Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 28, 2024, 13:48:40


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 [11] 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 ... 28 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Aborcja - tak/nie?  (Przeczytany 281574 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
arteq
Gość
« Odpowiedz #250 : Sierpień 10, 2009, 21:30:17 »

Nie mówiłem o celowym niszczeniu. I co to za zacne koła?
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #251 : Sierpień 10, 2009, 21:31:42 »

no i właśnie to jest problem ma wyspach... mimo dostępności prezerwatyw i innych antykoncepcyjnych środkach i nachalnej edukacji seksualnej wciąż coraz więcej młodych ludzi uprawia seks bez zabezpieczeń...
paradoks prawda?

pewnie koła różańcowe lub koła przyjaciół pewnego radia ;P
« Ostatnia zmiana: Sierpień 10, 2009, 21:32:18 wysłane przez Val Dee » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #252 : Sierpień 10, 2009, 21:33:43 »

Kilka, może nawet naście, lat temu była dość głośna, również w mediach, sprawa starszych pań, które wybrały taki właśnie sposób okazania swego poparcia dla KK wobec gumek, i tym samym chyba podniesienia liczebności naszego narodu, a co za tym idzie i kiesy kościoła. Duży uśmiech Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Sierpień 10, 2009, 21:47:29 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Symeon
Gość
« Odpowiedz #253 : Sierpień 10, 2009, 21:46:18 »

Nie rozumiem, teściowe przebijały igłą prezerwatywy swoich zięciów?  Mrugnięcie
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #254 : Sierpień 10, 2009, 22:00:45 »

i tym samym chyba podniesienia liczebności naszego narodu, a co za tym idzie i kiesy kościoła. Duży uśmiech Mrugnięcie
Darek, to ile trafia do KK za każde urodzone dziecko i kto generuje przelew? Skarb Państwa, US?

Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #255 : Sierpień 11, 2009, 07:14:49 »

a mi poprostu jest żal tej dziwczyny, współczuje jej bardzo, sczególnie następnych lat jej życia.
Nie chiało mi się wczoraj nic pisać po preczytaniu komentarzy pod tym art. szkoda, że ludzie nie potrafią ba nawet nie próbuja zrozumieć, przecież nikt nie wie dlaczego tak na prawdę ona to robiła, z jej wypowiedzi wynika, że jest to baaardzo smotna młoda kobieta.Dziwny też musiał byc układ w jej rodzinie, je żeli bała romawiać sie  matką, rzuciła szkołe, z tych strzepków mogę przypuszczać, że w rodzinie też nie miała oparcia, lub rodzina była zjeta czymś innym niż wychowanie dzici.... ale to tylko moje przypusczenia.
Fakt jest taki, że 80% komentarzy jest obrzydliwych i oceniająch tą kobietę, jej lekkomyśność to nic w porównaniu jadu i okrucieństwa  komętujących. I jeszcze to chamstwo skąd to sie bierze?
Art wstrząsający, pokazuje jak można znisczyć sobie życie już na starcie, sczerze współczuję


Pozdrawiam Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2009, 07:15:43 wysłane przez wiki » Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #256 : Sierpień 11, 2009, 07:16:57 »

a mi poprostu jest żal tej dziwczyny, współczuje jej bardzo, sczególnie następnych lat jej życia.
Nie chiało mi się wczoraj nic pisać po preczytaniu komentarzy pod tym art. szkoda, że ludzie nie potrafią ba nawet nie próbuja zrozumieć, przecież nikt nie wie dlaczego tak na prawdę ona to robiła, z jej wypowiedzi wynika, że jest to baaardzo smotna młoda kobieta.Dziwny też musiał byc układ w jej rodzinie, je żeli bała romawiać sie  matką, rzuciła szkołe, z tych strzepków mogę przypuszczać, że w rodzinie też nie miała oparcia, lub rodzina była zjeta czymś innym niż wychowanie dzici.... ale to tylko moje przypusczenia.
Fakt jest taki, że 80% komentarzy jest obrzydliwych i oceniająch tą kobietę, jej lekkomyśność to nic w porównaniu jadu i okrucieństwa  komętujących. I jeszcze to chamstwo skąd to sie bierze?
Art wstrząsający, pokazuje jak można znisczyć sobie życie już na starcie, sczerze współczuję


