Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 28, 2024, 23:40:33


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 [10] 11 12 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Antrovis itp. ...  (Przeczytany 124540 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #225 : Październik 28, 2011, 20:17:44 »

Cytat: east
Linda tak, to wszystko ładna teoria...

Powinno być Laguna.
Staraj się zwracać uwagę na to kto co napisał, bo nie wszyscy lubią takie pomyłki.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #226 : Październik 28, 2011, 21:04:12 »

Linda tak, to wszystko ładna teoria, ale teraz konkretnie jakie to zachowanie możemy rozpoznać jako próbę manipulacji nami w sposób taki, że zmieniamy własny światopogląd niemalże z dnia na dzień.

Chyba tym razem nie podaruje Ci tej Lindy  Mrugnięcie




Jest to klasyczne pranie mózgu i manipulacja. Wmawiają CI, że nie ma nikogo w Tobie, kto Cię chroni, opiekuje się Tobą, kto kieruje Twoim życiem bo JA nie istnienie. Bóg oraz Świadomość są w ich mniemaniu wymysłami egotycznego JA.
Co najdziwniejsze, wielu ludzi się na takie coś łapie pomimo tego, że z żadnym z "oświeconych" raczej się osobiście nie spotkasz (chociaż są wyjątki)

Jesli pozwolisz zacytuje Tutaj moja prywatna wiadomosc jaka wyslalam do Ciebie , Myslicie , ze to podobne schematy ?
Witaj East
To tak naprawde nie ma znaczenia kto jest lub byl w tej organizacji i kontynuacji, te forum jest zasilane przez te energie i ja o tym wiem od samego poczatku jak tutaj przyszlam, ale sa i inni ludzie- a przede wszystkim jest wiedza i to na wysokim poziomie , mozna duzo sobie tutaj odkodowac i uswiadomic Ta grupa energi posiada duza wiedze , a ponadto wzajemnie zasilaja siebie energia - z tym, ze jest tam herarchia  - czyli sa chlopi -panowie-wasale-krolowie. Jak wiadomo to chlop napedza gospodarke , ciezko pracuje dla swoich panow - panowie i wasale zyja sobie dzieki temu -wzbogacaja sie , ale i musza placic lenno krolom , ktorzy maja najwiecej poniewaz zarzadzaja caloscia i zbieraja plony z calej gospodarki.Chlopi moga dzieki ziemi oddanej w panszczyzne im do uprawy -zapewnione maja swoja ciezka praca egzystencje  poczucie bezpieczenstwa  czasami dostaja od swojego pana dzien wolny od pracy  .Ale mimo , ze to chlopi napedzaja wszystko w calej gospodarce nie majac za wiele- za nic z poczucia strachu nie chca zrezygnowac ze sluzenia panu - a poniewaz pan srogi , ciagle upomina o skutku zaniechania pracy panszczyznianej- w rezultacie chlop marnie widzac los tulajacego sie wedrowca zostaje i nadal napedza owce panu i obrabia jego pole . to tak w skrocie mysle, ze nie napisalam nic czego bys nie wiedzial
.
Z tego co napisales , moze to odlam bylego antro. W kazdym razie mowia , ze nie stosuja manipulacji, psychomanipulacji, twierdza, ze sa przeciwnienstwem manipulowania, mowia o wolnosci i wyzwoleniu,Ty nie jestes wazny , slowa wypowiadane przez Ciebie sa skrzetnie oceniane , ze zekomo za duzo mowiasz , a to marnotrastwo energi.Podczas, kiedy Twoj nauczyciel sam nadmiernie naduzywa slow .( kogos kto wprowadza Cie w te progi nazwijmy NAUCZYCIELEM)
W kazdym razie podobienstwo  widze duze.  Mrugnięcie
I tak jak wspomniales kazde grupy moga dzialac w ten sam sposob, niezaleznie jak sie nazywaja. Uśmiech Uśmiech Mrugnięcie Mrugnięcie


« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2011, 23:52:56 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #227 : Październik 28, 2011, 21:17:50 »

Pamiętam z lektury "Zwiastuni świtu" B. Marciniak, że Plaejdianie wspominali o takich cywilizacja, które różnymi sposobami chcą czytać, przeglądać bibliotekę jaką jest nasza Ziemia. By móc to czynić muszą użyć klucza, a jednym skutecznym kluczem jesteśmy my, ludzie. Stąd zapewne zainteresowanie innych nami i ostrzeżenie Plejadian, by z rozwagą udostępniać, czy może właściwszym byłoby stwierdzenie, nawiązywać kontakty z tymi bytami.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #228 : Październik 30, 2011, 12:22:24 »

Taa... Racja, toż już lamowie i inni mistrzowie tu na Ziemi od stuleci mówią: sprawdzajcie swoich nauczycieli, bądźcie uważni, i dotyczy to każdej relacji, a najpierw tych prostych na naszej planecie. Jeśli jednak działa się już na zasadzie  lęku, powstają wyolbrzymienia, wreszcie paranoje, następuje dzielenie, następnie rozpad, w międzyczasie walka i zasilanie, a więc wzmacnianie tego, co nam szkodzi. Takie demonizowanie, powoduje ten niebezpieczny wir samonapędzający się już wówczas. Ponieważ takie ostracyzmy są z natury mało wiarygodne, szuka się rozpaczliwie popleczników, i zaczyna się proceder tzw.strony przeciwnej, czyli powstaje wahadło. Bowiem natura w swej istocie jest harmonijna, ma swój rytm i nie musi manipulować, gdyż jest wolna od lęków, dopóki nie zaingeruje w nią przestraszony człowiek.

Napisał to koliberek bez przyzwolenia koliberka33. A przyczyna jest prosta. Na starym forum był sobie koliberek wesoły i lekki; potem powstało nowe forum i znowu namawiano go, by w nim uczestniczył, ale zapomniał hasła i nie umiał go odzyskać, zaczął więc pisać jako ambroży, ale osób parę chciało z powrotem koliberka, jednak nie dało się zalogować w żaden sposób, ( co może nasz Szlachetny Dariusz zaświadczyć) więc dodałem 33, bo jakoś dziwnie lubię trójki od dziecka. Znaczy to, że koliberek ani Iluminatem, ani innym Masonem nie jest. I zapomniał też dodać, że usilnie wciągnąć go chcieli w swoje szeregi Różokrzyżowcy, i Iluminat jeden ze starego forum jeszcze, którego nb. koliberek bardzo lubi i szanuje.

