Laguna__
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1500 : Listopad 13, 2011, 22:55:46 » |
|
Byc moze naraze sie tu niektorym ludziom , ale doskonale rozumiem o co chodzi arteq i jaka jest jego rola na tym forum. Mam pelen szacunek dla Wszystkich tutaj zgromadzonych na tym forum i nie uwazam Artqa za jakas odmienosc szerzej na ten temat napisze wkrotce. Zapoznalam sie z wiekszoscia tych postow zamieszczonych w tym watku. Zarowno- Kiara,arteq,Elzbiera ,Kot chanell , Rafaela, koliberetk33, ptak ,acentaur i wiele innych osob , ktorych nie wymienilam kazdy z Was ma swoja racje. Jednak macie swoje prawo , aby wyrazac siebie i robicie to.....
Spokojnie Kiara ja nikogo nie atakuje , jak tylko wroce dzis z pracy napisze co mialam na mysli piszac ten post .
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 14, 2011, 07:51:32 wysłane przez Laguna__ »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1501 : Listopad 13, 2011, 23:23:12 » |
|
Laguno czy gdybym odkry³a znane mi intymnoœci Twojego ¿ycia zwi¹zane z mê¿em i córk¹ i nie tylko , ubarwi³a bym je wymyœlonymi k³amstwami w szerokiej publikacji na forum, to te¿ uwa¿a³a byœ i¿ mam do tego prawo? Uznasz i¿ temu s³u¿y to forum ? Podzieli³aœ siê ze mn¹ ocenami ludzi i sytuacji , powierzy³aœ mi treœci odbieranych przekazów , opowiedzia³aœ szczegó³y ze swojego ¿ycia.Obdarowa³aœ mnie zaufaniem i poprosi³aœ o zachowanie tych informacji w sekrecie , co czyniê i czyniÌ bêdê ca³y czas. A teraz uwa¿asz i¿ uczciwie by³o by opisaÌ wszystko na forum bo mam prawo wyra¿aÌ siebie w ocenianiu Ciebie jak tylko chcê? OceniaÌ kogoœ? Najpierw trzeba uczciwie oceniÌ siebie i zastanowiÌ siê czy mam prawo oceniaÌ kogoœ? Ja takiego prawa nie posiadam , oceniaÌ mogê sytuacje ( to zawsze) ale nie ludzi , bo nigdy nie wiem jakie przyczyny stoj¹ za w³aœnie takimi sposobami zachowaù. Mog¹ to byÌ tylko moje domniemania. A czy naprawdê rozumiesz okreœlenie "wyra¿aÌ siebie? Wyra¿anie siebie przez tworzenie negatywnego cudzego obrazu jest niczym wiêcej jak pokazywanie swojej najbardziej wrednej , prymitywnej , ciemnej i z³ej strony . Jestem naprawdê zaskoczona i¿ Ty przytakujesz takim paskudnym ludzkim przywarom , bowiem nie jest to rozwój duchowy a regres. S¹ to s³aboœci które ka¿dy cz³owiek powinien pokonywaÌ w sobie i nie s¹dzê ¿eby z perspektywy czasu ocenia³ siebie na ich tle pozytywnie. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2011, 00:07:41 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1502 : Listopad 13, 2011, 23:27:47 » |
|
...i w takim odniesieniu to napisa³em, bo tak samo pojmujê znaczenie ka¿dego tutaj. a jeœli inaczej to zrozumia³a Laguna, to musi siê jeszcze raz nad tym zatrzymaÌ... a komu ma siê Laguna nara¿aÌ? a chcia³aby tak? ¿e o tym pisze? proponujê zatem milczenie  ono rozwi¹¿e pewnikiem lêki przed ew. nara¿eniem siê. Ps. teraz przeczyta³em, co napisa³a Kiara. taaaa... s¹ granice, których przekraczaÌ nam nie nale¿y. jeœli ju¿ siê zdarzy i poniesie nas, nale¿y czym prêdzej to zweryfikowaÌ. a jeœli tak siê nie dzieje, to nale¿y spodziewaÌ siê takiej nie innej reakcji ze strony innych; a czasem i "podziwu", czy te¿ podziwu w odwrotnym przypadku. ...i inny jest ka¿dy z nas 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 13, 2011, 23:43:45 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1503 : Listopad 13, 2011, 23:58:37 » |
|
Witajcie kochani!
