Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 27, 2024, 08:42:50


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 [27] 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 ... 80 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Inni o energii.  (Przeczytany 764802 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #650 : Maj 16, 2012, 16:37:52 »

O tym "gadzim mózgu" gdzieś było w linku którymś. Zarezonowało .

Pozornie nie łączy nas nic gadami, ale przecież , jeśli prawdą jest Jedność , to nic nie jest rozdzielone. Ciągłość Inteligencji musiała być zachowana w jakiś sposób więc "gadzie-JA" to byłby logiczny przetrwalnik, jako kapsuła gadów wysłana w przyszłość. To ona właśnie opanowała niedawno świat. Ta chciwość, walka o przetrwanie, bezwzględność na szczeblach władzy, brak jakiejkolwiek etyki oraz ludzkiego współczucia  dla "przeciwnika" . Trudno uwierzyć, że to czysto ludzkie zachowania Smutny
Bardziej pasują na  gadzie cechy.

To,że wypływają z charakterów -wydawałoby się - ludzkich jest mylące. Za nie odpowiada JA, które świetnie się odnajduje w mózgu, być może właśnie w tej "gadziej " jego części ... albo to konfabulacja z umysłu ... oby .
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #651 : Maj 16, 2012, 21:13:45 »

ego to nakladka przestraszonego umyslu Uśmiech to tak jak z moje tego nie ma Uśmiech
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #652 : Maj 17, 2012, 08:12:58 »

Co do tych gadów Uśmiech
To dodam, że zauważył z tej racji że do zakładów miernych tam gdzie pracowałem, czesto przyjeżdzali Rosjanie.
Otóż u nich jedna z największych obelg jest jak nazwą kogoś ,,gadem" Cool
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #653 : Maj 18, 2012, 19:51:22 »

Zapewne bardzo wielu z nas boryka się z dziwnymi symptomami fizycznymi i mentalnymi nie potrafiąc ich wytłumaczyć. Budzą się dziwne skojarzenia , nieufność , niezrozumienie ich istnienia. Zatem warto przeczytać by wiedzieć i nabrać większego spokoju.

Kiara Uśmiech Uśmiech



Symptomy Wzniesienia
7 Lut'11


    Autor: Karen Bishop
    fragment z książki The Ascension Primer

Czujesz się tak, jakbyś znajdował się w szybkowarze lub w wirze intensywnej energii. Jesteś zestresowany – to jeden z pierwszych, zazwyczaj występujących, symptomów wzniesienia. Kiedy na początku pojawiają się zmiany energetyczne, niosą one ze sobą Nową i wyższą wibrację. Znikają stare wzorce, sposoby zachowania czy przekonania. Może to się objawiać dużym stresem lub uczuciem przeładowania. Jeśli, na dodatek, wiedziesz typowe życie – z właściwymi mu codziennymi udrękami – wspomniana Nowa energia może sprawić, że symptomy tylko przybiorą na sile. W końcu jednak dostosujesz się do tej wyższej wibracji, a w twoim wnętrzu zrobi się więcej miejsca dla wyższej energii!

Depresja

Ten symptom to jeden z trzech najczęściej występujących. Doświadcza go wielu ludzi. Proces wzniesienia powoduje, że ulatują z nas ogromne ilości ciemniejszych i gęstszych energii. Przez jakiś czas czujemy, że one nas osaczają. Możemy mieć wrażenie, iż sytuacja już nigdy nie zmieni się na lepsze. Jakby tego było mało, zewnętrzny świat nie pasuje do nowej, wyższej energii wibrującej w twym wnętrzu. Wydaje ci się, że nie ma takiego miejsca, w którym byłoby ci dobrze. Dlatego całe otoczenie sprawia wrażenie ohydnego i zwyczajnie brzydkiego. Kiedy wibrujemy na wyższym poziomie, czekamy, aż zewnętrzny świat również ukaże nam się z nowej perspektywy. Niewykluczone jednak, że takie czekanie sprzykrzy się nam. Wielu ludzi ogrania wówczas przygnębienie i poczucie, że nic już się nie zmieni. Proces, o którym piszę, zajmuje dużo czasu. Rzeczywistość, świat i ludzie muszą przejść całkowitą metamorfozę. Proces jest długi, ale warto aż tyle wytrzymać. Czeka na nas bowiem wspaniała nagroda. Nie możemy pozwolić, by kierowało nami ego. W każdej sytuacji, bez względu na to, co będzie się działo, musimy być w porządku. Kiedy doznajemy rozczarowania i drażni nas proces oczekiwania, w końcu dociera do nas, że, tak naprawdę, nigdy nie osiągniemy tego, co, według nas, jest dla nas niezbędne. Kiedy już dokonamy swoistego uwolnienia się od tego, co nas ogranicza, zawsze otrzymamy dokładnie to, czego pragniemy. Przypomina to trochę magię, ale stanowi kluczową część procesu wzniesienia. Koniecznie trzeba przeciąć wszelkie ograniczające nas więzy. Gdy już znajdziemy się w tym punkcie, znaczy, że wkrótce wejdziemy w rajską przestrzeń, gdzie staniemy się całkowicie wolni. Spełnimy wszystkie swoje pragnienia, choć przecież, tak naprawdę, nie będziemy niczego pragnęli. Od tej chwili można już zaznać całkowitego spokoju. Jest to prawdziwy symptom spełnienia.

Niepokój

Niepokój, ataki paniki i histeria. Kiedy zaczynamy odłączać się od swojego ego, ono wszczyna bunt, gdyż wcale nie chce się z nami rozstawać. Niewykluczone, że ogarnie cię wrażenie, jak gdyby wszystko miało się już ku końcowi (zresztą, w zasadzie rzeczywiście niemal wszystko się kończy!). Twój organizm również jest wówczas przemęczony. Możesz mieć wrażenie, jakbyś ulegał nadmiernemu przewietrzaniu się. Możesz nie rozumieć przydarzających ci się rzeczy i zachowywać się inaczej, niż to było niezbędne do przetrwania w 3D. Być możesz poczujesz się wówczas bezradny. W wyższych królestwach nie będą ci już potrzebne stare wzorce i dawny sposób zachowywania się. Kiedy doświadczamy śmierci w trakcie procesu 3D, może nas ogarnąć panika i niepokój – nie wiemy przecież, dokąd zmierzamy. Ja wiedziałem, że dokądś idę. Mój przewodnik od niefizycznego wzniesienia powiedział, bym nie tracił zaufania i odprężył się, gdyż po drugiej stronie jest naprawdę dość spokojnie. Niemniej jednak niepewność tego, co mnie czeka, wcale nie ułatwiała mi zadania. Obecnie ufam całym moim sercem, co, nie ukrywam, bardzo mi pomaga. Kiedy już zakończysz swoją podróż, poczujesz ogromną miłość, bezpieczeństwo i jedność. Bądź wszak cierpliwy! Nie zapominaj także i o tym, że nie jesteś w swym doświadczeniu odosobniony – inni przeżywają dokładnie to samo… nie jesteś sam.

Potrzeba częstego jedzenia

Towarzyszyć temu może wrażenie niskiego poziomu cukru we krwi oraz pragnienie spożycia białka – to kolejny z pierwszych, często pojawiających się, symptomów. Na potrzeby tego procesu ludzkie ciało zużywa ogromną ilość energii, bowiem funkcjonowanie organizmu zostaje wówczas, dosłownie, wywrócone do góry nogami. Przekonałem się, że najlepiej jest wtedy spożywać białko, w ciszy i spokoju. Od czasu do czasu poziom cukru we krwi obniża się, lecz w miarę jak organizm zaczyna przystosowywać się do wyższych wibracji, samopoczucie ulega znaczącej poprawie.

Dużo ludzi przybiera wówczas na wadze, zwłaszcza w okolicach brzucha. Niezwykle ciekawe jest to, że wiele symptomów wzniesienia do złudzenia przypomina objawy menopauzy, z tą tylko różnicą, iż doświadczają ich także mężczyźni! Warto odnotować, że okolice brzucha chronią splot słoneczny. W miarę jak wewnętrzne wibracje podnoszą się, zewnętrzny świat wydaje się niekiedy obrzydliwy. Ilekroć się w nim znajdę, mój brzuch zdaje się powiększać. Zdaniem niektórych, w miarę osiągania coraz wyższych stanów świadomości brzuch staje się „buddyjski”, co, na dodatek, ma być powodem do dumy! (Ja akurat wolę, gdy jest on płaski). Niejednokrotnie zdarza się, że osoby przybierają na wadze na całym ciele. W miarę jak tracą one coraz więcej gęstości, podświadomie zaczynają się obawiać, że w końcu znikną, więc rekompensują to sobie większą masą ciała. Dodam w tym miejscu, że pojawienie się dodatkowych kilogramów okazuje się całkiem korzystne. Łatwiej nam jest wówczas przetwarzać i zachowywać wspomniane Nowe wyższe wibracje. Poza tym stają się one dla nas swoistym punktem oparcia. A zatem bez względu na to, w jaki sposób będziesz chciał zrzucić zbędne kilogramy, nie uda ci się. Nadwaga ma ci pomóc. Ja też w końcu się do niej przyzwyczaiłem, choć zajęło mi to aż dwa lata.
Nietypowe bóle

Nietypowe bóle występujące w różnych częściach ciała stanowią kolejny najczęstszy symptom wzniesienia. To znak oczyszczenia i uwolnienia zablokowanej energii, wibrującej na poziomie 3D. Pozostałe części ciała wibrują wyżej. Przez kilka tygodni możesz odczuwać ból w różnych okolicach, lecz potem, tak po prostu, przestanie dawać o sobie znać.

