Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Październik 09, 2024, 07:54:41


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 4 5 6 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wolontariusze - pomoc przy wykopaliskach  (Przeczytany 81036 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
tom1ek

Gaduła


Punkty Forum (pf): 47
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« : Listopad 27, 2008, 13:42:06 »

Cytuj
Przeniesione ze starego forum:

DO OSÓB ZAINTERESOWANYCH WYJAZDEM DO EGIPTU DO POMOCY PRZY WYKOPALISKACH

20 sierpnia 2008

W związku prowadzonymi pracami badawczymi w rejonie piramidy mułowej w Hawarze zaistaniała możliwość wyjazdu do Egiptu wolontariuszy, którzy chcą pomóc przy wykopaliskach. Wiele osób pisało do nas i zgłaszało swoje zainteresowanie – i do tych, których mamy na liście został wysłany osobny list mailowy z naszego biura w Warszawie. Niestety wiele listów wróciło, prawdopdobnie ze względu na zmianę adresu mailowego.

W związku z powyższym mam prośbę, aby osoby zainteresowane takim wyjazdem skontaktowały się bezpośrednio z naszym biurem w Warszawie pisząc na adres:

biuro@analizawlosa.com.pl

Aby być zakwalifikowanym na taki wyjazd potrzebne są następujące dokumenty:

1. Skan paszportu (strony ze zdjęciem)
2. Dane osobowe i kontakt (imię, nazwisko, adres, telefony)
3. Krótki życiorys (z datą urodzenia)
4. Deklarowany termin i długość pobytu (bardzo ważne!)

Powyższe dokumenty pozwolą nam rozpocząć załatwianie formalności związanych z uzyskaniem zezwoleń. Planujemy rotacyjny pobyt wolontariuszy w Egipcie na 1 do 2 tyg. Fundacja zapewnia bezpłatny nocleg w wynajętej willi w miejscowości Fayoum, około 10 km od miejsca wykopalisk. Wolontariusze pokrywają koszt podróży do Kairu (ok. 2000 zł.) oraz wyżywienia (ok. 200 zł./tydzień lub mniej).

Wszelkich dodatkowych informacji udziela kierowniczka biura Fundacji Pani Marta Skóra.

Pozdrawiam serdecznie,
Andrzej Wójcikiewicz


Cytuj
17 września 2008

SPRAWA OCHOTNIKÓW

Będąc w Hawarze będziemy również omawiali dokładnie sprawę ochotników do prac wykopaliskowych w Hawarze.  Mamy już w biurze szereg podań zarówno z Polski jak i ze Stanów Zjednoczonych (z Chicago i z Nowego Jorku).  W tej chwili wiemy, że okres oczekiwania na pozwolenie włączenia się w prace wykopaliskowe (tzn. załatwienie tzw. „security check“) wynosi co najmniej trzy miesiące.  Dlatego sądzę, że pierwsze grupy ochotników pojadą do Hawary nie wcześniej niż w połowie stycznia 2009 roku.  Każdy może oczywiście pojechać do Hawary jako turysta, nie może jednak wtedy brać udziału w pracach.

Andrzej Wójcikiewicz


Cytuj
23 października 2008

PRACA OCHOTNIKÓW

Podczas naszego pobytu oddane zostały wszystkie podania o pozwolenie na przyjazd ochotników - wolontariuszy z  Polski (to znaczy fotokopie scanów paszportów wraz z  życiorysami).  Odebrał je prof. Alaaeldin Shaheen, Dziekan Wydziału Archeologii Uniwersytetu w Kairze, który jest Dyrektorem Generalnym tych badań.  Podania zostały przekazane do specjalnej komisji Najwyższej Rady Starożytności i w ten sposób uruchomiona została procedura załatwiania tzw. „security clearence“ dla zgłoszonych osób.  Pierwsze grupy ochotników mają szansę przyjechać do Hawary w styczniu  2009  roku, a niektórzy - być może nawet wcześniej.

Aby doświadczyć „na własnej skórze“ jak wygląda praca ochotników - niżej podpisany – Andrzej Wójcikiewicz, wraz z Krzysztofem Szczerbowiczem pracowali przez parę godzin napełniając piaskiem specjalne kosze i wynosząc piasek kilkadziesiąt metrów dalej (patrz załączone zdjęcia). Codzienna praca rozpoczyna się punktualnie o godz. 7:00 rano i kończy o godz. 13:00, z półgodzinną przerwą na posiłek pomiędzy godziną 11:00 i 11:30.  Reszta dnia jest wolna.  Willa, która jest wynajęta przez Fundację w Fayum znajduje się około 10 km od piramidy w Hawarze.  W sytuacji, gdy w willi będzie mieszkało jednocześnie kilku ochotników, dowożeni będą do miejsca wykopalisk, oraz przywożeni z powrotem - specjalnie wynajętym busem.

