Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 27, 2024, 15:49:33


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 [11] 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 ... 40 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: upadek religii 2009  (Przeczytany 360167 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
krzysiek0000
Gość
« Odpowiedz #250 : Styczeń 10, 2009, 22:10:47 »

jest tam łącznik "i", czyli te wady są w nas i muszą nam przeszkadzać, wtedy widzimy je w drugim człowieku (jest on lustrem). Krytykując go, kpiąc z niego, poniżając etc.... tak naprawdę siebie krytykujemy.



"Świetlistymi istotami jesteśmy, nie tą surową materią"
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #251 : Styczeń 10, 2009, 22:16:07 »

jest tam łącznik "i", czyli te wady są w nas i muszą nam przeszkadzać, wtedy widzimy je w drugim człowieku (jest on lustrem). Krytykując go, kpiąc z niego, poniżając etc.... tak naprawdę siebie krytykujemy.

Powiedz mi więc... skrytykowałbyś Hitlera za nienawiść i działania wobec Żydów? Bo jeśli tak, to wedle Twojego własnego myślenia, znaczy, ze jesteś maniakalnym antysemitą, chcącym zgładzic Żydów, i Ci to przeszkadza...

Wybacz radykalny przykład, ale... po prostu lepiej radykalnie, by przekaz był jasny.
Zapisane
krzysiek0000
Gość
« Odpowiedz #252 : Styczeń 10, 2009, 22:21:50 »

jest tam łącznik "i", czyli te wady są w nas i muszą nam przeszkadzać, wtedy widzimy je w drugim człowieku (jest on lustrem). Krytykując go, kpiąc z niego, poniżając etc.... tak naprawdę siebie krytykujemy.

Powiedz mi więc... skrytykowałbyś Hitlera za nienawiść i działania wobec Żydów? Bo jeśli tak, to wedle Twojego własnego myślenia, znaczy, ze jesteś maniakalnym antysemitą, chcącym zgładzic Żydów, i Ci to przeszkadza...

Wybacz radykalny przykład, ale... po prostu lepiej radykalnie, by przekaz był jasny.

Jesteś pewien, że Hitler osobiście "prywatnie" nienawidził Żydów, czy tylko wykorzystał fakt nastrojów w społeczeństwie dla swoich celów politycznych i ekonomicznych?
To zły przykład.

"Świetlistymi istotami jesteśmy, nie tą surową materią"
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #253 : Styczeń 10, 2009, 22:28:49 »

Są na to mocne poszlaki, ale ok, dam inny przykład:

Samcio BARDZO mocno krytykuje religie, szczególnie katolicyzm i metody, które katolicyzm (według niego) stosuje do manipualcji. Cóż to oznacza w takim układzie? Ano oznacza to, wedle Twojej teorii, ze Samcio sam stosuje metody, które krytykuje, boli go to, i dlatego tak krytykuje.

Ale sama Twoja teoria ma sens, nawet, ba, jest to udowodnione w psychologii! Człowiek, nie mogąc się pogodzić z posiadaniem pewnej cechy czy postawy (lub czując, że nie może z takich czy innych powodów tej postawy uzewnętrznić), krytykuje innych posiadających daną cechę lub postawę. Dzięki temu "kara samą postawę jako taką, a nie siebie jako "nosiciela" tej postawy". Z tym, że mechanizm ten nie występuje u wszystkich, i jest jedynie jednym z wielu sposobów radzenia sobie z niską samooceną (bo jest to jeden z mechanizmów utrzymania pozytywnej samooceny) - nie można go więc uogólniać.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2009, 22:33:12 wysłane przez Tenebrael » Zapisane
krzysiek0000
Gość
« Odpowiedz #254 : Styczeń 10, 2009, 22:33:30 »

Są na to mocne poszlaki, ale ok, dam inny przykład:

Samcio BARDZO mocno krytykuje religie, szczególnie katolicyzm i metody, które katolicyzm (według niego) stosuje do manipualcji. Cóż to oznacza w takim układzie? Ano oznacza to, wedle Twojej teorii, ze Samcio sam stosuje metody, które krytykuje, boli go to, i dlatego tak krytykuje.

