki lodowcowej być może pokonując (pieszo za pomocą łodzi) skuty lodem obszar północnego Atlantyku. W tym okresie ok. 3 miliony mil3 oceanu przez część roku pokrywała gruba warstwa lodu.

Strefa przejściowa, gdzie lód przechodził w morze, stanowiła doskonałe źródło pożywienia – występowały tam migrujące płetwonogi, ptactwo morskie i ryby. Stanford i Bradley od dawna twierdzą, że ludzie z epoki kamienia byli zdolni do podróży przez atlantycki lód. Do tej pory nie mieli jednak wielu dowodów, aby to poprzeć.

Nowe znaleziska z Maryland, Wirginii i pozostałych stanowisk oraz testy chemiczne na wspomnianym nożu zdają się odwracać sytuację. Obecnie archeolodzy planują zbadać kilka stanowisk w Tennessee, Maryland a nawet w Teksasie, gdzie spodziewają się nowych dowodów. Kolejnym argumentem za wnioskami Stanforda i Bradleya jest brak jakiejkolwiek aktywności ludzkiej na północno-wschodniej Syberii oraz Alasce sprzed 15.5 tys. lat. Jeśli ludzie ze wschodniego wybrzeża pochodzili z Azji, takie same przedmioty powinni pozostawić po sobie w północno-zachodniej części USA. Tam ich jednak brak.

„Solutrejscy” Europejczycy mogli zatem być pierwszymi emigrantami na kontynencie amerykańskim w czym wyprzedzili potomków Indian, którzy pojawili się tam dopiero 15.5 tys. lat temu. Z czasem ludy europejskiego pochodzenia mogły zmieszać się z Indianami. Niektóre markery genetyczne występujące u Indian nie występują w północno-wschodniej Azji. Szczegółowe testy DNA na liczących 8000 lat szkieletach z Florydy wskazały na istnienie markerów genetycznych charakterystycznych dla Europy. Istnieją także odizolowane grupy Indian, których język nie jest spokrewniony z ludami wywodzącymi się od azjatyckich przodków.

Więcej dowodów ma przynieść archeologia morska – większość obszarów, na których mogli pojawić się dawni imigranci leży dziś do 100 mil od brzegu. Latem dalszym badaniom poddane zostanie ostatnie ze stanowisk. Potrzeba do tego specjalnie wyposażonych nurków.

Zobacz także:
Skomentuj na INFRA FORUM
Cywilizacja neandertalska
Zagadka erdstalli
_____________________
Tłumaczenie i opracowanie: INFRA
Autor: David Keys
Źródło: Independent.co.uk
Grafika w nagłówku: W.Wasniecow, Kamiennyj wiek (fragm.).

http://www.infra.org.pl/historia-/archeologia-i-dzieje/1232-myliwi-z-europy-odkryli-ameryk
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #34 : Kwiecień 21, 2012, 10:49:32 »

Niezwykłe odkrycie -Jaja dinozaurów

Geologowie z uniwersytetu w Czeczenii znaleźli w skałach Kaukazu 40 jaj dinozaurów pochodzących sprzed 60 mln lat. Jaja mają od 25 cm do metra długości.



Więcej zdjęć : http://fakty.interia.pl/galerie/nauka/jaja-dinozaurow/zdjecie/duze,1625526,1,329
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #35 : Czerwiec 10, 2012, 21:04:55 »

Najstarsze na świecie pułapki na ryby odkryto u wybrzeży Szwecji
wczoraj, 08:44

Archeolodzy odnaleźli na dnie Morza Bałtyckiego u wybrzeży Szwecji pozostałości drewnianych pułapek na ryby sprzed około 9000 lat – informuje serwis internetowy BBC News.

...

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/najstarsze-na-swiecie-pulapki-na-ryby-odkryto-u-wy,1,5155597,wiadomosc.html
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #36 : Czerwiec 10, 2012, 23:56:08 »

Cytuj
Odkrycia dokonali naukowcy z Uniwersytetu Sodertorn we Flemingsbergu
]

A gdzie to???
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 10, 2012, 23:56:41 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #37 : Czerwiec 11, 2012, 09:21:48 »

Cytuj
Odkrycia dokonali naukowcy z Uniwersytetu Sodertorn we Flemingsbergu
]

A gdzie to???

