Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 23, 2024, 15:24:37


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] 4 5 6 7 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: KATASTROFA- SMOLEŃSK  (Przeczytany 81249 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Nebulitos
Gość
« Odpowiedz #50 : Kwiecień 12, 2010, 00:38:27 »

To rozjaśnia sprawę, ostre słowa miały paść z ust prezydenta. Zobaczcie sami:

http://wiadomosci.onet.pl/2153709,11,slowa__ktore_nie_padly_w_katyniu_swiat_mial_sie_nie_dowiedziec,item.html

Nie wiem co o tym myśleć, ale teraz trochę to wyjaśnia co mogło się tam wydarzyć.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2010, 00:38:41 wysłane przez Nebulitos » Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #51 : Kwiecień 12, 2010, 00:52:03 »

Miały paśc ostre słowa, ale świat by się tym wydarzeniem nie zainteresował a w rosyjskich mediach zapewne znów dyskredytowano by prezydenta Kaczyńskiego. Nawet w Polsce dużo ludzi, szczególnie młodych, nie wiedziało co się stało w Katyniu i kto do ego doprowadził, niestety ale tak było, można dotrzeć do sondaży. Teraz po katastrofie, cały świat zaczyna się tym interesować, cały świat zastanawia sie jaki był cel wizyty prezydenta i innych osobistości w Katyniu i w ten sposób - poprzez przedwczorajsze tragiczne wydarzenie - dowiadują sie prawdy o tragicznych wydarzeniach sprzed 70-ciu lat.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #52 : Kwiecień 12, 2010, 00:54:08 »

(..)
Moim zdaniem ta wielka tragedia wydarzyła się po to, aby Katyń pojawił się na ustach całego świata i żeby do całego świata wreszcie dotarło co tak naprawde wydarzyło się w Katyniu i kto był za to odpowiedzialny.
Gdyby nic szczególnego nie przytrafiło się tamtego dnia to zapewne Rosja nadal nie brałaby odpowiedzialności za to co się 70 lat temu w tamtym miejscu stało. (..)
Tragedia nie wydarzyła sie po to, aby ktoś obejrzał film A.Wajdy w Rosji. Cóż za uproszczenie .. troche nie tak.
Natomiast o ile mi pamięć odświeżył komunista , Jaruzelski, w ostatnim wywiadzie dla Agory , to już Jelcyn przeprosił na oficjalnej ceremonii za Katyń  lat temu ileś. Pewnie można odnośniki do tej informacji gdzieś znaleźć. Jaruzelski , jak wiadomo, nie poleciał bo się obraził za potraktowanie go jak walizkę.
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #53 : Kwiecień 12, 2010, 01:01:14 »

to co bylo kiedys, bylo kiedys chociaz wszystko jest teraz...zmienia sie tylko rozmiar pewnych rzeczy..czy cos sie zmienilo?, tarcza, zbrojenia, naprawde nikomu nic nie pomoga...naprawde mogloby byc normalnie to wszystko sa umowy miedzy ludzmi..., teraz stoimy przed czarna dziura i przebiegunowieniem co da sie odczuc i o czym zaswiadczaja starozytne cywilizacje...
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #54 : Kwiecień 12, 2010, 01:03:07 »


Tragedia nie wydarzyła sie po to, aby ktoś obejrzał film A.Wajdy w Rosji. Cóż za uproszczenie .. troche nie tak.

To jest jedna z prawdopodobnych przyczyn.
[edit] Oczywiście nie tylko, po to aby wyemitowano "Katyń" w głównej rosyjskiej telewizji w czasie najlepszej oglądalności, ale przede wszystkim po to, żeby cały świat się o tym dowiedział, po kilkudziesięciu latach milczenia na temat tej strasznej zbrodni.

Jaruzelski , jak wiadomo, nie poleciał bo się obraził za potraktowanie go jak walizkę.

Nie ma nic dziwnego w tym, że nie poleciał, bowiem miał lecieć do MOSKWY dopiero na obchody 65. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami, które odbędą się 9. maja.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2010, 01:13:23 wysłane przez Symeon » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #55 : Kwiecień 12, 2010, 01:04:36 »

czy naprawde nie rozmiecie ze te "male" oklicznosci - tej wielkiej tragedi nie maja znacznia? - wazne jest cos innego czy cokolwiek to w nas zmieni...
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2010, 01:06:02 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #56 : Kwiecień 12, 2010, 01:17:34 »

Zmieni, ale tylko na tydzień, może na kilka. Wszyscy mieli nadzieje 5 lat temu, że śmierć naszego papieża Jana Pawła II coś w nas zmieni i jak widać nie zmieniło na trwałe, tak będzie i tym razem, bo ludzie są w zdecydowanej większości w pewnych dziedzinach niereformowalni.
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #57 : Kwiecień 12, 2010, 01:21:28 »

no coz to okolicznosci ich zmienia, zawsze i tak wszystko dzieje sie w nieskonczonosci...ktos inny to rozdzieli..tz ludzie sami do tego doprowdzaja
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2010, 01:49:51 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #58 : Kwiecień 12, 2010, 06:25:52 »

no comment-
http://kremlin.ru/transcripts/7423
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
jeremiasz
Gość
« Odpowiedz #59 : Kwiecień 12, 2010, 09:23:04 »

Ech...
Zginęli ludzie. Z krwi i kości. Z wadami i zaletami. Jak Ty czy ja.