TENE
Czy Samuel jest człowiekiem? Zobacz ile oceny w twoich postach, domniemywasz, że jestem maniakalnym antysemitą, zgodnie z moją tezą właśnie określiłeś samego siebie, mnie samemu na myśl by nie przyszło nazwanie kogokolwiek w ten sposób.

Przepraszam jak Cię ta wypowiedź dotknęła, ale tak chyba najprościej wytłumaczę Ci o co mi chodzi.


"Świetlistymi istotami jesteśmy, nie tą surową materią"

Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #255 : Styczeń 10, 2009, 22:40:18 »

krzysiek0000

Czy Samuel jest człowiekiem?

Biorąc pod uwagę wszelkie pomyłki, niejasności i niewiedzę, to jest jak najbardziej ludzki. Powiedziałbym wręcz, że inteligencją ustępuje przeciętnemu człowiekowi.

Zobacz ile oceny w twoich postach, domniemywasz, że jestem maniakalnym antysemitą, zgodnie z moją tezą właśnie określiłeś samego siebie, mnie samemu na myśl by nie przyszło nazwanie kogokolwiek w ten sposób.

Ekhem, przepraszam Cię, aleś chyba kompletnie nie zrozumiał. Ja stwierdziłem, ze wedle SWOJEJ teorii byłbyś antysemitą. Ja tej teorii nie podzielam, więc wedle mojego sposobu myślenia nie jesteś. A właśnie dlatego przedstawiłem właśnie taki przykład, bo uznałem z miejsca za bdurne, byś był antysemitą porównywalnym do Hitlera - co od razu Twoją teorię falsyfikuje.

Ale ok, ja się bawić to się bawić - mimo, ze miałem co innego na myśli, od razu posądziłeś mnie, iż uważam, żeś antysemita. Ocena, ocena, ocena. Więc wedle Twojej teorii to Ty masz chroniczną skłonność do widzenia w ludziach antysemitów (lub rasistów w ogóle). Brniemy w to dalej, czy przyznasz, że teoria Twoja jest niespójna? Owszem, zapewne w niektórych przypadkach działa, ale nie można jej uogólniać jako zasady.
Zapisane
krzysiek0000
Gość
« Odpowiedz #256 : Styczeń 10, 2009, 22:48:47 »

TENE

sorry ja się nie nadaje na manipulacyjne tematy, dla mnie jest to zasada co powiedziałem, wręcz wskazówka dla mojego dalszego rozwoju. Wiele osób, które znam kierują się ta zasadą i są to wspaniali ludzie, w innych widza samo dobro i twierdzą, że ten świat jest dokładnie taki jak być powinien, a ja mam zmieniać siebie a nie innych czy świat, mam robić a nie gadać.
pozdrawiam



"Świetlistymi istotami jesteśmy, nie tą surową materią"
Zapisane
krzysiek0000
Gość
« Odpowiedz #257 : Styczeń 10, 2009, 22:50:19 »

Krzysiek nie żebym się czepiał ale twój awatar nie przedstawia tego co mi napisałeś na PW.

Bardziej przypomina Annunaka i przedstawia jego potęgę a nie potęgę miłości ale pomińmy...

Tobie może przedstawiać dokładnie to co sobie pomyślisz, a mnie to co ja sobie myślę.


"Świetlistymi istotami jesteśmy, nie tą surową materią"
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2009, 22:50:31 wysłane przez krzysiek0000 » Zapisane
marchello
Gość
« Odpowiedz #258 : Styczeń 10, 2009, 23:41:50 »

Gada dziad do obrazu, a obraz ani razu. Powolujecie sie na wielkie autorytety, wedlug mnie stworzone przez ludzi, a nie przez dzialania samych wymienionych ( autorytet sam w sobie jest nikim tylko paru frajerow tworzy z niego wzor do nasladowania, wybierajac przypadkowe fragmety jego zycia ). Ginie polowa populacji pszczol przez ostatnie dwa lata. a debile bo inaczej nie moge ich nazwac mowia, ze w sumie to nic nie wiadoma tylko ktos nas starszy. ciesze sie ze odwolujecie sie do symboli np upadlego aniola, ale czy wy rozumiecie konsekwencje - wydaje mi sie ze nie. Jestescie mlodzi macie szanse przejsc w wyzszy wymiar rozwoju, a czasmi wydaje sie ze jestesci bardziej ograniczeni od czlowieka z XIX wieku ktory nie mial internetu i nie mial dostepu do znanej wam powszechnie wiedzy
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2009, 23:43:26 wysłane przez marchello » Zapisane
krzysiek0000
Gość
« Odpowiedz #259 : Styczeń 10, 2009, 23:56:13 »

