Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 25, 2024, 22:35:20


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 4 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Oświecenie  (Przeczytany 37740 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« : Maj 12, 2012, 18:28:30 »

KIELICH ŻYCIA
(CZĘŚĆ 1)


 Oświecenie jest celem ludzkiego życia, człowiek budzi się na obecność Boga – jako jeden we wszystkim i wszystko w jednym. Dopóki utożsamia się w 100% ze swoją religią, własną osobą nadal tkwi w starym szablonie własnego istnienia bez względu na to ile godzin dziennie rozprawia o Bogu.

 Mówiąc prościej oświecenie jest realizacją Boga, to znaczy, Bóg prawdziwy jest w całości twojej istoty.

 Oświecenie zatem jest procesem rozwoju a nie jednorazowego wydarzenia. Jest to najwyższy aspekt naszego potencjału ludzkiego jako samodzielnej pracy wzrostu naszego ciała, umysłu i ducha do tego stopnia, że zmienia się cały dotychczasowy potencjał człowieka.



 Oświecenie nie jest aspektem czysto psychologicznym. W trakcie rozwoju człowieka występują fizyczne zmiany; najbardziej dramatyczne w późniejszych formach procesu oświecenia. W końcowej fazie, według różnych świętych tradycji ciało alchemicznie zmienia się w światło. Staje się tak dosłownie poprzez przeistaczanie ciała, krwi i kości do nieśmiertelnego świetlistego ciała. Dzięki połączeniu osobistego wysiłku i Łaski Bożej człowiek osiąga stan nieśmiertelny, dzięki alchemicznej transmutacji swojego zwykłego ciała cielesnego. To przetransmutowane ciało nazywa się różnie, w zależności od tradycji: ciało słoneczne, diamentowe, lub ciało zmartwychwstania.

Znamy pojęcia: inwolucja i ewolucja.

1. Inwolucja – to materializacja ducha.
2. Ewolucja – to uduchowienie materii.

Finałem ewolucji jest oświecenie, czyli kompletny zwrot ducha jako człowieka, który otrzymał pełną ekspansję aby stać się ponownie boskim domem. Jest to podbój śmierci, powrót do stanu, który nigdy nie umiera, i ten, który się nigdy nie urodził.

Jak człowiek może tego stanu dostąpić?



Pisałam już wielokrotnie na ten temat, podobnie jak na temat wyższych ciał i przemiany ciała węglowego w silikonowe (krzemowe).

 Najważniejszym krokiem w życiu człowieka na tej nowej drodze są dobre uczynki, piękne cnoty, pokora, cierpliwość … jak widać jest to nic innego jak moralność człowieka, jego moralny wymiar życia, który jest podstawą wyższego rozwoju człowieka w drodze do oświecenia.

 Jako dodatkowe praktyki służą człowiekowi na tej drodze: modlitwy, medytacje, i inne duchowe ćwiczenia, ale jak widzimy są dopiero na drugim miejscu. W drodze do oświecenia ta kolejność ma ogromne znaczenie.

 Cała psychotechnologia duchowa, pogłębianie relacji z Bogiem występuje w świadomości, wznosząc ją do coraz wyższych płaszczyzn egzystencji. Ale pamiętajmy, jako Nr 1 w drodze do Boga jest nasza moralność, nasz stosunek do drugiego człowieka i całej natury wokół nas! Jeśli człowiek jest prawdziwym humanitarianem w jego życie przenika tajemnicza metafizyka i zaczyna doświadczać zdarzeń mistycznych, zmienia się jego świadomość a światło Boże świeci coraz mocniej przez każdy aspekt jego życia. Ostatecznie osiąga ciało świetliste i staje się istotą światła.

 Moralność i cnota są odbiciem Boskich atrybutów w człowieku a doświadczenie mistycyzmu jest procesem stawania się istotą coraz bardziej podobną do Boga.

 Ważna rzeczą w tym procesie jest, aby złożyć serce Bogu, zdać się na Jego wolę a następnie odwołać się do Ducha Świętego. Jest to bardzo ważny punkt praktyki duchowej.

 I tak uprawiając dobrze ciało i umysł, dzięki własnej dobroci, bezwarunkowej miłości, pomocy, odpowiedzialności, zrozumienia nie tylko najbliższych nam osób, tylko całego rodzaju ludzkiego, człowiek otwiera drogę do osiągnięcia oświecenia, a wówczas Bóg zatroszczy się o resztę. Wiele ludzi myśli sobie, że na tej drodze będą najlepsze modlitwy i inne techniki, szkoły, kursy, książki, ale to jest wyrafinowana duchowość, troska o samego siebie, przez te osoby często przemawia potężny egoizm, udowodnienia światu – jestem lepszy od ciebie!. W dodatku czerpie z własnej pomocy korzyści, które wkłada do swojej kieszeni. Wielu pragnie oświecenia, lecz bezproblemowo, najlepiej zrzucić na innych wszystkie cienie, odwrócić się plecami od potrzebujących, najprościej powiedzieć: taką ma karmę, więc nic tu po mnie, niech sam się męczy … a to są przecież czyny obracające w popiół nasze człowieczeństwo.

Święte tradycje i rozwój człowieka



Patrząc na cały świat i ludzką wiarę widzimy wyraźnie: każdy człowiek wierzy w tego samego Boga, bez względu na to jakie Mu daje imię.

 Widzimy, że każda religia ma to samo źródło wiary w Boga.

 Widzimy, że wszyscy ludzie wierzą w potencjał ludzki, który doprowadzi ich z powrotem do Boga i z tego powodu stosują przeróżne praktyki duchowe … z podobnym skutkiem w każdej religii.

 Prawie cała ludzkość wierzy w dusze i jej wielki potencjał, bez względu na to jak mocno uwielbiamy ciało. W każdej religii mówi się o wyższym ciele człowieka, jego zmartwychwstaniu, znaczy, że każdy może do tego stanu dojść.

