Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 25, 2024, 18:01:16


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 [28] 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 ... 78 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wyraź siebie!  (Przeczytany 787379 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #675 : Kwiecień 12, 2010, 18:50:14 »

Kahuna - Moglabys sie sama zastanowic nad znaczeniem powyzszych slow uzytych przez Ciebie.Moze to Ty powinnas zajzec do slownika a nie Rafaela?Zwracasz uwage Rafaeli na temat off top'ow - przeciez to jest temat wyraz siebie.I to nie Rafaela walczy Ona prosi o spokoj i zrozumienie.To Ty powinnas sie wyzbyc tego z siebie a sama zobaczysz, ze zyje sie lzej.Milego dzionka - Ela
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2010, 18:53:05 wysłane przez Elzbieta » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #676 : Kwiecień 12, 2010, 18:52:10 »

Kahuna,
jeśli widzisz tylko hipokryzję, fałsz i obłudę wokół, to w jaki sposób chcesz się porozumieć z ludźmi, którzy mają otwarte na świat serca? Jak chcesz dotrzeć do ludzi, którzy walcząc (wewnętrznie)z fałszem, obłudą i pazerną na wszystko doktryną "prawa", próbują się znaleźć w tej rzeczywistości?
Czy masz chęć do porozumienia? Czy masz możliwość podjęcia rzeczowej dyskusji, czy odnajdujesz w sobie słowa zbliżone do TAK?



Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #677 : Kwiecień 12, 2010, 19:38:58 »

Rafaelo,nie moge sie wypowiadac za Marka324,ale sadze,ze ma taka sama "role" jak Ty,czyli jest uzytkownikiem tego forum i ma prawo do wyrazania swoich mysli i krytycznych uwag na tematy Go interesujace.To fakt,ze jego uwagi sa ostre,nieraz niemile,jednak w wiekszosci wypadkow celne i rzeczowe.To on zostal ukarany minusem
za "notoryczne OT"choc minus nalezal sie rowniez Tobie Rafaelo,w watku pt:"Enki -kim
jest naprawde?",gdzie Twoje posty byly zupelnie nie na temat.Tam sa 2 (slownie:dwa)
Twoje posty ,a inne Dariusz przeniosl juz do innego tematu.Popelniasz- Rafaelo- rowniez te same wykroczenia co Marek,z tym,ze on dostal minusa a Tobie sie"upieklo",
czyli nie jestes Rafaelo nieskazitelna i bez winy.Poza tym,Marek, stara sie merytorycznie uzasadniac swoj punkt widzenia(Ty nie musisz sie z nim zgadzac),ale chcac z nim dyskutowac na tematy sporne,trzymaj sie rowniez merytoryki,miast placzu
o spokoj podpartym Twoim zyciorysem.Mam rowniez takie wrazenie,ze lubisz z nim sie
czubic mimo Twoich zapewnien,ze nie bedziesz podejmowac rekawicy.Mnie wcale nie przeszkadzaja utarczki miedzy forumowiczami takie jak Arteq vs.Kiara,Arteq vs.Enigma np:.Sa bardzo interesujace i pouczajace,nawet lubie czesto "wpadac"do smietnika i czytac "makulature".Sam Dariusz,w tym watku,wyrazajac siebie napisal,ze nie jest to "forum kosciolkowe",czyli glaskania wzajemnego po glowkach.I takie powinno nim byc...
a szczypty "soli i pieprzu" poprawiaja smak niektorych postow.Wiec...?
Pozdrawiam.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #678 : Kwiecień 13, 2010, 15:04:12 »

Ponieważ poczułem się wywołany do tablicy-
Internet jest najbardziej niezależnym medium i nawet samo-ograniczanie siebie na tym polu jest mimo sytuacji przesadne biorąc pod uwagę to co się dzieje we wszystkich innych mediach, i nie ma co się licytować, ale świat nie stanął w miejscu na tydzień.
Jeżeli ktoś potrzebuje tak mocno pogrążyć się w bólu i żalu- to można to robić na własną rękę nie kłócąc tego z innymi użytkownikami.

Pozdrawiam
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #679 : Kwiecień 14, 2010, 21:42:10 »

Linda:
Mam byc nieszczera tylko dlatego ,ze post z którym się nie zgadzam napisała moja koleżanka?

Widzisz Lindo - Ja uwazam,ze tam gdzie w gre wchodza kolezenstwo,przyjazn oraz sprawy rodzinne - nie ma bezstronnosi takiej prawdziwej.Rozum mowi co innego a serduszko co innego.Jezeli chodzi o uczciwosc - oczywiscie,ze nalezalo by byc.Ale zechcij zauwazyc , ze tu na tym forum juz dawno nie ma uczciwossci.Tak jak napisalam uprzednio.Nasze slowa sa przekrecane i interpretowane na rozne sposoby i mozliwosci.
Nie mam nic odnosnie Twoich wypowiedzi.Uwazam,ze kazdy ma prawo sie wypowiedziec - tylko niech to naprawde robi szczerze.Napisanie do kogo kolwiek na PW nie daje Mu lub Jej prawa do obzucania blotem,wyzwisk i obelg.

Linda:
Czy to ,ze mam inne zdanie już zadecydowało ,ze jesteś moim wrogiem?
Dlaczego tak uwazasz?
Czy Ja napisalam cokolwiek, co sugerowalo by chociaz , ze tak jest?
Wydaj Mi sie , ze nie.
Milego dnia-Ela
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #680 : Maj 08, 2010, 14:30:02 »

Dla mnie niezrozumiałe jest kilka zachowań, jakie zaprezentowaliście w tym temacie:
1 - temat jest o Stwórcy, a rozmowę sprowadzono do niewiadomego pochodzenia bytów, jakie opętały Kiarę + jej sposobie postrzegania Stwórcy (a co najśmieszniejsze każdy z jej sposobem dywaguje, jakby o sobie samym dwóch zdań napisać nie mógł). Nieświadomie, negując jej postrzeganie świata, przysparzacie reklame głoszonym przez nią ideom i to w temacie, gdzie użytkownicy szukają odpowiedzi na pytanie: Kim jest Stwóca? Na jej miejscu dziękowałabym pod każdym postem z nią związanym.
2 - Ptaku, mimo że zgadzam się właściwie z większością tego co napisałaś, to nie rozumiem czemu to robisz. Przecież obie z Kiarą jesteście na tym forum tyle lat. Ostatnio był spokój jak makiem zasiał. Nagle wychodzi jakieś nieporozumienie, którego podstawą jest niezgadzanie się z głoszonymi przez nią hasłami. A ona przecież nie głosi ich od wcoraj. Pisze z uporem dzień w dzień. To wygląda troszkę tak, jakbyście coś pomiędzy sobą napsociły i nagle wychodzi szydło z worka (czyli co jedna o drugiej naprawdę myśli).
3 - Silver, pytałes Kiarę czy pojedzie na spotkanie z Danem Winterem, choć doskonale wiesz, że ciężko jej się z kimkolwiek konfrontować szczególnie jeśli chodzi o obronę własnego systemu wartości.

