Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 24, 2025, 19:41:10


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 [24] 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 ... 40 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: upadek religii 2009  (Przeczytany 406530 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Byt
Gość
« Odpowiedz #575 : Sierpień 12, 2009, 16:44:17 »

no to punkt dla kserobojĂłw od biblii
Zapisane
Stanley
Gość
« Odpowiedz #576 : Sierpień 13, 2009, 13:54:25 »

A tu ostateczne potwierdzenie niniejszego punktu:
Prof. Walter Veith - Tajne Agendy [Lektor PL]
http://www.youtube.com/watch?v=G8_NFgxPAwM&feature=PlayList&p=095FF4F63E48B0BC&index=0&playnext=1

ÂŻyczĂŞ cierpliwoÂści w dobrniĂŞciu do koĂąca wykÂładziku. OpÂłaca siĂŞ wiedzieĂŚ wiĂŞcej.
Pozdrawiam LDW i OS.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #577 : Sierpień 13, 2009, 15:33:36 »

Moim zdaniem, pomimo ró¿norakich nowatorskich teorii i takich, czy innych "niezbitych" dowodów nic tak nie zachwieje religiami w przeci¹gu tych oko³o 6 miesiêcy jak to, czego ludzie bêd¹ w stanie sami dowiedzieÌ sie o sobie na bazie w³asnych doœwiadczeù.
WyobraÂź sobie, Âże pewnego dnia, jak zawsze, kÂładziesz siĂŞ wieczorem do ³ó¿ka i gdy Twoje ciaÂło siĂŞ rozluÂźnia i umysÂł zasypia, Ty - w peÂłni Âświadomy -  pod³¹czasz siĂŞ do ÂŹrĂłdÂła . Otrzymujesz wszystkie odpowiedzi, nawiÂązujesz wiĂŞÂź , a kiedy siĂŞ budzisz ta wiĂŞÂź nie znika  -  pomaga Ci przetrwaĂŚ w Âświecie fizycznym. Masz bezpoÂśredni kontakt ze ÂŹrĂłdÂłem ( z Bogiem /NaturÂą ). WyszedÂłeÂś poza trwajÂące tysiÂące lat uwarunkowania. JesteÂś wolny .
Po co Ci wtedy bĂŞdÂą jakiekolwiek religie ?
Zapisane
Szmer
Gość
« Odpowiedz #578 : Sierpień 13, 2009, 16:50:42 »

Religie s³abn¹... to jest pewne. Aczkolwiek nie wierzê aby do koùca tego roku mia³yby same z siebie upaœÌ. Trzeba te¿ pamiêtaÌ ¿e mo¿e siê wydarzyÌ coœ czego nie jesteœmy w stanie przewidzieÌ, coœ co spowoduje jakieœ diametralne zmiany wp³ywaj¹ce na religie. Stety lub niestety... trzeba poczekaÌ do koùca roku Uœmiech
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #579 : Sierpień 13, 2009, 17:13:44 »

Religie nie upadną, ponieważ nawet gdy ludzie zaczną odczuwać to o czym napisał east, przybliżą się właśnie do Kościoła, który jest pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem. Jezus nigdzie nie wspominał, że świątynie i kapłani (nasi "pasteże") nie będą w przyszłości potrzebni na Ziemi, więc czy tego chcecie czy nie, religie będą nam potrzebne, a jak stanie się to o czym napisał east, jeszcze się wzmocnią i to dobrze.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 13, 2009, 17:14:14 wysłane przez Symeon » Zapisane
Stanley
Gość
« Odpowiedz #580 : Sierpień 13, 2009, 23:11:16 »

Jej upadek rozpocz¹³ siê dok³adnie z chwil¹ opublikowania poni¿szego wywiadu, lecz jeszcze nie chcesz dopuœciÌ tego do swej œwiadomoœci.

Wywiad z Jamesem M. McCanneyem - Spectrum
http://forum.przemysl24.pl/showthread.php?t=186

- I juÂż siĂŞ nie podniesie, poniewaÂż zbyt duÂżo ludzi nie da siĂŞ juÂż wodziĂŚ za nos. Pozdrawiam.