 Zacytuję werset z mojego ulubionego proroka Izajasza:
„Ożyją twoi umarli, twoje ciała wstaną, obudzą się i będą radośnie śpiewać ci, którzy leżą w prochu, gdyż twoja rosa jest rosą światłości a ziemia wyda zmarłych. (Iz. 26, 19)

 I wtóruje święty Paweł:
„I są ciała niebieskie i ciała ziemskie, lecz inny jest blask ciał niebieskich a inny ziemskich. Inny blask słońca a inny księżyca a inny blask gwiazd, bo gwiazda od gwiazdy różni się jasnością. Tak też jest ze zmartwychwstaniem. Co się sieje jako skażone, bywa wzbudzone nieskażone. Sieje się w niesławie, bywa wzbudzone w chwale, sieje się w słabości, bywa wzbudzone w mocy. Sieje się ciało cielesne, bywa wzbudzone ciało duchowe. Jeśli jest ciało cielesne, to jest także ciało duchowe. Tak też napisano: pierwszy człowiek Adam stał się istotą żywą, ostatni Adam stał się duchem ożywiającym. Wszakże nie to co co duchowe jest pierwsze lecz to co cielesne, potem dopiero duchowe.” (1Kor. 15, 40-46)

 Chrześcijanie dobrze rozumieją, że chodzi tu o przeistoczenie naszych ciał. Uwielbione ciało to ciało zmartwychwstałe, bardziej jasne, świecące , doskonałe.

Czy tylko w chrześcijaństwie jest przeistoczenie ciała?



Taoizm mówi o diamentowym ciele, które jest nieśmiertelne, porównują go do istoty spacerującej po Niebie.

 W Buddyzmie znane jest pojęcie – lekkie ciało.

 W sufizmie – najświętsze ciało.

 W Liturgii Mitry – doskonałe ciało.

 W starożytnym Egipcie – świetliste ciało lub istota zwana AKH.

 W tradycji Hinduskiej – ciało wodży, Adamantine ciało, boskie ciało.

 W Szmaragdowych Tablicach znajdujemy nazwę – złote ciało.

 W innych misteryjnych szkołach – słoneczne ciało.

 I tak, do której tradycji by nie sięgnąć, widzimy te same pojęcia, które nas informują o ludzkiej ewolucji, zaznajamiamy się ze zmianami somatycznymi naszych ciał. Tradycje mówią o tym procesie w różny sposób, ale jedno jest pewne, wszystkie mówią o osiągnięciu nieśmiertelności.

Wszystkie twierdzą, że w człowieku potrafi się coś wypalić i zmienić jego atomy ciała w coś nieznanego, dla większości ludzi niepokojącego, a to jest dla nas wszystkich jedna droga do naszej ostatecznej formy postaci ludzkiej jako: ciało i umysł. Kto jest na tym ostatnim odcinku drogi, dobrze rozumie, że to nie jest dla nikogo jakieś wyróżnienie, że nagle sobie Bóg nas wypatrzył … to tylko ego tak w nas przemawia, jest to naturalny proces każdego człowieka, pod warunkiem, że ten idzie właściwymi drogami.



Cały ten proces dokonuje się w zwykłej czasoprzestrzeni, w której przebywa nasza świadomość, która jest nieśmiertelna.

 Oświecenie oznacza, że ten człowiek nie jest już oparty na strukturze węgla tylko zmienia swoje ciało w silicon (krzem). Wiadomo, że w tym ciele dokonał się wyższy mistycyzm, ten człowiek ewoluował.

cdn...

 9 May 2012

WIESŁAWA
http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_kielich_zycia_cz1.html
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2012, 19:09:59 wysłane przez Dariusz » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #1 : Maj 12, 2012, 20:06:42 »

Doc Frank cieszy sie, ze tak slicznie prezentuje sie jego mysli.
Mrugnięcie
Stworzyl postac fimlowa, czy jak?

Biedak, ktory nie wie gdzie jest, ale wie ze trzeba isc w kierunku mlodych dziewczynek i kochac, bo tak mistrz kazal, kazal kochac i za wszelka cene zdobywac pokarm.

Mrugnięcie
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #2 : Maj 12, 2012, 20:12:59 »

Fair Lady Duży uśmiech
Jak bym czytał swoja szefową Duży uśmiech
Przepraszam, za porównanie Zły
Może w Czolowie masz jakąś rodzinę lub w okolicach  Cool
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #3 : Maj 12, 2012, 20:46:02 »

Mam bezpsredni kontakt z Twoja szefowa:)
A tak na marginesie, to w tym miejscu net wypluwa 3!
I teraz mam problem, gdzie jest to Czolo!:)
//granatowe:)//
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #4 : Maj 12, 2012, 21:11:43 »

Czy każdy wątek musicie rozpoczynać ofem?
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Maj 14, 2012, 04:13:31 »

CIAŁO WĘGLOWE
(CZĘŚĆ 2)



 Człowiek przechadza się po swojej szkole czasu … ale czy każdy potrafi świadomie żyć? Czy każdy zrozumiał proste lekcje życia? Czy każdy jest przygotowany na potężne zmiany, niespodzianki czy przesunięcie się w inne wymiary?

 Każdy z nas podróżuje od iluzji do prawdy, z ciemności do światła, ze śmierci do nieskończoności, chociaż nie raz bywa, że się zawiesi między własnymi wymiarami świadomości i długo stoi w jednym miejscu.

 Ten, który jest już gotowy na przyjęcie każdej wiedzy i zna kosmiczne prawo, wie jak przezwyciężyć śmierć i osiągnąć nieśmiertelność. W każdym człowieku utkane są namiastki ziemi, nieba i wszystkich regionów jakie go otaczają. W każdym jest umysł i wszystkie moce życia. Aby w miarę ogarnąć to wszystko potrzebna jest nam trochę głębsza wiedza niż tylko z zakresu jednej kultury, jednej religii, niż życie człowieka na Ziemi przez ostatnich parę tysięcy lat.

