Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #575 : Lipiec 01, 2012, 19:40:20 » |
|
gĂłrĂŞ Tabor Karamel. Cos ci sie pokrecilo;)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #576 : Lipiec 01, 2012, 20:00:54 » |
|
Znowu brak koncentracji i uwagi z Twojej strony Szanowna  Ten tekst jest odpisem z kalendarza J.W.Suligii. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #577 : Lipiec 02, 2012, 09:20:09 » |
|
Bahaizm jest religiÂą bez duchowieĂąstwa i obrzĂŞdĂłw kultowych (jedynÂą wspĂłlnÂą ceremoniÂą, podczas ktĂłrej bahaici odmawiajÂą wspĂłlnÂą modlitwĂŞ jest ceremonia pogrzebowa). Na lokalnym, regionalnym i narodowym szczeblu, bahaici wybierajÂą, w tajnych i demokratycznych wyborach ale bez prowadzenia agitacji, czÂłonkĂłw dziewiĂŞcioosobowych ZgromadzeĂą Duchowych, ktĂłre zajmujÂą siĂŞ sprawami tej wspĂłlnoty religijnej. RĂłwnieÂż indywidualnie wyznaczone osoby peÂłniÂą na szczeblach lokalnym, narodowym, kontynentalnym i miĂŞdzynarodowym funkcjĂŞ propagatora nauk i zajmujÂą siĂŞ ochronÂą wspĂłlnoty. Te indywidualne osoby nie sÂłu¿¹ jako kler, ktĂłrego wiara BahĂĄ'Ă nie ma[8][15]. Bahaizm kierowany jest przez wybieralnÂą, dziewiĂŞcioosobowÂą radĂŞ tzw. Powszechny Dom SprawiedliwoÂści, ktĂłra ma siedzibĂŞ w Hajfie na zboczach gĂłry Karmel. Powszechny Dom SprawiedliwoÂści, wybrany po raz pierwszy w 1963 roku, pozostaje sukcesorem i najwyÂższym organem administracyjnym i zarzÂądzajÂącym Wiary BahĂĄ'Ă, a jego 9 czÂłonkĂłw wybieranych jest co piĂŞĂŚ lat przez czÂłonkĂłw Narodowych ZgromadzeĂą Duchowych[17]. KaÂżdy mĂŞÂżczyzna po ukoĂączeniu 21 roku Âżycia kwalifikuje siĂŞ do tego, aby zostaĂŚ wybranym do Powszechnego Domu SprawiedliwoÂści. Wszystkie inne funkcje sÂą otwarte dla dorosÂłych mĂŞÂżczyzn i kobiet[18].
//cyt. wiki//
Tak mi sie skojarzylo... ale skoro nieuwaznie odbieram to co piszesz, to sorki;)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #578 : Lipiec 02, 2012, 13:06:59 » |
|
GĂłra Tabor (hebr. הר תבור, gr. Όρος Θαβώρ) - gĂłra poÂłoÂżona w Izraelu, w Dolnej Galilei, we wschodnim kraĂącu Doliny Jezreel. Jest oddalona 17 km na zachĂłd od Jeziora Galilejskiego. Jej szczyt wznosi siĂŞ na wysokoœÌ 562 m n.p.m.. Wiele osĂłb uwaÂża, Âże jest to miejsce Przemienienia Jezusa Chrystusa i z tego powodu czasami nazywana GĂłrÂą Przemienienia PaĂąskiego. Inne nazwy gĂłry to: Har Tavor, Itabyrium, Jebel et-Tur.  GĂłra jest wspominana w Biblii. Ceniona od najdawniejszych czasĂłw jako doskonaÂły punkt obronny, stanowiÂła teÂż miejsce kultu baÂłwochwalczego, ganionego przez proroka Ozeasza. Na GĂłrze Tabor, z ktĂłrej roztacza siĂŞ zachwycajÂąca panorama wielobarwnych pĂłl uprawnych, miaÂło miejsce przemienienie Jezusa. Trzej apostoÂłowie ujrzeli tu swego mistrza rozmawiajÂącego z MojÂżeszem i Eliaszem. Wydarzenie to upamiĂŞtniajÂą dwa duÂże koÂścioÂły na szczycie gĂłry, jeden franciszkaĂąski Kustodii Ziemi ÂŚwiĂŞtej, drugi grecki. Na GĂłrze Tabor znajduje siĂŞ Bazylika Przemienienia PaĂąskiego. Zbudowana w latach 1919-1924 wg projektu Antonio Barluzziego. Dwie wieÂże po bokach ³¹czÂą z koÂścioÂłem dwie kaplice, poÂświĂŞcone MojÂżeszowi i Eliaszowi. Bazylika skÂłada siĂŞ z trzech naw, podzielonych potĂŞÂżnymi filarami i arkadami. http://pl.wikipedia.org/wiki/Tabor_(Izrael)  Przemienienie PaĂąskie, Transfiguracja – wydarzenie z Âżycia Jezusa, opisane w Biblii przez trzech ewangelistĂłw synoptycznych. Obchodzone w liturgii chrzeÂścijaĂąskiej jako waÂżne ÂświĂŞto. Wydarzenie to opisujÂą wszyscy trzej