LDW i OS jak zwykle rĂłwnieÂż.
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #581 : Sierpień 14, 2009, 08:03:54 »

Witaj Stanley UÂśmiech
Bardzo interesujÂący wywiad UÂśmiech Co do astronomii i fizyki nie bĂŞdĂŞ siĂŞ wypowiadaĂŚ ,bo siĂŞ poprostu nie znam.Jednak koĂącĂłwka wywiadu ( moim zdaniem) wydajĂŞ siĂŞ potwierdzaĂŚ szczegĂłlne zdolnoÂści SÂłowian i ich rolĂŞ w przebudzeniu ludzkoÂści.
Pozdrawiam serdecznie Chichot
« Ostatnia zmiana: Sierpień 14, 2009, 08:04:14 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
east
Gość
« Odpowiedz #582 : Sierpień 14, 2009, 16:11:51 »

To fascynujÂące, Âże sÂą ludzie, ktĂłrzy uwaÂżajÂą, Âże Âświat wielkiej fizyki, energii, elektromagnetyzmu ma rĂłwnieÂż wymiar duchowy.
Bardzo mnie zastanawia to oÂświadczenie
Cytuj
Kiedy spotkaÂłem siĂŞ z Walerym Uwarowem z PaĂąstwo*wej Akademii BezpieczeĂąstwa Rosji, powiedziaÂłem mu: "Tot czego nie rozumiejÂą w tym kraju [USA], to to, Âże istnieje wyÂższy poziom koncepcji. Kiedy juÂż siĂŞ dojdzie do tego poziomu hardware'u [oprzyrzÂądowania], jak to jest nazywane w tym kraju [USA], moÂżna wszystko skopiowaĂŚ, moÂżna w peÂłni zrozumieĂŚ, jak coÂś dziaÂła, ale to nigdy nie bĂŞdzie dziaÂłaĂŚ poprawnie, jeÂśli ma siĂŞ zÂłe intencje". Kiedy powiedziaÂłem to Waleremu, oczy urosly mu do rozmiarĂłw talerzy i powiedziaÂł: "JesteÂś pierwszÂą osobÂą z Zachodu, ktĂłra to rozumie!"

Oznacza to ,Âże cokolwiek do tej pory sÂądziliÂśmy o schemacie dobry ZachĂłd/zÂły WschĂłd ma siĂŞ nijak do obecnej rzeczywistoÂści.
Jeœli to prawda, ¿e Rosjanie prze³amali jak¹œ kluczow¹, graniczn¹ barierê w rozwoju i daleko wyprzedzili Zachód. Ktoœ zapyta - no dobrze, to dlaczego tego nie wykorzystuj¹, dlaczego nie pokazali œwiatu swojej przewagi.
OdpowiedÂź, wydaje mi siĂŞ,  znajduje siĂŞ w pogrubionymi i podkreÂślonym fragmencie cytatu. Im zaleÂży na tym, aby to dziaÂłaÂło.
Nowa fizyka to fizyka elektromagnetycznej wspó³zale¿noœci wszystkiego ze wszystkim, a w tym tak¿e ludzkoœci. Interesuj¹ca jest ta sprawa polaryzacji - rozwarstwienia. Jak mówi³ uczony :
Cytuj
Ludzie, którzy staraj¹ siê podnieœÌ swoj¹ œwiadomoœÌ, wznosz¹ siê na jeszcze wy¿szy poziom, zaœ ci ukierunkowani na wojny jeszcze zajadlej wal¹ w bêbny nawo³uj¹ce do nich. W³aœnie tak¹ sytuacjê obserwujemy obecnie.
Coraz trudniej bĂŞdzie religiom ukryĂŚ swoje prawdzie intencje wobec czÂłowieka, gdyÂż bĂŞdzie on w stanie sam  podnieœÌ swojÂą ÂświadomoœÌ, a zatem samodzielnie przejœÌ na wyÂższy poziom, bez poÂśrednikĂłw. Natomiast wojny to znakomita poÂżywka dla religii, o czym dobrze wiemy poznajÂąc historiĂŞ.
Na szczĂŞÂście, na wyÂższym poziomie wibracji , a wiĂŞc takÂże wyÂższym poziomie moÂżliwoÂści, nie bĂŞdzie zÂłych intencji. Pytanie tylko, czy wyÂższe wibracje sÂą nas w stanie ochroniĂŚ przed niszczycielskim, autodestrukcyjnym dziaÂłaniem tych, ktĂłrzy pozostajÂą na niÂższym poziomie ?
ZauwaÂżcie jak Âłatwo im przychodzi kontrolowanie caÂłych narodĂłw - vide przymusowe szczepienia w Grecji Wielkiej Brytanii i USA.
Jak Âłatwo im wymusiĂŚ zgodĂŞ ludzi na udziaÂł w obcej wojnie - np w Iraku czy Afganistanie.
Jak Âłatwo spowodowaĂŚ kryzys i obniÂżenie siĂŞ poziomu Âżycia ludzi ( przy zachowaniu bogactw w rĂŞkach nielicznych oligarchĂłw ).
Wspó³czesny czÂłowiek to przewaÂżnie mieszczuch uzaleÂżniony od dostawcĂłw dĂłbr, energii i  od pieniĂŞdzy, pozbawiony wiedzy o naturalnych sposobach przetrwania. A nawet, gdyby takowe znaÂł to czy dla wszystkich starczyÂłoby naturalnych, nieskomercjalizowanych zasobĂłw?

