east
Gość
|
 |
« : Październik 26, 2012, 11:13:33 » |
|
Nowy Cz³owiek, to ostatnio temat przewijaj¹cy siê w wielu w¹tkach na forum. Warto mo¿e utworzyÌ tu wirtualn¹ przestrzeù dla wymiany informacji na temat przemiany c¿³owieka w now¹ istotê zw³aszcza, ¿e 2012 zaraz siê koùczy , a to podobno rok przemian  Czy rzecz tylko odnosi siê do symbolicznej przemiany ,lub te¿ przemiany duchowej ? W naturze mamy przyk³ad przemiany jak najbardziej fizycznej z jednej formy o trybie ¿ycia podziemno-naziemnej, bezpoœrednio w formê "powietrzn¹"  G¹sienica i Motyl. Pokrótce, fakty : Udzia³em motyla jest ca³kowita przemiana cia³a. G¹sienica rozk³ada siê w kokonie zupe³nie, a potem nastêpuje "zmartwychwstanie" fizyczne , czyli powstaje zupe³nie nowe zwierze niepodobne do poprzedniego. I ta fizyczna przemiana jest w pe³ni kontrolowana do najdrobniejszych szczególików przez Naturê. To jest tak nieprawdopodobna sprawa, jak to, ¿e coœ ¿ywego niezwykle skomplikowanego i lekkiego powstaje z podstawowych, martwych cegie³ek (breja aminokwasów). Sama przemiana fizycznie jest obserwowalna , co nie znaczy , ¿e jest mniej tajemnicza. Inspiruje ludzi do tego, aby odnieœÌ to zjawisko do sfery cz³owieczeùstwa, do siebie. Z innego w¹tku : Cytat: betweenJasne, pytanie tylko czy "g¹sienica" jest na to gotowa? Mam ku temu w¹tpliwoœci.
OdpowiedŸ PtakaWa¿ne, ¿e g¹sienica ma potencja³ bycia motylem. A co zrobi z tym potencja³em? I tu mo¿na siê zastanowiÌ, czy potencja³ jest efektem niezniszczalnego programu, który musi siê zrealizowaÌ zgodnie z zapisem, czy jednak mo¿na wyjœÌ poza program poprzez woln¹ wolê? I na ile mo¿na wyjœÌ?
Reakcja no¿yc wskazuje jedynie na burzliwoœÌ wewnêtrznego procesu. A kierunek tego? Myœlê, ¿e motyl jest immanentn¹ czêœci¹ g¹sienicy. Wiêc, czy istnieje mo¿liwoœÌ unicestwienia siebie na poziomie energetycznym? Ktoœ kiedyœ twierdzi³, ¿e wybuch nuklearny definitywnie unicestwia duszê, która znajdzie siê w jego zasiêgu, bo niszczy zapis. A czy woln¹ wol¹ i nieodpowiednim dzia³aniem mo¿na zrobiÌ to samo? Definicja wolnej woli wskazywa³aby na to i¿ tak.
Ale, jeœli istnieje zapis wy¿szego rzêdu o nieœmiertelnoœci (pod warunkiem, ¿e to prawda a nie zwyk³a bujda na resorach), to na jakim poziomie rozpatrywaÌ nieœmiertelnoœÌ? Kwantu energii, czy indywidualnego upostaciowania ducha? Co, jeœli indywidualnoœÌ siê rozproszy? East powie, ¿e to tylko poleg³o "JA" a ¿ycie trwa dalej. Ale w ten sposób patrz¹c, ¿ycie, to wielki tygiel, z którego nie wiadomo co siê wynurzy na powierzchniê. Motyl, czy mo¿e nieœmiertelna i zmodyfikowana g¹sienica?
