Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 28, 2025, 19:25:57


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 [13] 14 15 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dusza i wszystko o niej ...  (Przeczytany 182243 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #300 : Maj 18, 2012, 15:53:22 »

Nie ma co sobie wkrĂŞcaĂŚ piekieÂł czy nieba. To sÂą pojĂŞcia wzglĂŞdne. SÂą miejsca na Ziemi, gdzie bracia i siostry przeÂżywajÂą prawdziwe piekÂło - z tej tutaj perspektywy. ÂŻaden czÂłowiek tego drugiemu nie Âżyczy i nie chciaÂłby siĂŞ znaleŸÌ na ich miejscu. A jednak to oni dotykajÂą  "nieba" w pewnym sensie . Kiedy kaÂżdy dzieĂą, kaÂżda godzina moÂże byĂŚ tÂą ostatniÂą na Ziemi wĂłwczas wszystkie znane i waÂżne sprawy nagle tracÂą znaczenie. ByĂŚ moÂże nie wiemy jak cenne jest samo to, Âże siĂŞ oddycha, bo uwaÂżamy to za oczywistoœÌ . Wszystko jest kwestiÂą perspektywy.

Przypomina siê , nie wiedzieÌ czemu, kadr z filmu, który opowiada³ o ucieczce niemieckiego jeùca z sowieckiego ³agru na Syberii. W tym kadrze cz³owiek szed³ po bezkresnej , bia³ej pustyni œnie¿nej . Dooko³a niego mroŸna, syberyjska cisza ,a¿ po horyzont, a nad nim milcz¹ce gwiazdy. Nic wiêcej. ¯adnego odg³osu. To jak komora deprywacyjna. Cz³owiek w filmie brn¹³ do przodu uczepiwszy siê jednej , jedynej myœli o rodzinie dla której uciek³ z ³agra. Bez tej myœli zosta³by tam z pewnoœci¹ w tej pustce poniewa¿ ... w niej ju¿ by³o wszystko kompletne.
Mo¿e ludzie potrzebuj¹ chwyciÌ siê myœli , jakiejœ to¿samoœci, aby zrealizowaÌ jak¹œ historiê. Ona jest niczym w oczach milcz¹cych, zimnych gwiazd, ledwie mgnieniem w dziejach ludzkoœci, epizodzikiem. PoznaÌ dzia³anie bêd¹c jak¹œ czêœci¹ (dusz¹?) poza nim....
"StawiaĂŚ czoÂło nieskoĂączonoÂści WszechÂświata bez mrugniĂŞcia powiekÂą ... " Don Juan Matus /Carlos Castanieda.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #301 : Maj 18, 2012, 15:55:42 »

..zwÂłaszcza wirtualne piekÂła DuÂży uÂśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #302 : Maj 18, 2012, 16:02:48 »

Cytat: Songo1970
gdzie twĂłj optymizm Ptaku? MrugniĂŞcie
ale przecie¿ wiesz, co sobie wywró¿ysz tego doœwiadczysz..
Songo, mĂłj optymizm ma siĂŞ nieÂźle, jakoÂś siĂŞ nie zmydla. Mimo wszystko.  DuÂży uÂśmiech
Co do wró¿by, wró¿ê sobie dobrze… spenetrowaĂŚ jednak muszĂŞ wszystkie krĂŞgi piekieÂł…
inaczej, co mi po raju?


Cytat: Nagumulululi
Sensownie prawisz, nalaĂŚ ci piwa !!!
...piwa chĂŞtnie siĂŞ napijĂŞ, nie tylko tego, co sama nawarzyÂłam.
JakiÂś toast nagumulululiChichot


Cytat: east
Mo¿e ludzie potrzebuj¹ chwyciÌ siê myœli , jakiejœ to¿samoœci, aby zrealizowaÌ jak¹œ historiê. Ona jest niczym w oczach milcz¹cych, zimnych gwiazd, ledwie mgnieniem w dziejach ludzkoœci, epizodzikiem. PoznaÌ dzia³anie bêd¹c jak¹œ czêœci¹ (dusz¹?) poza nim....
"StawiaĂŚ czoÂło nieskoĂączonoÂści WszechÂświata bez mrugniĂŞcia powiekÂą ... " Don Juan Matus /Carlos Castanieda.
Wydaje mi siĂŞ, Âże bez owych historii nie byÂłoby gwiazd…  UÂśmiech

« Ostatnia zmiana: Maj 18, 2012, 16:16:39 wysłane przez ptak » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #303 : Maj 18, 2012, 16:36:19 »

ByÂłyby. ByÂły tu zanim w ogĂłle w Wielkim Planie zaistniaÂła opcja pt "CzÂłowiek". Tzn tak twierdzÂą modele naukowe, a kto ich tam wie zresztÂą .. biorÂąc pod uwagĂŞ Âżycie pozaziemskie.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #304 : Maj 18, 2012, 17:13:17 »

Cytat: Songo1970
gdzie twĂłj optymizm Ptaku? MrugniĂŞcie
ale przecie¿ wiesz, co sobie wywró¿ysz tego doœwiadczysz..
Songo, mĂłj optymizm ma siĂŞ nieÂźle, jakoÂś siĂŞ nie zmydla. Mimo wszystko.  DuÂży uÂśmiech
Co do wró¿by, wró¿ê sobie dobrze… spenetrowaĂŚ jednak muszĂŞ wszystkie krĂŞgi piekieÂł…
inaczej, co mi po raju?


skoro musisz DuÂży uÂśmiech
to powodzenia Chichot
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #305 : Maj 18, 2012, 18:02:54 »

Cytat: Songo1970
skoro musisz  DuÂży uÂśmiech
to powodzenia  Chichot 

Jak by Ci tu wyjaÂśniĂŚ…  Chichot  muszĂŞ bo chcĂŞ, a chcĂŞ bo muszĂŞ…  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #306 : Maj 19, 2012, 01:00:16 »

