Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 29, 2024, 07:02:41


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 [70] 71 72 73 74 75 76 77 78 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wyraź siebie!  (Przeczytany 783945 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1725 : Październik 08, 2012, 20:52:17 »

Z wątku o atakach energetycznych:

Czy do tego potrzebny jest pentagram?  Raczej  jego wiedza którą można użyć do konkretnych blokad energetycznych w określonym czasie związanym z większa lub mniejsza aktywnością biologiczną człowieka. To bardzo obszerna wiedza , ja bynajmniej nie skupię się na przekazywaniu jej.
Pewne jest iż obowiązuje jedna zasada , słabszy podporządkowywany jest silniejszemu.

A jak się do twoich deklaracji o posiadaniu owej wiedzy, jak i umieszczonych wcześniej informacji, iż kilkukrotnie zdarzyło ci się ją w sposób skrajny wykorzystać, ma wychwalana przez ciebie polityka niesiania strachu?
Jak można krytykować religie (bo straszą) i chwalić się jednocześnie energetycznym shotgunem? Już pominę tą bezwarunkową miłość, dzięki której taka jesteś wspaniała Z politowaniem


Jak się kogoś o coś oskarża to trzeba dowodami operować , a jak się ich nie posiada, to lepiej ( jak ktoś tu napisał) ugryźć się w język , lub palec. I głupot nie wypisywać bo się ośmieszasz.


Kiara Uśmiech Uśmiech

O nic oskarżać cię nie muszę, sama to sobie zrobiłaś.
Przyznałaś się do posiadania "wiedzy" (nie tylko wytłuszczony fragment twojej wypowiedzi, bo i cały temat o atakach, jak nie cale forum), o tym, jak ją wykorzystywałaś pisałaś tutaj, a o tym, że wykorzystywałaś ją w sposób skrajny (i tu cię chętnie, ubiegłszy ewentualną edycję, zacytuję):

Wierz w co chcesz , ja się opieram na wiedzy,a nie wierze, podam tylko trzy przykłady.
Pierwszy raz był kilka lat temu , był niemożliwie silny, a możne i ja byłam słabsza albo używana technika tej osoby inna niż te stosowane ostatnio.
Jakoś na wiosnę opisywałam o trzech rodzajach radzenia sobie z takimi atakami.
1. nie masz mocy obrony giniesz.

2. odbijasz od siebie zwrot idzie do nadawcy wzmocniony o siłę odbicia i on ginie. tak też się stało z ta osobą , która była mistrzem była doskonale obeznana w tej dziedzinie i stało za nim około miliona uczniów. Wiedział iż zapłaci za to życiem , nic nie pomogli wyznawcy i niby pomocne techniki zabezpieczające. To nie była zabawa , prawo przyczyny i skutku działa zawsze, chyba że co sprytniejsi zlecają te "zabawy" swoim tarczą. Ta osoba nie żyje.

3. tu zadziałała grupa doskonale znająca temat i stosująca technikę z dla nich pozytywnym rezultatem nie jeden raz. uderzenie było bardzo silne , ale moje możliwości tez juz dużo większe, przejęłam energię i wzmocniłam się nią. Mogli też zapłacić życiem , lub zdrowiem, ale miałam możliwość neutralizacji skutku zwrotnego, użyłam jej.
Kiara Uśmiech Uśmiech

To jak z tą twoją pogardą dla siania strachu i wnoszącą, bezwarunkową miłością?
Skoro wiedziałaś, kto cię atakował, to czy poinformowałaś rodzinę tej osoby o faktycznej, głoszonej tutaj jawnie i bez skrupułów przyczynie jej śmierci? Nie sądzisz, że byłoby to słuszne i honorowe, skoro przecież tylko się broniłaś? Tutaj już nie sięga owo, "zawsze działające prawo przyczyny i skutku"?
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1726 : Październik 08, 2012, 21:07:31 »

Z wątku o atakach energetycznych:

Czy do tego potrzebny jest pentagram?  Raczej  jego wiedza którą można użyć do konkretnych blokad energetycznych w określonym czasie związanym z większa lub mniejsza aktywnością biologiczną człowieka. To bardzo obszerna wiedza , ja bynajmniej nie skupię się na przekazywaniu jej.
Pewne jest iż obowiązuje jedna zasada , słabszy podporządkowywany jest silniejszemu.

