Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 18, 2025, 02:51:51


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] 4 5 6 7 8 9 10 11 12 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: PrzejÂście ludzkoÂści do 4G  (Przeczytany 139417 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #50 : Lipiec 15, 2011, 10:41:30 »

Cytat: Kiara
Chyba coÂś niebezpiecznego dzieje siĂŞ z ace?

E tam, od razu coÂś niebezpiecznego.
Po prostu wyraÂża swoje przemyÂślenia, niekiedy moÂże dosadnie, ale od razu musi byĂŚ w tym coÂś niedobrego.
Wszyscy dziÂś jesteÂśmy pod "naciskiem" nastĂŞpujÂących zmian, przyspieszenia i kaÂżdy z nas inaczej to odbiera. DuÂży uÂśmiech
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #51 : Lipiec 15, 2011, 10:54:57 »

Cytat: Kiara
Chyba coÂś niebezpiecznego dzieje siĂŞ z ace?

E tam, od razu coÂś niebezpiecznego.
Po prostu wyraÂża swoje przemyÂślenia, niekiedy moÂże dosadnie, ale od razu musi byĂŚ w tym coÂś niedobrego.
Wszyscy dziÂś jesteÂśmy pod "naciskiem" nastĂŞpujÂących zmian, przyspieszenia i kaÂżdy z nas inaczej to odbiera. DuÂży uÂśmiech


Pewnikiem masz racje , coÂś w tym jest , ale niektĂłre zachowania nie tylko mnie mocno zastanawiajÂą ale teÂż niepokojÂą.

To takie Ludzkie przecieÂż?CoÂś PrawdaÂż???

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 15, 2011, 10:56:14 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #52 : Lipiec 15, 2011, 11:07:38 »

Cytuj
acentaur
Tych wszystkich specjalistĂłw od przechodzenia w inne stany, nawet tych z najwyÂższym stopniem
wtajemniczenia i paroma rzĂŞdami medali na piersi od wyÂższych istot gwiezdnych, moÂżna spokojnie
kopn¹Ì w zadek.
Ace,zrobilem to juz dawno,z tym,ze fraktale i kwantowa teorie rzeczywistosci pozostawilem
nietknieta.Dla mnie to atrybuty Boga.Mowiac bardzo oglednie, LightWorkers i wyznawcow przechodzenia
z 3G do 4G mam po prostu w 1 -nej d....
Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 15, 2011, 11:36:01 wysłane przez Kahuna » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #53 : Lipiec 15, 2011, 11:54:32 »

ProszĂŞ, nie wrzucajcie wszystkiego do d..y, bo to niebezpieczne. MogÂą siĂŞ one niebotycznie roztyĂŚ.
BÂądÂź objawiĂŚ siĂŞ w tej czĂŞÂści ciaÂła inne problemy zdrowotne. I jest to udowodnione naukowo.
GdzieÂś to czytaÂłam, a na kursach Silwy, rĂłwnieÂż  p. WĂłjcikiewicz czĂŞsto o tym wspominaÂł i przestrzegaÂł.
Chocia¿ teraz sam wypi¹³ siê na pewn¹ grupê osób.
Ale wracajÂąc do problemu.

Ludzie, ktĂłrzy czĂŞsto tak mĂłwiÂą, czyli wrzucajÂą wszystko do swojej d..y, stojÂą w opozycji
do postrzeganej przez siebie rzeczywistoÂści. NiosÂą wewnĂŞtrznÂą niezgodĂŞ, tym samym powodujÂąc dysharmoniĂŞ.
A Âże problem zaÂłatwiajÂą tworzÂąc skÂładowisko Âśmieci w dolnej czĂŞÂści ciaÂła, ta puchnie i choruje.

Zatem, zalecaÂłabym trochĂŞ ostroÂżnoÂści w tak pojĂŞtym porzÂądkowaniu Âświata.  MrugniĂŞcie
« Ostatnia zmiana: Lipiec 15, 2011, 11:56:09 wysłane przez ptak » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #54 : Lipiec 15, 2011, 19:17:25 »

Cytat: ptak
... GdzieÂś to czytaÂłam, a na kursach Silwy, rĂłwnieÂż  p. WĂłjcikiewicz czĂŞsto o tym wspominaÂł i przestrzegaÂł.
Chocia¿ teraz sam wypi¹³ siê na pewn¹ grupê osób. ...

