Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czerwiec 28, 2025, 02:49:27


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 [28] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Aborcja - tak/nie?  (Przeczytany 313271 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
muukalainen
Gość
« Odpowiedz #675 : Luty 06, 2012, 02:38:10 »

Cytat: Arteq
Nawet ta s³awetna aborcja - du¿o ³adniej brzmi i ³¹twiej przechodzi przez usta "dokona³am aborcji" "zdecydowaliœmy siê na aborcjê" ni¿ "zabi³¹m rodz¹ce siêwe mnie ¿ycie" czy "zabiliœmy nasze nienarodzone dziecko" czy ju¿ ostatecznie "zabiliœmy p³ód". Ale ju¿ nawet ucieka siê od "aborcji" na rzecz "zabiegu"...

UÂżywane sformuÂłowania odzwierciedlajÂą mĂłwiÂącego. I tak, jeÂśli czyjÂś Âświat jest czarno biaÂły a umysÂł dogmatyczny i sztywny, ten powie: ‘zabiÂłem/zabiÂłeÂś nie narodzone dziecko’. KomuÂś innemu, Âświadomemu zÂłoÂżonoÂści problemu, trudno bĂŞdzie wyraziĂŚ swoje zdanie uÂżywajÂąc jednoznacznych okreÂśleĂą. Wszystko jest wzglĂŞdne i zaleÂży od punktu patrzenia. Jeden zobaczy zabĂłjcĂŞ, drugi uwikÂłanego czÂłowieka, zmuszonego przez okolicznoÂści i uwarunkowania do takiej a nie innej decyzji. I nie tyczy to tylko aborcji.

Ptak patrzy na problem jako zjawisko z szerszej perspektywy. Ale oddzielmy tu dwa jakby tematy.
Zjawisko i realny zyciowy dylemat wielu ludzi od denuncjacyjnego charakteru instrumentalizacji prawa,
ktĂłre wywodzi siĂŞ z tendencji wynarodowiania jezykowego wÂłasciwie....

bo jak zwykle jest tu kompletna ignorancja jezykowa:
Cytuj
"zabiliÂśmy nasze nienarodzone dziecko"

ToÂż to KOMPLETNY ABSURD LOGICZNY !!!
Za¶lepiona WIARA najwyra¼niej PRZYÆMIEWA ZDOLNO¦Æ SPÓJNEGO MYSLENIA !

1. zabiĂŚ moÂżna coÂś zywego. Jesli nie jest Âżywe - kwestia zabijania nie zachodzi.
2. Skoro nie narodzone - nieÂŻywe - niemoÂżna go zabiĂŚ. Czy moÂżna zabiĂŚ trupa CoÂś
3. OczywiÂście moÂżna miec koncepcje lub nie.. stworzenia Nowego CzÂłowieka,

z calym procesem jego WSKRZESZANIA aÂż do formy CzÂłowieczej (ale to kwestia woli stwĂłrcĂłw/rodzicĂłw).



Tak Âże przy ODROBINIE zdrowego rozasadku -nawet Âśladowej - widac,
Âże jakieÂś grupy tu BREDZÂĄ po prostu. A raczej dajÂą wyraz niezadoweleniu centrum strategicznego w kontekÂście
niechĂŞci spoÂłecznej do realizacji jego MILITARNEGO planu podboju i niewolenia Ludzkiej zhiemii.


Trudno polemizowaĂŚ. Nie moÂżna zabiĂŚ, jeÂśli nie ma narodzin.


CiaÂło fizyczne tworzÂące siĂŞ w Âłonie matki jest piĂŞknym darem dla kolejnej chcÂącej siĂŞ wcieliĂŚ Energii , ale istnieje absolutne uszanowanie woli kobiety , ktĂłra MOÂŻE z jakiegoÂś istotnego DLA NIEJ wzglĂŞdu zatrzymaĂŚ ten proces.
I tÂą tak naprawdĂŞ waÂżna i trudnÂą dla kobiety decyzjĂŞ naleÂży uszanowaĂŚ,

Niestety, ale powyÂższe twierdzenia to kolejny ÂświatopoglÂąd.

Introspekcja psychologiczna kobiet dokonujÂących aborcji wykazaÂła, Âże mamy do czynienienia (generalnie) z archetypem walki i przetrwania.
Mówi¹c wprost kobieta woli zabiÌ, pozbyÌ siê, dlatego i tylko dlatego, aby ochroniÌ siebie. Uwa¿a ona bowiem, ¿e dziecko zak³óci jej dobrze u³o¿ony œwiatek.

Pytano kobiety dlaczego dokonaÂły aborcji ?

W wiĂŞkszoÂści odpowiadaÂły :

1.bo bĂŞdzie dla mnie ciĂŞÂżarem.
2.bo bĂŞdĂŞ musiaÂła przestawiĂŚ siĂŞ na inne Âżycie, ktĂłre wymaga przecieÂż odpowiedzialnoÂści za rozwĂłj i wychowanie dziecka.
3. co ludzie powiedzÂą, gdy dowiedzÂą siĂŞ, Âże mam np. nieÂślubne dziecko.
4. nie bĂŞdzie mnie staĂŚ na wychowanie dziecka.

itd....itp...

Ale, wÂłaÂśnie... przyglÂądajÂąc siĂŞ bliÂżej, problemem nie jest dziecko, tylko kobieta.
Bo zapytane kobiety, dlaczego nie urodzÂą i nie oddadzÂą dziecka do spoÂłecznej opieki skoro im z tym dzieckiem bĂŞdzie tak Âźle, tylko wolÂą zabiĂŚ.
Nie, one wolÂą zabiĂŚ.