Swoją drogą – jest to wyjatkowe i niezwykłe uczucie, gdy każde wbicie łopaty (przypominającej trochę naszą polską, nieco większych rozmiarów motykę) powoduje znalezienie różnych skorup, kawałków ceramiki, oraz innych znalezisk świadczących o tym, że „jesteś pierwszym“, który od przynajmniej - 2000 lat odkopuje ten teren.  Dla Egipcjan nie jest to nic nadzwyczajnego.  W zasadzie w całym Egipcie znajduje się pod ziemią tak wiele tajemnic, że te figurki i krokodyle właściwie nikogo z nich nie dziwią.  Zważywszy jednak na ich wiek, gdyby takie znaleziska odnajdywane były w Stanach Zjednoczonych, czy nawet w Polsce, prawdopobnie byłyby sensacją na skalę danego kraju.  Tutaj jest to tylko „preludium do wielkiej symfonii“, jaką  mamy nadzieję będzie znalezienie wejść do Wielkiego  Labiryntu.

Andrzej Wójcikiewicz


Cytuj
WYJAZDY OCHOTNIKÓW NA PRACE WYKOPALISKOWE
W HAWARZE W SEZONIE 2009

Po ostatniej wizycie w Hawarze Lucyny Łobos i Billa Browna w listopadzie 2008 roku, wyklarowały się sprawy związane z przyjazdami i pracą wolontariuszy.  Z Billem i z Lucyną poleciały dwie osoby na zasadzie wolontariatu i dzięki temu mamy już dość dokładny obraz jak te sprawy wygądają z punktu widzenia władz egipskich i wszelkich formalności.  Postaram się wyjaśnić to w punktach.

1.   Poinformowano nas, że ochotnicy w Hawarze mogą być przyjęci WYŁĄCZNIE w momencie, gdy władze egipskie wydadzą OFICJALNE PISMO Z NAZWISKAMI osób zaakceptowanych przez odpowiednie instytucje (tzw. „security check“).
2.   Lista nazwisk kandydatów, którzy przysłali swoje dane do Biura Fundacji wraz ze skanem paszportów i krótkim życiorysem została dostarczona do prof. Alaa Shaheena w październiku i w listopadzie b.r.  Prof. Shaheen przekazał ją do Najwyższej Rady Starożytności i tam te sprawy są załatwiane.
3.   Załatwianie formalności teoretycznie trwa trzy miesiące.  Praktycznie mogą być opóźnienia.
4.   Każdy, kto przyjedzie bez formalnego zezwolenia jest traktowany jako turysta (nie jako ochotnik) i dlatego:
a.   nie ma prawa mieszkać w willi (chyba, że jedzie z kimś, kto jest członkiem Fundacji „Dar Światowida“ i wtedy traktowany jest jako gość Fundacji, ale nie jako wolontariusz);
b.   nie ma prawa bezpłatnego wstępu na teren piramidy mułowej w Hawarze i musi płacić za taki wstęp 30 LE (funtów egipskich) dziennie (ok. 6 dolarów US);
c.   nie ma prawa pracować przy wykopaliskach.

Dlatego sugeruję wszystkim osobom, które zgłosiły się jako ochotnicy i wybierają się w przyszłym roku do Hawary, aby nie ROBIŁY JESZCZE ŻADNYCH REZERWACJI, NIE ZAŁATWIAŁY SOBIE URLOPÓW, gdyż mogą ich spotkać przykre niespodzianki w momencie, gdy znajdą się w Hawarze bez załatwionych formalności.  Jako turysta może pojechać tam każdy, wejść z wykupionym biletem wstępu na teren wykopalisk i popatrzeć na to, co się tam dzieje.  Przyjazdy ochotników są bardzo ściśle regulowane przez przepisy egipskie i tego niestety nie da się ominąć.

Kolejna uwaga – praca wolontariuszy w Hawarze powinna być traktowana jako przywilej i pewnego rodzaju wyróżnienie, a nie jako „poświęcanie się dla sprawy“.  W Hawarze pracuje dziennie od 15 do 40 osób, rąk do pracy nie brakuje, robocizna jest bardzo tania.  Pracownicy egipscy zarabiają dziennie 20 funtów (ok. 4 dolarów US) i są z tego bardzo zadowoleni, gdyż w tym rejonie jest wielkie bezrobocie i praktycznie dostępna jest tam w każdej chwili każda liczba robotników. 

W przypadku otrzymania pozwolenia dla wolontariuszy – jest ono równoznaczne z pozwoleniem na zamieszkanie w willi i na pomoc przy wykopaliskach na zasadach ustalonych przez Egipcjan.  W tej sytuacji Fundacja „Dar Światowida“ zapewnia jedynie bezpłatne zakwaterowanie w willi w Fayum i pomoc w kontakcie z agencją turystyczną w Egipcie.  Agencja zapewnia transport z lotniska w Kairze do willi w Fayum oraz odwiezienie z powrotem na lotnisko na koszt wolontariuszy.  Jeśli ktoś chce przy okazji zwiedzić trochę zabytków w Egipcie, pojechać na wycieczki – agencja może to ułatwić i załatwić sprawy formalne. Podkreślam, że WSZYSTKIE koszty związane z przelotem do Kairu i z pobytem w Egipcie pokrywają z własnych funduszy ochotnicy.