 Niestety brakuje nam wielu części historii Ziemi, nie znamy jej ciągłości, jedynie w małej części umysłów ludzi błąkają się fragmenty o zaginionych cywilizacjach: Atlantydy, Lemurii, Ziemi Mu, starej Afryki, Oz, Og, Ur, Gobi, Serica, Bhanata, Hyperborei, Thule, Słonecznej Ziemi …. wszystkie istniały na Ziemi a ich fragmenty wiedzy a nawet technologii ciągle można znaleźć w poszczególnych nowożytnych kulturach. Prawdziwe historie stały się mitem, mocno przygłuszone przez ostatnie cywilizacje, oparte w większości na strukturze węgla.

Co to znaczy?



 Dzisiaj wiemy już dużo o atomowych strukturach, najnowsza fizyka dostarcza nam sporo wiedzy na ten temat. Ale czy nauka o budowie atomów wszystkiego co nas otacza jest na pewno osiągnięciem współczesnego człowieka? Czy jest to wynalazek naszej ostatniej cywilizacji?

 Atomowa teoria jest starożytną nauką. Najstarsze zapisy na ten temat można znaleźć w indyjskich Vedach, które mają parę tysięcy lat..

 Legenda głosi, że cywilizacja wedyjska była bardzo zaawansowana. Mędrcy, którzy nadzorowali jej rozwój poprzez ich intuicyjne i mistyczne możliwości odkryli starożytne symbole duchowości: Omkara i Swastyka. Odkryli także wiele naukowych zasad, które są stosowane w celu opracowania wysoko zaawansowanej technologii. Dano atomowi imię Anu.



 Omkara - OM, pochodzenie tej sylaby zostało zagubione w mglistej przeszłości. Próba interpretacji naszych przekonań religijnych i symboli jest obecnie trudnym zadaniem. Współczesny człowiek jest bardziej subiektywny niż obiektywny, wiele starych symboli nagiął do własnych celów. Mało już kto wie, że OM było pierwszym symbolem, narodziło się razem z mową człowieka.

 OM to nic innego jak chrześcijańskie AMEN a w języku arabskim występuje podobne słowo: AMIN. Na pewno występuje powiązanie między tymi sylabami.



Początki swastyki także giną w mrokach ludzkiej historii, jedynie z czym nam się najwięcej obecnie kojarzy to z nazistowską swastyką przerobioną przez Hitlera na podstawie starożytnego oryginału. W Indiach swastyka składa się ze słów: Su - dobrze, Asati - istnieć, co można przetłumaczyć: „niech dobrzy przeważają.”

 Stare technologiczne zdobycze dawnych cywilizacji zostały zapomniane ale duchowe symbole zachowały się w naszej ludzkiej świadomości. Obecnie dzięki postępowi w nowoczesnej teorii atomistycznej te boskie symbole zaczynają być dostrzegane i doceniane.

 Zachodnie teorie atomu kształtowały się w XVIII i w XIX wieku. John Dalton wysunął teorię, że atom jest najmniejszą i niepodzielną cząsteczką elementu, ale jak się później okazało odkryto jeszcze elektron, następnie proton, neutron i jadro atomowe.



Nas interesują atomy węgla, które wyglądają jak cztery łzy ułożone w jedną chmurę w układzie podobnym do czworościanu. Atom węgla był rozpracowany już w starożytnych Indiach. Mistycy znali jego zasady, wiedzieli jak jest tworzona strefa spiralnych fal wokół jądra atomu węgla. Opracowali symbole Omkary i Swastyki, które w innym miejscu świata w greckiej kulturze przypominają symbol Alpha i Omega, niby dwa różne aspekty kulturowe, a jednak są tą samą prawdą duchową.

 Co z tego wynika: wszyscy ludzie, przedmioty a nawet sama energia są wyrazem tej samej natury i na nic się zda aby którakolwiek kultura, religia, filozofia mogła się ubiegać o prawa autorskie.

 Atom węgla jest uniwersalnym symbolem, który pokazuje te same przejawy Boskiej Świadomości we wszystkich elementach, które występują na Ziemi. Jest duchowej natury, przeżywanej przez różnych ludzi, w tym przez świętych i mędrców w całej ludzkiej historii.

 Żywa materia jest oparta na strukturze węgla, ma w naszym życiu uniwersalną rolę a ludzie święci z każdej religii przeżywają doświadczenia tego samego zjawiska, lub bardzo podobnych zdarzeń, które w całości są przeniknięte celem Bożym.

 W Indiach znane jest bóstwo Genesha a z nim związana jest Swastyka i Omkara, natomiast Alpha i Omega przypisane są Chrystusowi. Oba przypisane są dziecięcej niewinności. Genesha znany jest ze swojej mądrości i bywa wiecznym dzieckiem, do czego często zachęcał swoich uczniów Chrystus: „bądźcie jak dzieci”. Obaj byli boskimi dziećmi, obaj niepokalanie poczęci, obaj synami Trójcy Świętej.

 Tak więc, niby jest wielka różnica między duchowością wschodniej i zachodniej kultury, inny światopogląd, ale prawdziwa natura Wszechświata mówi nam coś innego.



Ludzkie ciało jest polem materialnych cząsteczek, umysł jest polem pomysłów. Jedni ludzie są doświadczani obiektywnie, inni subiektywnie, ale w gruncie rzeczy są tym samym.

 Osoby obiektywne wolne są od emocji, uprzedzeń, poglądów.
 Subiektywni czyli stronniczy opisują rzeczy w sposób widziany przez przez nich lub inne osoby w zależności od tego co im się najbardziej podoba. Liczą się ich upodobania a nie to, jak to rzeczywiście jest.

 Obiektywni są sprawiedliwi, czego nie można powiedzieć o subiektywnych, którzy są nacechowani uprzedzeniami. Każdy fanatyczny wyznawca wiary czy innych rzeczy, to co on faworyzuje jest subiektywny, właśnie takie osoby próbują nam narzucać własne stanowisko, wiarę, kulturę, zachowania … a nawet sposób indywidualnego bycia. Wiedzą lepiej od nas co dla nas jest najlepsze, nawet potrafią zarządzać naszym ciałem i duchem. A to jest już początek wielkiej niesprawiedliwości; tworzenie własnej filozofii, klasy, grupy …. ustawia się kryteria pomiaru wiedzy, całych doktryn, jednym słowem ranking - kto lepszy!