A jak się do twoich deklaracji o posiadaniu owej wiedzy, jak i umieszczonych wcześniej informacji, iż kilkukrotnie zdarzyło ci się ją w sposób skrajny wykorzystać, ma wychwalana przez ciebie polityka niesiania strachu?
Jak można krytykować religie (bo straszą) i chwalić się jednocześnie energetycznym shotgunem? Już pominę tą bezwarunkową miłość, dzięki której taka jesteś wspaniała Z politowaniem


Jak się kogoś o coś oskarża to trzeba dowodami operować , a jak się ich nie posiada, to lepiej ( jak ktoś tu napisał) ugryźć się w język , lub palec. I głupot nie wypisywać bo się ośmieszasz.


Kiara Uśmiech Uśmiech

O nic oskarżać cię nie muszę, sama to sobie zrobiłaś.
Przyznałaś się do posiadania "wiedzy" (nie tylko wytłuszczony fragment twojej wypowiedzi, bo i cały temat o atakach, jak nie cale forum), o tym, jak ją wykorzystywałaś pisałaś tutaj, a o tym, że wykorzystywałaś ją w sposób skrajny (i tu cię chętnie, ubiegłszy ewentualną edycję, zacytuję):

Wierz w co chcesz , ja się opieram na wiedzy,a nie wierze, podam tylko trzy przykłady.
Pierwszy raz był kilka lat temu , był niemożliwie silny, a możne i ja byłam słabsza albo używana technika tej osoby inna niż te stosowane ostatnio.
Jakoś na wiosnę opisywałam o trzech rodzajach radzenia sobie z takimi atakami.
1. nie masz mocy obrony giniesz.

2. odbijasz od siebie zwrot idzie do nadawcy wzmocniony o siłę odbicia i on ginie. tak też się stało z ta osobą , która była mistrzem była doskonale obeznana w tej dziedzinie i stało za nim około miliona uczniów. Wiedział iż zapłaci za to życiem , nic nie pomogli wyznawcy i niby pomocne techniki zabezpieczające. To nie była zabawa , prawo przyczyny i skutku działa zawsze, chyba że co sprytniejsi zlecają te "zabawy" swoim tarczą. Ta osoba nie żyje.

3. tu zadziałała grupa doskonale znająca temat i stosująca technikę z dla nich pozytywnym rezultatem nie jeden raz. uderzenie było bardzo silne , ale moje możliwości tez juz dużo większe, przejęłam energię i wzmocniłam się nią. Mogli też zapłacić życiem , lub zdrowiem, ale miałam możliwość neutralizacji skutku zwrotnego, użyłam jej.
Kiara Uśmiech Uśmiech

To jak z tą twoją pogardą dla siania strachu i wnoszącą, bezwarunkową miłością?
Skoro wiedziałaś, kto cię atakował, to czy poinformowałaś rodzinę tej osoby o faktycznej, głoszonej tutaj jawnie i bez skrupułów przyczynie jej śmierci? Nie sądzisz, że byłoby to słuszne i honorowe, skoro przecież tylko się broniłaś? Tutaj już nie sięga owo, "zawsze działające prawo przyczyny i skutku"?



Tak, ta osoba nie żyje już od kilku lat, popełniła sama świadomie samobójstwo. Bowiem wiedząc co ją czeka po odbiciu się przesyłanej energii , wysłała strzałę śmierci. No cóż , ja nie znałam wcześniej jej zamiarów, bo bym ją uprzedziła o zagrożeniu śmierci.
Są to czyny porównywalne ze strzałami snajperów , nikt nikogo nie uprzedza o nich, ale bywa iż odbicie może spowodować śmierć snajpera.
To on i tylko on ponosi za to odpowiedzialność bowiem dokonywał tego z pełna premedytacją i świadomością.

