greta
Gość
|
 |
« Odpowiedz #25 : Maj 16, 2010, 13:58:48 » |
|
Wg.mnie to interesowanie sie zlem,chec zmiany go powoduje,ze zlo zywi sie nasza energia,urasta w sile.A gdyby sie nim nie interesowac i pozostawic samemu sobie,wtedy zginie,samo sie unicestwi,bo nie bedzie dla niego pozywienia.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 23, 2011, 17:33:32 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Linda
Gość
|
 |
« Odpowiedz #26 : Maj 16, 2010, 19:05:31 » |
|
 Je¿eli prawda jest ,ze Ziemia przejdzie w czwarta gêstoœÌ ,to z centrum naszej Galaktyki nap³ynie energia zupe³nie innej jakoœci. WymiarowoœÌ przestrzeni jest zale¿na w³aœnie od jakoœci energii jaka w danej przestrzeni jest.Cz³owiek bêdzie musia³ przejœÌ wielka transformacjê..Od sposobu wykorzystywania tej energii zale¿y bowiem jego rozwój ...Gdzieœ przeczyta³am ...(chyba u Witkowskiego) ,ze w trzeciej gêstoœci cz³owiek mia³ za zadanie poznaÌ przede wszystkim siebie,swoje mo¿liwosci ,zdobyÌ wiedzê o wykorzystywaniu energii serca .Witkowski twierdzi ,ze juz Jezus uczy³ i przygotowywa³ ludzi, w sposób dla ówczesnych zrozumia³y ,do wykorzystywania energii serca, inaczej energii mi³oœci.(.s³owa.."Mi³uj blizniego swego jak siebie samego") Przygotowywa³ ludzkoœÌ do odbioru innego rodzaju energii. Jesli ktoœ tego nie pojmie to przejscie w czwart¹ gêstoœÌ, mo¿e byÌ dla niego ogromnym szokiem. Przecie¿ wiemy ju¿ ¿e w przestrzeni czterowymiarowej zaistnieje np.inny wymiar czasu..oraz( chyba) tak¿e inny rodzaj materii?.Myœlê ,ze umiejetne korzystanie z tej energii pozwoli poruszac sie w czasie...Bedziemy sie uczyÌ jak to robiÌ ,tak jak dzis siê uczymy jak tworzyÌ , za pomoc¹ mysli swoj¹ rzeczywistoœÌ,w warunkach jakie dzis mamy. Mimo takiej ilosci informacji na ten temat ,tylko nieliczni potrafi¹ t¹ wiedze wykorzystywac.Ci co to robia to robi¹ to jeszcze na niewielka skalê,od czasu do czasu.Inni robi¹ to neœwiadomie,wysy³ajac odpowiednie sygna³y ,myœli w eter ,a Wszechœwiat ,jak wielka maszyna ksero, im odpowiada. Nowe mozliwosci ,ludzie w czwartej gêstosci, zaczn¹ wykorzystywaÌ stopniowo.. Tak wiec myœle ,¿e je¿eli Ziemia przejdzie w czwart¹ gêstoœÌ ,to bêdzie to d³ugi proces...Myœle ,ze korzystaj¹c z energii czterogêstosciowej ³atwo bedzie uaktywniÌ swoje czakramy ..przez co cz³owiek bedzie mia³ ogromn¹ moc...Pewnie tak jak dzis ,trudno jest wyt³umaczyc, ¿e odpowiadamy za to co nam sie przydarza ,ze mamy wp³yw na rzeczywistoœc, tak i w czwartej gêstosci trudno bedzie nagle zmieniÌ sie ludzkosci..Dlatego myœlê, ¿e to bêdzie bardzo d³uuuugi proces...na pewno fina³ tego procesu nie nast¹pi szybko  .
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 23, 2011, 17:33:54 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #27 : Maj 16, 2010, 20:57:54 » |
|
"Dlaczego akurat Enki miaÂłby byĂŚ maszynistÂą ? MaÂło to uduchowionych istot na Ziemi i poza nia hehe"
To wynika z naszego DNA.
Co wynika z DNA ? odczyta³eœ "œmieciowy" kod, czy jak ? Zapisane tam, ¿e Enki rz¹dzi ? Niech sobie Tob¹ rz¹dzi, skoro tego chcesz .. W "Ksiêdze Enki" napisano, ¿e Enki dosta³ polecenie zachowania gatunku ludzkiego "z góry" ,od samego boga, czyli od Siewców ¯ycia. Ziemia by³a podobno bibliotek¹ DNA Pierwszych Konstruktorów Podobno .... a jeœli nie ? Annunaki dostali dostali te¿ polecenie dalszej opieki nad stworzonym przez siebie gatunkiem. To mi³e z ich strony, ale niech ju¿ siê nie wtr¹caj¹ bo namieszali wystarczaj¹co  I tu czai siê przyk³adowe zadanie dla Ciebie. Co zrobic ¿eby ogó³ to poj¹³ i nie mia³ w¹tpliwoœci. Mo¿e na pocz¹tek nie ca³e 6 miliardów ludzi , ale 38 milionów polskiej filii ludzkiego mrowiska. Co zrobiÌ ? Po prostu kochaÌ i próbowaÌ nawi¹zaÌ kontakt ze sob¹ - swoim wewnêtrznym Anio³em. Kiedy ju¿ Ci siê to uda to zara¿aj t¹ wiedz¹, powiedz innym jak to siê robi, poka¿ im. Przyk³ad wypowiedzi charakterystycznej dla Tych co chc¹ przeskoczyc z 3D do 5D i wy¿ej "I tak i tak wchodzimy w kolejny etap drogi do domu , przez akt indywidualnego rozwoju z wolna wola w wyzszym wymiarze. Tego juz nikt nie powstrzyma , jadro ziemi ma wystarczajaca moc energetyczna by nas ziemia mogla wyniesc"
To kliniczny przykÂład wypowiedzi nie uwzglĂŞdniajÂącej tego, Âże caÂła ludzkoÂśc rozwija siĂŞ razem.
Indywidualny rozwĂłj powinien byc nie celem jednostki a Âśrodkiem wykorzystywanym do rozwoju ludzkoÂści.