ewangeliÂści: Mateusz, Marek i ÂŁukasz. Jezus zabraÂł trzech wybranych uczniĂłw : Piotra, Jakuba i Jana na gĂłrĂŞ, gdzie zobaczyli go w nieziemskiej chwale, rozmawiajÂącego z MojÂżeszem i Eliaszem. Ewangelie nie podajÂą nazwy gĂłry, przyjmuje siĂŞ, Âże byÂła to gĂłra Tabor. UwaÂżna egzegeza pozwala dostrzec, Âże kaÂżda z Ewangelii opisuje przemienienie pod innym kÂątem, ukazujÂąc inne aspekty tajemnicy Chrystusa objawionej przez to wydarzenie. Ewangelia Mateusza Ewangelista Mateusz opisuje Przemienienie Jezusa w rozdz 17,1-8. Ukazuje Go w tym wydarzeniu jako nowego MojÂżesza. Dwa typowe elementy ukazujÂą Tabor jako nowy Synaj: obÂłok (w. 5 - por. Wj 24,15-18) oraz jaÂśniejÂące oblicze Jezusa (w. 2 - por. Wj 34,29-35; por. 2 Kor 3,7-4,6). GÂłos z nieba polecajÂący sÂłuchaĂŚ Jezusa nawiÂązuje do zapowiedzi samego MojÂżesza z KsiĂŞgi powtĂłrzonego Prawa 18,15: Pan BĂłg wzbudzi dla ciebie proroka spoÂśrĂłd twoich braci, podobnego do mnie. Jego bĂŞdziesz sÂłuchaÂł. Jezusowi towarzyszÂą MojÂżesz i Eliasz. Obydwaj oni otrzymali objawienie na Synaju (por. Wj rozdz. 19 oraz 33-34; 1 Krl 19,9-13), uosabiajÂą oni TorĂŞ i ProrokĂłw. Ich obecnoœÌ przy Jezusie wskazuje, Âże te dwa filary Starego Przymierza wypeÂłniajÂą siĂŞ w Jezusie. Uczniowie padajÂą na ziemiĂŞ adorujÂąc Chrystusa, podobnie jak póŸniej przy wniebowstÂąpieniu w Mt 28,17 - jest to pokÂłon natury religijnej, majÂący wymiar czci boskiej. Po skoĂączeniu widzenia Jezus pozostaje sam - gdyÂż jest On nauczycielem doskonaÂłego Prawa w sposĂłb peÂłny, caÂłkowity. Chrystus zapowiada swojÂą mĂŞkĂŞ, ÂśmierĂŚ i zmartwychwstanie (Mt 17,9-13), gdyÂż ma umrzeĂŚ podobnie jak MojÂżesz, by nastĂŞpnie wejœÌ przez zmartwychwstanie do chwaÂły wiecznej. Zanim do tego dojdzie, oprĂłcz chwaÂły, ktĂłrÂą objawiÂł w Przemienieniu jest Jezus takÂże cierpiÂącym SÂługÂą Pana (w.5), zapowiadanym przez Izajasza (Iz 42,1; Mt 3,16n) Ewangelia Marka Ewangelista Marek w rozdz. 9, 2-8 opisuje to wydarzenie jako chwalebnÂą epifaniĂŞ, objawienie ukrytego Mesjasza. Chwilowe ukazanie chwaÂły mĂłwi o tym, kim jest i kim siĂŞ ukaÂże wszystkim ten, ktĂłry przez jakiÂś czas ma wypeÂłniaĂŚ misjĂŞ SÂługi cierpiÂącego. Ewangelia ÂŁukasza Opis ÂŁukasza (rozdz. 9, 28-36) wyraÂźnie nie jest wzorowany na tym samym ÂźrĂłdle, co opis Marka. ÂŁukasz akcentuje osobiste doÂświadczenie Jezusa, ktĂłry zostaje przemieniony podczas Âżarliwej modlitwy. Przedmiotem jego rozmowy z MojÂżeszem i Eliaszem jest Jego ÂśmierĂŚ, dosÂł. wyjÂście /(gr.) ἡ ἔξοδος/ (por. Mdr 3,2 oraz 7,6; 2 P1,15). Przemienienie rzuca ÂświatÂło na ÂśmierĂŚ, ktĂłra ma siĂŞ dokonaĂŚ w Jerozolimie - mieÂście zabijajÂącym prorokĂłw (por. ÂŁk 13,33n). DwĂłch mê¿ów towarzyszÂących Jezusowi mogÂło w pierwotnym ÂźrĂłdle, z ktĂłrego czerpaÂł ÂŁukasz, oznaczaĂŚ anio³ów, analogicznych do tych przy grobie po zmartwychwstaniu (por. ÂŁk 24,4; Dz 1,10), ktĂłrzy tu na Taborze pouczali i umacniali Jezusa. Informacja o tym, Âże uczniowie byli zmorzeni snem wystĂŞpuje jedynie u ÂŁukasza i przywodzi na myÂśl zaÂśniĂŞcie w Getsemani (ÂŁk 22,45) http://pl.wikipedia.org/wiki/Przemienienie_Pa%C5%84skieP.S. WyglÂąda na to, Âże nic siĂŞ nie pokrĂŞciÂło. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 02, 2012, 13:07:40 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #579 : Lipiec 02, 2012, 20:19:38 » |
|
Te opisy EwangelistĂłw sÂą tak peÂłne ezoteryki, Âże dziwne iÂż dziÂś KrK stroni od tej ezoteryki. Tak jakby tylko ÂświĂŞci , no i oczywiÂście Jezus, mieli patent na "obÂłoczki", "sny" (zmorzenia senne) i "energiĂŞ" ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #580 : Lipiec 03, 2012, 22:04:40 » |
