Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 28, 2024, 11:15:00


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 ... 80 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Inni o energii.  (Przeczytany 759858 razy)
0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« : Sierpień 05, 2011, 23:45:39 »

Postanowiłam zamieścić bo temat jest bardzo aktualny a przekaz prosty i czytelny, ale tylko do pewnego momentu moim zdaniem.

Interesujące przekazy są również tu;


http://wolnaplaneta.pl/terra/category/channeling/                 

**********

Zmiany Stanów Energetycznych

Saint Germain

Przekazała Natalie Sian Glasson, 3 lipca 2011

Przetłumaczyła Wika

.

Najbardziej znaczącą siłą, rzeczą, obiektem lub mocą w naszej rzeczywistości, czy znajdujemy się na Ziemi, czy na innych poziomach, jest obecność energii. Możemy odnaleźć energię wszędzie wokół nas, jest ona także w nas i stanowi składnik naszych ciał – fizycznych czy też subtelnych; istnieje nawet w postaci fizycznych przedmiotów, których możemy dotknąć i poznawać. Energia istnieje w pogodzie, której doświadczacie na Ziemi, w opiniach i postawach wszystkich ludzi i dusz; może ona być wysyłana i otrzymywana na tak wiele sposobów, może być wyrażana w piękny czy negatywny sposób. Energia składa się na wszystko, czego doświadczamy, istnieje we wszystkim i jako wszystko; jest ona tak złożona w swoich formach wyrazu, jednak jej manifestowanie jest sprawą tak prostą. Energia, o której mówię, stanowi źródło energii, jakie rozciąga się z duszy Stwórcy – jest to energia, która może się wyrażać jako miłość, światło i pokój, i wiele innych; lecz wszyscy rozumiemy, że ta energia miała swój punkt początku, którym jest potężna dusza Stwórcy. Wielu świetlnych pracowników mówi o energii, ale mam przekonanie, że na Ziemi energia nie została jeszcze prawdziwie zrozumiana i doceniona. Energię można przyrównać do kwiatu: istnieje tu proces wzrostu, potem proces bujnego przejawiania się – wtedy, gdy kwiat jest w pełni uformowany – a potem jest proces wycofywania energii czy też więdnięcia kwiatu. Tak jak i kwiaty, energia musi mieć swój punkt źródłowy, potem następuje proces narastania i okres, w którym manifestuje się ona w danej formie w obfity sposób, a potem energia ta może się wyczerpać czy wycofać trochę lub całkowicie. Energia nigdy się naprawdę nie rozprasza, zawsze odciska ona swój ślad, ale jest to tylko odcisk energii na innej energii. Energia nie może tak naprawdę zniknąć, ponieważ nieustannie się przekształca, regeneruje i transformuje. My możemy odczuwać i rozpoznawać energię, możemy nawet mówić i myśleć energią, gdyż energia jest paliwem dla naszego istnienia gdy jesteśmy na Ziemi, a także na poziomach wewnętrznych. Kiedy mówię o energii, opisuję esencję życia, tę energię siły życiowej, która jest wszędzie i we wszystkim. Energia zawsze się zmienia i rozwija, a najlepszym sposobem, by to dostrzec, są nasze doświadczenia i sytuacje, jakie przeżywamy na Ziemi. Jednego dnia możemy usiąść, by porozmawiać z przyjaciółmi: każda osoba wnosi do grupy jakąś energię, a potem ją wyraża, gdy razem z innymi stwarza doświadczenie energetyczne, które można opisać jako zabawa, smutek, świętowanie czy spokój. Gdyby ci sami ludzie usiedli razem następnego dnia, nie byliby w stanie odtworzyć dokładnie tych samych doznań, gdyż energia każdej z tych osób byłaby inna, i energia grupy czy też wspólne doświadczenie uległoby zmianie – zatem widzimy, że energia nigdy nie pozostaje taka sama. W tej sytuacji energia pomiędzy ludźmi w grupie prawdopodobnie się rozwinie i nasili, gdy spotkają się oni następnym razem. Energia po prostu istnieje; nie ma ona negatywnej czy pozytywnej formy, przyjmuje ona po prostu formę, jaką jej nadajecie.

Proszę was, abyście przez chwilę pomyśleli o sobie, swoim charakterze, swoim życiu i osiągnięciach i uznali je po prostu za energię, z jej zmianami i przejawami. Możecie nawet dostrzec, że doświadczyliście całego cyklu energii – od jej wzrostu do zaniku – wiele razy, być może w swoich związkach czy nawet w procesie edukacji, jak również w sprawach zainteresowań i preferencji. A jeśli mielibyście o sobie teraz pomyśleć jako o energii i uświadomić sobie, że stworzyliście siebie poprzez formę, która nadaliście energii? Nadaliście energii formę, kształt, strukturę i substancję, i stworzyliście siebie takimi, jakimi jesteście teraz. Jedynym rzeczywistym narzędziem, jaki posiadacie dla kształtowania energii, jest wasz umysł. Zasadniczo przez całe wasze życie zajmowaliście się formowaniem energii, obserwując jej przejścia i zmiany stanów, uwalniając stare energie i zapraszając nowe. Byliście również świadomi energii innych oraz tego, jaki miało to na was wpływ w każdej sekundzie waszego dnia. Nawet energie pomieszczeń, przedmiotów i ubrań na was wpływają, ponieważ jesteście energią, zatem w naturalny sposób jesteście przyciągani do energii. To istotne, żeby uświadomić sobie również, że wszystko wokół was jest w stanie energetycznej przemiany, zatem będzie wywoływać reakcje w waszej istocie. Kiedy przedmioty i pomieszczenia mają swoją pamięć, energia, która w nich kiedyś była obficie obecna, nie ukończyła jeszcze swego cyklicznego procesu, wciąż pozostaje tam ona jako energia indywidualna. Aby uwolnić tę pamięć, możemy oczyścić dany przedmiot, co pozwoli energii na przejawienie się w innej postaci. Wspomnienia często wywodzą się z umysłu, ale mogą być zakotwiczone w energii, która przybiera bardziej konkretną formę; jest to zatem energia, która została odciśnięta na energii. Zaczynamy w ten sposób dostrzegać, że istnieją liczne poziomy energii Stwórcy, ponieważ my, jako aspekt Stwórcy na Ziemi, nieustannie nadajemy energii formę. To przepiękna idea, którą warto zachować w umyśle: nadajecie energii formę. Dajcie sobie cały dzień na to, by utrzymywać w umyśle tę ideę i pozwolić sobie na obserwowanie, jak nadajecie energii formę. Gdy już raz dostrzeżecie, kiedy nadajecie energii formę, dlaczego nadajecie energii formę i w jaki sposób nadajecie energii formę, na podstawowym poziomie zaczynacie widzieć, jak cała wasza rzeczywistość i nawet świat zostały skonstruowane. Możecie nawet dostrzec cykl energii, której nadajecie formę, substancję czy strukturę, nawet jeśli jest to forma emocjonalna. Zasadniczą sprawa jest obserwowanie cyklu energii; cykl nadawania formy przedmiotowi czy sytuacji mógł się rozpocząć od idei tego przedmiotu, potem w naturalny sposób nastąpił okres energetyzowania tej idei nawet bez uświadamiania sobie tego faktu. Tak naprawdę budujecie małe źródło energii, które sprawia, że idea przejawia się w bardziej ekspansywny sposób. Potem, parę dni później, przedmiot lub sytuacja mogą się zamanifestować – mogło się tak zdarzyć, ponieważ kupiliście ten przedmiot czy też otrzymaliście go, albo doprowadziliście do zaistnienia określonej sytuacji. Manifestacja tej energii pozostanie z wami tak długo, jak długo jest wam potrzebna, ale ponieważ energia ma swój cykl przemiany, w pewnym momencie zacznie się ona wycofywać i przekształcać w nową energię. To samo wydarza się z emocjami, które też są wywodzącymi się z umysłu ideami – przejawiają się one tylko w bardziej osobisty sposób. Kiedy jakaś emocja się przejawia, ma ona swój okres wzrostu, potem nadchodzi czas, kiedy kompletnie was ona pochłania, ale ogólnie rzecz biorąc emocje przemijają. Czasami nie pozwalamy całkowicie odejść jakiejś emocji czy energii i wtedy wchodzi ona w stan zastoju, nie jest zdolna się przekształcić.

Kiedy zaczniecie już obserwować energię, dostaniecie do rąk najpotężniejszy klucz do waszego życia i rzeczywistości na Ziemi – będziecie umieli się uzdrowić, pozostawać w stanie równowagi, uwolnić się od wpływów innych istot, a także zrozumieć, w jaki sposób wszystkie energie, jakich już nie potrzebujecie, doprowadzić do stanu finalizacji. Będzie to niezwykle potężne narzędzie, które pomoże wam żeglować przez waszą rzeczywistość i z łatwością osiągać wasze boskie cele. Tyle zamieszania powstaje na Ziemi z tego powodu, że ludzie wciąż żyją w ignorancji co do procesów energetycznych, i dlatego stwarzają wiele dramatów i zadają sobie wiele bólu z powodu swego braku zrozumienia. Nie osądzam was za to, gdyż rozumienie sposobu funkcjonowania energii należy do naturalnego procesu waszego duchowego wzrostu; po prostu chciałbym, żebyście zwrócili uwagę na swą ziemską rzeczywistość i na to, jak wasze doświadczenia mogą się rozwijać i rozszerzać. Wiele bólu pojawia się dlatego, że ludzie nie chcą zaakceptować istnienia zmian albo mogli nawet rozwinąć u siebie lęk związany ze zmianą. Lęk przed zmianą często przejawia się dlatego, że dana osoba pragnie się czuć bezpiecznie i stabilnie w swej rzeczywistości, ale doświadczyła kiedyś zmiany, która w poważny sposób zakłóciła jej spokój. Ludzie tacy zaczynają kojarzyć wszelkie przemiany w swym życiu z tym doświadczeniem. Zmiana łączy się z niepewnością, ale gdy zaczynacie rozumieć cykl energii oraz to, w jaki sposób nadajecie tej energii formę, zaopatrujecie się tak naprawdę w najlepsze możliwe zabezpieczenie. Uświadamiacie sobie, że gdy już raz zaakceptujecie jakąś energię w swojej rzeczywistości oraz to, że może ona pozostać lub odejść w pewnym momencie waszego życia, zaczynacie ją postrzegać jako neutralną, gdyż wiecie, że ta energia w sposób naturalny odejdzie wtedy, gdy już jej dłużej nie będziecie potrzebować, i w ten sposób zasygnalizuje proces wzrostu czy rozwoju.

Wiele zmian wydarza się teraz na Ziemi i będzie wydarzać się w waszej rzeczywistości; wszystkie one są częścią procesu uwalniania i oczyszczania w przygotowaniu na Wzniesienie. Aby pozostać w równowadze podczas okresów przemian, ważne jest, by skupić się na energii, ale również zacząć rozumieć energetyczne przejścia w każdym momencie waszego dnia. To energię przejmujecie od innych i ze swego otoczenia, energię stwarzacie za sprawą emocji, energię kształtujecie waszym umysłem oraz sposobem, w jaki tę energię postrzegacie. Tyle jest do zaobserwowania, ale gdy uznacie, że wszystko jest energią i nic nie jest solidne i niezmienne, zaczynacie doznawać zadowolenia w swej istocie i rzeczywistości, która dostarcza wam wszelkiej wiedzy i głębokiego poczucia stabilności nawet w czasach chaosu. Gdy już zaczniecie obserwować i dostrzegać w jaki sposób nadajecie energii formę i jaką formę ona przybiera, jest wam łatwiej ukształtować tę energię waszymi myślami w coś, co wesprze was w waszej rzeczywistości lub pomoże wam w duchowym wzrastaniu.....

http://krystal28.wordpress.com/

**********



Do tego momentu przekaz jest nie intencjonalny , dalej to już jak ktoś wybierze.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2011, 11:24:39 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1 : Sierpień 08, 2011, 12:06:31 »

Niektóre z odpowiedzi w tych przekazach  są w miarę jasne , logiczne i klarowne , warto chociaż w zarysie skonfrontować się z tematem.


Wzniesienie i Zmiany na Ziemi – Odpowiedzi na Pytania

06 sierpień  2011 Komentarze są wyłączone

by krystal28 in Adrial, Bren-Ton, Justine i Moraine, Plejadianie

.

Przesyłamy pozdrowienia dla naszych ziemskich braci i sióstr od tych z nas, którzy są na pokładzie gwiezdnego statku Anthabantian. To z naszej miłości i poczucia Jedności z wami korzystamy ze sposobności, aby dzielić się z wami naszymi spostrzeżeniami. Cieszymy się bardzo, kiedy znajdujecie czas, aby czytać nasze przesłania. Dzisiaj wracamy z odpowiedziami na wiele waszych pytań. Możecie zadawać nam inne pytania, jeśli chcecie; jesteśmy tu, aby asystować wam w końcowej fazie transformacji.

Podczas czasu przejścia, jaka jest najważniejsza rzecz, jaką może zrobić człowiek?

Są dwa ważne przedsięwzięcia, którymi możecie się zająć w tym czasie waszej transformacji. Pierwsza polega na odkryciu tego, co jest w waszych sercach, co czujecie, że jest prawdą a potem dążenie do szukania tej prawdy na zewnątrz z rezolutną determinacją. Stoi to w sprzeczności z taką postawą, aby bezmyślnie akceptować najnowsze ujawniane wydarzenia, tzw. szerszą perspektywę i wszystko na temat czyjegoś przeznaczenia, na podstawie otrzymywanych wiadomości od tak zwanych ekspertów a zwłaszcza od takich ludzi, którzy uważają, że wiedzą wszystko i nazywają siebie guru – jeżeli pozwolicie. Nikt – podkreślamy, ABSOLUTNIE NIKT prócz was nie wie, co wasza dusza życzy sobie doświadczyć w tym życiu. Zajrzyjcie w wasze serca a ujrzycie wasz wyższy cel, wszystko o co prosi wasza dusza i największe korzyści służące wszystkim zainteresowanym. Cytowanie wiedzy uzyskanej przez słuchanie innych niweczy wasz cel bycia tutaj. Wyznawanie wiedzy waszych guru niweczy wasz własny cel, jaki dusza chciała tutaj doświadczyć. Wy i tylko wy wiecie w waszych sercach, co jest dla was korzystne. Możecie odkryć prawdę w tych cichych chwilach, kiedy wasza dusza przemawia do was.
Drugą ważną sprawą jest podnoszenie waszych indywidualnych wibracji w taki sposób, aby kiedy transformacja Ziemi zakończy się – móc rezonować zgodnie z jej nową wibracją. Najłatwiejszym sposobem by tego dokonać to myśleć z głębi serca, widzieć wszystkich w Jedności i skupić się na zamiarze wyjścia z 3-ciego wymiaru. Mówiliśmy już o tym w przeszłości i będziemy mówić nadal w przyszłości.

Czy Ziemianie wkroczą do 5-go wymiaru?


Aby odpowiedzieć na to pytanie musimy poruszyć temat „wolnej woli”, która rządzi funkcjonowaniem wszystkich dusz na ziemi i wszędzie w kosmosie. Każdy z was musi zdecydować, na jakim poziomie wibracji chce istnieć i czy chce, czy nie wznieść się w wyższe wibracje. Wybór czy i kiedy zależy całkowicie od was.
Tak zwany 5-ty wymiar jest wibracją na poziomie którym wy i wasza dusza nie jesteście niczym skrępowani. Nie ma dwoistości, aczkolwiek będzie istnieć możliwość wyboru. To także wibracja na poziomie, której, wibrują wasi życzliwi gwiezdni bracia i siostry.
Więc ogólna odpowiedź na wasze pytania jest: tak, wszyscy ludzie przejdą do 5-tego wymiaru – ostatecznie. W rzeczywistości przejdą poprzez niego w swej drodze do wyższych wymiarów. Niektórzy zdecydują się by wznieść się do 5 wymiaru, kiedy Ziemia będzie zmieniać swoje wibracje; a inni nie. To wasz wybór plus wymaga to trochę wysiłku z waszej strony, aby osiągnąć częstotliwość 5-tego wymiaru. Nie polega to tylko na powiedzeniu: „Chcę wibrować na poziomie częstotliwości  z 5-tego wymiaru”
Ci, którzy są nieświadomi możliwości takiego wyboru nie wzniosą się – w tym czasie.  Zostaną przeniesieni do innego miejsca, gdzie będą mogli wznowić swe fizyczne życie. Tym, którzy świadomie wybiorą pozostanie w 3-tym wymiarze, zostaną zaprezentowane opcje inne niż pozostanie na Ziemi.

W jaki sposób poszczególne osoby i społeczeństwo transformuje się w wyższe wymiary? Czy za sprawą efektu „ setnej małpy”?

We wczesnych dniach waszego Internetu, kilku pionierów widziało potencjał powiązania swoich komputerów razem, aby umożliwić wymianę informacji naukowej. To wyznaczyło kierunek, za którym podążyli inni. Stopniowo inni stali się świadomi tego procesu i zaczęli podłączać swoje komputery do raczkującego Internetu i więcej informacji stało się dostępnej, aby dzielić się z innymi. Po tym jak znacząca liczba osób przyjęła taki sposób rozwiązań systemowych, zaprojektowano internetowe szerokopasmowe łącza. Potem wyłoniło się coraz więcej aplikacji i coraz więcej i więcej komputerów zostało połączonych ze sobą. Internet rozrósł się, aby obsługiwać coraz więcej ludzi aż do dzisiaj, kiedy jest szeroko akceptowany, jako część życia większości ludzi.
W każdym stadium rozwoju Internetu ludzka świadomość rosła równolegle z ich wiedzą. Każda osoba, która wchodziła na strony internetowe podejmowała świadomy wybór, aby tak zrobić plus zapłacili za konieczny do tego sprzęt i oprogramowanie. Na przestrzeni kilku lat stało się to zarówno koniecznym jak i dającym zadowolenie sposobem, aby korzystać z Internetu a trudnym dla tych, którzy żyją bez jego pomocy. Jeżeli chodzi o energetyczną perspektywę – ci, którzy korzystają z Internetu, podnoszą swoje wibracje.
Sposób, w jaki postępuje transformacja ziemskich ludzi jest powolnym, wielostopniowym procesem podobnym do procesu uczenia się korzystania z Internetu. Najpierw zdajemy sobie sprawę z szerszej perspektywy czegoś. Dostrzegło to na początku tylko niewielu i zaczęło to popularyzować. Potem ci, którzy otrzymali wskazówki na temat szerszej perspektywy zaczęli badać daną sprawę dla samych siebie. Pierwsi odkrywcy dokonują wyboru wolnej woli, aby zmienić dotychczasowe życie, – aby żyć z poziomu serca. Od tego momentu są przykładem dla innych – działając publicznie lub prywatnie – w ramach kontekstu wyłaniającego się nowego sposobu na życie.
Coraz więcej ludzi przyjmuje te nowe sposoby widzenia i życia w szerszej perspektywie, ogólna energia planety wzrasta i ludzie stają się świadomi i uważają, że jest łatwiej pojąć szerszą perspektywę rzeczy niż początkowo było to dla tych, którzy zaczynali cały ten proces. Tak, zawsze będą tacy, którzy będą się opierać i nigdy nie pojmą szerszej perspektywy, zupełnie jak ci, którzy nie korzystają z Internetu. Jednakże, czym więcej ludzi staje się świadomych, coraz więcej energii przybywa i szersza perspektywa wydaje się być mniej dziwna dla tych, którzy właśnie stają się jej świadomi. Proces narasta i następuje zmiana dla większości; z tych, którzy opierali swoje postępowanie wyłącznie na rozumie, na tych, którzy opierają swe postępowanie na myśleniu z poziomu serca.
Jednakże proszę zauważcie, że w każdym stadium tego procesu, czy to podejmując decyzję o wibracji na wyższym poziomie świadomości czy o skorzystaniu z Internetu, dokonujecie świadomej decyzji czy doświadczyć tego czy też nie, czy zrobić to teraz czy poczekać. Rola wolnej woli nie może być tu bardziej zaakcentowana.
W dodatku do kwestii wolnej woli i podobnie jak i do kwestii rozwoju Internetu, ludzie muszą jeszcze sami z siebie wykonać dodatkową robotę. Ludzie mogą lub nie kupić konieczny sprzęt, aby połączyć się z Internetem. To ich wybór. Jeżeli nie kupią sprzętu – nie połączą się. Podobnie, jeżeli ludzie nie podejmą się świadomego wysiłku, aby podnieść swoje wibracje, nie zostaną objęci falą jak ci, którzy tak uczynili. Nie ma przejażdżki za darmo.
Dokonuje się stopniowe przebudzenie, które ułatwia przyjęcie nowych sposobów bycia, pokazywanych przez pracowników światła oraz tych, co zawsze kroczą nowymi ścieżkami. Taka osoba może wyjaśnić, co się dzieje i poprosić kogoś o przyjęcie nowego sposobu bycia. Ale nawet najbardziej oddany pracownik światła nie może podjąć decyzji wolnej woli za kogoś lub wykonać za niego pracę polegającą na podniesieniu energii.  Jest oczywiście łatwiej jak pomaga wam pracownik światła, ale ciągle wymaga to decyzji wolnej woli i pewnego wysiłku, aby uzyskać konieczny poziom wibracji, aby móc żyć na nowej Ziemi.

Czy przylecą statki kosmiczne, aby zabrać ludzi z tej planety? Czy nastąpi ogólnoświatowe oczyszczanie tego, co narozrabiali ludzie?

Żadne masowe ewakuacje ludzi z tej planety nie są ani zaplanowane ani przewidziane. Takie zabieranie ludzi z powierzchni mogłoby ograniczać wolną wolę, wstrzymać powód i skutek i wyeliminować konsekwencje działań. To także byłoby bezpośrednie zaprzeczenie prawa o nieingerencji.
W przeciwieństwie do tego nierozważnego działania, wasza planeta podnosi swą częstotliwość w taki sposób, że dualizm, który utrzymywał się od tak długiego czasu, nie będzie już obecny. Ta zmiana trwa już od kilkunastu lat i osiągnie swój szczyt na przełomie kilku najbliższych miesięcy. Gdy to się dokona, będzie niewyobrażalnie trudno dla tych, którzy trzymają się ciemności, aby pozostać na tej planecie. Wielu, którzy teraz wahają się pomiędzy wyborem światła czy ciemności, wybierze światło. Inni, którzy bazują na lęku, luksusie, bogactwie czy/i statusie materialnym będą trzymać się kurczowo ciemności.
Instytucje, które bazują na strachu, takie jak wojskowość, obecne rządy i obecny system pieniężny znikną. Fizyczne struktury, które zostały zbudowane w oparciu o strach, znikną. Instytucje, struktury, jednostki i społeczności, które czerpią z światła zostaną. Następne miesiące będą czasem oddzielania tego, co ze światła a co z ciemności.
Nowa cywilizacja wyłoni się z chaosu powstając z upadku starego porządku rzeczy. Esencją nowej cywilizacji będzie miłość oraz Jedność z Ziemią i wszystkimi, którzy ją zamieszkują. Nie będzie to natychmiastowy proces, ale wydarzy się stosunkowo szybko, ponieważ nie będzie już czasu linearnego.
Fizyczne oczyszczanie planety będzie miało miejsce za pomocą wielu istot z tego wszechświata, które wspomagają jej powrót do jej nieskazitelnego stanu. Będzie to miało miejsce we współpracy z nowymi ludźmi Ziemi.
Nie będzie miało miejsca ogólne oczyszczenie bez obecności ludzi na planecie. Cała zmiana dokona się w zgodzie z bilansem energii. Te miejsca, gdzie energia Ziemi została poważnie uszkodzona, będą wymagały naprawy na najwyższym poziomie energetycznym. Tam, gdzie zostały poczynione najmniejsze szkody, ziemia będzie mniej dotknięta. Energetyczne prace naprawcze samej Ziemi różnią się między sobą – zaczynając od trzęsień ziemi, tsunami a na uciążliwej pogodzie, pożarach, zmianach klimatu i kończąc na podniesieniu się poziomu wód.

Czy nastąpi przebiegunowanie ziemi? Czy doświadczymy poważnych zmian ziemskich?


Częstotliwość ziemskiego pola magnetycznego opada. Tak będzie się działo do momentu zmiany pól magnetycznych, tak jak wydarzało się to już wcześniej w wędrówce Ziemi poprzez płaszczyznę galaktyki. Kiedy nastąpi zmiana pola magnetycznego ziemi wywoła to poruszanie się luźnych płyt tektonicznych względem siebie. Dokonają zmian polegających na zmianie klimatu na łagodniejszy i zrównoważeniu energii. W dodatku ma miejsce równanie fizycznego bieguna do pozycji pionowej. To wyeliminuje efekt pór roku. Rezultatem tego będzie planeta o klimacie łagodnym na całej powierzchni z ekstremalnym na północy i południu.
Ziemia będzie kontynuowała dostrajanie swej fizycznej manifestacji w celu wzniesienia się do lżejszych wibracji i transformacji samej siebie w nieskazitelnie piękną planetę. Towarzyszyć temu równoważeniu będą ruchy płyt tektonicznych. Ruchy te są efektem pragnienia Ziemi, aby zrównoważyć energetycznie te tereny, gdzie najbardziej doświadczyła ona energii strachu, złości, zazdrości i innych ciemnych energii. Zmiany na powierzchni ziemi nastąpią nie tylko w miejscu styku płyt tektonicznych, ale też w zupełnie nowych miejscach, gdzie nigdy wcześniej nie miało to miejsca. Wasi gwiezdni bracia i siostry, jak również wasze własne energie minimalizują trudne aspekty tych zmian. Wiele wydarzy się niezauważalnie, jednakże będzie też chaotycznie dla tych, którzy są bezpośrednio w to zaangażowani. Kiedy będziecie świadkami tych wydarzeń, zawsze miejcie to na względzie, że celowo wy i inni inkarnowaliście w tym czasie i w to specyficzne miejsce, aby doświadczyć to, czego doświadczacie.

http://krystal28.wordpress.com/



Kiara Uśmiech Uśmiech

Kiedy odejdą bieżące systemy monetarne? Czy zostaną zastąpione innymi systemami monetarnymi?

