blueray21
Skryba, jakich mało
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #75 : Październik 06, 2012, 15:21:45 » |
|
To tłumaczyłoby "lenistwo" innych nacji nikomu nie przytykając.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #76 : Październik 06, 2012, 16:28:06 » |
|
Witaj Przebisniegu, < Zastanawiające jest tylko to dlaczego naszej znaczy naszym rządzącym nigdy nie zależało na tym by prawda o naszych praprzodkach wyszła na światło dzienne > w roznych spolecznosciach, powstaja na roznej drodze pasozyty. Niektore z nich pelnia nawet istotna funkcje a mimo tego nie sa na dluzej tolerowane. Ale im bardziej "rozwiniete" spoleczenstwo tym ta kontrola jest dziurawa az do momentu, kiedy pasozyt jest w stanie wykiwac naturalna ochrone, wciskajac, ze on ma jeszcze cos waznego do zrobienia dla dobra reszty. Czyli typowa, blazenska demokracje zawsze omami, w zdrowej spolecznosci moze sie tylko modlic, aby go nie zauwazono, kiedy przychodzi czas oczyszczania. No, wtedy nawet nie ma czasu sie zastanawiac, czy Bog jest sprawiedliwy czy nie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #77 : Październik 06, 2012, 17:29:38 » |
|
Witaj acentaur Pozwolę sobie podpisać się pod całością tego co raczyłeś wielce szacowny napisać. Co do tych tzw pasożytów to moim skromnym zdaniem choć nie jestem wojem jak szacowna Fair Lady to wydaje mi się, że przyjdzie na nich czas że nawet przysłowiowego Jezus Maria nie zdąża krzyknąć Bo każdy grajek powinien wiedzieć dokąd można stronę napiąć by jej nie przeciągnąć. Ostatnio mój kuzyn (pracuje w Anwilu jako aparatowy) opowiadał mi o spotkaniu z dyrektorem gdzie on im wmawiał że tak jest krucho w firmie i dlatego jak to zwykle bywa nie ma na premię i podwyżki. Ludzie pokazali mu tabele zresztą wydruk z giełdy jak to w okresie ostatnich lat dzięki zyskom akcje firmy ciągle rosły zresztą tak jak zyski i zapytali dlaczego ich pensje od 10 lat stają w miejscu i dlaczego on tak kłamie. Pasożyt zrobił się siny i wyszedł w towarzystwie gwizdów Ano może masz racje szacowny może nie będą mieli czasu zastanawiać się Bo przecie Gal Anonim napisał, że setka naszych to tyle ile dziesięć secin innych to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #78 : Październik 06, 2012, 19:41:01 » |
|
Witaj Przebisnieg, Mozna ten temat bez konca ciagnac. Ale jedno jest pewne, ani sami nie wymra ani zadna sila ich w tym nie wspomoze. Malo tego, w tym krytycznym momencie wcale nie beda odosobnieni. Ale beda razem z innymi wolac o sprawiedliwosc. Hm, myslalem, ze mi troche ulzy. Ale zyczenia, wzdychanie nie wystarczaja, nigdy nie wystarczaly. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #79 : Październik 06, 2012, 21:32:50 » |
|
Zapewniam Cię szacowny że nie oni nie będą tak jak wszyscy Oni wiedzą że boga niet bo sami go stworzyli Więc oni nie wierzą a więc nie mają nadziei i teraz wyją po nocach albo chleją wódę wprawdzie drogą ale nie chleją tak jak ja pifko pod humorek tylko by zapić strach to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #80 : Październik 07, 2012, 10:42:51 » |
|
Ileż materiału o Słowianach jest ukrytych w watykańskich archiwach ? - nie wiadomo, ale wiadomo, że kto, jak kto, lecz zakonni mieli wtedy ( i teraz również mają ) najlepszy wywiad ,organizację i skrupulatność w notowaniu (i zbieraniu tzw "haków" hahah) .