Niestety, ale mamy tu do czynienia z patologiÂą, agresjÂą, ignorancjÂą,  brakiem odpowiedzialnoÂści.
DokÂładniej - jak traktujesz siebie, jakie ma siĂŞ poczucie wÂłasnej wartoÂści, poczucie wÂłasnej godnoÂści, szacunku, zrozumienia, dojrzaÂłoÂści takie wykazuje siĂŞ na zewnÂątrz.

 Na ZiemiĂŞ przyszliÂśmy po to, aby nauczyĂŚ siĂŞ okazywania szacunku dla kaÂżdej formy Âżycia. A tego nie uregulujÂą Âżadne debaty, tÂłumaczenia naukowe, ezoteryczne, duchowe, czy jakiekolwiek inne.  To musi wypÂłyn¹Ì z naszego wnĂŞtrza.
Albo posiadamy szacunek, albo posiadamy jego przeciwieĂąstwo - przemoc.

     




A któ¿ jest autorem owej introspekcji psychologicznej jeœli wolno zapytaÌ?

Ta okrutna kobieta dokonuje aborcji z czterech wymienionych powodów, a powinna przecie¿ te dziewiêÌ miesiêcy w pokorze przyj¹Ì jako dar. Tymczasem jest niedojrza³a, egocentryczna, niepotrzebnie skoncentrowana na swoim ¿yciu, a przecie¿ nie o jej ¿ycie chodzi. Powinna rodziÌ i oddawaÌ noworodki tym, którzy swoich mieÌ nie mog¹, w koùcu jej istnienie s³u¿yÌ ma rozmna¿aniu i tyle. A co bêdzie póŸniej nie ma znaczenia, grunt to spe³niÌ obowi¹zek inkubacyjny. Zgoda, brawo. To s³owa skupionego na dobru powszechnym, nie egocentryka, cz³owieka dojrza³ego i œwiadomego, nie agresora, nie ignoranta, ten ma poczucie w³asnej godnoœci Chichot Kochany, otrz¹œnij siê z tego snu. OdpowiedzialnoœÌ polega na zgo³a innych wartoœciach. ¯ycie jest po narodzinach, nie przed nim. OdpowiedzialnoœÌ przychodzi wraz z poczêciem, ka¿dy dzieù ci¹¿y to przyzwolenie na uniesienie tej odpowiedzialnoœci. Ile razy by³eœ w ci¹¿y? Jak ocenia³eœ swoje mo¿liwoœci w zakresie odpowiedzialnoœci za nowe ¿ycie? Mnóstwo nieodpowiedzialnych kobiet decyduje siê na dziecko nie maj¹c pojêcia jak wielki ciê¿ar na nich spoczywa i to one s¹ w œwietle Twoich pogl¹dów warte poklasku, zaœ te, które zdaj¹ sobie sprawê z ogromu poœwiêcenia wielu lat, wakacji, sylwestrów, rocznic, okresu przekwitania, dodatkowych zajêÌ, korepetycji, dowo¿enia do przyjació³, strudniówek, egzaminów itd. uznaj¹, ¿e nie s¹ w stanie zapewniÌ maksymalnej opieki, uwagi, cierpliwoœci, œrodków finansowych niezbêdnych do wykszta³cenia nowo narodzonemu dziecku, s¹ wg Ciebie nic niewarte.
Agresja, patologia, ignorancja i brak odpowiedzialnoœci mój drogi to w³aœnie postawa, jak¹ prezentujesz. Nie chodzi o to, by rodziÌ bez opamiêtania i oddawaÌ noworodki do domów opieki spo³ecznej bowiem to w³aœnie jest nieodpowiedzialnoœÌ. Czy siêgasz wyobraŸni¹ tak dalece, by wyobraziÌ sobie spo³eczeùstwo zbudowane na takich zasadach i z tak powo³anych do ¿ycia ludzi? Ja tak i bardzo dobrze wiem, jak wiele wysi³ku wymaga wychowanie jednego cz³owieka.
Jeœli na Ziemiê wg Ciebie przyszliœmy po to, by nauczyÌ siê okazywania szacunku dla ka¿dej formy ¿ycia, to œmia³o zacznij tê naukê, widaÌ bowiem ¿e omin¹³eœ tê lekcjê kiedy uczestniczy³eœ w korepetycjach z zakresu krytyki bez najmniejszej znajomoœci sprawy.

TakÂże powodzenia. I proszĂŞ, nie zapomnij poinformowaĂŚ nas o efektach wdroÂżenia wymienionych przez Ciebie zaÂłoÂżeĂą UÂśmiech

Astre
Cytuj
Ale, wÂłaÂśnie... przyglÂądajÂąc siĂŞ bliÂżej, problemem nie jest dziecko, tylko kobieta.
Bo zapytane kobiety, dlaczego nie urodzÂą i nie oddadzÂą dziecka do spoÂłecznej opieki skoro im z tym dzieckiem bĂŞdzie tak Âźle, tylko wolÂą zabiĂŚ.
Nie, one wolÂą zabiĂŚ.

Niestety, ale mamy tu do czynienia z patologiÂą, agresjÂą, ignorancjÂą,  brakiem odpowiedzialnoÂści.
DokÂładniej - jak traktujesz siebie, jakie ma siĂŞ poczucie wÂłasnej wartoÂści, poczucie wÂłasnej godnoÂści, szacunku, zrozumienia, dojrzaÂłoÂści takie wykazuje siĂŞ na zewnÂątrz.