Koliberek od zawsze powtarzał: nie ma dwóch ludzi z takimi samymi liniami papilarnymi, zatem każdy jest inny; nie może być więc jednej słusznej religii dla choćby dwojga osób, czyli z gruntu zakłada to fałsz i już niesie w sobie manipulacje i dotyczy to każdego ugrupowania w mniejszym, lub większym stopniu. Ale są różne ścieżki i spotyka się na nich różnych wędrowców i jak to w górach pięknie się czyni, że każdemu mówi się dzień dobry. Więc  i koliberek wszystkim życzy dobrego dnia i dziękuje za spotkanie owych najprzeróżniejszych i wspaniałych wędrowców  na jego dróżkach i dróżeczkach. Nawet jeśli chcą go zwieść na manowce. Bowiem też dają mu ogromną wiedzę o sobie samym o otaczającym świecie i tym większą moc wędrowania dalej i po "mądremu" już bardziej.

Houk! Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 30, 2011, 15:08:40 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #229 : Październik 30, 2011, 12:56:07 »

Witaj koliberku
To bardzo dobrze , ze czujesz sie indywidualnoscia i  nie dajesz sie namawiac Tym , ktorzy owa indywidualnosc mogliby naruszyc.
Powracajac do watku- ta dyskusja zrobila sie doslownym bezsensem . Jesli nie mozna dyskutowac <o cieniach i blaskach >- to mozna uwazac ta dyskusje za niekompletna .Koliberku wszystko jak napisalas wyzej ma swoj-awers i rewers, a Ty w zaparte idziesz w jedna opcje.< oczywiscie masz prawo>
Szanuje Twoja indywidualnosc -niepowtarzalnosc , wrodzony intelekt, ale masz rowniez jak i Ja swoj rewers.Rewersu nie ma tylko przyslowiowy Bog lub energia antymaterialna jak kto woli.

]Dariuszu
-Jesli chodzi o przekazy plejadan trafiles w 100 w tym watku , nie mniej jednak odpowiedz sobie sam co mam na mysli, poniewaz mysle -wiesz.

« Ostatnia zmiana: Październik 30, 2011, 12:59:24 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #230 : Październik 30, 2011, 13:01:27 »

Cytat: Laguna
Rewersu nie ma tylko przyslowiowy Bog

…ależ ma, my jesteśmy tym rewersem.  Duży uśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #231 : Październik 30, 2011, 13:18:51 »

Cytat: Laguna
]Dariuszu
-Jesli chodzi o przekazy plejadan trafiles w 100 w tym watku , nie mniej jednak odpowiedz sobie sam co mam na mysli, poniewaz mysle -wiesz.

Czyli, że to oni stoją za tymi "antrovisami" i im podobnymi?
Bardzo możliwe. Sami pisali o sobie, raczej może o swoich, że nie wszyscy spośród nich są przychylni nam, ludziom, Ziemianom. Przyznali się oficjalnie, że to oni namieszali w naszych genach, choć zapewne nie oni jedyni. Duży uśmiech
Krótko mówiąc, to co kiedyś namieszali, min. nam teraz zaczyna odbijać im się czkawką i, przynajmniej ci od przekazów p. B. Marciniak, próbują to naprawiać. Najskuteczniej jak mogą, stąd pewnie te dobre rady dla ludzkości. Mrugnięcie
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #232 : Październik 30, 2011, 15:31:29 »

Cytat ptak

ależ ma, my jesteśmy tym rewersem.  Duży uśmiech


Napisze jeszcze inaczej -My jestesmy awersem i rewersem , poniewaz w tym watku nie negujemy 12 praw , a jedynie w jaki sposob mozna nimi manipulowac , co niektorzy czynia. Tylko dlatego mowia Nie? Jak wystarczy powiedziec tak i nie bo.......

A tak na serio  z tym Bogiem , to byla tylko przenosnia, mysle Bog jest kompletny ma i awers i rewers.


« Ostatnia zmiana: Październik 30, 2011, 15:35:50 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #233 : Październik 30, 2011, 15:51:01 »

Najciekawsze jest to, że w latach dziewięćdziesiątych (sam początek) to właśnie atrovisowcy propagowali i tłumaczyli na język polski owe książki. I to od nich koliberek otrzymał  już wtedy i przeczytał wszystkie "Marciniakowe" i inne podobne " kosmiczne" książki. I to wtedy właśnie zaczął się ogromny wysyp tej literatury. Propagowali też o podobnej treści  filmy"np. "Oni widzą" "Star trek" Gwiezdne wojny" "Gwiezdne wrota" etc. etc... i przestrzegali przed obcymi bytami w nas, zwłaszcza  szarakami, oraz to oni mówili o biorobotach, czyli sztucznych inteligencjach. Może za bardzo przestrzegali i to odbija im się teraz tutejszą czkawką. Niewykluczone, że to żniwo ówczesnej emocji scedowanej może zbyt intensywnie na  powyżej przytoczone odniesienie. Kto wie. Kto wie?.

Zdaje się Laguno, że poznałaś jakąś dziwną frakcję podszywającą się pod coś, co dawno już de facto nie istnieje, i to wiem z pierwszej ręki, że z takich samych powodów, dla których koliberek idzie swoją drogę. Tak myślę, bowiem nie myliłabyś podstawowych pojęć. Użyłaś kilku argumentów sprzecznych zupełnie z rzeczywistymi naukami b. antrovisu, choć nie ma tu na Ziemi ostatecznej Prawdy, a  oni także  Jej poszukiwali, i  jak umieli dzielili się swoimi odkryciami, bądź przekazami i jak każde inne ugrupowanie mogli się w niejednym pomylić. Ich prawo.

