Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #225 : Listopad 22, 2012, 09:40:51 » |
|
Dusza to zawsze niezwykle interesujÂący temat, czym ona jest , co w sobie zawiera i jak siĂŞ przejawia w fizycznoÂści? Judaizm ma swojÂą wersjĂŞ, zresztÂą bardzo ciekawÂą, warto o niÂą rozszerzyĂŚ nasza wiedzĂŞ. ******* CZY NEFESZ TO DUSZA?
pytanie od MF :
Czy mogliby PaĂąstwo podaĂŚ znaczenie wg. judaizmu sÂłowa dusza (nefesz)?Nefesz jest terminem wieloznacznym w Biblii Hebrajskiej i nie mniej wieloznacznym w Talmudzie. SÂłowo nefesz tÂłumaczone jest na polski jako „dusza”, ale zdecydowanie nie jest to tÂłumaczenie precyzyjne, jest zbyt daleko posuniĂŞtym uproszczeniem. Bo nefesz to tylko – miĂŞdzy innymi – jeden z aspektĂłw duszy (Bereszit Raba 14:9). Jest to wymiar, w ktĂłrym caÂłkowicie dominuje witalnoœÌ, w zasadzie identyczna z witalnoÂściÂą wszystkich istot Âżywych. Nefesz to esencja Âżycia, ktĂłra sprawia, Âże kaÂżde Âżywe stworzenie pragnie w sposĂłb instynktowny kontynuowaĂŚ swoje Âżycie, Âże chce trwaĂŚ – ÂżyjÂąc, Âże odbywajÂą siĂŞ w nim ciÂągÂłe procesy przemiany materii. Nefesz odpowiada wiĂŞc np. za kieÂłkowanie nasion, za ucieczkĂŞ ptaka przed drapieÂżnikiem i za pogoĂą drapieÂżnika za ptakiem, za rykowisko jeleni i za to, Âże czÂłowiek d¹¿y do zdobycia jedzenia i napoju oraz Âże jego organizm potrafi je przetworzyĂŚ. Nefesz to wymiar biologicznego istnienia, ale to takÂże samo istnienie – dlatego czÂłowiek nie tyle „ma” nefesz, ile jest nefesz. Drugim wymiarem czÂłowieka jest – w wyraÂźnym kontraÂście do pozbawionych go innych istot Âżywych (zwierzÂąt i roÂślin) – jego obszar emocjonalny i intelektualny. Ten pierwszy to ruach; ten drugi – neszama. Ruach wyraÂża siĂŞ emocjami: ambicjÂą, ¿¹dzÂą, pragnieniem, zazdroÂściÂą, zawiÂściÂą, wspó³czuciem, litoÂściÂą itd. Neszama rzÂądzi intelektem i do pewnego stopnia duchowoÂściÂą – potrafi bowiem kontrolowaĂŚ ¿¹dze i inne emocje. Tradycyjnie za „miejsce przebywania” nefesz uznawana jest wÂątroba, ruach – serce, neszamy – mĂłzg. Dopiero te trzy elementy – nefesz, ruach i neszama – skÂładajÂą siĂŞ na wyjÂątkowy twĂłr, ktĂłrym jest dusza czÂłowieka w takim rozumieniu, w jakim sÂłowo „dusza” funkcjonuje w jĂŞzyku polskim. Dusza, czyli to, co odró¿nia go od innych Âżywych istot, ktĂłrych istnienie rozgrywa siĂŞ wy³¹cznie w obszarze nefesz. Elementy te pozostajÂą ze sobÂą w trwaÂłym zwiÂązku i w staÂłych zaleÂżnoÂściach: nefesz moÂże ulegaĂŚ wpÂływowi ruach (emocje mogÂą wywoÂływaĂŚ reakcje ciaÂła). Z kolei neszama ma moÂżliwoœÌ oddziaÂływania na ruach (emocje daje siĂŞ poskramiaĂŚ). Wszystkie te trzy elementy sÂą istotne, jakkolwiek neszama stoi w ich hierarchii najwyÂżej. Nefesz jest motorem Âżycia fizycznego. Ruach decyduje o emocjonalnej osobowoÂści konkretnego czÂłowieka. Neszama definiuje wyjÂątkowoœÌ intelektualnÂą i duchowÂą. BĂłg stwarzajÂący pierwszego czÂłowieka (Bereszit 2:7) bywa porĂłwnywany do szklarza, ktĂłry si³¹ swoich pÂłuc ksztaÂłtuje szklane naczynie. Jego oddech (neszama) opuszcza Jego wargi, przemieszcza siĂŞ jako prÂąd (wiatr) powietrza (ruach) i wypeÂłnia powietrzem (nefesz, si³¹ witalnÂą) - naczynie. („UksztaÂłtowaÂł go z prochu ziemi i tchn¹³ w jego nozdrza duszĂŞ Âżycia”). Neszama jest wiĂŞc najbliÂżej Boga (wydobywa siĂŞ z Jego ust), podczas gdy nefesz uruchamia funkcjonowanie ludzkiego organizmu, z ktĂłrym jest z³¹czony w procesie biologicznego istnienia. Ruach znajduje siĂŞ pomiĂŞdzy nimi – wi¹¿¹c czÂłowieka z jego duchowym ÂźrĂłdÂłem. Neszama zarzÂądza myÂślÂą, ruach – przede wszystkim mowÂą, nefesz – fizycznymi dziaÂłaniami. Wszystkie istoty Âżywe poza czÂłowiekiem zostaÂły stworzone poprzez oÂświadczenie Boga "niech ziemia wyda" ["BĂłg zechciaÂł, aby ziemia wydaÂła Âżywe istoty zgodne z ich gatunkami"(Bereszit 1:24)] ("ziemia wyda" moÂże byĂŚ wspó³czeÂśnie odczytywane jako sygnaÂł na temat ewolucji), natomiast czÂłowiek zostaÂł stworzony w inny sposĂłb: "StworzyÂł BĂłg czÂłowieka wedÂług Swojej istoty" (Bereszit1:27) i tylko czÂłowiek otrzymaÂł duszĂŞ: "I BĂłg nadaÂł