Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 24, 2025, 21:30:53


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 [7] 8 9 10 11 12 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Mija 21 grudnia 2012, nic siĂŞ nie staÂło. Jak bĂŞdÂą siĂŞ tÂłumaczyĂŚ?  (Przeczytany 150275 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #150 : Grudzień 17, 2009, 15:48:57 »

No tak mamy wiec sympatyczna dyskusje. Ja tez uwazam ze nie ma zadnej Nibru, nie jest to tylko moje zdanie, w pewnym momecie poprostu zaineresowalam sie tym tematem, i dzisiaj moge stwierdzic w oparciu
o wypowiedzi powaznych naukowcow ze takie cos nie istnieje. Dlatego nie dyskutuje wiecej na temat Nibru.
Sledze spokojnie dalej, co sie dzieje w swiecie. Nie mozna bez konca o czym dyskutowac co nie ma sensu.
Tak samo z Egiptem. Zanim zaczelam interesowac sie PCH, bylam dwa razy w Egipcie. Poznalam kraj i mentalnosc tych ludzi, przygotowywalam sie do wyjazdu do tego kraju, a wiec duzo czytalam. Dlatego
moje interesy powstaly z PCH, jednak trzeba troche miec wiadomosci i wiedziec ze to nie takie proste.
Jesli chodzi o pania Lucyne Lobos, noze byc ze to wszystko sie jej przydazylo i wcale nie klamie, idzie
swoja droga, dokad dojdzie, niedlugo zobaczy. Czy bedzie zadowolona, czy nie, to jest jej sprawa.
        Mysle ze postac obserwatora jest najlepsza postawa, i tak to robie

Wracajac do tego problemu kto ma racje. Oczywiscie ze sa momenty w zyciu czlowieka ze musi byc tak nie inaczej np. ze zdrowiem. Jednak na jakims forum moge sie wypowiedziec, moge dyskutowac, ale ja nigdy nikogo nie bede zmuszala do zmiany zdania.
Zapisane
gosc5690
Gość
« Odpowiedz #151 : Grudzień 17, 2009, 16:04:13 »

"Jednak na jakims forum moge sie wypowiedziec, moge dyskutowac, ale ja nigdy nikogo nie bede zmuszala do zmiany zdania. "

S³usznie. I ja nie mam zamiaru nikogo ZMUSZAÆ do zmiany ZDANIA. Nigdzie nie napisa³em i chyba nie napiszê: "Masz mieæ inne zdanie na dany temat!!!"
Ja tylko pokazujĂŞ, Âże niektĂłre subiektywne ZDANIA sÂą idiotyczne, totalnie bzdurne, czasem wrĂŞcz szkodliwe.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2009, 16:04:27 wysłane przez gosc5690 » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #152 : Grudzień 17, 2009, 16:12:00 »

Cytat: goœÌ5690
Czyli w wielu wypadkach mamy do czynienia z "BZDURÂĄ" kontra "FAKTEM".

MoÂże nie z bzdurÂą contra faktem a raczej z czyimÂś oczekiwaniem i wiarÂą kontra wypeÂłnieniem siĂŞ tego w realu lub nie.
O fakcie mo¿na mówiÌ dopiero na koniec zak³adanego okresu, czyli np. na koniec 2009 w przypadku upadku religii (tu ju¿ bardzo blisko, chocia¿ ró¿nie mo¿na rozumieÌ ten upadek) lub na dzieù 22 grudnia 2012 w przypadku zwi¹zanym z tezami PCh.
WczeÂśniej, to wszystko hipotezy, zarĂłwno po jednej jak i po drugiej stronie.
Ale podyskutowaĂŚ moÂżna na temat prawdopodobieĂąstwa wypeÂłnienia siĂŞ konkretnych przepowiedni. Czyli zderzyĂŚ z sobÂą logikĂŞ i irracjonalnÂą wiarĂŞ. Co nie znaczy, Âże logika zawsze zwyciĂŞÂża. Czasami wiara ma koĂącowÂą racjĂŞ. Inaczej, czasami wiara kieruje siĂŞ innÂą „logikÂą”, ktĂłra niedostĂŞpna jest racjonalnemu umysÂłowi.

InnÂą sprawÂą jest wpÂływ gÂłoszonych przepowiedni na tych, ktĂłrzy to kupujÂą. Tylko, Âże odpowiedzialnoœÌ za skutki de facto i tak spoczywa na kupujÂącym, bo takie miaÂł zapotrzebowanie na dany produkt. Ludzie czĂŞsto sÂą wypeÂłnieni  strachem a ten przyciÂąga kolejny strach. Nie rzadko jest on dominujÂącym Âśrodowiskiem wewnĂŞtrznym czÂłowieka, ludzie lubiÂą siĂŞ baĂŚ. PowĂłd? Chyba brak miÂłoÂści, bo ta eliminuje wszelkie lĂŞki, daje peÂłniĂŞ zaufania do procesu Âżycia i poczucie bezpieczeĂąstwa. A przede wszystkim rĂłwnowagĂŞ i szczĂŞÂście. Gdzie wĂłwczas miejsce na strach? Lub straszenie?

Pozdrawiam  UÂśmiech
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #153 : Grudzień 17, 2009, 16:16:02 »

Ciekawa dyskusja UÂśmiech

Krótka buddyjska opowieœÌ.