To dobrze ze Pan Bog stworzyl swiat w taki wlasnie sposob, ze kazdy dzien ma 24 godziny i ze kazdy z nas ma szanse nowy dzien rozpoczac nowa mysla i czynem. Jak tutaj obserwuje, nie jestescie zbyt sklonni do wybaczen i do dania szansy innej osobie. To zaden rozwoj duchowy, jesli tylko sie czycha aby kogos pograzyc. Jestem tu juz troche czasu, po raz pierwszy przeczytalam ze Kiara prosi o wybaczenie, jesli komus cos uczynila. Kiaro, nie zrobilas mi niczego, ale ja Ci wybaczam i ciesze sie, ze pelna nadziei i radosci rozpoczelas ten radosny dla Ciebie dzien i czas. Kazdy z nas ma swoj charakter, kazdy z nas jest kims nadzwyczajnym bo drugiej takiej osoby niestety nie ma na swiecie. Proponuje, z calego serca wieksza tolerancje i wzajemny szacunek. Nikt nie posiada wszystkich wiadomosci i kazdy z nas musi sie ciagle uczyc, do konca swojego zycia.
Pozdrawiam Rafaela
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1504 : Listopad 14, 2011, 09:50:46 » |
|
Rafaelo, wybacz zatem koliberkowi, gdy¿ w zasadzie tylko chyba on jeden nie jest sk³onny do wybaczania. I na tym siê zatrzymaj. Bowiem, musia³by ten koliberek mieÌ do kogokolwiek ¿al, albo pretensje, b¹dŸ te¿ poczucie krzywdy, ¿eby przebaczaÌ komukolwiek i cokolwiek. Naj³atwiej swoj¹ g³upotê i nieporadnoœÌ rzutowaÌ na innych, a koliberek i tak ju¿ zbyt wiele narozrabia³ brakiem rozwagi i m¹droœci w odbiorze œwiata i siebie, by chcia³ brn¹Ì dalej w te zawi³oœci. Ka¿dy jest jaki jest z koliberkiem w³¹cznie.  ró¿nobarwnie jest na œwiecie w œwietle têczy, w œwietle s³oùca w pyle czasu i nadziei rozwojowi nie ma koùca wszystko p³ynie, pieœni¹ dŸwiêczy, wci¹¿ pulsuje, lecz siê klei, lecz siê krêci...  houk!
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2011, 00:18:40 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1505 : Listopad 14, 2011, 10:47:40 » |
|
Odczuwanie bólu jest naturalnoœciom cz³owieka , ból bywa fizyczny i duchowy, czym cz³owiek bardziej wra¿liwy tym odczuwanie bólu bywa wiêksze. Zatem nie ma ró¿nicy czy zadany przez kogoœ , czy samemu sobie prze¿ycie go istnieje , a skoro istnieje istnieje skierowanie uwagi w stronê czyni¹cego Nie jest nasza naturalnoœci¹ bycie ofiar¹ , przyjmuj¹c¹ ból z radoœci¹ i zadowoleniem , naturalnoœci¹ jest obrona przed nim oraz odsuwanie siê od osób ból zadaj¹cych. Zawsze traktujemy taki stan jako nasz¹ krzywdê ( bowiem naturalnie cz³owiek wybiera radoœÌ jako realizacjê ¿ycia),skoro jest krzywda jest równie¿ krzywdziciel. Odsuwanie siê od takich ludzi jest brakiem chêci prze¿ywania po raz kolejny skrzywdzenia które zazwyczaj nazywamy win¹ krzywdz¹cych. Skoro jest skrzywdzenie i wina pojawia siê sens wybaczania lub nie wybaczania. Inn¹ spraw¹ jest zrozumienie ca³ego procesu zjawisk i bycia ponad a inn¹ wybaczenie komuœ zadanego nam bólu. Ja uwa¿am i¿ wystarczy jak wybaczy ka¿dy osobie która go zrani³a ( osobiste odczuwanie wystarczy) a nie pozostanie na ziemi nikt z poczuciem winy. Bowiem wyszukiwanie