Z moich obserwacji wynika, Âże bardziej na niego i D.ÂŚ. wypiĂŞÂła siĂŞ ta grupa. ChoĂŚ zapewne po obu stronach znalazÂłoby siĂŞ przyczyny tego rozpadu.
Przepraszam za ofa. UÂśmiech
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #55 : Lipiec 15, 2011, 22:50:38 »

Cytuj
Ale czemu  wrzucasz do jednego, chorego, worka kwanty i fraktale ?
Cytuj
Chyba coÂś niebezpiecznego dzieje siĂŞ z ace?
Cytuj
Ace,zrobilem to juz dawno,z tym,ze fraktale i kwantowa teorie rzeczywistosci pozostawilem
nietknieta.
a co wy tacy bojaÂźliwi?  DuÂży uÂśmiech przecieÂż wszystko pochodzi z jednego ÂźrĂłdÂła, wiĂŞc nie moÂżna jedno odrzuciĂŚ a drugie nie. To sa wszystko takie same boÂżki. One tylko istniejÂą w ramach nieweryfikowalnych teorii , sa pojĂŞciami zbiorczymi bez dowodĂłw, nazwami pomiarĂłw przyrzÂądĂłw
mierzÂących jakieÂś fenomeny na zasadzie tylko zliczania. Do tej pory nauka nic nie wie co to masa, energia, czÂąstki elementarne, grawitacja.... chociaÂż posluguje siĂŞ tymi pojĂŞciami. Za to nauka oferuje nieskoĂączonÂą wprost iloœÌ ró¿nych teorii na kazdÂą okazjĂŞ. Nie ma Âżadnej ró¿nicy miĂŞdzy religiÂą a naukÂą. I tak wszystko opiera siĂŞ na wierze.  UÂśmiech
Wiara w cokolwiek istniejÂącego niezaleÂżnie od nas to Âślepa uliczka. Bez znaczenia czy to sÂą kwanty,
fraktale czy UFO czy Enki czy jeszcze jacyÂś inni wybawiciele ludzkoÂści.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #56 : Lipiec 15, 2011, 23:26:18 »

No dobrze, skoro zacz¹³eÂś, to idziemy na caÂłoœÌ. 

Ace, Ciebie teÂż nie ma! JesteÂś swoim wymysÂłem. Koniec, kropka. ÂŻadnych atomĂłw skÂładajÂących siĂŞ na ciaÂło,
Âżadnych fraktali. Nie istniaÂłeÂś i nie istniejesz. Finito. Nauka nic o Tobie nie wie, to tylko nieweryfikowalne teorie, boÂżki.

Nie wierz zmysÂłom, one oszukujÂą, tkwisz w iluzji. Nigdy nie istniaÂłeÂś. UwierzyÂłeÂś w siebie, ale to nieprawda.
Jest tylko niebyt i krĂłtkie rozbÂłyski ÂświadomoÂści. ÂŚnisz samego siebie. I zdaje siĂŞ, Âże zabrn¹³eÂś w ÂślepÂą uliczkĂŞ. 

MiÂłego przebudzenia, obojĂŞtnie w jakiej gĂŞstoÂści.   DuÂży uÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #57 : Lipiec 16, 2011, 00:17:44 »

...przecieÂż wszystko pochodzi z jednego ÂźrĂłdÂła, wiĂŞc nie moÂżna jedno odrzuciĂŚ a drugie nie. To sa wszystko takie same boÂżki. One tylko istniejÂą w ramach nieweryfikowalnych teorii , sa pojĂŞciami zbiorczymi bez dowodĂłw, nazwami pomiarĂłw przyrzÂądĂłw
mierzÂących jakieÂś fenomeny na zasadzie tylko zliczania.
W zasadzie tak , jeÂśli siĂŞ patrzy na proces zliczania. Ale na koĂącu jest wynik.
I nie chodzi nawet o dowody, lecz o TWOJE WÂŁASNE DOÂŚWIADCZENIE. Dotykasz materii. Nazwij jÂą wiĂŞc, okreÂśl jÂą  i siebie wobec niej. To nie jest mĂłj wymysÂł. Tak siĂŞ stwarza rzeczywistoœÌ ....


 
Cytuj
Do tej pory nauka nic nie wie co to masa, energia, czÂąstki elementarne, grawitacja.... chociaÂż posluguje siĂŞ tymi pojĂŞciami. Za to nauka oferuje nieskoĂączonÂą wprost iloœÌ ró¿nych teorii na kazdÂą okazjĂŞ. Nie ma Âżadnej ró¿nicy miĂŞdzy religiÂą a naukÂą. I tak wszystko opiera siĂŞ na wierze.  UÂśmiech

AleÂż nauka doskonale wie juÂż, Âże coÂś takiego jak najmniejsza niepodzielna rzecz (kulka materii, czÂąstka ) nie istnieje . Nawet masa to tylko forma energii. Mamy WYNIKI ( wynikiem jest efekt przyciÂągania ziemskiego -grawitacja, waga rzeczy, ktĂłre majÂą masĂŞ etc ) ,lecz nie wiemy skÂąd one.

MoÂżliwe ,ze jest to wiara w wiedzĂŞ. Na szczĂŞscie jest ona pozbawiona dogmatu. UÂśmiech



SpaĂŚ trzeba.
Kocham Was
« Ostatnia zmiana: Lipiec 16, 2011, 09:58:44 wysłane przez east » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #58 : Lipiec 16, 2011, 09:23:04 »

Cytat: east
SpaĂŚ trzeba.
Kocham Was

Jedynie w stanie miÂłoÂści siĂŞgasz wszystkich gĂŞstoÂści.
Dogmat to, iluzja snu, czy obiektywna rzeczywistoœÌ?   MrugniĂŞcie
Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #59 : Lipiec 16, 2011, 10:14:33 »

Cytuj
Ptak
ProszĂŞ, nie wrzucajcie wszystkiego do d..y, bo to niebezpieczne. MogÂą siĂŞ one niebotycznie roztyĂŚ.
BÂądÂź objawiĂŚ siĂŞ w tej czĂŞÂści ciaÂła inne problemy zdrowotne.

