Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 01, 2024, 13:41:18


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 ... 27 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: MANUSKRYPT PRZETRWANIA.....  (Przeczytany 297989 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #100 : Grudzień 01, 2011, 13:34:44 »

@Kiara
Cytuj
Niestety ale rozczaruję Cię east to że coś jest w powietrzu to wcale nie znaczy iż w wymiarze III czy IV wystarczy wdychać by mieć nieograniczony potencjał energetyczny.

Nie o posiadanie nieograniczonego potencjału chodzi, ale o umiejętność korzystania z niego. Bo skoro jest nieograniczony, to po co gromadzić ? Żeby mieć więcej niż kto ?

Posiadanie wiąże się z koniecznością przechowywania, więc  tak, jak napisałaś
Cytuj
Energię deponujemy , gromadzimy w każdej komórce naszego ciała i każda z niej korzysta ( bynajmniej powinna) bo każda bierze udział w cyklach przemian energetycznych
  jest  to zachowane na poziomie komórkowym, ale przecież ma nastąpić zmiana.
Zamiast posiadania ( a tym samym wartościowania - ten ma więcej tego a tamten mniej ), będzie umiejętność uzyskania powszechnego korzystania z dostępu do nieograniczonych zasobów. Unikamy tym samym podziału na bogatszych i biedniejszych, oraz licencji uprawniających do korzystania. 
Celowo napisałem o "umiejętności uzyskania dostępu", bo jak sądzę to automatycznie nastąpi po osiągnięciu pewnych parametrów "wewnętrznych" (zatem nie potrzebna licencja), czyli na przykład wibracji (uczuć).  Energia miłości to wysoka wibracja. Ja to rozumiem w kategoriach częstotliwości, które da się zmierzyć np tak :
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #101 : Grudzień 02, 2011, 01:50:07 »

Niestety nie jest jak myślisz  rozwój osobisty to zwiększająca się moc i barwa  każdej indywidualności. Sposób korzystania z energii wiąże się bezpośrednio z rozwojem osobistym i nie chodzi tu o żadną konwencjonalność między nikim. To jak teraz myślisz jest odbiciem    przestrzeni w której obecnie żyjesz oraz wartościami moralnymi jej  społeczeństwa.
A ono jeszcze opiera się na wartościowaniu.
Poziom energii- mocy sprawczej  , którym dysponuje Energia ważny jest dla niej wyłącznie jako możliwość eksploracji kosmosu.
Czymś innym jest osobowość i barwa a jeszcze czymś innym potencjał plusowy lub minusowy a zupelnie czymś innym wiedza teoretyczna , którą w Zaświatach wszyscy posiadają identyczną.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2011, 23:31:08 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #102 : Grudzień 15, 2011, 01:22:44 »


Zaczynacie Śpiewać Pieśń Wolności Manuskrypt Przetrwania 50.


