Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 24, 2024, 16:19:44


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 [7] 8 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: MYŚLI - moje?  (Przeczytany 78005 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #150 : Maj 19, 2012, 13:12:17 »

Przebisniegu polecam Tobie tzw. diete rozdzielna. Zwracaj uwage na weglowodany w pokarmie (sa to jednostki chlebowe BE) 12g weglowodanow = 1 BE //na opakowaniach produktow zywnosciowych masz informacje// odpowiada to mniej wiecej jednej lyzeczce cukru. Staraj sie przez caly dzien kontrolowac ilosc wlasnie tego w pokarmach, np. potrawy maczne to katastrofa. Maka ma bardzo duzo BE, ale warzywa, twarozek, mieso mozesz jesc ile wlezie i nic nie zaszkodzi, gorzej z piwkiem.
Dobrze, ze zapisales sie na plywalnie, choc ja polecilabym Tobie rower.
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #151 : Maj 19, 2012, 16:38:30 »

Ok podaje się jeden warunek dieta, która dopuszcza piwo (4 dziennie)
Tylko, że zaraz usłyszymy grzmot dzwonu.
Znaczy szacowny Darek nas zruga za odejście od tematu Duży uśmiech
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #152 : Maj 19, 2012, 19:34:21 »

Darek spi, tak, jak w programie ma.Uśmiech
Darek nie ma "personality"... dlatego wciaz pyta.
Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #153 : Maj 19, 2012, 19:54:05 »

Problemem nie jest to piwo, tylko to,co łącznie z piwem zakuszajem Mrugnięcie
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #154 : Maj 20, 2012, 08:53:15 »

Piwko samo w sobie to obfity pokarm, niestety.
Tak samo jak soki owocowe. Najlepiej pic wode zrodlana.
Ale taka otylosc, o ktorej wspomina Przebisnieg wskazuje na obciazenie genetyczne.
Co do postu powyzszego o zamykaniu "ducha" w butelce, to rzecz jasna. Na moim watku o bajkach, basniach i legendach jako pierwsza przytoczylam o cudownej lampie Alladyna, i o dzini, ktory mieszkal w srodku.
To nie sa bajki, metoda skuteczna.
Jest watek Darka o Orgonie, dziala orgonowe wlasnie wykorzystuje te specyfike przestrzeni.
Bo to wszystko co nas otacza to wlasnie swiat dzinow, wrozek, zjaw, duchow, i innych istot.
Egzystuja dalej obok nas, w nas, tak jak i my egzystujemy w tej formie odbieranej przez reszte otoczenia, nie kazdy wie, ze juz od dawna po prostu nie zyje.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #155 : Maj 20, 2012, 22:17:31 »

@Fair Lady
Cytuj
Co do postu powyzszego o zamykaniu "ducha" w butelce, to rzecz jasna. Na moim watku o bajkach, basniach i legendach jako pierwsza przytoczylam o cudownej lampie Alladyna, i o dzini, ktory mieszkal w srodku.
To nie sa bajki, metoda skuteczna.
To nie są bajki, ale zupełnie nie chodzi o fizyczne zamykanie dźina w butelce (czy też lampie). Dżin symbolizuje potęgę energii do której człowiek ma dostęp. Mamy możliwość uwolnienia bezosobowej potęgi drzemiącej w nas, dostęp do każdej możliwości.

 Czy to się dzieje poprzez pocieranie lampy ? Raczej wątpliwe. Tarcie to wyraz walki sił oraz oporu jaki stawia materia. Nie masz walczyć z czymkolwiek, aby dostać się do tej energii. Ona jest dostępna (poprzez symboliczną lampę ) jako oświecenie, które już jest.

To Co człowieka odgradza od tej "lampy" to wyobrażenia pochodzące z utożsamiania się , z poszukiwania czegoś, jakiegoś celu , kierunku, pomysłu. Dżin to nie jest jakiś niezwykły byt, lecz możliwości ,które wszyscy posiadamy tu i teraz.

Ile razy, kiedy przestałaś się utożsamiać z czymś, na przykład z jakąś myślą (bo nie wychodziło to, czego oczekiwałaś ) z chwilą pozbycia się oczekiwań, pragnień czy nadziej,  to się właśnie akurat działo ?
.Dlatego nie staraj się, otwórz się na możliwości.

Wszechświat nie pracuje dla Ciebie - czegoś uformowanego z myśli - on pracuje dla Istnienia , dla Całości.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #156 : Maj 21, 2012, 11:12:40 »

Cytat: east
Wszechświat nie pracuje dla Ciebie - czegoś uformowanego z myśli - on pracuje dla Istnienia , dla Całości.

