Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 28, 2024, 16:56:06


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 [63] 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 ... 78 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wyraź siebie!  (Przeczytany 783858 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #1550 : Listopad 25, 2011, 16:32:54 »

...gorzej jest, jak nie ma co mizernieć... Mrugnięcie  Chichot Mrugnięcie

no, z nikim nie uwielbiam tak gadać jak z oryginalnym, choć  nieokreślonym wciąż, bo bez tożsamości ( awatar patrz!) Ptakiem. Chyba, że to bocian jednak jest, bo na feniksa, ani koliberka nie wygląda raczej... Chichot


 Mrugnięcie Mrugnięcie Mrugnięcie
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #1551 : Listopad 25, 2011, 16:43:30 »

Bo widzisz koliberku, ptak zawiera w sobie wszystkie gatunki.
Po co więc mi identyfikować się z jednym, jak mogę ze wszystkimi?

Czyż nie podobnie czyni Stwórca/Wszechświadomość?   Duży uśmiech
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #1552 : Listopad 25, 2011, 18:33:40 »

...to żeś poszybował Wielki Ptaku!  Afro Co tam, w takim odniesieniu, jakaś tam megalomania!!! Rozumiem, że jako pierwszy jesteś na liście Wyższej Szkoły Jazdy, a koliberek myślał, że zdąży się tam przed Tobą umieścić. Chichot

...mimo wszystko, to najpierw warto zidentyfikować się dobrze z tym jednym gatunkiem ( i też za szeroko powiedziane), bo jeszcze "normalni psychiatrzy" o Morbus Bleuleri, posądzić nas mogą. Mrugnięcie Mrugnięcie Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Listopad 26, 2011, 10:53:28 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #1553 : Listopad 25, 2011, 19:27:10 »

Cytat: koliberek
...mimo wszystko, to najpierw warto zidentyfikować się dobrze z tym jednym gatunkiem ( i też za szeroko powiedziane), bo jeszcze "normalni psychiatrzy" o Morbus Bleuleri, Cię posądzą.     

Nie mnie chyba powinna niepokoić opinia „normalnych psychiatrów”? Ja tam ze stwórcą,
ani innymi bytami nie gadam. Za to z sobą i owszem, ale to chyba w normie i wręcz zalecane?
I czego się ptaka czepiasz, skoro dziób i ogon masz własny?  Chichot
Raczej u siebie szukaj tych morbusów bleuleriusów.  Mrugnięcie
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #1554 : Listopad 25, 2011, 20:14:51 »

...już nie ma interesujących kontaktów? tych w kapturach także?  ;)a to i dobrze, albo i nie. ja żem nigdy nie gadał z takowymi, ale teraz czytam poruszającą książkę Betty Shine:"Moje życie jako medium". ta się dopiero nagadała z owymi i dzięki temu uleczyła mnóstwo ludzi. fascynująca postać i jej nadzwyczajne doświadczenia, oraz kontakty z "drugą stroną". książka jest tak prosto, jasno i wiarygodnie napisana, że czyta się jednym tchem.

Wyobraź sobie Ptaku, że jest ona w naszej Zaspowej bibliotece i szereg innych podobnych. zakres tematyki pięknie się poszerzył...oddam ją wkrótce, to będzie do poczytania. wiem, że Cię to zainteresuje. jeśli, oczywiście, nie poczytasz informacji tej za ingerencję i wymuszanie posłuszeństwa. Duży uśmiech

A koliberek był widać u nienormalnego psychiatry, bo go precz od siebie pogonił. a czasem różne "morbusy' się przydają, jak Tobie niegdyś. niejeden tak właśnie od wojska się wziął i wykpił...


a pozdrawia Mrugnięcie

Koliberek Trzydziesty Trzeci,  żeby Ci raźniej, Ptaku Wielogatunkowy, było!

 Uśmiech Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Listopad 26, 2011, 10:54:26 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #1555 : Styczeń 12, 2012, 13:39:47 »

>PHI<,
wątek o Solidarności >> już istnieje.
Czy nie można byłoby tam kontynuować tego tematu?

NIE -  bo pomimo użycia tego samego słowa - temat jest odmienny.

Ten, który linkujesz jest o związkach zawodowych i  okreslonych machinacjach politycznych, które posługują sie tym słowem. A także o rożnych 'pomocowych' zjawiskach.

Tutaj natomiast jest wątek ETYMOLOGICZNY, zwiazany
z pierwotnym sensem i znaczeniem słowa - które później wtórnie uzyskuje różnorakie 'echo' w wymiarach mentalnym, spolecznym i fizycznym.

W watku tym zaproponowałem dyskusję o istocie sensu zwiazanej z pierwotnym etymologicznie znaczeniem.
Specjalnie zaznaczylem również - czego temat nie dotyczy,
a NAWYKOWO i POTOCZNIE może być kojarzony w automatyźmie mentalnym.
(czyli np. wspomniany przez Ciebie link).

========================

Edit:
Dostałem też wiadomość o określonej treści od Janusza:
"Na forum nie trzeba prowadzić akcji uświadamiającej w pana stylu, ludzie swoje wiedzą i nie są naiwnymi głupcami i pajacykami.
                              Moderator Janusz."

Panie januszu,
jest pan bardziej ateqski od arteqa
Mam prawo dzielić się swoim poglądem na dowolną sprawę - po to jest forum.
Nie jest to zadna "akcja uświadamiająca" - a pozycja w dyskusji na okreslony temat.

Nigdzie nie uzywam tutaj ani obelg ani wulgaryzmów. Prosze wskazac, gdzie
rzekomo użyłem określenia że ludzie są "głupcami"CośCoś

Prosze o usunięcie bezprawnego minusa i jeszcze raz przyjrzenie się regulaminowi
oraz treści.