mentalne osób zranionych jest dla mnie ciutkê cudaczne proszenie ich o wybaczenie z niemo¿liwoœci¹ posiadania pewnoœci wybaczenia jak dla mnie zagmatwane , budz¹ce dyskomfort mentalny. Jak dla mnie , przeproœ osobê , któr¹ wiesz i¿ skrzywdzi³eœ i masz mo¿liwoœÌ to uczyniÌ , to jest OK! Ale .. je¿eli nie ma takich mo¿liwoœci wybaczenie wszystkim krzywdz¹cym przez wszystkich skrzywdzonych jest proste efektywne i logiczne. Czy s¹ na ziemi ludzie nigdy nie skrzywdzeni przez innych , którzy nie maj¹ co wybaczaÌ? ByÌ mo¿e kiedyœ bêd¹ ale teraz jeszcze ich nie ma. Nie ma poniewa¿ posiadamy inne systemy wartoœci , cenne dla nas których jeszcze nie potrafimy chroniÌ tak by inni ich nie deptali swoimi. A to zawsze powoduje odczucia skrzywdzenia u osób wra¿liwych i delikatnych uczuciowo. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1506 : Listopad 14, 2011, 11:07:15 » |
|
MoÂżna teÂż inaczej spojrzeĂŚ na problem krzywd. Im wiĂŞksze ego, tym wiĂŞksze poczucie krzywdy. A Âże to ono najczĂŞÂściej rozlicza/sÂądzi bliÂźnich, wiĂŞc i obrywa najwiĂŞcej. I ma potem peÂłne rĂŞce roboty.
A dusze? Czy rĂłwnieÂż czujÂą siĂŞ skrzywdzone? Czy z tego poziomu moÂżna mĂłwiĂŚ o krzywdach/winach?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1507 : Listopad 14, 2011, 12:12:44 » |
|
Ka¿dy pojmuje zagadnienia przez aspek najbli¿szy swojej osobowoœci. Jedni przez wra¿liwoœÌ i delikatnoœÌ inni przez wybuja³e ego a jeszcze inni znajd¹ inny pryzmat zrozumienia. Tak jest poniewa¿ nie jesteœmy identyczni, innoœÌ osobowoœÌ oraz odczuwania przez osobist¹ wra¿liwoœÌ zawsze s¹ podstawami naszej odmiennoœci zarówno tej duchowej jak i fizycznej. Nie wszystkim Duszom jest "po drodze" ze wszystkimi , dokonywanie wyborów wbrew osobistemu systemowi wartoœci jest krzywdzeniem siebie. Nie realizowanie rozwojowego zamys³u Duszy w planie ziemskim jest krzywdzeniem siebie. Trwanie w stanie skrzywdzenia ( a jest to tylko stan umys³u) jest krzywdzeniem siebie. Czyli ogólnie pozwalanie trwania okreœlonym negatywnym stanom jest krzywdzeniem siebie. Dobrze jest gdy ka¿dy swoim zrozumieniem uszczêœliwi siebie bez wymuszania swoich odbiorów na innych. Bowiem dzielenie siê informacj¹ to jedno , a wymuszanie jej akceptacji przez innych to drugie. Zatem niech ka¿dy pozostanie przy w³asnych refleksjach najlepszych dla siebie. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 14, 2011, 12:32:51 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1508 : Listopad 14, 2011, 12:14:04 » |
|
Ptaszku, ja mysle ze dusza tez bardzo cierpi, nie czuje sie ona dobrze w takim ciele ktore jest bombardowane zlymi wypowiedziami, zadawaniem bolu i.t.p. Powiedzenie " W zdrowym ciele zdrowy duch" jest prawdziwe. Kolibrku, tobie tez wszystko wybaczam, kocham wszystkie ptaszki i motylki. Kocham wszystko co istnieje, omijam ludzi ktorzy wysylaja w moja strone negatywne uczucia, slowa, czyny. Nie staram sie zapamietywac swoich krzywd, i tak jest najlepiej.
