Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 27, 2024, 14:20:37


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 [41] 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 ... 80 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Inni o energii.  (Przeczytany 764851 razy)
0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
blueray21


Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #1000 : Sierpień 14, 2012, 16:11:43 »

Moje i było wstawione w wątku "Wzniesienie - ewolucja...".
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1001 : Sierpień 14, 2012, 16:16:36 »

Moje i było wstawione w wątku "Wzniesienie - ewolucja...".

to kasuje, wszystkiego nie pamiętam Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1002 : Sierpień 15, 2012, 01:48:07 »

Nastał czas przemiany sub komórkowej w złote ciała dla tych którzy tak wybrali i posiadają wystarczającą moc energetyczną by to uczynić.Prawdą jest iż realizacja myśli w postać materialną dzieje się już o wiele szybciej, jednak procesy poszczególnych etapów to cykle 3 miesięczne. Czas całkowitego przekroczenia "Złotej Bramy Lwa" nastąpi dopiero 13 października zgodnie z jej otworzeniem 13 lipca 2012.
Niech pięknieją Ludzie , otwierają się ich serca , a Ziemia Nowa niech stanie się miejscem życia w pokoju , dostatku , miłości i szczęściu dla wszystkich , którzy tak wybrali..

Kiara Uśmiech Uśmiech


Złote energie Bramy Lwa




by krystal28 in Plejadianie

.

“Wkroczyliście w erę natychmiastowych manifestacji i wysłuchanych modlitw”

.

Plejadańskie Królestwo Archaniołów, 11 sierpnia 2012

Ukochani, chcielibyśmy wam uświadomić – o ile jeszcze tego nie wiecie – że wkroczyliście w erę natychmiastowych manifestacji i wysłuchanych modlitw.  Czas linearny pomiędzy wyrażeniem intencji a jej materializacją jest teraz krótki.  To okno czasu staje się coraz mniejsze z każdym mijającym dniem, a wraz z podniesieniem się waszej częstotliwości i udoskonaleniem waszych umiejętności jesteście teraz w stanie wnieść w waszą fizyczną rzeczywistość istotne narzędzia, których potrzebujecie do przetrwania w tych burzliwych czasach.  Wasze modlitwy i prośby o pomoc nigdy nie trafiają w próżnię, ale chcielibyśmy wam przypomnieć, że to dzięki waszej własnej mocy i zaufaniu do Boga sprawiacie, że wasze najgłębsze pragnienia mogą się ziścić. Wraz z otwarciem Bramy Lwa 8 sierpnia wyswobodziło się wiele z tego, co leżało odłogiem po drugiej stronie zasłony.  Wspomnienia, zadziwiające wglądy i – tak – dawno zapomniane zdolności do manifestacji są teraz do waszej dyspozycji.  Musicie tylko uwierzyć i zaufać w to, co mówi wam wasze serce i wasz wewnętrzny głos.

Choć te zdolności są wrodzone i zrobienie z nimi co chcecie jest waszym prawem, przestrzegamy was, że długo leżały one uśpione.  Wielu z was nie zauważało ich i nie ruszało przez tysiące wcieleń.  Gdy ponownie odkryjecie waszą nieskończoną moc, zacznijcie ją powoli integrować w wasze życie.  Będzie to wymagało praktyki, gdyż raz jeszcze macie się zaznajomić z właściwymi sposobami używania tych zdolności.  Wraz  z tymi odkryciami przychodzi wspaniała wolność, która pozwoli wam wnieść w wasz dom jaki taki porządek, a w wasze życie wszystko to, czego potrzebujecie by rozkwitać i żyć w pokoju w ciągu tych ostatnich dni starego paradygmatu.

Wybierzcie życie w stanie totalnej neutralności.  Dążcie do tego, by pozostać bez przywiązania do dramatów, jakie was otaczają, by żywić i wyrażać niewiele opinii oraz unikać angażowania się w dowolnego rodzaju konflikty.  Pozostańcie jako obserwatorzy, tak jakbyście oglądali sztukę, która rozgrywa się na scenie.  Możecie odkryć, że jest ona zabawna i cokolwiek szokująca, ale wiedzcie, że ta historia nie ma nic z wami wspólnego.  Żadna z nich nie wydarza się na wybranej przez was linii czasowej i dlatego żadna nie wydarza się tym samym w waszym życiu.  Przygodny obserwator ma możliwość pozostać neutralnym i ześrodkowanym, jego energia płynie swobodnie, przejrzysta i niezablokowana.  Nie istnieją przeszkody dla alchemicznych zdolności tych, którzy są neutralni.  Obfitość płynie swobodnie.

Energie Bramy Lwa sprzyjają sukcesom większości przedsięwzięć, jakie być może podejmiecie w tym czasie – zdarzy się to, o ile są one dostrojone do waszej Boskiej Prawdy i zobowiązań kontraktów duszy. Kiedy coś raz po raz nie chce działać, najczęściej jest to znak, że staracie się przeforsować coś, co jest w opozycji do waszego życiowego celu.  Równie dobrze możecie przez to trafić na drogę, którą nie powinniście iść.  Kiedy to, co pragniecie zamanifestować, jest w synchronizacji z waszym planem życiowym, te nowe energie pomogą w szybkiej materializacji, tak jakby się to wydarzało tuż przed waszymi oczami.  Czy doświadczyliście ostatnio tego rodzaju wydarzeń w waszym życiu? Zaczyna się to w subtelny, nieznaczny sposób, zwłaszcza w obszarze finansów. Możemy podać następujący przykład: wasz samochód się psuje, a wy nie macie funduszy na jego naprawę.  Życzliwa dusza oferuje wam zniżkę na naprawę – jedynym powodem tego jest fakt, że serce podpowiedziało tej osobie, aby to zrobić.  Ona wie, że to co robi jest właściwe i choć na świadomym poziomie nie zdaje sobie sprawy z przebiegu procesu Wzniesienia, i tak wpływa na nią to Światło i zmienia ją jego wzrastająca obecność na planecie. Miejcie oczy otwarte i zauważajcie takie pozornie nieistotne zdarzenia jak opisane powyżej, gdyż one są wszystkim tylko nie tym!  Często bezwiednie wysyłacie intencję uzyskania rozwiązania dla jakiejś sprawy i natychmiast się ono pojawia.  Jest tak dlatego, że wasze serca są otwarte, a wasze centra energetyczne czyste, więc strumienie energii mogą przepływać bez przeszkód.  Zauważajcie to i wyrażajcie za to wdzięczność.

Jest to również sprzyjający czas dla tych, którzy chcą przysłużyć się zbiorowości.  Wraz z energią Bramy Lwa pojawia się również większa świadomość waszego połączenia ze Wszystkim Co Jest i możecie odkryć, że łatwiej jest wam poczuć tę prawdę oraz to, co to rzeczywiście dla was znaczy.
Bardziej niż kiedykolwiek pragniecie być pomocni innym i odgrywać aktywną rolę w rozwoju wydarzeń. Co pragniecie uczynić, Ukochani?  Czy chcecie rozpocząć praktykę uzdrawiania?  Czy widzicie siebie w roli tych, którzy piszą lub nauczają?  Ta lista się nie kończy, kiedy mówimy o sposobach służenia innym. Pomyślcie o tym.  Gdzie leżą wasze talenty?  Co sprawia, że wasz duch się wznosi?  Może uwielbiacie zajmować się dziećmi lub zwierzętami i chcielibyście zaofiarować swoje usługi w tych dziedzinach.  A może macie kulinarny, artystyczny talent, albo szyjecie piękne ubrania.  Wszystkie te rzeczy, i wiele innych, służą przynoszeniu radości tym, którzy je otrzymują, a radość jest jednym z kluczowych początkowych etapów oświecenia i duchowego przebudzenia.  Wyraźcie swoje intencje, a potem oddajcie je Bogu.  Wyobraźcie sobie swoje intencje w barwnych szczegółach, a potem ujrzyjcie i poczujcie, że się one materializują.  Brama Lwa została szeroko otwarta, a barwą jej rozlewającej się energii jest roztopione złoto.  Złoty – kolor mocy, obfitości i cudów.  Złoty jest kolorem Połączonego Serca Matki i Ojca.

Wiara.  Zaufanie.  Wdzięczność.  Intencja.  Zapamiętajcie dobrze te cztery słowa.  Dni, kiedy musieliście wyciskać wodę z kamienia, dobiegają już końca.  Stare sposoby życia umierają i zanim się obejrzycie, znikną one z waszej pamięci.  Nadchodzą Złote Dni i pora żebyście teraz objęli przysługujące wam prawa i zastosowali w praktyce wszystko, czego się nauczyliście.  Zaakceptujcie, że zasługujecie na to, abyście byli szczęśliwi i żyli w pokoju, gdyż jesteście godni wszystkiego, co tylko Wszechświat może wam ofiarować.  Wyraźcie intencję, że to otrzymacie.  A potem oddajcie ją Bogu i pozwólcie, aby swobodny strumień obfitości wpłynął w wasze życie.  I nigdy, przenigdy niech nie osłabnie wasza wiara, gdyż wiara jest paliwem, które napędza wasz osobisty pojazd, by sięgnął gwiezdnych wyżyn, kiedyś niewyobrażalnych.  Uwierzcie.  Ufajcie, że wszystko jest w Boskim Porządku.  Wizualizujcie tylko pozytywne rezultaty i nigdy nikomu źle nie życzcie.  Pamiętajcie, że prawa alchemii działają w obu kierunkach, więc w tym czasie szybkich manifestacji powinniście zastanawiać się nad tym, co decydujecie się stworzyć.  No i ostatnie i najważniejsze: zawsze bądźcie w stanie wdzięczności.  Bądźcie tak jak my – zawsze wdzięczni za możliwość, by stać przy waszym boku w tym niezwykłym czasie.  Dzięki niech będą Bogu, gdyż mamy obfitość miłości, a więc jesteśmy na wieki błogosławieni.