.
Jak zapewne dobrze już rozumiecie, temperamenty są na wysokich obrotach w niektórych miejscach.  Ludzie zaczęli się budzić na fakt, że coś jest na opak i jak zwykle, są oni tymi, którzy będą nosili największy ciężar tego czasu, który nadchodzi.  Pozwólcie nam wyjaśnić.  Wasze społeczeństwa były utworzone w bardzo specyficzny sposób, mianowicie w taki, który przynosi korzyści tylko kilku osobom kosztem całej waszej reszty.  Obecnie, tych kilku na samym szczycie zaczęło zauważać, że ich imperium rozpada się na ich oczach i postanowili stoczyć potężną bitwę, ażeby uratować je przed całkowitym zniszczeniem.   Oni toczą przegraną bitwę, ale to nie jest dla nich w tej chwili wiadome, gdyż w rzeczy samej pozostają ślepi na to, dokąd ta planeta zmierza.  Dokonaliście historycznej zmiany a nieuniknionym jej rezultatem będzie upadek starego systemu.  Lecz rządzący nie mogą tego zauważyć, gdyż są oni bezkompromisowi w próbach ratowania tego, co jeszcze pozostało z ich ciemnego imperium.  Posuną się oni tak daleko, jak będzie to konieczne, żeby to osiągnąć – nawet coś tak drastycznego jak rozpoczęcie wojny nie jest poza zasięgiem ich możliwości.  Nie nauczyli się niczego z ostatnich upadków ich kolegów-uzurpatorów, że użycie brutalnej siły nie opłaci się przy tłumieniu ‚niepokojów’ pośród ich ‚wasali’.   To nie jest dobry sposób, gdyż to dolewa jeszcze więcej oliwy do ognia wolności zamieszkującego w sercach każdego człowieka i ten ogień płonie jaśniej z każdym dniem.  Przemoc nigdy nie jest właściwą odpowiedzią na jakiekolwiek działania i bez względu na to, jak wiele odważnych dusz złoży swoje życie w ofierze w tych nadchodzących przewrotach, ta rzeka podobnie-myślących-energii będzie płynęła jeszcze mocniej.   Innymi słowy, nie ma mniej sprawnej broni niż strach i przemoc, gdyż to obraca się przeciwko tym, którzy ich używają na swoich  współtowarzyszach.  To jednak nie powstrzyma ich przed próbami, gdyż mają oni jeszcze do przerobienia tę lekcję, że ich czas kończy się bardzo szybko i tylko ci, którzy są gotowi by odwrócić się i otworzyć oczy i serca i przyłączyć się do ciągłe powiększających się grup światłych dusz będą po wygranej stronie, gdy dym się rozwieje.
.
Ich ‚modus operandi’ (metoda działania – przyp. tłum.) staje się jeszcze bardziej przejrzysty, gdy jedno europejskie państwo po drugim jest ‚rzucane na kolana’ przez wymagania tego, tzw. świata finansów.  Pod pretekstem ratowania danego państwa, wchodzą oni i wprowadzają własne prawa bez względu na wpływ jakie będą miały na rdzennych mieszkańców.  Spójrzcie wokół siebie i zobaczcie co się dzieje, gdy prawa demokracji są rażąco unieważniane przez instytucje finansowe.  W wyniku tego naprawdę będzie wielki bałagan i nadszedł czas, aby te narody powstały i zażądały  wolności od tych niegodziwych prześladowców.  Obserwujcie jak ludzie jednoczą się,widząc jak ich życie kruszy się pod stopami tych rekinów finansowych i wyjdą na ulicę w liczbie jakiej oczy ludzkie jeszcze nie widziały dotychczas na waszej planecie.  To doprawdy rozprzestrzeni się jak dziki ogień, gdy coraz więcej waszych towarzyszy  ostatecznie obudzi się na fakt, że byli oni paszą z własnej woli w tej wielkiej maszynerii wielkiego biznesu.  Lecz teraz nadszedł czas, by powstać i brzmiącym głosem powiedzieć NIE, kiedy ci nieubłagani, nienasyceni pożyczkodawcy żądają od was jeszcze więcej dla ich malejących zasobów.
.
Pamiętajcie, jesteście 99%, a oni nie są niczym więcej niż tylko malutkim ułamkiem tej liczby, lecz dotychczas udawało im się was prowadzić na bardzo krótkiej smyczy.  Ta smycz jest czymś co wy wszyscy teraz możecie zrzucić, jeśli zobaczycie jak wielka siła  tkwi w waszej liczbie.  Mamy to na myśli w sensie dosłownym, gdyż nie mogą oni kontynuować budowania swoich domków z kart bez waszej gotowości do dawania im zarówno wartości pieniężnych jak i bardziej konkretnych środków.  Bez tego, niekończącego się strumienia pieniędzy i bez waszej gotowości na niewolnictwo w nieprzyjaznym wam środowisku pracy, będą oni dosłownie pozbawieni ‚paliwa’, aby utrzymać tę całą swoją maszynerię w ruchu i nic nie przeraża ich bardziej niż myśl, że możecie wzniecić rebelię przeciwko temu rozmyślnie skonstruowanemu pasożytniczemu porządkowi świata.  Będą starali się utrzymać was, abyście ulegle prowadzili ich interesy ‚jak zwykle’ gdyż powiedzieli wam, że nie ma miejsca na tej planecie dla nikogo kto nie godzi się pracować 5 dni w tygodniu w płatnej pracy i następnie konsumowanie nieskończonej ilości paliwa, produktów, jedzenia i lekarstw z których to oni zbierają całe zyski dla siebie.   Nie wspominając nawet o tym systemie finansowym który jest sfałszowany w taki sposób, gdzie sami decydują o wszystkim  a mali ludzie nie mają innego wyboru jak tylko spełniać ich wszystkie zachcianki.  Powiedzmy tylko, że wszyscy jesteście przed brutalnym przebudzeniem, jeśli możemy użyć tych słów, gdyż ostatecznie ten system będzie zdemaskowany i pokazany w całej swojej ohydzie dla każdego do  zobaczenia.  A kiedy to zrobicie, nie będziecie  już dłużej dobrowolnymi uczestnikami w tym nigdy niekończącym się cyklu nadużywania nie tylko ziemskich zasobów naturalnych, ale także każdego jednego z was.  Rezultat tego będzie doprawdy niezwykle okazały.  Lecz zabierze to trochę czasu zanim zobaczycie ukryte za zasłoną dymu i popiołów to stare, stojące w płomieniach.  Pamiętajcie, nawet nie możecie sobie tego wyobrazić co  jest dla was zachowane, gdy  ten system zostanie zdemontowany, gdyż nigdy nie doświadczyliście świata bez tego ciężkiego balastu tego skorumpowanego systemu finansowego.  Dlatego wielu osobom będzie trudno uwierzyć, że cokolwiek innego może być realne i będą wierzyli tej fałszywej propagandzie od tych, próbujących zaszczepiać panikę w was wszystkich, podczas gdy ich przebiegły system rozpada się na drobne cząsteczki.  Błagamy was, abyście utrzymywali czyste umysły i patrzyli poza tą ścianę dymu i luster, gdyż możemy was zapewnić, że nadszedł czas odsłonięcia nowego, znacznie zdrowszego systemu, systemu który zapewni sprawiedliwe, łatwiejsze życie dla tych wszystkich, którzy są chętni odpuścić strach i chciwość.  Oni są większością, nawet jeśli wydają się być w tym momencie małym ułamkiem ludzkości, lecz obserwujcie bacznie, gdyż coraz więcej zaczyna słuchać zdrowego rozsądku i decyduje się na porzucenie ciężaru tego starego.
.
Wielu już wpadło pod koła tej okropnej machiny i w rezultacie niemalże zostali przez nią zgnieceni.  Nie są w stanie dalej płacić rachunków i coraz częściej dosłownie są wymiatani na ulicę przez ten system, który utrzymuje ich w niczym więcej jak tylko  w pogardzie.  Innymi słowy, ten system nie został ustanowiony po to, aby zapewnić dobrobyt dla wielu, a tylko po to, aby napełnić kieszenie tych kilku.   Nigdy w całej historii ludzkości położenie tak wielu nie było rozgłaszane jak teraz i obecnie po raz pierwszy reakcje będą na skalę globalną.  Nie możecie sobie siedzieć błogo w waszych własnych domach, nieświadomi wysokiej ceny jaką tak wielu waszych współtowarzyszy płaci z powodu tego opresyjnego systemu i właśnie teraz przyszedł czas na globalne powstanie.  To nie jest wezwanie do boju, jesteśmy daleko od tego, to jest raczej odwołanie się do waszego najgłębszego instynktu, który znajduje się w każdym jednym z was, a mianowicie współczucie dla waszych współtowarzyszy.  Jak długo ciemni będą mogli prowadzić swoje interesy, kiedy wszystko co oni robią jest wyczerpywanie zasobów należących do was wszystkich.  Na razie mogą oni polegać na pomocy wojska i policji, aby zastraszać was i wymuszać posłuszeństwo, lecz pamiętajcie, że w tych mundurach bije ludzkie serce, i jak długo to serce pozostanie cicho?  Jak długo będą wykonywane rozkazy na wyrzucane niewinnych rodzin z ich domów?  To nie jest ich pracą, ich praca polega na ochranianiu ludzi i nie zajmie zbyt długo czasu zanim oni również obudzą się na tę okrutną prawdę, że padli ofiarą tego samego systemu co reszta z was.  Ten dzień nie jest zbyt odległy i będzie bardziej niż łatwe ujrzenie tej prawdy.  Jesteście częścią niezmierzonego oceanu ludzkości i nie możecie być powstrzymani przez zaledwie kilku chciwych jednostek z diabelskimi skłonnościami do waszego zniszczenia.  Odbierzecie z powrotem waszą własną moc i osiągniecie to poprzez odzyskanie waszej godności.  Zostało to wam ukradzione tak jak wiele z waszych światowych dóbr, lecz teraz jest czas, aby to odebrać z powrotem.  I pamiętajcie jedno, możecie być tylko małym głosem w obejmującym cały świat chórze lecz wasz głos będzie bezcenny.  Wy wszyscy zaczynacie śpiewać pieśń wolności i pomimo tego, że może brzmieć wątle w tym momencie, siła tej pieśni wymiecie wkrótce ostatnie ślady ciemności.  Do tego momentu bądźcie świadomi, że jesteście traktowani przez nas z najwyższym szacunkiem, gdyż jesteście w rzeczy samej prawdziwymi wojownikami prawdy.
.
Wierni Towarzysze  przez Aishę North,  Manuskrypt przetrwania cz. 50
.
Przetłumaczyli Sławek i Viola, edycja Krystal


http://krystal28.wordpress.com/2011/12/14/zaczynacie-spiewac-piesn-wolnosci/

http://lightworkers.org/blog/146894/manuscript-survival-part-50
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 01:32:05 wysłane przez Kiara » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #103 : Grudzień 15, 2011, 06:15:02 »

nie-sposób nie zamieścić tego, do tekstu powyżej..

"Unia dobiła nowego rekordu: 10 bilionów dollarów długu(10 000 000 000 000) (http://www.deutsche-mittelstands-nachrichten.de/)... Bezmózgowe palanty cieszą się jak małe dzieci."

http://wyzwoleni.over-blog.de/

http://www.bartersystem.pl/serwis/aktualnosci.php?news=433&wid=1&wai=&year=
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 06:25:02 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #104 : Grudzień 15, 2011, 11:36:58 »

Cytuj
Błagamy was, abyście utrzymywali czyste umysły i patrzyli poza tą ścianę dymu i luster, gdyż możemy was zapewnić, że nadszedł czas odsłonięcia nowego, znacznie zdrowszego systemu, systemu który zapewni sprawiedliwe, łatwiejsze życie dla tych wszystkich, którzy są chętni odpuścić strach i chciwość.

Zdrowszy system ? Jakoś mało mówią o tym nowym i sprawiedliwym SYSTEMIE. Kiedy pada o tym choć słówko to od razu na myśl przychodzi mi NWO.
Oczywiście będzie on polegał na zniszczeniu starego niesprawiedliwego systemu i zrzuceniu nań całej winy. Przekaz nie mówi o tym jak my sami możemy zapewnić sobie szczęście i dobrobyt, a tylko o tym , że ktoś przyjdzie i tu pozamiata. My mamy się pokłócić ze starym porządkiem świata i stanąć w opozycji w oczekiwaniu na nowe bo ..
Cytuj
.. nawet nie możecie sobie tego wyobrazić co  jest dla was zachowane, gdy  ten system zostanie zdemontowany

Mam wrażenie, ze kluczem nowego ma być to, że nie jesteśmy w stanie go sobie wyobrazić, więc powinniśmy zdać się na mądrzejszych kolesi.

Kiaro , gromadzenie energii, deponowanie jej jakbyś nie nazwała doprowadzi do nierówności pomiędzy ludźmi, a w efekcie do starych waśni.
Ten ma więcej, tamten mniej. I oczywiście ten bardziej przystosowany osobnik zgromadził w sobie więcej bo zasłużył (miłością, a jakże), a tamten nieudacznik już nie,bo nie umie kochać, albo dlatego nie, że jest "zły" więc ma niskie wibracje. Takie wartościowanie jest konsekwencja gromadzenia CZEGOKOLWIEK dla siebie. Może Ty tego nie widzisz, ale właśnie na tym opiera się rząd 1%.