Uczucie zagubienia

Nie wiesz, gdzie jesteś. Chciałbyś znaleźć odpowiedź na pytanie: „Gdzie się znajduję?”. Mówisz: „Do żadnego miejsca nie pasuję. Nic już nie wydaje się właściwe! Nie wiem, gdzie jest moje miejsce. Nie wiem, dokąd zmierzam. Nie wiem, co powinienem robić!”. Czy kiedykolwiek zadawałeś tego typu pytania wszechświatowi? Nastąpiła zmiana energii, która wyrwała cię z rutyny. Znajdujesz się gdzieś pośrodku obu rzeczywistości. Udało ci się wejść w nową przestrzeń, ale jeszcze nie przyzwyczaiłeś się do niej. Masz na to jednak mało czasu, gdyż w momencie dostosowania się do nowego miejsca już będziesz kierował się ku następnej, wyżej wibrującej przestrzeni. Dodać trzeba, że zewnętrzny świat ani trochę nie pasuje teraz do ciebie i twoich wysokich wibracji.

Utrata przyjaciół

Nagle okazuje się, że nie ma przy tobie dawnych przyjaciół. Nie robisz tego, co kiedyś. Interesują cię inne rzeczy. Jedno z najbardziej powszechnych doświadczeń w wyższych królestwach dotyczy Prawa Przyciągania: przyciągają się te rzeczy, które są do siebie podobne. Odnosi się to także do hierarchii różnych wymiarów. Zawsze dopasujemy się do swoich wibracji oraz sposobu wibrowania. W miarę wznoszenia się opisywane zjawisko rozszerza granice swego działania. Staje się ono niejako rdzeniem naszej rzeczywistości i egzystencji. Dzięki procesowi wzniesienia stajemy się kimś więcej, niż dotychczas byliśmy. Dlatego właśnie ludzie i otaczające nas rzeczy, które już nie pasują do naszej wibracji, opuszczają nas. Czasami następuje to w sposób drastyczny, a niekiedy po prostu nie chcemy już dłużej mieć do czynienia z ludźmi, z którymi nie potrafimy się porozumieć. Kiedy następuje zmiana energii, to tak jakby zrzucono bombę. Wszystko w naszym świecie ulega rozsypce. W końcu jednak na nowo zawieramy przymierze z tym, co jest Nowe. Dzięki temu zaczynamy lepiej się czuć!

Utrata przyjaciół

Płaczemy. Energię niosą właśnie emocje. Kiedy coś w nas pęka (i tak właśnie się dzieje), możemy reagować dość emocjonalnie i płakać z byle powodu. Niekiedy łzy pojawiają się przez smutny film lub melancholijną reklamę telewizyjną, akt życzliwości, uczucie ulgi czy widok cierpienia. Łzy oczyszczają i uwalniają od starych wzorców. Zawsze wiem, kiedy pojawia się kolejna zmiana energii, gdyż wówczas jestem bardziej skłonny do płaczu podczas jazdy samochodem. Wydaje się, że płacz to symptom, na który nie ma lekarstwa. W każdym razie przynajmniej nie powoduje dojmującego bólu!

Żywe, dynamiczne i niekiedy brutalne sny

Uwalniamy wówczas całe wieki nisko wibrującej energii. Jeśli należysz do osób, które ważne informacje otrzymują za pośrednictwem snów, to prawdopodobnie większość pracy wykonasz właśnie w nocy. Powinieneś się z tego cieszyć, bowiem u niektórych proces uwalniania starych wzorców odbywa się na jawie. Wspomniane sny zazwyczaj są trudne do zrozumienia, ale to wcale nie znaczy, że nie można ich przeanalizować i rozwikłać. Takie psychodeliczne doświadczenia są niezwykle wyraźne i jakby na wyższym poziomie, ponieważ zawierają energię, która już nigdy nie powróci. Dzięki temu procesowi uwalniamy wszystkie poprzednie wcielenia.

Utrata pamięci

Utrata pamięci i trudności ze znalezieniem właściwego słowa w danym kontekście. Ten symptom występuje tak często, że pozostaje nam się tylko śmiać, próbując porozumieć się z kimś innym. „Piłem właśnie… no, wiesz, o co mi chodzi… to coś białe… ojej… jak to się nazywa?”, „Oglądałeś ten… no… to wydarzenie, gdzie ludzie z całego świata rywalizują ze sobą?”. Niekiedy dzieje się i tak, że w ogóle nie potrafimy wydusić z siebie ani słowa. To oznacza, że przemieszczasz się tam i z powrotem pomiędzy wymiarami. Doświadczasz swoistego „rozłączenia”. Innym tego przykładem jest próba pisania na komputerze i niemożność złożenia właściwego słowa. W takim przypadku nie jesteśmy sprzymierzeni z „czasem”. Stajemy się rozłączeni: część naszej energii pozostaje w jednym miejscu, zaś druga – kieruje się dalej.

Ból i palpitacje serca

Zdarzają się one bardzo często. Chodzi bowiem o to, że nasze serce próbuje dostosować się do nowej i wyższej częstotliwości. Niekiedy możesz mieć wrażenie, jakby zaczynał się u ciebie zawał. Kiedy ja doświadczałam tej fazy, musiałam, dosłownie, leżeć nieruchomo. Każdy ruch bowiem jeszcze bardziej nadweręża serce. Byłam nawet na oddziale doraźnej pomocy, ale okazało się, że wszystko jest w porządku. Ja jednak odnosiłam zupełnie inne wrażenie.

Ponadto ilekroć opanowywała mnie wówczas niższa pod względem wibracyjnym myśl o strachu, moje serce dosłownie zaciskało się i przestawało bić. Te stany były gwałtowne, ja jednak przecież na nic nie zachorowałam. W końcu wszystko wróciło do normy. Nasze serce to miejsce, z którego powstaniemy i połączymy się w Nowym Świecie. Ono w takim razie również musi zostać zharmonizowane. – Wrażenie piasku pod powiekami i nieostre widzenie. Nasze oczy po prostu dostosowują się do widzenia w nowy sposób – w wyższym wymiarze i zupełnie nowej rzeczywistości.

Budzenie się w nocy

Budzenie się w nocy pomiędzy 2 a 4 godziną, zaś w miarę rozwijania się – każdego ranka o 5. Na wyższych poziomach tyle się dzieje, że nie możemy tam przebywać zbyt długo. Musimy powracać do swoich ciał. Uważam, że to wszystko ma wiele wspólnego z dostępem wymiarowym. Na początku budzimy się regularnie pomiędzy 2 a 4 godziną nad ranem. Przez kilka kolejnych godzin jesteśmy bardzo pobudzeni. Wstępujemy wówczas w inne wymiary, a kiedy budzimy się – przechodzimy przez tamtejsze portale. Ponieważ na samym początku uwalniamy bardzo dużo energii i musimy „wracać” do miejsc, w których już kiedyś byliśmy, punktem wyjściowym jest 5. wymiar.

Po postawieniu takiego ogromnego kroku w styczniu, 2006 roku, nie można było mnie dobudzić do 12 w południe! Pewnie niektórzy pomyślą, że jestem leniem, ale z procesem wzniesienia dużo wspólnego ma liczba „3”. Zaczęła ona dominować w moim życiu. Jeśli zmuszałam się do wcześniejszego wstawania, czułam brak harmonii i zmęczenie. Wcześniej w grę wchodziło godzina 10.30. Mam tylko nadzieję, że kiedyś, w przyszłości, zacznę wstawać wcześniej!

Okresy głębokiego snu

Przy braku ruchu energii zaczynamy odpoczywać. W czasie integracji i przygotowywania się do kolejnej fazy intensywnie poruszającej się energii ogarnia nas letarg. Oczy zamykają się za dnia, a drzemki mogą stać się regularnym i niezbędnym nawykiem. Nawet jeśli wydaje ci się, że jesteś w stanie coś zdziałać, zazwyczaj okazuje się, że jedynym wyjściem jest sen. Nocne poty i uderzenia gorąca. Podczas określonych faz wzniesienia nasze ciała nagle decydują, że spalą niższe i gęstsze aspekty nas. Niewykluczone, że obudzisz się spocony w środku nocy, lub zrobi ci się niesamowicie gorąco w ciągu dnia. Na zewnątrz może panować temperatura wynosząca minus 35 stopni, ale ty czujesz się świetnie w koszulce z krótkim rękawkiem.

cd....
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #654 : Maj 18, 2012, 19:51:41 »


Uczucie zimna

Uczucie zimna przy jednoczesnej niemożności rozgrzania się. Kiedy kierujemy się ku znacznie wyższemu wymiarowi po procesach integracji, detoksykacji i innych, związanych ze wzniesieniem, robi nam się bardzo zimno. Znajdujemy się wówczas gdzieś pomiędzy; przygotowujemy się do wyższych wymiarów. Wtedy bardzo trudno jest się rozgrzać, bez względu na to, co się robi. W takich chwilach zazwyczaj zanurzam się w wannie gorącej wody, po czym kładę się pod ciężką kołdrą.

