Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 22, 2025, 05:48:26


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kamienne kregi-kamienny testament"  (Przeczytany 85110 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #75 : Wrzesień 27, 2012, 21:04:37 »

DziĂŞkujĂŞ Ramzesie UÂśmiech Niesamowita ta twoja opowieÂśc ! Mam pytanie czy to tak jak w metodzie remote viewing - zdalnego widzenia ?  Nie boisz siĂŞ o swoje fizyczne ciaÂło ? Czy caÂłkowicie je opuszczasz ,czy jesteÂś z nim powiÂązany tak zwanÂą "zÂłotÂą niciÂą " ?
Wiry o ktĂłrych piszesz opisywaÂł teÂż Darek KwiecieĂą ,widziaÂł je podczas penetracji podziemnych korytarzy( chyba ).
Jestem ciekawa dalszych relacji UÂśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
ptak
Gość
« Odpowiedz #76 : Wrzesień 27, 2012, 21:23:22 »

Ramzesie, mam maÂłe pytanie, czy sprawdziÂłeÂś samÂą metodĂŞ?
Tzn, czy za pomoc¹ tej metody wnikn¹³eœ w coœ, albo powêdrowa³eœ w miejsca, gdzie póŸniej
mogÂłeÂś fizycznie zweryfikowaĂŚ swoje obserwacje?

Bo jeœli eksperymentalnie jesteœ w stanie udowodniÌ skutecznoœÌ metody, to mo¿e ktoœ
zainteresowaÂłby siĂŞ sprawdzeniem zawartoÂści ÂŚwiĂŞtej GĂłry w Gdyni? Podobnie, jak na ÂŚlĂŞÂży?  MrugniĂŞcie

Od siebie dodam, Âże podobna metoda nauczana jest na kursach Silvy.
Co do skutecznoÂści nie bĂŞdĂŞ siĂŞ wypowiadaĂŚ.
Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #77 : Wrzesień 27, 2012, 21:37:16 »

Ramzesie, mam maÂłe pytanie, czy sprawdziÂłeÂś samÂą metodĂŞ?
Tzn, czy za pomoc¹ tej metody wnikn¹³eœ w coœ, albo powêdrowa³eœ w miejsca, gdzie póŸniej
mogÂłeÂś fizycznie zweryfikowaĂŚ swoje obserwacje?

Bo jeœli eksperymentalnie jesteœ w stanie udowodniÌ skutecznoœÌ metody, to mo¿e ktoœ
zainteresowaÂłby siĂŞ sprawdzeniem zawartoÂści ÂŚwiĂŞtej GĂłry w Gdyni? Podobnie, jak na ÂŚlĂŞÂży?  MrugniĂŞcie

Od siebie dodam, Âże podobna metoda nauczana jest na kursach Silvy.
Co do skutecznoÂści nie bĂŞdĂŞ siĂŞ wypowiadaĂŚ.

Hahaha UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #78 : Wrzesień 27, 2012, 22:15:44 »

Ptak

Cytuj
Bo jeœli eksperymentalnie jesteœ w stanie udowodniÌ skutecznoœÌ metody, to mo¿e ktoœ
zainteresowaÂłby siĂŞ sprawdzeniem zawartoÂści ÂŚwiĂŞtej GĂłry w Gdyni? Podobnie, jak na ÂŚlĂŞÂży?

Ludzie nie sÂą w stanie poj¹Ì i zaakceptowaĂŚ pewnej podstawowej zasady otwierania sobie drogi  dostĂŞpu do wiedzy tzw. tajemnej...  UÂśmiech ÂŻadne chciejstwo poznawania dla ciekawoÂści wiedzy nie jest do niej kluczem , tymi argumentami nie otwiera siĂŞ Âżadnych drzwi wiedzy tajemnej. Wdzieranie siĂŞ w jej przestrzeĂą wedle takich zasad daje bardzo powierzchownÂą wiedzĂŞ i bardzo ograniczonym oglÂądem.
Tylko CzÂłowiek , ktĂłry niczego nie bĂŞdzie chciaÂł dla siebie dostanie wszystko. Prawdziwym zabezpieczeniem dostĂŞpu do tego rodzaju wiedzy sÂą nasze widoczne energetycznie intencje i cel jej poznawania.
Nie wystarcza sÂłowa zapewnieĂą , to nic nie znaczy, bowiem zawsze widoczna jest energia czystoÂści serca, ona jest albo jej nie ma .Gdy jest jest kodem dostĂŞpu , gdy jej nie ma , dane sÂą ludziom substytuty , ktĂłre zajmujÂą umysÂł i zaspakajajÂą ego.
Tak to dziaÂła.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
 
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2012, 02:05:31 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #79 : Wrzesień 27, 2012, 22:30:15 »

Daruj sobie Kiaro tÂą bablaninĂŞ. Skoro jest metoda, jest moÂżliwoœÌ jej weryfikacji. I tyle. 
SprawdziĂŚ zawsze warto, chociaÂżby dla rzetelnoÂści badawczej.
TwojÂą "skutecznoœÌ" odczytĂłw juÂż znamy.  Chichot

ZaÂś pytanie zadaÂłam Ramzesowi i tylko on moÂże na nie odpowiedzieĂŚ.  UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #80 : Wrzesień 27, 2012, 22:58:58 »

Puki co to bablanina nazwĂŞ chciejstwo wielu osĂłb ( i tu akurat nie miaÂłam na myÂśli Ramzesa3) , metoda to jedno.... jest ich wiele i to niby doskonaÂłe biorÂąc pod uwagĂŞ wiele zapewnieĂą np. P.Lucyny ÂŁobos i wielkiego specjalistĂŞ od metod Silwy P.WĂłjcikiewicza.