Ale moÂże juÂż nie bĂŞdzie im tak Âłatwo, gdy dokona siĂŞ wzrost ÂświadomoÂści. W ÂświadomoÂści upatrujĂŞ wyzwolenia. Nikola Tesla powiedziaÂł kiedyÂś, Âże enegria elektryczna jest dostĂŞpna wszĂŞdzie w nieograniczonej iloÂści , zupeÂłnie za darmo. Czy wraz ze wzrostem ÂświadomoÂści otworzy siĂŞ nam dostĂŞp do nieograniczonej wiedzy i zasobĂłw energetycznych ? Czy nasze niematerialne , subtelne ciaÂła mogÂą utrzymaĂŚ i wyÂżywiĂŚ nasze fizyczne powÂłoki ?

Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #583 : Sierpień 14, 2009, 18:20:59 »

Tak east , jedyna droga jest wzrost swiadomosci, wejscie w wyzsza wibracje ( czyli przekroczenie wymiaru) i tam istotnie wszystko co jest zwiazane z ta rzeczywistoscia juz dostepu nie ma.

Zrozumiale wiec jest pojawienie tej rzeszy bojownikow o powstrzymanie prawdziwej wiedzy, na temat religji ( bo to one wladaja ludzmi najbardziej), reszte dokonuje strach, czyli polityka ekonomiczna. Przenoszaca  "ogniska" glodu wojny kolejno w rozne miejsca globu.I ponownie stara spiewka , pojawiaja sie zbawcy , ktorzy to powodowali.
Itd, itp..... a ludzie sa tak uwiazani dobrami materialnymi iz nic poza nimi nie widza. Dla nich ( pod pozorem dla rodziny) zdolni sa do wszystkiego.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Stanley
Gość
« Odpowiedz #584 : Sierpień 16, 2009, 11:45:04 »

...
I ponownie stara spiewka , pojawiaja sie zbawcy , ktorzy to powodowali.
Itd, itp..... a ludzie sa tak uwiazani dobrami materialnymi iz nic poza nimi nie widza. Dla nich ( pod pozorem dla rodziny) zdolni sa do wszystkiego.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

Najpierw zastanĂłw siĂŞ;- co Ty sama "powodujesz" tu i teraz ?

http://video.google.com/videoplay?docid=-350223749064428697

Pozdrawiam LDW i OS.
 

 
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #585 : Sierpień 16, 2009, 12:22:31 »

Ale co chcesz udowodnic ludziom iz nam czegos brakuje, zabraknie? Chcesz nas teraz tym straszyc?
Nie moj mily WSZYSTKO ale to WSZYSTKO jest wokol nas, to pierwiastki i elemety z ktorych tworzymy i bedziemy tworzyli w przyszlosci.
Naprawde wcale nie musimy wydobywac niczego z glebi ziemi , sa inne naturalne sposoby.
Reszta to chec utrzymania nas w kolejnej opcji strachu.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Stanley
Gość
« Odpowiedz #586 : Sierpień 16, 2009, 12:32:51 »

To wytÂłumacz to swoim Protektorom, ktĂłrych jesteÂś EmisariuszkÂą, rozpraszajÂących uwagĂŞ LDW i OS od najwaÂżniejszej Misji ÂŚwiata - Ratunku Jak NajwiĂŞkszej Liczby Ludzi. Powodzenia. - Bez Odbioru !!!.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2009, 12:33:48 wysłane przez Stanley » Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #587 : Sierpień 16, 2009, 12:55:23 »

kosciol a kobiety
Koœció³ pozostanie konserwatywny ws. kobiet

Abp Kazimierz Nycz
PAP
Koœció³ pozostanie konserwatywny w nauczaniu i przypominaniu o godnoœci kobiety, która bierze siê z macierzyùstwa i rodzicielstwa, a s³u¿y rodzinie i wychowaniu - zadeklarowa³ podczas pielgrzymki kobiet i dziewcz¹t do Piekar Œl¹skich metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz.
Swoj¹ homiliê dla kilkudziesiêciu tysiêcy kobiet przyby³ych z coroczn¹ pielgrzymk¹ do piekarskiego sanktuarium Matki Sprawiedliwoœci i Mi³oœci Spo³ecznej abp Kazimierz Nycz opar³ na interpretacji s³ów: "Mê¿czyzn¹ i niewiast¹ stworzy³ ich i powiedzia³: roœnijcie, rozmna¿ajcie siê i czyùcie sobie ziemiê poddan¹".

