Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1375 : Lipiec 11, 2011, 09:03:02 » |
|
Ptaku po raz kolejny i kolejny nie potrafisz dyskutowaÌ na temat , Twoja nienawiœÌ zawiœÌ i zazdroœÌ ( inaczej nie potrafiê nazwaÌ intencji którymi to czynisz) do mnie nie pozwala Tobie przeprowadziÌ logicznej analizy , któr¹ by³a byœ w stanie oceniÌ dawn¹ i obecn¹ sytuacjê bez tych z³oœliwoœci. Przykro mi ale ja tego za Ciebie nie zrobiê. A , te negatywne inspiracje ca³y czas bêd¹ przys³ania³y Tobie wszystkie mo¿liwoœci czystego zrozumienia. Jesteœ bardzo ciekawa co robi³am w Egipcie? Nie dowiesz siê tego teraz odemnie , niestety nie. Mo¿esz sama pojechaÌ do Egiptu przejœÌ moj¹ drogê i sobie po poczynaÌ to co ja. Co? Stwórca Ciebie zainspiruje , lub sama do tego dojdziesz bo wszystko p³ynie od Niego do nas. Je¿eli uczynisz to wszystko wielk¹ mi³oœci¹ , m¹droœciom i moc¹ a nie zawiœci¹ ( jak niektórzy usi³uj¹cy kopiowaÌ moj¹ drogê i moje czyny) to siê wpisze w nasz¹ rzeczywistoœÌ. A ja Tobie podziêkujê ca³ym sercem za dobro , które uczyni³aœ dla nas wszystkich. Bowiem œlad w naszej przestrzeni zostawia ju¿ tylko energia mi³oœci nic wiêcej. Chocia¿ tego jeszcze fizycznie nie widaÌ to œwiaty energetycznie s¹ ju¿ rozdzielone. Zdarzenia energetycznie odpowiadaj¹ce wibracji III wymiaru ju¿ nie maj¹ wp³ywu na wpisuj¹cy siê obecnie IV wymiar i ludzi , którzy wybrali rozwój przez wejœcie weù. Ci co zmienili kierunek swojej drogi i wybrali inn¹ jej opcjê doœwiadcz¹ czegoœ innego , ale to ich wybory , nale¿y je uszanowaÌ jako odmiennoœÌ obok nas. Mo¿e zrozumia³aœ tym razem , a mo¿e nie, nie wiem. I jeszcze jedno Twoje s³owa dla mojego œwiata nie maj¹ ¿adnego znaczenia.Natomiast moje dla z³a narzucanego jako blokada rozwojowa ca³okszta³tu stworzenia maj¹ i to olbrzymie. Tym siê ró¿nimy od siebie. Natomiast na temat energii i Myœlicieli zadaj proszê pytanie tym razem E. Nowalskiej mo¿e Ona bêdzie potrafi³a wyjaœniÌ Tobie to zagadnienie w sposób , który do Ciebie dotrze nareszcie. Bowiem moje wielokrotne wyjaœnienia nie s¹ dla Ciebie mo¿liwe do zrozumienia. Trudno. A mo¿e zadaj to pytanie Samuelowi Enki , mo¿e On ( tylko orygina³ bêdzie potrafi³ Tobie to wyjaœniÌ , przecie¿ tak¿e jest Myœlicielem), próbuj. Kiara  ps. Darek przenieœ proszê te Ptasie zaczepki i moje odpowiedzi do w³aœciwego dla nich miejsca , bowiem nie maj¹ zwi¹zku z sesj¹ Anny Doliùskiej.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2011, 11:05:27 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1376 : Lipiec 11, 2011, 10:42:58 » |
|
I jeszcze jedno Twoje sÂłowa dla mojego Âświata nie majÂą Âżadnego znaczenia. Widzisz Kiaro, jednak majÂą, skoro wci¹¿ posuwasz siĂŞ do projekcji swoich emocji i niskich uczuĂŚ na drugiego czÂłowieka. I to tylko dlatego, Âże oÂśmiela siĂŞ mieĂŚ inne zdanie od Twego. Ilu juÂż osobom na tym forum zarzucaÂłaÂś te swoje nienawiÂści, zawiÂści, niemoÂżnoœÌ rozumienia, itd.? Lista byÂłaby dÂługa, zbyt dÂługa jak na „nauczyciela duchowego”. Nie widzisz, Âże wyraÂżasz w ten sposĂłb siebie? ÂŻe odkrywasz twarz? Co do meritum dyskusji, trzymam siĂŞ tematu, dostrzegajÂąc szersze aspekty tego, co Ty chciaÂłabyÂś skrzĂŞtnie pomin¹Ì. WidzĂŞ powiÂązania i wspó³brzmienie dziaÂłaĂą Samuela-Enki z niejakim PAN`em, Wojtkiem, czy innymi bytami z tej samej rodzinki. Nawet na Ziemi intensywnie dziaÂła siostrzyczka Enkiego i Enlila, o czym juÂż byÂło w innym temacie. CaÂła rodzinka po tej i tamtej stronie kurtyny dokÂłada wielkich staraĂą w swoich poczynaniach. I nie myÂśl, Âże ludzie sÂą Âślepi i dadzÂą siĂŞ wzi¹Ì na lep piĂŞknym s³ówkom o miÂłoÂści. JakoÂś nie czuĂŚ jej od Ciebie. Wiele za to byÂło oskarÂżeĂą o ataki energetyczne. Jak zwykle wpadasz w furiĂŞ, gdy ktoÂś raczy podwaÂżyĂŚ Twoje „wykÂłady”. Jednak kaÂżde Twoje sÂłowo, kaÂżda intencja sÂą czytelne i niosÂą prawdĂŞ. I niestety (dla Ciebie) nie zafaÂłszujesz jej deprecjonujÂąc adwersarzy. Twoja Gra staje siĂŞ coraz bardziej przejrzysta, mimo, Âże tak bardzo starasz siĂŞ ukrywaĂŚ swoje ruchy. Pozdrawiam serdecznie  Ps. I masz racjĂŞ, ró¿nimy siĂŞ od siebie. Nie mam Âłusek na ogonie. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1377 : Lipiec 11, 2011, 11:07:45 » |
|
Niczym jest ka¿de domniemanie gdy nie jest poparte wiedz¹.Gdy ludzie oœmielaj¹ siê myœleÌ samodzielnie miast kopiowaÌ myœli innych zas³yszane tu i tam.... otwieraj¹ sobie drzwi do sukcesów. Rodzina prawdziwa na Ziemi to LUDZKOŒà ( posiadaj¹ca Iskrê Bo¿¹) ja do niej nale¿ê , wiem to doskonale. A kto nie nale¿y...? Ten oskar¿a o to co w domniemaniach cudzych slow wzrasta jako satysfakcjonuj¹ce dla niego. I jeszcze dodam szkoda mi mojego czasu na zag³êbianie siê w rzeczach , które dla mnie wibracji piêkna mi³oœci i harmonii nie nios¹. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2011, 11:15:45 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1378 : Lipiec 11, 2011, 11:40:14 » |
|
Rodzina prawdziwa na Ziemi to LUDZKOÂŚĂ ( posiadajÂąca IskrĂŞ Bo¿¹) ja do niej nale¿ê , wiem to doskonale. Dowody, Kiaro, dowody…  bo owoce jakieÂś takie gorzkie… 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1379 : Lipiec 11, 2011, 11:59:59 » |
|
