Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Lipiec 15, 2025, 06:01:15


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 ... 19 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Co to jest EGO  (Przeczytany 252996 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
leopard
Gość
« Odpowiedz #125 : Luty 13, 2009, 16:43:14 »

Ja sie do tej dyskusji w³¹cze kiedy juz trochĂŞ przygasÂła. Bo teÂż w Âżadne "ego" nie wierze. UwaÂżam, Âże tak sobie tylko Platon wydumaÂł, Âże dusza skÂłada siĂŞ z 3 czeÂści i potem to juÂż poszÂło rĂłwno w kierunku ró¿nych psychologicznych teorii ( czysto spekulatywnych chyba? - nie wiem, nigdy tego specjalnie nie ÂśledziÂłem ). Ta dyskusja skÂłoniÂła mnie do refleksji nad problemem pokrewnym :-). Czy nie uwaÂżacie, Âże wiara wiarÂą, ale w wyniku wielu podobnych gwaÂłtĂłw kulturowych :-), ( przepraszam, ale promocja ego to dla mnie takie wÂłaÂśnie ma symptomy :-) ), dokonaÂło siĂŞ wiele zÂłego? No na przykÂład  to powaÂżnie podwaÂża nasze poczucie pewnoÂści, wiary w siebie. I skÂąd na boga wiecie, Âże to 3 poziomy, a nie 20 na przykÂład, czy Wy to rzeczywiÂście czujecie? I dlaczego sÂądzicie ( przynajmniej niektĂłrzy, Âże jak ktoÂś tego nie ma, to znczy, Âże "wypiera, ucieka" czy jakoÂś tak. Znam przynajmniej 5 osĂłb, ktĂłre twierdza, Âże nie majÂą Âżadnego ego ( siebie oceniaĂŚ nie mogĂŞ, bo to by byÂło za bardzo subiektywne :-) )- a porzÂądni z nich ludzie :-) zapewniam. 
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #126 : Luty 13, 2009, 19:31:26 »

Nie martw siĂŞ, Ego nie jest takie gÂłupie Âżeby siĂŞ przyznaĂŚ i pokazywaĂŚ wszem i wobec  swoje oblicze. Ono siĂŞ chowa i unika konfrontacji z rzeczywistoÂściÂą. JeÂśli jeszcze Go nie zauwaÂżasz, to masz tak samo jak 99% ludzi, ale wcale nie znaczy Âże jak czegoÂś nie zauwaÂżasz to tego nie ma. Jak weÂźmiesz dobry mikroskop to i mikroba zobaczysz.


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
leopard
Gość
« Odpowiedz #127 : Luty 13, 2009, 19:42:48 »

Rozumiem. Znaczy siĂŞ, naleÂży wierzyĂŚ w to czego nie czuje, 99% ludzi. Ok. :-).  A moÂżesz mi powiedzieĂŚ, gdzie szukaĂŚ przedstawiciela tego 1%, moÂże taka osoba bĂŞdzie mi potrafiÂła podac jak¹œ definicje ego, no.... cokolwiek . Nie Âżeby mi tego brakowaÂło. To tak z czystej ciekawoÂści.
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #128 : Luty 13, 2009, 19:48:50 »

Ka¿dy psycholog wyt³umaczy ci w kilku zdaniach, ¿e to co ciê denerwuje, wyprowadza z równowagi, coœ co zmusza ciê do reakcji na ró¿nego rodzaju zaczepki, to twoje ego schowane za logicznie myœl¹cy umys³, to bardzo proste, tyle ¿e nie widoczne.

Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #129 : Luty 13, 2009, 19:56:59 »

Poprawka - psycholog wyt³umaczy Ci, ¿e to Twoja podœwiadomoœÌ, która reaguje na pewne rzeczy, na które œwiadomie nie reagujesz (bo wydaje Ci siê, ze rzeczy te s¹ Ci obojêtne).