Trzeba im przyznać, że świetnie potrafili się na obcych dla nich ziemiach urządzić. Tu w okolicy pradawnej puszczy przybyli cystersi z Danii w liczbie 13 sztuk i szybciutko zawładnęli znacznymi dobrami, a w tym pobudowali młyny i pozakładali gospodarstwa do których zagoniono żyjących spokojnie w zgodzie z Naturą Słowian. To dzięki Cystersom historycy tych ziem dość dobrze znają historię ,ale dopiero od momentu ,kiedy braciszkowie tu nastali. Wcześniejsze fakty giną w pomroce dziejów bo po prostu nikt tego nie notował. Ot jakaś legenda o Vinecie , mieście pochłoniętym (za grzechy, a jakże hahaah ) przez morze, jakieś szczątki starożytnego grodziska na wzgórzu. Zapadło się również na skutek "klątwy" za grzechy rzecz jasna.
Takie opowieści przetrwały umiejętnie podsycane przez nowych panów tej ziemi ku przestrodze , aby nikt nie zwracał już oczu ku pradawnym dziejom.
Zastanawia, że skoro Słowianie potrafili wznosić warownie, a nawet miasta ze spiżowymi bramami (owa Vineta) to dlaczego nie pozostawili po sobie niczego na piśmie ? Może nie było potrzeby , gdyż zapisy tak na prawdę są cały czas dostępne w przestrzeni dla tych, którzy potrafią ją czytać ?
Gdybyś miał do dyspozycji kamerę, która cały czas dokumentuje co się dzieje, to nie musiałbyś tego co się dzieje dodatkowo spisywać na papier. Legendy i prawdziwe historie były przekazywane ustnie, co oznacza, że zapisywane i odtwarzane były w pamięci. Dziś wiadomo, że pamięć zaś ma naturę holograficzną. Raz wprowadzone do pamięci dane tam istnieją, tylko jest kwestia jak je otworzyć.
Współcześnie jest to możliwe poprzez zastosowanie regresji hipnotycznej, lub zwykłej hipnozy. Od niedawna ludzie też zaczęli na nowo odkrywać tzw "zdalne widzenie" (remote viewing ) , które nie tylko daje wgląd w odległe miejsca w przestrzeni, ale również w odległe miejsca w czasie. Jest to dobrze udokumentowane i zweryfikowane. Metody te jednakże nie są uznane za ofcjalną naukę za miarodajne, niestety, a mogłyby odkryć dla nas rzeczywistość słowiańską jaka była na prawdę.
Tak czy inaczej chodzi o to, że być może pradawni Słowianie znali sposoby zapisu i odtwarzania informacji d/z pamięci holograficznej takie , że niepotrzebne im było spisywanie czegokolwiek na papierze.
Mieli od tego tzw "żerców" , czyli takich jakby szamanów. Teraz, kwestia jedynie dostrojenia się do pradawnych zapisów.
Do dziś w ten sposób "rozmawiają" z przodkami Aborygeni. Twierdzą oni że są tzw święte miejsca, czyli miejsca w której specyficznie wibruje energia zawierająca informacje , wskazówki , wiedzę i znaki. Oni potrafią odczytywać te rzeczy i nimi się kierować. Aborygeni to "skansen" ludzkości, odcięta przez wieki enklawa od reszty świata. Być może oni są żywą wskazówką dla tzw ludzkiej cywilizacji o tym jak było bardzo dawno temu. Dziś z tego dziedzictwa można by skorzystać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #81 : Październik 08, 2012, 20:21:51 » |
|
Dobrze potwierdzić braciak, to żeś słowiańska dusza to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #82 : Październik 08, 2012, 20:31:23 » |
|
to ile piw dzisiaj było?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #83 : Październik 08, 2012, 21:21:38 » |
|
Nie za Twoje arteq nie za Twoje. Zajmij sie kolezanka-malzonka, aby kobieta nie plakala. A Przebisnieg niech realizuje wolna wole! Bo nie jest jeszcze na cudzym garnuszku! Na zdrowko!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #84 : Październik 09, 2012, 15:53:17 » |
|
A na słowiańską sławę - choć to tak jakby pił za tych co przed wiekami wyginęli na morzu Szacowny arteq niech sobie kpi z mojego pifkowania sam dobrze wiem, że do boskości (ideału doskonałości) mi daleko oj daleko to pa PS Szacowna Fair Lady jak Cię znam to Tobie pewnie w Słowianach podobało się to, że setka ich znaczyła tyle co dziesięć secin innych wojowników / gal anonim