I pewnie niedługo zaczną się oskarżenia o winę.
Niedługo zaczną się domysły kto na tym skorzystał, kto stracił? .
Niedługo pojawią się teorie spiskowe i szukanie drugiego dna.
Niedługo zaczną się kalkulacje, liczenie głosów, granie na emocjach wyborców.

już niedługo...


Ale może jeszcze nie dzisiaj?
Ok?

pozdrawiam
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #60 : Kwiecień 12, 2010, 15:24:04 »

Uprzedzam że nikogo nie oskarżam  ,przekazuję tylko info z innego źródła

Katastrofa w Smoleńsku: Służby zawiodły - co się w naszym kraju dzieje ?         12-04-2010

Poniższy wywiad z panią  redaktor Anna Pietraszak - doradca Zarządu Telewizji Polskiej, udzielony dla Portalu "Nasza Polska", a opublikowany na Portalu Bibula.com, wyraźnie pokazuje, iż jeśli chodzi o bezpieczeństwo Prezydenta i ważnych osobistości, w Polsce nie działają nawet najprostsze i najbardziej oczywiste reguły. Wydawało by się, iż jest to niemozliwe, lecz jednak... Jak dopuszczono do tego aby elita Polski w tak obszernym składzie wsiadła do jednego samolotu ? Kto dopuścił do tego, żeby lista pasażerów krążyła po internecie ?  Co się w Polsce naprawdę dzieje ? Politycy powiązani z gangami. Niewyjaśnione morderstwa i matactwa w dochodzeniach. Afera goni aferę. Jakich mamy polityków i w co oni tak naprawdę graja ? Czyżbyśmy mieli znów do czynienia z handlowaniem Polska na rzecz prywaty ? Historia się powtarza ?
Wywiad ten warty jest przeczytania i chwili zadumy nad losem naszego kraju oraz nas wszystkich.

Redakcja
GlobalnaSwiadomosc

 

 

 
Polskie służby miały obowiązek nie dopuścić do lotu prezydenta, polityków i generałów jednym samolotem
Aktualizacja: 2010-04-10 9:14 pm

O tym, że lista pasażerów była znana wszystkim od dawna; że polskie służby miały obowiązek nie dopuścić do lotu prezydenta, polityków i generałów jednym samolotem; o tym, że prezydent miał kilka dni temu postanowienie wyjazdu do Katynia pociągiem z wdowami i sierotami katyńskimi… – o tym wszystkim w rozmowie z Robertem Witem Wyrostkiewiczem mówi red. Anna Pietraszek, doradca zarządu Telewizji Polskiej w wywiadzie dla Portalu NaszaPolska.PL.

Jak to możliwie, że miała Pani listę pasażerów kilka dni przed tragicznym odlotem prezydenckiego Tupolewa?

Dostałam tę listę od młodych dziennikarzy, którzy prosili mnie o radę z kim przeprowadzić ewentualnie wywiady. Ta lista pasażerów krążyła po prostu ot tak, już od kilku dni, z maili na maile. Potem siedziałam w domu, to było w poniedziałek, i zastanawiałam się jak to możliwe, że ja mam pełną listę generałów, kapelanów, polityków, którzy lecą z prezydentem i że ta lista jest w obiegu. Wierzyć mi się nie chciało, że oni wszyscy są na tej jednej liście. Pomyślałam, że może będą rozdzieleni, że może to tylko lista obecności w Katyniu. Nie mogłam tego pojąć i niestety wziąć na serio. Generał Skrzypczak mówił niedawno w telewizji, że po wypadku Casy podkreślano wymóg bezpieczeństwa, że kiedy leci kilku dowódców to trzeba ich rozdzielać, a przecież z polskimi generałami leciał prezydent, nie tylko głowa państwa, ale zwierzchnik sił zbrojnych, osoba odpowiedzialna za całe bezpieczeństwo kraju! Trzeba teraz zwrócić uwagę na to jakim cudem znaleźli się w jednym samolocie generałowie, politycy i sam prezydent? Jakim cudem ta lista krążyła od tak po Internecie? Jakim cudem!? Czy nasz prezydent był tak kompletnie pozbawiony ochrony? Kto pracował nad tym, żeby on był tak nagi? Czy nikt nie myślał o ich ochronie?… Niemożliwe. To się samo nie stało.

Mówiła Pani niedawno o podróży prezydenta Kaczyńskiego do Katynia pociągiem. Razem z rodzinami katyńskimi. Taki wariant podróży potwierdził Pani również tragicznie zmarły w tej katastrofie minister Stasiak. Niestety w ostatniej chwili prezydent podjął decyzję lub ktoś go przekonał do lotu drogą powietrzną. Co Pani o tym sądzi?