 Na ZiemiĂŞ przyszliÂśmy po to, aby nauczyĂŚ siĂŞ okazywania szacunku dla kaÂżdej formy Âżycia. A tego nie uregulujÂą Âżadne debaty, tÂłumaczenia naukowe, ezoteryczne, duchowe, czy jakiekolwiek inne.  To musi wypÂłyn¹Ì z naszego wnĂŞtrza.
Albo posiadamy szacunek, albo posiadamy jego przeciwieĂąstwo - przemoc.

Astre,powiem krótko ,bardzo mi siê podoba ta czêœÌ twojej wypowiedzi.Jest tyle par które chc¹ mieÌ dziecko .

Tak, i podobnie wiele jest par, ktĂłre wiĂŞcej dzieci mieĂŚ nie chcÂą.

MogĂŞ dodaĂŚ tylko iÂż w IV wymiarze nie bĂŞdzie tego problemu , dzieci bĂŞdÂą cennymi darami dla rodzicĂłw. Ojcowie nie bĂŞdÂą porzucali swoich rodzin zatem zniknie w sposĂłb naturalny ten problem.

Mam pytanie chanel  gdybyÂś byÂła w ci¹¿y jako mÂłoda dziewczyna to czy oddaÂła byÂś urodzone dziecko innym ludziom?
Niestety jest to problem wychowania i opinani spoÂłecznej wcale nie prosty.
Za kaÂżdÂą takÂą  decyzjÂą stoi indywidualna ludzka tragedia , nie moÂżna generalizowaĂŚ co ja bym zrobiÂła na cudzym miejscu... bo moÂżna tylko zdecydowaĂŚ na wÂłasnym.
OceniaÌ nale¿y siebie nie innych bowiem nikt nie wie dlaczego ta kobieta musi przejœÌ przez takie doœwiadczenie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

Dzieci sÂą cennym darem ale dla rodzicĂłw zdecydowanych na potomstwo, nawet jeÂśli to tylko III wymiar. Czy Chanel byÂłaby mÂłodÂą czy starÂą kobietÂą musiaÂłaby odpowiedzieĂŚ sobie na to pytanie, z tym Âże ja nie zalecam  koncentracji na kwestii dlaczego ale czy musi przejœÌ przez podobne doÂświadczenie. ZarĂłwno ona, jak i jej potomstwo. A sprawĂŞ ewentualnego porzucenia rodziny przez ojca traktujĂŞ, jako drugorzĂŞdnÂą. Kobiety Âświetnie sobie mogÂą poradziĂŚ bez ojcĂłw dzieci, jeÂśli naprawdĂŞ zwa¿¹ swoje moÂżliwoÂści i uznajÂą je za wystarczajÂące, a tak przecieÂż bywa. MacierzyĂąstwo nie jest bowiem wprost uzaleÂżnione od obecnoÂści ojca.
« Ostatnia zmiana: Luty 06, 2012, 03:08:42 wysłane przez muukalainen » Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #676 : Luty 06, 2012, 06:42:36 »


Agresja, patologia, ignorancja i brak odpowiedzialnoÂści mĂłj drogi to wÂłaÂśnie postawa, jakÂą prezentujesz.

JaÂśnieoÂświecony mistrzu, ktĂłry ty wiesz lepiej jakÂą ja postawĂŞ prezentuje.
Lepiej wpierw przyglÂądnij siĂŞ swojej postawie, zanim raczysz ogÂłosiĂŚ publicznie swoje twory wyobraÂźni.

« Ostatnia zmiana: Luty 06, 2012, 06:44:34 wysłane przez Astre » Zapisane
muukalainen
Gość
« Odpowiedz #677 : Luty 08, 2012, 00:49:58 »


Agresja, patologia, ignorancja i brak odpowiedzialnoÂści mĂłj drogi to wÂłaÂśnie postawa, jakÂą prezentujesz.

JaÂśnieoÂświecony mistrzu, ktĂłry ty wiesz lepiej jakÂą ja postawĂŞ prezentuje.
Lepiej wpierw przyglÂądnij siĂŞ swojej postawie, zanim raczysz ogÂłosiĂŚ publicznie swoje twory wyobraÂźni.




ech tylko tyle wyniosÂłeÂś z mojej wypowiedzi?
bardzo proszĂŞ o wysiÂłek i odniesienie siĂŞ do meritum.

a gwoli wyjaœnienia, tekst, który tak mocno Ciê poruszy³ by³ jedynie odniesieniem siê do cytatu z Twojego postu, w którym mia³eœ œmia³oœÌ jasno sprecyzowaÌ profil psychologiczny kobiety decyduj¹cej siê na dokonanie aborcji, a nastêpnie dokona³eœ hardego wywodu. tak¿e nie ¿yw urazy ale unieœ ciê¿ar w³asnych s³ów.
odnoÂśnie oceny czyjejkolwiek postawy. no musisz siĂŞ z tym zgodziĂŚ, jakkolwiek by Ci to nie odpowiadaÂło, Âże oceny nas samych dokonujÂą, byĂŚ moÂże niestety ale jednak, osoby trzecie, nie my sami. reasumujÂąc, takÂą postawĂŞ zaprezentowaÂłeÂś, jakÂą odwaÂżyÂłeÂś siĂŞ krytykowaĂŚ, z tym Âże byÂła tworem Twoje fantazji.

no dobrze, czekam wiĂŞc na ripostĂŞ. byle przemyÂślanÂą, zalecam spokojnÂą lekturĂŞ moich argumentĂłw, bez emocji i wycieczek osobistych.
« Ostatnia zmiana: Luty 08, 2012, 00:51:46 wysłane przez muukalainen » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #678 : Luty 08, 2012, 02:35:36 »

Cytuj
Cytat: Kiara  Luty 05, 2012, 16:11:25
MogĂŞ dodaĂŚ tylko iÂż w IV wymiarze nie bĂŞdzie tego problemu , dzieci bĂŞdÂą cennymi darami dla rodzicĂłw. Ojcowie nie bĂŞdÂą porzucali swoich rodzin zatem zniknie w sposĂłb naturalny ten problem.