Przekazała AuroRa Le
http://theangeldiaries.org/2012/08/11/the-pleiadian-archangelic-realm-the-golden-energies-of-the-lions-gate-by-aurora-le-august-11-2012/

Przetłumaczyła wika

http://krystal28.wordpress.com/
« Ostatnia zmiana: Sierpień 15, 2012, 01:48:34 wysłane przez Kiara » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #1003 : Sierpień 15, 2012, 10:42:56 »

blu
Cytuj
Polska strona www.shaumbra.pl oryginalna strona http://www.crimsoncircle.com/  , są tam też tłumaczenia na polski, ale niezbyt wiele.
Kiedyś scharakteryzowałem to tak "obwodnica po drodze do Wzniesienia".

Dziekuje za informacje. Na razie pobieznie przeczytalam, brak mi wiedzy biblijnej o tym Tobiaszu, ale rodzaj podawania wiedzy przemawia za powaga zwiazku, czy grupy.
Skoro sami nazywaja sie niosacymi swiatlo, to dlaczego nie mowia "lightworkers" o sobie.
Dla mnie to mniej wiecej jedno i to samo, czy mam racje?
Czy oni tylko z tym Tobiaszem komunikuja sie i to ich odroznia od innych?

Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1004 : Sierpień 15, 2012, 10:56:34 »

Cytuj
Wybierzcie życie w stanie totalnej neutralności.  Dążcie do tego, by pozostać bez przywiązania do dramatów, jakie was otaczają, by żywić i wyrażać niewiele opinii oraz unikać angażowania się w dowolnego rodzaju konflikty.
Pozostańcie jako obserwatorzy, tak jakbyście oglądali sztukę, która rozgrywa się na scenie
 
Nareszcie przekazy zmierzaja do sedna , do istoty rzeczy. Sęk w tym, że nie możesz wybrać , dążyć, zmusić się do roli obserwatora, ani posiadać opinii, bo tak czy inaczej Ty, człowieku jedynie ogłaszasz to, co już się wydarzyło wcześniej.

Możesz jedynie rozpoznać iluzję siebie. Wtedy samoczynnie nastąpi nie przeszkadzanie temu "boskiemu planowi" , który się dzieje. Pozostawanie w neutralności i bez przywiązania wiąże się z dwoma aspektami :

- albo na siłę powtrzymujesz siebie od wyrażania opinii i od przywiązywania się do czegokolwiek, czy też pozostawaniem w wycofaniu jako obserwator - a to kosztuje sporo energii ,wysiłku i wiedzy.
- albo rozpoznasz w końcu, że tak czy inaczej TY nie masz na to co się dzieje wpływu, bo TY nie istniejesz jako kreator.

Cytuj
wiedzcie, że ta historia nie ma nic z wami wspólnego.  Żadna z nich nie wydarza się na wybranej przez was linii czasowej i dlatego żadna nie wydarza się tym samym w waszym życiu.  Przygodny obserwator ma możliwość pozostać neutralnym i ześrodkowanym, jego energia płynie swobodnie, przejrzysta i niezablokowana.  Nie istnieją przeszkody dla alchemicznych zdolności tych, którzy są neutralni.  Obfitość płynie swobodnie.
I to jest istota ,sama kwintesencja tego, co się dzieje. Twoja historia nie ma nic wspólnego z Tobą, bo to tylko historia, nie ma w niej Ciebie. Nie ma, bo Ty nie istniejesz i świadczy o tym sam choćby fakt możliwości obserwowania w wycofaniu. W tym ujęciu to, że nie istnieją przeszkody dla alchemicznych zdolności oznacza właśnie to, że nie istniejesz TY - jedyna przeszkoda. Ty jako utożsamienie i kontroler nie istniejesz. Wtedy obfitość płynie swobodnie Duży uśmiech

Cytuj
Zaakceptujcie, że zasługujecie na to, abyście byli szczęśliwi i żyli w pokoju, gdyż jesteście godni wszystkiego, co tylko Wszechświat może wam ofiarować.  Wyraźcie intencję, że to otrzymacie.  A potem oddajcie ją Bogu i pozwólcie, aby swobodny strumień obfitości wpłynął w wasze życie.  I nigdy, przenigdy niech nie osłabnie wasza wiara, gdyż wiara jest paliwem, które napędza wasz osobisty pojazd, by sięgnął gwiezdnych wyżyn, kiedyś niewyobrażalnych.  Uwierzcie.  Ufajcie, że wszystko jest w Boskim Porządku.  Wizualizujcie tylko pozytywne rezultaty i nigdy nikomu źle nie życzcie.
Czy w tym akapicie to TY sprawiasz , ze dobre rzeczy i strumień obfitości się dzieja w życiu ? Nie Ty. Intencja nie ma twarzy. Nie wiesz jak , ani kiedy ,ani skąd przyjdzie obfitość zatem nie masz nad tym żadnej kontroli.

Samo wyrażenie intencji też nie jest żadną kontrolą, bo to po prostu wyraz nie przeszkadzania temu, co i tak jest dostępne jako opcja. Naturalny stan istnienia to szczęście i pokój dlatego w przekazie mowa o tym ,aby to zaakceptować. Nic nie możesz zrobić, aby to osiągnąć, ale możesz uczynić wiele, aby to zaburzyć - o ile jesteś.  Bo wówczas dajesz się przekonać siłom osadzonym w materializmie, że to tylko nieosiągalne marzenia.Ty jesteś bramą przez którą oni sączą swój jad i dysharmonię. Chcesz mieć obfitość - oczywiście (mówią) nie ma sprawy , tak, ale ... poświęć się, pracuj ciężko, wyrzekaj się, bądź posłuszny zasadom i prawom ,a możliwe, że przy końcu życia dorobisz się obfitości.

Miliardy ludzi wierzy, że ma nad tym kontrolę podczas, gdy sami są kontrolowani i w rzeczywistości oddzielani od naturalnego stanu szczęścia. Temu jedynemu celowi służy System. Uczynienie z ludzi bateryjek. A robią to przy Twojej pomocy i poprzez manipulowanie Tobą.
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #1005 : Sierpień 15, 2012, 12:33:41 »

to co trzeba robic to irracjonalne rzeczy jak np w truman show wtedy mechanizm sie zatnie i zacznie sie przestawiac Uśmiech

np pielgrzymka do jerozolimy i zatrzymanie okupacji albo cos w tym stylu Uśmiech

http://www.youtube.com/watch?v=NkZM2oWcleM

czyli bycie na tak..Uśmiech

http://www.youtube.com/watch?v=sn1ys6ZKEAI
« Ostatnia zmiana: Sierpień 15, 2012, 12:36:40 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1006 : Sierpień 15, 2012, 14:37:44 »

Niezmiernie interesujący tekst,jak dla mnie finał mojej drogi, która dopełni się w zapowiadany mi dużo wcześniej sposób. Droga życia to nie tylko obróbka osobowości przez kontakt z największymi trudnościami na niej, ale także sprawdzian fizycznych reakcji podejmowanych przez osobisty system wartości oraz poziom uczuć niesionych w sercu.
Wszystkie myśli słowa i czyny "wykluwają" naszą postać na tyle piękną i silną , na ile są takie nasze decyzje podejmowane mądrością serca.

Kiara Uśmiech Uśmiech


15.08.2012 Kuźnia Mistrzów. RADA 12 (RADA 12-tu)



Rada 12


    Tłumaczenie poniższego Przekazu ze Światła dedykujemy ukochanemu Boogy’emu.
    Z pozdrowieniami z Serca do Serca. Team TERRA.


Gdy dopełnia* się Życie

//*dopełnia się = dochodzi do perfekcji//
wszystkie Siły Światła pracują wspólnie,
albowiem należy przejść te ostatnie kroki.


W obliczu tej sytuacji na Ziemi
znaczącym jest iż obecnie bardzo wielu Ludzi
znalazło się na tej Ziemi z bardzo Wysokimi Zleceniami.


I każdy Człowiek który przyjmuje całkowicie
swoje Zlecenia – dostaje pełną pomoc ze Światła.
To odpowiada „Logice Boga”, takie jest Prawo Tworzenia
że w każde Życie przychodzi to
czego ono potrzebuje aby mogło się spełnić.


Znacznikiem „Wysokich Zleceń” jest to, że tacy Ludzie
najczęściej zostają skonfrontowani z ponadludzkimi
wyzwaniami. Dlaczego?



