Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 28, 2024, 17:27:13


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 [45] 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 ... 80 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Inni o energii.  (Przeczytany 765076 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #1100 : Sierpień 30, 2012, 10:12:54 »

@Kiara
Cytuj
Cierpienie może być informacją o  przestrzeni w którą człowiek ma nie wchodzić gdyż zadaje sobie niepotrzebnie ból. Wmawianie nam jego wielką niezbędność w życiu jest oszustwem dzięki ci któremu uwięziono nas w określonej przestrzeni ciągłego cierpienia.
Oczywiście , że tak, ale zauważ, z czym to cierpienie jest związane. Kto cierpi ?
JA cierpi.
Związane jest ono z historią , z przekonaniami i wyobrażeniami ,które w konfrontacji z samym życiem generują rozczarowanie i cierpienie właśnie.
Oto projektujesz cudny świat bez cierpienia, zwracasz się ku pięknu i dobru, ale coś w życiu uparcie nie chce się to przejawiać. Pojawiają się ludzie i zdarzenia niszczący piękne wyobrażenia. W ślad za tym pojawia się Twoje cierpienie. Oni mi nie pozwalają , ja ciągle czuję brak, ktoś mi robi na złość, czemu mnie to spotyka ... wszystkie cierpienie z powodu CIEBIE.

Cytuj
Ludzie już nie chcą zyć wartościami powodującymi cierpienie, teraz nastąpiła pora docenienia innych wartości.

To nic nowego, zawsze ludzie CHCIELI coś innego. Nie byli w tu i teraz. Dlatego pojawiało się cierpienie. Bo samo chcenie nie znosiło cierpienia. Ba, ono go generowało. Chcę dobrze a jest niedobrze = cierpię.

Cytuj
Zmiana systemu wartości powoduje iż Człowiek wybiera radość , szczęście , miłość , odsuwa od siebie zdarzenia napełnione cierpieniem.
I znowu to samo. Odsuwanie cierpienia niczego nie zmienia. Każdy wybiera to co mniej boli albo to, co przynosi szczęście, ale oczekiwania same w sobie powodują dysonans i cierpienie, którego nie da się odsunąć w nieskończoność.

Tylko uważna obserwacja tego , co się wydarza, w wycofaniu z "siebie" pozwala dostrzec życie jakim jest.Brak chcenia czy niechcenia, brak odsuwania powodują, że cierpienie nie ma się czego uczepić i przepływa niczym chmury na niebie. To minie Chichot

To są praktyczne porady do zastosowania od zaraz, tylko że z powodu uczepienia się swoich wyobrażeń (przywiązanie do siebie) ludzie nie są w stanie zastosować tego w życiu. O tym samym wspomina Przekaz :
Cytuj
Jednak wielu Ludzi pozostaje jeszcze w niewoli ich własnych
Tematów Cierpienia. Dlatego też obudźcie się z tej Iluzji

Obudź się z iluzji tożsamości cierpiącego co oznacza ,żeby się obudzić ze snu JA .
« Ostatnia zmiana: Sierpień 30, 2012, 10:14:36 wysłane przez east » Zapisane
Wilk
Gość
« Odpowiedz #1101 : Sierpień 30, 2012, 17:09:00 »

Oj east tak to czytam co wyżej napisałeś i się z tym nie zgadzam. Mówisz JA fuj JA ble ale tak naprawdę kto będzie doświadczał, wznosił się, myślał, bawił się itp. Bez JA? Nikt tego nie będzie robił bo kto? Czyli życia nie będzie. A teraz jeszcze inaczej. Napewno oglądałeś kiedyś filmy animowane. To by był świat bez JA czysty film bez życia.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1102 : Sierpień 30, 2012, 18:24:56 »

Oj east tak to czytam co wyżej napisałeś i się z tym nie zgadzam. Mówisz JA fuj JA ble ale tak naprawdę kto będzie doświadczał, wznosił się, myślał, bawił się itp. Bez JA? Nikt tego nie będzie robił bo kto? Czyli życia nie będzie. A teraz jeszcze inaczej. Napewno oglądałeś kiedyś filmy animowane. To by był świat bez JA czysty film bez życia.

Młody jesteś ale mądry i spostrzegawczy Wilk, gratulacje.


Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #1103 : Sierpień 30, 2012, 18:25:40 »

Oj east tak to czytam co wyżej napisałeś i się z tym nie zgadzam. Mówisz JA fuj JA ble ale tak naprawdę kto będzie doświadczał, wznosił się, myślał, bawił się itp. Bez JA? Nikt tego nie będzie robił bo kto? Czyli życia nie będzie. A teraz jeszcze inaczej. Napewno oglądałeś kiedyś filmy animowane. To by był świat bez JA czysty film bez życia.