Problemy z pamięcią

Trudności w przypominaniu sobie tego, co się robiło lub z kim się rozmawiało poprzedniego dnia lub, choćby, godzinę temu. W wyższych królestwach rzeczywistość jest bardzo osadzona w danej chwili. Jeśli nie przechowujemy czegoś w swojej świadomości, przestaje ono istnieć. Nie jesteśmy przywiązani do niczego i nikogo. Tworzymy własny świat wokół nas dzięki naszym przekonaniom i myślom, a to, czego nie przechowujemy w swojej świadomości, nie istnieje. Na początku wszystko jest nowe. W każdej chwili możemy nawiązać połączenie z tym, z czym chcemy, stworzyć to i tego doświadczyć. Ten stan mija, ale dzięki niemu przygotowujesz się na życie w wyższych królestwach. Kiedy on się pojawia, może przyprawiać o gęsią skórkę. Wspomnieć należy i o tym, że niekiedy nie jesteśmy ani tu, ani tam. Przebywamy pomiędzy wymiarami. Licz się z tym, że i takie zjawisko może się wówczas pojawić.

Trudności z przypomnieniem sobie znaczenia dosłownie wszystkiego. Kiedy znajdowałam się w intensywnym okresie procesu zmiany i przeżywałam trudne chwile wpychania znacznych ilości energii do wyższych królestw, pamiętam, że patrzyłam na kosz na śmieci i nie wiedziałam, do czego on służy. Musiałam wniknąć w pamięć dotyczącą „minionych” rzeczy i wejść w nie głęboko. Wibrowałam w punkcie, w którym wszystko ma jedynie taki sens i tożsamość, które mu nadajemy. W wyższych królestwach energia jest po prostu energią – bez etykietek czy znaczenia. Wszystko jest świeże i nowe. To coś na kształt Kursu cudów, cofającego cały proces, ot tak, po prostu.

Utrata tożsamości

Spoglądasz w lustro i ogarnia cię dziwne wrażenie odłączenia. Już nie rozpoznajesz dotychczas znajomej twarzy. Czujesz, jakbyś nie był w swoim ciele. Kiedy pojawia się to zjawisko, nie ma już dla niego końca. Uwolniłeś tyle energii ze swego ego, że nie jesteś już tą samą osobą ani nie łączy cię już to samo co kiedyś z fizycznym naczyniem. W miarę jak zaczynasz docierać do głębszych pokładów swojej duszy i wyższego ja, odłączasz się od ciała. Możesz nadal mówić w celach komunikacyjnych i wykorzystywać inne aspekty związane z ciałem, ale powoli zaczyna się dla ciecie proces zanikania i uwalniania ludzkiej formy. Ponadto oczyściłeś się już z wielu starych wzorców, zaś twoje boskie ja jest obecnie jaśniejsze, prostsze i czystsze. Wszystko jest w porządku… i ty także.

Poczucie „bycia poza własnym ciałem”

Wyjaśnienie jest identyczne z powyższym. Fizyczne ciało zawsze ma największe problemy z dostosowaniem się do tej nowej sytuacji. Większa część naszej osoby przebywa obecnie w wyższym wymiarze, jeszcze poza ciałem. Ono bowiem jest gęstsze.

Przywidzenia i przesłyszenia


Ponieważ obecnie możemy dość łatwo docierać do różnych wymiarów, wielu zaczyna widzieć różne rzeczy, wyłaniające się z kącika oka, lub słyszeć coś, czego w ogóle w pobliżu nie ma. U wielu osób pojawia się dzwonienie w uszach. To powszechny symptom przechodzenia przez „tunel” i docierania do wyższego wymiaru. Tego typu rzeczy zdarzają się dość często, w zależności od stopnia wrażliwości twojej osoby i poziomu emocjonalnego. Wielu widzi kule, a także wibrujące plamy kolorów.
Podwyższona wrażliwość na otoczenie

Ledwo możesz znieść tłum ludzi, hałas, produkty spożywcze, telewizję, inne głosy i czynniki stymulujące. Szybko zaczyna cię to wszystko przytłaczać. Dostrajasz się! Pamiętaj jednak, że w końcu ten proces minie.

Uczucie niemocy

Wydaje ci się, że trwasz w niemocy. Obecnie odpoczywasz, „ponownie załadowujesz się”. Twoje ciało wie, czego potrzebuje. Kiedy już zaczniesz docierać do wyższych królestw, „robienie” rzeczy stanie się niejako przestarzałe. Nowe energie przemawiają bowiem za kobiecym upajaniem się, otrzymywaniem, tworzeniem, troską o siebie i pielęgnację. Poproś wszechświat, aby dał ci to, czego chcesz. Baw się i raduj!

Nietolerancja na rzeczy o niższych wibracjach

Nietolerancja na rzeczy o niższych wibracjach (3D), które odzwierciedlają się w rozmowach, nastawieniu, strukturach społecznych, modalnościach uzdrawiających itp. One sprawiają, że dosłownie robi ci się w środku „niedobrze”. Przebywasz na wyższych wibracjach, a twoim energiom brak harmonii. Coś „pcha” cię do przodu… aby „stać” się Nowym i wykreować to, co Nowe.

Brak łaknienia

Twoje ciało dostosowuje się nowego, wyższego stanu bycia. Część ciebie chce odłączyć się od tego, co Stare.

Pewnych rzeczy już nie jesteś w stanie robić

Kiedy próbujesz wykonywać rutynowe czynności, stają się one niemal udręką. Patrz powyższe wskazówki. Niekiedy ogarnia cię ogromne zmęczenie. Twoje ciało traci swoją gęstość; przechodzi ogromne zmiany: od stóp do głów. Pragnienie pójścia do Domu, tak jakby wszystko już się SKOŃCZYŁO, jakbyś już tu nie pasował. Powracamy do Źródła. Wszystko się skończyło. (Jednakże wielu ludzi zostaje, aby doświadczyć Nowego Świata i stworzyć go). Ponadto stare plany uległy realizacji. Czujesz, jakbyś wariował lub jakby rozwijała się u ciebie jakaś choroba psychiczna. W szybkim tempie doświadczasz wielu wymiarów i wielkiego otwarcia. Teraz wiele rzeczy staje się dla ciebie dostępnych, tyle tylko że jeszcze się do tego nie przyzwyczaiłeś. Masz zwiększoną świadomość. Nic już cię nie ogranicza. W końcu poczujesz się tak, jak jeszcze nigdy przedtem. Poczujesz się jak w Domu, bowiem On jest tutaj – w tej chwili.

Plany nagle całkowicie się zmieniają. Twoja dusza zaś równoważy energię. Zazwyczaj budzi to niesamowite uczucia, gdyż dusza wie o wiele więcej od ciebie! Dokonujesz nowych wyborów i wibrujesz na innym poziomie. Stworzyłeś sytuację, która zdaje się najgorszym koszmarem. Twoja dusza prowadzi cię do takich aspektów ciebie, których ci brakowało, lub „tonowania” tych, których masz w nadmiarze. Energia równoważy się. Odnalezienie drogi prowadzącej do spokoju w tej sytuacji stanowi próbę, którą stworzyłeś sobie sam. To TWOJA podróż. Gdybyś nie był na nią gotowy, twoja dusza nie zorganizowałaby jej. Jesteś jedynym człowiekiem, który odnajduje światełko w tunelu. Kiedy po jakimś czasie spojrzysz za siebie, okażesz wdzięczność za nabyte doświadczenia i staniesz się inną osobą: od stóp do głów.

Karen Bishop


http://www.bialywiatr.com/bishop_symptomy.html
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #655 : Maj 20, 2012, 11:56:25 »

Galaktyczna harmonizacja...


«Fala GWIAZDY» - Najwyższy Gwiezdny Kontroler


 16 – 29 maja 2012

 «Lamat» szepce cicho:
 "...Musisz na nowo poczuć swoją wartość...
 A gdy uwierzysz w piękno swojego istnienia,
 będziesz przenosić je na wszystko, o czym pomyślisz i co zrobisz.
 To piękno jest czymś, co daje światło i radość twojemu otoczeniu...",
 Nah Kin, kapłanka Majów z Jukatanu.


 «Fala Gwiazdy» domyka 52-dniowy Zielony Zamek Synchronizacji i 260-dniowy obieg Tzolkin. Tym razem Kontroler Lamat przypatrzy się nam wnikliwiej i oceni, jak przygotowaliśmy grunt i naszą kolektywną świadomość na 28-dniową ceremonię pełnego otwarcia Pierwszej z Siedmiu Pieczęci – czyli na pełne uwolnienie częstotliwości «Białego Krystalicznego Maga» w dwunastym księżycu (30.05.-26.06.).