Oprócz barwnych opowieœci brak rezultatów... moja skutecznoœÌ odczytów .. powiadasz? Hmmmm jakoœ sprawdza siê jej prognoza w bardzo du¿ym procencie.

1. MiÂłoœÌ , energia miÂłoÂści sta³¹ siĂŞ zabezpieczeniem ziemi i napĂŞdem wyniesienia jej w wyÂższy wymiar , o czym piszĂŞ od pierwszego postu na tym forum.  Co byÂło wyÂśmiewane nagminnie i jeszcze nie do koĂąca jest zrozumiane wÂłaÂściwie.

2. Upadek katolicyzmu co jest niezbitym faktem i odkrycie zatajonych prawd, dowodem, szczegĂłlnie o Marii Magdalenie jako Âżonie Jezusa i  nie istnieniu Âżadnego fizycznego  ukrzyÂżowania Jezusa oraz   Jego fizycznej linii rodowej. Co pomaÂłu zaczyna byĂŚ potwierdzane w mediach publicznych. A na poczÂątku moich zdecydowanych twierdzeĂą budziÂło okropny sprzeciw i ró¿ne posÂądzenia.

3.Od poczÂątku twierdziÂłam iÂż Projekt Cheops nie odkopie niczego i nie uruchomi niczego w wielkiej Piramidzie. I tak teÂż siĂŞ dzieje , nie ma Âżadnych szans na zaistnienie speÂłnienia tych obietnic do koĂąca grudnia. Moja opinia nie byÂła akceptowana , a wrĂŞcz traktowana z ironiÂą.

4. TwierdziÂłam i twierdze nadal iÂż w naszych dziejach do koĂąca tego wymiaru nie wydarzy siĂŞ Âżadna globalna katastrofa ni wojna Âświatowa. MĂłwiÂłam iÂż mogÂą zaistnieĂŚ tylko lokalne wydarzenia. Tak teÂż siĂŞ dzieje. Ale nadal wielu oczekuje cudĂłw zewnĂŞtrznych.

5. TwierdziÂłam i twierdzĂŞ nadal  iÂż nie pojawiÂą siĂŞ Âżadni zbawcy w statkach kosmicznych unoszÂący nas do gĂłry , jest to proces indywidualnego rozwoju oparty na otwieraniu serca i wznoszeniu siĂŞ w coraz wyÂższÂą wibracjĂŞ pÂłaszczyzny istnienia.

Bajki i bajania to nie moja branÂża , twierdziÂłam i twierdze iÂż III wymiar ulega rozpadowi i nie ma co oczekiwaĂŚ w nim na cuda. Cudem dla nas bĂŞdÂą warunki Âżycia w IV wymiarze oparte na innych wzorcach Âżycia i wyÂższym systemie wartoÂści. Na razie moje prognozy siĂŞ sprawdzajÂą , chociaÂż nie wszyscy sÂą z tego powodu zadowoleni...  Bywa.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 27, 2012, 23:32:34 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #81 : Wrzesień 27, 2012, 23:23:07 »

Nie miaÂłam na myÂśli prognoz, o ktĂłrych teraz piszesz i ktĂłre sÂą wspĂłlne dla niezliczonej rzeszy ludzi.
Czy siĂŞ sprawdzÂą, okaÂże siĂŞ. Na razie tkwimy w trzecim wymiarze.  DuÂży uÂśmiech

Co do metod, fakt, ¿e s¹ ró¿ne. I dlatego, by nie myliÌ ich z produktami wyobraŸni i nie pod¹¿aÌ
fa³szywym tropem nale¿y je weryfikowaÌ. Nie ma to nic wspó³nego z magi¹.

Owszem, mo¿na zajmowaÌ siê naukami tajemnymi, lecz tu badamy fizyczn¹ rzeczywistoœÌ.
I albo wizje p. Zofii PiepiĂłrko majÂą odzwierciedlenie w tej rzeczywistoÂści, albo sÂą tylko jej wizjami.
Ona sama stara siĂŞ przekonaĂŚ Âświat nauki, Âże ma racjĂŞ.

ToteÂż, jeÂśli Ramzes posiada wypracowanÂą metodĂŞ oraz  potwierdza, Âże rĂłwnieÂż widzi
zawartoœÌ Œwiêtej Góry, to zasadnym wydaje siê pytanie o sprawdzalnoœÌ metody.