Bieżące systemy monetarne oparte na długu są w procesie rozpadu. Proces ten będzie trwać do momentu aż nie znikną zasoby super bogatych, aż do momentu zniknięcia papierowych walut i do momentu dopóki taki poziom pola do rozgrywek nie zostanie stworzony, który będzie działał w interesie wszystkich zainteresowanych. Nastąpią takie etapy rozpadania się systemu, podczas których wyłoni się system monetarny oparty na metalach szlachetnych, ale ostatecznie pieniądze będą dostarczone w celu, aby każda osoba mogła osiągnąć to, czego pragnie. W prawdziwym 5-cio wymiarowym pojmowaniu, waluta będzie tworzona przez jednostki tylko w razie takiej potrzeby.


« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2011, 12:07:12 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #2 : Sierpień 08, 2011, 14:09:31 »

Cytuj
Stopniowo inni stali się świadomi tego procesu i zaczęli podłączać swoje komputery do raczkującego Internetu i więcej informacji stało się dostępnej, aby dzielić się z innymi. Po tym jak znacząca liczba osób przyjęła taki sposób rozwiązań systemowych, zaprojektowano internetowe szerokopasmowe łącza. Potem wyłoniło się coraz więcej aplikacji i coraz więcej i więcej komputerów zostało połączonych ze sobą. Internet rozrósł się, aby obsługiwać coraz więcej ludzi aż do dzisiaj, kiedy jest szeroko akceptowany, jako część życia większości ludzi.

Nieprzypadkowo wspomina się o Internecie. Z tym ,że tak na prawdę , to my niczego nie wynajdujemy w drodze rozwoju osobistego. Świadomość jest takim Internetem obecnym w naszych organizmach OD ZAWSZE. Ludzie komunikują się ze sobą , z każdą żywą istotą na zewnątrz poprzez tą sieć, a także wewnętrznie -poprzez nią  wszystkie komórki rezonują jako jeden organizm.
Cały niezbędny sprzęt już mamy w sobie, niczego nie trzeba dokupywać jak to się sugeruje dalej
Cytuj
... Jeżeli nie kupią sprzętu – nie połączą się. Podobnie, jeżeli ludzie nie podejmą się świadomego wysiłku, aby podnieść swoje wibracje, nie zostaną objęci falą jak ci, którzy tak uczynili. Nie ma przejażdżki za darmo.

To umysł powinien cały czas mieć na uwadze, że istnieje sieć świadomości, powinien "kupić" tą wiedzę i wg niej weryfikować siebie, swoją tożsamość.  Ceną dla niektórych zbyt wysoką może być pozbycie się przywiązania do systemu takiego, jaki znamy  - pieniędzy, rządów , posiadania, nawyków, wygód.

Natomiast obawiam się ,że przekaż w innym kontekście ujmuje "kupowanie sprzętu". Tu się stawia subtelne warunki.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #3 : Sierpień 09, 2011, 01:43:00 »

W tym przekazie również jest bardzo dużo prawdy.

Poniżej transkrypt do filmików (do części 1-10) przetłumaczony przez Tomasza Ługowskiego.

Wiadomość Galaktycznej Federacji – przekaz Plejadian 1/13

-    Witajcie, jestem Alaje
-    pochodzę z systemu gwiezdnego o nazwie Plejady
-    jestem członkiem Federacji Galaktycznej w której tysiące przyjaznych ras zamieszkujących ten wszechświat współpracuje ze sobą
-    to nie jest Science Fiction
-    jeżeli jesteście inteligentni zbadacie najpierw tę informację zanim ją skrytykujecie
-    prowadzę wiele seminariów na temat rozwoju świadomości w Niemczech, Szwajcarii i Austrii
-    wielu z nas żyje tu jako ochotnicy
-    żeby wspomóc proces eliminacji aspektu negatywności z ziemi
-    każdy posiada swoje własne umiejętności i zadania
-    naturalnym jest że wszechświat jest wypełniony przez różne istoty operujące w jego różnych wymiarach
-    ale to jest utrzymywane w tajemnicy na waszej planecie
-    stojące po ciemnej stronie rządy waszych krajów wyśmiewają się z kwestii istot pozaziemskich i rozwoju świadomości
-    i robią to po to byście się tym nie interesowali i również z tego śmiali
-    ludzie u władzy okłamują was już od tysięcy lat jeżeli chodzi o istoty pozaziemskie i prawa uniwersum
-    nie chcą abyście o tym wiedzieli gdyż boją się utracić-     nad wami kontrolę
-    jeżeli w to nie wierzycie spróbujcie sami dociec tej prawdy
-    dowody istnieją ale musicie sami je odnaleźć-
-    tylko wtedy uwierzycie i będziecie to wiedzieć-
-    chcą abyście tworzyli negatywne energie i pracowali dla nich jako niewolnicy
-    robią to finansując wojny, narzucając podatki
-    i szydząc ze wszystkiego co dotyczy duchowości i istot pozaziemskich
-    pokazują wam fałszywe zdjęcia przestrzeni kosmicznej
-    żebyście myśleli że nic tam nie ma
-    spróbujcie dowiedzieć-     się tego sami
-    będziecie bardzo źli kiedy się przekonacie że cały czas was okłamywano
-    wyżej rozwinięte istoty z innych planet chcą abyście się wyzwolili z tego systemu
-    prawdę stanowi fakt że cały wszechświat jest zamieszkały
-    i jest to naturalne zjawisko które nie ma nic wspólnego z Science Fiction
-    wiele z istot pozaziemskich które odwiedzały Ziemię w przeszłości
-    było czczonych przez jej prymitywnych mieszkańców jako anioły lub bogowie
-    z tego właśnie powodu nadal funkcjonują tu systemy wierzeń i religie
-    modlicie się do  istot pozaziemskich które znalazły się na ziemi tysiące lat temu
-    lecz były to zarówno przyjazne jak i nieprzyjazne istoty
-    dla prawdy nie zrobi to jednak żadnej różnicy
-    czy w to wierzycie czy nie
-    bo to było rzeczywistością od zawsze
-    spróbujcie się tego dowiedzieć-
-    tysiące ludzi już to wie
-    ale za kilka lat dotrze to do wszystkich że nigdy nie byliście sami we wszechświecie
-    więc nie bądźcie zszokowani gdy zobaczycie tysiące statków kosmicznych na niebie
-    próbujcie jednak odróżnić-     które z nich są posłańcami miłości
-    bo to będą te uduchowione rasy
-    ponieważ niektóre nieprzyjazne istoty próbują podawać-     się za nas – Plejadian
-    niektórzy ludzie mają z nimi kontakt i szerzą przez to wiele dezinformacji
-    nie dajcie się zaślepić-     wyglądającymi prawdziwie lecz w gruncie rzeczy fałszywymi obrazami
-    bo o wiele ważniejsze jest kto znajduje się wewnątrz tych statków
-    za waszymi plecami wciąż toczy się wojna pomiędzy światłem a ciemnością
-    o uwolnienie waszych umysłów z niewoli w której tkwią od 12000 lat
-    nie jesteście wolni tu na ziemi
-    zapomnieliście czym jest wolność-
-    jedynym co znacie jest nienawiść-    , przemoc, terror
-    papierosy, narkotyki, podatki, fałszywe rządy przemawiające z waszych telewizorów
-    strach, systemy wierzeń i przesądy
-    tajemny rząd tworzy te wszystkie rzeczy żeby was kontrolować-
-    sami tworzą terror ażeby w pełni legalnie móc przekazać-     więcej władzy w ręce wojska i technologii kontroli
-    ich celem jest wzmocnienie negatywnej energii
-    czy chcecie żyć-     w takim świecie?
-    wiemy że wielu z was w to nie wierzy
-    a więc jeszcze raz powtarzam sprawdźcie to sami
-    dowody są dostępne
-    musicie jedynie zechcieć-     je odnaleźć-
-    spróbujcie usunąć-     negatywne aspekty z waszych umysłów
-    skoncentrujcie się na energii pozytywu
-    bo w niej jest wasza moc przeciwko złu
-    oni są bezsilni wobec tej energii
-    dlatego chcą was odciągnąć-     od tej mocy
-    nie pozwólcie by rządy ciemnej strony wami manipulowały
-    używają do tego celu telewizji, radia, gazet
-    papierosów, narkotyków, religii, medialnych polityków
-    wojska, fal elektromagnetycznych i wojen które sami wywołują
-    żeby utrzymać-     was trybie negatywnego nastawienia
-    każdy kto wyśmiewa się z tych informacji
-    jest już pod wpływem manipulacji i będzie musiał dotrzeć-     do większej ilości informacji niż inni
-    osoba inteligentna najpierw gruntownie zgłębia temat zanim wyda o nim opinię
-    wszechświat zamieszkuje wiele istot
-    humanoidalnych i niehumanoidalnych
-    wasze rządy mają z wieloma z nich kontakt
-    i utrzymują to w tajemnicy
-    to właśnie dzięki temu wasza technologia rozwinęła się tak gwałtownie przez ostatnie 50 lat
-    żyjecie na tej planecie żeby nauczyć-     się
-    jak pozostawać-     w obszarze pozytywu pomimo funkcjonowania w tak negatywnym środowisku
-    prawdziwym znaczeniem życia jest rozwój świadomości
-    rozwój serca, umysłu, charakteru i wzniesienie ich na o wiele doskonalszy poziom
-    bycie uduchowionym pomimo otaczających was negatywnych energii
-    tak dzieje się życiem wielu innych istot na wielu różnych planetach
-    ponieważ dusza pragnie nauczyć-     się wszystkiego co możliwe
-    każda planeta to szkoła w której możesz wejść-     o stopień wyżej
-    każda dusza ma cel by ewoluować-     wyżej
-    w stronę źródła, ku głównej świadomości kosmicznej
-    nazywacie to Bogiem ale to nie osoba
-    to energia dzięki której wszystko istnieje
-    nie macie właściwej wiedzy na temat wszechświata
-    ponieważ byliście karmieni dezinformacją przez wasze rządy i kapłanów
-    prawdziwa historia nigdy nie trafiała do waszych książek albo była całkowicie usuwana już w czasach średniowiecza
-    podobnie odkrycia dotyczące kolonii istot pozaziemskich były albo utrzymywane w tajemnicy albo usuwane.
-    zamiast tego pokazywano wam odkrycia kości jakichś zwierząt
-    i robiono z tego sensację
-    chcą was utrzymywać-     w ciemnocie i ignorancji
-    by jedynie oni mogli dysponować-     wiedzą i władzą
-    czy wydaje się wam to w porządku?
-    dowody na to są nadal dostępne
-     ale musicie je odnaleźć-     sami
-    bo nie powiedzą wam tego w telewizji publicznej
-    jeśli naprawdę chcecie dotrzeć-     do wiedzy
-    wasza jaźń wskaże wam sposoby by to osiągnąć-
-    większość-     ludzi na ziemi zapomniała jak słuchać-     swej duszy
-    ich uwaga jest celowo kierowana na negatywne społeczne działania otaczające ich zewsząd
-    przyjaciele, nadszedł czas by to zmienić-    !
-    żyjecie w koszmarze
-    pozbądźcie się wszelkich negatywnych emocji
-    w porównaniu do innych cywilizacji we wszechświecie
-    jesteście bardzo młodzi i niczym „przedszkolacy”
-    skoncentrujcie się na pozytywnych uczuciach
-    przynajmniej spróbujcie
-    w swoim wnętrzu wytwórzcie pragnienie
-    by dotrzeć-     do wiedzy o wszechświecie
-    nie pozwólcie sobie w tym przeszkodzić-     osobom o negatywnym nastawieniu
-    oni kradną waszą energię
-    i chcą byście byli równie prymitywnie jak oni sami

Wiadomość Galaktycznej Federacji – przekaz Plejadian 2/13
-    uważajcie na palaczy i nadużywających alkoholu
-    oni są pod wpływem negatywnych astralnych istot
-    które egzystują w polu ich aury
-    i żywią się waszą energią życiową
-    każdy potrafiący skorzystać-     z duchowych mocy to dostrzeże
-    jeżeli coś wibruje wyżej od was jest dla was niewidzialne
-    nie ma w tym nic z mistycyzmu
-    nie ma czegoś takiego
-    jest tylko wyższa duchowa nauka o której większość-     ludzi nic nie wie
-    ludzie o negatywnym nastawieniu mogą próbować-     się z wami kłócić-
-    sprawiać-     ze będziecie się złościć-     i czuć-     bezsilni
-    osoby o pozytywnym nastawieniu dadzą wam miłość-    , siłę i wiedzę
-    zawsze macie wybór kogo chcecie mieć-     po swojej stronie
-    światło czy ciemność-
-    Miłość-     czy Nienawiść-
-    nie pozwólcie się zwieść-
-    kiedy będą wam mówić-     że są uduchowieni
-    a jednocześnie będą palaczami
-    lub zwolennikami jakiejś religii
-    uduchowiona osoba dba o swoje zdrowie
-    ponieważ wie o Samoposzanowaniu
-    a także nie czci nikogo ani niczego
-    ponieważ sama bierze odpowiedzialność-     za swoje życie
-    tylko jeśli kochasz siebie samego jesteś w stanie kochać-     innych
-    palacz, który niszczy siebie z pewnością nie darzy się miłością
-    i musi się najpierw wyedukować-
-    każdy musi dokonać-     teraz własnego wyboru
-    czy chce żyć-     dla pozytywu czy negatywu
-    nie marnujcie czasu swojego życia oglądając głupie telewizyjne programy
-    jedząc niezdrowe jedzenie
-    zażywając narkotyki
-    czy wyznając religie które w przeszłości zabiły miliony ludzi
-    kiedy przybywaliście tu na ziemię
-    waszym planem była ewolucja ku czemuś wyższemu a nie niższemu
-    pomyślcie więc o tym
-    negatywne myśli milionów ludzi
-    od tysięcy lat zmuszają ziemię by się was pozbyła
-    dlatego pogoda jest chaosem
-    są trzęsienia ziemi powodzie i wybuchy wulkanów
-    ziemia nie jest zatruta jedynie przez gazy ale również przez niewłaściwe myśli
-    myśli są energią
-    a energia zawsze ma wpływ na wszechświat
-    ponieważ wszystko co istnieje jest ze sobą połączone
-    to jest nauka wyższego rzędu
-    próbujcie „ładować-    ” swoje myśli pozytywną energią
-    kiedy tylko możecie
-    koncentrujcie się na życzliwości a nie nienawiści
-    czy jesteście w stanie tego dokonać-    ?
-    jest tysiące podobnych mi osób na ziemi które mogą wam pomóc to osiągnąć-
-    jesteśmy posłańcami światła
-    którzy używają światła wyższych światów z płaszczyzny istnienia by usunąć-     to co negatywne
-    w waszej historii nazywaliście nas aniołami
-    każdy kto pracuje dla światła
-    jest potężnie atakowany przez ciemną stronę
-    dlatego ważnym jest by posłańcy światła zwiększyli swoją świetlną moc w jeszcze większym stopniu
-    nie pozwólcie się zniechęcać-     osobom o negatywnym nastawieniu
-    ani problemom z którymi się stykacie
-    bądźcie skupieni na swoim celu
-    by pomóc tej planecie zanurzyć-     się w świetle duchowości
-    gdzie nic co negatywne nie może istnieć-
-    eksperyment „Ziemia”, podczas którego chcieliśmy się przekonać-
-    czy potrafimy utrzymać-     nasze światło
-    pomimo otaczającego nas negatywnego środowiska
-    powoli zbliża się do końca
-    „ciemna strona” chce jednak temu zapobiec
-    nie pozwólcie się zniechęcić-     sceptykom, arogantom
-    czy opłacanym przez rząd psychologom
-    oni boją się miłości
-    i ludzi których wiedza jest większa niż ich
-    będą potrzebowali jeszcze wielu żyć-
-    zanim staną się gotowi na przyjęcie wyższej mądrości
-    mają wolną wolę
-    każdy kwiat ma swój właściwy czas w którym rozkwita
-    im więcej światła wysyłasz ze swego serca
-    tym słabsza staje się „ciemna strona”
-    im bardziej „ciemna strona” cię za to atakuje
-    tym większy jest to dla was komplement
-    że robicie to dobrze
-    walka ze złem ma miejsce bardziej wewnątrz niż na zewnątrz
-    w waszym sercu, myślach
-    energia którą emitujecie jest bardzo ważna
-    jeśli wasze myśli są negatywne
-    zwiększacie otaczający was chaos ponieważ go karmicie
-    jeżeli chcecie pozbyć-     się chaosu z waszej planety
-    emitujcie myśli z uczuciem miłości
-    ich energia poprzez morfogeniczne pole rozprzestrzeni się na całą planetę
-    w taki właśnie sposób możemy zniweczyć-     plany „ciemnej strony”
-    ich planem jest chaos nie tylko na tej planecie
-    ale również w całej galaktyce
-    czy pozwolimy na to?
-    „ciemna strona” używa telewizji aby was okłamywać-
-    90% telewizyjnych programów
-    ma założenie robienia z was nierozgarniętych głupców
-    oni nie chcą żebyście rozmyślali nad znaczeniem życia
-    chcą żebyście wierzyli że wszystko jest w porządku
-    a największymi spektaklami kłamstwa
-    są te związane z polityką
-    pokazują wam „medialnych” polityków i fałszywe wybory
-    żebyście myśleli że macie prawo głosować-
-    ale osoby które naprawdę sprawują władzę
-    nigdy nie pokazują się w telewizji
-    i są wybierani spośród członków własnych rodzin
-    jak długo będziecie pozwalać-     by takie osoby wami rządziły
-    tak długo pozostaniecie ich niewolnikami
-    by mogli finansować-     swoje wojny waszymi podatkami
-    spróbujcie sobie wyobrazić-
-    w jakim świecie chcielibyście żyć-
-    wyobraźcie sobie nasz świat bez przemocy
-    armii, polityków czy świętoszkowatych księży
-    świat bez przesądów, systemów wierzeń i bez kłamstw
-    wyobraźcie sobie nasz świat rządzony jedynie miłością
-    gdzie każdy ma wszystko czego potrzebuje
-    gdzie wiedza jest dostępna dla wszystkich
-    a kontakt z wyżej rozwiniętymi cywilizacjami z innych planet
-    jest rzeczą naturalną
-    wasze życzenie musi być-     silne byście  mogli żyć-     w takim świecie
-    im więcej ludzi będzie wizualizować-     i wysyłać-     myśli o tym
-    łatwiej będzie wam kierować-     ewolucją planety w stronę pozytywu
-    zacznijcie słuchać-     słów waszej duszy
-    a nie tych które kierują do was z telewizorów czy radia
-    słów swojej duszy możecie słuchać-     jedynie
-    kiedy pozostajecie w ciszy bez żadnego stresu czy hałasu
-    większość-     ludzi w ciągu dnia skupia się na nienawiści
-    zazdrości, kłótniach, arogancji
-    żyją w stanie nieświadomości przeciwnym do świadomości
-    marnując swoje życie
-    podejmijcie swoją decyzję TERAZ!
-    W jakim świecie chcecie żyć-    ?
-    Wyślijcie myśli z uczuciem miłości ku całej planecie
-    to zakłóca działania „ciemnej strony” bardziej niż cokolwiek innego
-    wyobraźcie sobie jak cała planeta wypełnia się światłem miłości
-    i to światło wypala całe zło
-    właśnie nadszedł czas by się sprawdzić-
-    czy już dorośliście umysłowo czy nie
-    ktoś kto lubi przemoc i kieruje się nienawiścią
-    jest znacznie mniej rozwinięty  niż zwierzęta czy rośliny
-    znaczenie waszego życia stanowi ewolucja świadomości
-    oraz miłość-     z głębi serca
-    nie stanowi go wasz samochód, komórka,
-    konto bankowe, religie, sport
-    horrory czy ponad wszystko przemoc
-    sensem życia jest zwyczajnie płynąca z waszego serca miłość-
-    tylko jeśli podążasz za głosem swojego serca
-    będziesz po zwycięskiej stronie
-    to klucz do wyższego stopnia istnienia
-    czy użyjecie tego klucza czy wyrzucicie go?
-    decyzja należy do WAS


http://krystal28.wordpress.com/alaje/
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #4 : Sierpień 09, 2011, 10:51:45 »

Cytuj
-    kiedy będą wam mówić-     że są uduchowieni
-    a jednocześnie będą palaczami
-    lub zwolennikami jakiejś religii
A jeśli będzie to uduchowiony zwolennik Federacji i w dodatku palacz to co hehe Mrugnięcie
Widać, że palacze są bardziej passe niż pijący. A dokładniej "nadużywający alkoholu".
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #5 : Sierpień 09, 2011, 11:22:01 »

Ja bym z każdego przekazu wybierała meritum ,wielkie istotności , które pomagają w ewolucji , odsłaniają uwarunkowaną i sterowaną nie moc ludzką.
Każdy niech znajdzie swoje ograniczenia i na nich niech się skupia by stanowić mogły pomoc ze zdejmowania osobistych blokad rozwojowych.

Jasna sprawa iż przekaz idący przez medium często jest  wzmacniany przez nie w tematach bardziej istotnych z przeoczeniem czegoś.
Rzadko bywa w 100% czysty ( takie były E. Nowalskiej w przekazach od Myślicieli) , bowiem energia przechodząc przez coś zawsze w jakimś stopniu łączy się z energią rzeczy . lub człowieka przez którego przenika.
Dostrajanie się do częstotliwości źródła bywa często bardzo długim i pracochłonnym procesem.

Kiara Uśmiech Uśmiech

==============================================

Nic w życiu Człowieka nie odbywa się bez energii , ona tak naprawdę jest podstawą jego życia...

PODSTAWOWYMI CENTRAMI ENERGETYCZNYMI SĄ CZAKRY
,od nich należy zacząć poznawanie przepływu energii w organizmie Człowieka.


   
Żadna forma istnienia, w tym także życie ludzkie, nie byłaby możliwa bez energii. Cały Wszechświat egzystuje dzięki niej, zdyscyplinowanym uporządkowanym rytmem. To energia powoduje, ze planety nie odbijają się o siebie jak piłki i nie panuje chaos. Jesteśmy częścią składową Natury i procesy energetyczne w niej zachodzące dotyczą także nas. Energia życiowa nas uruchamia i pozwala się toczyć naszym procesom życiowym.

    Żebyśmy mogli lepiej uświadomić sobie, czym właściwie jest ta energia, użyjmy bardzo obrazowego przykładu i przyrównajmy człowieka do komputera. Obudowa komputera i jego części to nasze ciało fizyczne. W komputerze znajduje się procesor - to nasz mózg. Komputer sam z siebie niczego nie czyni. Potrzebne jest oprogramowanie - to nasz umysł. Jednak cała ta maszyneria jest tylko kupą złomu, jeżeli nie dostarczymy jej prądu elektrycznego żeby mogła zadziałać. Takim odpowiednikiem prądu jest dla człowieka właśnie energia życiowa. Bez niej nie uda nam się nawet mrugnąć okiem.

    Energia krąży w ciele człowieka kanałami energetycznymi zwanymi meridianami. Łączą one punkty na skórze z głównymi organami wewnętrznymi. Miejscami szczególnej koncentracji energii w organizmie są czakry. Siedem głównych czakramów biegnie wzdłuż kręgosłupa. Pierwszy znajduje się u jego podstawy, siódmy na czubku głowy. Energia w czakrach znajduje się w ruchu wirowym i następuje tu ciągła wymiana z energią kosmiczną. Czakry bywają otwarte lub okresowo zamknięte.

    Czakry są to główne centra energetyczne w organizmie człowieka, które są jednocześnie odbiornikami, przetwornikami i przekaźnikami energii. Siedem głównych czakramów biegnących wzdłuż kręgosłupa, związanych jest z najważniejszymi gruczołami wydzielania wewnętrznego. Pierwszy znajduje się u jego podstawy, siódmy na czubku głowy. Energia w czakrach znajduje się w ruchu wirowym i następuje tu ciągła wymiana z energią kosmiczną. Blokada przepływu energii, a także przeładowanie może doprowadzić do zaburzeń hormonalnych, dysharmonii ciała, umysłu i ducha człowieka. Dlatego też tak ważne jest harmonizowanie czakr, co pozwoli nam zachować równowagę, spokój wewnętrzny oraz zdrowie.