A na koniec powiem tyle. Ze współczuciem i rozbawieniem obserwuję sytuację, gdy w tak interesującym temacie wszyscy postanowili rozmawiać z Kiarą tak jakby była jakąś wyrocznią. Niby się ją neguje, ale takie zachowuje bardziej niż negować - gloryfikuje. Nie popieram i nigdy nie popierałam tego, co Kiara mówi. Moim zdaniem to poważny problem, ale dopóki ona sama nie zrozumie, dopóty żaden z nas nie powinien próbować ingerować i pomagać na siłę. Darek ma takie fajne zdanie w podpisie.
"Pozwól sobą być sobą, a innym być innymi" - jej świat i jej zabawki (dopóki krzywdy mi nimi nie wyrządza i moich nie kradnie).
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2010, 14:50:50 wysłane przez janneth » Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #681 : Maj 08, 2010, 15:15:58 »

Dla mnie niezrozumiałe jest kilka zachowań, jakie zaprezentowaliście w tym temacie:
1 - temat jest o Stwórcy, a rozmowę sprowadzono do niewiadomego pochodzenia bytów, jakie opętały Kiarę + jej sposobie postrzegania Stwórcy (a co najśmieszniejsze każdy z jej sposobem dywaguje, jakby o sobie samym dwóch zdań napisać nie mógł). Nieświadomie, negując jej postrzeganie świata, przysparzacie reklame głoszonym przez nią ideom i to w temacie, gdzie użytkownicy szukają odpowiedzi na pytanie: Kim jest Stwóca? Na jej miejscu dziękowałabym pod każdym postem z nią związanym.
2 - Ptaku, mimo że zgadzam się właściwie z większością tego co napisałaś, to nie rozumiem czemu to robisz. Przecież obie z Kiarą jesteście na tym forum tyle lat. Ostatnio był spokój jak makiem zasiał. Nagle wychodzi jakieś nieporozumienie, którego podstawą jest niezgadzanie się z głoszonymi przez nią hasłami. A ona przecież nie głosi ich od wcoraj. Pisze z uporem dzień w dzień. To wygląda troszkę tak, jakbyście coś pomiędzy sobą napsociły i nagle wychodzi szydło z worka (czyli co jedna o drugiej naprawdę myśli).
3 - Silver, pytałes Kiarę czy pojedzie na spotkanie z Danem Winterem, choć doskonale wiesz, że ciężko jej się z kimkolwiek konfrontować szczególnie jeśli chodzi o obronę własnego systemu wartości.

A na koniec powiem tyle. Ze współczuciem i rozbawieniem obserwuję sytuację, gdy w tak interesującym temacie wszyscy postanowili rozmawiać z Kiarą tak jakby była jakąś wyrocznią. Niby się ją neguje, ale takie zachowuje bardziej niż negować - gloryfikuje. Nie popieram i nigdy nie popierałam tego, co Kiara mówi. Moim zdaniem to poważny problem, ale dopóki ona sama nie zrozumie, dopóty żaden z nas nie powinien próbować ingerować i pomagać na siłę. Darek ma takie fajne zdanie w podpisie.
"Pozwól sobą być sobą, a innym być innymi" - jej świat i jej zabawki (dopóki krzywdy mi nimi nie wyrządza i moich nie kradnie).


CProsila bym Ci abys wyjasnila publicznie , gdyz publicznie piszez , na jakej popdstawie twierdzisz iz ; ja jestem opetana przez jakies byty?
Osoba opetana , to osoba z ograniczona mozliwoscia wladania swoja psychka. Na jakiej podstawie wysowasz takie diagnozy?

I tu prosba do administratora o spelnienie swojej roli , gdyz jest to wyrazne oskarzenie  mnie o niepelnosprawnosc  psychiczna.

Druga sprawa , na jakiej podstawie twiedzisz iz ciezko mi jest z kimkolwiek sie konfrontowac? Nie znasz mnie , nie mialas nigdy ze mna do czynienia ( poza "5 minut" na forum a mienisz sie wszystkowiedzaca o mnie i jeszcze twierdisz co pzrobic powinnami co bys zrobila na moim miejscu...
 Kobieto zastanow sie co wypisujesz prosze , badz na swoim miejscu a ja na swoim i niech kazda robi co jest jej zdaniem najlepsze dla niej..

Kiara Uśmiech Uśmiech

ps. A jezeli masz tak wielkie pragnienie do oceniania mnie , to zostal juz zalozony temat do tego.
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2010, 15:17:32 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #682 : Maj 08, 2010, 15:27:45 »

Jannet, by pójść dalej w rozważaniach, kim jest Stwórca musimy także rozważyć czy stwórcą tym jest myśliciel PAN. Od lat Kiara wpaja to nam, traktując jako oczywistość. Jednak nie każdy się z tym zgadza i przyszedł czas by w końcu o tym porozmawiać, mimo traktowania tego przez Kiarę niemalże jako zamachu na jej osobę. Jednak w imię tak propagowanego przez nią i myślicieli wolnostojeństwa, mamy prawo, by poddać analizie nasze widzenie stwórcy.  Dlatego każdy pisze jak to widzi lub nie widzi.
Ja i wielu innych nie widzimy w PANU stwórcy. I tyle.
Nikt nie ma tu monopolu na jedyną prawdę. Ja również. Wcześniej przedstawiłam swoją koncepcję, wspaniale do tematu podszedł East. Również inni.
I właściwie, to wątek można uznać za zakończony, bo każdy wyraził swoje zdanie, jeśli są jeszcze tacy, którzy chcą coś napisać w tej kwestii,  nic nie stoi na przeszkodzie.
Dodam, że osobiście nic nie mam do Kiary, nawet ją w jakiś sposób lubię, bo w wielu punktach zgadzamy się. Niestety, wzajemności nie czuję, ale to bez znaczenia.  Uśmiech

Prawdopodobnie nie będę już tu dalej zabierać głosu, bo tak naprawdę jest mi obojętne kim jest lub nie jest Stwórca. I tak tego nie ogarniemy ziemskimi umysłami. Jak również nie chcę pozostawać dłużej w obniżonych wibracjach. Celem moim było jedynie pobudzić innych do myślenia i do nie przyjmowania cudzych prawd za jedyną prawdę, tylko dlatego, że ta jest powtarzana tysiąc i więcej razy. W ten sposób człowiek zatraca umiejętność kontaktu z sobą i wchodzenia poprzez siebie w szerszą świadomość. 
Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam.
Wątek zaś proponuję pozostawić w tym miejscu, chyba, że uznacie inaczej. W sumie, to nie ma znaczenia.