 Jeśli już coś wartościujesz i oceniasz: co gorsze a co lepsze, nie widzisz dobrych i złych cech we wszystkich rzeczach, ponieważ właśnie na takich oparta jest nasze życie i natura człowieka, na polaryzacji, nie można tu mówić o objetywiźmie, który z reguły nie kłamie, tylko nadaje każdej rzeczy odpowiednie dla niej kryteria. Umie w każdej rzeczy wskazać mocne punkty i jej błędy.

 Jednym słowem jesteśmy splątani hierarchią i polaryzacją emocji, kontrolowani za zasłoną iluzji przez całe tysiąclecia.

 W ciele człowieka są dwie bardzo mocne cechy naszego elektrycznego zespołu: struktura węglowa i część struktury genetycznej, która była wmontowana w nas przez niektóre negatywne wpływy, zabierając nas coraz dalej od naszej prawdziwej natury. Od starożytnych czasów człowiek żyje pod presją, która miała na celu wyprodukowanie w nas matrycy strachu, a następnie zupełnego zdominowania przez kontrole umysłu wszystkich aspektów człowieka ciała i ducha. Właśnie dożyliśmy czasów, że naszym manipulatorom prawie się udało … wszystko pomieszali i trudno się nam rozeznać co jest prawdą a co fałszem.

 Wiemy, że ludzkość przeszła bardzo długi i bolesny okres duchowego letargu. Nasze ziemskie wędrówki pod wpływem naszych osobistych doświadczeń wyrobiły w nas różne metafizyczne postawy. Każdy z nas ma jakąś wiedzę, zrozumienie światowych religii i innych zagadnień, ale to wszystko jest powierzchowne. Jak często widzimy, nawet wykształceni ludzie, nauczyciele a jednak przekazują innym bardzo naiwne nauki. Jednym słowem przypominamy ssaki o dużych mózgach, którzy się czegoś tam wyuczyli i błyskają swoją inteligencją. Przez długie tysiąclecia zredukowaliśmy się do „cyklu węgla i wapnia”. Toteż żyjąca w takim ciele dusza daremnie szuka prawdziwej tożsamości.



Jedni ludzie podążają w życiu mocniej w kierunku wewnętrznej wolności, którą rozwijamy za pomocą postrzegania, spostrzegania i percepcji. Wszystkie swoje bodźce: wzrokowe, słuchowe, czuciowe poddają obróbce we własnym mózgu. W ten sposób uruchamiają własne zmysły. Przetworzone informacje odzwierciedlają ich rzeczywistość. I tak ta grupa ludzi nie musi mieć termometru aby zmierzyć temperaturę, umieją znaleźć drogę w potężnym lesie bez kompasu i mapy, wszystko odbierają za pomocą własnych zmysłów; każdy typ energii, nawet rozpoznają cechy przedmiotu i wnioskują czym jest kiedy go nie widzą. Wszystko to daje człowiekowi wolność w świecie zewnętrznym. Jest to świadomość obiektywna. Człowiek badający i doświadczający różnych zdarzeń sprawdza wszystko krok po kroku. Dzięki obserwacji wyrabiamy sobie przekonania i możemy je prawidłowo definiować. Dla zwykłych ludzi to może większa filozofia ale dla wtajemniczonych jest tylko zagadnieniem wolnej woli. Nic innego jak wolność myśli i działania. Dlatego w naszym życiu tak ważne jest osobiste doświadczenie według zasady: „dowiesz się jak smakuje kiedy to skosztujesz” .

 Nie można mówić: czym jest miłość jeśli tylko przeczytasz o niej książkę, nie można mówić, czym jest ból, cierpienie, kiedy ich nie znamy. Nie można oprzeć opisu całego świata wyglądając tylko przez okno. W dodatku kiedy dotykamy osobiście danych zdarzeń rodzi się silna emocja, nie zawsze dla człowieka przydatna, nie wszystko lubimy, nie wszystko jest dla nas dobre. Niestety w nasze życie wchodzą dobre i złe rzeczy ale doświadczając ich osiągamy o nich lepsze informacje. Osoby, które nie chcą doświadczać wszystko opierają na wiedzy innych albo na własnych domysłach, fantazjach, często tylko na miarę swoich umysłów. Ale jakby nie patrzył na ludzi, na różne kultury, religie, prawda jest taka, że wszyscy zachowujemy jeden wspólny rdzeń, którego ludzie nie oświeceni za nic nie potrafią pojąć.

 Wszyscy bez względu na swoją filozofię życia, twórczość, możliwości przejawiania się w niezliczonych formach, jesteśmy ziarnem z boskiego spichlerza.

 Nasze obecne węglowe struktury są złożone głównie z molekuł opartych na łańcuchach atomów węgla (z kilkoma innymi atomami). Inne elementy wykorzystane przez organizm człowieka, np., tlen, azot, wodór, siarka, fosfor, sód, potas, wapń są przypisane do łańcucha węglowego ale nie tworzą podstawowej struktury łańcucha.

 Węgiel stanowi podstawę biologii przez większość życia na Ziemi. Złożone cząsteczki zbudowane są z węgla zespolonego z innymi elementami, zwłaszcza tlenu, wodoru, azotu. Węgiel jest w stanie nawiązać więź z nimi wszystkimi z powodu jego czterech elementów walencyjnych. Ziemia jest bogata w węgiel. Atomy jego są lekkie i stosunkowo niewielkich rozmiarów, co ułatwia enzymom manipulowanie cząsteczkami węgla.

 Uczeni tego świata szukają we Wszechświecie innego życia, lecz szukają tego opartego na cząsteczkach węgla, który czyni nasze życie zupełnie odmiennym.

 Kluczowe węglowe cząsteczki w procesach życiowych organizmów, to:

-białka, które są budulcem organizmów żywych; wszystkie enzymy, które katalizują reakcje chemiczne, przenoszą informacje genetyczne.

-węglowodany, które magazynują energię w postaci, która może być wykorzystana przez żywe komórki.

