Pytania i uwagi techniczne

[kot]

Skoro żartobliwie nie można i post mój na śmietniku ląduje,to w sposób prosty dla odbiorcy APELUJĘ o

prawidłowe ustawienie zegara forumowego,bo niewypada aby już chyba ponad dwa miesiące źle czas pokazywał.

Pewnie, że można, ale co to ma do tematu o banowaniu?

[Kapłan 718]

zegar ustawiamy MY sami, w profilu, czas ustawiamy zgodnie ze swoją strefą czasową, ja mam na forum ustawione -1 i pokazuje mi 18:30 forum a jest teraz 30

pozdrawiam,
718'

[kot]

Wydaje mi się chyba napewno,że Tom1ek w podobnej sytuacji ustawiał zegar kiedyś tak,jak trzeba i na moim monitorku czas się wyświetlał prawidłowo.
Teraz jest nieprawidłowo.

[Kapłan 718]

no tak, czas na forum jest T-1 bo jest 21:18 a na forum jest 20:18 więc coś się przestawiło...

718'

[songo1970]

może to wina zakrzywienia czasoprzestrzeni?

[kot]

Dzięki za ustawienie zegara.

Teraz wszystko się zgadza.

[Dariusz]

Polecam się.
W miarę moich skromnych mozliwości, oczywiście.

[sarah54]

Mam pytanie do Moderatora-moje dwa posty z tematu WM i MM znalazły się na śmietniku...
Jakimi kryteriami tematyczności tych postów kieruje się moderator?
Nie rozumiem części regulaminu dot. usuwania takich postów. Związek z tematem może być od ścisłego po bardziej luźny (na pierwszy rzut oka). Nie obrażam też niczyich uczuć, osób i ich inteligencji.
Proszę o odpowiedź.

P.s.- już zrozumiałam. Nie potrzebna odpowiedz. Jednak powielone posty zaciemniają obraz. Można posty scalić ale nie potrzeba ich na śmietniku.  Darku-wprowadziłeś mnie w "maliny"

[kot]

Normalnie w/g regulaminu można dostać minusik,gdy piszemy posty jeden po drugim w krótkim odstępie czasu.
Często się zdaża,że wpadnie nam nowa myśl i piszemy jeden za drugim.
Gdy taka sytuacja sie wydarzy-powinniśmy scalić posty.
Kiedyś dawno, dawno temu otrzymałem ostrzeżenie,że jeśli nie scalę postów to dostanę minusik.
Darek wie,że mało kto potrafi to wykonać,więc wyręcza nas w tym elegancko.

[Kapłan 718]

nikt oprócz moda i admina NIE MOŻE SCALIĆ POSTU - brak takich opcji dla użytkowników...


718'

[kot]

Niestety drogi Kapłanie -Jesteś w błędzie niniejszym.

Możemy to zrobić sami,tylko nie potrafimy.

[songo1970]

"tak łyżka nie istnieje..."

[kot]

W przekonaniu tkwię,ze Darek opiszę nam procedurę,jak tylko namierzy jakiś komputer do sieci podłączony.

P.S.
Kloego Songo!!

Łyski Wam się skońcyła??

[Dariusz]

Można posty scalić ale nie potrzeba ich na śmietniku.

Wszystkie posty które zostały scalone lądują na śmietniku.

Cool Darku-wprowadziłeś mnie w "maliny" Uśmiech 2 Zawstydzony Chichot

 
a czym to?

nikt oprócz moda i admina NIE MOŻE SCALIĆ POSTU - brak takich opcji dla użytkowników...

Tak, tylko administracja posiada takie opcje, ale wszyscy forumowicze mają udostępnioną opcję "modyfikuj wiadomość". Używając jej unikniemy wielu rozczarowań, czy zdziwień. 

[sarah54]

Wpuszczenie w "maliny"---
Wchodząc na forum, sprawdzam zawartość w rożnych tematach, które mnie interesują.
Śmietnik jest także pod moim wzrokiem
Sprawdzam, co tam zalega. Na śmietnik ludzie wyrzucają rożne potrzebne innym rzeczy.
Ale o tym, co napisali dwaj Panowie K, dowiedziałam się póżniej.
Spróbuję przy okazji zastosować to scalenie, nawet bez instrukcji Darka.

[janneth]

Spróbuję przy okazji zastosować to scalenie, nawet bez instrukcji Darka.