Cały system jest oparty o posiadanie tego, co jest rzadkością. I dlatego wytworzyło się pojęcie wartości.
Póki co energię musimy zdobywać, by żyć, gdyż jest ona rzadkością. Musimy dostarczać z zewnątrz paliwa dla organizmu ( jedzenie, powietrze, woda) co zostało wycenione i to kosztuje. Płacimy za to pracą.
 
Dopiero powszechność dostępu do energii życia zapewniającej najbardziej podstawowe potrzeby człowieka automatycznie zlikwiduje nierówności.
Co więcej, w interesie tzw "wyżej rozwiniętych" będzie skuteczne i darmowe nauczanie tych, którzy się nie potrafią odnaleźć w nowych warunkach, bo całość może przejść na wyższy etap rozwoju dopiero, gdy wszyscy będą gotowi.

To jest zgoła inne myślenie niż proponują nam różne Systemy.

Songo ja w tej fotografii powyżej widzę mocno pogubionych ludzi, którzy uważają, że celem ich życia jest budowanie systemu. Oni na prawdę wierzą w to ,co robią i może nawet mają dobre intencje, lecz są perfidnie wykorzystywani- czego może nie są świadomi.

Świat jest straszony długiem, który nigdy nie zostanie spłacony. W zamian za ten dług mamy oddać nasze życie pod pełną kontrolę. Kluczową kwestią jest tutaj to, że ten dług jest iluzją. On fizycznie nie istnieje. Nie może dosięgnąć wolnych ptaków, ani orek w oceanie, czy lamparta na polowaniu. Istnieją obok nas światy, które nigdy nie potrzebowały żadnego wartościowania, żeby się rozwijać zgodnie i harmonicznie w całym ekosystemie.
Jeśli jakaś zmiana ma nastąpić, to według mnie przyjdzie ona od wewnątrz i tam nastąpi wyzwolenie od chciwości poprzez nieograniczony dostęp do wszystkiego - wiedzy, zdrowia oraz energii.
 
Przesłanki ku takiemu myśleniu już do nas docierają. Do życia gwiazd i planet energii od wewnątrz dostarczają neutrina.
Dla mnie to brzmi tak, że to, co ma potężną, lecz neutralną energię przenika nas wszystkich , wszystko co istnieje i każda forma, na sobie właściwy sposób (częstotliwość rezonansowa) z tej energii korzysta.
Przemiana wewnętrzna będzie polegała na tym, aby odkryć w sobie właściwe częstotliwości rezonansowe. Przemiana to dostrojenie, a nie walka z czymkolwiek.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #105 : Grudzień 15, 2011, 12:06:23 »


Przemiana wewnętrzna będzie polegała na tym, aby odkryć w sobie właściwe częstotliwości rezonansowe. Przemiana to dostrojenie, a nie walka z czymkolwiek.

east, jestem tego samego zdania,-
bowiem "katowanie" materii, bez zmiany (w) świadomości- niewiele da/je.

pozdr. Uśmiech

« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 12:06:36 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #106 : Grudzień 15, 2011, 12:22:44 »

east dostęp do energii życia posiadają absolutnie wszyscy Ludzie nikomu ona nie jest "dozowana" bo.....
Ale nie każdy ma identyczne potrzeby i nie każdy chce żyć identycznie jak inni , tak było jest i będzie.

Zawsze jest jakiś 'system" bo system to logiczne działanie oparte właśnie na wartościach , które różne są dla różnych Istot i wcielonych i niewcielonych. Po prostu istnieje różnorodność w "zbiorze".

Nie jestem zwolenniczką takiej idei jak jest w tym Manuskrypcie też widzę w tym podstęp , ale nie napisałam  specjalnie komentarza bo chciałam poczekać na refleksje innych Ludzi.

Kierunek i cel drogi ... rozwoju mogą ale nie muszą być inspiracją rozwojową dla kogoś ,co robisz jak chcesz gdzieś pojechać samochodem? Napełniasz zbiornik paliwem ( gdy nie masz jeszcze energii stałej) tak samo jest z nami , schodzimy na ziemię po energię by później mieć moc eksploracji kosmosu , by bywać w miejscach odległych , którymi jesteśmy zainteresowani. I nic więcej.

Nasz osobisty rozwój to moc sprawcza ( możliwość korzystania z energii bez konieczności wcieleń), na wszystko się pracuje by coś osiągnąć, niestety ale tak jest.

Zatem leżenie i marzenie iż przecież mi się należy bo jestem ... naprawdę nie jest wystarczające , szczególnie dla Energii które wybrały swój rozwój przez kontakt z materią i wcielenia w materialnym świecie.

Nadal będziemy brać udział w rozwoju przez kontakt z materią ale to Energia będzie miała wpływ na nią , zmieni się system wartości i możliwość korzystania ze źródeł energii. Naprawdę nie będzie taki jak nam serwują te informacje z manuskryptów, że będzie opierał się na złocie. Ono nie będzie już miało takiej wartości jak do tej pory bowiem będzie go na ziemi dużo więcej.

Musisz zrozumieć iż czymś innym jest identyczna wartość każdego Człowieka a czymś innym jego system wartości indywidualnej. Czyli to co dla niego stanowi wartość po którą on sięga.
O tym co dla kogoś indywidualnie stanowi wartość decyduje zawsze rozwój osobisty i system wartości , który dzięki niemu się osiąga to jest chyba oczywista oczywistość dla wszystkich.

Zatem naprawdę  nie rozumiem jak chcesz dać wszystkim po równo i to samo? Co z tym zrobią przysłowiowe ;mrówka , co słoń , co ryba i co ptak?
Takie zasady dotyczą nas wszystkich , są prekursorzy rozwojowi i ci ciotkę dalej w drodze. Jeżeli ktoś jest do czegoś nie gotowy pomimo cyklu nauki  który minął nie zatrzymuje całej klasy do momentu swojej dojrzałości , a powtarza ją sam i dotłacza później.

Czy to jest dziwne? dla mnie absolutnie naturalne.

"człowieka automatycznie zlikwiduje nierówności. " nie east nic się nie dzieje automatycznie , żeby coś się zadziało trzeba włożyć w to pracę , niestety ale tak.
Tylko że każdy pracuje nad czymś innym , nad czymś co wybrał jako ważną dla siebie wartość.


kiara Uśmiech Uśmiech


ps. "Przemiana wewnętrzna będzie polegała na tym, aby odkryć w sobie właściwe częstotliwości rezonansowe. Przemiana to dostrojenie, a nie walka z czymkolwiek. "

Tak zgadzam się z tobą tylko jest jedna różnica w naszym myśleniu , to dostrojenie się to praca nad sobą samym , to wchodzenie w coraz wyższe wibracje na wskutek podejmowania decyzji bardzo etycznego życia, to ciągłe podnoszenie swoich wibracji , to nie jest proces automatycznego naciśnięcia jakiegoś guzika , nie jesteśmy robotami.

To naprawdę wytrwała długa praca nad sobą samym , weryfikacja stała wartości , które są Ci bliskie i tych które już nie służą twojemu dobru.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 12:29:33 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #107 : Grudzień 15, 2011, 14:05:13 »

@Kiara
Cytuj
Zatem naprawdę  nie rozumiem jak chcesz dać wszystkim po równo i to samo? Co z tym zrobią przysłowiowe ;mrówka , co słoń , co ryba i co ptak?

Sęk w tym, że ja nie niczego nikomu dać nie mogę, ale mogę pokazać gdzie szukać ewentualnie. Tak jak z tym neutrino - ta energia jest ogólnodostępna, bo nie do zatrzymania. Nie istnieje technologia, która mogłaby zatrzymać energię neutrino. Podobnie, uważam, jest z energią duchową (co nie wyklucza jej opisu przez fizykę "cząstek", czyli jako wibrujących fal tak na prawdę).

Rozwój powinien wg mnie zdążać w tym kierunku, by poszukać w sobie dostrojenia, a nie w kierunku gromadzenia.

