MYÂŚLI - moje?

[ptak]

CzytajÂąc powyÂższe i do mojej mĂłzgownicy przylazÂło pytanie.  O modĂŞ na imiona.
Czy dostosowuje siĂŞ ona (ta moda) do rodzÂących siĂŞ wibracji, czy jest jednak zaburzajÂącym produktem Ego?
I co, gdy zamiast Jasia mamy Dominika a potem w Âżyciu nic nie styka? 

U mnie np. by³y ustalone dwa imiona dla syna, a m¹¿ rejestruj¹c w Urzêdzie niespodziewanie zmieni³ (SAMOWOLNIE!)
pierwsze imiĂŞ i zamiast Artura mam Adama. I Âżebym chociaÂż wiedziaÂła, zaszkodziÂł tym, czy pomĂłgÂł?
Ot, wspó³czesne ingerencje rodzicielskie.
Do tego dochodzÂą jeszcze zmiany nazwiska dla mĂŞÂżatek, teÂż trzeba uwaÂżaĂŚ. No i podpis dobraĂŚ odpowiedni,
by wzmacniaÂł numerologicznie. I tak siĂŞ ocyferkowujemy, Âświadomie lub nieÂświadomie uzyskujÂąc wypadowÂą wibracjĂŞ,
ktĂłra nas umacnia lub rozwala. Tyle teoria. A praktyka? Trzeba obserwowaĂŚ i wyciÂągaĂŚ wnioski.

Jeszcze ciekawostka lokalna.  DziÂś moja dusza wyziernĂŞÂła mi z oczu, gdy popatrzyÂłam w lustro i aÂż mnie zamurowaÂło.
Kilkakrotnie powiedziaÂło mi siĂŞ na gÂłos ‘kocham CiĂŞ’, tylko nie bardzo wiem, kto do kogo gadaÂł i kto kogo kocha. 
East potrzebny! Ale poczuÂłam ogromnÂą i gorÂącÂą miÂłoœÌ i to jest autentyk.  Niesamowite, gdy odczuwa siĂŞ
coÂś takiego do siebie. GapiÂąc siĂŞ w dodatku we wÂłasne Âślipia.  Dla takich chwil warto ÂżyĂŚ.
No nie tylko dla takich, dla innych teÂż. Pa. 

[Dariusz]

Fajnie prawicie ale utworzyliÂście juÂż inny wÂątek (ofa).
WiĂŞc chyba juÂż czas go wydzieliĂŚ.

[east]

@Astre

Aby po coÂś siĂŞgn¹Ì, trzeba  po prostu to mieĂŚ !

A po co siêgaÌ ,skoro to jest ? Nie bardzo wiadomo dlaczego mia³byœ siêgaÌ po coœ, co ju¿ masz. To co opisujesz Astre to ci¹g³e wgryzanie siê w koncepcje. Tak to mo¿na w nieskoùczonoœÌ .
@Laguna

nie nazwalabym tego szufladkowaniem to najzwyklejszy porzadek wszechswiata

Ale ten "najzwyklejszy porzÂądek wszechÂświata" moÂże byĂŚ rĂłwnie dobrze najwiĂŞkszÂą ÂściemÂą specjalnie przygotowanÂą dla egotycznego JA, ktĂłre wyobraÂża sobie porzÂądki takie, siakie, owakie. Taki design dla dedykowanego odbiorcy
@Ptak

OczywiÂście, moÂżna to odrzuciĂŚ, jako szufladkowanie
przez „nieistniejÂące JA”, co czyni JA easta. Ale on sam zapĂŞtliÂł siĂŞ w swoim "nieistnieniu" i jeszcze trochĂŞ
a zniknie nam z oczu, nie daj boÂże!  DuÂży uÂśmiech I kto nas bĂŞdzie oÂświecaÂł, Âże nie ma nas?  Chichot