Wspominałem jedynie, że w moim odbiorze
różne osoby bezrefleksyjnie dają się manipulowac różnego rodzaju sloganami - co czyni je postaciami marionetkowymi, pajacami (nie wsensie obelgi, a w wyrazie funkcjonalnosci - są sterowani jak marionetki, pajacyki).


Przykładowo osoba która bezmyślnie cytuje i projektuje na mnie
wskazania i sugestie  zapodane(opcją monitu) przez podmioty,
którym nie wsmak dosłowność
z jaką okreslam to co postrzegam
- jest własnie przykładem odddziaływań marionetkowych.

Przeciez nie mozna się obrazać za nazwanie maszynki,  ze jak się pociągnie za sznurek,
to ten sznurek na drugim końcu się przesunie. Czy sznurek może się obrazić za to że jest sznurkiem? A Chohoł że jest chohołem?
..no chyba że bardzo nie lubi sznurków i Choholów.
Ale ja przeciez nie muszę się dopasować do wszystkich upodobań wszystkich teraźniejszych i przyszłych userów forum - do czego chce mnie tu ktoś ingerencyjnie zmusić i przymusic. TO WYMUSZENIE JEST!

Przecież kazdy może mieć swój poglad - ja mam taki.
Ale zeby mnie tak perfidną metoda zmuszać do innego - to dopiero brak smaku!

Nie życzę sobie takich prób "mnie_wychowywania_na_swą_modłę".  Poprostu!


Swoja drogą - to wyraźne wskazanie na brak argumentu w dyskusji i próby zakulisowego zamykania ust czy manipulowania przebiegiem dyskusji.

Nieustannie spotykam sie tu naginaniem regulaminu przez pryzmat OBRAŹLIWOŚCI.
Jednoczesnie personalnie jestem nieustannie POMAWIANY I ATAKOWANY przez te same osoby które manipulują ową przestrzenią naginania regulaminu.
(to niby drobiazg - ale stworzenie z tego normy społecznej jest symptomatyczne)

Czasy cenzury i zastraszania juz minęłły!
A tu ciagle ktoś mnie usiłuje karać za zdecydowane poglądy i jednoznaczne dosadne definicje.

Rozumiem ze są informacje, które w oczy kolą - ale ja nikogo nie zmuszam do czytania
moich spostrzezeń.
Rozumiem tez że dosadnośc czy jednoznaczność niektórych wniosków nnie pozostawia przestrzeni dla manipulacji, co musi być wyjątkowo dotkliwe dla określonych osób, które za nimi stoją - lub są fizycznym chohołem tychże.


Skandalem jest tez uzurpacja do moderacji czyichś pogladów, czy
pomówienia o obsesje. Niestety okreslone fakty wychodza na jaw i cenzura zadna tego nie zatrzyma - a jedynie przyspieszy.

Jednoczesny jest tu brak argumentów innej strony by poprzeć sie faktami alternatywnymi.

Prosze zobaczyc - jak temat jest tu 'rozpuszczany' - a temat jest istotny.
Jednakże zawsze znajdzie sie ktoś, kto uważa się za osobę uprawnioną do
sprowadzania go do kwesti podtrzymywania czyjegoś poczucia wartości.
(które najwyraźniej musi manipulować całym otoczeniem - by udowadniać swoja wątpliwą zasadność)

Oczywiście, że okreslenie pewnych postaw pajacowaniem nie jest zbytnim pochlebstwem, ale nie jestem tu by komuś wciskać wazelinę - jak zapewne zyczyłaby sobie część userów i janusz.

Dostalem tez informację takowa:
"powtarzające się u pana cyklicznie obraźliwe sformułowania dotyczące tej grupy religijnej są jak powracająca obsesja."

Jest to zwykła prosta projekcja -  własnie niezgodna z regulaminem.
Otóz nie istnieje coś takiego jak "sformułowanie obraźliwe" - bo to ludzie sa obraźliwi bardziej lub mniej. To osobniki sa przeczulone lub mają obsesje na różnych punktach.. np tej czy innej religii.

Prosze łaskawie zauważyć, ze odnosze się tu do faktów historycznych.
I wymieniłem tutaj chrześcijaństwo, bo akurat taka była(i jak widać jest) historia.
To raczej ktos tu ma obsesję na punkcie utrzymywania okreslonego poziomu fałszu i obłudy.

Tu pozwolę sobie wtrącić zacytować pewną wypowiedź:
Pewien Pan powiedział: "żeby pokonać naród wystarczy odebrać mu jego historię", jego przodek Karol Magni do spółki z Basileusami Bizantyjskimi i Papiestwem napisali historię 'femina-kłamstw' wielkiemu narodowi Chorwatów alias Awarów - własnie po to by zniszczyć ten naród


..bo to inny aspekt tej samej historii.
Ja się zastanawiam tylko nad rolą sloganu solidarności we współczesnym konserwowaniu owych kłamstw i oszustw.

Ale stanowczo się przeciwstawiam takiemu procederowi, by czyjeś przeczulenia
były jakąkolwiek przesłaną do manipulowania swobodą wypowiedzi !!!!
Bo przekraczacie Panowie tutaj już zatwardziałą komunę!

Nieustannie stosujecie tu ataki personalne na kurierów przynoszących wiadomości
które komus nie przypadły do gustu. Nieustanna ocena kurierów.


Januszowi dedykuje jego własną wypowiedź:
"Przypominanie o regulaminie w pana przypadku też nic nie daje, dlatego po raz ostatni daję ostrzeżenie w postaci punktu ujemnego za poniższy tekst"



« Ostatnia zmiana: Styczeń 12, 2012, 15:01:50 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #1556 : Styczeń 12, 2012, 17:27:11 »

Cytat: east
Woda, zwłaszcza słona,  ma sporą pojemność informacyjną (patrz homeopatia). I kiedy woda paruje, to cała informacja pozostaje w kryształach soli, jak wspomniałem.