|
POJAZD ZWANY CHERUBEMTen osobliwy obiekt wydawaÂł tajemnicze dÂźwiĂŞki podobne do gÂłoÂśnego szumu, Âświstu, dudnienia i gÂłuchego pomruku. W PieÂśni Dawida napisano, Âże bĂłg Jahwe wzleciaÂł na cherubie, towarzyszyÂły temu grzmoty i pioruny. W II KsiĂŞdze Samuela, w ustĂŞpie 22, czytamy, Âże Pan „dosiadÂł cheruba i wzleciaÂł, I ukazaÂł siĂŞ na skrzydÂłach wiatru. RoztoczyÂł ciemnoœÌ wokó³ siebie jakby szaÂłas, Ciemne wody i gĂŞste obÂłoki". Natomiast w KsiĂŞdze Ezechiela odnajdujemy bardzo dokÂładny opis pojawienia siĂŞ cheruba. „Nad gÂłowami Âżywych istot byÂło coÂś w ksztaÂłcie sklepienia, bÂłyszczÂącego jak niesamowity krysztaÂł, rozciÂągniĂŞtego w gĂłrze nad gÂłowami". Dowiadujemy siĂŞ takÂże o dÂźwiĂŞkach, jakie wydawaÂł tajemniczy Cherubin wraz z Serafinem. „A gdy siĂŞ posuwaÂły, sÂłyszaÂłem szum ich skrzydeÂł (...) jak haÂłas tÂłumu, jak wrzawa wojska; a gdy stanĂŞÂły, opuÂściÂły swoje skrzydÂła". Hebrajczycy nazywali „kerube" istoty posiadajÂące zdolnoœÌ przemieszczania siĂŞ w powietrzu, ktĂłrych postaĂŚ z niczym, co widzieli ludzie, nie pozwalaÂła siĂŞ porĂłwnaĂŚ - napisaÂł cztery wieki póŸniej kronikarz JĂłzef Flawiusz. To przypuszczenie potwierdzajÂą wzmianki w Biblii mĂłwiÂące, Âże bĂłg Jahwe leciaÂł daleko z Cherubinem, a w I KsiĂŞdze Kronik wystĂŞpuje dziwny pojazd oraz towarzyszÂące mu dÂźwiĂŞki. Ale co prorok naprawdĂŞ zobaczyÂł i usÂłyszaÂł, moÂżemy tylko przypuszczaĂŚ. Czy sÂłyszaÂł jedynie start pojazdu i wtĂłrujÂący mu huk i szum, czy teÂż glosy ÂśpiewajÂące rzeczywiÂście na chwa³ê Pana? A moÂże pochodziÂły one nie od anio³ów, lecz od zaÂłogi statku? Czy faktycznie usÂłyszaÂł: „I woÂłaÂł jeden do drugiego: - ÂŚwiĂŞty, ÂświĂŞty, ÂświĂŞty jest Pan ZastĂŞpĂłw!", czy tylko chciaÂł takie sÂłowa usÂłyszeĂŚ? Analitycy Biblii zastanawiajÂą siĂŞ, czy rzeczywiÂście ktoÂś je wymawiaÂł, a jeÂśli tak, to czy sÂłowa te mogÂły byĂŚ sÂłyszane tak wyraÂźnie podczas potĂŞÂżnego haÂłasu, jaki towarzyszy startowi rakiety... Podobnie brzmiÂą informacje o Serafinie. W „Testamencie Abrahama" zapisano. „Po trzykroĂŚ ÂświĂŞty Serafin". Opisano potĂŞÂżny szum jego skrzydeÂł podczas lotu do raju. Serafin miaÂł zwyczaj uderzaĂŚ skrzydÂłami w sposĂłb doœÌ energiczny, przy czym uznawano to za znak oddawania czci Panu. Prorok Izajasz widziaÂł go dokÂładnie, jak siedziaÂł u stĂłp Boga. TakÂże proÂści ludzie wiedzieli o istnieniu tajemniczego Serafina. MĂłwili o nim, Âże wyglÂąda jak w¹¿ latajÂący zionÂący ogniem i ryczÂący niczym lew. Luter przetÂłumaczyÂł sfowo „seraf" jako ognisty smok". W starych opowieÂściach Âżydowskich moÂżna przeczytaĂŚ, Âże Serafin kaÂżdego roku podczas przesilenia dnia z nocÂą dostawaÂł od Boga nowÂą si³ê, podobnie jak wspó³czesne latajÂące obiekty paliwo napĂŞdowe. InteresujÂące sÂą interpretacje wyglÂądu cheruba, jakich dokonali badacze Biblii i filozofowie, zanim czÂłowiek wprowadziÂł do sÂłownika pojĂŞĂŚ terminy zwiÂązane z lotami kosmicznymi. Na szczĂŞÂście zachowaÂły siĂŞ liczne spekulacje na temat rodzaju i funkcji tego „pojazdu". KoncentrowaÂły siĂŞ one wokó³ trzech postaci: zwierzĂŞcej, ludzkiej i istoty zÂłoÂżonej z obu tych wariantĂłw. NajwiĂŞcej argumentĂłw przemawiaÂło za tym, Âże Cherub miaÂł postaĂŚ zbliÂżonÂą do czÂłowieczej. Spierano siĂŞ takÂże o szeœÌ skrzydeÂł Serafina i zastanawiano, do czego byÂły mu one potrzebne. Pewna grupa badaczy