-tłuszczu, który także przechowuje enzymy ale w formie bardziej skoncentrowanej, które mogą być przechowywane przez dłuższy czas.

 Wracając do istnienia życia pozaziemskiego, którego tak usilnie i rozpaczliwie szukają naukowcy; możliwość istnienia życia pozaziemskiego oparta jest na biochemii, co dla nas ludzi nadal jest nauką fikcyjną. Wszechświat znacznie różni się swoimi biomolekułami.

Cząsteczki chiralne - czyli fazy skręcone



 Chiralność to cecha cząsteczek chemicznych przejawiająca się w tym, że cząsteczka wyjściowa i jej lustrzane odbicie nie są identyczne i podobnie jak wszystkie inne obiekty chiralne nie można ich nałożyć na siebie na drodze translacji i obrotu w przestrzeni.

 Chiralność to cecha wielu związków naturalnych. Chiralnością odznaczają się zarówno cząsteczki DNA, ale także cząsteczki enzymów, hormonów oraz feromonów. Podstawowym warunkiem chiralności jest to, aby cząsteczka miała atom węgla, który łączy się czterema różnymi podstawnikami. Z atomem węgla związane są cztery różne podstawniki a więc są to cząsteczki chiralne i mogą występować w dwóch odmianach czynnych optycznie (enancjomerach).

 Związki chiralne to związki optycznie czynne. Związki te potrafią skręcać płaszczyznę światła spolaryzowanego. Skręcalność światła przez związki chiralne polega na różnej szybkości rozchodzenia się w nich dwóch składowych polaryzacji liniowej (polaryzacji kołowej prawo lub lewoskrętnej). Innym przejawem aktywności optycznej jest tak zwany dichroizm kołowy, polegający na tym, że związki chiralne przy odpowiednio dobranej długości fali pochłaniają silniej jedną ze składowych kołowych, o ile w ogóle mają jakieś pasmo absorpcji.



 Cząsteczki chiralne mogą występować jako jedna identyczna para, mają ten sam skład i strukturę funkcjonalną. Najczęściej chiralność pochodzi z tetradycznego i asymetrycznego atomu węgla, choć spotyka się inne chiralne struktury kiedy cztery odrębne grupy podstawnikowe dołączają do centralnego węgla, potrafią się skręcać w prawo lub lewo, w wyniku czego nie nakładają się pary enancjomerów.

 Chiralne gatunki budują życie z wielu podstawowych elementów molekularnych, są kluczem do początków życia. Każda komórka molekularna ma swoja długość - drogę światła. Wiadomo, długość fal światła nada jej inną aktywność i powoduje ich odwracanie się w prawą lub lewą stronę, toteż będą cząsteczki o zwiększonej i ograniczonej rotacji, ale tutaj kłania się cała geometryczna izomeria, która może dokładnie określić powstawanie nowych kształtów i różnych chemicznych wiązań, których nie będę opisywać, ponieważ brak mi na ten temat dostatecznej wiedzy. Dla większości z nas muszą nam wystarczyć tylko podstawowe pojęcia, na czym są oparte węglowe formy życia.



 Nam głównie chodzi jak przygotować nasze węglowe ciało na potężne zmiany aby całkowicie przenieść się do innej postaci, bardziej przejrzystej, zrównoważonej o innym ładunku elektryczności i długości światła, które dostatecznie odsłonią nasz rdzeń. Wiemy, że w naszych ciałach ciągle są mechanizmy blokujące, które uniemożliwiają szybki demontaż starego szablonu i nie pozwalają na wgląd w świat awatarów.

 Nie jest łatwo przekształcić gęstą spolaryzowaną elektryczną naturę, która zawiera odciski wszystkich naszych obecnych zachowań we wszystkich komórkach ciała. Nie jest łatwo kontrolować ego, układ nerwowy i funkcjonowanie mózgu. Ale czas już umieć stanąć przed własnym lustrem i dokładnie przyjrzeć się samemu sobie, czas dostrzec wszystkie swoje zniekształcenia, fałszywe postrzeganie, manipulacje ego, pychę, bo nasze atomy nie będą wirować tak jak powinny i nigdy nie wyjdziemy z własnej poczwarki. Nikt nam także nie obiecał, że będzie łatwo, toteż bez szczerego zaangażowania i pokory serca nie nadążymy za transformacją Matki Ziemi. Niby obecnie robimy to wspólnie lecz każdy z nas musi sam podjąć ten ważny krok, usuwając wszelki opór i całkowicie wziąć pod kontrolę ego.

 Na naszą planetę spłynie metamorficzna energia, obejmie całość naszego bytu. W tym kolejnym cyklu zmian na Ziemi musimy uwolnić się od starych paradygmatów. Zamiast osądzać innych czy trząść się ze strachu, błogosławmy każde zdarzenie, każde zanurzmy w miłości i we współczuciu, chociaż wszystko co się wytwarza wokół nas wydaje się takie bolesne to jednak łamie w nas iluzje.



 Dzieci światła poruszają się do swojego rdzenia co trzyma nas w coraz bardziej małym i zawężonym planie, zawęża nasze szerokie drogi, wielu jest już na wąskiej ścieżce, posuwając się krok po kroku do jednego punktu. Jest trudniej i trudniej, nie łatwa to droga, posiada wiele przeszkód, ale kiedy dobrniemy do tego maleńkiego punktu zderzymy się z nieopisanym światłem i nieziemskim dźwiękiem...

„…jak na górze to i na dole..."

 chodzimy w parze, śpiewamy jedną piosenkę o miłości. Miłość jest ostateczną prawdą, sercem stworzenia, a kiedy dotrzemy do swojego rdzenia zrozumiemy, że miłość nie jest tylko uczuciem lecz Prawdą.

cdn...