Rodzina prawdziwa na Ziemi to LUDZKOÂŚĂ ( posiadajÂąca IskrĂŞ Bo¿¹) ja do niej nale¿ê , wiem to doskonale. Dowody, Kiaro, dowody…  bo owoce jakieÂś takie gorzkie…  Po raz kolejny , siebie oceniaj nie innych , bowiem jest to najlepszy sposĂłb na uzyskanie jakiegoÂś dowodu. RozwĂłj osobisty otwiera dostĂŞp do przestrzeni w ktĂłrej Âżadne udowadniania niczego nie sÂą juÂż potrzebne. ÂŻyczĂŞ Ci z caÂłego serca przekroczenia tej przestrzeni, wĂłwczas uwolnisz siĂŞ od tego co jest TwojÂą maÂłoÂściÂą blokujÂącÂą odczuwanie. Ja nie potrzebujĂŞ od nikogo Âżadnych dowodĂłw na nic , ja wiem dla siebie. A Âże nie jest to TwojÂą wiedzÂą? Nie traĂŚ czasu i energii na ocenianie innych , oceniaj zdarzenia , ktĂłre ( gdy bĂŞdziesz siĂŞ wznosiĂŚ) nie dadzÂą Ci juÂż wiĂŞcej smaku goryczy. GdyÂż tam gdzie jest miÂłoœÌ jej nie ma. A to my , tylko my i nikt inny wchodzimy we wczeÂśniej wybrane doÂświadczenia dajÂące smak , ktĂłry chcemy odczuĂŚ. Zatem szukaj w sobie nie we mnie , oceniaj siebie nie mnie i wybieraj to co jest dla Ciebie sÂłodyczÂą, bowiem wraÂżliwoœÌ na smaki rĂłwnieÂż kaÂżdy ma innÂą. Trudno wymagaĂŚ od Âślepca zobaczenia kolorĂłw i od kogoÂś , czyj smak ma ma³¹ wraÂżliwoœÌ odczucia gamy smakowej. Zatem siebie trzeba wzbogacaĂŚ by odbiory mogÂły byĂŚ wspanialsze. Powodzenia. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2011, 14:30:32 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1380 : Lipiec 11, 2011, 12:15:58 » |
|
Kiaro, czytajÂąc Ciebie mam wraÂżenie jakbym sÂłuchaÂła katarynki. A mĂłwiÂą, Âże tylko maszyny nie majÂą poczucia humoru.  Zbyt sierozna jesteÂś. ÂŻyczĂŞ wiĂŞcej luzu w kontaktach z ludÂźmi. Powodzenia. Ps. I co z Twoim czasem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1381 : Lipiec 11, 2011, 12:55:33 » |
|
Jesteœ bardzo ciekawa co robi³am w Egipcie? Nie dowiesz siê tego teraz odemnie , niestety nie. Mo¿esz sama pojechaÌ do Egiptu przejœÌ moj¹ drogê i sobie po poczynaÌ to co ja. Hmmm... Kiaro, zadano Ci proste pytanie, wprost, bez zakulisowych rozgrywek. Nie chcesz odpowiedzieÌ - ok, Twoja sprawa i takie prawo. Lecz tak chêtnie i z góry twierdzisz, ¿e to nieprawda co inni uczestnicy woja¿y mówi¹ na ich temat...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1382 : Lipiec 11, 2011, 13:00:28 » |
|
Witaj Kiaro
Ja z takim praktycznym zapytaniem dotyczÂącym tegoÂż : RozwĂłj osobisty otwiera dostĂŞp do przestrzeni w ktĂłrej Âżadne dowody nie sÂą potrzebne. ÂŻyczĂŞ Ci z caÂłego serca przekroczenia tej przestrzeni, wĂłwczas uwolnisz siĂŞ od tego co jest TwojÂą maÂłoÂściÂą blokujÂącÂą odczuwanie.
Ja nie potrzebujĂŞ od nikogo Âżadnych dowodĂłw na nic , ja wiem dla siebie. JeÂśli w swoim otoczeniu nie znajdujesz dowodĂłw (nie sÂą CI one potrzebne ) na potwierdzenie istnienia tej nowej przestrzeni to skÂąd moÂżesz wiedzieĂŚ, Âże jest to przestrzeĂą wÂłaÂściwa,a nie jakiÂś sztuczny bÂąbel w ktĂłrym siĂŞ zamknĂŞÂłaÂś ,albo zamkniĂŞto w nim Ciebie ?. JesteÂś tam tylko Ty sama dla siebie ?. To jak dobrowolna banicja do raju . Mnie raj nie byÂłby potrzebny, gdybym tam nie mĂłgÂł zabraĂŚ tych, ktĂłrych kocham.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1383 : Lipiec 11, 2011, 14:21:05 » |
|
Ci których kocham i mnie kochaj¹ s¹ obok mnie , ci , dla którzy uwa¿aj¹ podobn¹ przestrzeù wibracyjn¹ za wspania³¹ dla siebie s¹ obok mnie. Czujê ich mi³oœÌ ich radoœÌ i ich szczêœcie podobnie jak moje. Bowiem gdy s¹ obok odczuwam ciep³o p³yn¹ce od nich tworz¹ce z moim harmoniê. Nie zamykam na klucz nikomu wejœcia do mojego œwiata , mo¿e , ka¿dy mo¿e. Jednak istnieje jeden warunek , podobny system wartoœci , który tworzy na podstawie prze¿ywanych zdarzeù podobn¹ wibracjê naszej przestrzeni. I naprawdê nic wiêcej. To takie proste east , bardzo proste. Nie jest moj¹ win¹ i¿ ktoœ ¿yj¹cy inaczej nie czuje siê dobrze w mojej bliskoœci, je¿eli tak jest najlepiej odejœÌ do swojej przestrzeni miast wymuszaÌ na kimœ dostosowanie siê do tego co nie jest mu bliskie. Naprawdê jest to najlepszy sposób , akceptacja odmiennoœci bez walki o w³asny priorytet. Chcesz byÌ inny /ina ni¿ ja, dobrze ci z tym? To b¹dŸ i b¹dŸ szczêœliwy/œliwa. Ludzie szczêœliwi nie walcz¹ o nic z innymi , nie usi³uj¹ na nich wymuszaÌ niczego , bo szkoda im tracenia swojego szczêœcia na takie rzeczy. A tu s¹ ci¹g³e usi³owania wymuszenia na mnie zmiany mojej osobowoœci i wartoœci , które s¹ dla mnie cenne. O których opowiadam od pocz¹tku istnienia na forum. Nie pozyska³y jeszcze ceny u innych? Nie musz¹ , ka¿dy mo¿e uwa¿aÌ coœ innego za wartoœciowe dla siebie. Zatem ¿adne kolejne opowieœci o tym co robi³am i robiê równie¿ i robiÌ nadal bêdê nie przynios¹ efektu, gdy¿ wartoœÌ w nich zawarta nie jest cenna dla niektórych. I OK! Niech ka¿dy zostanie przy w³asnej, bowiem ode mnie ju¿ nic osobistego siê nie dowie. Niech ka¿dy tworzy swój œwiat dla siebie najpiêkniej jak potrafi , bo w nim ¿yÌ bêdzie. I niech czyta wolno i ze zrozumieniem co piszê , bo mam odczucie i¿ niektórzy chc¹ w tych tekstach zaspokoiÌ w³asne dziwne oczekiwania na coœ co nie jest napisane prze zemnie. A je¿eli ja ¿yjê Twoim zdaniem w jakimœ b¹blu? I jest mi z tym dobrze , jestem szczêœliwa ? To dlaczego chcesz zmieniaÌ moje ¿ycie? Zmieù tak swoje byœ by³ szczêœliwy. ¯yczê tego Tobie z ca³ego serca. Uczestnicy ró¿nych woja¿y opowiadaj¹ o nich co oni potrafili i mogli odczuÌ osobiœcie , jest to normalne. Bowiem ka¿dy bêd¹c w tej samej sytuacji ma inne jej odbiory. Inne maj¹ dzieci , inne doroœli a jeszcze inne zwierzêta. Po prostu inne. Zatem moje opowieœci o moich odczuciach wcale nie musz¹ byÌ wiarygodne dla kogoœ kto ma inne. Niech ka¿dy zostanie przy tym co jest dla niego wiarygodne , ja nie mam zamiaru moimi opowieœciami niczego w nikim zmieniaÌ. We w³aœciwym czasie ka¿dy to zrobi sam , lub nie. Kiara  ps. Jeszcze raz Darku przenieœ proszê te wywody do miejsca odpowiedniego dla nich , bowiem maj¹ siê nijak do tematu w¹tku.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2011, 14:37:25 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1384 : Lipiec 11, 2011, 14:36:49 » |