ksztaÂłt czÂłowiekowi. UksztaÂłtowaÂł go z prochu ziemi i tchn¹³ w jego nozdrza duszĂŞ Âżycia. I czÂłowiek staÂł siĂŞ mĂłwiÂącÂą istotÂą" (Bereszit 2:7). Raszi zauwaÂża, Âże tylko czÂłowiek zostaÂł stworzony z dwĂłch skÂładnikĂłw: z prochu ziemi (materii) i z elementu duchowego. StopieĂą bliskoÂści z Bogiem powiÂązany jest z poziomem neszamy. Neszama to najbardziej przynaleÂżny Bogu skÂładnik duszy. Aby dotrzeĂŚ do Boga, trzeba odbyĂŚ drogĂŞ odwrotnÂą, niÂż odbywaÂło Boskie tchnienie. Tak jak kaÂżda istota Âżywa, czÂłowiek najpierw zdominowany jest przez nefesz (czysto biologicznÂą chĂŞĂŚ istnienia). JeÂżeli rozwija w sobie ruach – wÂłaÂśnie ten wymiar staje siĂŞ dominujÂący w jego Âżyciu i przybliÂża go do Boga. Gdy nastĂŞpnie postĂŞpuje etycznie i w coraz peÂłniejszej zgodzie z nakazami Boga – dba o neszamĂŞ i przybliÂża siĂŞ niÂą do Boga jeszcze bardziej. WedÂług Zoharu koĂącowym etapem tej drogi jest otrzymanie „duszy dusz”. Ta dusza wyÂższego poziomu to chaja. SiÂły duchowe, ktĂłre skupiajÂą siĂŞ w czÂłowieku, tworzÂąc jego istotĂŞ (nefesz, ruach i neszama), to nie wszystko duchowe, co dotyczy istoty ludzkiej. One tworzÂą jedynie or hapnimi, czyli ludzkie ÂświatÂło wewnĂŞtrzne. Poza nim – wedÂług kabaÂły – istnieje jeszcze or hamakif, czyli ÂświatÂło zewnĂŞtrzne wobec czÂłowieka, ale z nim powiÂązane. Podczas gdy chaja decyduje o wolnej woli i wierze, a jej ÂświatÂło pochodzi z sefiry Chochma (mÂądroœÌ), jechida – jest jeszcze wyÂższym poziomem, na ktĂłrym czÂłowiek odnajduje wewnĂŞtrzne po³¹czenie z Bogiem, niedostĂŞpne Âżadnym innym istotom, i jej ÂświatÂło wydobywa siĂŞ z sefiry Keter (korona). PodsumowujÂąc:MĂŞdrcy okreÂślali duszĂŞ czÂłowieka piĂŞcioma imionami: nefesz, ruach, neszama, chaja i jechida. Nazwy te odpowiadajÂą piĂŞciu poziomom i wymiarom duszy. Nefesz jest motorem Âżycia fizycznego. Ruach - decyduje o emocjonalnej osobowoÂści czÂłowieka. Neszama - definiuje wyjÂątkowoœÌ intelektualnÂą. Chaja - decyduje o wolnej woli i wierze. Jechida - jest poziomem, na ktĂłrym czÂłowiek odnajduje wewnĂŞtrzne po³¹czenie z Bogiem, niedostĂŞpne Âżadnym innym istotom (nawet anioÂłom). http://www.the614thcs.com/40.931.0.0.1.0.phtmlKiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 22, 2012, 09:41:06 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #226 : Listopad 23, 2012, 13:08:55 » |
|
Taka dygresja o pomocy innym...... "TO, CZEGO MU BRAKUJE" Z CYKLU: OPOWIEÂŚCI RABINĂW (33)cebule.jpg W Torze, w ksiĂŞdze Dewarim, paraszat Ree, czytamy: „(...) nie uczynisz twardym twojego serca i nie zamkniesz rĂŞki przed twoim ubogim bratem. Raczej wielokrotnie bĂŞdziesz otwieraÂł dla niego twÂą rĂŞkĂŞ i dawaÂł mu (...) aby uzupeÂłniĂŚ to, czego mu brakuje” (15-8) ... Magid z Dubna [r. Jaakow Kranz (1741-1804)] potrzebowaÂł pieniĂŞdzy na pomoc dla biedakĂłw, ktĂłrymi siĂŞ opiekowaÂł. ZapukaÂł wiĂŞc do drzwi pewnego bogacza, aby poprosiĂŚ go o datek na ten cel. Bogacz ucieszyÂł siĂŞ z wizyty tak dostojnego goÂścia i zacz¹³ z wielkim entuzjazmem i radoÂściÂą wdawaĂŚ siĂŞ z nim w rozwaÂżania nad ró¿nymi zagadnieniami Tory. Gdy Magid wypowiadaÂł jakiÂś werset z Tory, gospodarz natychmiast i z zapaÂłem przedstawiaÂł mu innÂą myÂśl, najczĂŞÂściej w jakiÂś sposĂłb analogicznÂą, dodajÂąc do tego swojÂą interpretacjĂŞ, albo wspominajÂąc, co akurat przeczytaÂł na ten temat w Talmudzie. Gdy Magid cytowaÂł kolejny werset - sytuacja siĂŞ powtarzaÂła. I znĂłw, i znĂłw. WidzÂąc, co siĂŞ dzieje i zorientowawszy siĂŞ, Âże ta rozmowa nigdy siĂŞ nie skoĂączy, Magid przerwaÂł bogaczowi kolejny wywĂłd na temat zwiÂązany z TorÂą i rzekÂł: „ChcĂŞ opowiedzieĂŚ ci teraz pewnÂą historiĂŞ. Otó¿ mieszkaĂący bardzo odlegÂłej krainy nie wiedzieli nic a nic o istnieniu cebuli. Pewnego dnia przybyÂł do nich wĂŞdrowny handlarz przywo¿¹c ze sobÂą cztery cebule. Ludzie sprĂłbowali jednÂą z nich - surowÂą, smaÂżonÂą, gotowanÂą - i nie mogli nadziwiĂŚ siĂŞ jej wspaniaÂłemu smakowi i niezwykÂłym wÂłaÂściwoÂściom, o ktĂłrych opowiedziaÂł im handlarz. Cieszyli siĂŞ z odkrycia tak wspaniaÂłego