Jeden z m³odych mnichów widz¹c œlimaka na drodze i zmierzaj¹cego innego pustelnika w jego kierunku, zatrzymuje kolegê, podnosi œlimaka i zabiera go. Drugi mnich pyta: "co zrobi³eœ"? ten œlimak to szkodnik. wyjada sa³atê i niszczy pracê naszych braci, trzeba by³o mi pozwoliÌ go rozdeptaÌ". "Ale¿ sk¹d - odpowiada m³odszy z nich - ka¿de ¿ycie jest œwiête i ka¿de trzeba ratowaÌ. Tak¿e tego œlimaka". Nie potrafili rozs¹dziÌ który z nich ma racjê i dlatego poszli do swojego prze³o¿onego by im pomóg³ rozstrzygn¹Ì spór. Poszed³ z nimi i trzeci mnich który przygl¹da³ siê sytuacji i by³ ciekawy jej zakoùczenia.
Stary przeÂłoÂżony wysÂłuchaÂł uwaÂżnie obu mnichĂłw i stwierdziÂł "Oboje macie racjĂŞ". W tej chwili interweniowaÂł trzeci mnich " jak to?! PrzecieÂż ono sobie oboje przeczÂą, jak mogÂą mieĂŚ racjĂŞ?". PrzeÂłoÂżony zakonu siĂŞ zamyÂśliÂł i po chwili stwierdziÂł:
"Ty takÂże masz racjĂŞ".
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #154 : Grudzień 17, 2009, 16:20:45 »

Val Dee masz u mnie browar;-))
dawno nie czytaÂłem lepszej przypowieÂści z moraÂłem
DuÂży uÂśmiech 10/10
wielkie Pozdr.!
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
gosc5690
Gość
« Odpowiedz #155 : Grudzień 17, 2009, 16:27:02 »

Ciekawa dyskusja UÂśmiech

Krótka buddyjska opowieœÌ.

Jeden z m³odych mnichów widz¹c œlimaka na drodze i zmierzaj¹cego innego pustelnika w jego kierunku, zatrzymuje kolegê, podnosi œlimaka i zabiera go. Drugi mnich pyta: "co zrobi³eœ"? ten œlimak to szkodnik. wyjada sa³atê i niszczy pracê naszych braci, trzeba by³o mi pozwoliÌ go rozdeptaÌ". "Ale¿ sk¹d - odpowiada m³odszy z nich - ka¿de ¿ycie jest œwiête i ka¿de trzeba ratowaÌ. Tak¿e tego œlimaka". Nie potrafili rozs¹dziÌ który z nich ma racjê i dlatego poszli do swojego prze³o¿onego by im pomóg³ rozstrzygn¹Ì spór. Poszed³ z nimi i trzeci mnich który przygl¹da³ siê sytuacji i by³ ciekawy jej zakoùczenia.
Stary przeÂłoÂżony wysÂłuchaÂł uwaÂżnie obu mnichĂłw i stwierdziÂł "Oboje macie racjĂŞ". W tej chwili interweniowaÂł trzeci mnich " jak to?! PrzecieÂż ono sobie oboje przeczÂą, jak mogÂą mieĂŚ racjĂŞ?". PrzeÂłoÂżony zakonu siĂŞ zamyÂśliÂł i po chwili stwierdziÂł:
"Ty takÂże masz racjĂŞ".

I to jest w³a¶nie to o czym mówi³em - z tym, ¿e u¿yte zosta³y ró¿ne okre¶lenia. Jeden z mnichów W SWOJEJ OPINII uwa¿a³ ¶limaka za szkodnika (a nie ka¿dy musi uwa¿aæ ¶limaka za szkodnika). Drugi za¶ uwa¿a³ wszelakie ¿ycie za ¶wiête (a nie ka¿dy musi uwa¿aæ, ¿e wszystkie ¿ycie ¶wiête jest). ¯adne z tych za³o¿eñ nie jest faktem bezwzglêdnym - ani "szkodnikowo¶æ" ¶limaka, ani ¶wiêto¶æ ¿ycia. To my nadali¶my im takie znamiona. I tu mamy wiêc pokazane kolejne odniesienie do tego o czym pisa³em. Mnisi wyg³aszali SWOJE SUBIEKTYWNE OPINIE na dany temat. St±d, mimo, ¿e owe RACJE by³y przeciwstawne, oboje - w swoim pojêciu - RACJÊ miêli.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2009, 16:27:53 wysłane przez gosc5690 » Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #156 : Grudzień 17, 2009, 16:27:29 »

Val Dee- moje slowa. Jak sie ktos tego nauczy, to bedzie mu latwiej zyc. Ale to nie jest latwe.
Pozdrawiam wszystkich b. serdecznie Rafaela.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #157 : Grudzień 17, 2009, 16:45:51 »

Rafaelo, to siĂŞ nazywa tolerancja ...  i naprawdĂŞ Âłatwiej z niÂą ÂżyĂŚ ...  UÂśmiech
Co do ÂślimakĂłw, sama je zbieram z drogi, gdy wylazÂą po deszczu i nie zastanawiam siĂŞ czy to szkodniki, czy nie.
ÂŻycie jest ÂświĂŞte, to bezwzglĂŞdna RACJA.

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie  UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #158 : Grudzień 17, 2009, 16:54:39 »

Echhh... zabiÂło mnie to zdanie:
"Zrozum tu nikomu nie chodzi o mienie racjii, bo racje kazdy ma swoja".

1. CzyjaÂś racja (czyjÂś poglÂąd) jest taka:
RELIGIE UPADNÂĄ w 2009 roku.

2. Moja racja (mĂłj poglÂąd) jest taka:
RELIGIE NIE UPADNÂĄ w 2009 roku.

Obie racje siĂŞ wykluczajÂą.

Mo¿liwoœÌ pierwsza: RELIGIE UPADAJ¥ w 2009 - racja by³a po stronie osoby "1" (RACJA osoby "2" by³a nieprawdziwa).
Mo¿liwoœÌ druga: RELIGIE NIE UPADAJ¥ w 2009 - racja by³a po stronie osoby "2". (RACJA osoby "1" by³a nieprawdziwa).

Nie zgadzam siĂŞ z sugerowanym przez Ciebie uproszczeniem.  DopĂłki nie skoĂączy siĂŞ 2009 r nie moÂżemy niczego powiedzieĂŚ na pewno.
To tak, jak z "kotem Shroedingera"  - dopĂłki pudeÂłko jest zamkniĂŞte, dopĂłty nie moÂżna powiedzieĂŚ na 100% czy kot w pudeÂłku jest martwy czy Âżywy. WprowadÂźmy do tego jeszcze rozchodzÂące siĂŞ linie czasoprzestrzeni  i juÂż w ogĂłle nie dojdziemy do Âżadnych konkretnych, ÂściÂśle okreÂślonych wnioskĂłw.