|
Kiaro nie zrozum mnie Ÿle. Pisa³aœ , ¿e nie potrzebujesz dowodów , tego nie negujê, tylko ¿e sytuacja wygl¹da inaczej, kiedy chcesz dzieliÌ siê swoj¹ wiedz¹ i przekonaÌ do niej innych, albo chocia¿by opisaÌ ten swój œwiat. Wówczas oprócz s³ów wypada³oby podaÌ jakies dowody na miarê mo¿liwoœci poznawczych adwersarza. To tak jak nauczyciel matematyki w podstawówce nie bêdzie opowiada³ o transformacjach Lorentza zanim nie wyjaœni najprostrzych dzia³aù typu dodawanie, mno¿enie, dzielenie ..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1385 : Lipiec 11, 2011, 14:50:44 » |
|
CoÂś mi siĂŞ widzi, Âże kaÂżdy Âżyje w swoim bÂąblu. I przez jego Âścianki obserwuje Âżycie w innych bÂąblach. I tak kaÂżdy dryfuje otoczony swoim mniemaniem o innych Âświatach, aÂż przyjdzie CZAS… Âże wydostaniemy siĂŞ z bÂąbla niczym poczwarka motyla z kokonu. A wĂłwczas kaskada barw porazi nasze oczy… i dostrzeÂżemy coÂś wiĂŞcej ponad dotychczasowe mniemanie. I nie bĂŞdzie juÂż przechwalania siĂŞ o swojej wyÂższoÂści i wyjÂątkowoÂści, bo okaÂże siĂŞ, Âże kaÂżdy jest wyjÂątkowy. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2011, 14:53:13 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1386 : Lipiec 11, 2011, 15:10:14 » |
|
Kiaro nie zrozum mnie Ÿle. Pisa³aœ , ¿e nie potrzebujesz dowodów , tego nie negujê, tylko ¿e sytuacja wygl¹da inaczej, kiedy chcesz dzieliÌ siê swoj¹ wiedz¹ i przekonaÌ do niej innych, albo chocia¿by opisaÌ ten swój œwiat. Wówczas oprócz s³ów wypada³oby podaÌ jakies dowody na miarê mo¿liwoœci poznawczych adwersarza. To tak jak nauczyciel matematyki w podstawówce nie bêdzie opowiada³ o transformacjach Lorentza zanim nie wyjaœni najprostrzych dzia³aù typu dodawanie, mno¿enie, dzielenie ..
Wybacz mi ( bo ci¹gle jestem postrzegana jako ktoœ uwa¿aj¹cy siê za ponad...) zupe³nie nie o to chodzi . Chodzi o innoœÌ o odmiennoœÌ. Je¿eli nie otworzysz sam w sobie dostêpu do w³asnych mo¿liwoœci odczucia tej innoœci , czyli nie zwiêkszysz swojej wra¿liwoœci na ni¹. To ¿adne dowody fizyczne nie bêd¹ wiarygodne , naprawdê ¿adne. Wszystko jest w nas , wszystkie mo¿liwoœci poznawcze , zatem uaktywniÌ trzeba je samemu. Bo co z tego jak dla ciebie ró¿a nie bêdzie mia³a zapachu? Jaki to dowód na jej piêkn¹ woù? ¯aden. Zatem jeszcze raz szukaj w sobie , rozwijaj siebie a dowody zewnêtrzne wymuszane na innych nie bêd¹ potrzebna. Bowiem zapach ró¿y poczujesz bêd¹c daleko od niej. Ja nie potrzebujê na nic dowodów , korzystam z jakiejœ mojej "opcji" odczuwania ( nie wiem jak to nazwaÌ) ca³y czas uczê siê jej na wy¿szym poziomie, oczywiœcie przez doœwiadczanie kontaktów z zewnêtrznoœci¹ i zewnêtrznoœci¹ w³asn¹. Ja odczuwam prawdê jako coœ powoduj¹cego u mnie harmoniê i b³ogoœÌ , lub powoduj¹cego odwrotne odczucia przy k³amstwach i oszustwach wszelakich. Myœlê i¿ to jest kolejny element rozwoju Ludzi , który we mnie ju¿ siê otworzy³. Otworzy³ co nie znaczy i¿ jest ju¿ w 100% doskona³y , jednak ja mu ufam w 100% bo s¹ to moje odczucia. Trudne jest to do wyt³umaczenia i zrozumienia je¿eli nie korzysta siê z tej opcji. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2011, 15:11:18 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1387 : Lipiec 11, 2011, 15:24:25 » |
|
Ja odczuwam prawdê jako coœ powoduj¹cego u mnie harmoniê i b³ogoœÌ , lub powoduj¹cego odwrotne odczucia przy k³amstwach i oszustwach wszelakich. I tak odczuwa ka¿dy cz³owiek. Pozostaje pytanie, czyja prawda jest prawdziwsza? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1388 : Lipiec 11, 2011, 15:37:07 » |
|
Jednak istnieje jeden warunek , podobny system wartoœci , który tworzy na podstawie prze¿ywanych zdarzeù podobn¹ wibracjê naszej przestrzeni. I naprawdê nic wiêcej. To takie proste east , bardzo proste. Sfera wartoœci znajduje siê pomiêdzy sfera idei a sfer¹ zdarzeù. "Przypuszczalnie" Jest jeszcze jedna sfera, której nie znali hebrajscy magowie.. subtelniejsza od idei lecz wci¹¿ dualistyczna.. ale to inna opowieœÌ. Mnie natomiast zastanawia, sytuacja z subtel. cia³em konceptu/idei/atman ..tj. id_EA 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2011, 15:37:35 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1389 : Lipiec 11, 2011, 15:50:07 » |
|
Mnie siê wydaje, ¿e dowody równie¿ istniej¹, tylko nie ka¿dy je pojmuje. Dzisiaj jeszcze ³atwiej jest ludziom rozmawiaÌ na podstawie dowodów ni¿ wymieniaÌ siê odczuciami - a mówiê przynajmniej za siebie. Na dowody trzeba umieÌ patrzeÌ bo mo¿na siê na nie gapiÌ, a w ogóle ich nie dostrzegaÌ, albo nie wiedzieÌ nawet, ¿e s¹ dowodami, a co dopiero siê nimi podeprzeÌ w rozmowie, ale jest coœ , co da siê rozpoznaÌ - to wra¿enie. Dziêki za impresje na temat ró¿. Dziœ od rana o pewnej ró¿y myœlê i ci¹gle natykam siê na coœ z ró¿ami zwi¹zanego.. " Bowiem zapach ró¿y poczujesz bêd¹c daleko od niej. " Smutne to ¿e z oddali,ale buduj¹ce, ¿e w ogóle
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1390 : Lipiec 11, 2011, 19:12:57 » |
