arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #100 : Sierpień 08, 2012, 12:18:37 » |
|
Sama zajmowalam sie tym tematem bo jestem na to bardzo wrazliwa i coz... nie da sie dzis zyc bez pradu. Ile tych kabli do wszystkiego istne wezowisko. Biorezonans... To gdzie na ciele masz gniazdko? OczywiÂście, Âże da siĂŞ ÂżyĂŚ, jest to tylko cholernie niewygodne...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #101 : Sierpień 08, 2012, 12:28:36 » |
|
Nie zgadlbys;) w rdzeniu kregowym. //Nastapilo u mnie skrecenie rdzenia kregowego, tak jakbys kabel obdarl z tej otoczki gumowej//. Czyli, po usunieciu oslony (ochronnej warstwy) stalam sie bezradna. I wystawiona na zer "wampirow". Niech sobie kto wierzy, albo nie, ale to fakt! Teraz wiem, jak to bylo w dziecinstwie, to nie byly sny, wizje, czy koszmary, lecz rzeczywistosc.
Jesli ktos mial podobne perypetie to zachecam do wymiany zdan na ten temat (na priv).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #102 : Sierpień 08, 2012, 14:15:05 » |
|
Problemem nie sÂą ci, ktĂłrzy Âżywili siĂŞ owocami popijajÂąc ÂźrĂłdlanÂą wodÂą - skoro tak wybrali. Problem stanowili "zaganiacze do jaskiĂą". To sÂą owi drapieÂżcy .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #103 : Sierpień 08, 2012, 14:27:35 » |
|
A ja uwazam, ze ci Eloie, to zaakceptowali prawo silnej piesci i nie protestowali, czyli zgodzili sie z przeznaczeniem. Bo przeciez mieli wszystko, nawet budzono ich i usypiano (na dzwiek syreny). Morlocki dbaly przeciez o "stado". Wiec po co sie buntowac, skoro i jedzenie i picie i dach nad glowa jest. Jedne automaty strzega inne automaty. Porzadek musi byc, ot wizja swietlana "bat nad glowa i woda zrodlana" 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #104 : Sierpień 08, 2012, 15:26:23 » |
|
A teraz kolejne wyjaœnienia, t³umaczenie procesu Wzniesienia, zupe³nie prosto. bezpoœrednio - tak po "ch³opsku" bez ¿adnych krystalicznych ¿eli, p³omieni i py³ów. Channelerka jest znana z arkturiaùskich korzeni i ostatnio jest bardzo aktywna, praktycznie codziennie coœ prezentuje, zwykle w kilkuodcinkowych cyklach.
Charakter Wzniesienia 01 sierpnia 2012
DzieĂą dobry, jesteÂśmy Arquelle,
JesteÂśmy waszÂą piĂŞcio wymiarowÂą formÂą w stroju waszego ziemskiego „naczynia” trzeciego wymiaru. Mytre wkrĂłtce rozpocznie swoje przesÂłanie o plejadaĂąskim Wzniesieniu po tym jak Ja / my, Arquelle, damy krĂłtkie wyjaÂśnienie o naturze Wzniesienia. PoniewaÂż wkroczenie w nieznane ma straszliwÂą jakoœÌ, jest pomocne w peÂłni zrozumieĂŚ proces wznoszenia, ktĂłrego caÂła wasza rzeczywistoœÌ teraz doÂświadcza. StÂąd mĂłwimy przez Ciebie, a nie do ciebie, tak Âże wszyscy, ktĂłrzy sÂą zainteresowani mogÂą otrzymaĂŚ naszÂą wiadomoœÌ.
Wzniesienie jest procesem odkrycia zewnêtrznego poziomu rzeczywistoœci, aby znaleŸÌ rdzeù w³asnej jaŸni. Tak samo jak rdzeù ziarna posiada DNA drzewa w pe³ni doros³ego, wasz Rdzeù posiada DNA waszej prawdziwej, wielowymiarowej jaŸni. Rdzeù waszej istoty powoli schodzi z najwy¿szych czêstotliwoœci waszej ekspresji, aby rozpocz¹Ì swoj¹ podró¿ po coraz ni¿szych czêstotliwoœciach rzeczywistoœci i do œwiatów fizycznej manifestacji.
Po drodze w dó³ skali czêstotliwoœci wasz rdzeù zbiera warstwê po warstwie ni¿szych muszelek czêstotliwoœci. Te muszelki chroni¹ wasz rdzeù, gdy wykonuje swoj¹ podró¿ poprzez coraz ni¿sze czêstotliwoœci rzeczywistoœci i do sfery fizycznoœci. Gdy wasza œwiadomoœÌ wykonuje tê podró¿, wy uwalniacie wasze przywi¹zanie do rdzenia, tak abyœcie mogli doœwiadczyÌ ka¿dej malej¹cej czêstotliwoœci rzeczywistoœci, ³¹cz¹c swoj¹ œwiadomoœÌ z ka¿d¹ now¹ warstw¹ zewnêtrzn¹ rzeczywistoœci.