Inaczej moÂżemy sobie gdybaĂŚ i budowaĂŚ zamki na lodzie.   MrugniĂŞcie
Zapisane
Ramzes3
Gość
« Odpowiedz #82 : Wrzesień 28, 2012, 00:09:49 »

DziĂŞkujĂŞ Ramzesie UÂśmiech Niesamowita ta twoja opowieÂśc ! Mam pytanie czy to tak jak w metodzie remote viewing - zdalnego widzenia ?  Nie boisz siĂŞ o swoje fizyczne ciaÂło ? Czy caÂłkowicie je opuszczasz ,czy jesteÂś z nim powiÂązany tak zwanÂą "zÂłotÂą niciÂą " ?
Wiry o ktĂłrych piszesz opisywaÂł teÂż Darek KwiecieĂą ,widziaÂł je podczas penetracji podziemnych korytarzy( chyba ).
Jestem ciekawa dalszych relacji UÂśmiech

MyÂślĂŞ, Âże moÂżna by tak powiedzieĂŚ, Âże jest to coÂś podobnego chociaÂż szczegó³owo tej metody nie znam. Co do opuszczania ciaÂła powiedziaÂłbym tak. WychodzÂąc ciaÂłem astralnym opuszczasz caÂłkowicie ciaÂło fizyczne i nie czujesz z nim kontaktu. Jest to bardzo fajne uczucie a jeszcze fajniejsze kiedy dostaniesz dopalacza z pobudzonej energii kundalini. To akurat udaÂło mi siĂŞ tylko kilka razy i prawdĂŞ mĂłwiÂąc sam do koĂąca nie wiem w jaki sposĂłb. Przed tÂą metodÂą istniejÂą ostrzeÂżenia jak chociaÂżby moÂżliwoœÌ "zawÂładniĂŞcia ciaÂła" przez innego ducha chociaÂż wedÂług mnie coÂś takiego moÂże nastÂąpiĂŚ tylko wtedy gdy czÂłowiek znajduje siĂŞ w kiepskiej kondycji fizycznej i psychicznej. W stosowanej przeze mnie metodzie mimo, Âże bĂŞdziesz bardzo daleko od ciaÂła fizycznego masz ÂświadomoœÌ staÂłego kontaktu z nim. To co odczuwasz tam gdzie dotrzesz odczuwasz jednoczeÂśnie w ciele fizycznym. TÂą  metodÂą moÂżna przemieszczaĂŚ siĂŞ o wiele szybciej niÂż pierwszÂą. Pozostaje tylko pytanie co w takim razie siĂŞ przemieszcza? WedÂług mnie odpowiedÂź tkwi w naszych ciaÂłach subtelnych. Powszechnie panuje opinia, Âże tylko ciaÂło astralne moÂże oddzieliĂŚ siĂŞ od ciaÂła fizycznego jak rĂłwnieÂż mĂłwi siĂŞ, Âże ciaÂł subtelnych mamy tylko siedem (podobnie jak czakr g³ównych). Tak naprawdĂŞ tych ciaÂł mamy znacznie wiĂŞcej i jedno z tych ciaÂł ma rĂłwnieÂż moÂżliwoœÌ oddzielania od ciaÂła fizycznego.
    Co do "zÂłotej nici" to jeÂżeli mĂłwimy o tym samym to ona przerywa siĂŞ tylko w chwili Âśmierci naszego ciaÂła fizycznego.
Czy bojê siê o swoje cia³o fizyczne? Raczej nie, tylko w niektórych przypadkach trzeba uwa¿aÌ np. mogê zbli¿yÌ siê do g³ównego kryszta³u w Wielkiej Piramidzie ale nie mogê go dotkn¹Ì bo wtedy naprawdê móg³bym sobie je usma¿yÌ.
Tak na zakoĂączenie przypomniaÂło mi siĂŞ, Âże ciaÂło astralne moÂże faktycznie przenosiĂŚ niektĂłre rany do ciaÂła fizycznego. MiaÂłem kiedyÂś w czasie snu niezamierzonÂą podró¿ astralnÂą do jakiegoÂś kraju arabskiego, gdzie akurat masowo mordowano ludzi. Jak pamiĂŞtam zasÂłoniÂłem  swoim ciaÂłem kobietĂŞ do ktĂłrej strzeliÂł z pistoletu maszynowego jakiÂś mĂŞÂżczyzna. ZarobiÂłem wtedy chyba na moje szczĂŞÂście tylko dwa strzaÂły w miĂŞsieĂą prawej rĂŞki. NastĂŞpnego dnia po przebudzeniu dokÂładnie w tych samych miejscach gdzie byÂły rany postrzaÂłowe miaÂłem lekkie wg³êbienia i siniaki Âśrednicy okoÂło jednego centymetra. Ciekawe prawda?
Zapisane
Ramzes3
Gość
« Odpowiedz #83 : Wrzesień 28, 2012, 01:43:12 »

Nie miaÂłam na myÂśli prognoz, o ktĂłrych teraz piszesz i ktĂłre sÂą wspĂłlne dla niezliczonej rzeszy ludzi.
Czy siĂŞ sprawdzÂą, okaÂże siĂŞ. Na razie tkwimy w trzecim wymiarze.  DuÂży uÂśmiech

Co do metod, fakt, ¿e s¹ ró¿ne. I dlatego, by nie myliÌ ich z produktami wyobraŸni i nie pod¹¿aÌ
fa³szywym tropem nale¿y je weryfikowaÌ. Nie ma to nic wspó³nego z magi¹.

