Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czerwiec 28, 2025, 01:38:30


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kosmiczne DNA CZÂŁOWIEKA, pochodzenie BIAÂŁYCH LUDZI  (Przeczytany 228339 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #25 : Kwiecień 23, 2009, 09:45:53 »

PoczÂątkowo tytuÂł topica mnie zmyÂłkowo zniechĂŞciÂł. A Bardzo Ciekwawy i sensowny topik siĂŞ okazuje.
Te odkrycia Wasiluka pasujÂą teÂż do mojego odkrycia, ktĂłre moÂże uda mi siĂŞ kiedys przybliÂżyĂŚ.

Jest ono paradoksalnie o tym, ¿e anunaki to forma iluzji wi¹¿¹ca w okreœlionych matrixach. i o tym, co je stworzy³o.
Ale to wzglĂŞdnie nowe rozkminy, wiĂŞc majÂą jeszcze sporo biaÂłych plam.
Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #26 : Kwiecień 25, 2009, 08:53:20 »

Annunaki na pewno nie byli formÂą iluzji. Fizycznie istnieli i chyba nadal istniejÂą.
Mieli bardzo podobne DNA (wyglÂąd teÂż) do ludzkiego. Na tyle podobne , Âże doszÂło do powstania pÂłodnego potomstwa, czyli nas.
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #27 : Kwiecień 25, 2009, 11:53:08 »

Âźle mnie niezozumiaÂłeÂś UÂśmiech
A kto powiedziaÂł, ze iluzje nie sÂą Fizyczne i fizycznie nie istniejÂą?
Ale moÂże sÂłowo "iluzja" nie jest najtrafniejsze. MoÂże np. Etap Formy przejawu w pasmie kreacji.

Ja mam na mysli przekroczenie kolejnego poziomu.

.piramida-torus(M)-piramida-Âżycie.
Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #28 : Kwiecień 26, 2009, 06:50:45 »

A to przepraszam. Z moich skromnych ustaleĂą teÂż wynika, Âże  ten wymiar to tylko przedszkole. JakiÂś inkubator dusz.
Dlatego tzw. StwĂłrcy duÂżo zrobili, abyÂśmy Âżyli peÂłni wraÂżeĂą takich jak  wojny i epidemie.
 MiĂŞdzy wierszami Enki wÂłaÂściwie powiedziaÂł, Âże nawet Hitler i Stalin byli nam dani z gĂłry.W takich ekstremalnych sytuacjach dusza ksztaÂłci siĂŞ podobno najszybciej, a na Ziemii  mamy "kurs przyspieszony".  Dodatkowo tego typu dziaÂłania spowalniaÂły nasz rozwĂłj, a to nie byÂło bez znaczenia. Dobro Ziemii jest dla Nich najwaÂżniejsze.
Miejmy nadziejĂŞ, Âże po 2012 lekcje 3d dla istot ludzkich bĂŞdÂą mniej intensywne.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 21, 2009, 07:34:24 wysłane przez JACK » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #29 : Kwiecień 28, 2009, 23:27:29 »

wogĂłle nie bĂŞdzie...
..na ziemi. BedÂą gdzie indziej.
Zapisane
Loukas
Gość
« Odpowiedz #30 : Kwiecień 29, 2009, 00:12:53 »

Jedna uwaga - jeÂśli wiemy o "tworzeniu czÂłowieka" od SumerĂłw, ktĂłrzy opisujÂą dziejÂące siĂŞ na ich oczach pierwsze eksperymenty z formami ludzkimi, a rzekome powstanie "Homo Civilis" dokonaÂło siĂŞ w skutek interakcji tych form... to kim byli Sumerowie? UÂśmiech

Co do przyczyny tak znacznego zanieczyszczenia DNA cz³owieka... widzisz, naturalny rymt ewolucji zosta³ przez nas zachwiany. To w³aœnie b³ogos³awione wyparcie natury przez kulturê - medycyna i odruchy altruistyczne. Osobniki chore, s³absze i posiadaj¹ce wady genetyczne w naturze gin¹. My pomagamy im przezyc i w³¹czamy w normalny rytm ¿ycia... ot nawet, leczymy grypê. Dlatego w³aœnie kolejne pokolenia nosz¹ coraz bardziej zanieczyszczone DNA. Czy to Ÿle? Nie, nie s¹dzê. W koùu na tym polega cz³owieczeùstwo... I wcale nie potrzeba tu ¿adnej iluzorycznej obcej cywilizacji.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 29, 2009, 00:14:07 wysłane przez Loukas » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #31 : Kwiecień 29, 2009, 00:41:45 »

Sumerowie: Tacy, co umiejÂą prostÂą matematykĂŞ:
..siĂŞ Doda
..siĂŞ zna czym jest sumowanie Er, EonĂłw.

SUM+Er

..potrafiÂą tez zmusiĂŚ RE:
Mus+Re

MoÂże kiedyÂś rozwinĂŞ temat SUM, bo ten OBRAZEK zawiera wiele znaczeĂą.
« Ostatnia zmiana: Maj 01, 2009, 22:37:50 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #32 : Kwiecień 29, 2009, 07:09:04 »

Sumerowie opisywali stwarzanie Homo sapiens naturalis z przekazĂłw Annunaki, gdzyÂż sami teÂż byli tylko biaÂłymi mieszaĂącami.
W Zagionej ksiĂŞdze Enki jest tekst w stylu : nazywam siĂŞ tak i tak i jestem pisarzem, zostaÂłem tu przyprowadzony, kazano mi to spisac, powiedziano mi, Âże ludzie to kiedyÂś odczytajÂą i bĂŞdzie to dla nich waÂżne.
Loukas, Twoje teorie o ewolucji na Ziemii s¹ b³êdne. Zycie na Ziemii zaszczepiono przy pomocy in¿ynierii genetycznej.
Teoria ewolucji racjonalnej (rzeczywistej)
Czym siê ró¿ni ta nowa teoria od klasycznej teorii ewolucji Darwina .
W³aœciwie niczym . Jest po prostu du¿o starsza, o oko³o15-20 miliardów lat. Ró¿ni siê tak¿e miejscem rozpoczêcia.
WÂłaÂściwa ewolucja Âżycia zaczĂŞÂła siĂŞ bowiem bardzo dawno temu na odlegÂłych planetach Iks, Ygrek, Zet itp., ktĂłre obecnie juÂż od wielu miliardĂłw lat sÂą wymarÂłe.
Ta dawna ewolucja doprowadziÂła do powstania co najmniej kilku cywilizacji . Dla przykÂładu pierwszy Iksjanin oderwaÂł siĂŞ od powierzchni swojej planety na wÂłasnorĂŞcznie zbudowanym samolocie okoÂło 10 miliardĂłw lat temu. Po 1-2 miliardach lat rozwoju wÂłasnej cywilizacji Iksjjanie osiÂągnĂŞli niewyobraÂżalny dla nas ludzi poziom rozwoju. Posiedli umiejĂŞtnoÂśc dowolnego modyfikowania wÂłasnych ciaÂł. Przy pomocy inÂżynierii genetycznej powiĂŞkszyli sobie mĂłzg co jeszcze bardziej zwiĂŞkszyÂło Ich moÂżliwoÂści dalszego rozwoju i ekspansji. Obecnie mieszkajÂą juÂż na trzeciej z kolei planecie, ktĂłrÂą sami wyszukali i zaszczepili na niej Âżycie. NastĂŞpnie Âżycie to rozwinĂŞÂło siĂŞ i zaczĂŞÂło ewoluowac. Dodatkowo Iksjanie przyspieszali rozwĂłj wybranej planety przez cykliczne ingerencje swoich specjalistĂłw od genetyki.
Obecnie krzewienie Âżycia we wszechÂświecie traktujÂą jako waÂżnÂą misjĂŞ. Nie wymaga to od Nich zresztÂą wielkiego wysiÂłku .
Wystarczy obserwowac powstawanie nowych uk³adów planetarnych i w odpowiednim momencie wysy³ac tam kapsu³ê z mikroorganizmami s³u¿¹cymi do wytworzenia w³aœciwej atmosfery. Szczególn¹ uwagê poœwiêcaj¹ tym planetom, na których egzystencja inteligentnych istot bêdzie prawdopodobnie bardzo komfortowa. Ziemia jest jedn¹ z takich planet. Jest m³oda i atrakcyjna. Ma bardzo dobre parametry takie jak wielkoœc si³ grawitacji nas³onecznienie i sk³ad atmosfery. Dlatego w³aœnie szansê na to, ¿e ¿ycie na naszej planecie wyewoluowa³o samodzielnie oceniam osobiœcie na ZERO procent.
„Krzewicielami Zycia” sÂą oczywiÂście takÂże inne stare cywilizacje min.: Ygrekanie i Zetanie .Wspó³pracujÂą ze sobÂą w ramach pewnej organizacji zwanej na przykÂład Rada ÂŚwiatĂłw- taki miĂŞdzyplanetarny ONZ
Wszystkie obecne w internecie przekazy chanellingowe i hipnotyczne podkreÂślajÂą istnienie we wspó³czesnym wszechÂświecie tzw. „Krzewicieli ÂŻycia”(np. „KsiĂŞga Urantii”)
Co ciekawe naszÂą ZiemiÂą interesujÂą siĂŞ podobno wÂłaÂśnie Zetanie (dokÂładnie Zeta Reticuli, the Greys, Szare Klony)
Amerykanka Nancy Lieder twierdzi, ¿e jak by³a ma³¹ dziewczynk¹ to Zetanie wszczepili do jej mózgu chip s³u¿¹cy do kontaktów telepatycznych. Prowadzi ona obecnie prê¿ny portal internetowy www.zetatalk.com , gdzie zamieszcza ogrom wszelkiego rodzaju informacji.
Opisuje oczywiÂście historiĂŞ powstania rasy biaÂłej Homo sapiens.
Historia ta jest dok³adnie taka sama jak podaje Józef Wasilik- niefortunna krzy¿ówka Homo sapiens naturalis z bia³ymi Przybyszami z Kosmosu.
A co z Darwinem? Co z jego teoriÂą?
UwaÂżam, Âże byÂł jednym z tych Wielkich w dziejach ludzkoÂści. Jego genialna na owe czasy teoria posunĂŞÂła naszÂą wiedzĂŞ o lata Âświetlne do przodu.
Paradoksalnie Darwin wcale siĂŞ nie pomyliÂł, a jedynie nietrafnie okreÂśliÂł czas i miejsce rozpoczĂŞcia swojej teorii. W poÂłowie XIX wieku nie posiadaÂł po prostu takiej wiedzy o budowie wszechÂświata jakÂą ludzie dysponujÂą obecnie.