Gada dziad do obrazu, a obraz ani razu. Powolujecie sie na wielkie autorytety, wedlug mnie stworzone przez ludzi, a nie przez dzialania samych wymienionych ( autorytet sam w sobie jest nikim tylko paru frajerow tworzy z niego wzor do nasladowania, wybierajac przypadkowe fragmety jego zycia ). Ginie polowa populacji pszczol przez ostatnie dwa lata. a debile bo inaczej nie moge ich nazwac mowia, ze w sumie to nic nie wiadoma tylko ktos nas starszy. ciesze sie ze odwolujecie sie do symboli np upadlego aniola, ale czy wy rozumiecie konsekwencje - wydaje mi sie ze nie. Jestescie mlodzi macie szanse przejsc w wyzszy wymiar rozwoju, a czasmi wydaje sie ze jestesci bardziej ograniczeni od czlowieka z XIX wieku ktory nie mial internetu i nie mial dostepu do znanej wam powszechnie wiedzy

Dla mnie mój avatar nie jest symbolem upadłego anioła tylko symbolem mojej maleńkości wobec potęgi miłości, której raz było mi dane doświadczyć. Ale Ty oczywiście możesz być upadły anioł. A co do pszczół to poczytaj sobie całe forum, chyba wszystkie tematy związane z kataklizmami były poruszone. Nikt nie chce tworzyć oftopa w tym wątku. Przepraszam za odbiegnięcie od tematu.



"Świetlistymi istotami jesteśmy, nie tą surową materią"
Zapisane
marchello
Gość
« Odpowiedz #260 : Styczeń 11, 2009, 00:07:50 »

Brutalna prawda o czlowieku jest taka ze jak sam nie przerobi lekcji z wszystkimi konsekwencjami to nie zrozumie, ani co do niego mowia, ani aluzji. PYCHA i brak pokory! nawet to jakich avatarow uzywasz swiadczy o tobie. ciekaw akurat nie pisalem do Krzyska 0, ale uderz w stol, a norzyce sie odezwa.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2009, 00:09:22 wysłane przez marchello » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #261 : Styczeń 11, 2009, 00:18:34 »

Na Ziemi i wokół niej zmienia się pole elektromagnetyczne, wchodzimy w nowe rejony kosmosu, które charakteryzyją się innymi rodzajami wibracji. Fakt ten powoduje błędy w odczytywaniu dotychczasowej topografi w wędrówce wielu zwierząt, ptaków i owadów, w wyniku czego wieloryby pływają po plaży, a pszczoły nie potrafią wrócić do ula. Ludzie również odczuwają zmiany, jedni zapadają na choroby "cywilizacyjne" ( rak ), a innym emocje nie pozwalają na racjonalne myślenie. To wszystko nie jest takie proste, to że ludzie się sprzeczają, że prowadzą dyskusje o niczym, aby tylko zaspokoić potrzeby swojego EGO, spowodowane jest brakiem świadomości i niezrozumieniu prawdziwych potrzeb. Jest jednak pozytywny nurt tych zjawisk, są jednostki, które będą potrafiły dostosować się do zmieniających się warunków, przecież podobne procesy już były na Ziemi i wielu gatunkom udało się przejść przez progi ewolucyjne.

Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
MoniaP
Gość
« Odpowiedz #262 : Styczeń 11, 2009, 01:01:07 »

Na Ziemi i wokół niej zmienia się pole elektromagnetyczne, wchodzimy w nowe rejony kosmosu, które charakteryzyją się innymi rodzajami wibracji. Fakt ten powoduje błędy w odczytywaniu dotychczasowej topografi w wędrówce wielu zwierząt, ptaków i owadów, w wyniku czego wieloryby pływają po plaży, a pszczoły nie potrafią wrócić do ula. Ludzie również odczuwają zmiany, jedni zapadają na choroby "cywilizacyjne" ( rak ), a innym emocje nie pozwalają na racjonalne myślenie. To wszystko nie jest takie proste, to że ludzie się sprzeczają, że prowadzą dyskusje o niczym, aby tylko zaspokoić potrzeby swojego EGO, spowodowane jest brakiem świadomości i niezrozumieniu prawdziwych potrzeb. Jest jednak pozytywny nurt tych zjawisk, są jednostki, które będą potrafiły dostosować się do zmieniających się warunków, przecież podobne procesy już były na Ziemi i wielu gatunkom udało się przejść przez progi ewolucyjne.

Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
OkThotal zgadzam się z Tobą .Tylko mam jeszcze małe pytanie: jak przetrwać ,jak się nie dać tym negatywnym wpływom uderzającym z coraz większą siłą nie tylko  w przyrodę ale również w człowieka.Czy jest jakaś metoda zbudowania muru którego Zło nie przebije?
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #263 : Styczeń 11, 2009, 01:08:15 »

Wyeliminuj STRACH, bez względu na okoliczności...

Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
Septerra
Gość
« Odpowiedz #264 : Styczeń 11, 2009, 01:13:06 »

jest tam łącznik "i", czyli te wady są w nas i muszą nam przeszkadzać, wtedy widzimy je w drugim człowieku (jest on lustrem). Krytykując go, kpiąc z niego, poniżając etc.... tak naprawdę siebie krytykujemy.
To się nie trzyma kupy.
Jak ktoś pierdnie przy stole, to skrytykuje go za to, że pierdnął głośno i nie przeprosił, a nie krytykuje SIEBIE. I na pewno nie musi to oznaczać, że ja to robię.

Bzdura Uśmiech

ps.Przepraszam za niemiłe analogie. Tak mnie jakoś.....
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2009, 01:14:39 wysłane przez Septerra » Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #265 : Styczeń 11, 2009, 08:44:21 »

sorry ja się nie nadaje na manipulacyjne tematy, dla mnie jest to zasada co powiedziałem, wręcz wskazówka dla mojego dalszego rozwoju. Wiele osób, które znam kierują się ta zasadą i są to wspaniali ludzie, w innych widza samo dobro i twierdzą, że ten świat jest dokładnie taki jak być powinien, a ja mam zmieniać siebie a nie innych czy świat, mam robić a nie gadać.

Po pierwsze - czemu "manipulacyjne"? Jak dla mnie to tematy pobudzające do refleksji. Nie wiem, czemu coś, co raszej wymusza zastanowienie, miałoby być manipulacją?

Po drugie, ja się w ogólności zgadzam, że głównie trzeba robić, a nie gadać. Dlatego nieco inaczej podchodzę do rozmowy na forum, niż możesz to widzieć. Rozmawiam po to, byśmy wszyscy się nawzajem od siebie dowiadywali ciekawych rzeczy, byśmy byli zmuszani do takiej refleksji, zastanowienia. Nie po to, by uczyć, nawracać etc. Stosuję metodę sokratejską - poruszyć temat, rozmawiać, słuchać i mówić, zdadawać pytania. Jak wiadomo, na tej metodzie i ludzie się uczyli, i Sokrates - każdy wychodził bogatszy.
Zapisane
krzysiek0000
Gość
« Odpowiedz #266 : Styczeń 11, 2009, 13:03:23 »

jest tam łącznik "i", czyli te wady są w nas i muszą nam przeszkadzać, wtedy widzimy je w drugim człowieku (jest on lustrem). Krytykując go, kpiąc z niego, poniżając etc.... tak naprawdę siebie krytykujemy.
To się nie trzyma kupy.
Jak ktoś pierdnie przy stole, to skrytykuje go za to, że pierdnął głośno i nie przeprosił, a nie krytykuje SIEBIE. I na pewno nie musi to oznaczać, że ja to robię.

Bzdura Uśmiech

ps.Przepraszam za niemiłe analogie. Tak mnie jakoś.....

