East, zaÂłoÂżenie co najmniej rĂłwnie dobre jak i Twoje
Dlatego nie dyskutujmy o zaÂłoÂżeniach tylko o faktach. ChoĂŚby z uwagi na to, ze to dziaÂł "Nauka i Technika", a nie o religii.
Ale dlaczego wypowiadasz siê w tak infantylny sposób - a mo¿e ten algorytm (taki a nie inny) to w³aœnie Jego rêka, albo ogólnie mo¿liwoœÌ zaistnienia jakichkolwiek algorytmów... czy finalnie takie a nie inne prawa fizyki.
Tak bardzo , bardzo ogĂłlnie ... nie da siĂŞ oczywiÂście wykluczyĂŚ, Âże KTOÂŚ zbudowaÂł ten czy inny algorytm ,bo wiemy, Âże ludzie teÂż takie rzeczy robiÂą najlepiej jak potrafiÂą. JednakÂże to co wiemy juÂż o Przestrzeni a zatem i Pustce, ktĂłrej wiĂŞcej jest we WszechÂświecie niÂż czegokolwiek materialnego, daje przesÂłanki, Âże u podstaw wszystkiego znajdujÂą siĂŞ fale o naturze bliÂższej naturze myÂśli niÂż czĂŞstotliwoÂści opisujÂącej materiĂŞ, czy cokolwiek innego wyodrĂŞbnionego i staÂłego. Pustka ma charakter rozproszony , nielokalny , a zatem "kwantowy" . Na prawdĂŞ ciĂŞÂżko wyobraziĂŚ sobie istotĂŞ, jakiegoÂś KOGOÂŚ, kto byÂłby nielokalny, nieokreÂślony, niefizyczny, nieoznaczony, a przy tym byÂł osobÂą.
Jakie hahahaha? Ech, gonisz ju¿ w piêtkê kolego. Otó¿ znowu potwierdzasz moje za³o¿enia. Tak, komórka na swojej podstawie mo¿e wybudowaÌ - idealnie wybudowaÌ sobie obraz ca³ego cz³owieka.
Komórka jajowa plus plemnik, o czym zapewne myœlisz rzucaj¹c powy¿sze twierdzenie, niczego sama nie buduje. Ona zawiera informacje, a plemnik dostarcza "zapalnika" do dekompresji tych informacji biologicznych. Z tej komórki jajowej powstaj¹ inne , wyspecjalizowane , kompletnie ró¿ne od pierwotnej komórki.
Arteq, dok³adnie pope³niasz ten sam b³¹d, co zawsze i ten sam co przys³owiowa komórka oraz wszyscy Ci, którzy budowali koncepcje wszechœwiata na s³oniach rybach i krokodylach

.
Nie bierzesz pod uwagĂŞ obrazu caÂłoÂści ,tylko mniemasz po wÂłasnych cechach, Âże oto WszechÂświat jest dokÂładnie taki , jak budowa Ciebie.
Nieco zgryÂźliwie - ale zapewne sÂłyszaÂłeÂś o DNA... gdzie ono siĂŞ znajduje? czyÂż nie w kaÂżdej Âżywej komĂłrce? CzyÂż to wÂłaÂśnie nie DNA ÂściÂśle okreÂśla caÂły organizm?
Otó¿ z³apa³eœ siê za DNA a to jedynie zespó³ instrukcji wykonawczych. W DNA znajduje siê wiele instrukcji równie¿ tych niekorzystnych dla organizmu, ale to, czy, co i kiedy siê aktywuje to nie zale¿y od tego DNA, ale od stanu wiêkszej ca³oœci, od biologicznych informacji obecnych w ca³ym organizmie. Tak skrótowo to ujmuj¹c - zale¿y to od biofotonów i kwantowej komunikacji.
East, moÂże wÂłaÂśnie - co widaĂŚ na tym przykÂładzie - Ty nie budujesz sobie faÂłszywego obrazu - tego z masÂą wypustek, cytoszkieletem, podczas gdy prawda jest inna? ZakÂładasz to czasami?
OczywiÂście , Âże prawda jest caÂłkiem inna , bo ani Ty , ani Ja (hahaha "JA") nie potrafimy sobie wyobraziĂŚ kwantowej komunikacji na przykÂład. A jednak to siĂŞ dzieje.
JakoÂś "dogadujÂą siĂŞ" ze sobÂą w efekcie czego istnieje Organizm

