Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 29, 2024, 01:10:13


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 [10] 11 12 13 14 15 16 17 18 19 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Co to jest EGO  (Przeczytany 222731 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #225 : Luty 28, 2009, 11:45:13 »

„Będę czymkolwiek chcesz, abym było" - mówi Życie lub TERAZ. „Będę traktować cię w taki sposób w jaki ty traktujesz mnie. Jeśli postrzegasz mnie jako problem, będę nim, jeśli traktujesz mnie jak przeszkodę - i nią się stanę".
Dzięki Wiki. Znam już jedną pozycję tego autora, "Potęga Teraźniejszości" . Smakuję ją i wracam wciąż od nowa na jej karty .Można powiedzieć, że odkąd pojawiła się w moim życiu , jest w nim stale OBECNA .
Ta będzie kolejna .
Jeszcze coś zauważyłem. Od jakiś dwóch dni nie odstępuje mnie szum , który rozlega się nie w uszach, ale jakby wewnątrz mojej głowy. Nie jest on na tyle silny by sprawiał  mi ból, albo przeszkadzał spać ,czy normalnie funkcjonować, ale też w każdej chwili czuję go , słyszę jego stałą obecność. Być może jest to jakaś fizjologiczna przypadłość. Tak najpewniej zinterpretuje to Umysł ( każdy umysł - mój, Twój, lekarza) . On rozlega się jakby w tle. Przypomina trochę częstotliwość radiową, taki "szum tła". Jednakże w świetle tego, o czym pisze Ekhart Tolle ten nieustanny "szum tła" może być albo wytworem umysłu, albo częstotliwością wyższych wibracji tuż pod progiem częstotliwości na której działa umysł.
e Ekhart zaleca obserwowanie umysłu , co dla mnie okazało się dość trudne. Dlatego, że sprzężenie zwrotne jakie występuje pomiędzy umysłem, a obecną świadomością nie pozostawia żadnego punktu odniesienia. Jestem , ale nie mam żadnej wiedzy gdzie aktualnie jestem - czy to już świadomość ,czy jeszcze umysł.
Otóż ten trzeci element, ten "szum tła"  , gdy potraktować go jako coś zupełnie innego niż świadomość czy umysł, dopiero umożliwia dokładniejsze namierzenie Egotycznego umysłu oraz oddzielenie go od Świadomości. W życiu nazywamy to Triangulacją.
Przypominam sobie, że niedawno właśnie o i punkt odniesienia prosiłem życie- i otrzymałem.
Dziękuję Ci Życie

pozdr
« Ostatnia zmiana: Luty 28, 2009, 12:01:33 wysłane przez east » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #226 : Luty 28, 2009, 12:09:55 »

Est,
czy ten jednostajnie brzmiący ton, powoduje że nie chcesz nic innego słyszeć?
Wyłączasz wszystko wokół siebie, wszystkie odbiorniki i osoby - tkwisz jak zaczarowany?
Jeśli tak, to dobrze, bo to oznacza, że takich świrów jest już paru Duży uśmiech, przynajmniej dwóch ze mną włącznie... Uśmiech


serdecznie pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #227 : Luty 28, 2009, 12:59:17 »

East, fajnie, że poruszyłeś temat „szumu”, ja nazywam to świerszczami. Mam to od lat, nie pamiętam dokładnie, kiedy się pojawił, ale wciąż i niezmiennie jest. I nic go nie potrafi zagłuszyć, nawet w hałasie jest słyszalny. Zastanawiałam się wielokrotnie, co jest tego przyczyną, podejrzewałam nawet jakieś schorzenia, ale jestem zdrowa i nie ma nic, co by uzasadniało ten dźwięk. Być może jest to związane z duchowością, być może nie, po prostu nie wiem.
Ale przyzwyczaiłam się do tego ‘tła” mnie samej.
Grajcie więc świerszcze, graj ciszo, wiem przynajmniej, że więcej jest takich świrów …
Przyjmiecie chłopaki niewiastę do klubu? A właściwie już dwie …  Uśmiech
Podejrzewam, że na forum jest całe multum szumiących …  Duży uśmiech
Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #228 : Luty 28, 2009, 13:16:54 »