 13 May 2012

WIESŁAWA
http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_cialo_weglowe_cz2.html
« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2012, 06:03:48 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #6 : Maj 14, 2012, 08:22:37 »

songo1970
Cytuj
Chrześcijanie dobrze rozumieją, że chodzi tu o przeistoczenie naszych ciał. Uwielbione ciało to ciało zmartwychwstałe, bardziej jasne, świecące , doskonałe.
Najmocniej przepraszam, ale miałbym wątpliwości z tym rozumieniem. Cool
Otóż po lekturze wspaniałego postu szacownego songo1970 sprawdziłem u znajomych (są  chrześcijanami) czy tak to rozumieją, okazuje się, że wierzą - więc czekają na działanie zbawiciela Cool
Na żadnym zaś kazaniu nie słyszeli o ,,przeistoczeniu" tylko o ,,zmartwychwstaniu" Język
Co do AMEN to na jakimś z forów jeden gostek zauważył, ze czytając odwrotnie wyjdzie NEMA Język
 
Cytuj
Człowiek przechadza się po swojej szkole czasu … ale czy każdy potrafi świadomie żyć? Czy każdy zrozumiał proste lekcje życia? Czy każdy jest przygotowany na potężne zmiany, niespodzianki czy przesunięcie się w inne wymiary?
No i wracamy do początku Uśmiech
Cytuj
Niestety brakuje nam wielu części historii Ziemi, nie znamy jej ciągłości,
Dokładnie np tego co się działo na naszych ziemiach przed Mieszkiem.
Zawsze ciekawiło mnie przed kim uciekali Ślężanie ...
Wracając do materii
Cytuj
Ascendencja - stan, w którym człowiek istnieje w formie czystej energii bez ciała, bez żadnych potrzeb cielesnych. Dzięki tej formie dana osoba jest w stanie kontrolować naturę oraz rzeczy materialne . Ascendencję można osiągnąć poprzez wybudzenie swojego umysłu do ponad 85 % aktywności . Obecnie każdy z nas posiada jedynie od 5-10 % uaktywniony umysł

Zastanowiłem się kiedyś jak kogoś kto osiągnie taki stan da się namówić by z powrotem objął ciało fizyczne Cool
Co za tym idzie jak trzeba być przygotowanych by kontrolować naturę...
Hm na trzeźwo tego nie zrozumie Duży uśmiech
Zresztą nie doświadczyłem jeszcze puki co więc jest to punkt widzenia teoretyka, a w tym jestem kiepski Język
Tak jak w stosowaniu diety Duży uśmiech

Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #7 : Maj 14, 2012, 09:58:04 »

Cytuj
naszym manipulatorom prawie się udało … wszystko pomieszali i trudno się nam rozeznać co jest prawdą a co fałszem.
Nam trudno się będzie dalej rozeznać póki to MY bedziemy rozeznawać na podstawie samomanipulacji poprzez utożsamienia się. Jednym z utożsamień jest mit oświeconego, który tak już jest wyzwolony, że aż święty. To również fałsz, bo to nowa tożsamość , filtr przez który rzeczywistość widać wynaturzoną.

Cytuj
Wiemy, że ludzkość przeszła bardzo długi i bolesny okres duchowego letargu. Nasze ziemskie wędrówki pod wpływem naszych osobistych doświadczeń wyrobiły w nas różne metafizyczne postawy. Każdy z nas ma jakąś wiedzę, zrozumienie światowych religii i innych zagadnień, ale to wszystko jest powierzchowne. Jak często widzimy, nawet wykształceni ludzie, nauczyciele a jednak przekazują innym bardzo naiwne nauki. Jednym słowem przypominamy ssaki o dużych mózgach, którzy się czegoś tam wyuczyli i błyskają swoją inteligencją. Przez długie tysiąclecia zredukowaliśmy się do „cyklu węgla i wapnia”. Toteż żyjąca w takim ciele dusza daremnie szuka prawdziwej tożsamości.
Daremnie szukamy prawdziwej tożsamości, ponieważ takowa nie istnieje Chichot Nie istnieje PRAWDZIWA tożsamość. Każda tożsamość to iluzja równie "prawdziwa".

Cytuj
Nie jest łatwo kontrolować ego, układ nerwowy i funkcjonowanie mózgu.
Ktoś  tam uważa, że można kontrolować ego, albo układ nerwowy i mózg ?
Ciekawe na czym ta kontrola mialaby polegać i któż to taki ten kontroler hehehe.

Cytuj
Ale czas już umieć stanąć przed własnym lustrem i dokładnie przyjrzeć się samemu sobie, czas dostrzec wszystkie swoje zniekształcenia, fałszywe postrzeganie, manipulacje ego, pychę, bo nasze atomy nie będą wirować tak jak powinny i nigdy nie wyjdziemy z własnej poczwarki. Nikt nam także nie obiecał, że będzie łatwo, toteż bez szczerego zaangażowania i pokory serca nie nadążymy za transformacją Matki Ziemi. Niby obecnie robimy to wspólnie lecz każdy z nas musi sam podjąć ten ważny krok, usuwając wszelki opór i całkowicie wziąć pod kontrolę ego.
Kto miałby wziąć pod kontrolę ego ? JA ? A jeśli przyczyną wszelkich problemów jest to JA właśnie, to komu w takim razie powierza się dzieło życia ?
 Niemniej jednak rozpuszczanie iluzji to dobra praktyka , aż do samej istoty "siebie". Poczucie oddzielenia od Istnienia zniknie z czasem.

Oświecenie to nie ascendencja. Donikąd się nie wznosisz. Oświecenie już tutaj jest od zawsze. Jedyne co Ciebie od tego oddziela to .... właśnie Ty sam Chichot A ściślej - iluzja JA.
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #8 : Maj 14, 2012, 11:08:41 »

Cytuj
Jednym słowem jesteśmy splątani hierarchią i polaryzacją emocji, kontrolowani za zasłoną iluzji przez całe tysiąclecia.
cyt songo
Dariusz, a widzisz? Ale Ty w hierarchie nie wierzysz...