Taka g¹sienica w ogóle nie ma JA . U niej nic nie musi "polec". Przemiana siê dzieje i jeœli taki plan istnieje w Polu ¯ycia dla cz³owieka, to lepiej, aby ¿adne JA nie wtrynia³o weù ¿adnych "genialnych" pomys³ów bo wyjdzie z tego cz³owiek-mucha (jak w tym filmie Mucha). Co wiêcej , byÌ mo¿e w³aœnie warunkiem lub te¿ wspomnianym przez Was "sygna³em gotowoœci" do Przemiany fizycznej cz³owieka jest rozpoznanie iluzorycznoœci JA , a nie komenderowanie przezeù procesów, gdy¿ jest to niemo¿liwe tak, jak niemo¿liwym jest nadzorowanie przez JA metabolizmu komórkowego. Nie te progi. ... ¿ycie, to wielki tygiel, z którego nie wiadomo co siê wynurzy na powierzchniê Z perspektywy odseparowanego JA byÌ mo¿e tak to wygl¹da, ale obserwacja choÌby Natury dowodzi, ¿e nic nie jest przypadkowe , nie ma chaosu, tygla aminokwasów, z którego nie wiadomo co siê wynurzy, a przeciwnie - z "martwej natury" wy³ania siê ¿ywy , przepiêkny motyl. Nikt tego nie robi, nie dzierga na drugach wzorów skrzyde³ motyla. Skoro obserwacja dostarcza dowodów na inteligentne i zorganizowane ¿ycie, w którym nie ma przypadków, to czemu siê baÌ mu zaufaÌ w pe³ni ? Pytanie to sprowadza siê do jednego : KTOŒ siê boi. JA SIà BOI. To JA uniemo¿liwia transformacjê poprzez projektowanie wyobra¿eù na jej temat, albo odrzucanie jej, lub te¿ zwykly strach. W cyklu ¿ycia g¹sienica-motyl transformacja zdarza siê raz w okreœlonym czasie. Inne gatunki potrzebuj¹ na to miliony lat. Cz³owiek, byÌ mo¿e dokonuje tego skokowo , jak ju¿ by³o kiedyœ , gdy pojawia³y siê nowe gatunki homo na naszej Ziemi. Nowo rodz¹ce siê dzieci s¹ ju¿ nieco inne. Mo¿e to jest najbardziej oczywista droga transformacji ? A mo¿e jednak czeka nas, ludzkoœÌ, to w najbli¿szym czasie ju¿ w grudniu 2012 ? Jak s¹dzicie ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kate
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1 : Październik 26, 2012, 11:16:33 » |
|
Witaj "nie-JA"  "przemiana czlowieka w motyla", bo o to chodzi, aby zaczac unosic sie ponad te sile grawitacji i z dystansu obejrzec swoj wlasny kokon!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #2 : Październik 26, 2012, 11:32:55 » |
|
..napiszĂŞ na razie krĂłtko, czasami widzĂŞ po swoich rodzicach,- szczegĂłlnie ojcu- to nawet nie strach przed biol. ÂśmierciÂą, ale przed koĂącem tego za co siĂŞ uwaÂża i robi,- aÂż strach siĂŞ baĂŚ, jak oni przejdÂą metamorfozĂŞ..? 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #3 : Październik 26, 2012, 11:45:34 » |
|
A co dzieci maj¹ innego czego nie mo¿e mieÌ doros³y cz³owiek? Cia³o materialne, ca³a materia tego wymiaru.... to wszystko ulegnie transformacji, nie ma teraz wiêkszego znaczenia. To co nas ³¹czy i mamy inne chocia¿ z tej samej materii istnienia to osobowoœÌ JA czyli samoœwiadomoœÌ siebie tworzon¹ na tle wszystkich wcieleù , którymi nie jesteœmy, ale one tworz¹ nasza indywidualnoœÌ. Dzieci , które urodzi³y siê teraz to dopiero kie³kuj¹ce ziarenka , nie maj¹ wiedzy dojrza³oœci jak ludzie doroœli , maj¹ jedynie mo¿liwoœci j¹ osi¹gn¹Ì,jedni to zrobi¹, a inni nie. Sam potencja³ nie jest wystarczaj¹cy , trzeba go jeszcze u¿yÌ twórczo, dzieci ze wzglêdu na swój ma³y wiek nie zd¹¿¹ go u¿yÌ do koùca tego