Ale nawet wtedy, gdy zakoĂączy siĂŞ ten rok w naszej linii czasowej , to nie bĂŞdzie wiadomo do koĂąca jak to na prawdĂŞ jest.
Dla kogoÂś , kto nie przywiÂązuje wagi do danego problemu, jest na przykÂład zupeÂłnym ateistÂą,  ( w naszym rozwaÂżanym przypadku jest to problem katastrof w roku 2012 ) problem upadku czy nie danej religii nie ma znaczenia - dla niego one juÂż upadÂły.
Punkt widzenia , a jednoznacznoœÌ obserwowanych zjawisk .
Inaczej sprawa wyglÂąda  z "kwantowego" punktu widzenia, a zupeÂłnie inaczej z przyjĂŞtego przez Ciebie punktu widzenia . Rezultat jest ró¿ny w zaleÂżnoÂści od  przyjĂŞtej logiki.
Poza tym sam problem moÂże nie byĂŚ wcale zwiÂązany z kryterium czasu.
Problem katastrof przewija siĂŞ w czasie i na przestrzeni dziejĂłw i dalej bĂŞdzie istniaÂł. Co najmniej tak dÂługo, dopĂłki ludzie siĂŞ nie zmieniÂą. 
Tak dÂługo , dopĂłki czÂłowiekowi bĂŞdzie zaleÂżeĂŚ na tym , aby zmierzyĂŚ , policzyĂŚ i pokazaĂŚ obiektywnie  - oto miaÂłem racjĂŞ , tu jest dowĂłd , to jest elektron  - dopĂłty ten elektron bĂŞdzie siĂŞ nam ciÂągle wymykaÂł z zakresu pojmowania przyjmujÂąc w jednej chwili dwie ró¿ne moÂżliwoÂści  ,aby za chwilĂŞ interferowaĂŚ sam ze sobÂą zachowujÂąc siĂŞ raz jak fala innym razem jak drobina ( double slit experiment YT http://www.youtube.com/watch?v=DfPeprQ7oGc )
<a href="http://www.youtube.com/v/DfPeprQ7oGc&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/DfPeprQ7oGc&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;425&quot; height=&quot;344&quot;&gt;&lt;/embed&gt;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/DfPeprQ7oGc&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/DfPeprQ7oGc&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;425&quot; height=&quot;344&quot;&gt;&lt;/embed&gt;</a>
To, co Ty proponujesz to ustawienie siĂŞ DOKÂŁADNIE w miejscu wydarzenia i OBSERWOWANIE  jak zachowa siĂŞ obserwowany obiekt. WeÂź jednak pod uwagĂŞ, Âże sam, jako obserwator , zaburzasz wynik eksperymentu.
Innymi sÂłowy  -  od wÂłaÂściwoÂści obserwatora zaleÂży  konkretny ,  obserwowany wynik .
WÂłaÂśnie dlatego Systemy spoÂłeczne, polityczne czy religijne tak bardzo zabiegajÂą o to, aby ich sposĂłb odbierania Âświata byÂł dominujÂący i moÂżliwie najbardziej powszechny.
OsobiÂście mam taki wniosek, Âże za wynikiem eksperymentu stoi ludzka ÂświadomoœÌ  - globalny wynik to obraz generowany oczekiwaniami zsumowanych ÂświadomoÂści . O to wÂłaÂśnie toczy siĂŞ teraz gra na Âświecie. O mojÂą i TwojÂą ÂświadomoœÌ.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #159 : Grudzień 17, 2009, 17:15:31 »

Cytat: East
O to w³aœnie toczy siê teraz gra na œwiecie. O moj¹ i Twoj¹ œwiadomoœÌ.

DokÂładnie, teÂż tak uwaÂżam. Pytanie tylko, jakie pole manewru mamy w pudeÂłku, tym osobistym i tym wiĂŞkszym, zwanym naszym Âświatem. Czy jesteÂśmy w stanie wyrwaĂŚ siĂŞ poza to, co nas otacza?
Gdzieœ tam s¹ inne œwiaty, inna œwiadomoœÌ, czy dostêpne dla nas?
Tu wypadkowa naszych ÂświadomoÂści tworzy taki a nie inny Âświat. JesteÂśmy jego kreatorami pod dyktando dominujÂących tez, idei, itp.  WspĂłlnie malujemy pejzaÂż … takÂże naszych moÂżliwoÂści i niemoÂżliwoÂści ...
Zapisane
gosc5690
Gość
« Odpowiedz #160 : Grudzień 17, 2009, 17:26:59 »

Echhh... zabiÂło mnie to zdanie:
"Zrozum tu nikomu nie chodzi o mienie racjii, bo racje kazdy ma swoja".

1. CzyjaÂś racja (czyjÂś poglÂąd) jest taka:
RELIGIE UPADNÂĄ w 2009 roku.

2. Moja racja (mĂłj poglÂąd) jest taka:
RELIGIE NIE UPADNÂĄ w 2009 roku.

Obie racje siĂŞ wykluczajÂą.

Mo¿liwoœÌ pierwsza: RELIGIE UPADAJ¥ w 2009 - racja by³a po stronie osoby "1" (RACJA osoby "2" by³a nieprawdziwa).
Mo¿liwoœÌ druga: RELIGIE NIE UPADAJ¥ w 2009 - racja by³a po stronie osoby "2". (RACJA osoby "1" by³a nieprawdziwa).

Nie zgadzam siĂŞ z sugerowanym przez Ciebie uproszczeniem.  DopĂłki nie skoĂączy siĂŞ 2009 r nie moÂżemy niczego powiedzieĂŚ na pewno.
To tak, jak z "kotem Shroedingera"  - dopĂłki pudeÂłko jest zamkniĂŞte, dopĂłty nie moÂżna powiedzieĂŚ na 100% czy kot w pudeÂłku jest martwy czy Âżywy. WprowadÂźmy do tego jeszcze rozchodzÂące siĂŞ linie czasoprzestrzeni  i juÂż w ogĂłle nie dojdziemy do Âżadnych konkretnych, ÂściÂśle okreÂślonych wnioskĂłw.