Wprawdzie koszty utrzymania w Egipcie nie są duże, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że lepiej mieć ze sobą trochę pieniędzy, bo „nieprzewidzianych“ wydatków może być sporo.  Egipt oficjalnie funkcjonuje na zasadzie „bakszyszów“ i osoby, które jadą tam po raz pierwszy mogą być tym zaszokowane, kiedy przy każdej okazji trzeba płacić  jakieś drobne kwoty.

W momencie gdy otrzymamy pozwolenie i gdy pierwsze grupy wolontariuszy z Polski będą się już przygotowywać do wyjazdu – podam sugerowaną tygodniową kwotę w dolarach US, którą trzeba ze sobą wziąć do Egiptu, oraz informacje jak się tam trzeba ubierać, jakie są zwyczaje (czyli jak się zachowywać), oraz wszelkie kontakty na załatwianie formalności. Dla własnego dobra musimy pamiętać o odmienności kulturowej i religijnej Egiptu i uszanować je.

Na koniec dodam, że jednocześnie będzie mogło pojechać do Hawary nie więcej niż 3 do 4 osób na okres około 1 - 2 tygodni.  Dlatego osoby, które zgłosiły chęć wyjazdu w styczniu, w lutym lub w marcu 2009 roku mogą być proszone o zmianę terminów.  Na razie musimy jednak cierpliwie czekać na pozwolenia.

Andrzej Wójcikiewicz
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2008, 06:59:28 wysłane przez stolo » Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze należy do mnie. Pozdrawiam starych znajomych Uśmiech
lehcyfer
Gość
« Odpowiedz #1 : Listopad 28, 2008, 12:03:32 »

Pozwolę sobie zamieścić fragment mojej korespondencji w tej sprawie:

Cytuj
To: "Andrzej Wójcikiewicz" <biuro@analizawlosa.com.pl>
Sent: Thursday, November 27, 2008 3:51 PM
Subject: Zgłoszenia na ochotniczą pomoc przy wykopaliskach w Hawarze

Panie Andrzeju

Napisał pan, że wszystkie zgłoszenia ochotników zostały oddane do Uniwersytetu w Kairze. Czy to oznacza, że nabór ochotników został zamknięty?
Jeżeli nie, to chętnie wyślę swoje podanie z dodatkami. Proszę o rozszerzoną odpowiedź - umieszczę ją na forum Projektu Cheops żeby nie musiał się pan rozpisywać w kolejnych listach na ten sam temat.

Z uszanowaniem
Leszek Cyfer
Poznań

Odpowiedź
Cytuj
Szanowny Panie Leszku,

Nabór ochotników nie został zamknięty - nadal przyjmujemy zgłoszenia.
Należy jednak pamiętać, że załatwianie pozwoleń trwa minimum 3 miesiące dlatego osoby, które przysyłają zgłoszenia teraz mają szansę na wyjazd do Egiptu najwcześniej w kwietniu, maju 2009. Dlatego należy o tym pamiętać deklarując swój termin pobytu.

Aby wyjechać jako wolontariusz należy przesłać w formie elektronicznej na adres biuro@analizawlosa.com.pl następujące dokumenty:
1. Skan paszportu (strony ze zdjęciem)
2. Zyciorys w jęz. angielskim
3. Deklarowany termin pobytu
4. Określić stopień znajomości jęz. obcych

Czekam zatem na dokumenty,
Pozdrawiam,
Marta Skóra
Fundacja "DAR ŚWIATOWIDA"
Zapisane
Bober
Gość
« Odpowiedz #2 : Listopad 28, 2008, 14:02:29 »

Trzeba się wybrać na taką "Wolontariadę',choć nie dokońca za free bo wiadomo koszt przelotu i posiłków we własnym zakresie...
Zapisane
poufne
Gość
« Odpowiedz #3 : Listopad 30, 2008, 00:50:50 »

Kiedyś też się napaliłem na wykopaliska ale po głębszym zastanowieniu doszedłem do wniosku że to śmierdzi nie pomnę czym. Płacisz 2400zł (przelot + wyżywienie), pracujesz za free przez 2 tyg. po 5 godzin i wracasz do domu.