Nie jÂądro Ziemii ma nas wynieÂśc do gĂłry, ale ludzkoÂśc sama poprzez rozwĂłj caÂłoÂści ma tam trafic. Przez ciĂŞÂżkÂą pracĂŞ nad sobÂą.
A moim zdaniem to sprzĂŞÂżenie zwrotne bĂŞdzie siĂŞ rozwijaĂŚ . BĂŞdzie zarĂłwno dziaÂłanie od wewnÂątrz Ziemi oraz dziaÂłanie indywidualne.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 23, 2011, 17:34:12 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
TenKtĂłryWie
Gość
|
 |
« Odpowiedz #28 : Maj 16, 2010, 23:05:21 » |
|
Wg.mnie to interesowanie sie zlem,chec zmiany go powoduje,ze zlo zywi sie nasza energia,urasta w sile.A gdyby sie nim nie interesowac i pozostawic samemu sobie,wtedy zginie,samo sie unicestwi,bo nie bedzie dla niego pozywienia. No co ty?? Koœció³ katolicki swoj¹ potege zbudowa³ na piekle. W kamienowaniu szatana (jakaœ islamska szopka czy coœ) co roku ginie od kilkunastu do kilkudziesiêciu ludzi co rok. Jeszcze parê takich wpisów i mi odetn¹ internet 
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 23, 2011, 17:34:28 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
 |
« Odpowiedz #29 : Maj 17, 2010, 01:06:37 » |
|
"Ale ilu tak bĂŞdzie chciaÂło i potrafiÂło?"
To ma byc zmiana wymuszona "okolicznoÂściami przyrody" Przy zmianie osi obrotu Ziemii mogÂą zginÂąc miliardy ludzi, wszystko siĂŞ rozsypie. CaÂły system.
Gdy wyluzowaÂłem swĂłj umysÂł, wczeÂśniej zadajÂąc sobie pytanie: Co bĂŞdzie? to przypomniaÂł mi siĂŞ program Tv o odrodzeniu Polski w 1919, gdy Europa lizaÂła rany po I wojnie. Historycy do dziÂś nie wiedzÂą co spowodowaÂło, Âże caÂły narĂłd oddaÂł bez szemrania wÂładzĂŞ PiÂłsudskiemu. To byÂł cud wymuszony okolicznoÂściami.
Nostradamus rĂłwnieÂż przewiduje powrĂłt monarchii.
Coœ czujê, ¿e historia mo¿e siê powtórzyc i Polacy wybior¹ jakiegoœ przewodnika. To musia³by byc ca³kiem nowy system: Monarchia Komunistyczna Na czele Polski np. wspó³czesna inkarnacja Kazimierza Wielkiego.
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 17, 2010, 01:20:14 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #30 : Maj 17, 2010, 06:00:22 » |
|
Wg.mnie to interesowanie sie zlem,chec zmiany go powoduje,ze zlo zywi sie nasza energia,urasta w sile.A gdyby sie nim nie interesowac i pozostawic samemu sobie,wtedy zginie,samo sie unicestwi,bo nie bedzie dla niego pozywienia.
w³aœciwie racja- je¿eli coœ nie istnieje w naszej poj./zbiorowej œwidomoœci to tego po prostu nie ma, ale ju¿ jest niestety z nami od zarania dziejów i zachodzi sprze¿enie zwrotne- w³aœnie to podsycanie. Jak popatrzyÌ na sam system w³adzy na œwiecie to opiera siê on g³ównie na strachu przed restrykcjami, armi¹,- i to trwa do dziœ- wszystko jest do wymiany!
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 23, 2011, 17:34:56 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #31 : Maj 17, 2010, 11:39:40 » |
|
Koœció³ katolicki swoj¹ potege zbudowa³ na piekle. W kamienowaniu szatana (jakaœ islamska szopka czy coœ) co roku ginie od kilkunastu do kilkudziesiêciu ludzi co rok. Pogubi³em siê ju¿. To kto w koùcu straszy szatanem KK czy Islam?
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 23, 2011, 17:35:14 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
TenKtĂłryWie
Gość
|
 |
« Odpowiedz #32 : Maj 17, 2010, 19:46:48 » |
|
JuÂż Ci wyjaÂśniam: obie religie. ZresztÂą co docorocznego listopadowego kamienowania szatana w Mekkce to znacznie zaniÂżyÂłem dane. Np w 2004 zginĂŞÂło 244 osĂłb a w 2006 juÂż tylko 110.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 23, 2011, 17:35:35 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #33 : Styczeń 22, 2011, 21:49:48 » |
|
Wracaj¹c do tematu gêstoœci, przejœcia z 3-go do 4-go wymiaru, w ksi¹¿ce pt.Milenium autorstwa Royal Lyssa owe gêstoœci s¹ tak wy³o¿one:
1. PRZEKRACZANIE PROGU
W trakcie swej ewolucyjnej wêdrówki zbiorowa œwiadomoœÌ gatunku mo¿e kierowaÌ siê wieloma drogowskazami. Niektóre z nich przejawiaj¹ siê w postaci umownych, ustalonych kulturowo symboli.
KaÂżde nowe tysiÂąclecie zapoczÂątkowuje przeÂłom, a dzieje siĂŞ tak za sprawÂą powszechnych przekonaĂą cywilizacji. Moc nie pÂłynie jednak z odliczania lat w oparciu o gregoriaĂąski kalendarz, lecz ze zbiorowego przeÂświadczenia o progu nowej ery, jaki przedstawia kaÂżde rozpoczynajÂące siĂŞ tysiÂąclecie.
W dzisiejszych czasach, gdy rozgoryczenie i zniechĂŞcenie wzbierajÂą rĂłwnie szybko jak przemoÂżny optymizm i nadzieja, w rĂŞkach ludzkoÂści spoczywa ogromna siÂła – siÂła tworzenia planetarnej rzeczywistoÂści opartej o wznios³¹ wizjĂŞ, niezachwiany optymizm i duchowy potencjaÂł.
Wy, jako istoty ludzkie, przyszliœcie teraz na ten œwiat, gdy¿ chcieliœcie uczestniczyÌ w jednym z najbardziej ekscytuj¹cych rozdzia³ów w dziejach waszej cywilizacji. Macie tu za zadanie pomóc w budowie raju na Ziemi. Liczba ludnoœci ziemskiej jest obecnie tak wysoka dlatego, ¿e ca³e rzesze dusz pragn¹ w³¹czyÌ siê w dzie³o planetarnej transformacji.