Hierarcha wskaza³, ¿e przekaz ten stoi na stra¿y ma³¿eùstwa i porz¹dku w relacji miêdzy mê¿czyzn¹ i kobiet¹ w rodzinie. Jak zaznaczy³, nie wolno zacieraÌ ró¿nic miêdzy mê¿em i ¿on¹ w imiê fa³szywej emancypacji.

Nawi¹zuj¹c do opisanej w Ewangelii wyprawy Maryi w góry do œw. El¿biety wkrótce po zwiastowaniu, abp Nycz wyjaœni³, ¿e g³ównym motywem tej podró¿y Maryi by³a jej chêÌ podzielenia siê tym, co j¹ spotka³o, z osob¹, która to zrozumie i da jej duchowe wsparcie. Podobnie wspó³czesne kobiety zwracaj¹ siê ze swoimi problemami do wspó³czesnego œwiata.

- Konstruktorzy nowego Âładu spoÂłecznego odpowiadajÂą - jak to, kim ma byĂŚ nowoczesna kobieta? Ma byĂŚ taka sama jak mĂŞÂżczyzna, ma siĂŞ do niego upodobniĂŚ, na nim wzorowaĂŚ i z nim rywalizowaĂŚ. Ma zrezygnowaĂŚ ze swojej delikatnoÂści, subtelnoÂści, a ponad macierzyĂąstwo i wychowanie postawiĂŚ pracĂŞ zawodowÂą i samorealizacjĂŞ - wskazaÂł abp Nycz.

Zaznaczy³, ¿e takie rady nie przynosz¹ rozwi¹zania problemów, a wiele rozs¹dnych kobiet czuje, ¿e to nie jest w³aœciwy kierunek. Przywo³a³ wyniki badaù wskazuj¹ce, ¿e w niektórych spo³eczeùstwach europejskich u 30 proc. kobiet mo¿na zauwa¿yÌ pierwsze oznaki depresji. Jak oceni³ hierarcha, "to, co mia³o przynieœÌ wyzwolenie, potêguje wewnêtrzn¹ pustkê".

Podkreœli³, ¿e szukanie odpowiedzi na trudne pytania w Piekarach, u Matki Bo¿ej, to dobry wybór. ChoÌ bowiem Maryja w relacjach ewangelicznych nie wypowiada wielu s³ów, jej m¹droœÌ ujawnia siê w jej czynach i postawie.

- ÂŻycie Matki ukazuje coÂś, co radykalnie zaprzecza lansowanemu w niektĂłrych Âśrodowiskach wykoÂślawionemu niestety obrazowi kobiety, jaki ponoĂŚ miaÂło propagowaĂŚ i propaguje chrzeÂścijaĂąstwo - kobiety powoÂłanej do sÂłuÂżalczoÂści wobec mĂŞÂża, do bezmyÂślnego rodzenia dzieci, kobiety zacofanej i zastraszonej - wskazaÂł abp Nycz.

Jak podkreœli³, ewangeliœci nie przedstawili oczywistej wieloletniej s³u¿by Maryi swojej rodzinie. PostaÌ Maryi w Piœmie Œwiêtym jest "mê¿na, roztropna, widz¹ca daleko". Podkreœli³, ¿e mimo up³ywu dwóch tysiêcy lat, jej ziemska wêdrówka pozostaje aktualnym programem duchowym dla wszystkich kobiet - nastawionym na mi³oœÌ.

- Maryja poÂświĂŞciÂła swoje Âżycie miÂłoÂści nieskoĂączonej, ktĂłra pokonaÂła ÂśmierĂŚ i ktĂłra moÂże staĂŚ siĂŞ udziaÂłem kaÂżdego czÂłowieka. BĂłg chce nam przez to pokazaĂŚ, Âże kaÂżda niewiasta jest powoÂłana do rzeczy wielkich, ale dokonuje tego przez precyzyjnÂą realizacjĂŞ misji (...) powierzonej kaÂżdej kobiecie. Maryja wypeÂłnia jÂą dziĂŞki swej pokorze, a zarazem nieprawdopodobnie szerokim horyzontom swego serca - wskazaÂł abp Nycz.