Poniższy odnośnik zapowiaada się równie ciekawie, jak "Potęga Teraźniejszości". Dopiero zacząłem czytać, ale coś w tym jest:

http://www.sm.fki.pl/index.php?nr=Kosmiczna_historia_1
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #229 : Luty 28, 2009, 13:31:44 »

Arguelles'a "cięzko" się czyta, ale widać że będę go musiał przetrawić, Darku, serdeczne dzięki Uśmiech


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #230 : Luty 28, 2009, 16:05:10 »

Nie ma za co.
Chyba warto go przetrawić.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #231 : Marzec 01, 2009, 23:35:28 »

Ale fajnie że i u Was "szumi" ;-)  Wiedząc o tym, że jest nas więcej, łatwiej się znosi coś takiego .
Właściwie , to nie ma wielkiego znaczenia czym TO  jest. Sama obecność tego dźwięku-nie-dźwięku  już staje się jakimś punktem odniesienia. Tak wykorzystuję TO w praktyce, a czym na prawdę jest ?
Czując TO przypomina mi się historia, jak kiedyś, za młodu z wypiekami na policzkach i wielkim przejęciem nagrywałem z radia nadawane programy do ZX-SPECTRUM+.  To były takie śmieszne dźwięki bardzo wysokie niekiedy, a niekiedy niższe - strumień danych płynących w eterze . Rzecz jasna człowiek tego nie mógł "odczytać". Dopiero gdy taśmę włożyło się do Kasprzaka , a tego podłączyło do komputerka, to po jakichś 30 min program ożywał i można było grać w najnowszego Commandera .
Być może ktoś , lub coś już nadaje . Można się podłączyć do wszechświatowej sieci, tylko trzeba mieć nowszy hardware ;-).
Ptaku , witaj w klubie ..
Thotal. Jakoś mnie specjalnie nie zauroczył ten "szum". Po prostu jest . Tak się do niego przyzwyczaiłem, że traktuję go jak nieodłączną część siebie  i czasami, w ferworze dnia,  o nim nawet zapominam. Dopiero wieczorem , gdy wszystko we mnie się wycisza , TO  nabiera swojej mocy . Nie wiem dlaczego jest , po co jest ze mną, ale dedykuję mu słowa pewnej piosenki , którą sobie ostatnio nucę
" Tobie Przyjacielu mówię dzisiaj Salut
Proszę Cię o to byś ochraniać mnie mógł
Proszę o to byś był
By nie brakło Ci sił
Nie zdołam nigdy podziękować, choćbym wiecznie żył .. "
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2009, 23:42:29 wysłane przez east » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #232 : Marzec 01, 2009, 23:45:23 »

Ja mam to cudo najczesciej w prawym uchu, sporadycznie w lewym. Jednak jak odbieram przekazy jest cisza ten szum zamienia sie w cisze.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #233 : Marzec 02, 2009, 01:04:29 »

Ja nie wiem w którym uchu mam "TO" bo nie da się wskazać konkretnego miejsca . TO jest gdzieś w głowie.
Jak pisałem, w codziennym życiu "prawie" tego nie czuję. Jakby zanika, tak jak piszesz - zamienia się w ciszę . TO zaczyna nasłuchiwać . Nie jest wrogiem myśli , ani umysłu, ani ciała, ani żadnych przekazów . Nie odbieram tego tak. To JEST jeśli je akceptujesz . Mnie sie wydaje, tak jak już pisałem, że przywołałem TO. Na moją prośbę się pojawiło i spełni każde moje życzenie .

„Będę czymkolwiek chcesz, abym było" - mówi Życie lub TERAZ. „Będę traktować cię w taki sposób w jaki ty traktujesz mnie. Jeśli postrzegasz mnie jako problem, będę nim, jeśli traktujesz mnie jak przeszkodę - i nią się stanę".