Drogi Ptaku.
Dzieki za troske o moja dolna czesc ciala.Teorie Silvy jak
i wszystkie p.Wojcikiewicza nie dzialaja na nia,czyli ze sa
z gruntu falszywe,bo od 20 lat wciaz kupuje ten sam rozmiar
spodni.A niektore panie to nawet ogladaja sie za mna ukradkiem,
bo pewnie mi zazdroszcza i chcialyby miec taka sama...mimo,ze
z biegiem lat wrzucilem do niej juz sporo smiecia.Wszystkiego
jednak nie wrzucam, o nie.Utylizacja smieci zas zajmuje sie
specjalny biorobotyczny zespol-wespol,ktory przerabia je na
energie o dosc duzym wibracyjnym potencjale w stosunku do smieci
i w ten sposob o chorobie,dysharmonii i wewnetrznej niezgodzie
nie ma mowy.Ot i caly sekret. DuÂży uÂśmiech
Pozdrawiam upalnie.
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #60 : Lipiec 16, 2011, 21:01:46 »

ptak,
Cytuj
I zdaje siê, ¿e zabrn¹³eœ w œlep¹ uliczkê.
jeÂśli spojrzeĂŚ na Âżycie z pozycji straceĂąca, ktĂłry musi walczyĂŚ ostro o przeÂżycie, ma na gÂłowie jakiÂś system z krĂłlem czy bankiem oraz jeszcze na dokÂładkĂŞ niepodwaÂżalnego poÂśrednika marzeĂą, a i tak musi umrzeĂŚ zwykle maÂło efektownie, to masz racjĂŞ. Oznacza to, Âże istnieje Âświat  niezaleznie od nas
i pozostaje nam tylko jak najlepiej siĂŞ przystosowaĂŚ do jego reguÂł. Od biedy moÂżna siĂŞ podreperowaĂŚ
nadziejÂą na jakieÂś przyjazne UFO czy galaktyczny promyk, ktĂłry zmieni brzydkÂą ÂświadomoœÌ  wszystkich ludzi na ÂświadomoœÌ lepszÂą.   Szok
Ale przyjmijmy na moment, Âże jednak ÂśniĂŞ samego siebie. Jak tego nie pojmĂŞ to i ÂśniĂŞ dÂługo. Jednak
jak ju¿ trochê za³apiê, to zaczynam byÌ panem sytuacji. Znam sens i cel. NicoœÌ, punkt, nieskoŸczonoœÌ to pojêcia-symbole, ani lepsze ani gorsze od tych , które okreœlaj¹ doznania zmyslowe. Tylko takie mamy. A mo¿e ta alternatywa oferuje coœ nieporównywalnie lepszego?
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #61 : Lipiec 17, 2011, 01:28:49 »

witaj ace
Cytuj
NicoœÌ, punkt, nieskoŸczonoœÌ to pojêcia-symbole, ani lepsze ani gorsze od tych , które okreœlaj¹ doznania zmyslowe. Tylko takie mamy. A mo¿e ta alternatywa oferuje coœ nieporównywalnie lepszego?

NicoœÌ , nieskoĂączonoœÌ ,nieoznaczonoœÌ, spĂłjnoœÌ , wyraÂżajÂą zjawiska , ktĂłrymi w kaÂżdej sekundzie posÂługuje siĂŞ TwĂłj kwantowy mĂłzg. Nie sÂą one ani lepsze ani gorsze od tych, ktĂłre sam postrzegasz jako zmysÂłowe.  Tylko takie sobie uÂświadamiasz, Âże masz. AlternatywÂą jest zmiana sposobu myÂślenia z uwzglĂŞdnieniem tego , czego nie umiaÂłeÂś dotÂąd rozpoznaĂŚ UÂśmiech
To coÂś nieporĂłwnanie lepszego niÂż zamkniĂŞcie siĂŞ w 5ciu zmysÂłach.
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #62 : Lipiec 17, 2011, 11:41:08 »

JACK,
temat ,ktĂłry poruszyleÂś, a wÂłasciwie Twoje wnioski tych zagadnieĂą,
sÂą tematem mi znanym. WspominaÂłem o nim w kontekscie innych zagadnieĂą omawianych na forum X | nu (forum.ip7.eu),
ktĂłrych synteza jest z tym bezposrednio zwiazana.
"zbawienie" i "technologia zbawiania"
(tam masz kluczowa myÂśl, ktĂłra przeklada siĂŞna Twoje mrowiska i ule.
Oraz wskazane dokladne miejsce, gdzie zostaÂła zatracona i wypaczona.
(moÂże nie wprost - ale ona tam jest)
oraz
œwiadomoœÌ indwyidualna vs zbiorowa
i kilka innych.