Pozdrawiam Wszystkich i miłego dnia.  Uśmiech

Kiaro, odlatuję już z Twojego ogródka, ptak  Duży uśmiech



« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2010, 15:29:27 wysłane przez ptak » Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #683 : Maj 08, 2010, 15:29:56 »


 Silver, pytałes Kiarę czy pojedzie na spotkanie z Danem Winterem, choć doskonale wiesz, że ciężko jej się z kimkolwiek konfrontować szczególnie jeśli chodzi o obronę własnego systemu wartości.


KIARA już odpisała, że jak będzie mogła to przyjedzie.
Stąd nie wiem po co rozlewasz to mleko.
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #684 : Maj 08, 2010, 15:37:04 »

Prosila bym Ci abys wyjasnila publicznie , gdyz publicznie piszez , na jakej popdstawie twierdzisz iz ; ja jestem opetana przez jakies byty?
Osoba opetana , to osoba z ograniczona mozliwoscia wladania swoja psychka. Na jakiej podstawie wysowasz takie diagnozy?

Za Wikipedią:
Opętanie, nawiedzanie – stan umysłu, w którym indywiduum odczuwa, że znajduje się pod wpływem zewnętrznej, niefizycznej, najczęściej osobowej siły, lub zachowuje się w sposób, który sugeruje taki stan osobom trzecim.

Dowód na twoje opętanie:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=509.0

Nikt nie widzi, nie zna i nie kojarzy twoich znajomków, nikt nie jest w stanie potwierdzić ich fizycznego istnienia.
W momencie, gdy głosisz ich wiedzę jako świętą i własną, utożsamiasz się z czymś, co nie ma odzwierciedlenia w świecie materialnym, nie istnieje i nie istniało fizycznie - jesteś pod wpływem "zewnętrznej, niefizycznej, najczęściej osobowej siły".
I bardzo chciałam uniknąć uzmysławiania ci tego i porównywania twojej postawy do tej opisywanej przez Wikipedię, bo ci to w niczym nie pomoże, a zaszkodzi relacjom na forum co najwyżej, no ale skoro masz czelność posuwać się do:

I tu prosba do administratora o spelnienie swojej roli , gdyz jest to wyrazne oskarzenie  mnie o niepelnosprawnosc  psychiczna.

To przypominam ci, że:
1 - to ty przejawiasz tendencję do wmawiania ludziom, że złe siły nimi władają (jeśli będzie trzeba wyszperam takie ciekawostki, jedna była pisana do mnie, inna chyba do Leszka, jeszcze inna... A znajdą się chętni do przypomnienia).
2 - nie ja oskarżam cię o niepełnosprawność umysłową, sama sobie to zrobiłaś powyższym tematem i nie szukaj winnych nigdzie indziej!
De facto należy wspomnieć, że opętanie to nie choroba umysłowa, a stan umysłu, w którym jesteś pod zewnętrznym (nie własnym) wpływem.

Druga sprawa , na jakiej podstawie twiedzisz iz ciezko mi jest z kimkolwiek sie konfrontowac?

Bo zamiast ustosunkować się do, jak to nazwałaś - "oskarżenia" o opętanie, wnioskujesz do administratora o ukaranie mnie za to, co sama wypisujesz (a powstało 12 stron po 20 postów na każdej najświętszych i najbardziej prawych etycznie przekazów od kiarowych myślicieli).

ps. A jezeli masz tak wielkie pragnienie do oceniania mnie , to zostal juz zalozony temat do tego.

Już mówiłam, że nikt ci nie pomoże oceniając cię. Ale jeśli wszyscy się od ciebie odwrócą i zostaniesz sama z myślicielami, to może w końcu zaczniesz dochodzić do sedna jak po nitce do głębka. Dla ciebie, niestety, najważniejsza jest publika. A nie zdajesz sobie nawet sprawy, że taką samą pożywką jesteś ty sama dla swoich myślicieli.
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2010, 16:27:14 wysłane przez janneth » Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
wiki
Gość
« Odpowiedz #685 : Maj 08, 2010, 16:45:27 »

Pozwólcie, że wtrącę swoje 3 grosze. Czytam czytam i zastanawiam się czy Ci " myśliciele" to w ogóle coś prawdziwego.

Miałam raz do czynienia z nimi za pomocą p Nowalskiej i stwierdzam, że to lipa jakich mało. Absolutnie nic się nie sprawdziło nie wiedzieli nic a ni o sprawie o którą pytaliśmy ani o sytuacji obecnej. Wydaje się że takie byty to wystko widzą.......

 Inna sprawa to książki Nowalskiej mają w sobie jakieś "przesłanie" ( czytałam fragmenty) ale nic nowego w porównaniu z innymi lekturami tego typu.


Pozdrawiam Uśmiech

a stwórcy i tak nie ogarniemy prawdopodobnie naszym rozumem, przynajmniej  mi do tego daleko.....
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #686 : Maj 08, 2010, 17:01:15 »

Skoro Twoim zdaniem spisane przekazy sa dowodem opetania i choroby umyslowej ( bo jezeli cos sie leczy , jest to choroba niewatpliwie) , to jeszcze raz prosze o diagnoze lekarska w mojej sprawie . Inaczej jestes zwyklym pospolitym klamca.
Natomiast zacytowane przekazy  ( ktore ja cytuje i kometuje) pochodza z ksiazek E. Nowalskiej odbierane  i spisane przez nia a nie przezemnie.
I to ma byc dowod mojego opetania przez duchy?
Zyczyla bym kazdemu , kto kontaktuje sie ze swiatem duchowym , utrzymywania tych kontaktow z duchami o takim systemie wartosci jak Mysliciele. wowczas naprawde nie bylo by opetan i manipulacji. a moze zwyczajnie poczytaj chociaz na forum co owe duchy przekazuja ludzkosci.

Jestes pierwsza ( chyba pierwsza osoba) , ktora publicznie oskarzyla jE. Nowalska  o opetanie , coraz lepiej janneth sobie poczynasz.
A druga sprawa wedlug Twojej teorji ludzie , ktorzy spisywali stary Testamet tez byli opetani , wszak odbierali przekazy od Boga i roznych duchow- aniolow , oraz archaniolow , wartosci te staly sie podstawa religji monoteistycznych.
A ci ktorzy je wyznaja to juz miljony opetanych.
Zastanow sie nad swoimi slowami nieco.