Łzy są słone. Krystalizują się w nich krzywda/ból lub szczęście/błogość oraz cała pośredniość
na skali przeżywania, doznań, odczuć… duch wypłukuje z ciała  esencję… jak myślisz, po co?

Cytat: east
(Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby  )

Bo najczęściej darowany koń ma chore zęby…  Mrugnięcie

Cytat: east

Zatem DAR SOLI to jakby obdarowanie ,powierzenie zakodowanej ,cennej informacji. Przekazanie jej dalej i dbanie o to, by się rozprzestrzeniała nietknięta.

Sól, to silna kondensacja informacji, w takim stanie stężenia – ‘trucizna’.
Potrzebna jest woda (klucz dostępu) z jej właściwością przemiany, by odczytać, przyjąć i podać dalej.
Już jako wartość, czysty DAR…
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1557 : Styczeń 12, 2012, 20:17:23 »

Phi, lecisz straszną hipokryzją. Opcję "dosadnego wyrażania" rezerwujesz wyłącznie dla siebie, bo gdy ktoś zechce wyrazić się nieco dosadniej (lecz jeszcze dużo lżej niż Ty) nie zgadzając się z prezentowanymi przez Ciebie poglądami - to pierwszy lecisz z płaczem na skargę.
Przypomina mi to rozkapryszone dziecko z piaskownicy - stara się robić złośliwie innym dzieciom na przekór, przezywa je, wyśmiewa, a gdy spotyka opór to biegnie z płaczem do pani: "plose Pani, a one to mnie pokazały język..." A gdy nauczycielka zwraca Ci uwagę, że to Ty prowokujesz i zaczynasz swary, to lament, że spotyka Cię galopująca niesprawiedliwość. I tak cyklicznie...
Dorośnij w końcu.

Już na tym forum dałem dowód, że używając Twoich własnych słów i cytatów (zmieniając jedynie podmiot) otrzyma się skargę/ostrzeżenie/minusa na taki post. Mógłbym to zrobić jeszcze wiele razy - używając coraz to innych "wstawek" z Twoich różnych postów, ale po co? Wywoływało to będzie niezdrową atmosferę na forum, a Ty i tak za każdym razem z płaczem będziesz pisał jaka to Cię znowu krzywda spotkała...

Tyle.
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #1558 : Styczeń 12, 2012, 21:04:53 »

Phi, lecisz straszną hipokryzją. Opcję "dosadnego wyrażania" rezerwujesz wyłącznie dla siebie, bo gdy ktoś zechce wyrazić się nieco dosadniej (lecz jeszcze dużo lżej niż Ty) nie zgadzając się z prezentowanymi przez Ciebie poglądami - to pierwszy lecisz z płaczem na skargę.
Przypomina mi to rozkapryszone dziecko z piaskownicy - stara się robić złośliwie innym dzieciom na przekór, przezywa je, wyśmiewa, a gdy spotyka opór to biegnie z płaczem do pani: "plose Pani, a one to mnie pokazały język..." A gdy nauczycielka zwraca Ci uwagę, że to Ty prowokujesz i zaczynasz swary, to lament, że spotyka Cię galopująca niesprawiedliwość. I tak cyklicznie...
Dorośnij w końcu.

Już na tym forum dałem dowód, że używając Twoich własnych słów i cytatów (zmieniając jedynie podmiot) otrzyma się skargę/ostrzeżenie/minusa na taki post. Mógłbym to zrobić jeszcze wiele razy - używając coraz to innych "wstawek" z Twoich różnych postów, ale po co? Wywoływało to będzie niezdrową atmosferę na forum, a Ty i tak za każdym razem z płaczem będziesz pisał jaka to Cię znowu krzywda spotkała...

Tyle.

PHI
arteq ma rację,a temat który załozyłeś sam " rozmyłeś" wypisując nie uzasadnione skargi na Janusza,który nota bene miał rację dając ci minusa.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 12, 2012, 21:05:15 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
east
Gość
« Odpowiedz #1559 : Styczeń 12, 2012, 21:30:01 »

Cytat: east
Woda, zwłaszcza słona,  ma sporą pojemność informacyjną (patrz homeopatia). I kiedy woda paruje, to cała informacja pozostaje w kryształach soli, jak wspomniałem.

Łzy są słone. Krystalizują się w nich krzywda/ból lub szczęście/błogość oraz cała pośredniość
na skali przeżywania, doznań, odczuć… duch wypłukuje z ciała  esencję… jak myślisz, po co?
Bo CIę kocha ? Ja nie wiem ,drże na samą myśl "PO CO ?" Ty sięgasz dalej ,znacznie dalej . Jakbym potrafił tam sięgnąć, to bym odpowiedział. Może mi się uda.... kto wie
. Uśmiech


Cytat: east

Zatem DAR SOLI to jakby obdarowanie ,powierzenie zakodowanej ,cennej informacji. Przekazanie jej dalej i dbanie o to, by się rozprzestrzeniała nietknięta.

Sól, to silna kondensacja informacji, w takim stanie stężenia – ‘trucizna’.
Niekoniecznie trucizna. Dopiero roztwór soli jest trucizną w niektórych przypadkach. Sama sól , to kryształ do polizania Mrugnięcie "polizać" wystarczy w stopniu wystarczającym dla poznania.

Cytuj
Potrzebna jest woda (klucz dostępu) z jej właściwością przemiany, by odczytać, przyjąć i podać dalej.
Już jako wartość, czysty DAR…
Oczywiście TAK. Woda to czysty DAR. Jest jak taśma magnetofonowa - zgrywa informację i przenosi ją dalej - odtwarza ,kiedy jest to potrzebne. To jest właśnie DAR.