« Ostatnia zmiana: Kwiecień 29, 2009, 07:14:37 wysłane przez JACK » Zapisane
Neo Killuminati
Gość
« Odpowiedz #33 : Kwiecień 29, 2009, 09:14:32 »

Co ciekawe naszÂą ZiemiÂą interesujÂą siĂŞ podobno wÂłaÂśnie Zetanie (dokÂładnie Zeta Reticuli, the Greys, Szare Klony)

Z Twojej historii wynikÂło ze Zetanie to jedni z krzewicieli Âżycia ...
Co by sk³ania³o do wniosku i¿ posiadaj¹ m¹droœÌ i szacunek do wszelkiego stworzenia itd
MyÂślaÂłem ze szare klony to raczej bezduszne stworzonka . MĂłwi sie o nich bioroboty ? I w jaki sposĂłb sie interesujÂą nasza planetÂą ?
MĂłwimy o tych samych ?
ps. klony kogo ?
Zapisane
Loukas
Gość
« Odpowiedz #34 : Kwiecień 29, 2009, 13:41:50 »

Na potrzeby rozmowy za³ó¿my, ze masz racje i ¿ycie na ziemi jest wynikiem in¿ynierii genetycznej a obce cywilizacje martwi¹c siê o tê planêtê maj¹ jakieœ plany co do ludzkoœci - chc¹ j¹ czegoœ nauczyÌ, wzbogaciÌ itd. Ok... to ma znaczenie dla gatunku, ale jakie ma to znaczenie dla jednostki, dla mnie? Có¿ obchodza mnie pokoleniowe przemiany i to czy cz³owiek nauczy siê za tysi¹c lat ¿yÌ bardziej godnie (choÌ i teraz, jak s¹dzê, nie jest wcale najgorzej)? Dlaczego mia³bym byÌ komukolwiek wdziêczny, komukolwiek kibicowaÌ lub - co gorsza - poni¿aÌ siebie wobec jakichœ "przybyszy z kosmosu" o kilka poziomów rozwoju wy¿szych? Ka¿dy jest jednostk¹ i tylko jednostkowo powinien pojmowaÌ rzeczywistoœÌ; Ty umrzesz, ja umrê; Ty nie ¿y³eœ 10 tys. lat temu i ja nie ¿y³em - wiêc co nas to w³aœciwie obchodzi? Przecie¿ po œmierci nie bêdziemy zwi¹zani z tym terenem o ile w ogóle bêdziemy zwi¹zani z czymkolwiek... niech sobie przeprowadzaj¹ eksperymenty jakie chc¹, niech siê bawi¹, niech ludzie siê doskonal¹ - to wszystko marnoœc i pogoù za wiatrem. Tu dzia³a³yby najzwyczajniejsze gatunkowe instynkty przetrwania, tak u ludzi jak i tych "kosmitów", instynkty, które nie s³u¿¹ poszczególnym osobom - mnie Tobie, jakiemuœ obywatelowi planety "X". Zapomniej o tym i ¿yj swoim ¿yciem z nadziej¹, ¿e ¿ycie po ¿yciu bêdzie lepsze...
Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #35 : Kwiecień 30, 2009, 07:34:46 »

"Zapomniej o tym i Âżyj swoim Âżyciem z nadziejÂą, Âże Âżycie po Âżyciu bĂŞdzie lepsze ; ale jakie ma to znaczenie dla jednostki, dla mnie? CĂłz mnie obchodzÂą"
 NaprawdĂŞ jesteÂś aÂż takim samolubem Loukas?
OsobiÂście jako jeden z 6 miliardĂłw egzemplarzy istoty stadnej odczuwam silnÂą potrzebĂŞ budzenia innych z letargu. To taki wewnĂŞtrzny gÂłos pomagania sobie nawzajem.
"samo" raczej nie zrobi siĂŞ lepiej. To my wszscy mamy tego dokonac razem. Inaczej nie bĂŞdzie lepiej, tylko gorzej.
ZaÂłuÂżmy, Âże po Âśmierci ciaÂła fizycznego KtoÂś zada Ci pytanie. Ilu obudziÂłeÂś?
A ty odpowiesz - nikogo, bo mi siĂŞ nie chciaÂło. WolaÂłem kiwac palcem w bucie.
Co do ZetakĂłw to nie czujĂŞ siĂŞ ekspertem, ale na 1000% nie sÂą to pierwotni  krzewiciele Âżycia  we WszechÂświecie. DziaÂłalnoÂśc Z. na Ziemii to podobno ich inÂżynieryjne poczÂątki. Tak mĂłwiÂł mi "kolega-ekspert" z tej dziedziny.
Samych Z. jest podobno kilkadziesiÂąt rodzajĂłw. NapisaÂłem klony, bo rozmnaÂżajÂą siĂŞ podobno przez klonownie. Tak przynajmniej twierdzi Nancy Lieder.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 30, 2009, 07:36:48 wysłane przez JACK » Zapisane
Loukas
Gość
« Odpowiedz #36 : Kwiecień 30, 2009, 12:55:16 »

Ponawiam pytanie - jakie znaczenie ma powodzenie gatunku dla jednostki? Prawda jest prosta - i nas, i kosmitĂłw kiedyÂś szlag trafi. PowstajÂą imperia, upadajÂą imperia.

Inna rzecz, Âże ICH nie ma...
Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #37 : Maj 01, 2009, 07:38:16 »

To pytanie w stylu po co w ogĂłle ÂżyjĂŞ, a nie Âżyje siĂŞ tylko dla siebie. Zyje siĂŞ razem z innymi. Sam bez caÂłoÂści raczej nie zajdziesz za wysoko. Liczy siĂŞ harmonijny rozwĂłj caÂłoÂści.
 Gatunek to tylko fizyczna powÂłoka. Ma wtĂłrne znaczenie. Bardziej liczy siĂŞ nasz mĂłzg. Od niego zale¿¹ nasze moÂżliwoÂści rozwoju ÂświadomoÂści.
W wyniku grzechu pierworodnego sÂą one caÂłkiem spore. Na razie tylko potencjalnie.

"Inna rzecz, Âże ICH nie ma..."

To raczej dziecinne podejÂście w po³¹czeniu z takimi  cyframi:
Liczba galaktyk we WszechÂświecie:  50 -100 miliardĂłw
 Liczba planet "ziemiopodobnych" w jednej z galaktyk (Droga Mleczna): 100 miliardĂłw- na tyle ostatnio okreÂśliÂł ich iloÂśc amerykaĂąski profesor astrofizyki na oficjalnej konferencji naukowej.
Innymi sÂłowy prawdopodobieĂąstwo prawdziwoÂści Twojej tezy jest bliskie zeru.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 22, 2010, 08:47:35 wysłane przez JACK » Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #38 : Maj 08, 2009, 07:46:43 »

Ewolucja Homo sapiens - ostatnia szansa ?