Zupelnie normalne iz zglosilam do administacji twoje zachowanie , jest niewlasciwe , a dwa razy bardziej niewlasciwe , gdy zachowuje sie tak moderator.

Nie sadzisz chyba  iz powinnam to zrobic do opiekuna watku , ktorym Ty jestes?

Kiara Uśmiech Uśmiech


ps. Ten sam problem; "Pozwólcie, że wtrącę swoje 3 grosze. Czytam czytam i zastanawiam się czy Ci " myśliciele" to w ogóle coś prawdziwego.

Miałam raz do czynienia z nimi za pomocą p Nowalskiej i stwierdzam, że to lipa jakich mało. Absolutnie nic się nie sprawdziło nie wiedzieli nic a ni o sprawie o którą pytaliśmy ani o sytuacji obecnej. Wydaje się że takie byty to wystko widzą.......

 Inna sprawa to książki Nowalskiej mają w sobie jakieś "przesłanie" ( czytałam fragmenty) ale nic nowego w porównaniu z innymi lekturami tego typu.


Pozdrawiam Uśmiech

a stwórcy i tak nie ogarniemy prawdopodobnie naszym rozumem, przynajmniej  mi do tego daleko....."

E. Nowalska to jeden aspekt , osoba spisujaca przekazy , ktora wcale nie musi zyc zgodnie z ich terscia ,i chociaz twierdzic moze iz mowi cos w imieniu tej grupy Energii wcale byc tak naprawde nie musi tak nadal byc. Co nie zaprzecza faktowi ,  iz kiedys bylo tak na 100%.

Zrozumiec nalezy iz ktos spisujacy cos , odbierajacy cos... jest swojego rodzaju " osoba "sekretarka " czyjas.Naprawde nie musi cale zycie nia byc i stosowac w swoim zyciu tych  wartosci. Moze , ale nie musi. Bywa iz trwa to , kilka , lat lub dluzej , a bywa ze do konca zycia.
Czy E, Nowalska nadal odbiera przekazy od Myslicieli? Ona tak twierdzila do niedawna ( teraz nie wiem czy tak jest nadal), nie mniej jednak weryfikuja jej slowa zdarzenia , o ktorych pisze wiki.One sa miernikiem prawdy  slow E. Nowalskiej
.
Przekazy od Myslicieli , napisane sa bardzo specyficznym , jezykiem , trudno zrozumialym. Maja jednak jeden niezaprzeczalny walor , za kazdym razem gdy sie je czyta  ukazuja inne aspekty tego samego tekstu.
Sa one do czytania kilkukrotnego ( nawet fragmetarycznego) nie do przeczytania jednorazowego.
Nie przecze sa trudne w odbiorze .
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2010, 17:18:09 wysłane przez Kiara » Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #687 : Maj 08, 2010, 17:36:08 »

Skoro Twoim zdaniem spisane przekazy sa dowodem opetania i choroby umyslowej ( bo jezeli cos sie leczy , jest to choroba niewatpliwie)

Dopiero co w temacie "Fenomen duchów sterujących Kiarą" zapewniałaś, że nie masz problemów ze zrozumieniem tekstu (zarzucając to z resztą Ptakowi), a w powyższym fragmencie udowadniasz że albo nie doczytałaś albo wybiórczo zinterpretowałaś.
Opętanie nie jest chorobą psychiczną! Może natomiast do niej prowadzić, ale są to rzadkie przypadki (niektóre formy schizofrenii uznawane są za opętanie). Opętanie jest stanem umysłu, w którym za własne obierasz wartości przekazywane ci bezpośrednio przez byty, które FIZYCZNIE NIE ISTNIEJĄ! I nie mówię tu o E.Nowalskiej (choć wiem, że ją lubisz cytować), a o tobie, bo to nie z nią a z tobą rozmawiam tu i teraz. Odczuwasz różne byty. Kiedyś nawet odczuwałaś takiego, który został wymyślony przez jednego z naszych użytkowników. Nie wyłapałaś, że to może być sfingowany channeling, nie byłaś na tyle ostrożna by to zbadać. Ja nie neguję, że ty coś słyszysz, że się z kimś komunikujesz. Ja nawet jestem tego pewna! Problem polega na tym, że nie próbujesz rozszyfrować prawdziwej tożsamości komunikujących się z tobą bytów i jak to już dzisiaj dociekliwie napisałaś (co prawda w innym temacie, ale opis mi bardzo pasuje):

mnie absolutnie nie przeszkadza iz , ktos jest taki czy taki, ma prawo taki byc i basta.
Ja skupiam sie na tresci i do niej sie odnosze. Czy to az tak trudno zrozumiec?
Kiara Uśmiech Uśmiech

To jest dokładnie to, o czym mówię. Dostajesz przekaz i oceniasz go pod względem - albo jest dobry albo jest zły. Jak jest dobry, to nie ma sensu weryfikować nadawcy. Tak postępujesz na każdym polu. Czy to na forum ("jak mnie ktoś chwali, czyli jego przekaz jest dobry, to nie będę sprawdzała czy faktycznie jest dobrym człowiekiem i czy mamy o czym rozmawiać"), czy to w kontaktach z bytami ("skoro mówią o miłości, to nie ma sensu dociekać kim naprawdę są i czego ode mnie chcą").
Nie ma tu miejsca na analizę. Jest prosta, powiedziałabym z palca wyssana ocena sytuacji, bo nie będąc ostrożną zdajesz się nie dostrzegać, że taki cylinder może mieć podwójne dno.

Po tym krótkim etapie wpadasz na forum, przedstawiasz "innowacyjne i nieskazitelne" wartości ludziom, informując, że "Boga za nogi chwyciłaś". Nie wpadnie ci nawet do głowy, że w większości z nas te wartości siedzą już od dawna i tak naprawdę nikt z nas nie musi być na nie "nawracany". Jeśli ktoś ma odwagę zarzucić ci to zaślepienie - wszczynasz powszechne larum zapominając tak de facto o tej miłości, która przecież jest najwyższą wartością przekazywaną tobie przez myślicieli. I to żeby jeszcze było śmieszniej - bezwarunkowej miłości.
Jesteś zagubiona we własnym ego, w którym pozwolili ci się pluskać twoi myśliciele. Wmówiono ci, że w przeszłości byłaś kimś niesamowicie ważnym, że w teraźniejszości odegrasz kluczową rolę i ty jak marionetka potrząsana sznurkami postępujesz dokładnie tak, jak ktoś tego chce. Nie mów mi więc, że nie jesteś opętana. Jesteś. Ktoś z kim się kontaktujesz przedstawił ci przepiękną wizję sensu twojego życia, jego ważności na tle pozostałych. To sprawia, że zwyczajnie zadzierasz nosa, kłócisz się i wojujesz z każdym, komu twoi myśliciele nie przekazali tego samego proroctwa. Zwabiona wizją swojej doskonałości, zatraciłaś umiejętność trzeźwego myślenia. Zamiast być z nami (zwykłymi ludźmi zadającymi pytania, a nie wiecznie stawiającymi odpowiedzi), jesteś przeciwko. W imię czego?

