Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 28, 2024, 22:31:57


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: KATASTROFA- SMOLEŃSK  (Przeczytany 81057 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #100 : Kwiecień 16, 2010, 11:37:02 »

skazani od początku do końca na media:

http://www.youtube.com/watch?v=gRPyM8KMdEo&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=0fRPS7I_sRU&feature=related

« Ostatnia zmiana: Kwiecień 16, 2010, 11:51:06 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
annabella
Gość
« Odpowiedz #101 : Kwiecień 17, 2010, 10:44:01 »

http://www.youtube.com/watch?v=4E5qeLDz8kw&feature=related

http://www.niepoprawni.pl/content/kavkazcenter-terrorysci-z-fsb-morduja-prezydenta-chyba-realista-numer-marek
Zapisane
zuza
Gość
« Odpowiedz #102 : Kwiecień 17, 2010, 13:04:56 »

http://wolnemedia.net/?p=21228
edit:

 To mógł być zamach
Opublikowano: 17.04.2010 | Kategoria: Polityka Drukuj Drukuj

Zamieszczam zbiór materiałów i hipotez związanych z katastrofą prezydenckiego samolotu w Smoleńsku. Starałem się wyselekcjonować te najbardziej prawdopodobne. Wina Rosjan jest niemal pewna – pytanie czy było to przypadkowe czy celowe. Na celowe działanie wskazuje krótki film mogący świadczyć, że z katastrofy ocalało przynajmniej kilka osób.

Film nagrany na miejscu tragedii. Najlepiej słuchać ze słuchawkami. 00:12 Słychać po polsku stanowczym tonem “uspokój się” 00:16 “patrz mu w oczy” 00:21 “uspokój się” 00:44 “uchodit” 00:47 po rosyjsku “dawaj tuda paskuda” 00:48 “dawaj gnata!” 00:50 “ubijaj tuda” 00:53 “żyje” 00:57 strzał 00:59 “nie zabijaj mnie” 01:06 strzał 01:07 śmiechy 01:13 “gdie! na zad! 01:22 strzał. Według internautów widać również rannych w katastrofie ludzi. Minimum, jakie rząd Tuska musi zrobić, to powołanie międzynarodowej komisji ekspertów do wyjaśnienia tej katastrofy oraz natychmiastowe przewiezienie do Warszawy i sekcja zwłok wszystkich ofiar, a przynajmniej tych, które doznały znacznych obrażeń – należy sprawdzić, czy te obrażenia nie zostały dokonane wiele godzin po śmierci, aby ukryć ślady po nabojach. Zamieszczam kilka linków, ponieważ pierwszy filmik został usunięty z youtube.com i to samo może się stać z następnymi.

www.elblag24.pl/index.php?m=376&id=384
www.youtube.com/watch?v=frgKTW3jm_Y
www.youtube.com/watch?v=11LpvGjd9RU
www.youtube.com/watch?v=SHEHSfTdz4w&feature=player_embedded
www.dailymotion.pl/video/xcxpvt_first-minutes-after-the-crash-of-th_news

Ten sam filmik w rosyjskiej telewizji. Dźwięk jest w nim już ewidentnie zmanipulowany. Nie słychać strzałów ani krzyków.

www.youtube.com/watch?v=TjJX2xSL-sw&feature=player_embedded

- Biegliśmy. Chcieliśmy wyciągać ofiary, jednak nikogo nie mogliśmy znaleźć – relacjonuje pierwsze chwile po katastrofie ambasador RP w Rosji Jerzy Bahr. – Skierowałem się natychmiast za pierwszym zobaczonym wozem straży pożarnej i dzięki temu znalazłem się na miejscu bardzo, bardzo szybko. Po prostu biegłem przez jakieś tam łąki w tym kierunku, gdzie widać było, że się coś stało – opowiada Bahr. Gdy dotarł na miejsce szczątki samolotu jeszcze się paliły. – Zobaczyłem krajobraz jak po trzęsieniu ziemi – mówi. Nikogo? Czy to możliwe bez wybuchu/wybuchów w kabinie pasażerskiej?


to początek tekstu, warto przeczytać...
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2010, 15:47:05 wysłane przez zuza » Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #103 : Kwiecień 17, 2010, 16:56:44 »

wszystko jest możliwe, ale ta tragedia raczej nie jest na rękę- zwłaszcza Rosji,-
sprawa bowiem nadała ponowny mocny rozgłos na cały świat historii Katynia,
co gorsza nawet dla Brytyjczyków biorąc pod uwagę ostatni film na TVN o gen.Sikorskim- który możliwe że został też zamordowany właśnie przez materiały o Katyniu które posiadał i chciał je zabrać do Londynu.
Karmiczne fraktale muszą się dopalić ujawniając całą prawdę o tamtych wydarzeniach.

edit-
jeżeli komuś się wydaje że obecna tragedia to super spisek kogokolwiek to przypomnę tutaj postać Jörg Haider z takiej partii w Austrii który reprezentował dziwnie podobne poglądy do "wujka A.H." i nieoczekiwanie zginął w wypadku samochodowym, i tu choć media zwłaszcza u nas nie węszyły spisku to jest wysoce prawdopodobne że ktoś kogo nie chcę wskazywać palcem, ale ostatnio załatwił kolesia w Emiratach Arabskich mógł pomóc mu przenieść się na tamten świat.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 17, 2010, 18:58:30 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
poufne
Gość
« Odpowiedz #104 : Kwiecień 17, 2010, 19:54:10 »

może to dziwne ale tydzień przed katastrofą (dokładnie 04) śnił mi się samolot, tego samego dnia mojej mamie śniły się groby a mojej koleżance dzień przed samą katastrofą śnił się wrak samolotu. Nie wiem jak to tłumaczyć ale samolot nigdy wcześniej mi się nie śnił. Może dodam, że kilka dni wcześniej może nawet tydzień zacząłem pisać "dziennik snów" ponieważ sny z wcześniejszych lat zawsze mi się sprawdzały (dotyczyły mnie osobiście)

Czy ktoś miał podobne sny?
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 17, 2010, 19:55:57 wysłane przez poufne » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #105 : Kwiecień 17, 2010, 20:37:24 »