Ale nawet wtedy, gdy zakoĂączy siĂŞ ten rok w naszej linii czasowej , to nie bĂŞdzie wiadomo do koĂąca jak to na prawdĂŞ jest.
Dla kogoÂś , kto nie przywiÂązuje wagi do danego problemu, jest na przykÂład zupeÂłnym ateistÂą,  ( w naszym rozwaÂżanym przypadku jest to problem katastrof w roku 2012 ) problem upadku czy nie danej religii nie ma znaczenia - dla niego one juÂż upadÂły.
Punkt widzenia , a jednoznacznoœÌ obserwowanych zjawisk .
Inaczej sprawa wyglÂąda  z "kwantowego" punktu widzenia, a zupeÂłnie inaczej z przyjĂŞtego przez Ciebie punktu widzenia . Rezultat jest ró¿ny w zaleÂżnoÂści od  przyjĂŞtej logiki.
Poza tym sam problem moÂże nie byĂŚ wcale zwiÂązany z kryterium czasu.
Problem katastrof przewija siĂŞ w czasie i na przestrzeni dziejĂłw i dalej bĂŞdzie istniaÂł. Co najmniej tak dÂługo, dopĂłki ludzie siĂŞ nie zmieniÂą. 
Tak dÂługo , dopĂłki czÂłowiekowi bĂŞdzie zaleÂżeĂŚ na tym , aby zmierzyĂŚ , policzyĂŚ i pokazaĂŚ obiektywnie  - oto miaÂłem racjĂŞ , tu jest dowĂłd , to jest elektron  - dopĂłty ten elektron bĂŞdzie siĂŞ nam ciÂągle wymykaÂł z zakresu pojmowania przyjmujÂąc w jednej chwili dwie ró¿ne moÂżliwoÂści  ,aby za chwilĂŞ interferowaĂŚ sam ze sobÂą zachowujÂąc siĂŞ raz jak fala innym razem jak drobina ( double slit experiment YT http://www.youtube.com/watch?v=DfPeprQ7oGc )
<a href="http://www.youtube.com/v/DfPeprQ7oGc&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/DfPeprQ7oGc&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;425&quot; height=&quot;344&quot;&gt;&lt;/embed&gt;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/DfPeprQ7oGc&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/DfPeprQ7oGc&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;425&quot; height=&quot;344&quot;&gt;&lt;/embed&gt;</a>
To, co Ty proponujesz to ustawienie siĂŞ DOKÂŁADNIE w miejscu wydarzenia i OBSERWOWANIE  jak zachowa siĂŞ obserwowany obiekt. WeÂź jednak pod uwagĂŞ, Âże sam, jako obserwator , zaburzasz wynik eksperymentu.
Innymi sÂłowy  -  od wÂłaÂściwoÂści obserwatora zaleÂży  konkretny ,  obserwowany wynik .
WÂłaÂśnie dlatego Systemy spoÂłeczne, polityczne czy religijne tak bardzo zabiegajÂą o to, aby ich sposĂłb odbierania Âświata byÂł dominujÂący i moÂżliwie najbardziej powszechny.
OsobiÂście mam taki wniosek, Âże za wynikiem eksperymentu stoi ludzka ÂświadomoœÌ  - globalny wynik to obraz generowany oczekiwaniami zsumowanych ÂświadomoÂści . O to wÂłaÂśnie toczy siĂŞ teraz gra na Âświecie. O mojÂą i TwojÂą ÂświadomoœÌ.


1. Kupuj¹c jab³ka na straganie te¿ siêgasz po takie dziedziny jak filozofia, mechanika kwantowa i inne podczas polemiki, czy jab³ek masz w koszyku 4 czy 5? Straganiarka w³o¿y³a Ci 5, goœÌ w kolejce za Tob¹ przez Twoje ramiê widzi 4 (zas³aniasz mu) - tak wiêc z jego punktu widzenia masz 4 jab³ka (punkt widzenia obserwatora).

__________

NapisaÂłem:
"1. CzyjaÂś racja (czyjÂś poglÂąd) jest taka:
RELIGIE UPADNÂĄ w 2009 roku.

2. Moja racja (mĂłj poglÂąd) jest taka:
RELIGIE NIE UPADNÂĄ w 2009 roku.

Obie racje siĂŞ wykluczajÂą.

Mo¿liwoœÌ pierwsza: RELIGIE UPADAJ¥ w 2009 - racja by³a po stronie osoby "1" (RACJA osoby "2" by³a nieprawdziwa).
Mo¿liwoœÌ druga: RELIGIE NIE UPADAJ¥ w 2009 - racja by³a po stronie osoby "2". (RACJA osoby "1" by³a nieprawdziwa)."


East odpowiedziaÂł:
"Nie zgadzam siĂŞ z sugerowanym przez Ciebie uproszczeniem."

To mi wystarczy. Dziecko w wieku przedszkolnym  teÂż nie musi siĂŞ zgadzaĂŚ z zasadami tabliczki mnoÂżenia.

______________________________________________________

2. Z innej beczki - niespodziewanie mamy pierwsze tÂłumaczenie - wzglĂŞdnego postrzegania upadku/nieupadku religii.
Nie sÂądziÂłem tylko, ze tak naukowo - Âże zacytujĂŞ tytuÂł wÂątku - "bĂŞdÂą siĂŞ tÂłumaczyĂŚ". Jestem pod wraÂżeniem.
Ciekawym, czy w przypadku Nibiru podobna linia obrony zostanie przyjĂŞta.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2009, 17:28:44 wysłane przez gosc5690 » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #161 : Grudzień 17, 2009, 17:37:12 »

Cytat: goœÌ5690
To mi wystarczy. Dziecko w wieku przedszkolnym  teÂż nie musi siĂŞ zgadzaĂŚ z zasadami tabliczki mnoÂżenia.

