Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 26, 2024, 13:11:16


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 6 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Prawda o rytuałach przy piramidzie 11.11.2011r  (Przeczytany 59278 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #75 : Listopad 07, 2011, 23:36:35 »

Głowa do góry Cum  Uśmiech Ceremonia jest TYLKO zawieszona. A za bilety pewnie organizatorzy będą zwracać kasę. No, nie może być inaczej!

A swoją drogą w TYM miejscu warto być przy każdej okazji. I nawet bez ceremoni.  Cool
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #76 : Listopad 07, 2011, 23:58:26 »

Krzysiu ja nie czekam na 11.11. już piję szampana Język ciekaw co zrobią z prętami ? Ci co wykupili bilety na ceremonie będą mieć piękne i spokojne  wczasy  Duży uśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
arteq
Gość
« Odpowiedz #77 : Listopad 08, 2011, 01:31:29 »

Te, ale umawialiśmy się 11 na piwo...

a Ci co wykupili wczasy z pch otrzymają pamiątkowe znaczki - kapsle (dla nabitych w butelkę) i podkowy (dla zrobionych w konia).
a te złote pręty są alegorią całej dotychczasowej działalności pch - robienia zwolenników w przysłowiowego wała... na cacy...
Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #78 : Listopad 08, 2011, 22:22:45 »

 Coś CośA moze ceremonia odwolana jest tylko dla szerszej rzeszy ludzCoś Uśmiech
Zapisane
ramer
Gość
« Odpowiedz #79 : Listopad 09, 2011, 11:15:33 »

Ja tam myślę, że nawet pozwolenia nie było. Cała robota była dla wyłudzenia pieniędzy i złota. Może by ich przycisnąć i zażądać przedstawienia pozwoleń od władz w Egipcie. Chętnie bym także zobaczył ten wytopiony złoty pręt. Myślę, że nawet go nie wytopili bo i po co ? Całe złoto ściemnili dla siebie.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #80 : Listopad 09, 2011, 11:58:02 »

To bardzo poważne zarzuty... ale nie wiem jak jest naprawdę.
Pamętam jednak, że PCh jak mało kto ma skłonności do konfabulowania i dorabiania teorii do faktów. Wtopę "informacyjną" w Egipcie juz mieli gdy chwalili się dookoło, że maja pozwolenie na prace archeologiczne - a okazało siępo czasie, że to zgoda na sprzątanie, że używają do tych prac dużo sprzętu cięzkiego - a okazało się że to rozklekotany ciągnik z przyczepką (było fotki). Że kręcą - tak, że oszukują - tak, naciągają - tak, ale zanim nazwałbym ich wprost złodziejami musiałbym dysponować konkretnymi dowodami (nie to, żebym uważał, że są uczciwi, ale zaraz podniosłoby się larum, a udowodnić bez konkretnych dokumentów trudno byłoby, a takowych PCh nie przekaże...)
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #81 : Listopad 09, 2011, 12:53:49 »

Jakoś trudno mi uwierzyć, że Andrzej Wójcikiewicz mógłby zniżyć się do tak niskich czynów,
jak świadoma kradzież, tudzież inne oszustwa. Nie miałabym odwagi bez dowodów rzucać
takich oskarżeń. Znam p. Wójcikiewicza z kursów silvy, odniosłam wówczas
bardzo pozytywne wrażenie.

Bezpodstawne oskarżenie jest skazą na własnej duszy.     
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #82 : Listopad 09, 2011, 14:14:37 »

Nie spotkałem osobiście Wójcikiewicza, oglądałem go tylko w kilku sytuacjach. Pierwsza - podczas programu "Rozmowy w toku" gdzie występowała Łobos. Siedział wtedy cichutko na widowni i bał się wychylić, nie bronił ani Łobos ani stowarzyszenia którego był... prezesem/współzarządzającym. Druga - gdy zapytana o to kim tak właściwie jest ten samcio i o co mu tak naprawdę chodzi - odpowiedział rozbrajająco... yyyy... muszę się zapytać (!). Ta sytauacja zdaje się była nawet nie tak dawno opisywana na tym forum. Z powyższych sytuacji można już sporo wywnioskować.