Cytuj
"Upadek" trwa, dowodem czego jest nasza tu bytnoœÌ i taka a nie inna
rzeczywistoœÌ doÂświadczalna… ale wiecznoœÌ jest cierpliwa… 

cyt. ptak

odp.  AMEN
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #307 : Maj 19, 2012, 15:40:30 »

nagumulululi
Cytuj
JeÂżeli chcesz siĂŞ dowiedzieĂŚ czegoÂś wiecej, nie sÂłuchaj rad odnoÂśnie "boksowania" pojawiajacych siĂŞ niespodziewanych bytĂłw.
Przepraszam z tego co w swoich postach zamieszcza szacowna ptak stwierdzam, Âże
1. Jest szacowna
2. Poziom Wiedzy w jej postach jest wysoki
3. Zna siĂŞ na Âżartach wiĂŞc dokÂładnie wie, Âże tu nie chodzi o boks tylko zauwaÂżenie emocji
Dodam, Âże ja szanuje specjalistĂłw i np nigdy nie bĂŞdĂŞ prĂłbowaÂł uczyĂŚ drwala rÂąbaĂŚ drzewo bo siĂŞ na tym nie znam.
Co do oceny otwarcia siê szacownego easta to hm naprawdê bym zachowa³ powœci¹gliwoœÌ, bo np moim zdaniem otwiera siê bardzo (choÌ dla ka¿dego co innego ...). Cool
PoniewaÂż nie wszyscy znajÂą siĂŞ na Âżartach to hm pozwolĂŞ sobie wrĂłciĂŚ do tematu zamieszczajÂąc tak dla wsparcia doÂświadczenie mojego znajomego;D
Godzina: DokÂładnie trzecia nad ranem. Tak zwana "godzina ciemnoÂści". BudzĂŞ siĂŞ, ciaÂło jest sparaliÂżowane. Odczuwam silnÂą, negatywnÂą obecnoœÌ przyduszajÂącÂą mnie. Chwila paniki – obecnoœÌ roÂśnie, staje siĂŞ bardziej natarczywa.

Cisza. Spokój. CzujnoœÌ.

Próbujê zepchn¹Ì j¹ prawym ramieniem, jednak kiedy dotkn¹³em tam... czegoœ przypominaj¹cego ciep³¹ parê lub gêst¹ mg³ê. Us³ysza³em jak krzyczy mi do ucha:
"Zostaw mnie, zostaw!" (gÂłos kobiety w moim wieku, przestraszony) PrzycisnĂŞÂła mnie mocniej, jej siÂła zwiĂŞkszona przez desperacjĂŞ.

Ponownie zacz¹³em podnosiÌ ramiê. Zaczê³a krzyczeÌ, miotaÌ siê, wyzywaÌ mnie od najgorszych.

Zepchn¹³em j¹ i usiad³em na ³ó¿ku.

Pierwszy odruch, oddech, g³êboki, pewny, dla uspokojenia ko³acz¹cego serca (wysi³ek? Lêk cia³a i intelektu?)

Drugi odruch, powiedzenie g³oœno, ¿e nie jest tu mile widziany goœÌ, który przyszed³ szkodziÌ i krzywdziÌ. Wzmocnienie domu fioletowym ogniem.

Trzeci odruch, przechadzka do drugiej sypialni, cicho, Âżeby nie obudziĂŚ. Potwierdzenie, Âże mara opuÂściÂła ten dom. Inni domownicy ÂśpiÂą spokojnie. W porzÂądku

Przeczeka³em do czwartej, czytaj¹c ksi¹¿kê. Chcia³em siê upewniÌ, ¿e nie przyjdzie znowu.

S¹ takie, które nie ucz¹ siê na b³êdach. Ta najwidoczniej do nich nie nale¿a³a.

Sen, spokojny i dajÂący odpoczynek


PozwolĂŞ sobie stwierdziĂŚ, Âże zmysÂły dostrzegajÂą niewielkÂą czêœÌ caÂłoÂści i tylko osoby o poszerzonej percepcji  widzÂą Âświat energii i jego manifestacje.
TroszkĂŞ inaczej rzecz ma siĂŞ z odczuwaniem.
Nie istnieje chyba czÂłowiek, ktĂłry by “czegoÂś” nie odczuwaÂł: po¿¹danie, gniew, radoœÌ, smutek, strach.
KaÂżda taka emocja jest wÂłaÂśnie przejawem Âświata energii.
OczywiÂście oficjalna wersja, gÂłosi, Âże emocja to  stan uaktywniajÂący siĂŞ w czÂłowieku pod wpÂływem bodÂźcĂłw odbieranych ze Âświata zewnĂŞtrznego lub pÂłynÂących od nas samych. 
UmysÂł wiĂŞkszoÂści ludzi reaguje na emocje aktywnoÂściÂą.
Daje siĂŞ to zauwaÂżyĂŚ, gdy nagle dopada nas przygnĂŞbienie, nieuzasadniony niepokĂłj, czy wrĂŞcz lĂŞk.
WyobraÂźnia zaczyna tworzyĂŚ obrazy, produkowaĂŚ myÂśli, bĂŞdÂące odpowiedziÂą, na wibracjĂŞ,(impuls) ktĂłry zostaÂł odebrany.
OczywiÂście czÂłowiek jest w stanie wyÂłapaĂŚ te impulsy i na nie nie reagowaĂŚ, tylko obserwowaĂŚ, co siĂŞ dzieje. (maÂły trening jest chyba jednak potrzebny)
Jednak wiĂŞkszoœÌ ludzi utoÂżsamia siĂŞ z odebranym bodÂźcem i traktuje go jako czêœÌ siebie. Nie zauwaÂżajÂą, Âże jest to  intruz w ich przestrzeni.
Taki rzekÂłbym uboczny skutek ulegania emocjom.
Suma summarum mo¿e dojœÌ do tego, ze decyduje byt, za cz³owieka.
Podobnie  dzieje siĂŞ, gdy w obrĂŞb  naszego pola energetycznego wdzierajÂą siĂŞ bardziej zÂłoÂżone i samoÂświadome formy energii z planu astralnego,  potocznie nazywane duchami.
“Duchy” mogÂą byĂŚ ró¿ne, tak jak ró¿ni sÂą ludzie.
MogÂą nam pomagaĂŚ lub przeszkadzaĂŚ.
JeÂżeli ktoÂś utoÂżsamia siĂŞ z ciaÂłem fizycznym to dziaÂła na zasadzie kodu, Âże ÂśmierĂŚ jest tragediÂą, a Âświat po drugiej stronie jest maÂło przyjazny i najlepiej go unikaĂŚ.
Faktem jest, Âże w przestrzeni astralnej Ziemi znajduje siĂŞ wiele istot,  ktĂłre sÂą skupiskami niezwykle silnych, destrukcyjnych energii i ich intencje w stosunku do nas nie sÂą zbyt przyjazne.
Gdy jednak przyjrzymy siê populacji naszej planety, zobaczymy, ¿e to, czego siê boimy w œwiecie energii, mamy wokó³ siebie.
Jak na gĂłrze tak na dole i odwrotnie.
Takie proste prawo odwzorowania.