DogadujÂą siĂŞ bo dziaÂłajÂą wedÂług schematu, bardziej lub mniej skomplikowanego ale schematu. I znowu pytanie o takÂą a nie inna topologiĂŞ schematu, ktĂłry juÂż wczeÂśniej okreÂśliliÂśmy mianem algorytmu.
I znĂłw tu powrĂłcĂŞ do przykÂładu komĂłrki w obrĂŞbie caÂłego organizmu. JeÂśli potraktujemy kaÂżdÂą komĂłrkĂŞ jako odrĂŞbny mikroukÂład obliczeniowy to moÂżna by stwierdziĂŚ, Âże wykonuje ona pewne operacje w miejscu w ktĂłrym jest, ale wyniki dziĂŞki biorezonansowi ( mikrotubule) sÂą zapisane w Polu do dyspozycji w caÂłym organizmie jednoczeÂśnie. OgÂłoszone wyniki drgajÂą niczym struny o okreÂślonych czĂŞstotliwoÂściach, a suma tych mikrowynikĂłw tworzy harmonicznÂą charakterystykĂŞ caÂłego organizmu. Zatem nie ma jednego dyrygenta, ale wynik synergii czÂąstkowych operacji "w miejscu" - w architekturze rozproszonej, a nie jak w naszych komputerach , poprzez centralnÂą magistralĂŞ i schematy odgĂłrnie wdrukowane.
Istnieje taki model Wszechœwiata w którym ka¿dy atom "gra" swoj¹ melodiê ,ale nieroz³¹czn¹ od Ca³oœci - nie ma jednej osoby zarz¹dzaj¹cej tym. Tak jakby ... no tu mo¿e herezja, ale ... wszystko co jest czyli te "komórki" - tworz¹ owego "Boga". On jest taki jaka jest komunikacja miêdzy nimi.
U¿y³eœ argumentu-samobója i usi³ujesz teraz z tego wybrn¹Ì popadaj¹c w nie mniejsz¹ niezrêcznoœÌ. Samochód jest tworem sztucznym i nie ma mo¿liwoœci aby powsta³ w naturalny sposób - np. ewolucji, zmian przyrody i procesów w niej zachodz¹cych.
I tu siĂŞ mylisz bo nie zawsze jest tak, Âże ktoÂś musi zbudowaĂŚ samochĂłd. W Âświecie czÂąstek elementarnych w LHC zderzajÂąc ze sobÂą czÂąstki naukowcy odkryli zadziwiajÂące rzeczy. Jeden z nich wyjaÂśniÂł to obrazowo, Âże to co widzieli to jakby dwa pociÂągi zderzyÂły siĂŞ ze sobÂą z ogromnÂą prĂŞdkoÂściÂą, a w wyniku tego zderzenia zamiast poskrĂŞcanego zÂłomu powstawaÂły nowe pojazdy.
W skali makro czyli w naszej skali jeszcze raz odniosĂŞ siĂŞ do przykÂładu przemiany gÂąsienicy w motyla. W kokonie po rozkÂładzie gÂąsienicy znajdujÂą siĂŞ tylko aminokwasy. ZwiÂązki chemiczne , ktĂłre same w sobie nie sÂą niczym oÂżywionym. I "nagle" z tej pierwotnej zupy samoistnie powstaje "samochĂłd" czyli motyl, ktĂłry na koĂącu oÂżywa i wylatuje z kokona. Podczas tej przemiany nigdzie nie zaobserwowano boskiego kontrolera.
stajemy przed pytaniem: skoro zakÂładamy Âże za inteligencjÂą stoi wyÂższa inteligencja, to tym samym za tÂą wyÂższÂą stoi jeszcze wyÂższa... i tak znowu nieuchronnie lÂądujemy kto stoi na koĂącu? :]
Nikt. Nikogo takiego nie ma.
A mo¿e to wielki ró¿owy s³où tak zrobi³ ?
Nie, nie moÂże. Przeczy to Twojemu wczeÂśniejszemu zaÂłoÂżeniu - gradacji inteligencji. :]
A czemu ? Wielki ró¿owy s³où nie mo¿e byÌ mega inteligentny ? Nikt nie widzia³ ró¿owych s³oni tak jak i mega inteligentnego staruszka Boga z siw¹ brod¹

Przecie¿ to naturalny proces - doskonalenia siê, rozwijania inteligencji. Gdyby podzieliÌ Twoj¹ opinie w tym temacie nale¿a³oby przyj¹Ì, ¿e np. samochód przejmuje nad Tob¹ kontrolê gdy... nauczysz siê nim jeŸdziÌ.
W pewnym sensie tak jest

.Dzisiejsze najnowsze auta same korygujÂą proces hamowania - przejmujÂą kontrolĂŞ trakcji, kontrolĂŞ parkowania, ale najciekawsze, Âże przejmujÂą kontrolĂŞ nad zdrowym rozsÂądkiem. Ludzie posuwajÂą siĂŞ do kradzieÂży, aby zdobyĂŚ najnowszy wĂłzek

Kiedy ju¿ go maj¹ to iloœÌ koni pod mask¹ przewraca cz³owiekowi w g³owie i w efekcie ... wypadki, mandaty ..
hahaha ..

W pewnym sensie ... bo przecie¿ niby to cz³owiek jest kontrolerem swoich ¿¹dz prawda ?