roku. Jedne przejd¹ do IV wymiaru inne nie , zale¿nie od ich planów przedurodzeniowych. Tak by³o i jest i¿ tworzeniem zajmuj¹ siê ci którzy posiadaj¹ w pe³ni œwiadomoœÌ tego co robi¹ ( wszystko ma swój czas) , dzieci jeszcze go nie maj¹, dojrzewaj¹ w barwach przestrzeni stworzonych przez doros³ych. Gdy dorosn¹ , bêd¹ tworzy³y kolejne barwy dla kolejnych pokoleù. Zatem energetycznie jesteœmy z tej samej materii, ró¿ni nas indywidualnoœÌ rozwojowa, obecne cia³o materialne teraz nie bêdzie mia³o wiêkszego znaczenia , bo musi ulec transformacji, jedyn¹ wa¿n¹ rzecz¹ jest indywidualny rozwój ( samoœwiadomoœÌ JA) i moc energetyczna która dokona transformacji lokuj¹c nas na harmonizuj¹ca z nami wibracj¹ przestrzeni IV wymiaru. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2012, 11:49:52 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #4 : Październik 26, 2012, 11:58:32 » |
|
Witaj Kate, fajnie, Âże do nas wrĂłciÂłaÂś.  A co do stanu przetworzonej gÂąsienicy, to motyl miaÂł sen. Sen motyla
a w Âśnie motyla Âżycie czarowne na szalu jedwabnym namalowane
i kwiaty przecudne nad wyraz pachnÂące i tak rzeczywiste jak pustka i nicoœÌ co w Âśnie motyla z jedwabiu utkaneTo pa  Ps. CzÂłowiek teÂż miaÂł sen.  I BĂłg miaÂł sen… 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #5 : Październik 26, 2012, 12:18:33 » |
|
A co dzieci maj¹ innego czego nie mo¿e mieÌ doros³y cz³owiek? Cia³o materialne, ca³a materia tego wymiaru.... to wszystko ulegnie transformacji, nie ma teraz wiêkszego znaczenia. To co nas ³¹czy i mamy inne chocia¿ z tej samej materii istnienia to osobowoœÌ JA czyli samoœwiadomoœÌ siebie tworzon¹ na tle wszystkich wcieleù , którymi nie jesteœmy, ale one tworz¹ nasza indywidualnoœÌ. Dzieci , które urodzi³y siê teraz to dopiero kie³kuj¹ce ziarenka , nie maj¹ wiedzy dojrza³oœci jak ludzie doroœli , maj¹ jedynie mo¿liwoœci j¹ osi¹gn¹Ì,jedni to zrobi¹, a inni nie. Sam potencja³ nie jest wystarczaj¹cy , trzeba go jeszcze u¿yÌ twórczo, dzieci ze wzglêdu na swój ma³y wiek nie zd¹¿¹ go u¿yÌ do koùca tego roku. Jedne przejd¹ do IV wymiaru inne nie , zale¿nie od ich planów przedurodzeniowych. Tak by³o i jest i¿ tworzeniem zajmuj¹ siê ci którzy posiadaj¹ w pe³ni œwiadomoœÌ tego co robi¹ ( wszystko ma swój czas) , dzieci jeszcze go nie maj¹, dojrzewaj¹ w barwach przestrzeni stworzonych przez doros³ych. Gdy dorosn¹ , bêd¹ tworzy³y kolejne barwy dla kolejnych pokoleù. Zatem energetycznie jesteœmy z tej samej materii, ró¿ni nas indywidualnoœÌ rozwojowa, obecne cia³o materialne teraz nie bêdzie mia³o wiêkszego znaczenia , bo musi ulec transformacji, jedyn¹ wa¿n¹ rzecz¹ jest indywidualny rozwój ( samoœwiadomoœÌ JA) i moc energetyczna która dokona transformacji lokuj¹c nas na harmonizuj¹ca z nami wibracj¹ przestrzeni IV wymiaru. Kiara  i tu je¿eli chodzi o zbyt siln¹/utrwalon¹ samoœwiadomoœÌ JA, które bêdzie musia³o przejœÌ metamorfozê,- to akurat dzieci maj¹ ³atwiej, bo ich JA jest jeszcze s³abo urzeczywistnione w ich jaŸni. 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Kate
Gość
|
 |
« Odpowiedz #6 : Październik 26, 2012, 12:38:21 » |
|