Rozmawiałam niedawno z ministrem Stasiakiem. Rozmowa dotyczyła kwestii transmisji, które były planowane od dawna w Telewizji Polskiej. I to co powiem za chwilę mówię z pełną odpowiedzialnością jako doradca zarządu Telewizji Polskiej. Przez godzinę rozmawiałam z ministrem Stasiakiem. Przekazałam nie tylko swoje rady medialne, ale przede wszystkim doświadczenie. Robiłam bowiem pierwszą transmisję satelitarną z Katynia. Wymyśliłam ją i doprowadziłam do realizacji jako świeżo upieczona absolwentka Akademii Obrony Narodowej. Zresztą, gdybym nie skończyła akademii nigdy nie zrobiłabym tej transmisji i naraziła telewizję na wielkie niebezpieczeństwo. Teraz właśnie minister Stasiak pytał mnie o sprawy chronienia przekazu medialnego tam w Katyniu. Powiedziałam mu wszystko co mówiło mi moje doświadczenie; na co należy zwracać uwagę. Czego się strzec. I wtedy też odważnie zasugerowałam, żeby prezydent polejechał z wdowami katyńskimi pociągiem. Byłby to najbezpieczniejszy środek transportu. Po drugie, media mogłyby zobaczyć prezydenta, najważniejszego człowieka w państwie, który zauważył wdowy, sieroty katyńskie. Prezydenta, który byłby z nimi. Do tego pani Maria Kaczyńska, cudowny człowiek, który miał wspaniały kontakt z ludźmi starymi… Prezydent się zgodził. Dostałam informację, że prezydent podchwycił ten pomysł, że pojedzie z wdowami i sierotami katyńskimi pociągiem. Zaczęliśmy myśleć, żeby wysłać na bieżąco informacje z satelity z tej podróży prezydenta pociągiem do Katynia. Potem przyszła wiadomość, że tak go obsiedli, że jest decyzja, że poleci, a te wdowy pojadą same. Pomyślałam sobie, kolejny prezydent, który nie docenił wdów i dzieci katyńskich. Ktoś mu to odradził. Ktoś mu to odebrał… Ciekawe dlaczego?…

Jest Pani doktorantką Akademii Obrony Narodowej – Podyplomowego Studium Operacyjno-Strategicznego. Ukończyła Pani elitarne szkolenia NATO. Jak Pani ocenia fakt, że służby specjalne dopuściły do lotu jednym samolotem prezydenta, polityków, generalicji Wojska Polskiego i wielu najważniejszych osób w państwie?

Odpowiadam: to niemożliwe, żeby do takiej sytuacji dopuścić. Na rozum zwykłej absolwentki Akademii Obrony Narodowej, wiem, że to na logikę nie jest możliwe. Jeśli ktoś myślał nad przygotowaniem tego lotu, a zapewne myśleli różni ludzie, to ktoś myślał, żeby stało się tak jak się stało. Nie widzę innego wyjaśnienia. Komuś zależało, żeby tak się stało. Szef sztabu… dowódcy… niemożliwe. Ktoś nad tym myślał. Nie jesteśmy państwem głupków. Nie jesteśmy też wojskiem ciemniaków. Mamy służby specjalne i mamy Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Mamy generałów z prawdziwego zdarzenia z nominacji natowskich. Nie jest możliwe, żeby taka głupota zawładnęła wszystkimi i żeby doszło do wysłania najważniejszych w państwie osób jednym samolotem.

Znała Pani wiele osób z listy pasażerów tragicznie zmarłych w wypadku samolotu Tupolew. Czy serce pomieścić może tyle strat na raz, w jednym momencie?

W sercu wszystko się może zmieścić. Tam jest cała miłość do Polski. Ale w głowie to mi się wszystko nie mieści (płacz). Żeby mieć takich wspaniałych ludzi i ich nie chronić… to kim my jesteśmy? To jaką my mamy policje, BOR, służby?

W chwili napływania informacji o tragedii była Pani w studio telewizyjnym, aby komentować zaplanowane wcześniej uroczystości w Katyniu. To było chyba najtrudniejsze studio telewizyjne w Pani życiu…

To była najprawdopodobniej moja najcięższa próba dziennikarska, żeby się opanować; żeby sprostać. Kiedy wchodziłam do studia układałam sobie w głowie ile trzeba mówić o księdzu Peszkowskim, kapelanie Rodzin Katyńskich. Chciałam, żeby o nim usłyszeli Polacy. Chciałam, żeby dotarło do ludzi, że apel pojednania i przebaczenia miał miejsce 15 lat temu, a nie podczas środowego spotkania Tuska i Putina. A o tej środzie premiera Tuska mogę powiedzieć, że to była czarna środa. Nie było ani jednego świadka Katynia. Nie wspomniano o księdzu Peszkowskim nawet słowem. A kiedy w czasie antenowym były wolne chwile i moje ekipy dobijały się, aby puścić materiał przygotowany o orędziu księdza Peszkowskiego do narodu polskiego wygłoszonym w kwietniu 1995 roku, do wszystkich polityków, do wszystkich dowódców, do całego narodu, to z telewizji przychodziła odpowiedź, że nie. A ciekawe dlaczego? Czyżby ksiądz Peszkowski miał odebrać splendory środowego wydarzenia? Dzisiaj chciałam o tym mówić w studio telewizyjnym.

Politycy, zwłaszcza Prawa i Sprawiedliwosci, generalicja WP, duchowni, prezes IPN, prezes PKO, naukowcy, dyplomaci… kwiat polskiego Narodu zginął w Katyniu – można powiedzieć – po raz drugi. Co dalej z Polską?