Chyba nie chcesz mi wmówić iż dla mojego dobra powinnam dać się zabić, być ofiarą tego człowieka?CośCoś O, nie, nie.. moje życie jest dla mnie zbyt cenne żebym dała się zabić , bo ktoś chce wypróbować swoją moc! Pierwszym i podstawowym obowiązkiem Człowieka jest chronić swoje życie, jak ktoś świadomie nim szarżuje dla jakichś korzyści i traci je bezmyślnie, to on ponosi za to odpowiedzialność ,a  nie jego niedoszła ofiara.
Tak działa prawo przyczyny i skutku , wcześniej czy później zbierzesz co zasiewasz.
Myślę iż zrozumiałaś zasadę?

Miłość bezwarunkowa akceptuje takie doświadczenie wybrane przez kogoś dla siebie, widać było mu niezbędne skoro tak się stało.Nic nie dzieje się bez przyczyny.... ja poznałam swoja moc i wiedzę o tym iż wielu ludzi co innego mówi,a zupełnie co innego robi. Zatem nie po słowach, a po czynach należy identyfikować intencje i wartości działań.
Ot i cała historia.
Więcej moich wyjaśnień w tej kwasji nie będzie.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2012, 21:15:20 wysłane przez Kiara » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #1727 : Październik 08, 2012, 21:16:08 »

po pierwsze snajper NIGDY sie nie myli. Rozmawialam wiele z zolnierzami chocby z tymi z Bliskiego Wschodu (Afganistan itp.). Zawsze mowili, ze snajperem byc to najgorsza robota.
I piekne slowa uslyszalam cyt."jedna kula dwa trupy".

Pomyslcie, zanim zaczniecie pisac.

Cytuj
ale miałam możliwość neutralizacji skutku zwrotnego, użyłam jej

To szanuje, bo na tym polega wlasnie rozwoj. Kto nie potrafi bedzie "dziobany" tymi strzalami (tak to sie nazywa w feng-shui).

janneth daj na luz... robisz duzo niepotrzebnej zadymy. Widac masz moznych sponsorow.!
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1728 : Październik 08, 2012, 21:25:20 »

A kto powiedział iż ten "snajper" się pomylił? strzał był celny z wielkiej odległości, ale on nie brał pod uwagę odbicia, to się niezwykle rzadko zdarza, co nie znaczy nie jest niemożliwe.
To nie są strzały tradycyjnej broni, zatem obowiązują tu nieco inne zasady.

W tamtej sytuacji nie miałam  jeszcze możliwości przejmowania energii ataku. Gość wiedział dokładnie co robi i jaki może być tego skutek dla niego, był świadomy wszystkiego.
Jeżeli ktoś wybiera takie doświadczenie dla siebie z premedytacją widać jest mu niezbędne, pozostaje tylko akceptacja.
Chęć zabijania dla korzyści to nie jest feng-shui i nie ma z tym nic wspólnego.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2012, 21:27:47 wysłane przez Kiara » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #1729 : Październik 08, 2012, 21:31:02 »

Nie znam goscia, ale na snajperce znam sie. To byl moj sport, jeszcze na studiach...°°

Tam nic nie odbija sie. Nie ma rykoszeta. Jest raz, albo nigdy. zapytaj fachowcow, jesli mnie nie wierzysz°°

P.S. Co do faceta, to przestan myslec o tym, w porownaniu do wiedzy, to tzw. "pikus" - spoko! Mrugnięcie Widac zasluzyl, masz jeszcze watpliwosci??
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1730 : Październik 08, 2012, 21:35:10 »

Ja nie myślę o nim , wybaczyłam mu już dawno temu, podałam przykład czego robić nie można , bo skutki mogą być tragiczne.
Siejesz zbierasz i to wszystko.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #1731 : Październik 08, 2012, 21:44:56 »