warzywa i zapÂłacili handlarzowi worek zÂłota za pozostaÂłe trzy cebule. Zasadzili je i wkrĂłtce mieli kilkadziesiÂąt wÂłasnych, wspaniaÂłych cebul. Gdy dowiedziaÂł siĂŞ o tym inny wĂŞdrowny kupiec, zabraÂł parĂŞ g³ówek czosnku i wyruszyÂł w dalekÂą podroÂż do tej krainy. Ludzie nie znali tam rĂłwnieÂż czosnku, wiĂŞc ucieszyli siĂŞ nim nie mniej niÂż cebulÂą, urzeczeni jego smakiem i niezwykÂłymi wÂłaÂściwoÂściami, o ktĂłrych opowiedziaÂł im handlarz. Byli tak zachwyceni, Âże nie wiedzieli, jak mogÂą odwdziĂŞczyĂŚ siĂŞ temu czÂłowiekowi. Po naradzie zadecydowali, Âże zapÂłacÂą mu nie zÂłotem, ktĂłrego mieli w brĂłd, ale tym, co posiadali naprawdĂŞ najcenniejszego: przynieÂśli mu za czosnek kilkanaÂście cebul! I ty postĂŞpujesz wÂłaÂśnie tak jak oni” - powiedziaÂł Magid - „Ja wygÂłaszam do ciebie myÂśl z Tory, a ty rewanÂżujesz siĂŞ mi tym samym. A ja nie potrzebujĂŞ dziÂś od ciebie myÂśli z Tory ani twoich myÂśli o Torze. PrzecieÂż w Torze czytamy, Âże masz dawaĂŚ "to, czego mu brakuje", a mnie nie brakuje myÂśli z Tory. To moim biednym brakuje twoich pieniĂŞdzy”. (Iturej Tora) http://the614thcs.com/27.1774.0.0.1.0.phtmlKiara  ps. MÂądroœÌ , wiedza.. to cenne cechy , bardzo cenĂŞ, ale .. CzÂłowieku posiadajÂący je .. czy masz tak samo duÂżo w sobie dobra jak wiedzy? Co jest dla Ciebie bardziej wartoÂściowe?
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2012, 21:36:56 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #227 : Listopad 23, 2012, 14:43:01 » |
|
Kiaro czy ma siĂŞ przez to rozumieĂŚ, Âże potrzebujesz pieniedzy ?  Ha ha ha .. a kto ich nie potrzebuje Biedakom z przypowieÂści potrzebne byÂły bardziej pieniÂądze do przejedzenia, czy wiedza, aby wydobyĂŚ siĂŞ z nĂŞdzy ? Odpowiedzi udziel Magidowi, jeÂśli go spotkasz ... Czasami warto posÂłuchaĂŚ co majÂą do przekazania bogaci.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2012, 14:44:24 wysłane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #228 : Listopad 23, 2012, 15:04:38 » |
|
Kiaro czy ma siê przez to rozumieÌ, ¿e potrzebujesz pieniedzy ?  Ha ha ha .. a kto ich nie potrzebuje Biedakom z przypowieœci potrzebne by³y bardziej pieni¹dze do przejedzenia, czy wiedza, aby wydobyÌ siê z nêdzy ? Odpowiedzi udziel Magidowi, jeœli go spotkasz ... Czasami warto pos³uchaÌ co maj¹ do przekazania bogaci. Tematem mojego powy¿szego postu s¹ dwie wartoœci wiedza i dobro zauwa¿enie priorytetu tworz¹cego istotê ¿ycia. Ale jak to mówi nasz kolega, "dla ka¿dego coœ innego....." zatem i koncentracja na wartoœciach mu bli¿szych. Kolejna nadinterpretacja esta, którego nie ma..... hahaha . Czy widzisz tu gdzie moj¹ proœbê o wsparcie jakieœ? Czy kiedyœ prosi³am kogokolwiek na forum o jakie kolwiek wsparcie finansowiec, czy inne? Je¿eli chodzi o biedaków to ¿eby mogli skorzystaÌ z wiedzy trzeba im daÌ najpierw jedzenie i ubranie. ZapewniÌ godnoœÌ ludzk¹ w podstawach egzystencji. Nastêpnie prawiÌ mo¿na nauki z których skorzysta zdecydowanie lepiej cz³owiek któremu nie burczy z g³odu w brzuchu i nie wstydzi siê swojego ubóstwa w ³achmanach oraz brudny. G³odne dzieci maja kiepskie wyniki w szkole. Zatem Twoje uszczypliwoœci s¹ nie na miejscu i bardzo nieœwietliœcie ukazuj¹ Twoj¹ osobê. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2012, 15:10:41 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #229 : Listopad 23, 2012, 15:37:31 » |
|
east to prosty odbiornik/przekaÂźnik  .Czyta myÂśl i odpowiada. A puĂŞtÂą byÂło : I ty postĂŞpujesz wÂłaÂśnie tak jak oni” - powiedziaÂł Magid - „Ja wygÂłaszam do ciebie myÂśl z Tory, a ty rewanÂżujesz siĂŞ mi tym samym. A ja nie potrzebujĂŞ dziÂś od ciebie myÂśli z Tory ani twoich myÂśli o Torze. PrzecieÂż w Torze czytamy, Âże masz dawaĂŚ "to, czego mu brakuje", a mnie nie brakuje myÂśli z Tory. To moim biednym brakuje twoich pieniĂŞdzy”Jakby puĂŞta miaÂła dotyczyĂŚ wiedzy i dobra to by o tym byÂła, a byÂła o pieniÂądzach i nie jest to nadinterpretacja tylko coÂś, co wynika wprost z opowieÂści. Tyle w temacie postu. Natomiast pytanie do Ciebie byÂło z przymró¿eniem