Zasadniczo uwazam podobnie, jednakÂże sa pewne subtelne rĂłznice.
RĂłznica miedzy moim widzeniem tych spraw a twoim zwiazana jest z tym,
ze odpowiedziaÂłem sobie na szereg kolejnych pytaĂą, ktĂłre tu jeszcze nie zostaÂły zadane.
m.in. zwiazane z wÂątkiem na tym forum:
Bioroboty - bioludzie - biomaszyny

Cytuj
Dlaczego akurat Enki miaÂłby byĂŚ maszynistÂą ? MaÂło to uduchowionych istot na Ziemi  i poza nia  hehe UÂśmiech
Z pewnoÂścia ktos, kto siĂŞ wychylil POZA.. i mial okazje spojrzec z innej (szerszej) perspektywy.
A moim zdaniem nie jedna postac - a cale zespoly (astronautĂłw). MaszynistÂą jest ich opcja Âśrodka ich mianownik.

Cytuj
Dlaczego ludzie muszÂą zawsze szukaĂŚ jakiÂś przewodnikĂłw, liderĂłw, pasterzy, kolesiĂłw, ktĂłrzy poprowadzÂą ?
Bo nie potrafiÂą lub bojÂą siĂŞ lub nie chcÂą siĂŞ wychylic poza.
MajÂą nawyk czekania na gotowe.

"zbawienie" i "technologia zbawiania"



..tyle ze liczba wymiarów, przez które mozna bylo sie tak wieŸÌ w³aœnie dobieg³a koùca.
i Ziemia, jako planeta nie stanowi juÂż przestrzeni potencjalnego continuum takich praktyk.
Dlatego czêœÌ pasa¿erów opuszcza j¹.

Dla kazdego coÂś milego:
<a href="http://www.youtube.com/v/CHd5B_m98X4?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0" target="_blank">http://www.youtube.com/v/CHd5B_m98X4?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0</a>






« Ostatnia zmiana: Lipiec 17, 2011, 11:51:38 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #63 : Lipiec 17, 2011, 12:40:33 »

Cytat: phirioori
Dla kazdego coÂś milego:

He, he dobre!  Chichot Nawet owsiki betweena siĂŞ tu znalazÂły i w dodatku uwaÂżajÂą, Âże miÂłoœÌ wszystko leczy.
Pewnie naczytaÂły siĂŞ mÂądroÂści na naszym forum i opuÂściÂły juÂż teatr ROMA. Zaraza jedna, rozÂłazi siĂŞ po WszechÂświecie.  DuÂży uÂśmiech

No i czy protony mogÂą mieĂŚ pojĂŞcie o teorii strun?  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #64 : Lipiec 17, 2011, 13:47:50 »

ludzie ÂżyjÂą przeciĂŞtnym Âżyciem jak ich rodzice, rodzice ich rodzicĂłw, w nĂŞdznych spelunkach i jeszcze to krytykujÂą,-
to siĂŞ nazywa masochizm klasy wyÂższej DuÂży uÂśmiech
Bioroboty- to maÂło powiedziane  Z politowaniem
« Ostatnia zmiana: Lipiec 17, 2011, 14:03:12 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Enigma
Gość
« Odpowiedz #65 : Lipiec 18, 2011, 03:58:14 »

Hm, hm, hm...
Co za miÂły temacik, a ile watkĂłw pobocznych moÂżnaby tu rozgryzaĂŚ. Tak Âładnie sie zaczeÂło, a po poczatkowych trudnoÂściach idea 4g zostaÂła nieoczekiwanie 'wykopana' na surowce wtĂłrne.

I jeszcze ten arcy-ciekawy fragmencik fimu z pytaniem 'Ludzie...?' No wÂłaÂśnie, czy aby napewno ludzie. Postaram sie odÂświerzyĂŚ koncepcje ktĂłre w cieniu panujÂącej mgÂły, rozmyÂły sie gdzies po drodze.

Âże przed zwierzĂŞcymi duszami ziemskimi pojawiÂła siĂŞ dosÂłownie autostrada do raju (wyÂższych wibracji).
Pojawienie siĂŞ ludzkich ciaÂł w duÂżych iloÂściach, stanowiÂło niesamowitÂą wrĂŞcz okazjĂŞ do nagÂłego rozwoju.
A sk¹d pewnoœÌ ¿e dusze te by³y zwierzêce? Jeœli sie bowiem zastanowiÌ to Anunaki, oprócz technologii mog³y sprowadziÌ ze sob¹ równiez i inne twory... mo¿e swoich przodków, dusze zwiazane z nimi poprzez inne wcielenia? Bzykajac ziemianki Enki zwi¹za³ swoja egzystencje z cia³ami zwierz¹t, czyz nie?
 