Ale to tylko inna perspektywa, czy to nazwiemy Ego, czy Id, chodzi o to samo UÂśmiech
Zapisane
leopard
Gość
« Odpowiedz #130 : Luty 13, 2009, 19:57:57 »

No nie bardzo :-). Moja zona jest psychologiem. I tez w ego nie wierzy.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #131 : Luty 13, 2009, 20:06:16 »

Dlaczego koniecznie chcecie Thotala pozbawiĂŚ Ego?
Nie rĂłbcie mu tego. Jest taki przywiÂązany przecieÂż …   DuÂży uÂśmiech
A ponoĂŚ w co siĂŞ wierzy, to siĂŞ tworzy …  Chichot

Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #132 : Luty 13, 2009, 20:20:18 »

No nie bardzo :-). Moja zona jest psychologiem. I tez w ego nie wierzy.

Okay, masz racjê, nieco nagi¹³em sprawê. Psycholog o orientacji (neo)psychoanalitycznej Uœmiech
Zapisane
leopard
Gość
« Odpowiedz #133 : Luty 13, 2009, 20:41:20 »

Jasna sprawa. Ale mnie gryzie taka rzecz, w takim razie: jeœli jedni psychologowie wierza a inni nie, mimo ¿e pokoùczyli takie same studia, to czy to przypadkiem nie znaczy to "ego" to tylko hipoteza, no taka wygodna próba wyt³umaczenia tego czemu nasza ludzka osobowoœÌ jest taka skomplikowana? I wtedy mogê sobie dalej w "ego" nie wierzyÌ do koùca ¿ycia i byc spokojnym, ¿e niczego sobie "nie wypieram" i przed niczym "nie uciekam" i w dodatku jak najbardziej siê pod ka¿dym wzglêdem rozwijam?
Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #134 : Luty 13, 2009, 22:10:01 »

No nie bardzo :-). Moja zona jest psychologiem. I tez w ego nie wierzy.

Okay, masz racjê, nieco nagi¹³em sprawê. Psycholog o orientacji (neo)psychoanalitycznej Uœmiech

tene, bez urazy, ale uszÂło z Ciebie powietrze jak z balonu po pierwszym mocniejszym naciÂśniĂŞciu. UstĂŞpujesz, bo trafiÂł siĂŞ ktoÂś bardziej utwierdzony w temacie?
Z caÂłym szacunkiem dla Leoparda i jego Âżony.
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #135 : Luty 13, 2009, 22:28:17 »

Darek - Nie, Leopard po prostu wskaza³, ¿e nie wszyscy psychologowie ego uznaj¹, i wskaza³ s³usznie. Zreszt¹, mówi³em, ¿e to, o czym mówiê, to Ego w ujêciu psychoanalizy i jej pochodnych. Nie twierdzi³em (prócz ostatniego posta, w którym siê faktycznie nieco zagalopowa³em) ¿e wszyscy psychologowie uznaj¹ taki twór, jak Ego. A ze w ostatnim poscie napisa³em zbyt ogólnikowo, i faktycznie wysz³o b³êdnie? No to chyba dobrze, ¿e siê potrafiê do b³êdu przyznaÌ (a niektórzy mi zarzucaj¹, ze nie potrafiê)
Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #136 : Luty 13, 2009, 22:33:01 »

Przyznanie siê do b³êdu, to wielka cnota.
Dziêki, bo ju¿ myœla³em, ¿e wystarczy posiadaÌ "przedrostek" mgr, dr, i zaczynasz miekn¹Ì. Mrugniêcie Du¿y uœmiech
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #137 : Luty 13, 2009, 22:43:46 »

Przyznanie siê do b³êdu, to wielka cnota.
Dziêki, bo ju¿ myœla³em, ¿e wystarczy posiadaÌ "przedrostek" mgr, dr, i zaczynasz miekn¹Ì. Mrugniêcie Du¿y uœmiech