Zaznaczy³, ¿e dzie³o Maryi jest zaproszeniem: dla ka¿dej kobiety, by opar³a siê pokusie panowania nad mê¿czyzn¹, a raczej pomog³a mu odkryÌ w sobie jego wielkoœÌ i powo³anie do mêstwa; dla ka¿dej matki, by umia³a pokochaÌ swoje dzieci, prze³amuj¹c pokusy zaw³adniêcia ich ¿yciem i pozwalaj¹c na rozwój w pe³nej wolnoœci oraz dla dziewcz¹t, by nie szuka³y zaspokojenia g³odu mi³oœci w u³udzie grzechu, "co potêguje ból rozdrapanych ran i niepewnego serca".

Kobiety - wzorem Maryi - nie powinny natomiast poddawaÌ siê w swojej ¿yciowej misji wobec problemów w rodzinie czy ma³¿eùstwie. Wiele z takich problemów dotycz¹cych m.in. wychowania - wskaza³ abp Nycz - mo¿na i nale¿y w Polsce rozwi¹zaÌ. To np. kwestie przeci¹¿enia prac¹ czy zwi¹zanych z tym sugestii, by kobiety oderwa³y siê od rodziny i wychowania dzieci.

Hierarcha podkreÂśliÂł, Âże Polska i polska rodzina potrzebujÂą nie tylko obecnej polityki socjalnej, ale i dÂługofalowej polityki prorodzinnej i demograficznej. Jak mĂłwiÂł, wskazujÂąc przy tym na dobre przykÂłady niektĂłrych paĂąstw europejskich, paĂąstwo powinno byĂŚ wkrĂłtce m.in. staĂŚ, by okres wychowania dzieci zaliczaĂŚ kobiecie "do przebiegu jej rozwoju zawodowego".

Odniós³ siê te¿ do g³osów w dyskusji nad miejscem kobiety w rodzinie, spo³eczeùstwie, jakoby Koœció³ by³ winien braku równouprawnienia, gdy¿ g³osi przestarza³¹ i konserwatywn¹ naukê na temat miejsca kobiety w Koœciele i œwiecie.

- Zadaù w rodzinie nie da siê podzieliÌ równo. (...) Niezast¹pionoœÌ kobiety nie dotyczy tylko urodzenia dziecka, ale jej roli w wychowaniu, zw³aszcza w pierwszych latach ¿ycia. Niezast¹pionoœÌ kobiety le¿y w jej subtelnoœci i delikatnoœci, (...) duchowej innoœci ka¿dej z was wzglêdem nas, mê¿czyzn - wo³a³ metropolita warszawski.

- Jeœli miar¹ nowoczesnoœci mia³oby takie zrównanie was (...) z mê¿czyznami, o jakim marz¹ niektóre œrodowiska feministyczne, pozornie tylko szukaj¹ce dobra kobiet, wiedzcie ¿e Koœció³ w³aœnie dlatego pozostanie konserwatywny w nauczaniu i przypominaniu o godnoœci kobiety, która bierze siê z macierzyùstwa i rodzicielstwa, a s³u¿y rodzinie i wychowaniu - zadeklarowa³ hierarcha.

- Koœció³ pozostanie przy tej nauce w³aœnie po to, by rzeczywiœcie broniÌ was, kobiety, rodzin, godnoœci ¿ycia od samego pocz¹tku do naturalnej œmierci - podkreœli³ przyjêty oklaskami abp Nycz.

http://wiadomosci.onet.pl/2026352,11,item.html

A czy kiedykolwiek nie byl bardzo konserwatywny, ale nie tylko kk ale takze inne religie,i zwyczaje srodowiskowe .
A oto niektore komentarze:
Miejsce kobiety jest w domu, przy dzieciach. Powinna sprzatac, gotowac i wykonywac inne czynnosci domowe bez dyskusji! Powinni wprowadzic tez obowiazek zaspokajania przynajmniej raz dziennie meza albo zwrocic koszty pozamalzenskiego seksu.


Im wiêcej tego typu tekstów, tym wiêcej szanuj¹cych siê kobiet odejdzie od tej instytucji, a tak siê sk³ada, ¿e to kobiety s¹ podpor¹ Koœcio³a (trzymanie siê wiary jest typowe dla wykluczonych grup ludnoœci, ale te¿ lepsze wykszta³cenie, którym siê szczyc¹ m³ode kobiety, idzie w parze z wiêkszym poczuciem godnoœci, co jest Koœcio³owi nie na rêkê). Z m³odymi kobietami Nycz tymi poni¿aj¹cymi dla ka¿dej myœl¹cej osoby gadkami daleko nie zajdzie, co widaÌ po strukturze demograficznej takich zgromadzeù - ogromna wiêkszoœÌ to staruszki.