Zgadnijcie ile kosztują wakacje w Egipcie, 14 dni, all inclusive, hotel **** - 1530zł 

http://www.wakacje.pl/oferty/egipt/nabq-bay/palmyra-resort-76094.html?id_terminy=15859334#reserv=0&id_terminy_wyjazdy=66495924&id_okol=0&id_terminy=15859334&id_warianty=0&id_warianty_a=0&id_okol_a=&id_terminy_a=0
« Ostatnia zmiana: Listopad 30, 2008, 00:51:18 wysłane przez poufne » Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #4 : Listopad 30, 2008, 09:21:46 »

po pierwsze jes to last,
po drugie zobacz cene wyjściową
po trzecie 9 km od plaży, to żart nie wakcje
Zapisane
tom1ek

Gaduła


Punkty Forum (pf): 47
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Listopad 30, 2008, 11:26:33 »

po czwarte...

ceny biletów lotniczych do Egiptu (w 2 strony), zależnie od klasy samolotu, firmy, i innych rzeczy:
Cytuj
1418 PLN     1424 PLN     1761 PLN     1787 PLN     2011 PLN     2168 PLN     2250 PLN     2310 PLN     2341 PLN     
na podstawie http://lotnicze-bilety.pl/  <-- kto chce zweryfikować niech wejdzie na stronę i sam sprawdzi
ceny sprawdzałem dnia 30.11.2008



po piąte...

To nie jest tak, że musisz dać kasę PCH, a oni ci wszystko załatwiają. Jeśli jesteś taki pewny, że uda ci się załatwić coś taniej - nie ma problemu.
Sam sobie kup tańszy bilet (może znasz osobiście szefa linii lotniczych i dostaniesz zniżkę, nie wiem...  Język ; a tak na powaznie, to można w sumie czasem trafić na jakąś promocję). Sam się popytaj w Egipcie o mieszkanie - może znajdziesz tańsze w "all inclusive, hotel ****" Duży uśmiech, niż wynajmie ci PCH.

Możesz w sumie pojechać rowerem, będzie chyba najtaniej - łopatę dostaniesz na miejscu. Nie ma sprawy. Język
A spał będziesz w namiocie. Ogólnie będzie czadowo.  yeeah! Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Listopad 30, 2008, 11:34:34 wysłane przez tom1ek » Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze należy do mnie. Pozdrawiam starych znajomych Uśmiech
arteq
Gość
« Odpowiedz #6 : Grudzień 01, 2008, 10:57:16 »

Albo po prostu lepiej spżytkowć czas i pieniądze:
1. Jeżeli tak lubisz kopać - możesz zatrudnić się do kopania wykopów pod instalacje - przyjemne, pożyteczne i dochodowe do tego
2. Jeżeli lubisz latać - wybierz się aby zobaczyć miejsce o którym zawsze marzyłeś - zostaną Ci wrażenia
3. Jeżeli lubisz ratować świat - zostań wolontariuszem - zostanie Ci wdzięczność ludzi i serce urośnie

jeżeli jednak lubisz byc nabijany w butelkie - pakuj się, uiść i leć na "wykopaliska"...

pozdrawiam
Zapisane
Bober
Gość
« Odpowiedz #7 : Grudzień 01, 2008, 11:15:24 »

Łatwo Ci przychodzi drwienie z ludzi... Prawda jest taka że ten kto ma kase i czas to sobie poleci i pokopie w piasku a i z pewnością wyciągnie z tego coś dobrego.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #8 : Grudzień 01, 2008, 11:25:13 »

Bardzo mylisz się Bober, mam wiele szacunku dla ludzi. Nie drwię z samych ludzi tylko z ich naiwności. Z tego co zaobserwowałem to większość z deklarowanych wolontariuszy to osoby które nie opływają w finanse i taki wyjazd stanowi dla nich spore obciązenie finansowe, dlatego nie chciałbym aby ktoś ich ciężką pracę przy zdobywaniu tych funduszy po prostu wykorzystał.
Jestem zdania, że mogą czas lub pieniażki zdecydowanie lepiej wykorzystać.
Zapisane
lehcyfer
Gość
« Odpowiedz #9 : Grudzień 01, 2008, 12:44:18 »

Zawsze interesowały mnie rzeczy ukryte, nurtowało mnie pytanie co jest w środku, dlaczego coś działa tak a nie inaczej. Intrygowały mnie egipskie piramidy więc marzyłem żeby pojechać kiedyś do Egiptu, zobaczyć je, ale i aktywnie próbować uchylać rąbka ich tajemnicy. Zwykłe wyjazdy turystyczne to galopada wydeptanymi ścieżkami i łykanie przetrawionej papki. Uczestnictwo w wykopaliskach daje szansę działania, nie tylko biernego obserwowania. Nie wiesz co wykopiesz, więc jest to także przygoda.

Oczywiście mam nadzieję że będę mógł kopać, a nie tylko latać z wywieszonym językiem z worem z piaskiem na plecach, po czym wracać do willi i padać na twarz i nie mieć sił żeby zwiedzać okolicę.

Wypożyczenie roweru jest dobrym pomysłem na zwiększenie mobilności w okolicy wykopalisk. Z niecierpliwością czekam na głosy pierwszych ochotników którzy powiedzą jak tam jest naprawdę, czego się spodziewać i na co się przygotować.

