Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 25, 2024, 14:08:02


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 ... 35 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: wątek offtopowy  (Przeczytany 296471 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
memphis
Gość
« Odpowiedz #75 : Sierpień 27, 2009, 17:50:33 »

Przeszlosc i przyszlosc tektoniczna ziemi....
http://www.metacafe.com/watch/yt-bubUYPc0KRQ/science_change_of_earths_tectonic_plate_in_650_million_years/
Podrawiam
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #76 : Wrzesień 04, 2009, 17:56:52 »

..to kobieta Mrugnięcie
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #77 : Wrzesień 04, 2009, 17:59:50 »

Czyli co, pamiętniki tworzy?   Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #78 : Wrzesień 04, 2009, 18:15:41 »

Darek, a Ty kogo szpiegowałeś? Bo co sam robiłeś na forum to wiedziałeś zapewne i bez aktualnych statystyk aktywności... ;]
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #79 : Wrzesień 04, 2009, 18:18:28 »

Dariuszu, Holandia się z tego nie wycofa i chwała im za to. Oni już dawno dowiedzieli się, jakie korzyści płyną z legalizacji tego nakotyku. Mniej karanych obywateli, mniej pracy dla organów ścigania, porządek na ulicach (nie można palić publicznie, podobnie jak u nas z alkoholem), kontrola nad tym obszarem rynku, a do tego wszystkiego więcej pieniędzy w budżecie państwa.

mylisz się
wg ostatnich badań coraz więcej ludzi chce zdelegalizować marihuanę

a kofiszopy bankrutują - więcej się ich zamyka niż otwiera

ludzie mają dość widoku upalonych, hałaśliwych i niekiedy agresywnych ludzi w miastach i nie tylko
wcale im się nie dziwię
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #80 : Wrzesień 04, 2009, 18:20:51 »

..nie, namacalne dowody? Mrugnięcie))
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #81 : Wrzesień 08, 2009, 19:29:23 »

Teraz dopiero będą mieli raj czytacze, zwłaszca ci znający angielski (jak należy się domyślać):

Przełom: Google "wrzuca" książki do sieci
2009-09-08, ostatnia aktualizacja 2009-09-08 08:41



Google Book Search, tak nazywa się nowy projekt zakładający skanowanie i umieszczanie w sieci książek na niespotykaną dotąd skalę. - Czy oznacza to koniec tradycyjnej książki - zastanawia się "Gazeta Wyborcza".
...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7012641,Przelom__Google__wrzuca__ksiazki_do_sieci.html
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #82 : Wrzesień 08, 2009, 23:09:43 »

Dariuszu, Holandia się z tego nie wycofa i chwała im za to. Oni już dawno dowiedzieli się, jakie korzyści płyną z legalizacji tego nakotyku. Mniej karanych obywateli, mniej pracy dla organów ścigania, porządek na ulicach (nie można palić publicznie, podobnie jak u nas z alkoholem), kontrola nad tym obszarem rynku, a do tego wszystkiego więcej pieniędzy w budżecie państwa.

mylisz się
wg ostatnich badań coraz więcej ludzi chce zdelegalizować marihuanę

a kofiszopy bankrutują - więcej się ich zamyka niż otwiera

ludzie mają dość widoku upalonych, hałaśliwych i niekiedy agresywnych ludzi w miastach i nie tylko
wcale im się nie dziwię
Mają rację - niech MJ pozostanie nielegalna , ale niech nie każą za posiadanie i używanie.
Ludzie zwykle mają dość inności nawet , gdy nie jest to inność agresywna i w tym jest problem. Zapominają przy tym sami jak to szumieli za młodu, jakie imprezy i jazdy alkoholowe się robiło. No cóż. Na alkohol przyzwolenie daje samo Państwo, więc nikt nie protestuje. Za to można się odegrać na upalonym szczylu. A co !
Nielegalność zioła to gwarancja dla jego nieskrępowanej produkcji, uważam. Konopie indyjskie mogą rosnąć wszędzie jako chwast. Szlachetniejsze odmiany na własny użytek można hodować na balkonie lub nawet w piwnicy pod sztucznym oświetleniem. Taka jest prawda . To żadna sztuka i żaden problem bo zakup nasion tej rośliny  nie jest nielegalny. Można sprawdzić w sieci.
Osobiście uważam, że nielegalność Marihuany jest spowodowana właśnie łatwością jej hodowli. Państwo po prostu musi wszystko kontrolować. Każda niemal sfera ludzkiej aktywności jest jakoś obwarowana zakazami, nakazami, koncesjami, pozwoleniami i ...........  podatkami.
Absurdy dopiero widać w takich sprawach jak na przykład sex. Jak tu opodatkować prostytutki nie pakując się do alkowy nie-małżeńskiej hahaha.