Taki padł chyba teraz na Easta proces rozwojowy, którego nazwać by można było - pewną ? negacją samego siebie, wyrażonym poprzez JA.
Wynika to prawdopodobnie  z nieakceptacji siebie samego takim jakim się JEST.
W sumie przypominam sobie, że przechodziłem coś takiego, tylko może trochę w innej formie i miałem alergię na samo słowo JA, a jak ktoś często używał ja mówiąc ja to, ja tamto, to mnie to nieco irytowało.
Aż, w końcu zadałem pytanie - kim jest to JA.
Wszystko nie polega na NIE-akceptacji i negacji  tylko zrozumieniu dziejących się procesów.....
Również akceptacja bez zrozumienia jest guzik warta.
Zkolei akceptacja, to nie aprobata.
Niemniej jednak, aby cokolwiek zrozumieć, wpierw trzeba zaakceptować, anie odrzucać.
Stąd np. akceptujemy bratobójcze wojny, ale w żadnym wypadku ich - NIE aprobujemy !

Gdyby bliżej  przyglądnąć się tekstom Easta też z nich wynika,  że NIE podał on de facto  definicji ( czym właściwie według niego jest to JA) ?
Czyli (JA), to znaczy właściwie kto ?
Jak wspomniałem rzecz nie polega na (żadnego typu negacji !) , bo wszystko co dzieje się,  nie dzieje się NAM, tylko dzieje się dla NAS........

Oczywiście zostawiam miejce na to, że moge się bardzo mylić.
A, to co piszę to po prostu taki wynik z własnych obserwacji, które wcale nie muszą być prawdziwe. Ale może mogą być w jakiejś tam części prawdziwe ?
Czyli  i TAK I NIE...

Pozdrawiam poszukujących nade jasności i .... przebudzenia ..... Uśmiech
 
« Ostatnia zmiana: Sierpień 30, 2012, 18:38:07 wysłane przez Astre » Zapisane
Wilk
Gość
« Odpowiedz #1104 : Sierpień 30, 2012, 19:03:49 »

A może to nie o JA tu chodzi a o ego/egoizm? To raczej nie jest to samo. Egoizm to myślenie tylko o sobie, swoich potrzebach. Może to ego jest tym programem/implantem który nam niby 'wszczepili'. A jeśli to jest to samo to przepraszam Chichot
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #1105 : Sierpień 30, 2012, 19:04:30 »

Astre
Cytuj
Gdyby bliżej  przyglądnąć się tekstom Easta też z nich wynika,  że NIE podał on de facto  definicji ( czym właściwie według niego jest to JA) ?
Pozwolę sobie dodać do tego co napisał szacowny Astre, ze To słynne braciaka JA jest skutkiem braku dualizmu w postrzeganiu siebie czyli całościowej budowy Człowieka  Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #1106 : Sierpień 30, 2012, 19:35:40 »

Oczywiście , że tak, ale zauważ, z czym to cierpienie jest związane. Kto cierpi ?
JA cierpi.


Tu KIARA ma rację pisząc wcześniej, że cierpienie może być informacją.
Nawet  (nie może), ale właśnie JEST informacją. I to nawet bardzo cenną informacją !  Czyli idąc dalej nikt NIE, cierpi, po to, aby cierpieć, tylko otrzymuje-informacje....

I to wcale NIE JEST TAK  jak East sugeruje, że cierpi JA ?
Cierpienie, to nic innego tylko pewien konflikt. Konflik w umyśle.
A konflikt w umyśle powoduje, że uruchamia się mechanizm obronny.
Skoro istota - człowiek to biochemia, więc konflikt w umyśle, jest przełożony na informację biochemiczną. Wydzielony zostaje hormon do organizmu, który posiada akurat tak dobraną strukturę chemiczną, że po prostu czujemy się źle i  potocznie mówimy, że cierpimy !
W ten sposób konflikt w umyśle, przełożony zostaje na informację fizyczną.
Nic w tym złego i żadne Ja nie cierpi tylko istota otrzymuje informację zwrotną, że nie dzieje się tak jak wynika z jej projektu życia.
I słusznie !
Jeżeli np.  pracodawca zwolni pracownika z pracy, a owy pracownik posiada troje dzieci na utrzymaniu, to bez wątpienia wystąpi wewnętrzny konflikt - informacja, objawiając się jeszcze na poziomie biochemicznym informacją (''złym) samopoczuciem, określanym potocznie - ''cierpieniem''.
Jest to jeden z mechanizmów obronnych, ponieważ owe ''cierpienie'' aktywizuje istotę do działań.
Czyli im większe cierpienie, tym większa aktywizacja do działań....
Ludzie o zaburzonej gospodarce hormonalnej nie wykazują fizycznych cierpień. Oglądałem kiedyś film o dzieciach, które zjeżdżają na kolanach po schodach. One nie czują cierpienia i to robią. Co ciekawe nie czują również innych cierpień, bo nie działają prawidłowo hormony, który zwiadywały by istotę o sytuacji, która jest sprzeczna z interesem życia jednostki.
I gdzie tu miejsce na cierpienie JA ? 
Można sobie tylko tak dośpiewać, nie rozumiejąc dziejących sie faktycznie procesów !

Wpierw nalażałoby zadać pytanie czym właściwie jest ''cierpienie'', opierając się przynajmniej na jakichś podstawowych faktach, a nie na domniemaniu ...?...!