Pozdrawiam serdecznie. Rafaela
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1509 : Listopad 14, 2011, 12:35:55 » |
|
Tak, Rafaelo, dusza potrafi pÂłakaĂŚ, gdy jej Âźle. Dlatego nie powinno siĂŞ trzymaĂŚ urazy i Âżalu do nikogo. I staram siĂŞ tego nie robiĂŚ, nawet jeÂśli ktoÂś mi dokuczy, to moje „gniewanie siĂŞ” jest bardzo krĂłtkie. Bo tak zdrowiej i szczĂŞÂśliwiej. Czego Wszystkim ÂżyczĂŞ. Znikam na tydzieĂą, bo Real upomniaÂł siĂŞ o mojÂą w nim obecnoœÌ. A szczĂŞÂście dopeÂłnia miary.  Buziaczki Wszystkim, kocham Was, pa. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1510 : Listopad 14, 2011, 12:45:57 » |
|
Frun szczesliwie i wracaj szybciutko do nas. Caluski. Rafaela
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1511 : Listopad 14, 2011, 23:21:56 » |
|
(...) Nie jest nasza naturalnoÂściÂą bycie ofiarÂą , przyjmujÂącÂą bĂłl z radoÂściÂą i zadowoleniem , naturalnoÂściÂą jest obrona przed nim oraz odsuwanie siĂŞ od osĂłb bĂłl zadajÂących.
Odsuwanie siĂŞ od takich ludzi jest brakiem chĂŞci przeÂżywania po raz kolejny skrzywdzenia ktĂłre zazwyczaj nazywamy winÂą krzywdzÂących.(...)
I to jest ca³kiem rozs¹dne, aczkolwiek nie chodzi o to, by ból przyjmowaÌ z radoœci¹. Gdy osi¹ga siê stan rozumienia, to ju¿ nic i nikt nie rani, i nie boli, owszem mo¿e byÌ smutno, ale za to te¿ nale¿y wzi¹Ì pe³n¹ odpowiedzialnoœÌ. Taki stan rzeczy te¿ z ksiê¿yca siê nie wzi¹³...Zawsze za tym czai siê nasz osobisty proces. (...)Skoro jest skrzywdzenie i wina pojawia siê sens wybaczania lub nie wybaczania. Inn¹ spraw¹ jest zrozumienie ca³ego procesu zjawisk i bycia ponad a inn¹ wybaczenie komuœ zadanego nam bólu.(...) ...no w³aœnie, s³usznie to zauwa¿asz i rozró¿niasz.. A co do przepraszania, to koliberek swego czasu ju¿ za wszystko i wszystkich przeprasza³. I mo¿e ponowiÌ, a jak¿e! Rafaelo! A dziêki za wybaczenie, tak iœcie mia³aœ mi co wybaczaÌ.  Dopiero dzisiaj po po³udniu przeczyta³em fragment artyku³u jaki zamieœci³ Dariusz. Piêknie, uwa¿am, koresponduje z naszymi tu przemyœleniami. http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3190.msg87201#new
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 14, 2011, 23:29:14 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1512 : Listopad 14, 2011, 23:37:24 » |
|
Jestem tu juz troche czasu, po raz pierwszy przeczytalam ze Kiara prosi o wybaczenie, jesli komus cos uczynila. Przykro mi, ¿e Ciê muszê rozczarowaÌ ale zapewniam Ciê Rafaelo, ¿e nie przeczyta³aœ ¿e Kiara prosi o wybaczenie: zatem wybaczam wszystkim którzy skrzywdzi³ mnie kiedykolwiek ( w tym i innych ¿yciach) przytulam was wszystkich do mojego serca i podajê rêkê. Ona jedynie "wspania³omyœlnie" wybacza innym ani s³owem nie wspominaj¹c, ze równie¿ prosi o wybaczenia dla siebie (a o tym napisa³aœ ¿e jakoby to przeczyta³aœ). Dlatego "wybaczenie" Kiary zabrzmia³o dla mnie fa³szywym dŸwiêkiem - bo tutaj znowu idealizuje siebie poprzez obni¿enie innych (wszak to ona ma co wybaczaÌ, a sama jest idealna...). Ale wystarczy ju¿ o tym. Arteq - a Ty wci¹¿ mnie rozbrajasz hmmm... to oznacza³oby ¿e ci¹gle chodzisz podminowana/y :]