Aby odnaleźli się w tych Zleceniach
aby – podobnie jak żelazo które musi
być przekute aż będzie ukończone, doskonałe
- sami byli ukończeni, doskonali
we wszystkich codziennych, karmicznych
i podstawowych ziemskich Rzeczach.


Ci, którzy mają Wysokie Zlecenia zostaną
doprowadzeni do tego iż będą mogli zrezygnować
ze wszystkiego co mogłoby przeszkodzić im
w wykonywaniu tych Zleceń.



Albowiem tym Umowom ze Źródła Bytów
można służyć najlepiej wtedy, gdy jest się
wolnym od wszystkich ziemskich Irytacji.


I być od tego wolnym znaczy uwolnić
i oddać wszystkie Struktury które zostały
przekazane poprzez Społeczeństwo i które
niezwykle skutecznie ograniczają Wolność
Człowieka.


Krótko mówiąc: „Kuźnia Mistrzów” jest możliwa
dla tych którzy są gotowi całkowicie i bezwarunkowo
otworzyć się na swoje Zadania ze Światła.



I to znaczy jeszcze jedno.
Ponieważ jest względnie dużo tych którzy
obecnie będą „ukończeni” w „Kuźni Mistrzów”,
im został powierzony Rozwój (Wzrost) tego Świata.


I to jest teraz decydującym faktorem (*czynnikiem).
Ci Ludzie zaczynają się teraz łączyć razem
i nic nie może tego przerwać.


Rośnie i rośnie Siła dla tej Przemiany
i teraz będzie istotny dla Was ten właśnie Poziom,
albowiem skończył się Czas „Walczących w Pojedynkę”.



Niebiańskie kosmiczne floty,
Kosmiczne Rodzeństwo Nieba już dawno zeszło się razem.
Teraz ta informacja idzie do Was,
Mistrzów którzy jesteście w trakcie pokonywania
bycia Człowiekiem, abyście wraz z tym zjednoczeni,
zdecydowanie zaczęli Podnosić ten Świat z Cum
i tworzyć Nowy Świat.



Żaden Mistrz nie jest sam na tej Ziemi
albo nie jest nawet na „straconej” pozycji.


Teraz zostaniecie połączeni razem
za pomocą Zarządzeń Życia.
Wy nie musicie nic więcej Zlecać
tylko samemu być gotowym i pokazać się
w odpowiednim momencie, w odpowiednim miejscu,
w odpowiednim momencie uczynić to słuszne,
w odpowiednim momencie być tym KIM JESTEŚ.



I ten odpowiedni moment nie może być przegapiony,
tak samo jak nie może być tępe
ostrze uszlachetnionego miecza.


Zaufajcie teraz Wydarzeniom
które będą się mnożyły w Waszym Życiu.


U jednych są to „prace wykończeniowe”
w ich okolicznościach życiowych, u innych
są to pierwsze spotkania z Rodzeństwem
tej samej Rangi i u niektórych prawie
jednocześnie nastąpi zarówno jedno jak i drugie.



Wytrzymajcie i przetrzymajcie, albowiem
Spadek Nieba nie spadnie nikomu na kolana.
On musi być nabyty niczym najwartościowsza ziemia,
niczym najcenniejszy klejnot za który jest się gotowym
oddać wszystko.



Dotarliście do tego Linii Przecięcia w Czasie
- zjednoczeni Waszymi Zleceniami kształtujecie Ziemię
na nowo. My jesteśmy u Waszego boku, zjednoczeni
z Waszą Intencją aby całkowicie uzdrowić Matkę Ziemię
i aby honorować Życie na tym Świecie – tak jak na
Początku Czasu, gdy Planeta ta zamieszkana była
tylko przez bogów.


Byt, Życie, Świat Światła są Wasze.
Tak właśnie jest.






RADA 12.

http://wolnaplaneta.pl/terra/2012/08/15/15-08-2012-kuznia-mistrzow-rada-12-rada-12-tu/
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2012, 19:28:12 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1007 : Sierpień 15, 2012, 14:53:36 »

@Kiara
Cytuj
Wszystkie myśli słowa i czyny "wykluwają" naszą postać na tyle piękną i silną , na ile są takie nasze decyzje podejmowane mądrością serca.
I to wszystko "dla siebie " Kiaro ?
hmmmm
Obys dostała więcej tego, kim uważasz , że jesteś. Tylko w ten sposób życie może uleczyć głębokie rany.
Zapisane
blueray21


Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #1008 : Sierpień 15, 2012, 19:37:29 »

Oto w zasadzie streszczenie channelingu Brendy Hoffman przez nią samą z jej bloga.
Tematyka aktualna - nawigacja w tych czasach i wdrażanie nowych umiejętności.



Radość jest waszym Nauczycielem: Ból jest waszym Kompasem


przez Brenda Hoffman - 15 sierpnia 2012
www.LifeTapestryCreations.com

Te kilka następnych dni może sprawdzać waszą cierpliwość.

Nie dlatego, że będziecie zawsze czuć się nieswojo, ale dlatego, że inni będą powoli rozumieć koncepcje, które wy zrozumieliście tak szybko.

Ci z Was, czytający te materiały, postanowili przetestować nowe oprogramowanie.

Nie możemy określać jakie wyniki waszych testów będą lub powinny być - gdyż oprogramowanie jest tylko przeznaczone dla Was i Waszej roli. Ogólne oprogramowanie Nowego Wieku zostało pobrane przez wszystkich mieszkańców ziemi miesiące temu. W ciągu ostatnich kilku tygodni wielu z Was dodało coś do tego ogólnego oprogramowania, aby lepiej wykonywać swoją wyjątkową rolę.

To jest tylko trochę inaczej niż zakup samochodu z kamerą cofania, którą inni uważają za niepotrzebną funkcję. Oba samochody będą jeździć z jednego miejsca do drugiego - po prostu z różnymi funkcjami. Tak samo jest z wami.

I macie wbudowany system testowania oprogramowania. Gdziekolwiek czujecie zabawę lub radość to wasza  wewnętrzna istota kieruje was na nowe i odmienne poziomy wydajności.

Jeżeli działalność lub działanie odczuwasz radośnie, zrób to. Nawet coś, czego nigdy nie próbowałeś. Nie poznasz swoich możliwości dopóki tego nie zrobisz. Pozwólcie waszej wewnętrznej istocie uczyć was, jak grać z nowymi umiejętnościami / oprogramowaniem.

Niektórzy z was usłyszą więcej niż słowa, które inni będą przekazywać. Inni z was zobaczą więcej niż inni widzą. A jeszcze inni będą badać obszary i zmysły, które nie są jeszcze opisane etykietami słów. Być może będziecie nawet czuć tak, jakby nic się nie zmieniło. Po prostu będziecie wiedzieli, że inni was irytują, ponieważ ich umiejętności przetwarzania wydają się tak wolne. Pozwólcie im poruszać się w kierunku i tempie, które jest odpowiednie dla nich. I pozwólcie sobie na to samo.

Przesuwacie swój byt z prędkością światła.

Jak to wpłynie na wasze relacje? Nie wiemy nic więcej, niż Wy. Wy po prostu macie wrażenie - podobnie jak łosoś Płynąc pod prąd - że trzeba iść do przodu bez względu na konsekwencje.

Ta ostatnia myśl jest przerażająca dla niektórych. Bo to oznacza, że trzeba zakończyć pewne relacje, które wydawały się być fundamentem waszej istoty. I tak to jest. Rzeczywiście, Przecieracze Ścieżek, czołówka kolektywu lightworkers lub jakiegokolwiek określenia chcecie tu użyć nie będą mogli wykonywać swojej roli, kontynuując  według tych samych starych wzorów. Bardzo zaawansowani przecieracze ścieżek tworzą front przed innymi - i tak jest dla Was.

Nie jesteś taki jak ktokolwiek inny. Powiedzieliśmy to Wam, przy wielu okazjach. Masz ważną rolę do odegrania w tym okresie przejściowym, która może nie obejmować niektórych relacji utrzymywanych wcześniej. Ale potem, całe życie się zmienia. Żadna komórka, atom lub cząsteczka nie pozostanie stała (niezmieniona).

Nawet jeśli czujesz, jakby twoje życie było stagnacją, to tylko dlatego, że odmawiasz uznania - albo wierzenia – że wszystko się zmienia. Wielu z was głosi, że chce, aby wasz świat wrócił do pewnego czasu. To jest niemożliwe. Nigdy nie można powrócić do dzieciństwa.

Uczysz się, jak kierować swoją nową istotą, gdy dojrzewa. Metody stosowane w Starym Wieku nie mają już zastosowania. Wasze umiejętności Nowego Wieku właśnie się pojawiają - co możecie odczuwać się jakbyście miotali się.

Tego należy się spodziewać. Pozwólcie sobie odnaleźć siebie. Nie ma matki, starszej siostry lub brata, aby opiekowali się waszym Bo Bo. Jesteście przecieraczami ścieżek -  pionierami. Pozwólcie temu być. I jak to tylko zrobicie, dajcie sobie znać, że radość jest waszym Nauczycielem, a ból jest waszym kompasem.

Kiedy znajdziesz się w bolesnej sytuacji, nadszedł dla ciebie czas, aby znaleźć radość w tej sytuacji lub ją zmienić. Masz tą umiejętność i moc. Nie jesteś już pod niczyją opieką lub kierowaniem włączając w to twoich rodziców, przyjaciół, rząd czy religię. Ty Jesteś Tobą.