Jakze nedzna trzeba byc istota/ pomimo wyksztalcenia/,
~heksa   dzisiaj, 13:56
zeby glosic publicznie takie tezy, jak ten staruch Nycz. Coz za chamstwo i pogarda dla drugiego czlowieka. Czy  swoja matka tez gardzi, bo jest kobieta?




Smieszy mnie, ze stary, stewtryczaly kawaler, wypowiada sie tak
~irenka   dzisiaj, 13:58
odwanie i autotyrartywnie o kobietach, zyciu w rodzinie, roli kobiety w rodzinie i sprawach rodzinnych pomiedzy mezem i zona. Skad  on to wszystko moze wiedziec, skoro tak w zyciu rodzinnym wcale nie jest. Slucham tych bredni hierarchow koscielnych . Panie Nycz wez sie pan za klepanie paciorow i pilnowania  swoich alumnow, a zycie swieckie zostaw pan  kobietom i mezczyznom, bo oni i tak sami sobie dadza rade, bez waszej pomocy i nauki
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2009, 13:16:36 wysłane przez Betti » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #588 : Sierpień 16, 2009, 13:57:12 »

Mnie zastanawia jeszcze jedna taka ulotna kwestia, dlaczego KK zmienil imie Mari na Maryja? Przeciez to ewidetne klamstwo , ona nosila imie Maria a nie zadna Maryja?
No coz ale pozniej za 200/300 czy 500 lat wmowi sie ludziom wyzszosc imienia Maryja nad Maria.
Inne sprawy pana Nycza to nie dbalosc o dobro kobiet a dbalosc o to by pozostaly nadal w sytuacji upokorzonych mniej wartosciowych istot nadajacych sie na inkubatory , sprzataczki czy seksualne sluzebnice.
Ale bron Boze rownosci miedzy kobieta a mezczyzna.
Dlaczego Panie Nycz? Czego sie tak bardzo boicie w kobiecosci?

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #589 : Sierpień 16, 2009, 14:45:11 »

Pani Kiaro, nie jestem pewien, ale wydaje mi siê, ¿e Matke Bo¿¹ nazywa sie powszechnie Maryja dla podkreœlenia Jej wyj¹tkowoœci, Maria to imiê, które posiada wiele kobiet tu na Ziemi, natomiast imie Maryja powinno byÌ zarezerwowane dla kogoœ wyj¹tkowego jakim jest niew¹tpliwie Matka Przenajœwiêtsza.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #590 : Sierpień 16, 2009, 17:48:44 »

Symbol weza.

Od pradawnych czasow waz byl i jest symbolem WIEDZY. Dwa weze o odmiennych kolorach , moga byc symbolem wiedzy o aspekcie zemnskim , lub meskim , ktore tworza calosc wiedzy, lub rowniez , moga byc symbolem wiedzy dwoch roznych wartosci  - czyli ujemnej , lub  + czyli dodatniej.
Nie mniej jednak zawsze sa symbolem wiedzy podzielonej.
Jeden waz przeogromny , ktory w nas jest pod nazwa Kundalini , to WAZ- symbol  WIEDZY CALKOWITEJ.
To dokladnie ten sam waz , ktory oplata drzewo stworzenia oferujac JABLKO -SYMBOL WIEDZY VENUS EWIE.
TAK, CALA WIEDZE OTRZYMALA KOBIETA, ona dopiero dzieli sie  nia z mezczyzna , przekazujac mu ja.
Taki jest prawidlowy odczyt tego przekazu graficznego. Bardzo prosty.
Cala bajka ze straszeniem wezem i wygnaniem z raju, to bujda KK dla ludzi , ktorzy kompletnie nie posiadaja dostepu do wiedzy pierwotnej.

To jest ukrywanie prawdziwej wiedzy i manipulowanie stworzonymi informacjami.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2009, 17:49:50 wysłane przez Kiara » Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #591 : Sierpień 16, 2009, 17:51:52 »

no ja nie wiem... w pierwotnych wierzeniach S³owian pojawia siê W¹¿ - i to nie jest pozytywna postaÌ - przeszkadza m. in. w powstawaniu œwiata

wiêc w¹¿ generalnie postrzegany by³ negatywnie
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #592 : Sierpień 16, 2009, 18:02:52 »

Nie ma rezerwacji zadnych imion , jest prawda lub falsz. Jej imie ( powszechnie uzywane) to Maria, nie ma imienia Maryja, to wymysl kosciola mysle ze jak wiele rzeczy dotyczacych matki Jezusa , Polski.
We Francji nikt nie uzywa imienia Maryja, zawsze wszyscy wymawiaja Maria. Po co falszowac prwde?