Chichot
Kwantowy klucz. Oby ten właściwy
 
Zapisane
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #1560 : Styczeń 12, 2012, 22:00:07 »

Szanowny Phi jeśli coś Pana ''Boli'' to nie znaczy, że wszyscy ''Solidarnie'' będziemy razem, na tą samą modłę odczuwali ten sam ''ból''. Cenzurowanie chrześcijan i wrzucanie ich wszystkich do jednego ''worka'' pełnego destrukcyjnych, absurdalnych, ''nieświadomych bycia, naiwnych pajacyków'', to według pana ''jedyna'', ''zdrowa'' i ''prawidłowa'' ocena sytuacji tej wiary. Oczywiście ma Pan prawo do ''takich'' swoich poglądów i definicji, ale rolą ''chohoła'' na tym forum jest i będzie przeciwstawienie się łamaniu wyznaczonych tutaj zasad i norm regulaminu. Więc proszę  nie pouczać moderatorów co mają a czego nie mają czynić. Jeśli Pańska ''swoboda'' wypowiedzi i misja kuriera przynoszącego ''uświadamiające'' wiadomości ma być prowadzona w takim stylu jak dotychczas, czyli prowokowaniu i obrażaniu innych, to nie liczyłbym na ''CUD'' i natychmiastową zmianę ''upodobań'' wszystkich teraźniejszych i przyszłych moderatorów.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 12, 2012, 22:15:33 wysłane przez janusz » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1561 : Styczeń 12, 2012, 22:19:15 »


Łzy są słone. Krystalizują się w nich krzywda/ból lub szczęście/błogość oraz cała pośredniość
na skali przeżywania, doznań, odczuć… duch wypłukuje z ciała  esencję… jak myślisz, po co?

płacz ponoć oczyszcza z toksyn, a łzy są słone- to także katarsis dla duszy,-
za dużo soli źle, brak to pewna śmierć.
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1562 : Styczeń 12, 2012, 23:06:35 »

Wracamy do myśli przewodniej albo zamykam ten kram.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #1563 : Styczeń 13, 2012, 16:49:49 »

Jesteście doprawdy zabawni z tymi projekcjami (janusz i arteq) - jak dzieci.


Cytuj
Oczywiście ma Pan prawo do ''takich'' swoich poglądów i definicji, ale rolą ''chohoła'' na tym forum jest i będzie przeciwstawienie się łamaniu wyznaczonych tutaj zasad i norm regulaminu.
Niestety widze tu lekkość w jego łamaniu.

Przeciez gdyby chodziło na prawdę o jakąś wrazliwośc czy delikatność formy,
przy jednoczesnym zachowaniu sensu i znaczenia kwestii - to zamiast wlepiac mi jakies idiotyczne kije i marchewki czy inne karniaki i landrynki:

Po prostu zaproponowałbyś jakies inne sformułowanie, które zachowa sens zjawiska - a nie spowoduje przewrazliwionych reakcji (zwłaszcza, że jak mówisz-świadomośc zjawisk jest)


Ale Ty wolisz być przedłuzeniem projekcji określonych userów i wciskasz mi tę ciemnotę z uporem.
tu jest tendencja do nieustannego pouczania (dlatego odbicie tegoż Cie tak zabolało).



Więc chodzi tu chyba raczej o istotę rzeczy  - nie o formę?

Że jednak pewne mechanizmy mają zostac głęboko schowane i ukryte?

Kto z tego czerpie satysfakcję? i inne korzyści?



 
Cytuj
Szanowny Phi jeśli coś Pana ''Boli'' to nie znaczy, że wszyscy ''Solidarnie'' będziemy razem, na tą samą modłę odczuwali ten sam ''ból''
Najwyraźniej to Pana jednak coś  boli.
Że sie tak Pan tak nahalnie projektujesz z tym uczuciem na moją skromną osobę.

Najpierw przypisujesz mi jakies role - potem sam je oceniasz, podajesz w cudzysłów - ale to twoja zabawa z własną projekcją -ze sobą samym     
..stad: jak dziecko.


Cytuj
Cenzurowanie chrześcijan i wrzucanie ich wszystkich do jednego ''worka'' pełnego destrukcyjnych, absurdalnych...
..powiedzial CENZOR. Pojechałeś już.

1.
;)180stopni wypaczenie i ewidentne kłamstwo, gdyż:
To nie ja moderuję to forum - więc daruj sobie te kłamstwa i pomówienia.

To Jakieś absurdalne spocone, nędzne projekcje są.
Lepiej wpierw poznaj, co myślę zanim podsumujesz,
bo słabo mnie czytasz - i trafiasz kulą w płot.

Nawet gdybym chciał - to nie mam tu takiej opcji.   


Cytuj
Phi, lecisz straszną hipokryzją. Opcję "dosadnego wyrażania" rezerwujesz wyłącznie dla siebie, bo gdy ktoś zechce wyrazić się nieco dosadniej (lecz jeszcze dużo lżej niż Ty) nie zgadzając się z prezentowanymi przez Ciebie poglądami - to pierwszy lecisz z płaczem na skargę.

Jak zwykle obracanie kota ogonem o 180 stopni.
To od arteq można się tu uczyć instrumentalizacji modów.
(nie wiem czy z płaczem - bo aż takiego tupetu nie mam by projektować na ludzi
swoich marzen o tworzeniu ich stanów emocjonalnych - uwazam to za ingerencję.