CzÂłowiek, ktĂłry opuszcza ciaÂło i przechodzÂąc do astralu nie doÂświadcza nagÂłej przemiany, tylko dlatego, Âże rozstaÂł siĂŞ ze swoim ciaÂłem fizycznym
Jaki byÂł za Âżycia – taki jest po Âśmierci.
LĂŞki, obawy, przyzwyczajenia pozostajÂą niezmienione. 
MaÂło jest takich, ktĂłrzy po oczyszczeniu przechodzÂą na wyÂższe plany energetyczne i Âświadomie dokonujÂą wyboru kolejnych ciaÂł.
ResztĂŞ taÂśma produkcyjna  ÂściÂąga z powrotem do ciaÂła fizycznego.
NajniÂższy poziom astralny to byty, ktĂłrym nie udaÂło uwolniĂŚ siĂŞ z sieci silnych uzaleÂżnieĂą, namiĂŞtnoÂści.
To skupiska nisko wibrujÂącej energii emocjonalnej, ktĂłre muszÂą skÂądÂś czerpaĂŚ energiĂŞ, bo ich wÂłasny zasĂłb zostaÂł wyczerpany.
Có¿ Ÿród³em tej energii s¹ ludzie maj¹cy cia³a fizyczne
WiĂŞkszoœÌ z nas zgodzi siĂŞ z faktem, ze gdy, ÂświadomoœÌ siĂŞ poszerza to „rozÂświetla” siĂŞ nasze pole energetyczne (aura).
ÂŚwiecimy moÂżna by rzec wiĂŞc stajemy siĂŞ wĂłwczas bardziej widoczni dla istot z innych wymiarĂłw, min. z astralu.
Normalnie przyciÂągamy je tak, jak ÂświatÂło przyciÂąga ĂŚmy.(lub szacowna ptak)
ObecnoœÌ bytów energetycznych w naszym polu energetycznym, niezale¿nie z jakiej pochodz¹ przestrzeni mo¿e wprowadziÌ w ¿ycie spore zamieszanie
Wszelkie emocje sÂą dla nich ÂświetnÂą poÂżywkÂą energetycznÂą.
W wiêkszoœci przypadków psychika i cia³o osób nieoswojonych ze zjawiskami energetycznymi, reaguje na obecnoœÌ istot z innych wymiarów odruchowym lêkiem.
Nasze ciaÂło emocjonalne wchodzi z nimi w rezonans i odczuwamy ich stany emocjonalne jako wÂłasne.  
Czasem skutkuje to pojawieniem siĂŞ odczucie zimna, dreszczami i niepokojem,lĂŞkiem,,,,
WyczuwajÂąc obecnoœÌ ,,goÂścia” lub widzimy zarys postaci,  cienie  nie warto wpadaĂŚ w panikĂŞ.
Wiem, Âże Âłatwo to siĂŞ mĂłwi, ale. reagujÂąc strachem na  przejawy np. astralu, automatycznie otwieramy furtkĂŞ do wÂłasnych energii.
SpokĂłj zaÂś sprawi,Âże nikt nie moÂże nam zrobiĂŚ krzywdy.
KiedyÂś gdzieÂś na jakimÂś forum przeczytaÂłem fajna p=metodĂŞ postĂŞpowania  w takich przypadkach
. „Gdy odczujesz, Âże ktoÂś jest przy tobie i nie odpowiada na twoja pytanie, nie chce odejœÌ, nie ma z jego strony Âżadnego odzewu, a obecnoœÌ jest uci¹¿liwa – wyobraÂź sobie, Âże trzymasz w rĂŞku butelkĂŞ. Poinformuj byt, ktĂłry ciĂŞ nĂŞka, Âże jeÂżeli nie da ci  spokoju, wepchniesz go do butelki, zakorkujesz, okrĂŞcisz drutem, by siĂŞ z niej nie wydostaÂł. Tam spĂŞdzi ca³¹ wiecznoœÌ. WypowiadajÂąc w myÂślach te sÂłowa, wyobraÂź sobie ca³¹ sytuacjĂŞ” SprawdziÂłem.
10 na 10 dziaÂłaÂło
Prosta wrĂŞcz genialna w swojej prostocie niezwykle skuteczna metoda .
SprawdziÂłem, Âże na astral obraz dziaÂła niezwykle silnie.
Nasza prawidÂłowo wykorzystana w ich Âświecie jest naszym najlepszym sojusznikiem. W 
a: nie skupiaj siĂŞ na nim. KaÂżda twoja myÂśl, kaÂżda chwila lĂŞku zasila to, coÂś co siedzi w
Im prostsza metoda, tym bardziej skuteczna.
Dodam, Âże nie jest tak skostniaÂła jak lamowie jogini i ich ...naÂśladowcy DuÂży uÂśmiech
Dodam, Âże udaÂła mi siĂŞ wspaniaÂła kaszanka i wÂłaÂśnie sobie grillujĂŞ DuÂży uÂśmiech
 