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

Ps , wiesz co jest w niesmacznym obiegowym zarcie ponizajacym ta kobiete? Ze kler zadnej kobiecie nie odusci i ze dorobil matce Jezusa ryja zeby ja dobrze i krotko trzymac przy sobie.
To taki dwustronny aforyzm, z jednej wynoszenie a z drugiej , zamordyzm.
Mnie sie to bardzo nie podoba.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2009, 18:07:10 wysłane przez Kiara » Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #593 : Sierpień 16, 2009, 18:24:32 »

przesadzasz Kiara

imiê to zosta³o po prostu spolonizowane i tyle... nikt tu nic nie miesza³ - naturalny sposób przyswojenia sobie obcej cz¹stki "-ria" - w czasie kilku procesów przesz³a naturaln¹ transformacjê na "-ryja" - z czasem uznano to ju¿ za oficjalne i dla odró¿nienia od powszechnego imienia zastrze¿ono do imienia Najœwiêtszej Panny

p.s. Maryja jest czczona w KoÂściele jak Âżadna inna kobieta - ba... jak Âżaden inny czÂłowiek w ogĂłle. Dlaczego uwaÂżasz to za jakieÂś wziĂŞcie za ryj?
(ja przepraszam ale chyba Âżaden czÂłowiek nie powinien siĂŞ tak wyraÂżaĂŚ)...

EDIT:

Prof. O. Bardenhewer juÂż w 1895 r. podaÂł ponad 120 hipotez odnoÂśnie znaczenia imienia Maryja. Z czasem zaproponowano kolejne wytÂłumaczenia. Wydaje siĂŞ, Âże jednym z najbardziej prawdopodobnych jest to, ktĂłre nawiÂązuje do hebrajskiego imienia siostry MojÂżesza i Aarona zwanej Miryam, co w jĂŞzyku aramejskim byÂło wymawiane Maryam, a nastĂŞpnie w Nowym Testamencie zostaÂło zapisane po grecku Mariam lub Maria.
Etymologia tego imienia pozostaje okryta pÂłaszczem tajemnicy. NiektĂłrzy wyprowadzajÂą jego znaczenie od „mar” (gorzki) + „yam” (morze), co przypominaÂłoby gorzkie Âżycie w niewoli egipskiej i przejÂście przez morze. ÂŚw. Hieronim w bardzo wolnym tÂłumaczeniu, a raczej parafrazie, widziaÂł tu kombinacjĂŞ dwĂłch s³ów hebrajskich „´or” (ÂświatÂło) + „yam” (morze), stÂąd ÂłaciĂąski tytuÂł Maryi – Stella Maris (Gwiazda Morza), patronka Âżeglarzy. Inni uwaÂżajÂą, Âże imiĂŞ to zostaÂło adoptowane od egipskiego sÂłowa „merari”, tzn. umiÂłowan-y/-a. JeÂśli przyjmie siĂŞ, Âże Maryja przyszÂła na Âświat, gdy Jej rodzice byli juÂż w podeszÂłym wieku (o czym wspominajÂą pisma wczesnochrzeÂścijaĂąskie), to bardzo prawdopodobna wydaje siĂŞ trzecia wersja, ktĂłra wskazuje na MaryjĂŞ jako na umiÂłowane dziecko. W Polsce nie nadaje siĂŞ dzieciom imienia Maryja, ale za to sÂą inne odpowiedniki, np. Marianna (Maria, Anna), Maja (zdrobnienie) lub Marian, co jest mĂŞskim odpowiednikiem imienia Maria.

i to pokazuje jak Kiara duÂżo wie o tematach w jakich siĂŞ wypowiada...
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2009, 18:30:44 wysłane przez Val Dee » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #594 : Sierpień 16, 2009, 18:50:43 »

Za chwilke udowodnisz iz Maria matka Jezusa to nikt inny tylko Mirjam z czasow Mojzesza...

Otoz wiedziec tez trzeba iz Mirjam to nazwa i stopien kaplanski kobiety , ktora tak naprawde miala na imie Sefora ( ptaszyna), z czym sie to wiaze?  Z pradzwiekiem , ktory nosi w sobie ta jedna jedyna kobieta. Ona i tylko ona moze i potrafi go uzywac.
Naprawde nic a nic nie pomoze zamiana imion i zmiana, dopasowywanie interpretacja.
No i jak sie ma Mirjam do Maryja? nijak bo i Mirjam nie jest orginalnym pierwotnym brzmieniem tego imienia - stopnia zakonnego.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #595 : Sierpień 16, 2009, 18:54:02 »


Otoz wiedziec tez trzeba iz Mirjam to nazwa i stopien kaplanski kobiety , ktora tak naprawde miala na imie Sefora ( ptaszyna),
Kiara UÂśmiech UÂśmiech

jakieÂś argumenty na poparcie tej teorii sÂą?