Piszesz Kiaro o atakach na Ciebie. A pamiętasz, jak wiele lat temu na x-forum i bodajże starym Cheopsie również,
niektórzy forumowicze oskarżali Cię o ataki energetyczne na nich? Kłamali?
A Twoje oskarżenia dotyczące innych, czym są? Jak również wieloletnie skupianie na sobie uwagi poprzez pisanie
tysięcy postów i odmawianie innym rozumienia w przypadku posiadania przeciwnego zdania?
Siejesz i zbierasz, także ataki.
Nazwy tego samego bywają różne, jak pisze przebiśniegChichot

To pa  Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2012, 21:45:57 wysłane przez ptak » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1732 : Październik 08, 2012, 21:51:51 »

Cytuj
Piszesz Kiaro o atakach na Ciebie. A pamiętasz, jak wiele lat temu na x-forum i bodajże starym Cheopsie również,
niektórzy forumowicze oskarżali Cię o ataki energetyczne na nich? Kłamali?


Tak , kłamali , dlaczego? Nie wiem.

Jestem absolutnie świadoma tego co robię , a takich rzeczy nie robiłam nigdy i nie zrobię , to wiem, bowiem są poza moim systemem wartości i zawsze były.
Jaką łatkę chciała byś mi jeszcze przypiąć ptaku? a może lepiej wiesz ode mnie co ja robię , a czego nie robię?


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2012, 21:53:14 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #1733 : Październik 08, 2012, 22:03:42 »

Nie mi osądzać kto kłamie i nie ja jestem specjalistką od łatek. A co kto robi, widoczne jest.
Przynajmniej, jeśli chodzi o forum. Każde słowo, każda myśl, każda intencja zapisuje się.
I się później zbiera plony.  Mrugnięcie

To pa  Duży uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1734 : Październik 08, 2012, 23:48:33 »

Kiaro, Kiaro... siedzisz po uszy w błocie i jeszcze wierzgasz pomimo że już się krztusisz. Zaczynaszsama sobie zaprzeczać - raz piszesz że nie był świadomy odbicia... by za chwilę napisać że popełnił świadomie samobójstwo...
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1735 : Październik 09, 2012, 00:03:57 »

Ostatnie wyjaśnienie, człowiek ten wiedział doskonale co może się wydarzyć gdy strzał nie zadziała, tego był absolutnie świadom. Jak wszyscy przestępcy ( bo było to świadome przestępstwo dla człowieka , który był nauczycielem duchowym, a on był), uważał iż uda mu się jego czyn z oczekiwanym skutkiem. Jednak brał pod uwagę fiasko ( czyli był świadomy zwrotu energetycznego , który wywoła jego śmierć) bo powiadomił bliskich iż odejdzie z ziemi , powiedział jak i dokładnie kiedy ( jest to przewidywalne), powiedział iż nie ma na to ratunku i że sam ponosi odpowiedzialność za swój czyn.
Zatem mimo wszystko nie było to dosłowne samobójstwo , lecz świadoma akceptacja własnego czynu , który je dokonał.
Ludzie którzy używają tego sposobu zabijania innych doskonale wiedza o zaistnieniu innych skutków niż oczekiwane przez nich , a mimo wszystko dokonują tych paskudnych czynów.

Dlaczego? Bo raczej rzadko zdarza się osoba , która potrafi  i może się obronić przed efektem strzału , zdecydowanie częściej  sprawcy osiągają zamierzony skutek.
Oni i tylko oni ponoszą odpowiedzialność za swoje czyny w żadnym wypadku nie ich  ofiara , która się obroniła przed nimi.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1736 : Październik 09, 2012, 09:44:51 »

Dlatego lepiej widzieć zawsze to, co dobre w człowieku nawet jeśli wskazuje się na iluzje. Atak na iluzję nie może wrócić w postaci odbicia śmierci fizycznej. Owszem, zabicie w kimś wyobrażeń (tego JA) może się powrócić do nadawcy "odwdzięczając się "  tym samym , ale to akurat na zdrowie Duży uśmiech

Na zdrowie, jeśli nie ma utożsamienia ze sobą- mistrzem nauczycielem duchowym. Bo jeśli jest utożsamienie to ono wymusza samobójstwo fizyczne, gdyż taki człowiek już nie może żyć ze SOBĄ.