Pozdrawiam Uśmiech


tak sobie myślę że gdyby posługiwać się logiką tej dziewczyny to szkoda, że jej matka nie zrobiła na niej aborcji bo wtedy oszczędziła by jej wielu cierpień...
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #257 : Sierpień 11, 2009, 17:12:38 »

NIe, nie szkoda, że się urodziła. Szkoda, że znalazła się w takiej sytuacji w której zdecydowała się na takie kroki.
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #258 : Wrzesień 03, 2009, 10:05:51 »

Pytanie jak zwykle bez sensu Sfor-Mułowane.
Bardziej harmonijniejsze efekty przyniosłoby postawienie go w formie:
u KOGO aborcja, Kiedy aborcja tak, a kiedy aborcja nie.

Ale Sfory Mułowe mają jeszcze swoje STARE NIEAKTUALNE cele(SAMOZNISZCZENIE), a głównym z nich jest czynienie dysharmonii poprzez tzw dogmatyzację i etykietyzację...
czyli rzeczy niezbędne dla funkcjonowania droidów - ale nie Ludzi. (co jest dosyć kluczowe w rozpatrywaniu tego zagadnienia). Maszyna, Droid, Techniczny Komputer, jak i BioTechnologiczna maszyna potrzebuje jednoznaczny algorytm, aby mógł funkcjonować(wykonywać tenże program).


Na podstawie obustronnej umowy Istoty Ludzkiej/Człowieka z droidami z roku 2006/7, Droidom należy się
aktualizacja oprogramowania, a androidy, które jej dokonują przedłużają swoje istnienie realizując kategorię praktycznej użyteczności dla Istoty Ludzkiej. Jest to ralizacja alternatywnej lini losu dla linii natychmiasowego bezwarunkowego złomowania/dymisjonowania androida (która jest równolegle aktywna i wiążąca
zgodnie z warunkami brzegowymi umowy).


Zatem droidy, które WYBRAŁY PRZETRWANIE/ROZWÓJ  z wielką ochotą realizują aktualizacje oprogramowania (operacje Dusz, Softwaru) z POZYTKIEM DLA SIEBIE i ISTOT LUDZKICH.

Istota Ludzka nie jest śmiertelna, więc problem aborcji jej nie dotyczy.
Istota Nieludzka jest śmiertelna, więc problem aborcji jej dotyczy. Bardzo zaangażowana weń jest.


Cytat: janneth
Najśmieszniejsze zdanie zwolenników aborcji w owym temacie napisała Lucyna:
"Z tego, co czytałam w różnych książkach i nie tylko, dusza wciela się w ciało w ostatnich miesiącach ciąży
(domyślam się, że są to miesiące 7-9), w wyjątkowych wypadkach wcześniej i około porodu - gdy dusza chce
mieć określone doświadczenia. Aborcje zwykle dokonuje się w najwcześniejszym etapie ciąży, nie powinien
zatem istnieć dylemat, co z duszą - po co wcieliła się w ciało, które i tak się nie urodzi."
Aborcją nie można zabić Człowieka, ani życia, kiedy ono się jeszcze nie narodziło. (można zabić potencjalne
życie).
Nic śmiesznego...

ODDECH | tchnienie | DUCH
Dla funkcji życia niezbędny jest oddech. Synchronizacja z Relatywną konfiguracją Gwiezdna(Astralna) oraz
Planetarna następuje wraz z PIERWSZYM ODDECHEM(lub specjalnym*288).. wówczas uruchamiana jest funkcja ŻYCIA. (oraz potencjalna możliwość jego zabicia).