 
« Ostatnia zmiana: Sierpień 30, 2012, 19:53:58 wysłane przez Astre » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #1107 : Sierpień 30, 2012, 20:04:27 »

cierpienie zwiazane jest z materia...oddzielenie, uwarunkowania, poczucie ego, ekosystem itd..
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1108 : Sierpień 30, 2012, 20:52:55 »

Oj east tak to czytam co wyżej napisałeś i się z tym nie zgadzam.
Oczywiście, że TY sie nie bedziesz zgadzał. Bo TY muszisz bronić siebie

Cytuj
Mówisz JA fuj JA ble ale tak naprawdę kto będzie doświadczał, wznosił się, myślał, bawił się itp. Bez JA?

Dotarłes do sedna bracie. Nikt tego nie robi. To się dzieje. Doświadczenie sie dzieje, wzniesienie jest, myśli przychodzą (nikt ich nie mysli), zabawa jest. Tak , bez JA właśnie. Trudno to przyjąć bez odrzucenia siebie.

Cytuj
Nikt tego nie będzie robił bo kto? Czyli życia nie będzie
Sprawdź to sam. Jak to "życia nie będzie" ? Ptak nie ma ja i nie żyje ? Drzewo nie ma ja  i nie istnieje ?
Życia nie ma  bez JA ? JA - które sądzi, że nadaje wszystkiemu sens, że to ono widzi, że ono postrzega, że ono czuje i ono POSIADA serce (jak chce Kiara ) - a może ono posiada Ziemię ? No faktycznie, rozejrzyj sie i zobacz jak to jest - Ziemi nikt nie zmajstrował, żadne JA ,ale ono ją rozparcelowało, wyznaczyło granice i wyceniło. Wzięło sobie Ziemię we władanie.
Zgadzasz się z tym ?
Od momentu kiedy JA to uczyniło drzewa mają nazwy i należą do kogoś. Ptaki należą do Państw, tak jak lasy. Ławice ryb należą do tego, kto je złowi.  Cieszy Ciebie takie życie ?
Czy to jest życie, czy może to MY (nasze JA ) nie żyją życia jednak ? Może to my jesteśmy martwi - SERCEM - życie jednak jest choćby i bez JA ?

@Astre

Cytuj
I to wcale NIE JEST TAK  jak East sugeruje, że cierpi JA
Jeśli nie JA to kto / co cierpi ?
Mózg cierpi ? Umysł cierpi ? Ciało cierpi ? - ból może sie pojawić , ale cierpienie to jeszcze nie ból. Cierpienie to utożsamienie SIĘ z bólem. Z umysłem ,z mózgiem , z ciałem.
Cytuj
Skoro istota - człowiek to biochemia, więc konflikt w umyśle, jest przełożony na informację biochemiczną.
Jak Ty zaprzeczasz sam sobie Astre !  Człowiek to biochemia ?

Nie ma mnie, ale to nie znaczy, że czucia nie ma, że intucja przestaje działać, że serce to tylko mięsień. Przeciwnie. Wtedy wszystko dzieje się wyraźniej .
Zapisane
Wilk
Gość
« Odpowiedz #1109 : Sierpień 30, 2012, 21:09:44 »

East a skąd wiesz że zwierzęta/rośliny nie mają JA spytałeś się? Chichot Najpewniej nie zwierzęta/rośliny nie mówią ludzkim głosem Uśmiech Więc nie mogłeś też stwierdzić że nie mają JA. Mógłbyś opisać czym JA dla Ciebie jest?
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1110 : Sierpień 30, 2012, 21:22:56 »

JA jest czysta Energią -Duchem, a Energia nie cierpi bo nie ma materialnego odbioru bodźców ni nerwowych przekaźników powodujących takie odbiory. 
Energia to energia można ja opisywać wszelakimi sposobami umownymi w śród ludzi, ale ona ani się nie męczy , ani nie cierpi.
Jednak żadna istota materialna bez niej nie możne żyć w świecie materialnym, czyli JA , Energia wcielona -Duch powoduje iż życie fizyczne istnieje. I dzięki niemu JA zbiera informacje również poprzez odczuwanie cierpienia dzięki receptorom w fizycznym ciele.
Natomiast formy i sposoby komunikacji ( jak zauważył Wilk) są zależne od otwartych możliwości bardziej rozwiniętej Energii w stosunku do mniej rozwiniętej.

Absolutnie jest możliwa rozmowa   nawet z drzewem, ale mentalna, zatem ma drzewo swoje indywidualne JA czy nie? Ma w trakcie swojego życia  pomimo iż jest ono podporządkowane gatunkowi drzew z którego ono pochodzi.
To inny bogaty i piękny temat, bowiem wszystkie Energie i te które posiadają juz swoją indywidualność osobowościową i te , które jej jeszcze nie przebudziły i te , które śpią jeszcze głębokim snem swojej nieświadomości pochodzą z jednego i tego samego oceanu życia.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 30, 2012, 21:40:20 wysłane przez Kiara » Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #1111 : Sierpień 30, 2012, 21:37:13 »

Jak Ty zaprzeczasz sam sobie Astre !  Człowiek to biochemia ?