« Ostatnia zmiana: Maj 19, 2012, 16:22:58 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #308 : Maj 24, 2012, 00:03:12 »

Dusze, ktĂłre znacie i kochacie nigdy nie bĂŞdÂą daleko

PoniewaÂż coraz wiĂŞcej z was budzi siĂŞ do prawdy o swojej rzeczywistoÂści, roÂśnie takÂże ÂświadomoœÌ, Âżeby nigdy nie powrĂłciĂŚ do niÂższych poziomĂłw, w ktĂłrych istnieliÂście.  PoniewaÂż jesteÂście Jednym, wpÂływacie na siebie wzajemnie na poziomie ÂświadomoÂści – podnosicie innych, a oni wnoszÂą siĂŞ razem z wami.  OsiÂągnÂąwszy swĂłj obecny poziom, Âłatwiej poj¹Ì wiĂŞksze prawdy o sobie i waszej egzystencji.  Gdy zdajecie sobie sprawĂŞ, jak jesteÂście potĂŞÂżni, moÂżecie uÂżyĂŚ tej wiedzy, aby kontynuowaĂŚ swojÂą podró¿ do Wzniesienia.  MoÂżecie, na przykÂład, wykorzystaĂŚ moc swoich myÂśli, aby chroniĂŚ siebie przed niÂższymi energiami, ktĂłre gromadzÂą siĂŞ wokó³ was. MoÂżecie to zrobiĂŚ poprzez wizualizacjĂŞ siebie otulonych ciaÂłem Âświetlistym, ktĂłre znacie juÂż jako swojÂą aurĂŞ.  MoÂże ona byĂŚ uszkodzona przez negatywne emocje, szczegĂłlnie takie jak gniew, a takÂże dÂźwiĂŞki, jeÂśli sÂą bardzo gÂłoÂśne lub o wysokich tonach.  Gdy aura jest uszkodzona jesteÂście podatni na dolegliwoÂści i choroby.  JeÂśli czujecie, Âże wasza aura zostaÂła naruszona, uÂżywajcie mocy myÂśli i wizualizujcie jÂą jako nienaruszonÂą wokó³ caÂłego ciaÂła fizycznego.

Kiedy przejdziecie juÂż do wyÂższych wymiarĂłw dowiecie siĂŞ, Âże moc waszych myÂśli znacznie siĂŞ zwiĂŞkszy, aÂż do poziomu, w ktĂłrym bĂŞdziecie mogli tworzyĂŚ.  Tak naprawdĂŞ macie potencjalnie moc StwĂłrcy, a do czasu osiÂągniĂŞcia tego poziomu bĂŞdziecie mieli juÂż rĂłwnieÂż kompletnÂą i zupeÂłnÂą kontrolĂŞ nad waszymi myÂślami.  JuÂż na swoim obecnym poziomie jesteÂście w stanie nauczyĂŚ siĂŞ, jak uzdrowiĂŚ siebie, a jedyne, co jest potrzebne, aby to uczyniĂŚ to absolutna wiara w waszÂą moc.  Czasami macie ochotĂŞ to zrobiĂŚ, ale wasza wiara zawija do portĂłw wÂątpliwoÂści i to siĂŞ nie dzieje.  MoÂżna te pomysÂły rozszerzyĂŚ na zdobywanie czegokolwiek wasze serca zapragnÂą i ci z was o silnej woli odnoszÂą sukcesy.  Miejcie ufnoœÌ i wiarĂŞ w swoje moÂżliwoÂści, a moÂżecie zajœÌ daleko, a kiedy juÂż dostÂąpicie Wzniesienia, zdacie sobie sprawĂŞ z waszego prawdziwego potencjaÂłu.

To, co my i inne ÂźrĂłdÂła robimy, to przygotowanie was do innego rodzaju Âżycia, Âżycia, ktĂłre bĂŞdzie o wiele bardziej satysfakcjonujÂące. Takiego, w ktĂłrym wy decydujecie, co chcecie robiĂŚ i macie wolnoœÌ wyboru.  PowiedzielibyÂśmy – mierzcie wysoko i nie ograniczajcie siebie, a mocÂą swoich myÂśli manifestujcie wszystko, czego tylko pragniecie.  Nie ma znaczenia, jak dÂługo to potrwa, o ile skupia to ca³¹ waszÂą uwagĂŞ – zamanifestuje siĂŞ.  W warunkach, w ktĂłrych Âżyjecie teraz trudno jest wam tego dokonaĂŚ, poniewaÂż zbyt wiele was rozprasza.

Tak wiele siĂŞ nauczycie, kiedy juÂż bĂŞdziemy razem, a to co powiedziane wam zostaÂło do tej pory jest zaledwie otwarciem was na inne moÂżliwoÂści.  Unikamy dawania wam zbyt duÂżo do przyswojenia na raz, w innym wypadku szybko stracilibyÂście zainteresowanie.  To, co siĂŞ wÂłaÂśnie staÂło w was, to otwarcie waszych horyzontĂłw na Âżycie w innych czĂŞÂściach WszechÂświata.  RĂłwnieÂż poprzez kontakt z nami zaczynacie rozumieĂŚ, Âże przyjĂŞta forma istot to humanoid nawet, jeÂśli w niektĂłrych przypadkach tak ró¿ni siĂŞ od waszej.  Z punktu widzenia genetyki jesteÂście hybrydami, ktĂłre zostaÂły stworzone z innych gatunkĂłw, w tym rĂłwnieÂż naszego.  Nie jest to powĂłd do niepokoju, gdyÂż zostaÂło to przeprowadzone w celu udoskonalenia waszego ciaÂła fizycznego, a takÂże zdolnoÂści do wzrastania w ÂświadomoÂści.  W przeszÂłoÂści zostaliÂście celowo pozbawieni swoich umiejĂŞtnoÂści przez tych, ktĂłrzy przybyli, by was kontrolowaĂŚ.  Jednak czas ten juÂż min¹³ i wkrĂłtce wzniesiecie siĂŞ ponownie, znacznie bliÂżej do tego, kim byliÂście pierwotnie.  Doprawdy, ze Wzniesieniem rzeczywiÂście wrĂłcicie do poziomu znacznie bardziej wyrĂłwnanego z naszym.