"Wrażenie"... niestety bywa mylne, czasami tragicznie mylne...
Ciekaw jest jak wyglądałoby dokładne, rzetelne podsumowanie dotychczasowej działalności PCH. Co tak naprawdę możnaby postawić w rubryce "wykonano". Jedyny konkret to: badania georadarowe oraz prace porządkowe. Jest to diametralnie różne od tego co sobie zakładali i co obiecywali. Jeżeli usłyszę: podpisana jakaś umowa... to odpowiem - ale co z tego wynika - posprzątali trochę i tyle (a to już przyznałem jako jeden z konkretów). Ale nawet z tych konkretów niewiele wynika - to, że pod piaskami w Egipcie jest wiele ciekawych okazów archeologicznych - to wiadomo bez badań. Poza tym - wyłącznie autopromocja: sesje, zjazdy, przeloty do słonecznego Egiptu...
Zapisane
ko_czis
Gość
« Odpowiedz #83 : Listopad 09, 2011, 14:35:12 »

Co jak co ale z jednym mogę się zgodzić:
cytuje:
" nikt nie zadaje sobie pytań dlaczego nagle władze egipskie udostępniają na własność na kilka dobrych godzin piramidy dla ok 1000 osób... "

Polecam
http://www.youtube.com/watch?v=d59lpZk7aco&feature=uploademail

Niestety ten film został już usunięty przez autora Smutny

Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #84 : Listopad 09, 2011, 21:09:26 »

Jakoś trudno mi uwierzyć, że Andrzej Wójcikiewicz mógłby zniżyć się do tak niskich czynów,
jak świadoma kradzież, tudzież inne oszustwa. Nie miałabym odwagi bez dowodów rzucać
takich oskarżeń. Znam p. Wójcikiewicza z kursów silvy, odniosłam wówczas
bardzo pozytywne wrażenie.

Bezpodstawne oskarżenie jest skazą na własnej duszy.    


Może powiem tak.
 Oskarżanie wprost o kradzieże i temu podobne czyny, to faktycznie jest karygodne.
Ale,  jeżeli użyjemy słowa - wyłudzanie od społeczeństwa środków na realizacje celów, które nie są szeroko skonsultowane społecznie, mają niezbyt jasny, precyzyjny, rozsądny cel,  to chyba jesteśmy już trochę bliżej prawdy.
Prawnie rzecz biorąc wyłudzanie prawdpodobnie jest bliskie kradzieży ponieważ polega ono na  przyswojeniu sobie czyichś dóbr, czy środków materialnych.
Czyli w zasadzie efekt końcowy  jest taki sam jak przy kradzieży, choć sposób ( forma) jest trochę inna.

Moim zdaniem mamy do czynienia z patologią. I dotyczy ona obu stron - tych co wzięli i tych co dali.
Jednakże ci co dali to mogli być np. ludzie wrażliwi, którzy wzięli sobie do serca tą całą mistyfikacje ratowania Ziemi no i dali.
Użyłem słów (ludzie wrażliwi), bo podejrzewam że tzw. gruboskórni, skąpcy, dusi grosze, obojętni, czy egoiści dbający tylko o swoje własne interesy, to nie dali nawet złamanego grosza.

Sprawa jest trudna do rozgryzienia psychologicznie, bo mamy prawdopodobnie do czynienia ze społeczną psychozą, której podłożem jest lęk.   





« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2011, 21:13:21 wysłane przez Astre » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #85 : Listopad 09, 2011, 23:34:38 »

bo podejrzewam że tzw. gruboskórni, skąpcy, dusi grosze, obojętni, czy egoiści dbający tylko o swoje własne interesy, to nie dali nawet złamanego grosza.
Myślę, że znacznie odpowiedniejszym nazewnictwem dla tej grupy osób byłoby określenie typu: rozsądni vel odporni na manipulacje.
Zapisane
muukalainen
Gość
« Odpowiedz #86 : Listopad 10, 2011, 02:03:01 »

nic się nie stało i nic by się nie stało, nawet jakby tam pojechało dwa tysiące wierzących w swoją moc  Chichot
za mało wiedzy, nikła moc, że to delikatnie ujmę i nic poza tym. przewijało się w necie kilka dysput w powyższym temacie. przyjąć to ze stoickim spokojem,. nawet jakby pojechali, nic nikomu by się nie stało. możliwość uruchomienia jakichkolwiek skutecznych pokładów energii wymaga znacznie większego zaangażowania intelektu i uruchomienia uśpionych możliwości ludzkiego umysłu. zatem śpijmy spokojnie. a wycieczka do słonecznego Egiptu jeszcze nikomu nie wyszła ze szkodą. co zaś z pręcikiem, no cóż Muzeum Egipskie powiększy zasób swoich eksponatów, jeśli wierzyć w słowa Wójcikiewicza.
Zapisane
zodiakus71
Gość
« Odpowiedz #87 : Listopad 10, 2011, 02:05:20 »