Owszem, mo¿na zajmowaÌ siê naukami tajemnymi, lecz tu badamy fizyczn¹ rzeczywistoœÌ.
I albo wizje p. Zofii PiepiĂłrko majÂą odzwierciedlenie w tej rzeczywistoÂści, albo sÂą tylko jej wizjami.
Ona sama stara siĂŞ przekonaĂŚ Âświat nauki, Âże ma racjĂŞ.

ToteÂż, jeÂśli Ramzes posiada wypracowanÂą metodĂŞ oraz  potwierdza, Âże rĂłwnieÂż widzi
zawartoœÌ Œwiêtej Góry, to zasadnym wydaje siê pytanie o sprawdzalnoœÌ metody.

Inaczej moÂżemy sobie gdybaĂŚ i budowaĂŚ zamki na lodzie.   MrugniĂŞcie

Postaram siĂŞ odpowiedzieĂŚ na to pytanie na ile tylko potrafiĂŞ. Metoda ktĂłrÂą akurat ja stosujĂŞ wedÂług mnie nie jest ani lepsza ani gorsza od innych metod. WczeÂśniej czy póŸniej kaÂżdy czÂłowiek posÂługuje siĂŞ lub na bazie znanych metod opracowuje dla siebie wÂłasnÂą metodĂŞ ktĂłra mu najbardziej odpowiada. SkutecznoœÌ  tych metod zaleÂży naprawdĂŞ od wielu czynnikĂłw i muszĂŞ w tym miejscu przyznaĂŚ, Âże Kiara ma bardzo duÂżo racji twierdzÂąc, iÂż du¿¹ rolĂŞ odgrywa intencja. Kolejna sprawa to osiÂągniĂŞcie okreÂślonego poziomu fal mĂłzgowych, wyciszenia umysÂłu i utrzymania tego stanu przez okreÂślony czas. ChciwoœÌ np. ma to do siebie, Âże niesie ze sobÂą silny Âładunek emocjonalny, ktĂłry nie pozwala na osiÂągniĂŞcie po¿¹danego stopnia wyciszenia umysÂłu.
     Co do sprawdzalnoÂści tej metody to muszĂŞ przyznaĂŚ, Âże jest to trochĂŞ trudne pytanie. W wiĂŞkszoÂści przypadkĂłw te metodĂŞ wykorzystywaÂłem przy uzdrawianiu i  mĂłwiÂąc szczerze zawsze siĂŞ sprawdzaÂła, chociaÂż czĂŞsto staÂła w sprzecznoÂści z diagnozami lekarzy a raz z wynikiem tomografu komputerowego. Np. w oparciu o wynik tomografu stwierdzono raka koÂści nogi mojej znajomej. Ja twierdziÂłem, Âże jest to przewlekÂły stan zapalny i po pewnym czasie okazaÂło siĂŞ, Âże miaÂłem racjĂŞ.
     Wielokrotnie odbywaÂłem podró¿e do Wielkiej Piramidy. Na bazie sesji z LucynÂą ÂŁobos prowadziÂłem poszukiwania wszystkiego co mogÂło byĂŚ zwiÂązane z uruchomieniem tej piramidy. WedÂług mnie odkryÂłem tam znacznie wiĂŞcej niÂż mĂłwi sama Pani Lucyna ale zweryfikowanie tego wszystkiego moÂże nastÂąpiĂŚ tylko w przypadku gruntownych badaĂą samej piramidy o ile ktokolwiek do tego dopuÂści. Raz tylko przeprowadziÂłem pewien eksperyment pod kÂątem upewnienia siĂŞ czy w jednym z pomieszczeĂą faktycznie znajduje siĂŞ zÂłoty tron czy jest to tylko efekt mojej wyobraÂźni. O udziaÂł w tym eksperymencie poprosiÂłem dwie znajome bioterapeutki, wytÂłumaczyÂłem im, Âże zabiorĂŞ je a wÂłaÂściwie ich ciaÂła astralne do jednego z pomieszczeĂą Wielkiej Piramidy a one po powrocie opowiedzÂą mi co tam zobaczyÂły czy teÂż odczuÂły. Po powrocie najpierw  z jednÂą z PaĂą bo druga przez pewien czas opieraÂła siĂŞ twierdzÂąc "poczekajcie jeszcze trochĂŞ tak fajnie siedzi siĂŞ na tym tronie" a potem z drugÂą nastÂąpiÂła relacja z podró¿y. Pierwsza stwierdziÂła, Âże byÂło zbyt ciemno i niczego nie zobaczyÂła. Druga z kolei opisaÂła wÂłaÂśnie zÂłoty tron. Poza tym w pokoju w ktĂłrym znajdowaliÂśmy siĂŞ po powrocie z piramidy caÂła trĂłjka czuÂła wyraÂźny zapach starego wrĂŞcz zatĂŞchÂłego powietrza tak jakby zostaÂł on przeniesiony wraz z nami z jej wnĂŞtrza!
Mimo, ¿e w tej piramidzie by³o mi dane doœÌ sporo odkryÌ, zobaczyÌ czy te¿ odczuÌ to s¹ jednak nadal pomieszczenia czy te¿ sarkofagi w których widzê tylko ciemnoœÌ. NajwyraŸniej istnieje jeszcze jakiœ kolejny czynnik decyduj¹cy o skutecznoœci w danym czasie tej czy te¿ innych metod.
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #84 : Wrzesień 28, 2012, 07:03:00 »