To, co teraz nadchodzi, to ogromna moÂżliwoœÌ do opuszczenia dualizmu, jak to rozumiecie.  To jest warte kaÂżdego wysiÂłku, jaki tylko moÂżecie wÂłoÂżyĂŚ, aby w peÂłni przygotowaĂŚ siĂŞ do Wzniesienia.  NiewaÂżne jakie napotkacie problemy, idÂźcie do przodu z peÂłnym zaufaniem i nie dajcie siĂŞ ÂściÂągn¹Ì w dó³ przez tych, ktĂłrzy interpretujÂą zdarzenia w sposĂłb negatywny.  W g³êbi duszy bĂŞdziecie wiedzieĂŚ, Âże jesteÂście gotowi i macie tylko dopilnowaĂŚ, by siĂŞ nie cofaĂŚ w tych ostatnich miesiÂącach pozostaÂłych do Wzniesienia.  Gdy juÂż bĂŞdziecie wiedzieĂŚ, Âże osiÂągniĂŞcie poziomu wymaganego do Wzniesienia jest moÂżliwe, nie bĂŞdzie trudno wam go utrzymaĂŚ.  PrzeÂżyliÂście w koĂącu tak wiele wcieleĂą i doÂświadczeĂą, aby wykreowaĂŚ tĂŞ donios³¹ chwilĂŞ. Nie ÂżaÂłujcie niczego, co pozostawiacie za sobÂą, poniewaÂż nie bĂŞdziecie za tym tĂŞskniĂŚ w wyÂższych wymiarach.  Dusze, ktĂłre znacie i kochacie, nigdy nie bĂŞdÂą daleko i bĂŞdziecie nadal ze sobÂą po³¹czeni, gdziekolwiek bĂŞdziecie.

Jak juÂż informowaliÂśmy was wczeÂśniej, macie powiÂązania z czÂłonkami Galaktycznej Federacji, ale generalnie nie macie Âświadomej pamiĂŞci o nich.  Jednak my znamy wielu z was, a po Wzniesieniu odnajdziecie czÂłonkĂłw waszej rodziny Kosmicznej.  Takie powiÂązania powodujÂą, Âże podÂświadomie czujecie siĂŞ z nami jak w domu i juÂż wcale nie jesteÂśmy obcymi.  To co mamy do zaoferowania bĂŞdzie wam siĂŞ wydawaĂŚ bardzo znajome, bo to wszystko jest juÂż wam znane. NiezupeÂłnie jest to jeszcze czas, Âżeby otwarcie siĂŞ z wami spotkaĂŚ, ale mamy nadziejĂŞ, Âże nasze informacje przygotujÂą was do tego wydarzenia.  Nie ma w nas nic strasznego, wrĂŞcz przeciwnie – w naszej obecnoÂści poczujecie energiĂŞ, ktĂłrÂą odbierzecie jako kojÂącÂą i spokojnÂą.  NieÂświadomie rejestrujecie rĂłwnieÂż energiĂŞ innych ludzi i dlatego do niektĂłrych z nich was przyciÂąga, a inni sÂą dla was odpychajÂący.  Energia, ktĂłrÂą wy emanujecie przyciÂąga ludzi podobnych i kiedy juÂż siĂŞ spotykacie porozumienie jest zazwyczaj natychmiastowe.

PrzezwyciĂŞÂżajcie swoje ziemskie sprzeczki i ró¿nice i pracujcie nad zbliÂżaniem  ludzi do siebie.  JeÂśli niektĂłrzy nie zrezygnujÂą z uprzedzeĂą wobec innych, niech idÂą swojÂą drogÂą – oni, tak jak wszyscy, kreujÂą swojÂą wÂłasnÂą ÂścieÂżkĂŞ rozwoju. Wolna wola jest ÂświĂŞtoÂściÂą i jest przez nas honorowana.  JednakÂże zdecydujecie niewÂłaÂściwie, nie pozwalajÂąc innym na ich wolnÂą wolĂŞ, bĂŞdzie siĂŞ od was oczekiwaĂŚ naprawienia b³êdĂłw poprzez powtĂłrne stawienie czoÂła tym samym sytuacjom.  To wÂłaÂśnie jest karma – szansa rozwoju bez jakiejkolwiek sugestii kary.

Moi Drodzy, tak bardzo Âżyczymy sobie waszego Wzniesienia i wiedzcie, Âże jeÂśli taka jest wasza intencja, bĂŞdzie wam udzielona wszelka pomoc umoÂżliwiajÂąca wam osiÂągniĂŞcie tego sukcesu.  Tak to wÂłaÂśnie jest we WszechÂświecie w innych wymiarach.  SÂłuÂżba innym to jest to, za czym pod¹¿acie automatycznie po osiÂągniĂŞciu wyÂższych poziomĂłw.  Nikt nie jest do tego zmuszany, poniewaÂż nie jest to potrzebne – jest zupeÂłnie naturalnym poszukiwanie moÂżliwoÂści bycia pomocnym osobom potrzebujÂącym.  Ten impuls pochodzi z wewnÂątrz, kiedy czujesz miÂłoœÌ do bliÂźniego.  Kochamy was i jesteÂśmy peÂłni podziwu dla waszej wytrwaÂłoÂści i determinacji, aby przeÂłamaĂŚ negatywizm, ktĂłry istnieje na Ziemi.

Jestem SaLuSa z Syriusza i jestem dumny z wiêzi, która nas wszystkich ³¹czy.