A tabliczkĂŞ mnoÂżenia wymyÂślili ludzie i przyjĂŞli, Âże tak jest … ale, czy tak jest?
Dziecko w przedszkolu wierzy w to ÂświĂŞcie, bo nie zna innych opcji …
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #162 : Grudzień 17, 2009, 17:45:29 »

WidzĂŞ gosc5690 Âże znalazÂłeÂś juÂż swojego "wroga"  UÂśmiech WiĂŞc dobrze, przyjmĂŞ na chwilĂŞ narzuconÂą przec Ciebie rolĂŞ,

Cytuj
niespodziewanie mamy pierwsze tÂłumaczenie - wzglĂŞdnego postrzegania upadku/nieupadku religii.
Nie sÂądziÂłem tylko, ze tak naukowo - Âże zacytujĂŞ tytuÂł wÂątku - "bĂŞdÂą siĂŞ tÂłumaczyĂŚ"

chociaÂż tak na prawdĂŞ jestem od niej wolny .

EksplorujÂąc zarzut braku zgody co do zasad tabliczki mnoÂżenia pozwĂłl , Âże zadam Ci pytanie :  bĂŞdziesz tym, ktĂłry mnie przeegzaminuje z zasad ?
Otó¿ z ³atwoœci¹ czynisz za³o¿enia zupe³nie nie przyjmuj¹c pod rozwagê ,¿e ten kto kwestionuje zasadê mo¿e j¹ dobrze znaÌ .
ProszĂŞ nie odpisuj czasem ,Âże Âżycie mnie przeegzaminuje. JuÂż to przerabiaÂłem MrugniĂŞcie.

W kwestii jabÂłek  - temat jest o tym , co siĂŞ wydarzy , a nie wydarzyÂło. Tych  "jabÂłek" nie mamy w koszyku. Sam przyj¹³eÂś takÂą konwencjĂŞ zakÂładajÂąc temat i umieszczajÂąc tam pytanie "jak bĂŞdÂą siĂŞ tÂłumaczyĂŚ? " w czasie przyszÂłym. BÂądÂź konsekwentny .
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #163 : Grudzień 18, 2009, 00:26:13 »

Okazuje siĂŞ, Âże poza cheopsem wiĂŞcej mamy podobnych przepowiedni MrugniĂŞcie

CÓ¯ ZA WYDARZENIA NAS CZEKAJ¡? 219. Jezus Chrystus
http://www.youtube.com/watch?v=jfTSQifTyaI&feature=related
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #164 : Grudzień 18, 2009, 12:32:20 »

Okazuje siĂŞ, Âże poza cheopsem wiĂŞcej mamy podobnych przepowiedni MrugniĂŞcie

CÓ¯ ZA WYDARZENIA NAS CZEKAJ¡? 219. Jezus Chrystus
http://www.youtube.com/watch?v=jfTSQifTyaI&feature=related

I niczym nie rozni sie od ideologji przekazywanej przez Cheopsa , STRASZENIE LUDZI to podstawa , wymuszanie w imie milosci....
Tylko ze MILOSC niczego nie wymusza i niczym nie straszy , ludzie juz o tym zapomnieli?

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 18, 2009, 12:32:50 wysłane przez Kiara » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #165 : Grudzień 18, 2009, 12:38:38 »

Okazuje siĂŞ, Âże poza cheopsem wiĂŞcej mamy podobnych przepowiedni MrugniĂŞcie

CÓ¯ ZA WYDARZENIA NAS CZEKAJ¡? 219. Jezus Chrystus
http://www.youtube.com/watch?v=jfTSQifTyaI&feature=related

I niczym nie rozni sie od ideologji przekazywanej przez Cheopsa , STRASZENIE LUDZI to podstawa , wymuszanie w imie milosci....
Tylko ze MILOSC niczego nie wymusza i niczym nie straszy , ludzie juz o tym zapomnieli?

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

dokÂładnie!
ale trzeba te¿ rozró¿niÌ straszenie od ostrze¿enia(ogólnie nie koniecznie w tej konkretnej sprawie;-)
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #166 : Grudzień 18, 2009, 15:43:50 »

Cytat: goœÌ5690
To mi wystarczy. Dziecko w wieku przedszkolnym  teÂż nie musi siĂŞ zgadzaĂŚ z zasadami tabliczki mnoÂżenia.

A tabliczkĂŞ mnoÂżenia wymyÂślili ludzie i przyjĂŞli, Âże tak jest … ale, czy tak jest?
Dziecko w przedszkolu wierzy w to ÂświĂŞcie, bo nie zna innych opcji …


Moim zdaniem ludzie nie wymyÂślili tabliczki tylko jÂą odkryli.
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #167 : Grudzień 19, 2009, 00:38:16 »

...a czym byÂła przykryta i gdzie byÂła schowana? UÂśmiech
Zapisane
zigrin
Gość
« Odpowiedz #168 : Grudzień 19, 2009, 01:17:56 »

Cytat: goœÌ5690
To mi wystarczy. Dziecko w wieku przedszkolnym  teÂż nie musi siĂŞ zgadzaĂŚ z zasadami tabliczki mnoÂżenia.

A tabliczkĂŞ mnoÂżenia wymyÂślili ludzie i przyjĂŞli, Âże tak jest … ale, czy tak jest?
Dziecko w przedszkolu wierzy w to ÂświĂŞcie, bo nie zna innych opcji …


Moim zdaniem ludzie nie wymyÂślili tabliczki tylko jÂą odkryli.

Ptak ma racjĂŞ. Tabliczka mnoÂżenia jest doskonaÂłym przykÂładem, jak g³êboko utrwalona wiara moÂże sprawiaĂŚ wraÂżenie prawdy absolutnej, a ja Ci mĂłwiĂŞ Val Dee (i inni goÂście...), Âże to tylko silnie utrwalony aksjomat…

Systemy liczbowe Majów przynajmniej by³y niesamowicie zestrojone z rytmami natury, w dodatku mia³y budowê fraktaln¹ i olbrzymi¹ harmoniê. W³asnoœci te, znakomicie nadawa³y siê do przewidywania ró¿nych zjawisk i przemian do tego stopnia, i¿ wydaje siê jakby ca³y œwiat powsta³ na ich podstawie ! Echa wspania³ego systemu zachowa³y siê jeszcze w podzia³ach muzycznych, we wspó³czesnych systemach geometrycznych (np. podzia³ ko³a na 360 czêœci/stopni). Piêkny prosty i harmonijny kalendarz 13 ksiê¿yców zamieniono na 12 miesiêczny, co by³o powodem nie tylko ca³kowitego wyjœcia z rytmu fazowego ksiê¿yca i wszystkich zjawisk z nim zwi¹zanych, ale tak¿e niezliczonych innych powi¹zaù natury z liczb¹ 13. Spowodowa³o to równie¿ wyjœcie z œwiêtych systemów liczbowych, bezpoœrednio i poœrednio opartych na liczbie 13, a nawet uczyniono z niej liczbê feraln¹... !