NieistniejÂące w tym sensie, Âże to jedynie iluzoryczne utoÂżsamienie , coÂś jak przekonanie na jakiÂś temat (tu akurat swĂłj), podczas, gdy otoczenie moÂże mieĂŚ caÂłkiem inne przekonania co do Ciebie. Kto ma bardziej wÂłaÂściwe przekonania ? Czyje sÂą lepsze ? Twoje ? hahah ,tylko dlatego, ze rozpoznane jakoby pochodziÂły z Twojej gÂłowy
MyÂśli sÂą i bĂŞdÂą przybywaĂŚ tak jak zawsze.Tylko juÂż nie bĂŞdÂą tworzyĂŚ toÂżsamoÂści , przekonaĂą na temat samego siebie. Nie bĂłj siĂŞ nie znikniesz jako Istnienie. Nie bĂŞdzie tylko etykietki na  temat Istnienia

DziÂś moja dusza wyziernĂŞÂła mi z oczu, gdy popatrzyÂłam w lustro i aÂż mnie zamurowaÂło.
Kilkakrotnie powiedziaÂło mi siĂŞ na gÂłos ‘kocham CiĂŞ’, tylko nie bardzo wiem, kto do kogo gadaÂł i kto kogo kocha.  Chichot
East potrzebny! Ale poczu³am ogromn¹ i gor¹c¹ mi³oœÌ i to jest autentyk.

Bardzo interesujÂące doznanie.
Ja zostaÂło zamurowane hihihihi .. SÂłowa wyszÂły same z ust , opisaÂły stan ,ktĂłry zostaÂł zauwaÂżony, kiedy JA siĂŞ "zamurowaÂło" (czyli zawiesiÂło jakby). I nie byÂło tego, kto wie, czy ktoÂś gadaÂł i do kogo . Wiedza dotyczyÂła ODCZUCIA , zaistnienia ogromnej ,gorÂącej miÂłoÂści odebranej jako autentyk.
W tym doÂświadczeniu nie byÂło zadnego interpretatora tego ,co zaszÂło.
WidaĂŚ to, co widaĂŚ i zostaÂło to opisane. Proste i kropka.
NiektĂłrym rozpoznanie iluzji JA , oraz tego, Âże nikt nie myÂśli myÂśli zajmuje caÂłe Âżycie. Inni doÂświadczajÂą tego w mgnieniu oka wraz z wydobywajÂącym siĂŞ "znikÂąd" gÂłosem, ktĂłrego nikt nie "pomyÂślaÂł" wczeÂśniej przecieÂż. 

[PrzebiÂśnieg]

MyÂśli - moje?

Bardzo przepraszam co to znaczy moje myÂśli?
Pawlak widzÂąc samolot nad gospodarstwem stwierdziÂł, Âże lata nad jego niebem
Kod wÂłasnoÂści troszkĂŞ dziaÂła 
JeÂżeli myÂśli sÂą moje to gdzie ja je przechowuje 
Bo np moje skarpetki w szufladzie
Có¿ caÂłe Âżycie czÂłek siĂŞ uczy poczytam obaczĂŞ 
Co do imion nie przeceniaÂł bym ich wagi
SÂłowianie np mieli postrzyÂżyny.
Zwyczaj zmiany imion u czÂłowieka, ktĂłrym juÂż rodzice nie musieli siĂŞ opiekowaĂŚ
Mo¿emy oczywiœcie cofn¹Ì siê do pradziejów do pierwszych s³ów.
Wtedy byÂły inne uwarunkowania energetyczne, inna praca, inne ciaÂło, inne jego predyspozycje.
Mo¿na siê cofn¹Ì dlaczego nie ale podobno wa¿ne jest teraz

[east]

PrzebiÂśnieg ..... niech siĂŞ to JA zweryfikuje w koĂącu ...... aÂż do bĂłlu.