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1513 : Listopad 15, 2011, 00:10:29 » |
|
...taka to przenoÂśnia jeno Artqu MiÂły, ale przyznajĂŞ, Âże riposta lakoniczna, wiĂŞc tym bardziej Âświetna. LubiĂŞ takie! 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1514 : Listopad 15, 2011, 00:10:31 » |
|
Akceptacja i przytakiwanie cudzym s³aboœciom jest utrzymywaniem tych osób w fa³szywym obrazie ich wielkoœci. Jest to krzywdzeniem tych ludzi chocia¿ przytakiwanie im cudze budzi sympatiê dla przytakuj¹cych. Niezale¿nie od kierowanej ku mnie sympatii czy antypatii ja wybieram prawdy mówienie , co nie znaczy i¿ og³oszê œwiatu informacje prawdziwe , które wol¹ innych i moj¹ g³oszone byÌ nie powinny. Bowiem ka¿dy posiada prawo do w³asnych sekretów a innym nic do tego. Kiara  ps. Najlepiej jest gdy wybacza ka¿dy temu kto go jego zdaniem zrani³ ,bez doszukiwania siê domniemanie zranionych. W ten prosty sposób znikn¹ wszyscy czuj¹cy siê pokrzywdzonymi s³usznie i nies³usznie , bowiem akt wybaczenia dokona siê w 100%. Nie ma w tej proœbie mojego idealizmu , a wrêcz przeciwnie odkrywam swoj¹ niedoskona³oœÌ ujawniaj¹c i¿ posiadam jeszcze s³aboœci w punktach zaistnia³ych zranieù. Potwierdzeniem mojego rozumienia wybaczania jest wspania³y tekst zamieszczony przez Darka. Warto przeczytaÌ ze zrozumieniem. http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3190.msg87201#new
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2011, 00:17:46 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1515 : Listopad 15, 2011, 00:26:54 » |
|
AkceptowaÌ nale¿y wszystko, co istnieje, ale nie wszystko aprobowaÌ, co siê przez takie"istnienie" przejawia, a koliberek wci¹¿ siê szkoli, ¿e nie ka¿dej przyklaœnie, "z³ej swawoli", i choÌ w formie czyni to lekkiej, to gdy trzeba, za ucho poci¹gnie lub z lekka dosoli.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2011, 00:28:55 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1516 : Listopad 15, 2011, 00:31:07 » |
|
Kiaro, nie od dzisiaj widaÌ, ¿e ró¿nie patrzymy na œwiat, ludzi, zdarzenia i chyba nadal tak bêdzie. W powy¿ej omawianym temacie tak¿e to wystêpuje. Nie uwa¿a³em na tym forum za ujmê dla mnie aby szczerze przeprosiÌ czy wyjaœniÌ gdy - nie wdaj¹c siê ju¿ w okolicznoœci i przyczyny - swoim zachowaniem skrzywdzi³em kogoœ lub pos¹dzi³em/stwierdzi³em coœ nies³usznie. Robi³em to bez ponagleù, bez przymuszeù, bez ucieczek odpowiedzialnoœci. I nie ma to nic wspólnego z jakimœ wpuszczeniem siê w ból, s³aboœci czy u³omnoœci. Ale myœlê, ¿e to nale¿a³oby rozwin¹Ì w innym w¹tku. ...taka to przenoœnia jeno Artqu Mi³y, ale przyznajê, ¿e riposta lakoniczna, wiêc tym bardziej œwietna. Lubiê takie!  To nie by³a riposta jako taka - bo to okreœlenie kojarzy siê z uszczypliwoœci¹. Ot, zabawne skojarzenie - gra s³ów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1517 : Listopad 15, 2011, 00:34:10 » |