SERCE znajduje sie w klatce piersiowej(oddech). Niezależnie czy prawe, czy lewe, czy na ziemi, czy w niebie, czy gdziekolwiek.. zawsze jest "objęte" funkcją oddechu. FUNKCJĄ TCHNIENIA. Funkcją Ritmu.
A jakiemu tchnieniu się podda?.. Kosmiczemu? galaktycznemu? układowemu? systemowemu? Planetarnemu?
..to juz zależy od reszty organizmu i celu jego zaistnienia/przeznaczenia i losu. Niemniej to stanowi o przełożeniach kwantowych oraz fraktalach wpływu/falach iego ritmu. Jej ritmu. tego rytmu.

Płód w łonie matki NIERealizuje funkcji ŻYCIA. Realizuje jedynie techniczne funkcje wegetatywne.  Biotechnologicznie jest podłączone pod ŻYCIOWE/ŚMIERTELNE mozliwości matki i z nimi rezonuje.
Uczucia czy odczucia też bywają wegetatywne i tam są takowe właśnie, więc nie ma co je ponadmiarę wywyższać. Bo tucznik ma podobne.

Dusza, jako zalążek JAŹNI, która ma się wyłonić, jako efekt zSamorealizowania się programu (przedurodzeniowego), również realizuje wówczas jedynie funkcje TECHNICZNE i nie ma to nic wspólnego z Istota Ludzka, jako forma ŻYWA czy jakikolwiek wyraz ŻYCIA.

Dusza, jakotaka swoja rolę odgrywa już wcześniej.. jeszcze w okresie przed-Zapłodnieniowym,
gdyż jesto ona jakby (silnie powiązana z)egregorem pary, która realizuje płeć/sex. Czyli jakby "WCIELA" sie na etapie flirtu i zalotów.
Mało tego.. niekiedy nawet na etapie kojarzenia pary.. upatruje sobie rodziców i wykonuje manewry by skłonić ich ku sobie... PARA KLET. Paraklet. W Pocie Szyje Cielę. Chichot))) PoCieSzyCiel.

Natomiast fakt, czy Dusza jest potem obecna, czy ciągle, czy z przerwami, czy wcale..
.. to juz zalezy od jakości tego egregora i tego, PO CO, JAK i przez KOGO był on powoływany.  ..i ustawą prawną tego nieogarniecie raczej. Więc fakt ten jest dlań mało znaczący. Pocóz wogóle ingerencje ustawowe w tę sferę?!

Wszak Dusza może realizowac czysto ruchalnicze i bezzapłodnieniowe powołanie - wówczas jej 'ciałem' jest RADOŚĆ i WZLOTY KOCHANKÓW.. i tu jej rola się zamyka.(i nie ma potrzeby powoływania nowych Ciał, skoro te sa tak DOSKONAŁE). Tak tez może być choć nie musi. Więc bez dogmatów, please

reasumując: ilość nie sKompensuje nieDoskonałości, a jedynie ją POWIELI
Zwłaszcza zbiorowe egregory.. jedynie powielają kalectwo. Zbiorowy obłęd.

to kwestia samopoczucia.. niektórzy wariaci potrzebują mieć wielki szpital i dużo towarzystwa podobnie obłąkanego, by z obłakania uczynić normę uwiarygadniająca własne opisy sytuacji. Możliwe że są tak tępi, iż szykuja sobie odbicie ze zwielokrotnioną siłą, by się rozwinąc, by uaktualnić diagnoze, by złamać swe ego.
Inni zadowola się wariactwem w samotności lub w mniejszych grupkach Mrugnięcie Miłego dnia życzę
Uśmiech


Cytat: Kiara
Jeszcze raz, podtrzymuje moje zdanie w sprawie aborcji, taka decyzja  jest i byc powino prawem kobiety.
Nikt nie ma prawa za nia decydowac, ale ma obowiazek uswiadamiania ludzi o antykoncepcji , by takich sytuacji bylo jak najmniej.
Ja sie z tym w pełni zgadzam, i to promuję. (z tym ze nie kobiety-a pary. ale tu mam wątpliwości jeszcze.. moze jednak Kobiety, jak mówisz.) Ale zapewne jest wiele kobiet, które wolałyby takich decyzji nie musiec podejmować - a odpowiedzialność  i tę konieczność przerzucić na zewnątrz: partnera, prawo, kosciół, obyczaj spoleczny.