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #85 : Październik 14, 2012, 08:49:18 » |
|
fajna ta wasza dyskusja ,ale wróćmy do Słowian.Wczoraj na FB pojawiła się taka oto wiadomość;Słowiańskie i Aryjskie Wedy dowodem na istnienie w przeszłości potężnej cywilizacjiJedna z zachowanych sowiańskich Wed - źródło: YT W Rosji i w Bułgarii zidentyfikowano niesamowite artefakty. Kamienne tablice zapisane starosłowiańskimi językami, przedstawiają prawdopodobnie pozostałości wiedzy zaskakująco podobnej do tej obecnej w wedach hinduskich. To może oznaczać, że nasi przodkowie, Słowianie oraz Ariowie korzystali z tego samego źródła wiedzy.Sami Hindusi są prawdopodobnie potomkami Ariów. Bardzo możliwe, że nasze wyobrażenie o Słowiańszczyźnie jest mocno zafałszowane a Słowiańskie Wedy mogą pomóc rzucić więcej światła na epokę, o której wiemy zawstydzająco mało. Niestety badanie historii Słowian jest bardzo trudne, ponieważ została ona dosłownie zmieciona z powierzchni Ziemi przez ówczesnych popleczników Kościoła Katolickiego. Moloch ten nie tolerował współistnienia z religią przodków. Podchodzono do tego bardzo brutalnie a wszelkie artefakty związane z dawną wiedzą czy też religią Słowian były metodycznie niszczone. Proces ten był tak skuteczny, że do dzisiaj wiemy o Prasłowianach tak mało, jakby historia Polski zaczynała się w 966 roku. http://www.youtube.com/v/5t8PBLhmrWs?version=3&hl=pl_PLZ pewnością na ziemiach polskich musiały istnieć podobne do rosyjskich egzemplarze wed. Podobieństwa między Hinduizmem s wiarą Słowian są uderzające już nawet bez tych artefaktów. One po prostu stawiają kropkę nad i. Wedy oznaczają wiedzę, już samo podobieństwo dwóch słów, weda-wiedza jest uderzające. To, co zaskakuje jeszcze bardziej to fakt, że w naszym własnym języku jest ogromna ilość słów, które są pamiątkami po naszej pogańskiej przeszłości. Jednak kwestie rozmaitych słoworodów to temat na odrębne opracowanie. To, że słowiańskie Wedy przetrwały w miejscach takich jak Rosja czy Bułgaria nie dziwi gdyż tam wiara Słowian przetrwała znacznie dłużej. Mniejsza była też determinacja, co do walki z tym procederem, bo kilkaset lat później Kościół Katolicki nie walczył już o przetrwanie poprzez ekspansję tylko miał ugruntowaną pozycję. To, dlatego Wedy miały większą szansę przetrwania. http://www.youtube.com/v/zMlzc0n5PeA?version=3&hl=pl_PLSłowiańsko-Aryjskie Wedy nie były raczej wytworem ani starożytnych Słowian ani Ariów. Były prawdopodobnie przekazem z przed wielu tysięcy lat, od istot, które Prasłowianie nazywali Przodkami. Cześć Wed miała być podyktowana przez samego Peruna, jedno z głównych słowiańskich bóstw. Bardzo możliwe, że zarówno słowiańskie, aryjskie jak i hinduskie Wedy pochodzą wprost z jednego źródła, od istot, które nas stworzyły w wyniku manipulacji genetycznych wykonywanych na tutejszych prymitywnych humanoidach. Jeśli Wedy rzucają jakieś światło na takie sprawy to nic dziwnego, że Kościół walczył z nimi na tyle skutecznie, że dzisiaj wśród nowożytnych Słowian wiedza na ten temat jest czymś dziwnym i nieznanym. Źródło: http://zmianynaziemi.pl/forum/slowiano-aryjskie-wedy edit: rozmawiałam wczoraj z Baldem ( były nasz forumowicz ) i zwrócił mi uwagę ( oczywiście słusznie ) ze nie Aryjskie wedy ,tylko Ariańskie.Cos mi nie pasowało ,ale to nie ja jestem autorem artykułu.Wstawiłam go na forum ,bo wydał mi się niesamowicie ciekawy.Myślę że autor zrobił tak zwaną literówkę ( chyba ) Co o tym sądzicie ? hm...bardzo to wszystko ciekawe ,właściwie robi się co raz ciekawiej ! Czyżby jednak wszystko zaczęło się właśnie tam ?