|
Zawsze mnie poci¹ga³y gry s³ów, tak siê niewinnie zaczyna tworzenie; lub, ale o tym nie tutaj....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1518 : Listopad 15, 2011, 19:37:15 » |
|
Laguno czy gdybym odkry³a znane mi intymnoœci Twojego ¿ycia zwi¹zane z mê¿em i córk¹ i nie tylko , ubarwi³a bym je wymyœlonymi k³amstwami w szerokiej publikacji na forum, to te¿ uwa¿a³a byœ i¿ mam do tego prawo? Kiaro- Jesli dajesz sobie np. takie pozwolenie ,aby dysponowac informacjami na temat mojego zycia etc, wbrew mojej woli - to jestes odpowiedzialna za to co mowisz. Coz nie mam na to wplywu co uwazasz za stosowne. Uznasz i¿ temu s³u¿y to forum ? Widac , ze sluzy skoro takie sytuacje maja tutaj miejsce czego dowodem jest te 61 stron napisanych przez furomowiczow.To jest Kiaro fakt nie czcza paplanina. I to w istocie jest rzeczywisty poziom swiadomosci jaki stoi za poszczegolnymi osobami.Ale czy to znaczy , ze ja mam bawic sie w sedziego ? Zreszta w niektorych przykladach tutaj pisanych po kilku stronach pisanych na temat laptopa miedzy wierszami i tak wyszla prawda , ze ktos nieuczciwie opisal sytuacje. Ale Kiara jaki masz na to wplyw? Tak ktos wyrazil siebie czy tego chcesz czy nie bo tak wlasnie postrzegal ta sytuacje . A spotkalam sie w zyciu z takimi osobami , ktore ukradly czyjas wlasnoc i byly calkowicie pewne swojej niewinnosci , poniewaz uznaly , ze tylko pozyczyly przedmiot . a pozniej byl juz tak stary, ze nie czuly potrzeby zwrocenia ze wzgledu na jego mala przydatnosc. Podzieli³aœ siê ze mn¹ ocenami ludzi i sytuacji , powierzy³aœ mi treœci odbieranych przekazów , opowiedzia³aœ szczegó³y ze swojego ¿ycia.Obdarowa³aœ mnie zaufaniem i poprosi³aœ o zachowanie tych informacji w sekrecie , co czyniê i czyniÌ bêdê ca³y czas. Kiaro czy to ma byc jakas forma straszenia typu -siedz cicho , bo jak nie to tez CIEBIE opisze? Nie mam powodu atakowac Ciebie , ale skoro ty uwazasz , ze masz takie przyzwolenie to Twoje sprawa. A teraz uwa¿asz i¿ uczciwie by³o by opisaÌ wszystko na forum bo mam prawo wyra¿aÌ siebie w ocenianiu Ciebie jak tylko chcê? Kiara , a w jaki sposob mam zmusic kogos do uczciwoci jesli ktos np. nie chce byc uczciwy ? Nakazem , straszeniem ? Sa jednostki ,ktore tak wlasnie dzialaja co, miedzy innymi nazywa sie manipulacja i kontrola.Trzeba jednak podkreslic , ze nie ma idealow i takie sytuacje maja miejsce i jest to zauwazalne i namcalne w kazdej dziedzinie zycia , gdzie mamy do czynienia z drugim czlowiekiem lub grupa ludzi. OceniaÌ kogoœ? Najpierw trzeba uczciwie oceniÌ siebie i zastanowiÌ siê czy mam prawo oceniaÌ kogoœ? Ja takiego prawa nie posiadam , oceniaÌ mogê sytuacje ( to zawsze) ale nie ludzi , bo nigdy nie wiem jakie przyczyny stoj¹ za w³aœnie takimi sposobami zachowaù. Mog¹ to byÌ tylko moje domniemania. A czy naprawdê rozumiesz okreœlenie "wyra¿aÌ siebie? Dla mnie wyrazac siebie oznacza wszystko