A mi Wszechświat powiedział, że jednak pracuje dla mnie, uformowanej z myśli właśnie.
Bo Myśl była zaczątkiem tego co jest, myśl stworzyła PLAN, myśl dokonuje korekty i rozwoju Wszechświata.
Nasza myśl wyzwala w nas uczucie i wolę działania. Bez myśli bylibyśmy jak ćmy…
lecę sobie zaraz nad morze oddać się luksusowi niemyślenia… dla higieny myśli antrakty są niezbędne…  Chichot
 
Wczoraj, cały dzień, spędził był się na działce u koliberka, tam to się dopiero działo!  Duży uśmiech
Stwarzanie niestworzonego… myślisz east, że bezmyślnością da się cokolwiek… ?
chociaż przyznaję, że od nadmiaru myśli można zwariować… i tu sztuka kanalizacji się kłania…  pa  Duży uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #157 : Maj 21, 2012, 11:22:31 »

..ciekawe są te wszystkie zależności,-
kto, komu daje lub każe,-
tak na marginesie przypomniało mi się(choć może się powtarzam) jak to swego czasu Bush- junior w wywiadzie dla bodajże angielskiej prasy przyznał, iż to sam najwyższy nakazał mu napaść na Irak, najwyższy występował wtedy pod postacią różowej chmurki, kiedy tak sobie gaworzyli,-
ale angole mieli ubaw z tego wywiadu. Duży uśmiech

pozdrawiam Chichot
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Astre
Gość
« Odpowiedz #158 : Maj 21, 2012, 12:29:19 »


Wczoraj, cały dzień, spędził był się na działce u koliberka, tam to się dopiero działo!  Duży uśmiech

Wow !
Własnym oczom nie wierzę....
Czyżby koliberek  w końcu zastosował radykalne wybaczenie ?
Dla (maluckich) jak to pisze Fair Lady napomknę tylko, że radykalne wybaczenie polega na tym, że nie ma właściwie czego wybaczać ?
Czyli nic się nie stało. Bo wszystko jest tylko doświadczeniem.
Również napomknę, że nie ma co nawet marzyć o rozwoju jeżeli na bieżąco i sukcesywnie emocje krzywd z siebie się nie wypuszcza.....

Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #159 : Maj 21, 2012, 12:55:49 »

No właśnie, Astre - nie ma czego wybaczać, nie ma zatem i radykalnego wybaczenia.  Duży uśmiech
Ale, to już na wyższym nieco poziomie myślenia.  Niżej, wciąż się krzywdy splatają z ich zapłatą.
I potrzebą wybaczania. Jakby skrzydła zostały podcięte myślom lotnym. Stąd tyle upadłości.  Mrugnięcie

A ziemia plon rodzi… cokolwiek zasiejesz, zbierzesz i spożyjesz… nie wszystko jest lekko strawne…
pa, braciszku gwiezdny.  Chichot
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #160 : Maj 21, 2012, 13:39:35 »

@Ptak
Cytuj
A mi Wszechświat powiedział, że jednak pracuje dla mnie, uformowanej z myśli właśnie.
Bo Myśl była zaczątkiem tego co jest, myśl stworzyła PLAN, myśl dokonuje korekty i rozwoju Wszechświata.

Do tego miejsca tak. Myśl tworzy - nie TY.

Cytuj
Nasza myśl wyzwala w nas uczucie i wolę działania. Bez myśli bylibyśmy jak ćmy…
JA - owszem ,byłoby bez myśli niczym, bo z myśli jest "zrobione". Kiedy puścisz myśli w sensie nie łapania ich ( otwarcie na przepływ ) wtedy nie buduje się tożsamość, bo nie ma z czego.
 Inna sprawa jest z odczuciami. One nie pochodzą z umysłu, lecz ich czytnikiem jest "serce" (nie organ, tylko ... no właśnie, co ?) Umysł tam wstępu nie ma.
Cytuj
lecę sobie zaraz nad morze oddać się luksusowi niemyślenia… dla higieny myśli antrakty są niezbędne…  Chichot
No i widzisz ? Niemyślenie wcale nie oznacza nieistnienia Chichot

Cytuj
Stwarzanie niestworzonego… myślisz east, że bezmyślnością da się cokolwiek… ?
Jest działanie. Nie zauważyłaś, że czasami dzień sam prowadzi ? Decyzje zapadają poza Tobą, a myślenie nie jest potrzebne ,kiedy dzieją się synchrony ? Ty tylko poddajesz się nurtowi, a on Cię prowadzi i nie krzywdzi Chichot
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #161 : Maj 21, 2012, 14:29:34 »

Cytat: east
Jest działanie. Nie zauważyłaś, że czasami dzień sam prowadzi ? Decyzje zapadają poza Tobą, a myślenie nie jest potrzebne ,kiedy dzieją się synchrony ? Ty tylko poddajesz się nurtowi, a on Cię prowadzi i nie krzywdzi   

Synchrony właśnie biorą się z myślenia o czymś, co się później unaocznia.  Mrugnięcie
Bez myśli, nie byłoby potrzeby potwierdzania w materii ich słuszności lub nie. Takie jest moje zdanie
wynikłe z doświadczeń synchronizacji. Zawsze najpierw było myślenie (moje, nie jakieś tam napływające znikąd)
a potem naprowadzanie mnie przez działanie sił Wszechświata.
Czyli myśl spowodowała naprężenie w przestrzeni moim oczekiwaniem, pytaniem, itp. a przestrzeń puszczając,
doprowadzała do doświadczenia poprzez synchron.  Chichot
Ma to chyba coś wspólnego z teorią strun, której nie znam.  Duży uśmiech Ale znam struny na skrzypcach wiszących
na mojej ścianie. Jedna pękła wskutek zbyt dużego napięcia podczas strojenia.
I zwisa teraz bezczynnie… ku przestrodze…  Chichot 