Poznawanie nowych miejsc i umiejętności.

Radość jest twoim magnesem. Pozwól temu zaistnieć.

Przejście od bólu do radości i miłości nie jest łatwą drogą, ale jedyną, gdzie stajesz się ekspertem w poszukiwaniu i oświeceniu dla innych. Tu już nie ma myśli o tym, jak bolesne coś będzie, ale ile radości jest w działalności. A jeśli działalność jest bolesna, to zboczyłeś z drogi.

Macie dyplomy z wyróżnieniem  z bólu i strachu.
Nadszedł czas, abyście spróbowali, jak pilnie się żyć w radości tak, jak kiedyś żyliście w bólu. Nie poczuwajcie się, że powinniście cierpieć bo to jest prawdziwe dla innych. To jest Wasza rola - oświetlić ścieżkę dla nich – a nie kontynuować zakończoną lekcję.

Jesteście naprawdę czołówką kolektywu Lightworkers. Zaakceptujcie to i posmakujcie tego pojęcia. Bo Wy jesteś dzielni, odważni i światłem wszechświatów. Tak będzie. Amen.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
east
Gość
« Odpowiedz #1009 : Sierpień 15, 2012, 21:12:10 »

Oprogramowanie wbudowane, testowanie nowej hodowli rozpoczęte Mrugnięcie
Tym razem zdecydowano się posmakować energii Twojej radości.
Cytuj
Nie jesteś już pod niczyją opieką lub kierowaniem włączając w to twoich rodziców, przyjaciół, rząd czy religię. Ty Jesteś Tobą.

Niczyją opieką, poza ... JA . Smacznego Smutny
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1010 : Sierpień 16, 2012, 08:37:01 »