Co do slowa OM - to oznacza ono kobiete, matke starsza, czyli babcie. W jezyku arabskim wlasnie tak przybiera sie nazwiska po ... babci OM. Bo jest to ktos wazny! Ktos przed kim ma sie respekt i zywi szacunek, ktos kto dba o dobro rodziny i zawsze jest gotowy do bezinteresownej pomocy, przynajmniej tak w teorii. Bo dzis babcie maja po 40 lat i gwizdza na kieraty domowe i uwiazanie przy pieluchach wnukow.
Ale, aby zrozumiec skomplkowany swiat fizyki kwantowej moze najpierw nalezy rozejrzec sie wokol siebie.
« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2012, 11:09:11 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #9 : Maj 14, 2012, 11:21:06 »

Czyli ponownie powrót do wzorca prakobiecości , prababcia i pramatka , ktoś o nieskazitelnej osobowości doskonały prawzorzec aspektu żeńskiego.
Tak naprawdę nic się nie zmienia dochodzi nam tylko rozszerzony ogląd informacyjny.

O- krąg życia , pełnia wiedzy.

M- symbol kobiecości aspektu żeńskiego.
Ale ten dźwięk w naszej przestrzeni wibracyjnej jeszcze nie tworzy pomimo swojej doskonałości , jest zbyt wysoki wibracyjnie dla III wymiaru.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Maj 14, 2012, 11:58:38 »

Czyli ponownie powrót do wzorca prakobiecości , prababcia i pramatka , ktoś o nieskazitelnej osobowości doskonały prawzorzec aspektu żeńskiego.
Tak naprawdę nic się nie zmienia dochodzi nam tylko rozszerzony ogląd informacyjny.

O- krąg życia , pełnia wiedzy.

M- symbol kobiecości aspektu żeńskiego.
Ale ten dźwięk w naszej przestrzeni wibracyjnej jeszcze nie tworzy pomimo swojej doskonałości , jest zbyt wysoki wibracyjnie dla III wymiaru.

Kiara Uśmiech Uśmiech

i znowu święte "OM" Duży uśmiech Mrugnięcie

pozdrawiam Uśmiech

PS. wielce szacowny Przebiśnieg, rozumiem, że rozumiesz/widzisz,-
iż te teksty nie są mojego autorstwa?, chyba tak, ale napisałem dla wszelkiej pewności Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2012, 12:04:28 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #11 : Maj 14, 2012, 12:47:12 »

Tak juz jest alfa i OM-ega;)
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #12 : Maj 14, 2012, 15:25:55 »

Tak juz jest alfa i OM-ega;)
Masz na myśli samca alfa i kobiece ega ? Mrugnięcie
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #13 : Maj 14, 2012, 15:33:26 »

Alfa Duży uśmiech
Czytałem wiele ksiąg w których samcowi lub tez samicy alfa przypisywano dominującą rolę Cool
Lecz czy to miało się do wiedzy nie jestem pewien Duży uśmiech
Ascendencja raczej jako forma istnienia wyklucza coś co by można nazwać alfa  Duży uśmiech
Choć mogąc użyć aż 85% mózgu można czuć się alfą i omegą i nawet gamą oraz betą Język
« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2012, 15:33:38 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #14 : Maj 15, 2012, 11:01:36 »

Cytuj
Masz na myśli samca alfa i kobiece ega ?
Mialam na mysli poczatek i koniec, ktory z kolei znowu jest poczatkiem itd.
Samiec ten kogut (khan) faktycznie istnieje, a samice to nioski do wysiadywania jego genow.
Reszta facetow to kaplony, czyli koguty wykastrowane (tzw. opiekunowie rodzin). Sa pozbawieni mozliwosci przekazywania swych informacji, to bioroboty.
Co do tej alfy to jest to wlasnie pierwiastek zenski Domina, krolowa. To ta dla kazdego, do ktorej wzdycha kogucik po nocach, aby mu smutno nie bylo:)
Na tym polega to oswiecenie.
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #15 : Maj 15, 2012, 11:12:39 »

Fair Lady
Cytuj
Reszta facetow to kaplony, czyli koguty wykastrowane
Duży uśmiech
Hm muszę zachować ostrożność podczas lektury Twoich tekstów szacowna Duży uśmiech
(zakrztusiłem się piwem)
Co np się dzieje jak kapłon doświadczy ascendencji, a samiec alfa nie? Szok
Tak miedzy nami śnisz o facetach by doświadczyć oświecenia, bo wtedy wiesz, że możesz o nich tylko po śnić  Cool
Ktos tu niedawno namawiał by działać nie śnic Język
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : Maj 15, 2012, 11:15:36 »

Cytuj
Masz na myśli samca alfa i kobiece ega ?
Mialam na mysli poczatek i koniec, ktory z kolei znowu jest poczatkiem itd.
Samiec ten kogut (khan) faktycznie istnieje, a samice to nioski do wysiadywania jego genow.
Reszta facetow to kaplony, czyli koguty wykastrowane (tzw. opiekunowie rodzin). Sa pozbawieni mozliwosci przekazywania swych informacji, to bioroboty.
Co do tej alfy to jest to wlasnie pierwiastek zenski Domina, krolowa. To ta dla kazdego, do ktorej wzdycha kogucik po nocach, aby mu smutno nie bylo:)
Na tym polega to oswiecenie.


Fair Lady
Cytuj
Reszta facetow to kaplony, czyli koguty wykastrowane
Duży uśmiech
Hm muszę zachować ostrożność podczas lektury Twoich tekstów szacowna Duży uśmiech
(zakrztusiłem się piwem)
Co np się dzieje jak kapłon doświadczy ascendencji, a samiec alfa nie? Szok
Tak miedzy nami śnisz o facetach by doświadczyć oświecenia, bo wtedy wiesz, że możesz o nich tylko po śnić  Cool
Ktos tu niedawno namawiał by działać nie śnic Język

i ja zacząłem się chichotać idiotycznie w pracy, na szczęście nikt nie zareagował. Duży uśmiech
Dzieki Fair Lady- poprawiłaś mi humor w ten pochmurny dzionek Chichot
« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2012, 13:06:35 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #17 : Maj 16, 2012, 10:57:36 »