[PrzebiÂśnieg]

- Kto to ja  w tym Âświecie
OdpowiedÂź na to pytanie jest dla umysÂłu  niezwykle istotna.
UmysÂł rzÂądzi jest cool wymiata
UtoÂżsamiliÂśmy siĂŞ z osobÂą, za jakÂą siĂŞ uwaÂżamy, czyli z ciaÂłem fizycznym 
A tu bĂŞc jest to NAJMNIEJSZA czÂąstka nas.
WiĂŞc kim jestem? Jestem TobÂą, tak jak Ty jesteÂś mnÂą.
Nawet w channelingach jest mowa o lustrach
Wszystko jest CaÂłoÂściÂą, rzec by trzeba 
MoÂżna powiedzieĂŚ, rozmawiasz sam ze sobÂą
Jednej pani nawet oczami dusza wyszÂła jak na lustro spojrzaÂła
Doœwiadczaj¹c siebie wychodzimy od punktu: ja, koùcowym efektem jest dojœcie do rozumienia, ¿e wszyscy stanowimy Ca³oœÌ
PodziaÂł, ktĂłry postrzegamy, jest fikcjÂą.
Tak siê sk³ada, ¿e wiêkszoœÌ z nas uto¿samia siê ze swoim cia³em fizycznym.
Có¿ budowaliÂśmy takie wyobraÂżenie o sobie latami hm nawet wiekami. 
Teraz kaÂżdy indywidualnie powinien (choĂŚ nie ma musu )  siĂŞ od tego uwolniĂŚ
Na  100% pomoÂże to w peÂłni otworzyĂŚ swĂłj umysÂł na caÂłoœÌ istnienia
Wtedy powinno znikaĂŚ utoÂżsamienie z „ja”.
Pojawia siĂŞ stan: jestem – istnienie w czystej postaci, bez zak³óceĂą bez wyobraÂżeĂą, ani przekonaĂą.
To tak w uproszczeniu, a moÂże w zagmatwaniu bo rzecz sama w sobie jest prosta
Wystarczy decyzja i ciach

[Laguna__]

PrzebiÂśnieg ..... niech siĂŞ to JA zweryfikuje w koĂącu ...... aÂż do bĂłlu.

Na  100% pomoÂże to w peÂłni otworzyĂŚ swĂłj umysÂł na caÂłoœÌ istnienia
Wtedy powinno znikaĂŚ utoÂżsamienie z „ja”.
Pojawia siĂŞ stan: jestem – istnienie w czystej postaci, bez zak³óceĂą bez wyobraÂżeĂą, ani przekonaĂą.
To tak w uproszczeniu, a moÂże w zagmatwaniu bo rzecz sama w sobie jest prosta
Wystarczy decyzja i ciach

  Przebisnieg , East 
Wiec czy zatem mozemy czytajac powyzsze napisac jedno zdanie
Nie utozsamiam sie z moim Ja , rozpuszczam sie w  moim nieistnieniu ?

Forum tez mozna zamknac , bo tak naprawde Ono nie istnieje , a jesli jestem w nim to znaczy , ze identyfikuje sie z moim Ja  albo je wypieram ? he 

Kiedys czesto slyszalam i sama mowilam jeszcze kilka dni temu :wystarczy , ze wiesz ! tak wystarczy bo ,jak wiesz to wlasnie zaczales 1 rozdzial nastepnej ksiazki i dopiero przy ostanim wiesz naprawde co wiesz.  , ale sa niekonczace sie ksiazki ,a w nich rodzialy (nieskonczonosci w calosci )

Ps.

TroszkĂŞ bym siĂŞ nie zgodziÂł, ze nie ma MY.
Dlaczego?
Dlatego, Âże tĂŞcza jest jednoÂściÂą, a skÂłada siĂŞ na niÂą kilka kolorĂłw
KaÂżdy czÂłowiek jest inny, kaÂżdy kowalem swojego losu itd to prawda.
Tylko, ze nie ma przypadków, a wiec ka¿dy z nas jest potrzeby, ka¿dy z nas ma coœ do zaoferowania, ka¿dy z nas mo¿e coœ wnieœÌ
Ja to nazywam Ca³oœÌ choÌ spotka³em siê z nazwa JednoœÌ i te¿ mi siê spodoba³a

hihihi 

[songo1970]

Kiedys czesto slyszalam i sama mowilam jeszcze kilka dni temu :wystarczy , ze wiesz ! tak wystarczy bo ,jak wiesz to wlasnie zaczales 1 rozdzial nastepnej ksiazki i dopiero przy ostanim wiesz naprawde co wiesz.  , ale sa niekonczace sie ksiazki ,a w nich rodzialy (nieskonczonosci w calosci )

ponoĂŚ jest tylko droga, ale i ona ma swoje wyjÂątkowe odcinki/etapy

[PrzebiÂśnieg]