W Szwecji !  Duży uśmiech  http://en.wikipedia.org/wiki/Flemingsberg

http://maps.google.pl/maps?hl=pl&client=firefox-a&hs=NkL&rls=org.mozilla:pl:official&prmd=imvns&lr=lang_pl&psj=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&biw=1360&bih=625&q=flemingsberg&um=1&ie=UTF-8&hq=&hnear=0x465f708e096843e7:0xc5263a5317d60047,Flemingsberg,+Szwecja&gl=pl&ei=3KrVT-ysOuKb0QXIlOmpBA&sa=X&oi=geocode_result&ct=title&resnum=1&ved=0CAwQ8gEwAA
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2012, 09:24:42 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #38 : Czerwiec 11, 2012, 12:14:08 »

Czy to jest "ciekawe odkrycie archeologiczne"?
Cale wybrzeza skandynawskie pelne sa takich skarbow i to jeszcze starszych, jak groty, do polowu ryb i noze kamienne do obrobki, oraz narzedzia uzytku codziennego.
Ale moze jeszcze przyjdzie na nie kolei na jakims uniwerku wstawia do formaliny i prasa bedzie miala pozywke.
Mrugnięcie
Zapisane
George49
Gość
« Odpowiedz #39 : Czerwiec 11, 2012, 23:15:52 »

Niezwykłe odkrycie -Jaja dinozaurów

Geologowie z uniwersytetu w Czeczenii znaleźli w skałach Kaukazu 40 jaj dinozaurów pochodzących sprzed 60 mln lat. Jaja mają od 25 cm do metra długości.



Więcej zdjęć : http://fakty.interia.pl/galerie/nauka/jaja-dinozaurow/zdjecie/duze,1625526,1,329

Tylko, że jaja największych znanych do tej pory dinozaurów miały długość do 35 centymetrów. Te giganty mierzące metr i mający średnicę 70 cm. znaleziono także w województwie Wołgogradzkim na miejscu jednego z największych miast stworzonych w 12 wieku przez Ordę Mongolsko-Tatarską. To miasto według legendy zniszczone zostało, przez olbrzymiego potwora przypominającego gigantyczną dżdżownicę w ciągu jednej nocy(może takie coś jak z filmu "Wstrząsy")W każdym razie legendy o tym stworze żyją do tej pory a pobrane próbki z kamiennych jaj wykazły, że wewnątrz znajduje się pozostałość materiału biologicznego. I jest to fakt. Czy więc żyje, lub żyło jeszcze osiemset lat temu tak gigantyczne stworzenie? Kto wie... ale kamienne jaja są jednak niepodważalnym dowodem.
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #40 : Lipiec 08, 2012, 00:50:37 »

Starożytne zatopione miasto odkryte na dnie Morza Północnego





Wyobrażenie obszaru, w którym jeszcze kilkanascie tysięcy lat temu był ląd

Wyprawa naukowa Uniwersytetu St. Andrews odkryła na dnie Morza Północnego struktury, które są pozostałością jakichś budowli. Według naukowców ślady musza pochodzić z okresu między 18 tysięcy a 5,5 tysiąca lat temu. To wtedy według nich teren między Szkocją a Danią powoli pochłaniała woda morska.Odkrycie od razu ochrzczono w mediach, jako "Brytyjską Atlantydę". Ślady kamiennych budowli na dnie odkryto przypadkiem podczas prac poszukiwawczych prowadzonych przez jedną z firm specjalizujących się w poszukiwaniu złóż ropy naftowej. Nie wiadomo czy odnaleziono ropę, ale na pewno odnaleziono coś wyjątkowego.

 Obszar między Szkocją a Danią był zamieszkały, przez co najmniej kilkadziesiąt tysięcy osób, przedstawicieli cywilizacji, o której niewiele wiemy. Jak twierdza naukowcy było to wtedy prawdziwe serce Europy. Okres świetności zakończył kataklizm, według uczonych było to "niszczycielskie tsunami".