Proces wznoszenia jest powrotn¹ podró¿¹ do Domu, do waszego rdzenia. Podejmujecie t¹ podró¿, do³¹czaj¹c swoj¹ œwiadomoœÌ do coraz wy¿szych czêstotliwoœci rzeczywistoœci, które znajdujecie w swojej jaŸni i najbli¿ej Waszego Rdzenia. Zastanawiacie siê dlaczego przewidywane zdarzenia nie wyst¹pi³y. Wynika to g³ównie z tego, ¿e nie potrzebuj¹ ju¿ mieÌ miejsca w nag³ym momencie przesuniêcia w celu szarpniêcia waszego œwiata do przebudzenia.
Poniewa¿ doœÌ cz³onków waszej obecnej czêstotliwoœci rzeczywistoœci ju¿ siê obudzi³o i zaczê³o proces Wzniesienia, rezonujecie z czêstotliwoœci¹ rzeczywistoœci, która jest poza potrzeby tworzenia dramatów, aby "obudziÌ". Inni, którzy wydaj¹ siê byÌ dziel¹cymi wasz¹ rzeczywistoœÌ , byÌ mo¿e po prostu spotykaj¹ swoje obawy. Jednak dostatecznie du¿o z was przesz³o ten proces podniesienia czêstotliwoœci waszej zbiorowej rzeczywistoœci.
Ka¿dy z was do³¹czy³ swoj¹ œwiadomoœÌ do czêstotliwoœci rzeczywistoœci, w której zmiany nie musz¹ byÌ straszliwe, aby zwróciÌ wasz¹ uwagê. Zrobiliœcie ten postêp, kiedy zaczêliœcie odmawiaÌ udzia³u w strachu. Odmowa udzia³u w ni¿szej czêstotliwoœci, opartej na strachu rzeczywistoœci oderwa³a wasz¹ œwiadomoœÌ od tej warstwy rzeczywistoœci i zwróci³a wasz¹ uwagê do wewn¹trz w kierunku niezliczonych rzeczywistoœci opartych na mi³oœci, które rezonuj¹ z wiêksz¹ czêstotliwoœci¹.
Innymi sÂłowy, musicie pamiĂŞtaĂŚ doœÌ duÂżo o twĂłrczej mocy "umysÂłu nad materiÂą", jak macie w zwyczaju mĂłwiĂŚ: "Nie, dziĂŞkujĂŞ. Ja nie potrzebujĂŞ juÂż doÂświadczaĂŚ tej rzeczywistoÂści, aby siĂŞ obudziĂŚ”. W tym samym czasie, sÂą jeszcze inni, ktĂłrzy sÂą w zasiĂŞgu Waszej czĂŞstotliwoÂści pasma rzeczywistoÂści, ale w niÂższej oktawie, ktĂłrzy nie pamiĂŞtajÂą ich wrodzonych zdolnoÂści twĂłrczych w ich rdzeniu .
Dla wielu siê wydaje, ¿e Galaktyczni w³aœnie niedawno zst¹pili do waszego œwiata, aby pomóc. Jednak prawd¹ jest, ¿e wy, którzy mog¹ wierzyÌ i postrzegaÌ Galaktycznych wznieœliœcie do wy¿szej czêstotliwoœci rzeczywistoœci. Dlatego mo¿ecie teraz dostrzec rzeczywistoœÌ, która niegdyœ poza wasz¹ œwiadom¹ percepcj¹. Faktem jest, ¿e by³a pomoc ze strony Gwiezdnej rodziny Gai od d³u¿szego czasu, ale nie mogliœcie jej postrzegaÌ, poniewa¿ wasz rezonans by³ zbyt niski.
Galaktyczni, Wzniesieni Mistrzowie i NiebiaĂąscy byli niezmiernie aktywni w pomaganiu Gai od ponad 70 lat. Jednak wiĂŞkszoœÌ z was nie wiedziaÂła o tej pomocy, poniewaÂż wasze osobiste czĂŞstotliwoÂści, a wiĂŞc wasze postrzeganie, zostaÂło skalibrowane do czĂŞstotliwoÂści, w ktĂłrej nie mogliÂście sobie wyobraziĂŚ, Âże „kosmici” (poza ziemscy) sÂą "prawdziwi". Na tym poziomie / czĂŞstotliwoÂści rzeczywistoÂści gra CiemnoÂści i ÂŚwiatÂła byÂła tak silna, Âże wszystko co byÂło wyjÂątkowe i nieznane od razu byÂło postrzegane jako niebezpieczne.
Istnieje jeszcze wielu w waszej obecnej ekspresji rzeczywistoœci, którzy wci¹¿ postrzegaj¹ Nieznane jako niebezpieczne. Ta rozbie¿noœÌ w postrzeganiu rzeczywistoœci reprezentuje inne pod-warstwy w ka¿dej oktawie rzeczywistoœci. Ka¿da rzeczywistoœÌ ma podrzêdne czêstotliwoœci, tak jak system szkolny. Szko³a ma przedszkola do pi¹tej klasy. Gimnazjum ma od 6-ej do ósmej Szko³y wy¿sze od 9-ta przez XII klase. Nastêpnie s¹ poziomy pierwszaków, juniorów, Seniorów i Absolwentów, poziomy Magistrów i doktorów.