Mrówka, słoń, ryba, one korzystają z tego na dostępny im sposób w 100%. One są już kompletne, nie posiadają mechanizmu autorefleksji, która jest motorem rozwoju.
My posiadamy taki mechanizm dzięki któremu wzrastamy, czyli po mojemu  - zmieniamy wzór wibracyjny. Jeśli teraz osiągnięta wibracja jest "zgodna" w fazie z nowymi możliwościami to i DNA ulega przestrojeniu -czyli wszystkie instrukcje mające wpływ na formę przejawiającego się istnienia w fizyczności. Jest to możliwe właśnie dlatego, że jesteśmy zanurzeni w kwantowej infostradzie której językiem są niskie częstotliwości (7 hz;  7,83 hz i harmoniczne  Shumanna ).  I wtedy przemiana zachodzi już automatycznie.
Cytuj
to dostrojenie się to praca nad sobą samym , to wchodzenie w coraz wyższe wibracje na wskutek podejmowania decyzji bardzo etycznego życia, to ciągłe podnoszenie swoich wibracji
Ok, ale na każdym polu indywidualnie. Na przykład komuś wystarczy sama intencja, otwartość serca, uśmiech, a inni potrzebują do tego jeszcze konkretnej wiedzy eksperymentalnej  Duży uśmiech
I tylko ścieżkami prowadzącymi do celu się różnimy, a nie systemem klas, promocji i prymusów. Ścieżki bywają zupełnie nieporównywalne. To wszystko.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 14:06:41 wysłane przez east » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #108 : Grudzień 15, 2011, 15:03:34 »

Otóż to ci "prymusi" zwyczajnie wybrali inną ścieżkę z inną prędkością i nie chodzi o promocje ale o indywidualność rozwoju. I nie chodzi o wartościowanie tej odmienności a o zauważenie i uszanowanie każdej odmienności.
A skoro są te odmienności to nie można dążyć na silę wbrew ich woli o tworzenie z nich i ich przestrzeni identyczności.
Każdy ma prawo wybrać co mu bliskie i otrzymać pełną akceptację oraz uszanowanie swojego wyboru.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #109 : Grudzień 15, 2011, 15:34:33 »




Rozwój powinien wg mnie zdążać w tym kierunku, by poszukać w sobie dostrojenia, a nie w kierunku gromadzenia.

Zgadzam sie z Toba east. Energia nie tylko wibruje , ale ma swoja czestotliwosc -jedna bedzie wibrowac w rytm  rocka inna w rytm chopena lub betowena itd .

Kazda bedzie na innej czestotliwosci.

Podobnie jest Nasza wibracja glosowa, ona duzo mowi o Nas samych przynajmniej dla mnie.

To jest jak z : do- re- mi- fa- sol- la -si- do, w zaleznosci do jakiej gamy potrafisz sie dostroic ta game "dotykasz"- czyli dostrajasz sie.

Wystarczy obserwowac siebie , aby dostrzec te zmiany jakie w Nas zachodza na przestzreni jakiegos okresu.




Ok, ale na każdym polu indywidualnie. Na przykład komuś wystarczy sama intencja, otwartość serca, uśmiech, a inni potrzebują do tego jeszcze konkretnej wiedzy eksperymentalnej  Duży uśmiech
I tylko ścieżkami prowadzącymi do celu się różnimy, a nie systemem klas, promocji i prymusów. Ścieżki bywają zupełnie nieporównywalne. To wszystko.


Jest moim zdaniem tak jest jak piszesz -sciezki sa zupelnie nieporownywalne, tu liczy sie Nasza indywidualnosc- inna bedzie ona dla empaty, a  inna dla kogos z wysokim ego.

 Niestety jest to zwiazane z poziomem rozwoju z jakim przyszlismy  na ta Nasza ziemie .
Tu warto  z tego punktu w jakim jestesmy obecnie wrocic myslami do Naszego dziecinstwa - wlasnie tam zobaczymy jacy bylismy i z jaka wiedza tu przyszlismy, do czego jetesmy juz dostrojeni , a do czego bedziemy sie dostrajac.

To tak jak z Kiara bedzie okrezna droga chodzic do tego o czym pisze east, bo on jest juz dostrojony do tego - do czego Kiara wlasnie sie dostraja.

Otóż to ci "prymusi" zwyczajnie wybrali inną ścieżkę z inną prędkością i nie chodzi o promocje ale o indywidualność rozwoju. I nie chodzi o wartościowanie tej odmienności a o zauważenie i uszanowanie każdej odmienności.
A skoro są te odmienności to nie można dążyć na silę wbrew ich woli o tworzenie z nich i ich przestrzeni identyczności.
Każdy ma prawo wybrać co mu bliskie i otrzymać pełną akceptację oraz uszanowanie swojego wyboru.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Tak uszanowanie i zauwazanie odmiennosci jest istona strona Naszego rozwoju z zachowaniem wlasnej indywidualnosci .
Najtrudniej jest ,jesli nie jestesmy dostrojeni do danej czestotliwosci i negujemy jej prawa, ale i do tego w tym punkcie rozwoju mamy pelne prawo i nikt nie ma sposobnosci nam tego w jakis sposob odebrac lub zabronic.
pozdrawiam Laguna.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 15:46:00 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #110 : Grudzień 15, 2011, 15:58:31 »

Cytat: Kiara
  tak samo jest z nami , schodzimy na ziemię po energię by później mieć moc eksploracji kosmosu , by bywać w miejscach odległych , którymi jesteśmy zainteresowani. I nic więcej.

To wcale nie musi być tak. Wcale energia nie musi gromadzić energii, by przemieszczać się
w środowisku energetycznym. Obojętnie, mały kwant energii, czy duży, ma on te same możliwości ruchu.
To w materii istnieje opór masy, w świecie duchowym jest czysty duch (energia).

Ale, kto chce niech wierzy w konieczność gromadzenia energii. W efekcie, ludzie z taką wiarą podtrzymują
wszelkie systemy i są niewolnikami gromadzenia. I o to niektórym chodzi, by taki system na tej planecie utrzymać.
Nie każde myślicielstwo służy człowiekowi.  Mrugnięcie


Edit:
No i wynikałoby z tego jeszcze, że nagrodą za rozwój (odpowiedni system wartości) jest możliwość
penetracji Wszechświata. A przecież energie minusowe (z innym systemem wartości od plusowych),
również mają te same możliwości przemieszczania się.
Naturą energii jest ruch, bez względu na jej koloryt i wielkość.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 16:04:59 wysłane przez ptak » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #111 : Grudzień 15, 2011, 16:42:52 »

Cytat: Kiara
  tak samo jest z nami , schodzimy na ziemię po energię by później mieć moc eksploracji kosmosu , by bywać w miejscach odległych , którymi jesteśmy zainteresowani. I nic więcej.

To wcale nie musi być tak. Wcale energia nie musi gromadzić energii, by przemieszczać się
w środowisku energetycznym.
Z mojego punktu widzenia również tak wynika. Przypomniało mi się tu powiedzenie " łapać wiatr w żagle". Otóż w żagle niczego tak na prawdę nie łapiemy. Żeglowanie polega na tym, że "na żaglu" wytwarzają się dwie strefy - jedna od nawietrznej, gdzie po żaglu wiatr ślizga się wolniej i zawietrzna (po drugiej stronie wypiętego żagla), po której powietrze przemieszcza się znacznie szybciej i różnica tych "prędkości" , czyli ciśnień tak na prawdę wytwarza siłę reakcji , która popycha łódkę do przodu. A że woda to plastyczny ośrodek więc łódka się po niej z łatwością przemieszcza w wybranym przez sternika kierunku.
Przepraszam za ten wykład, chodziło mi o wyjaśnienie tego w praktyce na przykładzie, że żadna energia nie jest gromadzona by wytworzyć ruch. Energia jest ogólnie dostępna w powietrzu (wiatr). Jej przepływem się tylko umiejętnie steruje stosując żagiel, bo ten przepływ jest tu najbardziej istotny. Aby przepływ był jak najlepszy stosuje się różne kształty żagli na różne warunki wietrzne ( to na regatach), a w praktyce po prostu "zwija się" (refuje) żagiel, lub się go "rozwija", ustawiając pod optymalnym kątem do linii natarcia wiatru.