Po za tym gnoza okresla nasze ludzkie ciaÂło jako wiĂŞzienie i poÂświeca sporo uwagi 'upadkowi' ducha w materiĂŞ. Filozofia nie tak nam odegÂła, rozgryzaÂła na czym Ăłw upadek miaÂł plegaĂŚ, skoro niby swiat zaplanowany jest przez Boga? Dodatkowo tzw rasa biaÂła, ktĂłrÂą zapoczatkowaĂŚ mial Noe byÂła pod szczegĂłlnÂą opiekÂą IHVH, a potomkowie Abrahama, Izaaka i Jakuba zwiÂązani przymierzem - nasuwa sie wiĂŞc drĂŞczce pytanie, daczego jakiÂś tam narĂłd maby byĂŚ uprzywiejowany?

Cytat: JACK
RozwĂłj indywidualny nie jest drogÂą do raju, bo do raju wjedziemy wszyscy razem, jako caÂły pociÂąg zwany ludzkoÂściÂą.
O, tego nie bylabym taka pewna. Bo gdzie tu niby sprawiediwoœÌ? Nie ¿yczê nikomu Ÿle, ale przynajmniej w matematyczn¹ zasadê sumy równania (ostatni bêd¹ pierwszymi) jeszcze wierzê. Jakieœ wyrownanie krzywd sie chyba nies³usznie cierpi¹cym nalezy. Albo niech bêdzie zasada buddyjska, ktora przestrzega i¿ z piek³a siê wychodzi, a z raju spada. Cz³owiek nie powinien d¹¿yÌ nawet do stanu pó³boga, gdyz nawet ci, po dekadach rozkoszy, powracaj¹ w cierpienie. Z³oty œrodek nam istot¹ ¿yj¹cym we wszelakim 'rozdwojeniu' zdaje sie byÌ niedostêpny, lecz Budda pokaza³ ¿e jest osi¹galny. Sumuj¹c, nie nalezy d¹¿yÌ ani do radoœci, ani do smutku lecz do równowagi pomiedzy przeciwnoœciami.Wiêc z tym jednoczesnym wjazdem do raju ca³ej ludzkoœci, no ³adnie brzmi jak jakis slogn reklamowy biura turystycznego.

W "KsiĂŞdze Enki" napisano, Âże Enki dostaÂł polecenie zachowania gatunku ludzkiego "z gĂłry" ,od samego boga, czyli od SiewcĂłw ÂŻycia.
No chyba nie tak to by³o, najpierw Enki mia stworzyÌ robotnika do kopalni, bo Anunaki sie buntowa³y. Lulu mia³ juz byÌ, ale naprawdê to nie byl gotowy. Po wielu próbach, okaza³o sie ¿e nowy cz³owiek jest zdeformowany, ewentualnie tylk niemy, a juz napewno...bezp³odny. Dalej Enki zapala³ ¿¹dz¹ do pierwszej kobiety, a przed potopem 'przœni³o mu siê' ¿e Noe ma zbudwac Arkê. W miêdzyczasie pojawi³ sie jeszce wys³annik z Nibiru - Galzu, ktory póŸniej jak sie okaza³o, nigdy z Nibiru nie wyruszy³, no ale to ju¿ pewnie ta inna historia.

Nawet dopuszczenie siÂł lucyferycznych do Ziemii byÂło celowe. ChodziÂło o przyspieszenie rozwoju.
Teoria ze "Œwietanej rodziny" B.Marciniak? Jeœli nawet, to nadal wci¹¿ tylko teoria. Imho, tzw 'si³y lucyferyczne' s¹ da mnie sygna³em na wys¹tpienie nieprawid³owoœci w systemia, zas³u¿ony gniew, no ale tu mozna polemizowaÌ Mrugniêcie
Cytat: JACK
Indywidualny rozwĂłj powinien byc nie celem jednostki a Âśrodkiem wykorzystywanym do rozwoju ludzkoÂści.
No sprytnie przemyciÂłeÂś tu myÂśl Stainera, ale zamysÂł Rudolfa niekoniecznie ma legalizowaĂŚ, wjazd caÂłej ludzkoÂści do raju. RozwĂłj ludzi odbywa sie stopniowo... nie na hura. Bez naprawy podstaw (jednostek) nie uzdrowi sie caÂłego systemu, to chyba oczywiste. Aby pomagac innym, nalezy najpierw pomĂłc sobie... ipt, itd

Je¿eli prawda jest ,ze Ziemia przejdzie w czwarta gêstoœÌ ,to z centrum naszej Galaktyki nap³ynie energia zupe³nie innej jakoœci. WymiarowoœÌ przestrzeni jest zale¿na w³aœnie od jakoœci energii jaka w danej przestrzeni jest.Cz³owiek bêdzie musia³ przejœÌ wielka transformacjê..Od sposobu wykorzystywania tej energii zale¿y bowiem jego rozwój ...
Tak wiêc zmiana nadchodzi z zewn¹trz i jest od nas niezale¿na. Nibiru tak¿e miala nadlecieÌ z g³êbi kosmosu, niczym niechciana prawda, aby dotrzeÌ do cz³owieka(?), który raz stwierdza ¿e jest ideanym dzie³em Boga, a raz ¿e py³kiem na œcie¿ce ewolucji - nie mog¹c zdecydowaÌ, gdzie lezy prawda.