Na szczęście nie wszystko jest zalegalizowane, czytaj - nie na wszystkim łapę kładzie Państwo.

Mam nadzieję doczekać takich czasów, żeby każdy człowiek miał dostęp do nieograniczonych zasobów energii elektrycznej dostępnej wokół niego. Myślę , że Państwo to od razu zdelegalizuje, ale nie będzie w stanie nad tym zapanować hahaha.

Nie legalizować, ale nie karać - oto moje motto.
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #83 : Wrzesień 10, 2009, 21:04:17 »

Nie legalizować, ale nie karać - oto moje motto.

Tak, był ostatnio u nas pomysł, by wprowadzić depenalizację wobec osób posiadających niewielkie ilości tego narkotyku.
Ale ta ustawa była jakoś dziwacznie ułożona. Niby miała być depenalizacja, ale pod warunkiem Uśmiech
Którym miało być podanie przez zatrzymanego danych dealera. Więc było to coś na zasadzie: "Puścimy Cię, jak wsypiesz tego, kto Ci sprzedał". Nie wiem co się stało dalej z tym pomysłem, może Wy wiecie.
Wydaje mi się, że nie załatwiło by to u nas problemu. Dopóki konopie są nielegalne, łapę trzyma na nich mafia, to ona je rozprowadza, sprowadza, uprawia etc. To ona też zbiera zyski (które mogły by iść do Skarbu Państwa w odwrotnych okolicznościach). Zakładając sytuację, że jakiś człowiek jest zatrzymany przez policję, która znajduje u niego narkotyki, on w zasadzie już nie ma wyboru. Grozi mu albo wyrok w zawieszeniu albo narażenie się swojemu dostawcy i jego kumplom. Jeśli wybierze wyrok w zawieszeniu, kary nie uniknie, ale i przy odrobinie szczęścia odsiadki nie będzie. Jeśli wybierze wsypanie dealera kosztem wywinięcia się od odpowiedzialności karnej, może mieć poważne problemy z jego ekipą, a w takich wypadkach policja już nie reaguje tak szybko jak potrafi to robić w celu rewizji osobistych.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Mobius
Gość
« Odpowiedz #84 : Wrzesień 10, 2009, 22:03:33 »

Zginął przygnieciony ołtarzem, gdy dziękował za ocalenie

45-letni pobożny katolik z Wiednia, który przyszedł do kościoła świętego Józefa w Weinhaus, żeby pomodlić się po tym, jak udało mu się uwolnić z zaciętej windy, zginął pod ciężarem kamiennego - ważącego 390 kilo - ołtarza.

Mężczyzna wystraszył się, kiedy został uwięziony w windzie, ale po odmówieniu modlitwy udało mu się ją uruchomić. Właśnie dlatego postanowił udać się do kościoła.

Jak twierdzi policja prawdopodobnie objął kamienną kolumnę zabytkowego ołtarza, przez co doprowadził do zachwiania jego równowagi. Ołtarz przewrócił się, przygniatając mężczyznę.
Ciało Gunthera Linka zostało znalezione następnego dnia po zgłoszeniu jego zaginięcia przez parafian, którzy przyszli na mszę.

źródło- http://wiadomosci.wp.pl/kat,32794,title,Zginal-przygnieciony-oltarzem-gdy-dziekowal-za-ocalenie,wid,11481565,wiadomosc.html
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #85 : Wrzesień 10, 2009, 22:06:42 »

Oszukać przeznaczenie Chichot
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
east
Gość
« Odpowiedz #86 : Wrzesień 13, 2009, 00:00:07 »

Nie wiemy jakimi słowami gościu się modlił w tej windzie, ale myślę, że modlił się o to, aby go Bóg uwolnił.

No i go uwolnił, tylko że nieco później, ale za to na zawsze (albo do następnego wcielenia -zależy w co wierzył )
Mówisz i masz. Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2009, 00:01:16 wysłane przez east » Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #87 : Wrzesień 15, 2009, 13:05:04 »

To przykre, że umarł. East, myślę, że Bóg jest na tyle inteligentny, żeby zrozumieć o jakie uwolnienie chodziło temu człowiekowi, no ale pewnie Ty wiesz najlepiej Mrugnięcie
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #88 : Wrzesień 15, 2009, 18:42:14 »

Najlepiej, to wiedział ten "Gość", to jego dusza podjęła, taką, a nie inną decyzję.