oka... czaisz bazĂŞ ? JeÂżeli chodzi o biedakĂłw to Âżeby mogli skorzystaĂŚ z wiedzy trzeba im daĂŚ najpierw jedzenie i ubranie. ZapewniĂŚ godnoœÌ ludzkÂą w podstawach egzystencji. Gorzej ,jak biedny ma poÂśrednika, ktĂłry wprost twierdzi, Âże biednemy potrzeba pieniĂŞdzy, a nie mÂądroÂści. Potrzeba i tego i tego, ale jak nie dostanie kasy, to choĂŚ mÂądroœÌ dobra, bo ona jest wskazĂłwkÂą. A biedota to stan umysÂłu, jakbyÂś nie wiedziaÂła (to taka dygresja ) . Znasz to " ja nie mam nic i ty nie masz nic , to razem juÂż mamy coÂś "  .. razem moÂżna zbudowaĂŚ COÂŚ . Samemu gorzej. GÂłodne dzieci maja kiepskie wyniki w szkole. Ale teÂż to z tych gÂłodnych dzieci wyrastajÂą potem biznesmani , ktĂłrych mottem jest to, aby dzieciom niczego nie brakowaÂło. Niestety, taka prawda, Âże motywacja daje energiĂŞ, szkoda jÂą zabijaĂŚ w zarodku. ZÂłe wyniki szkolne to jeszcze nie koniec Âświata i to nie jest kryterium Âżadne , bo z tych "gorszych" teÂż wyrastajÂą wartoÂściowi ludzie, ktĂłrzy potem pomagajÂą innym . Zatem Twoje uszczypliwoÂści sÂą nie na miejscu i bardzo nieÂświetliÂście ukazujÂą TwojÂą osobĂŞ.
DziĂŞkuje za ocenĂŞ  Przyda siĂŞ do kolekcji haahahahaha ... Nie jestem .... a w tym nie jestem Âżaden Âświetlisty 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #230 : Listopad 23, 2012, 15:48:02 » |
|
Ja doskonale czajê i¿ od d³u¿szego czasu jesteœ w stosunku do mnie bardzo z³oœliwy.....  Reszta to odczyt tekstu na miarê indywidualnego pojmowania g³êbi jego przekazu, pieni¹dze nie s¹ celem ,one s¹ œrodkiem do celu... "Im mniej posiadasz tym bardziej rozumiesz tych , którym te¿ czegoœ brakuje..." Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2012, 17:19:23 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Astre
Gość
|
 |
« Odpowiedz #231 : Listopad 23, 2012, 18:20:46 » |
|
Ja doskonale czajĂŞ iÂż od dÂłuÂższego czasu jesteÂś w stosunku do mnie bardzo zÂłoÂśliwy.....  I w taki sposĂłb dwoje ludzi zaczyna dzieliĂŚ wzajemnie nieakceptowane cechy i zachowania. Czyli swoje niedoskonaÂłoÂści spychajÂą w strefĂŞ cienia, potem ten cieĂą rzucajÂą na innych mĂłwiÂąc - '' przecieÂż od dÂłuÂższego czasu jesteÂś wobec mnie zÂłoÂśliwy''. A prawdziwy komunikat, ktĂłry kryje siĂŞ pod takimi sÂłowami brzmi : z nimi jest coÂś nie tak, to on ma problem, on jest winny ....
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2012, 18:21:16 wysłane przez Astre »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #232 : Listopad 23, 2012, 19:32:52 » |
|
KaÂżdy kto kieruje w stosunku do kogoÂś negatywnoÂści ma problem sam ze sobÂą, nie potrafi jeszcze zauwaÂżaĂŚ pozytywĂłw, maÂło go one przyciÂągajÂą. Zatem wylicza komuÂś jego sÂłaboÂści lub braki sadzaĂŚ iÂż one naprawie sÂą cudze, a tak rzeczywiÂście sÂą jego. W kaÂżdym jest pozytyw i negatyw moÂżna rozÂświetlaĂŚ jedno lub drugie... efekty bĂŞdÂą inne. Jednemu bliÂżej z tym...a, innemu z tamtym..... kaÂżdemu wedle potrzeb lub podobieĂąstwa. Jeszcze raz temat ktĂłry mnie interesowaÂł to dwie wartoÂści, wiedza, uÂżywanie jej i czynienia dobra, ktĂłraÂż z nich jest cenniejsza, a nie cudze ni moje sÂłaboÂści. Im wiĂŞcej w tobie mÂądroÂści tym bardziej korygujesz SIEBIE by Âświat byÂł lepszy.Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2012, 20:58:27 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #233 : Listopad 23, 2012, 21:31:37 » |
|
KaÂżdy kto kieruje w stosunku do kogoÂś negatywnoÂści ma problem sam ze sobÂą, nie potrafi jeszcze zauwaÂżaĂŚ pozytywĂłw, maÂło go one przyciÂągajÂą. Zatem wylicza komuÂś jego sÂłaboÂści lub braki sadzaĂŚ iÂż one naprawie sÂą cudze, a tak rzeczywiÂście sÂą jego. Czy w Âświetle tej wypowiedzi-zasady naleÂży uwaÂżaĂŚ, Âże to wÂłaÂśnie Kiara ma ograniczone postrzeganie, ktĂłre to permanentnie zarzuca wszystkim dookoÂła? Czy moÂże jednak jest chlubnym wyjÂątkiem od teorii ktĂłre sama gÂłosi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #234 : Listopad 23, 2012, 21:43:46 » |
|