Owszem mówiło się, ale o Hierarchii Świadomości i nic poza tym, ale to jedno z praw. A zobaczysz jaka to potężna różnica. Przestudiuj je dokładnie, a jeśli ktoś się przedstawia inaczej, to robi być może celowo krecią robotę, by zdyskredytować szlachetny w zamiarach ówczesny ruch. Jakim bytom tak bardzo na tym zależy i dlaczego? Z jakiej przestrzeni działają.? Sai Baba też miał szlachetny cel i zrobił kawał dobrej roboty,(niektórzy twierdzą nawet, że to Enlil), ale potem jego "ciało" nie poradziło sobie z "ziemskością". Zrobił się z tego wielki teatr o religijnym już bardzo odcieniu. Nie potępiam i nie oceniam tak spektakularnych działań, oraz innych przewin wielkiego Nauczyciela,  bowiem więcej niż kilka z jego podpowiedzi bardzo mi pomogło niegdyś w moich trudnych czasem sytuacjach. A rachunek za potknięcia będzie zdawał on sam. 

A koliberek wciąż doświadcza awersu i rewersu. A bóg dla niego, to awers, antymateria także. Natomiast koliberkowi marzy się wejść w neutrum, i może to jest ten, ale już BÓG ( powiedzmy umownie); jednak to zdarza się gdy doświadczyliśmy w pełni, lub w niemałej już mierze obydwu biegunów. Przykro mi, ale to, co przedstawiasz, to nie jest czysta wiedza z półki antrovisu. I rzeczywiście powinnaś wiele lat temu się z tym zapoznać, by móc udzielać tu na ten temat informacji. Najlepiej problem poznać od wewnątrz, gdy on jest jeszcze ciepły i na bieżąco się przejawia w najróżniejszych aspektach. Odgrzewana zupa ma zawsze mniej wartości, pamiętaj. Może najpierw dokładnie przestudiuj ich całą literaturę,  znajdź rzeczywiste nieścisłości i rozpocznij merytoryczną i mądrą dyskusję w tej materii. Też bym się czegoś z innej jeszcze perspektywy nauczył.

Pozdrawiam niemniej ciepło i mam nadzieję awersowo... To też już wielkie coś!!!

koliberek bez i z....trzydzieści trzy!


 Uśmiech Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 30, 2011, 15:57:58 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #234 : Październik 30, 2011, 16:05:13 »

Proszę nie scalać. Pisałam z Laguną jednocześnie powyższy post i po napisaniu swojego dopiero zapoznałem się z jej ostatnim postem. To następny dowód na nie zamierzoną, ale  jakąsić zbieżność.

 Uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #235 : Październik 30, 2011, 17:00:22 »

Nie ma ideologii świętych o których dyskutować nie wolno , dyskutujemy i oceniamy religie , cywilizacje rożne ,Myślicieli inaczej Myśl Warszawską jak również możemy i Antrowis. Szczególnie z perspektywy minionego czasu gdy istnieje już w ludziach wiedza doświadczalna.
Warto zapoznawać się z przeżyciami , odczuciami , bo każdy inaczej wszystko odbiera i nie wszyscy doświadczali tego samego.

Ale pomijajmy ocenianie ludzi którzy z rożnych powodów byli członkami Antrowisu , byli bo dla nich tego typu doświadczenia były niezbędne i najlepsze w ich rozwoju.

Jeżeli coś jest dobre i niesie w sobie dobro ponad czasowe to trwa i ludzie z tego nie rezygnują , korzystają z tych wartości , propagują je nikt nie twierdzi  wówczas iż czuje ingerujące w swoją  przestrzeń jakieś byty.
Energie z wysokich przestrzeni wibracyjnych nigdy takich ingerencji nie czynią , bowiem uszanowanie cudzej woli oraz osobistej przestrzeni jest świętościom dla nich. One nie poszukują dla siebie kobiet nosicielek , bo po co?

A niestety zdarzenia takie ( o rożnym nazewnictwie) istnieją cały czas. Bardzo trudne jest pozbycie się takiego lokatora.

Znam kilka przypadków rozgoszczenia się takich bytów i przejmowania prawie kompletnie ciał ludzkich. 
Znam ludzi którzy wcale nie chcą się ich pozbywać za komfort informacji od nich otrzymywanych współistnieją z nimi w swoim ciele. Wiedzą iż są nosicielami i akceptują ten fakt. Ale znam też takich ( którym pomagałam) pozbyć się lokatora po poprzednich kilkuletnich staraniach.

To trudny i delikatny temat , jeżeli budzi w kimś agresywne reakcje trzeba zastanowić się dlaczego?
I to poważnie bo dyskutować należy o wszystkim , wyjaśniać sobie wszystkie kontrowersje spokojnie.
Jeżeli jest to możliwe , znaczy to że jesteśmy ponad wszystkimi pułapkami widzialnymi i niewidzialnymi.


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 30, 2011, 20:02:19 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #236 : Październik 30, 2011, 18:52:41 »

Cytuj
to właśnie atrovisowcy (..) przestrzegali przed obcymi bytami w nas.

Zabawne. Niby przestrzegali, a sami implementowali swoje "byty" w postaci systemu wartości.
Jest to klasyczne "nadpisanie" tej samej treści pod pozorem jej usunięcia.  Tak jak pisała tu już Laguna, pewni ludzie, nawet po oficjalnym rozpadzie tej organizacji dalej są nosicielami treści (użyła określenia "robal"). Pozornie wydaje się, że "zagrożenie" minęło, bo nie istnieje  forma organizacyjna, ale to nieprawda. Przykładowo animatorzy NWO również są niewidoczni, ale to właśnie zapewnia im bezkarność i większe możliwości manipulacji.

Biorą przykład ze  Świadomości, która jest i widać jej efekty, ale nikt nie może wskazać jej dokładnej lokalizacji, bo jest rozproszona.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #237 : Październik 30, 2011, 20:12:54 »

System wartości to jedno a byt osobowościowy w człowieku to drugie i nie ma między nimi znaku równości.

Różnica jest zasadnicza , człowiek zmienia swoje zachowanie , odbiór rzeczywistości i decyzjonalność  bo byt dokonuje takiego wyboru.
Stajesz się inny nie poprzez poznawanie wiedzy i rozszerzanie horyzontów myślowych a przez wybory często wbrew sobie , często uświadamiasz sobie że to nie Twoje decyzje a mimo wszystko podejmujesz działania zgodne z nimi.