twierdzi, Âże skoro trzymaÂł „ognisty miecz", to musiaÂły byĂŚ to rĂŞce czÂłowiecze. Ale jest i kontrargument, Âże mogÂło chodziĂŚ rĂłwnieÂż o przednie koĂączyny zwierzĂŞce. Co do jednego dawni badacze byli zgodni. Obie postaci miaÂły skrzydÂła i cztery gÂłowy. Taki wizerunek zachowaÂł siĂŞ na starym obrazie przedstawiajÂącym cheruba w syryjskiej ewangelii Rabula, sprzed 586 roku. Ta osobliwa postaĂŚ o czterech gÂłowach zwana byÂła Tetramorphem - czterogÂłowym   TETRAMORPH, CZYLI „CZWOROGÂŁOWY" ArtyÂści i wydawcy Biblii mieli zawsze problemy z malarskÂą wizjÂą tej postaci. Zastanawiali siĂŞ takÂże, czy przedstawiajÂąc wizerunki Cheruba i Serafina powinni siĂŞ kierowaĂŚ wy³¹cznie wizjÂą Ezechiela i Izajasza. Szukali wyjÂścia kompromisowego i prĂłbowali kreowaĂŚ ich w sposĂłb symboliczny. Jest jeszcze inny sposĂłb widzenia pojazdu (rydwanu) BoÂżego........ WehikuÂł ÂświatÂła - zwany MERKABÂĄ. WedÂług Drunvalo Melchizedeka, zaÂłoÂżyciela organizacji propagujÂącej medytacjĂŞ MERKA-BY, ktĂłry w swojej dwutomowej ksi¹¿ce „Ancient Fiower of Life" („StaroÂżytny kwiat Âżycia") dokonuje dog³êbnej analizy ÂŚwiĂŞtej Geometrii -jĂŞzyka Tworzenia - le¿¹cej u podstaw mechanizmu funkcjonowania MERKABY, jest to niezaleÂżne pole energii. Pole otaczajÂące kaÂżdÂą ÂżyjÂącÂą istotĂŞ w caÂłym wszechÂświecie. Przypomina ono ksztaÂłtem latajÂący talerz i osiÂąga ÂśrednicĂŞ 17 metrĂłw. Obecnie, w czasach po upadku Atlantydy, ludzie zapomnieli jak tĂŞ energiĂŞ uaktywniĂŚ, i jak z niej korzystaĂŚ. W dawnych czasach istoty ludzkie, nie tylko byÂły Âświadome swojego, niezaleÂżnego od pola magnetycznego Ziemi, potencjaÂłu energetycznego, ale teÂż aktywnie z niego korzystaÂły. Mechanizm, czyli medytacja pozwalajÂąca na uaktywnienie MERKABY zostaÂła ponownie udostĂŞpniona ludziom, poniewaÂż jesteÂśmy gotowi na jej przyjĂŞcie. Odgrywa ona szczegĂłlnie istotnÂą rolĂŞ w zmianach wibracji, przez jakie przechodzimy my sami oraz nasza Matka Ziemia. NiektĂłrzy twierdzÂą takÂże, Âże pozwoli ona na zachowanie wzorcĂłw naszej pamiĂŞci w trakcie procesu utraty przez ZiemiĂŞ jej pola magnetycznego. Czym zatem jest MERKABA, niezwykÂły mechanizm przenoszÂący na inne poziomy Âżycia, umoÂżliwiajÂący podró¿ i powrĂłt do ÂźrĂłdÂła, „do DOMU" ? CzyÂżby utraconÂą wiedzÂą upadÂłych anio³ów.  Kim tak naprawdĂŞ byli ''niebiaĂąscy'' anioÂłowie? Czym byÂła korona, ktĂłrÂą utraciÂł Lucyfer  Tekst oparty na artykuÂłach z Czwartego Wymiaru, napisanych przez panie; IlonĂŞ KowalewskÂą oraz Miriam Engedi.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2012, 09:22:04 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #581 : Lipiec 03, 2012, 23:25:49 » |
|
A Ty Janusz jak myslisz, kto to? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #582 : Lipiec 04, 2012, 09:39:54 » |
|
Ciekawe, odpowiadasz pytaniem na pytanie  OdpowiadajÂąc na twoje pytanie, uwaÂżam Âże...... Jest to dowĂłd na istnienie bardzo, bardzo rozwiniĂŞtej ziemskiej cywilizacji, ktĂłra sama ''odciĂŞÂła'' siĂŞ od kosmicznej wspĂłlnoty istot Âświadomych celu swego ''istnienia'' 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2012, 09:46:09 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #583 : Lipiec 04, 2012, 09:48:54 » |
|
Wiele cytowania, a nie wiadomo co sam sadzisz, dlatego spytalam. Bo gdybys wnikliwiej przejrzal moje wpisy (te dawniejsze) to zauwazylbys taki o Serafinach. Darek utworzyl taki watek, bo chcialam, a potem zjechany zostal totalnie:) Poczytaj i moze wlasnie cos zacznie Ci switac.