Maj 15, 2012, 12:12:39 //ostatni post

Przebisniegu o tej porze zaczynasz picie piwa, czy konczysz?
Piszesz, ze trzeba dzialac, a nie snic o facetach.
Tak mysli rowniez moja pralka automatyczna, jak ja zaprogramuje, wykona za mnie prace, ale jakos nigdy nie pytalam jej, czy jest zadowolona. Musze to nadrobic.
Na tym polega wlasnie to oswiecenie (miedzy innymi), ze poprzez poznanie zwieksza sie mozliwosc wyboru, co w rezultacie prowadzi do podwyzszenia jakosci.
Ascendencja to zamazanie sie wymiarow, czyli sen na jawie.
W rezultacie nie ma roznicy, czy grzeszy sie mysla, czy czynem.
« Ostatnia zmiana: Maj 16, 2012, 10:58:31 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #18 : Maj 16, 2012, 11:08:11 »

Szacowna Fair Lady mam wolne za nadgodziny więc sobie piwkuje, ścinam trawkę, wchodzę na forum, piwkuje, naprawiam dach, piwkuje..... Duży uśmiech
Grzeszę myślą, piwkuje, grilluje .... Duży uśmiech
Cytuj
Na tym polega wlasnie to oswiecenie (miedzy innymi), ze poprzez poznanie zwieksza sie mozliwosc wyboru, co w rezultacie prowadzi do podwyzszenia jakosci.
Ascendencja to zamazanie sie wymiarow, czyli sen na jawie.
Pozwoliłbym sobie dodać, że warto jest jednak dostrzec różnice.
Tam jesteś gdzie Twoja myśl - gdzieś to kiedyś przeczytałem i spodobało mi się Mrugnięcie
Dodam tez od siebie, że tworząc Nowe warto zacząć myśleć i mówić po nowemu Język
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #19 : Maj 16, 2012, 11:33:36 »

Cytuj
Masz na myśli samca alfa i kobiece ega ?
Mialam na mysli poczatek i koniec, ktory z kolei znowu jest poczatkiem itd.
Samiec ten kogut (khan) faktycznie istnieje, a samice to nioski do wysiadywania jego genow.
Reszta facetow to kaplony, czyli koguty wykastrowane (tzw. opiekunowie rodzin). Sa pozbawieni mozliwosci przekazywania swych informacji, to bioroboty.
Co do tej alfy to jest to wlasnie pierwiastek zenski Domina, krolowa. To ta dla kazdego, do ktorej wzdycha kogucik po nocach, aby mu smutno nie bylo:)
Na tym polega to oswiecenie.

Duży uśmiech
Grono uśmiechniętych się właśnie powiększyło Chichot
Jak to ładnie opisałaś ze swej grządki w kurniku Chichot Twoje oświecenie, królowo, Twój kurnik i nawet khan-owie do wyboru.

Cytuj
Ascendencja to zamazanie sie wymiarow, czyli sen na jawie.
Tak to mogłoby wyglądać wizualnie, jako zamazanie się granic wymiarów. Czy to jednak sen ? A czymże jest rzeczywistość ?
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #20 : Maj 16, 2012, 12:42:33 »

east - do kurnika trzeba dorosnac, ja jeszcze na etapie termitiery:)
Rzeczywistosc to w istocie pewien rodzaj snu, choc ja to nazywam gra.
W tej grze sa rozne poziomy, albo do przodu, albo pare oczek w tyl. Gora dol tez dziala. "Wyrzuciles kostka szescienna 3 oczka, poruszazs sie na planszy o 3 godziny, nastepnie (kolejny wezel) - "wyrzuciles 6 oczek (juhuuuu!) masz prawo powtorzyc rzut, kolejny ruch, "wdepnales na czarne pole za kare czekasz 3 kolejki (spisz)...
Tak to mniej wiecej funkcjonuje.

do Przebisniega - "piles - nie jedz, nie piles - wypij"Mrugnięcie
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #21 : Maj 16, 2012, 13:35:51 »

@Fair lady
Cytuj
Rzeczywistosc to w istocie pewien rodzaj snu, choc ja to nazywam gra.W tej grze sa rozne poziomy, albo do przodu, albo pare oczek w tyl. Gora dol tez dziala. "Wyrzuciles kostka szescienna 3 oczka, poruszazs sie na planszy o 3 godziny, nastepnie (kolejny wezel) - "wyrzuciles 6 oczek (juhuuuu!) masz prawo powtorzyc rzut, kolejny ruch, "wdepnales na czarne pole za kare czekasz 3 kolejki (spisz)...

To jak gra w Monopoly .. Duży uśmiech
http://www.youtube.com/watch?v=F-rPXXNlqwc&feature=player_embedded
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #22 : Maj 16, 2012, 20:18:40 »

Kupuje DWORCE Uśmiech najlepiej sie z tego wychodzi°° Chichot
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #23 : Maj 17, 2012, 07:53:24 »

Fair Lady
Cytuj
Kupuje DWORCE Uśmiech najlepiej sie z tego wychodzi°°
Oświeć mnie w co najlepiej się wchodzi Duży uśmiech
Trochę o Ascendencji  Duży uśmiech
Ascendencja jest to stan najwyższego poziomu ewolucji.
W stanie tym człowiek opuszcza swoje fizyczne ciało i zaczyna istnieć czysto energetycznie.
Stając się Ascendentem człowiek wchodzi w ciekawe doświadczenia, z których można ciekawe nioski wyciągnąć  Cool
Dotyczą np naturzy Wszechświata (można powiedzieć, że zdobywa wiedzę "jakimi rzeczy są")
Lepiej zauważa (dostrzega) jak aktywnie wpływa na otaczający go świat fizyczny. Duży uśmiech
Są tacy co ascendencje porównują do doświadczeń OOBE lub do Mahasamadhi, (stan osiągany przez zaawansowanych joginów polegający na opuszczeniu ciała.)
Cóż dla każdego co innego.
Jeden woli córkę drugi teściową Duży uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #24 : Maj 17, 2012, 08:37:49 »

...a potem wszystko wraca do "pudełka" Chichot
Miłego grania.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.073 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

masterjayz-games siri-ya-ny zlotahodowla11 smallskill funnybunny