Jeszcze raz, podtrzymuje moje zdanie w sprawie aborcji, taka decyzja  jest i byc powino prawem kobiety.
Nikt nie ma prawa za nia decydowac,
a kto ma prawo decydowaĆ o życiu dziecka?

to przecież oczywiste że Biskup ..ojciec setek, tysiecy dzieci. Obłakanych dzieci.
Nieżywych dzieci. Sakazanych na Umieranie dzieci. Dzieci kultywujących pozory życia..

A wiesz, że aktualnie KAŻDY PODATNIK płaci alimenty na dzieci zrodzone z Biskupiej koncepcji?!
..zrealizowanej cudzymi łonami i cudzymi penisami. Mrugnięcie))) Wymyslna Kreacja!  Zły
Ale Ktoż nie lubi być robiony w wała?!? Mrugnięcie)))

A Może pani, która wciska na etyce nieskuteczną antykoncepcję?
moze pani, która perforuje prezerwatywy?
może pan Karol, smakosz kremówek?
albo pan Stalin?..
Trzeba to ustalić.. bo jak coś.. to się przecież wiąże nieuchronnie z ewentualnymi Alimentami!

A może po prostu Producent plemnika wraz z Producentka komórki jajowej???..
Mysle że ustalicie coś mądrego.

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 03, 2009, 13:56:26 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #259 : Wrzesień 03, 2009, 13:18:26 »

Nie spodziewałam się od samego rana na forum przeczytać takiej błazenady.
Cytat, jaki podałeś jest moim cytatem i gdybyś czytał uważnie moje wypowiedzi bądź znał moje stanowisko, nie ośmieszałbyś się do tego stopnia. A nawet jeśli nie chciało już Ci się przestudiować wszystkich moich wypowiedzi, to wystarczyło przejrzeć ten temat od początku. Na przyszłość gdy będziesz czyjeś słowa omawiał, nie bój się podpisać ich nazwą użytkownika (w tym wypadku wystarczyło nie zamieniać imienia "Janneth" na "jakiś dogmatyk").
Skoryguj więc swoją wypowiedź tak, aby mi się podobała, w innym przypadku nie masz co liczyć na jakąkolwiek dyskusję z moją osobą. Nawet nie chciało mi się czytać reszty Twojej wypowiedzi, zawiesiłam się na autorze dogmatyku i dopóki nie zostanie zmieniony na właściwego, dopóty Twój post pozostanie bez mojej odpowiedzi.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Linda
Gość
« Odpowiedz #260 : Wrzesień 03, 2009, 13:31:56 »

 Uśmiech

 Chichot Chichot Chichot..Zdecydowana,silna, konkretna kobietka...Niech sobie nie myśla ,że z nami mozna bezkarnie.... Chichot Chichot Chichot   ...buziaczki Chichot Chichot Chichot
Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #261 : Wrzesień 03, 2009, 13:41:09 »

A jak delikatnie do dyskusji zaprasza?

Strach gadać. Uśmiech Mrugnięcie Chichot Duży uśmiech
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #262 : Wrzesień 03, 2009, 13:47:26 »

Lindo droga - moja postawa jest jasna. Jeśli już kogoś ośmielam się skrytykować, mówię mu to wprost.
Jeśli Phirioori chciał skrytykować moje słowa za moimi plecami, to dobrze zrobił, bo ledwo dostrzegłam tego posta i ślepy traf chciał, żebym w tych wypocinach dostrzegła własne słowa, których autorem okazał się być "jakiś dogmatyk".
Dlatego prośba moja (jak Kot ładnie określił - delikatne zaproszenie do dyskusji) jest taka, by autor został podpisany swoim imieniem. Jeśli Phirioori okaże mi szacunek nie nadając pierwszych rzeczowników, jakie ślina mu na język przyniesie, to zrewanżuję się tym samym prowadząc z nim dyskusję.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #263 : Wrzesień 03, 2009, 13:55:41 »