Przyrównałbym tutaj człowieka do budowy żaglówki Mrugnięcie Ale to taka moja "chłopska filozofia" Mrugnięcie
Lepiej żebym się nie rozkręcał he.
Można to streścić :
Cytuj

To w materii istnieje opór masy, w świecie duchowym jest czysty duch (energia).


 
Cytuj
W efekcie, ludzie z taką wiarą podtrzymują wszelkie systemy i są niewolnikami gromadzenia. I o to niektórym chodzi, by taki system na tej planecie utrzymać.
Ale co zostanie takiemu człowiekowi, jeśli to, co latami gromadził nagle okaże się -jak energia wiatru - wszechdostępne ? To się da sprawdzić po jego własnych żaglach Mrugnięcie

Cytuj
Naturą energii jest ruch, bez względu na jej koloryt i wielkość.
I o umiejętne ustawienie żagli na drodze tej energii chodzi  Duży uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #112 : Grudzień 15, 2011, 17:31:11 »

Jeżeli uważasz iż podnoszenie wibracji nie jest potrzebne do niczego , to zwyczajnie nie rób tego, postępuj zgodnie z Twoją wiedzą, wcale nie musisz robić jak mówią inni.

Ja wiem iż jest inaczej i ja postąpię zgodnie z moja wiedzą.

"Mrówka, słoń, ryba, one korzystają z tego na dostępny im sposób w 100%. One są już kompletne, nie posiadają mechanizmu autorefleksji, która jest motorem rozwoju."
east skąd wiesz , skąd u Ciebie pewność iż te zwierzęta nie posiadają mechanizmu autorefleksji na swoją miarę? Skąd wiesz iż one nie biorą udziału w całokształcie rozwoju?
Co to znaczy "one są już kompletne"? Człowiek też jest kompletny a bierze udział w rozwoju.Każdy otrzymuje zgodnie ze swoją indywidualnością.
Jednak każdy potrzebuje poprzez swoją odmienność czegoś innego i na swoją miarę.

Kiara Uśmiech Uśmiech


Laguno_ miła  mnie naprawdę i absolutnie nie przeszkadza cudze ocenianie mnie , ( do czego jestem , a do czego nie jestem dostrojona cudzym zdaniem) masz ochotę na takie wartościowanie? no to rób to , mnie wystarcza cenienie siebie i akceptacja cudzej odmienności , ot i tyle....
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 18:30:59 wysłane przez Kiara » Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #113 : Grudzień 15, 2011, 18:57:31 »


Laguno_ miła  mnie naprawdę i absolutnie nie przeszkadza cudze ocenianie mnie , ( do czego jestem , a do czego nie jestem dostrojona cudzym zdaniem) masz ochotę na takie wartościowanie? no to rób to , mnie wystarcza cenienie siebie i akceptacja cudzej odmienności , ot i tyle....
Z tym ocenianiem to raczej bym polemizowala.

Zauwazanie czegos nie musi byc ocenianiem - okreslenie , ze wlasnie przejezdzasz przez przystanek :  D - jest moja indywidualna obserwacja i jest zauwazaniem, ale Twoje postrzeganie moze byc inne - dla Ciebie mozesz postrzegac , ze wlasnie mijasz przystanek : Z

Kazda z Nas bedzie miala racje .

Natomiast sprawa wyglada inaczej jesli Kiara pisze , ze jest oceniana bo ktos zauwazyl , ze nie dojechala jeszcze do celu , no i co z tego.!

Nieustannie w rozwoju dostrajamy sie do nowych czestoliwosci /wibracji, jesli Ktos pisze , ze zaliczyl juz wszystkie to , albo jest ograniczony Ego, albo nie jest energia w ciele fizycznym.
Albo otrzymal od niebios taka charyzme , ktora daje mu przyzwolenie na ograniczanie wiedzy- co oczywscie jest abstrakcja!

Dla mnie kompletna wiedza jest nieograniczona - ustawianie swojego rozwoju w jedym kierunku czyli np.milosci bezwarunkowej nie jest kompletna}, ale prawda jest taka , ze wiedza ta jest przez nas kompletowana poprzez wcielenia i to wiedza wszyscy.

Dla mnie wiedza kompletna jest zarowno i przyslowiowy plus i minus oraz proznia ,ktora jest pomostem pomiedzy tymi dwoma biegunami.
Byc moze inni wiedza inaczej , jesli tak ja chetnie poslucham i poczytam, ale nie upieram sie na pewniki jak Ty Kiaro - jesli posiadasz wszechstronne poklady wiedzy niczemu juz nie przeczysz i do tego zmiezamy w Naszym rozwoju.

A nie NEGUJESZ dlatego , bo jesli masz pokore wobec wiedzy *nie lubie tego slowa, ale jest tu konieczne), PONIEWAZ JESTES OTWARTA NA WIEDZE -NIEOGRANICZONA W SWYM ISTNIENIU.

A akceptacja Kiaro nie mowi czesto slowa : NIE, NIE I BASTA , STOP!
To nadal jest walka, pewne syndromy , slowa , postulaty - mowia o tym co wlasnie przerabiamy w danym momencie i jesli ja juz to przerabialam potrafie zauwazyc , ze np. Jan wlasnie to obecnie przerabia.
To tyle w woli oceniania.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2011, 02:00:21 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #114 : Grudzień 15, 2011, 19:35:43 »

No i niech tak pozostanie dla Ciebie Laguno_ , mnie to,  jak już pisałam nie przeszkadza absolutnie , bo takie jest Twoje zrozumienie , OK!

Trzeba tylko odróżniać akceptacje osoby , cudzej odmienności od nie  akceptacji zdarzenia niosącego  zło podstępnie i z premedytacją blokujące rozwój ludzkości. Zdarzeniom takim  mówię STOP i NIE!  i BASTA! w skali globalnej. Osoby  chcące doświadczać takich zdarzeń akceptuję , bo mają do tego prawo. Są to ich wybory indywidualne , a nie skala globalna.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 19:48:14 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #115 : Grudzień 15, 2011, 19:51:04 »

Laguna, zgadzam się z Tobą. Wiedza kompletna, to każdy wariant przejawu czegokolwiek.
To WSZYSTKO, co zaistniało i dopiero zaistnieje. To niezmierzony potencjał możliwości.
Żadna świadomość cząstkowa nie posiada takiej wiedzy, stąd zalecana pokora,
a nie ciągłe wynoszenie się ze swoją wyższością nad innych, co czynią niektórzy. 
Nawet świadomość powszechna nie zna jeszcze tego, do czego dojdzie jutro, czy pojutrze.
Wszyscy wciąż uczestniczymy w TWORZENIU. I wszystko, co się przejawia jest prawdziwe.

Pozdrawiam  Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 19:53:08 wysłane przez ptak » Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #116 : Grudzień 18, 2011, 04:16:05 »


Trzeba tylko odróżniać akceptacje osoby , cudzej odmienności od nie  akceptacji zdarzenia niosącego  zło podstępnie i z premedytacją blokujące rozwój ludzkości. Zdarzeniom takim  mówię STOP i NIE!  i BASTA! w skali globalnej. Osoby  chcące doświadczać takich zdarzeń akceptuję , bo mają do tego prawo. Są to ich wybory indywidualne , a nie skala globalna.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Kiaro - kazdy z Nas idzie w swoim wlasnym kierunku rozwoju duchowego .
Posiadamy w tej kwestii wolnosc wyboru i tak czynimy.
Dla x rozwoj bedzie przebiegal w kierunku - , a dla y w kierunku +, natomiast ktos inny wybierze siebie droge misjonasza, a jeszcze inny nauczyciela .
I nawet jesli owy misjonasz pomyli swoja misje z pouczaniem innych , a nie wskazywaniem wlasciwej drogi - to ma do tego pelne prawo.

Rodzi sie jednak pytanie- czy misjonasz chce wziasc na siebie tak duza odpowiedzialnosc ?

Prawdziwy misjonasz kieruje swoich sluchaczy i obserwatorow do ich wnetrz , aby tam odnalezli prawde , o ktorej misjonasz wspomina.