Samo Wiesz moim skromnym zdaniem nie wystarczy
Bo ,,wiedzieĂŚ" trzeba stosowaĂŚ.
JeÂżeli Wiedzy siĂŞ nie stosuje to bardzo szybko zamiast Wiedzy mamy - wiarĂŞ
Czy jak komuÂś opowiem jak siĂŞ kÂładzie glazurĂŞ to ten ktoÂś bĂŞdzie umiaÂł jÂą poÂłoÂżyĂŚ?
OczywiÂście sÂą geniusze ale tak naprawdĂŞ to trzeba sprĂłbowaĂŚ - zastosowaĂŚ to co siĂŞ Wie w praktyce
Ilu ludzi bardzo fajnie gada o Wiedzy naprawdĂŞ miÂło posÂłuchaĂŚ
Natomiast gorzej wyglÂąda zastosowanie w praktyce tego o czym siĂŞ teoretycznie Wie.
SpotkaÂłem kobietĂŞ, ktĂłra pisaÂła ekstra posty (jedyne co mi w nich nie pasowaÂło to mentorski ton  ), ale generalnie treÂści byÂły nic dodaĂŚ nic uj¹Ì.
WiĂŞc mimo, ze bardzo ostroÂżnie nawiÂązuje znajomoÂści (dÂługo obwÂąchuje)  spotkaÂłem siĂŞ z tÂą kobietÂą.
Có¿ szybko bardzo szybko przekona³em siê, ¿e mam do czynienia z jeszcze jednym teoretykiem ba nawet ksiê¿niczk¹.
BrakowaÂło jej do szczĂŞÂścia poddanych
No moÂże byli, ale z nic mi na ten temat nie wiadomo
Zastosowanie Wiedzy w praktyce byÂło minimalne.
Jak to siĂŞ czĂŞsto zdarza towarzyszyÂło temu ,,punkt pierwszy ja mam racje, punkt drugi nawet jak nie mam to nic ci do tego" itd itp
MaÂło tego kobieta ta czuÂła wrĂŞcz zakodowanÂą niechĂŞĂŚ do facetĂłw
Bardzo mi pomogÂła
NauczyÂłem siĂŞ, Âże co innego glĂŞdzenie o tym, Âże siĂŞ Wie co innego stosowanie tego co siĂŞ Wie

East Twoje ja siĂŞ zweryfikuje w koĂącu czuĂŚ to przez ÂścianĂŞ
Sam znajdziesz na to lekarstwo wedle zasady dla kaÂżdego co innego
Po chÂłopsku szukaj rozwiÂązania i siebie nie u innych

[east]

@PrzebiÂśnieg

Tak siê sk³ada, ¿e wiêkszoœÌ z nas uto¿samia siê ze swoim cia³em fizycznym.
Có¿ budowaliÂśmy takie wyobraÂżenie o sobie latami hm nawet wiekami. 
Teraz kaÂżdy indywidualnie powinien (choĂŚ nie ma musu )  siĂŞ od tego uwolniĂŚ 
Na  100% pomoÂże to w peÂłni otworzyĂŚ swĂłj umysÂł na caÂłoœÌ istnienia
Wtedy powinno znikaĂŚ utoÂżsamienie z „ja”.
Pojawia siĂŞ stan: jestem – istnienie w czystej postaci, bez zak³óceĂą bez wyobraÂżeĂą, ani przekonaĂą.
(..)

Dzieki za to rozpoznanie. Istnienie w czystej postaci ... ró¿nie o tym siê pisze i ten stan ró¿nie siê nazywa. Oczywiœcie to s¹ nazwy konceptualne, ale na przyk³ad ŒwiadomoœÌ. Jest fantastyczny wyk³ad Petera Russela pt "Pierwszeùstwo Œwiadomoœci" . W Œwiadomoœci nie ma koncepcji JA, ale jest to czyste Istnienie w³aœnie.
Rozpuszczenie iluzorycznego JA nie skutkuje znikniĂŞciem  - jak wiele osĂłb (zroÂśniĂŞtych ze swoim JA ) wypiera . WrĂŞcz przeciwnie. To  uwolnienie od zasÂłony, ktĂłra rozdziela JednoœÌ.