Cytat: Dariusz
- albo nie przeszli z drugiego do trzeciego bo musieli by byĂŚ wczeÂśniej roÂślinami lub zwierzĂŞtami, a wiemy, iÂż byli ludÂźmi
Wiêc jak to by³o? Najpierw by³am niedzwiedziem w ludzkiej skórze, póŸniej drzewem, póŸniej po¿ar³y mnie robale, a póŸniej moje ja mog³o 'urodziÌ' sie na nowo. Tak mi sie przynajmniej zdaje...
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #66 : Lipiec 18, 2011, 07:56:15 »

Witaj enigma

Cytuj
JakieÂś wyrownanie krzywd sie chyba niesÂłusznie cierpiÂącym nalezy.
Kiedy cierpisz, lub oglÂądasz czyjeÂś, niepotrzebne cierpienie wtedy  elementarne poczucie sprawiedliwoÂści woÂła wewnÂątrz Ciebie o "wyrĂłwnanie krzywd". Lecz kiedy opuÂści CiĂŞ cierpnienie , gdyÂż sama z niego wyjdziesz, albo zobaczysz w innym Âświetle, Âże cierpienie byÂło wyborem cierpiÂącego ( jako karma, albo wynik wÂłasnych zaniedbaĂą, czy wrĂŞcz jako wybĂłr ),albo niezbĂŞdnÂą naukÂą, to - przynajmniej w moim przypadku tak jest -wraz z cierpieniem opuszcza mnie rĂłwnieÂż ¿¹dza zemsty, znika potrzeba "wyrĂłwnania krzywd"
KtoÂś musi przerwaĂŚ koÂło karmy w ktĂłrymÂś momencie.

 
Cytuj
Cz³owiek nie powinien d¹¿yÌ nawet do stanu pó³boga, gdyz nawet ci, po dekadach rozkoszy, powracaj¹ w cierpienie.
PowinnoÂści ludzkie, ktĂłre siĂŞ przyjmuje a priori ,  to jedno z uwarunkowaĂą umysÂłu. WaÂżna jest tutaj perspektywa i trzeÂźwy osÂąd. Z perspektywy maÂłpy, ktĂłra coÂś tam juÂż rozumie, czÂłowiek pilotujÂący samolot bĂŞdzie kimÂś w rodzaju pó³boga. Ale maÂłpa za nic nie wsiÂądzie do samolotu z obawy , z lĂŞku, Âże przecieÂż to nienaturalne,a wiĂŞc niechybnie przyniesie cierpienie. Nie jest to rozumowanie poprawne ,jest uwarunkowane, a przez to, Âże czÂłowiek ma licencjĂŞ pilota nie naleÂży rozumieĂŚ, Âże jest pó³bogiem MrugniĂŞcie

 
Cytuj
ZÂłoty Âśrodek nam istotÂą ÂżyjÂącym we wszelakim 'rozdwojeniu' zdaje sie byĂŚ niedostĂŞpny, lecz Budda pokazaÂł Âże jest osiÂągalny
"zÂłoty Âśrodek" , jak "zÂłoty podziaÂł" , czy "zÂłota spirala" to harmoniczna zasada rzÂądzÂąca prawami wszechÂświata obecna wszĂŞdzie w przyrodzie, rĂłwnieÂż w budowie szkieletu naszych organizmĂłw. Dlaczego miaÂła by byĂŚ czymÂś nienaturalnym ? Tylko dlatego, Âże "rozdwojony" umysÂł tak twierdzi ?
Cytuj
ktĂłry raz stwierdza Âże jest ideanym dzieÂłem Boga, a raz Âże pyÂłkiem na ÂścieÂżce ewolucji - nie mogÂąc zdecydowaĂŚ, gdzie lezy prawda.
MoÂże prawda ma wymiar kwantowy, jest tak "splÂątana" jak te dwie sprzecznoÂści :  prawda-i-faÂłsz . Nazywa siĂŞ to qbitem. Trzeci stan, rĂłwnie prawdziwy, jak "rozplÂątane"  prawda i faÂłsz. Mamy w sobie POTENCJAÂŁ boski - i to jest jedna fala, wychodzÂąca z nas. Aby zaistniaÂł ten potencjaÂł jako realna moÂżliwoœÌ potrzebna jest jeszcze fala zbieÂżna, przychodzÂąca, zewnĂŞtrzna, aktywujÂąca boskÂą moc.
Tak na prawdĂŞ jednak obie fale wiedziaÂły o sobie zanim nawet siĂŞ narodziÂły  (qbit, splÂątanie ).

UÂśmiech
Zapisane
between
Gość
« Odpowiedz #67 : Lipiec 18, 2011, 08:20:09 »

He, he dobre!  Chichot Nawet owsiki betweena siĂŞ tu znalazÂły i w dodatku uwaÂżajÂą, Âże miÂłoœÌ wszystko leczy.
Pewnie naczytaÂły siĂŞ mÂądroÂści na naszym forum i opuÂściÂły juÂż teatr ROMA. Zaraza jedna, rozÂłazi siĂŞ po WszechÂświecie.  DuÂży uÂśmiech

Owsiki betweena MrugniĂŞcie

podoba mi siĂŞ MrugniĂŞcie
Miodzio.