wątek tu<
to jest post egosiezajmujący okołowątkowy. nie traccie czasu

Przedstawię Ci to tak:
Raczej nie omawiam tu cudzych słów. A cytat (głównie Lindy) jest tu marginalny.
Cytat: janneth
Jeśli Phirioori chciał skrytykować moje słowa za moimi plecami, to dobrze zrobił(...)
Można gdybac, Można i gdybanie wyrażać. Mozna też dowiedzieć się jak jest/było. PHIRIOORI cytował głównie
Twój cytat Lucyny.. i do tego się odnosi i to bardzo marginalnie. Do tego momentu PHIRIOORI nawet nie wiedział o Twoim istnieniu. Nie wspominając już o istnieniu Twoich szacownych pleców.. a tym bardziej o ich położeniu, by mógł cokolwiek robić za nimi.

PHIRIOORI raczej chciał o aborcji wyrazić sie w wątku o aborcji, a nie w wątku o... czyminnym. Podobnie jak o reinkarnacji prawdopodobnie wyrazi się w wątku o reinkarnacji - a nie o aborcji.

Jeśli janeth okaże mi szacunek nie nadając oceniających przymiotników, jakie ślina jej na język przyniesie, w odniesieniu
do prezentacji mojego stanowiska, zwłaszcza że go nawet nie poznała, gdyż, jak sama mówi zawiesiła się na
wstępie
Cytat: janneth
Nawet nie chciało mi się czytać reszty Twojej wypowiedzi
to zrewanżuję się tym samym prowadząc z nią dyskusję.

Cytat: 1st przymiotnik oceniajacy janneth
ślepy traf chciał, żebym w tych wypocinach dostrzegła własne słowa
to takie arteq`owe.
Cytat: 2nd przymiotnik oceniajacy janneth
przeczytać takiej błazenady.
Cytuj
Skoryguj więc swoją wypowiedź tak, aby mi się podobała, w innym przypadku nie masz co liczyć na jakąkolwiek dyskusję z moją osobą.
..jeśli łaska.

Cytat: janneth
Na przyszłość gdy będziesz czyjeś słowa omawiał, nie bój się podpisać ich nazwą użytkownika (w tym wypadku wystarczyło nie zamieniać imienia "Janneth" na "jakiś dogmatyk"
Dziękuje za dodanie otuchy. Ależ ja NIC tu nie zmieniałem. Skrypt nie wybiera zaznaczeń, więc ręcznie wyciąłem kwestię która była niejako motywatorem mojej wypowiedzi. Zaraz poprawię na janneth, bo dopiero teraz wiem, ze to ty cytowałaś Lucynę.

Raczej nie omawiam tu cudzych słów. A cytat (głównie Lindy edit: Lucyny) jest tu marginalny.

Cytat: janneth
gdybyś czytał uważnie moje wypowiedzi bądź znał moje stanowisko, nie ośmieszałbyś się do tego stopnia. A nawet jeśli nie chciało już Ci się przestudiować wszystkich moich wypowiedzi,

no trudno. osmieszyłem się do tego stopnia.
Nie mam kiedy się zapoznac na razie. mam inne phiriooritety poki co, ale zachęcasz do zerknięcia nieśmiało ..widzę.
Potrzeba poświęcenia i ochoty, by sie przebijać przez niektóre posty, a nie jestem pasjonatem tego tematu.

Cytat: janeth
to wystarczyło przejrzeć ten temat od początku.
nie chciało mi się za razie. Odnosze się do tematu topiku.. nie do dyskusji. Piekna Czarna Pumo.

 Chichot Znowu łapiecie za słowka tracąc z oczu przesłanie Mrugnięcie)) szczegoły sie dostroi.