Natomiast prawo obowiazuje Wszystkich jednakowo, zarowno jak i przyczyne tak i skutek.Sami sobie to czynimy - co zasiejemy to zbierzemy.




PtakuUśmiech Uśmiech Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #117 : Grudzień 18, 2011, 12:56:45 »

No właśnie. Sami sobie to czynimy. Wybieramy te obszary w sobie, które uważamy, że są na dany moment właściwe. A jeśli nie są właściwe, czyli dobre dla nas, to może są chociaż dobre dla kogoś ? I to też zależy w jakich okolicznościach i wobec kogo.
Nie dostrzegamy wszystkich niuansów wielkiej gry, nie widzimy całego planu. On jest, ale tylko jako mgliste przeczucie w nas. Nasze wybory ... czy są słuszne ? Nie wiemy bo nieznany jest ostateczny rezultat. Może nam się wydawać, że wybieramy jedynie słusznie, gdy tymczasem za myślą o tym konkretnym wyborze stoi właściciel tej myśli, to, co ją generuje.
Co to jest ? Czym to jest ? Bezwzględne zaufanie pokładane w myślach i przekonaniach może być pułapką zastawioną przez Myśliciela.
Ale nie musi tak być jeśli nie przywiązujemy tak wielkiej ważności do scenariuszy. Mamy zaufanie do większego planu czy nie?

Ostatecznie bowiem nasze czyny i myśli są odbiciem lustrzanym tego na co pozwalamy by w nas zaistniało. A jest w nas wszystko, każdy jeden potencjał.
Jest również irracjonalne przekonanie, że na którymś poziomie/gęstości mnie samego znam swój kawałek mapy i wszystkie możliwe wyniki gry. Z tamtego poziomu wiem jak się poruszać między nimi. Zaufanie do siebie samego, którego nie znamy ,lecz poznajemy po efektach naszych wyborów. Tych rzeczywistych, a nie iluzorycznych, takich jakie odczuwa ego.
 Zawsze dowiadujemy się po fakcie, lecz i to jest cenne bo uczy. Z każdym rozpoznanym i powielonym (bywa) błędem jesteśmy bliżej swojej prawdy Uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #118 : Grudzień 18, 2011, 13:07:34 »

Czy to jest naprawdę temat na kolejne   ble, ble , ble...  pozornie o mnie? Czy naprawdę nie widzicie że opisujecie siebie i swoje słabości w tle "mojego lustra"?

Czy ja komuś wytykam jego moce i nie moce? Ja nie mam takich potrzeb , wystarczy dyskutować  w istniejącym temacie o zagadnieniu , a nie o osobie je poruszającej. Prawda?

Kto zna swój plan lub ma wrażenie że zna ( nie ważne) niech go realizuje najpiękniej jak potrafi i niech nie usiłuje blokować komuś jego możliwości swoimi domniemaniami. Tak jest komfortowo i piękne.

A może faktycznie prawdziwy Manuskrypt Przetrwania to dojście w końcu ( ale zrealizowanym dojściu a nie paplanym bez końca) iż jedyną możliwością Istnienia wiecznego nie tylko przetrwania JEST SKUPIENIE SIĘ NA SOBIE , na własnym rozwoju. Odkryć tą ewidentną prawdę można poprzez zobaczenie siebie na cudzym tle.
Byle tylko nastąpiło rozpoznanie siebie.. bo z daleka jakoś miast siebie widzi się "lustro".


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 18, 2011, 13:17:01 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #119 : Grudzień 18, 2011, 13:35:34 »

@Kiaro
Cytuj
pozornie o mnie? Czy naprawdę nie widzicie że opisujecie siebie i swoje słabości w tle "mojego lustra"?
Ależ oczywiście że o sobie. Ty się zaraz przejmujesz że o Tobie, a to jest opis moich własnych impresji (czy słabości? - to Twoja opinia i bardzo zastanawiająca Mrugnięcie ) po obejrzeniu Immaginarium Dr. Parnassusa na gorąco Uśmiech . Kilka refleksji, które popełniłem na sobie nie jest w stanie CI przecież zaszkodzić , prawda ?

Cytuj
bo z daleka jakoś miast siebie widzi się "lustro".

I to jest dobre, że chociaż rozpoznajesz iż to jest lustro. Z zewnątrz to jest wszystko, co możemy otrzymać ...
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #120 : Grudzień 18, 2011, 13:40:43 »

Ależ east miły mój komentarz był przede wszystkim do  wcześniejszych postów niż Twój teraz.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 18, 2011, 13:42:57 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #121 : Grudzień 18, 2011, 13:50:47 »

Tak działa "lustro" Uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #122 : Grudzień 18, 2011, 13:55:10 »

Tak działa "lustro" Uśmiech

O toż właśnie tak.....   Uśmiech Uśmiech


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 18, 2011, 13:55:39 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #123 : Grudzień 28, 2011, 21:56:32 »

Manuskrypt przetrwania - 65.
28 grudnia 2011 - 13:24 | aisha północ

Przez wieki, ludzkość miała zablokowaną drogę do swojego wnętrza , starała  się ona odnaleźć powrotną  drogę  do swoich korzeni, ale jej zmagania nie przyniosły rezultatu.  A władcy   znaleźli sposób blokowania jej i   pogrążania  w bezdennej ciemności w świecie materialnych uzależniających wartości , ludzie byli wykorzystywani  przez strach i chciwość.
Teraz wreszcie nadszedł czas, aby znaleźć wyjście z tego labiryntu cierpienia, a dla wielu pojawiło się  już  światło na końcu tego długiego i ciemnego  tunelu i  jest coraz bliżej.
Jest to wielka  radość oto jak dosłownie zapala się światło  w momencie gdy  zdajesz sobie z tego sprawę, iż wystarczy nie chcieć być w ciemności  i uciec z tego ciemnego tunelu znoju. Wówczas powodujesz  otwarcie  wielkiego  portalu , który masz   wewnątrz siebie. Innymi słowy, w chwili, gdy przestajecie oddawać  uprawnienia do siebie   siłą zewnętrznym , a przejmujecie sami władze nad swoimi decyzjami   wszystkie stare  kajdany  odpadają w  bardzo krótkim czasie , wydaje się jakbyście ich nigdy nie mieli.  To może   wydawać się łatwe, ale wszystkie pozytywne efekty   świadczą o tym, iż faktycznie nic już was nie więzi , jednak  upewnij się, poczuj skutek. Bijemy całym sercem  brawa wszystkim , którzy już tą ciężką pracę wykonali.

W rzeczywistości przeszliście bardzo długą drogę   w znacznie krótszym czasie niż my przewidywaliśmy.
Trzeba upewnić się osobiście  , że efekt waszej pracy dał światłu ponowne stałe  mistrzostwo na waszej planecie , że efekt  stał się wystarczająco silny i nie pozwoli ponownie  zaistnieć  ciemności przez wysiłek  kilku propagatorów.
 Na zewnątrz , na ziemi  może jednak wydawać się, że jest odwrotnie, i że jak nigdy dotąd ciemności przeniknęła do samego rdzenia wspólnoty ludzkiej.
 Musisz  pamiętać, iż jest  to przekonanie   ludzi jeszcze przywiązanych do czerpania  korzyści z tego świata , to ono   powoduje  w nich  jeszcze siłę w przywiązania do iluzji. Im się wydaje ,  iż to oni są  kontrolerami tego świata i to im z tego powodu te korzyści są przynależne , dlatego robią wszystko, aby mogli utrzymać nadal te pozory.
Ale bystre oko, z odczuwającym  wnikliwym sercem,   zauważy wyraźnie prawdę , bowiem  odróżnia się ona  znacznie od tego, co jest przedstawiane jako "news" na co dzień i jest tylko pozorem.
Poruszyliśmy ten temat niezliczone razy wcześniej, i będziemy nadal to robić, ponieważ jest to rzeczywiście konieczne, aby z powrotem  nie uwierzyć   propagandzie tych mrocznych istot bardzo  chcących  zniszczyć  wszelkie ludzkie   nadzieje na lepsze jutro.
 Niektórzy z was doświadczali  perfekcyjnie ( przez strach i cierpienia) scenariusza   zagubienia się w "świecie zewnętrznym", angażując w te  fragmenty  fikcji ( tworzonych zdarzeń)  mocno swoje emocje, zwłaszcza negatywne.