>Anabella<, >Zuza<,
dzięki Wam, że wstawiacie linki/ odnośniki , ale wstawcie również jakiś tekst, by wszyscy wiedzieli czego można się pod wskazanym linkiem spodziewać.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #106 : Kwiecień 17, 2010, 20:50:45 »

sam juz troche nie wiem, biorac pod uwage WTC (rzad wiedzial o tym zamachu a nic nie zrobil..) CERN - zaangazowanie polowy swiata swiadome badz nieswiadome w cos co moze sie przyczynic do konca tego swiata, wydumane loty na ksiezyc , te wszystkie wojny itd itp, w koncu raczej dobro nie panuje na tym swiecie...mimo wszystko uwazam ze to byl tragiczny wypadek, ktory mial nas obudzic...a jezeli nawet nie to coz z tego moze lepiej jak to sie wszystko skonczy...po naczytaniu sie tych teorii spiskowych sam zaczalem miec watpliwosci, nawet jezeli ten samolot zachaczyl o drzewa to co z tego w jaki sposb urwalo sie skrzydlo samolotu jak raptem scial 2 drzewa w ich gornej czesci powinien je gladko skosic...nie wiem nie znam sie na tym ale to mi nie pasuje
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #107 : Kwiecień 18, 2010, 05:02:19 »

jeszcze jeden drobiazg,- jeżeli miał by to być spisek super zorganizowanych obcych służb-
to nie popełnili by tylu dziecinnych błędów, na które niektórzy się teraz powołują w swych art.
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #108 : Kwiecień 18, 2010, 10:46:50 »

witaj songo1970,
Cytuj
jeżeli miał by to być spisek super zorganizowanych obcych służb-
to nie popełnili by tylu dziecinnych błędów,
to jest od zarania pieczec PRYMITYWA, ktoremu nie zalezy na szczegolach i niuansach. Jemu zalezy
na wywolaniu szoku i utrwaleniu strachu a wtedy nad rzekoma perfekcja bedzie sie wysilal sam
zastraszony.
pozdrawiam



Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #109 : Kwiecień 18, 2010, 11:19:46 »

witaj acentaur!
w pełni się z tobą zgadzam, nie jestem zwolennikiem teorii spis. w tym konkretnym zdarzeniu/tragedii,-
może czasami niezbyt czytelnie wyrażam swoje myśli.

Pozdr.
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #110 : Kwiecień 18, 2010, 11:56:35 »

witaj songo1970,
Cytuj
jeżeli miał by to być spisek super zorganizowanych obcych służb-
to nie popełnili by tylu dziecinnych błędów,
to jest od zarania pieczec PRYMITYWA, ktoremu nie zalezy na szczegolach i niuansach. Jemu zalezy
na wywolaniu szoku i utrwaleniu strachu a wtedy nad rzekoma perfekcja bedzie sie wysilal sam
zastraszony.
pozdrawiam

Witaj Acentaur,
A co, jeżeli tym razem los postawił pieczęć? Co wtedy z oskarżycielami?
Tak łatwo jest przyjmować domyślne dowody… tak łatwo również je odrzucać…
Jednak PRAWDA ujawnia się zawsze, choćby i po latach… dzięki pytaniom i szukaniu odpowiedzi…
Zastraszenie też nie jest już łatwe, gdy duch wyzwala z nieświadomości…
Pozdrawiam
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #111 : Kwiecień 18, 2010, 21:47:21 »

Witaj ptaku,
Cytuj
A co, jeżeli tym razem los postawił pieczęć? Co wtedy z oskarżycielami?
Tak łatwo jest przyjmować domyślne dowody… tak łatwo również je odrzucać…
wielu w historii swiata odpowiedzialnych jest za smierc milionow a przeciez sami nie zabili nikogo
wlasnymi rekami. I ktos kiedys napisal " poznacie ich po czynach" czy "wilku w odzieniu owczym" czy jakos podobnie.
Cytuj
Zastraszenie też nie jest już łatwe, gdy duch wyzwala z nieświadomości…
rozwinieta swiadomosc to jest to.  Uśmiech
pozdrawiam
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #112 : Kwiecień 18, 2010, 22:02:08 »

Witaj Acentaur,
Cytat: Acentaur
  wielu w historii swiata odpowiedzialnych jest za smierc milionow a przeciez sami nie zabili nikogo
wlasnymi rekami.
Idąc dalej, można powiedzieć, że my również jesteśmy odpowiedzialni za nasz świat.
Bo za dużo było milczenia i zgody na nieprawość… zatem, zabiliśmy miliony obcymi rękami…
grunt to rozwinięta świadomość…  Uśmiech
Pozdrawiam
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #113 : Kwiecień 18, 2010, 23:34:41 »

skoro ma sie juz rozwinieta swiadomosc i pewna wiedza nie mozna pozostawac obojetnym..., a w tych czasach co ma sie jeszcze do stracenia...


hm mowilem ze nie pasowalo mi to skrzydlo, a tutaj dokopalem sie w necie do czegos takiego...

http://davidicke.pl/forum/viewtopic.php?f=13&t=2112&start=0

http://wiadomosci.onet.pl/2157243,11,kontrwywiad_wojskowy_monitorowal_lot_tu-154,item.html

http://swkatowice.mojeforum.net/post-vp28579.html

http://wiadomosci.onet.pl/forum.html#forum:MSwxNSwxMSw2ODU4MDk2OSwxODAwNjgwNjksODI2Mjc4MSwwLGZvcnVtMDAxLmpz



z koleji tez symboliczny jest ostatni slad tu na niebie chociaz nie wiem czy to rzeczywiscie slad tego samolotu ale tak podaja..

http://img696.imageshack.us/i/bildeg.jpg/

 z koleji tutaj objecia tuska i putina, cos chyba za bardzo naciagane dla dziennikarzy.., nie widzialem tego wczesniej...tuskowi chyba nawet przez moment chce sie chisterycznie smiac z absurdu tej sytuacji, sam nie wiem , zoabczymy

http://www.tvn24.pl/-1,1652190,0,1,tu_154-ostatni-slad-na-niebie,wiadomosc.html



i jeszcze cos takiego znalazlem

http://www.tvn24.pl/-2,1643164,0,1,prezydent-przed-trybunal-za-haki-sikorskiego,wiadomosc.html

http://wiadomosci.onet.pl/1966116,11,item.html


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Tajemnica-smierci-szefa-kancelarii-premiera,wid,11842453,wiadomosc.html


« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2010, 05:40:47 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #114 : Kwiecień 19, 2010, 01:13:00 »

http://wolnemedia.net/?p=21253

Wraz z Prezydentem grzebana jest prawda o jego śmierci
Opublikowano: 18.04.2010 | Kategoria: Polityka  Drukuj
Jak to słusznie opisał Pan Aleksander Ścios:

“Dezinformacja, której nie należy mylić z propagandą, okazuje się szczególnie przydatna wśród społeczeństw uzależnionych od przekazu telewizyjnego i powszechnego, bezkrytycznego przyjmowania dziennikarskich relacji. O ile – w normalnym przekazie informacja stanowi opis faktu, wydarzenia, o tyle w przypadku dezinformacji mamy zależność odwrotną – ta sama informacja ma tworzyć wydarzenie w świadomości manipulowanego społeczeństwa.” (źródło: http://cogito.salon24.pl/170293,falsz-na-miare-tragedii)

To, że katastrofa w Smoleńsku otoczona jest całą serią zbiegów okoliczności i niejasności, wszyscy już wiemy. Fałszywe informacje mediów w pierwszych 2 dniach po katastrofie, nie mogły być powodowane tylko samym chaosem i nie mogły być zwykłą pomyłką.