Popatrzmy chociaż tylko na Janusza Kurtykę, na pana prezesa IPN. Przecież to był młody człowiek, który połowę swojego życia dorastał do swej roli politycznej, wybitnej, wyjątkowej, trudnej. Te 20 lat młodości, to połowa jego życia. Odtworzyć takiego drugiego człowieka tego formatu, to kolejne 40 lat. I może znowu o to chodziło… Przecież teraz finalizują się śledztwa IPN. Finalizuje się sprawa zachowania istoty IPN, czy w ogóle istnienia Instytutu. Największe śledztwo IPN to śledztwo dotyczące zabójstwa księdza Jerzego Popiełuszki i zabójstw dziesiątek innych księży. Było przecież komando, które mordowało księży. Mieliśmy nadzieję, że to śledztwo zostanie skończone przed beatyfikacja księdza Jerzego. Ale nie ma prezesa Kurtki… Czy to przypadek? 2 września 1999 roku wyszłam ze szpitala w Aninie, gdzie leżał ciężko chory ksiądz Peszkowski. Nie wiadomo było czy przeżyje. Znalazłam się w takim miejscu, gdzie fetowano sukcesy pana Komorowskiego. Miał swoje święto. I tam spotkałam oficera Urzędu Ochrony Państwa. Nie powiem czy mężczyznę czy kobietę. Ten oficer UOP wziął mnie na słowo i zapytał: “To jak ten Twój ksiądz? Żyje jeszcze?” Powiedziałam mu, że martwimy się bardzo czy przeżyje do rana. Usłyszałam wtedy coś strasznego. Oficer UOP powiedział: “Niech zdycha. Niech zdycha ten czarny, co nam tylko przeszkadza”. Nigdy tych słów nie zapomnę. Oficer UOP… 99 rok… Więc jaką my mamy wolną Polskę? Jaką my mamy wolną Polskę, kiedy teraz ich wszystkich już nie ma?

Dziękuję Pani za rozmowę

Rozmawiał Robert Wit Wyrostkiewic z
http://www.globalnaswiadomosc.com/zawiodlywszystkiesluzb.htm
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2010, 15:26:30 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Lucyna
Gość
« Odpowiedz #61 : Kwiecień 12, 2010, 15:59:58 »

To rozjaśnia sprawę, ostre słowa miały paść z ust prezydenta. Zobaczcie sami:

http://wiadomosci.onet.pl/2153709,11,slowa__ktore_nie_padly_w_katyniu_swiat_mial_sie_nie_dowiedziec,item.html

Nie wiem co o tym myśleć, ale teraz trochę to wyjaśnia co mogło się tam wydarzyć.

Jakież tam ostre słowa? Jednynie przypomnienie historii, która aktualnie jest dobrze znana. Cóż można by powiedzieć, że dobrze się stało jak się stało? Jedynie przypominanie tego faktu i utrzymaniu w międzynarodowej pamięci może ustrzec przed ponowną żeźnią nie tylko na narodzie polskim ale na wszystkich narodach uwikłanych w konflikty. Przy tej okazji należało by przypomnieć  również takie sytuacje z innych części świata gdzie dochodzi do masowych morderstw aby przestrzec ludzkość w przyszłości. Tylko edukacja i uswiadamianie poprzez historię pomoże ludziom w zrozumieniu zła jakie czasami czynią, aby się to nie powtórzyło.
Zapisane
komandos040
Gość
« Odpowiedz #62 : Kwiecień 12, 2010, 17:14:52 »

Jestem ciekaw, jakie pytania padną w czerwcu, na kolejnej sesji 105 do EN-Kiego.
Pytania odnośnie tych sobotnich wydarzeń o 9 rano.Tej koszmarnej katastrofy!
Pozdrawiam. Cool
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2010, 17:15:33 wysłane przez komandos040 » Zapisane
muszin
Gość
« Odpowiedz #63 : Kwiecień 12, 2010, 18:06:52 »

http://www.mmwroclaw.pl/8828/2010/4/12/nostradamus-nie-przepowiedzial-katastrofy-w-smolensku?category=news

Mówiliśmy chyba o tych przepowiedniach Jackowskiego  Uśmiech Warto  przeczytać i oglądnąć dla przestrogi przed łatwowiernością ale ostatnie filmiki są ciekawe Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2010, 18:12:21 wysłane przez muszin » Zapisane
Nebulitos
Gość
« Odpowiedz #64 : Kwiecień 12, 2010, 19:26:36 »

A jak powiem, że jednak są przepowiednie i to już od bardz odawna które tyczą się tej katastrofy. Jest napisane, że przy końcu czasów Warszawa stanie się miejscem spotkań wielu osobistoście tego świata na których zawiążą się przełomowe traktaty. Tak będzie teraz na sobotnim spotkaniu wielu przywódców tego świata. Więc sprawdza się. Ma też być złączenie Polski z Ukrainą kiedy niewiadomo.
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #65 : Kwiecień 12, 2010, 19:29:44 »

tak- Jackowski jak sam twierdzi nie jest specjalistom od przepowiadania przyszłości, ale od odnajdywania zaginionych- często zmarłych osób,-
ich los jest już domknięty, a przyszłość jest niepewna choć w pewnych punktach zwrotnych historii już zapisana.

« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2010, 19:40:45 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
poufne
Gość
« Odpowiedz #66 : Kwiecień 12, 2010, 20:45:03 »

"Z małego kraju w środku Europy wyjdzie iskra, która ogranie płomieniem zmian cały świat i zmieni go na lepsze" M.S. Mam nadzieję, że Polacy będą mieli siłę i odwagę żeby zjednoczyć się już na zawsze i chwycić za dłoń przyjaźni, która jest wystawiana w naszą stronę z Rosji i innych stron świata.
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #67 : Kwiecień 12, 2010, 23:07:31 »

Polska to nie znów taki mały kraj... właściwie jeden z największych w tej części Europy...
Zapisane
poufne
Gość
« Odpowiedz #68 : Kwiecień 13, 2010, 02:33:22 »

W odniesieniu do bardziej dokładnych przepowiedni innych wizjonerów należy wnioskować, że najprawdopodobniej chodzi o Polskę... http://www.projekt-cheops.com/plain.aspx?languageId=1&menuId=44&sectionId=77&cmd=
Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #69 : Kwiecień 13, 2010, 07:09:37 »

a mnie śmieszy, że po katastrofie nagle tyle osób wiedziało, tylko czemu nikt dzień przed tragedią nic nie mówił? cisza..... i ciągłe dopasowywanie do wydarzeń przepowiedni jest godne politowania......