JĂłzefa Wasilik w  „Bastardzie na Âłonie macochy” daÂł teorii ewolucji ostatniÂą, co prawda tylko teoretycznÂą szansĂŞ na wytworzenie inteligentnej formy Âżycia. ZadaÂł proste pytanie  :
    Wiemy, Âże ewolucji Homo Sapiens nie byÂło, sÂą na to Âżelazne dowody (wczeÂśniejsze posty), ale co by byÂło, gdyby dac Matce Naturze wiĂŞcej czasu na samodzielne „wyhodowanie” jakiegoÂś inteligentnego gatunku? Nie kilka , lecz np.  500 milionĂłw lat.
Co staÂłoby siĂŞ na przykÂład z maÂłpami nale¿¹cymi do naczelnych? Jak „rosÂły” by im mĂłzgi i czy one w ogĂłle „urosÂły” przez miliony lat?
Wnioski autora sÂą zaskakujÂące.
WedÂług Wasilika samodzielne  wyewoluowanie inteligentnych form Âżycia na planecie Ziemia  jest niemoÂżliwe !!!.
 Nasza planeta po prostu siĂŞ do tego nie nadaje.
Dlaczego? NajkrĂłtsza odpowiedÂź – tu obowiÂązuje „walka o ogieĂą”, tu nie ma czasu na myÂślenie. Za duÂżo drapieÂżnikĂłw.
Autor Bastarda twierdzi, Âże historia istniejÂących, naturalnych  gatunkĂłw na Ziemii nie wskazuje  istnienia  wewnÂątrz danego gatunku tendencji do  ewoluowania w kierunku istot bardziej inteligentnych niÂż one same. WedÂług niego do przetrwania na naszej planecie niezbĂŞdne sÂą  inne, g³ównie czysto fizyczne cechy, a nie inteligencja. Ona nie decyduje o przetrwaniu na Ziemii w tak wielkim stopniu jak takie cechy jak szybkoÂśc, zwinnoÂśc, odpornoÂśc na zimno i zmienne warunki, czuÂłe zmysÂły i wiele wiele innych. ÂŻycie na naszej planecie jest tak trudne, Âże wÂłaÂściwie wszystkie zwierzĂŞta walczÂą niemal wy³¹cznie o przetrwanie. Zmienny klimat, pory roku, ruch obrotowy powodujÂący istnienie dnia i nocy, to bardzo niekorzystne warunki do ewolucji inteligentnych form Âżycia. JeÂżeli Âżycie w ogĂłle ewoluuje to wÂłaÂśnie w kierunku poprawy  podstawowych parametrĂłw biologicznych decydujÂących o przetrwaniu.
Autor podejrzewa, Âże do samoistnego powstania inteligentnych gatunkĂłw mogÂłoby ewentualnie dojÂśc  na planetach, gdzie warunki Âżycia zwierzÂąt byÂłyby duÂżo korzystniejsze niÂż na Ziemii:
-   staÂłe nasÂłonecznienie, ciÂągÂłoÂśc fotosyntezy (planeta ciÂągle zwrĂłcona  jednÂą stronÂą do swojej gwiazdy lub np. dwie, trzy gwiazdy w pobliÂżu.
-   Âłagodny klimat, brak silnych wiatrĂłw, staÂła temperatura, wilgotnoÂśc
-    brak zagroÂżenia ze strony zwierzÂąt drapieÂżnych (nie wyewoluowaÂły ze wzglĂŞdu na ciÂągÂły dostĂŞp do pokarmu roÂślinnego)

Autor zakÂłada, Âże przy tak korzystnych warunkach Âżycia zwierzÂąt, ewolucja mogÂłaby doprowadzic do naturalnego pojawienia siĂŞ inteligencji. DobĂłr naturalny nie faworyzowaÂłby wĂłwczas  cech niezbĂŞdnych do przetrwania na takich „szalonych”, krĂŞcÂących siĂŞ w kó³ko  planetach jak Ziemia.
   Na Ziemii inteligentne formy Âżycia trzeba byÂło po prostu  wytworzyc.
Ale nawet wĂłwczas, specjalnie „zaprojektowani na obraz i podobieĂąstwo”   myÂśliwi-zbieracze gatunku Homo sapiens  nie wykazywali Âżadnych tendencji do samodzielnego cywilizowania siĂŞ.
 Przez dziesiÂątki  tysiĂŞcy lat polowali i zbierali co siĂŞ da, prowadzÂąc przy tym koczowniczy tryb Âżycia. Po prostu walczyli o przetrwanie. Nie mieli czasu na zabawy w cywilizacjĂŞ.
 Zmiana tego stanu rzeczy nastÂąpiÂła  niemal w jednej chwili  (rozwĂłj rolnictwa i technik wytopu stopu brÂązu - okoÂło 12 tys lat temu).
 Tak szybki naturalny skok cywilizacyjny, byÂł niemoÂżliwy.
 Istnieje co prawda pewne prawdopodobieĂąstwo, Âże biegajÂący dotychczas z drewnianÂą dzidÂą czÂłowiek sam postanowiÂł zajÂąc siĂŞ opracowaniem nowych technologii wytopu metali z okolicznych skaÂł i opracowaÂł odpowiedni stop. To prawdopodobieĂąstwo jest jednak niewielkie.
 Tylko sztuczne  przejĂŞcie ró¿nych  umiejĂŞtnoÂści od „Obcych” tÂłumaczy zamierzchÂłe wydarzenia.
To  co nastÂąpiÂło pó¿niej, po tzw. Grzechu Pierworodnym, czyli pojawieniu siĂŞ biaÂłego czÂłowieka, bĂŞkarta z krzy¿ówki czarnych Homo sapiens naturalis i biaÂłych istot Annunaki jest doÂśc dobrze opisane w starych tekstach.
 W „KsiĂŞdze Henocha”, bĂŞdÂącej tzw. apokryfem Starego Testamentu informacje te spisano w formie bezpoÂśredniej, ³¹cznie z podaniem imion nauczycieli nowych technik.
Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #39 : Maj 15, 2009, 07:01:27 »

Jeden z tekstĂłw JĂłzefa Wasilika:

KTO NAS TAK URZÂĄDZIÂŁ (2)
                Rodzina,ach rodzina
        "  Kochaj bliÂźniego swego jak siebie samego".
        Tak rzekÂł ten,kto doÂświadczyĂŚ chciaÂł Âświata lepszego,
        Lecz mu instynkt wci¹¿ szeptaÂł:Ty posÂłuchaĂŚ mnie chciej,
        ByÂś mĂłgÂł swoim daĂŚ wiĂŞcej,musisz obcym daĂŚ mniej.

Czy my, ludzie cywilizowani, kulturalni  podlegamy  dziaÂłaniu
instynktu  stadnego? Przepraszam  czytelnika o wraÂżliwej psy-
chice,chcĂŞ jednak poznaĂŚ prawdĂŞ.OsÂądÂźmy niÂżej przytoczone
przykÂłady naszego ludzkiego behawioru(zachowania siĂŞ):
1.Matka,z ktĂłrÂą razem mieszkajÂą jej syn i jego Âżona, nie moÂże
zrozumieĂŚ,dlaczego jej syn jest taki mÂądry,dobry i pracowity,a
synowa taka beznadziejna.
2.Wdowa  lub  rozwĂłdka z dzieĂŚmi wyszÂła za m¹¿ za wdowca
lub rozwiedzionego majÂącego dzieci z  poprzedniego ma³¿eĂą-
stwa i jest zaskoczona, Âże jego dzieci majÂą ÂźdÂźbÂło w oku, a jej
dzieci nie majÂą Âżadnych wad.
3.Brat mÂści zabĂłjstwo brata,syn--zabĂłjstwo ojca(wendeta).
A jak to bywa u zwierzÂąt?
Stadko hien nie dopuszcza do siebie obcej samotnej hieny.
KrĂłlica,ktĂłra dopiero co urodziÂła kilkoro mÂłodych,nagle wygry-
za to z nich,ktĂłre zostaÂło dotkniĂŞte przez czÂłowieka.

                     PlemiĂŞ
                            Kiedy wreszcie mĂłj szczepie
                            Od ciebie siĂŞ odczepiĂŞ.   

OÂśmielam  siĂŞ twierdziĂŚ, Âże najdawniejsi  ludzie Âżyli w  ustroju 
wspĂłlnoty pierwotnej w szczepach czyli plemionach rozmiesz-
czonych g³ównie w  Eurazji i Afryce. Prowadzili osiadÂły  lub ko-
czowniczy tryb Âżycia. ÂŻyli ze zbieractwa, myÂślistwa i  rybo³óws-
twa. Nie uprawiali  rolnictwa ani  hodowli, nie znali  wÂłasnoÂści
prywatnej,nie dbali o bogactwo.Czy ten styl Âżycia wynikaÂł z ich
niskiej inteligencji? A kto ma wyÂższy iloraz inteligencji:mongo-
loidzi czy biali?Czy moÂże ludzie pierwotni mieli za maÂło czasu
na opanowanie rolnictwa i hodowli?Czy blisko 30 tys. lat to ma-
Âło?A ile lat potrzebowali na to przodkowie takich ludzi jak my?
Warto do tych pytaĂą powrĂłciĂŚ.
Narazie wypada odnotowaĂŚ, Âże dzicy ludzie swojÂą wysokÂą inte-
ligencjĂŞ  wykorzystywali  dla  przystosowania  siĂŞ do przyrody i
klimatu a nie w celu usiÂłowania zmieniania warunkĂłw przyrod-
niczo-klimatycznych.
MoÂżna twierdziĂŚ, Âże  ludzie  pierwotni  zaistnieli na Ziemi ok.40
tys. lat temu a moÂże ok. 38 tys. lat  temu. Trzeba  jedynie umieĂŚ
ustaliĂŚ przyczynĂŞ, ktĂłrej skutki sÂą znane. Nie trzeba lekcewaÂżyĂŚ
pracowistoÂści,solidnoÂści i uczciwoÂści tych uczonych, ktĂłrzy udo-
kumentowali  nag³¹  eksplozjĂŞ w  tym  wÂłaÂśnie czasie na olbrzy-
mich obszarach jednoczeÂśnie ÂśladĂłw ludzkiego istnienia:
nowych  typĂłw narzĂŞdzi  kamiennych z cienkimi wiĂłrami  krze-
miennymi     jak noÂże,drapacze,przekÂłuwacze,rylce;
wyrobĂłw z koÂści,poroÂży i z koÂści sÂłoniowej,igieÂł do szycia,ostrzy
z zadziorami,haczykĂłw na ryby,stojakĂłw do suszenia miĂŞsa;
wyrzeÂźbionych i ulepionych wizerunkĂłw zwierzÂąt i kobiet,ozdĂłb
ciaÂła,udekorowanych grobĂłw;paciorkĂłw,wisiorkĂłw.
Czasami  moÂżemy  usÂłyszeĂŚ  lub przeczytaĂŚ, Âże ludzie istnieli juÂż
100 tys.lat temu,2 mln lat temu a nawet 5 mln lat temu.Dlaczego?
Do tego pytania powrĂłcĂŞ w jednym z nastĂŞpnych odcinkĂłw.
RozstrzygajÂącym dowodem, Âże byli  na  Ziemi  ludzie, ktĂłrzy Âżyli
w ustroju plemiennym, sÂą  licznie  opisane  spostrzeÂżenia  przod-
kĂłw ludzi takich jak my, ktĂłrzy od czasĂłw Kolumba zaczĂŞli  wyz-
walaĂŚ dzikich z ich ziem, wolnoÂści,  ustroju, sposobu Âżycia a bar-
dzo czĂŞsto z samego Âżycia i  przy udziale  dziaÂłaczy chrzeÂścijaĂą- 