Nie, gdyby mi na to zwrĂłciÂł uwagĂŞ Miecio spod najbliÂższego monopola, teÂż bym skorygowaÂł to, co powiedziaÂłem MrugniĂŞcie

EDIT: Z kolei gdyby mi profesor psychologii stwierdzi³, ¿e w psychologii Ego ju¿ w ogóle nie jest rozpatrywane, to bym go wyœmia³. Nie wa¿ne, kto przekazuje informacje, a jak¹ ta informacja ma wartoœÌ.
« Ostatnia zmiana: Luty 13, 2009, 22:46:49 wysłane przez Tenebrael » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #138 : Luty 13, 2009, 23:43:07 »

Czy jakikolwiek psycholog moÂże powiedzieĂŚ Âże nie wierzy w EGO?
Bo jeÂśli tak powiedziaÂł, to mam skromne pytanie, czy stopieĂą naukowy otrzymaÂł teÂż za wiarĂŞ?

MoÂżna sobie wierzyĂŚ, albo i nie, moÂżna siĂŞ wyÂśmiewaĂŚ z tych co zrozumieli i zamykaĂŚ siĂŞ na wÂłasne zrozumienie, to jest zwykÂłe ograniczanie siĂŞ w przyjmowaniu do siebie nowych moÂżliwoÂści. ograniczanie siĂŞ nie jest domenÂą poszukujÂącego, jest wrĂŞcz wrogiem kaÂżdej dziedziny nauki. KiedyÂś wszyscy wierzyli w pÂłaskÂą ziemiĂŞ, w imiĂŞ tej wiary palono ludzi na stosach, a mimo to prawda znalazÂła dla siebie ujÂście. Nie wiem czy pojĂŞcie ktĂłre przedstawiam, ktĂłre "przerobiÂłem" na sobie i skonfrontowaÂłem z publikacjami Manuela Schoch'a, Eckharda Tolle, znajdÂą zrozumienie u szanownych kolegĂłw i koleÂżanek w przyszloÂści, ale jeÂśli mogĂŞ doradziĂŚ, to proponujĂŞ chociaÂż Âżeby nie mĂłwiĂŚ NIE, zanim do koĂąca nie zrozumie siĂŞ, co siĂŞ neguje.


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
leopard
Gość
« Odpowiedz #139 : Luty 14, 2009, 00:24:26 »

Czyli rozumiem, Âże na moje pytanie Thotal odpowiada "nie" :-). No to ja zapytam: a dlaczego  "nie"?  Twierdzisz, Âże moja niewiara jest gorsza od Twojej wiary. A czym mierzysz jakoœÌ ró¿nicy miĂŞdzy nimi? JesteÂś poirytowany? Z powodu drobnostki. MoÂżna jÂą zmierzyĂŚ tylko sÂłowem. Moja niewiara nikomu nie szkodzi, wiĂŞc czemu tak CiĂŞ draÂżni?  Ona tylko zadaje pytania. Na jakiej podstawie oceniasz jÂą tak surowo?
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #140 : Luty 14, 2009, 00:37:45 »

Thotal, aleÂż szanowne grono negujÂące ego, nie neguje tego wszystkiego, co pod nie podpinasz. Wiemy przecieÂż, Âże jest ciemna i niezbyt chlubna strona czÂłowieka, tylko, Âże  niektĂłrzy inaczej jÂą nazywajÂą, jeszcze inni uwaÂżajÂą, Âże jest to czêœÌ caÂłoÂści do poprawienia w procesie rozwoju.
WiĂŞc naprawdĂŞ nie widzĂŞ powodu do sporĂłw i zarzucania innym niezrozumienia.
Ty ustanawiasz Ego, jako odrĂŞbny i szkodliwy byt ÂżerujÂący na czÂłowieku, ktoÂś inny zaÂś widzi proces przemiany caÂłego czÂłowieka. W sumie na to samo wychodzi, trzeba nad sobÂą Âświadomie pracowaĂŚ by wyeliminowaĂŚ wÂłasne negatywnoÂści. I tyle.  UÂśmiech
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #141 : Luty 14, 2009, 00:43:40 »

