Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 28, 2024, 22:50:59


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Koniec atomu?  (Przeczytany 27909 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #50 : Luty 05, 2012, 13:54:07 »

Posty dotyczące zimnej fuzji wydzieliłem jako niezależny wątek >>.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #51 : Marzec 10, 2012, 21:07:17 »

Posty o planach dotyczących wybudowania w Polsce elekrowni atomowych wydzieliłem jako niezależny wątek: Elektrownie atomowe w Polsce? >>.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #52 : Maj 06, 2012, 06:14:15 »

KONIEC ENERGII ATOMOWEJ W JAPONII?

Japończycy wyłączają swój ostatni reaktor
W Japonii rozpoczęto wygaszanie ostatniego z 54 reaktorów jądrowych. Po raz pierwszy od 42 lat w kraju nie będzie działała żadna elektrownia jądrowa. Ulicami Tokio przeszła kilkutysięczna demonstracja przeciwników energii atomowej, których liczba w japońskim społeczeństwie od katastrofy w Fukushimie znacząco wzrosła.
W sobotę rozpoczęto wygaszanie ostatniego działającego reaktora w elektrowni Tomari na wyspie Hokkaido. Wyłączenie zaplanowano w ramach regularnie przeprowadzanej kontroli, która ma na celu sprawdzenie, czy ten i pozostałe reaktory spełniają standardy bezpieczeństwa podwyższone po katastrofie nuklearnej w marcu zeszłego roku.

Jednak żaden z reaktorów wyłączonych dla przeprowadzenia testów nie został dotąd ponownie uruchomiony z powodu rosnących obaw Japończyków przed zagrożeniami związanymi z korzystaniem z tego źródła energii. Według nowych przepisów do ponownego włączenia reaktora potrzebna jest, oprócz pomyślnego wyniku testów, także zgoda lokalnej społeczności. Te natomiast wszędzie zdecydowanie sprzeciwiają się ponownemu rozruchowi elektrowni.

"Sayonara" dla atomu Duży uśmiech

 W związku z wyłączeniem ostatniego reaktora około 5,5 tys. osób przemaszerowało w sobotę przez centrum Tokio, niosąc transparenty z napisem: "Żegnaj, energio atomowa". - To symboliczny dzień. Teraz możemy udowodnić, że potrafimy żyć bez energii jądrowej - podkreślił organizator protestu Masao Kimura. Do rezygnacji z atomu na całym świecie nawoływała też opozycyjna Partia Socjaldemokratyczna.

 Podobne protesty odbywają się głównie w dużych miastach, które zaopatrywały się w prąd z odległych elektrowni jądrowych.

Rząd chce przywrócić reaktory do pracy i ostrzega przed przerwami w dostawie prądu i zwiększonymi poziomami emisji CO2 (rezultat zwiększonego wykorzystania ropy naftowej i gazu ziemnego). Jednak zdaniem krytyków zwolennicy energii atomowej celowo przerysowują ewentualne skutki rezygnacji z atomu, by uzyskać społeczne przyzwolenie na włączenie reaktorów.

Zwrot w nastawieniu

 11 marca 2011 roku w wyniku trzęsienia ziemi o sile 9 w skali Richtera i wywołanej nim gigantycznej fali tsunami w elektrowni Fukushima I nastąpiła awaria systemów chłodzenia i doszło do stopienia się prętów paliwowych. Awaria spowodowała znaczną emisję substancji promieniotwórczych. Była to największa awaria nuklearna od wybuchu reaktora w elektrowni w Czarnobylu w 1986 roku.

 Przed katastrofą w Fukushimie niemal 30 procent wytwarzanej w kraju elektryczności przypadało na siłownie nuklearne.

 mk/fac



 
Artykuł TVN24.pl:
http://www.tvn24.pl/12691,1743594,0,1,japonczycy-wylaczaja-swoj-ostatni-reaktor,wiadomosc.html
Publikacja: 11:42 05.05.2012 / PAP
© TVN24
« powrót
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #53 : Maj 06, 2012, 11:40:29 »