Okres przejœciowy ju¿ siê rozpocz¹³, co samo w sobie stanowi katalizator dalszych ogromnych przemian w ludzkim postrzeganiu. ŒwiadomoœÌ objawiaj¹ca siê w fizycznej postaci podlega naturalnemu cyklowi rozwojowemu. Gdy dobiega koùca jeden cykl, zaczyna siê nastêpny.
Trwaj¹cy obecnie cykl (zbli¿aj¹cy siê do koùca) mo¿na okreœliÌ jako trzeci stopieù gêstoœci, na szczególnej skali wyznaczaj¹cej obszary egzystencji. GêstoœÌ oznacza tu poziom czêstotliwoœci drgaù. CzêstotliwoœÌ trzeciego stopnia gêstoœci jest ni¿sza od czêstotliwoœci obszaru, do którego w³aœnie wkraczacie, nazywanego czwartym stopniem gêstoœci.
Rzeczywistoœci¹ 3G rz¹dzi idea podzia³u. Znaczy to, ¿e wiedziecie tu swoje ¿ycie jako istoty od³¹czone od Boga, oddzielone od innych i sk³ócone wewnêtrznie. Panuje tu nik³e rozumienie pojêcia jednoœci. To rozdzielenie jest w rzeczywistoœci z³udzeniem, niezbêdnym do tego, aby wynieœÌ z trzeciego stopnia gêstoœci w³aœciwe jemu nauki. Kiedy przyswoicie sobie ca³¹ tê wiedzê, przenosicie siê naturaln¹ kolej¹ rzeczy z cyklu ewolucyjnego trzeciej gêstoœci do nastêpnego.
W obszarze 4G wykazujecie wy¿szy poziom drgaù na poziomie kwantowym. Tracicie na gêstoœci, ale zyskujecie na promiennoœci, dos³ownie i w przenoœni. Zaczynacie w wiêkszym stopniu objawiaÌ swój naturalny stan istnienia, którym jest czysta œwiat³oœÌ. W rzeczywistoœci 4G zanika z³udzenie roz³¹czenia i zaczynacie odkrywaÌ w³aœciwy sobie stan jednoœci. Zaczynacie uœwiadamiaÌ sobie,
¿e stanowicie jedno z wszechœwiatem i Bosk¹ Moc¹. Dostrzegacie, ¿e wszechœwiat istnieje tak poza wami jak i w œrodku was, a wasza rzeczywistoœÌ zewnêtrzna to po prostu projekcja waszego wnêtrza.
Pasma czĂŞstotliwoÂści ÂświadomoÂści
Stopieù gêstoœci okreœla stany egzystencji doœwiadczane przez œwiadomoœÌ na jej drodze ku jednoœci i ca³oœci. GêstoœÌ to nic wiêcej jak zakres czêstotliwoœci œwiadomoœci czy poziom drgaù, zbli¿ony do d³ugoœci fal na radiowej skali, gdzie wystêpuj¹ fale d³ugie, œrednie, krótkie i UKF-y.
Czasami uÂżywa siĂŞ pojĂŞcia “wymiar" do wyraÂżenia tej samej idei, ale wymiar oznacza coÂś innego. W obrĂŞbie jednej gĂŞstoÂści istnieje nieskoĂączenie wiele wymiarĂłw. GĂŞstoÂści, lub inaczej, pasma czĂŞstotliwoÂści ÂświadomoÂści, moÂżna zdefiniowaĂŚ w nastĂŞpujÂący sposĂłb:
OBSZAR PIERWSZEJ GĂSTOÂŚCI: ATOMY I CZÂĄSTECZKI ÂŚwiadomoœÌ jako punkt; materia
Jest to podstawowy poziom czêstotliwoœci. Dostarcza on budulca, materii oraz energii, do tworzenia atomów i cz¹steczek. Podstawowe formy organiczne, woda i minera³y na przyk³ad, dzia³aj¹ w oparciu o zasadê pierwszej gêstoœci. Wy równie¿ posiadacie w sobie tê czêstotliwoœÌ jako podstawê, poniewa¿ wchodzi ona w sk³ad kodów genetycznych i obejmuje molekularn¹ strukturê ludzkiego cia³a.
OBSZAR DRUGIEJ GĂSTOÂŚCI: ROÂŚLINY I ZWIERZĂTA ÂŚwiadomoœÌ jako linia; rozwĂłj toÂżsamoÂści grupowej lub gatunkowej
ŒwiadomoœÌ przejawiaj¹ca siê na poziomie czêstotliwoœci drugiej gêstoœci nie posiada wykszta³conego poczucia w³asnej œwiadomoœci, w³aœciwego dla ego. Do tego obszaru nale¿y wiêkszoœÌ przedstawicieli królestwa roœlinnego i zwierzêcego. Ale ich umiejscowienie w konkretnej wymiarowej rzeczywistoœci i gêstoœci zale¿y od wielu czynników dodatkowych, takich jak wystêpowanie ego lub jego brak. Tak jak ludzie przechodz¹ stopniowo z trzeciej gêstoœci do czwartej, podobnie pewne gatunki zwierz¹t, na przyk³ad niektóre naczelne, zbli¿aj¹ siê obecnie do trzeciego stopnia i wykazuj¹ zacz¹tki rozwijaj¹cych siê struktur ego.
TRZECI STOPIEĂ GĂSTOÂŚCI: LUDZIE ÂŚwiadomoœÌ objĂŞtoÂściowa; ego; linearne postrzeganie czasu, utrata toÂżsamoÂści grupowej i rozwĂłj toÂżsamoÂści jednostkowej; umiejĂŞtnoœÌ zapamiĂŞtywania przeszÂłoÂści i przewidywania przyszÂłoÂści z zachowaniem ÂświadomoÂści teraÂźniejszoÂści
Na tym poziomie wy³aniaj¹ siê istoty ludzkie. Jemu w³aœciwa czêstotliwoœÌ drgaù wytwarza z³udzenie podzia³u, stanowi¹c zarazem wezwanie do przebudzenia. LudzkoœÌ przechodzi obecnie okres przejœciowy i wkracza powoli w obszar czwartej gêstoœci, co t³umaczy tak licznie zachodz¹ce teraz gwa³towne zmiany i mno¿¹ce siê wyzwania dla rasy ludzkiej. Trzeci stopieù to czêstotliwoœÌ najsilniejszego oddzielenia od ca³oœci i st¹d w³aœnie p³yn¹ nauki o integracji.