Sarah54 - w rogu każdej Twojej wypowiedzi jest taka opcja jak "Modyfikuj wiadomość".
Jeśli Twoja wiadomość była ostatnia w temacie, a Ty chciałabyś coś jeszcze do niej dodać, to nie pisz następnego posta, tylko kliknij w ten przycisk. Wtedy pojawi Ci się okienko do edycji własnej wiadomości i w nim będziesz mogła dopisać wszystko to, co umieściłabyś w następnej wiadomości.

[ptak]

Scaliłem posty
Darek

Zgodziłem się nie interweniować w wątkach muzycznych, ale tu proszę wszystkich o nie dublowanie postów.
Z góry dziękuję.   

I tak w każdym wątku, syzyfowa praca …
Czegoś tu nie rozumiem Darku i proszę o objaśnienie.
Po kiego licha to całe scalanie postów? No bo chyba nie dla oszczędności miejsca, gdyż każdy scalony (dopisany do poprzedniego) post automatycznie ląduje w śmietniku, niepotrzebnie dublując się (dopiero teraz wskutek interwencji administracji) i zaśmiecając go, tym samym zajmując miejsce. A Tobie i modom przybywa niepotrzebnej pracy. Jaki w tym wszystkim sens?

Czy chodzi tylko o to, aby forumowicze mieli nieco mniej postów? I komu na tym zależy? Bo z pewnością większość z piszących nawet nie zwraca na to uwagi, piszą nie dla ilości postów, lecz dla wyrażania siebie. Czy to jakaś obsesja administracji?

Scalone posty nie służą ani czytelności forum ani estetyce. Czasami wygląda to wręcz karykaturalnie. Czy nie prościej usunąć z regulaminu poroniony punkt i mieć święty spokój? No chyba, że jest w tym jakaś wyższa filozofia, której nie potrafię dostrzec.  I nie, żebym się czepiała, pytam ze zwykłej ciekawości, dlaczego z takim samozaparciem uprawia się ten, niepotrzebny nikomu proceder?

Pozdrawiam 

[janneth]

Forum służy rozmowie, stąd każdy kolejny post powinien stanowić wypowiedź odrębnego użytkownika. Czytając tematy, użytkownik podświadomie traktuje każdy kolejny post jako wypowiedź kogoś innego. Sytuacja, w której każdy następny post jest wypowiedzią innego użytkownika sprawia, że dyskusja jest bardziej czytelna.
Taka zasada występuje na wszystkich forach dyskusyjnych, niejednokrotnie służy też temu, by userzy nie "nabijali" sobie ilości postów.
U nas jak widać w wątkach muzycznych ta zasada nie obowiązuje, jednak jest to takie miejsce, w którym nie toczy się dyskusji, a jedynie dzieli muzyką. 

Nie jest ciężko zmodyfikować poprzednią swoją wiadomość. Jeśli wypowiadasz się po raz kolejny w wątku, w którym twoja wypowiedź widnieje jako ostatnia, wystarczy, że klikniesz "Modyfikuj wiadomość" i dopiszesz wszystko, co potrzebujesz.

[PHIRIOORI]

No chyba, że jest w tym jakaś wyższa filozofia, której nie potrafię dostrzec.

Jak sama dostrzeżesz - to uszanujesz. nie zostalo to dotąd wyrazone jeszcze do konca

[ptak]

Z pewnością, jak dostrzegę, to uszanuję (jeszcze bardziej)…  Tyle, że argument podpierający się zawartością podświadomości jakoś mnie nie przekonuje, bo każda podświadomość co innego zawiera. Zaś czytelność forum też jest marnym argumentem, bo najczęściej nowy post użytkownika niesie zupełnie nowe odniesienie czy to do wypowiedzi innego użytkownika, czy do zupełnie nowej myśli (odgałęzienia dotychczasowego wątku). I to stanowi wówczas o czytelności … ale to moje zdanie …

PHIRIOORI, może wyrazisz do końca to, co nie zostało jeszcze wyrażone, a o czym wiesz? 