Próby sprowadzania mnie tu  do roli krnąbrnego dzieciaka,
przez osoby, które uzurpują sobie prawo do ustawiania i ingerencji we wszystko.
Cytuj
rozkapryszone dziecko z piaskownicy - stara się robić złośliwie innym dzieciom na przekór, przezywa je, wyśmiewa

Sam fakt, że poruszanie pewnych "politycznie niewygodnych/niepoprawnych" tematów traktuje się jako złośliwość - jest już dostatecznie przejrzystą informacja o stanie rzeczy.

Przypuszczam że fakty, mechanizmy, które uwypuklam możesz odbierać jako złośliwe - ale to nie ja stworzyłem te mechanizmy i fakty.
Prawdopodobnie "złośliwy" jest tu moment konfrontacji z wypartą nieświadomością.
Ale nie mnie to oceniać.


Cytuj
Już na tym forum dałem dowód, że używając Twoich własnych słów i cytatów (zmieniając jedynie podmiot)
Sensy i znaczenia moich wypowiedzi to nie klocki lego. Manipulacje tego typu nie sa miarodajne, bo nie osiągnąłś ani razu odbicia sensu/znaczenia,
a jedynie odbicie jego wypaczenia.
Takimi matematycznymi operacjami pokazujesz jedynie wagę i skalę swojej ignorancji.
Ale NAIWNYCH póki co - nie brakuje (więc możesz sobie pofolgować w tej konfiguracji).

W każdym razie: Jeśli się komuś zlewa w umyśle podmiot z przedmiotem a przedmiot z procesem - to juz nic nie poradzę.
Ale efekty takiej mgły emocjonalnej są poza sfera mojej odpowiedzialności
i żadne projekcje tu nie pomogą.

(Informacje z planu 4-5-6-7 sprowadzone do planu 1-2-3 (w takim organiźmie wyzwalają różne "nieznośne" reakcje.. ale to sprawa wewnętrzna Mrugnięcie

Proponuję osobom które nie są w stanie sie zdystansować do etykietek,
od których zależy ich poczucie wartosci o wyluzowanie się z tematu.
Bo i tak będa to pozory komunikacji czy dyskusji.


================================

A istota tematu się wyłania ani-chybnie...


Cytat: east
Nie mylisz się. Solą się płaciło kiedyś był to środek wymiany dóbr. Miał wysoką wartość. Stąd od soli pochodzi słowo "salary" - wynagrodzenie.
I również ma to związek z krystalizacją, a właściwie, z tym, że krystalizując się (po odparowaniu wody morskiej ) sól w swojej krystalicznej sieci więzi informacje, fotony pochodzące ze Słońca.

Czyli temat ma związek z wymianą dóbr.
Często sprowadzono to raczej do wymiaru
'podziału dóbr'  - a to już spora róznica.

Bo moim zdaniem 'wymiana' wiąze się z przepływem - i pośrednio z proporcjonalnością tego procesu.
Napisałes "środek wymiany"  (i to tez ma znaczenia potoczne/echo: waluta;
a z drugiej strony ..to w końcu wciąż ŚRODEK.

Niektórzy mówia że rozsypana sól
(?zmarnowana sól, ?zgubiona salary, ? niedoceniony dar, ?zaburzona nulifikacja )
 wróży kłótnie, nieporozumienia
no ale nie 13 ego w piątek!

Najwyraźniej jest to związane z NIEPROPORCJONALNOŚCIĄ.
Bo wyobrazić sobie można rozsypaną Salary .. w sensie rozmytą/nierównowaga/niePRO-PORCJONALNOŚC gotowa.








 


« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2012, 17:27:52 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #1564 : Styczeń 13, 2012, 19:01:21 »

Uwielbiam ten watek , przynajmniej tutaj wiekszosc z Nas jest wreszcie soba ...

 Nie pomijajac oczywiscie mojej osoby . Uśmiech Uśmiech Chichot

Pozdrawiam serdecznie
 
 Chichot  Mrugnięcie

Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1565 : Styczeń 13, 2012, 19:03:53 »

Uwielbiam ten watek , przynajmniej tutaj wiekszosc z Nas jest wreszcie soba ...

 Nie pomijajac oczywiscie mojej osoby . Uśmiech Uśmiech Chichot

Pozdrawiam serdecznie
 
 Chichot  Mrugnięcie



Duży uśmiech
Tak, należy jednak zauważyć, że w każdym z wątków jesteśmy sobą bo zdecydowana większość tego tematu, to zlepek poprzenoszonych wiadomości.Mrugnięcie
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #1566 : Styczeń 13, 2012, 19:13:44 »



Tak, należy jednak zauważyć, że w każdym z wątków jesteśmy sobą bo zdecydowana większość tego tematu, to zlepek poprzenoszonych wiadomości.Mrugnięcie


 Oczywiscie masz racje Dariuszu.... Jest to zlepek wybiorczch postow , mysli , zainstanialych sprzecznosci miedzy forumowiczami.

Ale to swiadczy rowniez o tym jak czesto fryzjer mowi , ze jest inzynierem.
To nie jest nic zlosliwego z mojej strony , tylko taka przenosnia .

Dlatego dla mnie ten watek jest naprawde wartosciowa informacja, moze dlatego - ze z natury jestem obserwatorem ludzkich zachowan ....

Bardzo lubie ten watek  Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #1567 : Styczeń 13, 2012, 21:56:38 »

W pewnym momecie mojego zycia, musialam nauczyc sie obcego jezyka. Nie bylo to latwe, bo oprucz nauki musialam normalnie pracowac, aby utrzymac rodzine. Tak wiec na nauke na wygodnej kanapie nie bylo czasu, a obowiazki nie pozwalaly na odlozenie problemu na potem.
Wtedy zrozumialam ze  dobra znajomosc jezyka pozwala na rozny sposob wypowiedzenia  sie w danej sytuacji.