    OPIS 7 GŁÓWNYCH CZAKR GŁÓWNYCH (OD DOŁU)

    CZAKRA PODSTAWY (KORZENIA)

    Czakra ta związana jest z ziemią, ugruntowaniem, materią. Jeśli pracuje prawidłowo to mocno stoimy na ziemi, jeśli jest nadczynna to ludzie mają skłonność do zachłanności na ziemskie przyjemności, materia jest ich jedyną rzeczywistością. Gospodarka rabunkowa Ziemi jest między innymi efektem nadczynności czakry podstawy u ludzi. Jeśli czakra pracuje za słabo ludzie mają tendencję do uciekania od spraw ziemskich, odlatywania, nie czują związku z ziemią. Przez niektórych ludzi dolne czakry uważane są za nieduchowe, a nawet nieczyste, a to prowadzi do ich słabego rozwoju i co z tego wynika - problemów w zwykłym ziemskim życiu. Człowiek jest boską istotą w całości i nie po to tu się wcielamy, aby teraz uciekać.
    umiejscowienie
       
    położona między odbytnicą a genitaliami, otwiera się ku dołowi
    nazwa sanskrycka    muladhara
    zmysł    węch
    forma jogi    hatha joga, kundalini joga
    cechy    ziemia, ugruntowanie, bezpieczeństwo
    barwa    czerwona
    przyporządkowanie cielesne    
    kręgosłup, kości, zęby i paznokcie, a także odbytnica, jelito grube, prostata, krew i budowa komórek
    gruczoły i narządy    
    nadnercza i narządy płciowe. Zasila energią ciało fizyczne - kości, mięśnie, krew i organy wewnętrzne. Wpływa na ogólną witalność, ciepłotę ciała oraz rozwój niemowląt i dzieci. Jest to ośrodek instynktu samozachowawczego.
    pozytywna siła    siła stabilizująca, uziemiająca
    mantra    LAM
    choroby    
    nowotwór, białaczka, obniżona witalność, alergie, astma, zaburzenia czynności układu rozrodczego, artretyzm, bóle pleców, choroby krwi, zaburzenia rozwoju i zaburzenia psychiczne, jak również schorzenia nerek, pęcherza moczowego, stawów, mózgu, uszu i włosów, chroniczne marznięcie i inne zaburzenia gospodarki termicznej
    kamienie szlachetne    agat, czerwony jaspis, czerwony koral, rubin
    terapia zapachowa    cedr, goździk

http://www.aquarius.4me.pl/czakry.html

Scaliłem posty
Darek

« Ostatnia zmiana: Sierpień 13, 2011, 11:36:49 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #6 : Sierpień 13, 2011, 10:04:37 »

W związku z wiarę jasnym wyjaśnieniem sposobu przejścia w wyższy wymiar oraz na Nową Ziemię ( zgodnym również z moją wiedzą) postanowiłam zacytować ten fragment.
Bowiem  nie jest istotnością kto przekazuje ważna jest prawda przekazu.

http://krystal28.wordpress.com/

......Drogi przyjacielu, jeśli zdarzy się to we wrześniu? Nie spodziewam się.
Więc wyglądajcie tych dni, ale zarazem, solennie was o to prosimy, miejcie otwarty umysł, gotowy na wcześniejsze wydarzenia.

S: Zatem zmiana, której oczekujemy, może wydarzyć się przed 21 grudnia 2012?
AAM:  Zgadza się.
S: I czy ta zmiana wydarzy się w jednej chwili, czy będzie stopniowa?
AAM: Ona już się wydarza.
S: Tak?
AAM: Ale, jak wiecie, wydarza się od pewnego już czasu.
Ale nadejdzie moment, nadejdzie moment, kiedy drzwi się otworzą. Więc jest to – było i jest – stopniowe przebudzenie. Widzieliście zmiany na poziomie mentalnym, fizycznym, emocjonalnym; zauważacie współzależność różnych rzeczy, zmianę w społeczeństwie. Ale nadejdzie moment, kiedy to wszystko zaskoczy. Więc jest to moment. W rzeczywistości, jest to okres około 20 do 24, może 26 godzin.
S:   Co opisujesz, panie, moment? Czy jest to otwarcie portalu, czy zmiana wibracji, czy…? Czy można wyrazić to w słowach?
AAM: Jest to zmiana w całej zbiorowej wibracji, wewnątrz której Ziemia, Gaja i wszystko na niej, zejdzie się razem. W której Ziemia, i wszystko na niej, zejdzie się razem. Połączy się – w innej wibracji. Więc nie jest to jak przejście przez portal.
S: Nie jest. Ok.
AAM: Przeszliście przez wiele portali, i stanowiły one część tego, co uważacie za mini-przemiany, których doświadczyliście.
S: Zgadza się.
AAM: A niektórzy ludzie przeszli przez to z wielkim zapałem. Z całą pewnością planeta tych przemian doświadczyła. Wiele królestw żywiołów również wykonało już swoją pracę. Ale nadejdzie chwila – my o tym myślimy jako o chwili, ale wy będziecie to odczuwać jako dzień albo coś zbliżonego. Nadejdzie moment, kiedy to wszystko razem się zharmonizuje.

S: I po jednej stronie będziemy w 3W albo 4W, a po drugiej w 5W?
AAM: Albo wyżej.
S: Albo wyżej. Wrócę do tego później, do tematu o Nasionach Gwiazd (Starseeds). Ale ludzie pragną jakiegoś opisu tego, co naprawdę…
AAM: Tak, do tych rzeczy, które słyszymy bardzo często, należy: czy będę mieć ciało? czy będzie istnieć doświadczenie fizyczności? czy Ziemia zniknie? czy moi przyjaciele znikną? czy mój pies zniknie?
{Śmiech}
Pies najprawdopodobniej zostanie.
{Śmiech}
S: Pies będzie miał niezły ubaw!

No i jeszcze są inne pytania, takie jak to, dotyczące trzech dni ciemności… Ludzie chcą wiedzieć, co wyniknie z tej zmiany. Czy wstanę w formie fizycznej i pójdę w inne miejsce? Czy ja… czy Ziemia zniknie za mną w 3W, a otworzy się Ziemia w 5W? Nie wiemy, czego się spodziewać.
AAM: Nie, nie wiecie. Pomyśl o tym jak o mrugnięciu okiem. Czy zdarzyło ci się, że mrugnąłeś, a pokój nagle stał się jaśniejszy? To wydarza się cały czas w waszych medytacjach. Jest to jak mrugnięcie. Ziemia wykonała już większość swego przejścia.
A większość zmian na Ziemi, jakich teraz jesteście świadkami, w istocie pomaga zbiorowości dusz, ludziom, we właściwym przystosowaniu się. Jest to więc coś podobnego do mrugnięcia. Możecie doznawać fizyczności – gdyż jest to jedna z radości bycia na tej Ziemi – o ile zechcecie. Jest to zmiana potencjału sposobu, w jaki  funkcjonujecie, i w jaki wszystko funkcjonuje… Zatem to tak, jakby znienacka pojawiła się brygada porządkowa. A zmiecione zostaną – a zmiecione zostaną, mój, kochany, pozostałości strachu, nienawiści i ciemności.
W tym momencie, w tym, co nazywamy „momentem”, istnieje wybór. Czy chcecie – i to może wydarzać się nieustannie, bo tylu z was położyło już fundament – czy chcecie być w sercu miłości? Czy pragniecie znaleźć się w wyższej częstotliwości? W najostatniejszej sekundzie wystarczy tylko, że oni wszyscy powiedzą „tak”, i pozwolą sobie być zalanymi falą. o której możecie myśleć jak o fali przypływu energii, która ogarnie planetę. Dlatego właśnie mówimy, że wszyscy są do tego zaproszeni.
I jeśli ktoś wybierze, że tego nie chce, to w porządku. To smutne. Ale nie muszą oni, nie ma konieczności kontynuowania egzystencji w innej częstotliwości na tej planecie. Jednakże powiedzmy to jasno – i w tym miejscu pojawia się strach w ludziach – oni nie będą mogli zostać. Więc będą to ci, którzy zdecydują się odejść.

S: Co stanie się z tą Ziemią, Ziemią 3W, że nie będą oni mogli zostać? Czy to masz na myśli, Panie?
AAM: Tak, o to mi chodzi. Zrozum, że Ziemia 3W nie istnieje.
S: Już nie będzie istnieć po tym momencie?
AAM: {Opisując 5W} Możecie doświadczać istnienia takiego jak w 3W. Pomyśl, że żyjesz gdzieś i projektujesz coś w rodzaju doświadczenia teatralnego. Więc możesz doświadczać takiego stanu, jak w 3W, ale jest to doświadczenie, które już nie zawiera wszystkich starych paradygmatów, nie zawiera dualności.
S: A co zawiera?
AAM: Zawiera fizyczną rzeczywistość miłości, fizyczne przejawienie radości, niewiarygodne doświadczenie różnorodności, wzajemnego połączenia, miłości, wspólnoty. Jest to odrodzenie tego, co zawsze było zamierzone.
S: Wygląda na to, że mówisz o Ziemi 5W.
AAM: Zgadza się.
S: Ale co z tymi ludźmi, którzy powiedzą „nie”? Czy oni pozostaną na tej Ziemi 3W, czy znajdą się gdzie indziej?
AAM: Znajdą się gdzie indziej.
S: A czy znajdą się tam jako dzieci, czy w takiej postaci, jaką mają teraz?
AAM: Oni wrócą do domu. Wrócą do stanu poza ciałem.
S: Na plany astralne?
AAM: Tak. Spotkają się z doradcami i dostaną nowy przydział, gdy już wybiorą.
S: I nikogo nie będzie na tej Ziemi? Czy ona w ogóle będzie istnieć?
AAM: Ach, nie, będzie istnieć {w 5W}, będzie istnieć. Gdyż wciąż istnieje możliwość doświadczania i przejawiania się w fizyczności.

S: Aha. Czy Ziemia będzie istnieć w takiej postaci jak teraz, czy też będzie wypaloną skorupą?
AAM: Nie, będzie istnieć tak, jak teraz {ale w 5W}, w swej boskiej doskonałości. Tak samo wy będziecie istnieć tak, jak teraz, o ile zapragniecie posiadać tę formę, choć możecie wprowadzić w niej pewne zmiany.
{Śmiech}
S: Kilka przychodzi mi do głowy!
AAM: Wielu dokona zmian, przyjacielu.
S: Będę szczęśliwy, mogąc to zrobić.
AAM: I to jest właśnie różnica. Jest nią zdolność do tworzenia i współtworzenia z miłością. Jest nią aktywne wykorzystanie energii tworzenia do przywołania tego, czego pragniecie doświadczać.
S: Rozumiem. Sprawdźmy, czy wszystko dobrze zrozumiałem. Ludzie, którzy powiedzą „tak”, pójdą do 5W, ludzie, którzy powiedzą „nie”, pójdą na plan astralny. Czy pozostanie jakiekolwiek życie na Ziemi? {ma na myśli 3W}
AAM: Tak {ma na myśli 5W}.
S: A kto czy też co to będzie?
AAM: To będą ci, którzy są w 5W, którzy pragną mieć tego rodzaju świadomość, ale również i doświadczać fizyczności.
S: Och, może cię niewłaściwie zrozumiałem. Czy nie mamy fizycznego doświadczenia w 5W?
AAM: Tak. To się dzieje na Ziemi.
S: No teraz mam lekki zamęt. Ja mówię o dwóch różnych rzeczach. Jedną jest Ziemia 3W, a drugą Ziemia 5W. Ta 5W…
AAM: Ziemia 3W przeszła kosmetyczną zmianę. Nie ma jej tu.
S: Nie ma jej.
AAM: W ten sam sposób ty, mój kochany – jako wcielenie wyłącznie trójwymiarowej istoty – nie jesteś tu już obecny. {Ponieważ będę w 5W, a w 3W nie.} W tym momencie Ziemia i ty, i wszyscy – przeskoczyli.
S: No dobrze. Więc nic nie zostało w 3W?
AAM: Nie, wszystko jest przekształcone, przetransformowane, podwyższone.
S: Ahaaa… Ok.
AAM: Przepraszam, widać nie mówiłem wystarczająco jasno.
S: Więc po tej dacie nie ma już Ziemi 3W?
AAM: Zgadza się.
S: Och, tego nie rozumiałem.
AAM: Ziemia nie chce się podwajać i nie chce już być nośnikiem tamtej energii.
S: Aha. Inaczej niż, powiedzmy, Wenus? (2)
AAM: Tak, tam nastąpił podział, ale Ziemia zdecydowała się na coś innego.
S: A niech mnie! Nie słyszałem tego wcześniej, i właśnie usiłuję to przetrawić. Nie będzie Ziemi 3W. Ludzie, którzy powiedzą „nie”, pójdą na plany astralne, a ludzie, którzy powiedzą „tak”, będą dalej żyć na Ziemi.
AAM: Zgadza się.
S: To mi wreszcie otwiera oczy. Dziękuję.
AAM: Wszyscy idziecie razem. To umowa wiązana, przyjacielu.

S: No tak {śmiech}. Teraz rozumiem. Czy będzie mieć miejsce 3 dni ciemności, czy to jakieś nieporozumienie?
AAM: Będzie okres ciemności. Jest bardzo nieprawdopodobne, żeby to były wasze trzy dni. Prawdopodobnie będzie to czas około 20 godzin, okres podobny do waszego jednego dnia.
S: A co będziemy robić w ciągu tych 20 godzin?
AAM: No cóż, część ich prześpicie. A przez część będziecie po prostu – co wam usilnie polecamy – siedzieć w ciszy. Przebywać w swoim sercu. W spokoju. Z tymi, których kochacie i cenicie. Ale nie wpadajcie w panikę.
S: Aha. W porządku. No cóż, to bardzo pomocna informacja. Zdaje się, że dopiero zaczynam doceniać to, co się będzie wtedy działo. No dobrze, w takim razie chciałbym zadać ci jeszcze kilka pytań. „Boskie nieprzekraczalne terminy” – to określenie pochodzi ze stwierdzenia SaLuSy, kiedy to powiedział on, że istnieją nieprzekraczalne terminy, o których w boski sposób zadecydowano.

Nie rozumiem tego pojęcia „boskich nieprzekraczalnych terminów”, skoro przedtem myślałem, że gdy ten nieprzekraczalny termin zostanie osiągnięty, Federacja Galaktyczna przejmie stery i zrobi to, co będzie chciała. Ale, jak mi się wydaje, nieprzekraczalny termin ujawnienia minął, nieprawdaż? A jednak nie wydarzyło się ono.
AAM: Tak, masz rację. Jedną z kwestii jest tu również problem językowy, bo gdy wy używacie określenia „nieprzekraczalny termin”, wskazuje ono na tę linię na piasku. I chcielibyśmy podkreślić też, że jest to bardzo unikalne przedsięwzięcie, mówiąc oględnie.
I wiele… hmm… my nie mamy tak wiele reguł, które moglibyście nazwać „protokołem”. Jest to zresztą bardzo ludzkie słowo, nieprawdaż? W każdym razie sposób, w jaki pracujemy ze zbiorowością ludzką, jest bezprecedensowy. I pojawiły się „nieprzekraczalne terminy”. Wzięliśmy więc zbiorowy oddech i powiedzieliśmy to, zgadza się, ale istnieje tu pewien margines. I pozostawimy go im.
Jedną z rzeczy, którą z pewnością zauważyłeś, drogi przyjacielu, jest intensywność energii, jaka zalewa teraz planetę i każdą istotę ludzką, nawet tych, którzy nie zdają sobie z tego sprawy. Każdy to czuje, gdyż wiele osób żyje, jak to określilibyśmy, „w gorączce karmienia” (feeding frenzy). Gonią oni swój ogon. Czują intensywność częstotliwości, które otrzymują, by osiągnąć punkt przełomu, ponieważ, tak, będzie taki moment, ale też im więcej ludzi zbierze się razem, tym solidniejszy będzie fundament, i tym przyjemniejsze i gładsze to wszystko się stanie. Więc zezwalamy na przedłużenia tych terminów, co zazwyczaj nie było możliwe.
S: Ok. A więc aby precyzyjniej to ująć, można by powiedzieć, że inicjatywa przeszła w ręce Federacji Galaktycznej i duchowej hierarchii po tym „nieprzekraczalnym terminie”, ale są oni też rozważni i…
AAM: Dyskretni.
S: …i dyskretni w tym, co zamierzają zrobić dalej. Czy to się zgadza?
AAM: Zgadza się. Towarzystwo Niebiańskie i jeszcze dalej. Chcemy pomóc, więc zezwalamy na pewną elastyczność. Ale z naszego punktu widzenia wszystko jest w porządku. Wszystko idzie do przodu. Jestem archaniołem pokoju. Jestem wojownikiem pokoju, tak jak i ty. Naszym pragnieniem jest, aby ten proces był tak pokojowy i pełen miłości, jak jego wynik.

S: W porządku, to wszystko jest bardzo przejrzyste. Teraz chciałbym ci zadać pytanie dotyczące drażliwego tematu. Pewna informacja wywołała w ludziach – no cóż, we mnie też – coś w rodzaju szoku; chodzi o to, że być może będą oni musieli zrezygnować z niektórych swoich przyjemności i sposobów spędzania wolnego czasu. Niektórzy martwią się, że nie będą mogli się wznieść, jeśli nie porzucą takich rzeczy jak tytoń czy marihuana – te dwa pojawiły się jako najważniejsze. Powiedziałem im, że uważam, że raczej chodzi o to, że w tym wypadku ich przejście będzie bardziej wyboiste, a nie, że nie osiągną wzniesienia w ogóle. Czy mógłbyś to pytanie skomentować?
AAM: Masz absolutną rację. To, co oni robią, i czego doświadczają, to obawy ich własnego ego. Stają oni w obliczu swego podejścia do miłości własnej i poczucia własnej wartości. Więc myślą teraz: „Jeśli nie zrobię X, nie będę mógł uczestniczyć w miłości”. Ale to nie jest tak.
Tym, co staraliśmy się dzisiaj podkreślić w rozmowie z tobą, jest ten moment decyzji. Ale, jak sam mówisz, jeśli przygotowaliście drogę, nie tylko na planecie, ale i we wnętrzu swej świętej jaźni, jeśli wasze naczynie jest czyste, dotyczy to i czystości serca. Więc nie chodzi tu o taką czy inną substancję chemiczną. Chodzi o sprawę następującą: czy przyjmowanie tej substancji jest aktem miłości do waszej świętej jaźni, czy tylko pomaga wam w ukryciu nienawiści do siebie samych, którą odczuwacie?
To pytanie każda istota powinna sobie wziąć do serca, ale bez poczucia, że jest przez nas kiedykolwiek i jakkolwiek osądzana. Ale gdyby ci ludzie zwrócili się do nas i poprosili o wyjaśnienie i o pomoc, to właśnie usłyszeliby, takiemu celowi służy ten okres dyskrecji i elastyczności. Chcemy w ten sposób pomóc.
A zatem czy będą oni musieli porzucić to, co kochają? Nie. Ale czy to jest miłość? Czy jest to uszanowanie ich własnej świętej natury? Takie pytanie my stawiamy.

S: Dziękuję. To było bardzo przejrzyste. Zauważyłem, że umknęło mi jedno pytanie, i szybko chciałbym do niego wrócić. Powiedziałem moim czytelnikom, że mam przeczucie, że większość Gwiezdnych Ziaren już się wzniosła. Dodałem też: czemu zaproszono by ich na Ziemię, jeśli nie byliby wzniesieni? Stanowiłoby to wtedy raczej część problemu, a nie część jego rozwiązania. Czy to moje przeczucie jest trafne?
AAM: Tak. Gwiezdne Ziarna są tutaj, by pomóc.
S: Rozumiem. I są w większości wzniesieni, już przez to przeszli?
AAM: Zgadza się. I dlatego międzywymiarowa przemiana staje się tak głęboka i coraz wyraźniejsza. Czasem więc nie wiedzą oni o tym, i nie są pewni, czy znajdują się w trzecim czy piątym, siódmym czy dziewiątym wymiarze. Ale to nie ma znaczenia, są oni tu, by pomóc.
S: Rozumiem. A co decyduje o tym, kiedy spadną z oczu te zasłony?
AAM: To kombinacja czynników, ale 90% jest sprawą indywidualną.
S: W jakim znaczeniu, Panie? Indywidualną…
AAM: Indywidualną decyzją…
{Śmiech}
… że mają już dość.
S: Ja już mam dość! {Śmiech}
AAM: A twoja zasłona jest cienka jak gaza.
S: {Śmieje się} Ho ho!
AAM: Nie doceniasz siebie. To, co nazywasz przeczuciami, to wizje, mój przyjacielu.
S: No cóż, dobrze wiedzieć. Z pewnością będę się czuł pewniejszy z tym, co mówię.
AAM: Pochodzi to z miejsca wiedzy i zrozumienia. A teraz następnym krokiem, mój drogi bracie, jest zaakceptowanie tego.
S: To cudowne. Bardzo jestem wdzięczny za to, co mi dziś powiedziałeś. To tak pomaga. I pomoże wszystkim innym, którzy też zadawali sobie te pytania.
AAM: Kochany, zawsze jestem z tobą. Idź z moją miłością. I z moim błogosławieństwem.
S: Dziękuję.
AAM: Żegnaj.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 13, 2011, 10:10:28 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #7 : Sierpień 17, 2011, 17:33:41 »

Proponuję bardzo uważnie przeczytać, czasami nie ma znaczenia jaki jest podpis jeżeli słowa niosą mądrość.

http://wolnaplaneta.pl/terra/category/channeling/



 Różany ogród. ASANA MAHATARI (Saint Germain)

NOAH - SARA - MAHATARI - Saint Germain


Oni krzyczą: JA JESTEM!
i zaraz po tym
oni mówią: JA WIEM!


Oni dyskutują o swoich racjach, mają opinie i poglądy,
widzą ziarnko piasku w oku innego,
ale ślepi są na deskę przed swoimi oczami.

To są znaki fałszywych Proroków
i im głośniej krzyczą, im bardziej demonstrują swoją wiedzę, tym bardziej chcąc Cię do czegoś przekonać ukazuje się twarz niewiedzy zamiast oblicza Wiedzy.


Wsłuchujcie się zawsze w Serce i obserwujcie dokładnie,
ponieważ Prawda Stwórcy, czyste Światło Ojca, niebiańskiej Matki
- nie naciska, nie wymaga, nie sądzi, nie skazuje, nie ma opinii, nie ma stanowiska, jest sobie samo wszystkim, daje jawność o tym czym jest i co ma. Zaprasza każdego do stołu – ponieważ jest wszystkiego pod dostatkiem. Jednak jest zawsze spokojne, nienarzucające się, nigdy nie „wie lepiej”, nie ma w nim śladu próżności i uzależnienia od EGO, nie ma też syndromu „ja mam rację”. Nic z tego nie zobaczycie.


Żadnego przymusu, żadnego członkostwa, żadnego stałego uczestnictwa w grupie (*w bandzie), nic co nie jest wolne. To wszystko jest w nim (*w Świetle j.w) wykluczone.

Dary Nieba zostaną dane, pokazane, zaprezentowane i Wy możecie z nich skorzystać, możecie je przyjąć i zintegrować – możecie wierzyć i codziennie przyjmować je do siebie.

Możecie je również odrzucić, wykluczyć, ich nie dopuścić. Możecie je również nazwać bzdurami, kłamstwem lub (…) /niem. „tollerei”/. Tak, to wszystko jest możliwe.

Takie jest spektrum reakcji Istoty,
jeśli jest z czymś konfrontowana i czuje się postawiona w danej sytuacji,
w której trzeba odróżnić:
to prawdziwe od zepsutego, to czyste od zabrudzonego, to rzeczywiste od iluzji.

Stwórca mówi jasnym językiem, jednak ci którzy nadal lawirują w zamieszaniu języka wielu Czasów nie rozumieją jednak jego mowy i odwracają się do starych sylab w wierze iż rozpoznają co jest pełne Światła a co jest Ciemne.


Ja mówię Wam:
niewyjaśnione Serce nie może niczego rozpoznać!
Ja mówię Wam:
wyjaśnione Serce rozpoznaje wszystko!

Ja mówię Wam:
Duch który jest zajęty jest zagubiony i tępy!
Ja mówię Wam:
spokojny Duch jest klarowny i żywy!

Ja mówię Wam:
góra stanie się dołem!
Ja mówię Wam:
odwrócenie całego Życia jest w toku!

Idźcie, to co do dziś jeszcze było prawdziwym i dobrym jest już jutro fałszywym i szkodliwym.

Dlaczego?
Ponieważ zmieniają się paradygmaty.

Świat wypadł z ram ponieważ omyłkowo określiliście prawdziwe jako fałszywe i fałszywe jako prawdziwe.

Przez to nic nie osiągnęliście – narodziliście jedynie mętne spostrzeżenia i wyszło z tego tylko to co ograniczone.

„Wczujcie się w Wasze Serce” – jest przez nas często mówione!
I Wy czujecie lecz mimo wszystko „nie trafiacie” – jakże często!


Dlaczego?
Ponieważ nie jesteście jeszcze w sobie samych wyjaśnieni!
Bo nie oświetliliście siebie całkowicie, bo jeszcze nie wiecie dokładnie gdzie są blokady, wzorce, uwarunkowane zachowania, uwarunkowania Starego Czasu, opinie i nieporozumienia które są Waszymi przeszkodami na Drodze do Światła.