Do zrealizowania w doÂświadczeniu oczywiÂście, bo na forum to duÂżo moÂżna pisaĂŚ, a to nie to samo (jak zauwaÂżyÂł PrzebiÂśnieg ) ,co rzeczywiste, "namacalne" rozpoznanie, ktĂłre bywa, Âże boli

@Laguna,

  Przebisnieg , East 
Wiec czy zatem mozemy czytajac powyzsze napisac jedno zdanie
Nie utozsamiam sie z moim Ja , rozpuszczam sie w  moim nieistnieniu ?

NapisaĂŚ to moÂżna. DoÂświadcz, sprawdÂź co siĂŞ stanie  , kiedy rozpuÂścisz JA w ÂŚwiadomoÂści. Nie ma "mojego istnienia" , albo "Twojego nieistnienia", ale moÂżna napisaĂŚ "JA nie istnieje". Istnienie jako CaÂłoœÌ, czy teÂż JednoœÌ po prostu JEST. Tyle, Âże nie ma w tym Âżadnego "mnie"/"mojego"/"dla mnie".
 

Forum tez mozna zamknac , bo tak naprawde Ono nie istnieje , a jesli jestem w nim to znaczy , ze identyfikuje sie z moim Ja  albo je wypieram ? he   

Gdzie fizycznie istnieje forum ? Gdzieœ na serwerze, ok, ale co w tym serwerze fizycznie siê zapisuje ? To wirtualna pamiêÌ podtrzymywana sztucznie w formie jakiejœ tam konfiguracji ³adunków elektrycznych . Zaledwie okienko na ekranie komputera. Komputery ³¹cz¹c siê z adresem otwieraj¹ dostêp do zawartoœci wirtualnej, a kiedy nie ³¹cz¹ siê , wówczas forum "nie istnieje" tutaj. Podobnie jest z zawartoœci¹ pamiêci ludzkiej. Dlaczego nie mia³oby tak byÌ z zawartoœci¹ materii ca³ego Wszechœwiata ? Co o tym decyduje , albo dlaczego nie ma dostêpu do zupe³nie innej pamiêci ? Dlatego, ¿e kluczem otwieraj¹cym konkretny dostêp do konkretnej zawartoœci tego hologramu jest sekwencja kodów informacyjnych pt "JA". Ju¿ samo rozpoznanie iluzji JA to pocz¹tek poziomu administratora, który zyskuje dostêp do zawartoœci wszystkich kodów

JednakÂże to nie takie proste. Byt z myÂśli bĂŞdzie strasznie zazdrosny, Âże go tak po prostu pozostawiasz Jego nienasycona waÂżnoœÌ bĂŞdzie siĂŞ rekonfigurowaÂła na wszystkie moÂżliwe sposoby . Nie po to mĂŞczyÂło siĂŞ te tysiÂące lat wcieleĂą ,gromadziÂło mozolnie wiedzĂŞ, zdobywaÂło kolejne wtajemniczenia, nie po to sobie zbudowaÂło wie¿ê z miliardami komnat (ech ta fraktalnoœÌ), ktĂłrych nawet w poÂłowie nie zwiedziÂło, Âżeby teraz je ot tak porzuciĂŚ.... 
Dlatego da siĂŞ odczuĂŚ silny opĂłr.

[ptak]

East, jesteÂś jak Âśw. Franciszek z AsyÂżu! Bacz, by CiĂŞ Twoje JA nie wydziedziczyÂło! 
Zostaniesz nagÂą wersjÂą… czego?     ...ale i takiego teÂż CiĂŞ lubiĂŞ. 

[east]

Ptaku, to nawet wiêcej ni¿ lubienie Mi³oœÌ po prostu jest woko³o, wszêdzie Zestrojenie z ni¹ jest bardzo proste ...