CZWARTY STOPIEĂ GĂSTOÂŚCI: META-TERRANIE, PLEJADIANIE I INNE CYWILIZACJE 4G NadÂświadomoœÌ; odtworzenie toÂżsamoÂści grupowej bez utraty toÂżsamoÂści indywidualnej; cykliczne i pÂłynne postrzeganie czasu; percepcja wielowymiarowa i rzeczywistoÂści wielostopniowe; trudnoœÌ w zachowaniu wrogo usposobionej ÂświadomoÂści
W dzisiejszych czasach na Ziemi obszar czwartego stopnia gĂŞstoÂści nakÂłada siĂŞ na trzeci. CzĂŞstotliwoœÌ drgaĂą trzeciego stopnia ulega wzmoÂżeniu, dlatego moÂże wystÂąpiĂŚ u jednostek nasilenie problemĂłw osobowoÂściowych. Gdy jaŸù d¹¿y do jednoÂści czwartej gĂŞstoÂści, muszÂą zostaĂŚ rozwiÂązane wewnĂŞtrzne konflikty a relacje z innymi – uzdrowione. W tym paÂśmie czĂŞstotliwoÂści panujÂą odpowiedzialnoœÌ za siebie, duchowa autonomia i jasnoœÌ w porozumieniu siĂŞ. Jest to ostatni stopieĂą gĂŞstoÂści, na ktĂłrym ÂświadomoœÌ wyraÂża siĂŞ za poÂśrednictwem ciaÂła fizycznego. Wiele cywilizacji z wyboru spĂŞdza dÂługie okresy czasu w obrĂŞbie tej gĂŞstoÂści.
PIÂĄTY STOPIEĂ GĂSTOÂŚCI: PRZEWODNICY I MISTRZOWIE DUCHOWI ÂŚwiadomoœÌ “ja" jako ÂświadomoœÌ zbiorowa; stan czystej energii; brak ograniczeĂą czasu linearnego
Na tym poziomie gêstoœci rozumna œwiadomoœÌ poznaje swoje dziedzictwo. To obszar m¹droœci. Wielu z tej dziedziny z wyboru zostaje przewodnikami duchowymi tych, którzy przebywaj¹ jeszcze w cia³ach fizycznych. W pi¹tym stopniu gêstoœci istota uto¿samia siê ze sw¹ duchow¹ macierz¹ i zaczyna pamiêtaÌ. Tu po raz pierwszy wystêpuje nakierowanie na niefizykalnoœÌ.
UWAGA: Przy przechodzeniu z pi¹tej i z szóstej do siódmej gêstoœci znikaj¹ wyraziste rozgraniczenia. Poniewa¿ obszary te nie s¹ nakierowane na fizykalnoœÌ, podzia³y siê zacieraj¹.
SZĂSTA GĂSTOÂŚĂ: (“Q", POSTAĂ Z SERIALU STAR TREK, JAKO UPROSZCZONY PRZYKÂŁAD) Samoistny zakres czĂŞstotliwoÂści ÂświadomoÂści, ktĂłry moÂże objawiĂŚ siĂŞ jako ÂświadomoœÌ zbiorowa lub zindywidualizowana, lecz mimo to wyraÂżajÂąca podstawowe cechy ÂświadomoÂści zjednoczonej oraz nieograniczonoÂści
CzĂŞsto nazywana jest obszarem ÂświadomoÂści Chrystusowej. Odpowiada ona postawom, jakich Âświadectwo dali Chrystus lub Budda. Na tej czĂŞstotliwoÂści nastĂŞpuje caÂłkowite przypomnienie i jednostka przyjmuje odpowiedzialnoœÌ bardziej za caÂłoœÌ niÂż za siebie. Proces ewolucji jaÂźni i caÂłoÂści staje siĂŞ jednym i tym samym. PrzykÂładem ÂświadomoÂści szĂłstej gĂŞstoÂści (z maÂłym zastrzeÂżeniem) moÂże byĂŚ postaĂŚ z serialu Star Trek: NastĂŞpne Pokolenie zwana “Q".
SIĂDMA GĂSTOÂŚĂ: ÂŚWIADOMOÂŚĂ HOLISTYCZNA ÂŚwiadomoœÌ jako doÂświadczenie wielowymiarowe. Analogia: rozbite lustro, ktĂłrego odÂłamki z powrotem poskÂładano w jednÂą, niemal idealnÂą caÂłoœÌ, lecz ktĂłre zachowaÂło pamiĂŞĂŚ o przeszÂłym rozdrobnieniu
Jest to czêstotliwoœÌ ca³kowitej jednoœci lub integracji. Ci, którzy wibruj¹ na tym poziomie, stapiaj¹ siê w jedno i staj¹ siê œwiadom¹ ca³oœci¹. Przyci¹gaj¹ do siebie niczym magnes istoty na ni¿szych stopniach gêstoœci i nadaj¹ bieg naturalnemu d¹¿eniu ku integracji. Wytyczaj¹ drogê do nastêpnej oktawy doœwiadczenia.
Przemierzanie kolejnych stopni
Egzystencja nie polega na kolejnym przebywaniu poszczególnych obszarów gêstoœci. W rzeczywistoœci istniejecie na wszystkich stopniach jednoczeœnie. Tê wielowymiarow¹ obecnoœÌ postrzega wasza dusza; ego nie jest do tego zdolne. Twoja istota przenika raczej wszystkie gêstoœci naraz, ni¿ ewoluuje krok po kroku.
...
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 23, 2011, 17:35:54 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
JACK
Gość
|
 |
« Odpowiedz #34 : Styczeń 23, 2011, 15:12:15 » |
|
Macie tu za zadanie pomĂłc w budowie raju na Ziemi. ......... .....