Przedwczorajsza wypowiedź w TVN Ambasadora Polski w Rosji – Jerzego Bahr, dopełniła tego obrazu. Patrzyliśmy i słuchaliśmy tego wszystkiego z niedowierzaniem. Był to typowy, zainscenizowany wywiad, mający za zadanie osłabić zarzuty o kłamstwach ws. katastrofy, krążące po internecie i pomóc wykreować nową, oficjalną wersję zdarzeń.

Z wypowiedzi Pana Ambasadora wynikało, iż zadzwonił do ministra Sikorskiego, aby go poinformować o katastrofie, dopiero po otrzymaniu informacji z POLSKIEGO CENTRUM i na pewno nie od Rosjan (?)! Stwierdził że rosyjscy pracownicy Biura ds. Sytuacji Nadzwyczajnych byli też od razu (w kilka lub kilkanaście minut!) na miejscu.

O czym miał on informować Sikorskiego jeśli polskie centrum (rządowe?, kryzysowe?) już o tym wiedziało? Skąd wiedzieli o tym, jeśli działo się to zaledwie w kilka / kilkanaście minut po katastrofie? Pan Ambasador zaznaczył wręcz, iż dostał tą wiadomość z Polski.

Czy rosyjscy pracownicy Biura ds. Sytuacji Nadzwyczajnych stacjonują standardowo, w ciągłej gotowości, na każdym lotnisku wojskowym i jako pierwsi, nawet przed służbami ratowniczymi biegają na miejsce wypadku?

Na pytanie dziennikarza o kwestię 4 podchodzeń do lądowania, Pan Ambasador raczył stwierdzić, że nie ma sensu przykładać wagi do “jednej z wielu” krążących informacji, ponieważ w pierwszych dniach po katastrofie był chaos i krążyły rożne informacje. Pominął oczywiście fakt, iż była to informacja pochodząca z rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych! Była to dość bezczelna, lecz nieudolna próba bagatelizowania jawnego kłamstwa! W ten sam sposób próbuje się zbagatelizować wcześniejsze, kłamliwe twierdzenie, iż pilotowi nakazano lądowanie na innym lotnisku. Kłamliwe, ponieważ tylko raz mu to zasugerowano!

Informacja ta została jednak wysłana do wszystkich mediów świata! Na niej właśnie opierano historię o uporze polskich lotników. Na podstawie tej właśnie informacji (polskie) media rozpoczęły kampanię oskarżania pilotów! (przykład: http://www.dailymail.co.uk)

Najbardziej szokujące jednak było to, że w trakcie wywiadu z panem Ambasadorem, wyświetlano (bez głosu!) do niedawna wszędzie skrupulatnie usuwany filmik, nakręcony przez nieznaną osobę, w kilka minut po wypadku. Kiedy okazało się, że filmiku tego nie można było zignorować, ponieważ już zbyt dużo ludzi miało go na swoich twardych dyskach, rozpoczęto w jego sprawie oficjalne śledztwo. Teraz pokazuje się jego część, udając iż jest zwykłą częścią materiałów filmowych TV i w ten sposób próbując osłabić jego znaczenie. Śledztwo miało dać wyniki ekspertyzy w przeciągu 2 dni. Termin upłynął już 2 dni temu, lecz wciąż o niczym się nas nie informuje … (?) Puszczając ten filmik w TV, lecz bez głosu, próbuje się przekonać opinię publiczną o otwartości w przekazie informacji.

Naprędce stworzona kampania dezinformacji wygląda zatem w ten sposób:

- Tworzy się fakty, mające na celu wykreowanie w społeczeństwie polskim i na świecie, “jedynej słusznej” wersji zdarzeń, na podstawie kłamliwych twierdzeń (4 x próby lądowania + upór pilotów + nieznajomość języka = bezsporna wina załogi). Od samego początku unika się jakiejkolwiek wzmianki o możliwym zamachu. – typowy przykład dezinformacji!

- TYLKO dzięki internautom (w tym też nasz portal), zadawane są niewygodne pytania i nowe fakty wypływają na wierzch. Najpierw próbuje się to zwalczać, przypuszczając atak na te Portale za pomocą podstawionych trolli internetowych, lecz bez skutku. W tej sytuacji, kiedy powyższe twierdzenia okazują się nieprawdą, tworzy się nowe wersje, próbujące podtrzymać winę pilota, jednocześnie bagatelizując wcześniejsze kłamstwa i przypisując je panującemu na początku chaosowi informacyjnemu – kontynuacja procesu dezinformacji

- Aktualnie lansuje się możliwość błędnego przeliczenia, podanego przez kontrolerów lotu ciśnienia powietrza, które “mogło by” wpłynąć na zbyt niskie podejście samolotu do lądowania – tworzy się “nowe fakty” w miejsce “starych”

- W międzyczasie zajmuje się naszą uwagę informacjami z przygotowań do pogrzebu, wspomnieniami, ilością VIP-ów zapowiadających się na pogrzeb, informując iż (jednostronne) śledztwo trwa… (z pominięciem opcji zamachu) – próba odwrócenie uwagi opinii publicznej od kłopotliwych kwestii.

Jednak powtarzanie tych wszystkich kłamstw wiele razy dziennie, przez wszystkie główne media, w ciągu pierwszych 2 dni od katastrofy, przynajmniej częściowo odniosło zamierzony skutek. Pomimo ujawnienia nowych faktów, spora część społeczeństwa jest teraz święcie przekonana o winie pilota i nie przyjmuje do wiadomości, że tak naprawdę nieznane są jeszcze żadne wyniki dochodzenia.