JASKÓŁKA

 W «Fali Gwiazdy» pomoc z królestwa zwierząt zadeklarowała JASKÓŁKA. Jej motto brzmi” „Sytuacja odmieni się szczęśliwie”.

Pocieszenie, nadzieja, szczęśliwy zwrot... Powrót jaskółki wiosną symbolizuje ponowne narodziny i odnowę sił witalnych... Podążając za grzejącym słońcem, reprezentuje ona światło... jest symbolicznym obrazem istniejącego między ludźmi połączenia poprzez serce... Jaskółka niesie miłość, bezpieczeństwo, wzajemne zaufanie otwierające serca, pocieszenie, nadzieję i zwrot ku dobremu... Jest symbolem duchowego spojrzenia z wyższego poziomu, prawdziwego widzenia, oświecenia... W chrześcijaństwie uznawana jest za ptaka Maryi, Matki Bożej, przynoszącego boską łaskę...  (Wg J. Ruland „Zwierzęta Siły”)


 ANIOŁ NAUKI

 Przez 13 dni «Fali Gwiazdy» towarzyszyć nam będzie Anioł Nauki, Świetlisty Nauczyciel poznania pełnego zrozumienia.

Człowiek sam decyduje, czy woli cierpieć i trwać w swoim cierpieniu, czy też chce wyciągnąć wnioski, które wypływają z trudnych sytuacji i ostatecznie służą jego duchowemu rozwojowi...
 Świetlisty Nauczyciel szanuje dobrą wolę człowieka... potrafi dopasować się do częstotliwości swojego ucznia... jest w stanie go zrozumieć, przekazać mu wiedzę, której potrzebuje w danej sytuacji...  Więcej n/t w książce "Świetlista Siła Aniołów", s. 78-82.

Węzeł energetyczny «4 Chuen»

 (więcej w dziale Kalendarz/ Rozwiązywanie Sześciu Węzłów)

 19 maja, w czwartym dniu fali, zapalmy białą lub niebieską świecę i przywołajmy do naszego pola spirytualną mądrość «4 Chuen» (kin 251).
 «Samoistny Chuen» większości pośród nas kojarzy się z atakiem na dwie wieże w Nowym Jorku. Warto jednak przypomnieć, że ten tragiczny dzień stał się jednocześnie ważnym energetycznie symbolem zburzenia „technosferycznej Wieży Babel”. 260 dni później, 29 maja 2002 w znaku «4 Chuen», burmistrz NJ ogłosił zakończenie porządkowania Strefy Zero. Ostatni raz podziękujmy zatem duszom ofiar za wielkie poświęcenie, „pozwólmy” im odejść do Światła, prześlijmy miłość ich rodzinom i odtąd świętujmy dzień «4 Chuen» jako dzień masowej transformacji poprzez Miłość.

 W «4 Chuen» prześlijmy również miłość osobom o zamkniętych sercach, pełnym nienawiści i pogardy dla ludzi i świata, uwięzionym w dramacie życia przez małe raczkujące ego, których dusze poprzez prowokacje głośno wołają o pomoc.

 Dalej, tradycyjnie, przystąpmy do wspólnej Ceremonii Oczyszczania Dziewięciu Pierścieni Pamięci – naszego majańskiego rytuału Bolontiku. (Szczegóły w książce „2012. Początek końca czy radość początku”, str. 164).

In lak’ech
http://www.maya.net.pl/opinie.php?LANG=pl&sub=listy&id=523
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #656 : Maj 21, 2012, 20:28:41 »

Szacowni to co napisaliście tak bardzo uczenie nazwał bym odpinaniem Duży uśmiech
Pewnie też krócej by o tym pisać ale cóż piwko się studzi Duży uśmiech
Jak to mówi ptak - pa
Zapisane
blueray21


Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #657 : Maj 21, 2012, 21:56:15 »

Kolejny przekaz grupy Espavo. Trochę o wszystkim, nie tylko o energii. Namawiają nas do robienia dobrych błędów. Konia z rzędem temu, kto pokaże mi dobry błąd, ale może sie czepiam.


Steve Rother & Grupa:
Uczcie się patrzeć w górę – Róbcie dobre błędy!
 
Pozdrowienia z domu

Wibracja, która jest w tym pokoju gdy mówimy te słowa jest wibracją Domu, drodzy.
Po usłyszeniu tych słów, możecie przewidywać, co będzie dalej i możecie oczekiwać cudu. W chwili, w której Twórcy oczekują cudu, tworzą cud. Musicie tylko iść do niego z tego punktu naprzód. Uważamy to za bardzo interesujące, i zaczynamy dyskusję na temat porodu, ponieważ obie strony welonu i obydwa Przejścia - narodziny i śmierć - są niezwykle ważne.
Na Ziemi, boicie się przejścia śmierci a świętujecie przejście narodzenia. Nie ma w tym nic złego, moi drodzy, po prostu zrozumcie, że jesteśmy po drugiej stronie zasłony i robimy dokładnie odwrotnie. Dla nas najtrudniejsze przejście to są narodziny, gdyż to oznacza, że dusza udaje, że jest odseparowana.

Ale czy przypominacie sobie radość, jaką mieliście świętując nowe narodziny, i to jest właśnie taka radość, przez którą my przechodzimy, gdy przyjmujemy nową duszę w Domu w procesie, który nazywacie śmiercią. Kiedy wracają do nas, a my obchodzimy ich powrót do domu, potem, wzywamy ich i wysyłamy ich w nową podróż, aby zebrali więcej informacji.

Teoria strumienia cząstek

Moi drodzy, w tym dniu chcemy mówić o czymś, co jest dla nas bardzo ważne bo to jest rzeczywista zmiana w waszej własnej percepcji. Dzieje się to bardzo powoli i mamy nadzieję dać temu małe pchnięcie dzisiaj przez doprowadzenie go do waszej uwagi. Pokażemy Wami, jak to pasuje do Waszego świata i jak wykorzystaliście to w przeszłości. Cała ludzkość się zmienia, gdy wchodzicie w te następne energie. Nowy świat, który właśnie  budujecie jest światem umocnienia,  to jest wiek umocnienia.

Oznacza to również nowy poziom odpowiedzialności za siebie, za swoje energie, za wasze dary i za przeniesienie ich naprzód do planety Ziemi. Pozwólcie nam dać ilustrację tego, o czym mówimy o tym dniu, a to może pomóc wam zrozumieć prosty strumień cząstek. Zastanówcie się wspaniałą analogią płatków śniegu. Będziemy wykorzystywać tę ilustrację, bo to było niedawno temu, gdy strażnik i nadzorca strażnika jechali w Amsterdamie w jednej z największych śnieżyc, z jaką mieli dotąd do czynienia. Jeśli umieścicie się w tym samochodzie na chwilę podczas jazdy przez zamieć pojawią się anomalia, na które chcemy zwrócić uwagę. Śnieg spada z góry, ale gdy posuwacie się naprzód w samochodzie wydaje się, że wpadają na was. W rzeczywistości, możecie sobie wyobrazić, że jedziecie przez strumień cząstek śniegu, który stale nadchodzi na was. Chcielibyśmy skorzystać z tej analogii i użyć jej wobec waszego życia, więc możemy pokazać różne części tej analogii, gdy ten strumień cząstek nadchodzi.

Kiedy jesteś bardzo, bardzo mały, istnieje kilka cząstek w strumieniu cząstek. Łapiesz tylko jedną w wielkiej chwili. Gdy starzejesz się, twoja świadoma wibracja podnosi się i to ma wpływ na strumień cząstek zwiększając średnicę i pozwalając na więcej cząstek w strumieniu. Ludzie naturalnie odnoszą to czasu, co często daje ludziom poczucie, że czas staje się krótszy (przyspiesza), ponieważ ktoś się starzeje.

Przyszedł czas, nie tak dawno temu, w którym rozpoczęliście wyrażać wasze kreacje. Rozpoczęliście przebudzenie ze snu i jesteś w stanie przyjąć jedną z tych rur cząstek i ponownie kierować ją. Nazywacie to współtworzeniem ponieważ energia wraca a wy po prostu kierujecie nią. Nie trzeba tworzyć energii, ale jako twórcy, kierujecie energią. Nauczyliście się robić to w różnych dziedzinach życia, czasami świadomie, a innym razem nie.

Istnieje różnica w sposobie postrzegania przez was rzeczy dzisiaj. Wróćmy do idei strumienia cząstek przez chwilę. Po pierwsze, powiedzmy, że stałeś się bardzo dobrzy we współtworzeniu lub, kierowaniu strumieniem. Teraz wasz świat zmienia się gdy samochód zatrzymuje ruch do przodu. Wcześniej było złudzenie, że cząsteczki pojawiały się przylatując bezpośrednio do was podczas jazdy, gdy w rzeczywistości one spadały prosto w dół cały czas. To była iluzja spowodowana Ruchem do przodu samochodu, który sprawiał, że strumień cząstek wyglądał jakby szedł na was.