Dlaczego tak uczyniono ? Chyba tylko z zazdroÂści i strachu przed olbrzymimi moÂżliwoÂściami danej rachuby, oraz niesamowitymi zdolnoÂściami przewidywania przyszÂłych zmian czaso-okresĂłw dziaÂłania natury…

Skoro juÂż mowa o czasie… to, dobranoc wszystkim…  UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 19, 2009, 01:21:42 wysłane przez zigrin » Zapisane
gosc5690
Gość
« Odpowiedz #169 : Styczeń 02, 2010, 08:10:05 »

Mimo, ¿e w temacie podany zosta³ rok 2012, wraz z koùcem roku 2009 skoùczy³ siê pewien zestaw pseudo wró¿b i zapewnieù, które warte rozliczenia s¹ jak s¹dzê.

Do koùca 2009 roku upaœÌ mia³a wszelaka religia.
Min¹³ 31 grudnia 2009 roku. Jak bêd¹ siê t³umaczyÌ?
Ano tÂłumaczÂą. Ale nie siĂŞ, a fakt upadku religii, ktĂłre wg kilku osĂłb - o zgrozo - nastÂąpiÂł ; ))))))

________________________________

1.
"Czy religie upadÂły?
raczej TAK!!!
KoÂścioÂły stojÂą, Budda siĂŞ Âświeci na zÂłoto, muezin Âśpiewa dalej, wszystko niby funkcjonuje w fizycznym Âświecie, a co siĂŞ dzieje w Âświecie duchowym? Trzeba popatrzeĂŚ..."

Jak widaĂŚ, jeÂśli zerkniemy... w Âświat duchowy, dostrzeÂżemy, Âże religie rzeczywiÂście upadÂły.
Wg powy¿szego cytatu oczywiœcie. Jeœli ktoœ z paùstwa ma wiêc w¹tpliwoœci - zerkamy dog³êbnie, patrzymy przenikliwie i BACHHH...religie le¿¹.

______________________________________________________

2.
"Ja mysle ze religie ciezko choruja, wiedza o tym ale ciagle chca przyjsc do zdrowia niczego nie zmieniajac.
Tak to jest, ze jesli palacz ma raka pluc , to pierwsze musi usunac papierosy ze swojego zycia, jesli tego nie zrobi- to niestety musi umrzec, to jest grund , przyczyna jego choroby. Podobnie jest z religiami, dopuki
wierzacy i ksieza nie przyloza sie do zmian wewnatrz, to niestety nic im nie pomoze, sytuacje beda sie tylko
zaostrzac i poglebiac. Agonia bedzie trwala bardzo dlugo, bolesnie i bez wyjscia. Taki los jest dla kazdego, dla ucznia ktory nie chce sie uczyc, dla czlowieka uzywajacego alkoholu i papierosow, dla religii ktore stracily
sile do kwitniecia i pobudzania ludzi do zycia prawego, bo jak mozna zadac tego od kogos jak samemu
stoi sie pod znakiem zapytania. Smutne to, ale niestety coraz bardziej wyrazne i bolesne dla ludzi prawych wierzacych."


oraz:

"Moim zdaniem upadly, kazdy kto wejdzie na droge rozwoju duchowego albo juz jest , mysle ze bedzie
to samo twierdzil i czul."


No wiêc znów, jak popatrzymy, zastanowimy siê, wejdziemy na odpowiedni¹ œcie¿kê to z ca³¹ pewnoœci¹ stwierdzimy, ¿e religie upad³y. Bo przecie¿ Ÿle siê dzieje z religiami - choÌ ¿adne przyk³ady w powy¿szym cytacie przytoczone nie zosta³y. A skoro Ÿle siê dzieje (a kiedyœ by³o tylko ró¿owo?) - to religii ju¿ nie ma.

____________________________________________________----

3.
"Alez oczywiscie ze religia KK  upadla , uopadla juz w mojej swiadomosci i w swiadomosci bardzo wielu ludzi, pisza o tym w sposob czytelny i prosty.
A ze ktos nie chce tego zaakceptowac to jego problem.
 na co czekasz na to by Papiez oglosil upadek religji? Ta data jeszcze nie padla, nie mowilismy rowniez o zamknieciu wszystkich koscilow , oraz o zdjeciu szat przez ksiezy.

Upadek religji polega ( do tego roku 2009) na dewaluacji jej wartosci , nie wazne czy stanie sie to dla 10 , czy 100000 osob , stalo sie i ludzie otwarcie o tym mowia.

Nigdy nie jest tak by fanatycy religijni potwierdzili ten upadek , dopoki chociaz w jednym tli sie nadzieja jej odrodzenia dla nich religja nie upadla.

Czy nastapi taki momet publicznego ogloszenia wszystkich oszustw KK? Mysle ze tak , bo ludzie ( ogol wierzacych) musza podjac decyzje czy nadal beda uczestniczyli w tych rytualach.

Kiedy to nastapi? Nawet jak wiem to nie ujawnie, poczekam az zrobia to media.

Jeszcze raz czy religia KK upadla? Tak upadla , bo jezeli upadla w sercu jednego wczesniej wierzacego czlowieka  , to juz upadla.
Nie zapominaj iz swiatem jest kazdy Czlowiek i upadek dokonuje sie przez jednego jak przez wszystkich.

Dla mnie osobiscie ona upadla juz duzo wczesniej niz rok 2009 , dla wielu w tym roku , dla jeszcze innych stanie sie to w blizszym i dalszym czasie.

Czy ktos chce w to wierzyc , czy nie, to jego gluchosc i sleposc, nic wiecej.