Ktoś jest bardzo zainteresowany tym, aby polski naród i opinia światowa miały dokładnie taką a nie inną opinię o przyczynach katastrofy.

Wróćmy jednak do ostatnio mocno lansowanej, “nowej” teorii dot. błędu w obliczeniach ciśnienia.

Dezinformacja:

1. Polscy piloci stosowali inny system miary niż ten którym posługuje się Rosja i mogło to doprowadzić do pomyłki.

Jest to nieprawda, ponieważ polscy piloci latają do Rosji non stop i takie pomyłki się po prostu nie zdarzają! Jak można lansować tak idiotyczną tezę?

2. Polscy piloci pomylili się, ponieważ obliczali w pospiechu.

Obliczenia takiego dokonuje się z wyprzedzeniem, nie ma więc mowy o pośpiechu, co najwyżej piloci dostali “nowe” dane w ostatniej chwili… czyli jeszcze głupsza teza

Zwróćmy jednak uwagę na inne fakty:

Kontroler lotów mógł po prostu podać niewłaściwe dane, tylko że… Samolot Prezydencki posiadał Terrain Awareness and Warning System (TAWS), który na czas ostrzegał załogę przed zbytnim zbliżeniem się do ziemi, jak i wszelkich innych przeszkód. (http://www.usatoday.com/travel/flights/2010-04-13-fog-plane-crash-poland_N.htm).




Tor lotu samolotu na przedostatnim kilometrze, przed uderzeniem samolotu o ziemie, wskazuje raczej na jego spadanie, niż na zbyt ostre podchodzenie do lądowania (patrz schemat poniżej). Z prostych obliczeń wynika, że aby lecąc z prędkością ponad 200 km/h, zniżyć się na przestrzeni 1 kilometra o prawie 200 metrów, trzeba by spadać z szybkością co najmniej 12 metrów na sekundę! Przy tej szybkości jest to w normalnych warunkach bardzo gwałtowny spadek. Zwykła logika podpowiada, iż musiałby to być gwałtowny, wręcz akrobatyczny manewr pilota, kierujący samolot w dół albo poważna awaria, silnie zakłócająca sterowność samolotu. Nie mamy powodu wierzyć, że pilot zdecydował się na tego typu manewr, mając na pokładzie tak ważnych pasażerów. Czy była to zatem awaria, czy też coś zmusiło pilota do tak gwałtownej reakcji?

Wciąż nie wiemy, co tak naprawdę się wtedy stało. Wiemy jednak na pewno, iż tak w Polsce jak i na świecie, konsekwentnie prowadzona jest kampania dezinformacyjna i z jakiegoś powodu władze nie chcą aby opinia publiczna poznała prawdę. Wbrew logice i na przekór faktom, uporczywie lansowana jest “jedyna słuszna” teoria o złych warunkach atmosferycznych i możliwych błędach pilotów.

Popatrzmy jakie jeszcze niepokojące fakty można znaleźć w internecie:

Wrak polskiego samolotu:




Wrak Tupoleva, który kilka tygodni wcześniej uległ prawie identycznemu wypadkowi, w podobnym terenie. Leciała nim tylko załoga i wszyscy przeżyli (czyżby test?) (źródło: http://www.fakt.pl/Rosyjski-samolot-rozbil-sie-pod-Moskwa,artykuly,67393,1.html)




Zauważcie, ze ten samolot jest prawie ze nienaruszony!!!

Portal Newsweek, w artykule, pt. “To mógł być zamach. Największe wątpliwości” (http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Polityka-Polska/536128,To-mogl-byc-zamach-najwieksze-watpliwosci.html) informuje nas:

“Zdjęcia z katastrofy, które zrobił świadek, zostały zarekwirowane przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa. – Wielu oficerów FSB, którzy ścisłym kordonem otaczają miejsce wypadku, pilnuje, aby nikt, w tym dziennikarze, nie zbliżył się w pobliże roztrzaskanego samolotu – powiedział na antenie TVN24 reporter “Faktów” Andrzej Zaucha.” (http://www.tvn24.pl/0,1651564,0,1,samolot-rozstarzaskany–czesci–plonely-chaos,wiadomosc.html)

“Główne śledztwo prowadzi prokuratura rosyjska. Niezależne postępowanie Prokuratury Wojskowej w Warszawie jest uwarunkowane przez śledztwo rosyjskie. Choć i nasze wnioski zostaną uwzględnione. Rosjanie na bieżąco informują polskich śledczych o postępach w śledztwie.” (http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/jestesmy-uzaleznieni-od-rosyjskiego-sledztwa_136276.html)

“Gdyby w Polsce rozbił się samolot prezydentem innego kraju, to po kilku godzinach przyleciałyby i przejęły kontrolę służby tego kraju aż nie odszukaliby ciał ofiar i wszystkich dokumentów i ważnych elementów samolotu (aparatura do nawigacji, łączności, książki kodowe, kody dostępu, itp.). Tymczasem Polska lekkomyślnie zdała się w pełni na Rosję.”

“Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie “nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym, w wyniku której śmierć ponieśli wszyscy pasażerowie samolotu TU-154 Sił Powietrznych RP, numer boczny 101, w tym prezydent RP, pan Lech Kaczyński oraz członkowie załogi”. Bardzo mało wiadomo o okolicznościach, skąd pewność prokuratury, że było to nieumyślne?” (http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,We-wraku-6-ofiar-glos-z-czarnej-skrzynki-odczytany,wid,12168692,wiadomosc.html)

“Ze wstępnych informacji przekazanych premierowi Władimirowi Putinowi wynika, że przed wypadkiem rządowego Tu-154 silniki pracowały prawidłowo. Tymczasem świadkowie twierdzą, że odgłos silników był dziwny. Zapewnienia, że wybuchu i pożaru na pokładzie samolotu nie było również są sprzeczne z relacjami świadków, którzy mówią o wybuchu przed uderzeniem w ziemię.” (http://www.rp.pl/artykul/461265_Nie_bylo_wybuchu_ani_ognia.html)