Pozwole sobie jeszcze raz zacytowac janusza w tym watku: GÂąsienicÂą nigdy nie byÂłem, zawsze czuÂłem siĂŞ motylem. Janusz nie akceptuje praw natury, nie akceptuje innosci wynikajacej z nieustannego ruchu, nie chce byc brzydka gasienica, zawsze pragnie pozostac pieknym, kolorowym motylem. Tak mozna rozumiec cytowane powyzej zdanie. Czyli motyl jest cacy a gasienica jest be! Niestety januszu, prawda jest wlasnie taka, ze w programie zycie jest scisle ustalona kolejnosc zachodzacych zdarzen. Optymistyczne jest to, ze jako motyl tworzysz nowe gasienice, prawa przyrody. Puszczajac nieco wodze fantazji mozna zaryzykowac stwierdzenie, ze aby byc motylem trzeba sobie najpierw zasluzyc. Mialam ostatnio okazje ogladac zbiory motyli egzotycznych wiszacych w gablotkach kolekcjonerow - cudowne kolorowe owady, kazdy przebity szpilka...^^ 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #7 : Październik 26, 2012, 13:00:24 » |
|
Chanell, jak to ostatnio napisaÂłaÂś? Jak obiecaÂła tak i zrobiÂła? :] Standardowa zagrywka w wykonaniu wielu "ÂżegnajÂących siĂŞ". MĂłwiÂłem - nie napinaĂŚ siĂŞ, wracajÂą szybciej niÂż moglibyÂście siĂŞ spodziewaĂŚ...
edit: zmiana autora wypowiedzi z b³êdnie u¿ytego Ptak, na Chanell.
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2012, 13:43:16 wysłane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kate
Gość
|
 |
« Odpowiedz #8 : Październik 26, 2012, 13:16:22 » |
|
arteqNie ma skad odchodzic i dokad wracac, skoro forum jest dostepne bez logowania sie dla wszystkich°°. Udawac, ze nie czyta sie postow jest bezsensowne. Przygladalam sie Wam. Teraz chodzi o rozwoj duchowy, a nie o glupawe przepychanki lub feudalna balwochwalczosc tak mocno tu zakorzeniona. Sa uzytkownicy, ktorzy od dawna maja moj adres i moga sie bez przeszkod porozumiewac ze mna via mail etc. Moje zainteresowania pozostaja zawsze takie same. I ciesze sie, ze sa tacy, z ktorymi moge sie ta wiedza dzielic. A na jakiej platformie jest mi wszystko jedno. // artqu przegladalam biblioteke archiwalnych watkow PCh i natknelam sie na pewien watek, w ktorym opisujesz mlodnik kolo domu i zajaca, ktory tam zrobil sobie gniazdo - pozdrow go ode mnie  //
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #9 : Październik 26, 2012, 13:32:23 » |
|
Janusz nie akceptuje praw natury, nie akceptuje innosci wynikajacej z nieustannego ruchu, nie chce byc brzydka gasienica, zawsze pragnie pozostac pieknym, kolorowym motylem. Tak mozna rozumiec cytowane powyzej zdanie. Kate za du¿o na mój temat fantazjujesz w ogóle mnie nie znaj¹c. Ty lubisz przyszpilowane motyle, a moje oczy ciesz¹ te ¿ywe, w locie. Biorê ka¿dy dzieù z radoœcia, czy to s³oùce czy te¿ deszcz i cieszê siê otaczaj¹c¹ mnie naturaln¹ ¿yw¹ przyrod¹, z któr¹ mam doœÌ czêsty kontakt. Aby czuÌ przyrodê trzeba z ni¹ byÌ za pan brat i poznaÌ j¹ na dobre i z³e. A ''motylem'' siê trzeba urodziÌ i zrozumieÌ, ¿e z mojej strony by³ to tylko lekki ¿art 
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2012, 13:36:07 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #10 : Październik 26, 2012, 13:39:36 » |
|
Ptak, jak to ostatnio napisaÂłaÂś? Jak obiecaÂła tak i zrobiÂła? :] Standardowa zagrywka w wykonaniu wielu "ÂżegnajÂących siĂŞ". MĂłwiÂłem - nie napinaĂŚ siĂŞ, wracajÂą szybciej niÂż moglibyÂście siĂŞ spodziewaĂŚ...