P.S. tak mi sie nieraz smiac chce, gdy widze te wiedze ukryta w obrazach, bo kojarzy mi sie z obrazaniem kogos:)^^
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #584 : Lipiec 04, 2012, 09:59:50 » |
|
Szanowna, na tym polega ''Wiedza Tajemna'', ¿e ka¿demu niewtajemniczonemu z czymœ siê kojarzy.  Co do tajemnic anio³ów, a szczególnie ''anielic'', moja wnikliwoœÌ by³a i jest ogromna. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #585 : Lipiec 04, 2012, 10:11:15 » |
|
Janusz to swieta geometria. Zobacz cewke Lo Shu  , ktora wstawil poprzez animacje Lucyfer (na Darmowej Energii), o osmiokatach tez jest. Jak zrozumiesz zaleznosci, to inaczej spojrzysz na te obrazy;)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #586 : Lipiec 04, 2012, 10:27:49 » |
|
Droga Lady  To co ukryto w symbolice tamtych czasów, by³o zrozumia³e dla danej grupy wtajemniczonych. Wspó³czeœni ''badacze'' niepotrzebnie j¹ komplikuj¹. A przekaz jest prosty, dla zwyk³ego ''prostego'' cz³owieka, mówi o naszej fizycznoœci i o duszy tzw.''programatorze''. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2012, 10:29:57 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #587 : Lipiec 04, 2012, 10:47:55 » |
|
Istnieja rozne swiaty (domy). Ci z tych obrazeczkow (ktore pokazujesz na kartach tarota, czy np. tu u gory) nie stoja okryci listkiem figowym. Trzymaja w lapach atrybuty. Przyodziani sa w szaty, otoczeni symbolami. To wlasnie kreowanie materii, zmuszanie sil z innych domow do pokory i pracy sluzalczej. Bo jest to wlasnie ten "prosty" niebianski  algorytm, dziala! Stare zamczyska pelne sa takiej "swietej geometrii", a niby po co? Do dzis sa tam sily uwiezione, ktore prosza o uwolnienie. To tez jest ukryte, ale juz w innych ... obrazach. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2012, 10:48:55 wysłane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #588 : Lipiec 04, 2012, 12:56:10 » |
|
Z kart tarota mo¿na odczytaÌ ró¿n¹ wiedzê, nawet t¹ dotycz¹c¹ ''hierarchi'' rz¹dz¹cej naszym œwiatem. Mówi¹ te¿ one o sposobie wyzwolenia siê spod opieki ''mistrzów'' manipuluj¹cych materi¹. Oni s¹ ''w³adcami'' materii (siedem czakramów) ale... nie maj¹ dostêpu do duszy.....i to w³aœnie jest ich problem.  Obliczenia matematyczne nie pomog¹ nikomu w wejœciu do tzw. ''Królestwa Niebieskiego'', mog¹ one jedynie udowodniÌ prawdê o dzia³aniu fizycznych (i nie tylko) praw dotycz¹cych naszego istnienia. Dlatego chwa³a im (badaczom) za to, bo wiedza o niewidocznych energiach za pomoc¹, których mo¿na tak¿e manipulowaÌ innymi, staje siê wreszcie dostêpna ogó³owi, a nie jak by³o dotychczas, tylko ''mistrzom kreacji''. Wiedza tajemna by³a ''tajemna'' dlatego, ¿e by³a wiedz¹ zakazan¹, zabronion¹ przez rz¹dz¹ce kasty, klany. Teraz nasta³ czas jej ca³kowitego odk³amania. Podziemne korytarze, stare zamczyska czy koœcio³y maj¹ swój ''urok'', ale ja jednak wolê, woln¹ przestrzeù, tworz¹c¹ przepiêkne naturalne kraj...obrazy. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #589 : Lipiec 04, 2012, 13:21:37 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #590 : Lipiec 04, 2012, 13:32:55 » |
|
I z tym siê zgadzam Szanowna  A tak apropos, jeœli ktoœ pisze o kartach, o wiedzy jakiejœ tam, czy o podziemiach to nie znaczy, ¿e siê z tym uto¿samia i jest w to zaanga¿owany. Troszkê pokory wobec zainteresowaù bliŸniego swego zda³oby siê znaleŸÌ  .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #591 : Lipiec 04, 2012, 16:56:05 » |
|
Moja cierpliwosĂŚ jest ustawicznie poddawana prĂłbie.Kto zechce zrozumie,kto nie rozumie jego strata  .HartujĂŞ ducha  widocznie Cheruby i Serafinowie czuwajÂą. Odpalam silniki i idĂŞ walczyĂŚ 
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
KsiĂŞga Koheleta 3,1
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #592 : Lipiec 04, 2012, 20:31:10 » |
|
chanell - robie offa, ale niby chcesz zarobic ekstra paregroszy pracujac dla "mediow" ja skromnie pokazalam Tobie, ze idziesz zla droga. Bo na straszeniu, juz przezytek, MY chcemy wolnosci i slonca i koniec z bzdurami. A terza ROZUMIESZ??  sorry j-23  edit: TERRAZ
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2012, 21:02:03 wysłane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #593 : Lipiec 04, 2012, 21:02:13 » |