“Trzy dni przed katastrofą prezydenckiego Tupolewa w Smoleńsku na tym samym lotnisku lądowały samoloty z Władimirem Putinem i Donaldem Tuskiem. Na ich przyjazd do Smoleńska sprowadzono dodatkowy sprzęt nawigacyjny. Jest prawdopodobne, że przed lądowaniem samolotu z Lechem Kaczyńskim sprzęt ten usunięto z lotniska. O sprawie w “Moscow Times” napisała znana rosyjska komentatorka Julia Łatynina. Źródłem informacji mieli być piloci znający procedury lotów rosyjskiego premiera. W rozmowie z korespondentem RMF FM Przemysławem Marcem Julia Łatynina powiedziała, że o ile wizyta Tuska była przygotowana, to wizytę prezydenta Kaczyńskiego rosyjskie władze traktowały jak zbędną. Kiedy Putin i Tusk przylatywali, na miejsce przywieziono specjalne radiolokacyjne przyrządy. Ponieważ nie było śladu takich urządzeń, gdy przylatywał Kaczyński, to oznacza, że je zabrano – mówiła Łatynina. – Otwarcie mówiąc ja nie potrafię sobie wyobrazić naszego premiera, który ląduje na starym lotnisku wojskowym, na którym niczego nie przygotowano. Pułkownik Bartosz Stroiński, dowódca Tupolewa, którym 7 kwietnia do Smoleńska poleciał premier Tusk powiedział, że załoga podchodziła do lądowania, wykorzystując standardowe wyposażenie tamtejszego lotniska wojskowego.” (http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/z-lotniska-pod-smolenskiem-usunieto-sprzet-ktory-sluzyl,1465168,2943)

“Jak twierdzą eksperci, Tu-154 ma dużą wysokość lądowania, co oznacza, że na sporej wysokości podchodzi do pasa, gdzie ma dotknąć ziemi. Zastanawiające jest więc, dlaczego będąc jeszcze dość daleko od miejsca przyziemienia, Tu-154 znalazł się ledwie kilkadziesiąt metrów nad ziemią i na tej wysokości zahaczył o drzewa. Każdy, kto choć raz oglądał podchodzenie do lądowania samolotów, wie, że nie lecą one tuż nad ziemią, ale docierają na skraj pasa na dość sporej wysokości. Czy maszyna mogła nagle stracić moc w silnikach, a w konsekwencji bardzo szybko stracić także wysokość, przez co pilot nie miał nawet czasu na to zagrożenie zareagować? Jeśli tak, to jaka była tego przyczyna? Trzeba postawić też inne pytanie: dlaczego prezydencki Tu-154 miał lecieć akurat do Mińska lub Moskwy? Przecież Rosja i Białoruś mają kilka innych lotnisk, głównie wojskowych, położonych znacznie bliżej Smoleńska, jak Wiaźma lub Witebsk. I na pewno mają one odpowiednie pasy do przyjmowania takich maszyn, skoro lądowały tam i lądują wojskowe transportowce.” (http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=tk&dat=20100412&id=tk10.txt)

“Elektromagnetyczna broń pulsacyjna jest w stanie usmażyć elektronikę na pokładzie pasażerskich samolotów. Informacje i części potrzebne do jej budowy dostępne są w internecie – “New Scientist” cytuje izraelskich ekspertów z International Institute for Counter-Terrorism w Hercliji. Do rozbicia samolotu wystarczyłby jeden silny puls z urządzenia ukrytego na jego pokładzie, ale i takiego na ziemi. Yael Shahar, dyrektorka Instytutu, zbadał używaną i dopiero projektowaną broń elektromagnetyczną i dla każdej znalazła tani odpowiednik możliwy do zbudowania “domowymi metodami”. Im technologia dojrzalsza, tym większym zagrożeniem może się stać – twierdzi Shahar.” (http://www.tajne.org/forum/read.php?f=1&t=123700)

“Russian military carried out experiments in the past with electromagnetic weapons on its military base in the area of the military airfield where the plane of the Polish president tried to land. In 2008, Moscow said it had created the most powerful electromagnetic weapon of all time, known as the EMP (electromagnetic pulse), the Russian paper Pravda reported. “The immense power of billions of watts is being generated, and the weapon is of extremely small size. The innovation is that electromagnetic pulses emitted by the new weapon is much shorter, but extremely powerful, “said Gennady Mesyats, the Vice President of the Russian Academy of Science and director of the Lebedev Physics Institute.”Such small weapon has never been created in the past and yet it is extremely powerful. . There were similar devices, made during the Cold War, but their size was huge. Our device is at least 10 times more powerful than any weapon created abroad,” said Mikhail Yaladin, a scientist credited with the development of the electromagnetic super weapon. Any electronic equipment fails to operate in the near of the electromagnetic device, when the generator is running. The device was shown in Yekaterinburg. According to Russian military scientists, it produces results similar to a lightning stroke or a nuclear explosion. The weapon was called Nika, after the Greek goddess of victory.A weapon of this type can interfere with electronic equipment and engines of any aircraft. On April 12, the newspaper Ha’aretz noted that Russian solidarity with Poland in the Smolensk tragedy is only meant to deceive the world.” (http://kavkazcenter.com/eng/content/2010/04/14/11842.shtml)

“Ze słów kontrolera lotów wynika, że było tylko jedno podejście do lądowania: Co nastąpiło dalej? On powiedział, ze zrobi jeszcze jedno koło i poleci na zapasowe lotnisko? – Nie, on powiedział, że jeśli nie wyląduje, to poleci na zapasowe lotnisko. Przyznał, że wszelkie dane – w tym także te o pułapie, na którym znajdował się Tu-154 – były podawane po rosyjsku, a nie w języku angielskim obowiązującym w międzynarodowym lotnictwie. Nasi piloci mieli mieć trudności ze zrozumieniem podawanych parametrów lotu. Na pokładzie nie było nikogo, kto znał rosyjski? – Byli, ale dla nich cyfry to czarna magia. To znaczy, że nie miał Pan żadnej informacji o ich wysokości? – Żadnej.” (http://www.tvp.info/informacje/swiat/rozmawiali-z-wieza-po-rosyjsku-mieli-problemy/1645736)

Tymczasem były dowódca 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego płk Tomasz Pietrzak zaprzecza i zapewnia, że dowódca samolotu doskonale rozumiał rosyjski. (http://www.tvn24.pl/-1,1651830,0,1,odradzalem-ladowanie-mowili–ze-sprobuja,wiadomosc.html)

Zatrzymując się przy broni EMP, której użycie w przypadku katastrofy prezydenckiego TU 154 w Smoleńsku sugeruje się w niektórych mediach, proponujemy zapoznać się z artykułem zamieszczonym w Russia Today, w którym możemy przeczytać, iż rosyjski uczony – Andrey Sakharov stworzył jej pierwszy w pełni sprawny prototyp, już pod koniec lat siedemdziesiątych XX wieku!