[Laguna__]

East , cudnie sie wznosisz , a Twoje "orgazowanie" czuc nawet na innych planetach hihi.

Spotkałem kobietę, która pisała ekstra posty (jedyne co mi w nich nie pasowało to mentorski ton  ), ale generalnie treści były nic dodać nic ująć.
Więc mimo, ze bardzo ostrożnie nawiązuje znajomości (długo obwąchuje)  spotkałem się z tą kobietą.
Cóż szybko bardzo szybko przekonałem się, że mam do czynienia z jeszcze jednym teoretykiem ba nawet księżniczką.
Brakowało jej do szczęścia poddanych
No może byli, ale z nic mi na ten temat nie wiadomo
Zastosowanie Wiedzy w praktyce było minimalne.
Jak to się często zdarza towarzyszyło temu ,,punkt pierwszy ja mam racje, punkt drugi nawet jak nie mam to nic ci do tego" itd itp
Mało tego kobieta ta czuła wręcz zakodowaną niechęć do facetów
Bardzo mi pomogła

Przebisnieg   zauwazyles  jak wiele kobiet uczestniczy w Twoim zyciu?
W snach kobieta mowi o kodach .
Teraz piszesz o nastepnej , zapewne wiecej masz doswiadczen.

 Jak One duzo Ci pokazuja - widzisz to ? wiesz o tym ? czy moze chcesz w to wierzyc , ze to one ,a nie Ty sam ?

[east]

@Laguna_

East , cudnie sie wznosisz , a Twoje "orgazowanie" czuc nawet na innych planetach hihi.

eeee ale jak odczytaĂŚ to "orgazowanie" ? ?
organizowanie ? ; or-gazowanie ? ; orgazmowanie ??
ÂŁobuziakiiiiiiii 

[Astre]

East, jesteÂś jak Âśw. Franciszek z AsyÂżu! Bacz, by CiĂŞ Twoje JA nie wydziedziczyÂło! 
Zostaniesz nagÂą wersjÂą… czego?     ...ale i takiego teÂż CiĂŞ lubiĂŞ. 

Oby tylko nie uleg³ matamorfozie i nie zacz¹³ g³osiÌ ewangeliê ptaszkom i motylkom jak czyni³ to rzeczony œw. Franciszek.

[quetzalcoatl44]

a czy sw Francis nie mial racji? przeciez wszystkie istoty maja nature buddy skoro mial dobre intencje to potrafil przemawiac w odpowidnim jezyku

[Astre]

a czy sw Francis nie mial racji? przeciez wszystkie istoty maja nature buddy skoro mial dobre intencje to potrafil przemawiac w odpowidnim jezyku

Do wnioskĂłw siĂŞ dochodzi, a nie je udowadnia racjÂą !

Mimo wszystko pozdrawiam

[ptak]

Oby tylko nie uleg³ matamorfozie i nie zacz¹³ g³osiÌ ewangeliê ptaszkom i motylkom jak czyni³ to rzeczony œw. Franciszek.

  No przecieÂż east nie bĂŞdzie gÂłosiÂł antyjaszczurzej ewangelii, od tego jesteÂś Ty, Astre.
KaÂżdy ma swego motylka… 

[chanell]

 Przepraszam Âże ,ja tak,ni z gruchy,ni z piertuchy,ale tak mi siĂŞ ten tekst,spodobaÂł Âże postanowiÂłam zapodaĂŚ,go wam na dobranoc.MyÂślĂŞ Âże doskonale pasuje do tego wÂątku 

[Astre]

KaÂżdy ma swego motylka… 

 "http://www.youtube.com/embed/fx9GtA7R6CA"

Oto mój motylek na dziœ ....., a jutro postaram siê znaleŸÌ innego motylka...

EDIT: Bo bym zapomniaÂł.
 A, te kobiety taĂączÂące na scenie to syntetyki, ktĂłre w swej  ksenofobii
deklaruje KIARA.

[Laguna__]

KaÂżdy ma swego motylka… 

 "http://www.youtube.com/embed/fx9GtA7R6CA"

Oto mój motylek na dziœ ....., a jutro postaram siê znaleŸÌ innego motylka...