Spotkałam się z mężczyzną w którym zadomowił się byt o żeńskiej osobowości i zmieniał jego nawyki oraz ciało na bardziej mu odpowiadające. Facet przez kilka lat męczył się przeokropnie , nie pomogły medyczne żadne zabiegi ni różni szamani egzorcyści , nikt.

Po 7 latach nasza wspólna znajoma przyprowadziła go do mnie , wiedziałam co jest.Uwolniłam go od lokatorki , wrócił do siebie , stał się ponownie 100% mężczyzną.

Nie są to żadne ideologie  z którymi się identyfikujemy , są to byty energetyczne , które zaczynają władać ludźmi.

Kiara. Uśmiech Uśmiech
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #238 : Październik 30, 2011, 21:18:39 »

Jasne, można o wszystkim mówić. Dociekać, ale nie "dyletancić". Można rozprawiać o buddyzmie etc...etc...ale ze zdrową dozą za i przeciw. Tu narazie jest tylko przeciw, jedynie koliberek ma odwagę równoważyć ten nakładający się coraz intensywniej negatyw. Komu  ma służyć takie mocne wzmacnianie? I gdyby dotyczyło to każdej innej ideologii, z którą spotkał się koliberek, też by neutralizował nadmiernie projektowane "negatywy". Wszak możemy tworzyć tu i teraz nową i o wiele mniej groźną rzeczywistość. Czemu służy takie permanentne straszenie?  I jak się ma do tego miłość bezwarunkowa?

Naprawdę jeszcze raz ku przemyśleniu polecam film "Czwarty stopień".

A system wartości? To leży w doktrynie, którą operuje Kiara, natomiast o ile pamiętam Prawa Uniwersalne wykraczają poza te kategorie, co już kiedyś bardzo dokładnie  tłumaczyłem. Tam gdzie jest Harmonia, doświadczenie Pełni inaczej, wychodzi się poza wszelkie dualizmy ( złe -dobre) a więc i wartościowanie. Jest to kategoria świata stricto dialektyczna. Istotna w tym odniesieniu, ale kłóci się w moim odczuciu bardzo z pojęciem tzw. Miłości Bezwarunkowej, której przejawem jest właśnie Harmonia, Pełnia, czy Neutrum, Stwórca- -Stwórczyni. Widzę tu zatem zupełny brak logiki w rozumowaniu. Chyba, żem ja kiep zupełny. Coś

Ps. Jest taka ciekawa książka :", Mity, tajemnice i szaleństwa w historii świata" Alana Bakera. Znajduje się tam wiele poruszanych tutaj tematów, ale w zdrowy, wyważony i bezsensacyjny sposób. Bez napaści, teorii spiskowych, ale z mądrym przytoczeniem rożnych stanowisk, doświadczeń i badań. Warto spojrzeć na sposób opowieści o znaczących w naszej historii zjawiskach, tych trudnych, niewyjaśnialnych, wreszcie paranormalnych też, przedstawionych z dużym obiektywizmem, a jednocześnie znajomością rzeczy, choć niby podanej w tak skrótowej formie.

I jeszcze jedno: opętania istnieją od wieków, i od wieków przepełnione były i są z tego powodu szpitale psychiatryczne. Więc demonizowanie nadmierne i odniesienie do jednej tylko frakcji nie jest może aż tak zasadne, czy obiektywne, jak się wydaje. D

Dlaczego  koliberkowi nikt i nigdy nie proponował, bym była ( uwaga koliberek kobietą jest) nosicielem jakiegoś bytu? A zdaje się, że poznałem parę osób na bieżąco studiujących nauki wyżej wspomnianego Stowarzyszenia? I jeszcze sam je zgłębiałem, jak każdą napataczającą mi się doktrynę i jakoś żadni zakapturzeni  i inni do mnie nie pojawiali się itp, itd... Wszystko zależy od potrzeby naszych osobistych doświadczeń i osobistego wewnętrznego, bądź zewnętrznego przywolenia. W pewnej książce uwiadamiają nawet o tym Zeta Reticuli. Nie ma nas tam, ani nikogo w nas, gdy ktoś nie da nam, albo my na to swojego przyzwolenia!.

Zdaje się, że Laguna nawet w Średniowieczu miałaby identyczny problem. Toż by dopiero płonęła jak pochodnia. Ciesz się więc kochana nasza Laguno, żeś jeszcze wśród nas i pomyśl o wzięciu jednak za swoje życie takiej zwyczajnej i zdrowej odpowiedzialności. Bowiem wciąż się wikłasz w roli ofiary. Nie pora się już z tego wywikłać?  Czego akurat życzę Ci z całego serca i czynię to z wielkim zrozumieniem.

Amen!

koliberek33
« Ostatnia zmiana: Listopad 03, 2011, 15:02:08 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #239 : Październik 30, 2011, 22:06:16 »

Koliberku i Koliberku33
Pozwolisz , ze zacytuje Twoje slowa
Koliberek33-Zdaje się, że Laguna nawet w Średniowieczu miałaby identyczny problem. Toż by dopiero płonęła jak pochodnia. Ciesz się więc kochana nasza Laguno, żeś jeszcze wśród nas i pomyśl o wzięciu jednak za swoje życie takiej zwyczajnej i zdrowej odpowiedzialności. Bowiem wciąż się wikłasz w roli ofiary. Nie pora się już z tego wywikłać?  Czego akurat życzę Ci z całego serca i czynię to z wielkim zrozumieniem.

Mylisz syndrom ofiary z opisywaniem doswiadzen , a moje zycie jesli pozwolisz zostaw dla moich doswiadczen bez zaklocania ta frakcja kosmologiczno pasozytnicza.
Zatem forum jest pozywka jedynie na potrzeby tych , ktorzy w imie 12 praw stali sie sedziami  poniewaz jako jedyni posiadaja na zen certyfikat .Zatem 12 praw jest ograniczaona wiedza? chyba nie......wiec dlaczego nie dopuszczasz  zdania innego niz Twoje ?Dla mnie 12 praw to jedno , a cel jaki kryje sie za ta byla niebyla organizacja to drugie.