co dotyczy mnie . W tym watku dyskutujemy na temat emocji jakie wladaja ludzmi , a zatem dla mnie beda to zarowno emocje negatywne jak i pozytywne , jesli Kiaro oddzielasz te emocje to oznacza , ze wypierasz sama siebie i tworzysz wowczas fikcyjny obraz samej siebie < to tylko przyklad jaki podalam> [ b] Wyra¿anie siebie przez tworzenie negatywnego cudzego obrazu jest niczym wiêcej +jak pokazywanie swojej najbardziej wrednej , prymitywnej , ciemnej i z³ej strony [/b]. Kiara jesli dana osoba pokazuje ta najbardziej wredna, prymitywna,ciemna i zla strone to- nadal jest soba i wyraza siebie , poniewaz to jest poziom w obrebie ktorego funkcjonuje . Wazne jest to ,ze Ty wiesz jaka jest prawda i albo uruchamiasz to wahadlo , albo je omijasz. Nie mniej jednak nie jest to latwe i nie ma sie czego wstydzic , ze nadal wladaja nami emocje nawet te destruktywne.Wazne jest natomiast przynajmniej w moim odczuciu ,aby wyciagnac wnioski z danego doswiadczenia. Zazwyczaj , gdy nie wyciagniemy wnioskow sytuacja powtarza sie przy pierwszej lepszej okazji. Jestem naprawdê zaskoczona i¿ Ty przytakujesz takim paskudnym ludzkim przywarom , bowiem nie jest to rozwój duchowy a regres. Nikomu nie przytakuje , tylko uzgledniam czyjas odmiennosc. S¹ to s³aboœci które ka¿dy cz³owiek powinien pokonywaÌ w sobie i nie s¹dzê ¿eby z perspektywy czasu ocenia³ siebie na ich tle pozytywnie. I tutaj sie z Toba zgodze. Ka¿dy pojmuje zagadnienia przez aspek najbli¿szy swojej osobowoœci. Jedni przez wra¿liwoœÌ i delikatnoœÌ inni przez wybuja³e ego a jeszcze inni znajd¹ inny pryzmat zrozumienia. Rowniez tak mysle dodajac do powyzszego - kazdy reprezentuje swoj wlasny indywidualny poziom swiadomosci AkceptowaÌ nale¿y wszystko, co istnieje, ale nie wszystko aprobowaÌ, co siê przez takie"istnienie" przejawia, a koliberek wci¹¿ siê szkoli, ¿e nie ka¿dej przyklaœnie, "z³ej swawoli", i choÌ w formie czyni to lekkiej, to gdy trzeba, za ucho poci¹gnie lub z lekka dosoli.
Prawde powiadasz Koliberku nikt nie jest idealem , bo coz taki czlek na ziemi by robil ? Kazdy ma swoje lekcje do odrobienia- jak jedna odrobi to kolejne czekaja. Kiaro, nie od dzisiaj widaÌ, ¿e ró¿nie patrzymy na œwiat, ludzi, zdarzenia i chyba nadal tak bêdzie. W powy¿ej omawianym temacie tak¿e to wystêpuje. I nie ma w tym nic zlego , kazdy jest inny i to zauwazamy , ale nie nasza rola jest naprawiac na sile ludzi i swiat , ale siebie samego.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2011, 23:32:14 wysłane przez Laguna__ »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1519 : Listopad 16, 2011, 00:49:05 » |
|
Tak Laguno wyraÂżaĂŚ siebie .... moÂżna na wiele sposobĂłw. Ty w powyÂższym poÂście zrobiÂłaÂś to dla mnie w sposĂłb bardzo jasny. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 16, 2011, 08:46:47 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1520 : Listopad 22, 2011, 10:40:11 » |
|
Odkrycie!
Okydrcie - tkylo mdÂąrzy lduzie mgoÂą to przczyteaĂŚ.