W imię Stwórcy? To on każe ci nas dzielić na lepszych i gorszych? On każe ci nazywać dzieci indygo i ludzi o nadzwyczajnych zdolnościach biorobotami? Maszynami bez uczuć? On każe ci deptać każdą osobę, która ma odwagę przy takim indywiduum pozostać sobą? Gdzie w tym wszystkim wolna wola i miłość bezwarunkowa?

Wielką pychą wykazałaś się porównując myślicieli (swoich i Nowalskiej) do przedstawianego w Piśmie Św. Boga... Ale to tylko o Tobie źle świadczy.
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2010, 17:51:32 wysłane przez janneth » Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #688 : Maj 08, 2010, 18:12:14 »

Janneth:
„Nie mów mi więc, że nie jesteś opętana.”

Cudowne zachowanie Moderatorki – dajacej przyklad jak powinni zachowywac sie forumowicze

Janneth:
To sprawia, że zwyczajnie zadzierasz nosa, kłócisz się i wojujesz z każdym, komu twoi myśliciele nie przekazali tego samego proroctwa. Zwabiona wizją swojej doskonałości, zatraciłaś umiejętność trzeźwego myślenia.

Czy nie sadzisz , ze to samo tyczy sie rowniez i Ciebie?!
Pelniesz funkcje na tym forum  Moderatora – Natomiast z  zachowania Twojego wynika ze Jestes pierwsza do klotni i obrazania tych, ktorych nie tolerujesz.Wyciaganie wnioskow nie jest Twoja mocna strona.
Chcialabym sie w takim razie zapytac gdzie wolnosc slowa.? Tobie wolno, Ptakowi oraz tym , ktorzy maja podobne poglady do Waszych.Wyglaszacie Swoje wizje i prawdy – natomist Ci, ktorzy maja inne od Waszych sa mieszani z  przyslowiowym blotem.
Chociaz Mnie  nie mow teraz nie nie rozumiem i nie umiem czytac.Zobacz ile jest nienawisci w Twoich slowach.Wstyd Mi za Was – poniewaz to co umiecie  najlepiej  to
krykowac innych – typowe dal Nas.
Latwiej sie widzi cudze pod lasem jak swoje pod nosem.Zastanowcie sie czy te klotnie oraz ponizanie i osadzanie bylo potrzebne?
Niech kazdy wierzy w to co chce – kazdy z Nas ma takie prawo.


zwalczane będą wszelkie przejawy chamstwa i obrażania użytkowników. Posty stanowiące
  naruszenie czyjejś godności będą sukcesywnie usuwane przez moderację. W wypadku wypowiedzi z
  użyciem słów powszechnie uznanych za obraźliwe, autor zostanie ukarany ostrzeżeniem (-1pf).

W/G   Mnie to Ty powinnas lagodzic sytuacje na tym forum a nie jeszcze je rozjuszac.No coz widac , ze Twoja rola jest zupelnie inna.Milego dzionka Wszystkim -Ela
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2010, 18:14:09 wysłane przez Elzbieta » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #689 : Maj 08, 2010, 18:29:58 »

Skoro Twoim zdaniem spisane przekazy sa dowodem opetania i choroby umyslowej ( bo jezeli cos sie leczy , jest to choroba niewatpliwie)

Dopiero co w temacie "Fenomen duchów sterujących Kiarą" zapewniałaś, że nie masz problemów ze zrozumieniem tekstu (zarzucając to z resztą Ptakowi), a w powyższym fragmencie udowadniasz że albo nie doczytałaś albo wybiórczo zinterpretowałaś.
Opętanie nie jest chorobą psychiczną! Może natomiast do niej prowadzić, ale są to rzadkie przypadki (niektóre formy schizofrenii uznawane są za opętanie). Opętanie jest stanem umysłu, w którym za własne obierasz wartości przekazywane ci bezpośrednio przez byty, które FIZYCZNIE NIE ISTNIEJĄ! I nie mówię tu o E.Nowalskiej (choć wiem, że ją lubisz cytować), a o tobie, bo to nie z nią a z tobą rozmawiam tu i teraz. Odczuwasz różne byty. Kiedyś nawet odczuwałaś takiego, który został wymyślony przez jednego z naszych użytkowników. Nie wyłapałaś, że to może być sfingowany channeling, nie byłaś na tyle ostrożna by to zbadać. Ja nie neguję, że ty coś słyszysz, że się z kimś komunikujesz. Ja nawet jestem tego pewna! Problem polega na tym, że nie próbujesz rozszyfrować prawdziwej tożsamości komunikujących się z tobą bytów i jak to już dzisiaj dociekliwie napisałaś (co prawda w innym temacie, ale opis mi bardzo pasuje):

mnie absolutnie nie przeszkadza iz , ktos jest taki czy taki, ma prawo taki byc i basta.
Ja skupiam sie na tresci i do niej sie odnosze. Czy to az tak trudno zrozumiec?
Kiara Uśmiech Uśmiech

To jest dokładnie to, o czym mówię. Dostajesz przekaz i oceniasz go pod względem - albo jest dobry albo jest zły. Jak jest dobry, to nie ma sensu weryfikować nadawcy. Tak postępujesz na każdym polu. Czy to na forum ("jak mnie ktoś chwali, czyli jego przekaz jest dobry, to nie będę sprawdzała czy faktycznie jest dobrym człowiekiem i czy mamy o czym rozmawiać"), czy to w kontaktach z bytami ("skoro mówią o miłości, to nie ma sensu dociekać kim naprawdę są i czego ode mnie chcą").
Nie ma tu miejsca na analizę. Jest prosta, powiedziałabym z palca wyssana ocena sytuacji, bo nie będąc ostrożną zdajesz się nie dostrzegać, że taki cylinder może mieć podwójne dno.