Od razu pojawia się pytanie skąd taki przybór wody kilkanaście tysięcy lat temu? Przecież nie było wtedy przemysłu, który mógłby powodować globalne ocieplenie? Według naukowców właśnie około 20 tysięcy lat temu miało miejsce maksimum zlodowacenia i potem dochodziło do redukcji obszaru pokrytego lodem, co w naturalny sposób prowadziło do wzrostu poziomu mórz.
W taki sposób nauka tłumaczy to, dlaczego osady te w tak krótkim geologicznie czasie znalazły się na dnie morza. W czasach dzisiejszych próbujemy odtwarzać sposób życia takich utraconych cywilizacji. Jednak sam fakt, że ludzie tysiącami żyli w miejscu gdzie dzisiaj znajduje się morze powoduje, że pojawia się bardzo zasadne pytanie o skalę i cykliczność zjawisk spotykających nasza Ziemię w perspektywie kilkunastu tysięcy lat..
http://innemedium.pl/wiadomosc/starozytne-zatopione-miasto-odkryte-dnie-morza-polnocnego
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
acentaur


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #41 : Lipiec 08, 2012, 12:49:28 »

Witam,
<  Nieoznaczony na współczesnych mapach 100 km odcinek Wielkiego Muru został znaleziony w Mongolii przez brytyjskiego podróżnika Williama Lindsaya. O sprawie pisze gazeta "Daily Telegraph". Według podróżnika, który wcześniej za swe osiągnięcia w badaniach w 2006 roku otrzymał Order Imperium Brytyjskiego, poszedł on na wyprawę na pustynię Gobi jesienią ubiegłego roku, jak tylko zobaczył kopię Atlasu z XII wieku. To był obszar działania Czyngis-Chana, ale zarys muru był bardzo wyraźny. Brytyjczyk założył, że struktura istnieje zwłaszcza, że potwierdzali to również pośrednio archeolodzy mongolscy.
Lindsay twierdzi, że znalazł część muru, która została zbudowana w okresie panowania dynastii Han ok. 120 pne, a następnie w późniejszych wiekach mur był odnawiany i uzupełniany. Dane dotyczące tego sensacyjnego odkrycia zostaną opublikowane w najbliższym wydaniu popularnego pisma "National Geografic". >

przeciez to jasne jak slonce, ze chinskie opwiesci u murze to lipa, taka jak i inne bajki o historii regionu czy cokolwiek inne. W koncu czerpia pelna garscia przyklady od wujka zza miedzy, ktory tez zabawia sie tworzeniem banialuk na kazda skale i to od poczatku
swego istnienia. Mur budowano na przestrzeni wiekow usilujac odbudowac fragmenty tego istniejacego. Im starsze czesci tym materialy budowlane bardziej kiepskie i tym mniej pozostalo do dzis. Te resztki daja sie odnalezc dopiero przy pomocy satelity, starych map
i innych sztuczek. Mur to nie budowla ciagla . Czasem istnieja 3 warstwy, wzajemnie sie ubezpieczajace. Ale to tylko fragmenty,
nieporownalnie krotsze, przeznaczone dla turystow z aparatami fotograficznymi i stekajacych przy kazdej okazji z zachwytu.
Tak jak w przypadku akceleratora, ludzie otrzymuja dokladnie to co chca zobaczyc.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #42 : Lipiec 08, 2012, 14:16:42 »

Cytat: acentaur
ludzie otrzymuja dokladnie to co chca zobaczyc.