Jeżeli pojedzie się tam bez przygotowania, bez planu działania, z myślą o pasywnym przystosowywaniu się do sytuacji, rzeczywiście niewiele na tym zyska poza odciskami na plecach. Jednocześnie ten kto nie działa nie ryzykuje porażki, ale również nie ma szans na sukces. Ten kto odniósł sukces, ma na swym koncie wiele porażek, i wytrwałość która umożliwiła mu nie poddanie się mimo przeciwności i klęsk.
Zapisane
Bober
Gość
« Odpowiedz #10 : Grudzień 01, 2008, 14:04:28 »

I mam nadzieję że się mylę bo szacunek to jedna z podstaw Uśmiech Gdyby było to spore obciążenie finansowe , to czy decydowaliby się na taki wyjazd? nie sądze.... Wiesz świat naprawde nie kręci się tylko dla pieniędzy.Jeśli ktoś decyduje sie na zostanie wolontariuszem to jestem w 100% pewna że z ich perspektywy są to najlepiej usadzone pieniądze i czas. Zresztą jak ktoś jest zapasjonowany wykopaliskami to jest mu wszystko jedno czy robi to dla pch czy dla 7 krasnoludków. Najlepiej wyraził sie lehcyfer.
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Grudzień 01, 2008, 15:55:51 »

arteq Uśmiech z całym szacunkiem do twojej osoby,ale o tym gdzie ludzie ulokują swoje pieniądze to tylko ich sprawa i ty nie musisz się o to martwić.Przecież twoje pieniądze są bezpieczne,bo nie zamierzasz tam pojechać ( tak sądzę),ale pieniądze to nie wszystko ( wiem to z własnego doświadczenia) liczy się atmosfera,ludzie i żądza przygody.Pierwsza pojechałabym na te wykopaliska ,lecz niestety źle się czuję w takim klimacie.Sercem i skromym groszem wspieram jak mogę odkrycie nowego, nieznanego,fascynującego a jednak bardzo starego świata i poprzednich cywilizacji.

chanell
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #12 : Grudzień 01, 2008, 17:36:21 »

Co do wyjeżdżania na wykopaliska do Egiptu, by poznawać dawno wymarłą cywilizację, jej sekrety, zwyczaje, życie, światopogląd - jestem zdecydowanie za. Natomiast wyjeżdżanie w uganianiu się za czymś, czego najprawdopodobniej się nie odnajdzie, czymś, co najprawdopodobniej nie istnieje - uważam to za marnotrawstwo czasu, sił i pieniędzy.

Powiedzmy sobie uczciwie, obiektywnie i bez podtekstów - PCh nie ma żadnych poważnych poszlak, by kopać akurat tam, żadnych poważnych poszlak, by wierzyć, że tam właśnie jest to, co uważają, że jest. Nie wątpię, że mogą odnaleźć jakieś ruiny, artefakty, pozostałości cywilizacji. Wątpię jednak, by odnaleziono Wielki Labirynt czy tym bardziej mumię Cheopsa. Dlatego uważam, że sens wyjazdu zależy od nastawienia uczestnika i tego, czego oczekuje.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #13 : Grudzień 01, 2008, 18:30:11 »

Sercem i skromym groszem wspieram jak mogę odkrycie nowego, nieznanego,fascynującego a jednak bardzo starego świata i poprzednich cywilizacji.
Własnie Chanell, kiedyś napisałaś, że w formie podziekowania otrzymujesz cyklicznie wiadomości co tam nowego się dzieje. Czy możesz się tym z nami podzielic?
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #14 : Grudzień 01, 2008, 22:38:13 »

 arteq Uśmiech
Tak dostaję podziękowania i krótką informację co się aktualnie dzieje w projekcie,ale nie moge zamieszczać tu na forum dokładnej treści.Właściwie piszą to samo co w dziale NOWOŚCI na stronie projektu,więc możesz sobie to przeczytać.Wiem,wiem zaraz napiszesz że jestem łatwowierna:) no cóż pewnie tak,ale może już wkrótce przekonamy się wszyscy czy to prawda.Gdybym nawet napisała że, tam byłam i widziałam na własne oczy i że dokopali się do Labiryntu,to czy któreś z was uwierzyło by mi ? Może parę osób !! Wiem natomiast że ty napewno nie ! Uśmiech Mylę się ?
Pozostaje nam jedynie czekać na rozwój wypadków biernie lub czynnie.
Pozdrowionka
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
stolo


Gaduła


Punkty Forum (pf): 13
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 998



Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Grudzień 02, 2008, 07:00:41 »

Cytuj
WYJAZDY OCHOTNIKÓW NA PRACE WYKOPALISKOWE
W HAWARZE W SEZONIE 2009

Po ostatniej wizycie w Hawarze Lucyny Łobos i Billa Browna w listopadzie 2008 roku, wyklarowały się sprawy związane z przyjazdami i pracą wolontariuszy.  Z Billem i z Lucyną poleciały dwie osoby na zasadzie wolontariatu i dzięki temu mamy już dość dokładny obraz jak te sprawy wygądają z punktu widzenia władz egipskich i wszelkich formalności.  Postaram się wyjaśnić to w punktach.