W kwestiach takich jak energetyka Państwo nie bardzo sie ogląda na zdanie obywateli. W Japonii nie może być inaczej. Wygaszanie reaktorów jądrowych to zaplanowana akcja , bo Japończycy dysponują już innymi źródłami energii, tylko o tym głośno się nie mówi. Tu i ówdzie na świecie słyszy się o zimnej fuzji. Zabierają się za to prywatne przedsiębiorstwa bo koszt uruchomienia takich reaktorów jest stosunkowo niewielki. To samo z całą pewnością jest w posiadaniu rządów takich Państw jak Japonia , czy Niemcy (którzy również wygaszają reaktory jądrowe) . Prędzej czy później nowe źródła energii zostaną ujawnione, ale , co zrozumiałe, muszą one pozostać w rękach Państwa jako strategiczne narzędzie kontroli nad własnymi obywatelami. Nikt tam nie dopuści do tego, aby ludzie uzyskali zbyt wielką wolność, bo po co byłby Rząd ?
Tak czy inaczej jest kwestią raczej niedługiego czasu , kiedy to tania, wszechdostępna energia dotrze pod strzechy i to będzie początek światowej rewolucji zmian. Kontrola Państwa nad obywatelami skupi się na kontroli ich umysłów, a nie bytu. Tutaj przebiegać będzie linia frontu wkrótce.
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #54 : Maj 16, 2012, 09:04:39 »

Wiadomość wydrukowana ze stron: tech.wp.pl


Kodak miał tajny reaktor jądrowy załadowany po brzegi wojskowym uranem   2012-05-15 (09:46)


 (fot. Thinkstockphotos)



Kodak może i jest na minusie, ale wygląda na to, że jakby chciał mógłby jeszcze sześć lat temu rozpętać wojnę atomową. W piwnicy w Rochester, w stanie Nowy Jork, Kodak miał reaktor jądrowy załadowany ponad 1,5 kilogramem wzbogaconego uranu – tego samego typu jaki stosuje się w głowicach jądrowych.

 Tylko po co Kodakowi ukryty reaktor jądrowy wypełniony wojskowym uranem? I w jaki sposób uzyskali pozwolenie na zainstalowanie czegoś takiego w samym środku całkiem gęsto zaludnionego miasta?

 Odpowiedzi na drugie pytanie nie zna nikt. Kodak przyznaje, że nigdy nie ogłaszali tego publicznie. Nikt we władzach miasta ani we władzach stanowych – czy to policja czy straż pożarna – nie wiedział o istnieniu reaktora jądrowego do czasu, aż informacje o nim nie zostały ujawnione przez byłego pracownika firmy. Jego istnienie i lokalizacja były tak tajne, że jedynie kilku inżynierów i pracowników federalnych wiedziało o projekcie.

 Wyjątkowo dziwne, że Kodakowi udało się zdobyć coś takiego. Według Milesa Pompera z Center for Nonproliferation Studies w Waszyngtonie sytuacja jest „bardzo dziwna, ponieważ prywatne firmy po prostu nie mają dostępu do tego typu materiałów.”

 Cel, w jakim Kodak zainstalował reaktor, nie był groźny: firma wykorzystywała go do sprawdzania niedoskonałości materiałów i do badania radiografii neutronowej. Sam reaktor został nabyty przez firmę w 1974. 1,5 kilograma płytek uranowych umieszczono w nim wokół rdzenia z Kalifornu 252.

 Zainstalowano go w ściśle strzeżonym bunkrze o betonowych ścianach grubości ponad pół metra, znajdującym się pod siedzibą Kodaka. Testy przeprowadzano przy pomocy systemu pneumatycznego. Według przedstawicieli firmy, żaden pracownik nigdy nie miał kontaktu z reaktorem. Najwyraźniej obsługiwały go atomowe wróżki i jednorożce.

 O wyłączeniu i rozłożeniu go na części zdecydowano dopiero w 2006 roku.

Dołącz do nas na Facebooku
    (Gizmodo.pl)


Copyright © 1995-2012

PS. ciekawe kto jeszcze w piwnicy trzyma mały reaktorek? Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
blueray21


Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #55 : Maj 16, 2012, 10:02:48 »

Z tego co pamiętam 1,5 kg to około 10% tego co potrzeba na bombę ( z reakcją łańcuchową), natomiast mogłoby posłużyć do stworzenia promieniotwórczej bomby "śmieciowej".
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
east
Gość
« Odpowiedz #56 : Maj 16, 2012, 11:55:28 »

Ktoś tam sie w USA nieźle spocił uświadomiwszy sobie (potocznie mówiąc), jak łatwo zbudować reaktor atomowy Mrugnięcie Może konstruktorzy Kodaka czytali "poradnik" pt  "Suma Wszystkich Strachów" Toma Clancy ?
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #57 : Maj 16, 2012, 12:06:56 »

Ktoś tam sie w USA nieźle spocił uświadomiwszy sobie (potocznie mówiąc), jak łatwo zbudować reaktor atomowy Mrugnięcie Może konstruktorzy Kodaka czytali "poradnik" pt  "Suma Wszystkich Strachów" Toma Clancy ?

tu jest jeszcze druga sprawa, która kompletnie już kompromituje spec- służby wuja sama i cały system nadzoru nad materiałami rozczepialnymi/promieniotwórczymi.
Jeżeli Kodak mógł to mieć,-
to kto jeszcze ma??  Szok
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #58 : Maj 16, 2012, 21:42:46 »

Fukushima nadal niebezpieczna.