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #89 : Wrzesień 15, 2009, 19:27:32 »

To przykre, że umarł.
Przykre ?
Wybacz, ale nie wiem o co Ci chodzi dokładnie. Ludzie umierają, bo taka jest kolej rzeczy. Jedni wcześniej, inni później. Z różnych przyczyn. Możemy dyskutować o sposobie w jaki się to stało - może być to przykry sposób - ale jak może przykrym być sam fakt śmierci ? Trzeba byłoby zapytać tego "gościa", aby się dowiedzieć, czy jest mu przykro.
Jego rodzinie mogłoby być przykro, chociaż to może zbyt łagodne określenie.
Piszę to w swoim imieniu. Jak do tej pory nie odczułem przykrości z powodu śmierci bliskich. Zanim umarli było mi przykro, że cierpieli z powodu chorób. Współczułem im trudów i boleści za życia.
Natomiast kiedy już odeszli ... może jestem jakiś dziwny, ale uważam, że tam, dokąd poszli na pewno jest im teraz lepiej, a już na pewno lżej. Cieszę się, że znaleźli spokój.
To życie bywa przykre. Ludzie bezdomni cierpią chłód i głód - z ich powodu powinno nam być przykro, że jest im ciężko.
Czasami myślę sobie, że umarłym jest przykro z tego powodu ,że żywi cierpią i rozpaczają po umarłych.
Możliwe też, że współczują żyjącym związania z materią i czasami bolesnych doświadczeń. Współczują nam, że wciąż się gdzieś spieszymy, że czas nam ucieka, a my się starzejemy. Albo raczej tego , że przywiązujemy taką wielką wagę do czasu i pośpiechu. Jakże inaczej musi to wyglądać "z tamtej strony".
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #90 : Wrzesień 15, 2009, 19:57:53 »

East, napisałem, że jest to przykre, ponieważ wydaje mi się, że ten człowiek chciał dalej żyć na tym świecie i nie przyszedł do domu Bożego w celu odejśćia z tego świata, ale w celu podziękowania za uwolnienie z windy. Jeśli chciał dalej żyć a umarł to jest to przykre.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 15, 2009, 19:58:37 wysłane przez Symeon » Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #91 : Wrzesień 15, 2009, 20:03:55 »

Symeonie, East ma inne zdanie tylko dlatego, że widzi same niedoskonałości tego życia, wychwala natomiast to, którego nie zna. Z jego punktu widzenia ten "gościu" trafił więc w lepsze niż to miejsce i cieszyć się powinien, że już nie jest uwiązany z materią. Mnie tam wygodnie w moim materialnym ciele, z materialnym partnerem (nie będę już opowiadała jakie korzyści z tego mamy), przede wszystkim nie spieszy mi się z tego świata uciekać.
Tamtemu pewnie też się nie spieszyło, skoro modlić się szedł za ocalenie życia. Tak, dla mnie to też jest przykre.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
east
Gość
« Odpowiedz #92 : Wrzesień 15, 2009, 21:56:33 »

Symeonie, East ma inne zdanie tylko dlatego, że widzi same niedoskonałości tego życia, wychwala natomiast to, którego nie zna.
Widzę same niedoskonałości życia ? Czyli, że według Ciebie nie dostrzegam żadnych jasnych stron życia. Pomyślałby kto, że znamy się od dłuższego czasu, gdyż tylko wówczas mogłabyś mnie spróbować  oceniać .
Czy nie potrafisz myśleć w sposób mniej czarno-biały o ludziach ?
Uważam, że przykro jest nam z powodu czyjegoś odejścia, bo sami obawiamy się tego, co nieznane. To zresztą naturalne, gdy postrzega się śmierć jako kres wszystkiego. Przykro jest stracić ciało, które od tak dawna z nami jest. W  ogóle przykro jest cokolwiek tracić.
I można by na tym poprzestać.
Jednak wyrastamy ze starych ubrań, ze starych zabawek, z niektórych fascynacji i przyzwyczajeń. Spróbujcie potraktować siebie jako dusze, które wyrastają ze zniszczonego , starzejącego się ciała.
Spróbujcie z takiej perspektywy na to spojrzeć:
W końcu trzeba porzucić tą ulubioną koszulę w kratę , którą się cieszyłem przez tyle lat , która sprawiała mi tyle radości, mimo tego, że tyle razy była cerowana. Niestety nagle i nieodwołalnie się podarła na strzępy w wyniku niespodziewanego zdarzenia, którego nie dało się przewidzieć. Trudno, trzeba postarać się o nową koszulę ..