Gdy "student" przeszedÂł przez wszystkie pod-warstwy szkoÂły, idzie do nowej szkoÂły. W ten sam sposĂłb, po przejÂściu przez pod-warstwy waszej rzeczywistoÂści, przenosicie siĂŞ do nowej oktawy waszej czĂŞstotliwoÂści rzeczywistoÂści. Podobnie jak jedno miasto moÂże mieĂŚ te wszystkie poziomy ksztaÂłcenia w obrĂŞbie wÂłasnego miasta, bĂŞdÂą wystĂŞpowaĂŚ "studenci" na wielu pod-poziomach przebudzenia w waszej wÂłasnej rzeczywistoÂści.
Jednak ci, którzy s¹ w wy¿szych klasach, pod-p³aszczyznach rzeczywistoœci, bêd¹ postrzegaÌ swój œwiat zupe³nie inaczej ni¿ ci w ni¿szych klasach, pod-p³aszczyznach rzeczywistoœci. Po zakoùczeniu jednego poziomu edukacji (Wzniesienie) mo¿na przenieœÌ do innej szko³y (oktawy rzeczywistoœci), które daje zupe³nie inny pogl¹d na wasz¹ rzeczywistoœÌ.
Tak jak niektórzy ludzie nie wchodz¹ w wy¿sze poziomy edukacji, niektórzy ludzie zatrzymuj¹ siê na niektórych poziomach czêstotliwoœci rzeczywistoœci i nie chc¹ kontynuowaÌ procesu wznoszenia siê dalej. Wzniesienie wymaga wiele poœwiêcenia, i Wy musicie stale wzi¹Ì pe³n¹ odpowiedzialnoœÌ za rzeczywistoœÌ, któr¹ WY stworzyliœcie.
Kiedy jesteœcie w ni¿szych czêstotliwoœciach wymiaru trzeciego / czwartego, zajmuje to du¿o "czasu" dla waszych myœli i emocji, aby powróci³y do was jako manifestacje, ¿e ³atwo jest zapomnieÌ, ¿e jesteœcie twórcami tej manifestacji. Ponadto, jeœli nie jesteœcie w stanie dostrzec i zrozumieÌ wy¿szej perspektywy wydarzeù w swoim ¿yciu, mo¿ecie popaœÌ w przekonaniu, ¿e nie jest mo¿liwe, aby poprawiÌ wasz¹ rzeczywistoœÌ.
Z drugiej strony, kiedy obudzicie siê do wielowymiarowego Ja, wasza wy¿sza percepcja pozwoli zobaczyÌ wstêpne warstwy czêstotliwoœci rzeczywistoœci, które doprowadz¹ Was do Rdzenia. Kiedy dostrzegacie ci¹gle wznosz¹ce siê mo¿liwe rzeczywistoœci, mo¿ecie wybraÌ do³¹czenie swojej œwiadomoœÌ do którejkolwiek rzeczywistoœci, które prowadz¹ was do waszej jaŸni.
Podobnie jak system edukacji ma ró¿ne szko³y dla ró¿nych klas, poziomy rzeczywistoœci maj¹ ró¿ne zakresy czêstotliwoœci, które maj¹ wiele oktaw, pod-p³aszczyzn, w danym paœmie czêstotliwoœci / wymiarze. Teraz ukoùczyliœcie najwy¿sza oktawê, pod-p³aszczyznê trzeciego wymiaru / czwartego i przechodzicie do dolnej oktawy, pod-p³aszczyzny nastêpnego pasma czêstotliwoœci pi¹tego wymiaru.
W pi¹tym wymiarze, nie bêdziecie ju¿ byÌ studentem, bo odkryjecie swojego wewnêtrznego Nauczyciela. Ten wewnêtrzny Nauczyciel ma bezpoœrednie po³¹czenie z Rdzeniem, i mo¿e pomóc poruszaÌ siê drog¹ z powrotem do swojej jaŸni.
Dzisiaj, zaczynacie nowy miesiÂąc. Lata, miesiÂące, tygodnie, dni, godziny i minuty sÂą sposobem pomiaru czasu. Ale czas nie jest skÂładnikiem nowego pasma czĂŞstotliwoÂści (piÂąty wymiar) rzeczywistoÂści bo tam jest tylko teraz. Uwolnienie od czasu jest tylko jedna z wielu zmian, ktĂłre spotkacie, gdy bĂŞdziecie poruszaĂŚ siĂŞ w kolejne pasmo czĂŞstotliwoÂści rzeczywistoÂści (piÂąty wymiar).
Kiedy po raz pierwszy weszliÂście do przedszkola, gimnazjum i szkoÂły Âśredniej, prawdopodobnie czuliÂście siĂŞ niepewnie, a nawet w strachu. Ale jeÂśli spojrzycie wstecz na tamte czasy ktĂłre wydajÂą siĂŞ odlegÂłe wam wydaje siĂŞ byĂŚ duÂżo mÂłodszymi. Przechodzicie znowu na nowy poziom.
Spójrzcie wstecz na to, czego nauczyliœcie siê do tej pory i znajdŸcie podstawê wielu lekcji, których siê nauczyliœcie w waszej d³ugiej podró¿y poprzez fizyczn¹ ekspresjê rzeczywistoœci. Gdy zastanowicie siê nad swoj¹ przesz³oœci¹, znajdŸcie Rdzeù, do którego zawsze wracacie, Rdzeù, który doprowadzi³ was do dziœ.