Oświecenie jest dane każdemu Człowiekowi natychmiast,
lecz każdy musi być na to gotowy, aby wszystko,
absolutnie wszystko postawić do Światła.



Kto jest na to gotowy?
Ilu takich ludzi znasz, Ty który to czytasz? Czy jesteś jednym z nich?

To daleko zaszedłeś ponieważ Perły które już świecą i są uszlachetnione, są bardzo rzadkie -  nawet teraz, w czasie który wszystko i każdego Transformuje.

Nawet teraz prawdziwe kwiaty są rzadkie, są rzadkie wielkie Perły, uszlachetnione i ukończone diamenty tego niezwykłego wydarzenia które równe jest wyjątkowemu przeżyciu jeśli stoi się naprzeciw temu połyskowi.

Tak my idziemy do Światła w Złoty Wiek, jak prawdziwym to jest i jeszcze nigdy prawdziwszym nie było jak teraz.

Lecz idziemy do Światła z wieloma bagażami. To są ciężary ludzi którzy uważają że muszą go załadować aby przeżyć. Przez to dźwigają ten ciężar i będą stopniowo zmuszani do odkładania ciężaru po ciężarze.

To jest właśnie istotą tej podróży: zdejmować ciężar po ciężarze by stać się lekkim i łatwym krokiem iść do Końca Czasu, aż się wypełni.

Ci którzy dźwigają swoje duże, własne obciążenia nie mogą osiągnąć Poznania ponieważ są zajęci tylko sobą – nawet muszą – lecz kiedy się zdecydują zdjąć obciążenia, wtedy są leccy, uwolnieni i ich Duch staje się pobudzony. Wtedy wszystko kieruje się w dobrym kierunku.

Teraz jest wielu Wojowników Światła, którzy na swoich barkach niosą stare obciążenia i napotykają Nowy Czas patrząc przez pryzmat Starego.

Jak macie wtedy rozpoznać to, CO JEST?

Tak się nie da!


Oni mówią:
ja zabiorę Wam wszystkie ciężary!
Nie słuchajcie!

Oni mówią:
ja znam Drogę!
Nie słuchajcie!

Oni mówią:
przeze mnie dostaniesz się do Boga!
Nie słuchajcie!

Oni mówią:
uczyń to, uczyń tamto!
Nie słuchajcie!

Oni mówią:
ja znam Twoją Drogę!
Nie słuchajcie!

Oni mówią:
zaufaj mi, a o wszystko jest zadbane!
Nie słuchajcie!

Oni mówią:
my wiemy co powinieneś zrobić!
Nie słuchajcie!

Oni mówią to, żeby się Tobie przypodobać!
Nie słuchajcie!

Oni mówią aby Cię przekonać do swoich poglądów!

Oni mówią aby wychwalać swoją wiedzę jako Wszechwiedzę!
Nie słuchajcie!

Oni mówią tylko dla własnego dobra!
Nie słuchajcie!

Oni mówią bo nie potrafią milczeć!
Nie słuchajcie!

Oni mówią, dyskutują, mówią, dyskutują i mówią i dyskutują!
Nie słuchajcie!

Im bardziej łagodna, spokojna, klarowna, niepodenerwowana, kochająca, wolna i zdecydowana jest Istota, tym bardziej prawdopodobnym jest iż jest ona zgodna z sama sobą i w Pokoju.
Niespokojny Duch jest stale zajęty i nie zna Pokoju.

To jest wyraźny znak pokazujący status Istoty.
Uważajcie na to i uważajcie jeśli popadacie w samoobserwację która jest absolutnie niezbędna, ponieważ musicie wiedzieć jedno:

KIM JESTEŚCIE I CO WAS NADAL POZBAWIA SPOJRZENIA
NA ISTOTĘ WSZYSTKICH RZECZY



W tym Czasie jest tego dużo!

Wasze Serce wie wszystko kiedy jest uwolnione, w przeciwnym wypadku jest równe Ogrodnikowi który nie zna swojego Różanego Ogrodu i najpiękniejsze ze swoich kwiatów uważa chwasty.

Ja jestem to JA JESTEM
Od Wieczności do Wieczności

W bezgranicznej Miłości do ludzi


ASANA MAHATARI
Mistrzostwo osiągnięte jako Saint Germain
« Ostatnia zmiana: Sierpień 17, 2011, 17:35:42 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #8 : Sierpień 17, 2011, 19:56:30 »

Jakoś tak od tego momentu

Cytuj
Oni mówią to, żeby się Tobie przypodobać!
Nie słuchajcie!

przekaz stał się dla mnie bardziej czytelny .. Mrugnięcie
Ale cóż, pewnie narażam  się Mistrzowi hehe

Więc już cicho.
Najważniejsza jest ... droga , jaka?  posłuchajcie

http://www.youtube.com/watch?v=_4DJMPGNiD0


I've loved, I've laughed and cried
I've had my fill, my share of losing
And now as tears subside
I find it all so amusing

To think I did all that
And may I say not in a shy way
Oh no, oh no, not me
I did it my way

Moja droga Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Sierpień 17, 2011, 19:56:56 wysłane przez east » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Sierpień 17, 2011, 20:06:28 »

Mamy tylko Siebie.

Love
Is
For
Ever

<a href="http://www.youtube.com/v/KnYu4IZHHlQ?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/KnYu4IZHHlQ?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

« Ostatnia zmiana: Sierpień 18, 2011, 15:26:31 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #10 : Sierpień 17, 2011, 20:09:52 »

Dla każdego jest jego moment zrozumienia i zawsze jest to właściwy moment  , bo jego.


Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #11 : Sierpień 20, 2011, 15:21:22 »

Warto uważnie przeczytać , a szczególnie między wierszami , bowiem zwycięża jednostka , prawość , prawda i miłość. Wszystko inne rozsypuje się w pył....
Koniec definitywny krętactwa i manipulacji , pora na jej odejście z tej przestrzeni.


18.08.2011 W Punkcie Zapalnym. RADA 12

Rada 12


Staną się znane kulisy władzy za sprawą której prawie cała ludzkość została zdegradowana do roli niewolników. To co przeciska się do Światła, dotarło do niego i jest dużo tego co się właśnie ukazuje. To niewyobrażalne dla Duszy Człowieka ukazuje swe oblicze, swoją „gębę zepsucia”

Rozbrzmiewa Wielki Akord, ponieważ rozdzielają się Światy i potężny dźwięk przenika każde Serce
- te Serca które tego nie zniosą, odejdą, a te Serca które oczekują tego z tęsknota, pozostaną.


Sprawiedliwość jest głównym słowem tego czasu który teraz nastąpi a przede wszystkim wtedy gdy musi utorować sobie drogę i czyni to.

Podczas tego będą rozpraszane wątpliwości i tworzone konflikty aby ludzie służący z pełnym oddaniem temu Procesowi stali się niepewni. Czas „fałszywych Proroków” zaczyna się właśnie teraz – na taką skale której jeszcze Świat nie doświadczył.

Lecz również teraz zaczyna się Czas wojowników Światła, prawdziwych, służących Panu,
zaczyna się Czas który zmiecie wszystkie oszustwa.


Magia tych dni leży w tym iż tak zmiana będzie widoczna i namacalna dla wszystkich ludzi.


Nie można zaprzeczyć oczywistemu, lecz nie dziwcie się, również i teraz większość ludzi będzie chętnie i dobrowolnie trzymać się Starych Reguł.

„Stare Reguły”, taak, i ci nowi fałszywi Prorocy będą do nich przekonywać ludzi.

Na krótki Czas będzie panował chaos, niepewność i irytacja – tak jak jeszcze nigdy na tym Świecie, lecz posłuchajcie dokładnie: NA KRÓTKI CZAS!

W tych dniach ludzkości, w których jej historia formuje się na nowo i w których dotychczasowa historia ludzkości będzie przepisana na nowo, prawidłowo, wygrywają Ci którzy pozostają odważni, Ci którzy pozostają w zaufaniu i Ci którzy łączą się ze Stwórcą oraz Ci którzy działają z Miłością i zobowiązali się w Nowym Duchu Sprawiedliwości.
Uzależnienie od EGO, snobizm, szowinizm, wszystko co ogranicza i pozostawia Serce samotnym w samo-stworzonych konceptach gwarantuje to iż dalsza egzystencja na tym Poziomie Bytu zostanie zakończona.


Zwycięstwo należy do kochających ludzi którzy postawili się w Świetle, którzy gotowi są służyć  jedności wszystkich ludzi – i pomimo i dla – wyjątkowości jednostki dojrzewać aby poprzez to służyć jako „Służący Ludzkości”.

Czemu miałoby służyć tak długie przygotowanie gdyby nie miało przynieść owoców? Wszystko byłoby na darmo, cały Wasz wysiłek, cały nasz wysiłek.

Nie, to nie nadejdzie bo pierwsze filary tego Systemu właśnie padają, zostaną przewrócone.
Następna faza Podniesienia zaczęła się.

Z tym dniem który jest.


Jesteśmy w nieskończonej Miłości z Wami, jesteśmy jednym i niezwyciężeni,
wiedzcie to i działajcie odpowiedni, co oznacza:
bądźcie samo stanowiący i odważni.

Dotarliśmy do Punktu Zapalnego tego Czasu.
Wszystko to, co dąży do uszlachetnienia, zostanie uszlachetnione,
wszystko to, co jest zepsute i zgniłe zostanie spalone.


Stwórca jest z Wami,
Stwórca jest z nami.

RADA 12


http://wolnaplaneta.pl/terra/2011/08/20/18-08-2011-w-punkcie-zapalnym-rada-12/



Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 20, 2011, 15:22:48 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #12 : Sierpień 20, 2011, 22:20:35 »

Cytuj
Czas „fałszywych Proroków” zaczyna się właśnie teraz – na taką skale której jeszcze Świat nie doświadczył.
Lecz również teraz zaczyna się Czas wojowników Światła, prawdziwych, służących Panu,

No i teraz bądź tu mądry i zgadnij kto jest właściwym "Panem" , a który fałszywym Mrugnięcie

Ale jest cenna wskazówka  : 
Cytuj
bądźcie samo stanowiący
I tego się trzymamy !
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #13 : Sierpień 20, 2011, 22:26:50 »

To jest proste , wsłuchuj się w swoje serce ono Cię nie zawiedzie , ufaj swoi odczuciom i idź za ich głosem.

Budząca się intuicja w Człowieku powinna być przez niego słuchana , bowiem nikt nie wie tak dobrze jak on sam co jest jego dobrem.
Naprawdę nie dla wszystkich te same rzeczy w tym samym momencie są dobrem ich.

Zatem jeszcze raz ufaj sobie i nie daj się nikomu zwodzić.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #14 : Sierpień 20, 2011, 22:57:15 »

Więc rozumiesz, że jak czytam , o "służących Panu" to coś tam we mnie budzi się intuicyjny sprzeciw .
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #15 : Sierpień 20, 2011, 23:10:50 »

Więc rozumiesz, że jak czytam , o "służących Panu" to coś tam we mnie budzi się intuicyjny sprzeciw .

Oczywiście że rozumiem nie podchodzę do tych przekazów jak do wyroczni dzięki której mam tworzyć moje myśli , słowa i czyny.

Traktuje je jako dodatkową informację z innej przestrzeni o zachodzących zmianach , czytam między wierszami.


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 20, 2011, 23:11:06 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #16 : Sierpień 21, 2011, 00:42:55 »

Kiaro, przyznam się, że mi pozostało jeszcze tylko jedno pytanie związane z Twoją osobą - i niestety nie znam jeszcze na nie odpowiedzi - mianowicie: na ile jesteś świadoma i dobrowolnie bierzesz udział w manipulacjach i kłamstwach które rozprzestrzeniasz również i na tym forum, a na ile jesteś po prostu marionetką. Poboczne nad czym się zastanawiam to kiedy i w jakich okolicznościach wdepnęłaś w to swoje "uduchowienie"...
« Ostatnia zmiana: Sierpień 21, 2011, 00:43:17 wysłane przez arteq » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #17 : Sierpień 21, 2011, 08:39:47 »

Każdy powinien zajmować się sobą nie innymi , sobą , w swoim wnętrzu znajdzie wszystkie odpowiedzi na dręczące go pytania. Oraz sposoby uzdrowienia siebie.

Wyjątek stanowi cudza prośba o pomoc.

Bowiem wszystkie problemy znajdywane w innych są jego problemami osobistym.
Warto przeczytać ze zrozumieniem.

Kiara  Uśmiech Uśmiech


Archanioł Rafael

.

.Jestem Archaniołem Rafaelem i przybywam w imieniu Królestw Anielskich,
aby wskazać wam drogę w tym czasie głębokiego, emocjonalnego
oczyszczenia świata.  Obecnie wielu z was zagląda do swoich serc i
odkrywa w nich coś, co już nie służy.  Wiedzcie najdrożsi, że w każdej
chwili podczas tego procesu jestem najdalej o jeden oddech od was.
Wielu z was, którzy obraliście ścieżkę uzdrawiania nie korzysta z
okazji, aby uzdrowić siebie.  To ważne kochani, ponieważ gdy
rozpoczniecie uzdrawianie tego, co już nie służy w was samych,
otrzymacie do dyspozycji więcej miłości i światła, które będziecie
mogli wykorzystać do uzdrawiania wokół siebie.

Ja wędruję drogą uzdrowicieli na całym świecie.  Wypełniam moją
miłością i energią wszystkich tych, którzy uzdrawiają.  Wiedz, że jeśli
jesteś uzdrowicielem, jesteś złączony ze mną.  Jeśli idziesz drogą
pracowników światła, wtedy trzymam cię w moim sercu.  Jestem tutaj, aby
wesprzeć przebudzonych, tak aby miłość mogła trysnąć z ich serc i
całkowicie objąć tych, którzy śpią.  Jak już było wielokrotnie
podkreślane, nie wszyscy obudzą się w tym życiu, więc ważne jest, aby
miłość i współczucie dotarły do nich, gdy lunatykują w trakcie ich
obecnego życia.

Najdroższy, ja pracuję z kolorem zielonym.  Mój kolor współpracuje z
sercem.  Zobacz odbicie tego w całej przyrodzie, bo cała przyroda jest
miłością.  Uświadom sobie, że to w sercu tworzysz swoje doświadczenie
życiowe.  Wiedz, że nie ma takiej rzeczy, której nie można uzdrowić.
Ponadto żadne uzdrowienie nie jest zbyt małe, czy zbyt duże, aby nie
można było ci w nim pomóc.  Wiedz, że jesteśmy z tobą, chodzimy obok
ciebie przez całe twoje życie.  Znajdź mnie w sobie.  Jestem energią,
która otacza cię w trakcie sesji uzdrawiania.  Uświadom sobie, że
ściśle współpracuję z Archaniołem Michałem.  Wiedz, że gdy On chroni twoje
energie, ja uwalniam i uzdrawiam te same energie z MIŁOŚCIĄ TAKĄ,  jaka JEST.

Istnieje wiele istot w królestwach anielskich, które mają określony
cel i twój anioł przewodnik nie jest w tym zakresie wyjątkiem.
Podkreślam, że to nie ma znaczenia, jeśli nie czujesz swojego
przewodnika.  Ten anioł kroczy obok ciebie od urodzenia i będzie ci
towarzyszył, aż do momentu przejścia z powrotem od fizyczności do
bardziej subtelnych energii.  Wsłuchaj się uważnie w szept swojego
anioła stróża.  Musisz być wyciszony, aby usłyszeć słowa.  Trudno jest
usłyszeć szept swojego przewodnika anielskiego, jeśli rozprasza cię
umysł.  Wszyscy anielscy przewodnicy połączeni są ze wszystkimi innymi
istotami anielskimi.  Nawet jeśli nie wiesz, którego z Archaniołów masz
wezwać na pomoc w potrzebie, twój anioł stróż będzie wiedział i
zapewni połączenie.  Doceniamy, że doświadczanie ludzkiego życia jest
czasami nie lada wyzwaniem i dlatego jesteśmy gotowi pomóc w każdej
chwili.

Wielu z was nie jest w stanie nas poczuć, ponieważ ma zablokowane
emocje.  Droga do PRAWDY najbliżsi, prowadzi przez serce.  Nie próbujcie
w sercu przechowywać ludzi, miejsc i wydarzeń, gdyż nie było do tego
przeznaczone.  Zostało ono zaprojektowane do tego, aby umożliwić
swobodny przepływ miłości w twoim życiu.

Wielu, przechodząc przez proces przebudzania kieruje się wprost do
serca.  Niestety szybko się wycofują.  Strach przed tym, co znajdują w
sercu każe im zaniedbać wysiłki i cofa ich w kierat umysłu.  W umyśle
pozostają w sidłach iluzji.  Nie ma się czego obawiać, gdyż to wy
zdecydowaliście o utworzeniu tego doświadczenia życiowego i to wy
decydujecie, kiedy jest czas na porzucenie zbędnych kotwic, żeby
bezpiecznie przedostać się przez chaos i burze, gdy tylko zaczynacie
żyć zgodnie z sercem.  Nie jest możliwe, aby przejść ten proces
bezbłędnie, gdyż ludzie są przekonani o swojej niedoskonałości.  Takim
jest też doświadczenie ludzkiego życia.  Próba bezbłędnego przejścia
przez nie jest tańcem z iluzją.  W życiu każdy z was doświadcza, a
każde doświadczenie jest okazją do wzrostu i rozwoju.  Zapewniam cię,
że nie ma w tobie nic, czego nie można uzdrowić.  Zaufanie i wiara w
proces pozwoli ci pokonać przeszkody, gdy tylko rozpoczniesz proces
uzdrawiania i podniesienia swoich wibracji.

Wszystkie istoty anielskie skore są do niesienia pomocy wszystkim
ludziom.  Jest to prawdą, niezależnie od tego, czy ludzie w to wierzą,
czy nie.  Wielu ludzi przemieszcza się między sercem i umysłem, nie
mogąc zdecydować się na żadne z nich.  Jeżeli tak jest w twoim
przypadku, radzimy, abyś wszedł do swego wnętrza, odnalazł spokój,
następnie poprosił o połączenie z nami i wsłuchał się w nasze
odpowiedzi, gdyż odpowiadamy na wszystkie pytania.

Zwróć uwagę na to, co jest wokół ciebie.  Gdy widzisz cierpienie, otul
je miłością i współczuciem.  Człowiek spędza zbyt dużo czasu na
kontrolowanie zdarzeń i ludzi, a nie należy to do jego obowiązków.
Wszystko jest stworzone w harmonii ze wszystkim innym.  Cokolwiek się
wydarza nie jest pod kontrolą kogokolwiek innego niż osoby, która to
tworzy.  W chwili obecnej na całym świecie jest wiele chaosu i ludzie
starają się ten chaos kontrolować.  Usilnie podkreślamy, aby odłączyć
się od tego złudzenia kontroli.

Ziemia oczyszcza się.  Wiedz, że wszystkie emocje, które wypływają na
wierzch czynią to, aby dać ci szansę na ich uzdrowienie.  Jest to
jedyny sposób, abyś mógł posuwać się naprzód w swoim rozwoju.  Jeśli
emocja wydobywa się na powierzchnię, obmyj ją miłością i współczuciem.
Obserwuj i pozwól ją sobie odczuć, a także zrozumieć lekcję, która z
niej płynie.  Nie sugerujemy, żebyś przywiązywał się do emocji, gdyż
nie to jest przyczyną ich wydobycia na powierzchnię.  Emocje wydostają
się z głębi, abyś je sobie uświadomił, a następnie oczyścił.  To, co
już dłużej nie służy, musi być z powrotem przekształcone w miłość,
tak, aby twoje wibracje mogły się wznieść, a ty sam rozwijał i
wzrastał.

Nigdzie nie było napisane, że ludzie w trakcie ich życiowego
doświadczenia będą dojrzewać poprzez krew i łzy, jak ranni
żołnierze.  Miejcie świadomość, że jeśli toczyliście bitwy emocjonalne
z kimkolwiek, to tkwiliście w iluzji.  Okowy iluzji tworzą wrażenie, że
ludzie są w konkurencji z innymi.  Współczucie dla innych, do którego
każdy z was jest zdolny jest ogromne.  Bądź tego świadom i korzystaj z
niego często.  Każdy z was nosi w sobie ból, który już wam nie służy.
Prosimy o przekazanie go istotom anielskim, aby mógł być uwolniony.

To, kim naprawdę jesteś wykracza ponad to czym wydaje ci się, że
jesteś.  Posiadasz ogromne pokłady miłości i tylko ona jest w stanie
przeprowadzić cię przez obecny chaos.  Uświadom sobie, że wszystko
oczyszcza się i jest uzdrawiane, tak, abyś mógł osiągnąć równowagę i
zaznał pokoju i harmonii.  Każda burza lub chaos, które odczuwasz
wokół zaczęła się wewnątrz ciebie.  Wiedz, że każdy z was może
osiągnąć spokój i harmonię, ale to musi pochodzić z wewnątrz.

Zauważamy, że wielu ludzi na całym świecie mówi o pokoju i harmonii,
ale jeszcze nie widzi związku między wnętrzem, a otoczeniem. Gdy każdy
człowiek ponownie połączy się z sobą samym, z sercem, z tym miejscem w
środku, gdzie znajduje się spokój i harmonia, wtedy one zapanują na
świecie, albowiem każdy z nas gości je w swoim wnętrzu.

Jestem Archaniołem Rafaelem i wypełniam moją miłością i współczuciem
każdego z was.  Zastępy anielskie gotowe są, aby udzielić wsparcia i
pomocy każdemu z was w tej podróży ludzkiego życia.  Sięgnij i połącz
się z twoim aniołem stróżem.  Następnie wysłuchaj odpowiedzi, gdyż my
zawsze odpowiadamy.  Wszyscy są jednym.


http://krystal28.wordpress.com/
« Ostatnia zmiana: Sierpień 21, 2011, 08:41:43 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #18 : Sierpień 21, 2011, 20:11:45 »

Cytuj
Sięgnij i połącz
się z twoim aniołem stróżem.  Następnie wysłuchaj odpowiedzi, gdyż my
zawsze odpowiadamy.  Wszyscy są jednym.
I ta odpowiedź przychodzi tylko trzeba mieć oczy i uszy szeroko otwarte, bo może przyjść w najzwyklejszy sposób - zdarzenie, człowiek, uczucie  - w nas czy na naszej drodze życia. Takie realne , namacalne, normalne. Codzienne. Czy potrafisz patrzeć na zwykłe życie w tak niezwykły sposób ?
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #19 : Sierpień 21, 2011, 20:45:27 »

Oczywiście ze tak , na takim właśnie połączeniu opieram swoją wewnętrzną wiedzę , na wsłuchiwaniu się w głos mojej Energii ( nie ważne jak ją nazywasz , aniołem stróżem , czy inaczej) , to Ona.

Powiedziała bym wszyscy są ze sobą połączeni przez pole życia , ale każdy posiada swoją niezmienną indywidualność.
jednak wszyscy dążymy do doskonałości.
Zgodnej z depozytem wzorca Iskry Bożej w naszych sercach.


Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #20 : Sierpień 25, 2011, 19:44:30 »

Z przekazu tego płynie ciepło i mądrość , zatem nie ważne kto podpisuje się tym imieniem ważne co nam chce przekazać.
Ważne są myśli i słowa tych , którzy dzielą się mądrościom swoją dla wspólnego dobra.

Kiara Uśmiech Uśmiech


http://jeszua.blogspot.com/

poniedziałek, 22 sierpnia 2011


Kamień


Biorąc w objęcia taniec pomiędzy duchem i ciałem.

Moi drodzy przyjaciele,

Jestem Jeszua. Pozdrawiam was wszystkich. Wszyscy jesteście istotami światła. Przybyliście na Ziemię, aby rozprzestrzeniać wasze światło. Czyniąc tak, spotykacie się z oporem. Stajecie twarzą w twarz z ciemnością. Na czym naprawdę polega gra pomiędzy światłem i ciemnością? jaki jest cel tego oporu i ciemności, jakiej doświadczacie?

Bycie w Świetle oznacza bycie w stanie świadomości, w którym zdajecie sobie sprawę, że jesteście jednością ze wszystkim, co istnieje. Gdy jesteście w Świetle, gdy jesteście Światłem, czujecie się całkowicie bezkresni i wolni. Wiecie, że jesteście częścią większej całości i czujecie, że jesteście głęboko kochani i cenieni pośród tej sieci żyjącej świadomości. Światło jest waszym powiązaniem z Jednością.

Światło z natury swej jest bezforemne. Nie jest ono zależne od żadnej materialnej formy. Jest wolne od ograniczeń czasu i przestrzeni. Nie jesteście materialną formą, którą zamieszkuje wasza świadomość w tej chwili. Nie jesteście swoim ciałem, nie jesteście krwią i kością, z jakich wasze ciało się składa, ani daną płcią, ani cechami, które należą do waszej obecnej osobowości. Są one częścią was, ale wy sami jesteście czymś o wiele większym. Jesteście ich początkiem, źródłem, ich boskim stwórcą.

Wasza nieskończona dusza zamieszkiwała już w wielu różnych formach życia i doświadczyła wielkiej ilości wcieleń w całym wszechświecie. Doświadczenia te wzbogaciły was w sposób, jakiego jeszcze nie dostrzegacie. Wasza czasami żmudna podróż przez daną inkarnację jest sposobem, w jaki Bóg rozwija się i rozszerza. Wasza podróż przez świat formy jest znacząca, gdyż pozwala całości stworzenia rozrastać się i rozprzestrzeniać w nowe i wzbogacające sposoby.