Kiara dyskutuje na temat filozofii i ideologii, a nie na temat ludzi wyznaj¹cych je. Kiara nie wytyka innym ich wielu s³aboœci i b³êdów nie jest to meritum jej postów.Jednak broni siebie i swojego imienia gdy ktoœ czyni to w stosunku do niej, ma do tego pe³ne prawo a nawet obowi¹zek bronienia siebie, to jedno , a drugie ile razy mam pisaÌ ¿eby user arteq przesta³ wymuszaÌ na mnie namolnie dyskusjê ze sob¹? Czy mam siê zwróciÌ do administracji ¿eby ci to wyt³umaczono bardziej dosadnie? Ile jeszcze raz bêdziesz sobie pozwala³ na ³amanie regulaminu forum? - Zakaz nagabywania (natrêtnego nak³aniania do rozmowy osób, które sobie tego nie ¿ycz¹).Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2012, 21:52:22 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #235 : Listopad 23, 2012, 22:04:16 » |
|
Pytanie nie byÂło do Kiary. Jako forumowicz nie mam nic przeciwko temu aby inny forumowicz wchdziÂł ze mnÂą w dysputy - temu sÂłuÂży forum, ale nie ÂżyczĂŞ sobie aby ktoÂś wmawiaÂł mi, Âża mam jakieÂś chore ciÂągoty aby wciÂągaĂŚ do rozmowy osobĂŞ/y ktĂłre moim zdaniem nie majÂą nic wartoÂściowego do powiedzenia, toÂż to absurd.
KomentujÂąc powyÂższÂą wypowiedÂź - trzeba byÂś mocno zarozumiaÂłym aby uwaÂżaĂŚ, Âże kaÂżdy pragnie wymiany zdaĂą z tÂą "oÂświeconÂą i uduchowionÂą" osobÂą i wyjÂątkowo bezczelnym aby prĂłbowaĂŚ w ten dziecinny sposĂłb zamykaĂŚ usta innym forumowiczom komentujÂącym poglÂądy i "zasady". Z tego co ostatnio widziaÂłem to i biedny East staÂł siĂŞ jej zdaniem ograniczony w moÂżliwoÂści zrozumienia, ech...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #236 : Listopad 23, 2012, 22:45:09 » |
|
ile razy mam pisaĂŚ Âżeby user arteq przestaÂł wymuszaĂŚ na mnie namolnie dyskusjĂŞ ze sobÂą? Czy mam siĂŞ zwrĂłciĂŚ do administracji Âżeby ci to wytÂłumaczono bardziej dosadnie? Ile jeszcze raz bĂŞdziesz sobie pozwalaÂł na Âłamanie regulaminu forum?
- Zakaz nagabywania (natrêtnego nak³aniania do rozmowy osób, które sobie tego nie ¿ycz¹). Mo¿e faktycznie Administracja wyjaœni, co oznacza ten dziwaczny paragraf? Jak w ogóle mo¿e ktoœ wymuszaÌ na kimkolwiek dyskusjê? W dodatku na forum publicznym, gdzie nie ma nawet obowi¹zku czytania czyichkolwiek wypowiedzi. A tym bardziej wchodzenia z kimœ niepo¿¹danym w dyskusjê. Czy zatem wola jakiegokolwiek usera jest faktycznie wolna, czy bywa zniewalana przez wolê innego usera? Czy mo¿na na publicznym forum zostaÌ ubezw³asnowolnionym i byÌ zmuszonym do dzia³ania wbrew sobie? Zawsze s¹dzi³am, ¿e jeœli komuœ odpisujê, to jedynie z w³asnej, nieprzymuszonej woli. Ale mo¿e siê mylê? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #237 : Listopad 23, 2012, 22:48:18 » |
|
Podpisywanie siĂŞ pod cudzym postem z cytowaniem cudzej wypowiedzi oraz uÂżyciem kontekstu prowokujÂącego do zabrania gÂłosu w obronie wÂłasnej jak najbardziej jest wymuszeniem z natrĂŞtnym nakÂłanianiem do rozmĂłw!Zasady na forach sÂą zasadami iÂż , gdy ktoÂś podpisuje siĂŞ pod czyimÂś postem z uÂżyciem kontekstu jego treÂści jest to prowokacja do dyskusji. PoniewaÂż twoim jedynym celem jest wszczynanie awantur i prowokacja do dysharmonii miedzy forumowiczami nie ÂżyczĂŞ sobie Âżadnych rozmow z tobÂą. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #238 : Listopad 23, 2012, 22:59:40 » |
|
PoniewaÂż twoim jedynym celem jest wszczynanie awantur i prowokacja do dysharmonii miedzy forumowiczami nie ÂżyczĂŞ sobie Âżadnych rozmow z tobÂą. O, to juÂż jestem kolejnÂą osobÂą poza artqiem i eastem, z ktĂłrymi nie Âżyczysz sobie rozmowy. Zatem nie rozmawiaj.  Ale nie pisz, Âże jedynym moim celem jest wszczynanie awantur i prowokacja do dysharmonii miĂŞdzy forumowiczami, bo jest to jedynie twoja ocena i pomĂłwienie. Czyli naruszasz regulamin. TwĂłj post kwalifikuje siĂŞ do Âśmietnika.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #239 : Listopad 23, 2012, 23:03:53 » |
|