Pozdrawiam 


Edit: (jednak szanuję )
No i swobodnej (czytelnej) rozmowie nie służy to, jak po jakimś czasie forumowicz dopisuje do swojego starego postu nową wypowiedź, która mogłaby popchnąć dyskusję do przodu, a nikt jej nie widzi …

[Dariusz]

No i swobodnej (czytelnej) rozmowie nie służy to, jak po jakimś czasie forumowicz dopisuje do swojego starego postu nową wypowiedź, która mogłaby popchnąć dyskusję do przodu, a nikt jej nie widzi …

Wszyscy widzą (poza postowiczem), że zostało coś nowego dodane do danego tematu. Wyświetla się biały prostokącik z napisem "nowy", no i na dole danego postu (okienka dialogowego) jest informacja, ze dokonano zmiany.

[PHIRIOORI]

bo najczęściej nowy post użytkownika niesie zupełnie nowe odniesienie czy to do wypowiedzi innego użytkownika, czy do zupełnie nowej myśli (odgałęzienia dotychczasowego wątku). I to stanowi wówczas o czytelności … ale to moje zdanie …

Bywa i tak, ale to zależy też od dyscypliny postujących.
Moim zdaniem, w sytuacji gdy kolejny post ma inne zabarwienie tematyczne, czy stanowi inne odniesienie
mógłby być dopuszczalny , jako osobny - ze względu na ewent. opcje przeniesienia do innego wątku,
co ułatwiałoby prace również modom.
Ale to zbyt niedookreslone chyba, by konstytuować w regulaminie - to kwestia wyczucia zarówno piszących jak i modów.

Tak że wszystkie zasady zbyt mechanicznie/dogmatycznie stosowane gdzieś tam w końcu mijają się z DUCHEM ich kreacji.
Uważność , myślenie, przytomnośc i wyczucie -  a wszystko sie układa.
(ale tego nie sposób oczekiwać od 3 osób 24h/dobę supportujących forum)

Sprawę sztucznej aktywizacji wątków, - bo temu też zapobiega aktualny regulamin -
i tak trole rozwiązuja poprzez wielośc profili
lub po prostu stosowanie klonów droidycznych (czyli ta sama istota zarządza zbiorowoscia ciał, które wypełnia. Stosowane również nagminnie w "katolickich demokracjach": mln głosów dla jednej osoby kto ten mln nakarmi, to już sprawa drugorzedna).

Wiec wszystko jest kwestia miary.

[zigrin]

Staram się nie pisać pod swoim postem, ale daje się "zauważyć"  , że gdy ktoś edytuje stary post, to łatwiej taką zmianę przeoczyć i zostaje niezauważony. Dlatego też uważam, że powinno być więcej luzu pod tym względem. Ciekaw jestem również, jak by wypadło statystycznie, gdybyśmy np. poddali głosowaniu zezwolenie na pisanie postu pod swoim postem…

Druga sprawa polega na kurczowym trzymaniu się tematu. Wiem, że są założone specjalne wątki dotyczące duszy, miłości, oraz tym podobnych transcendentalnych i bezcennych spraw. Moim zdaniem, nie można jednak tylko w tych tematach zahaczać o dane sprawy, bo inne tematy staną się tematami… robotów… - o ich nonsensie już nawet nie wspomnę… 

Starajmy się (wszystko) łączyć, a nie dzielić… 

Pozdrawiam

[PHIRIOORI]

Pierwsza cześć mysle podobnie zigrin.

Ale druga już nie:
łaczenie nie polega na robieniu zupy, która jest melanszem wszystkiego ze wszystkim.
Łaczysz i tak wszystko w sobie.
To TY jesteś łącznikiem.
Nie projektuj tego procesu na kazdy wątek,
bo na prawdę bedzie ciężko cokolwiek tu znaleźć lub rozsadnie rozwinąc.

Zreszta zawsze możesz linkować ze soba wątki, jeśli to ma przedstawić jakis bardziej syntetyczny punkt widzenia, co wcale nie musi oznaczać, że trzeba wszystko skupić w jednym wątku.

Takie podejście umożliwie rózne kierunki zwiedzania.
Gdy wszystko bedzie w na raz  w jednym - to tej możliwości już nie bedzie.

[zigrin]

Ja też nie chcę tutaj gotować żadnej zupy, chyba że to będzie wątek naszej drogiej Rafaeli o gotowaniu potraw, który też chętnie czytam… 

Tak samo jak Ty, jestem za wyCZUCIEm i zachowaniem odpowiedniej miary, która jednak nie krępuje wyrażania myśli jakie CZUJEMY…

Pozdrawiam