Dajcie spokój Nostradamusowi, jego przypowiastko do wszystkiego pasują.....


Czy naprawdę ludzie ciągle muszą mieć poczucie, że żyją przy końcu czasów? tak mówi zwykle każde pokolenie. Czy ludziom potrzebne jest to wyróżnienie? a może to nadaje sens im życiu?

Tragedie zdarzały się i będą się zdarzać nie tylko u nas ( np. Haiti, tsunami z 2004 i tak dalej) nie oznacza to że to jest koniec czasów, tylko koniec życia dużej liczby osób na raz.

Współczuć należy teraz przede wszystkim rodzinom tych ludzi, ponieważ będą musiały iść przez życie teraz same bez nagle zmarłych bliskich, a to jest trudne.....

Pozdrawiam
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #70 : Kwiecień 13, 2010, 08:56:59 »

nie można być aż tak łatwowiernym, ale ignorancja też działa przeciwko nam,
warto mieć na względzie te przepowiednie:
http://kodczasu.ronus.pl/forum/viewtopic.php?t=902&sid=7d15d69b6ac3dbf780f4898ef5b5f552
http://www.vismaya-maitreya.pl/rok_2012_przepowiednie_dotyczace_iii_wojny_swiatowej_cz8.html
http://www.obnie.info/Joomla/index.php?option=com_content&view=article&id=821:3-tajemnica-fatimska-tekst&catid=95:kosciol-wiara&Itemid=27
- to już nie Nostradamus który pasuje do wszystkiego, ale różne źródła pokrywające się w swych przekazach

Pozdrawiam Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 13, 2010, 10:38:51 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #71 : Kwiecień 13, 2010, 09:07:29 »

Pod tym trzecim artykułem znalazłem ciekawy komentarz:
"Gdyby głupota umiała latać - autor tego tekstu mógłby zastąpić Concorde...."

Z czym zresztą się całkowicie zgadzam Uśmiech
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #72 : Kwiecień 13, 2010, 09:30:08 »

Do katastrofy nie miało prawa dojść !  Kto tak naprawdę zawinił ? 

Tak, jak większością rodaków w Polsce i za granicą, wiadomość o katastrofie w Smoleńsku i śmierci pary prezydenckiej oraz tylu znanych i wybitnych Polaków, wstrząsnęła nami do głębi. Nie obeszło się bez łez i długiej chwili zadumy.

Najpierw było więc niedowierzanie i zwykły szok. Potem, powoli zaczął docierać do nas fakt, iż stało się coś niesamowitego, niewyobrażalnego - coś co nie powinno się nigdy wydarzyć i może mieć daleko idące konsekwencje dla Polski i być może też dla całego świata.

No właśnie - nie powinno się było wydarzyć a jednak się wydarzyło... Bardzo szybko zakiełkowały w nas, jak i u wielu Polaków pytania: Dlaczego ? Jak do tego w ogóle mogło dojść ?

Od razu zwróciliśmy uwagę na to, że informacje podawane przez media są jakby jednostronne, bardzo ubogie, a co najgorsze - często sprzeczne i nielogiczne. Relacje z wypadku rażąco odbiegały od tych, które pamiętaliśmy z innych, wcześniejszych katastrof. Część z tych relacji można by przypisać chaosowi jaki towarzyszył pierwszym godzinom po wypadku, ale nie wszystkie. Sporo z nich wskazywało wyraźnie, iż od samego poczatku próbuje się narzucić jedną tylko wersję zdarzeń, a to mogło by znaczyć że była ona wcześniej pieczołowicie przygotowana.

Dość już służalczości i fałszu głównych mediów, których zachowanie sięga absurdu, powtarzających w kółko te same opinie i ujęcia (jakby inne nie istniały), przekręcających wypowiedzi (tylko te, które nie służą oficjalnej wersji) i pokazujących głównych polityków w świetle chwały (tych żyjących), tak jakby nasza polityka zawsze była świetlana i tylko wewnętrzne kłótnie miały by być jedynym problemem polskiej sceny politycznej.

Od samego początku próbuje się zwalić winę na nieżyjącego pilota- śp. Pana Arkadiusza Protasiuka, najwyższej klasy pilota, który nie może się już bronić. Czyni się tak, nie licząc się z konsekwencjami dla jego rodziny i wbrew nawoływaniom do uczczenia pamięci WSZYSTKICH, którzy tragicznie zginęli. Rosyjskie i polskie media, podając w pierwszych godzinach liczbę ofiar nie wspominały prawie w ogóle o załodze samolotu, tak jakby byli oni ludźmi gorszej kategorii. Najwyższy czas abyśmy zwrócili uwagę na brutalność i zwykłą bezmyślność, tak polityków jak i mediów i wstawili się za tym człowiekiem. Najwyższy czas uhonorować załogę samolotu i funkcjonariuszy BOR na równi z innymi ofiarami. Oni też zginęli na służbie.