Podpisywanie siĂŞ pod cudzym postem z cytowaniem cudzej wypowiedzi oraz uÂżyciem kontekstu prowokujÂącego do zabrania gÂłosu w obronie wÂłasnej jak najbardziej jest wymuszeniem z natrĂŞtnym nakÂłanianiem do rozmĂłw!Zasady na forach sÂą zasadami iÂż , gdy ktoÂś podpisuje siĂŞ pod czyimÂś postem z uÂżyciem kontekstu jego treÂści jest to prowokacja do dyskusji. PoniewaÂż twoim jedynym celem jest wszczynanie awantur i prowokacja do dysharmonii miedzy forumowiczami nie ÂżyczĂŞ sobie Âżadnych rozmow z tobÂą. Kiara  Ten post dotyczy natrĂŞctw artqa. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #240 : Listopad 23, 2012, 23:17:49 » |
|
Ten post dotyczy natrĂŞctw artqa. DyskutowaÂłabym, co do tych natrĂŞctw. Bo moÂże okazaĂŚ siĂŞ, Âże sÂą to wasze wspĂłlne natrĂŞctwa. JesteÂś pewna, co do celu Artqa? JesteÂś pewna, Âże go nie krzywdzisz, przedstawiajÂąc go w taki sposĂłb?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #241 : Listopad 23, 2012, 23:41:02 » |
|
Szanowni Forumowicze. Od dzisiaj tzw. ''procesy interpersonalne'' czyli informacje dotycz¹ce tego co kto o innych myœli i wie, mo¿liwe bêd¹ do realizowania tylko na prywatnych wiadomoœciach. Ka¿dy taki post umieszczany, gdzie indziej ni¿ na priv, bêdzie przez adminów i moderatorów usuwany do œmietnika. Poprzez prywatne wypominki oraz nagabywanie odeszliœcie i odchodzicie ca³kowicie od g³ównego tematu rozbijaj¹c jego g³ówny motyw. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2012, 23:46:06 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Astre
Gość
|
 |
« Odpowiedz #242 : Listopad 23, 2012, 23:45:59 » |
|
Czy, rzeczywiœcie nie mo¿emy ujrzeÌ swoich zwierzêcych instynktów, które w nieub³agany sposób karz¹ nam oceniaÌ ludzi i zdarzenia. Czy nie mo¿emy powiedzieÌ, ¿e mo¿emy siê myliÌ ? przywi¹zuj¹c a¿ tak¹ niezmiern¹ wagê do napisanych literek na ekranie, nie widz¹c za nimi drugiego cz³owieka? Wolimy raczej czuÌ siê doskonali, nawet w Internecie. Tak jestesmy doskonali, a inni napewno siê myl¹. Tak wygl¹da wirtualna rzeczywistoœÌ, która w dwójnasób obna¿a wszystkie umys³owe ograniczenia.
No to pa i dalej szukajcie sobie sprawiedliwoÂści i uczciwoÂści na zewnÂątrz co przypomina poszukiwanie pestki poza jabÂłkiem.
Powodzenia.....
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2012, 23:47:10 wysłane przez Astre »
|
Zapisane
|
|
|
|
krzysiek
Gość
|
 |
« Odpowiedz #243 : Listopad 24, 2012, 00:15:00 » |
|
Czy, rzeczywiœcie nie mo¿emy ujrzeÌ swoich zwierzêcych instynktów, które w nieub³agany sposób karz¹ nam oceniaÌ ludzi i zdarzenia. Czy nie mo¿emy powiedzieÌ, ¿e mo¿emy siê myliÌ ? przywi¹zuj¹c a¿ tak¹ niezmiern¹ wagê do napisanych literek na ekranie, nie widz¹c za nimi drugiego cz³owieka? Wolimy raczej czuÌ siê doskonali, nawet w Internecie. Tak jestesmy doskonali, a inni napewno siê myl¹. Tak wygl¹da wirtualna rzeczywistoœÌ, która w dwójnasób obna¿a wszystkie umys³owe ograniczenia.
No to pa i dalej szukajcie sobie sprawiedliwoÂści i uczciwoÂści na zewnÂątrz co przypomina poszukiwanie pestki poza jabÂłkiem.
Powodzenia.....
I to jest jeden z najlepszych komentarzy, jakie tu kiedykolwiek przeczytaÂłem. Brawo Astre!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #244 : Listopad 24, 2012, 00:44:39 » |
|
Sprawa jest banalnie prosta - wystarczy nie czytaĂŚ pewnych postĂłw i po sprawie. JeÂżeli w poÂście nie ma bezpoÂśrednich pytaĂą do danej osoby to nie moÂże byĂŚ mowy do nakÂłaniania do dyskusji. Ponadto, jeÂżeli ktoÂś dodatkowo wyjaÂśnia, Âże nie chce, nie oczekuje jakiegokolwiek odniesienia do napisanych uwag to dalsze twierdzenie, Âże zmusza do rozmĂłw jest po prostu absurdalne. Taka postawa Âświadczy jedynie o tymp, Âże chce siĂŞ danÂą osobĂŞ uciszyĂŚ poniewaÂż zamieszcza wnioski z ktĂłrymi nie daje rady merytorycznie dyskutowaĂŚ. OczywiÂście mĂłgÂłbym nie mieĂŚ ochoty z kimÂś dyskutowaĂŚ lecz gdybym zabraniaÂł mu wypowiadaĂŚ siĂŞ na temat moich poglÂądĂłw i tez, a do tego nazywaĂŚ to natrĂŞctwem ÂświadczyÂłoby to jedynie o mojej miaÂłkoÂści bÂądÂź zaburzeniach... Przepraszam Âże tutaj ale sprawa jest dla mnie bardzo ciekawÂą i sporo mĂłwi o postawach...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #245 : Listopad 24, 2012, 04:31:05 » |
|