Co do odczuć, to faktycznie czytnikiem jest serce, ale inspiracją i tłumaczem - myśl. 
Jedno i drugie buduje naszą tożsamość. Nie tą płytką, utożsamianą z ego, lecz duchową,
z wzorcami wypalanymi myślą i uczuciem.
Duch jest znakowany, tak jak ciało niepowtarzalnymi liniami papilarnymi. Pa.  Duży uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #162 : Maj 21, 2012, 14:48:36 »

dodam tylko tyle, iż tylko programy nie myślą samodzielnie, do nich napływają myśli już wgrane , a oni je realizują w swoim życiu. Ludzie myślą , myśl emanuje uczuciem , a uczucie tworzy myśl. To co pomyślą wypowiadają słowami , lub piszą a następnie realizują czynem. Świat Ludzki to świat myśli które tworzą ludzie.

On pięknieje razem z Ludzkim przeżywaniem uczuć i tworzeniem myśli , które łagodzą poprzednie mniej piękne.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #163 : Maj 21, 2012, 16:10:14 »

Cytat: east
Jest działanie. Nie zauważyłaś, że czasami dzień sam prowadzi ? Decyzje zapadają poza Tobą, a myślenie nie jest potrzebne ,kiedy dzieją się synchrony ? Ty tylko poddajesz się nurtowi, a on Cię prowadzi i nie krzywdzi  

Synchrony właśnie biorą się z myślenia o czymś, co się później unaocznia.  Mrugnięcie

Niekiedy nie ma czasu na unaocznianie się. Dzieje się "wszystko na raz" aż dech zapiera. Są takie dni.
To są dni, kiedy życie się wydarza bez tego kombinatora w głowie, który uważa ,że ma nad tym kontrolę.

Cytuj
Bez myśli, nie byłoby potrzeby potwierdzania w materii ich słuszności lub nie. Takie jest moje zdanie
wynikłe z doświadczeń synchronizacji.

Owszem, myśli przychodzą i potwierdzają, ale niejako z opóźnieniem. Zdumiony umysł określa to co się właśnie stało "przypadkowym zbiegiem okoliczności" dlatego właśnie, że to nie on wymyślił, ani niczego nie sprawił. Nigdy właściwie nie sprawia, a jedynie ogłasza wynik, który rozgrywa się poza umysłem, poza tożsamością w głowie.

Cytuj
Zawsze najpierw było myślenie (moje, nie jakieś tam napływające znikąd)
a potem naprowadzanie mnie przez działanie sił Wszechświata.

To jakie myślenie jest w przeczuciu ? Co to jest intencja ? Rodzaj myśli ? Co to jest intuicja ?

Jakie Twoje myślenie jest, kiedy serce podpowiada właściwe rozwiązania (czasem wbrew złudnej logice) ?
Czy to nie jest czasami tak, że bardzo chcesz mieć kontrolę nad Wszechświatem, gdy tymczasem to w nim się wszystko niezależnie wydarza?
Jakaż to Myśl dokonuje korekty działania Natury, która Ciebie tak zachwyca, Ptaku ? W zachwycie są jakieś myśli ?

Cytuj
Czyli myśl spowodowała naprężenie w przestrzeni moim oczekiwaniem, pytaniem, itp. a przestrzeń puszczając,
doprowadzała do doświadczenia poprzez synchron.  Chichot
Ma to chyba coś wspólnego z teorią strun, której nie znam.  Duży uśmiech
To jest tylko jeden z modeli wymyślony -nota bene - w drodze logicznego rozumowania. Nie potwierdzony model. Jedynie model.
Można się na nim opierać, ale nie ma dowodów.

Cytuj
Co do odczuć, to faktycznie czytnikiem jest serce, ale inspiracją i tłumaczem - myśl. 
Myśl, która jest wtórna w stosunku do odczuć serca nie niesie takiej energii, nie tworzy niczego prócz iluzji.
Czy dla przeczuć potrzebny jest tłumacz wywodzący się z tożsamości ? Czy bez tłumacza przestałabyś odczuwać ?
A może właśnie odwrotnie, wówczas odczucia byłyby drogowskazem bez potrzeby interpretatora w głowie ,który interpretuje to, co tam to serce (wg niego) chce przekazać.
Bez JA-interpretatora życie płynnie się dzieje nawet, jeśli czasem wydaje się to niekorzystny przepływ.
Temu komuś się tylko wydaje, że coś jest korzystne lub nie bo nie ma dostępu do całokształtu Istnienia.