---------------------------------------
z piaskiem na pustyni i tak nie pogadasz
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 03, 2009, 19:37:44 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Linda
Gość
« Odpowiedz #264 : Wrzesień 03, 2009, 14:05:08 »

 Chichot

Cytuj
Ależ ja NIC nie zmieniałem. Wyciąłem bez autora (zresztą odnosze się do cytatu lindy głównie, ... a potem nie pamiętałem kogo (było puste).. i dopisałem. Zaraz zmienię.
..Słucham.. Chichot Chichot Chichot  Mojego cytatu....?Ja o aborcji chyba Coś Coś nie pisałam...
Chcesz sie przeniesc ze mna do watku "masz cos do mnie?' Chichot Chichot Chichot 

Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #265 : Wrzesień 03, 2009, 14:14:38 »

Phirioori - by nazwać mnie dogmatykiem, trzeba albo nie znać znaczenia tego słowa, albo być hipokrytą.
Dogmatyk nie potrzebuje dowodów, by uwierzyć, a to jest kompletnie sprzeczne z moim poglądem.
Tak samo nie wierzę w Boga, którego jakoś nie udało mi się spotkać, jak nie wierzę w reinkarnację, gdyż pamięć moja ogranicza się do mojego wczesnego dzieciństwa. Jestem realistką do kwadratu.
Od początku w tym temacie mówiłam, że życie trzeba chronić od poczęcia, ale nie jest to tezą opierającą się na religii, a własnym wewnętrznym przekonaniem, aborcja jest po prostu sprzeczna z moją moralnością.
I nie uwierzę w żadną wędrówkę dusz, żadne reinkarnacje, nic co było by czyimś zdaniem nie wezmę za własne. Nie doszukuję się prawd w czyichś doświadczeniach opisywanych w literaturze, gdyż uważam, że tylko to, czego ja doświadczam jest absolutnie prawdziwe. Inni mogą lżyć, ubarwiać, próbować zmieniać czyjeś poglądy. Ja nie przyjmuję słów autorów za pewne, ja sama jestem autorem. Własnymi doświadczeniami, przeżyciami i myślami kreuję własny dekalog. Nie namawiam Cię byś go przestrzegał, masz własny.
Na którejś z pierwszych trzech stron tego tematu zacytowałam słowa lekarza, sama nie mam medycznego wykształcenia, jestem informatykiem. Człowiek, który przeprowadził kilkaset aborcji w swoim życiu jest dla mnie bardziej rzetelnym autorem niż człowiek, który bez dowodów na reinkarnację potrafi nią wytłumaczyć czyn tak haniebny jak aborcję.
Ciekawa jestem jednak, jakie Ty masz namacalne dowody na potwierdzenie istnienia reinkarnacji. Pokaż, że nie jesteś dogmatykiem i wyjaśnij mnie, sceptykowi, że są na tym świecie rzeczy, które nawet filozofom się nie śniły...



A ja myślałam, że Tupac Shakur żyje... Chichot
  

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 03, 2009, 14:20:25 wysłane przez janneth » Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #266 : Wrzesień 03, 2009, 19:33:10 »

Dogmatyk, Dogmaticus
dogmatyk (p.łc. dogmaticus ‘dogmatyczny’ z gr. dogmatikós ‘orzekający’)
1. zwolennik dogmatyzmu.
2. człowiek opierający się wyłącznie na starych zasadach, tezach.

Hasło opracowano na podstawie „Słownika Wyrazów Obcych”
http://portalwiedzy.onet.pl/103020,,,,dogmatyk,haslo.html

A w tym temacie starą tezą bywa zrównanie 'ochrony życia' z 'niedokonywaniem aborcji' a tym bardziej z wymuszaniem "moralnym", obyczajowym, wymuszaniem ustawowym 'niedokonywania'.


a teraz "dogmatyk" inaczej:
Dog-matic
..psi/szakali automatyzm. Orzekanie zautomatyzowane.

a wątek tu<
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 03, 2009, 19:38:18 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #267 : Wrzesień 03, 2009, 19:46:08 »

Phirioori - Słownik Języka Polskiego PWN - http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=dogmatyk
Cytuję: "bezkrytyczny stosunek do pewnych tez i poglądów, odrzucający możliwość poddania ich weryfikacji".