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 14, 2012, 08:56:00 wysłane przez chanell »
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #86 : Październik 14, 2012, 11:55:29 » |
|
..dyskusja na w/w temat już przetoczyła się i nadal trwa w sieci,- a źródeł do poczytania wiele, np.: http://treborok.wordpress.com/slowianszczyzna/arkaim-kolebka-slowianskiej-aryjskiej-cywilizacji/http://forum.waisznawa.pl/viewtopic.php?f=2&t=2026i wiele innych. ARKAIM – Miasto swastyka (miasto MANDALA), Świątynia i Superobserwatorium: starożytna Słowiańsko Aryjska horyzontalna świątynia i obserwatorium w pobliżu Magnitogorska(Syberia) Rosja, datowana konwencjonalnymi metodami, na 5000 lat – (w rzeczywistości sprzed “12.000 pne. która była palona i odbudowywana wiele razy podczas różnych etapów w historii Aryjskiej). Najnowsze datowanie wieku artefaktów ARKAIM wskazuje na 3,500-4,000 pne. (miejsce samo w sobie jest znacznie starsze). ARKAIM ma postać dwóch ścian koło -170 i 85 metrów średnicy, z 60 domami, 35 między kołem i 25 w kręgu. Budynki są wielkich rozmiarów i niesamowicie precyzyjne w astronomicznych proporcjach i wielkościach. ARKAIM jest znacznie starszy niż Stonehenge. Szerokość geograficzna ARKAIM jest taka sama jak Stonehenge. http://www.youtube.com/v/ytM5NkTlg88?version=3&hl=pl_PL
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 14, 2012, 12:22:45 wysłane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #87 : Październik 14, 2012, 18:07:07 » |
|
Wielce szacowna chanell jesteś kochana i dziękuję Ci za ten post bo to balsam na mą dusze i serce to pa bo nie mam nic do dodania tylko się ahołem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #88 : Październik 15, 2012, 09:59:54 » |
|
Wedy czy starosłowiańskie artefakty to jedno, a do tego genetyka potwierdza migrację ludów (haplogrupy r1a1 ) więc tutaj raczej mocna kropka nad "i".
Jest już pewność co do wiedzy(wedy) o potężnej rasie z której wywodzą się ludy słowiańskie. Tego się nie da wymazać już, a wręcz pojawia się przeczucie, że wydarzy się jeszcze coś, co dosłownie strząśnie utkane precyzyjnie przez najeźdźcę zasłony historii. Może zacznie się od Ślęży ... ?
ps."achłem" jeśli już Przebiśniegu hahaah
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #89 : Październik 15, 2012, 10:07:00 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #90 : Październik 15, 2012, 11:40:46 » |
|
Może juz pora na odkrycie wiedzy o naszych megalitycznych grobowcach przeciekowych zwanych również "piramidami kujawskimi". Byłam tam kilka lat temu jest to niezwykle energetyczne miejsce, jedyne w swoim rodzaju na świecie . Badane przez rosyjskich naukowców , jego osobliwe promieniowanie cały czas jest obserwowane przez satelitę. Wiedza na ten temat nie jest propagowana , raczej tkwi w uśpieniu , czekając na właściwy moment.... w dużej bliskości są trzy miejsca o dużej ilości kamiennych kręgów. Kiara Wietrzychowice grobowce przecinkowe.Słonowice nad rzeką Małoszówką Jednym z ważniejszych odkryć ostatnich lat, dotyczących pojawienia się pierwszych rolników i hodowców na obszarze Polski, są efekty badań archeologicznych zespołu dr Krzysztofa Tuni, pracownika Polskiej Akademii Nauk w Krakowie, prowadzonych od 1979 r. W małopolskich Słonowicach na rzeką Małoszówką odkrył on pozostałości drewnianych budowli; fragmenty znalezionej ceramiki nakazały mu wiązać znalezisko z kulturą pucharów lejkowatych. Najnowocześniejsze badania geofizyczne, przeprowadzone z udziałem Joerga Fassbindera z Urzędu Konserwatorskiego w Monachium, pozwoliły ustalić, że rowy i drewniane palisady o nieznanym przeznaczeniu, które przez wieki były pokryte warstwą ziemi ornej, są resztkami olbrzymich, ponad