Prawdziwy świata z tobą  jest  jednią , stanowisz z nim  jedną i tą samą  część , jesteście  całością ,  czujesz się tak nierozerwalnie związany ze światem pełnym miłości i współczucia, i wszędzie wchodzisz  w interakcje z podobnymi sobie,  o tej samej wibracji.

Dla niewtajemniczonego, może to brzmieć jak pomysły  iluzji umysłu, ale w rzeczywistości jest tylko to, co jest odczuwalne tu teraz.

Wiesz przecież iż Świat obecnie jest w trakcie podziału na dwie części , z których jedna część jest utworzona, żeby zaspokoić potrzeby tych, nadal odmawiających  opuszczenia swoich starych  i gęstych zasad życia, podczas gdy na drugiej płaszczyźnie, ludzie jak wy, którzy dokonali świadomego wyboru, by wprowadzić własne wibracje, zaczynają już  żyć inaczej,  odczuwają już  bardzo oddzielenie od zasad  "tamtego świata". Do tej pory nie byłeś w stanie rozdzielić się zupełnie z tym starym sposobem życia, ale nie ulega wątpliwości, że w krótkim czasie, będzie można zobaczyć, jak kotwy do starego nabrzeża są podnoszony jeden po drugim, i będziesz czuć,  wzrost światłości i wibracji  podnoszącej się w  was z coraz większą prędkością.

W tym samym czasie ci, którzy jeszcze są  przywiązani do starego poczują ciężar strachu ze względu na wzrost prędkości  rozpadania się ich całego społeczeństwa.  Innymi słowy zaistnieje olbrzymia  różnica odczuwania i oglądu tych samych  zdarzeń między tymi żyjącymi już lekkością nowych wibracji miłości i światłości , nowego świata , a tymi , którzy są  nadal  mocno   scementowani nogami  ze starym światem i jego dawnymi zasadami , to ich tylko pogłębi w dawnych treściach istnienia.


Nową wibrację    przyniesiecie  ze sobą dla  wielu waszych  kolejnych wyzwań, zobaczycie  jak jeszcze wielu z was wciąż jest połączonych z rodzinami i przyjaciółmi  przez stare nawyki i zasady pochodzące z odchodzącego systemu nakazowego,    wielu doświadczy osobiście  otwartej   przepaści między wami.
 Komunikacja między ludźmi o różnych wibracjach staje się coraz bardziej trudna i obarczona nieporozumieniem, a to przyniesie zawody uczuciowe  dla wielu, ponieważ dojdą  do wniosku, że będą musieli nabrać dużego dystansu do tych, którzy nie chcą  wibracyjnie  podnosić się  do ich poziomu.
Rozumiemy, że ten proces uwolnienia będzie bolesny dla wielu z was, ale spieszę przypomnieć wszystkim, że jedynym  priorytetem musi być osobisty  kompletny rozwój  tylko on spowoduje  wniebowstąpienie.
Nie dajcie  się złapać  w pułapkę myślenia, że ​​macie obowiązek czekania na podniesienie się świadomości wszystkich ​​wokół was   na równi z waszą.
Jeśli spróbujesz to zrobić, będzie to służyło  tylko i wyłącznie  do obniżenia waszej  osobistej wibracji , światłości i poziomu  świadomości. Jak już powiedzieliśmy uprzednio, masz być inspiratorem  cudzych zmian , a nie pasterzem oczekującym na stado,  dobrze jest o tym pamiętać szczególnie w nadchodzącym okresie, gdyż jest wielu, którzy teraz będą  chcieli wykorzystać was i  wyczerpać energetycznie dla własnego zysku, chcą  by nie tylko oni   byli  tym ostatnim.

Mamy świadomość, że w  wielu widzących  i czujących  tyle cierpienia na świecie spowoduje  głębokie przekonanie,  że ten świat jest pod wieloma względami nie do naprawienia.
Nic nie jest dalsze od tej  prawdy, i będziemy stale przypominać  o tym przez cały czas. Mówiliśmy Wam tyle razy, że ciemne siły będą próbować wszystkiego, co mają w swoim arsenale, aby trzymać ludzi z dala od nadziei i pogrążać w strachu, więc nie pomimo   was dziwić    , że mogą nastąpić bardzo drastyczne wydarzenia taki zwrot może nastąpić     nawet  w ciągu zaledwie kilku dni.
 Może to być cokolwiek, od ludzkiej  eskalacji przemocy, do czegoś ( kataklizmu) pozornie spowodowanego przez Matkę Ziemię  na sobie.
Wystarczy pamiętać, żeby spojrzeć ponad  nagłówki które  krzyczą, i pamiętać, że to tylko show dla mas, daremna próba utrzymania światła w ryzach.
 Będą jeszcze raz usiłować  zagrać na emocjach  przez  ściemnianie  światła , strachem ,  przez użycie  Ciebie i Twoich  rąk do tego.  Czyli dla tych wszystkich  wystarczająco  świadomych, będzie  to oczywiste, że nie jest to nic innego jak   , kolejna  zdesperowana  próba odwrócenia losów.
Jednak bezskuteczna , gdyż ich czas powoli, lecz zdecydowanie  kończy się, i nie ważne jak bardzo nie  chcą, będą musieli oddać nam naszą   własną wolność na zawsze  , zdjąć założone  blokady na  umysły  i serca  tak wielu ludzi . Uzyskamy wolność na zawsze. Cieszcie się moi mili  ci,  którzy  chcecie  mieć swój pierwszy smak prawdziwej wolności, już  w przyszłym roku to nastąpi będzie to oznaczać przejście od starej hierarchii do  początku raczkującej , nowej  i wolnej  ludzkości , nowego wolnego Człowieka.


http://lightworkers.org/blog/149464/manuscript-survival-part-65
« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2011, 00:25:53 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #124 : Styczeń 24, 2012, 17:40:29 »


Manuskrypt Przetrwania 67.


Dwie linie czasowe i stopniowa natura wznoszenia się



.

Przetłumaczyli Sławek i Viola, edycja Krystal

.

Czasy zmieniają się na różne sposoby.  Jak już wcześniej poruszyliśmy ten temat, wasz zmysł odczuwania czasu z pewnością się zmienia i wszystko to dzieje się nie bez powodu.  Linie czasowe zbiegły się do jednego punktu i po raz pierwszy ludzkość może dowolnie wybrać zanurzenie się w całkowicie inną linię czasową, nieskrępowaną ograniczeniami tego co stare.  Dla wielu z was nowa linia czasowa już zaczęła być widoczna i to oczywiście przyniosło ze sobą wszelkiego rodzaju wyzwania.  Nie jest łatwe  dla was odejście od pewnego rodzaju rygorystycznej linii czasowej, na której zostaliście umieszczeni wraz z narodzinami.  Dla nas nie jest to żadnym problemem, ponieważ żyjemy w świecie, gdzie koncept czasu jest bardzo płynny i podatny na modyfikację  i dlatego też mamy bogate doświadczenia w manewrowaniu w przestrzeni i kontinuum czasowym.

Dla was jest to całkiem inną sprawą.  To jest tak jak prowadzenie nowego samochodu, gdzie wszystkie urządzenia do kontrolowania jazdy różnią się w pewien sposób od tych, do których byliście przyzwyczajeni, lecz tak jak szybko możecie się przyzwyczaić do nowego samochodu, tak samo i ten nowy koncept czasu z łatwością wejdzie do waszego życia.