Mam pytanie chanel  gdybyÂś byÂła w ci¹¿y jako mÂłoda dziewczyna to czy oddaÂła byÂś urodzone dziecko innym ludziom?
Niestety jest to problem wychowania i opinani spoÂłecznej wcale nie prosty.
Za kaÂżdÂą takÂą  decyzjÂą stoi indywidualna ludzka tragedia , nie moÂżna generalizowaĂŚ co ja bym zrobiÂła na cudzym miejscu... bo moÂżna tylko zdecydowaĂŚ na wÂłasnym.
OceniaÌ nale¿y siebie nie innych bowiem nikt nie wie dlaczego ta kobieta musi przejœÌ przez takie doœwiadczenie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

Dzieci sÂą cennym darem ale dla rodzicĂłw zdecydowanych na potomstwo, nawet jeÂśli to tylko III wymiar. Czy Chanel byÂłaby mÂłodÂą czy starÂą kobietÂą musiaÂłaby odpowiedzieĂŚ sobie na to pytanie, z tym Âże ja nie zalecam  koncentracji na kwestii dlaczego ale czy musi przejœÌ przez podobne doÂświadczenie. ZarĂłwno ona, jak i jej potomstwo. A sprawĂŞ ewentualnego porzucenia rodziny przez ojca traktujĂŞ, jako drugorzĂŞdnÂą. Kobiety Âświetnie sobie mogÂą poradziĂŚ bez ojcĂłw dzieci, jeÂśli naprawdĂŞ zwa¿¹ swoje moÂżliwoÂści i uznajÂą je za wystarczajÂące, a tak przecieÂż bywa. MacierzyĂąstwo nie jest bowiem wprost uzaleÂżnione od obecnoÂści ojca.


Owszem chciane i upragnione dzieci s¹ bardzo cennym darem dla rodziców a dzieci niechciane s¹ i bywaj¹ bardzo wielkim ciê¿arem czasami nie do uniesienia st¹d tyle patologii zwi¹zanych z tematem. ja nie twierdzê i¿ w III wymiarze ludzie nie potrafi¹ cieszyÌ siê swoim potomstwem. ja tylko doda³am i¿ w IV wymiarze pewne patologie nie bêd¹ istnia³y a radoœÌ z posiadanych dzieci bêdzie jeszcze wiêksza gdy¿ nast¹pi wiêksze docenienie tego daru. Spowoduje to wy¿szy rozwój uczuÌ u ludzi zatem wiêksza piêkniejsza mo¿liwoœÌ prze¿ywania szczêœcia.

Kobieta dojrzaÂła , ktĂłra na drodze Âżycia doÂświadczyÂła juÂż bycia matkom i babciÂą ma zazwyczaj  inne podejÂście uczuciowe , etyczne i moralne do poczĂŞtego Âżycia do cenienia narodzin dziecka niÂż mÂłoda kobieta ( nie wszystkie) na progu swoich doÂświadczeĂą. Zatem mÂłoda podejmuje decyzje przez pryzmat swojej wiedzy , dojrzaÂła przez swojÂą wiedzĂŞ. Bardzo czĂŞsto te decyzje sÂą inne , bo wartoÂści waÂżne dla tych kobiet sÂą inne.
Nie naleÂży wiĂŞc twierdziĂŚ stanowczo iÂż to co zrobiÂła bym jako kobieta dojrzaÂła byÂło by  rĂłwnieÂż moja decyzjÂą kobiety mÂłodej.

Owszem samotne kobiety radzÂą sobie niezÂłe z wychowaniem dzieci , ale czy o to chodzi by staÂło siĂŞ to normÂą chowanie  dziecka przez tylko jednego rodzica?
MacierzyĂąstwo nie jest uzaleÂżnione od obecnoÂści ojca ... ale skoro w poczĂŞciu dziecka niezbĂŞdne sÂą dwie osoby , ojciec i matka to w wychowaniu go ( przekazaniu uczuĂŚ i wiedzy) powinny uczestniczyĂŚ rĂłwnieÂż obydwie. Powinny dla dobra dziecka ., co nie jest rĂłwnoznaczne z muszÂą.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #679 : Luty 08, 2012, 19:19:52 »

Kiara
Cytuj
Mam pytanie chanel  gdybyÂś byÂła w ci¹¿y jako mÂłoda dziewczyna to czy oddaÂła byÂś urodzone dziecko innym ludziom?
Niestety jest to problem wychowania i opinani spoÂłecznej wcale nie prosty.

Kiaro ,po pierwsze nigdy bym do tego nie dopuœci³a,po drugie ,mia³abym ogromne wsparcie ze strony rodziców .Mama mi zawsze powtarza³a ¿e,gdyby siê zdarzy³o ¿e zajdê w ci¹¿ê ,to mam nie robiÌ aborcji i wreszcie sama nie zrobi³abym tego mojemu nie narodzonemu dziecku.
Kiedyœ zastanawia³am siê ,co zrobi³abym gdybym zasz³a w ci¹¿ê w wyniku gwa³tu i przyznajê mia³abym problem w podjêciu decyzji.Teraz myœlê ¿e,urodzi³abym i odda³a do adopcji ,ale jakby to by³o naprawdê hm ?.....
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Kiara
Gość
« Odpowiedz #680 : Luty 08, 2012, 20:34:03 »