“In a spin-off project Sakharov created an explosively pumped flux compression generator, a device which uses chemical explosives to create a powerful pulse of magnetic field. Among other areas, the technology has its application in electro-magnetic pulse (EMP) weapons which damage electronic devices.”

Wiele już było kłamstw w tej sprawie. Wiele faktów jeszcze nie ujawniono i wiele należy wyjaśnić.

Tyko od naszej determinacji zależy to, czy prawda zostanie ujawniona i w jakim stopniu.

Nie pozwólmy aby wraz z polskim Prezydentem – Lechem Kaczyńskim, pogrzebano prawdę o tej katastrofie.

Źródło: Globalna Świadomość

« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2010, 01:14:46 wysłane przez Thotal » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #115 : Kwiecień 19, 2010, 05:44:47 »

hm kilka ms temu...przeczytajcie komentarze

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Tajemnica-smierci-szefa-kancelarii-premiera,wid,11842453,wiadomosc.html


http://www.tvn24.pl/-2,1643164,0,1,prezydent-przed-trybunal-za-haki-sikorskiego,wiadomosc.html

http://wiadomosci.onet.pl/1966116,11,item.html


podobno ktos tam z platformy mowil kaczynskiemu ze juz jest trupem, jakos to sie wszystko uklada


http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Polityka-Polska/536148,Smolensk-to-morderstwo-z-premedytacja.html
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2010, 06:28:04 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #116 : Kwiecień 19, 2010, 11:12:56 »

Witaj ptaku,
Cytuj
zatem, zabiliśmy miliony obcymi rękami…
czy takie doswiadczenie moze wplynac a jesli tak to jak wplynie na swiadomosc. Pytanie dla wszystkich.
pozdrawiam
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #117 : Kwiecień 19, 2010, 12:30:54 »

Kazde wydarzenie jest niezmienne ono zaistnialo i wpisalo sie w historie.
Zmienia sie tylko nasza swiadomosc i stosunek do niego razem z poszerzeniem ogladu dzieki wiekszej ilosci wiedzy z nim zwiazanym.

Ja ogladam wszystko troche inaczej , przez pryzmat wiedzy energetycznej , ktora tak naprawde inspiruje zdarzenia w fizycznosci.
Wszystko pierwotnie dzieje sie na planach energetycznych , pozniej  "odbija " w fizycznosci.

Gdy zaistnieje caloksztalt ( a w tym wypadku pochowek) nadajacy zdarzeniu pelnie , dopiero wowczas mozna analizowac czemu to sluzylo i co wpisalo  w pola morfogenetyczne.

Od czego zaczac? Od miejsca , Wawel , bo tam jest czerwony czakram , czakra zycia , od ktorej wszystko sie zaczyna.
Co sie wydarzyl pochowano w jednym sarkofagu dwie osoby , kobiete i mezczyzne , czyli pare polaczona przeolbrzymia miloscia.
Zcalono rozlaczony dawno temu w eksperymecie atlantydzkim aspekt zenski i meski.
Inaczej blizniaczy plomien , lub "dwie polowki jablka" , ich zycie o tym swiadczylo.

Tak samo jak jest rozloczona polkola prawa i lewa w glowie , tak tez byly rozlaczone aspekty meski i zenski.
Po eksperymecie przez wiele tysiacleci ponownie ( ale juz jako oddzielne indywidualnosci) przechodzily cykl rozwojowy i wzmocnienie energetyczne.  Zeby zaczac nowe inaczej , trzeba bylo wrocic do "korzeni" , czyli czakry pierwszej- czakry zycia i zaczac od nowa z pierwotnym wzorcem.
Stalo sie , i ja sie ciesze z tego powodu , chociaz trudno powiedziec iz ciesze sie z katastrofy , NIE , ( to dla tych co chcieli by mnie oskarzyc o jakms perfidie),wspolczuje caej zaistnialej tragedji.

Nie mniej jednak ten wycinek zdarzen olbrzymia tragedia jest tylo malenkim "puzlem" w caloksztalcie ukladanki istnienia gatunku.
Poniekad  niezbedny , bo to co sie dzieje wspolczesnie jest cofaniem sie w zaistniala przeszlosc z mozliwoscia przywracania jej zmanipulowanych zdarzen.

Czyli powrot do Boskiego wzorca pierwotnego.

Czy to wyjasnienie pomoze komus zrozumiec i troszke lzej przejsc przez niewatpliwa traume? Jezeli tak to dobrze.

To tylko inny oglad rzeczywistosci , przez pryzmat innej wiedzy, epilog i tak musi zaistniec wedlog kryteriow rzeczywistosci fizycznej.

Kiara. Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2010, 16:13:22 wysłane przez Kiara » Zapisane
Constantin
Gość
« Odpowiedz #118 : Kwiecień 19, 2010, 13:21:00 »

Cytuj
Kazde wydarzenie jest niezmienne ono zaistnialo i wpisalo sie w historie.
Zmienia sie tylko nasza swiadomosc i stosunek do niego razem z poszerzeniem ogladu dzieki wiekszej ilosci wiedzy z nim zwiazanym.

Ja ogladam wszystko troche inaczej , przez pryzmat wiedzy energetycznej , ktora tak naprawde inspiruje zdarzenia w fizycznosci.
Wszystko pierwotnie dzieje sie na planach energetycznych , pozniej  "odbija " w fizycznosci.

Gdy zaistnieje caloksztalt ( a w tym wypadku pochowek) nadajacy zdarzeniu pelnie , dopiero wowczas mozna analizowac czemu to sluzylo i co wpisalo  w pola morfogenetyczne.

Od czego zaczac? Od miejsca , Wawel , bo tam jest czerwony czakram , czakra zycia , od ktorej wszystko sie zaczyna.
Co sie wydarzyl pochowano w jednym sarkofagu dwie osoby , kobiete i mezczyzne , czyli pare polaczona przeolbrzymia miloscia.
Zcalono rozlaczony dawno temu w eksperymecie atlantydzkim aspekt zenski i meski.

Tak samo jak jest rozloczona polkola prawa i lewa w glowie. Zeby zaczac nowe inaczej , trzeba bylo wrocic do "korzeni" , czyli czakry pierwszej- czakry zycia i zaczac od nowa z pierwotnym wzorcem.Stalo sie , i ja sie ciesze z tego powodu , chociaz trudno powiedziec iz ciesze sie z katastrofy , NIE , ( to dla tych co chcieli by mnie oskarzyc o jakms perfidie),wspolczuje caej zaistnialej tragedji.