                                                                           
                                                                      2
skich deliberowali czy ci dzicy majÂą  jak¹œ duszĂŞ. Opisano nawet
przypadek, jak biaÂły zleciÂł  wygarbowanie, z przeznaczeniem  na
wyroby kaletnicze,piĂŞknej ciemnobrÂązowej skĂłry dzikiego.
Do tematów, zasygnalizowanych powy¿ej,powrócê póŸniej.
Opisane stosunki  biaÂłych  z  tubylcami "odkrywanych" ziem  poz-
walajÂą  wnioskowaĂŚ, Âże  czÂłonkowie  plemienia traktowali swojÂą 
wspĂłlnotĂŞ jak rodzinĂŞ ,ojczyznĂŞ, ktĂłrej trzeba broniĂŚ przed obcy-
mi.BliÂższe i dalsze pokrewieĂąstwo,wspĂłlny jĂŞzyk, osobista znajo-
moœÌ,wspólne prze¿ywanie chwil dobrych i z³ych,wspólnota inte-
resĂłw i zainteresowaĂą sprzyjaÂły rĂłwnowadze psychicznej  ludzi i
przestrzeganiu wypracowanych norm wspó³¿ycia;przeciwdzia³a-
Âły zÂłodziejstwu,chuligaĂąstwu,bandytyzmowi,samowoli itp.

       MiĂŞdzy plemieniem a superplemieniem
         
                 Kibice swe druÂżyny ligowe kochajÂą
                 Tak,Âże aÂż siĂŞ bijÂą,trybuny rozwalajÂą,
                 Witryny tÂłukÂą,auta podpalajÂą.
                 Ze strony kasjerĂłw przeszkĂłd nie doznajÂą.
            Aby ten instynkt stadny,paskudny,szkaradny
            PrzekuĂŚ w patriotyzm piĂŞkny,ojczysty,paĂąstwowy,
            Kluby regionalne rozwi¹¿my generalnie .
            Zostawmy jeden team ogĂłlnonarodowy.

Jak wiadomo,  ustrĂłj plemienny  w ktĂłrym Âżyli dzicy, zostaÂł  si³¹
zlikwidowany przez przodkĂłw ludzi  takich jak my. A kto zlikwido-
waÂł  ustrĂłj  plemienny  protoplastĂłw  ludzi takich jak my? A moÂże
ci nasi antenaci nigdy nie Âżyli w takim ustroju?Trzeba do tych py-
taĂą kiedyÂś wrĂłciĂŚ.
Na razie zgĂłdÂźmy siĂŞ z tym,Âże tu i teraz nie Âżyjemy w  ustroju ple-
miennym.A co na to nasz instynkt?
Czy nie jest tak,Âże kaÂżdy z nas stara siĂŞ stworzyĂŚ sobie szczep zas-
tĂŞpczy? Naogó³ przecieÂż kaÂżdy z nas utrzymuje  bliÂższe  stosunki z
grupÂą (zwykle rozrzuconÂą nawet po obcych  krajach)  kilkudziesiĂŞ-
ciu osĂłb. MogÂą to byĂŚ krewni i przyjaciele, z ktĂłrymi czy to praco-
walismy wspĂłlnie,czy to uczyliÂśmy siĂŞ wspĂłlnie w szkoÂłach,miesz-
kaliÂśmy  dÂługie lata po  sÂąsiedzku. ProszĂŞ zauwaÂżyĂŚ zjawisko  blo-
kersów,zjawisko bójek miêdzy m³odzie¿¹ s¹siednich osad czy wio-
sek. WiĂŞziÂą moÂże byĂŚ  wspĂłlnie odbyta sÂłuÂżba wojskowa, wspĂłlne
przeÂżycie organizowanych  przez sÂąsiadĂłw "wczasĂłw" w obozach
Âśmierci, ale  rĂłwnieÂż  wspĂłlne  polowania, przeÂżycia w zawodach
sportowych,jednakowy sposĂłb "uzdatniania"ciaÂła,wspĂłlny Âżargon.
Kto chce  sprawdziĂŚ, czy  drzemie w  nas instynkt plemienny, Âżeby
nie powiedzieĂŚ stadny,moÂże wybraĂŚ siĂŞ na mecz piÂłki noÂżnej.

                         SuperplemiĂŞ

                      Dwaj historycy krajĂłw sÂąsiednich
                      O wielkich wodzach swych spory wiedli.
                      Czy kÂłaœÌ mu na skroĂą nimb bohatera,
                      Czy jest to zbrodniarz,zbir et cetera.

Pod superplemieniem rozumiem odrĂŞbnÂą zorganizowanÂą spoÂłecz-
noœÌ ludzk¹,która:
a) jest znacznie liczniejsza od plemienia
b) uprawia rolnictwo
c)zajmuje siĂŞ hodowlÂą
d) podlega prawom wÂłasnoÂści prywatnej
e) jest zró¿nicowana spoÂłecznie pod wzglĂŞdem  posiadania  dĂłbr,
    pracy,praw i obowiÂązkĂłw.
f) posiada hierarchiĂŞ i centra wÂładzy politycznej,religijnej





                                                                                        3   
Od czego zaczĂŞÂło siĂŞ powstawanie superplemion?
SÂądzĂŞ, Âże od zajĂŞcia  siĂŞ rolnictwem i hodowlÂą. Jako skutek tego
nast¹pi³a eksplozja demograficzna,powsta³a w³asnoœÌ prywatna i
w Âślad  za tym  technologia ( poczÂątki cywilizacji ) , ró¿nicowanie
spoÂłeczne i  hierarchizacja. Do pytania kiedy i dlaczego powstaÂło
rolnictwo i hodowla, chcĂŞ powrĂłciĂŚ w jednym z nastĂŞpnych odci-
nkĂłw.  W naszych czasach superplemiona majÂą niezwykle zró¿ni-
cowan¹ liczebnoœÌ. San Marino liczy kilkadziesi¹t tys .ludzi,a mo-
carstwo  Âśrodka   posiada ponad miliard mieszkaĂącĂłw. Co tworzy
wiĂŞÂź psychicznÂą w tak pokaÂźnej gromadzie?MyslĂŞ,Âże wspĂłlny jĂŞ-
zyk, podobieĂąstwo antropologiczne, wspĂłlna historia,kultura,reli-
gia, cywilizacja i in. Brak  tu tych bezpoÂśrednich zwiÂązkĂłw, jakie
wystĂŞpowaÂły w szczepach. Jednak i w nas, ludziach ÂżyjÂących juÂż
od  tysiÂącleci w  superplemionach, wci¹¿  drzemie pierwotny po-
pĂŞd stadny i  bywajÂą sytuacje, kiedy  sprytni dziaÂłacze potrafiÂą je
wykorzystaĂŚ   i  poprowadziĂŚ  nas  na  bĂłj dla  dobra  wspĂłlnego.
Jak inaczej wytÂłumaczyĂŚ niepodlegÂłoÂściowe zrywy narodĂłw poz-
bawionych wolnoÂści lub zagroÂżonych agresjÂą?
Czym innym wytÂłumaczyĂŚ powszechne poparcie ludnoÂści pewne-
go mocarstwa w Europie w okresie Drugiej Wojny ÂŚwiatowej dla
zbrodniczych planĂłw swojego wodza? Poparcia,ktĂłre trwaÂło tak
dÂługo, jak  dÂługo  realne  byÂły  grabieÂże bogactw i powiĂŞkszanie
przestrzeni Âżyciowej  swojego superplemienia  przez ekstermina-
cjĂŞ innych narodĂłw.
SÂąsiadujÂące ze sobÂą dzikie plemiona sprzed wielu tysiĂŞcy lat,Âży-
jÂące bez pisanej kultury i cywilizacji, toczyÂły  walki  siÂłami kilku-
dziesiĂŞciu bojownikĂłw.Dwa, liczÂące po wiele dziesiÂątkĂłw milio-
nĂłw  ludnoÂści, superplemiona o wysokiej  kulturze  i  cywilizacji
rozpoczĂŞÂły zgodnie DrugÂą WojnĂŞ ÂŚwiatowÂą,a po niespeÂłna dwu
latach zaczĂŞÂły walczyĂŚ przeciwko sobie angaÂżujÂąc po wiele mi-
lionĂłw ÂżoÂłnierzy.MaÂłe spoÂłecznoÂści--maÂłe wojny,duÂże--duÂże.
W serii  felietonĂłw "Kto nas tak urzÂądziÂł?" zamierzam  zapropo-
nowaĂŚ  czytelnikom poszukiwanie  we  wspĂłlnej dyskusji wyjaÂś-
nienia tego, co jest zaszyfrowane pod okreÂśleniem "grzech pier-
worodny".ByĂŚ moÂże ocenimy,czy zagÂłada wiĂŞkszoÂści naturalnej
przyrody  oraz piekÂło na Ziemi to zjawiska, ktĂłrych niesposĂłb u-
nikn¹Ì.
Na podstawie ksi¹¿ki "Bastard na ³onie Macochy"
                                                    JĂłzef Wasilik
                                        tel.032 4316310
       e-mail: jzef.wasilik@neostrada.pl


Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #40 : Czerwiec 07, 2009, 09:08:01 »

Oto kolejny tekst                 
                       KTO NAS TAK URZÂĄDZIÂŁ(4)   
                              Kto da wiĂŞcej?
...to nic,chodzi o to by starym byĂŚ,wiĂŞcej nic.