Wiem, że często nie odczuwacie tego w ten sposób. Możecie być przytłoczeni brakiem światła i wzajemnego powiązania istot na Ziemi. Wiem. Jestem tu, by rozpalić iskrę przypomnienia w waszej duszy. Jeśli pamiętacie, kim naprawdę jesteście, uświadamiacie sobie, że wasze wewnętrzne jądro jest wciąż całe i nienaruszone, pomimo tego wszystkiego, przez co przeszliście. Gdy poczujecie waszą całość, możecie doznać poczucia ulgi albo nawet ekstazy. Dzieje się tak wtedy, gdy wiecie, że docieracie do prawdy. Przypominacie sobie prawdę o tym, kim jesteście: boską duszą o nieskończonych możliwościach. Jestem tu, by przypominać wam o tym, kim jesteście, i aby dawać wam inspirację do wnoszenia tej świadomości w wasze życie codzienne.

Tak naprawdę nie istnieje rozziew pomiędzy tym, co w was ludzkie i boskie. Wasza boska jaźń nie znajduje się gdzieś indziej. Przede wszystkim nie jest zlokalizowana w czasie i przestrzeni. Jeśli chcecie połączyć się z nią w tej właśnie chwili, możecie to uczynić odsuwając się na moment od spraw, jakie obciążają wasz umysł i emocje. Wyobraźcie sobie, że wasza świadomość staje się większa i szersza, odsuwa się od tamtych spraw i wchodzi w przestrzeń otwartej uważności. W tej przestrzeni nie ma potrzeb ani pragnień, jest tylko istnienie. Może się wydawać, że to nie pomoże wam rozwiązać waszych problemów życiowych, ale zachęcam was, żebyście po prostu spróbowali. Czy możecie przesunąć w ten sposób swoją świadomość i obserwować siebie w spokojny i neutralny sposób? Czy możecie przebywać sam na sam ze sobą bez osądzania czy ingerencji? Odkryjecie, że dzięki temu będziecie spokojniejsi i bardziej zrelaksowani. Jeśli wasze emocje, myśli czy fizyczne doznania wypychają was z tej spokojnej przestrzeni, nie martwcie się. Niech tak będzie. Obserwujcie, co się wydarza. Z czasem odkryjecie, że wejście do tej przestrzeni cichej uważności jest potężnym narzędziem w przypominaniu sobie, kim jesteście.

Narzędzie to jest zawsze dla was dostępne. Możecie pozostawać w kontakcie ze swoją całością, z tą wewnętrzną przestrzenią wolności, dzięki temu, że zawsze utrzymywać będziecie pewien dystans wobec spraw, które was niepokoją, a nawet wobec tych, które w pozytywny sposób was pobudzają. Utrzymując ten dystans utrzymujecie również świadomość faktu, że te rzeczy nigdy was całkowicie nie definiują, nawet jeśli są rzeczywiście istotne w waszym życiu. Jesteście czymś więcej niż emocjami i wydarzeniami, które pojawiają się w waszym życiu. Wewnątrz was istnieje obecność, która w cichy lecz potężny sposób obserwuje, jak wszystkie te wydarzenia i doświadczenia przychodzą i odchodzą. Ta obecność jest niezniszczalna. Jest ona źródłem samego życia.

Zdecydowaliście się czasowo połączyć swą świadomość z ciałem, z formą, w waszym życiu na Ziemi. Istnieje powód dla tej decyzji. Ciało jest bardzo drogocenne. To cudowne osiągnięcie, że możecie skoncentrować swą świadomość w taki sposób, że częściowo utożsamia się ona z ciałem, z osobą, jaką jesteście teraz, mężczyzną lub kobietą, z wszystkimi zdolnościami i cechami, jakie do was przynależą. Jednakże nie popełniajcie, proszę, tego błędu, myśląc, że jesteście tym zbiorem cech. Wy jesteście świadomością, która ich doświadcza. Świadomość tego może was wyzwolić.

Wasza boska jaźń, wasza istota obnażona aż do samego jej jądra, jest jak szeroka, otwarta przestrzeń, pusta, a jednak pełna witalności i potencjału. To jest ta wasza część, która jest Bogiem. To jest Dom. Jeśli połączycie się z tą częścią siebie, poczujecie ulgę, radość i wolność. Poczujecie się bezpieczni. Bycie w ciemności oznacza, że czujecie się oddzieleni od swego jądra, od swojego połączenia z całością. Czujecie się odsunięci od tej szerokiej wewnętrznej przestrzeni, która sama z siebie może dać wam spokój i radość, jakich poszukujecie. Wszelkie cierpienie wypływa z tego poczucia oddzielenia. Jest to najdotkliwszy ból, jakiego dusza może doświadczyć.

Zrozumienie celu istnienia  ciemności

Dlaczego dusze miałyby w ogóle decydować się na doświadczanie tego oddzielenia? W momencie, gdy decydujecie się na wcielenie i życie wewnątrz materialnej formy, wasze światło zostaje ograniczone i przytłumione. Wasza świadomość się zawęża i tracicie swe poczucie nieskończoności. Zazwyczaj tracicie połączenie ze swoim prawdziwym „ja”, które nie ma formy, które jest wolne i nieograniczone. Stosuje się to zwłaszcza do młodych dusz, które na początku swojej podróży, wiodącej przez kolejne wcielenia, łatwo zapominają i utożsamiają się z formą, jaką zamieszkują. Oznakę dojrzałości duszy stanowi to, że jest ona zdolna w pełni zamieszkiwać ludzkie ciało, a równocześnie uświadamia sobie, że nie jest tym ciałem, tylko istotą, która je ożywia i doświadcza go. Gdy dusza rozwija się, pojawia się świadomość, że istnieje coś, co wykracza poza ciało, poza materialną formę, skupioną na czasie i przestrzeni. Dojrzała dusza otwiera się na wymiar bez foremności i zaczyna rozpoznawać, że jej prawdziwa esencja właśnie tu przynależy. W ten sposób rozwinięta dusza jest zdolna sprowadzić świadomość jedności do sfery form materialnych.

Dlaczego dusza decyduje się wyruszyć w podróż, prowadzącą przez wcielenia? Czemu wy zdecydowaliście się na zamknięcie w materialnej formie, w cyklu narodzin i śmierci, i we wszystkim, co temu towarzyszy? Czy nie byłoby o wiele przyjemniej pozostawać nieustannie w stanie niewysłowionej jedności? Zadajcie sobie sami to pytanie. Niektórzy z was powiedzieliby od razu, że gdyby to było możliwe, nigdy już nie wcieliliby się. Powiedzieliby, że życie na Ziemi jest zbyt ciężkie, zbyt mroczne i że strasznie tęsknią, żeby wrócić do Domu i zostać tam na zawsze. Niemniej jednak powiadam wam, że wasza dusza wybrała doświadczanie tego życia na Ziemi, tak samo jak zdecydowała się na doświadczanie wszystkich wcieleń, jakie tu przeżyła. Istnieje w waszej duszy część, która uwielbia taniec z materią, i powiadam wam, jest to najbardziej boska, święta i twórcza część was samych.

Bóg pragnie wnieść światło w materialną formę. Duch (używam tego słowa jako synonimu dla określenia „Bóg”) stworzył materię po to, żeby Światło mogło przybrać kształt i samo mogło doświadczyć swego istnienia. Stworzenie materii doprowadziło do zaistnienia tańca świadomości i materii – tańca ducha i ciała. Wzajemna zależność pomiędzy duchem i ciałem jest sposobem, w jaki Bóg stwarza. Wy – jako duch zamieszkujący ciało – jesteście rozwinięciem dzieła Boga. Gdy wasza dusza rozwija się i dojrzewa, jest w stanie utrzymywać coraz więcej światła Ducha i wyrażać je poprzez ciało. Sztuką życia w ciele jest przejawianie wolności Ducha w wymiarze materialnym. Wszystko, co w tym wymiarze rozświetla się od środka dzięki świadomej uważności Ducha, promieniuje pięknem i witalnością i dodaje coś istotnego do samego życia. Ucieleśnione światło jest najcenniejszym światłem, jakie istnieje. Wyrażając światło swej duszy na Ziemi w materialnej formie, rozprzestrzeniacie dzieło Boga. Tworzycie coś nowego i wnosicie coś do całości, coś, co nie zaistniałoby bez waszej wyjątkowej obecności.

Obfitość form życia, istniejąca na Ziemi, wyrażająca się w królestwie zwierząt, roślin i minerałów, odzwierciedla pragnienie Ducha, by przejawiać się w różnorodności form. Piękno i rozmaitość życia na Ziemi wyłoniły się z tańca ducha i materii, świadomości i formy. Bóg marzy o tym, by wyrażać się w różnych formach, gdyż wzbogaca to stwórcze dzieło i pozwala wszystkim istotom doświadczać piękna, radości i przygody w ich cyklach życia. Podróż przez rozmaite formy i zaznajamianie się z życiem z wielu różnych punktów widzenia obdarza waszą duszę głębia i mądrością. Nawet doświadczenie oddzielenia, ciemności, może pomóc we wzbogaceniu dzieła stworzenia.

Jesteście Bogiem. Kiedyś dokonaliście wyboru, by zstąpić w materię i lśnić swym światłem podczas zamieszkiwania w ograniczonej formie. Nie jest to jakaś kara, jaką macie znosić. Jest to rezultat świętego wyboru, jakiego dokonaliście jako część Boga. Naprawdę jesteście Stwórcą. Pod tą warstwą oporu, jaki możecie odczuwać teraz w stosunku do swojego życia na Ziemi, istnieje w waszej duszy głębokie i trwałe pragnienie wnoszenia światła w gęstą ziemską rzeczywistość. Oświetlanie swym światłem ciemnych części rzeczywistości ziemskiej, od wewnątrz i z zewnątrz, jest prawdziwym powołaniem waszej duszy. Jeśli tak czynicie, doświadczacie tego rodzaju spełnienia, jakie porusza wasze serce głębiej niż cokolwiek innego. Nawet wizja znajdowania się w niebie i wiecznego szczęścia i pokoju blednie w tym porównaniu. Jest tak dlatego, że do waszej natury boskiej istoty należy taniec pomiędzy duchem a ciałem. Jest to taniec, który stanowi esencję twórczości. I wy, którzy czasem czujecie się zniechęceni, żyjąc w ludzkim ciele na Ziemi, poczujecie znów radość, ale nie dzięki odrzuceniu całego tego tańca, ale dzięki wiedzy, w jaki sposób możecie wnieść swe światło w ciemność.

Ciemność i gęstość stanowią część życia na Ziemi. Gdy doświadczacie ich w swoim życiu, czujecie, że ta energia jest ciężka, powolna i kleista. Wyczuwacie brak ruchu, wolności i przepływu. Zawsze gdy pojawia się taki rodzaj gęstości, istnieją negatywne myśli i emocje, które wskazują na poczucie odłączenia i oddzielenia. Powiedziałem już wcześniej, że poczucie braku łączności z Duchem – co oznacza poczucie bycia oddzielonymi od waszej własnej esencji – jest najdotkliwszym bólem, jakiego dusza może doświadczyć. Jak możecie uleczyć to doznanie oddzielenia, które sprawia, że czujecie się zranieni emocjonalnie i wątpicie w sens życia?

Wnosząc swe światło w ciemność

Dziś zachęcam was do spotkania się z najgęstszą wewnętrzną częścią was samych i powitania jej z otwartym sercem. W życiu codziennym doświadczacie tej najgęstszej części w obszarach życia, w jakich wasza energia z trudnością płynie. Może to być dziedzina pracy, relacji z ludźmi, zdrowia czy jakikolwiek inny aspekt waszego życia. W obszarze tym najtrudniej jest wam zaakceptować samych siebie, albo to, co życie wam oferuje. Doświadczacie tego aspektu swojego życia jako ograniczenia, jako czegoś, co nie powinno istnieć. Czujecie się zablokowani i uwięzieni, a ja zachęcam was teraz, abyście zwizualizowali sobie tę gęstość jako kamień, który niesiecie – jak przysłowiowy „kamień młyński u szyi”.

Możecie czuć, że ta gęstość, jakiej doświadczacie, pochodzi z zewnętrznych okoliczności. Możecie czuć, że wynikła ona z odrzucenia. zdrady czy przemocy ze strony innych ludzi. Albo możecie powiedzieć: nie pasuję do życia w miejscu, które jest tak ciemne i gęste jak Ziemia. To zrozumiałe, że jakaś część was reaguje w ten sposób. Jest to oszołomiona i wstrząśnięta część was, która zapomniała o prawdziwej mocy, istniejącej wewnątrz waszej istoty. To zmaltretowane wewnętrzne dziecko mówi do was, wyrażając te negatywne myśli. Dziecko to czuje się ofiarą, czuje się porzucone i oddzielone. Zachęcam was, abyście rozpoznali najmądrzejszą i najświetlistszą część was samych, której jedynym celem jest doprowadzenie tego dziecka do domu. Macie tylko dokonać jednego wyboru: czy utożsamiacie się z wewnętrznym oszołomionym dzieckiem, czy z jasną i nienaruszoną częścią was, która zdolna jest uzdrowić to dziecko?

Źródło waszego cierpienia nie leży w gęstości czy ciemności zewnętrznej rzeczywistości. Leży ono w odczuwanej przez was niezdolności do wzniesienia się ponad waszą najgęstszą część i objęcia jej waszym światłem i prawdziwym blaskiem. Gdy czujecie się ofiarą z powodu waszej najgęstszej części, czujecie do niej niechęć i chcecie się jej pozbyć. Odrzucenie waszej części rani was samych. Wasza dusza nie zazna spokoju, póki to zagubione dziecko nie powróci do domu.

Wyobraźcie sobie, że rzeczywiście niesiecie u szyi kamień. Przypatrzcie się, jak jest duży i ciężki. Puśćcie wodze swej wyobraźni. Kamień zawiera wszystkie emocje, z jakimi macie trudności, i wszystkie wasze negatywne poglądy na temat życia na Ziemi, takie jak „Nie jestem tu mile widziany”, „ludzie mnie nie rozumieją” i tak dalej. W kamieniu zawarty jest wasz strach, a także wasz opór przed życiem. Symbolizuje on to, co zostało zablokowane i uwięzione wewnątrz was. Dlatego też kamień wskazuje również na waszą misję w życiu. To misja waszej duszy, by wnosić światło w najgęstsze części was samych.

Waszym życiowym celem jest rozświetlenie waszych utwardzonych i skamieniałych części. Abyście mogli rozprzestrzeniać swe światło na Ziemi, przede wszystkim macie wyciągnąć rękę do swojej wewnętrznej ciemności. Gdy tylko obejmiecie tę wewnętrzną podróż, wasze światło samorzutnie rozbłyśnie w stronę innych ludzi i zainspiruje ich, by zrobili to samo. Nie musicie się skupiać na tym, co powinno być uzdrowione na tym świecie. Skupcie się na swym własnym kamieniu. Czy widzicie jego obraz? Jakiego jest koloru? Jakie to uczucie, gdy go podnosicie? Przywitajcie się z kamieniem i trzymajcie go delikatnie. Pozwólcie waszej świadomości wpłynąć w kamień i wyczujcie energię wewnątrz niego. Czy czujecie gniew, czy smutek, czy strach? Pozwólcie żeby kamień opowiedział wam swoją historię.

Przypomnijcie sobie, że wy, którzy trzymacie ten kamień, jesteście istotami uczynionymi z żywego światła. Jesteście kompletni i nienaruszeni, bezpiecznie trzymani w ramionach Boga. Teraz obserwujcie, co się wydarzy z kamieniem tylko dzięki temu, że go trzymacie i zwracacie nań swoją uwagę w otwarty i przyjazny sposób. On się przemieni. Gdy łączycie się z nim ze swego boskiego jądra, otaczając go waszą akceptacją i spokojnym zrozumieniem, zraszacie go iskrami światła. Kamień rozświetla się od środka. Wasza świadomość wnosi życie i ruch w ten kamień. Już nie jest on zimny i twardy. Stopniowo przekształca się on w kamień szlachetny. Struktura kamienia zmieniła się dzięki waszej pełnej miłości uwadze. Przyjrzyjcie się uważnie i zobaczcie, jaki kolor i formę przyjmuje.

Teraz spytajcie ten kamień: „Jaki jest twój dar dla mnie?” Odczujcie jakiego rodzaju właściwość obecna jest w tym drogocennym kamieniu. Poczujcie to od wewnątrz. Czy jest to współczucie, wytrwałość, zdolność oddania się i zaufania? Czy jest to spokój, odwaga czy radość? Przyjmijcie ten dar. Kamień ten najpierw zawierał zablokowaną i ciemną energię. Po tym, jak go obejmiecie i ogarniecie spokojną potęgą waszej prawdziwej natury, przemieni się on w skarb. Nie zostanie po prostu zneutralizowany; zostanie przekształcony w kamień szlachetny, odbijający wasze wewnętrzne piękno i mądrość. To, co kiedyś było kamieniem u szyi, stało się drogocennym klejnotem. Podnieście ten kamień i zobaczcie, jak skrzy się on i lśni kolorem i formą, które są odzwierciedleniem waszej unikalnej energii. Pozwólcie, by kamień stopił się z waszym ciałem i zobaczcie, w którą stronę on sam się kieruje. Ku jakiej części waszego ciała zmierza spontanicznie? Jaki to ma na was wpływ? Skutkiem tego będzie uzdrowienie waszego ciała i ducha.

Życie nieustannie zaprasza was, abyście przemienili gęste, ciemne i zablokowane części was samych. Taniec pomiędzy duchem i ciałem jest jak taniec pomiędzy światłem i ciemnością. Gdy tylko rozpoznacie swą prawdziwą naturę, ten taniec nie będzie już takim zmaganiem. Stanie się on radością. Gdy uświadomicie sobie transformującą moc waszej boskiej natury i zaprosicie ciemność, by wyszła na zewnątrz, taniec światła i ciemności zrodzi drogocenny klejnot, który pokaże wam, w jaki sposób światło może podróżować do najgęstszej części rzeczywistości. Tan kamień szlachetny jest rezultatem integracji świadomości i materii, owocem tańca ducha i ciała. Życie zaprasza was, abyście wykonywali ten taniec wciąż od nowa. Kiedy tylko odczuwacie negatywność lub ciemność w waszym życiu, proszę, nie osądzajcie. Wyobraźcie sobie ten kamień. Powitajcie go i przyłączcie do tej części was, która nie jest jeszcze oświetlona przez waszą boską świadomość. Zaopiekujcie się tym kamieniem. Wasza pełna miłości troska i uwaga stanowi klucz do rozświetlenia kamienia od środka. Oświetlając swym światłem wasze gęste i ciemne wewnętrzne części, akceptujecie i obejmujecie taniec stworzenia, a Bóg rodzi się na Ziemi poprzez was.

Pamela Kribbe 2011
www.jeshua.net

Przetłumaczyła Wika
« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2011, 19:45:34 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #21 : Sierpień 27, 2011, 18:23:27 »

Warto przeczytać między wierszami , warto połączyć różne fragmenty pozostawionej informacji , a łatwiej będzie zrozumieć współczesny nam czas.

Kiara Uśmiech Uśmiech


Święta Ścieżeka Ziemi

ARKANSAS: PRZEBUDZENIE KRYSZTAŁÓW ATLANTYDZKICH I PRZYPADEK ATLANTYDY


Przesłanie archanioła Metatrona przez Jamesa Tyberonna/04_2008, tłumaczenie Teresa Serafinowska

Tekst w oryginale dostępny na stronie: http://www.earth-keeper.com/

 

„Pozdrawiam Was, mistrzowie, Jam Jest archanioł Metatron, pan Światła!

Tak oto znów rozmawiamy o zjawisku mega-worteksu w Arkansas, portalu kryształowej wibracji kwantowej. Ponieważ teraz, w 2008 roku, ów worteks katapultuje się z międzywymiarowej blokady, która ukrywała wiedzę o Złotych Czasach Atlantydy wraz z najwyższymi wibracjami istniejącymi na Waszej planecie. Stanie się to ze skutkiem globalnym.

Rzeczywiście nadszedł czas i w bieżącym roku zacznie się uwalnianie wspaniałych atlantydzkich kryształów, które były przetrzymywane ponad 12.000 lat we wnętrzu magnetycznego kompleksu Arkansas w niedostępnym wymiarze. Wielu z Was zostanie przyciągniętych, aby wziąć udział w otwarciu, ponieważ faktycznie byliście tutaj jako świadkowie fali potopu, a niektórzy byli świadkami przemieszczania tych wspaniałych mistrzowskich kryształów tutaj oraz w inne miejsca.

Trzy atlantydzkie kryształy mądrości i uzdrawiania kiedyś znajdowały się w Świątyni Uzdrawiania, w Świątyni Jedności i Świątyni Wiedzy w Posejdonii. Wypromieniowywały wspaniałe światło i niebiańską energię, a zostały przeniesione do międzywymiarowego odosobnienia na kryształowych polach. Pierwszy z nich zostanie obudzony w 2008 roku, a pozostałe uśpione kryształy tkwią w Brazyli, Mt Shasta, Bimini, pod jeziorem Titicaca.

W rzeczywistości one będą energetyzować umiejscowione w Arkansas złote słoneczne lustro i zostaną dostrojone do takich 12 modeli rozmieszczonych po całej kuli ziemskiej. Wielu jest wezwanych, wielu się pojawi, aby wziąć udział w przebudzeniu. To część prastarej umowy, świętej obietnicy, której wypełnienia wreszcie nadszedł czas. Wielu już tam jest, zostali przywołani, aby żyć wewnątrz tego krystalicznego worteksu, który w pełni zostanie otwarty w 2012 roku. Tak oto pierwszy kryształ przebudzi się podczas letniego przesilenia w 2008 roku.

Nie do Was należy budzenie kryształów, nie do Was należy kotwiczenie worteksu, za to do Was należy przygotowanie siebie samych na to niebiańskie kotwiczenie kryształowego pola kwantowego. Wielu z Prawa Jedności (Law of One) jest powołanych. Mistrzowie, długo na to czekaliście, nie przegapcie wezwania. Mistrzowskie kryształy z Atlantydy otwierają tęczowe wrota międzywymiarowego dostępu, co przyspieszy planetarny i Wasz osobisty proces wstępowania.

Oczywiście możecie mieć dostęp eteryczny do tej dobroczynnej energii i wiedzy otwierającego się błękitnego kryształu. Nie musicie tam być fizycznie podczas otwierania wrót, aby uczestniczyć w aktywacji i przyjąć energię. Jednak ci z Was, którzy dostaną wezwanie, odwiedzą worteks i znajdą się na kryształowych polach, otrzymają też nagrodę. Ci spośród Was, którzy zdecydują się odwiedzić świętą kopalnię, będą mogli znaleźć sobie osobisty kryształ przesiąknięty energią Złotych Czasów Atlantydy. Rzeczywiście jest na to pozwolenie, a i kryształy oddają się do dyspozycji w tym i innych celach.

Pewni strażnicy z Syriusza B przygotowują właśnie trybuny i czekają, abyście do nich dołączyli. Prześlijcie swoją energię i swoje światło oraz zamiar najwyższego dobra do tego, co jest nazywane Błękitnym Mistrzowskim Kryształem Wiedzy. Kiedyś zarządzał on wiedzą i światłem Świątyni Wiedzy i wielu z Was znów wyraźnie zobaczy go swoim duchowym okiem, w rzeczywistości poczujecie go w swoich sercach, co może wywołać łzy radości.

Znajduje się on w Ziemi pod centrum korony worteksu zwanym Talimena Ridge, w świętym, dawno temu powstałym wyłomie. Błękitny Kryształ Wiedzy mierzy sobie 48 stóp (14.6 m) wysokości i 12 stóp (3.65 m) przekroju. Kiedy się załączy zgodnie ze świętą umową, będzie wypromieniowywał pulsującą tęczę z barw srebra, turkusu i kobaltowego błękitu. Zawiera międzywymiarową mądrość i międzywymiarową wiedzę epoki. Już wystarczająco długo czeka na dawno przewidziane przebudzenie.

Złote czasy

Kochani, kryształy zostały uchronione przed zniszczeniem, a teraz będziecie mogli przypomnieć sobie, dlaczego. Ponieważ tego rodzaju wspaniałe kryształowe formacje oferują Wam wszystkim tak wiele! Poszerzenie świętej doskonałości rozciągnie się na Was WSZYSTKICH! Czas, aby sobie przypomnieć, kim byliście, aby teraz, w okresie przebudzenia być tym wszystkim, czym jesteście – umożliwi to powrót do kryształowego pola kwantowego.

Patrzcie, Atlantyda istniała ponad 200.000 lat. Większość atlantydzkich czasów była epoką Światła! Tylko ostatnia faza, okres pomiędzy 17.500 lat p.n.e. do 10.500 lat p.n.e. był według Waszych pojęć epoką ciemności, jednak jakże bogatą w lekcje.