CzĂŞstotliwoœÌ trzeciego stopnia gĂŞstoÂści jest niÂższa od czĂŞstotliwoÂści obszaru, do ktĂłrego wÂłaÂśnie wkraczacie, nazywanego czwartym stopniem gĂŞstoÂści. ........ W obszarze 4G wykazujecie wyÂższy poziom drgaĂą na poziomie kwantowym. ....... GĂŞstoœÌ to nic wiĂŞcej jak zakres czĂŞstotliwoÂści ÂświadomoÂści czy poziom drgaĂą, zbliÂżony do dÂługoÂści fal na radiowej skali, gdzie wystĂŞpujÂą fale dÂługie, Âśrednie, krĂłtkie i UKF-y. ........ Czasami uÂżywa siĂŞ pojĂŞcia “wymiar" do wyraÂżenia tej samej idei, ale wymiar oznacza coÂś innego. W obrĂŞbie jednej gĂŞstoÂści istnieje nieskoĂączenie wiele wymiarĂłw. ...
Extra tekst! Czyli czeka nas jednak reintegracja. Sami mamy przetransformowaÌ obecne ziemskie piekie³ko w ziemski raj. Co do powszechnie stosowanego w ezoteryce pojêcia wymiar, to rzeczywiœcie jest ono myl¹ce, a pojêcie gêstoœÌ wydaje siê bardziej optymalne. Czyli 4G a nie 4D. Trzeba by zmodyfikowaÌ nieco tytu³ tego tematu. Wyrêczy³em Ciê. Darek
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 23, 2011, 17:37:40 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #35 : Styczeń 23, 2011, 17:39:28 » |
|
Aspekty transformacji
WyobraŸ sobie, ¿e znajdujesz siê w pokoju przedstawiaj¹cym trzeci¹ gêstoœÌ. Otwierasz drzwi prowadz¹ce do s¹siedniego pomieszczenia i przechodzisz w czwart¹ gêstoœÌ. Œciany s¹ tu obwieszone jakimiœ dziwnymi przedmiotami, ale miejsce to wydaje ci siê ciekawe. Mo¿esz tu inaczej odbieraÌ samego siebie, poniewa¿ wystrój tego wnêtrza jest bardziej harmonijny i wzbogacaj¹cy duszê. Po pewnym czasie zaczynasz zdawaÌ sobie sprawê, ¿e œciany pokoju pokryte s¹ lustrami. Odbija siê w nich i powraca do ciebie to, co z siebie wysy³asz: jeœli emanujesz blaskiem wewnêtrznego piêkna wyra¿aj¹cego siê w prawdzie, uczciwoœci i bezwarunkowej mi³oœci, pokój ten bêdzie dla ciebie miejscem bardzo przyjemnym. Jeœli jednak nie przetrawi³eœ swoich emocji i wci¹¿ wyra¿asz siebie poprzez strach, fa³sz, skrytoœÌ i w³adzê, zobaczysz brzydotê, której nie bêdziesz w stanie znieœÌ i cofniesz siê do pokoju 36, gdzie ³atwiej jest siê ukryÌ przed swym odbiciem.
Na tym wÂłaÂśnie polega zmiana rzeczywistoÂści, ktĂłrej juÂż zaczynacie doÂświadczaĂŚ na co dzieĂą. Wielu z was widzi odbicie wÂłasnego piĂŞkna i siÂły (4G), ktĂłre na razie jednak was przeraÂża, i sprawia, Âże wycofujecie siĂŞ do bezpiecznej strefy osÂądĂłw charakterystycznych dla 3G. Stopniowo uczycie siĂŞ przebywaĂŚ w pokoju czwartej gĂŞstoÂści coraz dÂłuÂżej. KiedyÂś w koĂącu osiÂągniecie masĂŞ krytycznÂą energii, ktĂłra pozwoli wam pozostaĂŚ w nim na zawsze.
Ludzie czêsto zadaj¹ pytanie, po czym poznaj¹, ¿e znaleŸli siê ju¿ w czwartej gêstoœci. Nie bêdzie to tak wyraŸne jak w³¹czenie czy wy³¹czenie œwiat³a. Definicja 4G nie jest zbyt zrozumia³a dla ego. Jedynym sposobem na okreœlenie, ile czasu spêdzasz w 4G, jest oszacowanie d³ugoœci czasu spêdzanego na os¹dzaniu, w strachu i oddzieleniu. Przebywanie w pokoju 4G wymaga odrzucenia wszelkich mami¹cych ciê z³udzeù i iluzji. To mo¿e okazaÌ siê du¿o trudniejsze, ni¿ ci siê zdaje.
Symptomem zmiany bêdzie równie¿ nowa jakoœÌ odczuwania. Te same, stare bodŸce zaczn¹ wywo³ywaÌ u ciebie nowe reakcje. Na przyk³ad, przestaniesz siê martwiÌ czymœ, co do tej pory uwa¿a³eœ za powód do zmartwienia. Na podstawie swych reakcji bêdziesz wiêc móg³ ustaliÌ, czy zmiana w tobie ju¿ siê dokona³a. Inne symptomy mog¹ siê okazaÌ bardziej subtelne i trudne do odczytania.
KaÂżda przemiana, ktĂłra staje siĂŞ twym udziaÂłem, przypomina wchodzenie po schodach na coraz wyÂższe piĂŞtra. Skok rozwojowy przepowiedziany przez MajĂłw na rok 2012 bĂŞdzie ÂśrĂłdlÂądowaniem na nastĂŞpnym, wyÂższym podeÂście przed startem w dalszy lot.
Wszyscy wchodziliœcie po tych schodach w jednym szeregu. Mo¿ecie po drodze odpoczywaÌ i przepuszczaÌ id¹ce za wami osoby. Niemo¿liwe jest natomiast zablokowanie ca³ej szerokoœci schodów i zatrzymanie dalszego pochodu, poniewa¿ rozpêd, jakiego nabra³a zbiorowa œwiadomoœÌ, bêdzie was pcha³ ci¹gle w górê. Postêp zapowiedziany na rok 2012 bêdzie wspólnym osi¹gniêciem ogromnej grupy ludzi, którzy osi¹gn¹ kolejne piêtro rozwoju. Wszyscy bêd¹ trzymaÌ siê za rêce (metaforycznie mówi¹c) i wspólnie ustalaÌ plan dalszej podró¿y na jeszcze wy¿sze kondygnacje.