Witaj Ramzesie UÂśmiech
DziekujĂŞ za wyjaÂśnienie UÂśmiech
Cytuj
Przed t¹ metod¹ istniej¹ ostrze¿enia jak chocia¿by mo¿liwoœÌ "zaw³adniêcia cia³a" przez innego ducha chocia¿ wed³ug mnie coœ takiego mo¿e nast¹piÌ tylko wtedy gdy cz³owiek znajduje siê w kiepskiej kondycji fizycznej i psychicznej.

W³aœnie o to "zaw³adniêcie cia³em" mi chodzi³o,ale chyba masz racjê co do tego ¿e, cz³owiek o s³abej kondycji zw³aszcza psychicznej,nie powinien "bawiÌ siê " w takie podró¿e.

Cytuj
Co do "zÂłotej nici" to jeÂżeli mĂłwimy o tym samym to ona przerywa siĂŞ tylko w chwili Âśmierci naszego ciaÂła fizycznego.

Tak to wiem ,ale mysla³am ¿e podczas takich podró¿y,ta niÌ te¿ jest potrzebna i ze to ona utrzymuje nasze cia³o astralne w kontakcie z cia³em fizycznym.Jak widac ma³o jeszcze wiem Mrugniêcie

WracajÂąc do tematu wizji pani Zofii PiepiĂłrki,czy "odwiedzaÂłeÂś " tÂą metodÂą inne miejsca przez niÂą wskazane ? Na przykÂład BazĂŞ kosmicznÂą na Babiej GĂłrze ,ktĂłra wedÂług pani Zofii ma powiÂązanie ze Âśw.GĂłrÂą w Gdyni.
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Ramzes3
Gość
« Odpowiedz #85 : Wrzesień 28, 2012, 11:03:25 »

Witaj Chanell MrugniĂŞcie
Je¿eli mog³em w czymkolwiek pomóc to bardzo mnie to cieszy. Zreszt¹ mo¿liwoœÌ pomocy innej osobie jest tym co przynosi mi najwiêcej radoœci w naszym nie zawsze lekkim ¿ywocie.
ByĂŚ moÂże nie do koĂąca jasno siĂŞ wyraziÂłem ale co do tej nici masz w zupeÂłnoÂści racjĂŞ. Ta niĂŚ jak najbardziej utrzymuje caÂły czas w kontakcie ciaÂło astralne z ciaÂłem fizycznym, jej zerwanie nastĂŞpuje w chwili Âśmierci fizycznej naszego ciaÂła. Tak przynajmniej twierdzÂą kapÂłani Huny.
PrzyznajĂŞ siĂŞ bez bicia, Âże nie podejmowaÂłem jeszcze prĂłb sprawdzenia innych tematĂłw opisywanych przez ZofiĂŞ PiepiĂłrko w tym baz kosmicznych. ZrobiÂłbym to bardzo chĂŞtnie i pewnie i tak zrobiĂŞ bo jestem trochĂŞ "wÂścibski" jeÂżeli chodzi o te tematy ale tutaj trochĂŞ ogranicza mnie proza naszego codziennego Âżywota. Inaczej mĂłwiÂąc to kwestia czasu.
W przypadku baz je¿eli one oczywiœcie istniej¹ nale¿y liczyÌ siê z mo¿liwoœci¹ silnych zak³óceù utrudniaj¹cych jakikolwiek odbiór. Nie ma co siê ³udziÌ, ¿e cywilizacja znajduj¹ca siê na wysokim poziomie rozwoju technicznego pozostawi³a swoj¹ czy te¿ swoje bazy bez jakiegokolwiek zabezpieczenia. WeŸmy pod uwagê chocia¿by fakt, ¿e w dalekiej przesz³oœci jakaœ cywilizacja mia³a obsesjê na punkcie budowania np. podziemnych miast jak w Anatolii w Turcji, podziemnych labiryntów czy te¿ wspomnianych baz. Obecnie doœÌ w szerokim zakresie wykorzystuje siê zdjêcia lotnicze b¹dŸ satelitarne wykonane w technice bliskiej podczerwieni dziêki którym od czasu do czasu udaje siê odnaleŸÌ ruiny staro¿ytnych miast jak np. Altinum we W³oszech. Trudno jednak doszukaÌ siê wzmianki o odkryciu przy u¿yciu tej techniki w odniesieniu do wspomnianych budowli. To chyba trochê daje do myœlenia.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #86 : Wrzesień 28, 2012, 11:41:29 »