 

Poniżej postaramy się wyjaśnić Wam na czym te wszystkie różnice i sprzeczności, a nawet i kłamstwa polegały. Pokażemy Wam na czym polegają przekręty w tej sprawie:

Już w kilkadziesiąt minut po katastrofie media informują, iż był to wypadek, którego najbardziej prawdopodobną przyczyną był błąd i upór pilota, decydującego się na lądowanie przy bardzo złych warunkach atmosferycznych.
Jest to o tyle dziwne, że we wszystkich innych przypadkach NIGDY nie podawano tego typu informacji, a wręcz odwrotne. Standardowo podawano informacje typu: "przyczyny wypadku bada powołana do tego specjalna komisja....  i ew. dodawano iż na razie nic nie wskazuje na zamach...." itd.

W tym przypadku postąpiono jednak inaczej. Od razu oświadczono, iż pilot mimo trudnych warunków, nie słuchając się rad, czy wręcz nakazów wieży kontrolnej aby poleciał na inne lotnisko, uparł się że wyląduje i podchodził do lądowania aż  4 razy, aby w końcu roztrzaskać maszynę tuz przed płytą lotniska.
 
Informacje te okazały się w całości nieprawdą.

JEDNAK NIE POGODA

Zaledwie o godz. 8 rano lądował tam samolot z dziennikarzami polskimi i było tam tylko zamglenie, a samo lądowanie odbywało się bez zakłóceń. Film  polskiego montażysty (link tutaj), który został nagrany w kilkanaście minut po katastrofie udowadnia, iż widoczność w tym czasie była na tyle dobra, aby pilot mógł dostrzec swój niebezpiecznie niski pułap dużo wcześniej, niż tylko kilka, czy nawet kilkanaście metrów nad ziemią. To był  doświadczony pilot, jeden z najlepszych i na pewno wiedział jak (mając sprawna maszynę)  w takich sytuacjach postępować. Mimo to leciał tak nisko, że zahaczył o drzewa. Czyżby mgła zgęstniała tak bardzo zaledwie na kilkadziesiąt minut ?
 
Kontroler lotów wyraźnie stwierdza, iż informował polskich pilotów o pogarszających się warunkach pogodowych (link poniżej). Wypowiedź ta jest bardzo znamienna ! Warunki pogodowe zaczęły się nagle pogarszać, aby tuz po wypadku znów się poprawić ?
 
JEDNAK NIE BŁĄD PILOTAŻU
 
Jeszcze bardziej zaskakujący jest fakt, iż samolot, na tak niskiej wysokości, był przechylony na skrzydło. Istnieją odpowiednie procedury lądowania, które kategorycznie zabraniają wykonywania tego typu manewrów podczas lądowania i żaden doświadczony pilot takiego błędu nie popełni. Pilot na tej wysokości musiał widzieć drzewa i nie próbował by skręcić aby dolecieć do pasa, jak to niektórzy sugerują, tylko próbował by poderwać maszynę do góry, aby podejść do lądowania ponownie. Jedynym wytłumaczeniem tak dziwnego ruchu maszyny może być tylko awaria systemów sterujących lub mechaniczna awaria lotki samolotu. Jak pilot mógł się znaleźć z boku pasa ? Piloci lądują często w nocy i podczas gęstej mgły i takie rzeczy się po prostu im nie przydarzają. 
 
Inna sprawa to sam samolot. Angielska Wikipedia podaje (link tutaj): "Capable of departing and arriving on unpaved and gravel airfields, it often operates in the extreme Arctic conditions of Russia's northern territories, where airports can be very basic." Krótko mówiąc samolot ten zdolny jest lądować prawie wszędzie, nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach i na ubogo wyposażonych lotniskach. Może spokojnie wysłużyć 40 000 godzin ! Prezydencki samolot miał wysłużone ledwie 5000 godzin i dopiero co przechodził gruntowny remont w Rosji (sic !).
 
JEDNAK NIE UPÓR PILOTA

Oficjalnie podano w mediach (za oświadczeniem strony rosyjskiej (!), że pilot odrzucił nakaz lotu do Moskwy lub Mińska i uparł się lądować w Smoleńsku. Prawda okazuje się inna. Kontroler z wieży lotów w Smoleńsku oświadczył iż na jakiś czas (minuty) przed katastrofa utracił łączność z załogą samolotu (zapis video - link tutaj). Do tego czasu pilot poinformował go tylko, iż podejmie próbę lądowania i sprawdzi czy jest to możliwe. Następnie komunikacja zanikła i załoga nie reagowała już na wezwania wieży kontroli lotów !
 
Kontroler lotów sugerował, ze załoga mogla nie znać jęz. rosyjskiego zbyt dobrze, czemu zaprzecza były dowódca 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego płk Tomasz Pietrzak. Poza tym, z wypowiedzi kontrolera lotów nie wynika aby samolot podchodził do lądowania wielokrotnie. Wręcz wprost kontroler potwierdza, iż chcieli RAZ SPRÓBOWAĆ i w przypadku nie udanej próby udać się na inne lotnisko.
 