1.   Poinformowano nas, że ochotnicy w Hawarze mogą być przyjęci WYŁĄCZNIE w momencie, gdy władze egipskie wydadzą OFICJALNE PISMO Z NAZWISKAMI osób zaakceptowanych przez odpowiednie instytucje (tzw. „security check“).
2.   Lista nazwisk kandydatów, którzy przysłali swoje dane do Biura Fundacji wraz ze skanem paszportów i krótkim życiorysem została dostarczona do prof. Alaa Shaheena w październiku i w listopadzie b.r.  Prof. Shaheen przekazał ją do Najwyższej Rady Starożytności i tam te sprawy są załatwiane.
3.   Załatwianie formalności teoretycznie trwa trzy miesiące.  Praktycznie mogą być opóźnienia.
4.   Każdy, kto przyjedzie bez formalnego zezwolenia jest traktowany jako turysta (nie jako ochotnik) i dlatego:
a.   nie ma prawa mieszkać w willi (chyba, że jedzie z kimś, kto jest członkiem Fundacji „Dar Światowida“ i wtedy traktowany jest jako gość Fundacji, ale nie jako wolontariusz);
b.   nie ma prawa bezpłatnego wstępu na teren piramidy mułowej w Hawarze i musi płacić za taki wstęp 30 LE (funtów egipskich) dziennie (ok. 6 dolarów US);
c.   nie ma prawa pracować przy wykopaliskach.

Dlatego sugeruję wszystkim osobom, które zgłosiły się jako ochotnicy i wybierają się w przyszłym roku do Hawary, aby nie ROBIŁY JESZCZE ŻADNYCH REZERWACJI, NIE ZAŁATWIAŁY SOBIE URLOPÓW, gdyż mogą ich spotkać przykre niespodzianki w momencie, gdy znajdą się w Hawarze bez załatwionych formalności.  Jako turysta może pojechać tam każdy, wejść z wykupionym biletem wstępu na teren wykopalisk i popatrzeć na to, co się tam dzieje.  Przyjazdy ochotników są bardzo ściśle regulowane przez przepisy egipskie i tego niestety nie da się ominąć.

Kolejna uwaga – praca wolontariuszy w Hawarze powinna być traktowana jako przywilej i pewnego rodzaju wyróżnienie, a nie jako „poświęcanie się dla sprawy“.  W Hawarze pracuje dziennie od 15 do 40 osób, rąk do pracy nie brakuje, robocizna jest bardzo tania.  Pracownicy egipscy zarabiają dziennie 20 funtów (ok. 4 dolarów US) i są z tego bardzo zadowoleni, gdyż w tym rejonie jest wielkie bezrobocie i praktycznie dostępna jest tam w każdej chwili każda liczba robotników. 

W przypadku otrzymania pozwolenia dla wolontariuszy – jest ono równoznaczne z pozwoleniem na zamieszkanie w willi i na pomoc przy wykopaliskach na zasadach ustalonych przez Egipcjan.  W tej sytuacji Fundacja „Dar Światowida“ zapewnia jedynie bezpłatne zakwaterowanie w willi w Fayum i pomoc w kontakcie z agencją turystyczną w Egipcie.  Agencja zapewnia transport z lotniska w Kairze do willi w Fayum oraz odwiezienie z powrotem na lotnisko na koszt wolontariuszy.  Jeśli ktoś chce przy okazji zwiedzić trochę zabytków w Egipcie, pojechać na wycieczki – agencja może to ułatwić i załatwić sprawy formalne. Podkreślam, że WSZYSTKIE koszty związane z przelotem do Kairu i z pobytem w Egipcie pokrywają z własnych funduszy ochotnicy.

Wprawdzie koszty utrzymania w Egipcie nie są duże, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że lepiej mieć ze sobą trochę pieniędzy, bo „nieprzewidzianych“ wydatków może być sporo.  Egipt oficjalnie funkcjonuje na zasadzie „bakszyszów“ i osoby, które jadą tam po raz pierwszy mogą być tym zaszokowane, kiedy przy każdej okazji trzeba płacić  jakieś drobne kwoty.

W momencie gdy otrzymamy pozwolenie i gdy pierwsze grupy wolontariuszy z Polski będą się już przygotowywać do wyjazdu – podam sugerowaną tygodniową kwotę w dolarach US, którą trzeba ze sobą wziąć do Egiptu, oraz informacje jak się tam trzeba ubierać, jakie są zwyczaje (czyli jak się zachowywać), oraz wszelkie kontakty na załatwianie formalności. Dla własnego dobra musimy pamiętać o odmienności kulturowej i religijnej Egiptu i uszanować je.