ÂŻadna z baz nie jest caÂłkowicie opuszczona , oczywiÂście Âże majÂą zabezpieczenia oraz technologiĂŞ , ktĂłra bez problemu pokazuje energetycznego  "goÂścia" i cel jego wizyty. W zaleÂżnoÂści od celu  i intencji goÂścia nastĂŞpujÂą reakcje straÂżnikĂłw. Zazwyczaj po powrocie do naszego  domu mamy "opiekuna tego miejsca" przez dÂłuÂższy czas. JeÂżeli ktoÂś sÂądzi iÂż zachowa we wspomnieniach wiedzĂŞ ktĂłra nie moÂże byĂŚ jeszcze ujawniona publicznie , to siĂŞ myli. Taki opiekun popracuje z pamiĂŞciÂą goÂścia tak by nic nie byÂło dla niego dostĂŞpne z tematĂłw tabu  po powrocie z wycieczki.

Mnie pozwolono zachowaĂŚ sporo informacji z widzianych rzeczy i osĂłb, ale ewidentne jest iÂż ja takiej wiedzy nie upubliczniam, nie zaspakajam cudzych ciekawoÂści i nie staram siĂŞ dziĂŞki nim brylowaĂŚ. JeÂżeli coÂś piszĂŞ to tylko wĂłwczas gdy uwaÂżam to za niezbĂŞdnoœÌ wyjaÂśniajÂącÂą  istotne zdarzenia na ziemi.

ByÂłam naprawdĂŞ zaskoczona i zbulwersowana wieloma identyfikacjami spotkanych tam ludzi , znanych mi w obecnym Âżyciu. MoÂże dlatego by mieĂŚ pÂłaszczyznĂŞ odniesienia i zrozumienia tego co naprawdĂŞ dzieje siĂŞ na ziemi mogÂłam byĂŚ w tych miejscach. Owszem pomogÂło mi to bardzo szczegĂłlnie moja ostatnia egipska wyprawa, bowiem wĂłwczas zrozumiaÂłam lepiej, o co w tym wszystkim chodzi i dlaczego tak siĂŞ dzieje obecnie, oraz , Âże bajki i mity niosÂą przeolbrzymiÂą wiedzĂŞ prawdziwÂą. NaleÂży tylko poprawnie je odczytaĂŚ.

Wiem teÂż iÂż Âżadna z osĂłb robiÂących takie wycieczki nie dojdzie do sedna prawdy gdy nie ma czystych intencji w sercu, a to jest widoczne w 100% na planach energetycznych. BĂŞdÂą zwodzone i prowadzone tam gdzie zostanie zaspokojone ich ego. Czy to bĂŞdzie ,zÂłoty tron, czy inne zÂłote przedmioty  lub zastĂŞpcze ksiĂŞgi? Nie waÂżne ale nie bĂŞdzie to prawdziwa wiedza do ktĂłrej chcÂą oni dotrzeĂŚ.
Jeszcze raz tylko w 100% czyste serce nie chcÂące dla siebie  naprawdĂŞ niczego, tylko ono otwiera dostĂŞp  do wiedzy.To jest trudne biorÂąc pod uwagĂŞ wzorce ogĂłlnoludzkich zachowaĂą , chĂŞĂŚ Âżycia wedle standardĂłw  uznanych przez wiĂŞkszoœÌ  jako wÂłaÂściwe i najlepsze oraz niemoc akceptacji bycia wyrzuconym poza dotychczasowe Âśrodowisko , szczegĂłlnie bliskich osĂłb.

Dopiero takie Âżycie na "krawĂŞdzi" spoÂłeczeĂąstwa pokazuje prawdziwÂą twarz  CzÂłowieka i prawdziwe intencje oraz moc , dodaĂŚ jeszcze trzeba iÂż sprawdziany takiej czystoÂści prowadzone sÂą przez caÂły czas ludzkiego Âżycia , wiele lat zupeÂłnie nieÂświadomie. Dopiero bardzo dÂługi okres takiego pustelniczego trudu ( oczywiÂście z osiÂągniĂŞciem wymaganej czystoÂści serca) otwiera dostĂŞp do miejsc prawdziwie sekretnych. I to nie dla zaspokojenia ciekawoÂści , bo jej juÂż zwyczajnie nie ma, ale dla zrozumienia i pojĂŞcia wiedzy , ktĂłra jest etapem rozwoju CzÂłowieka.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2012, 12:00:55 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #87 : Wrzesień 28, 2012, 11:47:14 »

DziĂŞki Ramzesie za wyjaÂśnienia.  UÂśmiech Widzisz, doœÌ sceptycznie podchodzĂŞ do wszelkich
takich metod penetracji rzeczywistoÂści, gdyÂż w wielu przypadkach okazujÂą siĂŞ byĂŚ zwykÂłymi projekcjami
umysÂłu o sprawdzalnoÂści zgodnej z rachunkiem prawdopodobieĂąstwa.
Dlatego, powaÂżny i uczciwy badacz zawsze najpierw sprawdzi metodĂŞ, zanim uzna jÂą za wiarygodne narzĂŞdzie.
JeÂśli Twoja metoda jest juÂż dla Ciebie takim narzĂŞdziem, to pozostaje tylko cieszyĂŚ siĂŞ i ÂżyczyĂŚ Ci satysfakcji
z osiÂągniĂŞĂŚ oraz dalszych sukcesĂłw.   
Dodam tylko jeszcze, Âże talent i trening czyniÂą mistrza.
Powodzenia!  UÂśmiech
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #88 : Wrzesień 28, 2012, 11:51:43 »