Natomiast odbicie strzały to raczej działanie jak lustro. To nie pozostawia obojętnym jednak. Lustrzana skorupa nie wpuszcza niczego, ale to oznacza, że  jednocześnie szczelnie oddziela od życia, od rzeczywistości takiej , jaką ona jest. W gabinecie luster trudno rozpoznać to, co rzeczywiste od odbicia .
« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2012, 09:45:05 wysłane przez east » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1737 : Październik 09, 2012, 14:46:27 »

Czy wy przypadkiem nie macie jakiegoś problemu psychicznego na moim punkcie? Nie potraficie dyskutować o żadnym temacie normalnie? Jedyny który was kreci nakręca to Kiara?

To forum nie jest poświęcone mojej osobie , ono jest wielotematyczne nie Kiarowe , można znaleźć dla siebie interesujące zagadnienie i pisać do woli , przedstawiając swoją wiedzę i zdanie na jej temat, tworząc naprawdę ciekawe dyskusje.
Ja postrzegam jakieś ograniczenia , które się ujawniają tylko w temacie ... a... Kiara..... !!!!, bo..... Kiara!!!
Obudźcie się w końcu z tych miraży!


Kiara Uśmiech Uśmiech

no więc Kiaro niezależnie od pisanych treści, jesteś naturalnie biegunowo odległa, wręcz może i przeciwna do swoich "fanów",-
w innym wątku, chyba właśnie
Ptak pisze o przepływie energii, dlaczego i jak,-
właśnie biegunowość i różnica potencjałów to powoduje, no i zapachniało fizyką
Duży uśmiech Mrugnięcie

pozdrawiam
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #1738 : Październik 09, 2012, 15:29:45 »

Ja nie widzę żadnego problemu. Jeśli człowiek nie utożsamia się z ciałem, bez znaczenia są opinie innych.
Zresztą, tu nawet nie o opinie chodzi a o prezentację innej wiedzy.
To, że Kiara nie uznaje wszystkiego, co sprzeczne z jej ‘układanką’, nie znaczy, że ma prawo mówić,
‘wy nic nie rozumiecie’. Rozumie każdy, kto posiada rozum i wywyższanie jednego postrzegania nad inne,
jest zbędne.
Wszyscy tworzymy jedną wielką skarbnicę wiedzy jednej całości, jednego stwórcy z niezliczoną ilością 
indywidualnych agend, którymi jesteśmy. Nie ma ważniejszych i mniej ważnych, mocniejszych i mniej mocnych.
Każdy jest tak samo potrzebny, skoro jest. I tyle.
A Kiara? Fajny folklor tego forum. Tylko trochę za bardzo osobiście wszystko bierze.
Ale brak dystansu, to też koloryt i może niedosyt energetyczny?  Chichot Może chlebodawca za mało płaci?  Mrugnięcie
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #1739 : Październik 09, 2012, 16:06:52 »

Szacowni czy ta dyskusja oznacza, że nie tylko szacowna Fair Lady nosi szable u boku  Cool
Dodam tylko, że pewien jestem ,ze każdy kowalem swojego losu i tego, ze co kto posiej to zbierze i tego że każdy sobie rzepkę skrobie. Duży uśmiech
Oczywiście wypada zadać takiemu szacownemu gremium pytanie o zasadność skupiania się na innym niż na sobie, ale cóż dla każdego co innego Duży uśmiech
Wiem tylko, że fajnie jest nie bać się spojrzeć w lustro Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #1740 : Październik 10, 2012, 11:25:46 »

Nie wiem, gdzie to wstawic, wiec laduje tu:

arteq cyt z watku Biblia

Cytuj
Cóż, nie wiem gdzie i do jakiego "kościoła" chodziłeś. Nie liczyłem ile razy byłem w kościele (ale zapewne ponad te 500) i bardzo często słyszę nawoływanie, zachęcanie do... codziennego czytania Pisma Świętego. Wiele razy słyszałem również gdy ksiądz podsumowując odbyta "kolędę" wyrażał smutek, że i owszem Biblia leży na stole, ale taka nóweczka - nie używana.
Z Twoich postów wynika, że nie problem w głoszeniu ale w usłyszeniu...
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2012, 11:26:04 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1741 : Październik 10, 2012, 13:47:23 »

Cytat: East
Jesteś ?