Ten Rdzeù jest wasz¹ Wielowymiarow¹ JaŸni¹, która rezonuje z ka¿d¹ czêstotliwoœci¹ ka¿dej rzeczywistoœci, któr¹ kiedykolwiek spotkaliœcie. Dlatego nie musicie tworzyÌ waszego Wzniesienia. Zamiast tego, po prostu "pod¹¿ajcie za okruszkami" z powrotem do miejsca startu waszego d³ugiego zejœcia do œwiatów form.
[/b] BÂłogosÂławieĂąstwa, JesteÂśmy Arquelle 05 sierpieĂą 2012 Channeler: Suzan Caroll Ph.D http://suzanneliephd.blogspot.com/
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #105 : Sierpień 08, 2012, 16:42:09 » |
|
Jednak ci, którzy s¹ w wy¿szych klasach, pod-p³aszczyznach rzeczywistoœci, bêd¹ postrzegaÌ swój œwiat zupe³nie inaczej ni¿ ci w ni¿szych klasach, pod-p³aszczyznach rzeczywistoœci. Po zakoùczeniu jednego poziomu edukacji (Wzniesienie) mo¿na przenieœÌ do innej szko³y (oktawy rzeczywistoœci), które daje zupe³nie inny pogl¹d na wasz¹ rzeczywistoœÌ. T³umaczenie w oparciu o klasy i system szkolnictwa jest ma³o przekonuj¹ce. Co maj¹ powiedzieÌ ludzie ,którzy nie uczestnicz¹ w systemie ? S¹ gorsi ? Niedouczeni ? Niegodni przejœcia "dalej" , albo "wy¿ej" ? Kto ocenia, kto sprawdza, kto nadzoruje, wymaga , karze i nagradza ? Kto decyduje kiedy ju¿ koniec danego szczebla edukacji, a kiedy jeszcze nie ? Jeœli nikogo takiego nie ma, to po co w ogóle takie porównanie do szkolnictwa ? Wzniesienie wymaga wiele poœwiêcenia, i Wy musicie stale wzi¹Ì pe³n¹ odpowiedzialnoœÌ za rzeczywistoœÌ, któr¹ WY stworzyliœcie. Poœwiêcenie czego ? Musisz siê, "Ja"-sio staraÌ, inaczej nic z tego nie bêdzie  No i JASIê stara siê ciê¿ko i ca³e ¿ycie poœwiêcaj¹c energiê ,ale widaÌ ci¹gle nie jest doœÌ dobry. Zanim siê urodzi³ ju¿ mia³ wiele d³ugu do sp³acenia, czyli wiele do poœwiêcenia i odpracowania. A przynajmniej tak JEMU wmówiono . Bo inaczej nie dostanie promocji, a przecie¿ INNI ju¿ tam , wy¿ej, s¹ ! Daj se JA-sio na luz. WznosiÌ to siê mo¿e tylko JA - dok¹dœ tam, w nieskoùczonoœÌ, a przecie¿ wszystko ju¿ tu jest i TERAZ  .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #106 : Sierpień 08, 2012, 16:49:47 » |
|
JakoÂś mi ten przekaz nie leÂży. Oczywistym jest, Âże "nie musicie tworzyĂŚ waszego Wzniesienia", bo ono i tak przechodzi i jak fala, zabiera na swym grzbiecie tych, ktĂłrzy nauczyli siĂŞ na niej utrzymywaĂŚ, dostosowali siĂŞ do przejÂścia wyÂżej. Nie kaÂżdy z tego skorzysta i coÂś czujĂŞ przez skĂłrĂŞ, Âże oni o tym wÂłaÂśnie pomiĂŞdzy wierszami napomykajÂą. Im chodzi o zatrzymanie nas wszystkich, nie tylko maruderĂłw.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #107 : Sierpień 08, 2012, 17:42:26 » |
|
East, wed³ug tego co pisz¹, nie ma takich, którzy nie s¹ w systemie. S¹ tacy co "œpi¹" i tacy, którzy œwiadomie nie chc¹ siê "uczyÌ", bo im dobrze z tym, co maj¹. Podobno wszyscy tu siê inkarnowali œwiadomie i na dodatek wybierali czas. Wiêc niektórzy nie przejd¹ do nowej szko³y, bêd¹ powtarzaÌ star¹ i to jest ich wybór. Nikt nie sprawdza, selekcja naturalna, kryterium wysokoœÌ wibracji. Wszystko wymaga poœwiêcenia, czytaj twojego skupienia na tym, bez pracy nie ma ... itd. Natomiast druga czêœÌ tego cytatu jest chyba oczywista - czy mo¿na byÌ nieodpowiedzialnym za swoje kreacje? Nawet jeœli niektórym siê tak wydawa³o to czeka ich rozczarowanie. Koliberek kiedyœ, gdzieœ przytacza³ prawa kosmiczne.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #108 : Sierpień 08, 2012, 17:57:26 » |
|
..no có¿, jesli wszyscy s¹ tu i teraz z w³asnej woli,- to nie ma przypadku, jednak¿e mo¿e byÌ i tak, ¿e nie wszyscy oczekuj¹ tego samego,- dlatego te¿ inne interpretacje i oczekiawnia. pozdro 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #109 : Sierpień 08, 2012, 18:09:43 » |