Na koniec dodam, że jednocześnie będzie mogło pojechać do Hawary nie więcej niż 3 do 4 osób na okres około 1 - 2 tygodni.  Dlatego osoby, które zgłosiły chęć wyjazdu w styczniu, w lutym lub w marcu 2009 roku mogą być proszone o zmianę terminów.  Na razie musimy jednak cierpliwie czekać na pozwolenia.

Andrzej Wójcikiewicz


Zapisane

"Jutro to dziś, tyle że jutro"


arteq
Gość
« Odpowiedz #16 : Grudzień 02, 2008, 11:09:19 »

Chanell, mylnie mnie osądasz, bo traktujesz jak nagraną taśmę, a ja wszak swoje zastrzeżenia argumentuję. Czy nie uwierzłbym? To zależy od wyglądu i zawartości odkrytego "labiryntu". Potwierdzeniem, że to jest labirynt, a nie szczątki starożytnbego miasta, budowli byłaby zawartość - wszak maja znajdować się tam niesamowite rzeczy. Jeżeli natomaist miałoby to być coś na podobieństwo "jakiś anomali" to pewnie nie. Uczciwie jednak przyznam, że Ciebie nie podejrzewałbym o manipulację i przekłamania.


Kolejna uwaga – praca wolontariuszy w Hawarze powinna być traktowana jako przywilej i pewnego rodzaju wyróżnienie, a nie jako „poświęcanie się dla sprawy“.  W Hawarze pracuje dziennie od 15 do 40 osób, rąk do pracy nie brakuje, robocizna jest bardzo tania.  Pracownicy egipscy zarabiają dziennie 20 funtów (ok. 4 dolarów US) i są z tego bardzo zadowoleni, gdyż w tym rejonie jest wielkie bezrobocie i praktycznie dostępna jest tam w każdej chwili każda liczba robotników. 
czytaj: nie pachaj się tutaj, lepiej wpłać te kilka dolarów na konto - będzie większy pożytek.

Teraz odnośnie szacunku i "miłości" do bliźnich: Pracownicy egipscy zarabiają dziennie 20 funtów (ok. 4 dolarów US) i są z tego bardzo zadowoleni, gdyż w tym rejonie jest wielkie bezrobocie i praktycznie dostępna jest tam w każdej chwili każda liczba robotników
Czyli pch robi dokładnie to samo co sam piętnuje - wykorzystywanie ludzi. samcio + lucyna krzyczą, że świat musi się zmienić, muszą upaść stare struktury wykorzystujace pracę innych dla własnych zysków. A co robi pch? Kopiuje te zachowania. Daje po 4 dolary za cały dzień pracy, bo wszak jest wielu na twoje miejsce, skądy my to znamy, prawda?
I proszę nie usprawiedliwiać pch, ze szanują pieniądze fundacji, bo zapytam się: czy nie należy szanować przede wszystkim ludzi? Czy nie nalezy traktować ich tak jak sami chcielibysmy byc traktowani? Czy etycznym [nie wspomnę o miłosci która samcio wyciera sobie ciągle pysk] jest wykorzystywanie sytuacji? Wszak tak robią znienawidzone przez Was korporacje.  Czy tak ma wyglądać "nowy" swiat w wykonaniu samcia? No to gratuluję. Macie kolejny - jak zwykł mówić Stanley - element do układanki.
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #17 : Grudzień 02, 2008, 11:21:40 »

Następnym elementem do układanki byłoby zdziwienie miejscowych na podwojenie stawki, egipcjanin który sprzedaje bez targowania, ma kupującego za idiotę, to samo dotyczy zarobków. Wójcikiewicz kopie to co mu dali do kopania, co se wykopie to jego. Gdyby to były prawdziwe labirynty, to już dawno siedziałby tam Hawas.

Pozdrawiam - Thotal
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : Grudzień 02, 2008, 21:55:20 »

arteq Uśmiech Bardzo dziękuję za zaufanie do mnie ( jestem mile zaskoczona).Przecież wiesz że ja zawsze z ciekawością czytam twoje posty i nawet w paru kwestiach zgadzam się z tobą Uśmiech chociaż czasem minie irytujesz twoim sceptycyzmem(sorry za szczerość),ale dobrze że jesteś bo swoim spojrzeniem z boku i sprowadzasz nas "na ziemię".Może za bardzo pragniemy prawdy i dlatego nie jestesmy obiektywni (ok.ja nie jestem)ale tak bardzo jej pragniemy,że może w końcu się to stanie  !!! Uśmiech Anomalie? ja też nie chce widzieć anomalii,tylko konkretne odkrycie obiektu i wiedzy w mnim ukrytej !!
Pozdrawiam cieplutko
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2008, 22:01:22 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
lukhel
Gość
« Odpowiedz #19 : Grudzień 03, 2008, 08:14:11 »