Po tym krótkim etapie wpadasz na forum, przedstawiasz "innowacyjne i nieskazitelne" wartości ludziom, informując, że "Boga za nogi chwyciłaś". Nie wpadnie ci nawet do głowy, że w większości z nas te wartości siedzą już od dawna i tak naprawdę nikt z nas nie musi być na nie "nawracany". Jeśli ktoś ma odwagę zarzucić ci to zaślepienie - wszczynasz powszechne larum zapominając tak de facto o tej miłości, która przecież jest najwyższą wartością przekazywaną tobie przez myślicieli. I to żeby jeszcze było śmieszniej - bezwarunkowej miłości.
Jesteś zagubiona we własnym ego, w którym pozwolili ci się pluskać twoi myśliciele. Wmówiono ci, że w przeszłości byłaś kimś niesamowicie ważnym, że w teraźniejszości odegrasz kluczową rolę i ty jak marionetka potrząsana sznurkami postępujesz dokładnie tak, jak ktoś tego chce. Nie mów mi więc, że nie jesteś opętana. Jesteś. Ktoś z kim się kontaktujesz przedstawił ci przepiękną wizję sensu twojego życia, jego ważności na tle pozostałych. To sprawia, że zwyczajnie zadzierasz nosa, kłócisz się i wojujesz z każdym, komu twoi myśliciele nie przekazali tego samego proroctwa. Zwabiona wizją swojej doskonałości, zatraciłaś umiejętność trzeźwego myślenia. Zamiast być z nami (zwykłymi ludźmi zadającymi pytania, a nie wiecznie stawiającymi odpowiedzi), jesteś przeciwko. W imię czego?

W imię Stwórcy? To on każe ci nas dzielić na lepszych i gorszych? On każe ci nazywać dzieci indygo i ludzi o nadzwyczajnych zdolnościach biorobotami? Maszynami bez uczuć? On każe ci deptać każdą osobę, która ma odwagę przy takim indywiduum pozostać sobą? Gdzie w tym wszystkim wolna wola i miłość bezwarunkowa?

Wielką pychą wykazałaś się porównując myślicieli (swoich i Nowalskiej) do przedstawianego w Piśmie Św. Boga... Ale to tylko o Tobie źle świadczy.


Pokazalas  w tym posciecale swoje oblicze , a moze to jeszcze niecale?

Cytowalas podpis Darka 'ze kazdy ma prawo byc soba...." Twoim zdaniem , kazdy , ale , nie ja? A to , juz nie kazdy moja mila janneth.

Przeczytaj swoje "dzielo" kilkakrotnie , to byc moze , zrozumiesz sens naprawde , tego ,  co napisalas.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2010, 18:32:00 wysłane przez Kiara » Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #690 : Maj 08, 2010, 18:36:06 »

Popieram Cie Elu calym sercem. To dobrze ze sa jeszcze osoby na tym forum ze maja odwage powiedziec
co mysla i stanac w obronie atakowanego. Trzymajcie sie dziewczyny, tu sa nastroje jak na tureckim jarmarku.
Momentami ma sie uczucie ze co niektorych nie przegadasz.
Szkoda Cie Kiaro, nie pozwol sie tak traktowac. Na tym forum jest ogolny brak szacunku do czlowieka.
Przypominam, ze to forum nalezy do wszystkich forumowiczow.

Bardzo smutna Rafaela
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #691 : Maj 08, 2010, 18:36:47 »

 Myślę, że cały problem polega na tym, że zbieramy to co sami dajemy.
Nie chodzi, oto, aby komuś wytykać to i tamto, lecz chodzi tylko o zrozumienie....
Wszyscy zbieramy plony swoich działań.
Tylko najgorsze w tym wszystkim jest, że zamiast przyjrzeć się temu co pokazuje nam świat, często wolimy stanąć za własną barykadą.
KIARA jest pewnym przykładem tego, że zapętliła się we własnych problemach.
Nie powiem, że ja się nie zapętlam, bo też się nie raz zapętlam, odrabiając swoje lekcje.
KIARA sama pisała, że wszystko czego potrzebujemy jest zdeponowane w Nas, to w takim razie po co powoływać się na różne obce źródła.
Dostrzegłem w zasadzie to samo co i Ptak. Że KIARA, o coś walczy?...?
Przynajmniej tak wynika z nomenklatury JEJ słów.
Naprawdę nie mamy o co walczyć ! Do niczego nam nie jest  potrzebna, żadna filzofia, ani obca nauka, a wiedza, którą nie możemy potwierdzić w swoim życiu ma niewielką wartość.
Ponieważ wszystko co potrzebujemu już posiadamy.
A skoro tak to o co właściwie chodzi ?
Dlatego mało rozwinięte dusze, które nie rozumieją jeszcze kim są i jaki jest sens ich egzystencji są zagubione.Więc kupują różną ideologię, a nawet przyjmują od razu cały pakiet i gotowi są za niego zginąć. To daje im poczucie bezpieczeństwa, złudzenie, że żyją według odgórnie ustalonych zasad, często pochodzących od istot, które więcej wiedzą niż oni sami. Ale to tylko sen, z którego kiedyś będą musieli się obudzić. Dokładnie tak samo jak każdy z nas. Bo ''duszy'' nie da się oszukać i nie da się zamydlić jej oczu. Każdy z nas przechodził tą drogę i cały czas przechodzi.

Nie potępiam oczywiście takich ludzi ( bo w imię czego), ani nie uważam ich za gorszych. Bo wszystko co ludzie robią ma niewiele wspólnego z nimi samymi (prawdziwymi), lecz tylko z tym w jaki sposób na dzień dzisiejszy postanowili widzieć  ''świat'' Oni tylko po prostu są  mniej świadomi siebie. Dlatego walczą i spierają się z każdym, kto myśli inaczej, bo znajdują w nim zagrożenie dla trwania iluzji. Trzeba to rozumieć i być świadomym procesu jaki zachodzi, a będzie dobrze.

pozdr. i podajmy sobie wszyscy ręce.... Uśmiech
Pomóżmy sobie, dajmy światu wreszcie odetchnąć.... Uśmiech




« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2010, 19:01:33 wysłane przez Silver » Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #692 : Maj 08, 2010, 18:37:08 »

Witam wszystkich ,
jakby to prosto wytlumaczyc, w duzej mierze sens wypowiedzi Kiary ( czy cytatow Nowalskiej ) i w ogole sens dziedzictwa duchowego ludzkosci nie zostal do tej pory zrozumiany. Za to kolejne "ukrzyzowania" udaja sie nadspodziewanie dobrze. Tak jakby to bylo naczelnym zadaniem kazdego
"normalnie myslacego" forumowicza. No bo przeciez ....(potok cytatow, prawd i zlotych mysli) nie tyle obalajacych jakas teorie co wdeptujacych w ziemie teorie i jej glosiciela. No ale przyjmijmy na chwile, zostaly obnazone i wymiecione wszystkie nieprawdziwe teorie czy przekazy i zostaly te same
zlote. Na razie oczywiscie dotyczy to tylko tego forum. Co wtedy pozostanie?. Jakie to  jedynie sluszne bogactwo duchowe oslodzi serca wszystkich?
Dobrze by bylo sie nieco nad tym zastanowic.
I jeszcze moje zdanie, tylko moje. Jak dla mnie to:
nie poznaliscie ani roli Kiary ani innych na tym forum
nie poznaliscie sensu ich wypowiedzi
otrzymaliscie wiec zaledwie ochlap tej wiedzy, ktora caly czas czeka do przekazania
Przepraszam jesli kogos urazilem.
pozdrawiam
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #693 : Maj 08, 2010, 19:27:43 »

Janneth:
„Nie mów mi więc, że nie jesteś opętana.”