|
Tak, songo, dok³adnie, trudno o lepsze podsumowanie. Dodam tylko, ¿e interpretacje i oczekiwania s¹ bezpoœrednimi pochodnymi poziomu œwiadomoœci = czêstotliwoœci wibracji. I kó³ko siê zamyka.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #110 : Sierpień 08, 2012, 18:57:22 » |
|
songo1970 ..no có¿, jesli wszyscy s¹ tu i teraz z w³asnej woli,- to nie ma przypadku, Dok³adnie tak wielce szacowny.  Synteza, Symbioza, Wspó³praca....Ca³oœÌ Tak Myœlê i myœlê i pije piwko i myœlê i Myœlê i¿ je¿eli Makro = Mikro tzn ¿e Ca³oœÌ to jeden ¿ywy organizm Je¿eli tak jest to dobrze jest wiedzieÌ czy dowiedzieÌ siê jak¹ funkcjê pe³nimy na naszej planecie. Jak¹ ja pe³nie  Wszystkie organy maj¹ swoj¹ funkcjê i wszystkie s¹ potrzebne i razem stanowi¹...  Mo¿e jednak wrócê do piwka  to pa 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #111 : Sierpień 10, 2012, 10:29:32 » |
|
Kasta – zamkniĂŞta, endogamiczna grupa spoÂłeczna, do ktĂłrej przynaleÂżnoœÌ jest dziedziczna. Kasty istniaÂły i istniejÂą nadal w ró¿nych spoÂłeczeĂąstwach, jednak ze wzglĂŞdu na swojÂą iloœÌ szczegĂłlnie charakterystyczne sÂą dla spoÂłeczeĂąstwa indyjskiego, gdzie system kastowy wzmacniany jest i utrwalany przez tradycyjne tabu hinduizmu.
i kasty w Indiach Na Zachodzie do tej pory pokutuje szereg nieporozumieĂą dotyczÂących indyjskiego systemu kastowego, przede wszystkim ze wzglĂŞdu na mylenie dwĂłch pojĂŞĂŚ typowych dla hinduizmu : 1.pojĂŞcia warny czyli stanu spoÂłecznego, podobnego do Âśredniowiecznych europejskich koncepcji spoÂłecznych, 2.pojĂŞcia kasty, typowo indyjskiego, okreÂślanego w jĂŞzykach indyjskich terminem dÂźati (dewanagari: जाति), dosÂłownie "urodzenie". Podczas gdy system poczÂątkowo trzech, póŸniej czterech warn, ĂŚaturwanja byÂł byĂŚ moÂże rzeczywistoÂściÂą spoÂłecznÂą w zamierzchÂłej staroÂżytnoÂści wÂśrĂłd indoeuropejskich AriĂłw, a w póŸniejszym okresie li tylko postulatem niektĂłrych prawodawcĂłw hinduskich, nigdy w peÂłni nie zrealizowanym, to pojĂŞcie kasty zawsze byÂło podstawowÂą kategoriÂą spoÂłecznÂą, nawet obecnie pomimo prawnego zniesienia systemu kastowego po uzyskaniu przez Indie niepodlegÂłoÂści w 1947 roku. Druga przyczyna zamĂŞtu to powszechne poza Indiami zakÂładanie ekonomicznego uprzywilejowania pewnych kast, wi¹¿¹ce siĂŞ z uciskiem innych, co zupeÂłnie nie odpowiada realiom spoÂłecznym. W indyjskim systemie kastowym wyró¿niono ok. 3 tys. kast i podkast PrzynaleÂżnoœÌ do kast Zgodnie ze znaczeniem samego sÂłowa dÂźati, przynaleÂżnoœÌ do danej kasty nastĂŞpuje automatycznie przez urodzenie, stÂąd Hindusi mĂłwiÂący po angielsku czĂŞsto tÂłumaczÂą dÂźati na angielskie "race" (rasa). PrzynaleÂżnoÂści do kasty nie moÂżna uzyskaĂŚ ani przez ma³¿eĂąstwo (kasta jest grupÂą endogamicznÂą), ani przez zasÂługi czy wzbogacenie siĂŞ (kasta nie ma nic wspĂłlnego ze statusem ekonomicznym czy stratyfikacjÂą spoÂłecznÂą). EndogamicznoœÌ grupy czĂŞsto zwiÂązana jest w konkretnÂą profesjÂą, niekiedy takÂże z pochodzeniem etnicznym lub afiliacjÂą religijnÂą. Nazwisko bardzo czĂŞsto stanowi nazwa kasty, np. Gandhi (sprzedawca perfum), Dhobi (pracz), Dikshitar (bramin ÂświÂątyni Chidambaram w Tamilnadu), Tamang (czÂłonek plemienia TamangĂłw w Nepalu). Hierarchia wÂśrĂłd kast