stumetrowych budowli megalitycznych. Gaj, grobowiec, stan zachowania w 2008 r. Fot. Stanisław Jasiński Tak wielkie konstrukcje drewniano–ziemne były przed 5 tysiącami lat nasypami potężnych grobowców. Do ich wznoszenia użyto drewnianych bali o średnicy około 30 cm. Grobowiec nr 1 miał długość 120 m, szerokość od strony wejściowej 10 m, a części tylnej 3 m. Część wejściowa mogła mieć do 5 m wysokości. Grobowce były zbudowane na osi wschód - zachód, z wejściami od strony wschodniej. Wejściem była przerwa w konstrukcji palisadowej. Na wyżynach lessowych nie ma kamienia, stąd pojawiła się idea konstrukcji drewnianej. Pod kamienne siekiery szły hektary okolicznych lasów. Budowniczowie megalitów spulchniali ziemię prymitywnym radłem, a rozbite bryły ziemi łatwiej było przenosić. Wznoszenie grobowców wymagało doskonałej organizacji pracy, plemię musiało być liczne, zdyscyplinowane i dobrze kierowane. Nie było możliwe zatrudnienie całej grupy plemiennej, gdyż ktoś w tym czasie musiał uprawiać ziemię, doglądać zwierząt, przygotowywać posiłki i strzec osady. Być może do tych prac zatrudniano jeńców. Wietrzychowice, grobowiec nr 1 podczas wykopalisk w 1968 r. Fotografie archiwalne ze ze zbiorów Parku Kulturowego w Wietrzychowicach. Grobowce megalityczne budowano przeważnie dla jednej osoby. W grobowcu nr 4 w Słonowicach znaleziono jednoczesny pochówek mężczyzny, kobiety i dziecka. Darem dla zmarłego był drewniany, stumetrowy dom, typowy dla kultury lendzielskiej, która przybyła do Polski zza Karpat; jest podobny do odtworzonych domów w Biskupinie. Konstrukcję drewnianą wypełniano ziemią, wzdłuż boków grobowca powstawały rowy. Być może pozostałością rowów są cieki wodne otaczające grobowce w Wietrzychowicach. Groby w Słonowicach tworzyły czworokąt, pośrodku znalazł się plac bez pochówków. Pusta przestrzeń służyła zapewne na spotkania i ceremonie z udziałem większej liczby ludzi. Najbliższą tego typu konstrukcję odkryto w miejscowości Makotrasy w Czechach. Podobną znamy z atlantyckiego centrum megalityzmu – Fussell`s Lodgoe na Wyspach Brytyjskich. Taki plac mógł się znajdować w Wietrzychowicach czy Sarnowie, ale na planie zbliżonym do koła. Wiemy, że jeszcze w połowie XIX znajdowało się tam znacznie więcej megalitów. Wietrzychowice, grobowiec nr 3 podczas wykopalisk w 1936 r. Fotografie archiwalne ze zbiorów Parku Kulturowego w Wietrzychowicach. Po ok. stu latach przed i między grobowcami zaczęto chować mniej znaczących członków plemienia w zwykłych płaskich grobach. Znajdowany tu krzemień to przede wszystkim krzemień wołyński, choć na terenie Jury Krakowsko – Częstochowskiej istniały w tym okresie czynne kopalnie krzemienia. Do dnia dzisiejszego nie udało się ustalić, gdzie mieszkali budowniczowie megalitów słonowickich, które właściwie są megaksylonami (od ksylos – drewno). Zbudowane zostały na przełomie IV i III tysiąclecia p.n.e. Wietrzychowice, odtworzony zbiornik wodny w Parku Kulturowym. Fot. Stanisław Jasiński. Megaksylony przez tysiąc lat były wykorzystywane jako miejsce pochówków przez różne kultury. Rzuca to istotne światło na cały obszar cmentarza, który stawał się obszarem sakralnym. Należy pamiętać, że jeszcze w nie tak odległym czasie funkcjonowały cmentarze przykościelne. Potężny grobowiec megalityczny był odpowiednikiem świątyni, domem pośredników między światami. Tak też należy spojrzeć na megality kujawskie – były to miejsca święte, świątynie rodowe, a niektóre pewnie nawet plemienne. Tuż przy południowym narożniku megalitów w Wietrzychowicach odkryto cmentarzysko kultury łużyckiej z pochówkami prochów ludzkich w urnach twarzowych. Jeszcze w XIX wieku wznoszono potężne kamienno – ziemne kopce bohaterom narodowym, nie tylko