|
Tak dla hartu ducha, oraz dla tych czujÂących blusa.  Wakacje to dobry czas na rozwiÂązywanie krzy¿ówek i przeró¿nych zagadek. ProponujĂŞ dziÂś zabawĂŞ w rozszyfrowywanie zadaĂą prawdziwie magicznych Bajkowe stworzenia ÂżyjÂą w herbach.Podczas podró¿y do ró¿nych miast i zwiedzania rozmaitych zakÂątkĂłw, czĂŞsto widzimy ciekawy symbol w herbie czy folderze. Wszyscy od dzieciĂŞcych lat wiemy, kto zacz Ăłw kozioÂłek symbolizujÂący PacanĂłw lub dlaczego w Szczebrzeszynie tak polubiono wizerunek chrzÂąszcza, ktĂłry brzmi w trzcinie. To symbole nowe, ale za jakiÂś czas stanÂą siĂŞ starÂą tradycjÂą i bĂŞdÂą dowodem na poczucie humoru wÂładz tych miast (oraz twĂłrcĂłw postaci - Kornela MakuszyĂąskiego i Jana Brzechwy). Ale dobrze znamy teÂż symbole starsze - warszawskÂą SyrenkĂŞ czy wawelskiego smoka, l tu juÂż nas pamiĂŞĂŚ zawodzi, choĂŚ ciekawoœÌ kusi: skÂąd te stwory siĂŞ wziĂŞÂły? Czy tylko z legend i z magii? SkÂąd tyle w naszych herbach gryfĂłw, smokĂłw, jednoroÂżcĂłw, a nawet feniksĂłw? Niby zwyczajne lwy, a majÂą kolczaste ogony i czasem kopyta...    Nie patrz w oczy bazyliszkowiWiele z tych fantastycznych stworĂłw przywĂŞdrowaÂło do nas z Azji i Afryki. W Chinach smok byÂł bardzo powaÂżany, choĂŚ pewnie go nikt nie widziaÂł ZÂłe smoki, ktĂłre przywĂŞdrowaÂły do nas z Afryki, byÂły z pewnoÂściÂą efektem opisu przestraszonego podró¿nika, ktĂłry zobaczyÂł krokodyla nilowego (a jest to stworzenie duÂże i krwawe). JednoroÂżec staÂł siĂŞ stworzeniem rajskim, bo dawaÂł siĂŞ oswoiĂŚ ponoĂŚ tylko dziewicy. Feniks odradzaÂł siĂŞ z popio³ów juÂż w Arabii szczĂŞÂśliwej krĂłlowej Saby, stamtÂąd powĂŞdrowaÂł do antycznej Grecji. Tego wszystkiego moÂżna siĂŞ dowiedzieĂŚ z popularnych sÂłownikĂłw. SiĂŞgnijmy zatem po dzieÂło tajemnicze - ksiĂŞgi dawnych mĂŞdrcĂłw i alchemikĂłw. Niechaj oni nam wyjaÂśniÂą naturĂŞ stworĂłw ongiÂś przeraÂżajÂących a dziÂś tylko heraldycznych. Syreny od gÂłowy do uda przypominajÂą kobiety, ale poniÂżej ud podobne sÂą do ryby. MogÂą mieĂŚ teÂż skrzydÂła i pazury. ÂŚpiewajÂą gÂłosem kobiecym lub podobnym do dÂźwiĂŞku fletu czy cytry, nic dziwnego zatem, Âże kuszÂą Âłatwowiernych marynarzy. SÂą pewnie pamiÂątkÂą po pierwszym kontakcie z delfinami lub fokami. Bazyliszek, ktĂłry zaprasza nas na warszawskie Stare Miasto, to krĂłl wĂŞÂży. „Ma on tak wiele jadu, Âże caÂłe jego cielsko od tego bÂłyszczy, wzrok zaÂś i oddech roznoszÂą tĂŞ truciznĂŞ na wszystko wokó³, zabija on ptaki w locie. Z lica jest jaszczurczy, ma koguci grzebieĂą, biaÂłe plamki; z przodu wyprostowany, z tyÂłu podobny do wĂŞÂża."       Smok to najwiĂŞkszy z wĂŞÂżySmok, najwiĂŞkszy w¹¿, mieszka w jaskini, poza niÂą porusza siĂŞ, latajÂąc. Tak szybko lata, Âże powietrze za nim pÂłonie (jak przy napĂŞdzie odrzutowym). ÂŁeb ma wielki, ale otwĂłr oddechowy - maÂły (jak wylot miotacza ognia). SiÂła jego ogona jest zabĂłjcza - moÂże nim zdusiĂŚ nawet sÂłonia. Feniks jest caÂły zÂłoty (tylko ogon jest ró¿owy) i ma dwa grzebienie przy dziobie. Jest wielkoÂści orÂła. ÂŻyje 540 lat, a potem umiera i odradza siĂŞ w pÂłomieniach, ktĂłre sam na staroœÌ roznieca w gnieÂździe. Rak ten to symbol szczĂŞÂścia rodziny. Leukrokota to jeden z owych herbowych „zmutowanych lwĂłw". „Jest duÂża jak osioÂł, zad ma jelenia, pierÂś i nogi lwa, gÂłowĂŞ konia, racice woÂłu, a paszczĂŞ od ucha do ucha i zĂŞby wszystkie z jednego kawaÂłka koÂści". ÂŻyÂła ponoĂŚ w Indiach. Jej posÂągi znajdziemy juÂż w paÂłacach krĂłlĂłw Asyrii. Mantykora to inny stwĂłr „lwiopodobny". Jej opis sprzed wiekĂłw jest przeraÂżajÂący: „o ludzkiej twarzy koloru krwi, ¿ó³tych oczach, tuÂłowiu lwa i ogonie skorpiona, a biegnie tak szybko, Âże Âżadne stworzenie nie zdoÂła przed niÂą uciec. ZĂŞby jej zwierajÂą siĂŞ w taki sposĂłb, Âże raz jedna, raz druga szczĂŞka przykrywa pozosta³¹". A sfinks... Ăłw symbol tajemniczoÂści. To lew o ludzkiej twarzy, ktĂłry najczĂŞÂściej u boku miaÂł dwugÂłowego orÂła. W wizerunkach tych stworĂłw wyraÂźnie zaznaczano pÂłeĂŚ. Sfinksy kobiece miaÂły migdaÂłowe oczy i dorodne piersi. Obie pÂłcie sfinksĂłw byÂły symbolami krĂłlewskoÂści, mÂądroÂści i siÂły. JednoroÂżec przypomina