Jak zapewne wiesz i tu nie ma co wyjasniac -Najpierw byla mysl , a pozniej slowo *
Czesto czujemy cos czego nie potrafimy wyrazic w slowach, czytamy literature, uczestniczymy w dyskusjach , wymieniamy sie wiedza wszechstronnie.Za nim potrafimy przelozyc wiedze z zapisow energi tylko czujemy , domyslamy sie.Nie potrafimy rzeczy nazwac po imieniu. Podobnie jest ze mna i kazdym na tym forum czy tez na swieciem ale zadajemy pytania i te odpowiedzi przychodza z roznych stron - z przeczytanej wlasnie ksiazki , ze zdania wypowiedzianego przez kolezanke , przez tv itd itp.Znajdujemy odpowiednik zapisu energi , ktorego nie potrafilismy ubrac w slowa . Byc moze nie wszystko rozumiem ,ale duchowosc nie rzadzi sie umyslem . Umysl jest jedynie narzedziem poprzez ktory mozemy wyrazic te zapisy dla siebie samego , dla komunikacji z innymi itd. Z moich doswiadczen <antro>blokuje czakre serca , nie mozecie odebrac mi moich odczuc bo to najwyzsza prawda jaka jest we mnie. Zadne slowa nawet teraz pisane przeze mnie nie sa w stanie wyrazic za pomoca umyslu tego co czuje w zwiazku z tym doswiadczeniem, Jak wiadomo czakra serca i czakra 3 oka , kiedy nie sa niczym zaklocone dostraczaja czyste niczym niezaklocone odbiory wiedzy, zaklocenie funkcji czakry serca tworzy dysharmonie . Odbiory tylko poprzez 3 oko moga byc podsylanymi odbiorami . Jesli nie ma dysharmoni i jest harmonia w tych 2 czakrach odbior z 3 oka musi pokrywac sie z odczuciami serca.Dla mnie wiedza 12 Uniwersalnych Praw zostala wypaczona poprzez pominiecie tej kwestii ,lub zle zrozumiana . Jeszcze jest inna teoria zaslyszana od bylego czlonka- Po co Tobie czakry badz slupem energi. TYLKO JAK FUNKCJONUJE NASZE CIALO JESLI ENERGIA NIE PRZEPLYWA , ANI PRZEZ CZAKARMY , ANI MERYDIANY-ta kwestie jesli ktos potrafi mi wyjasnic to ja bardzo o to poprosze.

Mam do Ciebie koliber jeszcze  pytanie -Czego bronisz 12 praw , ktorych nie atakuje czy swoich wzorcow wyniesionych z progow organizacji? Jesli zapytasz mnie czy neguje 12 praw -odpowiem nie , ale jesli zapytasz mnie czy tak samo je postrzegam niz ty odpowiem byc moze -nie- tak - nie ma tu uogolnien- konkretne pytanie konkretna odpowiedz . A jesli wedlug Ciebie nie mam kompletnej wiedzy na ten temat to czy nie mam prawa dalej doswiadczac , tylko od razu jestem straszona i uprawia sie tutaj slowne manipulacje?Ukryte pod plaszczykiem intelektu?


W ciekawych linkach wkleiłem dwa linki, które polecam, ale, że są odważne w treści mówiące, że poza nami wszystkimi Stwórcy nie ma, to pewnego rodzaju teza, jak by ateistyczna w naszej kulturze, jak buddyzm w hinduizmie, więc dobrze wiedzieć coś o autorach:
 
Poniżej literatura Antrovisu.
 http://www.swistak.pl/a9177349,A-E-E-Mielnik-Antrovis-6-pozycji-w-komplecie.html#
 
Grono autorów podpisujących się wspólnym nazwiskiem Mielnik reprezentuje nieistniejące już stowarzyszenie Antrovis – Międzynarodowe Centrum Odnowy Ludzi i Ziemi. Stowarzyszenie działało w latach 1990-1993. Pod koniec 1993 roku zostało rozwiązane. W końcowym okresie działalności stowarzyszenia zaczęły się ataki na jego członków i publikacje prasowe z poważnymi oskarżeniami pod ich adresem. Nowa fala ataków miała miejsce w roku 1995, mimo orzeczenia prokuratury, dementującego rozpowszechniane pogłoski.
 
Na tryptyk składają się następujące książki:
 