W wyniku transformacji najbardziej oczywiste zmiany fizyczne znajd¹ odbicie w funkcjonowaniu mózgu, toruj¹c drogê wszystkim pozosta³ym przemianom, którym ulegnie wasze cia³o, nie wy³¹czaj¹c genetycznych zmian na poziomie DNA. Obecnie wykorzystujecie tylko niewielki procent swych mo¿liwoœci genetycznych. Wasza pamiêÌ gatunkowa jest wci¹¿ wiêziona w czeluœciach genetyki. PamiêÌ ta dotyczy pochodzenia gatunku i waszego pozaziemskiego rodowodu.
Utrata tej pamiêci sprawi³a, ¿e rasa ludzka zawsze czu³a siê osierocona. W miarê postêpowania zmian genetycznych, zaczniecie powoli odzyskiwaÌ utracone wspomnienia. Mo¿ecie to odczuÌ jako falê uderzeniow¹ przenikaj¹c¹ ca³¹ wasz¹ istotê, docieraj¹c¹ do ka¿dej komórki cia³a. Gdy ludzkoœÌ odzyska ju¿ w pe³ni œwiadom¹ pamiêÌ swego dziedzictwa, stanie siê dos³ownie now¹ ras¹, któr¹ bêdzie mo¿na okreœliÌ mianem rasy meta-humanoidalnej.
Przemiana czasu linearnego w doÂświadczalny
...
Milenium, Lissa Royal r.4
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #36 : Styczeń 23, 2011, 20:14:55 » |
|
Czyli czeka nas jednak reintegracja. Sami mamy przetransformowaÌ obecne ziemskie piekie³ko w ziemski raj. Na chwilê za³ó¿my, ¿e przewidywania s¹ prawdziwe. Ok, ale jak ma to siê nam udaÌ w 4G, skoro niemo¿liwym siê to wydaje w 3G? Kto za nas ma to odwaliÌ? Uwa¿acie, ¿e odbêdzie siê to jak za dotkniêciem czarodziejskiej ró¿d¿ki? Czy to nie jest po prostu z³udne oszukiwanie siê? Czy nie skrywamy za tym swojego lenistwa i s³aboœci? No bo tego, ¿e dla mnie nie znajdzie siê tam miejsce, ¿e nie jestem gotowy do funkcjonowania w takim wspania³ym œwiecie ze wzglêdu na w³asne s³aboœci to zapewne nikt z Was nie dopuszcza nawet do myœli, prawda? No co innego inni, Ci Ÿli... przez których ten œwiat kuleje...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #37 : Styczeń 23, 2011, 20:28:55 » |
|
Dlatego >arteq< zamieszczam tylko fragmenty (choÌ niektóre doœÌ obszerne) by rozbudziÌ ciekawoœÌ. Na wszystkie te pytania s¹ tam zamieszczone odpowiedzi. Inna sprawa czy ktoœ potraktuje to powa¿nie, czy w³o¿y pomiêdzy bajki. Polecam Ci zapoznaÌ siê z t¹ publikacj¹.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
JACK
Gość
|
 |
« Odpowiedz #38 : Styczeń 23, 2011, 21:17:24 » |
|
Ok, ale jak ma to siê nam udaÌ w 4G, skoro niemo¿liwym siê to wydaje w 3G? Kto za nas ma to odwaliÌ? Uwa¿acie, ¿e odbêdzie siê to jak za dotkniêciem czarodziejskiej ró¿d¿ki?
Czarodziejska ró¿dzka to wersja Kiary, po³¹czona nawet ze znikaniem delikwentów. Wg mnie planowane jest tzw. powolne przejœcie, tak aby do 4G "za³apa³a siê" jak najwiêksza liczba dusz. Inna wersja by³aby przeciwieùstwem mi³oœci dominuj¹cej wœród duchów steruj¹cych rozwojem planet. Katastrofa, zniszczenie poprzedniego systemu, likwidacja nadmiaru ludzi, przesortowanie dusz (oczyszczanie, s¹d ostateczny), wy¿sza wibracja, a potem odbudowa na nowych zasadach i multum zaawansowanych inkarnacji, wspomagaj¹cych d³ugotrwa³y (kilkusetletni) proces naprawy i przejœcia do 4G.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
 |
« Odpowiedz #39 : Styczeń 23, 2011, 21:55:24 » |
|
ale zapomnieliscie o tym ze swiatowe rzady chca zlozyc w ofierze wiele dusz ludzkich (w ktorym miejscu zamieszczalem o tym link) a nawet cala Ziemie - CERN (mam nadzieje ze sie rozpadnie...)
to tez jest na planie ogoad, tak jak nowy budynek po wtc.., uzywaja tego symbolu -to jest swiety symbol, zeby naladowac go jak najgorsza energia, obnizyc wibracje planety, a jak sie uda i zniszczyc Ziemie...
jakie sa ewentualnosci...moze do tego czasu wejdzeimy w inna przestrzen-wymiar i odbedzie sie to w miare spokojnie, ale wydaje mi sie ze jest potrzebne do tego 144 tysiace ludzi mimo wszystko ktorzy beda katalizatorem tych zmian (taka zaleznosc matematyczna, minium ktore moze to zrobic), w koncu tak czy inaczej wiekszosc tych wydarzen byla juz przewidziana.., pozostaje dokonac jakiegos wyboru...a tak na serio to sam juz nie wiem jak to bedzie..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
 |
« Odpowiedz #40 : Styczeń 24, 2011, 11:17:33 » |
|
W "Rozmowy z Bogiem" czesc II -jest bardzo dobrze opisane to przejscie do 4G. Ja przeczytalam trzy tomy tej ksiazki. Czytajac ja znalazlam bardzo duzo odpowiedzi na pytania ktore w dzisiejszych czasach zadaja sobie ludzie na temat wiary, zycia codziennego, przejscia ludzkosci w innya wymiar. Sa tez tematy o naszym zyciu terazniejszym, naszych przyzwyczajeniach, przekonaniach, malzenstwie, milosci itp. Cudowna ksiazka. Po przeczytaniu jej do dzis jeszcze rozmawiam z Bogiem i zadaje mu rozne pytania. Jedno jest pewne, ze bedziemy zyc dalej, tylko pytanie jak?. A to juz kazdy sam musi zdecydowac. Pozdrawiam serdecznie Rafaela.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #41 : Luty 03, 2011, 21:07:02 » |
|
W nawiÂązaniu do posta >Kiary< z tego wÂątku o "Arka Przymierza". Te "nieszczĂŞsne wymiary. OczywiÂście Biblia o nich nic nie wspomina, jednak w jednej z ostatnio czytanych ksi¹¿ek, dokÂładnie w Milenium znalazÂłem takÂą o tym notkĂŞ: OBSZAR PIERWSZEJ GĂSTOÂŚCI: ATOMY I CZÂĄSTECZKI ÂŚwiadomoœÌ jako punkt; materia
Jest to podstawowy poziom czêstotliwoœci. Dostarcza on budulca, materii oraz energii, do tworzenia atomów i cz¹steczek. Podstawowe formy organiczne, woda i minera³y na przyk³ad, dzia³aj¹ w oparciu o zasadê pierwszej gêstoœci. Wy równie¿ posiadacie w sobie tê czêstotliwoœÌ jako podstawê, poniewa¿ wchodzi ona w sk³ad kodów genetycznych i obejmuje molekularn¹ strukturê ludzkiego cia³a.