Kiedy pojawili siê pierwsi ludzie na Ziemi? Zetkn¹³em siê
z poglÂądami,Âże pierwsi ludzie pokazali siĂŞ na Âświecie ok.
400 tys.lat temu,albo ok.200 tys. lat temu,lub ok.100 tys.lat
a moÂże ok. 40 tys. lat temu.
JeÂżeli przyjmie siĂŞ zaÂłoÂżenie, Âże wszystkie rasy wywodzÂą
siĂŞ ewolucyjnie od  jednej matki, i kaÂże siĂŞ  komputerowi
odpowiednio  manipulowaĂŚ  mitochondrialnym DNA wyb-
ranych paù aby dojœÌ do EWY,to nic dziwnego, ¿e wycho-
dzÂą okresy dÂługie jak nitka z oprzĂŞdu jedwabnika.
Ewolucja wiele moÂże ale czy moÂże absolutnie wszystko?
         Kiedy zaczĂŞÂły siĂŞ pierwsze przeksztaÂłcenia czÂłeko-
ksztaÂłtnych w kierunku hominidĂłw?Wymienia siĂŞ liczby:
2 mln  lat temu, 3 mln  lat, 5mln  lat, 7 mln lat,lub nawet
12 mln lat  temu. SkÂąd  ten  rozrzut  tak  wielki  jak  przy
strzelaniu ze zdartej lufy?
         Ludzie, ktĂłrzy wyznajÂą wiarĂŞ, Âże czÂłowiek powstaÂł
drogÂą  ewolucji z przyrody, aby nadaĂŚ tej  swojej wierze
pozory prawdy wydÂłuÂżajÂą o dÂługie miliony lat okres tego
powstawania. Jako  ludzie  inteligentni czujÂą oni zapew-
ne, Âże caÂła ta bajka nie trzyma siĂŞ kupy. Nie ma bowiem
Âżadnych dowodĂłw, aby ewolucja kiedykolwiek odebraÂła
ma³pie cz³ekokszta³tnej futro,chwytnoœÌ pyska,d³ugie k³y,
aby  narzuciÂła jej chĂłd  w postawie wyprostnej spionizo-
wanej,albo Âżeby zwiĂŞkszyÂła kilkakrotnie jej mĂłzg i nada-
Âła jej ludzki, estetyczny wyglÂąd.Nie do ewolucji jesteÂśmy
przecierz podobni.Nie od niej miewamy smak estetyczny
i etyczne aspiracje.
         Nawet  ewolucjonista  nie jest  zbudowany, gdy siĂŞ
dowiaduje,Âże w jego jestestwie jest tyle genĂłw Pana tro-
glodytesa (szympansa), ile czystego alkoholu jest w spiry-
tusie.Przykre to dla kaÂżdego,bo Pan troglodytes jest przy-
stojny inaczej, a do tego jest bezwstydny i  nie kieruje siĂŞ
etykÂą.Dlatego wielu mÂądrych ludzi szuka innego zwierza-
ka sprzed wielu milionĂłw lat, o ktĂłrym nikt  nie moÂże po-
wiedzieĂŚ,Âże byÂł on szpetny jak nieszczĂŞÂście.

            StaÂło siĂŞ
            Po 600 mln lat ewolucji fauny staÂło siĂŞ coÂś,
            co nie mogÂło przyÂśniĂŚ siĂŞ filozofom.

BywajÂą tacy,ktĂłrzy potrafiÂą oprzeĂŚ siĂŞ konwenansom,ety-
kietom, utartym kanonom,ograniczeniom ÂświatopoglÂądo-
wym i kierowaĂŚ siĂŞ zdrowym chÂłopskim rozumem.Zapew-
ne takimi byli ci uczeni,ktĂłrzy okres pojawienia siĂŞ pierw-
szych ludzi rozpoznali po nastĂŞpujÂących oznakach:
1) wykopaliska i datowania duÂżej iloÂści najstarszych szkie-
letĂłw  zupeÂłnie  podobnych  do  szkieletĂłw ludzi ÂżyjÂących
wspó³czeœnie
2) datowane mnogie Âślady materialne ludzkiej dziaÂłalnoÂś-
ci.Takie Âślady, ktĂłrych  nie moÂże pozostawiĂŚ  Âżadne zwie-
rzĂŞ.
          PoniÂżej podam- za uczonymi- fragmenty jnformacji
jakie sÂą, na jakim obszarze wystĂŞpujÂą i z  jakiego  okresu
pochodzÂą odkryte w naszych czasach Âślady pierwszych lu-
dzi.W miarĂŞ odsÂłaniania nowych wykopalisk i udoskonala-
nia  sposobĂłw  datowania  zarĂłwno obszar jak i okres wy-
stÂąpienia pierwszych ludzi jest uÂściÂślany.
W pracy "Zagadka neandertalczyka" z r.1998 (autor James
Shreeve) na str.348-349 czytamy:


                                                                     2
OkoÂło 40 tys.lat temu po tysiÂącleciach globalnej monotonii,
braku postĂŞpu,kultura ludzka twĂłrczo eksploduje. Nowe ty-
py narzĂŞdzi kamiennych,style regionalne. I w Afryce, i w E-
uropie  pojawiajÂą  siĂŞ eleganckie wyroby z koÂści, poroÂży  i
z koÂści sÂłoniowej. We Francji pojawiajÂą  siĂŞ i znikajÂą kultu-
ry: oryniacka,solutrejska,magdaleĂąska,a kaÂżda z nich przy-
nosi  nie  notowane dotÂąd innowacje i rozwiÂązania techni-
czne.
               Od Hiszpanii po Ural wystĂŞpujÂą igÂły do szycia,ost-
rza z zadziorami, haczyki na ryby, rzemienie, stojaki do su-
szenia miĂŞsa, wyrzeÂźbione i ulepione  wizerunki zwierzÂąt i
kobiet,ozdoby ciaÂła,udekorowane groby.
               Na str.355 autor pisze: Po dwustu czy trzystu tysiÂą-
cach lat bez Âżadnych nowoÂści nagle, w bardzo krĂłtkim cza-
sie, po tym bezmiarze niczego pojawia siĂŞ wszystko. Na str.
146 czytamy:W ciÂągu najwyÂżej paru tysiĂŞcy lat nastÂąpiÂła ra-
ptowna zmiana od maÂłpoluda do czÂłowieka. Jest to za krĂłt-
ki czas na ewolucjĂŞ-pisze James Shreeve- a na str.151 pyta:
Jak mogÂłoby dojœÌ do tego w tylu ró¿nych miejscach  naraz
i doprowadziĂŚ do tego samego rezultatu koĂącowego. 
               Autorzy  ksi¹¿ki "AfrykaĂąski  Exodus. Pochodzenie
cz³owieka wspó³czesnego z r.1999 Christopher Stringer i Ro-
bin Mckie na str. 69-70 piszÂą: SzczÂątkom tamtych pierwszych
ludzi towarzyszÂą zawsze  narzĂŞdzia z gĂłrnego paleolitu (ok-
res  od ok. 40 tys. lat temu  do ok.10 tys. lat  temu) z cienkimi
wiĂłrami krzemiennymi. W szczegĂłlnoÂści noÂże,drapacze, ryl-
ce, przekÂłuwacze, a takÂże  starannie oprawione wyroby koÂś-
ciane, z koÂści sÂłoniowej i poroÂży, paciorki,wisiorki,delikatne
igÂły.SÂą teÂż ryty, rzeÂźby, modele z gliny,obrazy w jaskiniach:
wizerunki jeleni, koni, bizonĂłw,mamutĂłw.Na str.244-245 au-
torzy informujÂą: OkoÂło 40 tys.lat temu wytwarzane sÂą przed-
mioty z muszli miĂŞczakĂłw morskich i sÂłodkowodnych,kopal-
nego koralu,wapienia,Âłupku,steatytu,gagatu,hematytu i piry-
tu.
                A oto informacje innych uczonych.
Josef  Kleibl w pracy z r.1981 "SkÂąd  przychodzisz Adamie?"
na str.40-43 pisze: Najdawniejsi  ludzie  mieli oszczepy z ka-
miennymi grotami,kamienne noÂże,maczugi,pasy rzemianne
w rodzaju lassa z przyszytym na koĂącu workiem  skĂłrzanym
z kamieniem.
Jerzy Cepik w ksi¹¿ce z r.1983 "Wspomnienia z przesz³oœci"
pisze na  str.92-94, Âże najdawniejsi  ludzie  oprĂłcz  ozdĂłbek
wyrabiali pÂłytki z kamienia i z koÂści,pokryte naciĂŞciami.Cho-
wane zwÂłoki zwykle pokrywali ochrÂą.
WedÂług pracy Grahame Clarka i Stuarta Piggotta z r.1970 pt.
"SpoÂłeczeĂąstwa prahistoryczne"  ludzie sprzed  34 tys. do 32
tys.lat z póŸniejszej Francji, Cyrenajki, Afganistanu mieli dzi-
dy ,harpuny, strzaÂły, oÂścienie z rogu,koÂści i krzemienia,wiĂłry
krzemienne o rĂłwnolegÂłych  bokach, noÂże krzemienne, groty
broni miotanej, ró¿ne typy rylcĂłw do obrĂłbki  koÂści i rogu, do
rycia ornamentĂłw i rysunkĂłw. Na morawach w Dolnich  Wes-
tonicach znaleziono sprzed 27 tys.-25 tys lat narzĂŞdzia kamie-
nne, koÂściane, figurki mamuta, sowy ÂśnieÂżnej,gÂłowy renifera,
rosomaka,lwicy,niedÂźwiedzia.
Wspomniani  poprzednio autorzy Stringer i  Mckie na  str. 249
wzmiankowanej  ksi¹¿ki cytujÂą opiniĂŞ Lewisa Binforda z roku
1989:" DÂługotrwaÂłe, monotonne i stosunkowo niezmienne po-
zostaÂłoÂści Âśrodkowego a zwÂłaszcza dolnego paleolitu kontra-
stujÂą tak ostro z póŸniejszymi  pozostaÂłoÂściami, Âże ÂśledzÂąc  je
od przesz³oœci do wspó³czesnoœci,dostrzegamy brak ci¹g³oœci.
Natomiast ,patrz¹c od wspó³czesnoœci wstecz, w zasadzie nie
udaÂło  nam siĂŞ zrozumieĂŚ  tej transformacji jako procesu.
                                                                             