Niezmiernie interesujÂące w judaizmie jest zagadnienie sÂądu niebios po Âśmierci czÂłowieka, co jest wiĂŞksza a co mniejsza istotnoÂściÂą w Âżyciu ludzkim w tym aspekcie. kto nie wie niech przeczyta. *********** PYTANIA SÂĄDU NIEBIOSpytanie od ZN : Czy w literaturze rabinicznej znajdujÂą siĂŞ informacje, jak bĂŞdzie wyglÂądaÂł sÂąd nad czÂłowiekiem po jego Âśmierci? Tora.jpg odpowiedÂź : W Talmudzie (Szabat 31a) mĂŞdrcy zastanawiajÂą siĂŞ wÂłaÂśnie nad tym. DokÂładnie chodzi o to, jakie pytania zostanÂą zadane czÂłowiekowi, gdy stanie przed Bogiem, jakie sprawy oka¿¹ siĂŞ wtedy najwaÂżniejsze w ocenie jego Âżycia i postĂŞpowania. Jakie wiĂŞc bĂŞdzie to pierwsze, najwaÂżniejsze pytanie? Co zaskakujÂące, nie jest to - zdaniem mĂŞdrcĂłw - ani pytanie o wiarĂŞ w Boga, ani o przestrzeganie rytua³ów, koszernoÂści lub uÂświĂŞcania Szabatu, ale pytanie, ktĂłre brzmi zaskakujÂąco przyziemnie i praktycznie. Bowiem pierwszym pytaniem, ktĂłre zostanie postawione czÂłowiekowi przez SÂąd Niebios, ma byĂŚ: "Czy postĂŞpowaÂłeÂś w swoich interesach z innymi ludÂźmi w sposĂłb uczciwy?". To pytanie jest o tyle zaskakujÂące, Âże judaizm utoÂżsamia siĂŞ powszechnie (takÂże wÂśrĂłd ÂŻydĂłw) wÂłaÂśnie z przestrzeganiem rytua³ów i najczĂŞÂściej, gdy pada pytanie o czyj¹œ religijnoœÌ, odpowiedÂź opiera siĂŞ na ocenie przestrzegania przez tĂŞ osobĂŞ religijnych rytua³ów. "Tak, on jest czÂłowiekiem religijnym, bo przestrzega koszernoÂści i Szabatu" - brzmi oczekiwana odpowiedÂź, a nie :"Tak, on jest religijny, bo jest uczciwy w biznesie". Jednak - wedÂług mĂŞdrcĂłw Talmudu - odpowiedziÂą na pytanie o uczciwoœÌ w interesach bĂŞdzie zainteresowany BĂłg. Bo to jak postĂŞpujemy wobec innych ludzi w sprawach ich materialnej egzystencji, jest zagadnieniem nie materialnym, ale duchowym. Nie dziwi wiĂŞc - w tym kontekÂście - znana maksyma, ktĂłrej autorem jest rabin Israel Salanter: "PowinniÂśmy byĂŚ bardziej skupieni na wyzwaniach duchowych niÂż materialnych, ale materialna potrzeba innego czÂłowieka, to wÂłaÂśnie duchowe wyzwanie dla nas". Drugie pytanie, ktĂłre postawione bĂŞdzie czÂłowiekowi, brzmi: "Czy wyznaczyÂłeÂś sobie staÂły czas na regularne studiowanie Tory?" Jak widaĂŚ, sama chĂŞĂŚ postĂŞpowania w sposĂłb wÂłaÂściwy, samo pragnienie bycia uczciwym wobec innych ludzi (czego dotyczyÂło pytanie poprzednie) nie sÂą wystarczajÂące, bo czÂłowiekowi niezbĂŞdna jest wiedza, jak byĂŚ uczciwym i dobrym. W tych sprawach nie moÂże polegaĂŚ ani na instynkcie, ani na wÂłasnym sercu, bo sÂą one - ze swej natury - zawodne i stronnicze. OdpowiedÂź na te pytania, czym jest uczciwoœÌ, co jest wlaÂściwym postĂŞpowaniem, czym jest dobro - zawarta jest w Torze. Judaizm dysponuje dokÂładnymi wskazĂłwkami znajdujÂącymi siĂŞ w Torze Pisanej i w Torze Ustnej, w Âżydowskim prawie religijnym - jak naleÂży postĂŞpowaĂŚ, aby dziaÂłaĂŚ zgodnie z wolÂą Boga i - w rezultacie - byĂŚ dobrym czÂłowiekiem. Bez studiowania ksiÂąg judaizmu, trudno czasem zgadn¹Ì, gdy pojawia siĂŞ bardziej skomplikowany etyczny problem, jak postÂąpiĂŚ. Jak wiemy, judaizm nie wierzy w naturalnÂą dobroĂŚ czÂłowieka, natomiast jest przekonany, Âże moÂżna i trzeba go tej dobroci nauczyĂŚ. Trzecim pytaniem jest: "Czy staraÂłeÂś siĂŞ mieĂŚ dzieci?". Przekazywanie obowiÂązku naprawiania, doskonalenia Âświata nastĂŞpnym pokoleniom zaczyna siĂŞ od stworzenia rodziny (a jeÂżeli dzieci siĂŞ nie ma, bo nie moÂże siĂŞ ich mieĂŚ, adopcja jest doskonaÂłym rozwiÂązaniem). Bez tej kontynuacji wszystko traci sens. Dlatego pierwsze przykazanie Tory nakazuje mĂŞÂżczyÂźnie prokreacjĂŞ. ZaÂłoÂżenie rodziny jest rĂłwnieÂż wyrazem poskromienia naturalnego egoizmu, ktĂłrego przejawem jest Âżycie bez zobowiÂązaĂą, wy³¹cznie dla siebie. Te trzy pierwsze pytania dotyczÂą spraw w wymiarze osobistym, jednostkowym. Czwarte w kolejnoÂści pytanie, ktĂłre zadane zostanie czÂłowiekowi, aby ocenione zostaÂło jego Âżycie, to: "Czy ÂżyÂłeÂś zgodnie z wiarÂą w naprawienie Âświata?". Jest to pytanie dotyczÂące - w przeciwieĂąstwie do poprzednich - skali makro: udziaÂłu czÂłowieka w dziele zbiorowym - w doskonaleniu Âświata (tikkun olam), bo czytamy w Pirke Awot sÂłowa