Jedni dali z dobrego serca bo nie mieli co z kasą zrobić , inni dali z czystej głupoty a jeszcze inii z czystego cwaniactwa ,że coś z tego będą mieli ( obietnicę przeżycia Uśmiech  ) . Datki były dobrowolne a gwarancji na przeżycie kataklizmu nikt nikomu nie obiecywał w 100 % . Wójcikiewicza też pamiętam z kursów Silvy i był człowiekiem , który jeśli coś robi to musi być przekonany o sensie działania w dobrym kierunku dla innych ludzi . Jedna z zasad Silvy . Bo to co zrobimy przeciw komuś wróci do nas w formie najmniej przewidywalnej .
« Ostatnia zmiana: Listopad 10, 2011, 02:06:18 wysłane przez zodiakus71 » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #88 : Listopad 10, 2011, 09:08:57 »

Dodam tylko iż nie o wiedzę intelektu chodzi w ceremonii , ona bowiem uczuć nie tworzy , czyli energii o najwyższej wibracji.

Chodziło i chodzi nadal o "czyste serce" , DNA , które jest kluczem oraz moc energetyczną osoby przeprowadzającej - łączącej strumień energii z jądrem ziemi.

Gdy brakuje tych elementów można przeprowadzać rytuały zastępcze , których ukryty cel jest inny chociaż zewnętrznie propaguje się coś takiego.
Słowa , słowa , słowa.....  wszyscy używamy tych samych słów a w rzeczywistości nie tworzą one tych samych rzeczy.

Czy "nasza dzielna grupa  ratowników świata" pojechała do Egiptu? Sądzę iż tak  skoro wyjazd był przygotowany i opłacony , co z tego wyniknie? 

Z ich działalności dla Ludzkości? Na szczęście nic , chociaż mogą  przypisywać na swoje konto zdarzenia , których twórcami nie byli. Wystarczy iż powie im to ich Samuel a oni uwierzą , wszak są to rzeczy mało weryfikowalne.

Jest jeden aspekt nad którym powinni się zastanawiać wszyscy "ratownicy Ludzi i ziemi" , co jest naprawdę  inspiracją waszych działań?

Zauważyłam iż w większości wypadków jest to strach, strach  przed czymś , strach  który jest wyolbrzymiany do kataklizmów globalnych , wojen czy inwazji jakichś jaszczurów.Ten przeolbrzymi strach jest wpajany ludziom przez ich zaświatowych   opiekunów . Ci "wybrańcy - ratownicy " są prowadzeni cały czas na smyczy wielkiego strachu , on staje się zasilaczem ich decyzji . Nie zdajecie sobie sprawy z faktu iż tak naprawdę swoją energię myśli i czynów przekazujecie cały czas  właśnie temu strachowi?
Tak naprawdę to on wami manipuluje zręcznie przekierowany na realizację różnych  zamierzonych zdarzeń. Cała wasza energia wzmacnia ten strach ( sławetne wahadło)  on ma się doskonale wymyślając kolejne akcje żeby zebrać swoje żniwo.

Chyba jasnym jest iż wszystko co jest robione ze strachu przed czymś wzmacnia , a  nie osłabia strach.
Nie jest już od dawna sekretem kto , po co , w jakim celu używa tej energii i do czego?
Jakie grupy dzięki wibracji strachu żyją i że bez tej częstotliwości istnieć nie mogą.

Niby świadomi ludzie , piszą dużo o energii miłości , o mocy serca oraz naukowych udowodnieniach priorytetu tej najwyższej wibracji , a cały czas dają sobą manipulować strachem.


Dlaczego nic nie mogą zrobić takie grupy w piramidzie? I nie zrobią chociaż wymyślą sto kryształów i sto prętów złotych?

Pominąwszy iż to nie to miejsce na obecny czas... Zwyczajnie tylko dla tego iż Piramida Cheopsa i cały system energetyczny ziemi ( wszystkie czakramy) pracują już od dawna na wysokiej wibracji energii miłości zatem nie ma na nie wpływu niska wibracja energii strachu. Naprawdę żadnego wpływu nie ma.


Samo powiedzenie "otwórzcie serca" i wysyłajcie energię miłości... piękne  , ale... żeby podarować komuś "różę swojego serca " to trzeba ją najpierw wyhodować  zasilając miłością a nie strachem.   

Czyli całkowita zmiana intencji działania nie robimy niczego ze strachu przed czymś... kataklizmem , wojnami czy innymi straszakami... , a , z miłości do Człowieka , by podarować mu , to co również dla nas jest najcenniejsze , najpiękniejsze i najlepsze. A są nimi zawsze te same wartości , radość , dobro , piękno życia , szczęście i miłość.
A gdzie są te wartości tam nie ma już strachu.