Kochani  czy już są wolenteriusze i czy kopią?? może jakieś aktualne fotki będą ,  wiecie gdzie szukać fotek z wykopków Coś?
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2008, 08:14:40 wysłane przez lukhel » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #20 : Grudzień 03, 2008, 08:49:15 »

Następnym elementem do układanki byłoby zdziwienie miejscowych na podwojenie stawki, egipcjanin który sprzedaje bez targowania, ma kupującego za idiotę, to samo dotyczy zarobków.
To byłoby tyle w temacie łamania dotychczasowego "world order". Smutne, tym bardziej, że pisze to osoba która uważa się za przeglądającą na oczy i dążącą do doskonałości. Czyli tkwijmy w tych strukturach, bo wychylenie się skazuje nas na miano idioty? Popierajmy istniejąca sytuację bo to nic nie kosztuje. Jak rozumiem gdyby "prace" były prowadzone w rejonach głodu to ludzie mieliby pracować za jedzenie i też byłoby OK, bo tak jest w okolicy? Thotal, czy zdajesz sobie sprawę z rozmiaru bzdury którą napisałeś?
Czyż w imię wysłuchiwanych deklaracji nie należałoby skorzystać z okazji i otworzyć egipcjanom oczy? Wytłumaczyć dlaczego proponujemy większe stawki - w imięszacunku dla pracy drugiego człowieka. Nie ma co, konsekwencja w dążeniu do zmian porażajaca. "Gratuluję".

 
Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #21 : Grudzień 06, 2008, 18:55:54 »

Następnym elementem do układanki byłoby zdziwienie miejscowych na podwojenie stawki, egipcjanin który sprzedaje bez targowania, ma kupującego za idiotę, to samo dotyczy zarobków. Wójcikiewicz kopie to co mu dali do kopania, co se wykopie to jego. Gdyby to były prawdziwe labirynty, to już dawno siedziałby tam Hawas.

Pozdrawiam - Thotal

odpowiem po angielsku, żeby nie klnąć - BULL SHIT!

wiem co piszę, bo wiem czemu tam kopią i czemu Mr Hawass dał Polakom wolną rękę - bo UDOWODNILIŚMY, że tam coś jest jako pierwsi tak naprawdę, zobaczy co wykopiemy i się zapewne przyłączy a po za tym Hawass ma inne wykopaliska na głowie w końcu jest tam szefem wszystkich szefów!

pozdrawiam,
718
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #22 : Grudzień 06, 2008, 23:42:21 »

Następnym elementem do układanki byłoby zdziwienie miejscowych na podwojenie stawki, egipcjanin który sprzedaje bez targowania, ma kupującego za idiotę, to samo dotyczy zarobków. Wójcikiewicz kopie to co mu dali do kopania, co se wykopie to jego. Gdyby to były prawdziwe labirynty, to już dawno siedziałby tam Hawas.

Pozdrawiam - Thotal

odpowiem po angielsku, żeby nie klnąć - BULL SHIT!

wiem co piszę, bo wiem czemu tam kopią i czemu Mr Hawass dał Polakom wolną rękę - bo UDOWODNILIŚMY, że tam coś jest jako pierwsi tak naprawdę, zobaczy co wykopiemy i się zapewne przyłączy a po za tym Hawass ma inne wykopaliska na głowie w końcu jest tam szefem wszystkich szefów!

pozdrawiam,
718

Mocne słowo, "udowodniliśmy". Jak na razie, to PCh udowodniło, że są tam anomalie (cokolwiek przez to słowo rozumieją), i że znaleźli trochę zwykłych znalezisk archeologicznych, typu ceramika, mumie, etc (co nie jest zdziwieniem, bo w okolicach piramid pracowało kiedyś spooooro ludzi, a okolice te były jak dotąd słabo przeszukane - dziwne by było, gdyby nie znaleźli NIC). Tak więc nie jest to nic nadzwyczajnego, czym należy się tak niezdrowo podniecać.

Rozśmieszyło mnie też to, że po odnalezieniu jednej (słowem - JEDNEJ!) mumii krokodyla, od razu zaczęły się podniety, że to legendarne Miasto Krokodyli ;]
Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #23 : Grudzień 06, 2008, 23:44:28 »

bo w innym miejscu by ich nie było i tyle w temacie!
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #24 : Grudzień 07, 2008, 01:21:04 »

bo w innym miejscu by ich nie było i tyle w temacie!

Przekopałeś pustynię i wiesz, że rzucasz takie stwierdzenia? Mhmmmm, ochhh, to jestem pod wrażeniem, i więcej pytań nie mam. Natomiast zapraszam do dyskusji bardziej poważnych dyskutantów, którzy mają jakieś argumenty (nie mam nic przeciw różnemu zdaniu, dobrze jest dyskutować Uśmiech jeśli oczywiście jest to dyskusja, a nie butne stwierdzenia...
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 5 6 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.092 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

abismo gonerpg icecraft watahazlotegokla vampairlife