Czy samo chodzenie ludzi do kosciolow jest dowodem na nie upadlosc religji? Nie moim zdaniem nie , to tylko pojawianie sie w miejscu dla.... no dla czego? Obowiazku , strachu, przyzwyczajenia , nie bycia krytykowanym przez sasiadow , na wszelki wypadek , itp....

Upadek religji nastepuje wowczas gdy ludzie przestaja zyc jej wartosciami  , a nie tylko demonstruja zewnetrzne objawy   bycia w jej  kregu z okazji swiat. A  to sie dzieje , jest widoczne w postaci rozwodow ( pomimo slubow koscielnych) , przestepst , pomimo
dekalogu jako wyznacznika etyki.
I bardzo wazne zdewaluowania powolania kaplanskiego do roli atrakcyjnego finansowo zawodu ( przestepstwa w srod ksiezy , zakonnic i zakonnikow).
Traktowania swiatyn / kosciolow jako miejsc do handlowania roznymi produktami , jak rowniez pelnienia roli restauracji i barow.

Ukrywanie przestepstwa pedofilji przez Papieza Benedykta XVI oraz poblazanie przestepstwom tego typu w srod kleru.
Chyba nie chcesz arteq  ponownie calej  listy nieprawosci KK swiadczacej dobitnie o upadku KK?
Nie jest to mily akcet dla jeszcze wierzacych , no coz sam prowokowales , wiec masz odpowiedz.

UPADEK KRK JEST FAKTEM , o ogloszeniu tego faktu w mediach jeszcze nie dyskutowalismy , taka data jeszcze nie padla"


PowyÂższego nie chce mi siĂŞ nawet komentowaĂŚ. ByÂło to juÂż obione w odpowiednim wÂątku kilkukrotnie chyba. ZwrĂłcĂŞ tylko uwagĂŞ, Âże caÂły powyÂższy cytat odnosi siĂŞ do katolicyzmu. Nic nie mĂłwi o caÂłym chrzeÂścijaĂąstwie ani o pozostaÂłych religiach.

________________________________________________________
________________________________________________________
________________________________________________________

Jak widaÌ na za³¹czonym obrazku, interpretowaÌ fakty mo¿na w tak zawi³y sposób, widzieÌ mo¿na rzeczy tak niewidoczne, ¿e nawet najbardziej poronione przepowiednie i wró¿by mo¿na uznaÌ za spe³nione mimo, ¿e te spe³nione nie zosta³y.


ps.
Nikt nie przyznaÂł, Âże siĂŞ myliÂł co do upadku.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2010, 08:14:31 wysłane przez gosc5690 » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #170 : Styczeń 02, 2010, 12:26:27 »

No có¿, jeœli chodzi o wiarê w religiê, to istnieje wy³¹cznie interpretacja. Jeœli ktoœ uzna, ¿e w jego przekonaniu i w jego sposobie postrzegania œwiata religie upad³y - to tak jest w³aœnie i nie zmienisz tego swoimi wypocinami.

Ale ..jeÂśli mĂłwimy o upadku religii jako instytucji to oczywiÂście masz racjĂŞ - fasady trzymajÂą siĂŞ Âświetnie.
Upadek ma wiele znaczeĂą.

PrzykÂładowo  za kryterium ludzkiego upadku przyjmijmy wzbogacenie sie- ktoÂś powie "popatrz, jak nisko upadÂł, wzbogaciÂł siĂŞ i juÂż kolegĂłw nie poznaje biedak ". Jaki biedak ? o co chodzi, przecieÂż mowa o kimÂś, kto siĂŞ wzbogaciÂł .

A tak nawiasem piszÂąc jest na to stosowny temat wiĂŞc nie rozumiem dlaczego produkujesz siĂŞ tutaj ?
Zapisane
gosc5690
Gość
« Odpowiedz #171 : Styczeń 02, 2010, 12:38:40 »

east:
"tak nawiasem piszÂąc jest na to stosowny temat wiĂŞc nie rozumiem dlaczego produkujesz siĂŞ tutaj ?"

poniewaÂż temat ten traktuje o tÂłumaczeniach siĂŞ, jak i tÂłumaczeniach niezaistniaÂłego - w tym wypadku nie-upadku religii.

A tak nawiasem piszÂąc zauwaÂżyÂłem, Âże wielu z was ma problem ze zrozumieniem prostych rzeczy, prostych tekstĂłw, o prostych argumentach nie wspomnĂŞ.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2010, 12:40:17 wysłane przez gosc5690 » Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #172 : Styczeń 04, 2010, 00:26:42 »

Nie wiem o co sie sprzeczacie ale postaram sie nawiazac do tematu.
Oto moja wizja:

" Jest 21.XII godz 12

Nieprzebrane t³umy zbieraj¹ siê na wyznaczonym pagórku oczekuj¹c kosmitów. Billy Meier powtarza ze przylec¹ plejadanie ich uratowaÌ. Wœród ci¿by da sie s³yszeÌ pomruk i westchnienia niedowierzania zarazem. Wiadomo ¿e miejsc jest 144tys i wszyscy siê nie zmieszcz¹. Przywódca jednak uspokaja t³um stanowczym gestem d³oni "Napewno przylec¹!" W d³oniach trzyma megafon, z g³oœników dobywa sie relaksacyjna g³oœna muzyka. Nagle na niebie pojawia sie ciemny ob³ok. T³um gestnieje, ci¿ba ciœnie sie na wszystkie strony. "StaÌ na miejscu, nie przepychaÌ sie" wo³a Meier ale t³um go nie s³ucha. Zaczynaj¹ sie tratowaÌ nawzajem, popychaj¹ jeden drugiego. Ka¿dy chce zobaczyÌ Ufo, ludzie potykaj¹ sie o swoje walizy... Po kilku minutach ogólnego chaosu ob³ok chmury rozwiewa sie jak po letniej burzy, ci¿ba zwiedzona poprzewracana w potarganych ubraniach wzdycha "eh znowu sie nie uda³o" Ludzie szukaj¹ Bilego, lecz pod stert¹ poprzewracanych urz¹dzeù nie mog¹ go znaleŸÌ.