Naprawdę trudne ale zupełnie możliwe.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Listopad 10, 2011, 11:36:21 wysłane przez Kiara » Zapisane
majette
Gość
« Odpowiedz #89 : Listopad 10, 2011, 13:04:13 »

nie no lipa straszna, 11.11.11 miałbyć ta jedną jedyną wysoce energetyczną datą na ceremonie, czyli teraz co? nie będzie ceremonii tylko bedzie brak osłony energetycznej i wielkie bum w 2012 :-) ?
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #90 : Listopad 10, 2011, 13:07:12 »

ło matko...
to nie pierwsze i nie ostatnie zapewnienia pch które legły w gruzach.
Możesz mi powiedzieć dlaczego uważasz, że w 2012 będzie wielkie bum, a w szczególności co ma być tego przyczyną?
Zapisane
majette
Gość
« Odpowiedz #91 : Listopad 10, 2011, 13:11:37 »

no z tego co pamiętam wg PCH włączenie 11.11.11 energetycznej ochrony ziemi miało nas zabezpieczyć przed planetą Nubiru ,która zbliża się .....itd
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #92 : Listopad 10, 2011, 13:48:58 »

he, he, przecież nibiru już dawno została odstawiona przez PCh. Dlatego ciekawy jestem przed czym aktualnie chcą nas ratować - bo miało być przed meteortami, ale teraz...?
Zapisane
majette
Gość
« Odpowiedz #93 : Listopad 10, 2011, 15:56:26 »

jak to napisano niegdyś : po owocach poznacie ich........
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #94 : Listopad 10, 2011, 19:45:40 »

Cytat: mukualajnen
nic się nie stało i nic by się nie stało, nawet jakby tam pojechało dwa tysiące wierzących w swoją moc

Być może masz rację.
Załóżmy jednak, że treść zawarta w pierwszych dwóch postach tego wątku: Siatka energetyczna Ziemi , no i może jeszcze tego:Piramidy - czemu miały służyć? (znalazło by się jeszcze kilka innych o podobnej treści, na naszym forum) to możemy zakładać, że coś mogło się stać. I nawet jeśli fizycznie uczestnicy tej ceremonii nie ucierpieli by to efekt mógłby być opłakany dla nas, ludzi i Ziemi.
« Ostatnia zmiana: Listopad 10, 2011, 19:55:38 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #95 : Grudzień 05, 2011, 15:42:10 »

Cytat: mukualajnen
nic się nie stało i nic by się nie stało, nawet jakby tam pojechało dwa tysiące wierzących w swoją moc

Być może masz rację.
Załóżmy jednak, że treść zawarta w pierwszych dwóch postach tego wątku: Siatka energetyczna Ziemi , no i może jeszcze tego:Piramidy - czemu miały służyć? (znalazło by się jeszcze kilka innych o podobnej treści, na naszym forum) to możemy zakładać, że coś mogło się stać. I nawet jeśli fizycznie uczestnicy tej ceremonii nie ucierpieli by to efekt mógłby być opłakany dla nas, ludzi i Ziemi.

Nie podzielam opinii, że nic sie nie stało.
To kwestia ostrości postrzegania.
Kazdy widzi inne rzeczy.

Mnóstwo pojazdów (budowanych przez energie NOEgo Świata)
oraz mnóstwo ich upartych pasazerów
zostało wyplutych z czasoprzestrzeni o trajektorji (wzglednie harmonijnie) stycznej do punktu przeplotu.
Cos jakby: Dokonali samoWyrzucenia (zgodnie z uzyciem wolnej woli,
którą się tak chelpią).

Z CzasOprzestrzeni ogólnie/całościowo/Dłuuuuuugoterminowo harmonijnej - choć niekiedy/chwilowo lokalnie dysharmonijnej.


Oczywiscie, ze możliwa jest harmonia generalna wraz z lokalną.. ale nie oszukujmy sie.. w praktyce Ci nieliczni, co ją uzyskali - nie kibluja w naszym rodzimym układzie słonecznym.  Conajwyżej na kawkę wdepną).


Całe armady PRZEMYTNIKÓW  zostały zidentyfikowane
i wykonały energetyczno-grawitacyjne samooznakowanie.
(determinujace przyszłe telekinetyczne przemieszczenia zachodzące już z automatu).

Czas Nowy rózni się od starego, ze jest inny.. a wiec nie jest stary.
A więc odbija od nieprzemakalnej niewidzialnej "bandy" formy nieprzystajace,

..przekierowując je na stosowne piętro umierających światów skazanych na zagłade.
Tam niczym szczury na tonacych okrętach jednostki
mają tymczasowe sub-czasy na uzyskanie brzegowej jakości (przeplotu).
Dla smoidentyfikacji z punktem przejścia. To otwiera inny stan,
zamykając jednocześnie stan dotychczasowego ograniczenia.