Nie moeg³m ueiwrzyÌ ¿e waœ³ciiwe m³goem zozureimÌ co cztyam. Fenoemen s³iy lukidzego mógzu. Weu³dg odykcira na Uinerwtesycie Cmabrigde, nie w¿ane w jaiekj kleojonœci u³¿oone s¹ lietry w wryazie.Najaw¿njszei¹ rzcze¹ jset ¿bey peirtszwa i otsanita letria b³ya na waœ³ciywm meijcsu. Rszeta m¿oe byÌ uo¿o³na gdizeklowiek a i tak wc¹i¿ m¿emoy to bez porbelmu perzytczaÌ. Dzejie siê tak daltgeo bo ldzuki mzóg nie cztya kade¿j poejdnczyej ltiery, ale s³woa jkao c³aœoÌ. Neiasmowtie? tak... Jak zwasze mœylae³m ¿e otrogarfia jset w¿ana...! Jœeli m¿esz to prezcztyaÌ, perzœilj daelj...
Ps. To nie koliberek jest autorem tego, co powyÂżej. DostaÂł to w takiej formie, wiĂŞc siĂŞ dzieli, mimo Âże nie zna "odkrywcy".
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 22, 2011, 10:40:39 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1521 : Listopad 22, 2011, 21:02:28 » |
|
FaÂłszywe odkrycie,
PoniÂżej dowĂłd (zresztÂą kwestia ta byÂła juÂż poruszana na forum):
To cÂłae ptiaaiwnzsere lteir w tcÂśeike nie jset ckÂłwciioae dnlwooe , dgtleao nrpdwaieÂą jset, Âże wrtcazsyy pwtsooziaĂŚ na mcjseiu tklyo ottnsiaÂą i pwzsrieÂą lrtieĂŞ. Tbzrea sswtaooĂŚ ptsroe zindaa, pnzcdeojy wzrayy, zndiaa wtrkloeioine zÂżnooÂłe oaadpdjÂą.
To moje najszybsze obalenie teorii "naukowcĂłw" z Cambridge :] Koliberek, jak czyta siĂŞ mĂłj tekst utworzony z zachowaniem reguÂł opisywanych przez "naukowcĂłw" w "odkryciu"?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1522 : Listopad 22, 2011, 21:40:45 » |
|
...bardzo szybko to odszyfrowaÂłem. bez trudu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1523 : Listopad 23, 2011, 11:52:11 » |
|
maÂły test on-line na forumowym czacie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1524 : Listopad 24, 2011, 12:37:05 » |
|
ZacytujĂŞ w caÂłoÂści post z innego tematu bo od dawna zauwaÂżam caÂłkowite niezrozumienie i brak odró¿nienia gĂŞstoÂści , poziomy , wymiary oraz mylenie tych okreÂśleĂą. A co za tym idzie tworzenie zupeÂłnie innych odczytĂłw z nimi zwiÂązanych. Mylisz siĂŞ Kiaro, zrozumienie i odró¿nianie jest. Tyle, Âże inne od Twojego. Ta innoœÌ nie upowaÂżnia Ciebie do twierdzeĂą, iÂż zrozumienia nie ma. Nie pojmujĂŞ, jak moÂżna byĂŚ tak zadufanym w sobie, by negowaĂŚ rozumienie i wiedzĂŞ innych. Takie stawianie rzeczy jest odpychajÂące i duÂżo mĂłwi o osobie w ten sposĂłb promujÂącej wÂłasnÂą wiedzĂŞ. Jest to siÂłowe narzucanie swoich rozumieĂą, „jedynie sÂłusznej prawdy”. Na szczĂŞÂście prawd jest tyle, ile ÂświadomoÂści. Rozumienia sÂą rĂłwnowaÂżne i niepodwaÂżalne. MoÂżna dzieliĂŚ siĂŞ swoim, ale nie powinno siĂŞ zaprzeczaĂŚ cudzym. Inaczej jest to lekcewaÂżenie osĂłb rozumujÂących inaczej. PozwĂłlmy kaÂżdemu na jego wÂłasny odczyt, bez sÂłownej dyskryminacji. "MyÂśliciele", to jedynie jedna z opcji pojmowania rzeczywistoÂści. Tyle, w nawiÂązaniu do cytatu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|