  Najwyraźniej nie odczytujesz treści, w treści.
Przecież rozmawiamy w tym momencie o tym co dzieje się na poziomie informacyjnym fizycznego ciała (które ogólnie jakby nie mówić jest biochemią).  A nie mówimy o wyższych aspektach istoty potocznie zwanej człowiek.Bo to odrębny przeciez temat.
Chcesz wierzyć, że JA cierpi, to sobie wierz. Co gorsza pomimo wcześniejszych próśb i kolejnych w osobie WILKA w dalszym ciągu nie określiłeś czym jest JA ? 
Może określ wpierw czym w Twoim mniemaniu JA NIE jest, to resztę jakoś sobie dopowiemy .....?
 
Mi to rybka w co wierzysz, tylko, że momentami takie dyskusje przypominają  informacyjny ''drenaż mózgów'' znany od czasów starożytności, tyle, że  proporcje się zmieniły.

« Ostatnia zmiana: Sierpień 30, 2012, 21:55:57 wysłane przez Astre » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #1112 : Sierpień 30, 2012, 21:58:34 »

cierpi ego, (moze nie ma tego zlego..Uśmiech  wyzsze ja to olewa bo wie ze to i tak zludzenie ..Uśmiech a pozatym jak to mawial sarte pieklo to inni Uśmiech, ewntualnie Ty i Twoje ego Uśmiech
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #1113 : Sierpień 31, 2012, 14:16:18 »

east ma ten problem, że intelektualnie chce rozpatruje (materia zbiór ograniczony początkiem i końcem) rozpatruje świadomość ( świat energii zbiór nieograniczony nie mający początku i końca)
Cóż dla kogoś kto jest ciałem nie istnieje świat energii no bo przecież palcem od ręki od czasu zaistnienia ery wolnej woli dotknąć go się nie da Duży uśmiech
Oczywiście nic na siłę jeżeli ktoś nie widząc uważa, że nie ma to tylko i wyłącznie jego sprawa  Duży uśmiech
jak to mówią Nie
Dlaczego nie ?
Bp nie Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1114 : Sierpień 31, 2012, 15:34:22 »

East a skąd wiesz że zwierzęta/rośliny nie mają JA spytałeś się? Chichot Najpewniej nie zwierzęta/rośliny nie mówią ludzkim głosem Uśmiech
Po efektach ich poznacie - znasz to ? Kiedy zwierze zabija robi to by się najeść. JA zabija dla zabawy, masowo.  Po różnicach poznać JA
Efektem JA jest pieniądz jako dług i cały system zniewolenia.

@Wilk i Astre
Cytuj
Co gorsza pomimo wcześniejszych próśb i kolejnych w osobie WILKA w dalszym ciągu nie określiłeś czym jest JA ?
Może określ wpierw czym w Twoim mniemaniu JA NIE jest, to resztę jakoś sobie dopowiemy .....?
 (..) Mógłbyś opisać czym JA dla Ciebie jest?
Odpowiedzi na Wasze pytania padają w każdym poście easta, ale usilnie ich nie dostrzegacie. Zatem : JA JEST ILUZJĄ - a iluzje mają to do siebie, że nie są realne, nie istnieją fizycznie.
Może być to na przykład program komputerowy. Działa tylko wtedy, gdy płynie przezeń prąd a więc JA to program, wirus ożywiany przepływem energii myśli wyłapywanych przez mózg -antenę.

Wyraźniej się nie da Duży uśmiech

Cytuj
Więc nie mogłeś też stwierdzić że nie mają JA
Ja tego nie mogłem stwierdzić bo ja nie istnieję. Myśl złożona się przejawiła poprzez palce, które przepisały ją na klawiaturze i oto się wyświetliła, ale tylko wtedy, jak przepłynie prąd przez urządzenie czyli ekran komputera połączonego z tym forum  Mrugnięcie
Ani rośliny ani zwierzęta nie przejawiają tego, co człowiek. Różnica pomiędzy florą i fauną  a homo sapiens sapiens to właśnie JA.
Cytuj
Chcesz wierzyć, że JA cierpi, to sobie wierz.
Skoro JA nie istnieje to nie ma cierpienia. Wielu ludzi jednak cierpi i mówi o tym wprost , ze JA CIERPIĘ. Oni w to wierzą. Tu nic nie zostało przekombinowane, a tylko rozpoznana istota tego co i tak ludzie mówią, że doświadczają.

@Przebiśnieg
Cytuj
east ma ten problem, że intelektualnie chce rozpatruje
Nie ma problemu bo nie ma komu go mieć  Duży uśmiech. Zatem również nie chce bo kto niby ma chcieć jak tu nikogo nie ma?

@Kiara
Cytuj
JA jest czysta Energią -Duchem, a Energia nie cierpi bo nie ma materialnego odbioru bodźców ni nerwowych przekaźników powodujących takie odbiory. 