Niemniej za cenę KRÓTKOTRWALEJ i pozornej harmonii wzglednej - mnóstwo pasażerów i pojazdów WYBRAŁO dysharmonię generalną (bezwzgledną) ..na spory okresczasu. To efekt decyzji o zaprzestaniu rozwoju (za cenę watpliwych korzyści nierozwiniętego ego).

Lokalne czasoprzestrzenie się tasuja nieustannie.

To był genialny pomysł! Dzieki tej 11stce wielu pokazało
prawdziwe oblicze - co daje wnioski na bezwzglednosci jutra.


Co bardziej naiwni (i napompowani sztuczna nadzieją czy złudzeniami) pasażerowie swoja "ziemie obiecaną" zobaczyli w tym,
ze uprowadzą ten czy inny pojazd,
którym podróżują i przekieruja go na sobie upodobane tory.
To oczywiście nie może znaleźć swego odwzorowania w realności,
bo kończy się natychmiastowym wysprzęgleniem z realnosci pojazdu
i przemieszczeniem obiektów do jakości znajdujących się w przeszlości (dynamicznych muzeów)
Zjawisko to istnieje,  jako odbicie i dalsze lub blizsze echo aktywności manipulacyjnej, która nie jest domeną NowegoŚwiata, któren jest od niej wolny).

co do 11.11.11 - miałem zbudowany taki artefakt - makietę - obraz.
Dalekowizor percepcji akcji tych co zostają na ziemi (dla nagrody lub zapłaty)
w ów czas przepolaryzowania.

Jajko Ognia Nowego Świata zaopiekowane przezroczystym kielichem przepuszczajacym swiatło "nieodpalonego" świata.

W dzień przed MOmentem.. jajko() zostało przeniesione.
Zaopiekowane... jak sie okazało.
(usunięte z kielicha PrzezRo*Czystego)
właśnie! ..czy był on czysty przez siebie - czy przezROczysty?

w sensie: tu: czysty = samoistnie skrystalizowany (to mam na myśli- nie "czystośc"/brudność)

Testowe zsynchronizowanie i uruchomienie energii tych ludzi energii  opartych na Fiolecie (bedace przedmiotem tego watku,
(a wiec wszystkich zaangazowanych bardziej lub mniej uczestników biernych i aktywnych) ..z-powodowało dysonans energii niszczący przezroczysty Kielich/naczynie,
Czyli Pękniecie i rozerwanie koncentratora Kopuły
Przezroczystego Naczynia,  w taki sposób, że
otwarty został powyżej horyzontu dokladnie średnicowego (najdłuzszego promienia).
a wiec calej pół-Kuli... i Całej Pelnej Średnicy-PHI.



Z mojej perspektywy - ani to dobrze, ani źle. Bez znaczenia po prostu.
Ale symbolicznie zaznacza się tu spora zmiana w Północnej półkuli,
a więc na planie Materii i wymiaru fizycznego.





« Ostatnia zmiana: Grudzień 10, 2011, 15:25:05 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #96 : Grudzień 07, 2011, 03:43:10 »

Wicie co, nie obraźcie sie że nie mam czasu czytać tych przepychanek.
Może jednak ktoś zaznaczył że... kalendarz gregoriański jest przekłamany, pomimo że to poprawiony Juliański nadal sie spóźnia. Imho nie ma sensu przywiązywać sie wiec do dat 11.11.11.11. lub 12.12.12.12... jeśli nie ma to związku z jakimś szczególnym układem planet na niebie itp.
Po za tym ceremonia bez pani L.Łobos zakończyła sie tak jak można było przewidzieć  Z politowaniem
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #97 : Grudzień 08, 2011, 01:12:40 »

he he, z Łobos też zapewne szału nie byłoby... inne "ceremonie" z jej udziałem także wypadał miałko, np. jej proroctwa i "badania" :]
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #98 : Grudzień 10, 2011, 03:41:06 »

E, tam artq na jednej ceremonii z p. panią Łobos którą dane mi było obejrzć było szałowo  Uśmiech 2 nie czuje niedosytu.
Zapisane
Cum
Gość
« Odpowiedz #99 : Grudzień 12, 2011, 09:43:14 »

PHIRIOORI, ale sieczka. Tego sie zwyczajnie nawet nie da czytać.

Co do daty to faktycznie toś pisał, że układ planet był dość specyficzny.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.043 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zoo-cassmitha informatyka pegasus forumwatachyzielonegoamuletu pack-of-black-and-white