System kast w zasadzie nie jest hierarchiczny, podziaÂł na kasty "lepsze" czy "gorsze" polega wy³¹cznie na bardzo Âżywotnym w hinduizmie pojĂŞciu czystoÂści i nieczystoÂści. MoÂże polegaĂŚ na subiektywnym odczuciu wÂłasnej kasty jako bardziej "czystej" (ang. pure) niÂż inne – zdarza siĂŞ to czĂŞsto rĂłwnieÂż wÂśrĂłd braminĂłw, z ktĂłrych niektĂłre grupy unikajÂą ma³¿eĂąstw i wspĂłlnego spoÂżywania posiÂłkĂłw z czÂłonkami innych podgrup bramiĂąskich, chociaÂż nie sÂą one zabronione przez tradycyjne zakazy Manusmryti. CzĂŞsto poczucie "nieczystoÂści" zwiÂązane jest z wykonywanym zawodem, wi¹¿¹cym siĂŞ z przekroczeniem ró¿nych tabu. Za nieczysty uchodzi kontakt ze zwÂłokami ludzkimi i zwierzĂŞcymi, krwiÂą, ekskrementami, nawet potem innych osĂłb. Tak wiĂŞc posÂługacze palÂący zwÂłoki na ÂśmaÂśanach, czyÂściciele latryn czy rzeÂźnicy i garbarze uwaÂżani sÂą za najbardziej nieczystych i wykluczeni poza spoÂłeczeĂąstwo, stÂąd ich angielska nazwa outcasts. Nieco mniejszy stopieĂą "nieczystoÂści" cechuje np. szewcĂłw (kontakt ze skĂłrÂą zwierzĂŞcÂą i nogami ludzkimi) czy praczy (kontakt z brudnÂą odzie¿¹). Poza tymi skrajnymi przypadkami wiĂŞkszoœÌ kast uchodzi za "w miarĂŞ czyste" i tabu w praktyce dotyczy tylko najbardziej intymnych kontaktĂłw (ma³¿eĂąstwo czy ogĂłlnie kontakty seksualne) oraz spraw zwiÂązanych z poÂżywieniem. OgĂłlna zasada dotyczy zakazu przyjmowania wody i potraw gotowanych od osĂłb z kast "mniej czystych" niÂż wÂłasna. W konsekwencji bardzo czĂŞsto siĂŞ zdarza, Âże kucharzami w restauracjach sÂą bramini, uwaÂżani za najbardziej czystych. ÂŚrodowiska bardziej ortodoksyjne zwracajÂą rĂłwnieÂż uwagĂŞ na to, z kim jedzÂą (ang. interdining). -----------------------
cyt. z wiki.
Mysle, ze to wiele wyjasnia na temat "wzniesienia" Nie tylko w Indiach jest sie od poczecia przynalezca pewnego zbioru, schemat ten dziala na calej siatce globalnej.
Nie jestesmy wszyscy sobie rowni, ot cala prawda o wzniesieniu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #112 : Sierpień 10, 2012, 11:10:19 » |
|
ciekawe w kontekscie systemu kastowego jest bardziej ogólny problem,- tzn.- to czy byt okreœla œwiadomoœÌ, czy œwiadomoœÌ okreœla byt,- osobiœcie jestem za drug¹ opcj¹ i fakt miejsca i czasu urodzenia jest drugorzêdny,- jednak¿e bior¹c pod uwagê prawa karmiczne i w³asny plan ¿ycia- dla ka¿dego taki los mo¿e byÌ zarówno kar¹ lub lekcj¹ niezbêdn¹ do przerobienia dla danej duszy. Jedna rzecz to wolna wola, lecz i ona ma swoje ograniczenia z powodu wspomnianego planu ¿ycia, choÌ te zasady mo¿na równie¿ ³amaÌ, ale konsekwencje mog¹ spowodowaÌ powtórkê nieprzyjemnych doœwiadczeù- wiêc czy jest warto?? a to czy ktoœ siê mo¿e wydawaÌ gorszy czy lepszy- to bardziej kwestia percepcji oceniaj¹cego ni¿ obiektywna prawda tej¿e osoby. Europejczykom zawsze siê wydawa³o, ¿e s¹ pêpkiem œwiata i tylko oni wiedz¹ jak powinno wygl¹daÌ godne i dobre ¿ycie,- jednak¿e ci co nie maj¹ nic potrafi¹ byÌ bardziej szczêœliwi ni¿ ociekaj¹cy w z³oto bogacze. pozdro 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #113 : Sierpień 10, 2012, 11:26:49 » |
|
To wyjaœnia tylko kolejny system przynale¿noœci grupowej, nie widzê zwi¹zku z wzniesieniem. Oczywiœcie, ¿e istnieje niezliczona iloœÌ zbiorów o ró¿nej kwalifikacji. ChoÌ to jest przyk³ad ³¹czenia na poziomie jednostkowym to jednoczeœnie generuje g³êboki podzia³ ju¿ na nastêpnym poziomie. W 3W jesteœmy specjalistami od podzia³ów, gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania. Stwierdzenie o równoœci, a w³aœciwie nierównoœci uj¹³bym inaczej. Byliœmy równi, ale na skutek warunków zewnêtrznych nie rozwijaliœmy siê jednakowo, wiêc jesteœmy na ró¿nych poziomach rozwoju zarówno indywidualnie jak i grupowo. Jest to tak¿e zwi¹zane z wiekiem jednostki. W mojej ocenie do wzniesienia potrzebna jest przede wszystkim œwiadomoœÌ, ale to wcale w/g "niebiaùskich" nie oznacza, ¿e nieœwiadomi np. buszmeni siê nie wznios¹, bo decyduj¹ osobiste wibracje, a na ten temat to Kiara ju¿ wielokrotnie wypala³a tutaj ekrany monitorów.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #114 : Sierpień 10, 2012, 11:38:13 » |