Ace, gdybyż to było takie proste i oczywiste… czasami otrzymuje się to, czego absolutnie
nie chce się widzieć. Ale pewnie i na to jest wytłumaczenie.  Mrugnięcie

No i to stękanie turystów z zachwytu, chyba Cię nie drażni? Nigdy nie stękasz?  Chichot
Bo widzisz, wypływa ono z degustacji (zmysłowej, emocjonalnej, mentalnej) czegoś niesamowitego,
czy to piękna, czy innej wartości.
Zaś wcześniejsze zracjonalizowanie postrzeganego obiektu odbiera przyjemność stękania,
nie wspomnę o innych przejawach poza stękowych.  Duży uśmiech
Czy obserwując cudny zachód słońca mam umniejszać pięknu zjawiska myślami, że to przecież
nic nadzwyczajnego, to jedynie jakieś odległości, rozłożenie fal, odbicie w atmosferze
i bóg wie, co tam jeszcze?

Cudem największym jest jednak nie samo zjawisko, lecz nasz zachwyt nad nim,
cała gama przeżyć wewnętrznych, odbicie oraz zwielokrotnienie w naszych oczach, umyśle i sercu.
Czyli nieuchwytny wszechświat wewnętrzny. To on jest najważniejszy.
I nie istotne, czy jest pierwotny, czy wtórny do wszechświata zewnętrznego.

Przede wszystkim żyjemy w sobie.  Uśmiech
Tworzymy niepowtarzalne JA dające się poznać innym JA (nie do końca jednak).

Tak więc i ów kawałek muru chińsko-mongolskiego niech zachwyca, bez względu na wiek i trwałość
użytych materiałów. Wiem, że Tobie chodzi o prawdę nie przekłamaną.
Tylko niech szperanie w archiwach nie pozbawi Cię możliwości zachwytu, nawet nad falsyfikatami,
gdy są warte tego zachwytu. Niech szkiełko zbytnio nie przyciemnia...  Mrugnięcie

Sorry, za te impresje myślowe przy kawie. Już kończę. Pa.  Chichot
« Ostatnia zmiana: Lipiec 08, 2012, 14:18:37 wysłane przez ptak » Zapisane
acentaur


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #43 : Lipiec 08, 2012, 16:41:59 »

Witaj ptaku,
< Sorry, za te impresje myślowe przy kawie. Już kończę. Pa. >
alez sa one jak najbardziej uprawnione. Szczegolnie gdy zapomina sie o kontekscie.  Duży uśmiech  Dokladnie tak samo jak i w innych przypadkach. Sportowcy
mysla tylko o czystej rywalizacji podczas gdy obok ludzi walcza o swoje prawa, podziwia sie na calym swiecie cos, co za mniej czy bardziej
zakamuflowana oplata jest dziedzictwem calej ludzkosci, czy wrecz wciaz znajduje sie w szponach bewzglednego grabiezcy czy podziwia sie cos, co
nigdy do kogos nie nalezalo, wrecz nie ma nic wspolnego..itd.
Ale to moj punkt widzenia, sa jeszcze inne i kazde ma plusy i minusy.
pozdrawiam
Raczej nie wolno zapominac o okolicznosciach.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #44 : Lipiec 08, 2012, 22:03:14 »

Cytat: acentaur
Raczej nie wolno zapominac o okolicznosciach.

Oczywiście, okoliczności są ważne. Ale dla siebie ty jesteś najważniejszy i o tym
nie wolno zapominać. Świata nie zbawisz, siebie możesz.  Uśmiech
Lecz nie wikłając się zanadto w konteksty. Istota rzeczy znajduje się poza nimi,
zaś podziw jest ponad prawem własności i opłatą. To czysta esencja twojego wyrazu.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #45 : Lipiec 08, 2012, 23:13:00 »

Cytat: acentaur
Raczej nie wolno zapominac o okolicznosciach.
Istota rzeczy znajduje się poza nimi,
Tak, istota sama w sobie znajduje się poza okolicznościami, a nawet poza wyobrażeniami na ich temat Mrugnięcie
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #46 : Sierpień 21, 2012, 21:44:51 »

Naukowcy odnaleźli podziemną komorę pod Pumapunku





scienceray.com

Zespół składający się z archeologów zdołał ustalić miejsce gdzie znajduje się podziemna komnata. Naukowcy mają nadzieje, że ich odkrycie pozwoli wyjaśnić kilka tajemnic starożytnego kompleksu w Pumapunku.Podstawowe pytanie, na jakie trzeba odpowiedzieć to jak udało się przed wiekami osiągnąć tak wielką precyzję w obróbce kamienia. Poza tym dobrze by było ustalić jak wyglądał kompleks przed zniszczeniem. Nie wiadomo też, kto właściwie wybudował te struktury i kiedy.