Katastrofa w Fukushimie nie absorbuje już polskich mediów, jakby jej skutki były niewielkie, a wszystko wróciło do normy sprzed marca 2011 roku. Niestety, nic nie wskazuje na stabilizację.
Basen z odpadami na zużyte pręty paliwowe nad reaktorem nr 4 może stanowić zalążek kolejnej katastrofy. Temperatura w basenie niepokojąco wzrasta, co dowodzi trwania reakcji łańcuchowej.
Sekretarz Generalny ONZ, Ban Ki-moon, skierował do Fukushimy specjalny zespół ekspercki. Prof. Robert Alvarez (USA), były doradca ministra energetyki Stanów Zjednoczonych dokonał obliczeń, wskazujących, iż odpady w basenie nad reaktorem nr 4 mogą wyzwolić około 10 razy więcej promieniotwórczego cezu, niż stało się to podczas katastrofy w Czernobylu w roku 1986 - czytamy w serwisie zmianynaziemi.
Oficjalnie mówi się o 11 tysiącach wypalonych prętów, nikt jednak nie jest w stanie tę informację zweryfikować. Każde rozszczelnienie zbiornika (czy to na skutek pożaru, czy kolejnego trzęsienia ziemi) reaktora nr 4 Fukushimy Daichii - grozi kolejną awarią o nieprzewidywalnych skutkach.

Naukowcy zainteresowali się powodami, dla których w ostatnim czasie giną ryby w kalifornijskiej Zatoce Ventura i delfiny u wybrzeży Peru. Być może odpowiedzialne za to są m. in. hydraty metanu, uwalniane przez niespotykaną dotąd liczbę trzęsień skorupy ziemskiej, ale też skażenie Pacyfiku wodą z Fukushimy. Prądy równikowe już doprowadziły ją do zachodnich brzegów obu Ameryk. Jeśli delfiny zabiła choroba popromienna, to zakaz kąpieli wydany przez władze Peru przestaje dziwić.

Roy Wyden, senator stanu Oregon, członek Komisji Energetyki i Zasobów Naturalnych Kongresu USA, po zapoznaniu się z danymi i po podroży do Fukushimy wezwał rządy w Tokio i Waszyngtonie do jak najszybszych działań, które nie pozwolą na czarny scenariusz w basenie reaktora nr 4.

Według jego oceny, katastrofa w czwartym reaktorze zmusi władze Japonii do wysiedlenia aż 1/3 populacji kraju. Pytanie tylko-dokąd? Według niepotwierdzonych źródeł trwają negocjacje japońsko-rosyjskie w sprawie przesiedlenia przynajmniej najbardziej narażonych na skażenie mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni na tereny Federacji Rosyjskiej.

Wyden oczekuje też konkretów ze strony ONZ. Chodzi mu o zwołanie szczytu, dotyczącego bezpieczeństwa energetyki nuklearnej, podczas którego zostaną wyłonieni specjaliści, którzy będą potrafili usunąć pręty paliwowe z basenów Fukushimy Daichii.

Szczytem są też zainteresowani uczeni z Rosji, Chin, Korei i Indonezji, krajów najbardziej zagrożonych ewentualną katastrofą basenu reaktora nr 4, a dysponujących potencjałem finansowych i naukowym, mogącym przeciwdziałać zagrożeniu - informuje huffingtonpost.

Niebezpieczeństwo skażenia, jak wskazuje napromieniowanie Pacyfiku przez wodę z Fukushima Daichii, przestaje dotyczyć tylko Wysp Japońskich, stając się problemem całej ludzkości - czytamy na beyondnuclear.

Beata Traciak
Przez: ‎"Projekt NPN"
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
east
Gość
« Odpowiedz #59 : Maj 17, 2012, 08:48:14 »

To nie jest tak, że nikt niczego nie może zrobić. Można , ponieważ są technologie, które umożliwiłyby choćby zabetonowanie całej Fukushimy specjalnym rodzajem betonowej mieszanki ( kiedyś czytałem o niej ) ,która nie przepuszcza promieniowania. Można ją stosować dla uszczelnień instalacji podwodnych również.
To tylko zła wola polityków oraz hien korporacyjnych, które teraz "podbijają cenę" instalacji ochronnej w miarę jak zagrożenie globalne napromieniowaniem rośnie.
Tu nie ma skrupułów. Liczy się tylko kasa jaką można zarobić na tragedii.