                                                                          3
W nastĂŞpnych odcinkach bĂŞdziemy szukaĂŚ odpowiedzi na py-
tanie: Co to za jedni byli ci pierwsi ludzie?
   Na podstawie ksi¹¿ki "Bastard na Âłonie Macochy"
          JĂłzef Wasilik 02.03.2007.   tel. o 032 4316310
          e-mail: jzef.wasilik@neostrada.pl

             
                                 
 
Zapisane
radoslaw
Gość
« Odpowiedz #41 : Czerwiec 07, 2009, 13:04:05 »

Jack!
Trzeci raz próbujê podj¹Ì z Tob¹ dyskusjê.
DNA i grzech? Niedoskona³e? Z b³êdami?
A co powiesz na to:



to jest nasze upad³e DNA w stanach kiedy odczuwamy mi³oœÌ.
Daje nam wtedy niezÂłe moÂżliwoÂści, poczytaj tutaj:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=55.0

Twoje posty pachnÂą trochĂŞ KoÂścioÂłem i trochĂŞ Projektem Cheops - jesteÂśmy be, wszyscy zginiemy, na kolana i mĂłdlmy siĂŞ do ZETATALK ktĂłrzy twierdzili juÂż z 50 razy Âże Nibru za parĂŞ godzin bĂŞdzie na niebie.
Rozumiem Âże czujesz Âże jest jakieÂś drugie dno. Âże nasza oficjalna nauka to szambo bez wyjÂścia.
Piszesz o cyklach ewolucyjnych - sÂą 2 podstawowe - jeden trwa 26, drugi 62 mln lat.
WiĂŞcej na ten temat http://divinecosmos.com/, sÂą teÂż opisane doÂświadczenia na DNA rosyjskich fizykĂłw - naprawianie i takie tam, gdyby z Twoim byÂło naprawdĂŞ tak cienko.
Na koniec - krĂłciutki filmik
http://www.youtube.com/watch?v=BDBwCcD9Rhc

pozdrawiam
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #42 : Czerwiec 07, 2009, 17:56:56 »

Bardzo fajny temat, choĂŚ tytuÂł faktycznie odrobine zniechĂŞcajÂący.
Z tego co napisa³eœ wynika ze praprzodek cz³owieka stworzony przy pomocy iny¿ynierii genetycznej, da³ podstawow¹ rase ciemnoskór¹. Natomiast rasa bia³a mia³a powstaÌ poprzez wspó³¿ycie bia³oskórych anunaki z ciemnoskórymi kobietami.
Zastanawijace jest dla mnie to dlaczego do owego 'grzechu pierworodnego' wogóle dosz³o? W biblii przedstwione jest jako spo¿ycie owocu z drzewa wiadomoœci 'dobrego i z³ego'. Z tego co napisa³eœ wynika ze pierwotna rasa czarna by³a zbyt s³aba i nie potrafi³a broniÌ sie przed drapie¿nikami - by³y to w istocie spo³eczeùstwa prymitywne dzia³aj¹ce na zasadzie wspólnego stada - bez gromadzenia dóbr i rozwoju. Poznanie dobra i z³a, to poznanie wynik³ego rezultatu, œwiadomoœci i mo¿liwoœÌ zmiany, a dzieki temu rozwoju. Po spo¿yciu owocu pierwsza para odkrywa swoj¹ nagoœÌ i zakrywa narz¹dy rodne liœÌmi. Czy to pierwszy sygna³ nabycia œwiadomoœci, a jednoczeœnie zepchniêcie cech zwierzecych w podœwiadomoœÌ (zakrycie)? Czy by³ to jakiœ koszt nabycia umiejetnoœci mowy, zdobywania, gromadzenie, obrony i przemocy zarazem? To ze dziœ czêœciowo nie jesteœmy œwiadomi instynktów zwierzecych tkwi¹cych w ludziach - lub generalnie cz³owiek oburza sie na wypominanie pochodzenia od ma³py, przecie¿ nikt nie zaprzeczy ze zwierzece instynkty w nas istniej¹. Nie wydaje mi sie aby by³o sie o co oburzaÌ i uwa¿aÌ fizyczn¹ pow³okê cz³owieka za jakiœ cud. Raczej zdolnoœci mentalne nale¿a³oby rozwijaÌ, bo cia³o fizyczne jest bardzo nietrwa³e i na w³asnoœÌ nikt nie jest w stanie go zatrzymaÌ.
Temat apokryficznej „KsiĂŞgi Henocha” jest bardzo interesujÂący, poszperam troszke na necie czy jest gdzieÂś dostepny caÂły tekst?



Co do wykaĂączania - sÂłyszaÂłes moÂże o karmie? Wiesz - jak wykoĂączysz, to Ciebie wykoĂączÂą(...)

Aby siĂŞ z niej wyzwoliĂŚ po pierwsze powinniÂśmy zaÂłatwiĂŚ naszych pasterzy na amen.

Piêknie Rados³awie, zaprzeczy³eœ œlicznie sam sobie. Bo to rzeczywiœcie kwintescencja dzia³ania karmy i b³êdnych za³o¿eù o reptilianach. Kwadratura ci ko³a wysz³a Chichot
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #43 : Czerwiec 07, 2009, 18:33:33 »

Cytat: Enigma
Temat apokryficznej „KsiĂŞgi Henocha” jest bardzo interesujÂący, poszperam troszke na necie czy jest gdzieÂś dostepny caÂły tekst?

ProszĂŞ bardzo:


http://www.seremet.org/bibl051.html

Po wpisaniu w Google "ksiĂŞga Henocha" wyskakuje wiĂŞcej odnoÂśnikĂłw.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 07, 2009, 18:34:11 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
JACK
Gość
« Odpowiedz #44 : Czerwiec 10, 2009, 07:50:19 »

Przepraszam za ma³¹ aktywnoœc, ale ostatnio krucho u mnie z czasem.


Enigmo, napisaÂłaÂś
"pierwotna rasa czarna byÂła zbyt sÂłaba i nie potrafiÂła broniĂŚ sie przed drapieÂżnikami" -  Tak naprawdĂŞ tych drapieÂżnikĂłw bali siĂŞ sami Przybysze.
Wasilik twierdzi, ¿e dlatego stworzyli inteligentnego myœliwego rasy ¿ó³tej który je likwidowa³ (œrednie IQ 107). Bali to mo¿e zbyt mocne s³owo. Przybysze chcieli po prostu ¿yc bardziej komfortowo, bez zagro¿eù.
 
"Po spo¿yciu owocu pierwsza para odkrywa swoj¹ nagoœÌ i zakrywa narz¹dy rodne liœÌmi. Czy to pierwszy sygna³ nabycia œwiadomoœci?"
- masz racjĂŞ. Enki lub ktoÂś z Syriusza teÂż o tym mĂłwiÂł w jednej z sesji, Âże gdyby nie pojawienie siĂŞ biaÂłych to planetĂŞ Ziemia "wyczyszczono" by wirusem dla tych z Syriusza B.
WÂłaÂściwie to dziĂŞki grzechowi pierworodnemu  nas zostawiono przy Âżyciu bo jesteÂśmy przyrodnimi bracmi Tych z Oriona.
Do grzechu doszÂło najprawdopodobniej dlatego, Âże brakowaÂło Im tutaj wÂłasnych kobiet.