w Polsce. Wyznaczały one swoisty, zorientowany, historyczny środek świata. Dla ówczesnych rolników i hodowców zrozumiały był naprzemienny rytm narodzin i śmierci. Pochylający się ku ziemi dom życia i śmierci, kujawski megalit pozostał wymownym świadectwem przemiany świadomości na przełomie mezolitu i neolitu. Tak wielkie budowle wznoszą ludzie osiadli, a nie koczownicy. Stanisław Jasiński http://woak.torun.pl/index.php?aid=12145668814864d1e1074dahttp://izbica-kujawska.com/turystyka/grobowce.phphttp://odkrywcy.pl/kat,116794,title,Polskie-piramidy,wid,12964515,wiadomosc.html?smg4sticaid=6f594http://www.helpwork.pl/kultury-megalityczne-rodzaje-struktur-megalitycznych-ich-zasig-i-interpretacja/
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2012, 12:09:42 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #91 : Październik 21, 2012, 10:58:21 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 21, 2012, 11:11:12 wysłane przez chanell »
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #92 : Październik 22, 2012, 08:56:39 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #93 : Październik 22, 2012, 15:19:45 » |
|
Ciepło jest wśród swoich to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #94 : Październik 22, 2012, 19:14:31 » |
|
Czego oczekują owi "rosyjscy" Słowianie ? . Chcą odebrać teraz ziemie i przepędzić chrześcijan ? Krzewić chcą zrzucenie OBCEJ wiary ? Przecież to znów postawiłoby świat w ogniu. Z tego nic dobrego być nie może. Jedyna droga to droga pozytywnej przemiany. Jeśli słowiaństwo ma być wybawieniem dla Narodów, to niech pokaże to w mocy czynienia dobra w poszanowaniu Natury , ale również w poszanowaniu dla obcej mentalności. Dzis po temu pojawiają się warunki. Po pierwsze da się wyraźniej odczuć łączność z Naturą. Tej bliskości trzeba się nam ponownie nauczyć, ale w nieco inny sposób , jak rozumieli to pradawni Słowianie . Dziś zamiast druidów, rusałek, czy duchów gór jest Świadomość obecna również w materii, a wspólnym z Naturą językiem jest kwantowa komunikacja. Świat zachodniej nauki broni się przed przyjęciem Świadomości jako siły sprawczej we Wszechświecie. Świadomości mierzalnej i wykazanej w obecności każdej żywej komórki każdego żywego organizmu (jak i martwej materii). To nie pisana cyrylica czy głagolica sprzed 2 tys lat ma tu powrócić, ale to, co Słowianom było zawsze bliskie , z czym oni sami od zawsze instynktownie na poziomie serca oraz intuicji się rozumieli - zaufanie Świadomości wyrażone nowym językiem . Słowianie, w przeciwieństwie do oderwanego od Natury Zachodu, a także w przeciwieństwie do rozmodlonego w duchu Wschodu, zawsze mieli tę nutę prymitywnej, naturalnej dzikości serca. Porywczy, ale jednocześnie kochliwi. Bywało, że unosili się gniewem, który zaraz mijał rozpłynąwszy się w biesiadnej imprezie . Była bitność, ale i odpuszczenie siły wobec słabszych. Wszystko zależało od tego pierwotnego, pierwszego instynktu , dzikiego zaufania, nieobliczalności wyrażonej ogniem spojrzenia. To duch walki i duch miłości w jednym. Szacunek dla Natury ,a nieraz i uległość Kapłanom. Umysł słowiański pełen jest duchów i boginek, namiętności , ale i mądrości życiowej jak i duchowej wyrażającej się niekiedy w "fantazji ułańskiej". Gościną per "zastaw się a postaw się" zaskarbiano sobie względy i szacunek sąsiadów znacznie skuteczniej niż potrząsaniem orężem. Jakże inni są Słowianie . Potrafimy iść w zaparte w żywe oczy nawet po pijaku , o czym wiedzą "Zachodni" bo wariograf (wykrywacz kłamstw) nie stosuje się do Słowian, a to, co określa się "dawką śmiertelną spożycia alkoholu" to też nie ma zastosowania tutaj Tricki kontroli ,które zdają egzamin na Zachodzie tutaj są bezużyteczne o czym nawet komuniści się przekonali. Nikt i nic nie podbije Słowian nawet gdy przez wieki sączyć będzie obce treści do uszu spragnionych zbawienia. W jedno pokolenie powstaną Słowianie nie oglądając się na obce wpływy i macki. Dziś niedoceniany , lekceważony przez wszystkich z prawa i z lewa , do głosu dochodzi zew natury . Biorezonans. Kwantowa komunikacja. Świadomość Tym otworzą światu oczy Słowianie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #95 : Październik 23, 2012, 20:18:26 » |