konia, ale ma sÂłoniowe stopy i ogon jelenia, a gÂłos iÂście przeraÂżajÂący. Jego jeden rĂłg na Âśrodku czoÂła jest nadzwyczajnie wspaniaÂły: spiralny, dÂługi i silny, „l wiedzcie, Âże jest tak dziki i zajadÂły, iÂż nikt nie zdoÂła go zÂłapaĂŚ i skrĂŞpowaĂŚ Âżadnymi wiĂŞzami: moÂżna go zabiĂŚ, ale nie pojmaĂŚ Âżywcem. A jednak myÂśliwi wysyÂłajÂą tam, gdzie ÂżyjÂą jednoroÂżce, niewinnÂą dziewicĂŞ, poniewaÂż zgodnie ze swÂą naturÂą jednoroÂżec przychodzi prosto do niej i pozbywszy siĂŞ caÂłej swej dzikoÂści, zasypia sÂłodko na jej tonie w faÂłdach jej szaty. Tak to myÂśliwi go zwodzÂą". Podobno sztuki medycznej nauczyÂł ludzi centaur Chiron, za co odebrano mu nieÂśmiertelnoœÌ. Centaur ma tu³ów czÂłowieka z koĂąskim grzbietem. Wierzono w niego jeszcze w staroÂżytnoÂści, a nawet do XV wieku. Potem juÂż encyklopedie prozaicznie (choĂŚ pisane byÂły wierszem) podajÂą z ostroÂżnoÂściÂą: „Centaurowie na koniach walkĂŞ wieœÌ poczĂŞli, stÂądÂże o nich mniemanie ró¿ne ludzie mieli, bo siĂŞ tak zdaÂło ludziom, jakby pó³ czÂłowieka a pó³ konia, jakich nikt nie widziaÂł od wieka". I na koniec znĂłw coÂś z lwa. Wiele pomorskich miast ma w herbie gryfy. To wspaniaÂły efekt ludzkiej wyobraÂźni (a moÂże ÂżyÂło kiedyÂś coÂś tak wspaniaÂłego - miÂło wierzyĂŚ). Gryf lÂądowy ma Âłeb i szpony orÂła, a tu³ów lwa. Morski zaÂś - tyÂł ma rybi i nie posiada skrzydeÂł. ByÂł tak ogromny, Âże mĂłgÂł zaĂŚmiĂŚ sÂłoĂące; „wiĂŞkszy jest i silniejszy od oÂśmiu lwĂłw, i wiĂŞkszy jest i silniejszy od stu or³ów". Herbowy gryf powiada: „moje miasto jest silne i nie boi siĂŞ wrogĂłw". Bajeczne stwory Te przedziwne magiczne zwierzĂŞta sÂłuÂżyÂły teÂż do wró¿b. Kto wybraÂł kartĂŞ z LWEM... ... ten wypuÂściÂł LWA z klatki. ObserwujÂąc jego napiĂŞte potĂŞÂżne miĂŞÂśnie, zaczyna ÂżaÂłowaĂŚ, Âże nie potrafi wykorzystaĂŚ tej siÂły. Zarazem powinien zastanowiĂŚ siĂŞ, co z tym zrobiĂŚ. Nie da siĂŞ go juÂż zapĂŞdziĂŚ do klatki, bo w naszych oczach jego obraz urĂłsÂł. A moÂże wymkn¹Ì siĂŞ nam spod kontroli... Wró¿ba wiĂŞc mĂłwi: si³ê juÂż masz, teraz jÂą okieÂłznaj i przekuj w czyn, ktĂłry poprawi twĂłj los. Symbolem ludzi spod znaku LWA w tych kartach jest salamandra, ktĂłra Âżyje w pÂłomieniach i nimi siĂŞ rĂłwnieÂż Âżywi. SalamandrÂą owÂą jest jaszczurka sÂłoneczna, ktĂłrej magiczne zadanie polega na... gaszeniu nadmiernego pÂłomienia. Wró¿ka MaÂłgorzata - MaÂłgorzata Moskot-KaliĂąska
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2012, 21:12:09 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #594 : Lipiec 04, 2012, 21:11:41 » |
|
Sorry, ze wejde w temat. Ale to wlasnie najwieksza sciema. Bo loosh za friko, starczy przetloczyc materie na swoja strone uznajac, ze sa smokami, lwami, sokolami, losiam, czy nawet wilkolakami i ONI w to uwierza i juz ... toczy sie fortuna... //Jak w tarocie??// A ja za hetmanem Czarneckim powiadam. " Ja nie z roli, ani soli, jeno z tego co mnie boli" //Co do slow hymnu polskiego to chyba nie o tego faceta chodzilo//. edit:) http://szlakiem-hymnu.blogspot.de/2012/03/jak-czarniecki-do-poznania.html
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2012, 21:23:17 wysłane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #595 : Lipiec 04, 2012, 22:00:56 » |
|
idziesz zla droga. Bo na straszeniu, juz przezytek, MY chcemy wolnosci i slonca i koniec z bzdurami. Ha ha ha  Lu-szu to oczywiÂście przeÂżytek, to sÂą wÂłaÂśnie strachy na lachy. TroszkĂŞ sÂłoĂąca i wiĂŞcej radoÂści z Âżycia a kaÂżdy urojony koszmar zniknie jak fata-morgana. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2012, 22:19:37 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #596 : Lipiec 05, 2012, 00:05:22 » |
|
Wydaje mi siê ¿e, gryf,centaur,syrenka i inne dziwne stwory to efekt doœwiadczeù genetycznych obcych ( hybrydy ?). Nie wiem jednak co ze smokiem i bazyliszkiem? Moze mo¿na je skojarzyÌ z bojowymi obiektami lataj¹cymi ? Wiem jest trochê póŸno i pewnie dlatego mam nie co dziwne skojarzenia .....sorry Fair Lady chanell - robie offa, ale niby chcesz zarobic ekstra paregroszy pracujac dla "mediow" ja skromnie pokazalam Tobie, ze idziesz zla droga. Bo na straszeniu, juz przezytek, MY chcemy wolnosci i slonca i koniec z bzdurami.