Ejże , to juz jesteś czystą energią-duchem ? hahahaha Ależ ono szybko awansuje.

Wiesz, kiedy ludzie oglądają film w kinie to też czasem cierpią, wczuwając się w rolę którą gra aktor. Płaczą nawet . A przecież między postacią na ekranie a widzem nie ma fizycznego połączenia nerwowego  to jak to jest ? Odczucia płyną  bo są częścią całości, ale to JA-interpretator reaguje, kiedy uczucie się pojawia w ludzkiej formie. Energia nie cierpi, bo ona jest bezosobowa.
Przepływa.

Cytuj
czyli JA , Energia wcielona -Duch powoduje iż życie fizyczne istnieje
Nie. Energia (świadomość ) przepływa i ożywia ciało , a także wszelkie programy sterujące rezydujące w tym ciele. Jednym z takich programów, tyle , że sztucznym, jest JA.
Próbujesz to JA animować utożsamiając je z Duchem, ale to tylko takie wożenie się na koncepcjach.
Zapisane
Wilk
Gość
« Odpowiedz #1115 : Sierpień 31, 2012, 18:33:03 »

Jakby JA było iluzją już by go nie było Chichot A to czyli mówisz że myśli przypłyneły? Skąd z kosmosu? A jak przypłynęły to znaczy że np. gdy przyszła myśl 'idź się napij' musisz to zrobić bo nie ma nikogo który się przeciwstawi i gdzie tu wolna wola toć to jedna z podstaw życia. Teraz patrząc na te 'myśli przepływają' i mówisz nie są Twoje to znaczy że twoje reakcje zostały zaprogramowane nie możesz tego zanegować takie SIMSy (to taka gra zagooglaj sobie Uśmiech )
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #1116 : Sierpień 31, 2012, 18:35:58 »

TAK! Gra, zagooglaj sobie... ale nie gadaj o tym, bo wtedy ciebie tak ulapia, //wyslannicy niebianscy//, ze juz od tych prochow, kroplowek, zastrzykow i innych gow..n NIGDY nie wyzwolisz sie.

Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1117 : Sierpień 31, 2012, 18:42:36 »

Jakby JA było iluzją już by go nie było Chichot A to czyli mówisz że myśli przypłyneły? Skąd z kosmosu? A jak przypłynęły to znaczy że np. gdy przyszła myśl 'idź się napij' musisz to zrobić bo nie ma nikogo który się przeciwstawi i gdzie tu wolna wola toć to jedna z podstaw życia. Teraz patrząc na te 'myśli przepływają' i mówisz nie są Twoje to znaczy że twoje reakcje zostały zaprogramowane nie możesz tego zanegować takie SIMSy (to taka gra zagooglaj sobie Uśmiech )


Młody jesteś... dobrze kumasz... Uśmiech i nie daj się wrobić iż nie masz JA oraz ze nie możesz mieć swojego zdania.


Kiara Uśmiech Mrugnięcie
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1118 : Sierpień 31, 2012, 21:19:41 »

Jakby JA było iluzją już by go nie było Chichot

Jakby pieniądz był iluzją to też go by nie było już ? A jest. To obowiązująca umowa społeczna, nic co jest rzeczywiste bardziej niż świstek papieru, a dziś już nawet tylko zapis na bankowym serwerze. Podobnie z JA. Otrzymujesz to jako dziecko od rodziców, potem jest utwierdzane i wzmacniane, szlifowane w toku wychowania i nadaje się mu WARTOŚĆ. Wbudowane prawie tak, jak w społeczność sterowanych zdalnie simsów.Jesteś jednym z nich ?

Właśnie  zobacz jak się wykrecasz stawiając dokładnie takie zarzuty :

Cytuj
A to czyli mówisz że myśli przypłyneły? Skąd z kosmosu?
Nie wiem. Myśli przypływają.Może programista wpisał nowe instrukcje w system Mrugnięcie
Cytuj
A jak przypłynęły to znaczy że np. gdy przyszła myśl 'idź się napij' musisz to zrobić bo nie ma nikogo który się przeciwstawi i gdzie tu wolna wola toć to jedna z podstaw życia.

Oprócz tej myśli pojawiają się myśli inne - "nie pij". Oprócz różnych myśli pojawia się intucyjne przeczucie "nie pij bo .." coś irracjonalnego tuż obok myśli "idź się napij". Nie ma komu wybierać ani się przeciwstawiać, lecz również brak filtra który przywiązuje wagę do tej czy innej myśli , czy przeczucia. Jeśli jest nastrój radości, to nie ma komu blokować radosnych myśli. Przeczucie "nie pij"choć nieuzasadnione i pozornie nielogiczne, zwycięża bo nie ma kontrolera, który to odrzuca. Jest uważna obserwacja tego, co się pojawia i jak działa. Kiedy jesteś TY to odrzucasz lub idziesz za myślą kompletnie zagłuszając całą resztę. Jesteś jak czołg miażdżący z łoskotem życie pod gąsienicami.