Odbiegajac od motylkow :-), Astre przypomniales mi lata kiedy wkraczalam malymi kroczkami w zycie pelnoletnosci , lubie Savage :-)
Channell
 tekst naprawde i zabawny i madry.

[PrzebiÂśnieg]

Wiele Kobiet
JeÂżeli znamy budowĂŞ CaÂłoÂści to wiemy, Âże na tÂą chwile jeszcze symbolizuje ja magnez 
JeÂżeli pozbĂŞdziemy siĂŞ seksualnych podtekstĂłw to zauwaÂżymy ze przyjemniej siĂŞ rozmawia facetowi z kobietÂą ....
Kobiecie z facetem - oczywiÂście sÂą odchylenia
JeÂżeli mĂłwi o CaÂłoÂści to kaÂżdy z nas ma w sobie dwie poÂłowy + i -
RĂłwnowaga.
OsobiÂście uwaÂżam, (zresztÂą na wielu ezoterycznych forach pojawiajÂą siĂŞ podobne informacje), Âże czas tzw mistrzĂłw, nauczycieli guru itd siĂŞ skoĂączyÂł
Swoje wykonali 
Teraz, albo zacznÂą ÂżyĂŚ na wÂłasny rachunek albo oddadzÂą ciaÂła fizyczne....
Teraz kaÂżdy sobie rzepkĂŞ skrobie
Zreszt¹ pozwoli³em sobie nawet na tym zacnym forum u¿yÌ Darka jako ,,podpórki" tak jak kiedyœ u¿ywa³em ró¿d¿ki czy wahade³ka czy.....
Drogi sÂą roÂżne - dla kaÂżdego co innego, kazdy inny 
Dobrze jest nawiÂązaĂŚ kontakt ze sobÂą, a czy ,,podpĂłrkÂą" bĂŞdzie kobieta, facet czy kot lub kruk to jest raczej maÂło waÂżne
JeÂżeli jest kontakt z wnĂŞtrzem nastĂŞpuje rĂłwnowaga 
Wtedy cz³owiek wysy³a tylko pozytywne myœli i takie odbiera bez zak³óceù

[east]

PrzebiÂśniegu wejrzyj na drogĂŞ, ktĂłrÂą przebyÂłeÂś

kiedyœ u¿ywa³em ró¿d¿ki czy wahade³ka czy.....

Zobacz ile rzeczy porzuciÂłeÂś,  z ilu toÂżsamoÂści siĂŞ wyleczyÂłeÂś, ilu "mistrzĂłw" juÂż rozpoznaÂłeÂś (Âże siĂŞ skoĂączyli aÂż  ). I caÂły ten czas Âłapiesz siĂŞ jeszcze czegoÂś nowego ?
Przed kaÂżdym jeszcze jedno rozpoznanie. To , iÂż

cz³owiek wysy³a tylko pozytywne myœli i takie odbiera bez zak³óceù

to teÂż iluzja
Przede wszystkim z powodu tego egocentrycznego kogoÂś, ktĂłry myÂśli, Âże to on wysyÂła myÂśli 

Tymczasem jest on tylko efektem (ubocznym) procesu, ktĂłry dzieje siĂŞ w mĂłzgu na 6 sekund wczeÂśniej, zanim  pojawi siĂŞ iluzja tego, kto uwaÂża, Âże myÂśli myÂśli 

[PrzebiÂśnieg]

JesteÂś ciaÂłem czy masz ciaÂło east
CzytajÂąc Twoje posty wiem, ze to samo nazywamy inaczej wiĂŞc polemizowaÂł nie bĂŞdĂŞ

[east]

JesteÂś ciaÂłem czy masz ciaÂło east

CiaÂło JEST. Forma istnieje (na pewnym poziomie postrzegania) . Nie ma tam nikogo, kto miaÂłby to mieĂŚ.

Natomiast co do "byĂŚ ciaÂłem " .hhmhmhm . Ono  zawiera siĂŞ w CaÂłoÂści, wiĂŞc CaÂłoœÌ jest rĂłwnieÂż tym ciaÂłem. Conajmniej tu i teraz.