"Raczej zdolnoœci mentalne nale¿a³oby rozwijaÌ, bo cia³o fizyczne jest bardzo nietrwa³e i na w³asnoœÌ nikt nie jest w stanie go zatrzymaÌ."
- O to mi rĂłwnieÂż chodzi , a moje posty sÂą tylko dla przebudzenia.
Prawda nas wyzwoli. Ludzie muszÂą poznac prawdĂŞ o swoim pochodzeniu.
To podstawa dalszego rozwoju.
Inaczej mĂłwiÂąc dziecko ludzkie jest juz na tyle duÂże i Âświadome, Âże moÂżna mu zaczÂąc mĂłwic prawdĂŞ.
Tak  zaczyna siĂŞ "Zaginiona ksiĂŞga Enki"- polecam- www.prokop.com.pl

RadosÂławie.
Nie mam du¿ych problemów ze swoim DNA, bo ostatnio interesuj¹ mnie g³ównie tematy zwi¹zane z mózgiem, stanami transowymi, eksploracj¹ innych wymiarów itd. i co mo¿e dziwic z budownictwem.
W przyszÂłym tygodniu postaram siĂŞ obejrzec Twoje linki.

"Piszesz o cyklach ewolucyjnych - sÂą 2 podstawowe - jeden trwa 26, drugi 62 mln lat."- o Âżadnych cyklach ewolucyjnych nie pisaÂłem

Wed³ug mnie we wspó³czesnym Wszechœwiecie dominuje in¿ynieria genetyczna. Ewolucja to tylko ma³y dodatek.

DNA jest w³aœciwie g³ównym dowodem na potwierdzenie moich tez o sztucznym wychodowaniu ¿ycia na Ziemii.

DNA to niemal cyfrowy sposĂłb zapisu informacji biologicznej, -kilkaset tysiĂŞcy sekwencji chemicznych przypominajÂący co nieco nasz prymitywny zerojedynkowy  system informatyczny.
 
Zycie zawierajÂące DNA to Âżycie sztuczne, powstaÂłe w jakimÂś labolatorium.
ZwierzĂŞta tworzono niemal tak jak teraz robiÂą to graficy komputerowi tworzÂąc postaci z gier.
To Âże DNA powstaÂło drogÂą naturalnÂą jest tak samo prawdopodobne jak to Âże stado szympansĂłw na zÂłomowisku wyprodukuje nowego Jumbo-Jeta (z tekstu  w Nautiluse).
Pomimo powszechnej kreacji Âżycia, pozostawiono jednak moÂżliwoÂśc dokonywania siĂŞ w DNA powolnych procesĂłw dostosowawczych.Trudno to jednak nazywac ewolucjÂą.




« Ostatnia zmiana: Czerwiec 13, 2009, 06:20:07 wysłane przez JACK » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #45 : Czerwiec 11, 2009, 20:26:11 »

Kot, ktĂłremu urosÂły skrzydÂła
2009-06-02 13:59:42
Co to takiego? Mruczy, pije mleko, ma cztery Âłapy i... skrzydÂła. OczywiÂście, kot ze skrzydÂłami. W Chinach Âżyje kotek, ktĂłremu wyrosÂły futrzane skrzydeÂłka


CzyÂżby jednak ewolucja?  MrugniĂŞcie DuÂży uÂśmiech

[za³¹cznik usuniêty przez administratora]
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
muszin
Gość
« Odpowiedz #46 : Czerwiec 11, 2009, 20:32:00 »

czÂłowiek teÂż ewoluuje JĂŞzyk


http://www.przyszloscwprzeszlosci.info/index.php/przyszo/34-przyszo/158-zmiany-w-dna
Zapisane
zigrin
Gość
« Odpowiedz #47 : Czerwiec 12, 2009, 14:54:21 »

Kot, ktĂłremu urosÂły skrzydÂła
2009-06-02 13:59:42
Co to takiego? Mruczy, pije mleko, ma cztery Âłapy i... skrzydÂła. OczywiÂście, kot ze skrzydÂłami. W Chinach Âżyje kotek, ktĂłremu wyrosÂły futrzane skrzydeÂłka


CzyÂżby jednak ewolucja?  MrugniĂŞcie DuÂży uÂśmiech

Wszelakie „rozwijanie skrzydeÂł” postrzegam g³ównie jako bardzo pozytywny objaw ewolucji – pod warunkiem jednakÂże, Âże nie bĂŞdÂą dla posiadacza tylko zbĂŞdnym balastem… UÂśmiech
Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #48 : Czerwiec 13, 2009, 06:17:10 »

   
KTO NAS TAK URZÂĄDZIÂŁ(5)         
MĂłwiÂą szkielety     
CzytajÂąc opisy czĂŞÂści szkieletĂłw ludzkich sprzed kilkudziesiĂŞciu
tysiĂŞcy lat,dobrze jest pamiĂŞtaĂŚ czym ró¿niÂą siĂŞ koÂści  g³ównych
ras. PrzypomnĂŞ,Âże typowi mongoloidzi sÂą niewysokiego wzrostu,
twarz majÂą pÂłaskÂą o pionowym ustawieniu, wydatnych  koÂściach
policzkowych, prognatyzmie zĂŞbodoÂłowym i  szerokiej  nasadzie
nosa. Prognatyzm  zĂŞbodoÂłowy  jest  to wysuniĂŞcie ku  przodowi
odcinka  profilu  twarzy  od  podstawy  nosa do krawĂŞdzi szczĂŞki
gĂłrnej.
Rasy ciemnoskĂłre (ale nie wszystkie) majÂą prognatyzm rozumia-
ny jako wysuniêcie ku przodowi koœci twarzowych czaszki i zró¿-
nicowany  wzrost  od bardzo niskiego 145cm do 180 cm. Biali  sÂą
zwykle wysocy, majÂą wyraÂźny ortognatyzm (profil twarzy niemal
pionowy),nos wÂąski duÂży,brĂłdka bardziej wystajÂąca.
W ksi¹¿ce "Bastard na Âłonie Macochy" przytoczone  sÂą opisy wy-
kopalisk ludzkich z okresu od ok. 40 tys. lat temu do ok. 12 tys.lat
temu.Autorami tych opisĂłw sÂą uczeni: James Shreeve, John Des-
mond  Clark,  Jerzy  Cepik, Graham Clark i  Stuart  Piggot,  Josef
Kleibl,Hans Dietrich Kahlke,Christofer Stringer i Robin Mckie.
Oto one w skrĂłcie:
KromanioĂączycy- sprzed ok.40tys.-42tys.lat.Nazwa-od miejsca wy-
kopaliska Cro Magnon. KromanioĂączycy mieli wzrost  nieco  wyÂż-
szy niÂż neandertalczycy,ktĂłrzy wedÂług Ch.Stringera mierzyli 160-
168 cm,  mieli duÂże  zĂŞby,  dÂługÂą  czaszkĂŞ, wysokie  czoÂło,  twarz
krĂłtkÂą i  szerokÂą w miejscu koÂści policzkowych, mĂłzg o objĂŞtoÂści
 1200--1500 cm szeÂśc.WedÂług publikacji w internecie mĂłzg kroma-
nioĂączykĂłw miaÂł Âśrednio 1430 cm szeÂśc.ByÂły teÂż okazy,ktĂłrych ko-
œci wskazywa³y na szeroki prosty nos, szerok¹ twarz, g³êboko osa-
dzone,maÂłe oczy.
W Combo Capelle w Dordogne odkopana czaszka byÂła dÂługa, lecz
wysoka byÂła tylko w czĂŞÂści przedniej i Âśrodkowej,a niska z tyÂłu .O-
bjêtoœÌ mózgu1590cm szeœc.,wystaj¹ce koœci boczno-ciemieniowe,
duÂża twarz,nieznaczne waÂły nadoczodoÂłowe,otwĂłr nosowy wÂąski,
brĂłdka wystajÂąca.
W Grimaldi( WÂłochy ),w Riwierze (Francja), w Dolnich Vestonicach 
(Morawy), W  Parpallo ( Hiszpania), w Oberkassel ( Niemcy), w Kos-
tenkach  koÂło  WoroneÂża, w Beskop (Transwal) odkryto    podobne
szczÂątki.
W Grotte de Enfants ( Francja ) odkryto czaszki jak u murzynĂłw.
W Jaskini Niah w pó³n.  Borneo  odkryto szkielety  sprzed 40 tys. lat,
sprzed 30 tys. lat i  sprzed 20 tys. lat o nadzwyczaj duÂżych zĂŞbach  i
czaszce jak u wspó³czesnych mieszkaùców Nowej Gwinei i wysp na
pó³noc i wschód od Australii (Melanezja).
W poÂłudn. Francji w Chancelade  odkryto  szczÂątki  czÂłowieka   póŸ-
niejszego od kromanioĂączyka i grimaldyjczyka. ByÂł niski i miaÂł mnĂł-
stwo cech eskimosa albo czukczy.
ByÂły  wykopaliska ludzkie sprzed 34-32 tys. lat w Afganistanie i w Cy-
renajce.
W Australii nad jeziorem Mungo odkryto liczÂące 30 tys. lat i 26 tys.lat
koÂści ludzi delikatnych o wys.150 cm (byĂŚ moÂże byli oni aÂż z pradaw-
nych poÂłudniowo-wschodnich Chin . W Australii w pobliÂżu Kow Camp
odkryto teÂż, liczÂące  ponad 10 tys. lat, koÂści ludzi  masywnych  roÂślej-
szych o duÂżych twarzach,szczĂŞkach i zĂŞbach, mocnych Âłukach brwio-
wych i  spÂłaszczonych czoÂłach. ByĂŚ moÂże, byli oni z Jawy. Uczeni sÂą-
dz¹,¿e ze skrzy¿owania tych dwóch rodzajów mogli powstaÌ póŸniej-
si aborygeni (australijczycy).
Wykopaliska ludzkie z okolic WÂłodzimierza sprzed  ok. 28 tys. lat, wy-
kopaliska  z nad Leny w poÂłudniowej Syberii i z Gafzeh i  Ksar Akil w
Libanie zawierajÂą czaszki sprzed ok. 35 tys. lat podobne  do  czaszek
kromanioĂączykĂłw.
Szkielet czÂłowieka z Floris Bad w Orange Free State sprzed ok.40 tys.
lat jest masywny jak murzyĂąska rasa Khoisan.