|
Zamykamy oczy na prawde. Europejczyk i buszmen? Zebrak pol nago, wyschniety w Indiach, kontra bonzowie i krezusi na super jachtach i w szklanych domach. Ludzie po co ta sciema!Czy nie widzicie, ze tak na prawde, to wlasnie ci co sa piekni, mlodzi, zdrowi, bogaci, inteligentni, szczesliwi, spelnieni, slynni, kochani i kochajacy itd. itp. sa wyniesionymi!°° A reszta musi zadowolic sie tym co ma i przyjac dary Pana z pokora i wieczna wdziecznoscia, i nie zapominac o oddaniu okresowej daniny Panu, aby mogl sobie uciulac na nowego maybacha! ha-ha-ha.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #115 : Sierpień 10, 2012, 11:42:32 » |
|
Zamykamy oczy na prawde. Europejczyk i buszmen? Zebrak pol nago, wyschniety w Indiach, kontra bonzowie i krezusi na super jachtach i w szklanych domach. Ludzie po co ta sciema!Czy nie widzicie, ze tak na prawde, to wlasnie ci co sa piekni, mlodzi, zdrowi, bogaci, inteligentni, szczesliwi, spelnieni, slynni, kochani i kochajacy itd. itp. sa wyniesionymi!°° A reszta musi zadowolic sie tym co ma i przyjac dary Pana z pokora i wieczna wdziecznoscia, i nie zapominac o oddaniu okresowej daniny Panu, aby mogl sobie uciulac na nowego maybacha! ha-ha-ha.
Lady chyba sama nie wierzysz w to co piszesz,- bogaci umierajÂą samotnie- tak jak M.Jackson, a takich jest wielu tylko w TV wyglÂądajÂą na szczĂŞÂśliwych i zdrowych- ILUZJA EKRANU!
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #116 : Sierpień 10, 2012, 11:44:26 » |
|
jednak¿e ci co nie maj¹ nic potrafi¹ byÌ bardziej szczêœliwi ni¿ ociekaj¹cy w z³oto bogacze. Dok³adnie , songo. DodaÌ mo¿na, ¿e ów "czyœciciel latryn" ,którego tzw "wy¿sze kasty" nie chc¹ nawet dotykaÌ uwa¿aj¹c za nieczystego jest bardzo potrzebny tym w³aœnie wy¿szym. Bo jakby nie by³o czyœciciela, to któ¿ z braminów podj¹³by siê wyczyszczenia latryny ?  Czyœciciel kibli ma wiêc zagwarantowany byt, wikt i opierunek, poniewa¿ wszyscy kastowo wy¿si wydalaj¹ to co zjedz¹ czy tego chc¹ ,czy nie chc¹  A poza tym, to tylko rola. Przywi¹zywanie siê do nierównoœci spo³ecznych i czynienie z tego "prawdy o wzniesieniu" to tragiczna pomy³ka. Stworzony w ten sposób system wartoœci, hierarchii i gradacji staje siê celem ¿ycia cz³owieka przez co zatraca siê sama istota cz³owieczeùstwa jako istnienia wolnego od ograniczeù. KastowoœÌ ogranicza do pe³nienia roli, zamyka cz³owieka w ramach tej¿e roli, ba - sprowadza go do samej roli. Tak na prawdê jednak czyœciciel kibli mo¿e byÌ szczêœliwy poniewa¿ nie jest przywi¹zany do "bogactwa" ,którym obdarzy³ go los. Bogaty "czysty" bramin mo¿e zaœ byÌ obci¹¿ony swoj¹ rol¹ niezdolny do jej zmiany, czy wy³amania siê z niej, albo porzucenia i z tego powodu nieszczêœliwy w³aœnie. Tak na prawdê nie mo¿esz siê WznieœÌ - wzniesienie ju¿ tu jest, niezale¿ne, nieograniczone przez ¿adn¹ rolê, ani kastê. ¯aden re¿ym nie mo¿e istnienia zniewoliÌ ,co wykaza³ na przyk³adzie Jezus .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #117 : Sierpień 10, 2012, 11:49:48 » |
|
songo - przeczytaj jeszcze raz, co napisalam. Nie tylko o bogactwo materialne mi chodzilo, ale i bogactwo ducha, ciala i cala te aure. Sa tacy, uwierz mi! Tak postrzegam Billa Gatesa, moze sie myle, no i w zyciu tez widze takich. Niektorzy mowia na to, urodzeni w czepku, im sie uklada, a inni musza sie przedzierac. O to mi chodzi! A nie o napuszone pawiany medialne:) No wlasnie - to meritum - dlaczego sa miedzy nami takie roznice? Najprosciej (i bez sensu) wytlumaczyc to tak - "prawa karmy", a moze wlasnie ta kastowosc??