No wÂłaÂśnie jak by to byÂło naprawdĂŞ..... hmmmm
Otó¿ zawsze trzeba by zaistnia³o zdarzenie fizycznie by w nim sprawdziÌ siebie praktycznie inaczej s¹ to tylko przypuszczenia i domniemania. A wiêkszoœÌ z kobiet podejmuj¹cych decyzje o aborcji stanê³a w takich sytuacjach. ByÌ mo¿e wczeœniej myœla³y jak Ty jednak sytuacja weryfikuje teoriê. A my nie mamy prawa je oceniaÌ.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #681 : Luty 09, 2012, 14:15:59 »

NapisaÂłam wyraÂźnie Âże to moment w ktĂłrym dziecko   ( powinnam napisaĂŚ  Âże ma 3 miesiÂące  )
Oczywiœcie zrozumia³em Chanell. Jednak nie udzieli³aœ odpowiedzi na bardziej nurtuj¹ce mnie pytanie: czym wg. Ciebie to dziecko - w dniu w którym wyczu³aœ jego ruchy - ró¿ni³o siê od siebie z dnia wczeœniejszego?

A co z ma³¿eùstwami, które ju¿ ten okres maj¹ dwadzieœcia lat temu za sob¹? Kobieta jest katoliczk¹ i daje mê¿owi co mu siê w œwietle religii nale¿y, bezwstydnie czerpi¹c z tego satysfakcjê, a jednak pomimo stosowania kalendarzyka ma³¿eùskiego (propagowanego przez KK) zachodzi w ci¹¿ê bêd¹c nadal p³odn¹, a ju¿ niezdoln¹ do powicia zdrowego p³odu?
Nigdy nie s³ysza³em w KRK sformu³owania "to Ci siê NALE¯Y", za to wielokrotnie - mo¿ecie, a wrêcz powinniœcie z tego korzystaÌ - w obopólnej zgodzie, wzajemnym przyzwoleniu, radoœci i rozkoszy. Wiêc daruj sobie przypisywanie sp³aszczania tego aktu przez KRK, nie wiem kto Ci tego naopowiada³. Drugim zabiegiem manipulacyjnym jest sprowadzanie proponowanych i zalecanych przez Koœció³ metod naturalnych wy³¹cznie do kalendarzyka. To tak jakby mo¿liwoœÌ przeprowadzania wspó³czesnych obliczeù sprowadziÌ do korzystania z... liczyde³. Zanim znowu wysnujesz takie wnioski proszê zapoznaj siê z aktualnymi naturalnymi metodami okreœlania p³odnoœci oraz ich skutecznoœci. Moje ma³¿eùstwo jest przyk³adem, ¿e to... - o zgrozo ! - dzia³a. Pominê równie¿ fakt, ¿e metody naturalne s¹... po prostu naturalne, a antykoncepcja (szczególnie hormonalna) sprowadza siê do... wprowadzania dysfunkcji zdrowo dzia³aj¹cego organizmu. Ponadto obserwowanie funkcjonowania w³asnego organizmu powoduje, ¿e partnerzy patrz¹ na niego z wiêkszym szacunkiem, dostrzegaj¹ jakim fenomenem jest kobiece cia³o - ¿e mo¿e w nim rozwijaÌ siê nowe ¿ycie (niestety wg. Twojej teorii wzrasta w nim trup - nie¿ywy), pewne okresy wstrzemiêŸliwoœci ucz¹ wiernoœci, g³êbszego przezywania bliskoœci, i utrudniaj¹ sprowadzanie tego aktu do samego aspektu seksualnego czy te¿ zaspokajania swoich ¿¹dz... ale to do rozwiniêcia w innym w¹tku.

No nic, Bóg tak chcia³ Chichot hahaha otó¿ ten Bóg niczego nie chcia³, ta kobieta tak¿e i jej ma³¿onek równie¿ z wyj¹tkiem zdrowego, naturalnego i ludzkiego orgazmu.
W³aœnie, nie zwalajmy w³asnych s³abostek na Boga. W KRK nie znajdziesz s³owa, ¿e orgazm, zbli¿enie ma byc to¿same z zajœciem w ci¹¿ê.

Cz³owiek musi siê urodziÌ. Ma³o tego, musi siê urodziÌ ¯YWY. Martwy narodzony, to jest p³ód. Zarówno w œwietle prawa, jak i w œwietle religii KK.
"siê urodziÌ" - próbujesz uciec we wzglêdnoœÌ i mêtn¹ terminologiê - wiêc co z tymi co ¿yj¹, ale byli stron¹ biern¹, tj. zostali urodzeni/przyszli na œwiat wy³¹cznie dziêki pomocy innych - wczeœniaki, cesarskie ciêcia, etc..? Co do definicji w KK/KRK - proszê, upewnij siê jak to naprawdê wygl¹da zanim zaczniesz podawaÌ mylne informacje w tym temacie - dla KRK cz³owiek jest cz³owiekiem od chwili swojego poczêcia.