Więc, co się dzieje? Rozważmy jeden płatek śniegu jako doświadczenie pewnego rodzaju. Czy nie jest to tym po co przyszedłeś na Ziemię, aby tu robić? Czy nie dlatego tu jesteś? Czy nie jesteś tutaj, aby zbierać doświadczenia i przynieść do domu swoją kolekcję swoich najbardziej znaczących, szczerych doświadczeń z Ziemi? Tak.

Pod-strumienie

Więc macie te doświadczenia i o każdym doświadczeniu możemy myśleć jak o płatku śniegu.
Czasami zdarzają się wielkie płatki śniegu, a czasami są małe. Małe można zintegrować bardzo łatwo. Załóżmy teraz, że jest 10-stopowa bańka energii wokół waszego ciała, a my po prostu nazywamy to waszym światem.

Co się dzieje, gdy cząstka wejdzie w wasze pole energetyczne i wchodzi w wasz świat? Nawet najmniejsza cząstka zmienia wasz świat. Gdy dostanie się do waszego pola , musicie zmienić wasze pole. To jest bardzo proste.

Teraz przyswajacie coś, czego nie było tutaj wcześniej, więc musicie naturalnie harmonizować się z tym wydarzeniem w celu zintegrowania go. Co się dzieje, gdy coś wchodzi? Duży płatek śniegu przychodzi i zmienia twój świat, i pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić, to ponownie napisać swoją historię, aby dopasować swoje obecne okoliczności. Nigdy nie myśleliśmy o tym, ale Wy tak. Sądzimy, że jesteście tak interesujący i fascynujący. Zasadniczo zmieniacie swoją historię włączając nowe cząstki.

Każdego dnia, gdy starzejecie się, możecie zacząć otrzymywać coraz więcej cząstek i znaleźć sposób wykorzystania efektu dla każdego z tych elementów, aby zakotwiczyć je w swoim świecie, w jakiś sposób. Przychodzą wyzwania, ponieważ cała ludzkość porusza się bardzo szybko teraz. Już Nie poruszacie krokami dziecka.

Cała ludzkość w bardzo szybkim tempie działa teraz, zmierzając w kierunku tej wspaniałej daty, która kiedyś miała być końcem świata. Zmieniacie teraz rzeczy przez własne myśli zanim tam dojedziecie i to jest magiczne.

Przegląd Myślenia

Więc, co dzieje się z tym strumieniem cząstek i jak można go używać? Oto co możemy powiedzieć. Aktualnie działacie z każdą cząstką, która wchodzi w wasze pole. Jednak nigdy nie myśleliście o spojrzeniu na to z innej perspektywy, aby określić, skąd cząstki przybywają i przewidywać to, co jest przed wami. Wyjaśnijmy to trochę inaczej.

Teraz samochód jest zatrzymany i wszystkie te płatki śniegu opadają w dół. Co zrobisz, gdy wszystkie te rzeczy przyjdą w twoje pole? Pierwszą rzeczą, którą próbujecie robić jest to krok wstecz, aby zobaczyć duży obraz. To Co rzeczywiście robicie jest „wejściem na schodek” i spojrzeniem w dół, aby objąć wszystko. To był typowy sposób, gdy ludzie ewoluowali. Za każdym razem, gdy zobaczyliście duży obraz i coś nie pasowało, tworzyliście większy obraz i rozwijaliście swoją rzeczywistość dopasowując się do okoliczności.

Teraz będziemy prosić was, abyście przełączyli to, co najmniej do pewnego stopnia, bo zmieniając to całkowicie bezwzględnie przewróci wasze życie do góry nogami. Ale zaczynanie gry sadzeniem tych nasion z wyprzedzeniem w czasie może być ogromne. Jak można to zrobić? Jest to właściwie Wielkie Przesunięcie, bo to oznacza ponowne przemyślenia wiele tego, o czym myśleliście wcześniej.

Jeśli jesteś w wieku umocnionych ludzi, nie możecie uczyć dzieci w szkole, co jest dobre a co jest złe. Potrzebujecie rozpocząć nauczanie dzieci, jak mają odkrywać ich własne odpowiedzi, a nie mówić im, aby przywołali dane z pamięci. Aby to zrobić, wiele systemów będziecie musieli zmienić.

Wielu z was ma ściany, które umieściliście przed sobą, aby was chroniły. Ściany te nie są błędne lub złe, to po prostu normalna ludzka reakcja. Teraz trzeba będzie uwolnić te ściany i dać krok do autentyczności, gdzie jesteście, kim jesteście nie ważne co o was myślą inni. Teraz jesteście prawdziwi i możecie wykonywać połączenia z tymi cząstkami, nie martwiąc się o to.

Zamiast sięgać, aby zobaczyć nowy obraz, możecie pozwolić sobie zrobić dobre błędy i uczyć się po drodze.
Każda i każdy z was jedzie samochodem. Czy uważacie, że samochód dobrze pracował, gdy po raz pierwszy został wykonany? Miał on różnego rodzaju problemy, ale ludzie kochają samochody tak bardzo. To ewoluowało, jedna rzecz prowadziła do następnej i dzisiaj macie bardzo niezawodne samochody. Nie musicie nawet myśleć o tym, czy martwić się o wszystkie szczegóły po uruchomieniu samochodu, aby gdzieś jechać, bo doskonaliliście samochody przez lata. To, o co my prosimy Was teraz, żebyście zrobili.

Nie starajcie się zrozumieć wszystkiego, po prostu obserwujcie energie, gdy przychodzą one do was - wszystkie i każda cząstka - i zintegrujcie każdą z nich, pozwalając sobie być narażonymi ... przez odpuszczenie ochrony i pozwalanie sobie po prostu być Wami. Tak, łatwo jest nam to powiedzieć, bo nigdy nie mieliśmy ludzkich ciał. Rozumiemy trudności, przez które przechodzicie z tym i wiemy, że to nie jest łatwy kawałek, który proponujemy.

Jednak za każdym razem, gdy pozwolicie sobie na pomyłki i uczycie się od nich, to posuwacie się do przodu. Nawet gdy mówimy słowo "błąd" jest wielu z Was, którzy mają problem słuchając to. Nie oczekuje się od was bycia doskonałymi, po prostu oczekuje się dążenia do doskonałości. Problem z koniecznością doskonałego „widoku ogólnego” jest problemem waszego przywiązania do waszego  „widoku ogólnego”. Zamiast tego, jeśli powitacie każdą nadchodzącą cząstkę i znajdziecie  najlepsze miejsce dla niej, to pozwalacie sobie tańczyć w świetle jeszcze zanim dotarło tutaj.

Zmiana Opowieści – Nauka Spojrzenia!

Prosimy was, moi drodzy, spoglądajcie w górę zamiast patrzeć w dół
. Dowiedzcie się, że jesteście ewoluującymi stworzeniami w niesamowitym miejscu. Uznajcie, że nie musicie być doskonali i nie musicie być przywiązani do swojej historii (opowieści), gdyż ta  historia jest waszą tożsamością. Ta historia jest bardzo ważna dla każdego z was; umieściliście etykiety na niej umieściliście nazwiska na niej, i wyświetlacie tą historię. Ale to tworzy przepaść między rzeczywistością a tym w co wierzycie, że wasza historia jest.

Ta przepaść jest tym, co blokuje wiele kreacji i powstrzymuje ludzi od posuwania się naprzód. Więc, jak to zrobić? Tańczyć w świetle. Możecie pozwolić sobie być człowiekiem i kiedy popełniacie błędy, śmiać się z nich. Bawcie się dobrze z tymi błędami i uczcie swoje dzieci, aby wyszły i zrobiły wiele dobrych błędów. Kiedy wracają z wielkim Boo Boo, możecie powiedzieć: "To był wielki błąd, kochanie, Idź i zrób trochę więcej błędów. Staraj się nie popełnić tego samego, ale wyjdź i zbierz więcej błędów. Powiedz mi, jak wiele błędów możesz zrobić na Ziemi. "

Teraz przesunęliśmy widok z góry na dół, gdzie jesteśmy teraz patrząc w górę. Teraz pozwalamy rozwijać się naszemu umocnieniu. To jest miejsce, gdzie jesteście w ewolucji właśnie w tej chwili.

Te czasy są niesamowite na Ziemi. Moi drodzy, będziecie budzili wielu ze snu. To dlatego tu jesteście w tej chwili. Macie kawałek dla nas wszystkich. Jeżeli uda nam się umieścić was w sytuacji, w której czujecie się komfortowo i pewnie, i gdzie nie boicie się, że informacja wyjdzie na zewnątrz i rozpoczniecie budowę nieba tu na Ziemi. Zaczyna się tylko od jednej cząstki.

Cieszcie się płatkami śniegu. Tańczcie w świetle. Następnym razem, gdy płatek śniegu uderzy w  twoją twarz i stopi się właśnie tam, przypomnij sobie tą historię i przypomnij sobie, aby spojrzeć w górę, ponieważ to tam wszyscy sie kierujecie. Zmiana w postrzeganiu natychmiast zmienić waszą rzeczywistość.