Nic mnie nie denerwuje i nie dra¿ni, zastanawiam siê tylko co to takiego jest, co nie pozwala spoj¿eÌ na siebie od innej strony i z uporem maniaka mówiÌ nie wierzê... Twojej niewiary nie oceniam, podajê Ci jedynie mo¿liwoœÌ innej opcji, mo¿liwoœÌ otwarcia siê na nowe spoj¿enie, nic wiêcej. I tak niech pozostanie, niczego wiêcej nie bêdê wciska³.


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #142 : Luty 14, 2009, 00:52:29 »

Ptaku,
Ego samo odpadnie jak zrozumiesz jego system. Nie musisz przez setki reinkarnacji dopracowywaĂŚ siĂŞ jakiegoÂś poziomu. Raz zrozumiane Ego traci na sile, przestaje dominowaĂŚ w zawoalowany sposĂłb. To nie jest tak, Âże jak wiem co ono robi, to go mam i juÂż, a ci co nie wiedzÂą o jego istnieniu, to majÂą siĂŞ dobrze, jak to wczeÂśniej zasugerowaÂłaÂś, wÂłaÂśnie jest na odwrĂłt.
NiedostrzeÂżone rzÂądzi na caÂłego, zauwaÂżone traci na wartoÂści.


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #143 : Luty 14, 2009, 10:56:05 »

Cytat: Thotal
… NiedostrzeÂżone rzÂądzi na caÂłego, zauwaÂżone traci na wartoÂści.

Tak, dlatego naleÂży Âświadomie przeÂżywaĂŚ kaÂżdÂą chwilĂŞ, by dostrzegaĂŚ. A dostrzeÂżone jeszcze zrozumieĂŚ. I postanowiĂŚ (lub „ÂślubowaĂŚ” UÂśmiech) wiĂŞcej nie czyniĂŚ niewÂłaÂściwie. Potem, dokonaĂŚ wyboru, gdy pojawi siĂŞ podobna sytuacja zgodnie ze swoim poziomem moralnym. Nieraz trzeba po wielokroĂŚ powtarzaĂŚ doÂświadczenie, mimo rozumienia mechanizmu dziaÂłania.  Bo samo rozumienie nie wystarczy, sÂą jeszcze inne wewnĂŞtrzne czynniki utrudniajÂące. Wystarczy popatrzeĂŚ na ludzkoœÌ z jakim mozoÂłem  gramoli siĂŞ w gĂłrĂŞ.   

« Ostatnia zmiana: Luty 14, 2009, 10:58:51 wysłane przez ptak » Zapisane
leopard
Gość
« Odpowiedz #144 : Luty 14, 2009, 14:01:43 »

No tak, Thotal czÂłowiek ÂświatÂły: jak mĂłwi, Âże musi mi coÂś odpaœÌ to pewnie tak jest :-). Ale  przypadek mojej Âżony to jest dopiero beznadziejna sprawa. W zasadzie to moÂżna powiedzieĂŚ, Âże tez Thotal ma tu racjĂŞ caÂłkowitÂą, bo pracĂŞ dyplomowÂą faktycznie napisaÂła z wiary.... Âże jej promotor nie jest fanatykiem psychoanalizy :-) . A do tego to miÂła, fajna kobitka. I idzie w zaparte, Âże nie ma Âżadnego ego. A na dodatek wyglÂąda na to, Âże jest z tym szczĂŞÂśliwa. Co o tym sÂądzisz Thotal? MoÂże jej coÂś trzeba wyci¹Ì? :-).
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #145 : Luty 14, 2009, 17:56:52 »

No toÂżeÂśmy sobie pogadali i wszyscy sÂą szczĂŞÂśliwi DuÂży uÂśmiech


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #146 : Luty 14, 2009, 18:00:32 »