Sugeruje się, że cała załoga zajęta była obsługa urządzeń i nie miała czasu na rozmowę, co jest zwykłym absurdem. Dodatkowo okazuje się, iż nie było żadnego nakazu ! Podajemy za ONET.PL (link tutaj): "Zapis rozmów zarejestrowanych na czarnych skrzynkach prezydenckiego samolotu, który rozbił się w sobotę, potwierdza, że załoga otrzymała ostrzeżenie o złych warunkach atmosferycznych panujących na smoleńskim lotnisku. Poinformował o tym wicepremier Rosji Siergiej Iwanow." Okazuje się, że załoga samolotu otrzymała jedynie ostrzeżenie (ani słowa o jakimkolwiek nakazie) o panujących warunkach ! W ostatnich minutach lotu komunikacja po prostu zanikła, co w pierwszym momencie potraktowano jako zignorowanie nawołującej załogę wieży kontrolnej.
 
Mamy wyraźne wskazówki, iż w ostatnich minutach lotu z samolotem działo się coś dziwnego. Komunikacja zanikła a sam samolot najprawdopodobniej stracił sterowność.
 

SKUTKI KATASTROFY NIE ADEKWATNE

Podchodząc do lądowania, samolot leciał z prędkością nie większa niż troszkę ponad 200 km na godzinę ( a możliwe jest ze dużo mniejszą) i spadł z wysokości zaledwie kilku metrów. TU 154 jest wręcz znany z niskiej prędkości podchodzenia do lądowania. Jest samolotem bardzo wytrzymałym i z chęcią do niedawna używanym w trudnych warunkach i do trudnych zadań (patrz link wyżej: Wikipedia). Miejsce katastrofy jest dość słabo zadrzewione, w większości wątłymi drzewkami (patrz film z miejsca katastrofy). Taki samolot, ważący wiele ton i posiadający solidną konstrukcję, powinien je ściąć jak zapałki, a nie rozlecieć się na kawałki. Świadkowie relacjonują słabiutki wybuch a pożar był nikły i błyskawicznie ugaszony. Tego typu lądowanie, nawet kiedy samolot by przekoziołkował, nie miało prawa rozerwać ciał, praktycznie WSZYSTKICH ofiar na strzępy !

Co zatem spowodowało, ze ciała ofiar BYŁY JEDNAK ROZERWANE na strzępy i tylko 25 z nich można było do teraz zidentyfikować (link tutaj) ?  Tylko potężny wybuch bezpośrednio nakierowany na kabinę mógł wywołać taki efekt.  Wybuchu takiego jednak nie stwierdzono !

 

PODSUMUJMY TO WSZYSTKO:

Polskie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo głowy Państwa i osób prominentnych zaniedbały podstawowe procedury bezpieczeństwa, dopuszczając do przecieku listy pasażerów, na kilka dni przed zaplanowanym lotem, oraz dopuszczając do lotu tak wielu, tak ważnych osobistości w jednym samolocie, co nie jest praktykowane nigdzie na świecie.

Jak mogło do tego dojść ?

Rosjanie od samego początku grają na 2 fronty. Rosyjscy generałowie i media wydają oświadczenia obwiniające polską stronę o wypadek (załogę samolotu), wyraźnie  przy tym sugerując iż Prezydent Kaczyński mógł się do tego przyczynić, a jednocześnie Putin i Miedwiediew wyrażają na wszelaki sposób współczucie dla narodu polskiego.

Prawie wszystkie twierdzenia Rosjan padają. Załoga samolotu wcale nie była taka uparta, warunki pogodowe wcale nie uzasadniają przyczyn katastrofy i jest mocno wątpliwe aby piloci w tym przypadku popełnili błędy w pilotażu. Samolot spełniał także wszelkie wymagania do lądowania w tych warunkach.

Okazuje się też,  iż okoliczności katastrofy nie uzasadniają jej skutków !

Jednocześnie Rosjanie udostępniają tylko wybrane materiały video *bardzo ubogie) nie dopuszczając nikogo z reporterów do miejsca katastrofy. Posuwają się nawet dalej, aresztując polskiego dziennikarza i konfiskując sprzęt dziennikarski. Jest to w takich przypadkach rzecz niespotykana w świecie i kwalifikuje się do miana międzynarodowego skandalu. Poseł PIS - pan Artur Górski, określił to mianem " nałożenia całkowitego embarga na  wszelkie informacje o wypadku" (link tutaj). Poseł Górski określił to wprost: "Rosjanie mataczą !"

Jakie są motywy rosyjskich władz ?

Polskie media w sposób całkowicie bezmyślny lub celowy (?) powielają oskarżenia Rosjan, traktując je w praktyce jak fakty. Pozwalają na jednostronność i nie odważają się poruszać niejasnych kwestii. Pozwalają szargać imiona wspaniałych pilotów,  kwiatu polskiego lotnictwa. Pośrednio pozwalają szargać dobre imię zmarłego tragicznie Prezydenta, nie przeciwstawiając się sugestiom iż mógł on przyczynić się do katastrofy.

Przez cala sobotę i niedziele puszczano praktycznie te same zdjecia i krotki zapis filmowy z miejsca wypadku, powtarzając w kolko te same argumenty, przedstawione wcześniej przez władze rosyjskie: wielokrotne podchodzenie do lądowania (wątpliwe), upór pilotów (nie prawda), i tragiczne warunki pogodowe (wątpliwe, a co najmniej dziwne).

Zachowanie mediów przypominało socjotechniczny zabieg, mający na celu wmówienie obywatelom polskim tylko jeden możliwy scenariusz. Wyglądało to bardziej na dobrze zorganizowaną manipulacje, niż rzetelne relacje.