Myśląc o czasach Złotego Okresu Atlantydy, mówimy o najwyższym poziomie Świetlanej Świadomości, jaką ktokolwiek w jakiejkolwiek cywilizacji ziemskiej osiągnął; wyżej niż Mu, wyżej niż LeMuria, wyżej niż Rama czy Ignatius. Stało się troszkę modne traktowanie LeMurii jako cywilizacji utopijnej i jakkolwiek osiągnęli oni relatywnie szybko fazę wysokiej świadomości, w rzeczywistości w większości nie posiadali faktycznie fizycznych ciał, tylko dewo-podobne, eteryczne stadium i nie byli konfrontowani z trudnościami, jakie istniały w okresie Złotej Ery Atlantydy 40.000 – 18.000 lat p.n.e. -w czasie, kiedy bogowie współpracowali z ludźmi i wszyscy utrzymywali radosną siłę wyrazu. W tym błogosławionym czasie wielu z Was pojawiło się jako Gwiezdne Dzieci, które później wybrały biologię i cykle szkolenia, koło reinkarnacji na Błękitnej Planecie zwanej Ziemia.

Tak oto, gdy dotkniecie Atlantydy, NIE wspominajcie jej smutnego upadku! To była tylko krótka faza wspaniałego, przedpotowego świata. Jednak nie należy zapominać, że tak wiele można zyskać poprzez zrozumienie fazy finalnej i, kochani, już czas, aby to sobie przypomnieć.

Atlantydzki hologram

Tak oto mówimy o potężnej Atlantydzie i mówimy do Was wszystkich, ponieważ Atlantyda to wspaniała holograficzna lekcja, jedna z tych, których czas powrócił, ponieważ w przypomnieniu Atlantydy chodzi nie tylko o uzdrowienie. Niektórym rzeczywiście jest potrzebne uzdrowienie, potrzebne oczyszczenie, lecz dla innych jest to także dobroczynne uprawomocnienie. Ono ponownie przywoła czas, w którym powrócicie do wiedzy. Niezależnie od mnogości Waszych ról na Atlantydzie – Wy, kochani, stanowicie 70% osób inkarnujących w ciałach fizycznych w obecnych czasach na planecie – Atlantyda Was teraz przywołuje.

Wezwanie nie dotyczy jedynie tych z Prawa Jedności, w tym samym stopniu dotyczy Arian, synów Beliala. W rzeczy samej wielu z Was przeżyło ziemskie wcielenia w obu rolach. Czy to dla Was niespodzianka?

Potop 17.500 lat p.n.e. – spirala w dół do fazy końcowej. Okres po drugim potopie, gdy utopijna Złota Era uległa pogrążeniu i Atlantyda rozpadła się na pięć wysp. Trzy główne wyspy znane jako: Posejda (Posejdonia), Aryan i Og. Obie mniejsze były pod rządami wyspy Aryan i były znane jako Atalya i Eyre. Tak oto po okresie dobroczynnych rządów poprzez fazę federacji państwowej rządzonej przez jedną z wysp rozwinął się w tamtym okresie rodzaj arystokracji, który składał się z dwu przeciwstawnych punktów widzenia. Oba główne komponenty były w większości utworzone na wyspach: Posejda – „Prawo Jedności” i Aryan – „Synowie Beliala”. Wyspa Aryan była przy tym najliczniej zaludniona.

Posejda była w tamtym czasie najsilniejszym kompleksem portalu worteksu na planecie. Posejda wraz z pobliskimi wysepkami zbudowała Świątynię Uzdrawiania, Świątynię Dźwięku, Świątynię Odnowienia i Świątynię Wiedzy. Posiadała również większość głównych centr wyższego nauczania, które były zlokalizowane pod kątem korzystnego położenia pośród sieci geodetycznych oraz w pobliżu korzystnych energii elektromagnetycznych, które spiralnie wznosiły się z jądra ziemi. Pewne niewyobrażalnie uzdrawiające źródło wytryskało obok Świątyni Uzdrawiania a informacje na ten temat spowodowały powstanie mitów o „źródle młodości” pośród ludów zamieszkujących Florydę. Ono i dziś istnieje w oceanie w pobliżu Bimini.

Wysocy ludzie – złota rasa z Atlantydy z nasienia Plejad miała swoje centrum na Posejdonii. Ich wzrost wynosił około 12 stóp (3 – 3.6 m). Byli rasą dużego wzrostu, zajmującą się sztuką, wychowaniem i stroną kulturalną. Posejdonia była również główną kwaterą i jądrem siłowni kryształowej sieci i międzywymiarowego systemu tuneli. Najdoskonalsze, najbardziej kompleksowe i najpiękniejsze kryształy znajdowały się właśnie tutaj. Były efektem pracy konstruktorów arkturiańskich i syriańskich, żywe, zespolone połączenia wielu formacji kryształowych, przeplecione legarami z platyny i złota. Kryształy były umiejscowione w bajecznych świątyniach, jedne zbudowane na marmurze, inne na kryształowych płytach z berylu, korundu i diamentu. Stolica wyspy również nazywała się Posejdonia i była nazywana Szmaragdowym Miastem. Atlantydzi z pomocą arkturiańskiej technologii udoskonalili zdolność hodowli kryształów we wnętrzu sieci kryształowych kolonii w Arkansas, Tybecie i Brazylii. Mieli do nich dostęp dzięki podziemnym tunelom. Hodowali te kryształy potrafiąc przyspieszyć ich rozwój.

W Atlantydzie istniały kryształy sieci siłowej zwane „poser”, triangulowane (grupowane po 3), łączone złoto-miedzianym przęsłem i połączone pod kulistą kopułą, mogąc służyć jako odbiorniki specjalnych energii stellarnych, solarnych i grawitacyjnych. Był to system służący zaopatrzeniu w energię osiedli mieszkalnych, biur, mediów, zakładów produkcyjnych, centr medycznych, szkół, teatrów i sklepów. Ów system był dostępny każdej budowli. Był również w stanie odbierać wyspecjalizowane formy światła potrzebne dla międzywymiarowego systemu tuneli i systemu energetycznego (Ley Lines), jak również, aby przetworzyć światło kryształowe na energię o słabym natężeniu potrzebnym do wysyłania frekwencji półświadomego plazmatycznego pola podwyższonej dobroczynnej energii, która była w stanie utrzymywać duchowe wibracje.

Na niebie był widoczny duży kryształowy satelita, „drugi Księżyc Atlantydy”, który był odbiornikiem, wzmacniaczem i reflektorem dla przeróżnych dobroczynnych celów i przesyłania subtelnej energii z powrotem do kryształów. Zasilał zarówno „poser” jak i używane w świątyniach kryształy mistrzowskie. Specyficzne pola energii były wyprojektowywane w okolicach pól uprawnych i hodowli kryształów, aby przyspieszyć i wzmocnić wzrost, a także dla uniwersytetów, szkół, biur, szpitali, fabryk i miejsc pracy, aby uczący i pracujący mieli dobre samopoczucie. Później jeszcze dopowiemy na ten temat kilka słów.

Świątynie były zadziwiającym efektem świętej geometrii i zapierającej dech architektury. Wiele dużych świątyń było otoczonych kopułami z wzmocnionego kryształami światła, co dawało efekt świecących pól siłowych. Posiadały różne barwy i świeciły dniami i nocami. Różniły się między sobą w zależności od przeznaczenia. Niektóre wytwarzały kopuły z wibrującego światła i rezonującego wibracjami dźwięku, który wzmacniał zmysły i czakry. Inne wzmacniały zdolności przyswajania wiedzy ducha a jeszcze inne z kolei umożliwiały międzywymiarową świadomość, komunikację i transport. Poza tym większość dużych miast w epoce Złotej Ery miała nad swoją powierzchnią kopuły siłowe utworzone z kryształowych pól energetycznych. Jeszcze po drugim potopie stolica Posejdonii posiadała kompletną kryształową kopułę energetyczną, która miała niesamowity, szmaragdowy kolor.

Przed potopem 17.000 lat p.n.e. większość miast posiadała podobne kopuły, również Meruvia, stolica Aryan, której kolor był rubinowo – czerwony.

W Złotych czasach istniały piramidy o podstawie trójkąta (równobocznego) i kwadratu, w zależności od przeznaczenia. Zbudowane głównie z marmuru, granitu i kryształowych kompleksów. Trójścienne piramidy były wykorzystywane jako anteny, aby przyciągnąć energię potrzebną do zaopatrzenia społeczności, a fale ich energii stellarnej odbierał kryształowy satelita i przesyłał do sieci triangułowych. Nad każdą setką potrójnych piramid był kompleks sieci. Wszystkie były rozmieszczone na planecie w koncentrycznym triangułowym wzorcu. Równoważyły kryształowy system sieci hemisferycznych i energii elektromagnetycznej nad obszarem całej Ziemi, aby jej mieszkańców zaopatrzyć w energię i aby panować nad wzorcami pogodowymi.

Czterościenne piramidy były przeważnie kompleksami świątynnymi zbudowanymi jako pełny oktaeder i wykorzystywane do uzdrawiania, nauczania, wypoczynku i celów duchowych. Te piramidy nie były triangulowane i znajdowały się głównie na szczytach wzgórz lub na linii wybrzeży, aby odbierać energie niebiańskie i telluryczne (ziemskie). W tym celu były również rozbudowane w głąb Ziemi.

Kontyngent „Prawa Jedności” na wyspie Posejda składał się z głęboko uduchowionych ludzi i dążył do równości dla wszystkich i zjednoczenia w jedności. Jakkolwiek podczas obu pierwszych upadków Atlantydy (58.000 i 17.500 lat p.n.e.) wiele technologii uległo zniszczeniu, ogólne technologie zostały zachowane na właściwym poziomie. Chociaż harmonia Złotych Czasów po przełomie 17.500 lat p.n.e. była coraz mniejsza, gdyż wyspy podzieliły się rządami, a to spowodowało chaotyczną i trudną fazę początku nowej budowy i doszło do silnego zróżnicowania poglądów.

Posejda i Atla-Ra

Ta bardzo zdyscyplinowana i wysoko rozwinięta sekta kapłanów – naukowców posiadała wiedzę techniczną i fachową znajomość sterowania kryształową siecią siłową. Przeważająca większość Atla-Ra pochodziła ze złotej rasy, ale byli w niej również członkowie z rasy brązowej i białej, lemuriańskiej brązowej czy ceteańskiej. W tamtych czasach żyli jeszcze Cetaceanie (rodzaj waleni) – istoty-delfiny – który poruszali się na nogach w podobny sposób, jak ludzie, komunikowali się za pomocą słów i oddychali powietrzem. Sekta kapłanów – naukowców była nazywana Atla-Ra. Atla-Ra utrzymywali ciągle wysoki stopień świadomości. Byli w stanie przez dłuższy czas wibrować na bardzo wysokim poziomie wibracyjnym świadomości, na i ponad poziomem dwunastowymiarowego światła i energii, pozostawali również bardzo czyści i rezonowali z prawem prawdziwej „Jedności” ze Stwórcą/Bogiem. Utrzymywali wysokowymiarowy kontakt telepatyczny z braćmi z przestrzeni Plejad, Arkturius, Andromedy i Syriusza.

Kapłani Atla-Ra byli wielce szanowani i tradycyjnie odseparowani, byli poza kontrolą rządu, ponad prawem, zatrzymywali wiedzę i kierownictwo nad technologią kryształów, wykorzystując swoją wiedzę dla ogólnego dobra. Jednak niektórzy technolodzy i technicy od kryształów pochodzili z osób zamieszkujących Posejdonię i nie należeli do sekty. Kapłani -naukowcy z Atla-Ra byli płci męskiej i żeńskiej, byli zdolni regenerować swoje ciała poprzez odnawianie siły duchowej, ale też dzięki technologiom wykorzystywanym w Świątyni Odmładzania. Wielu żyło z tym samym młodym ciałem przez 6 000 lat, a nawet do 12 000 lat! Tą technologię również utrzymywali w swoich rękach. Było pomiędzy nimi wiele wspaniałych dusz. Niektóre z nich, to znani później: Galileusz, Isaac Newton, Albert Einstein, Nikola Tesla, Thomas Edison, Marcel Vogel, Ronna Herman i Leonardo da Vinci a także Oberon i Tyberonn. Te osoby były częścią grupy żyjącej przez tak długi czas.

Wielu z Was, szczególnie ludzie zajmujący się sztuką, ma wspaniałe wspomnienia związane z terenem Podejdonii – stolicy Atlantydy. Z powodu zielono świecącego światła kopuły, miasto było nazywane Szmaragdowym Grodem. Niektórzy Wasi artyści odtworzyli wygląd tego miasta. Było to istne dzieło sztuki architektonicznej, kultury i techniki, przede wszystkim była to najpiękniejsza metropolia, jaka kiedykolwiek istniała na planecie. Jej widok zapierał dech. Miasto, jak i państwo, znane jako Posejda, składało się z rzędów koncentrycznych murów otoczonych płynącą kanałami wodą, która miała

cd.....


Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #22 : Sierpień 27, 2011, 18:24:46 »


.......

zabarwienie morskiej zieleni. Wzdłuż znajdowały się pięknie położone świątynie, uniwersytety, teatry i muzea. Dokładnie w centrum było wzniesienie, a na nim stała Świątynia Posejdona, widoczna z daleka w swoim majestacie i pięknie. W jej wnętrzu znajdowała się masywna statua (z pozaziemskiej platyny) Boga Mórz ukazująca Posejdona prowadzącego sześć uskrzydlonych koni. Świątynia była oktagonalna, a wzdłuż każdej z ośmiu ścian stały wypukłe ogrodzenia, za którym na podestach znajdowały się zachwycające kryształy o wysokości 12 stóp (3.65m), które świeciły jak transparentne diamenty. Posejda była ze wszystkich wysp i miast najmniej uszkodzona i zawsze była wysoko wibrująca energetycznie i pod względem jakości życia.

Aryan i kompleks przemysłowy

Aryan była największą i najsilniej zaludnioną spośród wysp Atlantydy. Aryan była centrum handlowym i miała największy wpływ w dziedzinach: ekonomicznej, przemysłowej i militarnej. Po drugim potopie została kompletnie zniszczona. Infrastruktura była w chaotycznym stadium i wymagała budowania na nowo. W tym czasie państwo popadło pod panowanie elitarnej „białej” rasy, która kontrolowała moc militarną i ekonomiczną a także kontrolowała pozostałe wyspy, jakkolwiek większość mieszkańców stanowili ludzie rasy brązowej i czerwonej. To Aryan zrodził arystokratycznego, skorumpowanego władcę, który dążył do zablokowania „Prawa Jedności” i chciał zapanować nad światem planując zawładnięcie technologią Atlantydy, chcąc wykorzystać technologię kryształów do produkcji broni, i rozwinąć manipulację genami w celu „wyprodukowania” rasy niższej, która pełniłaby funkcję służby, robotników i żołnierzy.

Technologie genetyczne miały swoją bazę w Meruvii na Aryan. Początkowo były wykorzystywane dla pożytecznych celów: aby poprawić jakość fizycznych ciał u tych, którzy inkarnowali w ciałach zwierzęco – ludzkich i nadal mutowali. Prace genetyczne miały na Aryan szeroki zasięg i obejmowały pozbywanie się wyrostków na ciele, pazurów, piór i gadziej skóry a także nieodpowiednich rozmiarów. Odbywało się to w Świątyni Oczyszczania, która była swego rodzaju kliniką. Jeszcze raz podkreślam, że wykorzystywanie tej techniki za Złotych Czasów było całkowicie dobroczynne. Poczyniono ogromne postępy oraz istniało duże zrozumienie dotyczące klonowania i poprawiania fizycznych ograniczeń. Wiedza była wykorzystywana odpowiedzialnie i etycznie.

W okresie chaosu odbudowywania wyspy, technologia genetyczna dostała się w ręce grupy Beliala i zdegenerowała się korupcyjnie dla żądzy i mocy. Zaczęto ją wykorzystywać do ciemnych celów stwarzając rasę niewolniczych pracowników oraz krzyżówek ludzko – zwierzęcych. Podobnie, jak uczynili niemieccy naziści, wpojono masom, że są to prace nad rozwojem „czystej rasy”. W rzeczywistości wielu naukowców nad tym pracujących nie miało pojęcia, do czego to zmierza, ponieważ efekty ich pracy były wykorzystywane później, na co nie mieli już wpływu, i było za późno, aby to zatrzymać. Jako skutek tej pracy do dzisiejszych czasów niektórzy z Was noszą to w sobie jako ogromne poczucie winy.

Prawo Jedności i synowie Beliala

Doszło do wielkiego podziału pomiędzy Prawem Jedności a synami Beliala, którzy zaczęli wykorzystywanie genetycznie stworzonej w celach materialistycznych, rasy służebnej, traktowanej jak „urządzenia”, które były bardzo oddalone od duchowej etyki, jaka panowała podczas Złotej Ery. Wyprodukowano dosłownie setki tysięcy mutantów – mieszańców do prac polowych a także monstra z kontrolowanym duchem, wykorzystywane jako roboty wykonujące rozkazy swoich „mistrzów”. Agrarno – przemysłowe towarzystwo Aryana było od nich całkowicie uzależnione. Dusze były więzione w klonowanych ciałach z genetyczną lobotomią i podwyższonymi zdolnościami seksualnymi oraz emocjonalnymi i były nazywane „rzeczami” oraz „innymi”. Wielu, którzy byli uwięzieni w tych karykaturalnych lub z ograniczoną inteligencją androgennych ciałach, jeszcze dziś nosi ten przerażający ból bycia zamkniętym w ciele, na jakie nie zezwoliłaby żadna postępowa nauka, żaden duchowy czy emocjonalny wyraz.

Przez wiele tysięcy lat oba punkty widzenia świata dotyczące tego tematu kotwiczyły się w głowach, a rządowe organy znajdowały się w ślepym zaułku. Posejdanie, z natury zbyt kulturalni i delikatni, próbowali walczyć z Aryanami, próbowali też nauczać i wpływać duchowo, aby tamci zmienili swoje postępowanie. Aryanie, którzy liczebnie przewyższali Posejdan 3:1, nie ufali im, jednak bali się ich zaatakować, aby nie zostać odcięci od kryształowej energii.

Wojny kolonialne

Aryanie podejmowali wiele bezskutecznych prób, aby sterroryzować Posejdan, jednak każda była przezwyciężana. Posejdanie ćwiczyli rewanżowanie się poprzez wyłączanie energii i negowanie Aryan. Aryanie reagowali wstrzymując dostawy żywności i dóbr przemysłowych. Powstała patowa sytuacja.

Atlantydzki Kongres Zjednoczenia

Z wielkim zamiarem wymiany, pod pretekstem planu zjednoczenia, Aryanie zbliżyli się do Posejdan powołując jeszcze raz Kongres Narodowy w celu usunięcia wzrastających różnic i wprowadzenia do kraju zgody. Wysłannicy Prawa Jedności spotkali się z Synami Beliala. Obie strony miały taką samą liczbę przedstawicieli. W krótkim czasie ogłoszono porozumienie z obietnicą wielkiej harmonii. Przez wiele dziesięcioleci wyglądało na to, że obietnica zmian szła w dobrym kierunku. Posejdanie odzyskali odwagę i wielu z nich zapomniało o ochronie. Atla-Ra była ostrożna odnośnie motywów i węszyła zdradę. W międzyczasie wybuchały wojny w rejonach kontrolowanych przez Aryan, kiedy kolonie odcięły się od tradycyjnych powiązań i rozwinęły własne, regionalne rządy. Kolonie, szczególnie z terenów obecnej Grecji i Turcji, rozpoznały przemianę utopijnej Atlantydy w militarno – faszystowskie, kontrolowane przez Aryan państwo i próbowały się odłączyć. Jakkolwiek Aryanie poczynili militarne postępy, kraje Morza śródziemnego nie chciały im służyć i regionalne walki kolonialne trwały nadal, żadna strona nie mogła zdominować drugiej. Pewne przybierające na sile frakcje z Aryan, próbowały do pokonania przeciwników użyć energii kryształów. Jednak ludzie z Atla-Ra na to nie zezwalali.

Początkowo Kongres Narodów zbudował sieć powiązań wprowadzając wiele obiecujące prawa. Jednak nierozwiązany pozostał problem początkowych punktów spornych – genetycznego niewolnictwa i energii kryształów.

Tymczasem pośród Synów Beliala zostało powołane hipnotyczno – charyzmatyczne przywództwo, które uwiodło masy w Atlantydzie przekonując, że są odpowiedzią na powrót Atlantydy ze swoich utraconych Złotych Czasów znakomitości i bogactwa. Przywódcami tej grupy były dusze, które znacie jako Hitlera i Himmlera – naczelni naziści II Wojny Światowej. Ogromne militarne legiony zostały utworzone i zyskiwały silną przewagę poprzez ukryte polityczne wpływy i moc. Mutanci – mieszańcy byli wykorzystani do terroryzowania sprzeciwiających się tym z Aryan i Og i chcieli zawładnąć Posejdonią, jednak bezskutecznie.

Potężny oddział Aryan składający się z mistrzów manipulacji i mediów, chcąc dobrze przedstawić swoje argumenty maskując prawdziwe zamiary, obiecywał wzajemny kompromis. Propaganda wydobywała na powierzchnię obietnice nadziei i harmonii zgodne z Prawem Jedności.


Dodatkowo, co wydawało się wspaniałą okazją do rozwiązania problemów, grupa Beliala ustanowiła prawo, że kontrolowana dotąd przez państwo technologia genetyczna będzie teraz kontrolowana przez nich, a system kryształów miał znajdować się pod kontrolą urzędników rządowych. Została zainicjowana wielka dyskusja i postanowiono zdecydować podczas wyborów kongresowych.

Zdrada

Jak to bywa, pod sprytnymi rządami Beliala został zaproponowany kompromis dotyczący przestrzegania prawa, jeśli zostałby powołany nowy rząd składający się z pięciu Posejdan i czterech Aryan. Byłaby to Rada Naczelna, która sprawowałaby kontrolę nad energią kryształów. Plan był wiele obiecujący, chociaż prawo zabraniało zmian bez zgody większości Rady, zawierało jednak ustęp, że Atla-Ra, mimo, iż nadal na kierowniczej pozycji, nie będzie już wolna od możliwości kontrolowania przez rząd. Wprowadzono program treningowy i przeszkolono techników obu partii.

Początkowo, niezależnie o sceptycyzmu Atla-Ra, system wydawał się funkcjonować i spowodował większą harmonię.

Jednak w przeciągu kilku lat znów rozpoczęły się walki w rejonie Morza Śródziemnego, a rebelianckie kolonie zdawały się zwyciężać. Wzrastał nacisk, aby pod płaszczykiem bezpieczeństwa narodowego wykorzystać promienie kryształów dla celów wojennych. Toczono nad tym liczne dyskusje i debaty, aż wreszcie rząd wyraził na to zgodę. Narodowe bezpieczeństwo stało na pierwszym miejscu, a za pomocą manipulacji zwiększono społeczną wrażliwość patriotyczną, która zalała kraj.

Wtedy do głosu doszła zdrada. Ku wielkiemu szokowi i zatroskaniu Posejdan, jeden z członków Prawa Jedności zmienił swoją pozycję. Pochodził z Atla-Ra, ze Złotej Rasy. Został politykiem, charyzmatycznym przywódcą i wiarygodnym mediatorem, który zapewniał swoje oddanie Prawu Jedności zyskując pełne zaufanie. Aryanie wzięli go za cel i omamili a jego ambitne starania stały się ofiarą.

W następnym okresie wypełniał go wielki żal, kolejne lata życia spędził na naprawianiu błędu. Ponieważ on naprawdę nie przewidział katastrofalnego końca i bezmyślnie pozwolił sobie na wkręcenie w grę pod obietnicą mocy i wspaniałości.

Kochani, tak działa iluzja mocy. Patrzcie, kiedy zyska się moc, to, co wydawało się prawdą, może okazać się iluzją ego. Każdy na drodze do mistrzostwa musi ostatecznie zdecydować się na moc lub na miłość. Nawet ten, którego nazywacie Hitlerem, myślał, że scenariusz mistrzowskiej rasy na Ziemi umożliwi lepszą przyszłość, iż ostateczna jedyna rasa, w której mogłyby inkarnować wszystkie dusze spowodowałaby zredukowanie chorób i wyeliminowałoby rasistowskie podziały. Nawet ten, którego w biblijnych przekazach nazywali Judaszem, myślał, że kiedy Jeshua ben Josef zostanie uwięziony, zostanie tym samym zmuszony do pokazania światu swojego mistrzostwa! Naprawdę paradoks polega na tym, że to, co nazywacie „mocą” jest tylko biegunową przeciwnością miłości. Patrzcie, jak ego i moc mogą mylić? Widzicie to?

Tak, poprzez „zalegalizowanie” kontroli rządowej, doszło do użycia energii kompleksu sieci kryształów pod kontrolą rządową przez Synów Beliala.

Drugi Księżyc Atlantydy

To, co było znane jako „drugi Księżyc Atlantydy” wraz z kryształową siecią i ogniowymi kryształami znajdowało się pod kontrolą rządową, a wraz ze wzrostem znajomości oprogramowania przez Aryan, ich wykorzystywanie było zmieniane. Początkowo członkowie Atla-Ra byli w stanie opóźniać ich „wstawki”, jednak z czasem stawało się to coraz mniej możliwe.