Jestem.  Duży uśmiech

jesteście niezmordowani nawet jeśli was nie ma Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #1742 : Październik 10, 2012, 14:05:00 »

Cytat: Songo1970
jesteście niezmordowani nawet jeśli was nie ma  Duży uśmiech 

Ja przecież jestem.  Duży uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1743 : Październik 10, 2012, 14:18:59 »

Cytat: Songo1970
jesteście niezmordowani nawet jeśli was nie ma  Duży uśmiech 

Ja przecież jestem.  Duży uśmiech

wiem ptaku tak tylko "wyrywam piórka" Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #1744 : Październik 10, 2012, 16:58:06 »

songo1970
Cytuj
Cytat: East
Jesteś ?

Jestem.  Duży uśmiech

jesteście niezmordowani nawet jeśli was nie ma  Duży uśmiech
Ano jak to mówi przysłowie gdzie diabeł nie może tam kobietę poślij Duży uśmiech
Tak szacowna ptak podebrała easta, że dla świętego spokoju powiedział - jestem Duży uśmiech
No ale spokojnie braciak wszyscy na tym forum wiedzą że Cie nie ma Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1745 : Październik 11, 2012, 08:56:15 »

Nie martwię się cudzymi wyobrażeniami na tzw "mój"temat . Tak na prawdę to nie ma znaczenia co "wiesz" , bo połącznie w Syntezie tak czy inaczej działa poza utożsamieniami. I nie są tu potrzebne żadne "poradnie małżeńskie" Mrugnięcie A pisanie o tym jest niczym wskazywanie na informacyjny drogowskaz przydrożny i niczym więcej.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1746 : Październik 11, 2012, 16:21:32 »

Nie wiem, gdzie to wstawic, wiec laduje tu:
arteq cyt z watku Biblia
Cytuj
Cóż, nie wiem gdzie i do jakiego "kościoła" chodziłeś. Nie liczyłem ile razy byłem w kościele (ale zapewne ponad te 500) i bardzo często słyszę nawoływanie, zachęcanie do... codziennego czytania Pisma Świętego. Wiele razy słyszałem również gdy ksiądz podsumowując odbyta "kolędę" wyrażał smutek, że i owszem Biblia leży na stole, ale taka nóweczka - nie używana.
Z Twoich postów wynika, że nie problem w głoszeniu ale w usłyszeniu...

Proste. Nie wiem dlaczego słowa "podsumowując odbytą kolędę" odniosłaś do wizyty w moim domu. Ale uściślę: podsumowując odbytą kolędę w całej parafii, w wielu przypadkach widział Biblie nie noszące śladów użycia, mojego przypadku to nie dotyczyło.
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #1747 : Październik 11, 2012, 17:22:54 »

Znaczy umiesz czytać i pisać Duży uśmiech
to OK bom się już zamartwił Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech Duży uśmiech
Zapisane
Sventer
Gość
« Odpowiedz #1748 : Październik 11, 2012, 23:15:47 »

A me słowo przeszło echem nie widzialnym...
Zapisane
hiacynt
Gość
« Odpowiedz #1749 : Październik 11, 2012, 23:19:01 »

"odbyta " kolęda ....hmm... czyli taka całkiem do d....niczego :-)
Zapisane
Strony: 1 ... 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 [70] 71 72 73 74 75 76 77 78 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.076 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

schoolmonster my-very-cats forumhumorystyczne julandia obozyjenieckie