Jest to z największym honorem, gdy prosimy traktować siebie wzajemnie z szacunkiem. Wspomagajcie się nawzajem z każdą szansą, jaka macie, i trzymajcie drzwi otwarte dla siebie.

Wiedzcie, że to nowa gra, w którą gracie i grajcie dobrze.

Espavo.
Grupa

21 maja 2012
Steve Rother & Grupa
http://lightworker.com/beacons/2012/
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #658 : Maj 22, 2012, 15:22:25 »

Rany lubię czytać szacownego songo i szacowna kiarę bo oni maja wyczucie co konkretnego zamieścić tak by człowiek coś tam się dowiedział np dlaczego naszym znajomym jest zimno choć nam jest wręcz gorąco itd...
Jest to krótko mówiąc uzupełnienie lub potwierdzenie tego co (wychodzę przynajmniej ja z takiego założenia) większość wie.
Co się tyczy postów - channelingów przekazywanych przez szacownego blueray21 to pozwole sobie zapytać o zasadność Cool
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #659 : Maj 22, 2012, 15:47:09 »

ciężko jeszcze zamieścić coś na prawdę oryginalnego, wilece szanowny Przebiśnieg,-
ale ludzie piszą to co czują o transformacji która trwa w każdej chwili- to proces liniowy, a nie "punktowy"
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
blueray21


Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #660 : Maj 22, 2012, 16:21:09 »

Przebiśniegu,
Cytujemy sobie tutaj różne przekazy i dyskutujemy. Ja wstawiam takie, które nigdzie indziej nie są tłumaczone. One są takie jakie są. Niezależnie od kogo pochodzą musimy sami rozróżniać, a nawet "czytać między wierszami", jak mówi Kiara i do czego niedawno nadawcy nas zachęcali. Próbuję zapewnić trochę różnorodności, a każdy niech sobie wybierze co mu pasuje. Jeszcze się taki nie narodził ...., a nawet jak nie pasuje to warto znać "poglądy" ( a czasami to, co usiłują nam wmówić), żeby zachować pełny obraz obydwu stron medalu.
Jak pisałem nie identyfikuję się z tłumaczonym materiałem, a od przybytku (informacji) głowa też nie boli.
Oczywiście mógłbym wstawiać materiał o widocznej na pierwszy rzut oka manipulacji, ale nawet tam zwykle jest sporo informacji prawdziwych, bo inaczej tyle ludzi by się na to nie łapało. Ot taki dylemat dualności, a właściwie grup interesów, a my mamy próbować się połapać i choć popełniamy błędy i pomyłki jak w przekazie to i tak jesteśmy do przodu, bo na błędach uczymy się najszybciej. Przypominanie oczywistych prawd też nie jest takie głupie, jak się "oświeconym" wydaje, bo przekrój odbiorców jest olbrzymi i nie wszyscy wiedzą wszystko.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #661 : Maj 22, 2012, 16:37:41 »

Hm tak powiadasz blueray21
Podobno każda praca popłaca i lepiej robić coś niż nic Uśmiech
Cóż przyznaje się do błędnego wyciągnięcia wniosku jeżeli chodzi o Ciebie blueray21
Przepraszam
Spieszę też poinformować, że nie mam się za ,,oświeconego" bo wychodzę z założenia, że garbaty nie powie na siebie garbaty, a głupi, że głupi. (przeczytałem gdzieś i mi asie spodobało) Duży uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #662 : Maj 22, 2012, 17:05:14 »

Hm tak powiadasz blueray21
Podobno każda praca popłaca i lepiej robić coś niż nic Uśmiech
Cóż przyznaje się do błędnego wyciągnięcia wniosku jeżeli chodzi o Ciebie blueray21
Przepraszam
Spieszę też poinformować, że nie mam się za ,,oświeconego" bo wychodzę z założenia, że garbaty nie powie na siebie garbaty, a głupi, że głupi. (przeczytałem gdzieś i mi asie spodobało) Duży uśmiech

taa, a czy łysy, musi udowadniać, że jest łysy?? Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #663 : Maj 22, 2012, 17:36:56 »

A gruby, że jest gruby?? Duży uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #664 : Maj 22, 2012, 17:43:35 »

A gruby, że jest gruby?? Duży uśmiech

dokładnie,-
to moje było z Sejmowej komisji śledczej- najlepszego darmowego kabaretu w kraju

pozdro Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 22, 2012, 18:09:07 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #665 : Maj 23, 2012, 11:45:55 »

Co do płaczlamentu Duży uśmiech
Tam to energia leje się wiadrami  Duży uśmiech
Dziw, że nie mdleją jak kiedyś ludzie w kościołach (no oczywiście winni byli ludzie nie poborcy energii) Duży uśmiech
Zgodzę się z wielce szacownym songo co do kabarretu i zastawiam się ile jeszcze będzie on istniał
bo nie wiem Duży uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #666 : Maj 23, 2012, 11:56:35 »

..tak, aż dziw bierze, że taka ilość potencjału/energi jest kanalizowana w tak bezproduktywny sposób,-
kiedy?, dobre pytanie- aż 99% da rządom biurokracji/malwersacji w globalnej wiosce- skierowanie na zieloną trawkę Duży uśmiech
lub też, koniec ich w 4G jest pewny Chichot
« Ostatnia zmiana: Maj 23, 2012, 12:06:07 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #667 : Maj 28, 2012, 05:07:36 »

Wracając do materii (rzecz dotyczy energii) Uśmiech
Spotkałem się ostatnio z fajnym wnioskiem wyciągniętym z obserwacji pomagania innym.
Nie pomnę autora w każdym razie bardzo skrytykował tych tzw bioenergoterapeutów, tych którzy innym pomagają na tzw hura.
Stwierdził, że takie ,,pomaganie" bez zadania pytania o zasadność udzielenia pomocy wyrządza więcej szkody niż pożytku, gdyż po pierwsze efekt zawsze jest krótkotrwały, po drugie przyczynę, którego skutkiem była dana choroba, odracza się lub przenosi do innego wymiaru, po trzecie samemu można ponieść jakieś konsekwencje.
Od siebie dodam, że rutyna bywa najczęstszą przyczyną wystąpienia wypadku przy pracy.
Tego energetycznego też  Cool
Moja znajoma (może to za wielkie określenie - jesteśmy na ty...,ale chyba się nie znamy, a przynajmniej ja ją, choć kiedyś myślałem, że ją znam)zawodowo pomaga innym ludziom (znaczy bierze za pomoc kasę)
Więc dana pani prowadzi bardzo zdrowy tryb życia odżywianie...zdrowe powietrze, hm co jeszcze, często medytuje, nie uprawia seksu z facetami (odnośnie kobiet nie wiem), nie pije alkoholu nie pali papierosów jednym słowem okaz zdrowia Cool
[opisuje tak dokładnie  tylko dlatego, że]
Po jakimś zresztą krótkim czasie zarobkowego uzdrawiania osłabła, mało tego wykryła u siebie pasożyty ona okaz zdrowia i ,,właściwego" prowadzenia się.
Od siebie dodam, że przed zarobkowym uzdrawianiem dużo lepiej się ja ,,odbierało" niż teraz.
Mamona hm...czy tez słabo się zabezpieczała?
pa Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 28, 2012, 05:10:42 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #668 : Maj 28, 2012, 08:52:32 »

Trudno generalizować - chyba każdy przypadek trzeba rozważać osobno.

Bioterapeuta powinien stosować BHP, co uchroni go przed "zarażaniem" siebie.

Z drugiej strony, nie wolno robić zabiegu wbrew woli drugiej osoby, trzeba w każdym przypadku uszanować jej wolną wolę.

Co do kasy - nie zgadzam się z opinią, że za zabieg trzeba koniecznie brać kasę, bo to wymiana energii, itd. Uważam wręcz przeciwnie, że ten co bierze kasę (musi brać kasę), nie potrafi odciąć się od energii systemu pieniądza.

A jeśli uważa, że musi być spełnione prawo wymiany, to może np. korzystać w barteru.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
blueray21


Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #669 : Maj 28, 2012, 09:36:30 »

Oczywiście każda "pomoc" jest wydatkiem energetycznym, który trzeba zregenerować. Po drugie najważniejsze to wiedzieć co się robi, bo można "przejąć na siebie" czyjąś "chorobę" nieświadomie, ale świadomie też czasami tak postępują. Mam niedaleko w rodzinie "takiego" i jest dobry, robi to za pieniądze, ale cienko przędzie. To bardzo trudna profesja i w/g niego "choroby" mają często podłoże "duchowe", gdyż zapracowujemy sobie na różne choćby blokady energetyczne, które też mogą pochodzić nawet z poprzednich wcieleń. Uzdrawianie w takim wypadku jest działaniem na te blokady, ale również potrzebna jest "interwencja" na poziomie psychicznym. To temat rzeka.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #670 : Maj 28, 2012, 09:48:49 »

To dosyć interesujący przekaz na tyle iż zauważa datę prawdziwej transformacji  energetycznej związanej z zaćmieniem Słońca, bowiem samo zaćmienie i wyczyszczenie dotychczasowych energetycznych  wzorców zachowań Ludzkich to tylko część procesu. Druga część to nowy wpis energetyczny na miejsce tych poprzednich.