Przejdźmy do rzeczy, jak wcześniej zaznaczono, to, co nazywa się drugim Księżycem Atlantydy, było w rzeczywistości ogromnym kryształowym satelitą. Skonstruowali go Arkturianie, a sterowali nim kapłani – naukowcy z Prawa Jedności. Kryształowy satelita był przeogromną bezzałogową kulą, efektem doskonałej technologii, mającą w przekroju około 5 mil (8 km.). Był użytkowany od złotych Czasów Atlantydy i służył wielu dobroczynnym celom. Wzmacniał i kontrolował różne promienie wysyłane przez kryształy ogniowe, uzdrawiające i dające energię. Był czymś w rodzaju skomputeryzowanego makrochipa, który wychwytywał promienie energii, wzmacniał je i silnie wysubtelniał dla wykorzystania w przemyśle rolniczym, przy sterowaniu pogodą i pływami wód, przy świętym uzdrawianiu i odnawianiu oraz reflektował poprzez system kryształowych sieci „poser” wzmacniających energię systemu Ley Lines. Górował wysoko na niebie nad Atlantydą wyglądając jak złoty Księżyc w pełni i stąd pochodzi jego nazwa. Wokół kuli wibrował na kształt tęczowego kalejdoskopu plazmowy pas energetyczny siły antygrawitacyjnej, który wyglądał jak aurora lub zorza polarna. Kryształowy Księżyc – satelita nie okrążał Ziemi, był zaprogramowany samosterownie i ciągle zmieniał swoją pozycję, by wypełniać swoje zadania nad Atlantydą, Afryką i wschodnią zatoką Brazylii.

Po tym, jak kryształowy kompleks sieci dostał się pod legalną kontrolę zjednoczonych Aryan, grupa Beliala systematycznie zastępowała szefów oddziałów swoimi ludźmi i przez grupy swoich techników wcielała własne technologie. Atla-Ra próbowali przeprogramowywać satelitę, aby nie mógł być wykorzystywany do celów militarnych, próbowali go blokować wyjaśniając, że nadmierne manewrowanie jego polem antygrawitacyjnym może spowodować przeładowanie, co może doprowadzić do zaniku pola i w efekcie katastrofalny upadek. Aryanie zdemaskowali swoje zamiary. Niektórzy członkowie Atla-Ra byli szantażowani, inni zostali usunięci, a niektórzy zaczęli w niewytłumaczalny sposób znikać. Wielu Posejdan czuło się wstrząśniętych i bezradnych, a Rada dała w tym czasie pozwolenie rządowi na wykorzystanie satelity do celów strategicznych jako „broni obronnej”, będąc pewna, że broń funkcjonuje zgodnie z programem i jej użycie zakończy okres wojen.

Naukowcy Beliala za zezwolenie Rady zaprogramowali coś w rodzaju systemu „Bypass” i zaczęli wysyłać niszczycielskie termiczne promienie światła w celu wywołania erupcji wulkanów i zmasowanych trzęsień Ziemi w obrębach kolonii i narodów, które nie chciały spełniać ich żądań. Były kierowane ku regionom dzisiejszej Grecji i Turcji powodując znaczne zniszczenia. W rzeczywistości Aryanie zyskali wojenną przewagę, której tak bardzo pragnęli i, za poparciem narodu, z radością wzmagali wykorzystywanie broni.

Początek końca

Kryształowy Księżyc zaczął się „przeładowywać”, słabła siła antygrawitacyjna pola, które go utrzymywało na pozycji. Atla-Ra zrozumieli skutki tego, co wkrótce może się wydarzyć, jeśli programowanie odmówi posłuszeństwa i ostrzegała, ale ich słowa były ignorowane. Po wielu miesiącach ciągłej eksploatacji energii w wojennych celach, satelita zaczął zbaczać z toru, zmieniać bieg, zaczęły się przerwy w dostawie energii. Ciągłe próby korektur nie dawały rezultatu. Niektórzy zrozumieli, co im grozi i próbowali ratować system sieci. Wszystko na próżno. Rada odrzuciła przedstawianą możliwość groźby zniszczenia satelity nie wierząc, że może spaść i niefrasobliwie podchodziła nawet do wizji wypadku, gdyby się wydarzył.

Przeniesienie kryształów

Tyberonn i Oberon zebrali spośród Atla-Ra i Prawa Jedności zaufaną grupę, w celu zaplanowania w związku z zagrożeniem upadku głównego mistrzowskiego satelity, oddzielenia i przeniesienia kryształów ogniowych i energetycznych w celu ich ukrycia w bezpiecznych miejscach. Zostało to przeprowadzone za pomocą technologii i wsparcia istot z Syriusza B.

Przemieszczenie drogocennych kryształów było bardzo ryzykowne i wymagało starannego planu oraz utrzymania go w ścisłej tajemnicy. Musiało to się dokonać jeszcze przed upadkiem drugiego Księżyca i bez wiedzy rządzącej Rady.

Równocześnie gorączkowo pracowali inni zaufani członkowie Atla-Ra, chcąc pośpiesznie, jednak bezpiecznie ukryć kryształy magazynujące dane, kryształowe czaszki oraz wszystkie zapisy historyczne umieszczając je na Jukatanie, w Aleksandrii i w Gizie. Zostało to przeprowadzone tylko częściowo – całości nie udało się uratować.

Atlantyda posiadała kryształy siłowe, wszędzie na pięciu wyspach i wzdłuż tras przekaźnikowych zlokalizowanych wzdłuż podziemnego systemu labiryntów. Atla-Ra wiedzieli, że kryształowy satelita może spowodować gwałtowną eksplozję, gdy zbyt osłabnie jego pole antygrawitacyjne, a upadek poczyni duże szkody w pozostałych urządzeniach. Przewidywali, że do wypadku – do wielkiej eksplozji o kategorii nuklearnej – może dojść w ciągu dni lub godzin.


Atla-Ra i Syrianie chcieli być pewni, że kryształy mistrzowskie nie będą zniszczone ani dalej używane w negatywnych celach i chcieli mieć pewność, że do czasów, aż ludzkość nie będzie zdolna do ich użytkowania, będą ukryte. Wiedzieli, że energia potrzebna do transportu, po upadku będzie nie do zdobycia, dlatego musieli działać szybko.

Siedem z ogromnych głównych kryształów i dwa trochę mniejsze, lecz niesamowicie istotne kryształy arkturiańskie, zostały przetransportowane i ukryte. Trzy główne ogromne kryształy zostały zmagazynowane na polach atlantydzkiej hodowli kryształów w Arkansas, dwa główne w podziemnych kryształowych farmach w Brazylii i w okolicach Bahia oraz Mineas Gerais, jeden w podziemnej szczelinie pod Mt Shasta, a wielki kryształ ogniowy w szczelinie w okolicach Bimini – Wall w Morzu Sargassowym. Oba święte kryształy arkturiańskie przemieszczono do szczelin pod obszarem Tiahuanaco, w Boliwii, w pobliżu jeziora Titicaca.

Wszystkie dziewięć zostało z pomocą technologii syriańskiej otoczonych międzywymiarowym zabezpieczeniem, poddając je energetycznemu uśpieniu. Pozostałe kryształy zostały utracone.

Reszta, według Waszego żargonu, jest historią, według Waszej przeciętnej perspektywy, boleśnie utracona historią. W rzeczywistości paradoks, czy ironia zapomnianej historii polega na tym, że zawiera w sobie niezaprzeczalne lekcje!

A kryształ satelicki faktycznie po kilku miesiącach użytkowania i wysyłania termicznych „promieni śmierci” uległ przeładowaniu, jego zabezpieczenie antygrawitacyjne osłabło i spadł z siłą przyspieszenia ogromnej komety, wywołując potężną eksplozję, która zmiotła z powierzchni Ziemi Og, zniszczyła dużą część podłoża i uszkodziła atlantycką płytę tektoniczną. Satelita rozpadł się na miliardy cząsteczek, które są pogrzebane w głębinach Atlantyku. Powstały wielkie chmury pyłu i dymu, które zasłoniły Słońce. Fale trzęsień Ziemi i tsunami spustoszyły wyspy, przy czym zniszczeniu uległy 2/3 Aryan. W ciągu minut z siłą bomb atomowych eksplodowały pozostałe kryształowe stacje. Ślady eksplozji jednej z tych kryształowych stacji energetycznych do dziś można obserwować w okolicach północno – wschodniej Brazylii – „Sete Cidades”".

Atlantyda, wschodnie wybrzeże Brazylii i zachodnie wybrzeże Afryki doznały trzęsień Ziemi. Panika i chaos trwały przez trzy tygodnie, kiedy jeszcze trzęsły się pozostałe suche regiony a masy lądu wpadały do morza. Pomiędzy Jukatanem a wyspami Og i Posejda istniał most, który jeszcze początkowo stał i był wypełniony dosłownie setkami tysięcy uciekinierów próbujących dokonać masowego exodusu. Przepełnione statki morskie również znajdowały się w pobliżu. Wtedy nagle do wody opadły resztki lądu, a wypchnięte morze spowodowało ogromną powódź wywołując fale tsunami ponad południową Ameryką, Afryką i Europą.

Ta scena przez wiele, wiele wcieleń tkwi w pamięci wielu z Was, i w rzeczywistości była częścią tego, co wywołało cierpienie i ciemność. Kochani, nadszedł czas pozbyć się tego, pomóc temu odejść.

Zamiar i najwyższe dobro

Tak wielu z Was uważa, że dzieje się wszystko to, co dziać się powinno, jak zostało „zaplanowane”. Kochani, nie zawsze jest to prawdą. Rzeczy dzieją się, jak się dzieją, jako efekt wielu zbieżnych. I faktycznie, z wyższej perspektywy zachodzą

cd.....
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #23 : Sierpień 27, 2011, 18:26:48 »

.......


wydarzenia, które były zamierzone, jednak podkreślamy tu słowo „zamiar”. Wy jesteście twórcami swojego horyzontu zdarzeń. Lecz, kochani, wydarzenie nie dzieje się dla najwyższego dobra, jak długo nie stwarzacie najwyższego dobra. Przypadek Atlantydy nie był najwyższym dobrem i już nie będzie do czasu, aż go takim nie uczynicie.

Jeśli wszystko będzie działo się dla najwyższego dobra, nie będziecie już inkarnowali. Będziecie tak długo krążyli po dramatycznej szkole holograficznej „rzeczywistości”, aż się tego nauczycie. Rozumiecie to, kochani?

Czas i prawdopodobieństwo to piękne iluzoryczne paradoksy. Dlatego mówimy Wam, że Złota Era Atlantydy naprawdę jest horyzontem zdarzeń Waszej przyszłości, którą wydobyliście ze swojej „widzialnej” przeszłości.

„Kryształy z Arkansas”

Tak oto znów przeskoczyliśmy 12.500 lat do przodu i patrzymy na atlantydzką kolonię, jak nazywacie teraz Arkansas.

Ten rejon został wybrany, aby ukryć trzy megakryształy, z wielu powodów.

1. Był wtedy wykorzystywany jako kopalnia kryształów i teren ich zbiorów. W efekcie tego został nawet utworzony podziemny tunel międzywymiarowy z wyspy Posejda, były też do dyspozycji kompleksy transportowe przeznaczone do przemieszczania kryształów. Atlanci rozwinęli techniki, które w dużym stopniu umożliwiały przyspieszony rozrost kryształów, a tutaj już wcześniej istniały głębokie jaskinie niedostępne dla koncernów przemysłowych.

2. Wiedziano, że worteks w Arkansas będzie w 2012 roku odgrywał dużą rolę w planetarnym wstępowaniu.

3. Niepowtarzalne złoża geologiczne: kwarc, diamenty, magnetyty, żelazo i ukryte jaskinie, czyniły go doskonałym inkubatorem dla hodowli kryształów. Kryształy były w Arkansas szczepione i hodowane już tysiące lat przed potopem. Obecność metali magnetycznych i kryształowych złóż czyniły łatwiejszym spowodowanie u majestatycznych atlantydzkich kryształów stanu uśpienia w wewnętrznych, wcześniej istniejących instalacjach.

4. Pewna bardzo życzliwa kolonia błękitnoskórych LeMurian żyje tu pod Ziemią, w pobliżu znajduje się też podziemna baza Syrian. Obie zgodziły się, aby strzec uśpionych kryształów.

Obecnie trzy znajdujące się w Arkansas kryształy zostały przeprogramowane na sieć całej grupy tak, aby w aksjatonalny sposób połączyć się z pięcioma pozostałymi kryształami – ogromnymi kryształami mistrzowskimi w Brazylii, Mt Shasta i Bimini jak również oboma ukrytymi pod jeziorem Titicaca kryształami arkturiańskimi. Są to wyspecjalizowane jako kryształy uzdrawiania, mądrości, energii i kryształy transportowe, które służyły w świątyniach: Uzdrawiania, Dźwięku i Światła, w Świątyni Wiedzy, w Świątyni Jedności, Świątyni Totha, Rubinowo-czerwonej Świątyni Ognia i Świątyni Regeneracji (Odnowienia).

Kryształy specjalnie zostały przemieszczone w regiony o największym znaczeniu dla powstania Nowej Ziemi w 2012 roku, regiony, które były łatwo dostępne dzięki atlantydzkiemu międzywymiarowemu systemowi tuneli, a teraz mogą Wam służyć jako megaworteks – dla ujawnienia punktów nieskończoności w obecnych czasach.

Są definiowane, jak następuje, umieszczone na swoich miejscach i nastawione na daty aktywacyjne:
Arkansas:
1. Błękitny Kryształ Wiedzy (interfejs) 8-8-8
2. Szmaragdowy Kryształ Uzdrawiania 9-9-9
3. Platynowego koloru Kryształ Komunikacji (bio-plazmatyczny interfejs) 11-11-11

Bimini Bank: Rubinowy Kryształ Ognistej Energii 12-12-12
Brazylia: 1. Złoty Kryształ Uzdrawiania i Regeneracji (Uzdrawiającego Odnowienia)(Mineas Gerais) 9-9-9
2. Fioletowy Kryształ Dźwięku (Bahia)10-10-10

Mount Shasta:

1. Kryształ OM międzywymiarowego interfejsu 9-9-9

Tiahuanaco – jezioro Titicaca, Boliwia:
1. Kryształ Światła Słoneczno-Księżycowego 9-9-9
2. Kryształ Totha 12-12-12

W roku 2008, w czasie letniego przesilenia powróci Błękitny Kryształ Mądrości budząc jedną czwartą swojej mocy. W dniu, który nazywacie 8-8-8 czyli 8.08.2008 zastartuje 144-częściowa kryształowa sieć do trzech czwartych funkcji, co ma związek z połowiczną aktywacją w/w kryształu. To pobudzi w odpowiednich odstępach czasu włączenie programu u innych kryształów.

Każdy (z kryształów) otworzy się w czasie portali potrójnych dat. Każdy będzie powiązany z aktywacją czterech pozostałych dwunastu części 144-częściowej sieci, tworząc podwójny pentagonalny dodekaeder. Pierwsze osiem z tych dwunastu części sieci jest już w pełni funkcjonalnych.

Włączenie i nowe oprogramowanie

Żaden kryształ nie będzie pracował z pełną mocą przed 2012 rokiem. Jedynie Błękitny Kryształ Wiedzy, Szmaragdowy Kryształ Uzdrawiania i Kryształ Słońce-Księżyc będzie na pełnym biegu, inne potrzebują więcej czasu. Będą się budziły i rozpoczynały proces rozruchu zgodnie z swoim nowym oprogramowaniem. To nowe programowanie szczególnie będzie dotyczyło Kryształu Ogniowego z Bimini, który nie będzie w pełni aktywny przed 2020 rokiem.

Ich energie będą połączone z kwantowymi kryształowymi wibracjami wstępowania i będą sprzęgnięte z energetycznym wzorcem Złotej Tarczy Słońca, która według nowego schematu, poniekąd DNA, jest reprezentantem dla 144 części sieci. A zakończenia 12 helis Złotej Tarczy Słonecznej będą przygotowywały Ziemię do wstępowania i do utworzenia nowej planety o kryształowym polu kwantowym.

Znaczenie, jakie będą miały kryształy, początkowo będzie bardzo nikłe, jednak ludzie empatyczni i tak natychmiast to dostrzegą. Działanie przyniesie efekt lepszego samopoczucia, szczególnie w okolicach Arkansas, jeziora Titicaca i Bahia i w Brazylii. Każdemu, kto odwiedzi te okolice, czy to fizycznie czy eterycznie, będzie dana szansa do otrzymania pełnomocnictwa, zgodnie z wiedzą i siłą jego kryształowego kodu. Jednak, bądźcie świadomi, że, aby te wibracje zabsorbować, musicie zawierać odpowiedni iloraz światła.

Pierwsza faza reprezentuje mądrość, druga – eteryczne uzdrowienie i połączenie ze Złotą Erą.

Rozpoczynające się w Arkansas budzenie kryształów otworzy bramę dostępu do wymiarów, które zaznaczają powrót gwiezdnych braci. Powrót jest właściwie złym określeniem, ponieważ oni tak naprawdę nigdy nie odeszli.

Zakończenie

Atlantydzkie kryształy otwierają eteryczną bramę, międzywymiarowe portale, umożliwiające ludzkości, której życie bazuje na strukturach węglowych, na połączenie z istotami życia bio-plazmatycznego. Mistrzowie, musicie zrozumieć, że egzystujecie wewnątrz międzywymiarowych paraleli w różnych wymiarach. W rzeczywistości jesteście Plejadanami, Arkturianami i jeszcze kimś więcej. Wszyscy jesteście międzywymiarowymi iskrami Mistrza – Boga – Stwórcy. To prawda! Brama w kryształowym worteksie w Arkansas otworzy się w 2008 roku, a ci z Was, którzy połączą się z Błękitnym Kryształem, będą w stanie odkryć swoją własną wielowymiarowość w pełni radośnie, w pełni lekko i w odpowiednim czasie, kiedy rozwiną odpowiednie wibracje świetlne i czystość energetyczną. Nie mówię, że wszystko przyjdzie bez pracy i woli, lecz otworzy się dla Was z wielką lekkością, jakbyście to znali od zawsze.

Kochani, wewnątrz worteksu Arkansas leży kryształowa energia, jakiej nie znacie od Złotych Czasów sprzed 20 000 lat. Pośród kryształowych pól kwantowych możecie uzdrowić, co uzdrowić trzeba, otworzyć, co musi się poszerzyć, można również otrzymać wyjątkowe dostrojenie do wybornego poczucia szczęścia. Pośród tych wzrastających energii będziecie mogli połączyć się z żywą siłą, która wesprze Wasze merkabiczne poszerzenie w międzywymiarową boskość. Samodzielnie ku boskości! To prawda, kochani, a ten czas jest TERAZ.

Mistrzowie, to jest koniec przygotowań! Śpiący się budzą!

Jam Jest Metatron, a Wy jesteście umiłowani.”

I to już koniec tekstu, który jest dostępny na:

http://www.earth-keeper.com/EKnews_4-17-08.htm

Inne informacje oraz mapy znaleźć można na stronie:

http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_atlantyda.html

KRYSZTAŁ OM Z SHASTA

AA Metatron przez Jamesa Tyberonna – lipiec 2008-09-12 – tłumaczyła Teresa Serafinowska

„Pozdrawiam Was, kochani. Jestem Metatron, pan Światła. Tak oto znów mówimy o Shasta. Faktycznie związane jest to z poszerzaniem pola kwantowego. Do rzeczy, wzdłuż rozległego masywu mega-worteksu, czym w rzeczywistości jest Shasta, w jego wnętrzu znajduje się zapierający dech kryształ z Atlantydy, który został stworzony przez cywilizację arkturiańską. Świeci srebrzystą barwą podstawową srebra i promienieje wibracją kryształowej platyny oraz eterycznego złota. Kiedyś stał w Świątyni Jedności na atlantydzkiej wyspie Posejda i był określany mianem kryształu OM. Atlantydzcy kapłani – naukowcy, Atla-Ra, określali go jako kryształ wielowymiarowości. Rzeczywiście ten kryształ w swojej wibracji jest wszechmocny, a zawiera w swoim wnętrzu stopy platyny, złota i hiperkwarcu, powodując zdolność zaginania, koncentracji i wzmacniania tego, co nazywacie światłem, miejscem i czasem.

Platynowy promień

Kryształ OM przyciąga do siebie to, co jest nazywane platynowym promieniem – potężny energetycznie promień wielowymiarowego rezonansu – i go wzmacnia. Platynowy promień jest istotny dla równoważenia obecnego i przyszłego procesu wstępowania. Nosi w sobie to, co można określić jako kod uniwersalnych praw, kosmicznych aksjomatów. W swojej wibracji niesie kosmiczna prawdę, międzywymiarową prawdę, która rozprzestrzenia się w każdym aspekcie Kosmosu i go przenika. Niesie odczuwalne postrzeganie i odżywiającą żeńską wibrację. W rzeczywistości jednak zachodzi to zgodnie z równowagą, która w rzeczy samej ogranicza dysproporcje pomiędzy aspektami prawej i lewej półkuli mózgu. Jednoczy świadomość; pomaga wytworzyć doskonałą synchronizację umysłu wewnątrz dualności.

Wspaniały kryształ OM jest jednym z dziewięciu potężnych i doskonałych kryształów świątynnych, pochodzących z czasów sprzed upadku i pogrzebania kulistego kryształowego satelity, zwanego „drugim Księżycem Atlantydy”, który istniał przed zatopieniem Atlantydy. Kryształ OM był i jest najbardziej kompleksowym kryształem atlantydzkim, w swoich nadnaturalnych zdolnościach i technicznej kompleksowości pod względem chronologicznym rzeczywiście był na pierwszym miejscu spomiędzy wszystkich kryształów świątynnych, które w tamtych ostatnich, chaotycznych czasach Atlantydy zostały wyszukane i przetransportowane.

Kryształ OM

Mistrzowie od kryształów z Arkturius w trakcie procesu alchemicznego skonstruowali i ukształtowali kryształ OM. Zawiera on płynny konglomerat syntetycznego kwarcu i diamentu zwany hiperkwarcem, zatopiony w srebrzysto-przejrzystym stopie kryształowym platyny, złota i rtęci. Ta żywa mieszanka została naładowana siłą życiową i uformowana pod postacią zapierającej dech formy geometrycznej, której kryształowa struktura zawiera złotą Spiralę Całości wewnątrz Metatronicznego Kosmosu. Kryształ znajduje się w harmonijnej wibracji odpowiednio z każdym wymiarem, każdym wszechświatem i każdą paralelą Kosmosu. Pracuje zarówno w systemach bazujących na strukturach węglowych form życia jak również w systemach bioplazmatycznych egzystujących zarówno materii jaki w antymaterii, łącząc je wszystkie. Ma 144 płaszczyzny, które są utworzone wokół jego cylindrycznej formy w równomiernych wypukłych i wklęsłych wybrzuszeniach i pogłębieniach. Jego dualne wierzchołki mają dokładny kąt 51.8 stopni. Ten specyficzny kąt jest rzeczywiście znaczący i został również wykorzystany w konstrukcji Wielkiej Piramidy. Ta piramida rzeczywiście reprezentuje poziom wibracji Ziemi, z zamierzeniem reprezentowania sferycznej formy kuli ziemskiej – przy czym wysokość koresponduje z promieniem łączącym centrum Ziemi z Biegunem Północnym, a obwód z obwodem Ziemi na Równiku.

Liczba 144 jest także bardzo kompleksową wibracją. Reprezentuje kod wewnątrz Złotej Spirali wszystkich podstawowych jedności w Waszym Wszechświecie, zwanych atomami. Wasz wszechświatowy matriks zawiera w swoim wnętrzu żywe stałe geometryczne. One istniały zawsze. Tak w materii jak i w antymaterii rozszerzają się i z powrotem przyciągają nawzajem. Prosta geometria odtwarza odbicia formalnych wzorców, które są takie same w matematycznych proporcjach wszystkich sfer niebiańskich.

Złote Phi

Złote cięcie jest stałą proporcją, która obrazuje klucz do Kosmosu. Zawiera w sobie rezonans wibracyjny wszelkiej materii i w rzeczy samej napędza przejście do paralelnych wymiarów i poziomów antymaterii. Wasi obecni naukowcy odkryli, poznali i dowiedli, że rozwój spirali złotego Phi w sposób fraktalny jest wzorem geometrycznym, który powtarza się w każdej skali, od komórki po gwiazdę. Mówiąc prosto, złote cięcie jest obecne tam, gdzie stosunek małego do dużego ma się tak, jak dużego do całości. Tak to jest w Waszym Wszechświecie. To oznacza: „jak na dole, tak na górze”. Oferuje to wiele możliwości, które jednak z powodu Waszego dzisiejszego poziomu nauki nie zostały jeszcze odkryte.

Wielki kryształ OM pod portalem matriksu w Shasta reprezentuje złote cięcie i wibracje uniwersalne (wszechświatowe). Czyni to poprzez rezonans systemowego uformowania członów powierzchni i wzajemnych kątów. Egzystuje w TERAZ, zawierając się równocześnie w tym, co jest nazywane przeszłością i przyszłością. Możecie to sobie wyobrazić? Na wielką skalę czyni to poprzez wykorzystanie złotego cięcia i własnych impulsów wibracyjnych także w stosunku do Was.