... i pewnie nic nikomu nie odpadÂło. DuÂży uÂśmiech

Pozdrawiam  Chichot
Zapisane
zuza
Gość
« Odpowiedz #147 : Luty 14, 2009, 19:00:30 »

Uwazam, Âże kategorie wierzĂŞ/nie wierzĂŞ nie sÂą najlepsze/odpowiednie do stosowania, gdy analizujemy kwestiĂŞ ego. Po prostu, akurat one nie nadajÂą siĂŞ do tego, w moim mysleniu o ego.
Dla mnie ego istnieje, a znaleŸÌ je mozna  wÂłasnie w naszym zyciu, w ró¿nym reagowaniu na sytuacje i wydarzenia, zachowania innych ludzi. I tu najbliÂższe mi jest stanowisko ptaka.

CytujĂŞ za ptakiem:
"Tak, dlatego naleÂży Âświadomie przeÂżywaĂŚ kaÂżdÂą chwilĂŞ, by dostrzegaĂŚ. A dostrzeÂżone jeszcze zrozumieĂŚ. I postanowiĂŚ (lub „ÂślubowaĂŚ” UÂśmiech) wiĂŞcej nie czyniĂŚ niewÂłaÂściwie. Potem, dokonaĂŚ wyboru, gdy pojawi siĂŞ podobna sytuacja zgodnie ze swoim poziomem moralnym. Nieraz trzeba po wielokroĂŚ powtarzaĂŚ doÂświadczenie, mimo rozumienia mechanizmu dziaÂłania.  Bo samo rozumienie nie wystarczy, sÂą jeszcze inne wewnĂŞtrzne czynniki utrudniajÂące. Wystarczy popatrzeĂŚ na ludzkoœÌ z jakim mozoÂłem  gramoli siĂŞ w gĂłrĂŞ."
Zapisane
leopard
Gość
« Odpowiedz #148 : Luty 15, 2009, 11:51:46 »

Zaraz, zaraz Thotal. :-), kto sobie pogadaÂł to sobie pogadaÂł. Ja czujĂŞ niedosyt. PrzecieÂż osobowoœÌ, nie moÂże byĂŚ taka "pÂłaska" jak siĂŞ w tym wÂątku niektĂłrym wydaje. ZresztÂą powyÂższa dyskusja sama w sobie  tego dowodzi - poczuliÂście sie zmĂŞczeni, a to nie byÂła  w Âżadnym wypadku Wasza "wina", czy teÂż "wina" Waszych przekonaĂą. Bo jak to jest, Âże niby czujecie co to jest ( no to na "e" :-) ), ale kaÂżdy czuje inaczej. Opisujecie - i kaÂżdy pisze o czym innym.  Jestem ciekaw,co powoduje, Âże nawet totalne zmĂŞczenie tematem nie powoduje refleksji, Âże moÂże pytanie byÂło za wczeÂśnie   postawione:-). Nie "co to jest" tylko najpierw "czy w ogĂłle istnieje" ?. Dialektyka to podstawa kaÂżdej dyskusji. MoÂżna sie przed nia broniĂŚ, ale i tak sie jej uÂżywa, bo inaczej czÂłowiek nie jest w stanie wyprowadzaĂŚ Âżadnych wnioskĂłw.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #149 : Luty 15, 2009, 12:05:20 »

Cytat: Leopard
… moÂże pytanie byÂło za wczeÂśnie   postawione:-). Nie "co to jest" tylko najpierw "czy w ogĂłle istnieje" ?

Leopard, o tym teÂż byÂło. W wierszach i pomiĂŞdzy … ale moÂżna dalej ÂścigaĂŚ te nieszczĂŞsne ega lub ich mary …  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 ... 19 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.031 sekund z 18 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 watahaslonecznychcieni opatowek zipcraft x22-team