Cytuj
Teraz patrząc na te 'myśli przepływają' i mówisz nie są Twoje to znaczy że twoje reakcje zostały zaprogramowane
To założenie. Zakładasz, że skoro nie ma kontrolera to jestem sterowany. Otóż odwrotnie - jak jest JA to pojawiają się myśli które wywierają nań wpływ i łatwo się steruje takim kimś. Oto jesteś TY o poglądach prawicowych. Łatwo Ciebie wypunktować, łatwo wpłynąć i sterować wzburzeniem, radością, aprobatą , łatwo podsunąć robaka i złapać na haczyk.
Z innej beczki - Weź przykładowo wirusa spod windowsa i spróbuj nim zadziałać na komputer na którym nie ma sterowników (jest Linux). Jak zainstaluje sie coś, co nie ma po czym wejść ? Tak samo mniej więcej z myślami .

Kiedy myśli przepływają to są jak chmury - nie mają się na czym/kim zatrzymać, nie mogą sterować Tobą, bo nie ma nikogo do sterowania (brak sterownika do odczytu programu). Ale - oczywiście pojawiają się myśli jako reakcje na akcje. Pisze wilk ,pojawia się odpowiedź poprzez easta.

Cała rzeczywistość tak funkcjonuje, całe ekosystemy współ-czują, współpracują, wymieniają się informacjami. Dla wzrostu całości.

Kiara napisała
Cytuj
nie daj się wrobić iż nie masz JA oraz ze nie możesz mieć swojego zdania.
Zdanie, które rzekomo masz, też jest z myśli zagnieżdżonych i przefiltrowanych poprzez JA.
Widzisz, JA będzie broniło inne-ja , ponieważ na tym polega cały ten cywilizacyjny szwindel - na utrzymaniu ściemy.
Zapisane
Wilk
Gość
« Odpowiedz #1119 : Sierpień 31, 2012, 21:29:32 »

East a osobowość? Każdy człowiek jest inny. Jak to się ma do JA czy bez JA?
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1120 : Sierpień 31, 2012, 21:54:24 »

East a osobowość? Każdy człowiek jest inny. Jak to się ma do JA czy bez JA?
Tak, każdy człowiek jest inny. Każdy kwiat jest nieco inny, subtelnie inny. Każde drzewo inaczej nieco rośnie. Osobowość może wynikać z uwarunkowania pod wpływem przeżyć czy wpływu otoczenia, ale również uwarunkowań genetycznych, skłonności do gniewu lub do wyrażania radości jednakże "osobowość" to jedynie animowanie tego , co jest, to ożywianie przywiązań do "ja jestem .. taki a taki".

Osobowość przypomina raczej utarte koleiny po których przepływa woda (energia).

W ludzkiej istocie przebiega szereg subtelnych korytarzy, które w ogóle nie są czymś stałym i niezmiennym. Osobowość się zmienia bo zmieniają się uwarunkowania (korytarze), albo wręcz nawet rozpuszczają się.

Kiedy  obserwujesz te uwarunkowania bez emocjonowania się nimi to zauważ jak puszczają.

Przykładowo zauważasz "jestem rozdrażniony" . Pobądź z tym uczuciem . Obserwuj je. Patrz jak rozdrażnienie rozjątrza się i dźga. Co się dzieje ? Czemu brak reakcji na to ? Rozdrażnienie traci moc bo nie łapie Ciebie. Nie łapie bo nie jesteś. Jest obserwacja. Świadomość wycofała się z "ja jestem".

Ja idę . Jak się pojawi stan obserwowania tego kto idzie i jak idzie, jak stawia nogi , to zauważysz, że nie ma nikogo takiego ,kto to robi. Nogi się stawiają, organizm się przemieszcza, płuca pompują powietrze, puls przyspiesza lub zwalnia . Ty tego wszystkiego nie robisz. Jest obserwowanie (wycofanie świadomości z JA ) , ale nie robisz tego TY. Duży uśmiech
Ot takie ćwiczenia.
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #1121 : Wrzesień 01, 2012, 20:43:47 »

prawdziwe wyzsze ja dopiero mozna stworzyc na tym polega wiara, duchowosc i inny swiat..Uśmiech
Zapisane
blueray21


Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #1122 : Wrzesień 01, 2012, 21:12:18 »

Ostatni przekaz AA Michała przez Rona Head zapowiada kolejne dwa tygodnie intensywnych, wzrastających energii "z nieba", jak również możliwe ich efekty w naszych reakcjach.
To kolejna okazja do uwalniania "zaszłości".


Najbardziej wyczerpujący i niebezpieczny odcinek wspinaczki. - Michael

Dziś będziemy mówić trochę o celu tego channelingu. Jak dobrze wiecie, nasze energie były channelowane przez kilka innych bardzo niezawodnych osób. Każdy z nich ma inny cel i umiejętności, aby przynieść je na stół, jak to mówicie. Do pewnego momentu w rozwoju procesu wznoszenia, ten channeler zgodził się z nami, aby pomóc w przynoszeniu świadomości i wymiany informacji w świecie, które pomogłyby osobom awansować w ich osobistych podróżach, wskazując w nich rzeczy, którym byli poddawani choć może nawet nie byli ich świadomi.