Cytuj
Jedno i drugie buduje naszą tożsamość. Nie tą płytką, utożsamianą z ego, lecz duchową,
z wzorcami wypalanymi myślą i uczuciem.
ale ta wyższa tożsamość również odrzuca i wartościuje co jest dla niej dobre, a co niedobre. Bywa, że ta tożsamość tupie nóżką i grozi STOP STOP STOP BASTA NIE  Duży uśmiech. Unosi się, kiedy okazuje się, że prawda może wyglądać całkiem inaczej niż sobie tożsamość w głowie ułożyła. Każda tożsamość sprowadza się do upartego przywiązania do wyobrażeń na temat siebie lub też obrazu świata. Włączając w to również negację tego obrazu Chichot
 
Cytuj
Duch jest znakowany, tak jak ciało niepowtarzalnymi liniami papilarnymi. Pa.  Duży uśmiech
A kto znakuje Ducha ?

@Kiaro
Cytuj
dodam tylko tyle, iż tylko programy nie myślą samodzielnie, do nich napływają myśli już wgrane , a oni je realizują w swoim życiu.
Właśnie w ten sposób funkcjonuje JA.
Myśl napływa, tworzy to JA, a potem JA podporządkowuje sobie istnienie -> proces utożsamienia - z tym JA i to ono myśli, że myśli myśli Chichot
Co więcej, JA uważa , że istnieje i że jest wszystkim co istnieje, a Wszechświat się jego słucha. To jest właśnie idealne niewolnictwo.
Cytuj
Ludzie myślą , myśl emanuje uczuciem , a uczucie tworzy myśl.

Czy należy przez to rozumieć, że uczucie jest wtórne w stosunku do myśli ? Myśl jest najpierw, a później uczucia się pojawiają , powstają z myśli ? Czy uczucie tworzy myśl ? Co jest pierwsze ?
Można to jakoś sprawdzić ?
Bo doświadczenie pokazuje co innego, a to mianowicie, że uczucia drwią sobie z logiki myśli. Weźmy takie na przykład zakochanie. Przychodzi jak "grom z jasnego nieba" jak to mówią Chichot Człowiek nie je, nie śpi, tylko wzdycha. Wszystko inne traci znaczenie, a liczy się tylko ta miłość Chichot
Gdzie tu miejsce na myślenie ?

Cytuj
Świat Ludzki to świat myśli które tworzą ludzie.

Jest też inna perspektywa, z której ludzie to istoty duchowe o wiele potężniejsze niż natrętni myśliciele zakotwiczeni w głowie. Duch łączy i przenika , nie stawia oporu i nie konfabuluje myśli na temat tego co jest. Jest wolny od niewolniczych utożsamień .
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #164 : Maj 21, 2012, 17:04:09 »

east

Cytuj
Myśl napływa, tworzy to JA, a potem JA podporządkowuje sobie istnienie


Już o tym pisaliśmy kilkakrotnie , to nie myśl tworzy JA, to JA tworzy myśl.

Cytuj
Czy należy przez to rozumieć, że uczucie jest wtórne w stosunku do myśli ? Myśl jest najpierw, a później uczucia się pojawiają , powstają z myśli

Najpierw jest odczucie które wywołuje uczucie, to zaś tworzy myśl , która je przejawia słowem lub pismem , a może też czynem..


Cytuj
Jest też inna perspektywa, z której ludzie to istoty duchowe o wiele potężniejsze niż natrętni myśliciele zakotwiczeni w głowie.

Ludzie to Energia w materii , jej maleńka Iskierka , bardzo maleńka  w stosunku do Energii niewcielonej , ta zaś to nasze Wyższe JA , pełna świadomość , przepotężna Energia twórcza , inaczej nie wcielający się olbrzymi nasz Duch , a to co w nas to Iskierka z niej Dusza na jedną inkarnację.
tak naprawdę Duch i Dusza to jednia rozdzielona częściowo na czas wcielenia w materialne ciało tworzą oni razem ( ciało i Dusza) Człowieka, który obdarowany jest wolną wolą i prawem do samodzielnego myślenia.


Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #165 : Maj 21, 2012, 17:14:38 »

Cytat: east
Jakaż to Myśl dokonuje korekty działania Natury, która Ciebie tak zachwyca, Ptaku ? W zachwycie są jakieś myśli ?

Tak, również w zachwycie są myśli… np. o pięknie tego, co mnie właśnie zachwyca…  Chichot
Bez pomyślenia sobie tego, że się właśnie zachwycam, byłoby to niekompletne.
To tak, jakby kamień zachwycał się kamienicą…  Duży uśmiech 

Działanie bodźców na zmysły rozszyfrowane przez mózg, wyzwala myśl o pięknie i poczuciu tego piękna.
Może też być też o brzydocie, o czymkolwiek. A myśli takie rodzą się, nie dlatego, że coś faktycznie jest piękne,
lecz wskutek wcześniejszego ukształtowania siebie myślami i uczuciami. To powoduje, że każdy postrzega inaczej.
Stąd rodzi się sublimacja piękna (i czegokolwiek) poprzez sztukę.