Jednakże , jeśli faktycznie skala nieszczęść będzie się nasilała to lobby atomowe zacznie na tym tracić przyszłe zyski bo Kraje zaczną przechodzić na mniej niebezpieczne technologie (co już się dzieje),a w tym zimną fuzję .

Niestety, ale natura ludzkiego JA jest taka, że dopiero w ostateczności i po wielkiej szkodzie , idzie po tzw "rozum do głowy".
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #60 : Maj 17, 2012, 23:19:38 »

Cytuj
Tu nie ma skrupułów. Liczy się tylko kasa jaką można zarobić na tragedii.

Otóż to east! Nie wiem czy wiecie,ale powoli nadchodzi czas żeby zabezpieczyć sarkofag w Czarnobylu.Jest juz stary ,a na nowy nie ma kasy  Z politowaniem
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #61 : Czerwiec 15, 2012, 08:39:58 »

USA – Czarna seria awarii elektrowni atomowych, obrazująca stan energetyki jądrowej świata

czwartek, 14.06.2012 23:16 maslarz. Kategorie: Elektrownie Atomowe i reaktory, Katastrofy, Skażenie środowiska, Zagrożenia  Tagi:  2012, Davis - besse, ecological disasters, elektrownia atomowa, Energetyka jądrowa, Kataklizm, nuclear power plant, Palisades, zagrożenie nuklearne   



USA, kraj wiodący w wykorzystaniu energii atomowej  ma coraz większe problemy z utrzymaniem pracy swoich elektrowni na bezpiecznym poziomie.  Nie ma miesiąca, żeby nie nastąpiło awaryjne wyłączenie jakiegoś bloku elektrowni jądrowej.


Czerwiec zaczął się pechowo. 7 czerwca tego roku  przeprowadzono uruchomienie bloku reaktora  elektrowni Atomowej Davis – Besse  ulokowanej niedaleko Toledo. Przestój zaczął się  6 maja  spowodowany był  koniecznością przeładowania  reaktora  i  przeprowadzenia czynności konserwujących.  Ponad 1000 pracowników przeprowadzało wymianę  68 ze 170 rdzeni  paliwowych, sprawdzało systemy bezpieczeństwa, pracę diesli  awaryjnego chłodzenia  i efektywności  systemu chłodzenia.

Nie uchroniło to przed wystąpieniem wycieku radioaktywnego płynu chłodzącego z pękniętego spawu rury łączącej pompę chłodzenia  z systemem . Wg raportu sporządzonego dnia następnego dla komisji bezpieczeństwa nuklearnego wynosił  1/10 galonu na minutę  radioaktywnego płynu o temp. 90 st Celsjusza. Niestety nie można określić czasu w jakim występował ten wyciek, ale wg. rzecznika elektrowni Davis – Besse nie spowodował zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców.

Niecały tydzień później  ( 12 czerwca 2012 r. )  elektrownia  atomowa Palisades  została wyłączana. Oficjalnie zgłoszono do komisji bezpieczeństwa atomowego  konieczność  przeprowadzenia prac serwisowych.

Faktyczną przyczyną  było stwierdzenie wycieku z  systemu bezpieczeństwa  i zbiornika zawierającego  300 tys galonów cieczy służącej do  awaryjnego wyłączania reaktora. Nie wiadomo jak długo potrwają te „czynności  serwisowe”.  Elektrownia atomowa  Palisades  wg. komisji bezpieczeństwa atomowego jest jedną z czterech najgorszych elektrowni atomowych w kraju.

Od początku roku  strona internetowa RSOE EDIS  ok. 20 razy informowała o awaryjnych zatrzymaniach  elektrowni atomowych spowodowanych różnego rodzaju wyciekami cieczy radioaktywnych w USA. Kraj ten ma bardzo rygorystyczne przepisy bezpieczeństwa atomowego i każde zatrzymanie pracy reaktora musi być oficjalnie wyjaśnione.

Nie jest to praktykowane w Europie i Azji, zatem nie można stwierdzić faktycznego zagrożenia, jakie niesie za sobą energetyka atomowa.  Sądząc jednak po ilości zatrzymań reaktorów w USA, można wysnuć wniosek, że stan bezpieczeństwa energetyki atomowej jest poniżej granicy bezpieczeństwa istnienia ludzkości.

http://losyziemi.pl/usa-czarna-seria-awarii-elektrowni-atomowych-obrazujaca-stan-energetyki-jadrowej-swiata/
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: 1 2 [3] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.06 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

madex magicalespackluporum wild-reign halotupsy truegaming