Roztrzaskując Szklany Pantofelek

15 sie 2012


by krystal28 in Syriusze
.
.
.
Syrena Morska, Moreanna z Syriusza: Roztrzaskując Szklany Pantofelek.  Bajki oraz pozbawianie Ludzkości jej Mocy.
.
Przez AuroRę Le, 14 Lipca 2012 r.
.
Od Autorki:
♔  Ta wiadomość była osobiście dla mnie bardzo pouczająca.  Kiedy po raz pierwszy zaczęłam ją odbierać pomyślałam, że Moreanna zadedykowała ją właśnie mnie, gdyż  ten archetyp i odpowiadające mu kwestie są czymś, nad czym pracuję przez jakiś czas, aby się od nich uwolnić.  Jako małe dziecko zmagałam się z tym, aby nadać sens wspomnieniom, z którymi tutaj przybyłam, i aby połączyć małe ich strzępki, które wypływały każdego dnia na powierzchnię mojej świadomości.  Wewnątrz mojego umysłu małej dziewczynki czułam się porzucona.  Było to zupełnie tak, jakby moja prawdziwa tajemnicza rodzina, przebywająca gdzieś tam daleko, grono krewnych wyrzuciło mnie tutaj i po prostu odjechało.  W głębi serca czułam, że to nie jest prawdą, lecz znalazłam niebywałe pocieszenie w czytaniu bajek.  Nie zmarnowałam wiele czasu, aby zakotwiczyć się w roli Księżniczki w Wieży z Kości Słoniowej.  Roszpunki, Kopciuszka, Królowej Śnieżki, itd. … Postanowiłam, że będę dziewczyną, która w każdej chwili może być uratowana przez jej Księcia z Bajki, który będzie przejeżdżał na swoim białym rumaku i obdaruje moje usta magicznym pocałunkiem i w ten sposób obudzi mnie z mojego koszmarnego snu i uniesie mnie do jego Czarodziejskiego Królestwa.  Zostałam oczarowana filmami Disneya i zaczęłam przeżywać moje życie według tego pierwowzoru.  Nie miało znaczenia nawet to, że w rzeczywistości pamiętałam i widziałam mój większy niż życie Bliźniaczy Płomień i to, że był on obecny każdego dnia w moim świecie. 
.
Ten ideał stał się moją podstawową recepturą na przetrwanie i standardem, za pomocą którego mierzyłam wszystkie relacje międzyludzkie, w które byłam kiedykolwiek zaangażowana.  Dopiero gdy urodził się mój syn, uzmysłowiłam sobie po co tak naprawdę tutaj przybyłam oraz  to, że jestem potężną siłą i rządzę się własnymi prawami.  Nie musiałam być ratowana.  Mogłam uratować sama siebie.  I dokonałam  tego!  Nie mówię, że nadal nie podziwiam czegoś co ma związek z „Księżniczkami” i wiem to, że w głębi serca zawsze będę kompletną romantyczką.   W głębi serca jestem małą dziewczynką i to jest OK.  Lubię osobę, którą jestem.  Jednakże zdecydowałam dopisać szczęśliwy koniec do każdej z moich ulubionych bajek.  W mojej wersji Księżniczka potrafi rozpoznać swoją własną siłę i staje się niezależna i samowystarczalna.  Przejmuje kontrolę nad swoim własnym życiem i gdy jej Książę w końcu się z nią spotka, odnajdzie pewną siebie kobietę z wysokim poczuciem własnej wartości.  Zastosowałam tę zasadę w moim osobistym procesie Wzniesienia oraz również w moich poglądach na  temat Ujawnienia.  Nie oglądam się na to, aby być uratowaną.   Tak naprawdę nie wierzę w to, że statki kosmiczne osiądą na powierzchni Ziemi i uniosą nas wszystkich w siną dal.  Musimy sami uratować siebie, przez podwyższanie naszych osobistych i kolektywnych wibracji oraz poprzez odpowiedzialne życie z szacunkiem dla Gai.  Musimy otworzyć się na słyszenie Prawdy i chcieć rozpowszechniać ją wszystkim tym, którzy chcą tej Prawdy wysłuchać.  Przez robienie tych rzeczy przyjmiemy pozycję gotową do podjęcia wybranej roli na Nowej Ziemi, jakakolwiek ona by nie była.  W ten sposób również ponownie zjednoczymy się z naszymi Gwiezdnymi Rodzinami, spotkamy się z nimi jak równy z równy, nie wychodząc z pozycji dzieci, które potrzebują ratunku.  Oddaję wam Moreannę poruszającą te wszystkie kwestie.  Objęła ona pewnego rodzaju rolę osoby rozwiewającej mity,  rozwalającej systemy z Legendarnych Królestw, chociaż ostatnio dowiedziałam się o niej, że naprawdę pochodzi z Syriusza!  Ostrzegam was, ten przekaz jest długi i myślę, że rozciągnąłby się w nieskończoność, gdybym nie musiała go zakończyć z powodu konieczności odebrania mojego syna z treningu piłki nożnej.   
.
A teraz przyprowadzam wam Moreannę…
.
♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔~♔
.
Zdefiniujcie od nowa swój sposób myślenia, gdyż dni stają się coraz krótsze i fala zmian zbliża się nieubłaganie do waszych brzegów.  Zamknijcie książkę o tych wyświechtanych, starych historiach, które powtarzają się w waszych głowach.  One już wam dłużej nie służą.  Tak naprawdę, patrząc z perspektywy czasu, nigdy wam nie służyły.  Zbyt wielu z was porusza się opieszale, a Gaja nie będzie czekać.  Niestety wydaje się, że czekała ona całą wieczność.  Zrozumcie to, co jest zwyczajnie nieprawdą i otrząśnijcie ten uścisk, w którym trzymane było wasze życie.  Dociekajcie wszystkiego.  Zadajcie sobie pytanie: „Według czyjego autorytetu jest to prawdą?”  Powiedzcie sobie: „To ja jestem tym, kto wyznacza co mają być nauczane moje dzieci”.  Czy ośmielacie się kwestionować tych, którym wydaje się, że rządzą?  Czy serwują wam oni perły mądrości, czy po prostu banialuki?  Ośmielam się powiedzieć, że łykaliście te kłamstwa tak długo, że wielu z was może ledwo rozpoznać jakąś różnicę.  Najdrożsi Bracia i Siostry, kocham was i nie przychodzę do was tej nocy, aby strofować was lub lekceważyć wasz dylemat.  Posiadam najczystszą intencję i poszukuję po prostu tego, aby oświecić was i inne młode serca, które kroczą za wami.  Oni są nowo przebudzeni i właśnie podejmują swoje pierwsze kroki na Złotej Ścieżce.  Nie znają jeszcze różnicy między rzeczywistością a fantazją.  Przysłuży wam dobrze, gdy odświeżę wam wasze wspomnienia w miarę jak podążacie swoją drogą.
.
Wiele zmieniło się po Wielkim Upadku.  Ocaleni poprzenosili się i wyrosły nowe osady.  Wielu z nich pamiętało absurdy przeszłości i to, co przywiodło ich do tych nowych miejsc, w których znaleźli się w dniu dzisiejszym.  Złożyli ślubowanie, że to nigdy więcej się nie powtórzy.  Skarbnice wiedzy i mocy zostały ukryte od wścibskich oczu tych, którzy mogliby je nadużywać.  Duża część tego wielkiego dziedzictwa wypływa obecnie na powierzchnię Ziemi, podczas gdy małe myślokształty są uwalniane do zbiorowej świadomości ludzi i do atmosfery tej planety.  Są to myślokształty, które będą utrzymywane w umysłach ich pierwotnych twórców.  Poprzez drogę cyklów reinkarnacji te znakomite dusze przyszły ponownie na Ziemię, aby zamanifestować te pomysły, tworząc z kolei lepsze życie dla ludzkości.  Poznacie je w odpowiednim czasie, gdy objawią się wam one jako: darmowa energia, zaawansowane formy transportu, obfitość pożywienia oraz ogólny dobrobyt.  Koncepcje te są tak krystaliczne i tak zmienne, jak oceany, pod którymi spoczywały przez tak długi czas.  Oczekujcie ich nadejścia.
.
Ci, którzy usiłowali przejąć kontrolę nad wami, zrobili duży wysiłek, aby spowodować wasze zapomnienie kim w rzeczywistości jesteście.  W najbardziej subtelny sposób, przejęli wasze umysły.  Starali się złamać waszego ducha i rozstroić wasze połączenie ze Wszystkim Co Jest.  Czy jest lepszy sposób, aby tego dokonać, uświadomili sobie, niż poprzez manipulację waszymi dziećmi?  Widzicie jednak, kontrola poprzez strach będzie efektywna tylko do czasu, aż ludzie powstaną w proteście.  Ostatecznie zawsze znajdą się tacy, na tyle mądrzy, aby dostrzec cały las zamiast tylko pojedyncze drzewa.  Odrzucili więc te nauki, zbuntowali się i spowodowali powstanie przeciw władzy.  Są sprytni, ci pretendenci do kontrolowania, i stało się dla nich jasne, że najskuteczniejszym sposobem manipulacji jest ten ukryty za maską czegoś przyjemnego.  W obecnych czasach doświadczacie tego przez żywność na waszych sklepowych półkach, przez kuszące napoje alkoholowe oraz leki farmaceutyczne.  Konsumpcjonizm oraz to, co my uważamy za, w pewnym sensie, upiorne formy rozrywki, utrzymują was w stanie strachu i pożądania.  Wszystkie te rzeczy są uzależniające z natury.  Wasze szkolnictwo zostało zaprojektowane tak, aby nie oświecać umysł, lecz wyprać mózg i ujarzmić ucznia.W dawniejszych czasach Patriarchat nie posiadał żadnych dostępnych, dzisiejszych środków.  Zamiast tego, snuli opowieści.  Te piękne mity, legendy i „bajkowe” historie podbijały ludzkie serca, zarówno  osób młodych jak i starych.  Zaplanowane było w nich, aby zaszczepić pewne pomysły i stłumić waszą naturalną  świadomość prawdziwej suwerenności i mocy.
.
Wprowadzony został wizerunek kobiety słabej, niezdolnej do przeżycia przy użyciu swoich własnych środków, w ten sposób wykorzeniając Boską Moc Kobiecą, która do dzisiaj jest dla nich zagrożeniem.  Znaleźli na to sposób i udało się im na jakiś czas skruszyć Jej potęgę, lecz nigdy nie mogli Jej wykorzenić.   Ale wciąż tworzyli opowieści o panienkach w tarapatach, których jedyną nadzieją było uratowanie przez przedniego mężczyznę.  Były one przedstawiane jako istoty bezbronne, bezradne i całkiem nie mające nic wspólnego ze swoją  prawdziwością.  Tylko poprzez uległość mogły zapewnić przetrwanie sobie i swoim bliskim.  Te archetypowe charakterystyki były i nadal są używane do wzmacniania iluzji ograniczeń i braków.  Jest  bolesne dla nas, waszego Bractwa z Wodnych Królestw,  jak my sami jesteśmy wam przedstawiani.  Zostaliśmy wam również pokazani jako słabe stworzenia, uwięzione w swoich własnych formach.  Jako alternatywę, przedstawia się nas jako przebiegłe istoty w żeńskiej formie, które poszukują dostępu do ludzkich mężczyzn, wabiąc ich w sidła śmierci przez śpiewanie pieśni.  Takie są opowieści o Syrenach.  Tak naprawdę, wcale nie umieramy z dala od morza.  Nie musimy dawać nic w zamian za „nogi”, gdybyśmy nawet życzyli sobie je posiadać.  Nie cierpimy z powodu przeobrażenia.  Takie są nasze prawa, tak samo jak wasze.
.
Zostaliście uwarunkowani, aby akceptować ideę choroby, której nie możecie kontrolować.  Myślicie, że nie możecie siebie uzdrawiać.  Jesteście odłączeni od swoich wrodzonych umiejętności, aby manifestować to, co potrzebujecie.  Myślicie, że musicie polegać na innych w rozwiązywaniu tych problemów za was.  To uwarunkowanie również rozpoczyna się z kartkami książek z historyjkami.  Powiedziano wam, że bez pomocy magicznej lampy, latającego dywanu lub czarodziejskiej różdżki wasze marzenia nigdy nie urzeczywistnią się.  Biada staremu Patriarchatowi, jeśli kiedykolwiek przypomnicie sobie, że wszyscy jesteście Mistrzami Alchemii – każdy z was!
.
W nas wszystkich istnieje naturalna zdolność do zmieniania swojej formy.  Jesteśmy tak zaprojektowani, aby mieć wolność do przeobrażania się wedle własnego życzenia lub wcale nie przyjmowania żadnej formy.  Rozważcie stłumienie tych zdolności jako dowód pozytywnej i niezwykłej mocy wiary.  Przekonanie, że nie możecie robić tych rzeczy było w was zakorzeniane przez tysiące lat.  To błędne nauczanie usadowiło się głęboko w waszej pamięci komórkowej i spowodowało zanik części waszego DNA.  W obecnych dniach jesteście wzywani do cofnięcia tego uszkodzenia poprzez przygotowanie się na swój sposób do Wzniesienia, oraz do oduczenia się tego, co wam wpojono i zaczęcia wszystkiego od początku.  Pamiętajcie, że to przez moc Wiary zaistniał ten uszczerbek i przez tę samą moc spowodujecie jego skorygowanie.
.
Musicie bezspornie zaakceptować prawdę, że wasza planeta ulega zmianie.  Wiedzcie, że z całą pewnością jesteście współuczestnikami tej zmiany wpływając na nią poprzez swoją siłę i determinację.  To nie tylko wydarza się wam, lecz także z wami i za pomocą waszych własnych rąk.  Ci Starzy są wymierającą rasą, a posiadali oni wgląd w wiedzę, że taki dzień miał nadejść.  Upewnili się, że wy, którzy zamieszkujecie na powierzchni Ziemi, jesteście bardzo dobrze zaprogramowani, w rzeczy samej.  Jeśli potrzebujecie więcej dowodów, proszę zauważcie, że ich nierozsądne opowieści nigdy nie przeniknęły do społeczeństw zamieszkujących Ziemię Wewnętrzną.  Wszyscy jesteście mieszkańcami Ziemi,  jednakże w ich wybranych, odizolowanych lokalizacjach zachowali swoje wysokie wibracje, wspaniałe zdrowie i  pozostali zupełnie bez szwanku.
.
Więc wyobrażajcie sobie życie bez nędzy, smutku, bólu i samotności.  Odrzućcie wszystko to, co wasze serca uważają za nieprawdę.  Szturmujcie mury zamku i ośmielcie się odebrać to, co jest wasze.  I nigdy nie zapominajcie o tym, że jesteśmy tutaj po to, aby służyć radą i pomagać wam gdy czujecie, że nie możecie iść dalej.  Jesteśmy waszymi rodzinami z Wodnych Królestw.
.

Jestem Moreanna.
.
Strona źródłowa: http://theangeldiaries.org/2012/07/14/the-sea-maiden-moreanna-of-sirius-shattering-the-glass-slipper-fairytales-and-the-disempowering-of-the-human-race-by-aurora-le-july-14-2012/
.
Wszelkie prawa zastrzeżone przez Bella Capozzi.  Możecie kopiować i rozpowszechniać ten materiał tylko w jego niezmienionej formie wraz z pełnym kontekstem z załączeniem wzmianki o  prawach autorskich.
.
Przetłumaczyli Sławek i Viola, edycja Krystal
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #1011 : Sierpień 16, 2012, 10:51:24 »

@moreanna
Cytuj
Przekonanie, że nie możecie robić tych rzeczy było w was zakorzeniane przez tysiące lat.  To błędne nauczanie usadowiło się głęboko w waszej pamięci komórkowej i spowodowało zanik części waszego DNA.  W obecnych dniach jesteście wzywani do cofnięcia tego uszkodzenia poprzez przygotowanie się na swój sposób do Wzniesienia, oraz do oduczenia się tego, co wam wpojono i zaczęcia wszystkiego od początku.  Pamiętajcie, że to przez moc Wiary zaistniał ten uszczerbek i przez tę samą moc spowodujecie jego skorygowanie.
"Oduczenie się " nie wymaga  wiary. Nie wymaga nawet tego, który wierzy. To jest aż tak proste, choć może wydawać się drastyczne. Moreanna nie mówi tego wprost, ale przekazuje w najbardziej łagodnej formie jak potrafi :
Cytuj
W najbardziej subtelny sposób, przejęli wasze umysły.  Starali się złamać waszego ducha i rozstroić wasze połączenie ze Wszystkim Co Jest
Poprzez załadowanie wirusa obcego umysłu. Przejęli go tak, że uwierzyliśmy, że nim jesteśmy.
I słusznie obnaża sposób w jaki się to dzieje :
Cytuj
poprzez manipulację waszymi dziećmi
Ty kiedys też byłaś/byłeś dzieckiem i otrzymałaś/eś TO od swoich rodziców Mrugnięcie