OBSZAR DRUGIEJ GĂSTOÂŚCI: ROÂŚLINY I ZWIERZĂTA ÂŚwiadomoœÌ jako linia; rozwĂłj toÂżsamoÂści grupowej lub gatunkowej
ŒwiadomoœÌ przejawiaj¹ca siê na poziomie czêstotliwoœci drugiej gêstoœci nie posiada wykszta³conego poczucia w³asnej œwiadomoœci, w³aœciwego dla ego. Do tego obszaru nale¿y wiêkszoœÌ przedstawicieli królestwa roœlinnego i zwierzêcego. Ale ich umiejscowienie w konkretnej wymiarowej rzeczywistoœci i gêstoœci zale¿y od wielu czynników dodatkowych, takich jak wystêpowanie ego lub jego brak. Tak jak ludzie przechodz¹ stopniowo z trzeciej gêstoœci do czwartej, podobnie pewne gatunki zwierz¹t, na przyk³ad niektóre naczelne, zbli¿aj¹ siê obecnie do trzeciego stopnia i wykazuj¹ zacz¹tki rozwijaj¹cych siê struktur ego.
TRZECI STOPIEĂ GĂSTOÂŚCI: LUDZIE ÂŚwiadomoœÌ objĂŞtoÂściowa; ego; linearne postrzeganie czasu, utrata toÂżsamoÂści grupowej i rozwĂłj toÂżsamoÂści jednostkowej; umiejĂŞtnoœÌ zapamiĂŞtywania przeszÂłoÂści i przewidywania przyszÂłoÂści z zachowaniem ÂświadomoÂści teraÂźniejszoÂści
Na tym poziomie wy³aniaj¹ siê istoty ludzkie. Jemu w³aœciwa czêstotliwoœÌ drgaù wytwarza z³udzenie podzia³u, stanowi¹c zarazem wezwanie do przebudzenia. LudzkoœÌ przechodzi obecnie okres przejœciowy i wkracza powoli w obszar czwartej gêstoœci, co t³umaczy tak licznie zachodz¹ce teraz gwa³towne zmiany i mno¿¹ce siê wyzwania dla rasy ludzkiej. Trzeci stopieù to czêstotliwoœÌ najsilniejszego oddzielenia od ca³oœci i st¹d w³aœnie p³yn¹ nauki o integracji.
CZWARTY STOPIEĂ GĂSTOÂŚCI: META-TERRANIE, PLEJADIANIE I INNE CYWILIZACJE 4G NadÂświadomoœÌ; odtworzenie toÂżsamoÂści grupowej bez utraty toÂżsamoÂści indywidualnej; cykliczne i pÂłynne postrzeganie czasu; percepcja wielowymiarowa i rzeczywistoÂści wielostopniowe; trudnoœÌ w zachowaniu wrogo usposobionej ÂświadomoÂści
W dzisiejszych czasach na Ziemi obszar czwartego stopnia gĂŞstoÂści nakÂłada siĂŞ na trzeci. CzĂŞstotliwoœÌ drgaĂą trzeciego stopnia ulega wzmoÂżeniu, dlatego moÂże wystÂąpiĂŚ u jednostek nasilenie problemĂłw osobowoÂściowych. Gdy jaŸù d¹¿y do jednoÂści czwartej gĂŞstoÂści, muszÂą zostaĂŚ rozwiÂązane wewnĂŞtrzne konflikty a relacje z innymi – uzdrowione. W tym paÂśmie czĂŞstotliwoÂści panujÂą odpowiedzialnoœÌ za siebie, duchowa autonomia i jasnoœÌ w porozumieniu siĂŞ. Jest to ostatni stopieĂą gĂŞstoÂści, na ktĂłrym ÂświadomoœÌ wyraÂża siĂŞ za poÂśrednictwem ciaÂła fizycznego. Wiele cywilizacji z wyboru spĂŞdza dÂługie okresy czasu w obrĂŞbie tej gĂŞstoÂści. WiĂŞcej i ÂściÂślej w tym poÂście: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5114.msg72649#msg72649Ty, >Kiaro<, piszesz: ... ktĂłry ulatwi im to przejÂście. StaÂłe po³¹czenie ich osobistej Iskry Duchowej ze StwĂłrca jest gwarancjom i darem Przymierza StwĂłrcy ze wszystkimi LudÂźmi , ktĂłrzy przeszli z drugiego do trzeciego wymiaru. Ci ktĂłrzy przeszli osiÂągnĂŞli moÂżliwoÂści zagwarantowane przez StwĂłrcĂŞ przejÂścia wyÂżej , jednak czy z nich skorzystajÂą? ... PowtĂłrzĂŞ swoje pytanie: skÂąd masz te informacje o wymiarach? Moje opieram na wyÂżej za³¹czonym cytacie pochodzÂącym z "Milenium", a z tego jasno wynika, Âże: - albo nie przeszli z drugiego do trzeciego bo musieli by byĂŚ wczeÂśniej roÂślinami lub zwierzĂŞtami, a wiemy, iÂż byli ludÂźmi - albo przeszli z ... trzeciego do trzeciego  (czwarty wszak dopiero siĂŞ zbliÂża). JedynÂą ró¿nicÂą byÂło to, Âże przetrwali ogĂłlnoÂświatowy kataklizm, ktĂłry w pewnym sensie byÂł dla nich jakimÂś oczyszczeniem, jednak ta garstka ludzi zmarÂła w naturalny sposĂłb w tym trzecim wymiarze i nijak nie mieli moÂżliwoÂści "przejÂścia wyÂżej". Niestety, nie skorzystali - si³¹ natury rzeczy. RozjaÂśnij wiĂŞc, proszĂŞ, tĂŞ sprawĂŞ wymiarĂłw. Na tĂŞ chwilĂŞ jeszcze siĂŞ gubiĂŞ.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #42 : Luty 05, 2011, 19:39:50 » |
|