Arteq, skoro juÂż kogoÂś cytujesz, to bÂądÂź tak miÂły i nie myl autorĂłw oraz dochowaj wiernoÂści cytatu. ByÂła to wypowiedÂź Chanell a nie ptaka. SÂłowna . DaÂła obietnicĂŞ Âże odejdzie za tydzieĂą i jak obiecaÂła tak zrobiÂła http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7693.msg106332#msg106332
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #11 : Październik 26, 2012, 13:41:55 » |
|
W takim razie oczywiÂście przepraszam za pomylenia autorki cytatu. JeÂżeli chcesz, za-edytujĂŞ wczeÂśniejszy post z opisem powodu tejÂże, tak dla caÂłkowitej jasnoÂści.
FL vel Kate vel "mam tyle osobowoÂści" - nie potrzebujĂŞ Twojego maila, etc. a zajÂąc juÂż dawno dorĂłsÂł i siĂŞ wyniĂłsÂł, nie znam aktualnego miejsca pobytu.
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2012, 13:47:16 wysłane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kate
Gość
|
 |
« Odpowiedz #12 : Październik 26, 2012, 13:50:13 » |
|
cyt januszBiorê ka¿dy dzieù z radoœcia, czy to s³oùce czy te¿ deszcz i cieszê siê otaczaj¹c¹ mnie naturaln¹ ¿yw¹ przyrod¹, z któr¹ mam doœÌ czêsty kontakt. Aby czuÌ przyrodê trzeba z ni¹ byÌ za pan brat i poznaÌ j¹ na dobre i z³e. Bardzo mnie to cieszy, ze tak jest, widac wstapiles w koncu na wlasciwa droge, droge zmiany na lepsze. Jakos kiedys zapamietalam Ciebie jako osobe szerzaca chec dominacji, ponad wszystko zaznaczac sie, wywyzszac, straszyc i zniechecac uzytkownikow, a co najgorsze "wymierzac" kary! "Ale to juz bylo i nie wroci wiecej!  " - jak slowa piosenki ogolnie znanej, juz niedlugo bedziesz zupelnie odmieniony, pomoze Ci to w wewnetrznej espiacji - jak Soplica i ten Robak (nie mylic z gasienica, ktora "nigdy" nie byles). A moze i nadejdzie dzien, w ktorym stwierdzisz, ze nalezy pierwszemu wyciagnac reke do zgody, zaczac nowe, a nie taplac sie w jakichs urazach i przejsciach od lat nieprzewietrzonych, PHI zapewne ucieszylby sie, gdybys i na niego spojrzal tak jak postrzegasz przyrode, czy to w sloncu, czy deszczu.  edit: arteqa zaj¹c ju¿ dawno dorós³ i siê wyniós³, --- a moze mu Twoj mlodnik nie sluzyl?  Fajny ten zajac!
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2012, 13:55:39 wysłane przez Kate »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #13 : Październik 26, 2012, 14:02:38 » |
|
To co nas ³¹czy i mamy inne chocia¿ z tej samej materii istnienia to osobowoœÌ JA czyli samoœwiadomoœÌ siebie No piêknie ono "nas" ³¹czy, naprawdê.... widzisz jaki "piêkny" œwiat ludzie stworzyli sobie na wzajem ? W transformacji fizycznej g¹sienicy w motyla samoœwiadomoœÌ siebie nie ma ¿adnego znaczenia. Dlaczego u cz³owieka mia³aby mieÌ znaczenie ? Chodzi o proces czysto fizyczny. Sam potencja³ nie jest wystarczaj¹cy , trzeba go jeszcze u¿yÌ twórczo,
w jaki sposĂłb gÂąsienica UÂŻYWA potencjaÂłu twĂłrczo ? Jedne przejdÂą do IV wymiaru inne nie , zaleÂżnie od ich planĂłw przedurodzeniowych.