A ja traktuję TERAZ jak mojego Przyjaciela . JEST nim .
Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #234 : Marzec 02, 2009, 11:10:37 »

Cytuj
Ja nie wiem w którym uchu mam "TO" bo nie da się wskazać konkretnego miejsca . TO jest gdzieś w głowie.

Własnie tak jest i u mie, najgłośniejszy szum jest jak jest cicho:)) ten szum towrzyszy mi juz kilka lat Uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #235 : Marzec 02, 2009, 11:18:33 »

Moze nawet nie chodzi o ucho tylko o prawa strone, bardziej odbieram to po prawej stronie, ale czasami bardzo intesywnie i inaczej po lewej.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #236 : Marzec 02, 2009, 11:25:57 »

Właśnie, uświadamiam sobie ten dźwięk najpełniej jak jest cicho na zewnątrz, a to z kolei zmusza mnie w bardzo łagodny i miły sposób do trwania w pozycji nasłuchiwania.


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #237 : Marzec 02, 2009, 22:27:12 »

Thotal - w pozycji nasłuchiwania, albo inaczej - pozycji uważnego obserwatora .
Szum wymusza koncentracje na nim. Umysł nie potrafi nic z tego zinterpretować, a więc pozostaje obojętny. Uwaga, czy też nasłuchiwanie wywołuje to, co umysłem w nas nie jest. Na tym też polega moc tego dźwięku ,uważam. W naturalny sposób kontaktuje się on z naszą świadomością wywołując ją na pierwszy plan- spychając egotyczny umysł na drugi plan .
« Ostatnia zmiana: Marzec 02, 2009, 22:27:31 wysłane przez east » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #238 : Marzec 02, 2009, 22:34:51 »

Tak, będąc w tym stanie, bardzo się wyciszam i dobrze mi z tym Chichot


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #239 : Marzec 02, 2009, 23:46:46 »

To dżwięk wysokich wibracji- jesteśmy w stanie je odbierać. To faza przygotowawcza do nowej roli.
Zapisane
Petras
Gość
« Odpowiedz #240 : Marzec 03, 2009, 09:04:59 »

Hm moze ktoś otworzy roździał -intelekt?
Moim skromnym zdaniem szczególnie u mężczyzn więcej przeszkadza w np czystym odbiorze informacji

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Marzec 03, 2009, 09:06:27 wysłane przez Petras » Zapisane
Petras
Gość
« Odpowiedz #241 : Marzec 03, 2009, 09:16:50 »

Kim jestem?:

 Jestem świadomością,

 Świadomą myślą przejawiającą się przez ciało.

 Im częściej będziesz to sobie przypominał, tym szybciej Twoje rozumienie siebie zacznie się poszerzać.

  Co to znaczy: jestem świadomością?

  Świadomość nie ma żadnych ograniczeń, istnieje poza czasem i przestrzenią – istnieje wiecznie, bez początku i końca.

  Podział jest iluzją i doświadczasz go jedynie na niższych poziomach istnienia. Ciało, umysł – służą Ci do doświadczania świata fizycznego, do poznawania siebie i świata.

  Aż do momentu, gdy zrozumiesz, że świat i Ty - to jedno.

taka mała puenta Uśmiech fragment postu Zorja http://www.nieziemskie.eu/
« Ostatnia zmiana: Marzec 03, 2009, 09:18:24 wysłane przez Petras » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #242 : Marzec 03, 2009, 20:50:15 »

Kim jestem?