Wiem ze masz bardzo bogaty swoj jezyk i mozesz wypowiedziec sie na odpowiednim poziomie.
PHIRIOORI - jestes mlodym inteligentnym czlowiekiem. Obserwuje Twoje wypowiedzi i wlasnie czytalam tez ta twoja wypowiedz na ktora zareagowal
Janusz. Musze Ci przyznac ze zrobiles to perfekt, prosto z nozem w plecy, wypowiedz byla bardzo dosadnie wyrazona.
          Ja osobiscie tez jestem przeciwko takiemu tonowi, to co tu robimy powinno uczyc. W wiekszosci osob odwiedzajacych to forum sa osobami
ktore maja sie za rozwinietych duchowo. Czlowiek rozwiniety duchowo jest osoba bardzo skromna, jesli chce cos powiedziec , powinien to robic
w sposob ktory nie dotknie i nie obrazi nikogo. PHIRIOORI - to forum odwiedzaja tez bardzo mlodzi ludzie, ludzie ktorzy poznaja swoj swiat w ktorym zyja. Przychodza tu z roznych grup spolecznych , z roznych rodzin, sa ludzmi dojzewajacymi, a wiec swiat czesto stoi na glowie.  Tego typu wypowiedzi podlewaja bezyny do ognia. A przeciesz nie o to tu chodzi.

Mam nadzieje ze zrozumiales mnie, o co mi chodzi. Bywam tez na innych forach, na naszym forum panuje naprawde duza tolerancja.

Pozdrawiam serdecznie. Rafaela

« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2012, 22:00:11 wysłane przez Rafaela » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1568 : Styczeń 13, 2012, 22:35:22 »

Rafaela.
Cytuj
Bywam tez na innych forach, na naszym forum panuje naprawde duza tolerancja.

W sprawach posiadanego zdania na różne tematy , tak zgadzam się i tak być powinno , powinna istnieć wolność wypowiedzi  w tematach dyskutowanych.

Jednak w tematach , a nie chamskie , obrzydliwe i prymitywne lżenie osób dyskutujących z wyciąganiem zasłyszanych jednym uchem opowieści  o  ich życiu  osobistym i publikowanie ich   ( bez zgody) na forum.

To forum nie jest witryną "plotka o innych..." i tego typu proceder powinien być bez pardonowo  ukrócony. Bowiem nie ,  o, tolerancji świadczy pobłażanie i podsycanie takich dyskusji , a braku kultury i często braku możliwości odróżniania rzeczy pozytywnych od negatywnych.

Tu prezentują się ludzie , którzy uważają siebie za rozwiniętych duchowo....  ale ,co znaczy dla nich ta fraza ? To widać po temacie i sposobie dyskusji.

A , przecież mamy rozmawiać o ciekawych tematach , a nie obmawiać   ludzi zabierających w nich głos.
Jakoś niektórzy jeszcze nie wyrośli z wizyt u maglarkowej  , nadal chcą jazgotać językami w takt maglowej muzyki.

Nie wiem tylko czy to akurat właściwe miejsce?

Kiara Uśmiech Uśmiech

« Ostatnia zmiana: Styczeń 14, 2012, 17:46:42 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #1569 : Styczeń 13, 2012, 23:01:09 »

Powiem tak. Niewątpliwie macie rację, Rafaelo i Kiaro. Ale ma ją również Phirioori.

Problemem nie jest treść wypowiedzi, ani nawet jej ton, ale to, co gnębi ludzi.
A gnębi ich wiele, łącznie z religiami. I to zwichrowane psychiki, zawężone świadomości ludzkie
poprzez nadmiar upakowanych w mózgu dogmatów wszelakiej treści wypaczają normalność w relacjach.
Patrzenie poprzez pryzmat nabytych programów, przekonań nigdy nie będzie neutralne.
Jeśli kogoś coś gryzie, niech nie szuka na zewnątrz, tylko sprawdzi co we własnej mózgownicy
(przepraszam za ten kolokwializm) siedzi. I z tym się rozprawia, a nie z kimś, kto wyraża inną opcję.

Dawno już przestały mnie denerwować czyjekolwiek wypowiedzi. Doceniam za to kunszt i humor
serwowane przez niektórych. Nieraz się szczerze uśmiałam, gdy tymczasem ktoś inny dostawał spazmów.
Wszystko to kwestia dystansu do siebie i podejścia do życia pół żartem, pół serio, gdyż nie widzę powodu,
by traktować je śmiertelnie poważnie.
Wystarczy, że ono samo jest śmiertelne i wszystkim niesie jednakowe zakończenie. 

Nie chcę przez to powiedzieć, że lekkość ma znosić odpowiedzialność za własne słowa i czyny.
Ona pozostaje i do nas należy wyważenie wyrażania siebie.
Czasami siebie samego możemy skrzywdzić najbardziej. Ale to już inne zagadnienie.   
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1570 : Styczeń 13, 2012, 23:23:32 »

Pozwolę sobie odnieść się do kilku wypowiedzi zasłyszanych w tym wątku.
przy jednoczesnym zachowaniu sensu i znaczenia kwestii - to zamiast wlepiac mi jakies idiotyczne kije i marchewki czy inne karniaki i landrynki
:]  Zabawne... bo nagle te "kije i marchewki" przestają być w Twojej ocenie idiotycznymi gdy... prosisz aby ich użyto wobec innych użytkowników, których wypowiedzi nie są Tobie w smak.

Po prostu zaproponowałbyś jakies inne sformułowanie, które zachowa sens zjawiska - a nie spowoduje przewrazliwionych reakcji (zwłaszcza, że jak mówisz-świadomośc zjawisk jest)
Jak wyżej. Twoje reakcje według Ciebie są jak najbardziej dopuszczalne i uzasadnione, natomiast innych - w szczególności gdy dotyczą Ciebie - z definicji mają stać się przewrażliwionymi.