He he he czy pierdnięcie jest wadą charakteru. Zastanów się co Ty wypisujesz i kto tu bzdury pisze.
Nie bedę Ci pisał nie miłych analogi bo mnie nie tak jakoś......
pozdrawiam

"Świetlistymi istotami jesteśmy, nie tą surową materią"
Zapisane
Septerra
Gość
« Odpowiedz #267 : Styczeń 11, 2009, 13:46:12 »

Pisze najprościej jak potrafię, żebyś zrozumiał. Cierpliwy jestem, jeszcze raz. Prościej.

Masz inną.

Jak żołnierz strzela do bezbronnej kobiety a ja go krytykuje, dlaczego twoim zdaniem wtedy krytykuje sam siebie? I dlaczego to niby ma oznaczać, że ja zabijam bezbronnych ludzi?
Zapisane
krzysiek0000
Gość
« Odpowiedz #268 : Styczeń 11, 2009, 13:49:33 »

Pisze najprościej jak potrafię, żebyś zrozumiał. Cierpliwy jestem, jeszcze raz. Prościej.

Masz inną.

Jak żołnierz strzela do bezbronnej kobiety a ja go krytykuje, dlaczego twoim zdaniem wtedy krytykuje sam siebie? I dlaczego to niby ma oznaczać, że ja zabijam bezbronnych ludzi?

Odpisuje Ci najprościej jak potrafię byś zrozumiał, cierpliwy jestem jeszcze raz:

czy strzelanie do bezbronnej kobiety JEST WADĄ CHARAKTERU?



"Świetlistymi istotami jesteśmy, nie tą surową materią"

Zapisane
Septerra
Gość
« Odpowiedz #269 : Styczeń 11, 2009, 16:05:25 »

Tak. Twoim zdaniem nie? No to następny przykład. Cecha charakteru: arogancja.

Jak ktoś jest arogancki w stosunku do innych, i ja go za to skrytykuje, to twoim zdaniem krytykuje sam siebie i oznacza to, że ja mam tą samą wadę i też jestem arogancki?

Jeśli ja krytykuje ciebie teraz za to, że znalazłeś gdzieś to mądre zdanie i powtarzasz bez zastanowienia, to znaczy, że krytykuje sam siebie, czy też, krytykuje to bo też tak robię? Zdecydowanie nie.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2009, 16:07:32 wysłane przez Septerra » Zapisane
krzysiek0000
Gość
« Odpowiedz #270 : Styczeń 11, 2009, 16:22:05 »

Tak. Twoim zdaniem nie? No to następny przykład. Cecha charakteru: arogancja.

Jak ktoś jest arogancki w stosunku do innych, i ja go za to skrytykuje, to twoim zdaniem krytykuje sam siebie i oznacza to, że ja mam tą samą wadę i też jestem arogancki?

Jeśli ja krytykuje ciebie teraz za to, że znalazłeś gdzieś to mądre zdanie i powtarzasz bez zastanowienia, to znaczy, że krytykuje sam siebie, czy też, krytykuje to bo też tak robię? Zdecydowanie nie.

Tak uważam, że jeśli ja w kimś widzę arogancje i dodatkowo skrytykuje go za ta arogancję to ta arogancja jest we mnie i mam z nią sam problem.
Nie znalazłem tego mądrego zdania, samo dotarło do mnie, dochodziłem do tej prawdy płynącej z tego zdania długo, by poczuć ją całym sercem i nie powtarzam je bez zastanowienia, to ty mi wkładasz "bez zastanowienia" w usta - domyślasz się co ja niby robię, a przez to spekulujesz i manipulujesz by udowodnić jakieś twoje racje, może to problem rozdymanego EGO - to domysł oczywiście po moich własnych doświadczeniach, jednakże tylko Ty sam siebie możesz jedynie ocenić właściwie.

pozdrawiam


"Świetlistymi istotami jesteśmy, nie tą surową materią"
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #271 : Styczeń 11, 2009, 17:07:35 »