Poziom ziemski Waszej planety, jaki znacie, umożliwia manifestację specyficznego wektora świadomości. Na tym poziomie wierzycie, że Wasza planeta jest podzielona na regiony składające się z lądu i wody, kontynenty i oceany. Zdolności postrzegawcze ludzkości, w rzeczy samej będące Waszą świadomością, są dostrojone do frekwencji percepcji, jakie przyczyniają się do takiego wrażenia. Z perspektywy Metatronicznej jednak Wasza planeta jest fasetowana w ramach czasowych i prawdopodobnych areałów, zwanych paralelami. Wszystek czas, wszystkie paralele ko-egzystują w większej rzeczywistości. Podobnie ko-egzystują wszystkie Wasze epoki, okresy czasowe, różne cywilizacje – równocześnie. Rzeczywiście z tego niezwykle okrężnego spojrzenia czas jest symultaniczny (jednoczesny), tak, że wszystkie epoki historii ziemskiej są umiejscowione w czasie i egzystują jednoznacznie wespół z Waszym obecnym wektorem czasu w wiecznym TERAZ. Wewnątrz złotego cięcia, wewnątrz tego, co nazywacie portalami, istnieją określone przepusty umożliwiające przesunięcie. Kryształ OM jest w stanie to pochwycić i uczynić swój program roboczy użytecznym.

Wasze TERAZ, Wasza chwila obecna jest sceną psychologiczną. To jest prawda, niezależnie, czy ten koncept ogarniacie, czy nie, a my poznajemy, że jest to dla Was ogromny skok w rozumieniu. Zaakceptujcie to jako zasadę, a jeśli to uczynicie, faktycznie pomoże to Wam posługiwać się ze zrozumieniem Waszą prawdziwą, międzywymiarową naturą.

Kryształowa sieć

Kryształ Om był więc pod względem struktury i użyteczności najbardziej kompleksowym ze wszystkich wspaniałych kryształów.....

cd.....
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #24 : Sierpień 27, 2011, 18:28:51 »

........


....... świątynnych w Atlantydzie. To nie oznacza, że pozostałe atlantydzkie kryształy nie posiadają potężnych zdolności, nie mają niesamowitej kompleksowości i nie służyły ważnym celom. W rzeczy samej są i czynią one tak właśnie. Udzieliliśmy Wam informacji o dziewięciu przygotowanych do użytkowania atlantydzkich kryształach, zdumiewających egzemplarzach arkturiańskiej i syriańskiej konstrukcji, przetransportowanych za pomocą ponadwymiarowych sposobów wewnątrz systemów ziemskich tuneli, przeniesionych w specyficzne, specjalnie do tego wybrane rejony. Powiedzieliśmy też, że Niebieski Kryształ Wiedzy zlokalizowany w worteksie Arkansas miał zostać aktywowany jako pierwszy. Rzeczywiście zastartował na nowo i podczas przesilenia letniego 2008 został ustawiony na 25% czyli pierwszy stopień mocy. Powiemy Wam, że podczas daty 8-8-8 został szybko przestawiony na połowiczną moc i wspiera 144 – częściową sieć, która posiada już 2/3 zdolności funkcyjnych. Aktywacja Niebieskiego Kryształu 8-8-8 będzie trygerowała sekwencyjną falę ciśnienia energii aksjatonalnych, co doprowadzi do połączenia sieci z pozostałymi ośmioma kryształami. Cztery z nich będą przyłączone zgodnie z planem na portalu 9-9-9 czyli dziewiątego września 2009. Są to kryształy: OM – wielowymiarowości w Shasta, Szmaragdowy Kryształ Uzdrawiania w Arkansas, Złoty Kryształ Uzdrawiania i regeneracji w Brazylii i Kryształ Światła Słoneczno-Księżycowego na jeziorze Titicaca.

W rzeczywistości to, co może być nazywane kryształową siecią, jest dostrojone do aktywacji i koreluje z funkcją tego, co będzie nazwane Złotą Tarczą Słoneczną. Plan czasowy dla aktywacji, jak następuje:
(tu powtórzenie planu potrójnych dat, jak w pierwszym przekazie)

Atlantydzka świątynia Jedności

W pobliżu Świątyni Jedności znajdowało się to, co można określić mianem centrum postępowego nauczania, rodzaj ekskluzywnego uniwersytetu dla wtajemniczonych z grupy kapłanów – naukowców. Byli oni nazywani Atla-Ruum. Ruum to słowo świętej, wibracyjnej semantyki z atlantydzkiej Złotej Rasy, określenie oznaczające tyle, co „Szkoła Wtajemniczonych”. Tonalne cechy tego określenia u wielu z Was, którzy byli pomiędzy Posejdonianami uruchomią przypomnienie, szczególnie u tych, którzy należeli do Atla – Ra. To szkoła mądrości umysłowej wysokiego szczebla: zawansowanej matematyki, fizyki, świętej geometrii, ponadwymiarowej geometrii, chemii kryształowej, alchemii, dynamiki energetycznej a także dyscyplin związanych z podróżami astralnymi i osiągania wielowymiarowości. Większość uczestników tych fakultetów pochodziła ze Złotej Rasy, obejmowała również Mistrzów Wniebowstąpionych takich, jak na przykład Toth a także mistrzów z Plejad, Arkturius, Andromedy i Syriusza A oraz B. Ci ze Złotej Rasy byli najbardziej postawni czyli wg dzisiejszej miary mieli około 2.75 do 3.65 m wzrostu. Byli bezpośrednimi potomkami mistrzów plejadiańskich i byli bardzo łagodnymi i przyjaznymi istotami o ekstremalnie wysokim poziomie inteligencji i rezonansie wibracji.

Sama Świątynia Jedności znajdowała się na granitowym wzgórzu, w północnej części Posejdonii, w świętym mieście kapłanów – naukowców Atla – Ra. Świątynia Jedności została zbudowana zgodnie z niepowtarzalną dynamiką świętej geometrii, przy czym miejsce jej posadowienia zostało wybrane starannie i specyficznie z powodu swojego naturalnego pola energetycznego i dostępu do niebiańskich sieci. Kryształ OM znajdował się w centrum tej fantastycznej świątyni. Nie stał na podstawie, w rzeczywistości oba końce kryształu były umieszczone w specjalnych kątownikach. Był zawieszony na uchu z rzędu obracających się obręczy, które obejmowały go sferycznie. Obręcze te składały się z pewnego stopu metali, który kondensował pole antygrawitacyjne, które utrzymywało kryształ w powietrzu. Cała aparatura mogła wyglądać, jak zestaw „niebiańskiego” wyposażenia. Sam kryształ przyciągał plazmatyczne pole antygrawitacyjne oraz je wypromieniowywał. Wykorzystywano tam czyste tony dźwięku, aby aktywować pożądane aspekty kryształu, a także, aby korygować wymaganą gęstość plazmy. Różnorodne tony i korelujące z nimi plazmatyczne gęstości wywoływały wewnątrz pola grawitacyjnego specyficzne, oscylujące barwy. Sam kryształ świecił srebrnym blaskiem, jednak pod określonymi kątami i zmianach intensywności promieniowania zmieniał barwę na biało – platynowo – fioletowe niuanse.

Wtajemniczeni z Atla -Ra byli w stanie użytkować kryształ OM do podróży poprzez wymiary i czas. Służył on jako niebiańsko – kosmiczny węzeł. Faktycznie wzmacnia u ludzi zdolności do podróży w światy astralne i jeszcze dalej. Mount Shasta jest w tej dziedzinie też bardzo produktywna. Istotnie kryształ OM mocno podnosi potencjał wszystkich tych, którzy i dziś starają się o tę zdolność.

Matematyka na bazie liczby 12

Kryształ posiada cylindryczną powłokę składającą się ze 144 wklęsłych i wypukłych powierzchni. Jednak jego wierzchołki różnią się pomiędzy sobą. Wierzchołek podstawy posiada 1728 części a górny – 12, zatem ich ilość jest następująca: występują w rzędach po 12, następnie 12 do kwadratu, w kolejnym rzędzie jest 12 do potęgi trzeciej i tak dalej, ponieważ Atlantyda i Atla -Ra wykorzystywali system matematyczny bazujący na liczbie 12.

Może to Was zdziwi, ale przestawienie na matematykę dziesiętną po upadku Atlantydy nastąpiło wskutek tego, że ludzie liczyli na swoich dziesięciu palcach. Wyjątek stanowili Sumerowie i Majowie, którzy wykorzystywali 20-tkowy lub 60-kowy system liczb. Interesujące jest spostrzeżenie, iż ludzie nadal w niektórych przypadkach korzystają z systemu liczb 12. Na przykład liczenie godzin czy miesięcy roku.

Chcemy Wam powiedzieć, że w przyszłości ludzkość zmieni bazowe systemy matematyczne, aby dokładniej dopasować się do zmieniających się cykli czasowych. Już Wam wcześniej przekazywaliśmy, że czas przyspiesza wskutek zmian zachowania rotacji Ziemi i przeciwnego ruchu obrotowego jądra ziemi. Cykle czasowe następują już nierównomiernie. Są szybsze, lecz Wasze miary nie uległy zmianie.

Do rzeczy, kiedy mówiliśmy o przyspieszeniu cykli czasowych i konieczności przestawienia się na system matematyczny dwunastkowy, ten kanał równocześnie zapytał o ważność terminów dotyczących potrójnych dat, które wyrażają portale numeryczne aktywujące istotne dodekaedryczne elementy 144-częściowej sieci.

Aktywacja 144-częściowej sieci kryształowej

Zanim odpowiemy, pozwólcie nam przekazać Wam obraz procesu aktywacji 144-częściowej kryształowej sieci. Owa sieć tworzy kompletną geometrię. Podwójny pentadodekaeder zawiera się w kryształowej matrycy poprzez swój specyficzny wzór 144 pentagonalnych i triangularnych (5-cio i 3-kątne) części. Podwójny pentadodekaeder posiada formę gwiazdy, co oznacza, że wszystkie z 12-tu głównych części w centrum są wzniesione i obrazują pięcioboczne piramidy. Tak więc jest 12 pentagonalnych piramid, każda część jest ważna zarówno w podstawie jak i w części piramidalnie wzniesionej. Jeśli zatem uwzględnicie, że każda pentagonalna powierzchnia zawiera 5 trójkątów równobocznych i 1 pięciokąt, otrzymacie 72 części. Do tego każdy z 12-tu gwiazdopodobnych elementów ma 5 trójkątów i 1 pięciostronną piramidę, tak, że kiedy zbierzecie powierzchnię i gwiezdne części, otrzymacie wibrację liczby mistrzowskiej 12 do kwadratu – 144. Czy to rozumiecie?

Również aspekty potrójnych dat są bardzo interesujące. Od początku tego tysiąclecia mamy niepowtarzalną serię dat pojawiających się od 2001 do 2012 roku. Podczas portali potrójnych dat chodzi o numerologiczne wibracje, które w tym skróconym formacie występują w niepowtarzalny sposób przez 12 lat jako:
1 styczeń 2001 – 1-1-1
2 luty 2002 – 2-2-2
3 marzec 2003 – 3-3-3
4 kwiecień 2004 – 4-4-4
5 maj 2005 – 5-5-5
6 czerwiec 2006 – 6-6-6
7 lipiec 2007 – 7-7-7
8 sierpień 2008 – 8-8-8
9 wrzesień 2009 – 9-9-9
10 październik 2010 – 10-10-10
11 listopad 2011 – 11-11-11
12 grudzień 2012 – 12-12-12

Znaczenie liczb dla sieci polega na tym, że wibracja każdej z powyższych dat jest przewidziana jako „tryger aktywacyjny” dla jednej z głównych podstawowych płyt na powierzchni sieci dodekaedra. Zatem ten aksjomat wskazuje, że każdego roku kolejna 1/12 część 144-częściowej sieci przyłącza swoją część mocy aż do 12 grudnia 2012 roku, kiedy nastąpi pełen zaprogramowany dostęp do energii. W okresie pomiędzy 13 a 20 grudnia 2012 zintegruje pełne oprogramowanie i zastartuje na pełnym biegu do przesilenia zimowego 21 grudnia 2012 – przepowiadanego wcześniej dnia wstąpienia. Przy tym to, co ma miejsce w terminach portali potrójnych dat, w dużej części jest związane wzglądem na ludzi, aby stopniowo mogli dopasowywać się do 144 częściowej sieci. Dlatego te daty są przez empatów uznawane za ważne terminy dla duchowych spotkań wszędzie wokół planety. Nie są one dopasowywane do szczególnych aspektów astrologicznych, bardziej chodzi o samą wibracje liczb, które korelują ze 144-częsciową siecią.

Ta kinetyka napędza również odnowienie 12-pasmowej helisy tarczy słonecznej polerującej dodatkowo schemat wzoru 144-częściowej sieci, który jest do dyspozycji, co może wyznaczać momenty programowania DNA pentagonalnych części podwójnego pentadodekaedra.

Nie zapominając zadanego przez kanał pytania obecnej ważności potrójnych dat, uwzględniając przyspieszenie cykli czasowych i konieczności wykorzystywania 12-kowej matematyki. Tu jest odpowiedź: Wasze pomiary rocznego ruchu Słońca zachodzą w cyklu 12-to miesięcznym. Takie wyliczenie potrójnych dat daje liczbę 12. Tak więc w skrócie, tak, portale potrójnych dat są faktycznie ważne.

Prędkość światła przyspiesza

Jednak chcemy zwrócić uwagę, że pełna aktywacja 144 części sieci w dniu 21.12.2012 w rzeczy samej zaostrzy nieproporcjonalną różnicę pomiędzy przyspieszonym czasem a Waszą jego miarą. Nowa sieć będzie nie tylko uwydatniać proporcje pomiędzy wewnętrznym momentem obrotowym a zewnętrzną rotacją planety, lecz dodatkowo umożliwi napływ światła z dużo większą prędkością w celu wykąpania w nim planety. Prędkość światła wzrośnie do tego czasu z około 300 000 km/s do ponad 340 000 km/s.

Część tego przyspieszenia światła będzie spowodowana aktywacją atlantydzkich kryształów. Szczególnie kryształ z Shasta i kryształ Słońce – Księżyc z Titicaca będą miały wpływ na prędkość światła. Oba zostaną aktywowane w 2009 roku. Kiedy w roku 2012 wszystkie te kryształy zostaną połączone z siecią i aktywowane, efekt będzie nad wyraz produktywny. Mimo to cykl nie osiągnie szczytu przed rokiem 2020, ponieważ pewne kryształy aktywowane w 12-tej fazie 12-12-12, szczególnie Kryształ Ogniowy z Bimini, będzie potrzebował 8 lat na pełną aktywację. Chcemy jeszcze dodać, że poza dziewięcioma kryształami przeniesionymi z Atlantydy są jeszcze inne, które znajdują się w odpowiednich miejscach i nie potrzebują przesiedlenia. Znajdują się one w stanie półsnu, a niektóre są nieczynne. Zostaną załączone poprzez start kryształowej sieci w 2012, ruszając z pełną siłą. Oprócz kryształów: Jedności w Roslyn, Sri Lance i Tybecie, pozostałe nie są tak duże, skomplikowane technicznie czy wszechmocne, jak dziewięć zlokalizowanych pierwotnie na wyspie Posejdonia.

Lokalizacje najważniejszych kryształów:
- Tybet,
- Jezioro Bajkał, Rosja,
- Roslyn, Szkocja,
- Araphat, Turcja,
- Giza, Egipt,
- Montserrat, Hiszpania,
- Sri Lanka,
- Bali,
- Biegun Północny,
- Biegun Południowy,
- Holandia,
- Japonia.

Są również kryształy sekundarne lub takie, które można nazwać satelickimi. Znajdują się w wielu innych miejscach: Tasmania, Nowa Zelandia, Glastonbury, Argentyna, Kanada, Himalaje, Tanzania, Francja, Grecja, RPA – Kapsztad, Chile, Arizona, Wyspy Wielkanocne, Moskwa i Grenlandia, aby wymienić niektóre. Są one nieznacznego rozmiaru, jednak mają swoje znaczenie i są połączone z siecią, będąc jej kompleksowymi częściami. Odbierają energię i są w pewnym stopniu zależne od wibracji aksjatonalnych, radionicznych, jakie są wypromieniowywane przez najważniejsze kompleksy kryształów.

Aktywacja kryształu OM

W wiadomy sposób te wspaniałe kryształy są podobne do komputerów, oczywiście są bardziej funkcjonalne i znaczące, choć posiadają pewne określone podobieństwa w swoich funkcjach. Duże kryształy będą przechodziły przez coś, co można określić przeprogramowywaniem, resetowaniem i uruchamianiem na nowo. Te procesy są dopasowane do zmian międzywymiarowych wibracji i połączeń ziemskiego matriksu. Nie zachodzą one w przypadku kryształów i ich okablowania, które istnieje w innych aspektach wielowymiarowych. W pewnym sensie to, co się dzieje jest nowym formatowaniem dla zmieniającego się matriksu Ziemi. Nów 30.08.2008 rozpocznie formatowanie i programowanie na nowo kryształu OM. Cały proces pracy nad tym kompleksowym kryształem będzie trwał ponad 12 miesięcy. Przejdzie w coś, jakby fazę rozruchu, stopień biegu jałowego ze specjalnym programowaniem podczas decydujących faz astrologicznych, włączając w to 10 – 13.09.2008, równonoc jesienną 21.09.2008, wiosenną 21.03.2009, przesilenie letnie 21.06.2009, pełne zaćmienie Księżyca w lipcu 2009 oraz portal 9.9.9, kiedy ruszy w 25 % swojej mocy.

Od daty 10 – 13.09.2008 zajdzie układ astrologiczny pięciu septyli, z których najważniejszy związany jest z Chironem. Jest to ważne połączenie portalowe, a Saturn ułatwi materializację. Jego znaczenie dla kryształu OM polega na tym, że kąt septylu wynosi 51 stopni, dokładnie tyle samo, ile kąt doskonałych piramid i samego kryształu OM. Podczas tej fazy rozgrzewczej przed aktywacją byłoby wskazane dla ludzkości, aby skupiała uwagę na krysztale OM. Nie jest sprawą ludzi dopasowywanie kryształu do siebie lub jego aktywowanie, lecz o wiele więcej, przeprowadzanie procesu wizualizacji i wysyłania wibracji miłości skierowanej ku energii kryształu.

Połączenie się z kryształem OM

Cóż, wielu z Was może pytać, jaki wpływ na Was będzie miał kryształ OM i samo wstępowanie? Jak będzie na Was oddziaływało przechodzenie z wymiaru trzeciego do piątego? Efektem będzie poczucie Jedności. Namacalnych charakterystycznych zmian postrzegania planetarnych frekwencji pomiędzy trzecim a piątym wymiarem nie będzie. Raczej będziecie mieli odczucie lepszego samopoczucia, odczucie bycia lepiej wspieranym, odczujecie silniejsze wsparcie od swojego wnętrza (od swoich Ja). Kiedy połączycie się z energią kryształu OM, będziecie mieli silniejszy odbiór równowagi i będziecie czuli połączenie z większą ilością aspektów własnej wielowymiarowości i odczujecie to fizycznie. Kiedy wymiary ulegną stopieniu ze sobą, umysł będzie czuł się bardziej wolny w łączeniu się z ze swoimi własnymi elementami aspektowymi. Będzie mniej wątpliwości, mniej zdawania się na innych i uczucia rozdarcia, mniej wewnętrznych pytań odnośnie tego, co jest dobre a co złe. Umysł poczuje się zjednoczony, kompletny. Wewnątrz dualności będzie mniej polaryzacji, co jednak nie znaczy, że nie będzie dualności czy polaryzacji. Ci, co mówią, że wstąpienie spowoduje zakończenie wojen, zakończenie głodu, walki czy przemocy – nie, to nie w tym przypadku. Ale kochani, wszystko to zostanie do pewnego stopnia ograniczone, ponieważ amplituda dualności ulegnie skróceniu. Ruchy wahadła nieco osłabną. Możliwości wyboru staną się klarowniejsze, poziomy wyraźniejsze. Droga ku doskonałości będzie dla każdego z Was, kto wybierze wkroczenie w OM, aktywnym i gorliwym dążeniem do własnego wstąpienia. Będzie to dla Was bardziej oczywiste niż jest teraz. W pewnym sensie zostanie Wam udostępniony nowy paradygmat, nowy system wiedzy – dla tych, którzy tego szukają.

Efekt polega na tym, że w bardziej pełny sposób będziecie mogli być obecni w chwili TERAZ I zawsze bezustanna chwila obecna TERAZ jest punktem obrotowym i zahaczenia dla siły. Z perspektywy trzeciego wymiaru może to się wydawać paradoksalne, że poprzez stopienie się wielu części wielowymiarowych aspektów umożliwione zostanie większe zogniskowanie w dualności. Jednak tak to jest, ponieważ całość wielowymiarowości jest tym, co niesie ze sobą integrację natury Waszego prawdziwego Ja, a wewnątrz tej całości znajduje się własne Ja kauzalne (przyczynowe), w którym bardziej klarownie egzystuje uniwersalna prawda. Wewnątrz TERAZ międzywymiarowego czasu i geometrycznej świadomości jesteście bardziej twórczy, silniejsi i ulegacie mniejszej ilości wpływów z zewnątrz. W tym geometrycznym polu nie ulegacie wpływom nieprzyjemnych stanów rzeczy, stresów czy problemów. Znajdujecie się w polu rozwiązań i siły decyzyjnej. Sami widzicie, iż wtedy jesteście u sterów Waszych przeżyć.

Czy jest praca do wykonania? Tak, oczywiście. W rzeczy samej oferuje dostrojenie do OM, wyższych wymiarów, wielowymiarowości, narzędzi mistrzostwa. Wielu z Was ma wyobrażenie, że dusza znajduje się po drugiej stronie tego, co nazywacie „kurtyną” w stanie spoczynku. Wasze nagrobne inskrypcje brzmią: „spoczywaj w pokoju”. Kochani, albo wznosicie się do góry albo spadacie w dół, jedno lub drugie. Zgodnie z planem świadomość płynie z prądem lub pod prąd. Świadomość nie pozostaje w miejscu! Tak oto nie dajemy nadziei letargowi. Widzicie więc, że Wasz pomysł z „poduszeczką” wiecznego spoczynku jest trochę błędny. Podróżując do swego wnętrza odkryjecie jednak jedność Waszej świadomości z innymi świadomościami. Odkryjecie, że wielowymiarowa miłość ładuje energię świadomości wyborną dynamiczną siłą i wprawia w ruch wszystkie sprawy. To wzmacnia JAŹŃ, to kieruje do takiego miejsca, żebyście nie chcieli spać na przysłowiowych marmurowych stopniach gwiezdnej bramy. W zamian tego otrzymujecie inspiracje, aby jeszcze mocniej wmieszać się w prace stwórcze. Na każdym nowym poziomie rzeczywiście są „pakiety energii”, które, kiedy wstępujecie, oferują Wam nadzwyczajny impuls.

Świadomość ulega wiecznemu poszerzaniu, dlatego na każdym kolejnym poziomie jest szersza. To z punktu widzenia trójwymiarowego może wydawać się uciążliwe, jednak tak nie jest. W rzeczywistości wzrost świadomości jest kształtowany w żywym strumieniu pełnej pasji radości. Taka jest natura świadomości, taki jest charakter i istota „praprzyczyny”. Wprawdzie są momenty testów czy doładowywania, jednak one nie wnoszą stagnacji – naprawdę to w Was samych leży duża aktywność i głęboka prawomocność.

Kochani, wspaniały kryształ wielowymiarowości OM oferuje niewyobrażalną energię, która będzie miała szeroki wpływ na kryształową sieć i sam proces wstępowania, kiedy zostanie aktywowana w terminie 9-9-9. Zdolność pochwycenia jego energii będzie w dużym stopniu zależała od parametrów światła każdej jednostki. Jego początkowe efekty będą subtelne, lecz będą wzrastały z każdym rokiem. Do portalu 12-12-12 rzeczywiście nabierze pełnej mocy.

Jestem Metatron, a Wy jesteście ukochani.”

Oryginalny tekst dostępny na stronie:

http://www.earth-keeper.com/


ps. Darek proszę nie łącz tego tekstu w jeden post bo nie da się czytać  dobrze tak długiego postu a inaczej nie weszło musiałam podzielić..



Dodam tylko kto nie wie jaka jest prawda Atlantydy ten ochoczo uwierzy w prawdę tego przekazu. A nie jest w nim wiele prawdy. Jest bardzo i intencjonalny zaznacza jednak pewne etapy zdarzeń.

Istotnie  niektóre kryształy  były wyhodowane jako kopie prawdziwych  , ukrytych i rozmieszczone w  wymienionych miejscach na ziemi by ponownie stworzyć energetyczną sieć odbijającą kosmiczną energię powodującą ewolucję planety.
Część z  oryginalnych  miała zablokowaną i odwróconą wibrację , część była w uśpieniu. Czekała na swoją aktywację w odpowiednim czasie  , część musiała być odnaleziona i aktywowana.
Nie chodziło o błękitną energię a , o różową  , popłynęła na ziemię około 8 lat temu , uzupełniła wibrację ziemi.

Wymieniane przez Metatrona czakramy nadal są nie aktywne ,bo nie ich pora. Dawno temu spełniły swoją rolę teraz pora na inne.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 27, 2011, 21:46:27 wysłane przez Kiara » Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 ... 80 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.257 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

truegaming companions madex kursor magicalespackluporum