Ale Ty wolisz być przedłuzeniem projekcji określonych userów i wciskasz mi tę ciemnotę z uporem.
Ależ to czysta manipulacja (ale na niskim poziomie) - próba wywarcia wpływu na daną osobę aby poczuła się "winną" i przychyliła do zdania autora "oceny".

Że sie tak Pan tak nahalnie projektujesz z tym uczuciem na moją skromną osobę.
Kolejna manipulacja - Phi, przecież Ty nigdy i ani na chwilę nie traktowałeś siebie jako skromną osobę - to raz. Co do projektowania - przecież to właśnie Ty uporczywie projektujesz własne "widzi mi się" na chrześcijan/katolików opisując ich jako pajaców, marionetki, pasożyty...

(nie wiem czy z płaczem - bo aż takiego tupetu nie mam by projektować na ludzi swoich marzen o tworzeniu ich stanów emocjonalnych - uwazam to za ingerencję.
Ależ tak - patrz powyżej. I za każdym razem z płaczem. Ciężko mi szanować osoby które w "starciach" nie pozwalają używać obu stronom tych samych środków, zalatuje mi to tchórzliwością, ewentualnie dziecinadą. Coś na wzór okoliczności pojedynku Cezara z Maximusem z "Gladiatorze". I ta zaskoczona mina Cezara, gdy pomimo swoich intryg i oszustw... przegrywa. Przegrywa, bo nie za nim stała prawda i uczciwość.

Próby sprowadzania mnie tu  do roli krnąbrnego dzieciaka, przez osoby, które uzurpują sobie prawo do ustawiania i ingerencji we wszystko.
Dla mnie to idealne, obrazowe porównanie. I nie ma ciągot do ingerencji we wszystko, mam natomiast prawo do wyrażania własnego zdania, byle z minimum przyzwoitości, z czego akurat korzystam.

Sam fakt, że poruszanie pewnych "politycznie niewygodnych/niepoprawnych" tematów traktuje się jako złośliwość - jest już dostatecznie przejrzystą informacja o stanie rzeczy.
Kolejna próba manipulacji. Otóż nie traktuję - i u modów także tego nie zauważyłem - jako złośliwość głosów krytycznych jak to sugerujesz, ba - sam je wypowiadam w temacie dotyczących KRK/KK, więc zarzuty są całkowicie chybione. Ty natomiast permanentnie mylisz możliwość/wolność wypowiedzi na dany temat z lżeniem/wyzwiskami/pomówieniami. Wiele razy wypowiadałeś krytyczne zdanie odnośnie katolików i nikt nie miał nic przeciwko temu aż do chwili gdy wbiegałeś na pole wulgaryzmów, lżenia czy pomówień.
Jeżeli już masz takie ciśnienia, że zamiast dyskusji na argumenty musisz - zapewne celem upuszczenia pary - sięgnąć po wulgaryzmy to po prostu licz się z konsekwencjami i tyle, a nie lamentuj i nie płacz potem.  

Przypuszczam że fakty, mechanizmy, które uwypuklam możesz odbierać jako złośliwe - ale to nie ja stworzyłem te mechanizmy i fakty.
Prawdopodobnie "złośliwy" jest tu moment konfrontacji z wypartą nieświadomością.
Ale nie mnie to oceniać.
Kolejna manipulacja. Niby piszesz, że " nie Ci to oceniać" ale wcześniej dokonujesz takowej oceny. Hipokryzja.

Cytuj
Już na tym forum dałem dowód, że używając Twoich własnych słów i cytatów (zmieniając jedynie podmiot)
Sensy i znaczenia moich wypowiedzi to nie klocki lego. Manipulacje tego typu nie sa miarodajne, bo nie osiągnąłś ani razu odbicia sensu/znaczenia, a jedynie odbicie jego wypaczenia.
[...]
W każdym razie: Jeśli się komuś zlewa w umyśle podmiot z przedmiotem a przedmiot z procesem- to juz nic nie poradzę.
Ale efekty takiej mgły emocjonalnej są poza sfera mojej odpowiedzialności i żadne projekcje tu nie pomogą.

Nieprawda, nic mi się nie myli. W celu właśnie uzmysłowienia Twoich zabiegów raczyłem zastąpić słowo zdaje się "katolików" na inne, o ile pamiętam "zwolenników pch". Wtedy poniekąd z automatu słowa z Twojego postu które "przesadziłem" do swojego zostały uznane za obelżywe - zdaniem kilku forumowiczów. Oczywiście mieli rację, zauważyłem jedynie wtedy, że jakoś dziwnie "nie dostrzegli" obelżywości gdy Ty używałeś tych samych sformułowań do katolików. I kiedy dostałem za ich użycie minusa nie biadoliłem i nie płakałem jak Ty.

Do postu Kiary małe odniesienie. Nie zauważyłem aby człowiek uczciwy bał się dyskusji na temat jego czynów i zachowania, na temat jego wiarygodności. Natomiast wielokrotnie widziałem gdy ktoś podnosił larum w tym temacie gdy miało wyjść na jaw jego prawdziwe oblicze, czyny - oczywiście zgoła odmienne od tych deklarowanych dla potrzeb "idealnego wizerunku. Wtedy często odpowiednio wcześniej starał się torpedować pewne tematy dyskusji, czy też ich kierunek.