|
A wĂłwczas kaskada barw porazi nasze oczy… i dostrzeÂżemy coÂś wiĂŞcej ponad dotychczasowe mniemanie. I nie bĂŞdzie juÂż przechwalania siĂŞ o swojej wyÂższoÂści i wyjÂątkowoÂści, bo okaÂże siĂŞ, Âże kaÂżdy jest wyjÂątkowy. UÂśmiech  Ta wyjÂątkowoœÌ juz jest regu³¹  a wyjÂątkiem od niej sa Ci, ktĂłrzy nie potrafiÂą jej rozpoznac/i_okresliĂŚ dla siebie - i wola swoje poczucie wartosci budowaĂŚ na deprecjonowaniu innych. przy czym stawianie pod scianÂą to co innego - proces poznawczy (wszak nie wiemy, czy deprecjonujemy, czy odnajdujemy wÂłasciwa proporcjĂŞ relacji) ZdajesiĂŞ bÂład myÂślowy tkwi w tym, Âże poziomy rozwoju postrzega siĂŞ jako lepsze lub gorsze (jako same w sobie) - w oderwaniu od relacji. I prĂłbuje siĂŞ je przypisywaĂŚ niejako na staÂłe (do osoby). Pomijajac zresztÂą punkt odniesienia. PorĂłwnywanie z punktu ambicji to dramat.nie mogĂŞ znaleÂźc tego wÂątku, gdzieÂś obdarowaÂłem dawnoHarmonia zresztÂą tez jest WZGLEDNA. W dodatku wszystko jest w ciÂągÂłym ruchu. Wiec ludzie czesto ma pewnÂą trudnosĂŚ w samookreÂślaniu sie w relacjach, a gdy nie znajdujÂą harmonijnego "miejsca" w odniesieniu do otaczajÂącego ich etapu w koĂącu prĂłbujÂą totalnie w czambuÂł potepiac wszelakÂą etapowoœÌ/kolejnoÂśc rozwojowÂą. Najlepsza dla mnie pozycja, to taka, ktĂłra idealnie uÂświadamia teren - taki jaki on jest. Wszelkie "niedoszacowania i przeszacowania" w kontescie (czegoÂś) to brak samoÂświadomosci. Dlatego jĂŞzyk pojĂŞĂŚ obrazĂłw, wraÂżeĂą i s³ów jakimi myslimy i czujemy jest wazny. PrzykÂładowo ja osobiscie nie potrzebujĂŞ koniecznie biegac z balastem pojĂŞcia miÂłoÂści od serca do gÂłowy i z powrotem, bo stanu tego nie uÂżywam do zadnych zabiegow ni z gÂłowa ni z sercem. Ani swoim - ani cudzym. Podobnie, jak harmonia nie moze nalezec, ani byĂŚ posiadana - przez zaden z czakramĂłw.. bo to okreslony stan relacji pomiĂŞdzy nimi. noÂż i w dupe ..... pó³ posta mi zjadÂło. sz tandeta.............
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2011, 19:29:54 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1391 : Lipiec 16, 2011, 16:35:10 » |
|
Jak widaÌ Kiaro, jakoœ nie za bardzo s³u¿y Ci ta Twoja zaœwiatowa dieta. Wiêc, dlaczego podwa¿asz nasze ziemskie, skoro nam s³u¿¹? I s¹dzê, ¿e wiesz, co mam na myœli. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1392 : Lipiec 16, 2011, 17:30:29 » |
|
Jak widaÌ Kiaro, jakoœ nie za bardzo s³u¿y Ci ta Twoja zaœwiatowa dieta. Wiêc, dlaczego podwa¿asz nasze ziemskie, skoro nam s³u¿¹? I s¹dzê, ¿e wiesz, co mam na myœli.  Nam , to komu? W czyim imieniu siê wypowiadasz? Czy masz mo¿e coœ do powiedzenia na temat mojego zdrowia? Na temat Twojego ( w trosce o nie) s¹ tu ju¿ posty. Jeszcze raz ( bo jakoœ pomimo wielu wypowiedzi ró¿nych forumowiczów) niektórzy nie potrafi¹ zrozumieÌ. 1.Dyskutujemy o temacie a ni o sobie wypowiadaj¹cej siê w nim. 2. Ka¿dy ocenia siebie i reformuje siebie nie kogoœ. Kiara  ps. dla wyjaœnienia , zrobi³am tydzieù temu kolejne egzaminy zwi¹zane z moim zdrowiem , s¹ idealne.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 16, 2011, 18:21:32 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1393 : Lipiec 16, 2011, 17:46:28 » |
|
Tak Kiaro, mam dowody które wskazuj¹, i¿ nie jest tak ró¿owo, jak piszesz. I z pewnoœci¹ nie chcia³abyœ, by je upubliczniono. Ja zreszt¹ równie¿. To tak na marginesie wp³ywu diet na cia³o a pewnie i na ducha. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1394 : Lipiec 16, 2011, 18:00:02 » |
|
Tak Kiaro, mam dowody które wskazuj¹, i¿ nie jest tak ró¿owo, jak piszesz. I z pewnoœci¹ nie chcia³abyœ, by je upubliczniono. Ja zreszt¹ równie¿. To tak na marginesie wp³ywu diet na cia³o a pewnie i na ducha. Pozdrawiam.
Nie masz ¿adnych dowodów na potwierdzenie mojej ¿adnej choroby , bo nie mam ¿adnej. Natomiast wypisywaÌ mo¿esz ró¿ne rzeczy , ale te¿ do pewnego momentu. Moje cia³o jest idealnie zdrowe nic nie pomog¹ ¿adne sugestie ³¹cz¹ce t¹ idealnoœÌ z duchem. Nie stosujê ¿adnych diet leczniczych , jem to co czujê ¿e jest dla mnie dobre. Jak widaÌ ma t doskona³y wp³yw na moj¹ samoœwiadomoœÌ ( zdrowie psychiczne) , jak i brak jakichkolwiek chorób ( zdrowie fizyczne). Dla lepszego zrozumienia powtórzê g³ówn¹ myœl mojego poprzedniego postu. Jeszcze raz ( bo jakoœ pomimo wielu wypowiedzi ró¿nych forumowiczów) niektórzy nie potrafi¹ zrozumieÌ. 1.Dyskutujemy o temacie a nie o sobie wypowiadaj¹cej siê w nim.
2. KaÂżdy ocenia siebie i reformuje siebie nie kogoÂś.
Kiara.  ps. Ale zaczynam siê powa¿nie martwiÌ o Ciebie ( Twoje zdrowie duchowe) bowiem chyba jeszcze nigdy nie da³aœ takiego "popisu m¹droœci" jak ostatnim czasem. Proszê , skup siê na sobie i przeanalizuj to co tu ostatnio nawpisywa³aœ , szczególnie do mnie. Naprawdê nie ma siê czym zachwycaÌ , ludzie mi znajomi kiwaj¹ ze smutkiem g³owami z pytaniem ,co siê z Tob¹ dzieje obecnie ? Musisz mieÌ jakieœ przeolbrzymie problemy wewnêtrzne z którymi sobie sama nie radzisz. Nie musisz siê z nich t³umaczyÌ publicznie. Jednak moja rada skup siê na nich i rozwi¹¿ , bo z³e skutki ju¿ tworz¹.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 16, 2011, 18:04:03 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1395 : Lipiec 16, 2011, 19:03:50 » |
|
ps. Ale zaczynam siĂŞ powaÂżnie martwiĂŚ o Ciebie ( Twoje zdrowie duchowe) bowiem chyba jeszcze nigdy nie daÂłaÂś takiego "popisu mÂądroÂści" jak ostatnim czasem.