A co do topicu to zgadzam siĂŞ z Ace.
Wszystkie te teorie itp nie warte funta kÂłakĂłw.
Czekanie na "niewiadomo co", gĂŞstoÂści, wymiary, itp.. grawitacje, neutrony, neurony, itp..

IdĂŞ sobie zrobiĂŚ kawĂŞ.
nie wiem co to jest kawa, nie wiem jakie tam DNA jakie kwanty i inne spirale czy struny, czy coÂś tam.
Nawet nie wiem jak to jest, Âże siĂŞ podgrzewa woda w czajniku - fizycy od siedmiu boleÂści nawet nie wiedzÂą co to elektron, ktĂłry ponoĂŚ pÂłynie w przewodach czajnika.
I bardzo dobrze, do diabÂła z tym.

najwaÂżniejsze jest to, Âże KAWA MI SMAKUJE. A jak to siĂŞ dzieje nie ma Âżadnego znaczenia.

Tak samo bĂŞdzie z tym koĂącem/poczÂątkiem Âświata.
ZresztÂą, kto wie, moÂże nie doÂżyje.
W ogole moÂże nie Âżyje i co?
Nic,

waÂżne, Âże mi kawa smakuje.

pozdro
« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2011, 08:27:19 wysłane przez between » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #68 : Lipiec 18, 2011, 09:54:52 »

"waÂżne, Âże mi kawa smakuje."
between

Powiem Ci iÂż Âświetna refleksja a zarazem najwaÂżniejsze przesÂłanie dla ludzi.
 RĂłbcie to co wspó³gra z wami co CZUJECIE Âże jest waszym dobrem  nic wbrew sobie.


Reszta jest naprawdĂŞ nie waÂżna , rozumiana , czy nie , wytÂłumaczalne,  czy nie.

Bowiem nie waÂżne co robisz ale waÂżne  jakie odczucia i uczucia tworzysz tym co robisz dla siebie i innych.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2011, 09:55:31 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #69 : Lipiec 18, 2011, 10:36:56 »

"waÂżne, Âże mi kawa smakuje."
between

hehe ,a wiecie jak mi smakowaÂły  papierosy zanim rzuciÂłem palenie ? UÂśmiech
A jednak rzuciÂłem.
Wszystko ma znaczenie, a nawet i wiĂŞcej niÂż to ...
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #70 : Lipiec 18, 2011, 10:53:58 »

WaÂżne, Âżeby Âżycie smakowaÂło!
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #71 : Lipiec 18, 2011, 10:57:15 »

"waÂżne, Âże mi kawa smakuje."
between

hehe ,a wiecie jak mi smakowaÂły  papierosy zanim rzuciÂłem palenie ? UÂśmiech
A jednak rzuciÂłem.
Wszystko ma znaczenie, a nawet i wiĂŞcej niÂż to ...


A rzuci³eœ je bo taka moda na niepalenie czy zwyczajnie palenie nie by³o ju¿ Ci potrzebne , nie wspó³gra³o z Tob¹?

Bo to zasadnicza ró¿nica pĂłjœÌ za wÂłasnym odczuciem  i czyniĂŚ wszystko zgodnie z nim , ufaĂŚ sobie. Lub uznaĂŚ  nadrzĂŞdnoœÌ innych jako wyznacznik swojego dobra , poddawaĂŚ siĂŞ  ich presji.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2011, 10:59:48 wysłane przez Kiara » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #72 : Lipiec 18, 2011, 12:32:21 »

MrugniĂŞcie
Cos mi sie przypomnialo.

KiedyÂś pisywaÂłem na takim innym forum. Nie wymieniĂŞ z nazwy.
ByÂło tam kilka osĂłb o niezÂłym potencjale energetycznym (1/5 tych najaktywniejszych). No i oczywiÂście balast teÂż.
Kiedy sie uaktywniÂłem zaszlo ciekawe zjawisko. Pomnozenie energii. Synergia.

NastÂąpil skok energetyczny calego forum (nazywam to tonala forum). Czym to zaskutkowaÂło?..
Otó¿ tylko kilka osób jakby "wskoczy³o" na inny poziom,
ale reszta jakby zredukowaÂła swĂłj potencjaÂł. NastÂąpilo odciĂŞcie energetyczne jakby (tych dwuch grup).

WĂłwczas Natychmiast zciÂągnĂŞÂły legiony jakichÂś dziwnych bytĂłw. agresywnych.
WiekszoÂśc mialy Hebrajskie nicki - Imiona. Pouczaly, straszyÂły, pieprzyÂły jak maszynki.

ByÂł krĂłtki moment, kiedy grupa poszerzonego poziomu mogla siĂŞgnÂąc do oglÂądu spraw jak jest. Czy to sie nam podoba, czy nie.

Widac byÂło dokÂładnie, jak to iloÂściowo z tym "przejsciem ludzkoÂści" wyglada. Oraz procesowo.