Thank you SaLuSa.
Mike Quinsey, 16 maja 2012

Website: Tree of the Golden Light

http://galacticchannelings.com/english/mike16-05-12.html

PrzetÂłumaczyÂła Ewa
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #309 : Maj 24, 2012, 08:31:41 »

Dodam tylko do tego tekstu, Âże zauwaÂżalna jest zmiana ich (kosmitĂłw) w podejÂściu do nas znaczy do Ziemian (tak ogĂłlnie mĂłwiÂąc) UÂśmiech
Jeszcze nie tak dawno traktowali nas jak jakichÂś niedorozwojĂłw, mieli o sobie takie wygĂłrowane mniemanie a tu:
chanell
Cytuj
Jestem SaLuSa z Syriusza i jestem dumny z wiêzi, która nas wszystkich ³¹czy
Nie jestem channelingowcem, ale jakieÂś doÂświadczenia w tzw kontaktach mam.
Z tymi z Syriusza zresztÂą teÂż, oj nie wszystkie byÂły miÂłe DuÂży uÂśmiech
Dodam jeszcze, Âże wyraÂźnie najtrudniej im w konia jest zrobiĂŚ PolakĂłw nie wiem dlaczego Z politowaniem
ZresztÂą tu oczywiÂście nie mam pewnoÂści, ale mam takie odczucie, Âże najtrudniej (choĂŚ nie jestem pewien do koĂąca jeÂżeli chodzi o przyczynĂŞ tego) duÂżo wysiÂłku kosztuje ich nawiÂązanie z nami kontaktu tzn z Polakami (naprawdĂŞ nie jestem nacjonalistÂą tylko dzielĂŞ siĂŞ wnioskami) DuÂży uÂśmiech
Z np jankesami czy angolami idzie im o wiele Âłatwiej.
pa DuÂży uÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 24, 2012, 08:32:26 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #310 : Maj 24, 2012, 09:12:44 »

Komentarz do przekazu :
Marchewka to Wzniesienie, a puÂłapka to nowy, cudowny i potĂŞÂżny MyÂśliciel  - TY Chichot

Cytuj
JuÂż na swoim obecnym poziomie jesteÂście w stanie nauczyĂŚ siĂŞ, jak uzdrowiĂŚ siebie, a jedyne, co jest potrzebne, aby to uczyniĂŚ to absolutna wiara w waszÂą moc.  Czasami macie ochotĂŞ to zrobiĂŚ, ale wasza wiara zawija do portĂłw wÂątpliwoÂści i to siĂŞ nie dzieje.  MoÂżna te pomysÂły rozszerzyĂŚ na zdobywanie czegokolwiek wasze serca zapragnÂą i ci z was o silnej woli odnoszÂą sukcesy.  Miejcie ufnoœÌ i wiarĂŞ w swoje moÂżliwoÂści, a moÂżecie zajœÌ daleko, a kiedy juÂż dostÂąpicie Wzniesienia, zdacie sobie sprawĂŞ z waszego prawdziwego potencjaÂłu.

To, co my i inne ÂźrĂłdÂła robimy, to przygotowanie was do innego rodzaju Âżycia, Âżycia, ktĂłre bĂŞdzie o wiele bardziej satysfakcjonujÂące.
Oni oraz inne ÂźrĂłdÂła MrugniĂŞcie ÂŹrĂłdÂła Ciebie przygotowujÂą. PrzecieÂż pragniesz tego , czyÂż nie ? Chcesz lepszego Âżycia, bardziej satysfakcjonujÂącego dla CIEBIE. Nic prostszego - oni to znowu zrobiÂą. JuÂż nie kryjÂą siĂŞ z tym nawet, Âże czÂłowiek jest hybrydÂą i to stworzonÂą przez Nich (kimkolwiek tam byli). Jak siĂŞ z tym czujesz, Âże znowu bĂŞdÂą przy Tobie majstrowaĂŚ ? Nie moÂżesz siĂŞ juÂż doczekaĂŚ ?
Cytuj
Takiego, w którym wy decydujecie, co chcecie robiÌ i macie wolnoœÌ wyboru (..)bêdziecie mieli ju¿ równie¿ kompletn¹ i zupe³n¹ kontrolê nad waszymi myœlami

Haa haaa haaa ... Jak zmajstrowany, nowy TY ma mieÌ wolnoœÌ wyboru ? Bêdzie Ci siê zdawa³o, ¿e go masz, dok³adnie tak, jak teraz Ci siê zdaje Chichot A nawet jeszcze bardziej, g³êbiej w to wejdziesz. Bêdziesz kontrolowa³ myœli ( bo teraz najwyraŸniej wynika z tekstu, ze nie kontrolujesz "zupe³nie", a przecie¿ tak s¹dzisz ), a nawet, bêdziesz stwarzaÌ z materii. Noo proszê , czy¿ to nie jest wspania³a marchewka ?

  P
Cytuj
owiedzielibyÂśmy – mierzcie wysoko i nie ograniczajcie siebie, a mocÂą swoich myÂśli manifestujcie wszystko, czego tylko pragniecie.  Nie ma znaczenia, jak dÂługo to potrwa, o ile skupia to ca³¹ waszÂą uwagĂŞ – zamanifestuje siĂŞ.  W warunkach, w ktĂłrych Âżyjecie teraz trudno jest wam tego dokonaĂŚ, poniewaÂż zbyt wiele was rozprasza.
Nie zawracaj sobie gitary jakimÂś WszechÂświatem, nie rozpraszaj siĂŞ wiedzÂą ... SpĂłjrz na SIEBIE !
Dostaniesz wiĂŞcej Chichot Jeszcze wiĂŞcej Chichot Czego tylko zapragniesz, pod jednym, maleĂąkim warunkiem ..... daj sobie wgraĂŚ nowego Ciebie Chichot Nie rozpraszaj siĂŞ niczym, skup siĂŞ tylko na sobie MrugniĂŞcie