ProszĂŞ , skup siĂŞ na sobie i przeanalizuj to co tu ostatnio nawpisywaÂłaÂś , szczegĂłlnie do mnie.
NaprawdĂŞ nie ma siĂŞ czym zachwycaĂŚ , ludzie mi znajomi kiwajÂą ze smutkiem gÂłowami z pytaniem ,co siĂŞ z TobÂą dzieje obecnie ?
Musisz mieÌ jakieœ przeolbrzymie problemy wewnêtrzne z którymi sobie sama nie radzisz. Nie musisz siê z nich t³umaczyÌ publicznie. Jednak moja rada skup siê na nich i rozwi¹¿ , bo z³e skutki ju¿ tworz¹. Oczywiœcie Kiaro, moja m¹droœÌ ma siê nijak do Twojej. Przecie¿ to oczywiste. Ale dziêki za troskê i pozdrów swoich znajomych, niepotrzebnie siê smuc¹. Jakoœ nie dziwi mnie równie¿ Twoja ocena mojej osoby. I kto tu zbacza z tematu i zajmuje siê nie sob¹? Nie pierwszy zreszt¹ i pewnie nie ostatni raz. Masz Kiaro jakieœ wewnêtrzne problemy, z którymi sobie nie radzisz? Równie¿ nie musisz t³umaczyÌ siê publicznie. Zastanawiaj¹ce jest jednak to Twoje, trwaj¹ce od lat "skonfliktowanie" z wiêkszoœci¹ u¿ytkowników forum. Nic Ci to nie daje do myœlenia? No i Twoich ocen na temat innych jest tu bez liku. Tak wiêc przypatrz siê sobie uwa¿nie, bo wci¹¿ zbierasz skutki. Co do dowodów wp³ywu diety na zdrowie, to mo¿emy przejœÌ na PW, o ile sobie ¿yczysz. Pozdrawiam. Ps. Darku nasze ostatnie posty (tzn. moje i Kiary) wypada³oby chyba przenieœÌ do odpowiedniego w¹tku, by oczyœciÌ temat Thotala.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Elzbieta
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1396 : Lipiec 17, 2011, 13:38:24 » |
|
Mam zasadnicze pytanie do Kiary - od kiedy to normalny czlowiek zyjacy tu i teraz jest w stanie zmienic swoje oblicze? Ty to jestes w stanie zrobic - zmieniasz oblicze, chociaz nie do konca jestes w stanie kontrolowac w kogo sie zmienisz. Twierdzisz , ze tu i teraz zyja sami kosmici? Ty jestes rozwinieta duchowo - uduchowiona osoba, ktora obrabia ludzia tyly w momecie jak tylko pisza cos , co nie pasuje do Twojego swiatopogladu.Zajmujesz sie plotkami, obrabianiem ludzi, zebys mogla byc Ty i tylko Ty wiarygodna?! Nie raz slyszalam powiedzenie, ze dobry but nogi nie obrabia tylko "Kapec".Jestes plotkara, oszustka, skamerka a na domiar wszystkiego wykorzystujesz ludzi materjalnie.Dla mnie jestes wampirem energetycznym.Twoja wyobraznia przerasta sama siebie.Przestan obrabiac Mnie Moja osobe jak rowniez Ptaka, Janneth,Arteq, Rafaele oraz duzo wiecej ludzi na tym forum.Spotkamy sie we wrzesniu w Polsce.Nie moze sie doczekac spotkania z Pawlem z zydowskiego forum na spotkaniu w Polsce.Kobieto lub kim kolwiek tam jestes - Zapamietaj jedno Zyjemy tu i teraz.Kazdy ma prawo do wlasnego wyboru jak rowniez wlasnych doswiadczen.Nie obrazaj ludzi , nie zaczynaj awantur, nie klam.Mnie nikt nie odmawial napicia sie alkoholu tak jak tobie, gdyz nigdy nie bylabym w stanie nikogo przepic.Owszem napije sie jak mam na to ochote - co wcale nie znaczy , ze Jestem alkoholiczka.Przestan mieszac ludzia w glowach.Pooddawaj dlugi zaciagniete przez 6 lat u ludzi, wez sie za siebie i zacznij zyc na wlasny rachunek.Przestan krytykowac innych zacznij od siebie.Odnosnie zdjecia na peszerowym forum zdejmij je, gdyz pewnikiem jest zrobione okolo 20 lat wstecz.Kazdemu udzielasz wskazowek - moze zacznij od siebie.Ptak dobrze Ci napisal zacznij Naprawde kochac ludzi jezeli wiesz na czym to polega.Sama mowilas,ze Enki to Twoj maz i bardzo go kochasz.Powiedzialas rowniez ze Enki umie tylko mowic na temat milosci, lecz nie wie co to jest milosc.To zupelnie tak jak TY.Pieknie mowisz na temat milosci, lecz nie wiesz co to tu znaczy.Nie masz zielonego pojecia.Jestes sklocona z cala Twoja rodzina.To nie Ja - to Ty nie potrafisz pozalatwiac swoich spraw tu i teraz.Jeszcze dluga droga przed Toba,zebys mogla to przerobic.Tyle razy mi mowilas rozne rzeczy, ktore nigdy sie nie pokryly w zyciu tu i teraz.Twoja wyobraznia nie pracuje w/g ludzkich potrzeb.Jak ktos probuje Ci cokolwiek zazucic wowczs robisz z tego czlowieka nienormalny, niepoczytalny.Dziwne gdyz znam to z autopsji.Pracuje dla Rzadu Kanadyjskiego na odpowiedzialnym stanowisku.Jezeli masz ochote to spotkamy sie w sadzie.Takich ludzi jak Ja jest wiecej zapewniam Cie ,ze Twoje matactwa sie juz skonczyly.Sama pokazalas mi wypowiedz osoby na zydowskim forum, ktora ma Ci bardzo duzo do zazucenia.Obrazasz ludzi, oceniasz oraz wymyslasz dziwne sprawy i zachowania, zeby pozostac ciagle w centrum uwagi.Awantury wszczynasz po to zebys mogla jeszcze uzbierac energii dla siebie.Wiekszosc ludzi juz wie kim jestes i co soba reprezentujesz.Rowniez chcialabym Ci przypomniec zebys do Mnie nie dzwonila.Nie mam ochoty na jakiekolwiek z Toba kontakty - dla mnie jestes nieboszczykiem. Natomiast jezeli zajdzie taka potrzeba to znajdziemy sie w sadzie.Nie boje sie Ciebie.Widze Twoje klamstwa, krentactwa wykorzystywanie ludzi.Napewna sa jeszcze Tacy naiwniacy jakim Ja bylam.Mnie jednak firanki spadly z oczu.Przestan Plotkowac uduchowiona osobo i wez sie za zalatwienie wszystkich spraw tu i teraz.Nie jestes zadna Krolowa.Tylko tak Ci sie wydaje - to jest samozwancze.Procz Twoich kaplanek nikt tak naprawde nie uwaza.Jestes bardzo przecietna osoba, bardziej niz przecietna, ktora ma zabuzony swiatopoglad na sprawy wokol Ciebie.Twierdzisz wszem i wobec,ze Jestes wybrana osoba - Kto Cie wybral? Pozalatwiaj z ludzmi swoje sprawy do konca.Wez sie za siebie , zadbaj o siebie - moze wowczas bedziesz w stanie pracowac i to pracowac na wlasny rachunek a nie zerowac na innych.Mnie nie stanowi co mowisz na moj