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #118 : Sierpień 10, 2012, 11:52:22 » |
|
tak jak napisa³ blue- kastowoœÌ to wymys³ 3G/W,- i sorki jeœli ciê Ÿle zrozumia³em 
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 10, 2012, 11:53:32 wysłane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #119 : Sierpień 10, 2012, 11:52:38 » |
|
Lady jak napisałaś oni są "wyniesionymi" i nie ważne czy zrobili to sami czy inni (z kasty) im pomogli, ale to duża różnica od "Wzniesionych", zupełnie inne kryteria, jak również inna stera istoty ludzkiej. Oczywiście wyniesionym dobrze z tym, ale jak songo zauważył czymś też za to płacą, a w 3W nic nie jest wieczne.
Edit: Lady miałabyś rację tak twierdząc o Steve Jobs'ie ale nie Bill Gates, to wyjątkowo ciemna postać. Wstawiłem tutaj ocenę jego działalności.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 10, 2012, 11:57:06 wysłane przez blueray21 »
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #120 : Sierpień 10, 2012, 11:59:49 » |
|
fajnie Âże wspomniaÂłeÂś east o czyÂścicielach kibli to mi od razu przypomniaÂło historiĂŞ Leonarda Susskind-a,- i jak by nie patrzeĂŚ jego przejÂście z kasty "kiblonurkĂłw" do elity naukowcĂłw 
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 10, 2012, 12:00:07 wysłane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #121 : Sierpień 10, 2012, 12:06:30 » |
|
Czyszczenie kibli zawsze kojarzy sie z czyms uwlaczajacym, a wiecie dlaczego - bo ludzie to swinie i brudasy sa! Niech mi nikt nie powie, ze nie widzial ob..ranych kibli, scian wymazanych i klamek. Odwiedzic szalet publiczny to wyzwanie. To ci "bramini" tak swinia??, czy poprostu pariasi, cholota smierdzaca i cuchnaca!
Kazdy powinien po sobie posprzatac, czy to w domu, czy w miejscu publicznym!
Od takich rzeczy zaczyna sie nauczanie i ... kastowanie;) czyli podzial na tych wyzszych i nizszych. Proste jak drut co nie?
//Dotyczy nie tylko ekskrementow, ale i produkcji smieci. Ekologia sie klania.//
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #122 : Sierpień 10, 2012, 12:37:53 » |
|
Zamykamy oczy na prawde. Europejczyk i buszmen? Zebrak pol nago, wyschniety w Indiach, kontra bonzowie i krezusi na super jachtach i w szklanych domach. Ludzie po co ta sciema!Czy nie widzicie, ze tak na prawde, to wlasnie ci co sa piekni, mlodzi, zdrowi, bogaci, inteligentni, szczesliwi, spelnieni, slynni, kochani i kochajacy itd. itp. sa wyniesionymi!°° A reszta musi zadowolic sie tym co ma i przyjac dary Pana z pokora i wieczna wdziecznoscia, i nie zapominac o oddaniu okresowej daniny Panu, aby mogl sobie uciulac na nowego maybacha! ha-ha-ha. Ale¿ zapominasz, ¿e jest ju¿ mnóstwo hindusów jako "bonzowie i krezusi na super jachtach i w szklanych domach"... A pielêgnowanie tradycji kastowej zawsze bêdzie potêgowa³o ró¿nice... które to... krytykujesz... jako europejskie... Cholernie zazgrzyta³o... FL, o, bez fukniêcia (jak niedawno na mnie) pomimo tego, ¿e ktoœ wspomnia³ o kiblach i czyszczeniu i u¿y³ takowego przyk³adu, a tu proszê... :] kurcze, zaczyna jednak to byÌ nudne - idealnie jak po sznurku :]
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 10, 2012, 12:41:41 wysłane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #123 : Sierpień 10, 2012, 12:50:40 » |
|
A pielêgnowanie tradycji kastowej zawsze bêdzie potêgowa³o ró¿nice... które to... krytykujesz... jako europejskie... Cholernie zazgrzyta³o... Nie krytykuje, lecz naswietlam. Zastanawiam sie i jestem coraz blizej odpowiedzi, ze wlasnie ta kastowosc dziala na kazdego. Wiec jeden moze dreptac jak Syzyf z glazem pod gore i nic, a inny tylko przejdzie droga i zbiera same sukcesy. Bo z gory zostal tak zaprogramowany - na Pana, a inni nosza pietno slugusow.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #124 : Sierpień 10, 2012, 13:04:51 » |
|
Wybitnie jednostronnie naÂświetlasz - z kontekstu wynikaÂłoby, Âże winĂŞ za wszystko zÂło ponosi Europejczyk i to on wymyÂśliÂł kasty w Indiach, a teraz je pielĂŞgnuje. Znasz Âżartobliwe okreÂślenie "wÂładca pierÂścieni" panujÂące wÂśrĂłd osĂłb majÂących firmowe kontakty z managerami indyjskimi? :]
Co do "zaplanowania" - wed³ug mnie ka¿dy rodzi siê ksi¹¿k¹ o okreœlonym formacie, ale... nie zapisan¹.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 10, 2012, 13:05:31 wysłane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
|