Nie ma pogrzebĂłw pÂłodĂłw na cmentarzach. Wiem to i zapewniam wszystkich, Âże siĂŞ nie mylĂŞ.
WÂłaÂśnie - patrz komentarz wyÂżej, bo kÂłamiesz. ProszĂŞ oto dowĂłd:
"Natomiast w odniesieniu do dzieci m³odszych (przed ukoùczeniem 7 r.¿. - przyp. arteq) , w tym tak¿e zmar³ych przed urodzeniem (niezale¿nie od tygodnia ci¹¿y, w którym œmierÌ nast¹pi³a), nale¿y stosowaÌ obrzêdy przewidziane w Rytuale. Obrzêdy pogrzebu zawieraj¹ trzy (do wyboru) formy pogrzebu dzieci: obrzêd z trzema, dwiema lub z jedn¹ stacj¹. Tam te¿ znajdziemy szczegó³owe wskazania liturgiczne.
Nie powinno byÌ powodem ani odmowy pogrzebu, ani nawet okazania jakiegoœ wyrazu niechêci ze strony duszpasterza to, ¿e dziecko nie jest ochrzczone. Prawo koœcielne przewiduje, ¿e ordynariusz miejsca mo¿e zezwoliÌ na pogrzeb koœcielny dzieci, których rodzice mieli zamiar je ochrzciÌ, a jednak zmar³y przed chrztem (kan. 1183 § 2). Konferencja Episkopatu Polski udzieli³a ogólnej zgody na pogrzeby dzieci zmar³ych przed chrztem, gdy wiadomo, ¿e rodzice naprawdê pragnêli je ochrzciÌ. (Obrzêdy pogrzebu - wprowadzenie, nr 22/e). Jeœli rodzice s¹ religijni, a dziecko nie przekroczy³o jeszcze wieku, w którym zwyk³o siê udzielaÌ chrztu, wolno s¹dziÌ, ¿e pragnêli oni chrztu tak¿e dla swego dziecka. W obrzêdach nale¿y odpowiednio dobieraÌ teksty przeznaczone na pogrzeb dzieci, które zmar³y przed chrztem.
Bolesny jest czasem brak poszanowania dla ciaÂła zmarÂłej maÂłej istoty w przypadku poronienia. Zgodnie z zasadami Kongregacji Doktryny Wiary „zwÂłoki embrionĂłw lub pÂłodĂłw ludzkich, pochodzÂące z dobrowolnych przerwaĂą ci¹¿y czy teÂż nie, powinny byĂŚ uszanowane tak jak zwÂłoki innych istot ludzkich” (Instrukcja Donum vitae z 22 II 1987 r.). W podobnym duchu wypowiada siĂŞ Papieska Rada ds. Duszpasterstwa SÂłuÂżby Zdrowia, w Karcie PracownikĂłw SÂłuÂżby Zdrowia z 1995 r.: „PÂłodowi juÂż martwemu naleÂży siĂŞ szacunek wÂłaÂściwy kaÂżdemu zmarÂłemu czÂłowiekowi. Wynika z tego, Âże nie wolno go niszczyĂŚ, jakby byÂł jakimÂś odpadem. W granicach moÂżliwoÂści naleÂży mu siĂŞ naleÂżyty pochĂłwek”.


Martwy noworodek nie zostanie ochrzczony, zatem nie ma w oczach Boga prawa dostÂąpienia do Âłaski paĂąskiej spoczywania na cmentarzu katolickim.
Chrzest jest sakramentem dla Âżywych, tak samo jak eucharystia, bierzmowanie, Âślub... Dalej to niestety kolejne kÂłamstwo - patrz wyÂżej. ProszĂŞ, nie myl swoich "dziwnych" poglÂądĂłw, czy teÂż perspektywy w ktĂłrej przemoÂżnie chciaÂłbyÂś widzieĂŚ KRK z rzeczywistoÂściÂą, bÂądÂź chociaÂż minimalnie rzetelny.

OczywiÂście moÂżna to stosownie opÂłaciĂŚ ale to chyba nie jest przedmiotem obecnej dyskusji. NaleÂży tylko sfaÂłszowaĂŚ akt urodzenia i chrztu, zatem da siĂŞ ostatecznie zaÂłatwiĂŚ miejsce na cmentarzu pod ogrodzeniem.
Niestety równie¿ nieprawda. To prawo œwieckie - zw³aszcza do roku 2001 traktowa³o p³ód, czy nawet dzieci narodzone, ale nie ¿yj¹ce 24 godzin jak odpad medyczny - na równie z amputowanym palcem... Dlaczego wobec tego przenosisz te zapatrywania i definicje na grunt KRK, który ma ca³kowicie inne pogl¹dy w tej sprawie, to ociera siê o bezczeln¹ manipulacjê.

Cz³owiek to samodzielnie istniej¹cy organizm. Samodzielnie czyli poza ustrojem matki. W inkubatorze ju¿ ma za sob¹ moment narodzin, jest akt urodzenia, jest rejestracja w Urzêdzie Stanu Cywilnego, jest imiê, nazwisko i data przyjœcia na œwiat. P³ód w ciele matki nie ma ¿adnego z wymienionych atrybutów. To jest ten precyzyjny, nieomylny, weryfikowalny ponad wszelk¹ w¹tpliwoœÌ moment okreœlaj¹cy miano powstania cz³owieka.
Zaraz, bo mam nadziejê, ¿e po prostu Ÿle Ciê odebra³em - cz³owieczeùstwo zale¿y od nadania peselu, numerka? Przecie¿ wiele z nienarodzonych dzieci ma ju¿ nazwisko, nawet imiê. Ponadto - wchodz¹c w szczegó³y - mija kilka dni pomiêdzy narodzinami a oficjalnym przyznaniem pesel, imienia, nazwiska. A co z dzieÌmi porzuconymi - one nie maj¹ wiêkszoœci wymaganych przez Ciebie "atrybutów" - imienia, nazwiska, pesel czy nawet daty urodzenia... Ile¿ osób doros³ych nie ma "atrybutu" samodzielnoœci organizmu, np. w kwestii zdolnoœci do ¿ycia - np. osoby po wypadkach, w œpi¹czce...

A teraz sprawa prawa. Na skutek nacisków kleru w naszym kraju powsta³a ustawa okreœlaj¹ca prawa kobiety do usuniêcia ci¹¿y.
Widzisz, na "skutek nacisku" osĂłb ktĂłre broniÂą czÂłowieczeĂąstwa osoby od poczĂŞcia rodzice - takÂże Âświeccy - majÂą prawo do pogrzebu nienarodzonego dziecka.