Nie mniej jednak ten wycinek zdarzen olbrzymia tragedia jest tylo malenkim "puzlem" w caloksztalcie ukladanki istnienia gatunku.
Poniekad  niezbedny , bo to co sie dzieje wspolczesnie jest cofaniem sie w zaistniala przeszlosc z mozliwoscia przywracania jej zmanipulowanych zdarzen.

Czyli powrot do Boskiego wzorca pierwotnego.

Czy to wyjasnienie pomoze komus zrozumiec i troszke lzej przejsc przez niewatpliwa traume? Jezeli tak to dobrze.

To tylko inny oglad rzeczywistosci , przez pryzmat innej wiedzy, epilog i tak musi zaistniec wedlog kryteriow rzeczywistosci fizycznej.

Kiara. 

Z całym szacunkiem Kiaro ale dawno nie czytałem takiego lania wody. Pole morfogenetyczne i inne super hiper science fiction rzeczy o ktorych piszsz. Zastanawiam sie po co tak komplikujesz sobie zycie i wymyslasz niesamowite nazwy do rzeczy tak prostych i banalnych. Moze w ten sposob chcesz uwiarygodnic swoj przekaz, albo zasilasz w ten sposob swoje ego i dzieki temu czujesz sie kims waznym?

Zyj tu i teraz i nie zawracja sobie glowy bzdurnymi teoriami i etykietami.
Taka moja rada plynaca z glebi serca.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #119 : Kwiecień 19, 2010, 13:50:30 »

Dziekuje Ci bardzo za Twoje rady , niewatpliwie plyna z serca.
jednak... kazdy obserwuje zdarzenia przez pryzmat wlasnej wiedzy. Co dla mnie jest wiedza , dla Ciebie moze byc bzdura i odwrotnie.

Ocenianie ludzi to wielkie ryzyko , bo zawsze dzieje sie to wedlog wlasnej miary wartosci , ktora niesiesz w sobie.
Lepiej jest zawsze oceniac zdarzenie , o czym pisalam powyzej, w zaleznosci od zmieniajacego sie miejsca ogladu wszystko widac inaczej.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #120 : Kwiecień 19, 2010, 14:49:18 »

(..) Pole morfogenetyczne i inne super hiper science fiction rzeczy o ktorych piszsz.
To super hiper sci-fi stanowi już przedmiot badań naukowych. Niektórzy fizycy na poważnie zaczynają opisywać Jednorodne Pole. Różnie je się nazywa. Czasem polem morfogenetycznym, czasem polem świadomości. I Ty, Constantin jesteś jego integralną częścią. My wszyscy jesteśmy samo doświadczającą siebie świadomością .
W tym sensie rzeczywiście - efekty , które obserwujemy i które oceniamy w ten czy inny sposób są wypadkową, pewnym rezultatem przemiany świadomości, chociaż z naszej perspektywy wygląda to jak chaos. Chaos ten jest warunkiem koniecznym , aby świadomość mogła się rozwijać i siebie samej doświadczać układając swoje "maleńkie puzzle" jak to określiła Kiara.

Acentaur pytasz ( cytując  Ptaka " zatem, zabiliśmy miliony obcymi rękami… ")
Cytuj
Czy takie doswiadczenie moze wplynac a jesli tak to jak wplynie na swiadomosc. Pytanie dla wszystkich.
[/b]

W tym świecie to , co nazywamy życiem wydaje nam się najważniejszym kryterium wszystkiego. Zawsze wiążemy je z fizycznym istnieniem, dlatego "zabicie milionów" wydaje się nam czymś ekstremalnie złym. I takie jest w naszych kategoriach dobra i zła z poziomu fizycznej istoty. Takie ma być i na tym poziomie jest poprawne.

Jednakże na poziomie Jednorodnego Pola Świadomości śmierci nie ma. Odcieleśnienie jest grą uniwersum. Ilość atomów we Wszechświecie się nie zmienia, a energia, którą jesteśmy powraca do Źródła z którego pochodzi. Nic zatem nie umiera, nic i nikt nie ginie , ale za to wszystko ulega nieustannej przemianie.

Wydaje mi się, że od zawsze to czułem w ten sposób nawet wobec śmierci najbliższych z rodziny. Oni nie umierają nigdy. Teraz uważam, że oni żyją w nas, bo każdy proton w każdym atomie jest połączony z całym Wszechświatem ( Nassim Haramein , nagroda CASYS 09 za referat nt protonu Schwarzschilda ) tak jak i my sami, nieświadomi całości, nigdy nie byliśmy tak na prawdę rozdzieleni. Ci którzy odeszli  już są świadomie połączeni z całością wiedzy, przechadzając się, być może,  pomiędzy nami - duszami zaklętymi w materię - dziwiąc się skąd tyle bólu , który jeszcze niedawno sami odczuwali. Jesteśmy połączeni również z nimi.
Nasze myśli , umysły, tożsamość , wszystko wynika z przeszłości , z tresury , której od dziecka byliśmy poddawani przez nasze otoczenie, również to niewidzialne, subtelne . Kiedy przejawiamy nadmierne przywiązanie do tożsamości choćby poprzez symbole narodowe ( Katyń ) , Państwa , narodu ( prezydent ) czy też do atrybutów władzy ( pieniądze ) to zawsze w efekcie będziemy podsycać to rozdzielenie , a to zawsze będzie generować ból , cierpienie, stan permanentnej walki ze wszystkimi o wszystko , zawsze jakieś zabijanie będzie w tle. Oto widzieliśmy jak doczesne szczątki prezydenta z pietyzmem były transportowane na armacie. Było nie było armata to symbol niosący śmierć. I tak wciągamy  kolejne pokolenia w ten sam traumatyczny wir.
  Jedynym sposobem, aby to przerwać i już więcej nie zabijać milionów to właśnie życie w tu i teraz , tak , jak piszesz Constantin.
Zapisane
annabella
Gość
« Odpowiedz #121 : Kwiecień 19, 2010, 15:52:16 »