Przede wszystkim uczuciem. Towarzyszy ono każdej myśli, ta z kolei modeluje uczucie. Nawet zachowanie neutralności nie oznacza braku uczuć. One zawsze są, w przebogatej palecie barw. Czy mogą istnieć bez myślenia? A czy możliwe jest wygenerowanie jakiegokolwiek uczucia zawieszonego w całkowitej „próżni”, bez kontekstu myślowo-wyobrażeniowego? Nawet poczucie szczęścia, czy to w aktywności ciała, czy w byciu w ciszy związane jest z wytworzonym wcześniej polem mentalnym.
Także do miłości dochodzi się poprzez myślenie, które nadaje kierunek naszemu przejawianiu się w świecie fizycznym. Od coraz szerszego rozumienia zjawisk zewnętrznych po działania prowadzące do harmonii wewnętrznej. Rozumienie, harmonia i cisza, w której potrafimy już trwale gościć, potrafią wygenerować uczucie miłości, miłości przez duże M (nie mylić z zakochaniem  Uśmiech). Jednocześnie jestem świadomością obejmującą myśl i uczucie.

Czy świat i ja, to jedno?

W pewnym sensie tak. Istnieje jednak moja odrębność uczuciowo-mentalna, która jest wypracowywana w nieskończonym JESTEM. To ja tworzę swoje piękno wśród innych świadomych istot. Każde istnienie jest niepowtarzalne i każde cechuje zmiana.
Na pewnym poziomie można przenikać świadomością inne istnienia, łączyć się z całością, przy zachowaniu jednak własnej odrębności. Inaczej nie byłoby punktu odniesienia. Jesteśmy zbiorem jaźni w nieskończonym kosmosie. Pulsujemy w swoim istnieniu jak gwiazdy na nocnym niebie …
« Ostatnia zmiana: Marzec 03, 2009, 20:54:28 wysłane przez ptak » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #243 : Marzec 04, 2009, 00:25:28 »

Chyba nie jestem podobny do Ptaka, chyba nie jestem taki jak On Duży uśmiech

Moje wewnętrzne, prawdziwe Ja, odbiera przypływające uczucia za pomocą myśli. Nie jestem ani uczuciem, ani myślami Smutny
Uczucia, które do mnie się zbliżają (różne rodzaje energii), są w swojej formie bardzo czyste, ale dzięki myślom mogę nimi dysponować, przekształcać i kierować. Muszę bardzo uważać, żeby myśli nie przejęły steru, i same nie zaczęły manipulować uczuciami, bo przez nieuwagę mogą się zrodzić trudne do opanowania emocje Zły  Uczucia przychodzą do mnie i do innych, są niezależne, choć to te same energie, ale objawiają się każdemu indywidualnie w zależności od dostrojenia się w odbiorze.
Kim jestem ?  - Samodoświadczającą się świadomością w fizycznym ciele (czasami)
Czy świat i ja to jedno ?  Moje EGO, mówi że NIE!!!  Moje wyższe Ja nie chce się wypowiadać, i teraż to sam niewiem...  Smutny


Pozdrawiam dobranockowo - Thotal Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #244 : Marzec 04, 2009, 18:05:03 »

Thotaliku, a któż Ci każe być podobnym do kogokolwiek a już szczególnie do ptaka? Szok I bardzo dobrze, że jesteś inny, jeden egzemplarz skrzydlatego w zupełności wystarczy.
Nie chciałabym widzieć wokół własnych klonów, choć darzę siebie olbrzymią sympatią.  Mrugnięcie

Skoro nie jesteś ani uczuciem ani myślą, to czym jesteś? Jak się przejawiasz? Co obejmuje Twoja świadomość? Tylko nie pisz, że wiedzę, bo wiedza, to zbiór myśli właśnie i uczuć, a te tworzą rzeczywistość.
A może Ciebie nie ma? Może jesteś jakąś zabłąkaną myślą Boga, która zgaśnie, gdy znudzi mu się myślenie? Albo snem jesteś? Kto Ciebie śni?  Duży uśmiech

Piszesz, że uczucia zbliżają się do Ciebie w czystej formie, a Ty myślą je kształtujesz.
Czyli wg Ciebie, to nie Ty generujesz uczucia? Czyli one biorą się znikąd tak sobie pływają w przestrzeni i co trafi na Ciebie, to nadajesz temu swoje piętno?
A może jednak, to my je tworzymy i posyłamy w świat, a one faktycznie dalej sobie pływają i nawet przenikają przez innych. I ktoś może nawet, co nieco zagospodarować z tych pływów i dalej puścić w obieg, jednak już zmienione?
Jedno jest pewne, to myśli modelują uczucia. Dlatego warto przyglądać się temu, co przelatuje przez nasze głowy, bo można nieźle ugrzęznąć, np. w depresji lub w zauroczeniu jakimś. Czego Tobie oczywiście nie życzę, bo grozi to burzą niekontrolowanych emocji.  Duży uśmiech 