G¹sienice nie maj¹ planów przedurodzeniowych... .a mo¿e jednak maj¹ ?  Tak by³o i jest i¿ tworzeniem zajmuj¹ siê ci którzy posiadaj¹ w pe³ni œwiadomoœÌ tego co robi¹
W jaki sposób tworz¹ siê p³atki œniegu (kto siê ich tworzeniem zajmuje?), albo skomplikowane, piêkne wzory na skrzyd³ach motyla . KTO to robi ?Kto siê tym zajmuje ? Gdzie jest ten kontroler ? Zatem energetycznie jesteœmy z tej samej materii, ró¿ni nas indywidualnoœÌ rozwojowa, obecne cia³o materialne teraz nie bêdzie mia³o wiêkszego znaczenia , bo musi ulec transformacji, jedyn¹ wa¿n¹ rzecz¹ jest indywidualny rozwój ( samoœwiadomoœÌ JA) i moc energetyczna która dokona transformacji lokuj¹c nas na harmonizuj¹ca z nami wibracj¹ przestrzeni IV wymiaru.
Jednak¿e obserwuj¹c transformacjê w przyrodzie nie widaÌ aby dotyczy³a ona jedynie wybranych, szczególnie zas³u¿onych g¹sienic, albo g¹sienic samoœwiadomych. Dotyczy wszystkich g¹sienic. Jeœli przyj¹Ì, ¿e to Natura pokazuje nam jak to siê ma odbyÌ, czyli ,¿e nawet bezmózga g¹sienica "to potrafi" , to ,byÌ mo¿e, nale¿a³oby wyci¹gn¹Ì wniosek, ¿e ludzkie wyobra¿enia w tym temacie po prostu przeszkadzaj¹ w transformacji bardziej ni¿ pomagaj¹ ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kate
Gość
|
 |
« Odpowiedz #14 : Październik 26, 2012, 14:08:35 » |
|
eastW jaki sposĂłb tworzÂą siĂŞ pÂłatki Âśniegu (kto siĂŞ ich tworzeniem zajmuje?), albo skomplikowane, piĂŞkne wzory na skrzydÂłach motyla . KTO to robi ?Kto siĂŞ tym zajmuje ? Gdzie jest ten kontroler ? Swieta geometria to robi. Lucyfer pokazywal wielokrotnie powstawanie platkow sniegu, starczy pogrzebac w starych postach. //DJ  //
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2012, 14:08:46 wysłane przez Kate »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #15 : Październik 26, 2012, 14:10:13 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #16 : Październik 26, 2012, 14:12:52 » |
|
eastW jaki sposĂłb tworzÂą siĂŞ pÂłatki Âśniegu (kto siĂŞ ich tworzeniem zajmuje?), albo skomplikowane, piĂŞkne wzory na skrzydÂłach motyla . KTO to robi ?Kto siĂŞ tym zajmuje ? Gdzie jest ten kontroler ? Swieta geometria to robi. Lucyfer pokazywal wielokrotnie powstawanie platkow sniegu, starczy pogrzebac w starych postach. //DJ  // OczwiÂście, Âże tak, ale ÂŚG to NIE JEST KTOÂŚ 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #17 : Październik 26, 2012, 14:19:57 » |
|
Kate nadal czegoÂś nie rozumiesz, ale jestem cierpliwy i liczĂŞ, Âże kiedyÂś to ogarniesz swoim duchem. Mam nadziejĂŞ, Âże Twoja odmiana, (nie tylko awatara) bĂŞdzie przydatna dla caÂłego forum.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kate
Gość
|
 |
« Odpowiedz #18 : Październik 26, 2012, 19:36:48 » |
|
Gwizdze na twoje uwagi. Bo sa tu uzytkownicy np. east, ktorzy swoja wrodzona kultura i wychowaniem oraz erudycja potrafia poprowadzic "woz" dalej... ale ich nikt nie pytal. Wiec teraz JA pytam, east, chcesz byc pasowany na admina tego forum.  Kate