Troche wiadomosci na temat broni elektromagnetycznej

http://docs.google.com/viewer?a=v&q=cache:eAt-dJicDhEJ:www.amw.gdynia.pl/download_attachment.php%3Ff%3Dpl.attachment_641343737491c29ea2aae6.pdf+EMP+bro%C5%84&hl=pl&gl=pl&pid=bl&srcid=ADGEESgoBRRwGFvw90vwH-oGh1Nkwl1AY0dSEguSbv-W17-0N9XV0oQ2SuFWWTMNxPfol6TVeOgNxpU-sNXZWarBmMCC_F2ezRF8q3IZbA7uMPuyeQ91QCJBNInvXXxs6yELhBZUWDau&sig=AHIEtbQUPxPOz2xBFgFrZrW5y_z0DQoWAQ

oraz urywek blogu w j. rosyjskim na temat tragedii jaka miala miejsce pod Smolenskiem

http://blogs.yandex.ru/commentcopy.xml?f=6ace3846cb2c8d35e0b93dde24bb39c5&m=http%3A%2F%2Fmy.mail.ru%2Fcommunity%2Fnacionalpolitika%2F658BFD79607FB5D6.html%3Fthread%3D26FF361EAFCCD732&text=%D1%84%D1%81%D0%B1%20%D0%BF%D0%BE%D0%BB%D1%8C%D1%81%D0%BA%D0%B8%D0%252


Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #122 : Kwiecień 19, 2010, 17:31:02 »

annabella , sugerujesz użycie "bomby E " w przypadku katastrofy rządowego Tupolewa pod Smoleńskiem ?
W takim razie dlaczego zachował się zapis ( elektroniczny jak najbardziej ) w czarnych skrzynkach ? Dlaczego również skrzynka techniczna, nie posiadająca wyrafinowanych zabezpieczeń , którą odzyskano z wraku samolotu również nadaje się do odczytu ?
Należałoby założyć, że taka "bomba E" zniszczy wszelką elektronikę w samolocie i wszelkie zapisy, a jednak okazało się, że nie. Moim zdaniem to błędny trop spiskowców.
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #123 : Kwiecień 19, 2010, 17:40:17 »

wszyscy robili kiedys wszystko i wszystko jest wszystkim...tylko trzeba odpowiednio wybierac zeby przeciac w koncu ten wezel gordyjski i swiadomosc jest bardzo wazna przyczyn i skutkow, ze kto sieje wiatr ten zbiera burze w ta czy inna strone itd, ta tragedia pokazuje nam na czym opiera sie polityka wspolczesny swiat i co ludzie potrafia zrobic dla iluzorycznej wladzy (jezeli sie okaze ze to nie tylko wypadek...) - ostatecznie "ludzkosc spotka taki los na jaki ona zasluguja jako calosc" a. einstein   takze samo pisanie tutaj to tez jeszcze zadna zmiana


ps. ja tutaj przytoczylem kilka faktow mogacych miec zwiazek z ta tragedia, hm napewno milczenie sluzb kontrwywiadu jest bardzo wymowne...
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2010, 17:45:18 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #124 : Kwiecień 19, 2010, 18:39:12 »

Jedna z bardzo możliwych hipotez:

Pilot prezydenckiego Tu-154 zbliżał się do lotniska w Smoleńsku. Nie widział w gęstej mgle, że leci nad głębokim wąwozem. Czy - myśląc, że znajduje się znacznie wyżej, niż był w rzeczywistości - zaczął zniżać kurs?

Siergiej Amielin, dziennikarz i fotoreporter ze Smoleńska, który podejrzewa, że tak właśnie mogło być, pisze w swoim blogu: "Okolice Smoleńska to teren pagórkowaty. Różnice poziomu w mieście dochodzą do 90 m. Lotnisko znajduje się na szczycie wzgórza. Przy zbliżaniu się do pasa startowego od wschodu samoloty przelatują nad głębokim na 60 m wąwozem. Zazwyczaj lecą nad nim na wysokości 30-60 m ponad poziomem pasa startowego lotniska. Około 1700 m od skraju pasa prezydencki Tu-154, akurat nad najgłębszym miejscem wąwozu, zaczął gwałtownie tracić wysokość, choć przedtem szedł kursem właściwym".

Amielin na podstawie zdjęć dokonał drobiazgowej analizy przebiegu katastrofy (patrz wyżej). W blogu zapisał, że nie chce na razie wysuwać żadnych hipotez. W rozmowie z "Gazetą" powiedział jednak: -Pilot podchodził do lotniska w gęstej mgle. Wąwozu nie widział. Mógł jednak zauważyć na wysokościomierzu, że maszyna znajduje się zbyt wysoko, by trafić na pas. Może więc, kierując się tym, podjął fałszywą decyzję, zniżył kurs? Na przeciwnym brzegu jaru znalazł się na wysokości 8 m i tam zaczepił skrzydłem o drzewo. W każdym razie tak uważa ekspert, z którym o tym rozmawiałem.

- Ta teoria jest bardzo prawdopodobna - mówi "Gazecie" b. pilot wojskowych śmigłowców. - Moim zdaniem piloci, podchodząc do lądowania we mgle, pomyśleli: "Spróbujemy zejść w osi pasa tuż nad ziemię i może uda nam się mimo mgły zobaczyć pas i bezpiecznie wylądować, a jeśli nie - to przejdziemy na wznoszenie i polecimy na lotnisko zapasowe". Urządzeniem, które mogło im zapewnić bezpieczeństwo takiej operacji, był radiowysokościomierz pokazujący precyzyjnie aktualną wysokość samolotu nad terenem. Ale właśnie dla takiego podejścia wąwóz mógł być śmiertelną pułapką - piloci zbliżający się do pasa widzieli, że mają bezpieczną wysokość nad ziemią, może myśleli nawet, że są zbyt wysoko. Kiedy jednak teren zaczął się podnosić, wysokość zaczęła drastycznie maleć, w zbyt szybkim tempie, by nawet nagłym zwiększeniem ciągu silników udało się uciec przed drzewami.

- Oczywiście to nie wyjaśnia wszystkiego - mówi nasz rozmówca. - Co z innymi systemami ostrzegającymi przed bliskością ziemi, w które ten samolot był wyposażony? Czy mapy podejścia, którymi się posługiwali, nie prezentowały informacji o profilu terenu na ścieżce podejścia? No i najważniejsze - co skłoniło ich w ogóle do wykonania tego podejścia w takich warunkach?

Źródło: Gazeta Wyborcza

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,7786163,Sledztwo__Jak_doszlo_do_katastrofy.html#ixzz0lZKtINoy

napewno milczenie sluzb kontrwywiadu jest bardzo wymowne...

matko... a co mają służby kontrwywiadu robić? one działają w milczeniu a nie z każdym niusem biegną na konferencję prasową czy na forum Pch, by opowiedzieć o tym wszystkim fanatykom Język
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2010, 18:41:12 wysłane przez Val Dee » Zapisane
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.142 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

madex managerzuzlowy truegaming halotupsy wild-reign