Czyli prawo takie istnieje. Wszyscy je znamy, wiemy od kiedy obowiÂązuje itd., tych terminĂłw nie bĂŞdĂŞ przytaczaĂŚ bowiem sÂą powszechnie znane. Natomiast trzeba zauwaÂżyĂŚ, Âże prawo tworzÂą ludzie i jest po prostu zmienne. Jutro moÂże siĂŞ okazaĂŚ, Âże mamy nowe prawo i aborcja, jak w wielu innych krajach niezaleÂżnych od wpÂływĂłw KK, staje siĂŞ legalna.
OczywiÂście, ludzkie prawo bywa zmienne. Znamiennym jest jednak to, Âże im bardziej odbiega od Boskiego (np. dekalog) to ludziom Âżyje siĂŞ coraz gorzej i ciĂŞÂżej i odzierani sÂą z godnoÂści.

Ustawa antyaborcyjna sprawi³a, ¿e œrodowisko lekarskie zarabia piêkne pieni¹dze nie ponosz¹c za œwiadczone przez siebie us³ugi, których iloœÌ nie zmala³a, najmniejszej odpowiedzialnoœci. Brak odpowiedzialnoœci lekarza, brak odpowiedniej opieki medycznej itd. Podziemie aborcyjne zyska³o tysi¹ce klientek w naszym kraju, s¹siedzi tj. Niemcy, Czechy i S³owacja maj¹ mnóstwo klientek z naszego kraju. Jak siê nie chce mieÌ dziecka, to ¿adne zakazy i nakazy nie pomog¹. Zwiêksza siê tylko iloœÌ krzywdzonych bezbronnych, niechcianych dzieci i zabiegów usuwania ci¹¿y przez lekarzy niedaj¹cych najmniejszej gwarancji, ¿e zabiegi te zosta³y wykonane prawid³owo.
Oczywistym jest, ¿e sam zakaz nie rozwi¹¿e sprawy. Jak¿e wspania³ym by³oby gdyby wszyscy ojcowie byli odpowiedzialni, wszyscy rodzice kochali swoje dzieci... Niestety tak nie jest. Zakaz, prawo jest owszem, co najwy¿ej pó³œrodkiem, ale dopóki nie uœwiadomimy sobie wielu aspektów, nie dojrzejemy do szacunku i nie krzywdzenia innych ma za zadanie ich w³aœnie broniÌ, odstraszaÌ od z³ych uczynków. Dla mnie od znacznego ju¿ okresu czasu np. mog³yby nie obowi¹zywaÌ mandaty i punkty karne bo je¿d¿ê zgodnie z przepisami i to nie ze strachu przed ewentualn¹ kar¹ ale z powodu szacunku dla zdrowia i ¿ycia innych, jak równie¿ œwiadomoœci, ¿e tez maja potrzebê sprawnego, w miarê bezstresowego dotarcia do celu. Ale znieœmy mandaty i punktu karne... ile¿ osób niezawinienie zginie?

Metoda zakazu jest moÂżliwie najgorszÂą ze wszystkich, to metoda stosowane przez bezmyÂślnych dyktatorĂłw, do ktĂłrych pod tym wzglĂŞdem Âświetnie siĂŞ nadaje KK. Grzech, strach, potĂŞpienie z ambony itd. wspaniale wpisujÂą siĂŞ w dzisiejszy obraz potajemnie wykonywanych aborcji. KoÂścioÂłowi katolickiemu siĂŞ wszystko pomerdaÂło, bo jakÂże miaÂło byĂŚ inaczej skoro to nie jest podobno ich konik.
Apeluje po raz kolejny - zapoznaj siê chocia¿ z kilkoma publikacjami które uzasadniaj¹ zalecenia KRK, jego pogl¹d. Wtedy z radoœci¹ wrócê do rzeczowej dyskusji. Owszem zdarzaj¹ siê osoby œlepo i nienawistnie krytykuj¹ce to, ¿e jakaœ dziewczyna zajdzie w ci¹¿ê - wed³ug mnie powinno siê takim osobom uœwiadomiÌ, ¿e poœrednio maj¹ na swoich rekach krew nienarodzonych dzieci, ¿e swoj¹ nienawistn¹ krytyk¹ czêsto zaszczu³y i tak przera¿one matki. Swoje pogl¹dy na tê kwestiê prezentowa³em wyraŸnie podczas rozmów z kamilem771.

Zostawmy temat zainteresowanym, niech o sprawach rozrodu nie wypowiada siĂŞ zakonnik lub impotent parlamentarzysta, udajÂący, Âże w jego Âżyciu seks sÂłuÂżyÂł jedynie prokreacji, Âże nie wspomnĂŞ o teoretykach piszÂących na forach.
Ok, idÂąc za Twoim tokiem myÂślenia - zwolnic wszystkich kardiologĂłw ktĂłrzy maja zdrowe serce, reumatologĂłw ktĂłrzy majÂą zdrowe koÂści i miĂŞÂśnie, chirurgĂłw ktĂłrzy nie przechodzili operacji.