Cytuj
Upewnili się, że wy, którzy zamieszkujecie na powierzchni Ziemi, jesteście bardzo dobrze zaprogramowani, w rzeczy samej.
  W rzeczy samej. Ale to nie znaczy, że nic  nie może być zrobione (co nie znaczy,że Ty to zrobisz). Zamiast siłować i zmuszać SIEBIE do samokontroli w tym czy innym kierunku wystarczy pozwolić intelektowi na rozpoznanie iż to JA jest obcym bytem i utrzymywać to rozpoznanie. Tak czy inaczej to nie ono decyduje o kształcie rzeczywistości, tylko serce Chichot . I o tym też w przekazie czytamy :
Cytuj
Odrzućcie wszystko to, co wasze serca uważają za nieprawdę. 
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1012 : Sierpień 16, 2012, 10:59:43 »

..tak east "nakładka" nas więzi, ale rozmontować można ją tylko od wewnątrz.
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1013 : Sierpień 16, 2012, 19:19:00 »

Cytuj
@Kiara
Cytuj
Wszystkie myśli słowa i czyny "wykluwają" naszą postać na tyle piękną i silną , na ile są takie nasze decyzje podejmowane mądrością serca.
I to wszystko "dla siebie " Kiaro ?
hmmmm
Obys dostała więcej tego, kim uważasz , że jesteś. Tylko w ten sposób życie może uleczyć głębokie rany.


Tak, @east , po pierwsze i najważniejsze wszystko co jest tylko możliwe należy zrobić dla swojej ewolucji , która zaistnieje dobrem i pięknem naszym.  Ono jako część całości ma wpływ bezpośredni i pośredni na życie wszystkich istot jako informacja w polu morfogenetycznym i energia transformacji ziemi.
Zatem żeby coś zaistniało w przestrzeni jako zmiana trzeba tego dokonać  w sobie , rozświetlić siebie. Siła tego rozświetlenia i podniesionej wibracji ( moc osobista) często wspierana przez Zaświat , to dopiero wpisujące się wzorce zmian.
Czy zmiany następują , czy nie , decyduje tylko i wyłącznie moc energetyczna działania.

Leczenie zarówno fizyczne jak i duchowe polega dokładnie na tej samej zasadzie. Stary wpis o mniejszej mocy jest zmieniany nowym o większej.


Kiara:)Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2012, 19:20:29 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1014 : Sierpień 16, 2012, 19:56:45 »


po pierwsze i najważniejsze wszystko co jest tylko możliwe należy zrobić dla swojej ewolucji , która zaistnieje dobrem i pięknem naszym. 
. A kiedy piszesz "naszym" masz na myśli konkretnie SIEBIE ,tak ?

 
Cytuj
Ono jako część całości ma wpływ bezpośredni i pośredni na życie wszystkich istot jako informacja w polu morfogenetycznym i energia transformacji ziemi.
Tak, lecz nie decydujący wpłwy, bo przecież ,gdyby bardzo wielu ludzi robiło to samo, czyli wpisywało do Pola własne widzimisię, to wypadkowa "plusów" i "minusów" dla Ziemi jako Całości (Ziemia jest jedna, a wpisywaczy miliardy)  mogłaby Ciebie nie zadowolić. I co  wtedy ?
 
Cytuj
Zatem żeby coś zaistniało w przestrzeni jako zmiana trzeba tego dokonać  w sobie , rozświetlić siebie.
Intencją, myślą ,czynem ?
Jaką konkretnie intencją - bo ludzie są różni i różne mają intencje , a zatem różne też czynią wpisy.
Jaką konkretnie myślą - bo i myśli są przeróżne
Jakimi czynami wg jakich słusznych kryteriów - bo są rózne.

Jak widzisz ,kiedy w grę wchodzą konkretne pytania to  ogólniki stają się miałkie i rozmywają sprawę. Na dobrą sprawę nie bardzo wiadomo co to znaczy "rozświetlić siebie" .
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #1015 : Sierpień 16, 2012, 20:10:56 »

system mozna zmienic od Jerozolimy Uśmiech ale to wszystko jest fabryka produkaujaca ludzi - lancuch pokarmowy..Uśmiech status tego jaki jest potrzebny do funkcjonowania ekosystemu Uśmiech, rozswietlanie siebie to rezygnacja z zycia i wyrzeczenie sie siebie, wtedy moze nie produkuje sie tej zauwazalnej energii ...Uśmiech,
albo mozna poczekac, moze niedlugo sie to przestawi choc raczej w to watpie bo to tylko potencjal..ze pewne dnia poprostu wszyscy sie obudza i nie beda wiedzieli dlaczego wczesniej robili to co robili i jaki to mialo sens..
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1016 : Sierpień 16, 2012, 20:15:39 »


po pierwsze i najważniejsze wszystko co jest tylko możliwe należy zrobić dla swojej ewolucji , która zaistnieje dobrem i pięknem naszym. 
. A kiedy piszesz "naszym" masz na myśli konkretnie SIEBIE ,tak ?

 
Cytuj
Ono jako część całości ma wpływ bezpośredni i pośredni na życie wszystkich istot jako informacja w polu morfogenetycznym i energia transformacji ziemi.
Tak, lecz nie decydujący wpłwy, bo przecież ,gdyby bardzo wielu ludzi robiło to samo, czyli wpisywało do Pola własne widzimisię, to wypadkowa "plusów" i "minusów" dla Ziemi jako Całości (Ziemia jest jedna, a wpisywaczy miliardy)  mogłaby Ciebie nie zadowolić. I co  wtedy ?
 
Cytuj
Zatem żeby coś zaistniało w przestrzeni jako zmiana trzeba tego dokonać  w sobie , rozświetlić siebie.
Intencją, myślą ,czynem ?
Jaką konkretnie intencją - bo ludzie są różni i różne mają intencje , a zatem różne też czynią wpisy.
Jaką konkretnie myślą - bo i myśli są przeróżne
Jakimi czynami wg jakich słusznych kryteriów - bo są rózne.

Jak widzisz ,kiedy w grę wchodzą konkretne pytania to  ogólniki stają się miałkie i rozmywają sprawę. Na dobrą sprawę nie bardzo wiadomo co to znaczy "rozświetlić siebie" .


Znaczenie ma moc energetyczna dobra, a nie zła, czyli coraz wyższa wibracja wynikająca z większego poziomu uczucia miłości oraz etyki.

Cytuj
Kiara. Zatem żeby coś zaistniało w przestrzeni jako zmiana trzeba tego dokonać  w sobie , rozświetlić siebie. Siła tego rozświetlenia i podniesionej wibracji ( moc osobista) często wspierana przez Zaświat , to dopiero wpisujące się wzorce zmian.
Czy zmiany następują , czy nie , decyduje tylko i wyłącznie moc energetyczna działania.

Leczenie zarówno fizyczne jak i duchowe polega dokładnie na tej samej zasadzie. Stary wpis o mniejszej mocy jest zmieniany nowym o większej.


Kiara:)Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2012, 20:17:23 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1017 : Sierpień 16, 2012, 20:19:14 »

Coraz więcej ogólników. No widać tak ma być Duży uśmiech
Pozdrówka
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #1018 : Sierpień 16, 2012, 20:28:29 »

trzeba uciekac od tego wszystkiego bo to cyrograf Uśmiech

http://www.youtube.com/watch?v=GYj2m1yVpGU


http://q-wak.blogspot.com/

Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1019 : Sierpień 17, 2012, 10:11:24 »

ZROZUMIEĆ ŻYCIE, TO ZROZUMIEĆ SIEBIE.



Kochani, rodzimy się na Ziemi w fizycznym ciele i….całe nasze życie, a właściwie wszystkie życia, wcielenia, zmagamy się ze światem zewnętrznym, począwszy od potrzeby miłości, zasługiwania na miłość, oczekiwania, że inni nas zrozumieją, spełnią wymagania, docenią, wyróżnią, uznają, poprzez porównywanie z innymi, zaniżanie lub zawyżanie swej wartości, walkę o dobra, rywalizację, lęk przed złem zewnętrznym, skrzywdzeniem, zdradą, odrzuceniem, kradzieżą, wojną, chorobami, śmiercią, plajtą,  porażką, degradacją itd. aż po walkę z demonami i diabłami. Jest tego znacznie więcej.

Cała nasza droga w świecie dualnym to -  ja i zewnętrzność. Tak postrzegamy życie i według tej prawdy żyjemy, lecz czy jest to prawdziwe życie?

Dopóki takie będzie nasze zrozumienie – ja i zewnętrzność, dopóty będziemy w walce o przetrwanie, a to nie jest prawdziwe życie. Będziemy jak mała zagubiona kukiełka skacząca na lince, szarpiąca się, próbująca przetrwać, choć i tak przecież jej droga prowadzi do śmierci. Takie życie to próba wyrwania z niego co się da, lub przetrwanie w skurczeniu, lęku, wycofaniu.