ja nie wiem gdzie Ty chodziÂłaÂś do szkoÂły ale powinnas umieĂŚ czytaĂŚ ze zrozumieniem...

ja napisaÂłem: "nawiÂązuje do hebrajskiego imienia siostry MojÂżesza i Aarona zwanej Miryam, co w jĂŞzyku aramejskim byÂło wymawiane Maryam"

skoro byÂło wymawiane maryjam w oryginale to chyba bliÂżej jej do Maryi naszej niÂż do Marii

naprawdĂŞ zaczynam wÂątpiĂŚ czy Ty masz jakÂąkolwiek wiedzĂŞ o tym o czym piszesz...


Za chwilke udowodnisz iz Maria matka Jezusa to nikt inny tylko Mirjam z czasow Mojzesza...


Twoja zdolnoœÌ jasnowidzenia Ciê zawiod³a...
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2009, 18:57:29 wysłane przez Val Dee » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #596 : Sierpień 16, 2009, 19:15:24 »

Mirjam , kobieta z czasow Jezusa  (  I wiek, ) upiekla swoje dziecko zeby zjesc.....

http://stwarzanie.wordpress.com/2009/08/03/aramejska-inskrypcja-odkryta-na-gorze-syjon/

Oczywiscie ze nie idetyfikuje z tym przypadkiem matki Jezusa, jednak nadawanie komus z tego czasu spledoru zwiazanego z tym imieniem mija sie z celem.

Czasami mozna sie zagalopowac i przedobrzyc.

Aramejski znaczy Syrjski. dlaczego Syryjski? zwiazane jest to z pochodzeniem Mari Magdaleny i jej rodu , ktory byl Syryjski w 100%. Jej prawdziwe imie Sarena nadal jest uzywane w Syrji.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 17, 2009, 15:07:34 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #597 : Sierpień 16, 2009, 19:15:30 »

Mnie zastanawia jeszcze jedna taka ulotna kwestia, dlaczego KK zmienil imie Mari na Maryja? Przeciez to ewidetne klamstwo ,


Alez KK niczego nie zmienial.
Niczego wiecej bym sie tu nie dopatrywal,poza tradycja.Najpierw w pisowni polskiej byla Maryja,ktora za sprawa ewolucji jezyka stala
sie Maria.Poniewaz KK jest konserwatywny,wiec zachowal brzmienie i
pisownie imienia Tej Szczegolnej Kobiety,Kiaro. MrugniĂŞcie
Pozdrawiam.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #598 : Sierpień 16, 2009, 20:37:21 »

Inne sprawy pana Nycza to nie dbalosc o dobro kobiet a dbalosc o to by pozostaly nadal w sytuacji upokorzonych mniej wartosciowych istot nadajacych sie na inkubatory , sprzataczki czy seksualne sluzebnice.
Ale bron Boze rownosci miedzy kobieta a mezczyzna.
Dlaczego Panie Nycz? Czego sie tak bardzo boicie w kobiecosci?
ObroĂączyni praw i szacunku wobec kobiet - kobiety w KK nie majÂą Âźle. Poza moÂżliwoÂściÂą sprawowoania posÂługi kapÂłaĂąskiej majÂą takie same prawa jak i obowiazki. PonowiĂŞ proÂśbĂŞ aby przyjrzeĂŚ siĂŞ temu aspektowi w Islamie - tam zdecydowanie jest wiĂŞcej do podziaÂłania.

A porĂłwnania do inkubatora bÂądÂź "sÂłuÂżby seksualnej" jako miejsca kobiety w KK sÂą bezczelnym kÂłamstwem. JesteÂś oszczercÂą. WskaÂż mi gdzie w katechizmie bÂądÂź NT sÂą takie zalecenia bÂądÂź porĂłwnania? Bezczelnie kÂłamiesz. WytÂłumacz siĂŞ z tego kÂłamstwa.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #599 : Sierpień 16, 2009, 20:43:21 »

Cala bajka ze straszeniem wezem i wygnaniem z raju, to bujda KK dla ludzi , ktorzy kompletnie nie posiadaja dostepu do wiedzy pierwotnej.
ProszĂŞ o jednoznaczne dowody bÂądÂź poprzedznie wypowiedzi "wedÂług mnie" bÂądÂź "wydaje mi siĂŞ, Âże"
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2009, 20:43:33 wysłane przez arteq » Zapisane
Strony: 1 ... 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 [24] 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 ... 40 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.042 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia watahaslonecznychcieni zipcraft gangem opatowek