 Dzięki wykorzystaniu technologii radarowej udało się odkryć dużą podziemną anomalię. Znajduje się pod fundamentami i ma średnicę kilkunastu metrów. Zespół uważa, że jest to zrobiona przez człowieka komora pełniąca być może funkcję miejsca pochówku. Badacze uważają, że pomieszczenie jest w większości puste.Nie wiadomo również jak dostać się do wnętrza, bo nie zidentyfikowano wejścia, ale znajdują się tam jakieś schody. Prawdopodobnie komora została wykonana na miejscu a potem zakopano ją. W tej chwili jej szczyt jest około metr pod ziemią. Następny etap badań zakłada dokonanie odwiertu i wypuszczenie tam kamery, która ujawni zawartość komory.

 

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem ustalenie zawartości komnaty niw powinno zająć więcej niż kilka tygodni. Jeśli potwierdzi się, że jest tam grobowiec, albo coś istotnego historycznie, konkretne prace wykopaliskowe odbędą się w ciągu najbliższych miesięcy.

 

Ruiny Pumapunku są uważane za pozostałości poprzedniej zaawansowanej cywilizacji na Ziemi. Niektórzy wprost twierdzą, że zarówno stworzenie jak i zniszczenie kompleksu wymagało technologii, które nie były znane wtedy, kiedy rzekomo powstawała ta struktura. Rzeczywiście, gdy patrzy się na precyzję obróbki kamieni użytych przy budowaniu Pumapunku można odnieść wrażenie, że są wycięte a nie wykute. Istnieje szansa, że w komorze znajdą się informacje, które rzucą nowe światło na to tajemnicze miejsce.


<a href="http://www.youtube.com/v/E9MqceH4utE?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/E9MqceH4utE?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
 

 

 
Źródło:
http://scienceray.com/earth-sciences/scientists-find-underground-chamber-pumapun...
http://innemedium.pl/wiadomosc/naukowcy-odnalezli-podziemna-komore-pod-pumapunku
« Ostatnia zmiana: Sierpień 21, 2012, 21:45:45 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #47 : Sierpień 23, 2012, 16:14:24 »

super materiał o w/w
można włączyć napisy i tłumaczenie na polski!
<a href="http://www.youtube.com/v/pjoh-EXjEsc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/pjoh-EXjEsc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2012, 09:02:16 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #48 : Sierpień 23, 2012, 19:35:58 »

Jest to 38 odcinek z serii Ancient Aliens - kanał Hstory.

Więcej w wątku Ancient Aliens:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4681

oraz

http://en.wikipedia.org/wiki/Ancient_Aliens



PS. Poszło już ponad 40 odcinków. Jakby co, mam gdzieś z połowę z napisami PL.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
greta
Gość
« Odpowiedz #49 : Wrzesień 05, 2012, 20:57:29 »

Co wiedzieli starożytni?
31 sie, 11:02 Piotr Cielebiaś / Onet Onet
Co wiedzieli starożytni?

Do czego służył zagadkowy mechanizm wyłowiony z dna Morza Egejskiego? Dlaczego 1600 – letni żelazny filar z Delhi nie rdzewieje? I jak to możliwe, że w epoce kamienia wzniesiono 20–metrowy menhir? Wiele wskazuje, że starożytni widzieli i potrafili dużo więcej niż nam się wydaje…

Choć z siedmiu cudów świata do dziś zachowała się jedynie Wielka Piramida, starożytni pozostawili po sobie szereg innych okazałych i enigmatycznych dzieł, o których rzadko się mówi. Znane były im nie tylko sekrety astronomii, medycyny czy skomplikowanej mechaniki, ale również sposoby na ujarzmienie monstrualnych ciężarów. Skąd pochodziła ta wiedza… i gdzie się podziała?