Pozdrawiam wieczorowo.  Uśmiech


Zapisane
Petras
Gość
« Odpowiedz #245 : Marzec 04, 2009, 21:29:41 »

Jedność – czym jest?

 Wieczne trwanie, trwam w gwiazdach, planetach, drzewach, kwiatach, kamieniach, ludziach, ale nimi nie jestem, tak jak nie jestem ciałem, przez które się przejawiam.

  Nie jestem ani osobą, ani jakąkolwiek formą. Przejawiam się poprzez nie, poznaję, ale nimi nie jestem. Trwam wiecznie. Od każdego punktu, w którym skupia się świadomość, płynie energia, informacja, niezależnie, czy jest to drobinka materii, planeta, czy człowiek. Każda najdrobniejsza cząstka doświadcza, jest we współdziałaniu z innymi, każda forma poddawana jest różnym stanom, każda istota żyje, a z jej życia płyną wnioski. Te przyczyniają się do zmian całego Wszechświata.   

  Stały ruch, wymiana energii, informacji.

  Doświadczam poprzez różnorodne formy, które badają coraz to nowe możliwości, poznają potencjał zawarty w Całości. Dzięki temu świadomość
 
Całości stale się poszerza.

  Dzięki temu poszerza się świadomość jednostki.
To wieczne perpetuum mobile. Zmiany w świecie materii, wprowadza człowiek – myślą przekształca rzeczywistość.

Jego myśl, często przejawia się w życiu ludzi, społeczeństw, planety - dopiero po setkach lat.
Każda jednostka, która niesie sobą myśl przemiany, nawet, jeśli nie zdąży jej zrealizować zostawia po sobie ślady, po po których mogą poruszać się następni.

 Od Ciebie tylko zależy, czy zechcesz po nich podążać

 Myślisz i myślą stwarzasz świat, budujesz swoje życie.

 Tworzysz w swojej wyobraźni obrazy, a one się urzeczywistniają, tworzysz przestrzeń i ją zapełniasz.

  Od Ciebie zależy jaki jest świat.
Jaka jest Całość i czym jest wypełniona.
Ty jesteś twórcą.
Każdy jest twórcą.
Nie szukaj stwórcy Wszechświata – bo jest nim każdy.
Zanim przyoblekłeś się formę, istniałeś jako myśl, czysta świadoma myśl.
Przeszedłeś długą drogę, zatoczyłeś krąg i wracasz do punktu. Wiele doświadczyłeś, poznałeś. Nie szukaj więc boga – bo nic takiego nie istnieje.
Jedno, z którego wszystko powstało – to TY.
Świadoma myśl, która stała się Wszechświatem.
Pierwotna świadomość, która przejawia się przez miliardy form.
Nie szukaj boga, szukaj jedności, bo wówczas dojdziesz do rozumienia, że wszystko zawiera się w Tobie.
Gdy to zrozumiesz, przestaniesz traktować ludzi jako nieprzyjaciół, czy wrogów, przestaniesz z nimi walczyć. Staniesz się świadomy, że w rzeczywistości toczysz walkę z samym sobą.

Walcząc niszczysz przede wszystkim siebie.
Wprowadzasz konflikt w Całość.

Ta wibracja pobudza innych do walki, stajesz się więc zarzewiem konfliktu.

A to, co wysyłasz wraca do Ciebie.