Wszechświat staje się przez to subtelniejszy.  Uśmiech

Ps. Nie chce mi się więcej pisać… tyle musi Ci wystarczyć, pa.  Duży uśmiech
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #166 : Maj 21, 2012, 20:01:14 »

Pozwolę sobie dodać, że każdy kowalem swojego losu Duży uśmiech
Co za tym idzie każdy z nas swojemu przejawowi przygotował doświadczenia i działo i dziej się to na teraz Duży uśmiech
Człowiek pracujący nad własną świadomością dotknął dosłownie wszystkiego Duży uśmiech
Dlatego mówimy o prawach uniwersalnych i człowieku - uniwersalnym Cool
ptak
Cytuj
Wszechświat staje się przez to subtelniejszy.
No i oto też m/n chodziło  Duży uśmiech
Taki mały post, który mam zapisany
   

 - Czy ego jest źródłem naszych myśli, czy myśli powstają gdzie indziej i są przekazywane przez ego?

- O! Dziękuję. Nie ma ego oddzielonego od myśli. Myśli, utożsamienie z myślami to ego. Ale myśli przechodzące przez twój umysł są połączone ze zbiorowym umysłem kultury, w której żyjesz, całej ludzkości – więc to nie są twoje myśli, ale wychwytujesz je ze zbiorowości – większość z nich. Więc utożsamiasz się z myśleniem i utożsamienie z myśleniem zamienia się w ego. Co oznacza, że wierzysz w każdą powstającą myśl i odczucie kim jesteś czerpiesz z tego, co mówi twój umysł, że jesteś. Opinie, gdy zauważasz: „o, to ja!” Niektórzy ludzie mówią do siebie: „Jesteś, och, jesteś taki dobry. Dlaczego świat się na tobie nie poznał?|Lub umysł powie: „Jesteś niedobry.” – Tak samo. – „Jesteś do niczego. Nic ci się nie udaje, prawda?” I wierzysz w to. I nagle masz niskie mniemanie o sobie, dlaczego niskie? Bo wierzysz w swoje myśli.

Dlaczego myślisz te myśli? Prawdopodobnie pozbierałeś je w dzieciństwie, może twoja mama była tak zestresowana, że powiedziała: „jesteś niedobry”. Więc gromadzisz określone myśli i one tkwią w twojej głowie.

Myśli, które usłyszałeś w dzieciństwie są małymi formami energii, one są jak istoty. Utkwiły ci w głowie i nie chcą odejść. I im bardziej w to wierzysz, tym mocniej, głębiej zadomawiają się w twoim umyśle.

Niektórzy ludzie nie mogą się pozbyć bardzo wrogich istot – mówię istota nie jako coś strasznego, ale każda myśl jest formą energii i dlatego możemy ją nazwać istotą.

Wielu ludzi na tym świecie nie może się pozbyć wrogich, kwestionujących życie, bez przerwy krytycznych i atakujących istot, które noszą w głowie; i wierzą że te istoty – to oni. I ciągle atakują samych siebie. A jeśli nie atakują siebie, atakują innych dokoła.

„Powiem ci, kim jesteś!” – Oczywiście, tak naprawdę mówią – powiem ci, kim ja jestem. Ludzie projektują – znacie znane powiedzenie mówiące – „Nie widzimy rzeczy takimi, jakie one są – widzimy je takimi, jacy my jesteśmy” – co oznacza – patrzysz na rzeczywistość przez ekran swojego myślenia i swoich ocen, które są uwarunkowane przez przeszłość. Okropna teraźniejszość, w której przyszło nam żyć, z trudem prześwieca, patrzymy na nią jak przez gruby welon: „och, jak tu ciemno! Czy to człowiek, czy…?”Czyli utożsamienie z umysłem, uwierzenie w swoje myśli, sprawia, że nie ma miejsca na nic więcej niż ruch myśli. Znów dochodzimy do istotnej rzeczy – brak przestrzeni wewnątrz. To nieświadomy stan, duchowo zupełnie nieświadomy. Wtedy jesteś obarczony ciężkim ego – jesteś ego, czyli istotą nieoddzielną od myśli. To myśli, z którymi się utożsamiłeś.

Pierwszy moment wolności przychodzi, gdy zdajesz sobie sprawę, że pewne myśli krążą w twojej głowie od lat. I, że to tylko myśli. I że nie jesteś myślą, jesteś świadomością.

W moim przypadku, uświadomiłem sobie, że mam myśli, które pojawiły się w dzieciństwie. Jedną z wielu negatywnych myśli, jakie miałem, to „Zawsze mi się przydarza coś złego”.

„Zawsze przydarza mi się coś złego.” Widziałem ludzi, którym przydarzały się te wszystkie miłe rzeczy, ja byłem tym, któremu zawsze przydarzały się złe rzeczy.

Oczywiście, wtedy twoje postrzeganie staje się wybiórcze. Kiedy jest w tobie taka myśl, zauważasz o wiele mocniej negatywne zdarzenia. W życiu każdego, w życiu codziennym coś nie wychodzi, spóźnisz się na autobus, utkniesz w korku, zgubisz pieniądze – to normalne. Gdy jest w tobie myśl „zawsze przydarza mi się coś złego”, uświadamiasz sobie wyraźnie, bo to ci potwierdza, że twoja myśl jest prawidłowa.