|
Bracie daj pokój Rosjanom bo to chyba jedyny ród który oficjalnie przyznaje się do słowiańskich korzeni Zawojować to zawojują gazem z rurociągu Warto się wreszcie skopić na tym co pozytywne a jest trochę tego topa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #96 : Grudzień 28, 2012, 14:29:12 » |
|
Witam, zgodnie m.in z tym, co juz zostalo tu powiedziane, postawie taka oto teze. Slowianie i Germanie, odwieczni sasiedzi o skrajnie roznych jezykach, toz to samo. To dwa przeciwne bieguny tego samego narodu a nie odwieczni przeciwnicy. Pomiedzy nimi, zgodnie z liniowa historia, proces wzlotow i upadkow, na zasadzie cykli. Oba te niby bieguny, reprezentuja tzw. pierwiestek zenski ( slowianie ) oraz pierwiastek meski ( germanie ). Zainicjowanie zmian w pierwiastku zenskim, wywoluje odpowiednie zmiany w tym drugim. W wyniku tego powstaje cos na planie ziemskim, materialnym oraz jego odpowiednik na planie duchowym. Ta synteza, obojetnie jak sie nazywa, jest czyms nadrzednym do pierwotnych skladnikow i wywoluje zmiany na ziemi i w duchu. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
|
« Odpowiedz #97 : Grudzień 28, 2012, 15:25:12 » |
|
...to dlatego Hitler pożałował był w 1944, iż nie dokonał "syntezy" choćby z polskim, niezwykłym narodem? ale to tak mimochodem....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #98 : Grudzień 28, 2012, 15:32:35 » |
|
...to dlatego Hitler pożałował był w 1944, iż nie dokonał "syntezy" choćby z polskim, niezwykłym narodem? ale to tak mimochodem.... warto odróżnić same narody do ich obłąkanych przywódców/rządy,- które dla swych obłąkańczych interesów pchają miliony na rzeź, ja tam nie żałuję, że nie doszło do jakiejkolwiek syntezy z tym obłąkanym psychopatą z Austrii..Adolf Hitler uznał pomysł Japończyków za wspaniały a że postanowił sobie jeszcze w Mein Kampf pozbyć się z Europy tylu żydów ilu mu się uda, bardzo gorliwie i... bezinteresownie pomógł Japończykom ewakuować ogromną liczbę żydowskiej ludności do północnej Mandżurii oraz Palestyny. Finansował całe statki pełne żydowskich uchodźców, repatriantów i pielgrzymów. Skąd aż tyle u niego sympatii i bezinteresownych działań na rzecz społeczności żydowskiej? Otóż jako że on sam był wnukiem wiedeńskiego Rothschilda czyli ćwierć żydem, współpracował wówczas bardzo ściśle z finansjerą żydowską przy ratowaniu ludności żydowskiej z Europy przed przesladowaniami w ramach porozumienia pomiędzy niemieckim SS i żydowskim Haganah – paramilitarną, syjonistyczną organizacją terrorystyczną powstałą w 1920 roku w kibucu Kinneret w Palestynie tuż po upadku żydowskiej osady rolniczej Tel Hai w marcu 1920 roku. http://innemedium.pl/wiadomosc/tajemniczy-kraj-planecie-ziemia
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #99 : Grudzień 28, 2012, 15:40:48 » |
|
Witaj Koliberku33, ...to dlatego Hitler pożałował był w 1944, iż nie dokonał "syntezy" choćby z polskim, niezwykłym narodem?
ale to tak mimochodem wyglada na to, ze Hitler podazal za "systemem" , w ktorym raczej bylo malo miejsca na synteze. Kierowal sie czyms przeciwnym. I cociaz jego "wlasny" narod byl mu oddany, to do syntezy sie nie nadawal. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|