Tak żyliśmy tysiące lat, w cierpieniu, lęku, bólu, walce i umieraliśmy, aby poprzez ponowne narodziny dać sobie szansę ZROZUMIENIA – o co tak naprawdę w tym życiu chodzi.   

Mamy zrozumieć życie, aby wyrwać się z koła wcieleń w trzecim wymiarze, z dualności.

Zrozumieć życie,  próbowaliśmy to robić  i zawsze kończyło się to zmienianiem na siłę zewnętrznego świata. A on będący przecież manifestacją naszego wnętrza wciąż pozostaje taki sam – walka, ból, cierpienie, lęk.

Dlaczego?

Jesteśmy jak projektor filmowy, w którym znajduje się taśma filmowa, świat zewnętrzny jest płótnem na którym uwidacznia się rzut obrazu z taśmy. Możemy go szorować, zmieniać, przymuszać, lecz dopóki nie zmienimy zawartości na taśmie – obraz w zewnętrznym świecie powróci.

I życie trwa, wciąż w tej samej zasadzie, choć zmieniają się epoki, cywilizacje, itd.

Zamiast ja i świat zewnętrzny powinniśmy uznać inną prawdę – JAM JEST.

Cała obecna cywilizacja jest PRODUKTEM naszej myśli zbiorowej, naszej mentalnej i emocjonalnej pamięci na temat życia, w której działa ja i świat zewnętrzny,

Dziś, aby iść dalej w swej ewolucji musimy uznać jedyną prawdę – to co wewnątrz i na zewnątrz, wokół mnie to JA.  Planeta, ludzie, zwierzęta, rośliny, minerały, wszystko – to JA, DUCH.

Nie ma rozdzielenia, jesteśmy JEDNO.

Możemy iść dalej – wszechświaty, Archaniołowie, Nauczyciele – to JA, DUCH.

Zrozumieć życie, to zrozumieć siebie.

Kiedy dokonamy tego wszystko staje się proste i zrozumiałe, stajemy się oświeceni.

Dobrze, ale jak poznać siebie ?

To proste – poprzez świat zewnętrzny.

To dlatego świat materialny istnieje w obecnej formie, abyśmy mogli zobaczyć SIEBIE, poznać, zrozumieć, odnaleźć.

Jaki jestem, poznaję poprzez relacje z ludźmi, doświadczenia. Gdyby nie było płótna, na którym mogę wyświetlić i zobaczyć swoją taśmę, nie mógłbym siebie poznać.

Co to znaczy poznać siebie?

Odczuwać siebie jako wolnego DUCHA, w każdej życiowej sytuacji, w każdej relacji.

Co oznacza odczuwać siebie jako Ducha?

Być w dystansie, obserwatorem rozumiejącym całość sytuacji, w pełni świadomym swoich reakcji, myśli, słów, czynów. Odczuwać siebie jako Ducha, to mieć pełne zrozumienie istnienia.

Tacy jesteśmy - Wszechświadomością, Wszechmiłością, Wszechistnieniem. Zapomnieliśmy o tym, kiedy zeszliśmy poznać ten świat i czas dualności. Wydarzenia w tej rzeczywistości, emocje i myśli poprzyklejały się do nas jak kawałki smoły i teraz zdejmujemy je powoli odzyskując SIEBIE.

Poznaliśmy już ten świat, jego zasady, możliwości, teraz budzimy się, aby odczuć na powrót siebie.

Wielu z nas uznało chwilowy program III wymiaru za ostateczną prawdę i nie chcąc puścić swych plam ze smoły, tkwią w tej rzeczywistości obawiając się nieznanego.

Jeśli nie walka to co – myślą. Albo oni mnie zwyciężą, albo ja ich- innej drogi nie ma.

To prawda trzeciego wymiaru, świata dualnego.

Jak powinno być?

Kiedy zrozumiemy, że wszystko co istnieje to JA, który poprzez innych poznaje siebie, nie musimy już walczyć. Jesteśmy wdzięczni, że dzięki innym możemy zobaczyć jakie plamy ze smoły pozostały na naszej taśmie.

Całkowita wolność – to stan, w którym świadomie, w każdej sekundzie tworzymy życie, to harmonia wewnątrz nas ducha i materii, energii żeńskiej /bazy tworzenia / i energii męskiej /działania zewnętrznego/.

JAM JEST  Bóg tworzący świadomie życie.


Teraz też to czynimy, bogowie tworzący życie – lecz robimy to nieświadomie, a skutkiem jest walką z zewnętrznością. Wyobraźcie sobie takie to komiczne -  człowiek tworzy swój zewnętrzny świat, a później walczy z nim, lub upada w cierpieniu, uznając się za zwyciężonego. Pomyślcie Kochani – walczymy z obrazem naszego wnętrza, czy to nie komiczne?

I tak tysiące lat.

Oczywiście wielu wychodziło z tego programu, lecz dziś mamy szansę wyjść wszyscy.

Cokolwiek staje na naszej drodze, jest odpowiedzią na naszą wewnętrzną prawdę, jaka taśma filmowa, taki obraz na płótnie.

To dlatego wszyscy nauczyciele mówili – zacznij od siebie.

Nie traktujmy ludzi wokół jako problemy, nie pouczajmy ich, nie naprawiajmy, dzięki nim, możemy poznać – SIEBIE, czy w danej sytuacji jestem wolny od wszelkich ograniczeń, od ludzkiego małego spojrzenia, czy widzę, czuję, działam jak WOLNY DUCH.

Tylko drugi  człowiek może nam dostarczyć takiej możliwości poznania.

Dlatego nie szukajmy świętych i Nauczycieli, lecz stańmy przed lustrem, możemy nawet uklęknąć i złóżmy pokłon samym sobie, Duchowi w nas a później róbmy to w stosunku do innych. Każdy z ludzi jest Duchem, Chrystusem, każdy, to co w nim widzimy świadczy nie o nim, lecz o poziomie naszej czystości od plam ze smoły.

Wyobraźmy sobie, co by było, gdyby każdy z nas w jednej chwili tak spojrzał na drugiego – ten świat rozpadłby się, a powstało by jedno wielkie słońce, złocisty blask miłości.

Jesteśmy w wyjątkowym procesie, wykorzystajmy to, bo taka okazja może nieprędko się powtórzyć.

Ten świat jest w pełni taki jak nasza zbiorowa myśl.

Stańmy, zatrzymajmy się i cokolwiek widzimy jako zło czy dobro – zobaczmy jako BLASK DUCHA, będącego w swej drodze ewolucji.

Takie życie przynosi niezwykły spokój i ciszę, a dzięki temu możemy jaśniej widzieć i rozumieć każdą chwilę której doświadczamy. W takiej ciszy, świadomie tworzymy NOWY ŚWIAT.
http://www.epokaserca.pl/joomla/index.php/artykuly/309-zrozumiec-zycie-to-zrozumiec-siebie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #1020 : Sierpień 17, 2012, 11:23:24 »

Fajny tekst, rozpoznanie częściowo prawdziwe, ale wnioski ... znów to JA Duży uśmiech Niezniszczalne hahaha.

Cytuj
Zamiast ja i świat zewnętrzny powinniśmy uznać inną prawdę – JAM JEST.
Nie . Niczego nie powinieneś uznawać zanim nie sprawdzisz , zanim nie przekonasz się . Uczciwie, bez kompromisów i bez założeń jakichś emocjonalnych, przyjemnie łechcących prawd. Bo tak napisano ? Zaneguj to . Jeśli się nie da zanegować, to może coś w tym być. Ale nie przestawaj sprawdzać.

Cytuj
Cała obecna cywilizacja jest PRODUKTEM naszej myśli zbiorowej, naszej mentalnej i emocjonalnej pamięci na temat życia, w której działa ja i świat zewnętrzny,
Rozpoznanie na podstawie historii, to rezonuje tu.

Cytuj
Dziś, aby iść dalej w swej ewolucji musimy uznać jedyną prawdę – to co wewnątrz i na zewnątrz, wokół mnie to JA. 

To jest jedynie założenie. Niczego nie musisz. Sprawdź czy ów TY (zewnętrzno-wewnętrzny) może kazać trawie mówić, ptakom ryczeć jak krowy, albo drzewom śpiewać jak ludzie. Czy TY masz nad tym kontrolę ?

Cytuj
Planeta, ludzie, zwierzęta, rośliny, minerały, wszystko – to JA, DUCH.
To są formy ,czyli "komórki" jednego organizmu, jednego Istnienia. Jeśli Istnienie określić jako JA , to zgoda, ale JA - w myśl wyrażoną na początku cytatu (Zamiast ja i świat zewnętrzny powinniśmy uznać inną prawdę – JAM JEST) oznacza coś innego niż wszystko-to-co-jest . Trzymajmy się jakichś znaczeń choćby w ramach jednego tekstu .

Cytuj
Nie ma rozdzielenia, jesteśmy JEDNO.
ok, niech zamiast wszystkiego-co-jest dla potrzeb wyrażenia idei pozostanie JEDNO. Nie ma rozdzielenia i to jest fakt naukowy.