WĂłwczas jakis chÂłopak zPozaPoziomu (nowo zaistnialego) wyartykuÂłowaÂł
pewien b³êdny wniosek, co do tych statystyk oraz modelu systemowo-metodycznego, jak te procesy funkcjonuj¹.
MyÂśle Âże poglÂąd inicjatora tego tu watku jakby wywodzi siĂŞ z tamtej lini energetycznego przekazu(2003/4).
A tam iloÂściowy aspekt byl bardzo (zanadto) podkreÂślony.. KtoÂś zabiegal o taki przebieg zmian,
aby jak najmniej ciaÂł fizycznych doznaÂło uszczerbku - kosztem jakoÂści. (zeby nie uszczuplic parku maszyn - i utrzymac ja na odpowiednio niskim poziomie czestotliwosci, by stanowily potencjaÂł zasiedlenia)
Imho takie zdefiniowanie powstalo w umyÂśle nawet pozytywnej istoty,
ale takiej, ktĂłra opierala je na bÂłednym zdefiniowaniu takich pojĂŞc jak:
"czlowiek", oraz "zycie"/"Âśmierc". Czyli z zawĂŞÂżonego pola oglÂądu spraw.
To pierwsze pojecie rozpatrujemy nieco w kontekÂście BioMaszyn tutaj.

Niestety nie mogÂłem tego wĂłwczas sprostowac, bo forum zostalo wĂłwczas NAGLE zablokowane.
ZostaÂło "zaopiekowane" przez jakieÂś niejawne sÂłuÂżby.
Potem je przywrĂłcono, ale od tego czasu jest dosyc jaÂłowe, a wiĂŞkszoÂści z tych noÂśnych postĂłw i rozmĂłw znaleÂźc nie mozna.
Tak jakby teren "po prostu" "uprzÂątniĂŞto" "i zaadoptowano."
Dla pewnego oglÂądu polecam tez wÂątek o "patroszeniu"

MrugniĂŞcie A kawa mi smakuje.






« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2011, 12:36:33 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #73 : Lipiec 18, 2011, 13:05:10 »

I takie posty lubiĂŞ. Bez zbĂŞdnego glĂŞdzenia, jasno wyraÂżone spostrzeÂżenia do dalszego,
indywidualnego rozwiniĂŞcia. InspirujÂące.  UÂśmiech
Dobrze, Âże dla zrĂłwnowaÂżenia pustomowy katarynkarzy istniejÂą istoty myÂślÂące. Nie wypatroszone.

DziĂŞki phi za myÂśl jasnÂą. Innym rĂłwnieÂż dziĂŞkujĂŞ. Nawet Âściemniaczom, bo wiĂŞkszy kontrast
uÂłatwia wydobycie istotnoÂści na wierzch. 

Pozdr.  UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #74 : Lipiec 18, 2011, 16:21:17 »

otó¿ w  moim przypadku rzucanie palenia nie polegaÂło na dziaÂłaniu  PRZECIWKO sobie ,czy przyjemnoÂści palenia, czy czemukolwiek we mnie, ale na dostrajaniu siĂŞ do nowej przestrzeni za pomocÂą nowych ÂśrodkĂłw. MotywacjÂą byÂło sprĂłbowaĂŚ biorezonansu magnetycznego, polegajÂącego na zmianie czĂŞstotliwoÂści w tym przypadku byÂła to czĂŞstotliwoœÌ gÂłodu nikotynowego. Decyzja co do sprawdzenia w praktyce byÂła podjĂŞta w nastĂŞpstwie wiedzy teoretycznej, ktĂłrÂą posiadÂłem. W pewnym sensie powrĂłt do palenia byÂł mi potrzebny po to, abym mĂłgÂł je rzuciĂŚ ,lecz z zupeÂłnie innych pobudek ( tych prawidÂłowych ) niÂż poprzednio.

Tak przewa¿nie wraca do nas wiele nieprzepracowanych historii, które maj¹ nas zmusiÌ do spróbowania nowego podejœcia. Dlatego te¿ jedni wracaj¹ do palenia , aby odnaleŸÌ w sobie t¹ w³aœciw¹ drogê, a inni spotykaj¹ na swojej drodze wci¹¿ podobne typy ludzi ( coraz bardziej skomplikowane sytuacje ), z którymi popadaj¹ w nowe konflikty równie¿ po to, aby ci ludzie otworzyli w nas te w³aœciwe drzwi.

Uwa¿am te¿ , ¿e ewentualne przejœcia na inne poziomy czêstotliwoœci nie powinny byÌ podejmowane w sprzeciwie ,albo na z³oœÌ sobie, tylko w miarê mo¿liwoœci jako wynik wczeœniej nabytej wiedzy plus przeczucie ,¿e to jest TO. Samo przejœcie to bêdzie przypieczêtowanie tego, co ju¿ wiemy i czego pragniemy. W takim razie nie bêdzie w nas sprzecznoœci ,uwi¹zaù karmicznych z przesz³oœci¹ czy te¿ ¿alu.
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 6 7 8 9 10 11 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.047 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 x22-team phacaiste-ar-mac-tire zipcraft ostwalia