1. zabiĂŚ moÂżna coÂś zywego. Jesli nie jest Âżywe - kwestia zabijania nie zachodzi.
2. Skoro nie narodzone - nieÂŻywe - niemoÂżna go zabiĂŚ. Czy moÂżna zabiĂŚ trupa CoÂś
Jasne, w³aœnie dowiedzia³em siê, ¿e nienarodzone dziecko jest trupem... Ciê¿ko nawet to komentowaÌ. Czyli Chanell w swoim czasie mówi³a do trupa? A co z przypadkami, gdzie w np. wypadku ginie kobieta w ci¹¿y, ale dziecko jeszcze ¿yje i udaje siê je na szczêœcie uratowaÌ? Co z bij¹cym sercem p³odu? Co z tym co obserwujemy podczas badania USG? Co z faktem, ¿e gdy dziecko naprawdê z jakiœ przyczyn umiera w brzuchu matki szybko dochodzi do zaka¿enia ca³ego jej organizmu?
To, Âże ktoÂś/coÂś siĂŞ jeszcze nie narodziÂło i jest w fazie prenatalnej nie oznacza Âże jest martwe, trupem...
ZresztÂą... matko, po co ja to tÂłumaczĂŞ...
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2012, 14:16:51 wysłane przez arteq » Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #682 : Luty 09, 2012, 21:16:06 »



ech tylko tyle wyniosÂłeÂś z mojej wypowiedzi?


Dalsza polemika z TobÂą pozbawiona jest sensu, gdyÂż tkwisz w okowach ÂświatopoglÂądowych  na temat tego czym jest  Âżycie, czÂłowiek, rodzina, wychowanie, spoÂłeczeĂąstwo itd...

 Tymczasem Âżycie i jego proces jest zbyt skomplikowanym procesem, aby zaniÂżaĂŚ jego wartoœÌ do jakichkolwiek opini ÂświatopoglÂądowych, choĂŚby byÂły jak najbardziej sÂłuszne, czy  logicznie wyargumentowane.

  Zatem dalsze  debaty sÂą tylko wystawkÂą  poglÂądĂłw i  ocen i do niczego nie prowadzÂą. ZajmujÂą  tylko miejsce w przestrzeni. WiĂŞc uwaÂżam ze swej strony niniejszÂą dyskusjĂŞ za zamkniĂŞtÂą.
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2012, 21:24:41 wysłane przez Astre » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #683 : Luty 28, 2012, 00:34:58 »

Tylko rĂłb tak Âżeby nie byÂło dziecka
tylko rĂłb tak Âżeby nie byÂło dziecka

To nie istniejÂące niemowlĂŞ
jest oczkiem w gÂłowie naszej miÂłoÂści
kupujemy mu wyprawki w aptekach
i w sklepikach z tytoniem
tudzieÂż pocztĂłwkami z perspektywÂą na gĂłry i jeziora
w ogĂłle dbamy o niego bardziej niÂż jakby istniaÂło
ale mimo to
...aaa
pÂłacze nam ciÂągle i histeryzuje

wtedy trzeba mu opowiedzieĂŚ historyjkĂŞ
o precyzyjnych szczypcach
ktĂłrych dotkniĂŞcie nic nie boli
i nie zostawia Âśladu
wtedy siĂŞ uspokaja
nie na dÂługo
niestety


A. Bursa "Mi³oœÌ".

pasuje tutaj,
niestety juÂż nieco zapomniaÂłem o poetach "tragicznych vel przeklĂŞtych" - Bursa, Wojaczek, Stachura, RatoĂą, Wojaczek... Grochowiak, PoÂświatowska...
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #684 : Maj 03, 2012, 08:55:47 »

Gianna Jessen - przeÂżyÂłam aborcjĂŞ

<a href="http://www.youtube.com/v/U5h9wM8znlw?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/U5h9wM8znlw?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

<a href="http://www.youtube.com/v/FXw0ke5kcRM?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/FXw0ke5kcRM?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Jestem do g³êbi poruszona tym wyk³adem
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
arteq
Gość
« Odpowiedz #685 : Maj 05, 2012, 01:01:02 »

Chanell, nie przejmuj siĂŞ, to tylko rozroÂśniĂŞty "zlepek komĂłrek", ktĂłry bezczelnie wykiwaÂł "zabieg"...
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #686 : Wrzesień 13, 2012, 12:51:38 »

Hipokryzja "aborcyjna" w ciekawym zestawieniu ...

I problem trzeci: wiêkszoœÌ tych szczepionek jest rozprowadzana [w Afryce] za pomoc¹ misji koœcielnych, które zajmuj¹c siê szerzeniem wiary i niejako przy okazji zajmuj¹ siê medycyn¹. Jak pogodziÌ podawanie œrodków poronnych z ostrym sprzeciwem, wrêcz zakazem Koœcio³a uprawiania morderstwa poprzez aborcjê? A czym jest podawanie szczepionki, która powoduje aborcjê?

Poleca siĂŞ caÂły artykuÂł :
http://wolnemedia.net/zdrowie/sezon-na-leszcza-czyli-jak-oskubac-spoleczenstwo-na-szczepionke/

Biznes Panie, biznes siĂŞ najbardziej liczy ...
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #687 : Wrzesień 13, 2012, 12:58:00 »

Nie potrafiĂŞ wstawiaĂŚ zdjĂŞĂŚ , jak moÂżesz to zrĂłb to east za mnie.


http://www.facebook.com/photo.php?fbid=345587348861100&set=a.129117403841430.34286.113998852019952&type=1&theater

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #688 : Wrzesień 13, 2012, 13:01:19 »

no comment
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2012, 13:04:05 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #689 : Wrzesień 13, 2012, 13:58:06 »

DziĂŞki songo. , niestety tak jest w bardzo wielu historiach Âżycia iÂż bardziej  broni siĂŞ jego materialnej formy w ktĂłrej ono moÂże siĂŞ przejawiĂŚ, niÂż  godnoÂści jego istnienia, skazujÂąc na ÂśmierĂŚ dzieci cierpiÂące g³ód, choroby oraz bĂŞdÂące bezdomnymi.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Strony: 1 ... 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 [28] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.034 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

x22-team watahaslonecznychcieni granitowa3 opatowek gangem