We Watykanie ju¿ praktycznie posprz¹tano. Wszystkie woluminy z klauzul¹ 'œciœle tajne' zosta³y skopiowane i zabezpieczone odpowiednimi has³ami. Kardyna³ Giovanni-Secreto uœmiecha sie do siebie "nikt sie o niczym i tak nie dowie" Papie¿ ju¿ dawno spakowany, wyruszy³ na spotkanie z prezydentem Obam¹ statkiem kosmicznym, aby na orbicie oko³oziemskiej podziwiaj¹c nieziemskie widoki 'zachowaÌ ci¹g³oœÌ w³adzy" . Wierni zostali ju¿ dawno pouczeni ze nale¿y zbil¿aj¹cy sie wigilijlny czas przywitaÌ modlitw¹. Jeœliby sie co dzia³o zamkn¹Ì oczy, widok Boga lub ew wybuchy mog¹ byÌ szkodliwe dla ga³ki ocznej. PozamykaÌ okiennice, pozapalaÌ œwieczki. I zmówiÌ kilka zdrowasiek - nawet jak nie pomo¿e to na pewno nie zaszkodzi. Wszyscy w skupieniu oczekuj¹ w nastroju podekscytowania. Oto nadchodzi S¹d Ostateczny - "spe³ni³o sie" mruczy pod nosem Giowanni. "Nawet jeœli tu na ziemi nie prze¿yje, mam satysfakcje ¿e s³u¿y³em w³aœciwej opcji" - dodaje sobie otuchy. Mijaj¹ d³ugie godz, nic sie nie dzieje... Zniecierpliwiony w³¹cza poczte internetow¹, jest pilna wiadomoœÌ. Dr¿¹c z niecierpliwoœci odczytuje wiadomoœÌ <...prom kosmiczny... z prezydentem Obam¹, podczas l¹dowania uleg³ awarii <stop> ...zapewniÌ ci¹g³oœÌ w³adzy <stop> Giowanni nieruchomieje, czy to znaczy ¿e...? Ta myœl wydaje sie byÌ straszna i poci¹gaj¹ca zarazem. Trzyma przecie¿ w rêku, wszystkie tajemnice wiary...

Na ulicach sklepy dawno juÂż sÂą splÂądrowane, co rusz walajÂą sie potÂłuczone butelki i szkÂło opustoszaÂłych sklepĂłw. KaÂżdy jak mĂłgÂł napchaÂł spiÂżarnie byle przetrwaĂŚ te kilka miesiecy. Nawet ci ktĂłrzy nie wierzÂą w Apokalipse, musieli sie zaopatrzyĂŚ w szybko znikajÂące towary ulegajÂąc nastrojowi ogĂłlnej paniki. Policjia nie nad¹¿a z interwencjami, wiec nasiliÂł sie handel broniÂą. WkroczyĂŚ do czyjegoÂś domu bez pukania jest bardzo niebezpiecznie. Wszedzie peÂłno nawiedzonych prorokĂłw, woÂłajÂących o koĂącu. NamnoÂżyÂły sie grupy modlitewne wzywajÂąc imiona starych bogĂłw. TÂłumiona przez wieki herezja wyÂłazi z kaÂżdego niemal kÂąta. LudzkoœÌ musi zmierzyĂŚ sie ze swoim najgorszym strachem. Tylko wyznawcy Enkiego siedzÂą spokojnie w domach przy telewizorze JĂŞzyk Po cichu liczÂą ze tajemniczy duch ich wybawi i samozwaĂącza grupa wysÂłana do Egiptu kilka lat wczeÂśniej, uratuje ziemie. Niewidzialna/skaczÂąca Nibiru ktĂłrej niby nie byÂło, nagle skrĂŞci i nic sie nie stanie. Ta naiwnoœÌ juÂż dawno zostaÂła wyÂśmiana, ale zwolennicy nie poddajÂą sie uparcie powtarzajÂąc Âże sie uda i Lucyna z kopaczami napewno przekrĂŞcili wÂłaÂściwy guzik – bÂądÂźmy spokojni, powtarzajÂą jeden drugiemu. MijajÂą minuty, godziny... nadal nic sie nie dzieje. Ludzie powoli wychodzÂą z bunkrĂłw jak szczury ktĂłre dawno nie widziaÂły ÂświatÂła. Zwolennicy Enkiego sÂą bardzo zadowoleni... wiedzÂą czyja to zasÂługa Chichot PostanawiajÂą ze w niedÂługim czasie postawiÂą Lucynie ÂŁobos pomnik oraz zaÂło¿¹ instytut badawczy jej imienia"

By³o/nieby³o wierzymy w to co widzialne i niewidzialne. Pozosta³o tylko to co odnotowaliœmy w naszych umys³ach. Ludzie ciesz¹ sie ¿e minê³a kolejna 'dziwna data'. Lucyna jest na œwieczniku, zbiera kwiaty, wywiady nikt nie pamieta o cierpieniu. W zamêcie euforii Enki zostaje zapomniany. Wszyscy jak jeden m¹¿ postanawiaj¹ sie poprawiÌ. Teraz bêdzie Nowe ¯ycie, nowa legenda, która obroœnie lub nie w domys³y i cuda.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #173 : Styczeń 04, 2010, 01:18:24 »

Brawo Enigma . PiĂŞkna "opowieœÌ wigilijna  " z tego wyszÂła, a mogÂłoby  , po rozwiniĂŞciu skrzydeÂł w peÂłne opowiadanie, byĂŚ nawet piĂŞkniej. Na szczĂŞÂście , Âżycie i PRAWDZIWE, fizyczne prawa , ktĂłre sÂą pulsem Âżycia, sÂą o niebo bardziej niezwykÂłe niÂż jakiÂś tam koniec wymyÂślonego czegoÂś.

pozdrawiam bajkopisarzy MrugniĂŞcie
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #174 : Styczeń 04, 2010, 14:40:35 »

Super Enigma, nareszcie mozna sobie cos niecos wyobrazic. W naszym ziemskim zyciu mielismy juz rozne
momenty jak nap. stan wojenny. Czy przypominacie sobie pierwsze momenty, jak sie ludzie zachowywali ?
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 [7] 8 9 10 11 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.053 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 ostwalia gangem watahaslonecznychcieni maho