1. Anna Mielnik, Bóg człowiekowi taki los zgotował...Warszawa 1997, s. 134.
 
2. Edward Mielnik, Koniec Boga, początek Człowieka, Warszawa 1997, s. 293.
 
3. Ewa Mielnik, Boga nie ma, Warszawa 1998, s. 254.
 
Państwo Mielnikowe prezentują w swym tryptyku coś w rodzaju spiskowej teorii religii. W swym ogólnym sformułowaniu nie jest to teoria nowa, jako że w oświeceniowej (i wcześniejszej) krytyce religii spotykamy się z koncepcją religii jako świadomego oszustwa kapłanów, dokonanego dla własnej korzyści. Ta słusznie krytykowana, płytka teoria otrzymuje u Mielników inny wymiar – wymiar kosmiczny. To wyżej rozwinięte (w sensie cywilizacyjnym) kosmiczne istoty dopuściły się na Ziemianach (i nie tylko) manipulacji, podając się za bogów i wprowadzając religię jako system niewolenia i eksploatacji. Mechanizm tej eksploatacji daje się ująć za pomocą Feuerbachowskiej teorii alienacji religijnej (człowiek religijny sam sobie coś – myślowo – odbiera, mianowicie samą swą istotę, i przenosi to na Boga). U Mielników ma to jednak bardziej wymierny sens – sens energetyczny. Dzięki narzuconemu ludziom systemowi wierzeń, za sprawą ludzkich myśli, cierpień i uczuć, płynie do „nieba” całkiem realny, potężny strumień energii, pozwalający innym istotom prowadzić żywot pasożytniczy. Bóg nie jest zatem ludzkim urojeniem – kryje się za nim kosmita-oszust. Rozwiązanie całej tej sytuacji jest u Mielników zadziwiająco zbieżne ze spekulacją Hegla. Skoro relacja między ludźmi a bogami-kosmitami jest stosunkiem niewolnika i pana, więc na skutek wewnętrznej dialektyki tego stosunku role się odwracają. Zmagania ze stworzonymi na Ziemi ekstremalnie trudnymi warunkami życia stały się dla ludzi potężnym bodźcem rozwojowym, natomiast wyżej rozwinięta i przestawiona na pasożytowanie cywilizacja kosmiczna zatrzymała się w rozwoju, a nawet uległa degeneracji i popadła w uzależnienie od dostarczanej z Ziemi energii. Gdy wreszcie doszło do tego, że z niewiadomych powodów stała porcja energii kierowanej w „niebo” zatrzymana została przez Ziemię, cały system nagle się załamał, a rozleniwione istoty kosmiczne o mentalności pana, niezdolne do podjęcia wysiłku, by poradzić sobie jakoś w zaistniałej sytuacji, zbyt dumne, by nawiązać z Ziemianami partnerskie relacje, które by im to umożliwiły, wolały raczej zaakceptować czekające ich w tej sytuacji unicestwienie. Obecnie ci „bogowie” właściwie już nie istnieją, ale system nadal działa, siłą rozpędu, a korzyści czerpią z niego jego ziemscy agenci, elity szeroko rozumianej władzy. Mielnikowie traktują religię jako jeden z elementów wszechogarniającego systemu niewolącego ludzi. Podobną do religii funkcję pełni nauka, której uświęcony instytucjonalnie autorytet paraliżuje niezależne myślenie, a także system ekonomiczny, oparty na fikcji, jaką jest pieniądz, pozwalający wielkim finansistom bardzo łatwo manipulować miliardami ludzi i coraz bardziej ich wyzyskiwać, czy wreszcie ogłupiające środki masowego przekazu i wszechobecna reklama, wmawiająca ludziom pozorne potrzeby itd. Wszystko to również działa na zasadzie spisku, kontroli kosmicznej i otoczonej największą tajemnicą kolaboracji ziemskich elit z kosmitami. Godne uwagi jest przeświadczenie Mielników o szczególnej roli, jaką miała odegrać w ostatnich latach (i wciąż jeszcze ma do odegrania) Polska – centrum i awangarda zasadniczych przemian, jakim ulega obecnie Ziemia, a wraz z nią ludzka świadomość. Polacy są jakoby szczególnie predestynowani do przyjęcia i współtworzenia „nowego”. To „nowe” to między innymi świadomość, że – jak pisze Edward Mielnik – „myśl nie ulega niszczeniu, umieraniu. I jeżeli istota ludzka swoje ciało skłania do myślenia, otwiera i dla ciała nowe przestrzenie. Ciało przestaje się lękać. Milknie pytanie: Kto mnie stworzył? Człowiek sobie uświadamia, że sam tworzy siebie.”
 

Absolutnie nic nie jest tym, czym wydaje się być, ponieważ prawdziwa natura rzeczy pozostaje głęboko ukryta pod pozorami rzeczywistości

zrodlo   http://plejadianie.pl/index.php?page=forum&op=viewThread&id=14502&title=ciekawe-wklejki
   

« Ostatnia zmiana: Październik 31, 2011, 18:55:34 wysłane przez Dariusz » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #240 : Październik 30, 2011, 22:26:57 »

Przykro jest patrzeć, jak w imię Praw Uniwersalnych oraz nieoceniania, oceny jednak padają.
Jak zamyka się buzię i stawia do pionu kogoś, kto jedynie próbuje ostrzec innych,
bazując na swoich doświadczeniach. I nie ważna tu w końcu ideologia Antrovisu,
ważny jest sposób, w jaki przejawia się ta energia.

Nie widzę tu harmonii, lecz siłowe narzucanie swego punktu widzenia.
Takie jest moje odczucie i nie mam zamiaru wchodzić w słowne przepychanki.

Uważam, że Laguna ma dużo racji, oraz jest autentyczna w tym co pisze.

Prawda zawsze jest prosta i nie potrzebuje zbędnego słowotoku. 
« Ostatnia zmiana: Październik 30, 2011, 22:28:35 wysłane przez ptak » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #241 : Październik 31, 2011, 08:24:41 »

Laguno, jeśli zwiodła mnie moja intuicja i nie jesteś ofiarą, to daruj i wybacz.  Zacytowałaś też długi i swoją drogą bardzo ciekawy artykuł o książkach Mielników, który przeczy Twoim zasadniczym tutaj oskarżeniom. Nie pojmuję zatem sensu tego przytoczenia. I może dyskutowałby koliberek dalej, ale w formie koliber nie zauważył serca, tj. życzliwości z niego płynącej, ale jedynie złość i pogardę, której pomimo różnych argumentów nie miała Laguna ani razu od koliberka, ale wręcz i zupełnie przeciwnie.

I mam coraz większe wrażenie, że chodzi tu o nic innego, jak tylko o energię, a koliberek ma tyle przed sobą działań jeszcze i przeznaczył ją na szlachetniejsze cele, aniżeli na małosensowne jej wydatkowanie, co nie znaczy, że nie pozdrawia nadal serdecznie i życzy Nieustajacej Harmonii, ale prosi też, by nie "haczyć" go więcej, gdyż jednoznacznie stwierdza, że miast merytorycznej dyskusji zaczyna się walka,  na co koliberek wcale nie ma ochoty, gdyż nie w tym celu pisał to wszystko. Ale jeśli nie ma zrozumienia, to koliberek życzy go z całego serca i żegna się w tym temacie.

Z głębokim uszanowaniem Twojego miejsca i roli. I  serdecznymi życzeniami.


koliberek33


Ps. Dobrze jest też nie mylić stwierdzenia suchego faktu z oceną. I tak na przykład: od niejednej osoby z samego forum koliberek wie, że miały kontakty z zakapturzonymi postaciami, i pisały o tym publicznie, bowiem nie ukrywały tego i przy tym są przeciwnikami, o dziwo, Antrovisu. Jednakże miały widać potrzebę tego doświadczyć i się z tym podzieliły, ale  to nie koliberek dał na to przyzwolenie, ani nikt inny, tylko one same. I to też jest fakt. I ich prawo do tego, oraz wybór, co akurat wymyka się wszelkim ocenom. Dla przykładu powiem jeszcze: zadaniem psychologa, psychoterapeuty jest stwierdzić np. fakt czy ktoś jest np ofiarą, czy katem etc, etc... I czy to jest ocena? Czy też zwykłe rozróżnienie, czyli zwyczajne stwierdzenie faktu. A koliberek ma właściwe przygotowanie ku temu, co nie znaczy, że nie wydał tutaj błędnej diagnozy, gdyż to w końcu wirtual. Jeśli tak, to jeszcze raz przeprasza. Choć też wie, że takie a nie inne doświadczenie wynika z naszych postaw i przyzwoleń. I że za każde należy wziąć odpowiedzialność, a nie szukać winy na zewnątrz. A że trochę już kiedyś przeżył, więc kierował się tym większym zrozumieniem.