To jest wybiórcze postrzeganie rzeczywistości przez ekran myślenia, więc rzeczywistość ci to potwierdzi i nie tylko. Ta myśl, każda myśl tego rodzaju przyciąga złe, negatywne rzeczy. Lub jeśli wierzysz, że ludzie z zasady są źli, jesteś o tym mocno przekonany, nie zdajesz sobie sprawy, że to tylko myśl w twojej głowie, czy przekonanie, nie tylko będziesz wybierał obserwując, nieetyczne, czy złe zachowanie innych, powiesz: „o, właśnie tak jest”. I wtedy o wiele bardziej prawdopodobne jest, że spotkasz ludzi, którzy przejawią takie zachowania. Bo ich właśnie przyciągnąłeś. Niewiarygodne, jak ludzie przez to tworzą swój świat. Czyli wolność pochodzi z wyjścia poza myśli. Najpierw jednak spotkania odrobiny przestrzeni w tobie – teraźniejszości.

I z tego miejsca zdajesz sobie sprawę, że myśli powtarzają się, i że to tylko myśli. „Zawsze zdarza mi się coś złego” – o, znowu, myślałem to wcześniej. Więc stając się wolnymi od ego stajemy się wolni od myśli, utożsamienia z myślą. To koniec ego. Może się jeszcze pojawić od czasu do czasu, ale przynajmniej się budzimy.

- A jakie są twoje myśli? Nawykowe myśli?

– Prawdopodobnie, że „muszę zrobić wszystko perfekcyjnie”. Intensywne: „dojść i zrobić to perfekcyjnie”. To mną rządzi.

- A jeśli nie jest to perfekcyjne?

– Uciekam, po prostu tego nie zrobię, często tak przewiduję i nawet nie próbuję.

– A, tak, tak.

Niektórzy ludzie obawiają się, że nie odniosą sukcesu w tym co robią, ponieważ mają obraz siebie, powstały z myślenia o sobie, który może ucierpieć. Jeżeli coś mi się nie uda, obraz mnie zostanie zraniony, dlatego nawet nie próbują.

Znowu, mamy do czynienia z pochodzeniem tożsamości z myślenia. Nawet myśl „zawiodłem” jest kłamstwem. „Jestem nieudacznikiem” jest jeszcze większym kłamstwem.

Nie zawiodłaś, możesz to zinterpretować jako „nauczyłam się czegoś, to nie jest dla mnie” – na przykład. Dlaczego wierzyć w kłamstwa, które produkuje twój umysł?

Jak wiecie, wielu ludzi żyje z bardzo wrogimi umysłami. Ale u tych ludzi motywacja mogłaby być bardzo duża, mam nadzieję, żeby wyjść poza swoje umysły. Ale najpierw muszą zdać sobie sprawę, że ich problemy są tworzone przez nich, przez ich umysł, nie przez świat. Dziękuję.


Tłumaczenie filmu z wykładu Eckharta Tolle http://www.youtube.com/watch?v=hbj4nLOPN8o

« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2012, 20:32:48 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #167 : Maj 21, 2012, 21:45:20 »

@Kiara
Cytuj
Już o tym pisaliśmy kilkakrotnie , to nie myśl tworzy JA, to JA tworzy myśl.
Masz na to jakieś dowody ,czy wiesz bo wiesz bo tak i już (tup tup ,basta i stop heheh ) ?
Cytuj
Najpierw jest odczucie które wywołuje uczucie, to zaś tworzy myśl , która je przejawia słowem lub pismem , a może też czynem..
Ooooo , czyli jednak najpierw uczucie. Potem myśl. To już maleńki kroczek naprzód. Kto tworzy uczucia ? Czyżbyś znowu TY, Kiaro tworzyła uczucie ? Jak się tworzy uczucie ? Co trzeba zrobić, aby stworzyć uczucie ? Masz jakiś zestaw do robienia uczuć ?

@Ptak
Cytuj
Tak, również w zachwycie są myśli… np. o pięknie tego, co mnie właśnie zachwyca… 
Ale co jest pierwsze, zachwyt czy myśl ? Czy myśl nadaje atrybut piękna, czy może zachwyt załatwia to bez myśli ? (bezmyślnie Mrugnięcie )

Cytuj
Bez pomyślenia sobie tego, że się właśnie zachwycam, byłoby to niekompletne.
No cóż , właśnie to napisałaś. Zachwyt przychodzi, a potem uważasz, że "myślisz sobie" na jego temat. Nie analizujesz już skąd się bierze myśl na temat zachwytu, tylko od razu stwierdzasz, ze robisz to TY. I tu trzeba się lekko cofnąć do meritum.
Cytuj
To tak, jakby kamień zachwycał się kamienicą… 
No właśnie, ot i "myśliciel" zachwyca się "kamienicą" .. dziwne prawda ?
Cytuj
Działanie bodźców na zmysły rozszyfrowane przez mózg, wyzwala myśl o pięknie i poczuciu tego piękna.
Ojej, to znaczyłoby , że nie TY odbierasz piękno, lecz to bodźce uwalniają jakieś myśli, a nie TY. Nie myślisz myśli ,tylko bodźce (zewnętrzne ) to robią Chichot