temat.Twoje zdanie dla Mnie sie nie liczy.Jezeli masz taka ochote to plotkuj dalej - na to tez jest rozwiazanie.Nie wiem Kim Ty naprawde jestes ale czlowiek tu i teraz nie potrafi zmienia swojego oblicza.Przestan mieszac ludzia w glowach, kazdy z Nas ma dochodzic do Wszystkiego sam lub z pomoca tych z ktorymi ma po drodze.Ja nie mam z Toba po drodze i juz nigdy nie bede miala.Nie chce miec z Toba nic wspolnego.Przestan do Mnie dzwonic i daj Nam spokoj.Zyj swoim zyciem jakiekolwiek ono jest.Nie mieszaj ludzi w Twoje szambo.Wlasnie tymi wypowiedziami (odnosnie szamba) pokazalas wszystkim kim jestes i z kad jestes.Jezeli Jestes w stanie to usiadz i pomysl wyjdz poza Twoj program - oczywiscie jezeli jest to mozliwe. Naucz sie akceptowac ludzi, gdyz kazdy ma prawo byc takim jakim chce tu i teraz.Zacznij placic swoje rachunki nie zerujac na innych.Przestan wymawiac sie praca energetyczna.Swiat tu i teraz polega na przestzeganiu prawa tu i teraz.Co bedzie to bedzie - jeszcze bedziemy sie w stanie nauczyc wszystkiego w miare potrzeb oraz mozliwosci.Kazdy ma prawo do zycia tu i teraz oraz do przerabiania tego po co tu zszedl.Najpierw przerob to po co tu zeszlas.Masz cale multum spraw nie pozalatwianych.Zaczynamy od swojego podworka.Dlateo Ty rowniez przestan klamac do Wszystkich dookola, przestan sie wywyzszac i zacznij sprzatanie Wlasnego podworka.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 17, 2011, 13:42:58 wysłane przez Elzbieta »
|
Zapisane
|
|
|
|
Robin
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1397 : Lipiec 17, 2011, 14:34:50 » |
|
O kurka ,ale jazda Ela ,czy to aby nie za mocne ? Jazda,jazda,jazda,spada nam forumowa Kiara gwiazda  co zrobiÂłaÂś ElÂżbiecie Kiaro !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1398 : Lipiec 17, 2011, 16:05:13 » |
|
Mam zasadnicze pytanie do Kiary - od kiedy to normalny czlowiek zyjacy tu i teraz jest w stanie zmienic swoje oblicze? Ty to jestes w stanie zrobic - zmieniasz oblicze, chociaz nie do konca jestes w stanie kontrolowac w kogo sie zmienisz. Twierdzisz , ze tu i teraz zyja sami kosmici? Ty jestes rozwinieta duchowo - uduchowiona osoba, ktora obrabia ludzia tyly w momecie jak tylko pisza cos , co nie pasuje do Twojego swiatopogladu.Zajmujesz sie plotkami, obrabianiem ludzi, zebys mogla byc Ty i tylko Ty wiarygodna?! Nie raz slyszalam powiedzenie, ze dobry but nogi nie obrabia tylko "Kapec".Jestes plotkara, oszustka, skamerka a na domiar wszystkiego wykorzystujesz ludzi materjalnie.Dla mnie jestes wampirem energetycznym.Twoja wyobraznia przerasta sama siebie.Przestan obrabiac Mnie Moja osobe jak rowniez Ptaka, Janneth,Arteq, Rafaele oraz duzo wiecej ludzi na tym forum.Spotkamy sie we wrzesniu w Polsce.Nie moze sie doczekac spotkania z Pawlem z zydowskiego forum na spotkaniu w Polsce.Kobieto lub kim kolwiek tam jestes - Zapamietaj jedno Zyjemy tu i teraz.Kazdy ma prawo do wlasnego wyboru jak rowniez wlasnych doswiadczen.Nie obrazaj ludzi , nie zaczynaj awantur, nie klam.Mnie nikt nie odmawial napicia sie alkoholu tak jak tobie, gdyz nigdy nie bylabym w stanie nikogo przepic.Owszem napije sie jak mam na to ochote - co wcale nie znaczy , ze Jestem alkoholiczka.Przestan mieszac ludzia w glowach.Pooddawaj dlugi zaciagniete przez 6 lat u ludzi, wez sie za siebie i zacznij zyc na wlasny rachunek.Przestan krytykowac innych zacznij od siebie.Odnosnie zdjecia na peszerowym forum zdejmij je, gdyz pewnikiem jest zrobione okolo 20 lat wstecz.Kazdemu udzielasz wskazowek - moze zacznij od siebie.Ptak dobrze Ci napisal zacznij Naprawde kochac ludzi jezeli wiesz na czym to polega.Sama mowilas,ze Enki to Twoj maz i bardzo go kochasz.Powiedzialas rowniez ze Enki umie tylko mowic na temat milosci, lecz nie wie co to jest milosc.To zupelnie tak jak TY.Pieknie mowisz na temat milosci, lecz nie wiesz co to tu znaczy.Nie masz zielonego pojecia.Jestes sklocona z cala Twoja rodzina.To nie Ja - to Ty nie potrafisz pozalatwiac swoich spraw tu i teraz.Jeszcze dluga droga przed Toba,zebys mogla to przerobic.Tyle razy mi mowilas rozne rzeczy, ktore nigdy sie nie pokryly w zyciu tu i teraz.Twoja wyobraznia nie pracuje w/g ludzkich potrzeb.Jak ktos probuje Ci cokolwiek zazucic wowczs robisz z tego czlowieka nienormalny, niepoczytalny.Dziwne gdyz znam to z autopsji.Pracuje dla Rzadu Kanadyjskiego na odpowiedzialnym stanowisku.Jezeli masz ochote to spotkamy sie w sadzie.Takich ludzi jak Ja jest wiecej zapewniam Cie ,ze Twoje matactwa sie juz skonczyly.Sama pokazalas mi wypowiedz osoby na zydowskim forum, ktora ma Ci bardzo duzo do zazucenia.Obrazasz ludzi, oceniasz oraz wymyslasz dziwne sprawy i zachowania, zeby pozostac ciagle w centrum uwagi.Awantury wszczynasz po to zebys mogla jeszcze uzbierac energii dla siebie.Wiekszosc ludzi juz wie kim jestes i co soba reprezentujesz.Rowniez chcialabym Ci przypomniec zebys do Mnie nie dzwonila.Nie mam ochoty na jakiekolwiek z Toba kontakty - dla mnie jestes nieboszczykiem. Natomiast jezeli zajdzie taka potrzeba to znajdziemy sie w sadzie.Nie boje sie Ciebie.Widze Twoje klamstwa, krentactwa wykorzystywanie ludzi.Napewna sa jeszcze Tacy naiwniacy jakim Ja bylam.Mnie jednak firanki spadly z oczu.Przestan Plotkowac uduchowiona osobo i wez sie za zalatwienie wszystkich spraw tu i teraz.Nie jestes zadna Krolowa.Tylko tak Ci sie wydaje - to jest samozwancze.Procz Twoich kaplanek nikt tak naprawde nie uwaza.Jestes bardzo przecietna osoba, bardziej niz przecietna, ktora ma zabuzony