Jest to odblokowanie pól energetycznych związanych z wiedzą aspektu żeńskiego i napełnienie ich energiom tego wzorca ale już nowej wiedzy , wzbogaconej o wszystkie cykle poznawczo doświadczalne w obecnym aspekcie mocy kobiecej.Kobieta bowiem odzyskała harmonię wewnętrzną, a królowa swojego wewnętrznego króla, swój zablokowany aspekt męski.
Data 22. 05. związana jest z Marią Magdaleną ( Wieżą Ryb) tak samo jak 22. 07.

Kiedyś dawno temu "zburzono Wierzę Babel" , co to znaczy? Zburzono , zdewastowano , zablokowano  oraz  przestawiono kod  przekazu wiedzy płynący z centrum Galaktyki z Gwiazdy Matki do Ludzkości.  Zastępując go z fałszywymi, przestawionymi frekwencjami   kodów świetlnych i dźwiękowych.   Wzorcami opartymi na walce i dominacji oraz władzy męskiej  logiki bez kobiecych uczuć.

Wierzę zburzono ( tą symboliczną i tą prawdziwą) a, w kobiecości zablokowano przekaz genetyczny prawdziwego wzorca DNA i Rna  harmonijnego  Człowieka. Przez długie tysiąclecia żliśmy w epokach ciemności , które powtórzyły się w 4 cyklach  po około 26 tys. lat. Gdy rozwój nasz dochodził do kulminacyjnego momentu przejścia w IV wymiar następowało sztucznie wymuszane przebiegunowanie ziemi , niszczenie cywilizacji i wszystko zaczynało się od początku. W ten sposób zaistniały  "4 ziemie" obecna na której żyjemy jest 4-tą,a  ta przed nami była by 5-ta gdyby naszym władcą udało się ponownie zablokować nasz rozwój.

Tym razem Ludzkość przebudzała  się bardziej i pomimo otaczającej jej materii fałszu , manipulacji , obłudy , przebiegłości czynu i wykorzystywania wgranych wzorców sposobu myślenia ludzkość  zaczęła odczuwać napływającą coraz bardziej falę przepięknej różowej energii miłości , kobiecego wzorca wiedzy. W Ludziach obudziły się uczucia i wrażliwość , coraz bardziej rozkwita miłość, która nie daje się manipulować jak poprzednio. Zaistniała na Ziemi już teraz naprawdę EPOKA SERCA, tego faktu nie da się już ukryć i nie da się już zmienić. Bowiem napływająca z odległej przestrzeni przepiękna różowa fala energii ( wpisywana jest cyklicznie w pola i Jądro ziemi już od kilku lat) poczyniła przeogromne pozytywne zmiany w sercach Ludzkich. Innymi słowy ta mityczna "wieża Babel" ponownie wypełniła swoja rolę jako odbiornik i przekaźnik energii Gwiazdy Matki dla Ludzkość. Częstotliwość brakująca, aspektu żeńskiego  została wpisana w 100% i uzupełniona w odblokowanych polach informacyjnych.

Jest to nasz Ludzki sukces , bowiem ta różowa subtelna energia miłości jest naszą energią ochronną we wszystkich "zawieruchach energetycznych" , które są jeszcze przed nami.Ona napływa na ziemie cały czas , przeprowadzana cyklicznie i rozświetla tą mityczną "Wieżę Babel".

Zapytacie mnie czy istnieje teraz taka wieża , która zastępuje tamtą? Tak , jest taka budowla na ziemi , jedna jedyna , która jest w stanie  wytrzyma ten niesamowicie silny przypływ energii i przeprowadzić go do jądra ziemi. To dzieje się fizycznie tu i teraz na ziemi, Ta Wieża zastąpiła tamtą zburzoną dawno temu. Miłość , pełny i prawidłowy jej wzorzec ponownie został przekazany Ludzkości wpisany w pobieraną częstotliwość od której byliśmy oddzieleni "pomieszaniem języków".... przestawieniem kodów życia. Naszym jedynym łączącym nas Wszystkich Ludzi  językiem jest tylko i wyłącznie język miłości z kodem serca , wibracją najwyższą  energii miłości , energii serca, wzorcem życia wszelakiego.

Fajna jest data tego przekazu dopełniającego wpis wiedzy, bowiem jest nią 22. 05. 2021. Czyli 4 i podwójna piątka, 4 dotyczy żywiołów , ale nie tylko bo i harmonii obydwu aspektów żeńskiego i męskiego, piątki dotyczą  doskonałości wzorca pentagramu Venus czyli Lucyfer inaczej przekazu wiedzy światła. Jest to pełny i prawidłowy przekaz  wiedzy miłości w języku miłości dawno temu odebrany ludzkości.


Dodać wypada jeszcze  iż, te   tzw. "parasole ochronne Samuela- Enki, tak ochoczo przez niego rozdawane  nie mają nic wspólnego z nim, ni jego żadnymi możliwościami energetycznymi.To jest  jego oszustwo wobec Ludzi jak wszystkie jego poprzednie  słowa.

Owe "parasole" tworzymy sobie sami ( jak najbardziej są przepięknie różowe)  na wskutek zwiększania poziomu energii miłości w naszych osobistych polach energetycznych. Po przez emanowanie  swoją miłością na bliskich nam i ukochanych ludzi w pewien sposób powiększając swoją aurę chronimy również  ich. Wygląda to tak jak byśmy pod nasze pole energetyczne ( nasz parasol auryczny) chowali tych, o posiadanej  dużo mniejszej mocy energetycznej , słabszych , otaczając ich naszymi uczuciami miłości. Bowiem tylko  tylko miłość tworzy , chroni i zapewnia całkowitą nietykalność.  To ta naiwna różowa barwa wschodzącego słońca na tle pięknego błękitu, kanwy twórczej materii jest naszym dziełem , dziełem naszych uczuć płynących z naszych serc.. 
Zatem niech żyje miłość!

Poniższy tekst warto przeczytać uważnie , czytając między wierszami, nie ważne jaki  i kto składa podpis z  osób  przekazujących info... , imion takich samych jest mnóstwo, używanych przez wiele osób w tym samym czasie......

Kiara Uśmiech Uśmiech


niedziela, 27 maja 2012

Jesteście Miłością



Pozdrawiam was, dusze na Ziemi, pozdrawiam moich ukochanych Świetlnych Pracowników, i całość Stworzenia!

Dużo powiedziano o Miłości. Miłość jest najwyższą wibracją. Buduje ona wszystko, jest we wszystkim, jest ze wszystkiego.

Wiecie o tym, ale czy zatrzymaliście się kiedyś, by obserwować ją w działaniu w świecie, który was otacza? Jest ona w przepięknych pieśniach ptaków w waszym ogrodzie, i w lesie czy zagajniku, którymi wędrujecie, ciesząc się cudownymi darami Matki Ziemi. Jest w delikatnych płatkach pachnących kwiatów, które tak uwielbiacie. Jest ona we wspaniałych zachodach słońca na całym świecie.

Nade wszystko jest ona w was, jest wasza i jest WAMI. Miłość jest Wami. Nigdy was  ona nie opuściła, moi najukochańsi. Wszędzie odkrywana jest powtórnie, wewnątrz i wokół was. Wiecie o tym, ale czy nieustannie dajecie sobie czas na odczuwanie jej w swoich sercach? Czy wdychacie ją i podsycacie w sobie, jak polana w piecu? I czy widzicie, jak dalece jej ciepło może zabarwić całą waszą rzeczywistość? Ofiarujcie sobie teraz czas na to, by nią oddychać, by ją podsycać i rozprzestrzeniać w swym sercu jak w palenisku, rozpłomieniając wszelkim dobrem, jakie w was istnieje.

Moi drodzy przyjaciele, dokonaliście już tak wielu zmian w swoim świecie. Czujecie to w swoich sercach i w swoich kościach, i w powietrzu was otaczającym, czujecie ten wspaniały, choć czasami subtelny aromat przemiany, który przez niektórych nie jest jeszcze ogarniany z takim wdziękiem, z jakim czyni to wielu z was. Cóż to za cudowny spektakl, gdy można oglądać go z naszej perspektywy!

To tak, jakby cząstki Światła wokół was stawały się delikatniejsze i bardziej magiczne, prawda? Ach, moi ukochani, zaczynacie coraz lepiej czuć smak piątego wymiaru. Witajcie w naszym świecie, moi drogocenni przyjaciele. Nasiąkajcie nim i przyzwyczajcie się do niego. Docieracie do raju, który do tej pory tylko sobie wyobrażaliście. Zanurzcie się w nim, bądźcie w nim obecni, bądźcie w nim żywi.

Na to czekała wasza Dusza, ukochani. A jest to tylko początek Cudów, które mają się pojawić. Wy to stwarzacie, wy to podtrzymujecie.
Czyńcie tak dalej.