 Uświadom sobie, że żyjesz, nie tylko dla siebie.
Każda zmiana w Tobie odwzorowuje się w Całości.
Dlatego dawaj z siebie, to co masz najlepsze: wiedzę, radość, talenty, spokój, dziel się swoim rozumieniem świata.

pozdrawiam miło cóż kto  ma zrozumieć to zrozumie kto ma ruszyć to ruszy

na pytania odp na nieziemskie forum 

pozdrawiam miło Duży uśmiech
Zapisane
acentaur


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #246 : Marzec 04, 2009, 21:42:12 »

Witaj Thotal,
Cytuj
Kim jestem ?  - Samodoświadczającą się świadomością w fizycznym ciele (czasami)
Czy świat i ja to jedno ?  Moje EGO, mówi że NIE!!!  Moje wyższe Ja nie chce się wypowiadać, i teraż to sam niewiem...
a gdyby sie okazalo , ze Twoja swiadomosc wcale nie znajduje sie w Twoim ciele ( glowa, mozg )
a nawet wiecej, swiat i Ty to wlasnie jedno ( ale o tym nie dowiesz sie od Ego! ).
I jeszcze do tego Twoje wyzsze Ja wcale nie jest wyzsze, ono jest dokladnie rownoznaczne Twojemu ja. Co bys zrobil z takim bigosem.
pozdrawiam
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #247 : Marzec 04, 2009, 21:54:05 »

Mój drogi Ptaszku, już Ci mówiłem, jestem SAMODOŚWIADCZAJĄCĄ SIĘ ŚWIADOMOŚCIĄ, niekiedy w ciele fizycznym...

Nie jestem myślą, uczuciem ani wiedzą, chociaż skupiam w sobie wszystkie te przejawy mojej działalności, transformuję je, przekształcam, tworzę z nich nowe warianty i możliwości. Wszystkie te doświadczenia tworzą zbiór dopełniający zbiory innych świadomości, dając pełny obraz Świadomości Boskiej, Kosmicznej, planetarnej, ludzkiej itd, itp...

Depresji doświadczają często ludzie oderwani od własnej świadomości, od swojego wyższego Ja.
Zauroczenie, to wynik pracy Egotycznego umysłu, który poszukuje siebie na zewnątrz, który w kimś chce odnaleźć miłość zapominając o miłości wewnętrznej, potencjału, który pomógł wejść w ciało fizyczne i utrzymuje go przy życiu.


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 04, 2009, 22:12:54 wysłane przez Thotal » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #248 : Marzec 04, 2009, 22:09:08 »

Acentaur,
z tego co czuję, to moja świadomość faktycznie znajduje się trochę powyżej ciała fizycznego, ale tworzy z nim całość w formie energetycznej. Moja świadomość jest połączona ze Świadomością Boską za pomocą całego szeregu punktów energetycznych, e te z kolei mają połączenia z innymi świadomościami tworząc CAŁOŚĆ.

Zaraz po urodzeniu, najlepiej odczuwałem "siebie" językiem na podniebieniu, tak zapamiętałem swoje pierwsze odczucia w ciele fizycznym. Wg mnie tam znajduje się jaźń, jest ona związana z szyszynką, która to ma bezpośredni kontakt z czakrą 8, powyżej głowy. Gdzieś na granicy, bądź w linii tych punktów mamy doświadczenia z świadomością - prawdziwym JA.


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #249 : Marzec 04, 2009, 22:21:54 »

Petras, nie każ nam fruwać po nieziemskim forum, choć widziałam tam wiele ptaków.
Jednak, to tu piszesz, więc i tu mamy prawo oczekiwać odpowiedzi.
Oczywiście, jeżeli będą pytania.
Co do tekstu, zgadzam się prawie w całości.
Nie byłabym tylko pewna co do braku Boga, w końcu musiała zaistnieć jakaś pierwotna przyczyna, która wprawiła to wszystko w ruch.
Musiała powstać jakaś myśl przewodnia. Jeśli, to tylko MY, ok. 
Ale bez Boga, tak jakoś sieroco …
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 [10] 11 12 13 14 15 16 17 18 19 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.332 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zabojcy akademiajazdykonnej world-of-pandas mexicas pifpaf