rabina Tarfona: "Nie do ciebie naleÂży ukoĂączenie pracy [doskonalenia Âświata], ale nie jesteÂś wolny, aby siĂŞ od niej oswobodziĂŚ [od czynienia wszystkiego tego, co moÂżesz osiÂągn¹Ì w tym dziele]. D¹¿enie do doskonalenia Âświata jest procesem, ktĂłrego konsekwencjÂą moÂże byĂŚ takÂże doskonalenie czÂłowieka. Jednak tylko takie d¹¿enie, ktĂłre uwzglĂŞdnia przestrzeganie zasad, jakich dotyczÂą wczeÂśniejsze pytania, stwarza takie szanse. Musi byĂŚ bowiem etyczne, zgodne z TorÂą i nieegoistyczne - patrzÂące w przyszÂłoœÌ. Ostatnie pytanie bĂŞdzie dotyczyÂło zg³êbiania zÂłoÂżonoÂści Âświata i jego mechanizmĂłw: „Czy zastanawiaÂłeÂś siĂŞ nad istotÂą mÂądroÂści, czy odró¿niaÂłeÂś jedne rzeczy od drugich?” Nie wolno przeÂżywaĂŚ swojego czasu na ziemi bezrefleksyjnie! http://the614thcs.com/40.1174.0.0.1.0.phtml
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #246 : Listopad 26, 2012, 23:52:12 » |
|
Oœmieszanie, poni¿anie i de wartoœciowanie innych ludzi wedle swojego widzimisiê jest ostatnio bardzo na topie. Stawanie siê sêdzi¹ wobec cudzego ¿ycia sta³o siê wrêcz pasj¹ niektórych ludzi. A co na ten temat ma do powiedzenia m¹droœÌ judaizmu? Mo¿e warto j¹ poznaÌ i oceniÌ siebie wobec wagi tego przekazu. Zatem, czy oœmieszanie kogoœ jest z³em? Kiara OŒMIESZANIE BLINIEGOpytanie od CC : Jaki jest pogl¹d judaizmu na oœmieszanie ludzi, na ich zawstydzanie? odpowiedŸ : Publiczne oœmieszenie i zawstydzanie cz³owieka (które mo¿e byÌ spowodowane np. wykazaniem jego niewiedzy, zdradzeniem jakichœ sekretów z jego ¿ycia, wypominaniem czynów, za które ju¿ otrzyma³ wybaczenie, robieniem z³oœliwych aluzji do jego cech charakteru, wygl¹du lub statusu materialnego) jest uwa¿ane za wykroczenie nie tylko wobec cz³owieka, ale tak¿e wobec Boga. Dzieje siê tak dlatego, ¿e od Boga cz³owiek otrzymuje swoj¹ godnoœÌ: "cz³owiek zosta³ stworzony wed³ug istoty Boga", kto wiêc zawstydza cz³owieka - szydz¹c z niego, wyœmiewaj¹c go, obra¿aj¹c - skierowuje to swoje postêpowanie tak¿e przeciw Bogu. Talmud (Bawa Mecija 58b) ostrzega: "Kto zawstydza bliŸniego publicznie, postêpuje tak, jakby rozlewa³ jego krew". Ochrona godnoœci ludzi jest tak podstawow¹ wartoœci¹ w judaizmie, ¿e Talmud (Berachot 19b) uczy, i¿ czasami jej uszanowanie wymaga rezygnacji z egzekwowania innych praw religijnych. Na przyk³ad wielki kodyfikator prawa ¿ydowskiego Mosze Isserles (Remu) z Krakowa zadekretowa³, ¿e mimo i¿ ceremonia zaœlubin nie mo¿e odbywaÌ siê w Szabat, jeœli wszystko zosta³o ju¿ przygotowane do œlubu przed Szabatem, a z jakichœ istotnych powodów œlub nie móg³ siê rozpocz¹Ì, to nale¿y dokonaÌ zaœlubin w Szabat, aby nie zawstydziÌ panny i pana m³odych wobec zgromadzonych goœci (Orach Chaim 339:4). Zawstydzanie ludzi jest uwa¿ane za tak powa¿ne naruszenie zasad etycznych, ¿e Talmud stwierdza: "Kto podnosi swój status przez poni¿anie innych, nie bêdzie mia³ udzia³u w Œwiecie, który ma nadejœÌ" (Chagiga 2:1), a w antycznym Masej Tora znajdujemy takie stwierdzenie: "By³oby lepiej, gdyby nie narodzi³ siê cz³owiek, ni¿by doœwiadczy³ tych siedmiu rzeczy: œmierci w³asnego dziecka za swojego ¿ycia, ekonomicznej zale¿noœci od innych ludzi, nienaturalnej œmierci, zapomnienia zdobytej wiedzy, tortur, niewoli i publicznego zawstydzenia bliŸniego". Charakterystyczne jest, ¿e nie chodzi tu o bycie zawstydzonym przez bliŸniego, ale o jego zawstydzenie. Tak ogromne wykroczenie przeciw bliŸniemu trwale obci¹¿a konto sprawcy tego czynu i udowadnia, do jakiego z³a jest on zdolny. http://www.the614thcs.com/40.1111.0.0.1.0.phtml
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 26, 2012, 23:56:33 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #247 : Grudzień 10, 2012, 09:34:38 » |
|
ÂŚwiĂŞto ÂŚwiatÂła ... piĂŞkna Chanukowa tradycja zapalania Âświec przez 8 dni kaÂżdego dnia jednej plus. איך מדליקים נרות חנוכה? http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=4O-kfuYXOMIKiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 10, 2012, 09:36:31 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
|