                                                                                 
                                                                            2
Odkryto szczÂątki ludzi podobnych do  wspó³czesnych  w Darra i Kur w
Afganistanie i Sri  Lance-wszystko  sprzed  ok. 30 tys. lat, w Chinach w
gĂłrnej Jaskini w Czoukoutien sprzed ok.25 tys.lat i w Japonii sprzed 17
tys.lat. 
         Co siĂŞ dzieje?
Jakie pytania i wnioski mogÂą nasuwaĂŚ siĂŞ z informacji  wspomnianych
uczonych o wykopaliskach szczÂątkĂłw ludzkich z okresu od ok.42 tys.lat
lub ok.40 tys.lat temu do ok.12 tys.lat temu?
Po pierwsze, najdawniejsi ludzie pojawili siĂŞ w Eurazji i w Afryce. Z ok-
resu sprzed ok.12 tys. lat- zdaniem wiĂŞkszoÂści uczonych- nie stwierdzo-
no œladów ludzkich ani w Ameryce Po³udniowej ani w Pó³nocnej.
W Ameryce nie wystĂŞpujÂą maÂłpy czÂłekoksztaÂłtne. Kto z  nas  pamiĂŞta o
niebywaÂłym pokrewieĂąstwie genetycznym ludzi z czÂłekoksztaÂłtnymi,dla
tego nieobecnoœÌ pierwszych ludzi w Ameryce jest znamienna.
Po drugie, najdawniejsi  ludzie nie byli  jednÂą rasÂą, ale naleÂżeli  do ró¿-
nych ras. PowyÂżej przytoczyÂłem przypadki, kiedy  to  uczeni  rozpoznali
koÂści murzynĂłw we Francji, murzynĂłw typu melanezyjskiego w Borneo,
eskimosa we Francji, negrytosĂłw o wys. 150 cm w Australii, masywnych,
roÂślejszych negroidĂłw o  duÂżych zĂŞbach,  mocnych  Âłukach  brwiowych i
spÂłaszczonych czoÂłach w  Australii, masywnego murzyna rasy Khoisan w
Afryce.Jednak w olbrzymiej wiĂŞkszoÂści uczeni  kwalifikowali szczÂątki  ja- 
ko"przypominajÂące ludzi ÂżyjÂących  wspó³czeÂśnie". Nie znalazÂłem  stwier-
dzenia,Âże wÂśrĂłd pradawnych ludzi byli  ludzie rasy biaÂłej. Nie znalazÂłem
stwierdzenia,Âże ludzi rasy biaÂłej tam nie byÂło.
Co moÂże oznaczaĂŚ ta wstrzemiĂŞÂźliwoœÌ? Czy w znaleziskach nie  ma  te-
go, co powinno  byÂło  tam  byĂŚ? Czy moÂże niektĂłrych naszych  uczonych
gnĂŞbi to, co przodkowie ludzi takich jak my uczynili  kolorowym  w ostat-
nich piêciu wiekach,i teraz tym uczonym nie mo¿e przejœÌ przez usta s³o-
wo"rasa"? Podobnie jak pewien szpieg ksztusi siĂŞ przy prĂłbie wymĂłwie-
nia s³ów; katyùskie ludobójstwo?
A mo¿e ostro¿noœÌ badaczy wynika z obawy przed b³êdem? Oto, zaczer-
 pniĂŞte z ksi¹¿ki "Bastard na Âłonie Macochy"  i ze  ÂźrĂłdeÂł  tam wymienio-
nych,przypuszczenia i przykÂłady,jak w ocenie odkrytych koÂści, zwÂłaszcza
mocno nadgryzionych przez zÂąb czasu,Âłatwo siĂŞ pomyliĂŚ.
"Gdyby obedrzeĂŚ ze skĂłry i  miĂŞÂśni maÂłpy nale¿¹ce  do 20 poÂłudniowo-a-
merykaùskich gatunków,ich szkielety by³yby prawie nie do odró¿nienia."
"U maÂłp czÂłekoksztaÂłtnych moÂżna zauwaÂżyĂŚ poszczegĂłlne cechy szkiele-
tu ludzkiego,a u czÂłowieka- cechy antropoidĂłw".
Ponad sto lat temu Eugene Dubois odkopane na Jawie szczÂątki zakwalifi-
kowa³ jako nale¿¹ce do pitekantropa. Po latach ocenili je uczeni.CzêœÌ u-
czonych uznaÂła  koÂści za zwierzĂŞce,inna czêœÌ uczonych uznaÂła je za ko-
Âści maÂłpoluda, a pozostali uczeni uznali  te  szczÂątki za ludzkie. Po latach
sam Eugene Dubois--a byÂł to zoolog--uznaÂł te same szczÂątki za koÂści giga-
ntycznego gibbona.
Po trzecie, oczywisty jest brak rolnictwa i hodowli w owych czasach. W ok-
resie od ok.42 tys.--40 tys. lat temu,to znaczy od pojawienia siĂŞ pierwszych
ludzi do conajmniej 12 tys.lat temu ludzie,ÂżyjÂący wĂłwczas na Ziemi nie up-
rawiali ani rolnictwa, ani hodowli.SÂą ró¿ne, wymieniane wczeÂśniej  narzĂŞ-dzia i wyroby.SÂą koÂści dzikĂłw,koni, ÂżubrĂłw pierwotnych, turĂłw, reniferĂłw,
nosoroÂżcĂłw wÂłochatych, mamutĂłw. Jest kultura oryniacka (od 40 tys. lat
temu do 20 tys.lat temu),solutrejska(20 tys.--16 tys. lat temu), magdaleĂąska       
(16--12 tys. lat temu).Nie ma Âżadnej informacji o Âśladach rolnictwa i hodo-
wli.

Po czwarte,co naleÂży myÂśleĂŚ o szeroko rozpowszechnionych poglÂądach,
Âże pierwszymi rodzicami, od ktĂłrych pochodzÂą wszyscy ludzie, byli Adam
i Ewa; Âże ich syn Kain byÂł rolnikiem,a mÂłodszy syn Abel byÂł hodowcÂą?
Chyba nie to ,Âże Adam i Ewa mogli spÂłodziĂŚ i pigmeja czy innego negry-
tosa,ktĂłry wraz z  kapeluszem  mierzy  150 cm, i wysokiego  etiopczyka o
czarnej skĂłrze, a rysach biaÂłego, i wysokiego czarnego nilota ,i australij-





                                                                         
                                                                             
                                                                                        3
skiego aborygena,i mongoÂła,i eskimosa?                                                                                   
A moÂże to, Âże Adam i Ewa, oraz Kain i Abel to symbole pojawienia siĂŞ ja-
kiejÂś nowej rasy, ktĂłra mniej wiĂŞcej od drugiego pokolenia zaczĂŞÂła  upra-
wiaĂŚ rolnictwo?
Z dostĂŞpnych w internecie informacji ( Maciej Panczykow i in.) wynika, Âże
Âśrednia ró¿nica ( dywergencja ) miĂŞdzy mitochondrialnym DNA  u  murzy-
nĂłw z Afryki wynosi 0,48%,co jest rĂłwnowaÂżne 78 nukleotydom; u mongo-
loidów odpowiednia ró¿nica wynosi 0,35%,a u bia³ych zaledwie 0,23%.
Z powyÂższych danych Ăłw uczony wysnuwa wniosek, Âże rasy kolorowe  sÂą
starsze, a rasa biaÂła jest mÂłodsza. W porywie determinacji gotĂłw jest  na-
wet dopuÂściĂŚ,Âże rasa biaÂła pochodzi od rasy czarnej.
KaÂżdy z nas stara siĂŞ wykazaĂŚ jaki jest mÂądry. MoÂże tacy byli teÂż ci  staro-
Âżytni hierarchowie,ktĂłrzy przekazali nam w symbolu Adama, Ewy, Kaina i
Abla znak, Âże wiedzÂą, jaka to rasa wprowadziÂła  na  Ziemi rolnictwo i  ho-
dowlê? Jeœli tak, to mo¿e potrafimy od nich wyci¹gn¹Ì, jak powsta³a ta ra-
sa i dlaczego niemal natychmiast uciekÂła w rolnictwo?
ProszĂŞ o dyskusjĂŞ.
Na podstawie ksi¹¿ki "Bastard na ³onie Macochy"
     02.04.2007. JĂłzef Wasilik tel. 032 4316310
          e-mail: jzef.wasilik@neostrada.pl

 

Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #49 : Czerwiec 16, 2009, 07:45:23 »

Sporo siĂŞ ostatnio dzieje.Trudno wszystko jednoznacznie zinterpretowac.
AÂż strach pomyÂślec co jeszcze wydarzy siĂŞ do koĂąca tego roku.
Tymczasem Lloyd Pye, o ktĂłrym pisaÂłem w pierwszym poscie przyjechaÂł do Polski.
http://www.nautilus.org.pl/
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.041 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho phacaiste-ar-mac-tire x22-team wypadynaszejbrygady zipcraft