Cudowne zachowanie Moderatorki – dajacej przyklad jak powinni zachowywac sie forumowicze

Elżbieto, poniekąd jesteś tu "nowa", więc rozumiem że niemożliwością dla ciebie jest zapoznanie się z większą ilością materiału na forum, w którym to lwia część została napisana przez Kiarę, której zawzięcie zawsze i wszędzie bronisz.
Zapewne też bladego pojęcia nie masz, że domeną Kiary jest wmawianie ludziom, którzy się z nią nie zgadzają, że są opętani, sterowani i kierowani przez różne złowrogie ludziom byty (czy jak w tym temacie miało to już miejsce w stosunku do osoby Dana Wintera - że jest kierowany przez obce cywilizacje).
Więc...

Chcialabym sie w takim razie zapytac gdzie wolnosc slowa.? Tobie wolno, Ptakowi oraz tym , ktorzy maja podobne poglady do Waszych.

...tym tropem idąc pozwoliłam sobie na to samo wobec niej, co ona nagminnie stosuje wobec innych (mnie również wmawiała, że jestem sterowana przez dziwne siły i nie przesadzajmy - nikt jej za to nie karał). I także umożliwia mi to wolność słowa. Czy uważasz, że Kiara może powiedzieć więcej niż ja?
Z tego też powodu hipokryzją jest jej wniosek do administratora o ukaranie mnie, bo jeśli będzie radykalny i postanowi to zrobić - powinien ukarać nas obie, ale wierzę, że uzna to określenie za używane tu na porządku dziennym (w szczególności przez Kiarę i w odniesieniu do wszystkich prezentujących inny system wartości, inna wiedzę, itd.).

A odnośnie twoich wątpliwości dotyczących mojej funkcji - zgadzając się moderować forum, nie wyraziłam zgody na trzymanie języka za zębami. Nie głoszę tęż bezwartościowych i bez pokrycia peanów na cześć miłości bezwarunkowej, wręcz przeciwnie - na szacunek moim zdaniem trzeba sobie zapracować, a miłością obdaruję w życiu niewielu (przynajmniej docenią jej wyjątkowość).

Pokazalas  w tym posciecale swoje oblicze , a moze to jeszcze niecale?

A skąd tak daleko idące wnioski? Myślisz, że przez forum poznasz "całe moje oblicze"? Nie za dużo byś chciała? Chichot

Cytowalas podpis Darka 'ze kazdy ma prawo byc soba...." Twoim zdaniem , kazdy , ale , nie ja?

To bądź wreszcie sobą! Gdzie jest ta zwyczajna, skromna dziewczyna, którą kiedyś z pewnością byłaś? Czy zanim zaczęłaś mieć kontakty z niewiadomo kim, miałaś tyle konfliktów z ludźmi, ile masz teraz? Nie było przyjemniej i łatwiej, gdy nie czułaś czyjegoś oddechu na plecach, czyjejś obecności i presji, jaką na tobie wywiera by być, by walczyć, by się nie poddawać? Czy twoje życie nie było szczęśliwsze, gdy było twoje?
A wiesz jak było by fajnie, jakbyś przestała z takim uporem stawiać na swoim? Nie zawsze musisz i nie zawsze masz rację. Czasami będzie ją miał i Dan, i Ptak, i East, i Silver, i Leszek... Lubiłaś Leszka przecież. Przypomnij sobie że kiedyś wszystko było inaczej. Że więcej ludzi cię słucha, gdy mówisz a nie krzyczysz. Nawet, jeśli wiedzą że nie masz racji; nawet jeśli się z tobą nie zgadzają, to przyciągasz ich do siebie swoją osobowością. Zaś ty, w momencie gdy zaczęłaś walczyć w obronie nie swoich wartości, straciłaś swoją osobowość.
Jeśli jest jakiś Stwórca (w którego mnie akurat ciężko uwierzyć po dziś dzień), to nie taką cię stworzył. Przypomnij sobie tamtą Kiarę...

pozdr. i podajmy sobie wszyscy ręce.... Uśmiech
Pomóżmy sobie, dajmy światu wreszcie odetchnąć.... Uśmiech

Wiesz co, Silver... Masz rację. Na dzień dzisiejszy mój upór się wyczerpał. A może po prostu dostrzegłam bezsens działania, którego się podjęłam. Dam odetchnąć. Sobie, Kiarze i dziewczynom. Gadajta se sami Chichot

Jeden uczula na błędy drugiego -
tym samym jesteś, jeśli krytykujesz za to jego!

A Koliberkowe dwa wersy podobają mi się nadzwyczajnie.

Powiedzcie mi jeszcze, nie przenieść tego do http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5111.0 ?
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2010, 19:31:13 wysłane przez janneth » Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
ptak
Gość
« Odpowiedz #694 : Maj 08, 2010, 21:00:30 »

To jeszcze raz ja, niestety muszę to powiedzieć. Czuję się okropnie… mimo, że umysł dowodzi swoich racji, dusza płacze. Źle się stało, nie powinna była zaistnieć taka sytuacja. Skąd to i dlaczego, nie wiem. Przykro mi, że tak postąpiłam, pozostaje tylko prosić o wybaczenie. Kiaro przepraszam, masz rację ptak znów miał fazę, cokolwiek to znaczy. Anioły też czasami upadają… choć to nie usprawiedliwia… muszę jeszcze uporać się z wybaczeniem sobie…
ptak 
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #695 : Maj 08, 2010, 21:04:14 »

"Gadajta se sami Chichot"

Jaki poziom reprezentujesz, zastanow sie kobieto. Szkoda slow. Do ciebie i tak nic nie dociera.
Nawet nie wiesz jak jestes zalosna. Smutne to , ale najprawdziwsze z tego wszystkiego.