A terza ROZUMIESZ??
UÂśmiech
sorry j-23 MrugniĂŞcie
edit: TERRAZ ..........yyyy.....?
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 05, 2012, 00:08:45 wysłane przez chanell »
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
KsiĂŞga Koheleta 3,1
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #597 : Lipiec 05, 2012, 09:01:08 » |
|
A tak apropos, jeœli ktoœ pisze o kartach, o wiedzy jakiejœ tam, czy o podziemiach to nie znaczy, ¿e siê z tym uto¿samia i jest w to zaanga¿owany. Janusz to znaczy, ze sam nie masz wlasnego zdania na temat np. tych herbow tylko opierasz sie na relacji wrozki Malgorzaty? Herbarze, godla, flagi, czy barwy narodowe sa nieprzypadkowe. To oznakowanie terytorium. Terytorium niekoniecznie widzianego jako obszar ziemi, lecz przynaleznosc do jakiejs grupy. Kiedys nadawano je bez pytania poddanych, dzis istnieje pewna mozliwosc wyboru. Symbole "basniowe" sa jak najbardziej realne, ale nie kazdy je ujrzy, sa ze swiata rownoleglego. Tarot to doskonale wie. Symbole te to tak jakby kosmiczne zoo, tylko, ze to my siedzimy w klatkach:) //sory, mieszkaniach, pokojach;)// Ludzie sa tez ponumerowani wg zamieszkania terytorialnego (wiecznie wciska sie to DNA, chyba aby oglupiac), ewidencja, paszporty, dowody osobiste no i oczywiscie stan zdrowotny, a jakze! Moda! Swiat - tajemnica ukryta w obrazach, bo to tez dzial sztuki. Ktos lansuje kolor yellow i caly swiat jest na zolto itd. itp. Bo wlasnie sfinksy, smoki i inne "annunaki" uznaly, ze maja ochote na barwna surowke:)  Flagi narodowe sa rowniez kolorowe, nieprzypadkowo. Siatka geomantyczna ma swoje domeny, jak w necie. O rety! Teraz dopiero widze - chcialam wkleic tu herb Wrocusia (od 1999°°), bo u gory chyba nie ma i co widze! Hybryda! //Prezydent miasta ma wylaczne prawo do rozprzestrzeniania, wiec opisze slownie//. A w srodku Sokrates. Teraz jarze!  Ale w opisie Jan Chrzciciel °° ------------------------ Co do sugestii Janusza, ze w czas wakacji mozna wiecej uwagi zwrocic chocby na herby miast. To ja dorzuce od siebie, nie patrzec tylko oczyma, ale odczuciem duchowym, tam gdzie nalezymy /nie przez podzial terytorium, lecz naszego pochodzenia ponadwymiarowego/ bedziemy wyczuwac intuicyjnie. Milych przygod.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #598 : Lipiec 05, 2012, 13:47:06 » |
|
Lady, oczywiœcie, ¿e mam w³asne zdanie, a wró¿ka Ma³gorzata zainspirowa³a mnie szczególnie w tym temacie. Wiecej np. o herbie miasta Wroc³awia mo¿esz przeczytaÌ w w¹tku o Piotrze W³oœcie.  Symbole te to tak jakby kosmiczne zoo, tylko, ze to my siedzimy w klatkach Oceniaj¹c wszelkie znaki w ten sposób jak Ty to robisz, mo¿na dojœÌ do i takiego wniosku, ¿e najwiêksza wiedza tajemna jest ukryta w awatarach (obrazkach) u¿ytkowników naszego forum. Ka¿dy z nas w ''baœniowym'' widoczku skrywa swoje tajemnice. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #599 : Lipiec 05, 2012, 15:14:00 » |
|
Fair lady Herbarze, godla, flagi, czy barwy narodowe sa nieprzypadkowe. To oznakowanie terytorium. Terytorium niekoniecznie widzianego jako obszar ziemi, lecz przynaleznosc do jakiejs grupy. Kiedys nadawano je bez pytania poddanych, dzis istnieje pewna mozliwosc wyboru. No nie bardzo jest inna mo¿liwoœÌ "wyboru". Przynale¿noœÌ , czyli MIANO , otrzymujesz przy urodzeniu i to "na wiêcej ni¿ jeden sposobów"  *Imiê Nazwisko *PESEL *tasiemka z numerem na r¹czkê *grupa krwi *przynale¿noœÌ paùstwow¹ czyli obywatelstwo - z samego faktu urodzenia siê na danym terytorium. Sam ten fakt "znakuje" dziecko jako przysz³ego podatnika z jego numerem seryjnym. Zauwa¿ ,¿e nie ma na tym œwiecie miejsca wolnego od Paùstwa . Hodowla jest dok³adnie podzielona.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|