Jak wiele samych niedoskonałości dostrzeżesz Janneth w takim myśleniu  ?
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #93 : Wrzesień 15, 2009, 22:29:11 »

East, wiem, że kiedyś umrę, jako katolik wierzę, że po śmierci moja dusza będzie jeszcze żyła, ale nie uznaje śmierci tego 45-letniego człowieka za coś normalnego. Przykro mi, że zmarł, bo pewnie chciał jeszcze żyć, miał pewnie jakąś rodzinę, którą zapewne utrzymywał, wielu ludzi się napewno do niego przywiązalo na tyle, że jego śmierć była dla nich pewnym szokiem. Prawdę mówiąc, bardzo zdziwiłem się kiedy zadałeś pytanie dlaczego to jest przykre. Dla jego rodziny napewno było to bardzo przykre. Na ten temat chyba nie trzeba sie za dużo rozpisywać, wydawało mi się, ze jest to dla wszystkich jasne jak Słońce, ale jak widać, nie dla wszystkich. Zawsze śmierć kogoś bliskiego, będzie dla rodziny wielkim przeżyciem i czymś nad czym nie przechodzi się do porządku dziennego, bo śmierć to nieodwracalna strata bliskiej osoby. Dusza bedzie jeszcze żyła, ale co z tego, skoro opuściła już ciało tej osoby.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #94 : Wrzesień 16, 2009, 00:09:55 »

(..) Przykro mi, że zmarł, bo pewnie chciał jeszcze żyć, miał pewnie jakąś rodzinę, którą zapewne utrzymywał, wielu ludzi się napewno do niego przywiązalo na tyle, że jego śmierć była dla nich pewnym szokiem. Prawdę mówiąc, bardzo zdziwiłem się kiedy zadałeś pytanie dlaczego to jest przykre. Dla jego rodziny napewno było to bardzo przykre. (..)
No i właśnie o to chodzi. Przykre jest to dla rodziny , dla ludzi, którzy człowieka znali, dla tych , którzy uważają "bo pewnie chciał jeszcze żyć .. "
Wszyscy mają swoje powody dla których takie wydarzenie odbierają jako przykre.
SWOJE POWODY ,czyli adekwatne do własnej sytuacji.
Utraciłem koszulę w kratkę, więc wszyscy inni szczęśliwi posiadacze koszul w kratę będą mi z tego powodu współczuć i będzie im przykro , że straciłem swoją koszulę, ale  będą mi życzyć nowej , mocnej i pięknej koszuli w kratę.
Ja wierzę w reinkarnację, w wędrówkę dusz i w to, że wszyscy jesteśmy połączeni ze sobą za sprawą Pełni ( najwyższej świadomości ). Dlatego nie odbieram śmierci w kategorii nieodwracalnej straty.
W ten czy inny sposób każdy z nas zrzuci kiedyś swoje wierzchnie okrycie, swoją " cielesną koszulę ". Równie prawdopodobne jest to, że stanie się to w taki sposób jak stało się temu człowiekowi.
Dlatego staram się żyć tutaj dobrze każdego dnia, bo jutro mogę powitać w innym wymiarze Mrugnięcie
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #95 : Wrzesień 16, 2009, 00:35:43 »

Ja napisałem, że to przykre z bardzo prostego powodu - bo mu współczuję. Pewnie chciał jeszcze trochę zostać w tym materialnym ciele, w tej "koszuli w kratke" jak napisałeś, inni też cieszyli się kiedy widzieli go w tej "koszuli" i z jej utratą trudno będzie się im pogodzić, bo ludzie są materialistami.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #96 : Wrzesień 16, 2009, 10:43:46 »

East, sytuacja jednoznacznie wskazuje, że ten człowiek chciał żyć. Ty natomiast twierdzisz, że tego chcieli wszyscy inni, a on powinien się cieszyć...
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #97 : Wrzesień 16, 2009, 13:04:04 »

Widzę same niedoskonałości życia ? Czyli, że według Ciebie nie dostrzegam żadnych jasnych stron życia. Pomyślałby kto, że znamy się od dłuższego czasu, gdyż tylko wówczas mogłabyś mnie spróbować  oceniać .
Czy nie potrafisz myśleć w sposób mniej czarno-biały o ludziach ?

East, ależ ja nie muszę znać Cię osobiście, by wyciągnąć wnioski z poprzedniego Twojego posta, w którym napisałeś:

Natomiast kiedy już odeszli ... może jestem jakiś dziwny, ale uważam, że tam, dokąd poszli na pewno jest im teraz lepiej, a już na pewno lżej. Cieszę się, że znaleźli spokój.
To życie bywa przykre.