swiatopoglad na sprawy wokol Ciebie.Twierdzisz wszem i wobec,ze Jestes wybrana osoba - Kto Cie wybral? Pozalatwiaj z ludzmi swoje sprawy do konca.Wez sie za siebie , zadbaj o siebie - moze wowczas bedziesz w stanie pracowac i to pracowac na wlasny rachunek a nie zerowac na innych.Mnie nie stanowi co mowisz na moj temat.Twoje zdanie dla Mnie sie nie liczy.Jezeli masz taka ochote to plotkuj dalej - na to tez jest rozwiazanie.Nie wiem Kim Ty naprawde jestes ale czlowiek tu i teraz nie potrafi zmienia swojego oblicza.Przestan mieszac ludzia w glowach, kazdy z Nas ma dochodzic do Wszystkiego sam lub z pomoca tych z ktorymi ma po drodze.Ja nie mam z Toba po drodze i juz nigdy nie bede miala.Nie chce miec z Toba nic wspolnego.Przestan do Mnie dzwonic i daj Nam spokoj.Zyj swoim zyciem jakiekolwiek ono jest.Nie mieszaj ludzi w Twoje szambo.Wlasnie tymi wypowiedziami (odnosnie szamba) pokazalas wszystkim kim jestes i z kad jestes.Jezeli Jestes w stanie to usiadz i pomysl wyjdz poza Twoj program - oczywiscie jezeli jest to mozliwe. Naucz sie akceptowac ludzi, gdyz kazdy ma prawo byc takim jakim chce tu i teraz.Zacznij placic swoje rachunki nie zerujac na innych.Przestan wymawiac sie praca energetyczna.Swiat tu i teraz polega na przestzeganiu prawa tu i teraz.Co bedzie to bedzie - jeszcze bedziemy sie w stanie nauczyc wszystkiego w miare potrzeb oraz mozliwosci.Kazdy ma prawo do zycia tu i teraz oraz do przerabiania tego po co tu zszedl.Najpierw przerob to po co tu zeszlas.Masz cale multum spraw nie pozalatwianych.Zaczynamy od swojego podworka.Dlateo Ty rowniez przestan klamac do Wszystkich dookola, przestan sie wywyzszac i zacznij sprzatanie Wlasnego podworka.
Pos³uchaj , albo przeczytaj bardzo uwa¿nie , nie zni¿ê siê do opublikowania na forum przes³anych mi przez Twoich by³ych przyjació³ Kanadyjskich ostrze¿eù dotycz¹cych kontaktów z Tob¹. Bowiem nie wezmê do r¹k argumentów z Twojego poziomu i nie zagram nimi. Nasze kontakty zakoùczy³y siê definitywnie po powrocie z Egiptu , tak wiêc nie dopisuj sobie wa¿noœci jakimiœ telefonami do Ciebie , których nie by³o. Twoja mama przekaza³a dla mnie prezent z grzecznoœci i szacunku dla starszej osoby zdecydowa³am siê raz zadzwoniÌ pomimo wielkiego oporu logicznego. To wszystko. Rozpowszechnianie publiczne na mój temat tego typu informacji zapewne znajdzie swój epilog we w³aœciwym miejscu i we w³aœciwym czasie. Tego mo¿esz byÌ pewna. Bowiem s¹ to pomówienia oraz ingerencja w moj¹ prywatnoœÌ. Tu w tym momencie czujesz siê bezkarna , ale to tylko moment , nast¹pi kolejny inny. Przestaniesz siaÌ wówczas dezinformacjê na mój temat oraz fantazjowania ( je¿eli tak mo¿na to nazwaÌ) moich kolei ¿yciowych zarówno rodzinnych jak i towarzyskich. Wiesz i¿ moja godnoœÌ nie pozwoli mi ujawniÌ nic na temat Twojej historii rodzinnej ( a równie dobrze wiesz i¿ nie by³o by ci mi³o z tego powodu). Doskonale wiesz jakie masz uzale¿nienia i co one powoduj¹. Miast dawaÌ mi dobre rady warto je zastosowaÌ dla siebie Idz kobieto swoj¹ drog¹ , b¹dŸ zdrowa i szczêœliwa , zajmij siê sob¹ , rozwijaj najpiêkniej jak potrafisz nie depcz sama swojej godnoœci i cz³owieczeùstw. Bowiem ja niczyjego nie negujê ( dla mnie ka¿dy kto urodzi³ siê na ziemi cz³owiekiem , jest nim a¿ do swojej œmierci). Natomiast Tobie w Egipcie ( osoba , która darzy³aœ zaufaniem )powiedzia³a kim jesteœ naprawdê. Mimo wszystko szanuj siebie a nie bêdziesz mia³a problemów , które usilnie chcesz scedowaÌ na mnie. Nie bêdziesz wypisywa³a rzeczy , które mog¹ staÌ siê Twoim problemami przysz³oœciowymi. Bowiem chyba mêcz¹ Ciê jakieœ zwidy skoro posuwasz siê do publikacji takich tekstów. Naprawdê ¿enuj¹ce pokazanie swojej ma³oœci. Kiara  ps. Robin Co zrobi³am El¿biecie? Nic , absolutnie nic , ale nie uda³o siê jej podporz¹dkowaÌ mnie sobie. Przez pó³tora roku pomaga³am jej jak potrafi³am wychodziÌ z bardzo silnej depresji , która uniemo¿liwi³a jej pracê przez 7 miesiêcy. Wspiera³am j¹ równie¿ duchowo i energetycznie po jej operacjach ( twierdzi³y obydwie z mam¹ i¿ bardzo skutecznie. Nie ¿a³ujê tego bowiem wsparcie p³ynê³o z mojego serca. Jednak ten czas z jej odkryciem swojego ¿ycia osobistego i rodzinnego by³ dla mnie trudnym doœwiadczeniem. Nauczy³am siê akceptacji i zrozumienia wartoœc i zupelnych skrajnoœci ni¿ moje wartoœci. Naprawdê trudne to by³o dla mnie ale zarazem cenne jako doœwiadczenie ¿yciowe. Potrzeby kontaktu ze mn¹ El¿biety by³y wiêksze z jej strony ni¿ z mojej , zwyczajnie potrzebowa³a pomocy. Wówczas potrzebowa³a nawet kilku godzin dziennie rozmów. Bior¹c pod uwagê ró¿nice czasowe i inne moje obowi¹zki robi³am czasami rzeczy na granicy.... Poznawa³am sytuacje o których nie mia³am pojêcia akceptowa³am olbrzymi¹ odmiennoœÌ ludzk¹. Jasne wiêc chyba ¿e znam intymnoœci jej ¿ycia osobistego i rodzinnego , znam uzale¿nienia i s³aboœci , jak i to co przekazali mi na piœmie jej "przyjaciele" a o czym ma prawo nie chcieÌ mówiÌ nikomu. Jednak mo¿e byÌ pewna nie zostan¹ upublicznione na forum prze zemnie jej ¿adne nieprawe czyny. 1. Nie jestem od rozliczania z nich nikogo. 