Energie minionego zaćmienia Słońca utwierdziły się teraz w waszej rzeczywistości. Podniosły was one i teraz płyniecie po wysokiej fali. Zmienia to waszą perspektywę i spojrzenie na różne sprawy, nieprawdaż? Rzeczy, które kiedyś były dla was ważne, nie są już tak pilne i naglące. To tak, jakbyście wkroczyli na oświetloną słońcem ścieżkę w przepięknym lesie, która wiedzie was ku kolejnym olśniewającym odkryciom i niszom wypełnionego prawdą piękna.

Pozwólcie, by to wspaniałe Światło, jakie powitaliście w sobie i wokół siebie, wyszukało teraz w waszym sercu miejsca, które przed nim się ukrywają. Co jeszcze w waszym sercu potrzebuje rozświetlenia? Co w nim potrzebuje, by Światło wypełniło je jeszcze większą obietnicą i nadzieją? Co wciąż ukrywa się w zakamarkach waszego serca, tylko czekając, by poddać się Światłu waszej wiecznie poszukującej Duszy? To coś chce wykroczyć poza życie oparte na przetrwaniu i pławić się w Słońcu waszej Nowej Ziemi, gdzie wszystko jest żywe, wypełnione Światłem i niewiarygodnym Bogactwem.

Prosimy was teraz, abyście zastanowili się nad znaczeniem waszego życia, które staje się rozświetlone dzięki waszemu Przebudzeniu. Nie polega już ono tylko na przetrwaniu, usprawiedliwianiu i konflikcie, prawda? Tak, zaczynacie ogarniać większy obraz. Wszystkie te doświadczenia dotyczące przetrwania, konfliktu i cierpienia miały w sobie wyższy cel – oświetlenia waszych prawdziwych Jaźni, dania wam sposobności, by wyłonić się z nich z większym zrozumieniem tego, na czym polega bycie Całością i bycie uczynionymi z Miłości.

Bycie Miłością zaczyna wam teraz wystarczać, gdyż jest to stawanie się tym, czym jesteście, czym oddychacie, co myślicie, co widzicie, i co czujecie. To właśnie Wy. Jesteście Miłością, moi ukochani.  Wracacie do domu. Skłaniamy się przed wami i obejmujemy was naszą Miłością. Przeszliście tak długą drogę, za którą możecie być teraz tak wdzięczni. Ta przemiana jest ogromna i w pewnym sensie dopiero zaczyna ujawniać wam sposobności i dokonania, jakie są możliwe, gdy w pełni zaakceptujecie swą naturę: Miłość.

My z Niebiańskiej Załogi kochamy was głęboko i obejmujemy was w szerokim uścisku Akceptacji i Miłości. Bądźcie Radością, bądźcie Nadzieją i bądźcie Miłością, waszą prawdziwą Esencją.

Wasz kochający brat Jeszua oraz Niebiańska Załoga.

Dziękuję, Jeszuo i Niebiańska Załogo.

Przekazała Fran Zepeda, 22 maja 2012

http://www.franheal.wordpress.com  (Blog)
http://www.franhealing.com/Current-Channelled-Message.html (Website)
Copyright © 2012 by Fran Zepeda

Przetłumaczyła Wika

http://jeszua.blogspot.fr/


*****
ps. Naprawdę jesteśmy miłością ( bowiem stworzeni jesteśmy z energii miłości) naprawdę nasze życie dzieje się , rozgrywa na kanwie miłości ( bowiem cała fizyczna  przestrzeń jest  przestrzenią utkana z  energii miłości o obniżonym  potencjale. Naprawdę tworzymy z miłości , bo nasze jeszcze niedojrzałe myśli/uczucia obniżają  otaczającą nas  energię  miłości do potencjału zawartego w przetworzonych przez nas uczuciach , którymi napełniamy nasze kreacje.

Żeby obniżyć otaczającą nas energię miłości bezwarunkowej w której jesteśmy zanurzeni musimy być ciągle czymś zastraszani, musi być przeciw nam użyty strach. A my musimy znacząc się bać , tylko wówczas cała ta skomplikowana, a zarazem bardzo prosta matnia dział.  Kiedy przestajemy się bać , pokonujemy strach nikt i nic nie ma nad nami władzy i nikt nie może wyrządzić nam żadnej krzywdy!
Odzyskujemy siebie , swoją moc , jesteśmy nie do pokonania dla sił ciemności!

Czyli żyć MIŁOŚCIĄ tzn. pokonać strach w sobie.... przed czym? każdy ma inne doświadczenia i inne jeszcze nie zaakceptowane i pokonane lęki, powinien je odnaleźć i otulić miłością przekształcając w wiedzę na swój temat, która stanie się jego MĄDROŚCIĄ.
I to tyle.


Kiara Uśmiech Uśmiech

« Ostatnia zmiana: Maj 28, 2012, 14:37:15 wysłane przez Kiara » Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #671 : Maj 28, 2012, 10:01:14 »

Dokładnie tak samo odbieram Uśmiech
Kasa za energie hm.....
Tak mi się zdarzyło, że kilku osobom pomogłem
Na początku to po takiej pomocy pół nocy rozmawiałem z porcelanowym wyrobem firmy koło (sedesem w mojej wc) Duży uśmiech
Po drugim razie było lepiej ale nie tak znowu wiele lepiej, a w obu przypadkach czułem się jak po wojskowej taktyce.
Zniechęciłem się więc i dałem spokój z tą pomocą Zły
Po jakimś czasie będąc na odczycie w Łodzi Andrzeja (jakiegoś tam, chyba nawet nie podał nazwiska )
Tak z grubsza pojąłem w czym dzieło, ale od tamtego czasu bardzo rzadko decyduje się komuś pomóc i oczywiście sprawdzam zasadność i potrzebę i czy w ogóle jestem w stanie pomóc Uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #672 : Maj 28, 2012, 10:29:50 »

Pierwszy i podstawowy błąd większości uzdrawiaczy to przeprowadzanie procesu przez siebie, przez swoje pola, tak być nie powinno. Powinno się być niejako z boku a uzdrowienie powinno iść prze matrycę energetyczną chorego. Rola uzdrawiacza to tylko ustawienie elementów , które maja się zgrać i wywołać proces w którym główna rolę gra chory oraz jego energia zasilana energiom z kosmosu, a nie osobistą uzdrawiającego. To błąd, uzdrowiciel może być tylko i wyłącznie przekaźnik większego kosmicznego potencjału , nigdy nie ze swoich pól życia.
Gdy ogałaca siebie ( zupełnie niepotrzebni , z braku wiedzy) choruje , traci moc , szybko się wypala. W drugim wypadku zawsze następuje wzmocnienie po każdym seansie energetycznym , bo przepływająca energia wzmacnia i wzbogaca również przekaźnik przez który przepływa.


Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
blueray21


Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #673 : Maj 28, 2012, 13:35:36 »

Tak masz rację, z tego co zasłyszałem od "mojego" to terapeuta, owszem wydatkuje energię, ale na kierowanie energią "boską", "kosmosu", czy jak ją tam zwał przy świadomości uzdrawianego, gdyż energia terapeuty zwykle jest zbyt mała, aby pokonać fizyczne "zatwardzenia".  A czy kieruje nią przez swoje ręce, czy tyko myślą (potrafi robić to "zdalnie") to inna para kaloszy.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Astre
Gość
« Odpowiedz #674 : Maj 28, 2012, 18:27:10 »


Co do kasy - nie zgadzam się z opinią, że za zabieg trzeba koniecznie brać kasę, bo to wymiana energii, itd.


 Uzdrawianie jest taką samą pracą jak każda inna.
Nie widzę zatem powodu, aby tą pracę wykonywać za darmo !
Owszem wymiana barterowa jak najbardziej wchodzi w grę, ale powiedz temu, którego uzdrowiłeś : słuchaj ja Cie uzdrowiłem, a Ty mi przyjdż pomaluj  mieszkanie, wykoś mi trawę, napraw komputer, czy cokolwiek z tych rzeczy ...?
Ale on tego nie zrobi ! Choć może zdarzyć się jakiś tam wyjątek.To w takim razie dlaczego ja mam uzdrawiać, czyli pomagać ludziom, a ludzie nie pomogą mnie ( z różnych powodów ?)
Bezinteresownie należy pomogać tylko tym, którzy nie są wstanie ( z przyczyn od nich niezależnych) odpłacić się, czyli zrównoważyć pomoc.
Może to być np. pomoc dla członka rodziny, która z tytułu patologii systemu wiąże koniec z końcem, aby przeżyć.
Ale, bezintersownie pomagać tym, których na to stać, którzy mają pieniądze na fury, plazmowe telewizory, na extra meble, kostkę brukową przed domem, na wczasy, to patologia i tworzenie pasożytów.

Napiszę, więc jeszcze raz.
Pomóc za darmo możemy tylko tym, którzy z przyczyn od nich niezależnych nie są wstanie zrónoważyć włożonej pracy w ich uzdrowienie. 
Zapisane
Strony: 1 ... 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 [27] 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 ... 80 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.201 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

rezerwat-mustangow kuro-shiro-academy stadniniakonna sanguisregum playlifegames