Lekkie przesunięcie uwagi rzeczywiście zaczyna robić wielu świadomymi ich własnego rozwoju fizycznego, psychicznego i duchowego ku obiecanej nowej ludzkości. Każdy oczywiście ma możliwość nie podejmowania tych wewnętrznych zmian, ale przy założeniu, wybór został dokonany, aby to zrobić, nieznaczne szturchnięcia w informacyjną świadomość przynoszą znaczne korzyści.

Wkrótce umowa ta zostanie spełniona. Wy i ten channeler zaczniecie zauważać zdecydowaną zmianę źródła i treści tych wiadomości w tym czasie. Ufamy, że to umieści jego umysł w odpoczynku.

Jesteście teraz w okresie, w którym bardzo intensywny przepływ energii jest ogarniający was i wszystkich innych na tej planecie. Czujecie się prawie na pewno jakby coś ogromnego i wspaniałego miało się zdarzyć. Wy w życiu nie możecie, zacząć wyrażać dokładnie, co to jest. Czy to opisuje co czujecie drogie serca? Teraz wiedzcie, że macie rację w tym wszystkim. Jednak, gdy zmiana ta jest zakończona, Wy nadal nie będziecie widzieć nic konkretnego. Co miała zrobić, to robi umożliwiając wchłonąć następny wzrost intensywności.

Dwa tygodnie teraz wysokich zmian jest przed wami. Będziecie zaskoczeni, czasem własnymi reakcjami, lub ich brakiem, na to, co nastąpi, o Was. Gratulacje. Będziecie mogli również zauważyć zwiększone szaleństwo u wielu innych. Jest to różnica w reakcji na te same energie przez dwóch różnych doświadczających ich świadomości. Będziecie wiedzieć, że nadszedł czas, aby utrzymać skupienie i zrównoważenie tak jak was uczyliśmy.

Ale jesteśmy pewni, że nie musimy wskazywać tego dla większości z was. Nauczyliście się dobrze i robicie znaczące postępy. Jeżeli ten czas nie przyniesie żadnych nieprzyjemnych rzeczy dla Was, aby zobaczyć się z głębi waszej świadomości, proszę nie wpaść obwinianie siebie. Każdy ma, miał lub będzie mieć dużo takich samych doświadczeń. Wszystko musi być wyczyszczone. Część jest wasza, niektóre też są wasze z żyć, których jeszcze nie przypominacie sobie, a niektóre mogą być rzeczami, które uzgodniliście, aby je usunąć z DNA waszej linii rodziny. Nie dołączajcie winy do tych rzeczy. W rzeczywistości, bądźcie dumni, że osiągnęliście punkt, w którym możecie je uwolnić. Tylko obserwujcie je, zachowajcie spokój, i uwolnijcie je z powrotem do wszechświata,. aby zostały przekształcone w twórczą energię, która je stworzyła. Te cykle nie muszą wam przeszkadzać ponownie.

Jeden punkt moglibyśmy zrobić w jego czasie. Ten intensywny okres będzie kontynuowany, a w rzeczywistości intensywność wzrośnie, przez prawie dwa z waszych tygodni. W tym czasie będziecie potrzebowali tylko, a więc otrzymacie, krótki odpoczynek do asymilacji w swoich ciałach tego, co zostało zdobyte. Może się wam wydawać, że nie ma wzrostu w ogóle, gdy dotarliście do podstawy ostatniej wspinaczki i najbardziej poważnej. Każdy alpinista może wam opowiedzieć historie o tym. Jest to najbardziej wyczerpujący i najbardziej niebezpieczny odcinek wspinaczki. Można podejść do tego w strachu i lęku. Ale my doradzamy inne podejście. Otwórzcie swoje serca i kroczcie z radością i wesołym zamiarem osiągnięcia szczytu. Jeśli możecie utrzymać taką postawę, Wasz cel zostanie osiągnięty z mniejszymi realnymi trudnościami.

To wszystko na dzisiaj, drodzy przyjaciele. Pokój i miłość niech będą wasze w każdej chwili. Dobrego dnia.

01 września 2012
Channeler: Ron Head
http://oraclesandhealers.wordpress.com/
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1123 : Wrzesień 02, 2012, 10:21:19 »

Powrót do Monady

Opublikowano Wrzesień 1, 2012 by nnka

Na  Drzewie Dobra i Zła pozostają tylko puste gniazda po Rajskich Ptakach, w których mogą byc składane jaja różnego rodzaju

O monadach na blogu było sporo dyskusji tu tylko jeden z cytatów:

MONADA jest poza kołem karmy. Żeby wejść w koło karmy musisz oddzielić część monady (“urodzić duszę” – cząstkę Wyższego JA o idealnej strukturze wzorcowej – “kwant świadomości” ) dołożyć do tego nici aka i sznur łączący … wtedy dusza obleka się w Materię – Jaźń z kodami, archetypami, symbolami danej czasoprzestrzeni. Różnica miedzy poziomem torusowym a monadyczynym jest taka, że tam MANA I PRANA w pewnym momencie cyklu stanowią równowagę .. tu natomiast many jest “na wagę złota”… króluje prana.- co zresztą widac spoglądając ” w niebo”. ← Geometria euklidesowa i Teoria Grup ; ← comment-5301 Stosy z wiedźmami płonęły nadaremnie

comment-5290 W terminologii Leibniza termin “dusza” oznacza monadę, która posiada nie tylko percepcje, ale też pamięć. Do tej kategorii należą nie tylko ludzie, ale też zwierzęta. Spośród dusz wyodrębnia “duchy”, które posiadają nie tylko percepcje i pamięć, ale również obraz Bóstwa.

Natomiast H . Bławatska w Tajemnej Doktrynie Cyt::” W każdej nowej manwatarze występuje ściśle określona, pewna liczba rozwojowych monad, które rozwijają się i stają coraz bardziej doskonałe przez przystosowywanie się w wielu, następujących po sobie osobowościach. Jest to absolutnie konieczne, biorąc pod uwagę aktrynę ponownych narodzin (reinkarnacji), karmę istopniowe powracanie ludzkiej monady do jej oryginalnego źródła – absolutnego bóstwa. Trzeba pamiętać, że monady krążące wokół w każdym siedmiorakim łańcuchu są podzielone na siedem klas (hierarchii), odpowiadających im pod względem stopnia ewolucji, świadomości oraz zasług.

Monady można z grubsza podzielić na trzy grupy: 1. Najbardziej rozwinięte monady – księżycowi bogowie lub duchy, nazywane w Indiach pitrisami– przeznaczeniem których jest przejście w pierwszym kręgu przez potrójny cykl mineralnego, roślinnego i zwierzęcego królestwa 2. Monady, które pierwsze osiągnęły ludzkie stadium w połowie czwartego, stają się ludźmi– sformułowanie człowiek może wprowadzać w błąd 3. Ostatnie opóźnione monady, które nie dosięgły stanu ludzkiego z przyczyn karmicznych i z powodu przeszkód w okresie tego cyklu lub kręgu, zostają wstrzymane. Jest jeden wyjątek, ale o tym powiem w innym miejscu.

Monada wyłania się ze swojego duchowego stanu i umysłowej nieświadomości; i, przeskakując pierwsze dwa poziomy – zbyt blisko absolutu, aby dopuścić połączenie z czymkolwiek na niższym poziomie – dostaje się bezpośrednio na plan mentalny (umysłowy)….wznosi się w rejon umysłowej (mentalnej) duchowości, albo spada w głębiny materialności.

Monada jest związkiem dwóch ostatnich zasad w człowieku, szóstej i siódmej; prawdę mówiąc termin monada ludzka dotyczy tylko podwójnej duszy (atma-buddhi), a nie jej wyższego, duchowego, ożywiającego pryncypium atmy, wziętej oddzielnie. Ale skoro duchowa dusza, w razie oddzielenia się od atmy nie może istnieć, to została tak nazwana… Więcej tu

Kathumi Studia nad Aurą Ludzką – M.L. Prophet – Słownik Terminów

Monada ludzka: Całe pole siłowe ja, które identyfikuje siebie jako ludzkie. Dolna postać na obrazie twego boskiego Ja punkt samoświadomości , z którego cała ludzkość musi wyjść , by urzeczywistnic siebie jako Chrystusa. Boska Monada składa się z Obecności Jam jest otoczonej sferami 9 kolorowymi pierscieniami światła) , które tworzą Ciało Przyczynowe . To ciało Pierwszej Przyczyny , ktore zawiera w sobie ludzki “skarb zgromadzony w niebie” -własciwe działania , czyste mysli i uczucia , odpowiednie słowa- energie , które wzniosły się z planu działania w czasie i przestrzeni w rezultacie własciwego uzycia przez człowieka wolnej woli i własciwego naznaczenia przez niego strumienia życia, który wypływając z serca Obecności zstępuje do poziomu Chrystusowaego Ja. Boska Monada to indywidualne Źródło – początek duszy zogniskowany na planach Ducha , tuż ponad formą fizyczną , jednostkowa personifikacja Boskiego Płomenia
http://nnka.wordpress.com/2012/09/01/powrot-do-monady/
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #1124 : Wrzesień 02, 2012, 18:25:57 »

I tak właśnie dzieje się synteza . Przez syntetycznych ? Mrugnięcie
Przepis na Syntezę  : wybierz z wielu twierdzeń podobne treści, lub też takie, które haczą o siebie, dołóż do tego lep własnych myśli i masz sklejkę - pod pewnymi warunkami nie do złamania.

Teraz, jak Ci się uda znaleźć popleczników, to sprzedasz nową ideę !!! Powodzenia.
Zapisane
Strony: 1 ... 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 [45] 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 ... 80 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.879 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

pifpaf telenovelasmundo world-of-pandas akademiajazdykonnej kalinowatyper