Ptaku, uśmiałem się serdecznie i jakoś nie do końca wierzę w to co napisałaś - nie we wszystkich sytuacjach tak to wygląda. Ponieważ pomimo zapewnień, że nic Cię nie dotyka, nie drażni - zaobserwowałem wiele z Twoich wypowiedzi, którym jednak bliżej było do spazmów niż przyglądania się z dystansem. Posty te dotyczyły wymiany zdań z Kiarą. Jakby co to mogę "przypomnieć" które są dosyć emocjonalnymi. Zapewne wtedy usłyszę, że po prostu wypowiadałaś swoje zdanie - ok, być może, ale jednak forma tej wypowiedzi była mocno emocjonalna.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2012, 23:28:34 wysłane przez arteq » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1571 : Styczeń 13, 2012, 23:35:45 »

Ptaku ależ należy i trzeba dyskutować o uzależnieniach przez religie , jest to prawie dwu tysiąc letni akt manipulacji ludzką świadomością , ludzkimi uczuciami , zniewalanie ich strachem.

Ale nie ma potrzeby personalnie ubliżać komuś kto wybrał opcję przynależności do tego grona , jego wola.
Odkrywanie oszustw to jedno a znieważanie ludzi to drugie.

Pierwsza sprawa to forum nie jest miejscem rozliczania nikogo z jego życia.
A druga sprawa jeżeli już się chce takie rzeczy robić trzeba mieć na nie dowody  , a nie zwidy chorej wyobraźni nie potrafiącej odróżniać nawet swoich czynów.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1572 : Styczeń 13, 2012, 23:45:15 »

Według mnie, bardzo ważnym jest obserwacja czyjegoś postępowania/zachowania tytułem weryfikacji "prawd", w przypadku gdy permanentnie i usilnie chce nam je z jakiegoś powodu przekazać. Weryfikacja taka pomoże nam uniknąć ewentualnych oszustów i wiary w kłamstwa.
Co do możliwości i powinności forum - otóż mamy prawo starać się "rozliczać" osobę z wypowiedzianych zapewnień na tym forum na którym takowe padły.

Osobiście nie wyobrażam sobie aby wierzyć osobie która mówi jedno, a robi co innego. A jak się przekonać czy dana osoba a TYM SAMYM JEJ SŁOWA są prawdziwe? Ano właśnie przyglądając się jej codziennym zachowaniom. Co ma być w tym złego, nieodpowiedniego? To tak jakbym się oburzył na osobę która prosi mnie o referencje mające potwierdzić, że jestem w stanie dane zadanie wykonać rzetelnie. Przecież w takim przypadku sam dawałbym takowe, ba - namawiał aby skonsultowała się z moimi poprzednimi klientami. Natomiast, oczywistym jest, że unikałbym tego jak ognia gdyby moje realizacje były w opłakanym stanie, a klienci zwyczajnie naciągnięci. Wtedy starałbym się wszelkimi sposobami odwieść ją od tego...
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1573 : Styczeń 13, 2012, 23:55:27 »

Referencje są wiarygodne gdy osoba wystawiająca je jest wiarygodna , gdy ma ona problem z odróżnianiem własnych czynów śmieszne staje się traktowanie poważne zdania takiego kogoś. A osoba która to zawzięcie promuje i propaguje ma identyczny problem z weryfikacją.

Pomijając iż to nie jest witryna do oceniania ludzi ,  a do dyskusji o tematach  interesujących ich.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2012, 23:56:31 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #1574 : Styczeń 14, 2012, 00:22:37 »

Cytat: Arteg
Ptaku, uśmiałem się serdecznie i jakoś nie do końca wierzę w to co napisałaś - nie we wszystkich sytuacjach tak to wygląda. Ponieważ pomimo zapewnień, że nic Cię nie dotyka, nie drażni - zaobserwowałem wiele z Twoich wypowiedzi, którym jednak bliżej było do spazmów niż przyglądania się z dystansem. Posty te dotyczyły wymiany zdań z Kiarą. Jakby co to mogę "przypomnieć" które są dosyć emocjonalnymi. Zapewne wtedy usłyszę, że po prostu wypowiadałaś swoje zdanie - ok, być może, ale jednak forma tej wypowiedzi była mocno emocjonalna.

Artqu, to fajnie, że się uśmiałeś, zyskałeś na zdrowiu.  Mrugnięcie Co do niewiary, masz do niej prawo.
Fakt, ostatnia odpadła od moich "spazmów" Kiara. I przyznaję, często rozmowa z nią
miała znamiona sporej emocjonalności, chociaż nie zawsze emocje były. Raczej rzadziej niż częściej.
A że ktoś postronny mógł to tak odbierać, nic na to nie poradzę. Wszystko jest ostatecznie
przepuszczane przez osobisty czytnik. 

Dużo wcześniej, np. moje rozmowy z koliberkiem brane były za ostre sprzeczki,
gdy tymczasem my świetnie bawiłyśmy się słowem. Jednak nie zawsze była zabawa, czasami leciały i pióra.
Najważniejsze jednak, że po każdym "darciu pierza" potrafiłybyśmy spojrzeć na siebie z dystansem
i nie gromadzić żalów czy urazów.
Wszelkie takie wyskoki wzbogacają w wiedzę o sobie, gdy potrafi się puścić wolno to, co trzymało. 

------------------------

Kiaro, oczywiście, że personalnie nie powinno się nikomu ubliżać, ale również
nie powinno się personalnie brać do siebie treści odnoszących się do danego zjawiska czy nie/prawidłowości.
Często nietolerancja i własne uwarunkowania próbują wymuszać taki lub inny styl wypowiedzi u innych.
Bo czyjeś ego czuje się urażone z powodu targnięcia się na jego święte dogmaty, co burzy fałszywą tożsamość. 
« Ostatnia zmiana: Styczeń 14, 2012, 00:28:18 wysłane przez ptak » Zapisane
Strony: 1 ... 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 [63] 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 ... 78 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.11 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

magicalespackluporum world-anime kursor madex wild-reign