DziekujĂŞ Ramzesie UÂśmiech
Zeby nie robiĂŚ offtopa ,utworzyÂłam wÂątek o tajnych bazach
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8547.new#new
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
east
Gość
« Odpowiedz #89 : Wrzesień 28, 2012, 11:54:39 »

@Kiara
Cytuj
Dopiero bardzo dÂługi okres takiego pustelniczego Âżycia ( oczywiÂście z osiÂągniĂŞciem wymaganej czystoÂści serca) otwiera dostĂŞp do miejsc prawdziwie sekretnych.

A jak Ty "robisz" osiÂąganie czystoÂści serca ? I po co CI to ?

Otó¿ ¿adne pustelnicze ¿ycie nie jest wymogiem, to bzdury. OtwartoœÌ sama siê dzieje ,ale nie dlatego, ¿e jakaœ TY to wymuszasz, praktykujesz, osi¹gasz czy wymyœlisz sobie. Wszystko co robisz dla siebie jest zabaweczk¹ - to s¹ iluzje.

Cytuj
I to nie dla zaspokojenia ciekawoÂści , bo jej juÂż zwyczajnie nie ma, ale dla zrozumienia i pojĂŞcia wiedzy , ktĂłra jest etapem rozwoju CzÂłowieka.

A zatem dla czegoœ tak ? Dla pragnienia wiedzy ... to te¿ rodzaj ciekawoœci . Owo d¹¿enie do wiedzy ewentualnie mo¿e sprawiÌ, ¿e otrzymasz jej skraweczek. Zaspokoisz pragnienie, ale pominiesz sedno. Sednem nie jest zaspokajanie potrzeb w³asnego JA takich czy innych.

Twoja potrzeba jest czymÂś takim jak Ăłw "zÂłoty tron" o ktĂłrym  napisaÂłaÂś dla innych.

KtoÂś otrzyma widzenie zÂłotego tronu i to go zaspokoi, a Ty otrzymasz poczucie wiĂŞkszego zadowolenia w zdobywaniu wiedzy z ktĂłrÂą i tak nic nie da siĂŞ zrobiĂŚ bo ta wiedza juÂż jest historiÂą .
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #90 : Wrzesień 28, 2012, 12:09:48 »

Twoje zrozumienie wielu tematĂłw jest Twoim poziomem rozwoju osobistego, gdy go osiÂągniesz na wyÂższym poziomie nie bĂŞdziesz juÂż zadawaÂł takich pytaĂą , bĂŞdzie to bowiem TwojÂą wewnĂŞtrzna wiedzÂą. OczywiÂście "Âżycie pustelnicze" powinnam napisaĂŚ w cudzysÂłowie  bo nie jest to dosÂłownoœÌ.
Jeszcze raz nie czujĂŞ Âżadnej potrzeby publicznych zwierzeĂą z moich osobistych przeÂżyĂŚ, nie bĂŞdzie ich, ale mogÂą siĂŞ pojawiĂŚ jakieÂś wyjaÂśnienia tematu na podstawie autopsji.
Wiedza sama w sobie nie jest inspiracjÂą mojej drogi istnienia , jest niÂą coraz wyÂższy poziom rozwoju osobistego i coraz czystsze i piĂŞkniejsze moje serce przejawiajÂące siĂŞ czynieniem dobra. I naprawdĂŞ nie ja to oceniam.
Reszta mnie nie interesuje, ni w ocenach innych, ni w narzucaniu mi  ich prawd  jako ich zdaniem  istotniejsze dla mnie.

Jak siê osi¹ga czystoœÌ serca? Przez etyczne, prawe i godne ¿ycie wype³niane intencjami dobra , akceptacji odmiennoœci i mi³oœci z coraz wy¿szych poziomów jej wibracji. Jest to zwyczajnie ¿ycie z coraz wy¿szym systemem wartoœci zbli¿aj¹cym siê do idea³u przekazanego przez depozyt Iskry ¿ycia w sercu

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2012, 14:36:47 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #91 : Wrzesień 28, 2012, 13:34:26 »

O czystoÂści serca zaÂświadczajÂą inne serca.
Ono samo nigdy siebie nie wynosi, mĂłwiÂąc o tym. Ma siĂŞ za zwyczajne.  MrugniĂŞcie
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #92 : Wrzesień 28, 2012, 14:08:39 »