Jak znajdê chwilê wolnego czasu to napiszê ponownie. Ale ju¿ kiedyœ o tym pisa³am. Wymiary zwi¹zane s¹ z wibracj¹ czakr , czyli z przechodzeniem Ludzi przez pe³niê wiedzy ka¿dej z nich. Tak wiêc III czakra to wiedza czêstotliwoœci energetycznej zwi¹zanej z jej przestrzeni¹. Jest to skala fraktalnych zdarzeù , czyli wielkoœci mikro i makro. Wymiar III posiada wiedzê uczuÌ emocjonalnych inaczej mi³oœci uwarunkowanej, wymiar IV to wiedza czakry serca , czyli mi³oœci bezwarunkowej. Co oznacza czêstotliwoœÌ wibracyjn¹ zdarzeù i twórczoœci w tym zakresie. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #43 : Lipiec 14, 2011, 20:52:58 » |
|
Na tej stronie znajdziemy kolejne wyjaœnienie gêstoœci: http://treningantystresowy.pl/?p=5235Nie oceniam, czy w³aœciwe, ale za³¹czone tam teksty: Lightworkerzy, czyli Stra¿nicy Œwiat³a Joanna Rajska, Jacek Czapiewski i Monika Rajska s¹ istotami na najwy¿szym poziomie ewolucji cia³a najwy¿szego, tu¿ przed przejœciem na szóst¹ gêstoœÌ. Posiadaj¹ wysokie statusy kosmiczne ze wzglêdu na poziom rozwoju oraz specyficzne zdolnoœci i przeznaczenie. i kilka innych, powoduj¹ we mnie odruch "wycofania" siê.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #44 : Lipiec 14, 2011, 21:26:32 » |
|
Ktoœ ju¿ tu pisa³ wczeœniej chyba, ¿e jak chcemy do 4G to wystarczy przenieœÌ nr kom do Play  U mnie te "gêstoœci" te¿ rodz¹ mieszane uczucia. CO to za chora klasyfikacja. Ten przejdzie, tamten nie ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #45 : Lipiec 14, 2011, 21:46:35 » |
|
east,Dariusz, U mnie te "gêstoœci" te¿ rodz¹ mieszane uczucia. CO to za chora klasyfikacja. Ten przejdzie, tamten nie ... bo to dok³adnie chora klasyfikacja. Tak samo jak energie wszelakie, wibracje no ale i kwanty i fraktale. Nikt jeszcze ani nie zmierzy³ ¿adnego ani nie widzia³. Istniej¹ w naszej rzeczywistoœci tylko poziomy postrzegania, co ka¿dy w swoim ¿yciu doœwiadcza i mo¿e sam zauwa¿yÌ, ¿e ta sama rzecz czy zjawisko, jawi nam siê inaczej w miarê naszego rozwoju. Zanim zawrze, proszê odró¿niÌ zjawiska ilosciowe ( policzalne, materia ( ) od jakoœciowych ( duch ). Tych wszystkich specjalistów od przechodzenia w inne stany, nawet tych z najwy¿szym stopniem wtajemniczenia i paroma rzêdami medali na piersi od wy¿szych istot gwiezdnych, mo¿na spokojnie kopn¹Ì w zadek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #46 : Lipiec 14, 2011, 23:30:37 » |
|
Ace, czy wiesz, ¿e w³aœnie wykopa³eœ ca³¹ ezoterykê? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #47 : Lipiec 15, 2011, 07:17:36 » |
|
ptak, Ace, czy wiesz, ¿e w³aœnie wykopa³eœ ca³¹ ezoterykê? tylko czêœc podszywaj¹c¹ siê pod ezoterykê, tych co potrzebuj¹ light, sound und money.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #48 : Lipiec 15, 2011, 10:08:26 » |
|
bo to dokÂładnie chora klasyfikacja. Tak samo jak energie wszelakie, wibracje no ale i kwanty i fraktale. Nikt jeszcze ani nie zmierzyÂł Âżadnego ani nie widziaÂł.
Ale czemu wrzucasz do jednego, chorego, worka kwanty i fraktale ? Ludzie budujÂą pierwsze komputery kwantowe, a Ace twierdzi ,Âże to chore bzdury. Natura rzeczywistoÂści jest kwantowa. Przyroda jest fraktalna, moÂżesz tĂŞ kompresjĂŞ obserwowaĂŚ w naturze a o niej nie moÂżna powiedzieĂŚ, Âże jest chora. Ale i tak podoba mi siĂŞ to jak odwaÂżnie wraz z ezoterykÂą skasowaÂłeÂś fizykĂŞ 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #49 : Lipiec 15, 2011, 10:23:10 » |
|
No niestety ale podstaw¹ owej ezoteryki jest istnienie energii, zaprzeczenie tego istnienia jest co najmniej dziwne. Duch to Energia , Energia osobowoœciowa posiadaj¹ca samoœwiadomoœÌ , Energia stwórcza i twórcza. Ro¿ne potencjalny energetyczne to wibracje , temu siê nie da zaprzeczyÌ , bo tylko dziêki istnieniu ró¿nicy potencja³ów istnieje ruch wszelaki. Chyba coœ niebezpiecznego dzieje siê z ace?Wiem i¿ ro¿ne cudowne informacje mog¹ irytowaÌ , jednak zapanowanie nad emocjami to droga do doskona³oœci. I tak naprawdê tylko ona jest najwa¿niejsza dla nas z wielk¹ uwag¹ ; nie krzywdŸ byœ nie by³ krzywdzony. Bowiem co czynisz to wróci. . Powodzenia. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 15, 2011, 10:24:38 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
|