Cytuj
A myśli takie rodzą się, nie dlatego, że coś faktycznie jest piękne, lecz wskutek wcześniejszego ukształtowania siebie myślami i uczuciami.
No ,ale to "wcześniejsze ukształtowanie" skąd ? Moze też z bodźców zewnętrznych ? Moze również na skutek .. myśli z zewnątrz ... ?
@Przebiśnieg
Cytuj
Pozwolę sobie dodać, że każdy kowalem swojego losu
Banał, założenie, życzenie  ot i tyle. Udowodnij Chichot
Reszta wywodu opiera się na tej wątpliwej przesłance. Zamki na piasku , kolego Mrugnięcie

Nawet w odpowiedzi pierwszej w dialogu (Ekchart Toole też nie jest tu wyrocznią ) :
Cytuj
myśli przechodzące przez twój umysł są połączone ze zbiorowym umysłem kultury, w której żyjesz, całej ludzkości – więc to nie są twoje myśli, ale wychwytujesz je ze zbiorowości – większość z nich. Więc utożsamiasz się z myśleniem i utożsamienie z myśleniem zamienia się w ego. Co oznacza, że wierzysz w każdą powstającą myśl i odczucie kim jesteś czerpiesz z tego, co mówi twój umysł, że jesteś. Opinie, gdy zauważasz: „o, to ja!” Niektórzy ludzie mówią do siebie: „Jesteś, och, jesteś taki dobry. Dlaczego świat się na tobie nie poznał?|Lub umysł powie: „Jesteś niedobry.” – Tak samo. – „Jesteś do niczego. Nic ci się nie udaje, prawda?” I wierzysz w to. I nagle masz niskie mniemanie o sobie, dlaczego niskie? Bo wierzysz w swoje myśli.

Masz na końcu BO WIERZYSZ W SWOJE MYŚLI. Ha - najpierw jest rozpoznanie, że to nie Twoje myśli, ale mimo to jakiś TY wierzy, że są Twoje ? Co najmniej dziwne. Chyba, że ten typ JA jest iluzją Mrugnięcie

Za młodu świat opowiada Ci o tym, że jesteś .. dobry, zły, taki owaki. I tworzy się najpierw tożsamość JESTEM. Dalej już nie ważne jaki. Jesteś i na tym opierasz wszystko inne. Masakra, prawda ?
Cytuj
nie jesteś myślą, jesteś świadomością.
To też tylko przekonanie. Tylko pierwszy człon tego zdania jest wart sprawdzenia, reszta to założenia wynikające z potrzeby identyfikacji.
 NIE JESTEŚ Chichot
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #168 : Maj 21, 2012, 21:56:02 »

@ east

Cytuj
@Kiara
Cytuj
Już o tym pisaliśmy kilkakrotnie , to nie myśl tworzy JA, to JA tworzy myśl.
Masz na to jakieś dowody ,czy wiesz bo wiesz bo tak i już (tup tup ,basta i stop heheh ) ?
Cytuj
Najpierw jest odczucie które wywołuje uczucie, to zaś tworzy myśl , która je przejawia słowem lub pismem , a może też czynem..
Ooooo , czyli jednak najpierw uczucie. Potem myśl. To już maleńki kroczek naprzód. Kto tworzy uczucia ? Czyżbyś znowu TY, Kiaro tworzyła uczucie ? Jak się tworzy uczucie ? Co trzeba zrobić, aby stworzyć uczucie ? Masz jakiś zestaw do robienia uczuć ?

Podaj mi może jakieś dowody iż jest inaczej, skoro chcesz ich odemnie to zaprzecz dowodami temu co ja napisałam.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2012, 21:56:34 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #169 : Maj 21, 2012, 22:07:46 »

Jeśli nie znajduję zestawu do tworzenia uczuć , to znaczy ,że nie ja je tworzę, a przecież one się manifestują, są realne. Nie umiem opisać kiedy i skąd bierze się tak złożone uczucie jak miłość. Hormony (białka ,kwasy i zasady) nie są tu wyjaśnieniem, to ateistyczny bełkot. Nie pochodzi to "ze mnie" więc przychodzi skądś (ej, może to świadomość, może duch, może dusza ,ale nie JA ).
 
Założenie , że to JA je tworzę to nadużycie, bo nie ma na to dowodu. Nawet jeśli przyjąć, że myślenie jest atrybutem "mnie" to czucie jest wcześniej, jest najpierw. Dopiero potem tworzy się myśl. I też nie "ze mnie" lecz z uczucia. Na przykład z serca. To znaczy tylko tyle, że serce ogłasza uczucie, ale serce to nie jesteś TY ! Nie piszemy tu przecież o mięśniu sercowym lecz o "siedlisku uczuć", które bierze się spoza tego organu - w ogóle spoza Ciebie. Nawet z sercem świni człowiek CZUJE i ODCZUWA emocje, przeczucia, miłość ,radość więc nie o organ tu chodzi.
To, że uczucie bierze się z CIEBIE jest niczym innym jak założeniem. Nie sposób tego dowieść i nie ma nawet żadnych przesłanek ku temu. Niczego, jak tylko przekonanie i wyobrażenie.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #170 : Maj 21, 2012, 22:46:12 »

Cytat: Przebiśnieg
Myśli, które usłyszałeś w dzieciństwie są małymi formami energii, one są jak istoty. Utkwiły ci w głowie i nie chcą odejść. I im bardziej w to wierzysz, tym mocniej, głębiej zadomawiają się w twoim umyśle.