.Na początku, jedynymi sygnałami, że jest coś nowego będzie mocne uczucie, że wasze spojrzenie na czas jest sprzeczne ze spojrzeniem innych ludzi.  Dla was, długość dnia lub data w kalendarzu będzie wydawała się niezsynchronizowana z tym jak to postrzegacie i to tylko będzie wzmagało się w miarę jak linie zaczną się oddalać od siebie.  Innymi słowy, nowa linia czasowa została umieszczona prawie równolegle ze starą, więc zakłócenia pomiędzy nimi będą na tyle małe, że umożliwią ludziom osadzenie się na obydwu z nich.  Lecz teraz, gdy będą one dosłownie odsuwane od siebie, tylko ci, którzy wybiorą przytwierdzenie się do tej nowej linii będą w stanie to postrzegać.  Może się to wydawać dziwne, lecz wkrótce zobaczycie jak bardzo wasze życie będzie dotknięte przez fakt, że staliście się częścią tej nowej linii czasowej i jak odseparuje to was nawet jeszcze bardziej od tych, którzy ciągle trzymają się tej starej.  Na zewnątrz wiele będzie wydawało się takie same, lecz wasza percepcja zmieni się radykalnie i zobaczycie wyraźniej niż kiedykolwiek, jak wielką przeszkodą jest ta stara linia czasowa dla reszty ludzkości.  Pamiętajcie, jest ona używana, aby scementować uczucie beznadziei i aby utrzymywać każdego uwięzionego w idei życia liniowego, gdzie narodziny i pewna śmierć ogranicza wszystko.  Tak szybko jak tylko zostawicie za sobą tę starą linię czasową, zaczniecie zauważać jak bardzo nieograniczeni jesteście i dla was czas nie będzie już dłużej przeszkodą lecz cennym nabytkiem.  To spowoduje inne odkrycia, lecz na ten czas, powiemy tylko to, że w końcu zobaczycie do jak bardzo niewielkiej części waszego całego potencjału mieliście do tej pory dostęp.
.Rozchodzenie się linii czasowych doda całkiem nową rzeczywistość w waszym życiu.  To nie świadczy, że znikniecie z powierzchni Ziemi, w żadnym wypadku, ale będziecie zdystansowani w rzeczy samej od tej, tzw. rzeczywistości, której reszta ludzkości się jeszcze trzyma.  Pozwólcie nam wytłumaczyć, istnieją obecnie dwa równoległe światy,  jeden, zawierający tych, którzy ciągle jeszcze się nie przebudzili, a drugi składa się z tych, którzy zdecydowali się kontynuować proces Wzniesienia.  Te światy, powierzchownie, mogą wydawać się być jednym, lecz jak już wyjaśnialiśmy poprzednio, inne linie czasowe są ciasno splecione ze sobą i odległość pomiędzy nimi z fizycznego punktu widzenia jest bardzo niewielka.  Z tego też powodu, będziecie odczuwali, że obracacie się na tym samym gruncie co i reszta innych ludzi wokół was, lecz w istocie rzeczy tego nie robicie.  To jest tak, jakby ten stary świat ciągle utrzymywał się w polu waszego widzenia, prawie tak, jak cienka skorupka nałożona na ten nowy świat.  Tak się dzieje, ponieważ nie możecie być przetransportowani do całkiem nowego świata w jednym rzucie, jak wielu oczekiwało, że tak się stanie, prawie tak, jak uniesienie duchowe, opisywane w waszych religijnych pismach.  Ten proces wprawdzie jest prawie taki sam, lecz jego rzeczywistość w niczym nie jest podobny do dramatycznego efektu  przypisanego mu przez waszych wizjonerów.  Jest to bardziej stopniowy proces, lecz bądźcie pewni, że gdy raz zrobicie krok na drugą stronę do nowego, to będzie od tego momentu wasz dom.  Stary świat ciągle będzie istniał i będziecie w stanie przełączać się w jedną i drugą stronę pomiędzy nimi przez całkiem długi czas dopóty, dopóki zwiększone wibracje waszego pola sprawią, że ten proces będzie zbyt niewygodny.
.
Jesteśmy w pełni świadomi, że dla większości z was przechodzenie w tę i z powrotem będzie bardzo ważne, gdyż ciągle jeszcze jesteście połączeni z tym starym światem na wiele sposobów, albo przez bliskich przyjaciół i rodzinę, albo innego rodzaju zobowiązania, albo wiele innych aspektów takich jak finanse.  Proszę pamiętajcie, że te połączenie nie może być i nie będzie przerwane gwałtownie i nie możecie oczekiwać, aby być uwolnionym z każdego obciążenia, którym jesteście obarczeni, a które jest spowodowane przez połączenia ze starym światem.  Jednakże jest to czas, aby przygotować się na dzień, kiedy będą one zerwane i również czas, aby przygotować się na to, co przyjdzie, gdy ukończycie okres przejścia.  Ponownie powtórzymy, koordynacja czasowa jest wszystkim i jesteśmy w pełni świadomi, że wielu z was nie może się doczekać, kiedy w końcu zrzucicie te wszystkie stare kajdany, lecz jest to proces, który musi być podjęty stopniowo i nie może być wymuszony.
.
Co ten proces separacji pociąga za sobą?  Pozwolimy przytoczyć sobie kilka przykładów.  To jest, jak już zostało stwierdzone, proces zachodzący stopniowo i dla wielu z was stary świat i cały jego sens będzie wydawał się pewnego rodzaju snem lub czymś, co oglądacie zafascynowani w telewizji.   Stan waszej planety będzie odczuwany jak jakiegoś rodzaju dramat połączony z zabawianiem i zaangażowaniem wielu z prymitywnych instynktów rodzaju ludzkiego.  Miejscem gdzie wielu cierpi, a pokój i obfitość wydaje się dla wszystkich bardzo odległymi pojęciami.  Zrozumiecie, że będziecie odczuwali siebie coraz bardziej odłączonych od tego wszystkiego, tak jak gdyby to was więcej już nie dotyczyło, a jest tylko pokazem wyświetlanym dla mas.  To nie oznacza, że jesteście zimnymi osobami niezdolnymi do współczuwania z resztą waszego rodzaju ludzkiego, to jest bardzo dalekie od tego.  Nie, to będzie tylko oznaczało, że raz na zawsze spojrzeliście na wskroś tego odbicia, tzw. rzeczywistości i zobaczyliście czym ona naprawdę jest – tylko iluzją, prawdziwym dramatem życia odgrywanym przez miliony ludzi nieświadomych, że są zwyczajnymi aktorami w niekończącej się grze władzy i chciwości zaaranżowanej przez tych o diabelskich skłonnościach bawiących się i bogacących poprzez manipulowanie innymi.  Zrozumiecie, że ten dramat dział się przez eony czasu i teraz ostatecznie nadszedł czas, aby się z niego wyrwać.  Innymi słowy, pozostawcie tę scenę dla tych, którzy ciągle jeszcze chcą grać w tej sztuce.  Dla was życie w końcu stanie się w prawdziwe, gdyż od teraz to wy jesteście tymi, którzy będą decydowali o wyniku a nie ci lalkarze ukryci za sceną i pociągający za sznurki.
.
Dla wielu wyda się to bardzo nieczułe i nie będą mogli pojąć jak ludzkość może prosperować, jeśli nie pozbędziecie się przekonania, że możecie ocalić resztę świata,  jeśli tylko oświecicie go wystarczającą ilością światła.  Pamiętajcie, że wasze światło będzie, w rzeczy samej kontynuowało oświecanie resztę ludzkości, lecz będzie ono dużo mocniejsze, gdy odłączycie się od tego dramatu i znajdziecie miejsce na wyższym poziomie, skąd będziecie w stanie rozświetlać to światło jeszcze szerzej niż poprzednio.  Czyli, będziecie wykonywali tę pracę, dla której tutaj jesteście, mianowicie, upewniając się, że wasze światło jaśnieje coraz bardziej, tak, aby dla tych wciąż uwięzionych w starym dramacie było ono coraz wyraźniejsze, i jeśli zdecydują, będą mogli użyć waszego światła do wybrania swojej własnej drogi z tej sceny, zerwać sznurki manipulatorów  i wkroczyć w tę samą wolność, w której wy żyjecie.
.
Wierni Towarzysze przez Aishę North,  3 styczeń, 2012
Manuskrypt przetrwania 67


http://krystal28.wordpress.com/
« Ostatnia zmiana: Styczeń 24, 2012, 17:41:10 wysłane przez Kiara » Zapisane
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 ... 27 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.079 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

world-anime bornfost hobbit pifpaf lolwfpolska