Mniej wiecej wyglada to tak; ze gdy widzimy cudze wady ( do ktorych ma kazdy prawo , bo sa to niedoskonalosci , ktorych uczymy sie pozbywac), a one nas nie irytuja, nie powoduja checi do walki z nimi.Mamy je w sobie przepracowane, jest to cos , co ma prawo istniec jak kazda rzecz. Swiat nie jest idetyczny , posiada roznorodnosc , powiedzmy dobra i zla. Gdy irytuja nas te naszym zdaniem zle cechy u innych, zadzialalo lustro, zobaczylismy swoja niedoskonalosc , ktorej nie chcemy zaakceptowac.Czasami wystarczy swiadomosc i analiza i po problemie, czasami glebsza refleksja i wybaczenie sobie tej niedoskonalosci. Jednak walka z kims , jest walka ze soba samym. Szkoda czasu, szkoda energi. AKCEPTACJA , to jedno ze swietych slow naszych czasow. Zaakceptuj przeszlosc i swoja niedoskonalosc , budujac z terazniejszosci lepsza przyszlosc. Terazniejszosc nowym zachowaniem calkowicie "wypala " stare wzorce w nas.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
MoniaP
Gość
« Odpowiedz #272 : Styczeń 11, 2009, 17:18:56 »

Spokojnie,spokojnie czy forum służy wciskaniu swoich racji.Myślałam,że jest to miejsce na rzeczową dyskusję,wymianę spostrzeżeń nawiązującą do tematu.
Dziś byłam  w kościele (budowli).Niestety ludzie przychodzą tam i stoją jak zombi.
Moim zdaniem religia już dawno upadła w sercach ludzi.Chyba nie ma sensu tam szukać Boga.Skieruję się teraz na inny tor -kościół jest wszędzie a modlić się można w każdej chwili i miejscu.Liczy się jakość.
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #273 : Styczeń 11, 2009, 18:34:41 »

Najwięcej Boskiego "Ducha" zauważam na łonie natury, na świeżym powietrzu wśród zieleni nad wodą.
Aby do WIOSNY!!! Duży uśmiech

Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #274 : Styczeń 11, 2009, 21:42:28 »


Dziś byłam  w kościele (budowli).Niestety ludzie przychodzą tam i stoją jak zombi.

A cóż mają innego robić jak stać jak zombi wysłuchując czyichś 
jaśnieoświeconych i niczym niepodważalnych prawd?
Jednak nic wiele z oceny  ludzi stojących jak zmobi nie wynika.
Prawda, którą zauważyłaś głosi jednak inną wieść i przesłanie.  Oto ,,złoto,, zostało wrzucone do błota i nie wie już czy jest ,,złotem,, . czy ,,błotem,,

Nie wie, nie oznacza, że.... nigdy się tego nie dowie

Moim zdaniem religia już dawno upadła w sercach ludzi.

A coż to za idea serca o nazwie religia, lub raczej przeniesienie Babilonu do Watykanu z ,,Bogiem Słońca i Księżyca,, i ze wszystkimi symbolami węża ( właściwie jaszczura )

Chyba nie ma sensu tam szukać Boga.

Chyba to raczej ,,Bóg,, szuka Ciebie i pewnie by powiedział: gdzie podziały się moje dzieci i kto im zaślepił oczy i uszy skora ja jestem tak blisko, jestem tuż  tuż, a one mnie nie widzą.  Smutny

kościół jest wszędzie a modlić się można w każdej chwili i miejscu.Liczy się jakość.

Dokładnie tak samo mówiła moja babka, która zmieniła stan skupienia 25 lat temu. Jej problem w rozumowaniu był taki sam jak i Twój.
Polegał on na tym, że kupiła od kogoś to oprogramowanie o nazwie fałszywa społeczna świadomość nie zastanawiając się jednak bliżej nad tym co kupuje i dlaczego.

Życzę powodzenia w odkrywaniu swojej nieocenionej natury, która wyłania się z zakamarków Twego serca i świeci jaśniej niż tysiące słońc i tysiące gwiazd na niebie.
To właśnie jesteś Ty.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2009, 21:47:53 wysłane przez astro » Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 [11] 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 ... 40 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.103 sekund z 17 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

x22-team norwegland goldcraft kuro-shiro-academy sanguisregum