Gwoli uściślenia. Był czas, że koliberek bronił Ptaka, gdy trzeba było Artqa, Kiary i innych także. Taki już ten koliber jest, ale pora mu wyciągnąć wnioski i wreszcie zająć się porządnie sobą, za co bardzo, ale to bardzo, przedmówcom dziękuje.


Houk! Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 31, 2011, 12:30:08 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #242 : Październik 31, 2011, 13:34:24 »

Energie z wysokich przestrzeni wibracyjnych nigdy takich ingerencji nie czynią , bowiem uszanowanie cudzej woli oraz osobistej przestrzeni jest świętościom dla nich. One nie poszukują dla siebie kobiet nosicielek , bo po co?
[...]
Znam kilka przypadków rozgoszczenia się takich bytów i przejmowania prawie kompletnie ciał ludzkich. 
Znam ludzi którzy wcale nie chcą się ich pozbywać za komfort informacji od nich otrzymywanych współistnieją z nimi w swoim ciele. Wiedzą iż są nosicielami i akceptują ten fakt.
[...]
To trudny i delikatny temat , jeżeli budzi w kimś agresywne reakcje trzeba zastanowić się dlaczego?

Miałbym odnośnie powyższego kilka pytań i przemyśleń.
Po pierwsze - jeżeli jakieś energie, byty zagoszczą się w kimś to oznacza automatycznie, że są to byty "średnich" lotów, tak?
Po drugie - jeżeli oczekują dobrowolnego przyzwolenie człowieka na "gościnę" (licząc na pomoc i szeroko zakrojoną współpracę) to starają się dać coś w zamian, jakieś świecidełko (biorąc pod uwagę co taki człowiek traci), mamią jakąś "wiedza" czy umiejętnościami, tak? Głównie chodzi aby wzbudzić w człowieku pychę, bo wtedy sam będzie się prosiło więcej i będzie marionetką...
Po trzecie - jeżeli takiemu człowiekowi stara się to uświadamiać to reaguje złością i agresją, tak? tak samo jak stara mu się przypomnieć kim był przed "przejęciem", np. zwracając się do niego po imieniu - i gdy wtedy reaguje złością i agresją, to kolejny dowód, że ma lokatora, tak?

Więc gdy te 3 w/w cechy zauważamy u jednej osoby możemy mieć praktycznie pewność, że jest "zarządzany" i co to za zarządca, tak Kiaro?


edit:
Laguno, tak w kwestii formalnej. Forma Twoich postów (kolor czcionki, liczne pogrubienia, podkreślenia, czy wręcz kumulacje tych form: kolor+podkreślenie, kolor+pogrubienie) jest bardzo nachalna i krzycząca i wygląda mi tak, ze nie czujesz się na siłach aby przekonać do swoich opinii merytorycznie więc starasz się to robić poniekąd siłowo. Starasz się zwracać uwagę nie treścią lecz formą.

Koliberek, mnie nie trzeba bronić. Poradzę sobie.
« Ostatnia zmiana: Październik 31, 2011, 13:43:45 wysłane przez arteq » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #243 : Październik 31, 2011, 18:05:59 »

Nie mam zamiaru bawi się w odpychani tematyczne.
Moje imię nie jest żadnym sekretem , posługuje się nim , jednak to ja i tylko ja decyduję kiedy je używać publicznie a kiedy nie.
Zwyczajem forumowym jest posługiwanie się nickami dla mnie ten zwyczaj jest normalnościom. Nie potrafisz jeszcze tego faktu zaakceptować?

Twoje insynuacje na mój temat  jak zwykle pokazują prawdę o tobie nie o mnie.

Po latach bytności na forum jeszcze tego nie odkryłeś?

Kiara Uśmiech Uśmiech


ps. Koliberku każde prawo opiera się na jakimś systemie wartości , bez niego nie moglu by istnieć.
Zatem nie system wartości stworzony jest na podstawie praw a prawa na podstawie systemu wartości.

Wyobraź sobie iż największą wartością dla jakiejś grupy ( przykładowo jest matka) , jest to wartość nadrzędna dla której i w oparciu o którą tworzy się zasady prawne.

Czyli np. 1. kochaj . 2. opiekuj się  3. przekazuj wiedzę matek 4.świętuj 1 dzień w tygodniu matki., itd.... praw można stworzyć dużo i rozszerzyć je informacyjnie z uzasadnieniem dlaczego.

Jednak zawsze na szczycie każdego prawa jest jakaś wartość , gdy jest ich kilka tworzą system wartości , takiego nazewnictwa my ludzie używamy.
« Ostatnia zmiana: Październik 31, 2011, 18:14:56 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #244 : Październik 31, 2011, 18:35:49 »

Zastanawiające jest dlaczego tak dużo i chętnie opowiadasz a jednocześnie jak ognia unikasz rozmów konkretnych, w tym odpowiedzi na proste pytania, które przecież nie są wyciągane z kapelusza lecz wyraźnie nawiązują do treści Twoich postów.

Temat nie dotyczył tego czy, kiedy i dlaczego na forum posługujemy się nickami (używanie nicków jest dla mnie zrozumiałe) lecz - w nawiązaniu do Twojego postu i Twoich własnych słów - dlaczego to budzi u niektórych (w domyśle "przejętych" vel "współdziałających"?) agresję czy wyraźna irytację. Przecież w moim poście nie ma nic innego niż odwołanie się do Twoich stwierdzeń i to nie jako KRYTYKA czy nie zgodzenie się z nimi lecz... prośba o rozwinięcie tematu i wyjaśnienie czy dobrze zrozumiałem Twoje słowa, opinie.
Ty natomiast od razu stwierdziłaś, że piję do Ciebie... Dlaczego tak się stało? Czy widzisz jakieś podobieństwa? Czy to również nie jest jakieś info? Przecież tam nie pada Twoje imię, nick czy też bezpośrednie odniesienia się do Ciebie np.: "to dlaczego Ty...".