Podamy Wam przykład takiej manipulacji:

Portal Onet podaje (link tutaj):

http://img168.imageshack.us/img168/3804/kontrolermowionet.jpg

 
W rzeczywistości, kontroler stwierdza jedynie, że nie wie dlaczego piloci nie reagowali  na jego wezwania, wyraźnie stwierdza że tego nie wie i podaje przypuszczenie, że piloci TU 154, być może nie znali języka rosyjskiego. 

Nie przeszkadza to jednak Portalowi ONET napisać (patrz u góry): "Na pytanie, dlaczego piloci nie podali tej informacji, mówi, że "słabo znali język rosyjski". Przypominamy, że pogłoska ta została kategorycznie zdementowana (tekst wyżej). ONET nawet zatytułował ten artykuł znamiennie: "Kontroler Lotu: Piloci słabo znali liczby po rosyjsku". Niby drobna zmiana, ale wyraźnie zmieniająca przypuszczenie na pewność. Można przypuszczać, iż była to część akcji upewniania społeczeństwa co do winy pilotów, a tak naprawdę to odwracania uwagi od prawdziwie znaczących faktów. Z pilotów zrobiono kozły ofiarne i najprawdopodobniej, kiedy cala sprawa przycichnie, w jakiś sposób zwróci się im, choć częściowo honor. Nie uda się jednak zwrócić cierpienia z tego powodu ich rodzinom !

 

Pytamy ponownie:
Dlaczego w tak rażący sposób dopuszczono do naruszenia nawet podstawowych zasad bezpieczeństwa ?
Dlaczego wokół tej katastrofy jest tyle rażących niejasności ? 
Dlaczego rosyjskie władze zachowują się w tak dwuznaczny sposób ? 
Dlaczego polskie media są tak rażąco jednostronne ?

 

Co tak naprawdę się wydarzyło w sobotni ranek, w Smoleńsku ?

 

Jeśli oficjalne, dotychczas podane przez władze argumenty nie są choć w części prawdziwe, a wydają się nie być, to co doprowadziło samolot prezydencki do katastrofy ?

Miejmy nadzieję, ze doczekamy się odpowiedzi na te pytania, ponieważ nasza nieznajomość prawdy może doprowadzić do jeszcze bardziej katastrofalnych skutków, choć i te są już wręcz niewyobrażalne. 
http://www.globalnaswiadomosc.com/smolenskktozawiodl.htm

 Podobny artykuł: http://zezorro.blogspot.com/
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
wiki
Gość
« Odpowiedz #73 : Kwiecień 13, 2010, 09:51:39 »

Cytuj
Co tak naprawdę się wydarzyło w sobotni ranek, w Smoleńsku ?

poczekajmy na oficjalny raport

denerwują mnie te wszystkie teorie spiskowe wokół katastrofy, po co podsycać nienawiść do Rosjan? czemu to ma służyć? dlaczego ludzie nie chcą czy nie potrafią chwile poczekać bez spekulacji? bez oskarżania? opamiętajmy się na chwile............

media po prostu mówi to co wiedziały lub domyślały się.........
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #74 : Kwiecień 13, 2010, 13:07:28 »

no tak jasne nagle wszyscy sa zzaangazowani w spisek, tam gdzie sa spiski ludzie ich nie zauwazaja gdzie ich nie ma doszukuja sie ich....tu chodzi o cos innego (pomijajac mgle i blad pilota ktory byl, moze sam podjal taka decyzje) wszystko sie na siebie nalozylo,..teraz bedzie wiecej tego typu zdarzen, bo wszystkie zle decyzje beda sie odrazu manifestowaly...to mimo wszystko szansa dla polski na oczyszczenie sie i przygotowanie sie na przejscie w inny wymiar, to i tak sie stanie tylko moze byc bardzo bolesne...ludzie od tych wszystkich zdarzen zaczna kompletnie szalec jezeli sie nie zjednocza i nie zaczna kierowac sie sercem i pomagac sobie...bedzie slablo pole magnetyczne, a aktywnosc slonca bedzie coraz wieksza to bedzie mialo wplyw na ludzi...zobaczymy co dalej jak widac zaloba nie trwala dlugo pieniadze sa wazniejsze...

http://www.hotmoney.pl/artykul/media-koniec-zaloby-narodowej-wracaja-reklamy-12910

ja np nie zycze sobie reklam wg mnie to forma czarnej magii wywieranie wplywu na kogos w okreslonym celu...zobaczymy jak to sie wszystko znowu zacznie krecic po pogrzebach...


czy zyjemy w czasach ostatecznych tak wiki zyjemy od 2000 lat, kalendarz majow, kalendarz z dendery wskazuje dokladnie date tej zmiany, czy to mozliwe ze 2 rozne cywilizacje podaja ta sama date? pozatym skad mieli taka wiedze...


- wzmagajace sie erupcje wulkanow


http://news.astronet.pl/news.cgi?1643

http://www.kosmonauta.net/flights-unmanned/sun-unmanned/1045-2010-01-31-slonce

http://wyborcza.pl/1,75476,2707353.html

http://gielda.pszczelarz.info/giniecie-pszczol.htm

- ja gwiazdozbior oriona widzial w tym roku juz pod koniec sierpnia co wydaje sie nie mozliwe...a zwiazstuje ze ten czas juz jest bardzo blisko..

itd...
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 13, 2010, 13:18:07 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 6 7 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.075 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wataha-farkas justplay krwawawataha watahapierwotnych nii-chan