Cytuj
Zrozumieć życie, to zrozumieć siebie.
- zrozumieć czym/kim jesteś/ nie jesteś. Ty masz ograniczone pole manewru jeśli chodzi o zrozumienie, zawężone do myślenia.

Cytuj
Kiedy dokonamy tego wszystko staje się proste i zrozumiałe, stajemy się oświeceni.
Paradoks polega na tym, że to ,co z definicji rozdzielone, co wykreśla rozdzielenie "ja i świat zewnętrzny" nie może dokonać oświecenia, ani stać się oświecone Chichot
Oświecenie to nie nagroda dla Ciebie. Ono jest , istnieje zawsze , ale TY nie możesz się do tego dostroić bo to za wysokie wibracje dla Ciebie .Bez Ciebie oświecenie znajduje się tu i teraz w tej formie , w tym istnieniu i działa. Wszystko co należy to rozpoznać iluzoryczność JA. Rozpuścić barierę.
Cytuj
Co oznacza odczuwać siebie jako Ducha?
(..) Odczuwać siebie jako Ducha, to mieć pełne zrozumienie istnienia.
Tak uczciwie i z ręką na sercu, kto odczuwa Ducha ? Kto ma pełne zrozumienie istnienia ?
Jeśli uważasz, że to jest możliwe to stwórz teraz coś z niczego , stwórz teraz żabę, albo każ zamienić się jej w salamandrę, lub w księżniczkę z bajki. To pestka dla Ducha przecież, którym chełpisz się , że nim jesteś.
Otóz nie jesteś.
Nie potrafisz tego wszystkiego i nie rozumiesz. Nie jesteś w ogóle , a w tym wybij sobie z głowy ,że jesteś Bogiem Duży uśmiech

Cytuj
Być w dystansie, obserwatorem
Od tego można zacząć , aby zrozumieć jak bardzo nie jesteś.
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #1021 : Sierpień 17, 2012, 13:07:31 »

Cytuj
Teraz też to czynimy, bogowie tworzący życie – lecz robimy to nieświadomie, a skutkiem jest walką z zewnętrznością. Wyobraźcie sobie takie to komiczne -  człowiek tworzy swój zewnętrzny świat, a później walczy z nim, lub upada w cierpieniu, uznając się za zwyciężonego. Pomyślcie Kochani – walczymy z obrazem naszego wnętrza, czy to nie komiczne?

I tak tysiące lat.

Tak to Bardzo Śmieszne jest.

Cytuj
Paradoks polega na tym, że to ,co z definicji rozdzielone, co wykreśla rozdzielenie "ja i świat zewnętrzny" nie może dokonać oświecenia, ani stać się oświecone

Nie wykluczam że kiedyś zmienię zdanie. Jednak teraz MnięMam, że
Drogi east w podejściu do tematu czynisz "drobne" zlanie pewnych znaczeń.
Chodzi mianowicie o pomieszanie funkcji z jej wartością.

Tak już jest, ze jak komuś nie pasują wartości to z rozpędu prubuje zanegować funkcję. To standard.
..no i zacząłeś swą krucjatę przeciwko JA.
Jednakże jest to punkt widzenia/perspektywa ściśle teoretyczna - i tu zgoda.

Jednak mnie interesuje świat PRAKTYCZNY.
..a wnim pozostawiam sobie mozliwość wyboru podziału
na JA i NIEJA.

Po co mi "oświecenie"?!?
Oświecenie to mrzonka.
Kolejny językowy niewypał powtarzany bezmyślnie przez atmanicze ambitne JA właśnie.
Napisałem o tym w książce z 2001 roku.
Zasadza się jak zwykle na językowym analfabetyźmie
(znowu hasło-slogan-etykiet ..oderwany od swego etymo)

Powiem więcej.
Łyknąłeś atmaniczny podstęp.
Zniszczenie JA ma swój cel:
To pozbawienie indywidualności.
Nacisk na zbiorowość.
Jest nim stworzenie zbiorowej masy poddającej się kreacji jak glina
..uprawianej przez jakieś JA nieprzyznające się do JA.

W PRAKTYCE:
Jesli wszystkie samo-realizacje Wszech-Świata symbolicznie ujmiemy w Kulę,
to TY jakbyś chciał (a to chciejstwo jedynie) - się tą Kulą stać.

Byłby mozliwy wówczas jeden Bóg.
I są siły które to od lat wdrażają.. pragnął takiej władzy w jednej osobie.
To podporzadkowanie strasznie staremu konceptowi.

Jednak to nie wychodzi i wyjdzie!
Bo aby Wszech-Świat mógł się skutecznie Równo-Ważyć
potrzeba jest takich OSób cztery.

Czyli 3 x NIE-JA równoważy 1 x JA.
Razem stanową istotę/ rdzeń WszechŚwiata.

..i tyle.



Dlatego na dziś jestem propagatorem utrzymywania JA we właściwej funkcjonalności.
Bez hipokryzji.





« Ostatnia zmiana: Sierpień 17, 2012, 13:12:45 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1022 : Sierpień 17, 2012, 13:23:28 »

Cytuj
walczymy z obrazem naszego wnętrza, czy to nie komiczne?

no więc kolejna odsłona tej walki- to walka z własnym Ja,-
i to jest komiczne, gdyby nie było tak masochistyczne..
Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #1023 : Sierpień 17, 2012, 13:46:49 »

@PHIRIOORI
Cytuj
Oświecenie to mrzonka. Kolejny językowy niewypał powtarzany bezmyślnie przez atmanicze ambitne JA właśnie.
Napisałem o tym w książce z 2001 roku.

Dla Ciebie, dla mnie, dla niej i dla niego to mrzonka , fakt. Czy językowy ? To Twoja domena Mrugnięcie

Cytuj
Powiem więcej.
Łyknąłeś atmaniczny podstęp.
Zniszczenie JA ma swój cel.
To pozbawienie indywidualności. Nacisk na zbiorowość.
Jest nim stworzenie zbiorowej masy poddającej się kreacji jak glina ..uprawianej przez jakieś JA nieprzyznające się do JA.

To co piszesz bierze się ze strachu przed wyimaginowanym .. zniknięciem Mrugnięcie . Kiedy JA się rozpuszcza to nic nie znika, bo JA to iluzja. Brak iluzji nie może niczego zmienić na "gorsze " ! Wiara w JA zaburza to, co jest.

 Ogarnij to, co dzieje się w Naturze pozbawionej JA w ludzkim tego słowa znaczeniu. Czy ktoś wykorzystuje naturę i ją uprawia ? Jedyną taką istotą, jest - wyposażona w iluzoryczne JA - ludzka forma . Nikt inny nie istnieje. Bez ludzkość w Naturze działyby się cykle narodzin i śmierci oraz -od czasu do czasu - wielkie wymieranie.

W Naturze każda forma przejawiona jest wynikiem interakcji pól określonych świadomości zbiorowych czy to roślin czy zwierząt czy minerałów. Kto tym zarządza ?
Jakiś Bóg ? Nie, to tylko człowiek wymyśla sobie bogów.

Cytuj
W PRAKTYCE:
Jesli wszystkie samo-realizacje Wszech-Świata symbolicznie ujmiemy w Kulę,
to TY jakbyś chciał (a to chciejstwo jedynie) - się tą Kulą stać.
Tylko w Twojej praktyce, bo tu nie ma nikogo, kto by się CHCIAŁ (kto by przejawiał chciejstwo) stać taką czy inną kulą. Taki ktoś jest iluzją i jako taki fizycznie nie istnieje. Istnienie jest. Forma ludzka jest. Mnie w tym nie ma. Życie się dzieje . JA nie żyje życia.

Cytuj
Czyli 3 x NIE-JA równoważy 1 x JA.
Razem stanową istotę/ rdzeń WszechŚwiata.

Ładna koncepcja i nic więcej Duży uśmiech
@songo
Cytuj
Cytuj
walczymy z obrazem naszego wnętrza, czy to nie komiczne?

no więc kolejna odsłona tej walki- to walka z własnym Ja,-
i to jest komiczne, gdyby nie było tak masochistyczne..

Tak, walka jest komiczna i masochistyczna, bo aby walczyć musi być ktoś ,kto walczy. I to z samym sobą ! - doprawdy śmieszne to by było Duży uśmiech
Rozpoznanie czym (nie)jesteś nie jest walką. Rozpoznajesz mgłę za oknem . Nie jest mlekiem, nie jest ścianą, nie jest zasłoną z twardego materiału. Badasz dalej, wchodzisz w mgłę , ale nie możesz jej złapać. Z oddali wygląda jakby czymś była. We mgle będąc nie ma. Jest tylko ograniczony ogląd, ale ograniczenie z czasem się rozwiewa. Podobnie jest z JA . Rozwiewa się  z czasem Duży uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1024 : Sierpień 17, 2012, 14:13:17 »

east skoro mnie i nikogo nie ma- to kto i co ma właściwie zbadać/oceniać?
a tak w ogóle to mi już wszystko jedno czy jestem, czy nie jestem,-
choć jakąś obiektywność dobrze byłoby "złapać" Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: 1 ... 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 [41] 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 ... 80 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.328 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

sanguisregum kl7 x22-team rezerwat-mustangow szkolamagii