O czystoÂści serca Âświadczy nie opinia innych, a osobista jego czystoœÌ , jest czyste albo nie jest to okazuje siĂŞ w intencjach podejmowanych decyzji jest absolutnie widziane jako przepiĂŞkna i harmonijna  energetyczna wibracja. Opinie innych w tym wypadku nie majÂą Âżadnego znaczenia, sÂą tylko miarÂą ich moÂżliwoÂści odczytu na ten moment. Najlepiej jak skupiajÂą siĂŞ na sobie, swoim rozwoju , siebie ocenianiu a nie innych.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2012, 14:34:47 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #93 : Wrzesień 28, 2012, 14:22:55 »

RĂłwnieÂż Ego nie musi broniĂŚ ani podtrzymywaĂŚ opinii o czystoÂści wÂłasnego serca.
GdyÂż nie jest w stanie dotrzeĂŚ do prawdy o sercu.  MrugniĂŞcie
Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #94 : Wrzesień 28, 2012, 17:00:56 »

Ptak mĂłwi tu o prostej zasadzie kompensacji w psychologii. Ludzie ktĂłrzy publicznie opowiadajÂą o swojej czystoÂści i miÂłosierdziu najczĂŞÂściej majÂą za sobÂą traumy ktĂłrych trudno siĂŞ pozbyĂŚ najczĂŞÂściej wyparte np. Matka utopiÂła dziecko i szuka odkupienia , czystoÂści aby rekompensowaĂŚ trwajÂący jÂą ogieĂą sumienia etc etc
Zapisane
blueray21


Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #95 : Wrzesień 28, 2012, 18:14:33 »

To dobre, ale myÂślĂŞ, Âże ci co tworzyli krĂŞgi nie topili dzieci, a nawet nie mieli pojĂŞcia, co to trauma.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #96 : Wrzesień 28, 2012, 18:26:17 »

Moi drodzy ,jak zwykle caÂłkowicie odeszliscie od tematu wÂątku.Przypominam Âże dyskutujemy tu o kamiennych krĂŞgach ,o sercu jest odrĂŞbny temat.ZrobiÂło siĂŞ zamieszanie i ciĂŞÂżko odnaleÂźc siĂŞ w temacie
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7229.0
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2012, 18:29:18 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
hiacynt
Gość
« Odpowiedz #97 : Wrzesień 29, 2012, 21:06:40 »

WÂłaÂśnie wrociÂłem z ciekawej wycieczki na ÂŚwiĂŞtÂą GĂłrĂŞ w Gdyni...
Niezwyk³e miejsce i niesamowite okolicznoœci. Zacz¹³em wchodziÌ o zmroku i widzia³em jeszcze
drzewa z odsÂłoniĂŞtymi korzeniami wyglÂądajÂące jak z bajki . Z kaÂżdÂą chwilÂą i kaÂżdym krokiem
wg³¹b lasu robi³o siê coraz ciemniej i straszniej... Jednak na szczycie nagle zrobi³o siê zadziwiaj¹co jasno;
resztka s³onecznego œwiat³a na horyzoncie z jednej strony i d¹¿¹cy do pe³ni (ju¿ jutro) ksiê¿yc z drugiej.
Zrobi³o siê jeszcze bardziej bajkowo... Nie wchodz¹c w szczegó³y wyprawy powiem tylko - fantastyczna przygoda!
Albo czêœÌ ; dzikie zwierzêta biegaj¹ce po œcie¿ce (szed³em sam i bez latarki) i Lamborgini jad¹ce ty³em na trasie szybkiego ruchu w drodze powrotnej ( wraca³em inn¹ stron¹) oraz mimo cudownej pogody z pocz¹tku, nag³y deszcz jak w jednej z opowieœci Zofii Piepiórki...


« Ostatnia zmiana: Wrzesień 30, 2012, 02:07:21 wysłane przez chanell » Zapisane
Ramzes3
Gość
« Odpowiedz #98 : Wrzesień 30, 2012, 16:55:32 »

Twoja opowieœÌ Hiacyncie jest mo¿na powiedzieÌ bardzo romantyczna. Mam przy okazji pytanie: czy bêd¹c na szczycie Œwiêtej Góry
miaÂłeÂś jakieÂś wÂłasne odczucia (pozytywne lub negatywne)?
    Przy okazji myÂślĂŞ, Âże warto obejrzeĂŚ zdjĂŞcia ÂŚwiĂŞtej GĂłry na stronie http://www.kamienne.org.pl/index.php/artykuly/103-swiete-gory-trojmiasta.html, w tym ciekawe ujĂŞcia z czerwonÂą i zÂłotÂą energiÂą.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 30, 2012, 17:16:55 wysłane przez Dariusz » Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #99 : Październik 11, 2012, 17:12:30 »

Dodam do tego co prawicie szacowni, ze jak siê patrzy na krêgi i na informacje które w sobie zawieraj¹ to chyba mo¿na poj¹Ì dlaczego s³udzy KK je niszczyli by ¿e tak siê wyra¿ê nie pozosta³ kamieù na kamieniu
Zwyczajnie po ludzku moÂżna rzec iÂż SÂłowianie swojÂą Wiedz e zamieszczali na kamiennych krĂŞgach
to pa DuÂży uÂśmiech
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.046 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

x22-team maho gangem watahaslonecznychcieni wypadynaszejbrygady