Ps. Musze przyznac ze bardzo mnie dzisiaj zaskoczylas Ptaszku, jednak jestem teraz dumna z Ciebie-
to prawda anioly dzialaja. Milo to z Twojej strony, mamy wszyscy prawo do naszych przekonan.Dziekuje,
sa jednak na tym forum ludzie z klasa. Rafaela.
Ptaku.
Ja tez chce Cie przeprosic, ze w pewnym momecie nie posluchalam Ciebie, moze dzisiaj mielibysmy inna sytuacje. Rafaela
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2010, 21:33:54 wysłane przez Rafaela » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #696 : Maj 08, 2010, 21:33:29 »

To jeszcze raz ja, niestety muszę to powiedzieć. Czuję się okropnie… mimo, że umysł dowodzi swoich racji, dusza płacze. Źle się stało, nie powinna była zaistnieć taka sytuacja. Skąd to i dlaczego, nie wiem. Przykro mi, że tak postąpiłam, pozostaje tylko prosić o wybaczenie. Kiaro przepraszam, masz rację ptak znów miał fazę, cokolwiek to znaczy. Anioły też czasami upadają… choć to nie usprawiedliwia… muszę jeszcze uporać się z wybaczeniem sobie…
ptak 


Ptaku , nie musze Ci niczego wybaczac , bo Ty mnie nie obrazilas niczym. Odnioslam sie do teksytow , nie do Twojej osoby. Jest idetyczna jak moja , znam te wartosci ,nie mozesz  mnie wiec  obrazic .
Ty potraktuj to zdarznie jako konfrontacje z czyms , co udalo Ci sie skorygowac szybko. Ciesz sie ze szybko i , ze nie stracilas duzo energii na zaplatanie sie. Zycie to sztuka dokonywania wyborow i robienia ciaglych korekt. To wszystko.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2010, 21:56:15 wysłane przez Kiara » Zapisane
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #697 : Maj 08, 2010, 21:43:35 »

Janneth:

Elżbieto, poniekąd jesteś tu "nowa", więc rozumiem że niemożliwością dla ciebie jest zapoznanie się z większą ilością materiału na forum, w którym to lwia część została napisana przez Kiarę, której zawzięcie zawsze i wszędzie bronisz.

Dlaczego tak uwazasz?
Dlaczego  „nowa”?
Piszesz , ze lwia czesc zostala napisana przez Kiare – chyle glowe przed Kiara.Zawsze wydawalo Mi sie , ze  w takim celu jestesmy na forach.
Nastepnie piszesz , ze zawziecie Jej ( Kiara) bronie.
Dokladnie z tego samego powodu , dla ktorego Ty na przyklad bronisz Dana Wintera.

Janneth:
Zapewne też bladego pojęcia nie masz, że domeną Kiary jest wmawianie ludziom, którzy się z nią nie zgadzają, że są opętani, sterowani i kierowani przez różne złowrogie ludziom byty (czy jak w tym temacie miało to już miejsce w stosunku do osoby Dana Wintera - że jest kierowany przez obce cywilizacje).
Więc...

Czy Ty naprawde nie zauwazasz , ze to cale zamieszanie jest Twoja robota?
Ptak sie zreflektowala , przeprosila – w moich oczach jest Duza – a Ty?
Czy chociaz raz potrafisz przyznac sie do swojego bledu?
Ty masz swoje preferecje a Ja mam swoje.Ty masz prawo do swoich a Ja do moich.
Dla Ciebie Dan Winter jest liderem a dla Mnie Kiara.

Janneth:
.tym tropem idąc pozwoliłam sobie na to samo wobec niej, co ona nagminnie stosuje wobec innych (mnie również wmawiała, że jestem sterowana przez dziwne siły i nie przesadzajmy - nikt jej za to nie karał). I także umożliwia mi to wolność słowa. Czy uważasz, że Kiara może powiedzieć więcej niż ja?

‘Czy w takim razie wracasz do historii?
Alez to juz bylo.
Natomiast odnosnie tego czy wydaje mi sie , ze Kiara moze powiedziec wiecej niz Ty?
Zastanow sie gdzie jest Twoje Ego?
To ty masz problem, poniewaz chcialabys byc Najwazniejsza – ale nie bardzo Ci to wychodzi.I bardzo poprosze nie odwracaj kota ogonem.

Janneth:
Z tego też powodu hipokryzją jest jej wniosek do administratora o ukaranie mnie, bo jeśli będzie radykalny i postanowi to zrobić - powinien ukarać nas obie, ale wierzę, że uzna to określenie za używane tu na porządku dziennym (w szczególności przez Kiarę i w odniesieniu do wszystkich prezentujących inny system wartości, inna wiedzę, itd.).

A teraz nawet na forum ogolnym podpowiedasz Administratorowi co powinien zrobic?
To Ty zaczelas ta awanture.Szkoda, ze tylko umiesz mowic innym o tym co byc powinno , natomiast sama nie umiesz sie do tego dostosowac.

Janneth:
A odnośnie twoich wątpliwości dotyczących mojej funkcji - zgadzając się moderować forum, nie wyraziłam zgody na trzymanie języka za zębami. Nie głoszę tęż bezwartościowych i bez pokrycia peanów na cześć miłości bezwarunkowej, wręcz przeciwnie - na szacunek moim zdaniem trzeba sobie zapracować, a miłością obdaruję w życiu niewielu (przynajmniej docenią jej wyjątkowość).

Jezeli sobie dobrze przypominam  - nic nie pisalam do Ciebie odnosnie trzymania  „ jezyka za zebami”
Twoja sprawa sa Twoje wierzenia – nie moj to interes.
Nie pisz na temat szacunku poniewaz nie znasz znaczenia tego slowa w takim razie.
Czy zostajac Moderatorka zobowiazalas sie do tego,ze bedziesz dolowala, dokuczala i ponizala forumowiczow?
Mysle,ze nie tak jest tu Twoja rola.
Milego dzionka - Ela
Zapisane
komandos040
Gość
« Odpowiedz #698 : Maj 08, 2010, 22:36:15 »

Dobrze prawisz Elżbieta.Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2010, 22:40:19 wysłane przez komandos040 » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #699 : Maj 09, 2010, 08:37:08 »

Czego może chcieć stwórca?
Żebym lepiej wyrażał siebie?
To dlatego wysyła na mnie różnej maści podłych prowokatorów?
To dlatego pozwala wyśmiewać się z moich idei analfabetom moralnym, których etyka dotyczy tylko wówczas kiedy broni ich interesów. Jak mam się zachować, kiedy widzę jawną niesprawiedliwość?...


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
Strony: 1 ... 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 [28] 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 ... 78 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 5.014 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

siri-ya-ny watahanowiu ganghg everyone black-for