Nowa wersja czeka. B¹dŸ pierwszy. Tylko teraz promocja zero wp³aty, wypróbuj na rok za darmo ! Zap³acisz póŸniej ... w ci¹gu kolejnych 26tys lat .... Mrugniêcie
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #311 : Maj 24, 2012, 10:32:37 »

east ZÂły
Szacowna chanell jest KobietÂą Cool
ÂŁadny teÂż Kwiat..... UÂśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #312 : Maj 24, 2012, 10:45:58 »

East, a jeÂśli tylko poprzez nasze "JA" WszechÂświat wzrasta? Nie bierzesz takiej
ewentualnoÂści pod uwagĂŞ? Dlaczego? CzyÂżby program ‘braku JA' ograniczaÂł?  MrugniĂŞcie

PrzyznajĂŞ, artykuÂłu nie czytaÂłam, za dÂługi i nie chce mi siĂŞ.
Moja dusza ma teraz na gÂłowie inne sprawy. WyprowadziĂŚ musi z ‘domu niewoli’ czÂłowieka…  Chichot

pa  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #313 : Maj 24, 2012, 10:56:53 »

East, a jeÂśli tylko poprzez nasze "JA" WszechÂświat wzrasta? Nie bierzesz takiej
ewentualnoÂści pod uwagĂŞ? Dlaczego? CzyÂżby program ‘braku JA' ograniczaÂł?  MrugniĂŞcie
Nie feruj pochopnych wyrokĂłw sÂłodka Chichot
OdpowiedÂź na frapujÂące pytania w tym wÂątku :
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8196.msg96890#msg96890
W pewnym sensie masz racjê , ze wzrasta przechodz¹c JA ( tak jak siê przechodzi œwinkê, albo odrê czy ró¿yczkê)
„Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie” DuÂży uÂśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #314 : Maj 24, 2012, 11:19:04 »

Rzecz w tym, Âże ró¿nie rozumiemy to nieszczĂŞsne „JA”.  Chichot Co do reszty, zgadzam siĂŞ.  UÂśmiech

Przechodzimy w ramach rozwoju „JA” poprzez wszelkie urojenia, persony - by poj¹Ì ich iluzorycznoœÌ.
Zostaje z tego wiedza transformujÂąca „JA”. Wzrastasz, a wraz z TobÂą WszechÂświat. Pa, sÂłodki  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #315 : Maj 24, 2012, 14:59:10 »

TobÂą ? MnÂą ?
Trudno wyraziĂŚ czym jest Istnienie. MoÂże to Dusza czysta i niezmienna. Dlatego powrĂłt do tego pierwotnego stanu istnienia wymaga oczyszczenia z naleciaÂłoÂści urojeĂą .
Wysokich lotĂłw DuÂży uÂśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #316 : Maj 24, 2012, 15:22:55 »

No i popatrz sÂłodkiChichot mimo odmiennoÂści myÂślenia pleciemy jeden koszyk na wspĂłlne plony…
to siĂŞ nazywa paradoks nad paradoksy… do tego boski i beztroski…  Chichot

Kto wymyÂśliÂł plan tak genialny? Nobla mu daĂŚ! Tylko w jakiej dziedzinie? Wie ktoÂś?  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #317 : Maj 24, 2012, 20:22:47 »

Nikt (bo i kto) nie wie tego. A rezonans jest pomimo braku tegoÂż  i siĂŞ plecie koszyk  . Ptaku sÂłodki i beztrosko-boski DuÂży uÂśmiech
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #318 : Maj 27, 2012, 21:15:18 »

W takim towarzystwie fajnie bĂŞdzie tworzyĂŚ DuÂży uÂśmiech
Szacowny east zerknij na szacownÂą ptak Cool
WidaĂŚ jak na dÂłoni ze szacowna zaakceptowaÂła siebie takÂą jaka jest DuÂży uÂśmiech
Ty zaÂś szacowny JA i JA i JA nie chcĂŞ bawiĂŚ siĂŞ w doradztwo bo to mi samemu siĂŞ Âźle kojarzy, ale czy nie lepiej siĂŞ Âżyje akceptujÂąc siebie JĂŞzyk
DostrzegÂłeÂś JA to moim skromnym zdaniem wystarczy DuÂży uÂśmiech
UwaÂżam tez ,Âże teraz bardzo Âłatwo wprowadziĂŚ - u siebie rĂłwnieÂż - program w/g ktĂłrego bĂŞdzie siĂŞ funkcjonowaÂło MrugniĂŞcie
Dalej jak bym pisaÂł to juÂż chyba byÂło by to wymÂądrzanie
pa DuÂży uÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 28, 2012, 04:41:20 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #319 : Maj 28, 2012, 14:12:40 »

@PrzebiÂśnieg
Cytuj
WidaĂŚ jak na dÂłoni ze szacowna zaakceptowaÂła siebie takÂą jaka jest
 (.. ) czy nie lepiej siĂŞ Âżyje akceptujÂąc siebie
DziĂŞki akceptacji siebie - i jedynie dziĂŞki temu -  moÂżliwym jest istnienie utoÂżsamieĂą. To milutkie uczucie "siĂŞ Âżycia lepiej" jest jak narkotyk. Musisz braĂŚ go wiĂŞcej i wiĂŞcej .. wiĂŞcej akceptacji siebie MrugniĂŞcie
Cytuj
DostrzegÂłeÂś JA to moim skromnym zdaniem wystarczy

Wystarczy ? To dopiero poczÂątek rozpoznania i poczÂątek drogi. Ale faktycznie, niczego nie trzeba juÂż wiĂŞcej robiĂŚ Chichot Samo siĂŞ dzieje.