W kwestii technicznej używania na forum nicków/imion - za wyjątkiem jednego przypadku nie zauważyłem aby ktoś na tym forum reagował nerwowo i straszył jakimiś zgłoszeniami do modów gdy ktoś zwrócił się do niego po imieniu gdy sam je wcześniej podał. 
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #245 : Październik 31, 2011, 18:59:56 »

>laguno<,
Z cytatu zamieszczonego w tym poście: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1835.msg86470#msg86470 można, ba należałoby wnioskować, że my wszyscy jesteśmy z Antrovisu.
Moim zdaniem to lekka nadinteroretacja, tylko czyja? Moja czy tych którzy te słowa skreślili? Mrugnięcie Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #246 : Październik 31, 2011, 19:11:37 »

Posłuchaj nie wciągniesz mnie w żadne swoje  dyskusje prowokujące realizacje  jakichś twoich  zachcianek  udowadniających  mi iż mam jakiegoś "lokatora". To nie jest żadna moja  agresywna odpowiedzi , nie jest też  moja irytacja  ani agresja. Jeżeli tak to odbierasz to ,  masz problem z rozumieniem tekstu.
Napisałam jasno i wyraźnie wielokrotnie o sobie jeżeli zapomniałeś cofnij się do historii moich postów.

Piszę  logicznie i zrozumiale ( można nie znając zagadnienia czegoś nie pojmować , tak być może ) ale nie ma w moich tekstach braku mojej wiedzy są logiczne jej uzasadnienia.
Insynuowanie  mi  iż ktoś , coś daje  mi za coś.... to tylko twoje fantazje. Bowiem  ja do wszystkiego dochodzę sama.

Chcesz się doładować energetycznie?  Szukasz ofiary na forum? Ze mnie jej  sobie nie zrobisz , ja nie stanę się twoją ofiarą, o nie!  Mnie w te swoje gierki  nie wciągniesz niezależnie czy się będziesz nad czymś zastanawiał czy nie.
Szukaj sobie zastępczych tematów z kimś innym.
Dużo miłości ci życzę.

Kiara Uśmiech Uśmiech

« Ostatnia zmiana: Październik 31, 2011, 19:19:05 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #247 : Październik 31, 2011, 19:35:56 »

Kiaro, agresywnie/ze złością i irytacją zareagowałaś jakiś czas temu. Nie chcesz rozmawiać - nie rozmawiaj, przecież nie musisz. Jednak gdy ktoś pisze na forum to oczywistym winno być dla niego, że ktoś zechce odnieść się to treści do sama nazwa mówi "DYSKUSYJNE". Jeżeli piszący chciałby tego uniknąć - dyskusji i rozmów - jest dostępna lepsza forma: blog.
Będę zobowiązany natomiast gdy zaprzestaniesz posądzać mnie o coś czego nie robię, a dzisiaj konkretnie - o jakieś zdobywanie, a ściślej złodziejstwo energii. To nie moja bajka, jakieś energie, rozwarstwiania się Zieii, przekazy od Myślicieli, etc. Z tym "do wszystkiego dochodzę sama..." można by nieco polemizować, nawet pod kątem prezentowanych, bezpośrednich relacji niektórych forumowiczów... ale to nie ten temat i czas, także dajmy spokój, a przynajmniej ja to zrobię.

Szkoda, że proste pytania nawiązujące do prezentowanych przez Ciebie informacji czy też prośby o dalsze wyjaśnienia stawianych tez, nazywasz mianem "gierek". Myślę, że w ten sposób - jak to miało już wielokrotnie miejsce na tym forum z wieloma Twoimi rozmówcami - chcesz uciąć, oddalić rozmowę która może być Ci niewygodną.
Ty przedstawiłaś swoje zdanie, ja swoje (co zabawniejsze w kontekscie Twoich aktualnych zarzutów - nawet zgodne z Twoim zdaniem) z zapytaniem czy dobrze rozumiem to co napisałaś. Postanowiłaś uniknąć dalszej rozmowy? ok, niech będzie.

Tyle ode mnie, tym bardziej w tym temacie.
« Ostatnia zmiana: Październik 31, 2011, 19:39:06 wysłane przez arteq » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #248 : Październik 31, 2011, 20:14:00 »

Tak wyjątkowo:

Kiaro Miła!

Jeżeli jakaś grupa cokolwiek ustanawia, to będzie potem egzekwować i  iście za tym idzie system wartości, dobry przykład podałaś z tą matką, jednakże w Naturze wszystko płynie i współpracuje, bez dodatkowych ustaleń i wartościowania. W przyrodzie istnieje rytm, który jest po prostu słuszny. I o tym traktują Prawa Uniwersalne. Jednak nie ma tam żadnych nakazów, czy zakazów.

To dotyczy, ale systemu wartości. Tego wolno, a tego nie. I tak  to jest w każdym systemie, który zawsze prowadzi do zniewolenia, natomiast życie zgodnie z naturą, potrzebą, czyli P.U, to jest to właśnie to "lekkie brzemię", o którym Jezus kiedyś mówił nie bez przyczyny. A system jest zawsze czymś sztucznym, jak wszystkie normy moralne wymyślone przez człowieka i odrębne dla każdej z kultur, czy religii. W naturze Uniwersum niczego już nie trzeba wymyślać . Ono po prostu JEST jakie JEST. I są tacy, którzy próbują to ludzkim językiem określić bardziej precyzyjnie lub mniej. By było jednak określenie to jak najprecyzyjniejsze należy wsłuchać się samemu poprzez CISZĘ.

Tak to jakoś czuję, ale czy udało mi się to przekazać, to raczej wątpię. Jużem nieco zmęczony dniem i jego zdarzeniami.

Serdecznie Ciebie, Fantastyczną Różową i jeszcze Jedną Piękną Dziewczynę pozdrawiam. Uśmiech


koliberek33
Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #249 : Październik 31, 2011, 20:17:19 »

Laguno, jeśli zwiodła mnie moja intuicja i nie jesteś ofiarą, to daruj i wybacz.
Ja rowniez zycze Tobie wszystkiego co najlepsze .  Uśmiech
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 [10] 11 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.042 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

world-anime halotupsy wild-reign truegaming madex