Oczywiście, że spotyka nas w życiu wiele cierpień, choroby by nas nie dotykały, gdybyśmy nie byli materialni. Bólu byśmy nie czuli. Mądre przysłowie mówi, że dopóki coś Cię boli, to znaczy że nadal żyjesz. Ból jest nierozerwalną częścią naszego życia, towarzyszy nam od urodzin aż do śmierci. Czasem rodzina po śmierci bliskiej osoby odczuwa ulgę i wytchnienie, gdyż wie, że śmierć położyła kres cierpieniom. Ale czy ta ulga kładzie kres cierpieniu rodziny? Czy wystarczy sobie uzmysłowić, że ktoś już nie cierpi, więc i ja nie będę cierpieć dlatego, że zmarł? Życie jest piękne, niepowtarzalne, po nocy wstaje nowy dzień, po burzy wychodzi słońce, a po bólu przychodzi ulga. Czy widziałbyś życie równie pięknym, gdybyś cierpienia nie zaznał? Czy piękno i spokój, jakie by wokół Ciebie panowały równie atrakcyjne by były, gdyby trwały w nieskończoność? Śmierć kładzie kres wszystkiemu, a jeśli istnieje życie po życiu, to okropnym marnotrawstwem czasu jest wiecznie być szczęśliwym.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #98 : Wrzesień 16, 2009, 13:30:52 »

Cytuj
Chwilę później czuję na swoim barku jakieś dziwne małe dłonie jak by małego dziecka proszacego mnie na ucho abym się obudził.Ja z począdku to ignorowałem,lecz głos powtórzył ponownie szamotając mnie za rekaw "obudź się".Zerwałem się momentalnie na nogi jak porażony prądem szybko kierując się w strone dzrzwi jak oszlały by zobaczyć czy przypadkiem któraś z wychowawczyń nie zrobiła sobie nieco spóźnionego obchodu wieczornego a była godzina 01:30.Niestety nikogo nie zauważułem,lecz winda przeznaczona dla osób niepełnosprawnych, która znajdowała się na przeciwko mnie w pewnej chwili się zamknęła sama i nie pojechała w żadna stronę jedynie co usłyszałem to donośny i cichy lament,który dobiegał z szybu owej windy.Po moich plecach przebiegł dreszcz strachu więc w trybie ekspresowym wóciłem do swojego pokoju.Jednak to nie był koniec tego dziwnego fenomenu
..to stąd:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=63.msg1054#msg1054

..a to stamdąd:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=272.msg15797#msg15797
Cytuj
Wszystkie procesy zachodza w srodku windy jakby nie było grawitacji.

..a to
Cytuj
właśnie przed chwilą na Słońcu nastąpił potężny wybuch, którego skutki trudno przewidzieć. Po paru godzinach zaczyna brakować prądu. Stają pociągi, tramwaje, metro, unieruchomione zostają lotniska i dworce kolejowe. Brak sygnalizacji świetlnej powoduje gigantyczne korki na ulicach miast. Nie działają windy
..stąd:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3344.msg38643#msg38643
Cytuj
(..)ona odpowiedziała, że nie ma, bo ich u siebie nie widziała. Po tej rozmowie weszli do windy, okazało się, że sąsiadka ma slaby wzrok i poprosiła tego człowieka o naciśnięcie guzika z cyfrą jej piętra, gdyż sama nie była w stanie dojrzeć napisów.
..a to stąd:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=827.msg39237#msg39237

Cytuj
przez 24 godziny czułem się jak pasażer oszalałej windy kursującej w Mariottcie. Raz z czubka fali widziałem całkiem dobrze cały pokład mijającego nas  kutra rybackiego, a za chwilę z doliny widziałem już tylko wielką górę wody usiłującą zwalić się człowiekowi na łeb.
..stąd: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2018.msg25268#msg25268

..Enjoy!  Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2009, 23:34:15 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #99 : Wrzesień 16, 2009, 14:26:18 »

Na "bycie szczęśliwym" pozwalają sobie najczęściej wysoko uduchowione jednostki, które ukazują taką możliwość poprzez praktyki...
Ale te jednostki przedostały się wcześniej (dzięki wielokrotnej reinkarnacji)poprzez materialistyczny obraz życia. Wygodnie jest będąc skałą, oglądać zmagania ciągle spienionej wody...


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2009, 13:31:15 wysłane przez Thotal » Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 ... 35 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.128 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ganghg black-for watahanowiu masterjayz-games funnybunny