2. Ka¿dy ma prawo do swoich sekretów. I to tyle, a ¿e jestem siln¹ osobowoœci¹ i nie zrobiê niczego co ktoœ by chcia³ a nie jest to zgodne z moim systemem wartoœci nie da³am sob¹ manipulowaÌ co sta³o siê przyczyn¹ tej niezgody. S¹ ludzie , którzy nie potrafi¹ siê z tym pogodziÌ , s¹ mœciwi i zdolni do wszystkiego w swojej zemœcie. Zatem tworzy mityczne opowieœci o moim stosunku do ro¿nych ludzi ( których nie znam , nie widzia³am i naprawdê mnie nie interesuj¹) by poni¿aj¹c mnie wywy¿szyÌ siebie. S¹ ludzie , którzy tylko w ten sposób potrafi¹ siê dowartoœciowaÌ. Jakie jest na to lekarstwo? Oni sami musz¹ zauwa¿yÌ swoj¹ ma³oœÌ i chcieÌ to zmieniÌ. W innym wypadku bêd¹ siê tak miotaÌ i wszystkich wokó³ bêd¹ postrzegaÌ jako swoich wrogów. Zawsze szukaj¹ jednej osoby , która czasowo akceptuj¹ jako przyjaciela , nastêpnie zmieniaj¹ gdy zostaj¹ zdekonspirowani. Wówczas usi³uj¹ wszelkimi sposobami zniszczyÌ t¹ poprzedni¹ gdy¿ w ich œwiadomoœci tworzy dla nich zagro¿enie , zbyt du¿o wie na ich temat. Ka¿dy motyw wówczas jest dobry , a ¿e sta³o siê to na kanwie ezoterycznej ona zosta³a wykorzystana jako podstawa. Ot i ca³a historia. Jest to ostatnie wyjaœnienie w temacie , wiêcej nie bêdzie , bowiem nie widzê sensu w odbijaniu s³ów , których nie da siê w tym momencie poprzeÌ faktami. Kiara.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 17, 2011, 16:51:12 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Elzbieta
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1399 : Lipiec 17, 2011, 16:40:32 » |
|
Kiara: Pos³uchaj , albo przeczytaj bardzo uwa¿nie , nie zni¿ê siê do opublikowania na forum przes³anych mi przez Twoich by³ych przyjació³ Kanadyjskich ostrze¿eù dotycz¹cych kontaktów z Tob¹. Bowiem nie wezmê do r¹k argumentów z Twojego poziomu i nie zagram nimi. Osoba o ktorej tu piszesz nigdy nie byla Moja przyjaciolka.Jest to tak jak Ty starsza osoba ale rowniez jak Ty wyrafinowana, ktora nie zna jezyka i zawsze potrzebowala mojej pomocy.Procz tego prowadzila delikatnie mowiac dom publiczny - czyli byla burdel Mama zatrudniajaca 17 letnie mlode dziewczyny w tym zawodzie.Byla o niej bardzo glosna sprawa na lamach tutejszych gazet jak rowniez programow telewizyjnych.Ma kryminalne rekordy.Natomiast Ja musze byc czysta jak czysta woda, gdyz nie moglabym pracowac tu gdzie pracuje.A jezeli chcesz to moge podeslac kilka Twoich zdjec z Egiptu, zeby wszyscy byli w stanie zobaczyc i poogladac Ciebie.To naprawde nie jest trudne zamiescic te zdjecia na Nasza klasa lub Face booku.Moze nie zaczynaj co bylo w Egipcie , gdyz ta sama osoba ze Mna zaprzyjazniona, stwierdzila przy swiadku , ze w wiekszosci mowila to co Ty chcialas slyszec.
Kiara: Nie bĂŞdziesz wypisywaÂła rzeczy , ktĂłre mogÂą staĂŚ siĂŞ Twoim problemami przyszÂłoÂściowymi. Bowiem chyba mĂŞczÂą CiĂŞ jakieÂś zwidy skoro posuwasz siĂŞ do publikacji takich tekstĂłw. NaprawdĂŞ ÂżenujÂące pokazanie swojej maÂłoÂści.
Zacznij w koncu martwic sie o siebie i Twoje poczynania.Naprawde jest multum ludzi, ktorzy maja do Ciebie wiele pretensji.Ja nie kieruje sie nikim.Natomiast pisze tu o moich wlasnych spostrzezeniach.Nie boje sie juz Ciebie i Twojej czarnej magii.Nareszcie potrafie sie zabespieczac przed takimi jak Ty.To Ty przestan wypisywac dyrdymaly i Twoje jakies zwidy.Nie przedstawiasz dla Mnie zadnych wartosci,ktorych nalezaloby sie od Ciebie nauczyc.Ja ide Moja droga , Ty idz swoja.Lecz przestan Mnie wtracac w Twoje dyskusje, szczegolnie wypisujac takie szambo.Sama napisalas,ze we wszystkim trzeba sie dopatrzec wielu wymiarow.Ty juz pokazalas z jakiego TY pochodzisz.AQodnosnie zdjec mam ich 2600 jest z czego wybierac.Zyj swoim zyciem z daleka odemnie.Ja nie ide Twoja droga, gdyz nie jestesmy z tej samej bajki.Jeszcze jedno Ja zyje tu i teraz.
Kiara: Wiesz i¿ moja godnoœÌ nie pozwoli mi ujawniÌ nic na temat Twojej historii rodzinnej ( a równie dobrze wiesz i¿ nie by³o by ci mi³o z tego powodu). Ty piszesz na temat godnosci? Pooddawaj dlugi , przepros ludzi za swoje zachowanie.Mowisz , ze jjesz w/g Myslicieli - ciekawe ktorych, ze doprowadzili Ci do takiego wygladu. Tak mam uzaleznienie pale papierosy i do poki co bede palila.Ty nie poniewaz nawet nie byloby Cie na to stac.Na kolacze trzeba pracowac.Owszem Napije sie piwa i drinka jak mam na to ochote - moze naucze sie tez lawitowac w poprzek, mysle ze byloby to rowniez ciekawe doswiadczenie.Jednak mimo wszystko to nie Twoja sprawa.Popatrz na siebie w lustro i zadaj sobie kilka ludzkich pytan - chociazby na temat Twojej oszukanczej diety.Przestan zajmowac sie moja osoba, natomiast zajmij sie soba.Nie chce miec z taka kosmitka jak Ty naprawde nic wspolnego. Nie pisz do mnie nic na temat milosci - gdyz jedno co potrafisz to tylko mowic oniej, nic na ten temat nie wiesz,.Przestan wypisywac bzdory co bylo kiedys i kiedys bedzie.Tu masz multum spraw nie przerobionych-wez sie za siebie i pracuj nad soba bardzo ciezko , masz jeszcze szanse nadrobic to i owo.Koniec z Twoimi naukami, oszczerstwami i tak dalej.Jak tylko cos Ci nie pasi zaraz osoba jest o niskiej Energii.Wiesz ja po spacerach w Polsce i Egipcie nie kladlam sie spac i nie usypialam natychmiast - a jak Ty? Twoje tlumaczenia pracy z energia sa smieszne oraz zenujace.Moze naprawde przesle pare zdjec , wowczas bedziemy w stanie wyciagnac wnioski. Sama zyj swoim zyciem i przestan ludzi straszyc, prowokowac do awantur, oraz wykorzystywac energetycznie.Zaslonki spadaja i to w przyspieszonym tepie.Coraz wiecej ludzi widzi kim jestes. Zostaw Mnie oraz Moja rodzine w spokoju, gdyz inaczej bedziesz pociagnieta do odpowiedzialnosci.Przestan sie osmieszac.Nie mieszaj ludzia w glowach.Kazdy do wszystkiego dojdzie Sam na miare swoich potrzeb oraz mozliwosci.Ty natomiast zajmij sie praca na sama soba. Doskonale wiesz jakie masz uzale¿nienia i co one powoduj¹.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|