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #19 : Październik 26, 2012, 19:49:33 » |
|
Kate ,dziêki bardzo, ale krótko -NIE  To nie JA mam prowadziÌ, czy nadzorowaÌ. To siê samo pouk³ada, tylko temu nie przeszkadzaÌ  Prêdzej czy póŸniej tak siê w³aœnie stanie i nikogo nie trzeba bêdzie "pasowaÌ". Uczciwie przyznaj¹c pytanie o do³¹czenie do moderatorów odnotowa³a skrzynka easta , ale konsekwentnie odmawia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kate
Gość
|
 |
« Odpowiedz #20 : Październik 26, 2012, 20:45:32 » |
|
SZKODA! Ale uznaje Twoja (°°) wolna wole! Ide szukac dalej...  
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #22 : Październik 27, 2012, 07:54:19 » |
|
Witaj Kate  Ciekawy jestem szacowni czy w tym temacie mamy na myÂśli CzÂłowiek czy jego ciaÂło fizyczne  to pa 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #23 : Październik 27, 2012, 10:21:21 » |
|
Witaj Kate  Ciekawy jestem szacowni czy w tym temacie mamy na myÂśli CzÂłowiek czy jego ciaÂło fizyczne  to pa  A gdzie poprowadziÂłbyÂś granicĂŞ POMIĂDZY ? JeÂśli tranformacja to po caÂłoÂści , prawda ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kate
Gość
|
 |
« Odpowiedz #24 : Październik 27, 2012, 10:38:02 » |
|
east i Przebisnieg cyt Witaj Kate Ciekawy jestem szacowni czy w tym temacie mamy na myÂśli CzÂłowiek czy jego ciaÂło fizyczne to pa
A gdzie poprowadziÂłbyÂś granicĂŞ POMIĂDZY ? JeÂśli tranformacja to po caÂłoÂści , prawda ? Ani nie o czlowieka, ani cialo fizyczne tu chodzi. Najwazniejsze jest konto! Gram namietnie w pewna gre komputerowa od lat juz, na punkty, ciesze sie, gdy wygrywam, ale analizuje moje bledy. Kiedys zapytalam przeciwnika w grze, co sie stanie, gdy moje konto zjedzie na ... minusowe!! Wtedy, on mi odrzekl, zalozysz nowe konto. I dodal z uroczym usmiechem "nowe konto, nowe zycie". Gdy zaczynalam grac w necie w te gre otrzymywalam pewna wyjsciowa sume punktow, ktora bardzo szybko tracilam, gdyz do wygranej brakowalo mi rutyny i wiedzy (treningu). Wtedy zakladalam wciaz nowe konta, bo chcialam miec duzo punktow°°. Ale jakies pare lat temu postanowilam uczciwie walczyc o stan moje konta. I jestem dumna z tego - bardzo! A cieszy mnie kazda wygrana, i kazda chwila, bo jest to hobby mojego zycia. Dalam taki przyklad, bo przypomina wlasnie te transformacje. Nie da sie przeskoczyc pewnych faz rozwojowych, do wszystkiego trzeba dojrzec, aby znalezsc sie na wlasciwym miejscu w czaso-przestrzeni. A jako moral dodam, ze ten przyslowiowy motyl kojarzy sie z czyms pieknym, kojacym, wolnym, szczesliwym, wrozy nawet zdrowie, gdy sie jest w chorobie, a gasienica musi przerabiac humus, pelzac po labiryncie, w ciemnosci i czekac. //Wszelkie podobienstwa do znanych osob (kont°°) sa tu przypadkowe  //
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|