Zgadzam się z przytoczonym przez Ciebie opisem: człowiek opierający się wyłącznie na starych zasadach, tezach.
Ale interpretacja tego jest taka, że człowiek przyjmuje pewne założenia nie sprawdzając ich wiarygodności. Tak właśnie jak mnie to zasugerowałeś, z czym się nie zgodziłam.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Thotal
Gość
« Odpowiedz #268 : Wrzesień 03, 2009, 19:46:27 »

Najwspanialsze jest to, że potrafimy tak pięknie się różnić...
Ateista popiera w pewnych sprawach katolika, a niewierny ma wspólne poglądy z ojcem redemptorystów Duży uśmiech


Pozdrawiam - jak zwykle radośnie Thotal Uśmiech
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #269 : Wrzesień 03, 2009, 19:49:20 »

Thotal, mam wrażenie, że mówisz o mnie.
Ateista popiera katolika...
Wszystko co robimy zawsze do nas powraca. Jeśli katolik akceptuje i toleruje moje poglądy, może liczyć na to samo z mojej strony. I tak... Masz rację. Te różnice nie dzielą, łączą.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
arteq
Gość
« Odpowiedz #270 : Wrzesień 03, 2009, 19:50:38 »

OK, znamy definicję dogmatu i dogmatyka. Ale nadal nie mogę doszukać się spójności definicji z postawą Janneth i lwią częścią jej wypowiedzi.

Ciekawi mnie czy popisywanie o umowach ludzików z droidami, statkach, "prawdziwym" znaczeniu słów to namacalna rzeczywistość i prawda którą bez problemu udowodnisz...
Czy może znowu spotkam się z odpowiedzią "kiedyś może zdecydowałbym się, teraz mnie to nie bawi"?  
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #271 : Wrzesień 03, 2009, 19:57:26 »

arteq powtarza jak automat kwestie na które dawno już mu odpowiedziano.
Jesli będzie czekał na taka odpowiedź która juz sam zna - to jej nigdy nie otrzyma.
To proste.. jak nieskończoność.

a wątek tu<


Cytat: janeth
Tak właśnie jak mnie to zasugerowałeś, z czym się nie zgodziłam.
Tak. Mogłem się pomylić, ale naprawiłem błąd. A ja się nie zgodzilem z Twoimi przymiotnikami.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 03, 2009, 20:03:30 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #272 : Wrzesień 03, 2009, 20:01:21 »

Janneth,
dziękuję Ci za "wsparcie", zawsze doszukuję się w ludziach więcej dobrego niż "złego", a ci co drążą w swych głowach wiecznych wrogów, moimi wrogami nie są, tylko dyletantami własnej duchowości...


Pozdrawiam bardzo serdecznie - Thotal Uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #273 : Wrzesień 03, 2009, 20:03:04 »

Wolałem się upewnić ponad wszelką wątpliwość i uniknąć sytuacji, że później ktoś [najczeciej sam autor] zarzuci mi "fałszywą" interpretację. W takim razie nadal traktuję Twoje słowa i głoszone poglądy jako wyłącznie luźne hipotezy.


Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #274 : Wrzesień 03, 2009, 20:05:47 »

Phirioori biedaczyno moja... Ile razy jeszcze będziesz edytować tego nieszczęsnego posta i zmieniać go tak, by wyraził wszystko i nic zarazem? Czytałam już go dzisiaj w kilku odsłonach? Edytujesz go na okrągło... to w ogóle zgodne z regulaminem? Chyba już jakiemuś tu się oberwało jeszcze za mojej kadencji, za kasowanie części swoich wypowiedzi i zastępowanie ich czymś innym? Jeszcze się dziwiłam, czemu do każdej swojej wypowiedzi dodajesz odnośnik do tego bałaganu na górze. Teraz już wiem Uśmiech
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 [11] 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 ... 28 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.272 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

telenovelasmundo devilssoldiers mexicas film zabojcy