Cytuj
UwaÂżam tez ,Âże teraz bardzo Âłatwo wprowadziĂŚ - u siebie rĂłwnieÂż - program w/g ktĂłrego bĂŞdzie siĂŞ funkcjonowaÂło
Niczego nie ma potrzeby wprowadzaĂŚ, a jedynie rozpoznaĂŚ, Âże ...poza znanÂą (i lubianÂą hehe),ale ograniczonÂą, wÂłasnÂą planszÂą do gry znajduje siĂŞ caÂły cudowny i przebogaty WszechÂświat - niepodzielony ! Nie ma w nim tylko Ciebie. Ale o dziwo - Istnienie nie znika. Pojawia siĂŞ to "niedorzeczne" pytanie : " CzyÂżbym ... byÂł nim ?"
Cytuj
Dalej jak bym pisaÂł to juÂż chyba byÂło by to wymÂądrzanie

A mÂądrz siĂŞ Chichot . KomuÂś to  przeszkadza?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #320 : Maj 28, 2012, 19:16:12 »

Cytat: PrzebiÂśnieg
WidaĂŚ jak na dÂłoni ze szacowna zaakceptowaÂła siebie takÂą jaka jest  DuÂży uÂśmiech

Cytat: east
@PrzebiÂśnieg
Cytuj
WidaĂŚ jak na dÂłoni ze szacowna zaakceptowaÂła siebie takÂą jaka jest
 (.. ) czy nie lepiej siĂŞ Âżyje akceptujÂąc siebie
DziĂŞki akceptacji siebie - i jedynie dziĂŞki temu -  moÂżliwym jest istnienie utoÂżsamieĂą. To milutkie uczucie "siĂŞ Âżycia lepiej" jest jak narkotyk. Musisz braĂŚ go wiĂŞcej i wiĂŞcej .. wiĂŞcej akceptacji siebie MrugniĂŞcie

Mam nieodparte wra¿enie, ¿e piszecie o dwóch ró¿nych zagadnieniach.
"Jeden o niebie, a drugi o chlebie".  MrugniĂŞcie

No i to chyba nie bardzo miejsce do takich dywagacji.
MoÂże przenieÂście tĂŞ dyskusjĂŞ do innego albo nowego wÂątku.
« Ostatnia zmiana: Maj 28, 2012, 19:17:39 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #321 : Maj 28, 2012, 19:42:28 »

Wielce szacowny Dariusz UÂśmiech
Na forum jestem od niedawna wiĂŞc nie panimaju co i jak  DuÂży uÂśmiech
Pisze i jeÂżeli coÂś gdzieÂś przeniesiesz Twoja rzecz co mi tam DuÂży uÂśmiech
PozwolĂŞ sobie jednak zauwaÂżyĂŚ, Âże na tym szacownym forum spotkaÂłem siĂŞ z nazewnictwem, ktĂłre to nazewnictwem mi siĂŞ bardzo spodobaÂło. DuÂży uÂśmiech
Otó¿ jeden tu pisz¹cy goœÌ nazwa³ dusze programatorem i to jest w/g mnie najbardziej trafna nazwa funkcji, któr¹ pe³ni dusza Du¿y uœmiech
Ja pisze o wprowadzaniach programu wiĂŞc hm ten tego chyba tematycznie JĂŞzyk DuÂży uÂśmiech
pa  Chichot

PS
Fajny wÂątek o piwku podobaÂł mi siĂŞ DuÂży uÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 28, 2012, 19:45:45 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #322 : Lipiec 03, 2012, 21:12:50 »

Cytat: PHI
Dusza musi umrzeĂŚ..
i to jest jej droga od narodzin do Âśmierci.

Piszesz jak ÂŚwiadkowie Jehowy.  DuÂży uÂśmiech
Dobrze, Âże wczeÂśniej rozgraniczyÂłeÂś czÂłowieka od duszy, ale i tak nie do koĂąca zgadzam siĂŞ z tÂą wykÂładniÂą. DuÂży uÂśmiech

Cytuj
Obecnie 5-Gviazdia jest gdzie indziej. DziaÂła na innej matrycy. I wogĂłle wszystko jest inne.
FunkcjonalnoœÌ ta Tworzy i Niszczy wszelkie Dusze. A wiêc zamyka w sobie wszelkie antymaterialne procesy.

MĂłgÂłbyÂś dokÂładniej wyjaÂśniĂŚ swoje zaÂłoÂżenia.
Z moich informacji wynika, Âże "dusza" jest niezniszczalna - no moÂże deczko koloryzujĂŞ, bo skoro jÂą utworzono to zapewne moÂżna i zniszczyĂŚ; a przynajmniej byle "chÂłystek przypisujÂący sobie miano "boga" nie uczyni tego.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 03, 2012, 21:20:37 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #323 : Lipiec 04, 2012, 10:39:04 »

W centralce odgornej zalozono kazdej dusycce °° oddzielne konto. Po pojawieniu sie na planie materialnym konto ma zawsze saldo ujemne. Gdy dusza odpracuje (grzech pierworodny) w nagrode pojdzie do nieba, gdy nie odpracuje konto zostanie zamkniete.
//Jerzy Karma zainspirowal mnie przypowiescia o talentach i krolu//.

Zastanawiam sie co to jest ten grzech pierworodny. Chodzi o prymaty (czy liczby pierwsze, o ktorych Lucyfer obszernie prezentuje schematy)?
Zoroastra wyjasnia to dosc konkretnie. Materia = zlo. Niesmiertelnosc duszy to zapewne zastapienie materii przez baterie i pojechaaali!:)
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #324 : Lipiec 07, 2012, 17:12:00 »

Chodzi o zgaszenie predyspozycji pierwiastka ÂżeĂąskiego i zaakceptowaniu programu wolnej woli.
najprostszym chyba tego symbolem jest god³o paùstwa Izrael tzw Gwiazda Dawida przedstawiaj¹ca zast¹pienie trójk¹ta zasad (ten czubkiem w górê) trójk¹tem anty zasad (ten czubkiem w dó³) Chichot
to chyba najkrĂłcej i najproÂściej JĂŞzyk
to pa DuÂży uÂśmiech

PS
Nie muszĂŞ chyba na tym zacnym forum opisywaĂŚ skutkĂłw wpÂływu programu wolnej woli na nasze programatory (dusze) MrugniĂŞcie
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 [13] 14 15 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.036 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 x22-team opatowek gangem ostwalia