Mechanizm z Antykithiry

REKLAMA

W październiku 1900 r. u wybrzeży wysepki Antykithira (Andikíthira) na zachodnim krańcu Morza Egejskiego, poławiacze gąbek natrafili na wrak statku z I w. p.n.e. Wśród znalezisk (w tym bezcennych brązowych rzeźb) była silnie skorodowana bryła metalu, w której dopiero po dwóch latach dopatrzono się szczątków unikalnego mechanizmu, który stopniem skomplikowania dorównywał dziełom nowożytnych zegarmistrzów. Nikt nie wiedział, że tajemnica tego niezwykle precyzyjnego „antycznego komputera” (o wymiarach 340x180x90 mm) pozostanie nierozwiązana po dziś dzień. Derek de Solla Price (1922–1983), który badał mechanizm, twierdził: „Odnalezienie rzeczy takiej, jak ta jest niczym znalezienie odrzutowca w grobowcu Tutanchamona. Nigdzie indziej nie zachował się podobny instrument".

Liczne rekonstrukcje mechanizmu z Antykithiry wskazują, że pierwotnie składał się on z co najmniej trzydziestu brązowych kół zębatych zamkniętych w drewnianej obudowie. Na metalowych tarczach rozlokowanych na jej ścianach znajdowały się skale wyznaczające m.in. datę dzienną według kalendarza egipskiego, znak greckiego zodiaku oraz wschody niektórych gwiazd (w tym Arktura, Plejad czy Wegi). Zestaw tarcz po przeciwnej stronie związany był m.in. z pomiarami liczącego 235 miesięcy cyklu metonicznego i czasu olimpiady. Mechanizm posiadał również metalowe drzwiczki z „instrukcją obsługi”.

Dokładne badania nad cudem antycznej mechaniki przeprowadzono dopiero po wojnie. Wspomniany dr Solla Price – brytyjski fizyk i informatyk – dokonał jego rekonstrukcji dochodząc do wniosku, że był to pierwszy „analogowy komputer” wykorzystywany do obliczania pozycji planet i gwiazd. Według niego powstał on w I w. p.n.e. na Rodos – znanym ponoć z produkcji „automatów”. Każdy rok przynosi nowe informacje na temat mechanizmu, a ostatnie odkrycia dopatrują się w nim babilońskich inspiracji. Nie wiadomo jednak, gdzie podziały się prototypy „komputera” z Antykithiry ani kto był jego twórcą (niektóre źródła wspominają jednak o podobnych maszynach budowanych przez starożytnych uczonych). Odważniejsze koncepcje zakładają, że urządzenie – być może znacznie starsze niż się przypuszcza – mogło być w ciągu wieków wielokrotnie modyfikowane i naprawiane.

Niezniszczalny filar z Delhi

Indie to kopalnia starożytnej wiedzy utrwalonej w świętych księgach i starożytnych eposach, takich jak „Ramajana” czy „Mahabharata”. Atrakcyjnym tematem dla zwolenników alternatywnej historii są m.in. opowieści o „wimanach” – mitycznych machinach latających, w których walczyć i podróżować mieli hinduscy bogowie i herosi. Choć niektórzy widzą w nich jedynie przykład „antycznego science–fiction” istnieją też inne, bardziej namacalne dowody na technologiczne zaawansowanie dawnych Indusów. Jednym z nich jest tzw. Żelazna kolumna z Delhi.