Czytając to, moja podświadomość frazę  ‘one są jak istoty’ przeczytała ‘one są jak gnioty’.
I się uśmiałam z tej mądrości wewnętrznej, gdybyż tak jeszcze chciała się ona uzewnętrznić w swojej pełnej krasie?
Właściwie, to w dzieciństwie, mądrość ma jeszcze głos, dziecko jest czyste, spontaniczne, wie co trzeba.
Potem jest coraz gorzej i ciemniej, mimo, że oświata „oświeca”. Skumulowane urabianie daje efekty;
gnioty, odciski, naciski… i człowiek je z miski… blaszanej, plastikowej, tudzież porcelanowej… jaka cywilizacja,
taka miska i karma… kot ma więcej mądrości w sobie, bo zepsutego nie tknie… drogami własnymi chadza
i przyjemności czerpie ile się da. A człowiek?  Duży uśmiech

Eckhart Tolle mądrze gada…  paru innych na tym forum też… i co z tego?  Chichot


Cytat: east
Ale co jest pierwsze, zachwyt czy myśl ? Czy myśl nadaje atrybut piękna, czy może zachwyt załatwia to bez myśli ? (bezmyślnie  )

A wiesz, słodki  Chichot, że jakoś mi to rybka… co jest pierwsze, co załatwia się z czymś lub bez czegoś…
i co, czemu nadaje atrybut, tudzież robi bezmyślnie…  Duży uśmiech
Ważne, że jest myśl, czucie i uczucie… i jeszcze ważne, by to wszystko było piękne, choć to pojęcie względne.
O, właśnie wskoczyła mi na pocztę reklama z Idea Bank: ‘Gotówka od ręki. Tylko dla firm.’
A że firmą nie jestem, więc gotówki nie dostanę. Zatem, wielki Bank o pięknej nazwie ‘Idea’ nie usidli mnie
robiąc ze mnie dłużnika i niewolnika. Sama radość, mimo braku gotówki od ręki (długiej potem).  Duży uśmiech
A mi tu słodki pytania jakieś dziwne zadaje. Pa, idę spać. Myśli mi się skończyły na dziś.  Chichot
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #171 : Maj 22, 2012, 09:55:07 »

Ptaszyno słodka Chichot
Z gracją i polotem "ptasim" rozwiewają się pytania bo wszak nie istnieje pytający za to ..
Cytuj
jest myśl, czucie i uczucie…
- pięknie wyrażone. W tej prostocie jest piękno i niczego więcej nie trzeba.
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #172 : Maj 22, 2012, 11:38:06 »

ptak
Cytuj
Eckhart Tolle mądrze gada…  paru innych na tym forum też… i co z tego?  Chichot
Szacowna ptak trafiła w sedno Duży uśmiech
Dokładnie co z tego.
Jeżeli nie dotkniesz nie sprawdzisz nie zrozumiesz nie zauważysz będziesz tylko gadała skończysz na gadaniu - teoretyk
Udowodnij często słychać Duży uśmiech
Ja powiem a sprawdź wasza miłość
Jeżeli sprawdzisz to sam się przekonasz  Język Duży uśmiech
Szacowna ptak jak zwykle piękne myśli (nie jestem zaskoczony) Cool
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #173 : Maj 22, 2012, 13:20:41 »

Cytat: Przebiśnieg
Udowodnij często słychać  Duży uśmiech
Ja powiem a sprawdź wasza miłość
Jeżeli sprawdzisz to sam się przekonasz  Język Duży uśmiech   

…pokaż kotku, co masz w środku?  Duży uśmiech Język
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #174 : Maj 22, 2012, 13:47:17 »

Czy to chodzi o pokazanie Język
Ja np lubię jak kobieta, która ma piękne ciało fizyczne pokazuje zgrabne nogi lub biust Zły
Resztę odbieram, czasem widzę Duży uśmiech
east
Cytuj
Banał, założenie, życzenie  ot i tyle. Udowodnij
Nie dbam o to czy ktoś mi uwiezy czy nie Język
Jeżeli ktoś nie sprawdzi tylko przyjmie na wiarę to i tak nie zrozumie nawet jak wcześniej będzie deklarował, że poniał
Napisałem jak ja sprawdzałem więc powtarzał się nie będę Duży uśmiech
Jedyne co mogę deklarować to to że sam na wiarę niczego na temat wiedzy o energiach nie przyjmuje Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 22, 2012, 13:57:57 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 [7] 8 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.048 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

bizancjum gry patologiczni gangsa rpg-ug