Wykuto ją na przełomie IV i V w. n.e. za panowania Ćandragupty II – jednego z najpotężniejszych władców w dziejach subkontynentu. Choć kilkaset lat później przeniesiono ją z pierwotnej siedziby w stanie Madhya Pradesh do obecnej stolicy, kolumna nie zmieniła swego wyglądu i przede wszystkim nie zardzewiała. Dopiero w 1997 r. otoczono ją płotem dla ochrony przed zwiedzającymi. Jak to możliwe, że siedmiometrowy kawał żelaza, niekonserwowany i przetrzymywany przez 1600 lat na powietrzu zachował się do naszych czasów?
Filar o masie 6 ton, pierwotnie zwieńczony wizerunkiem ptaka Garudy lub słońca i poświęcony bogowi Wisznu, stoi dziś w kompleksie muzułmańskich świątyń. Indyjscy uczeni uznają, że stanowi on dowód poziomu wiedzy dawnych metalurgów. Ekspertem od zabytku jest prof. R. Balasubramaniam, który w książce „Historia Żelaznego filaru z Delhi” wyjaśnia tajemnicę jego wielowiekowej trwałości. Tkwi ona w materiale i technice wykonania. Kolumnę, która w 98% składa się z żelaza, pokryto ochronną antykorozyjną warstwą wodorofosforanu żelaza.

Starożytna mania wielkości

REKLAMA

Wielką Piramidę w Gizie uznaje się za szczytowe dzieło starożytnej monumentalnej architektury. Aspiracje do tworzenia ogromnych budowli mieli jednak już ludzie neolitu, o czym świadczy choćby słynna formacja ze Stonehenge. Na południu Bretanii, w gminie Carnac, znajduje się kolejny zabytek – ogromna struktura składająca się z ponad 3000 głazów ustawionych w różnych konfiguracjach, która miała najprawdopodobniej znaczenie kultowe lub astronomiczne. Najwyższy z ustawionych tam menhirów (zwany „gigantem”) mierzy 6,5 m wysokości, jednak to nie on był „atrakcją” okolicy. W nieodległej miejscowości Locmariaquer znajdują się ruiny Er Graha – menhiru o wadze 280 – 300 ton, który pierwotnie mierzył aż 20 m wysokości! Według uczonych, z bliżej nieokreślonych przyczyn rozpadł się on na cztery części jakieś 6000 lat temu, przetrwawszy kilka wieków.

Wagę ponad 1000 ton ma „Kamień brzemiennej kobiety” z ruin w libańskim mieście Baalbek – dawnym Heliopolis – jednym z największych antycznych sanktuariów w basenie Morza Śródziemnego. Za czasów rzymskich powstało tam centrum kultu triady bóstw na czele z Jowiszem, którego świątynia zawiera kamienną strukturę zwaną „trylitem” składającą się z trzech kamieni, z których każdy waży ok. 800 ton. Znacznie cięższe niewykorzystane bloki leżą nadal w kamieniołomie oddalonym o ok. kilometr od kompleksu świątynnego. Jest to wspomniany „Kamień brzemiennej kobiety” oraz odkryty w latach 90. „bezimienny” blok o masie 1200 ton.

Prac z niewyobrażalnymi ciężarami podejmowano się też w późniejszych wiekach. Przykład stanowi inkaska forteca Sacsayhuamán koło Cusco (Peru) wzniesiona ze ściśle dopasowanych do siebie wapiennych kamieni przenoszonych na miejsce wysiłkiem tysięcy robotników. Ciężar największego głazu ocenia się na 120 – 200 ton. Podobne przedsięwzięcia miały miejsce również w czasach nowożytnych. Szacuje się, że przetransportowany do Petersburga znad jeziora Łachta „Kamień – grom”, na którym w 1782 r. stanął pomnik Piotra Wielkiego, waży ok. 1200 ton.

Niektóre dokonania starożytnych wydają się nam dziś niewyobrażalne. Burzliwe średniowiecze przyniosło regres wielu dziedzin, które z sukcesami rozwijały dawne cywilizacje, podejmujące się wielkich projektów przy braku ciężkiego sprzętu i elektroniki, bez których młodszym pokoleniom trudno wyobrazić sobie świat. Część dostępnej przed wiekami wiedzy zaginęła jednak bezpowrotnie, a bezlitosny czas zatarł oznaki splendoru wielkich kultur antyku. Fakty te współczesna cywilizacja – niekiedy nazbyt pewna swej wielkości – powinna potraktować jako lekcję pokory…

www.onet.pl
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.115 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

julandia radiomms obozyjenieckie panzerdivisiontiger brygadaszarika